drugie, czy i jak pojmowanej nauce administracji można przypisać oryginalne autonomicznie uzyskiwane wyniki badawcze.
Wokół tych kwestii dyskusja jest w toku. Świadczą o niej systematyzacje kierunków, podejść lub orientacji w nauce administracji, będące refleks genetycznej (czy historycznej) koncepcji tej nauki (orientacja prawnicza, socjologiczna, nauki organizacji i zarządzania, politologiczna, prakseologiczna i in.). Jest rzeczą zastanawiającą, że w tych wtórnych systematyzacjach uwydatnia się przede wszystkim różnice dzielące poszczególne orientacje, co n nasuwać wniosek, że są różne nauki administracji. Są to nie tylko róż metodologiczne (języka, metod), ale także różnice aksjologiczne: orient badawcze winny różnić się afirmacją tych wartości, które przypisuje się i badanemu przedmiotowi (administracji) lub wobec niego postuluje w danej sytuacji; co więcej, mogą one być rozpatrywane w układach konkurencji (wartości konstytucyjne, wartości zawarte w ideologii państwa prawa czy państwa obywatelskiego, postulowane w kodeksach etycznych administracji, wartości niesione integracyjnym stylem zarządzania, wynikające ze sprawności dzid implikowane solidarnością grupy itp.) lub w układach hierarchii, tworzonej według wyobrażeń o ich immanentnym znaczeniu dla administracji. Jest to niezwykle trudny do rozstrzygnięcia problem ideologizacji nauki administracji (nie przedmiotu badania), założenia postawy wartościującej lub nie wartościującej, problem dotkliwy w czasach rosnącej tęsknoty za wartościami praktycznie może to oznaczać w skrajnym wypadku preselekcję zjawisk badań badawczych, a z reguły - ocenę wyników badań i pośrednio ocenę podejmującej taką lub inną problematykę, i w rezultacie - jej relatywiazację aksjologiczną, a zatem i poznawczą. Bezsporne wartości legalnego działania administracji, jako podstawa oceny (przydatności) badań (nauki), wy bardzo licznych i subtelnych założeń: pamiętamy klęskę ideologii
pozytywizmu prawnego w państwach totalitarnych; trudno odmówić walorów poznawczych badaniu kosztów lub skuteczności działania organów administracyjnych realizacji przepisów nieudolnych, zmienionych (lub nie), po spowodowaniu komplikacji życiowych lub nieszczęść; trudno nie badać struktury i kosztów procesów decyzyjnych i ich następstw, po ustaleniu odmiennego, wiążącego znaczenia przepisu konstytucji (w iluż państwach europejskich, już dawno myśl ustawodawcy konstytucyjnego została złożona na stole operacyjnym sędziów trybunałów). Nie traci więc metodologicznej atrakcyjności pog F. Longchamps, aby przyjąć w badaniu postawę nie wartościującą (aczkolwiek dodam tu „w zasadzie"), pozostawiając oceny politykom administracji, podejmowane z nieporównanie dłuższego dystansu i z właściwą im skłonnością do ryzyka.
360
6. ucieczka z wieży Babel
Taka zatem jest relacja między nauką administracji a naukami, uznawanymi składniki genetyczne? Kiedy zostają one strukturalnie włączone do Hanki administracji (zintegrowane), a kiedy są jedynie przejawem zainteresowania badawczego innej dyscypliny administracją publiczną? Czy atrakcyjny poznawczo postulat wielodyscyplinarnego badania administracji nie oznacza w istocie rezygnacji z metodologicznej jednoznaczności nauki administracji, innymi słowy, czy nauka ta, nie bacząc na rozległy zakres i wielkie skomplikowanie administracji publicznej, powinna powiedzieć o niej wszystko (mówiąc językami różnych dyscyplin i nie stając się metodologiczną wieżą Babel)? Jest to kwestia samodzielności (autonomii) nauki administracji wobec innych nauk, zajmujących się tym samym przedmiotem. Trudno byłoby dać tutaj odpowiedź ogólną a zarazem jednoznaczną. Jak wskazuje piśmiennictwo, trzeba i można jej poszukiwać.
O samodzielności dyscypliny naukowej świadczy m.in. wyodrębnienie przedmiotu i aspektu badań, własny system pojęć badawczych (język), stosowana metoda badań. Te elementy determinują głównie, choć nie wyłącznie, rodzaj uzyskiwanych wyników.
Nałożenie, że przedmiotem badań jest administracja publiczna nie rozstrzyga sprawy samodzielności nauki administracji. Jest to bowiem zarazem (przedmiot badań innych nauk administracyjnych, a także, w różnym zakresem nauk pokrewnych (tak, z założenia, jest pojmowane pojęcie faktu administracyjnego w nauce francuskiej). Ponadto próby ogólnego zdefiniowania publicznej stanowią od ponad stu lat samoistny i odrębny wątek badawczy zaś ustalone definicje (ogólne i bardzo zróżnicowane) nie stają się na ogół koniecznym, operacyjnym założeniem badań szczegółowych (a zatem ich wyróżnikiem -jak perfekcyjne metodologicznie lecz bardzo ogólne pojęcie zjawiska administracyjnego i układu administracyjnego F. Longchamps). Wreszcie, definicje te, w tradycji nauki europejskiej (nawet angielskiej - ze Gnanymi zastrzeżeniami), znajdujące się z nielicznymi wyjątkami w podręcznikach prawa administracyjnego, jako wstęp do określenia przedmiotu regulacji - me mają w większości charakteru prawniczego (jako wynik dedukcji z podstawowych pojęć prawa lub syntezy przepisów); są raczej budowane w Sposób socjologiczny, aby opisać istotne przedmiotowe cechy zjawiska (na co zwracał uwagę F. Longchamps). W nauce zarządzania administracja jest utożsamiana bądź z ogólnym pojęciem organizacji (w jednej z jego licznych, empirycznych lub spekulatywnych wersji), bądź zarządem przedsiębiorstwa. ogólne administracji publicznej (przedmiotu badania) nie dają więc kryterium metodologicznego wyróżnienia nauki administracji, co nie stoi na przeskodzie, aby je włączyć w jej zakres, tak czy inaczej rozumiany.
361