W moim przypadku winą spadku obrotów był źle ustawiony zapłon przez pseudo mechaników.
Dopiero właściwe ustawienie zapłonu pomogło - zgodnie procedurą przedstawioną przez czarekj (wielkie dzięki).
To znaczy wyglądało to tak: ja wydawałem polecenia "mechanikowi", a on z lampą stroboskopową i kluczem w ręce je wykonywał tj.:
1. Uruchomić silnik,
2. Zdjąć wtyczkę czujnika temperatury dla ECU (niebieskiego),
3. Zwiększyć trzykrotnie obroty silnika powyżej 3500 obr./min,
4. Utrzymywać obroty silnika na poziomie ok. 2250 obr./min,
5. Przy tych obrotach ustawić zapłon 6° (+-1),
6. Zmniejszyć obroty do poziomu biegu jałowego,
7. Założyć wtyczkę czujnika temperatury dla ECU (niebieskiego),
8. Zwiększyć trzykrotnie obroty silnika powyżej 3500 obr./min,
Zapłon ustawiony, autko przestało fixować z obrotami a "Pan od obsługi lampy" zrobił takie oczy
Jeszcze raz wielkie dzięki dla czarekj za porady