PIONIZACJA
Pionizacja i stopniowe uruchamianie chorego jest ważne ze względu na niebezpieczeństwo zatoru i zapewnienie prawidłowego funkcjonowania układu krążenia. Polega ona na stopniowym przechodzeniu z pozycji poziomej do pionowej. Możliwe jest to na łóżku ortopedycznemu lub stole pionizacyjnym. Najczęściej stosowane jest to jednak w zakładach rehabilitacji ze względu na koszty i wielkość urządzenia.
W wyniku braku samoistnego zmieniania pozycji ciała, dochodzi do zaniku zdolności samodzielnego wyrównywania ciśnienia i może prowadzić do następujących objawów : zaburzenia świadomości, widzenia, słuchu a nawet omdleń. Przeciwwskazaniem do dalszego pionizowania jest blednięcie, pocenie się pacjenta.
Domowy sposób na pionizację pacjenta to stopniowe usprawnianie go z pozycji leżącej tak, by mógł siedzieć na wózku i przemieszczać się. Początkowo unosimy głowę pacjenta ponad resztę tułowia i obserwujemy jego samopoczucie. Codziennie układamy go wyżej i na dłuższy czas. Następnym krokiem jest pozycja półsiedząca na poduszkach lub podniesienie wezgłowia łóżka. Zawsze pamiętamy, by pozycja była stabilna. Pionizacja musi być rozłożona w czasie tzn. jeśli dziś pacjent usiadł po raz pierwszy, to nie znaczy, że może być wsadzony do wózka.
Kolejnym krokiem jest siedzenie w łóżku z wyprostowanymi nogami - głowę stabilizujemy za pomocą kołnierza ortopedycznego, tułów podpieramy poduszkami. Ręce również powinny być odpowiednio ułożone, by nie powodować niepotrzebnego napięcia mięśni. Jeżeli tętno chorego przyspiesza, a on sam blednie, bezwzględnie kładziemy go w pozycji płaskiej. Wspaniałym urządzeniem do kontroli naszego postępowania jest ciśnieniomierz. Mierzymy pacjentowi ciśnienie zanim zaczniemy pionizować jego pozycję, potem gdy siedzi mierzymy po raz drugi i - jeżeli ciśnienie jest niższe od poprzedniego, co oznacza, że organizm sobie nie radzi - powinniśmy go położyć. Sama obserwacja chorego też wystarczy - gdy blednie, poci się kończymy pionizację, chory się zmęczył. Stopniowo wydłużamy czas siedzenia, by przyzwyczaić układ krążenia do zmian pozycji.
Kolejnym etapem w pionizacji jest siedzenie z opuszczonymi nogami - z doświadczenia wiem, że z tym bywa najgorzej. Sadzamy chorego na krótko, za pomocą mechanizmu łóżka lub osób trzecich. Nie zostawiamy go w tej pozycji samego, gdyż może się nagle źle poczuć. Zabezpieczamy go przed upadkiem do przodu za pomocą poduszki. Po kilku próbach stopniowo wydłużamy czas pozostawania w danej pozycji. Jeżeli jest dobrze tolerowana, można przełożyć pacjenta na wózek. Pozostawiamy pacjenta w nowej pozycji od 5 min., stopniowo wydłużając czas. Potem, jeśli to możliwe, sadzamy chorego na wózek na czas posiłków i umożliwiamy mu uczestniczenie w życiu rodziny. Jeżeli pacjent czuje się dobrze, codzienne spacery byłyby wspaniałym uzupełnieniem rehabilitacji.