Proza odwilżowa starszych generacji (M. Brandys, Kuśniewicz, Parnicki, Andrzejewski, Stryjkowski, Lem). „Małe narracje” Białoszewskiego.
Marian Brandys (ur. 1912)
W latach pięćdziesiątych zdobył sobie pozycję jako autor doskonałych reportaży, a także cenionych utworów dla młodzieży. Wydał m.in. reporterską relację o budowie Nowej Huty (Początek opowieści, 1951) i książkę o dzieciach koreańskich (Dom odzyskanego dzieciństwa, 1953. Podróż po Egipcie, Sudanie i Etiopii dała mu materiał do kilku książek, m.in. do konfrontacji współczesnej rzeczywistości tych krajów z obrazami utrwalonymi na kartach W pustyni i w puszczy, Przeprowadził ją w książce dla młodzieży pt. Śladami Stasia i Nel (1961).
Po pewnym czasie zainteresowania pisarza zaczęły wyraźnie przesuwać się ku historii. Jest to widoczne w jego ostatnim zbiorze reportaży o Polsce pt. O królach i kapuście (1959), w którym najwięcej miejsca poświęcił echom przeszłości i dawnym tradycjom starych miast i osiedli. Później zaczęły ukazywać się jego eseje historyczne. Pierwszym była książka pt. Nieznany książę Poniatowski (1960). W kilka lat później napisał książkę o Józefie Sułkowskim, utalentowanym adiutancie Napoleona, poległym w Egipcie (Oficer największych nadziei, 1964). Następnie przyszła kolej na dwutomowe dzieło Kozietulski i inni (1967), na Kłopoty z panią Walewską (1969), wreszcie na obszerny pięciotomowy cykl pt. Koniec świata szwoleżerów (1972 - 1979), w których zajął się dalszymi kolejami życia byłych napoleońskich oficerów, a zwłaszcza ich postawami i działalnością w dobie Królestwa Kongresowego i powstania listopadowego.
W kilka lat po zakończeniu sagi o szwoleżerach wydał Brandys książkę Generał arbuz (1988) o wielce kontrowersyjnej postaci generała Józefa Zajączka - w młodości dzielnego żołnierza i skrajnego radykała, potem zawistnego antagonisty księcia Józefa i gen. Dąbrowskiego, później ultralojalnego wobec caratu namiestnika Królestwa Kongresowego.
Brandys podkreślał, że w historii interesuje go nie tyle jej ogólny mechanizm i prawidłowości, które pasjonują wielu innych pisarzy, uczonych i publicystów zajmujących się historyczną problematyką, ile same fakty, sam epicki nurt dziejów i żywe, ludzkie postaci. Prace jego zmierzają w kierunku powieści, mają charakter eseistyczny. Brandys cytuje np. listy swoich bohaterów oraz różnego typu zapiski współczesnych, wiążąc je komentarzem, w którym wprowadza czytelników w krąg własnych dociekań i problemów, kłopotów i rozterek badacza. W ten sposób, reprezentując - z jednej strony - gruntowność dociekań, zbliżającą jego pracę do pracy historyka naukowca, z drugiej - wyobraźnię artysty i wyczucie tematu, który może zainteresować czytelników, Brandys doszedł do własnej formy pisarskiej, której najbardziej charakterystyczny przykład stanowią takie książki, jak Kozietulski i inni oraz Koniec świata szwoleżerów. Pierwsze jego szkice historyczne, Nieznany książę Poniatowski i Oficer największych nadziei, ograniczały się do studium jednej postaci, miały charakter esejów biograficznych.
Pod koniec lat siedemdziesiątych Brandys uznał, że dostateczny dystans czasu pozwala mu przejść od napoleonidów do epoki, w której dziejach sam uczestniczył. Ogłosił tom opowiadań Moje przygody z historią (wyd. drugoobiegowe 1981). W pierwszym z tych wydań znajdujemy m.in. opowiadanie współczesne Od dzwonka do dzwonka, oddające niespokojny klimat lat działalności KOR-u, dzieje nieustannych rewizji i szykan, którym w okresie gierkowskim poddawano zwłaszcza żonę autora, znaną aktorkę i aktywną działaczkę KOR-u, Halinę Mikołajską. Inne opowiadanie z tejże książki, Z dwóch stron drzwi, jego bohaterami są historyczny Tadeusz Rejtan oraz jego współczesny odpowiednik, pisarz Jerzy Zawieyski.
Andrzej Kuśniewicz (ur. 1904)
Działalność literacką rozpoczął od poezji - wydał w latach 1956-1962 trzy zbiory wierszy. W 1961 r. ukazała się jego powieść pt. Korupcja, której akcja toczy się w czasie wojny we Francji i stanowi połączenie sensacyjnych wątków z nieco przekornym, groteskowym spojrzeniem na historyczne wydarzenia. Następna powieść to Eroico (1963) należy do licznych w powojennej literaturze utworów, które zrodziło pytanie, jak możliwy był rozwój ideologii hitlerowskiej w kraju o wielkich kulturalnych tradycjach, jak mogła ona oddziaływać na jednostki w ich klimacie uformowane.
Powieści - W drodze do Koryntu (1964), Król obojga Sycylii (1970) i Strefy (1971) - to różne próby zrekonstruowania po latach - z zasobów pamięci, wiedzy i wyobraźni - atmosfery świata już nie istniejącego, w którym pisarz przeżył okres swego dzieciństwa i młodości. W powieści Król obojga Sycylii, kreśli on wizję osobliwej formacji obyczajowo-politycznej w przeddzień jej upadku.
W nieco inny sposób wprowadza nas Kuśniewicz w świat miniony w powieści Strefy, której pierwsza część przenosi nas w kraj dzieciństwa bohatera, dalsze części są zapisem późniejszych, historycznych i osobistych losów tego bohatera.
W powieściach Kuśniewicza nie obowiązuje chronologiczne następstwo opowiadanych zdarzeń. O wiele większą rolę odgrywa w nich tzw. czas psychologiczny, czyli kolejność, w jakiej przywołuje te zdarzenia pamięć lub wyobraźnia narratora. Również i pod innymi względami kompozycja powieści Kuśniewicza różni się zdecydowanie od kompozycji realistyczno-epickiej, zdarzenia nie łączą się tu zazwyczaj w żaden wyraźny ciąg przyczynowo-skutkowy, lecz tworzą układ powiązań aluzyjnych, niejednoznacznych.
Bardzo charakterystyczna jest pod tym względem powieść pt. Stan nieważkości (1973). Kompozycyjną ramę tego utworu stanowi wyznanie autora, że tego o czym nam opowiada, doświadczył w czasie zawału serca, leżąc w szpitalu na sali reanimacyjnej. Stan swój przedstawia nam jako coś w rodzaju „nadświadomości”: świadomości rozszerzonej, ogarniającej nie tylko życie własnych przodków, ale wprowadzają w to ich minione życie również i własną osobę, jak gdyby „cofniętą w czasie”. Dzięki temu założeniu autor stwarza konwencję, w której narrator uczestniczy w wydarzeniach dziejących się w różnych epokach, np. w latach rozbioru Polski i w okresie wojen napoleońskich, towarzysząc kolejno różnym postaciom ze swego wyimaginowanego drzewa genealogicznego.
Bliższa konwencji realistycznej jest powieść pt. Trzecie królestwo (1975), będąca próbą spojrzenia na przemiany polityczne i obyczajowe we współczesnym społeczeństwie Republiki Federalnej Niemiec oraz na zarysowujący się na tle tych przemian konflikt dwu pokoleń bohaterów.
Akcja powieści Witraż (1980) rozgrywa się w latach 1936 - 1941 we Francji. Autor odtwarza klimat tamtych lat (wojna w Hiszpanii, początek II wojny światowej) przeżywanych przez bohatera, którym jest pisarz wywodzący się z mieszanej polsko-francuskiej arystokratycznej rodziny.
Dwie ostatnie książki Kuśniewicza to proza o charakterze kryptopamiętnika. W jednej z nich, zatytułowanej Mieszaniny obyczajowe (1985), stylizuje on wspomnienia narratora na typ gawędy uprawianej w wieku XIX przez autora głośnych Pamiątek Soplicy, Henryka Rzewuskiego, od niego zapożyczając tytuł utworu. Wspomnienia ewokują zarówno czas dzieciństwa narratora, epokę przed I wojną światową, jak lata późniejsze, czasy Polski międzywojennej, kiedy narrator ów terminował w służbie dyplomatycznej.
W Nawróceniu (1987) głośnym tematem wspomnień jest nie istniejące już dziś środowisko żydowskie w rodzinnym, galicyjskim mieście narratora, którego postać wystylizowana jest dość przewrotnie na arystokratycznego panicza, wspominającego owo środowisko z podwójnym dystansem historycznym i „stanowo-klasowym”, co nadaje opowieści szczególny klimat.
Teodor Parnicki
Debiutował powieścią Trzy minuty po trzeciej, ogłoszoną we „Lwowskim kurierze Porannym” (1929 - 1930). Druga z jego powieści, Hrabia Julian i król Roderyk, drukowana we fragmencie w „Sygnałach” (1934), w całości ukazała się dopiero w 1976 roku. Debiutem właściwym był Aecjusz, ostatni Rzymianin (1937). Wielkie nadzieje wiązał Parnicki z rewelacjami psychoanalizy, dotyczącymi źródeł i charakteru przeżyć wewnętrznych jednostki. Sądził, że psychoanaliza zastosowana w badaniach historycznych przyczyni się do wyjaśnienia motywów działania wybitnych postaci, które wpływały na bieg dziejów.
Powieści Parnickiego uderzają rozległością czasową opisywanych wydarzeń (od pierwszego wieku naszej ery do współczesności), a także terytorialną (od Azji do Ameryki Południowej). Powieści te układają się w dwa cykle - wokół trylogii Twarz księżyca (1961 - 1967),ukazującej przenikanie się kultur Bliskiego i Środkowego Wschodu z kulturą łacińską. Trylogia Twarz księżyca ma swoje odgałęzienia i dopełnienia - w jej kręgu tematycznym pozostają zarówno Decjusz, ostatni Rzymianin, Śmierć Aecjusza (1996), Koniec „Zgody Narodów” (Paryż 1955), Koła na piasku. Drugi cykl powieściowy - Nowa baśń (1962 - 1970) jest jeszcze obszerniejszy; dotyczy wydarzeń późniejszych, poczynając od X wieku, od wypraw Wikingów odkrywających Amerykę przed Kolumbem. W Nowej baśni zjawiają się wydarzenia polskie, rzadko jednak, jak w Srebrnych orłach, samodzielnie - częściej na wielkim tle porównawczym. Źródłami w Nowej baśni bywają nie tylko zapiski kronikarskie, dokumenty historyczne, lecz także podania i legendy, a ściślej - ich porównawcze interpretacje. W Labiryncie (1964) ważną rolę odgrywa, rozwijany szerzej w utworach późniejszych, pewnie chwyt pisarski, dotyczy „bocznych dróg historii” - zdarzeń rzeczywistych czy założonych, które nie mają swoich „dalszych ciągów”. Zdarzenia te, gdyby się spełniły, mogłyby zmienić bieg historii. „Co by było, gdyby…” jako punkt w powieści historycznej, domysłów, przewidywań. Zabij Kleopatrę (1968), Inne życie Kleopatry (1969), Tożsamość (1970), Muza dalekich podróży (1970), Przeobrażenia (1973), Staliśmy jak dwa sny (1973) stanowią grupę powieści określanych przez autora jako „fantastyczno-historyczne” lub „futurystyczno-historyczne”.
Jerzy Andrzejewski (1909 - 1983)
Tym, co cechowało twórczość Andrzejewskiego zawsze, niezależnie od zachodzących w niej przeobrażeń, było żarliwe poszukiwanie: z początku poszukiwanie ogólnego systemu wartości, który by tej twórczości narzucił pewność w dążeniu do prawdy wewnętrznej czy też prawdy o świecie. Później kiedy okazało się, że system zawiodły lub przestały mu odpowiadać, pozostało już tylko poszukiwanie prawd względnych, które by pozwoliły uchwycić świat w sposób umykający wielkim kłamstwom historii. Te poszukiwania miały charakter niezmiernie dramatyczny: tak dramatyczny, jak epoka, w której pisarz żył i tworzył. I to właśnie należy mieć na względzie, kiedy rozpatrujemy twórczość Andrzejewskiego jako pewną całość.
Jego debiutem był tom opowiadań Drogi nieuniknione (1936). Za drugą książkę - powieść Ład serca (1938) otrzymał Nagrodę Młodych Polskiej Akademii Literatury. Po Ładzie serca po raz pierwszy określono go jako pisarza-moralistę: cała powieść przeniknięta jest bowiem dążeniem i tęsknotą za najwyższymi wartościami moralnymi. Zdawało się, że pisarz je odnalazł w katolicyzmie. Nie był to jednak u niego ten rodzaj katolicyzmu, z jakim stykaliśmy się najczęściej w polskiej literaturze. Wzorem dla Andrzejewskiego był raczej ten nurt nowoczesnej literatury katolickiej, jaki reprezentowali modni podówczas pisarze francuscy - katolicyzm mroczny, dramatyczny, nie stroniący od ukazania człowieka w sidłach pokus, grzechu, miotanego niepewnością, a nawet rozpaczą. W opowiadaniach z lat okupacji, które wydał zaraz po wojnie w tomie Noc (1945), nie ma katolickiego Boga, nie ma też tych źródeł moralnej pewności, jakich Andrzejewski w katolicyzmie szukał.
Na fali „odwilży” ukazały się tylko opowiadania, w których nurt krytyki był bardziej marginesowy lub zawoalowany: uleganie prymitywnym anomaliom codzienności wykpione w satyrycznym opowiadaniu Pantofelek, upomnienie się o prawo do wyobraźni, tępionej nawet u dziecka, w opowiadaniu Złoty lis. Na fali „odwilży” okazało się też, że w twórczości Andrzejewskiego już w latach okupacji przejawiło się dążenie ku dwóm biegunom stylu i widzenia świata: jeden z nich był w pierwszych latach po wojnie potraktowany przez pisarza jako wówczas „niestosowny”, a opowiadania z tego nurtu leżały w jego szufladzie. Dopiero w zbiorze Złoty lis (1955) ukazały się owe znakomite utwory satyryczne: Kukułka, Paszportowa żona, Przebudzenie lwa. Były zaskakujący dopełnieniem tych, które oddawały tragizm lat okupacji (Przed sądem, Apel).
Po październiku 1956 r. Andrzejewski odnalazł swe miejsce w gronie pisarzy próbujących stworzyć pismo „Europa”. Gdy to się nie udało, wystąpił wraz z nimi z PZPR. Wydał w tym czasie pierwszą ze swych powieści „kostiumowych”: Ciemności kryją ziemię (1957). Podobnie jak w Ciemnościach kostium z czasów Wielkiej Inkwizycji służył rozrachunkowi ze zbrodni okresu stalinizmu, tak inną historyczną parabolą były Bramy raju (1960). Cała opowieść zamknięta jest w jednym ciągnącym się na stu dwudziestu stronicach zdaniu. Andrzejewski odwołuje się w swej wizji do sztuki średniowiecza, na którego tle umiejscowiona jest fabuła tej opowieści.
Do tematyki współczesnej, powrócił Andrzejewski w po trosze parodystyczno-groteskowej powieści Idzie skacząc po górach (1936). Dał w niej psychologiczny portret wielkiego artysty, równie wspaniałego w swym dziele, jak zachłannego w korzystaniu z darów życia i zapobiegliwego w podtrzymywaniu mitu własnej genialności. Rzecz dzieje się w Paryżu, modelem bohatera był Pablo Picasso. Ale książka jest nie tyle o nim, ile o klimacie środowiska, w którym tworzą wielkie mity kultury masowej. Pełen drwin i sarkazmu obraz wielkiego targowiska próżności, jakim jest świat współczesnej sztuki, ma w powieści swój głęboki dramatyczny podtekst.
Następną powieścią była powieść Miazga. Pierwotny pomysł polegał na wykorzystaniu motywu obrosłego w literaturze polskiej wyjątkowo bogatą tradycją: motywu wesela. Ten pretekst do przedstawienia określonego wycinka współczesnej rzeczywistości poprzez odmalowanie zbiorowiska postaci zgromadzonych z rodzinno-środowiskowej okazji - nawiązywał w sposób oczywisty do Wesela Wyspiańskiego, Oziminy Berenta, opowiadania Na wesele Dąbrowskiej. Pierwsza część akcji mówiła o weselu zamierzonym, a komentarz autora zapowiadał od razu, że zaręczyny zostały zerwane i ani ślub, ani wesele się nie odbędzie. Mieliśmy od początku do czynienia z tym, co w teorii powieści nowoczesnej nazwano powieścią autotematyczną: autor snuł wątek akcji i równocześnie go komentował. Charakter utworu autotematycznego zaakcentował jeszcze dobitniej, obudowując wątek powieściowy dużymi fragmentami dziennika, który prowadził w okresie drugiego etapu pracy nad powieścią w 1970 roku. Dziennik ten mówi o wydarzeniach, które miały wtedy miejsce, np. proces wytoczony grupie młodzieży, która przemycała do Polski egzemplarze paryskiej „Kultury”, czy pogrzeb Pawła Jasienicy, na którym właśnie Andrzejewski wygłosił przemówienie akcentujące zasługi i dramatyzm śmierci autora Polski Piastów oraz biorące go w obronę przed publicznymi oszczerstwami, jakie padły z ust Gomułki.
W przerwie między powstaniem pierwszej a ukończeniem dalszej części Miazgi Andrzejewski napisał krótką powieść pt. Apelacja, której nie puściła cenzura. Utwór był utrzymany w formie naiwnego listu-skargi, który przesłał bohater na ręce pierwszego sekretarza PZPR. Bohater ów padł ofiarą własnej żarliwej wiary w prawdy głoszone z ideologicznych trybun PRL. Pragnął, jak umiał, służyć „władzy ludowej”, był milicjantem, potem kierownikiem PGR-u, ale zawiłości systemu nie potrafił przeniknąć, a biorąca zalecenia swych władz zbyt prostodusznie, tak długo wpadał w zasadzki losu, aż skończyło się to manią prześladowczą.
Później w życiu pisarza nastąpiły najtrudniejsze lata. Z tego co pisał, ukazały się tylko okruchy: felieton Z dnia na dzień oraz dwa niewielkie utwory „kostiumowe”: sceniczne widowisko Prometeusz (1973) i Teraz na Ciebie zagłada (1976).
W roku 1976 Andrzejewski był jednym ze współzałożycieli KOR-u i drugoobiegowego kwartalnika „Zapis”. W 1979 r. drugoobiegowe wydawnictwo NOW-a opublikowało od ośmiu lat oczekującą na druk Miazgę.
Julian Stryjkowski (ur. 1905)
W 1943 roku, w Moskwie ukazuje się jego pierwsza powieść Głosy w ciemności. Tematem jej nie były ani aktualne wydarzenia, ani udział autora w ruchu komunistycznym, ale dzieciństwo w ortodoksyjno-religijnym, żydowskim środowisku, przeciw któremu buntuje się w latach swojego dojrzewania młody bohater, Arie.
Po powrocie do Polski Stryjkowski pojechał jako dziennikarz do Włoch i stamtąd przywiózł swą drugą powieść - Bieg do Fragala (1952). Powieść ta była dramatycznym obrazem walki bezrolnych włoskich chłopów o ziemię należącą do właścicieli wielkich latyfundiów, którym nie opłacało się jej nawet uprawiać.
„Odwilż”, obalenie kultu Stalina w ZSRR, polski październik - wpłynęły decydująco na kierunek dalszej twórczości Stryjkowskiego. W 1956 r. ukazały się Głosy w ciemności. W 1961 r. ich autor wydał tom opowiadań Imię własne. Losy bohaterów, na ogół życiowych rozbitków - Żydów ocalałych z pogromu, działacza komunistycznego, umierającego z poczuciem klęski, określa nie ideologia, nie sens zbiorowych poczynań, ale ich własna indywidualność - „imię własne”. W powieści Czarna róża (1962) Stryjkowski przeprowadza pierwszą próbę rozrachunku z ideologią, której poświęcił młodość: rzecz dzieje się we Lwowie w latach trzydziestych, bohater zaangażowany w ruch komunistyczny trafia do więzienia, lecz głównym motorem jego poczynań i decyzji jest miłość. Do więzienia idzie śladami dziewczyny, jak Orfeusz do Hadesu śladami Eurydyki. Epilog powieści ma złowróżbną wymowę: bohater staje przed perspektywą przejścia przez graniczną rzekę Zbrucz do „komunistycznego raju”. Czarna róża to rozrachunek z komunizmem.
Po tej książce pisarz na dłuższy czas powrócił do swego tematu zasadniczego: utrwalania pamięci o świecie polskich Żydów. W 1966 r. ukazał się jeden z najświetniejszych jego utworów - powieść Austeria. Można w niej widzieć jak gdyby dalszy ciąg Głosów w ciemności, choć nie dosłownie.
Wydany w 1975 r. Sen Azrila stanowi jak gdyby pierwszą część tryptyku, za którego ciąg dalszy można uznać Głosy w ciemności i Austerię. Bohater, który porzucił świat wierzeń i obyczajów swego dzieciństwa, by zrobić karierę, chce do świata dzieciństwa powrócić, ale stwierdza, że powrót taki jest niemożliwy, bo świat ów znikł, znikli ludzie, co ów świat tworzyli. Bohater, który osiągnął wszystko, co chciał osiągnąć - powodzenie i dobra materialne, stracił świat lat dziecinnych i przeszłego czasu nic mu nie wskrzesi.
Tom opowiadań Na wierzbach… nasze skrzypce (1974) to próba spojrzenia na teraźniejsze losy niektórych ocalałych z pogromu postaci dawnego świata Żydów polskich.
W Przybyszu z Karbony (1978) Stryjkowski po raz pierwszy sięga po temat do historii. Ale w gruncie rzeczy jest to ten sam temat tragicznego losu Żydów, tym razem ukazany na przykładzie czasów hiszpańskiej Inkwizycji. Bohater utworu przyjeżdża do Hiszpanii z francuskiej Karbony, gdzie jego współplemieńcy żyją w spokoju i dostatku. Przyjeżdża, by podtrzymać na duchu ofiary prześladowań. Przyjeżdża jako archanioł zemsty, by zabić Wielkiego Inkwizytora. W rezultacie zabija odszczepieńca, który wyparł się wiary przodków. Giną obaj. Przesłanie pisarza jest gorzkie: w świecie terroru i upodlenia nie ma niczego, co by zostało całkiem czyste.
Powstanie drugiego obiegu wydawniczego to impuls powrotu pisarza do rozrachunku z własną komunistyczną przeszłością. Powieść, której akcja rozgrywa się we Lwowie w latach 1939 - 1941, nosi wymowny tytuł Wielki strach (1979). W 1990 r. Stryjkowski dołączył do nowego wydania Wielkiego strachu aneks pt. To samo inaczej: ta część relacji, obejmująca losy narratora po ataku Niemiec na ZSRR. Narrator myśli już tylko o tym, jak przetrwać w państwie stalinowskim groźne lata wojny.
W latach osiemdziesiątych temat żydowski powraca w twórczości Stryjkowskiego w dwu nurtach: w powieściach Odpowiedź (1982), Król Dawid żyje! (1984) i Juda Makabi (1986) pisarz sięga do biblijnych wątków i postaci. W Echu (1988) kontynuuje wątek Głosów w ciemności: po przeszło czterdziestu latach wraca do losów postaci, które przedstawił w swej debiutanckiej powieści.
Ostatnim dużym opowiadaniem jest opowiadanie Tommaso del cavaliere (1982). Jego rzeczywistym bohaterem jest stary, umierający Michał Anioł, a treścią, tragizm miłosnego cierpienia, które trawi genialnego artystę.
Stanisław Lem (ur. 1921)
Znaczenie wartość literackiego dorobku Stanisława Lema polega m.in. na tym, że - podobnie jak najwybitniejsi przedstawiciele gatunku - w większości swoich utworów wykracza on poza konwencjonalne schematy twórczości tego typu. O ile jego wczesnym powieściom (Astronauci, 1951, Obłok Magellana, 1955), wiążącym wątki podróży międzyplanetarnych z akcentami utopii społecznej, można zarzucić pewną stereotypowość, o tyle w utworach późniejszych uderza zarówno waga intelektualnej problematyki, jaką Lem podejmuje na kanwie swoich powieściowych fabuł, jak imponujący zakres wielostronnej wiedzy naukowo-technicznej i bogactwo wyobraźni, których owocem są niezwykle sugestywne wizje jego fantastycznych światów. Walorem wielu utworów Lema jest dowcip i humor, pomagające mu w traktowaniu własnych konceptów jako narzędzia pysznej zabawy intelektualnej i ułatwiające w ten sposób kontakt z czytelnikiem.
Intelektualna i filozoficzna problematyka utworów Lema dotyczy przede wszystkim właściwości oraz granic ludzkiego poznania. Występuje ona w takich jego powieściach, jak Eden (1959), Solaris (1961), Niezwyciężony (1964), Głos Pana (1968).
W powieści Solaria pisarz zastanawia się nad możliwością kontaktu człowieka z inną formą świadomości niż świadomość ludzka: taką „substancją myślącą” jest w owej powieści ocean galaretowatej plazmy, zdolny do celowego działania. W Niezwyciężonym Lem porusza problem miliony lat trwającej samorzutnej ewolucji stworzonych przez człowieka myślących automatów, przekształcających się pod wpływem naturalnych warunków na odległej planecie w innego typu substancję, obdarzoną świadomością. Również w Głosie Pana pisarza fascynuje problem unikalności fenomenu życia, swoistej samotności ludzkiego plemienia na ziemskiej planecie i ludzkich nadziei. W Powrocie z gwiazd Lem maluje dramat człowieka, który po powrocie z długotrwałej podróży kosmicznej nie potrafi się odnaleźć w obcym sobie przyszłym społeczeństwie uwolnionym od klęsk i troski o byt za cenę chirurgicznych zabiegów, które pozbawiły ludzi instynktu agresji.
Do niektórych cyklów swoich opowiadań wprowadził Lem stale występujące postaci, jak np. pilot Pirx, bohater rozlicznych przygód w kosmosie, wyposażony przez autora w cechy jednające mu sympatię czytelnika. Inną charakterystyczną kreacją Lema jest Ijon Tichy, „słynny gwiazdokrążca”, postać wiążąca cykl satyryczno-groteskowy opowiadań Lema pt. Dzienniki gwiazdowe. W groteskach swoich Lem zahacza często o problemy współczesne, np. w Liście otwartym Ijona Tichego pt. Ratujmy kosmos przenosi w arcyzabawny sposób popularne dziś zagadnienie ochrony naturalnego środowiska człowieka w wymiary „kosmiczne”, kreśląc groteskowy obraz „zaśmiecania wszechświata” przez tłumy międzygwiezdnych turystów.
Odrębny rodzaj humoru i groteski stanowią u Lema cykle utworów utrzymanych w konwencji baśniowej: są to Bajki robotów oraz cykl wypraw fantastycznych konstruktorów.
Literacki dorobek Lema nie ogranicza się jednak do utworów z dziedziny przyszłościowej fantastyki. Jedną z pierwszych jego książek był trzytomowy cykl powieściowy Cykl nieutracony (1955) o tematyce związanej z okresem okupacji: podjął w nim pisarz zagadnienie moralnej odpowiedzialności lekarzy psychiatrycznego szpitala za los powierzonych ich opiece chorych, skazanych na zagładę przez hitlerowców. Niektóre przeżycia swoich młodzieńczych lat Lem odtworzył w późniejszej powieści Wysoki zamek (1966).
7