Poezja tyrtejska polskiego romantyzmu:
Termin "poezja tyrtejska" wywodzi się od imienia greckiego poety Tyrteusza, lub Tyrtajosa. Legenda głosi, że kiedy deklamował swoje utwory walczącym Spartanom, nigdy nie przegrywali. Tak więc "poezja tyrtejska" oznacza poezję zagrzewającą do walki.
Romantycy zachęcali do walki w różny sposób, m.in. ukazując w swej poezji bohaterów, którzy bez wahania idących na śmierć za swoją ojczyznę. Taki motyw śmierci uświęconej występuje w "Reducie Ordona" i "Śmierci Pułkownika" A.Mickiewicza, jak i w "Sowiński w okopach Woli" J.Słowackiego.
W "Reducie Ordona" bohaterski pułkownik, nie chcąc oddać reduty w ręce wroga wysadza ją wraz ze sobą i ze swymi żołnierzami. Emilia Plater - bohaterka liryczna wiersza pt. "Śmierć Pułkownika" umiera ranna w powstaniu, a opłakuje ją okoliczny lud i wszyscy żołnierze. Generał Sowiński z utworu J.Słowackiego to staruszek, który walczy opierając się o ołtarz w kościele, zaś jego determinację i wolę walki podkreśla fakt, że jest kaleką - ma drewnianą nogę.
Wszystkie te utwory zagrzewały do walki, ukazując obrazy bezprzykładnego męstwa i całkowitego poświęcenia dla sprawy ojczyzny. Śmierć tych ludzi celowo ukazana była jak największy zaszczyt i honor.
Powstały jednak i takie utwory, które były bezpośrednim wezwaniem do walki. Przykładem jest hymn pt. "Bogarodzica" J.Słowackiego, który powstał w pierwszych dniach powstania listopadowego i zyskał ogromną popularność. Wiersz nawiązuje do średniowiecznej pieśni religijnej i rycerskiej. Zbiorowy podmiot liryczny - powstający do walki Polacy zwracają się do Matki Boskiej prosząc o wstawiennictwo u Boga. Utwór jest apoteozą wolności, słowo to powtarza się w nim bardzo często, jak także wezwanie Polaków i Litwinów do wspólnej walki i przepowiednią klęski Rosji. Poeta wzywa, aby Polacy powstali apelując "do broni bracia, do broni".