Scenka ekologiczna "List do człowieka"
Nad brzegiem rzeki owady rozmawiają o swoim spotkaniu z nieznanym "potworem" trującym przyrodę.
Konik polny:
Przyleciało parę muszek,
parę muszek kocmołuszek.
Później komar do nich dotarł.
Bzyczał, syczał i trzepotał.
Ćma też do nich doleciała.
Była śpiąca, lecz latała.
Narobiły dużo wrzasku.
Muszka I:
O co?!
Konik polny:
Że o brzasku tuż nad rzeką
jakiś potwór odkrył otwór.
Muszka I:
I co z tego wyniknęło?
Chciał mieć czysty swój "garbusik",
lśniący i pachnący cały.
Strugi wody z rzek na niego się lały.
A do rzeki, jak sądzicie?
Owady:
No co? Mów.
Muszka II:
Szampony, ropa, nieznana mi piana,
która wszystkie ryby pochłania.
Muszka I:
Pochłania? Co ty mówisz?
Muszka II:
Były ryby, już ich nie ma,
a ta piana jeszcze ziewa.
Kto przeleci raz tamtędy,
staje się od razy drętwy.
Wpada w macki podstępnej piany
i odtąd jego los jest nieznany.
Muszka I:
To są jednak straszne rzeczy,
nigdy tego nie widziałam,
lecz od ptaków raz słyszałam
o naradzie w srebrnym lesie.
Komar:
Rzecz to wielce niesłychana,
bo z otworu na świat cały
brudy straszne wyleciały.
Dym się wkoło podniósł niego.
Gaz trujący.
Ćma:
I co z tego?
Komar:
Nic ważnego - tak sądzicie,
jeszcze, jeszcze się zdziwicie.
Muszka II:
To nie wszystko, moi mili.
Raz ten pomór - nie wiem kto to,
mył samochód nad zatoką.
Ćma:
Nad czym radzono?
Muszka I:
Po pierwsze, w sprawie, skąd tyle śmieci
znalazło się w trawie.
Po drugie, kto wrzuca śmieci w lesie
w zimę, lato, w wiosnę, jesień.
Po trzecie, kto niszczy drzewa, krzewy,
małe kwiatki,
stokrotki, bławatki i bratki.
Komar:
Kto to wszystko robi?!
Wiecie!
Człowiek
- najmądrzejsza istota na świecie.
Muszka I:
To są rzeczy niesłychane!
Czy możemy coś zaradzić?
Konik polny:
Podaj, mucho, papier, pióro,
napiszemy do człowieka.
Może nas zguba nie czeka.
Konik polny dyktuje list komarowi. List pisany jest na dużym arkuszu papieru "gęsim piórem". Komar pisze list na zgiętych plecach ćmy. Powtarza głośno, przeciągle dyktowane przez konika polnego zdania.
Konik polny:
Drogi człowieku, duży czy mały.
Komar powoli powtarza zdanie.
Prosimy Cię, by nasz świat wspaniały
mógł być dla nas naszym wspólnym domem.
Komar powtarza zdanie.
Bez dymu, trucizn w rzece, zniszczonych lasów,
hałd niepotrzebnych śmieci.
Komar powtarza zdanie.
Pomóż zwierzętom, lasom, rzekom,
wszystkiemu co żyje wokół ciebie.
Komar powtarza zdanie.
Zrobisz to dla siebie i przyrody całej,
w której ze wszystkimi w zgodzie
żyć chcemy dalej.
Komar powtarza zdanie.
Konik polny głośno odczytuje list napisany przez komara.
Ćma:
Czy ten list odniesie jakiś skutek?
Konik polny:
Zobaczymy, przecież ludzie mają mądre główki.
Zielony marsz - program happeningu
I. Przygotowanie
1. Namalowanie plakatów ekologicznych na arkuszach szarego papieru i wywieszenie ich na ogrodzeniu szkoły wraz z zielonymi balonami.
2. Wykonanie pięciu transparentów z hasłami ekologicznymi:
- Światowy Dzień Ziemi
- Ziemia jest naszym domem
- Pomagając przyrodzie, pomagasz sobie
- Jest jedna jak Słońce: Ziemia
- Kochajmy przyrodę
3. Przygotowanie krótkich haseł do grupowego skandowania podczas marszu:
- Bardzo mi bliska - ochrona środowiska
- Szanujmy zieleń
- Ziemia naszym domem
- Kochajmy przyrodę
- Mamy jedną Ziemię
- Czysta woda zdrowia doda
- Szanuj las, póki czas
4. Pogadanka z panem leśniczym na temat ochrony przyrody
Posadzenie "symbolicznego" drzewka na leśnej polanie przez zuchy. Podczas sadzenia drzewka zuchy śpiewają piosenkę "Ziemia, wyspa zielona". Powrót do szkoły.
Bibliografia:
E. Brudnik, Ja i mój uczeń pracujemy aktywnie, Kielce 2000
M. Grodzicka-Jurczak, Edukacja ekologiczna. Zbiór materiałów dla nauczycieli i studentów, Kraków 2000
K. Kafel, W. Lenart, Rozwój zrównoważony w edukacji szkolnej, Warszawa 1996
E.J. Frątczakowie, Edukacja ekologiczna klas I-III, Pabianice 1997
E.J. Frątczakowie, Scenariusze zintegrowanych zajęć ekologicznych i przyrodniczych, Bydgoszcz 1999
R. Sobczak, Drzewa naszych lasów, Warszawa 1996
Autor: Aleksandra Osińska
Scenariusz imprezy ekologicznej z okazji Dnia Ziemi
Pracuję w szkole podstawowej z uczniami klas I-III. Jest to niewielka szkoła, ale przytulna, miła, mająca oddanych dzieciom pedagogów. Nauczycieli, którzy zdają sobie sprawę z tego, że to właśnie ten najmłodszy wiek dziecka jest podwaliną jego dalszego rozwoju. Wykorzystujemy każdą nadarzającą się okazję, aby zorganizować z uczniami ciekawe spotkania, wycieczki, uroczystości, apele. W tym roku, realizując tematykę związaną z ochroną naszej planety Ziemi, postanowiliśmy z uczniami klasy III zorganizować apel ekologiczny dla klas zerowych i I-III. Uczniowie zaprezentowali się w inscenizacji oraz przeprowadzili konkurs związany z ochroną środowiska. Samodzielnie przygotowali stroje, rekwizyty do inscenizacji oraz okazali się wspaniałymi aktorami. Przedstawiam scenariusz, który wykorzystaliśmy w uroczystości z okazji Dnia Ziemi.
Scenografia została wykonana przez dzieci na zajęciach. Może to być duża plansza Ziemi z kartonu z zaznaczonymi i opisanymi kontynentami lub wizerunek Ziemi przypominający twarz, gdzie oczy to jeziora, policzki - zielone niziny, nos - pagórek itp., można wykorzystać plakaty wykonane podczas zajęć. Dzieci należy ubrać stosownie do ról, które odtwarzają. Program prowadzi Zielony Skrzat.
Wstęp (wiersz) może recytować dwoje lub więcej dzieci.
Dziś ekologia modne słowo
Przyrodę wszyscy chcemy mieć zdrową.
Jej strażnikami się ogłaszamy,
Od dziś przyrodzie my pomagamy.
Gdy ktoś bezmyślnie papierek rzuci,
Musisz takiemu uwagę zwrócić.
Nie można przecież bezkarnie śmiecić,
To wiedzą nawet najmłodsze dzieci.
Nie wolno łamać gałęzi drzew,
Bo piękny płynie z nich ptasi śpiew.
A kiedy bocian wróci z podróży,
Gniazdo niech znajdzie, na nie zasłużył.
Pozwól dżdżownicy do ziemi wrócić,
Po co jej dzieci mają się smucić.
Niech barwny motyl siada na kwiatach,
Żyje tak krótko, niech wolny lata.
Choć ekolodzy jeszcze z nas mali
Uczyć będziemy tego wandali.
Matka natura nam wynagrodzi,
Jeśli z przyrodą będziemy w zgodzie.
Zielony Skrzat:
Hej, dzieciaki! Dzisiaj mam dla was bardzo ważną wiadomość! Dlatego przybyłem dzisiaj do was ubrany na zielono. A w ogóle wszyscy nazywają mnie Zielonym Skrzatem. Zielony to mój ulubiony kolor - kolor przyrody, ten, który musimy wziąć w obronę. Koniecznie musimy o tym porozmawiać.
Przybysz z innej planety:
Wasze środowisko? Cóż to takiego?
Zielony Skrzat:
To lasy, jeziora, zielona łąka, powietrze, świat, w którym żyjemy, cała nasza Ziemia.
Na scenę wchodzi dziecko przebrane za drzewo bardzo okaleczone.
Przybysz z innej planety:
A ty, drzewo, dlaczego przybywasz do nas z taką raną?
Drzewo:
Poranili mnie chłopcy, którzy przyszli na wycieczkę do lasu.
Dziecko I:
A cóż to za napis widnieje na twej korze?
Drzewo:
To pewien Jaś mnie tak okrutnie ozdobił wyznając swą niechęć do Tomka.
Drzewo II:
Twoje gałęzie są połamane...
Drzewo:
Mała Kasia zawiesiła na nich huśtawkę...
Dzieci:
To straszne, lecz jak możemy Ci pomóc?
Drzewo:
Nie rańcie mnie!
Nie zakopujcie pode mną śmieci!
Nie rozpalajcie w moim sąsiedztwie ognia!
Zasadźcie dla mnie w szkółce bratnie drzewo!
Dzieci:
Przyrzekamy.
Dziecko II:
Środowisko to także powietrze, którym oddychamy.
Zielony Skrzat (trzyma w ręku obraz przedstawiający zatłoczoną ulicę):
Niestety! Samochód w ciągu godziny zużywa tyle tlenu, ile daje około pięciu drzew. Na dodatek wydziela trujące spaliny.
Przybysz z innej planety:
A ty, drzewo, dlaczego przybywasz do nas z taką raną?
Dzieci:
Znamy na to radę!
Dzieci śpiewają piosenkę "Spotkajmy się w zielonej piosence" lub "Ekologiczny świat".
Dziecko I (do Drzewa):
Tak wiele mówimy dzisiaj o powietrzu, lecz nie bardzo wiemy, co to takiego. Nie możemy przecież go dotknąć, zobaczyć.
Zielony Skrzat:
Bo powietrze jest gazem, którego nie widać gołym okiem, ale możemy je zobaczyć np. w postaci bąbelków w wodzie.
Na stoliku ustawionym z boku, przed rozpoczęciem imprezy przygotowano; szklane przejrzyste, duże naczynie z wodą oraz przezroczystą butelkę.
Zielony Skrzat:
- Oto butelka. Prawda, że wydaje się pusta? (widzowie potwierdzają)
- Teraz zanurzę butelkę w naczyniu z wodą.
- Co możemy zaobserwować? (pada odpowiedź, że widać "bąbelki")
- Zauważcie więc, że z butelki coś wyleciało. Co to mogło być?
Dzieci:
Oczywiście, powietrze! Ono naprawdę istnieje!
Przybysz z innej planety:
Czy zauważyliście, że czasami trudno wam oddychać? Wasze powietrze jest okropnie zanieczyszczone. Czy robicie coś, aby temu zapobiec?
Dzieci kolejno występując wygłaszają hasła trzymając odpowiednie ilustracje.
Dziecko I:
Zakładane są filtry w kominach.
Dziecko II:
Stosuje się paliwa bezpieczne dla środowiska.
Dziecko III:
Oszczędzamy energię elektryczną, bo elektrownie spalając węgiel zanieczyszczają powietrze i ziemię.
Zielony Skrzat:
Aby być zdrowym należy dbać o czystość w każdym miejscu na ziemi, czyli...
Dziecko I (trzymając w rękach kartony z napisami: szkło, metale, mówi):
Segregujemy śmieci i wyrzucamy je we właściwe miejsca.
Dziecko II:
Dbamy o ład i porządek na własnych podwórkach.
Dziecko III:
Ścieki odprowadzane są do oczyszczalni.
Dzieci śpiewają piosenkę "W naszym ogródeczku".
Dziecko IV (przeprowadza konkurs):
Skoro tak wiele wiemy o ochronie naszego środowiska, proponuję mały konkurs. Z każdej klasy I, II, III, wybierzemy po jednym reprezentancie (dzieci wybierają z pomocą nauczycieli). Każde z dzieci za prawidłową odpowiedź otrzyma jeden punkt, który zapiszemy na tablicy. Zwycięży klasa, która zdobędzie najwięcej punktów.
Klasa I
1. Jak nazywa się ptak, który leczy drzewa?
2. Zagadka:
W ogródku pachnącym przy dróżce
zakwitło słonko na zielonej nóżce.
3. Co robisz, gdy na boisku szkolnym zauważysz rozrzucone papiery?
4. Wybierz właściwą odpowiedź:
Jeśli znajdę ptaka, który wypadł z gniazda:
a) dam go mamie,
b) zamknę go w klatce,
c) zostawię go w tym samym miejscu.
5. Co to za zwierzę?
Chodzi po świecie
z domkiem na grzbiecie.
Klasa II
1. Wymień dwa znane ci drzewa liściaste.
2. Zagadka:
Co to za roślina pod płotem na straży,
choć zimna - to cię oparzy?
3. Wymień kilka ciekawych rzeczy, które możesz zrobić z odpadów.
4. Wybierz właściwą odpowiedź:
Jeśli zobaczę ptaka na gnieździe:
a) zawołam kolegów,
b) podejdę bardzo blisko, aby obserwować,
c) będę obserwować z ukrycia.
5. Co to za zwierzę?
Dla muchy groźny wróg,
osiem ma nóg.
Klasa III
1. Jak nazywa się miejsce, w którym rosną małe drzewa?
2. Zagadka:
Hokus, pokus spod śniegu wyjrzał...
3. Jakie napisy umieściłbyś na trzech pojemnikach służących do zbierania i segregowania śmieci?
4. Wybierz właściwą odpowiedź:
Jeśli w lesie napotkam wyrzuconą butelkę:
a) spokojnie pójdę dalej,
b) przeniosę ją w inne miejsce,
c) zabiorę i sprzedam w skupie.
5. Co to za zwierzę?
Wiele ich w ogrodzie
w domku kolorowym.
One słodki przysmak
mają dla nas gotowy.
Zwycięzcy otrzymują kolorowy znaczek "Przyjaciel przyrody".
Zielony Skrzat:
Dziękuję wszystkim za udział w naszej zabawie. Żegnamy się wesołą piosenką.
Dzieci śpiewają piosenkę "Podajmy sobie ręce".
Piosenki:
Spotkajmy się w zielonej piosence, słowa i muzyka A. Błażeja
M. Tomaszewska, Ekologiczny świat, [w:] Pierwszaki śpiewaki
W naszym ogródeczku - tekst L. Wiszniewski, oprac. M. Cukierkówna, kaseta Piosenki dla przedszkolaków
Smoczyńska-Natchman, Podajmy sobie ręce, Warszawa 1989
Wiersz:
Mali strażnicy przyrody, [w:] Ten piękny tajemniczy świat, praca zbiorowa pod redakcją Teresy Gałczyńskiej
Scenariusze imprez szkolnych dla klas I-III, pod redakcją I. Służewskiej i I. Chyły-Szypułowej
Autor: Lucyna Kowalczyk
Scenariusz inscenizacji "Przygoda w Ekolandii"
Występują uczniowie klas II-III.
Postacie:
Matka Natura, cztery Ekoskrzaty, cztery Ekosmutki, czworo dzieci, Zgredek
Rekwizyty:
parawan z dekoracją, sieć
Muzyka:
autor muzyki do piosenek Adam Barabasz - nauczyciel muzyki w Rakowie, muzyka z filmu "Harry Potter", "W grocie Króla Gór" Edwarda Griega
Scena I
Dekoracja przedstawia Ekolandię (las, rzeka, zwierzęta, kwiaty).
Przy muzyce z filmu "Harry Potter" Ekoskrzaty wprowadzają na scenę Matkę Naturę, tańczą wokół niej.
Matka Natura:
Witajcie w Ekolandii,
mej krainie cudnej,
zielonej i czystej,
lecz często... odludnej.
Ekoskrzat I:
Dlaczego, Matko-Naturo,
smutne masz oblicze,
przecież pięknie wokoło,
a darów twych nie zliczę?
Matka Natura:
Ludzie się rozzuchwalili moimi darami,
dlatego jesteśmy w Ekolandii sami.
Dlatego się smucę i ukradkiem płaczę,
że już ekofanów chyba nie zobaczę...
Na scenę wbiegają Ekosmutki przy muzyce "W grocie Króla Gór".
Ekosmutki:
My jesteśmy Ekosmutki.
Każdy Smutek jest malutki,
ale kiedy się zbierzemy,
to Naturę w mig złapiemy!
Pantomima: Ekosmutki próbują schwytać Matkę Naturę, Ekoskrzaty bronią jej, Smutki jednak zarzucają sieć i porywają ją.
Ekosmutek I:
Zabierzemy ją do naszej krainy,
gdzie wszyscy mieszkańcy
mają smutne miny.
Ekosmutek II:
Zasad Ekologii nikt tam nie przestrzega.
Tam Natury żywot końca będzie dobiegał!
Ekoskrzat II:
Nie pozwolimy wam więzić Matki-Natury,
bo zginą lasy, rzeki i góry!
Ekosmutek III:
Żeby ją wyrwać z naszych sieci,
ważną obietnicę złożyć muszą wszystkie dzieci.
Ekoskrzaty naradzają się.
Ekoskrzat III:
Naszej Naturze umrzeć nie damy!
Nowy pomysł właśnie mamy.
Żeby spełnić wasze żądania,
ustaliliśmy plan działania.
Ekoskrzat IV:
Dwa Ekoskrzaty pójdą do dzieci,
by się rozmówić w sprawie śmieci,
zatrutych rzek, zużycia wody.
- To są właśnie ważne powody,
przez które nasza Matka Natura
znalazła się w Ekosmutków pazurach!
Ekosmutki zabierają Matkę Naturę, wchodzą za parawan.
Scena II
Scena przedstawia kraj Ekosmutków (drzewo bez liści, nad nim ciemna chmura, z której pada kwaśny deszcz, wycięty las, brudna rzeka, śmieci).
Na scenę wchodzą dzieci, bawią się beztrosko. Nadchodzą Ekoskrzaty.
Ekoskrzat I:
Gdzie my znajdziemy mądre dzieciaki,
które rozwiążą problem taki?
Ekoskrzat II:
Spójrz, tam nad rzeką jakieś dzieci siedzą,
może one nam powiedzą?
Przeszkodzimy im w zabawie,
poradzimy się w tej trudnej sprawie.
Ekoskrzat I (do dzieci):
Kochane dzieciaki,
problem jest taki:
Ekosmutki zabrały naszą Matkę Naturę!
Porwały ją daleko, za siódmą górę!
Ekoskrzat II:
By pokonać kraju Smutków granice,
musicie złożyć dzisiaj obietnicę,
ważną dla was i Matki Natury.
Za waszą pomoc dziękujemy z góry.
Dzieci:
Nie rozumiemy wcale, czego od nas chcecie?
Ekoskrzat I:
Przecież to wy i wasi rodzice,
jak na zawody,
wyrządzaliście Ziemi straszne szkody!
Ekoskrzat II:
Nie pamiętacie, gdzie wyrzucacie śmieci,
jak marnujecie wodę, trawniki niszczycie.
Chcecie, by takie było w Ekolandii życie?
Pozwolicie zginąć Matce Naturze?
Nie chcielibyście pewnie znaleźć się w jej skórze!
Dziecko I:
Prawdę mówiąc, macie rację...
Złożymy na razie ustną deklarację.
Na co dzień przestrzegać jej będziemy,
bo inaczej życie na Ziemi
całkiem zmarnujemy!
Scena III
Dekoracja jak w scenie I. Z lewej strony sceny w kręgu siedzą Ekosmutki, w środku kręgu uwięziona Matka Natura. Kiedy dziecko wypowiada przyrzeczenie Ekoskrzaty mówią wyliczankę i odciągają Smutki.
Dziecko II:
Często łamałem drzewom gałęzie...
Niech moim zadaniem więc będzie
posadzić sadzonki.
Z nich piękny las wyrośnie
- po prostu sosna przy sośnie.
Ekoskrzaty (w rytmie hip-hopu):
To jest skrzatów wyliczanka,
Klęknij, smutku,
mały smutku na kolanka,
gdy wyliczę raz, dwa, trzy,
to odchodzisz, to odchodzisz Smutku - ty,
właśnie ty!
Dziecko III:
A ja wyniosę brudy i śmieci
I je wyrzucę jak inne dzieci
- tu szkło, tu plastik, makulatura,
będzie się cieszyć Matka Natura!
Ekoskrzaty (w rytmie hip-hopu):
To jest skrzatów wyliczanka,
klęknij smutku,
mały smutku na kolanka,
gdy wyliczę raz, dwa, trzy,
to odchodzisz, to odchodzisz Smutku - ty,
właśnie ty!
Dziecko IV:
Ja powiem tacie, by kupił nową
benzynę czystą - bezołowiową,
naszego opla nie mył już w rzece,
bo jakie skutki są tego - wiecie...
Lepiej niech w myjni auto umyją,
a rybki w rzece dłużej pożyją.
Skrzaty (w rytmie hip-hopu):
To jest skrzatów wyliczanka,
klęknij smutku,
mały smutku na kolanka,
gdy wyliczę raz, dwa, trzy,
to odchodzisz, to odchodzisz Smutku - ty,
właśnie ty!
Dziecko I:
Każdej zimy dokarmię
ptaki i zwierzęta,
niech Matka Natura
będzie uśmiechnięta!
Ekoskrzaty (w rytmie hip-hopu):
To jest skrzatów wyliczanka,
klęknij smutku,
mały smutku na kolanka,
gdy wyliczę raz, dwa, trzy,
to odchodzisz, to odchodzisz Smutku - ty,
właśnie ty!
Dzieci:
Zniknął kraj Ekosmutków,
tych niedobrych, małych ludków,
co były bardzo ponure
i więziły Matkę Naturę.
Zgredek:
A teraz moi mili, chłopcy i dziewczęta,
Czy ktoś o Smutkach będzie pamiętał?
To nie są drwiny, ktoś musi zmienić ich smutne miny!
To dla Zgredka jest zadanie- ciekawe niesłychanie!
Zgredek zdejmuje kaptury Ekosmutkom.
Dzieci (śpiewają):
Chcemy mieć ekoświat,
Od Bałtyku aż do Tatr.
Nikt przyrodzie nie zaszkodzi,
kto ekofanem się urodził!
Matka Natura:
Bardzo jestem wdzięczna, moje drogie dzieci,
dzięki wam nad Ekolandią znów słońce zaświeci!
Z więzi złych Smutków wyrwaliście mnie dzielnie,
ale wasze słowa niech dźwięczą codziennie.
Bądźcie na zawsze ekofanami,
moje dobre Skrzaty będą stale z wami.
Natura (do Skrzatów):
Nauczcie wszystkie dzieci
żyć w harmonii z przyrodą.
One w przyszłości na pewno dowiodą,
że ekologia nie jest w życiu przeszkodą.
Dziecko II:
Granice twego kraju poszerzymy o czyste rzeki, pola, lasy,
byśmy w Ekolandii żyli po wsze czasy!
Dzieci:
A teraz chwyćmy się za ręce,
wyśpiewajmy naszą radość w zielonej piosence!
Wszyscy śpiewają piosenkę "Ekolandia".
Ekolandia to kraina
i niedźwiadka i pingwina.
Jest wiewiórka, gil i jeż,
jakie jeszcze zwierzę chcesz?
W Ekolandii kwitną kwiaty,
w zieleń kraj ten jest bogaty.
Są stokrotki, róże, bzy,
inne kwiatki wymień ty!
W Ekolandii nie ma śmieci,
dbają o to ekodzieci.
Chętnie śmieci segregują
i recykling już promują.
I o wodę także dbają,
szczelnie kurki zakręcają.
Pod prysznicem się pucują,
Ziemię, wodę tak ratują.
Często swoje mamy proszą,
że freonu już nie znoszą.
Ozon dziurę robi w niebie
i Natura jest w potrzebie.
Tacie zaś argument dają,
że ołowiu dość już mają,
więc benzynę zmienić czas,
póki jeszcze rośnie las.
Chcemy mieszkać w Ekolandii,
by Naturę Matkę strzec.
Wszystkie dzieci na tej ziemi
chcą bezpieczną przyszłość mieć!
Autor: Barbara Lipka