Alicja Stańco
Nr albumu: 230 005
I rok filozofii spec. ogólnofilozoficzna
Wydział Humanistyczny UMK
D. HUME
BADANIA DOTYCZĄCE ROZUMU LUDZKIEGO
Rozdział II: O pochodzeniu idei.
Między wrażeniami zmysłowymi, a wrażeniami tymi odtwarzanymi z pamięci jest znaczna różnica. Nigdy percepcje umysłu nie będą miały tej siły oddziaływania i żywości, co te pierwotne. Myśl nigdy nie dorówna odczuciu.
Nasze uczucia są dużo silniejsze od ich wspomnień. Choć wydawać się nam może, że odtwarzane są prawdziwie, to w rzeczywistości wspomnienie jest słabsze od samego uczucia.
Percepcje umysłu można podzielić na 2 rodzaje, a czynnikiem klasyfikacyjnym jest stopień siły i żywości:
Idee/ myśli- słabsze i mniej żywe percepcje
Impresje- silniejsze i bardziej żywe, powstają w momencie odczuwania (nazwa jednak stworzona tylko dla celów naukowych- wg Huma brakuje właściwego słowa)
Umysł może połączyć ze sobą tylko dwie znane idee, a nie ma nieograniczonej swobody tworzenia. Cały bowiem materiał naszego umysłu to wrażenia wewnętrzne lub zewnętrzne, które możemy łączyć w różnych kombinacjach (wszystkie nasze idee są kopiami impresji). Choć są sytuacje, gdy możemy sami wytworzyć idee - są to jednak wyjątki; np. wyobrażenie koloru, gdy w ułożonej gamie, będzie któregoś brakować.
Jedyną drogą wprowadzenia idei do umysłu jest wrażenie i czucie (postrzeżenie zmysłowe).
ROZDZIAŁ III: O kojarzeniu się idei.
Między ideami istnieją jakieś związki, porządki, które układają idee w ciągi i usuwają idee, które nie są właściwe. Idee złożone są połączone wg powszechnego prawa - niezależnego od języka.
Trzy zasady związku między ideami:
Przyczyna i skutek
Podobieństwo
Styczność w czasie lub przestrzeni
Inną zasadą związku jest kontrast/ przeciwieństwo - wydaje się być złożona z przyczynowości i podobieństwa.
Człowiek, jako istota rozumna, zawsze działając działa z jakąś intencją lub celem; nawet jeżeli źle dobierze środki do zdobycia celu to nigdy nie straci go sprzed oczu.
I tak też w każdym dziele literackim między fabuły i bohaterów nie można wprowadzić bohatera lub wydarzenia nie związanego z głównymi wątkami lub bohaterami, bo wytrącałoby czytelnika z ścieżki do celu (rozwiązania akcji, budowaniu napięcia emocjonalnego). Podobnie jest z naszymi myślami - nie wtrącamy (nie przychodzi nam na myśl) coś niezwiązane z głównymi ideami myśli.
Uczucia związane z jednym przedmiotem przenoszone są na związane z tym przedmiotem inne przedmioty. Nie przenoszone są (lub z trudnością), gdy przedmioty są tak różne, że nie da się ich w żaden sposób powiązać.
ROZDZIAŁ VII: O idei związku koniecznego.
Nauki matematyczne mają ścisły język: te same terminy określają zawsze tą samą ideę, a idee są bardziej przystępne uzmysłowieniu - zawsze jasne i ustalone, a każdą różnicę można łatwo spostrzec. A właśnie dwuznaczność terminów i niejasność idei są największymi wadami nauk metafizycznych i moralnych (humanistycznych). Jednakże i nauki matematyczne mają swoje trudności - długość rozumowań oraz wielki obszar myśli, które trzeba objąć, by dojść do jakiegoś wyniku.
Najbardziej chwiejnymi ideami w metafizyce są: moc, energia, siła, związek konieczny. Stałymi zaś są impresje - żywe i uchwytne, wykluczające wszelaką dwuznaczność- i one to dają światło na mroczne idee.
Analizując zdarzenia dostrzegamy przyczynę i skutek, jednak nie potrafimy dostrzec siły, która łączy jedno z drugim.
Nie potrafimy przewidzieć skutku przedmiotu, który widzimy po raz pierwszy - jest nam potrzebne doświadczenie w orzekaniu o skutku. Gdybyśmy jednak znali siłę, doświadczenie nie byłoby potrzebne - wystarczyłoby samo rozumowanie i myślenie.
Nie istnieje żadna cząstka materii, która przez swoje własności, dostrzegalne zewnętrznie, objawiałaby jakąś siłę lub energię. Następujące po sobie przyczyny i skutki, cała maszyneria tych zjawisk jest dla nas całkowicie ukryta. Możliwe jest, że idea związku czy siły jest wynikiem refleksji nad czynnościami naszego umysłu i ich wpływem na narządy ciała, i jest kopią impresji wewnętrznej.
Siła, która powoduje ruch w organizmie - ruch na rozkaz woli - jest inną siłą, niż ta, którą pojmujemy jako jakieś uczucie. Działa w nas jakaś siła, taka sama jak w przyrodzie, i tak samo dla nas niepojęta i nieznana.
Znamy coś, gdy znamy przyczynę i to taką, która wywołuje skutek, który również znamy. Musimy znać przyczynę i skutek oraz zachodzącą między nimi relację (podobną tezę prezentuje Arystoteles w Księdze Alfa Metafizyki).
Nie potrafiąc wskazać zasady przekazywania siły, ruchu, najczęściej ucieka się do Stwórcy, Bóstwa, które miałoby panować nad wszystkim i wszystkim zarządzać; Bóstwa, które ma być bezpośrednią przyczyną. Dochodzą nawet do tego, że wszelakie istoty pozbawiają siły, przypisując wszystko Bogu.
Siła i moc mogą być pojęciami pustymi, użytecznymi dla filozofów i mowy potocznej, gdyż nie potrafimy zbadać jej istnienia.
CZĘŚĆ II
Nie potrafimy poznać nic więcej niż przyczyny i skutki, żadnej siły lub mocy działającej.
Możemy dostrzec połączenie zjawisk, lecz nie związek.
Podstawą myślenia człowieka o faktach (istnieniu) jest myślenie w systemie przyczynowo - skutkowym.
Przyczyna - przedmiot, po którym następuje inny. Uogólniając: po wszystkich podobnych przedmiotach następują podobne skutki. / Nie może być tak, że zaistnieje przedmiot drugi, gdy nie istnieje przedmiot pierwszy./
Każda idea jest kopią jakiejś poprzedniej impresji - gdzie nie możemy znaleźć impresji tam nie ma idei (podobnie do świata idei Platona).
Przyczyna i związek są wynikiem działania ludzkiego umysłu - doszukiwania powiązań, gdy spotyka podobne fakty wielokrotnie.