TOTALITARYZM
XX stulecie przyniosło wydarzenia, które okazały się być jednymi z najbardziej tragicznych w dziejach ludzkości. Szukając przyczyn tego wielkiego dramatu, jakim były cierpienia milionów ludzi podczas dwóch wojen światowych (obozy koncentracyjne, planowe eksterminacje ludności na wielką skalę, miliony ofiar zbrodni komunizmu i faszyzmu), natrafiamy na pojęcie - zagadnienie totalitaryzmu. Wydaje się, że to właśnie totalitaryzm, generujący zbrodnicze postępowanie władzy państwowej, jest jedną z głównych przyczyn tego, co się stało. Historia pokazuje, że ustrój totalitarny jest wielkim niebezpieczeństwem dla człowieka, nie tylko ze względu na dokonywane zbrodnie, lecz również z powodu zagrożenia, jakie niesie dla duchowo-intelektualnego życia człowieka. Ogrom tragedii powodowanej przez istnienie tego ustroju sprawił, że literatura współczesna dość obszernie podejmuje temat totalitaryzmu, jego genezy i wpływu na człowieka. Przyczyny istnienia w danym państwie ustroju totalitarnego były w zależności od miejsca i czasu różnorodne. Zwykle pojawiał
się człowiek lub grupa ludzi, którzy byli przekonani, iż realizowana przez nich ideologia zbawi człowieka i świat, w zależności od uwarunkowań społeczno-politycznych. Dochodzili oni do władzy dzięki zamachowi stanu, jak miało to miejsce w 1917 roku w Rosji, lub też zyskiwali mandat do rządzenia od społeczeństwa w wyniku demokratycznego wyboru, co z kolei stało się w Niemczech za czasów Hitlera. Natomiast sposób funkcjonowania, metody działania grupy rządzącej w państwie totalitarnym były bardzo podobne. Określenie cech państwa totalitarnego będzie pomocne
w odszukiwaniu motywu totalitaryzmu w literaturze współczesnej. Jedną z elementarnych cech takiego państwa jest wszechobecność we wszystkich dziedzinach życia społecznego, w celu realizacji stawianych sobie celów. Państwo kontroluje obywateli, począwszy od ich działań gospodarczych, obywatelskich, po życie osobiste. Dobrze widoczne jest to w sferze kultury, która jako oddziałująca
na człowieka, jest wykorzystywana w programie powszechnej indoktrynacji, prowadzonej w celu zapewnienia akceptacji dla działań władzy. Przykładem tego typu działań jest chociażby ideologizacja historii i nauki, tak aby uzasadniały istnienie systemu totalitarnego z jego ideologią. W państwie totalitarnym interes państwa dominuje nad interesem jednostki, władza jest zmonopolizowana przez jedną partię, a działalność innych jest zakazana; najmniejsze próby działalności opozycyjnej są dławione przez niezwykle rozbudowany aparat policji politycznej, stosującej terror psychiczny i fizyczny. Państwo
totalitarne działa tak, aby wszelkimi dostępnymi metodami podporządkować sobie obywateli.
George Orwell „Folwark Zwierzęcy”
O utworze Folwark Zwierzęcy autor powiedział: rozważałem
zdemaskowanie mitu sowieckiego w opowiastce, którą mógłby
zrozumieć niemal każdy. Przedstawiony w nim ustrój komunistyczny jest przez Georga Orwella bardzo ostro krytykowany. Folwark Zwierzęcy to powieść paraboliczna - ukazuje pewne ważne problemy, posługując się prostą fabułą, która jest pretekstem, a zarazem przykładem. Utwór mówi o budowie nowego społeczeństwa, o tworzeniu się władzy totalitarnej. W powieści autor wnikliwie analizuje mechanizmy tworzenia systemu totalitarnego. Przedstawia metody dochodzenia do władzy i sposoby jej utrzymania. Akcja utworu
rozgrywa się na Folwarku Dworskim, którego właścicielem jest pan Jones, i opowiada o społeczności zwierząt. Zwierzęta w utworze Orwella to ludzie, a wydarzenia w folwarku symbolizują wydarzenia w krajach ustroju komunistycznego. Prawda o czynach wodzów (w utworze Orwella - świń) jest prawdą o ludziach, co potwierdziła historia Rosji Radzieckiej i innych państw o systemie totalitarnym.George Orwell używa w swojej powieści masek zwierzęcych, co powoduje, że utwór ma znaczenie przenośne. W związku z tym postaci, które spotykamy w Folwarku Zwierzęcym, są niejako typowe lub reprezentatywne dla pewnych grupy społecznych. Orwell
wnikliwie przedstawia, w jaki sposób dochodzi do powstania
totalitaryzmu, przed którym ostrzega czytelników.
Gustaw Herling-Grudziński „Inny świat”
W ocenie totalitaryzmu radzieckiego nie sposób pominąć
funkcjonowania obozów pracy na Syberii. Temat sowieckich łagrów wyczerpująco ujął Gustaw Herling-Grudziński w powieści Inny świat, w której przedstawił paradoksalne zasady funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w ZSRR i okrutne metody resocjalizacji więźniów. Do łagrów trafiało się na długie lata za przestępstwo, najczęściej sfingowane, dokonywane rzekomo przeciw systemowi komunistycznemu. Patrząc oczyma pisarza i w ten sposób wspólnie z nim przeżywając obóz w Jarcewie, możemy zaobserwować, w jaki sposób zadaje cierpienia i zamęcza ludzi władza totalitarna. Błahe przyczyny aresztowań postaci, które poznajemy w trakcie
lektury, wykazują absurdalność sowieckiego wymiaru sprawiedliwości oraz to, iż jest on jedynie fasadą dla dokonywanych w jego majestacie zbrodni, także jego całkowite upolitycznienie. Śledztwo jest tylko grą pozorów, winy aresztowanych zmyślone. Oskarżeni są bici, źle karmieni, dręczeni psychicznie, wskutek czego załamują się i przyznają do nie popełnionych win. Łagry służyły likwidacji, unicestwianiu ludzi niewygodnych dla komunistów, miały też między innymi dostarczać darmowej siły roboczej. System, który w nich obowiązywał, polegał na tym, by trzymając więźniów w niezwykle ciężkich warunkach, głodem zmuszać ich do pracy.
Gustaw Herling-Grudziński opisuje również degradację moralną i psychiczną trzymanych w nieludzkich warunkach więźniów. W obozie istniała cała machina biurokratyczna, przeliczająca czas pracy więźnia na jego zarobki, które jednak prawie w całości szły na opłacenie kosztów pobytu i utrzymania więźnia w obozie. Byli również i tacy, którzy wedle rachunków więziennych urzędników, mimo katorżniczej pracy, byli zadłużeni w związku ze swoim pobytem. Jedną z bardzo dotkliwych szykan stosowanych wobec więźniów było utrudnianie kontaktów z rodziną; niejednokrotnie
po aresztowaniu i uwięzieniu urywała się wszelka więź z bliskimi. Prawda o obozie była strzeżona. Istniał specjalny budynek przeznaczony dla oczu ludzi z zewnątrz, w którym był schludny, przytulny pokój dla odwiedzających. Inny świat pokazuje również, że sowiecki aparat represji nie oszczędzał nawet swoich najwierniejszych aktywistów. Do łagru trafił również Gorcew, były enkawudzista, który popadł w niełaski
swych mocodawców. Władza totalitarna była bezwzględna.
Kazimierz Moczarski „Rozmowy z katem”
Kazimierz Moczarski, żołnierz Armii Krajowej, uczestnik pow-
stania warszawskiego, szef oddziału w Delegaturze Sił Zbrojnych, po wojnie, w 1945 roku na podstawie fałszywych zeznań został skazany na dziesięć lat więzienia. W 1949 roku umieszczono go na 225 dni w jednej celi więzienia na ulicy Rakowieckiej w Warszawie z Jürgenem Stroopem, zbrodniarzem hitlerowskim. Rozmowy Moczarskiego ze Stroopem stały się podstawą książki Rozmowy z katem
(wyd.1977), której głównym założeniem, jak napisał Moczarski (Oko w oko ze Stroopem), było ustalenie, jaki mechanizm historyczny, psychologiczny, socjologiczny doprowadził część Niemców do uformowania się w zespół ludobójców, którzy kierowali Rzeszą i usiłowali zaprowadzić swój Ordung w Europie i w świecie. Moczarski przedstawił zachowanie, sposób myślenia, historię kariery Stroopa. Wnikliwe studium biografii i psychiki tego ludobójcy posłużyło odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób tworzy się „osobowość totalitarna”, co sprawia, że syn starszego wachmistrza policji z małego miasteczka w księstwie Lippe-Detmold zostaje SS-Gruppenfuhren und General-leutnant Waffen-SS i zbrodniarzem wojennym. Stroop mówi o sobie dużo i dokładnie. Śledzimy kolejne etapy jego życia: dzieciństwo, młodość, wstąpienie do NSDAP, stopniowe
awanse.
Tadeusz Konwicki „Mała Apokalipsa”
Mała Apokalipsa przedstawia, często w karykaturalny i grote-
skowy sposób, polską rzeczywistość lat siedemdziesiątych. Jest to obraz swoistej „apokalipsy” - degradacji moralnej poszczególnych jednostek z elity systemu, jak i całego manipulowanego i oszukiwanego społeczeństwa, które traci powoli jakiekolwiek punkty odniesienia. W utworze Tadeusza Konwickiego wszystko jest własnością władzy i jest wykorzystywane do sterowania ludźmi i wprowadzania dezorientacji - nawet czas, zdawałoby się „rzecz” najbardziej uniwersalna i obiektywna. Opisywana w powieści wędrówka głównego bohatera, będącego jednocześnie narratorem, stanowi ramę konstrukcyjną utworu. Spotykani ludzie, zastane sytuacje stanowią pretekst do opisu, komentarza, refleksji nad stanem kraju i życiem społeczeństwa w warunkach totalitaryzmu komunistycznego. Narrator co chwila jest sprawdzany bez żadnego powodu przez milicję i bezpiekę;
wszechobecny aparat bezpieczeństwa kontroluje wszystko
i wszystkich, nawet opozycja jest na „żołdzie bezpieki”.
Apokalipsa dotyczy przede wszystkim człowieka, relacji międzyludzkich, społecznych, niszczonych i wypaczanych
przez ustrój komunistyczny. Stosunki społeczne w Polsce cechuje apatia, bierność i obojętność. Społeczeństwo oszukiwanie jest przez władzę, zacierane są granice między prawdą a fałszem, dobrem a złem. Indoktrynacja sprzyja postawom konformistycznym i deprawuje ludzi. O ludziach w PRL główny bohater mówi tak:Chryste Panie, kiedy to się stało, kiedy to społeczeństwo zła wiedźma przemieniała za karę w wielki tabun jaskiniowców. Pamiętam ten czas, pamiętam ten straszny okres przepoczwarzenia. Było to pod koniec lat sześćdziesiątych albo na początku lat siedemdziesiątych. Wtedy wchodziły roczniki spłodzone przez sekretarzy, naczelników, milicjantów, cenzorów, mianowanych docentów, dyrektorów więzień i zdradliwych artystów. Do fizjonomii ich progenitury bezlitosne geny przeniosły paskudztwo fachu ich rodziców, liszaje ohydy moralnej, karbunkuły sprzedajności.Tak więc apokalipsa ukazana w utworze Konwckiego jest spowodowana przez totalitarny komunizm; „rozpada” się państwo, destrukcji moralnej ulega człowiek i społeczeństwo. Jest to również osobista apokalipsa głównego bohatera - jego akt samospalenia ma być protestem przeciw totalitaryzmowi, ma poruszyć „uśpione” i zakłamane społeczeństwo. - Ktoś musi przerwać letarg [...] Dzikim krzykiem obudzić drzemiących.