Z BROKUŁEM albo z czym chcecie.
Można nim polać brokuły albo inne warzywka o niskim IG - wtedy jest pyszne danie wegetariańskie, można dorzucić kurzy biust.
Robiłam na oko, więc ilości mniej więcej:
50 g gorgonzoli (w wersji ekonomicznej Lazur)
kawałeczek sera tylżyckiego
100 ml śmietany
trochę oliwy z oliwek
ząbek czosnku
curry (uwaga! Kamis zawiera glutaminian, a w Kotanyi czai się skrobia ziemniaczana! Najlepiej kupić w jakimś dobrym orientalnym sklepie)
trochę startego parmezanu, jak ktoś chce.
Robi się najprościej pod słońcem. Wrzuca się gorgonzolę pokrojoną w kostkę, starty żółty ser (naprawdę nieduzo, garstkę) i śmietanę do teflonowego rondelka, coby nie przywierało, i roztapia na malusieńkim ogniu mieszając. Dodaje się posiekany czosnek, curry, ile kto lubi i dolewa kapkę oliwy, bo zdrowa
Ja to wylałam na brokuła al dente i posypałam jeszcze parmezanem, bo się bałam, że będę głodna za pięć minut
Jeżeli tak ma wyglądać dietetyczne żarcie, to każdemu życzę takiej diety, bo to niebo w gębie jest!
Smacznego