Rodzinne Domy Dziecka
Dawna nazwa sierociniec.
Przeważają sieroty społeczne, czyli dzieci posiadające obojga rodziców i rzadziej półsieroty.
W Polsce dziecko pozbawione opieki rodzicielskiej ma szansę być adoptowane, oddane rodzinie zastępczej, których w powiecie żywieckim zarejestrowanych jest 187, albo być skierowane do domu dziecka. Domy dziecka dzielą się na państwowe domy dziecka i rodzinne domy dziecka. Ta ostatnia forma opieki staje się bardziej popularna, stwarza ona bowiem dla dziecka warunki zbliżone do normalnych.
Dzieci mają tam mamę, tatę, czasem też babcię i dziadka. Tu dzieci włączane są w nurt życia rodziny i dzielą z nią radości i troski. Przybrany tata chodzi z nimi na spacery, czasem zabierze na wycieczkę w góry albo nad rzekę by nauczyły się pływać. Mama zaś z natury rzeczy troszczy się by dzieci nie były głodne, by były zdrowe, schludnie ubrane i solidnie wypełniały obowiązki uczniowskie. Większość dzieci w żywieckich domach dziecka znalazło się tam z powodu odebrania lub ograniczenia ich prawowitym rodzicom praw rodzicielskich, na mocy wyroku sądowego. Do niedawna jeszcze rodzinny dom dziecka mógł funkcjonować przy minimum sześciorga dzieci. Obecnie minimum to wynosi dziewięcioro dzieci. Najstarszy rodzinny dom dziecka na Żywiecczyźnie powstał w Żywcu na Kolonii Browar w dniu 15 kwietnia 1982 roku. Przez dom na Browarnej przewinęło się wraz z obecnie tam przebywającymi 17-cioro wychowanków. Ma on już sporą grupę bo aż ośmiu wychowanków, którzy opuścili rodzinny dom czyli dzieci w pełni usamodzielnionych oraz największą liczbę młodzieży - uczniów szkół ponadpodstawowych.
Rodzinne domy dziecka finansowane są z budżetu państwa. Do końca roku 1998 nadzorowane były przez kuratoria oświaty. Po reorganizacji podziału administracyjnego państwa, od 1 stycznia 1999 roku przeszły pod nadzór powiatowych centrów pomocy rodzinie, jako zadanie rządowe, zlecone przez wojewodę. Instytucja ta poza nadzorowaniem RDD zajmuje się rehabilitacją zawodową i społeczną osób niepełnosprawnych, nadzorowaniem placówek wychowawczych i resocjalizacyjnych, rodzin zastępczych i domów pomocy społecznej. Ponadto zajmuje się kombatantami, bezdomnymi, uchodźcami i poradnictwem socjalnym. Z chwilą utworzenia PCPR sytuacja materialna w rodzinnych domach dziecka na Żywiecczyźnie drastycznie się pogorszyła.
Kto może założyć rodzinny dom dziecka?
Rodzinny Dom Dziecka jest placówką sprawującą opiekę nad dziećmi pozbawionymi właściwej pieczy ze strony rodzin naturalnych. Placówkę taką powołują specjalną uchwałą lokalne władze, w odpowiedzi na realne potrzeby występujące w tym względzie na danym terenie. Dlatego też osoby starające się o kwalifikację na tę formę opieki zastępczej, powinny uzyskać od władz samorządowych (za pośrednictwem MOPS lub PCPR) zapewnienie o zasadności podjęcia szkolenia w tym celu.
Drugim warunkiem koniecznym do spełnienia jest posiadanie odpowiednich warunków mieszkaniowych, które pozwolą na przyjęcie czworga do ośmiorga dzieci, a w przypadku rodzeństw liczba ta może być większa. Otwarcie placówki rodzinnej nie może być sposobem np. na wykończenie domu. Władze samorządowe bowiem mają obowiązek wyposażenia powołanej przez siebie placówki w środki trwałe typu: łóżka, biurka, pościel, ale baza lokalowa musi być zapewniona przez kandydatów na opiekunów. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy gmina dysponuje odpowiednim lokalem i istnieje potrzeba uruchomienia na jej terenie placówki rodzinnej. Osoby zainteresowane prowadzeniem takiej placówki mogą użytkować ten lokal również na potrzeby własnej rodziny, ale nie dysponują prawem jego własności.
Kolejnym wymogiem formalnym jest posiadanie przez osobę, która zostanie mianowana dyrektorem Rodzinnego Domu Dziecka, co najmniej średniego wykształcenia. Wiąże się to z koniecznością prowadzenia dokumentacji i tworzenia indywidualnych planów pracy z dziećmi. W tym zakresie dyrektor podlega kontroli ze strony Centrum Pomocy Rodzinie i Urzędu Wojewódzkiego.
Z doświadczeń ośrodków adopcyjnych wynika, że prowadzenie placówki rodzinnej jest najtrudniejszą formą opieki zastępczej, dlatego też przy doborze kandydatów preferuje się małżeństwa posiadające doświadczenie rodzicielskie. Innym, nieformalnym czynnikiem mającym wpływ na powodzenie przedsięwzięcia o nazwie Rodzinny Dom Dziecka jest struktura rodziny, która się go podejmuje. Z praktyki wynika, że mniejsze szanse powodzenia mają rodziny obarczone wychowywaniem małych dzieci, dla których konieczność dzielenia domu, uwagi i czasu rodziców jest niezrozumiała i trudna, czy wręcz niemożliwa do zaakceptowania. Kandydaci na opiekunów w ramach Rodzinnego Domu Dziecka muszą pamiętać, że opieka zastępcza nie może wpływać destrukcyjnie na strukturę i więzi emocjonalne w ich rodzinie biologicznej. Niestety, dość częste jest zjawisko nadmiernie optymistycznego oceniania możliwości własnej rodziny w konfrontacji z problemami, jakie niesie sprawowanie opieki zastępczej nad obcymi, ukształtowanymi w zupełnie odmiennym, najczęściej niekorzystnym środowisku dziećmi.