WSTĘP
Kronika zasługuje na miano pierwsze dzieło literatury narodowej (oryginalnie pisana po łacinie) ze względu na rozmiary, treść i wpływ na późniejsze piśmiennictwo.
AUTOR KRONIKI I CZAS JEJ POWSTANIA
- imię autora: ze względu na brak wiarygodnych informacji na temat imienia autora Kronik umownie zwany jest on Gallem Anonimem.
- cudzoziemiec - benedyktyn: najwięcej informacji o autorze, można zaczerpnąć z tekstu przedmów (ks. III) dowiadujemy się z nich miedzy innymi, że nie był on polakiem i był zakonnikiem (zakon benedyktynów).
-związek z Węgrami: drogą eliminacji dostarczamy informacji na temat pochodzenia autora. Krytyczny stosunek do Niemców i Czechów, wyklucza, nie przybył z Rosji ani z krajów sąsiednich, bo nie pisałby w łacinie a językami słowiańskimi.
Najbardziej prawdopodobną tezą wydają się być Węgry ze względu na znajomość tamtych terenów. Nazywając Bolesława K. „księciem północy” wskazuje jakoby sam mieszkał na południu od Polski. Również znajomość historii węgierskiej, i znacznie rozleglej o niej wspomina, niżeli o historii innych państw.
-czy był Węgrem?: możemy jedynie przypuszczać, iż do polski przybył on z Węgier jednak jest mało prawdopodobne by tam uzyskał wykształcenie gdyż na Węgrzech w tamtych czasach kultura łacińska istniała zbyt krótko. Co więcej zapisanie słowa Budavar (gród budajskiego) autora zapisał w takiej formie, w jakiej zrobili by to ludzie pochodzenia romańskiego.
-opactwo w Somogyvar: charakterystyczna dla Galla kult dla św. Idziego (do napisania dzieła skłonił go wzgląd, że Bolesław K. urodził się „na prośby św. Idziego, dzięki któremu, jak wierzymy, zawsze towarzyszy mu powodzenie i zwycięstwo”) wskazuje na to, iż jest on z tym świętym silnie powiązany. Na Węgrzech istniało opactwo darzące szczególną czcią tegoż świętego do tego klasztoru w XIII w. przyjmować miano wyłącznie Francuzów.
-hipoteza prowansalsko-węgierska: gdyby przyjąć, że autor był francuzem, benedyktynem osiadłym na Węgrzech, dałoby się w ten sposób objaśnić specyficzne cechy Kroniki.
Sympatia do Władysława - założyciela opactwa Somogyvar.
Minimalna znajomość języka słowiańskiego (nazwa Gniezno wywodzące się od słowa „gniazdo”) nie będzie dziwić u zakonnika przebywającego na pograniczu Chorwacji (gdzie mógł zetknąć się z ludnością słowiańską)
Znajomość kultu św. Idziego oraz wzmianka o prowansalskim St. Gelles oraz szczegółowym jego położeniu.
Znajomość południowo-zachodniego pogranicza Węgier.
-zapewne Francuz: z tekstu wynika, iż autor przybył do Węgier z prowansalskiego, St. Gilles, (co nie świadczy o tym, że był on Prowansalczykiem), co wskazuje, iż przybył on z jednego z krajów romańskich.
Styl pisania Galla, ma pewne podobieństwo do twórczości poety, prozaika Hilberta Lavardin, który pochodził z środkowej części Francji, co niejako może sugerować, iż właśnie tam należy szukać korzeni autora Kronik. (niejaki Piotr z Poitou, pochodził z tamtych stron, miał literacie wykształcenie i był obecny przy zakładaniu koloni Benedyktyńskiej w Somogyvar być może to on był autorem naszej Kroniki, albo jakiś jego uczeń)
-czas powstania: punktem odniesienia jest powstanie przedmowy do ks. I, w którym zwraca się do ówczesnego episkopatu: arc. Marcina (zmarł w 1118 r.), bis. Szymona, Pawła, Maura i Żyrosława, (który wstąpił na stolice wrocławską, w 1112 r.)
Wojewoda Skarbimir, którego zasługi autor opisuje w ks II i III, w 1117 r. podniósł bunt przeciwko księciu i został pokonany i oślepiony, tak, więc trudno przypuszczać by autor opisał to po tym wydarzeniu.
Wzmianki o królu Węgierskim Kolomanie (zm. 1116) pisane są, jako o osobie żywej.
Tak, więc za prawdopodobne datowanie powstania krotniki uznaje się lata 1112 - 1116.
-pobyt kronikarza w Polsce:, jeśli przyjmiemy domysł, iż kronikarz przybył do nas z Somogyvar, to fakt ten musiał nastąpić po, 1091 r., kiedy założono na Węgrzech kolonie St. Gilles. Większość badaczy jego przybycie datuje na wiek XII.
-polscy protektorzy autora: w ks. I autor zwraca się do ówczesnego episkopatu oraz kanclerza książęcego Michała, chcąc w ten sposób zjednać sobie przychylność u dostojników duchownych. Biskupi byli pośrednikiem miedzy jego dziełem a księciem (nieznającym łaciny), co było w tamtejszych czasach zwyczajem.
Na bliższe więzy łączące autora z biskupem Pawłem skazuje przedmowa do ks. II (kierowana Tylkom do bis. i kanclerza)
Zmiana następuje w przedmowie III, która kierowana jest kapelanom książęcym, ( czyli, niewątpliwie do członków kancelarii książęcej), których stara się przekonać do swojego dzieła.
-kronikarz w kancelarii książęcej: autor kroniki najprawdopodobniej obracał się w kręgu kancelarii książęcej, co umożliwiało mu dostęp do informacji (członkowie kancelarii byli często blisko powiązani z polityką, cechowali się znajomością pióra oraz z ich rąk często wychodziły dzieła historyczne), dokumentów objaśniających odległa historie.
Najprawdopodobniej nie należał on jednak do grona członków kancelarii, gdyż napisał on (przedmowa do ks. III), iż podjął się napisania Kroniki by nie stracić wprawy w „dyktowaniu”(układaniu listów i dokumentów), z czym owa praca się przecież łączyła.
-czy kronika powstała w Krakowie?: domysły jakoby Kronika powstała w klasztorze benedyktyńskim w Lubiniu, została odrzucona ze względu na to, iż kancelaria książęca tam nie rezydowała, lecz wędrował z księciem. Główna jej siedziba znajdowało się jednak w Krakowie, co jednak nie miało żadnego wpływu na twórczość Galla.
-dorobek pisarski kronikarza: najprawdopodobniej Kronika powstałą na zamówienie, motywem je spisania była nadzieja otrzymania nagrody materialnej (wstęp do ks. I i III). Zarówno ten fakt jak i wprawa literacka piszącego, nasuwa pytanie czy owo zamówienie było poparte dowodami biegłości w tego rodzaju pisarstwie, czyli czy autor miał za sobą dorobek literacki.
Brak informacji na temat osoby, jaką jest autor Kroniki wyraźnie wskazuje na to, iż nie cieszył się on u nas dużym uznaniem. Zakończenie księgi III daje domyślenia, iż po 1113 roku dzieło nie było kontynuowane. We wstępie do owej księgi Gall wspomina o nieprzychylności kapelanów książęcych i nie może liczyć na opiekę protektorów bis. Pawła i kanclerza Michała. Być może już wtedy nie żyli.
HISTORYCZNA TREŚĆ I WARTOSĆ KRONIKI
-zamierzenia kronikarza: głównym celem autora było opisanie dziejów Bolesława Krzywoustego, ale i nakreślenie historii jego ojczyzny. Tylko księga I poświęcona jest przodkom Bolesława (125lat, a nawet 250 z uwzględnieniem pokolenia piastowskiego w rozdziale 3). Księga II szczegółowo dzieje 23 lat (1086-1109), a księga III tylko 4 lata (1109-1113)
-analogie obce: autora interesowały przede wszystkim dzieje współczesne ,i opisywał on jedynie szczegółu które zwróciły jego uwagę. Sposób, w jaki Gall na końcu I księgi kończy opisywanie przodków Bolesława jest zbliżony do: dziejopisów Ottona biskupa Freising (skracającego dzieje przodków Fryderyka Rudobrodego), oraz „Dziejów hrabiów Ghisnes” Lamberta Ardre. Ten sposób ujęcia faktów historycznych był jednak często stosowany w średniowieczu.
-krytyka źródła: znajomość zamiarów i chęci, jakimi kierował się autor jest istotna w ocenie wartości źródłowej tekstu. Pomaga nam to zrozumieć znaczenie opisanych szczegółów, oraz zabezpiecza przed wyciąganiem zbyt dalekosiężnych wniosków. Daje nam możliwość wytłumaczenia również skąd Gall brał informacje, potrzebne do napisania Kroniki.
Kierując teksty przedmów do kapelanów, zyskiwał sobie ich przychylność, co umożliwiało dotarcie dzieła do szerszych kręgów oraz samego księcia (ze względu na język, jakim została oryginalnie spisana Kronika, znajomością łaciny mogło się pochwalić niewielu)
-kanclerz Michał: wzmianka o nim pojawia się we wstępach przedmowy ks. I i II (jego brak w ks. III musimy tłumaczyć jego śmiercią) We wstępie ks. I nazywa go „swoim współpracownikiem” i „sprawcą dzieła” podobnie ma się to w ks. II. Siebie jednak nazywa „pisarzem niniejszego dzieła” (ks. I) „szafarzem szczupłej okrasy” (ks. II), jakoby jego rola ograniczała się do spisywania. Jednak w ks. III określa się już, jako „autor niniejszego dzieła”, biorąc w ten sposób odpowiedzialność za treść.
Kierując swoje słowa do całego wcześniejszego episkopatu, podkreślając ich zasługę w napisaniu owego dzieła, zapewne ma namyśli nieliczną część duchowieństwa (o reszcie wspomina zapewne by nikogo nie zrazić) Większą rolę spełniał wspomniany bis. Paweł, jednak brak o nim informacji, więc trudno określić jego rolę.
-awdańcy: jego czasy świetlności przypadają na XII w. Wielu z jego członków należało do świty księcia Bolesława.
Jednym z wymienionych w Kronice, członkiem tego rodu był kanclerz Michał. Również wojewoda (wówczas jedyny w Polsce, był on druga po władcy ważną osobistością w kraju) Skarbimir, był jednym z Adwańców. Jego osoba zajmuje wiele miejsca na kartach Kroniki (w młodości był on „piastunem” Bolesława) W otoczeniu księcia widzimy jeszcze jednego członka rodu Adwańców, jest nim Michał Stary, zapewne ówczesny senior rodu.
-Zbigniew i Bolesław: moment pisania kroniki, kończył pierwszy okres panowania Bolesława Krzywoustego i zaczynał się jego okres współrządów z starszym, przyrodnim bratem Zbigniewem. Bolesław początkowo zmusił brata do uznania się za swego wasala a następnie wygnał go z kraju. Zbigniew zwrócił się wówczas o pomoc do niemieckiego cesarza, Henryka V. Interwencja Niemiec po uporczywej obronie złamała się na Śląsku. Zbigniew wrócił do kraju dopiero po 3 latach, pod warunkiem stania się wasalem i rezygnacji spraw suwerennych. Niebawem (z rozkazu brata) został uwieziony, oślepiony okaleczony, po czym zmarł.
Wydarzenie to wywołało oburzenie kościoła. Bolesławowi udało się odpokutować bradobujstwo, kościelną pokutą. Został potem jedynym bezspornym panem całego kraju.
-polityka zewnętrzna: pokojowe ułożenie stosunków z Czechami. Źródłem niezgody był Śląsk, co, do którego prawa roszczyła sobie zarówno polska, (która sprawowała tam władze) jak i Czechy. ……..(XXVIII)
-stosunki wewnętrzne: