ŻYCIE
Rene Descartes
1596- 1650
francuz,
studia matematyczne w Paryżu
voyage po świecie przeplatane powrotami do studiów, ochotniczy udział w wojnie 30 letniej
powrót na stałe do studiów osiadając w Holandii
wyjazd do Szwecji na zaproszenie królowej, by ją uczyć, śmierć tam z powodu klimatu
uosobienie uczonego- chciał tylko poznać prawdę, bez osobistych ambiji
pisma: tworzył na polu matematyki, metafizyki, fizyki, biologii. Essais, Discurs de la methode, Meditationes de prima philosophia...
miał się za nowatora w myśleniu, a powielał tradycję scholastyki (zagadnienia metafizyki), św. Augustyna (postawa przy rozwiązywaniu w.w., subiektywny pkt wyjścia cogito ergo sum, źródło wiedzy w Bogu, prymat woli, woluntaryzm), okhamistów (epistemologia, nieograniczoność woli Bożej)
nowa metodologia i system filozofii
POGLĄDY
I. Metafizyka
1. Metoda
zły stan nauk, bo brak dobrej metody
zabiegał nie tylko o metodę ułatwiającą zdobywania wiedzy, ale metodę dającą niezawodność wiedzy.
Miara niezawodna: jasność i wyraźność. (dalej j&w)
Co jasne i wyraźne, to pewne (dotąd tylko matematyka). Ideał naukowy nie spekulacyjny (scholastyka, Bacon) a racjonalistyczny.
j&w to proste, nieskomplikowane nie ulegają błędom.Metoda ma wykrywać proste składniki mysli. Najlepsza metoda analityczna (stosowana w artmetyce).Stworzył geometrię analityczną, a miała się ona też odnosić do innych nauk.
Wszystkie nauki pod względem ścisłości i pewności podobne do matematyki (roważająca same wartości ilościowe).
Liczbowo da się ująć przestrzeń i ruch.
Wszystkie własności rzeczy wywieść z kształtu i ruchu. Przyrodę rozważać geometrycznie i mechanicznie.
Jedna metoda dla wszystkich nauk. Chciał naukę uniwersalną (mathesis universalis): racjonalną, analityczną, matematyczną, ujmującą w systemie całokształt wiedzy o świecie.
2. Sceptycyzm metodyczny
chciał znaleźć twierdzenie bezwzględnie pewne (punkt archimedesowy) i na nim budować hierarchicznie gmach wiedzy.
Metoda polegała na szukaniu wszelkich argumentów sceptyckich. Zwątpienie było nie wynikiem, a punktem wyjścia i było głoszone w celu uzyskania pewności.
Sceptycyzm metodyczny stosowany wobec twierdzeń o istnieniu. Chciał pewności istnienia (bo może są tylko naszymi ideami). Może być inaczej zwany idealizmem metodycznym.
Argumenty sceptyckie: złudzenie zmysłów, brak wyraźnej granicy między jawą a snem, możliwość, że jesteśmy wprowadzani w błąd przez jakąś potężniejszą od nas istotę (2 pierwsze mogły zakwestinować wiedzę zewnętrzną, a 3 nawet matematykę).
3. COGITO, ERGO SUM
zwiątpienie nie doprowadziło do zwątpienia w realność, ale stało się ostoją pewności.
Jeśli wątpię, to myślę- myśl istnieje nawet gdybym śnił, czy wprowadział mnie w błąd zły demon. Mogę się we wszystkim oprócz tym, że myślę. Nie jesteśmy pewni istnienia rzeczy zewnętrznych- tylko istnienia własnej myśli.
Fundametu wiedzy należy szukać nie na zewnątrz, ale w człowieku, nie przedmiocie,a podmiocie.Wywższenie myśli nad materię.
Myśl, samowiedza punktem archimedesowym. Na nim mogł oprzeć przekonanie o istnieniu jaźni, pośrednio o istnieniu Boga i ciał.
Istnienie jaźni wynikało z istnienia myśli: jeśli myślimy, to musi być ktoś, kto myśli, a jestem istotą myślącą- jaźnią myślącą (duszą). Jeśli nawet ciało nie istnieje to istnieje dusza jako niezależna substancja.
4. ISTNIENIE BOGA I CIAŁ
czy istnienie Boga i świata materialnego może stać się tak pewne jak istnienie jaźni?
Istnienie Boga, ani ciał nie da się obronić przed argumentom sceptycznymi, ale może dzięki istnieniu jaźni?
Sceptycyzm wstępny (przezwyciężony przez Kartezjusza, ale pozostawiający ślad): istnienie rzeczy zewnętrznych wymaga dowodu.
Istnienie Boga
wg linii myślenia Anzelma i Augustyna
jaźń jest niedoskonała, nie istnieje sama przez się, więc musi mieć przyczynę doskonałą- Boga.
Istnienie idei Boga w naszej jaźni. Idea doskonała, a że skutek nie może być doskonalszy od przyczyny, to jaźń nie może być przyczyną powstania tej idei. Nie człowiek wymyślił ideę Boga, lecz została stworzona w jego jaźni. Istnieje idealna idea Boga, to istnieje on, bo ją wytworzył w nas.
Istnienie ciał
istnienia ciał dowiedzie po potwierdzeniu istnienia Boga
rozumowanie: posiadamy naturalna skłonność do uznawania realności ciał. Jest to tylko skłonność umysłu (może być złudzeniem), ale twórcą natury, w szczególności umysłu, jest Bóg (doskonały, więc nie wprowadzi nas w błąd). Istnienie ciał nie jest pewne bezpośrednio, ale gwarantowane przez doskonałość Bożą.
5. PRZYMIOTY STAŁE
jakie są stałe przymioty, własności Boga, duszy i ciał?
Przymiot Boga
nieskończoność (podstwa Jego nieskończoności i skończoności pozostałych rzeczy wywiedzione pozostałe własności)
jest wolą (wg augustyńskiego woluntaryzmu)- z natury wolna, jako jedyna jest nieograniczona (i On taki jest)
dojście do subiektywizmu: nie ma twierdzeń samych z siebie prawdziwych, ani dobrych, ale są takie wskutek wyroku boskiego.
Przymiot duszy
świadomość (myślenie- czyli wszelakie funkcje psychiczne, łącznie z uczuciem). Jest to jedyny przymiot duszy. Zerwanie z gracką koncepcją duszy jako czynnika życia; wg Kartezjusza tylko czynnikiem myślenia.
W starożytności podział na przedmioty żywe i martwe (świadomość objawem życia). Od Kartezjusza podział na istoty świadome i nieświadome. Życie w sferze przedmiotów, a dusza traci łączność z ciałem- skrajny dualizm ciała i duszy.
Przymiot ciała
rozciągłość (nawet kształt można zmienić - przykład rozgrzania wosku). Jest to jedyna stała własność. Jakości zmysłowe całkowicie subiektywne.
Właściwości rozciągłości:
podzielność (ciała nie mogą skaładać się z atomów, te są niepodzielne- nie zgadzał się z teorią atomizmu)
ruch jest jedyną postacią zmian w ciałach
ciała posiadają tylko własności geometrycznei ulegają tylko zmianom mechanicznym. Jakości i zmiany jakościowe i ilościowe są subiektywnymi odczuciami zmysłów. Zjawiska są ruchami.
Teoria mechanistyczna
stosowana w przyrodzie
życie procesem mechanicznym, powodowanym materianymi impulsami we krwi, zwierzęta maszynami postępującymi mechanicznie
mechanistyczna koncepcja przyrody
zastąpiła dynamistyczną koncepcję scholastyczną (pojęcia samorzutnych sił i celów)
świat stał się uboższy, ale prostszy i łatwiejszy do zrozumienia, opracowania naukowego
geometryczne pojmowanie ciał:
posiadające tylko rozciągłość pozbawione własności dynamicznych
nie są zaopatrzone w siły, nie mają możliwości wytworzenia ruchu
mają ruch, ale udzielony z zewnątrz (od Boga). Nie mając własnych sił nie mogą ruchu zmienić- prawo zachowania ruchu.
6.DUALIZM DUSZY I CIAŁA
istnieją w świecie 2 substancje: rozciągła i myśląca (ciało i dusza)
ciała: rozciągłe, bez świadomości,
dusze: świadome, bez rozciągłości
istnieją te 2 substancje całkowicie niezależnie od siebie, jedynym ich połączeniem jest człowiek, ale nie oddziałują na siebie (nie mogą nic zmienić, ani stworzyć jedno w drugim, ale jednak mogą wpłynąć na zmianę kierunku)
błędem łączenie filozofii ducha i filozofii przyrody.
Dostrzegał więcej dualizmów: filozofii i religii
II. Teoria poznania a psychologia
1. ROZUM A ZMYSŁY
rozum jest miarą poznania, pewne to, co rozum uzna za jasne i wyraźne
wrażenia zmysłowe są przydatne do życia, ale nie do poznania,
zmysły dane do sygnalizowania rozumowi, co jest odpowiednie, a co szkodliwe, ale nie do wskazywania prawdy
przeciwnik empiryzmu
zmysły są tylko sposobnością do uświadamiania sobie przez rozum idei wrodzonych
2. IDEE WRODZONE
analiza przedstawień znajdujących się w naszym umyśle
rozróżnia się 3 rodzaje:
wrodzone (urodzone razem z nami) [ogólne zasady przedstawiania Boga]
nabyte (przychodzą z zwenątrz) [przedstawienie słońca]
skonstruowane przez nas samych [przedstawienie hipogryfa]
sporne istnienie idei wrodzonych. Pewność co do ich istnienia (natywizm) u Kartezjusza wynikające z dualizmu. Tłumaczenie poznania w sposób arystotelesowski- wynik działania ciał na duszę- nie do zaakceptowania. Zwrot do Platona: samorzutne działanie duszy.
Idee wrodzone:
psychologiczne ujęcie idei:
nie są wynikiem działania przedmiotów zewnętrznych na umysł
należądo umysłu jako własność
są niezależne od woli
są jasne i wyraźne (to co zależy od rozumu nie może być dla rozumu ciemne)
nie muszą być stale obecne w umyśle. Wrodzona jest zawsze dyspozycja do pewnych przedstawień, zdolność do wytwarzania ich przez umysł.
Metafizyczne ujęcie idei:
idee wrodzone cechowała oprócz stałości, niezawodność
zostały wpojone przez Boga, towarzyszy im światło naturalne, zapewnijące o prawdziwości
3. PRAWDA I BŁĄD. ROZUM I WOLA.
Rodzaje przeżyć:
bierne (przedstawiam coś sobie, mam jakieś idee)
czynne (twierdzę v zaprzeczam, sądzę)- dokonywanie aktów
różnice widoczne dobrze rozpatrując naturę fałszu i błędu.
Nie mogę popełnić błędu, gdy zachowuję się biernie, jedynie gdy zachowuję się czynnie- sądząc, twierdząc
żadne przedstawienie nie jest samo przez się fałszywe (choć może być niezgodne z rzeczywistością- idea chimery, choć nie ma czegoś takiego w realiach), błąd i fałsz pojawiają się dopiero przy sądach (twierdzenie, że idei chimery odpowiada istota rzeczywista)
w sądzie bierą udział 2 zdolności umysłu: zdolność poznania & zdolność wyboru (rozum & wola). Rozum przedstawia (bierność), a wola twierdzi/ zaprzecza (czynność). Sąd aktem decyzji, nie czysto intelektualnym.
Kartezjuszowska teoria sądu (i przez to poznania) jest woluntarystyczna.
Błąd pochodzi od nieograniczoności woli człowieka. Gdy wola trzyma się w granicach danych przez rozum podstaw osądów- nie może mijać się z prawdą. Jeśli wybiega poza te granice- pojawia się błąd. Bóg dał wolną wolę człowiekowi, więc i możliwośc błądzenia. Jest to religijno- metafizyczna podstawa psychologii pojawiająca się w teorii sądu i błędu, jak i teorii idei wrodzonych.
Teoria człowieka i Boga oparta na wolunteryzmie i indeterminizmie, przekonaniu o panowaniu woli i wolności.
4. AFEKTY
wyodrębnienie aktów woli od postrzeżeń- inne stany świadomości (w tym afekty) to przedstawienie pojmując intelektualistycznie.
2 rodzaje przedstawień:
takie, które dusza odnosi do przyczyn zewnętrznych
takie, które wywodzą się z samej siebie (afekty)
Afekty:
wywoływane przez przedmioty zewnętrzne, bezpośrednio przez siły życiowe, rezydujące we krwi.
Pobudzają duszę do działania
psychologia afektów opracowana w myśl kartezjuszowskiej metodzie analitycznej i mechanistycznej.
Różnorodność złożonych afektów sprowadził do kilku prostych i pierwotnych. Wyróżnia ich 6, przez co uporządkował trudny do tego dział psychologii:
podziw
miłość
nienawiść
pożądanie
radość
smutek
Uważał je za pozytywne, gdyż są celowymi urządzeniami, skłaniającymi nas do tego, co użyteczne, odwodzącymi od tego, co szkodliwe. Mogą się jednak stać szkodliwe przez wzbudzanie nadmiernej skłonności do pewnych dóbr. Doprowdziła go teoria afektów do teorii reguły etycznej.
Reguła etyczna. Nakaz:
panowania nad afektami
utrzymywania ich w granicach użyteczności (ujęcie utylitarystyczne uzupełnione o teorię cnót i celów idealnych)
KARTEZJUSZ
5