393


Pięć zasad

Wykłady zebrane w książce „Tu leży ukryty skarb”

Czcigodny Mistrz Hsuan Hua

Ludzie, którzy lubią recytować imię Buddy, biorą udział w Sesjach Recytacyjnych Imienia Buddy. Ci, którzy lubią w medytacji i zgłębiać Chan, biorą udział w Sesji Chan. Są również tacy, którzy ani nie lubią recytować imienia Buddy, ani siedzieć w Chan, więc prowadzą swoją własną sesje lenistwa albo urządzają sesję spania. Sesja lenistwa i sesja spania to zmyślone nazwy, ale jest w nich dużo sensu. W rzeczywistości, ludzie, którzy lubią lenistwo, są powstrzymywani od tego przez ich własne umysły. Na przekór sobie, ich mózgi ciągle pracują-ich umysły produkują masę fałszywego myślenia. Jeśli trzymasz się fałszywych myśli, to wpadasz między tryby swego własnego umysłu, co sprawia, że wędrujesz po sześciu ścieżkach, błąkając się tak bez końca. Najpierw chciałeś być leniwy, ale dążąc do tego nadwyrężyłeś swój mózg jeszcze bardziej. Nie włożyłeś ani odrobiny energii w bezładne myślenie, ale stałeś się jeszcze bardziej zmęczony i leniwy. Stałeś się otępiały i czujesz, że wszystko jest bez sensu.

Ci, którzy mają sesję spania, śnią, a w swoich snach są bogaci lub biedni. W innych znów sennych marzeniach są wielkimi sędziami albo zwykłymi żebrakami. W jednych snach widzą tygrysy, w innych jadowite węże; nawet śniąc nie są spokojni. Tak, więc nie uda ci się mieć sesji spania-nic z tego. Ponieważ nie wiesz jak się do tego zabrać-nic z tego nie wychodzi. Tym jednak, którzy wiedzą jak się do tego zabrać-zawsze wszystko się udaje.

Siedzenie w Chan to właściwy sposób, podobnie właściwą Drogą jest recytowanie imienia Buddy. Ludzie tacy, jeśli są leniwi to starają się; nawet, gdy śpią-nie ustają w wysiłkach. Zawsze można podejmować wysiłek. Nawet, jeśli zaśniesz i śni ci się, że kłaniasz się i recytujesz sutry, to możesz wkładać w to wysiłek. Gdy jesteś leniwy i zamiast brać udział w sesji studiujesz lub czytasz sutry, to też jest to podejmowanie wysiłku.

Tak, więc w Mieście Dziesięciu Tysięcy Buddów możesz podjąć wysiłek zgłębiając Chan, studiując sutry, poznając Winaję, praktykując Szkołę Tajemną albo Czystą Krainę. Jest to bardzo naturalne. Nie powinieneś czuć się zakłopotany. Nawet, jeśli śpisz lub jesteś leniwy, to wszystko jest w porządku, bo nie narobisz sobie kłopotów kradnąc i w ten sposób będziesz zachowywał Wskazania. Jeśli będziesz spał, to na pewno nikogo nie zabijesz, a to również jest zachowywaniem Wskazań. Tak, więc, gdy recytujemy imię Buddy, zgłębiamy Chan lub studiujemy Wskazania albo Szkołę Tajemną, albo też Nauki, wszystko to jest zachowywaniem Wskazań. Przestrzegacie Wskazania nie zabijania, nie kradzenia, powstrzymywania się od niewłaściwego seksu, fałszywej mowy i brania intoksykantów. Wszystko to znane jest jako przestrzeganie Pięciu Wskazań. Z zewnątrz nie musi to wyglądać na przestrzeganie Wskazań, ale wy przestrzegacie ich bez pokazywania tego. Bez nazywania tego „Przestrzeganiem Wskazań”, przestrzegacie ich w rzeczy samej Tak oto w Mieście Dziesięciu Tysięcy Buddów możecie podejmować wysiłki w dowolny sposób. Jedynym tylko warunkiem jest, żebyście byli w stanie wziąć się za to i doprowadzić to do końca. To znaczy, że powinniście być zaangażowani w bramę Dharmy, którą studiujecie i powinniście robić to, co do was należy. To jest właściwa Droga. Ci, którzy zgłębiają Chan, powinni robić to z uwagą, a ci, którzy recytują imię Buddy powinni być pilni i skupieni; ci, którzy studiują i recytują sutry, winni robić to z wigorem i czcią. Ci, którzy studiują Wskazania, powinni robić to ze szczerością i otwartym umysłem. Ci natomiast, którzy praktykują Szkołę Tajemną, powinni być wytrwali w swej praktyce.

W Mieście Dziesięciu Tysięcy Buddów zgłębiamy Pięć Zasad, co jest tylko inną nazwą Pięciu Wskazań. Po pierwsze nie ma tu rywalizacji, więc nie ma zabijania. Dlaczego ludzie zabijają? Ponieważ rywalizują. „Ty umrzesz, a ja będę żył”. Ludzie popełniają tyle zabójstw, bo ich umysły oszalały z powodu żądzy rywalizacji. Nie rywalizować, to nie zabijać.

Druga zasada to nie być chciwym, co oznacza nie kraść. Dlaczego ludzie kradną? Ponieważ są chciwi. Gdyby nie chciwość to któżby kradł?

Po trzecie nie ma pragnienia, nie ma żądzy. Umysł, który pożąda, to umysł pragnień. Kobiety szukają kochanków, a mężczyźni kochanek. Są rozgorączkowani w pogoni za sobą. Nie tylko pragną siebie nawzajem, ale uganiają się również za najróżniejszymi rzeczami materialnymi. Gdyby ustały te gonitwy, czy istniałaby żądza? Jaki pożytek miałabyś z przystojnego mężczyzny? Piękna kobieta to tylko śmierdzący, skórzany worek-czym tu się podniecać? Jeśli nie będziesz podążał za rzeczami, to nie złamiesz wskazania zabraniającego niewłaściwego seksu.

Czwarta zasada, to nie być egoistą i odnosi się do czwartego Wskazania, tego o fałszywej mowie. Dlaczego ludzie kłamią? Ponieważ szaleją ich egoistyczne umysły. Boją się, że mogą stracić jakieś dobra, więc oszukują ludzi i kłamią. Myślą, że jeśli będą kłamać, to inni nie rozpoznają, o co im naprawdę chodzi i w ten sposób nie stracą niczego.

Ostatecznie egoizm prowadzi do pragnienia samolubnego zysku. Nie pragnienie zysku dla samego siebie wiąże się ze wskazaniem zakazującym intoksykowania się. Dlaczego ludzie używają środków odurzających? Ponieważ ich egoizm jest tak wielki, że tracą poczucie dobra i zła w pogoni za dogadzaniem sobie. Gdy uzależnią się od fałszywych, ale szybkich „odlotów”, które te środki powodują, stają się tak wyzwoleni jak gdyby odrodzili się w Czystej Krainie i stali się nieśmiertelni. Na przykład, gdy się upiją, niechybnie stają się pożądliwi i straciwszy poczucie przyzwoitości robią, co tylko im przyjdzie do głowy. Środki odurzające, takie jak likiery czy wina pomagają im rozbudzić pożądanie, a więc ludzie, którzy próbują osiągnąć przyjemność seksualną, piją i palą wtedy jeszcze więcej. Spowodowane jest to pragnieniem egoistycznego samozadowolenia. Ludzie, którzy zażywają środki odurzające, tłumaczą się, że robią to, by pomóc swoim ciałom, ale gdzieś głęboko w środku wiedzą, te to z powodu żądzy egoistycznego samozadowolenia. Piją wino tłumacząc się, że to poprawia ich krążenie, ale potem upijają się i zapominają o wszystkim. Tak samo jest z zażywaniem opium. Stąd nie zażywanie środków odurzających jest tym samym, co nie pragnienie egoistycznego samozadowolenia.

Tak oto Pięć Zasad to tylko inna nazwa Pięciu Wskazań. Dlaczego nie nazywam ich po prostu Pięcioma Wskazaniami? Ponieważ ludzie tak już się przyzwyczaili słuchać o Pięciu Wskazaniach, to, gdy mówi się o nie zabijaniu, nie kradzeniu, stosownym prowadzeniu się seksualnym, nie używaniu fałszywej mowy i nie intoksykowaniu się, to odpowiada ją : „Ja wiem o tym, po co mi to mówisz?” Nazwy, więc zostały zmienione na:

1) Powstrzymywanie się od rywalizacji.

2) Niepożądanie

3) Nie pragnienie dóbr dla samego siebie

4) Powstrzymywanie się od egoizmu

5) Powstrzymywanie się od pogoni za samozadowoleniem

Ale nawet, jeśli ludzie słyszą o nich i myślą, że je rozumieją, jest bardzo niewielu, którzy potrafią prawdziwie wdrożyć je w praktykę. Teraz podsumuję to, co powiedziałem:

1) Nie zabijać, to nie rywalizować,

2) Nie kraść, to nie być chciwym,

3) Nie używać niewłaściwego seksu, to nie pragnąć dobra dla samego siebie,

4) Nie mówić fałszywie, to nie być egoistą,

5) Nie brać środków odurzających, to nie podążać za samozadowoleniem.

Jeśli myślicie, że to, co powiedziałem jest nieprawidłowe, albo macie jakieś lepsze pomysły, to powiedzcie. Ci, którzy zgłębiają Chan, mogą powiedzieć o swoich przebudzeniach, a ci, którzy mieli Sesję Recytacyjną, mogą powiedzieć, w jakie to samadhi wchodzili. Ktoś pomyśli: „Popadłem w stan. Cóż to był za stan? Kiedy siedziałem Chan w nogi mnie naprawdę zaczęły boleć! Nie mogłem tego wytrzymać. Bez względu na to, co do nich mówiłem, w ogóle mnie nie słuchały. Mówiły mi abym nie siedział w Chan.” Nie daj się zwieść takim stanom. Ból jest zwykłą rzeczą. Im więcej bólu tym lepiej. Musisz wiedzieć, że nie umrzesz z bólu i powinieneś go znieść, nawet gdybyś miał umrzeć z bólu. Jeśli masz taką determinację, ból zostanie pokonany i odejdzie. Ktoś inny pewnie powie:„Miałem stan. Nie był to stan bólu, ale gdy siedziałem, to zasypiałem. Gdy zasypiałem, to waliłem głową

w ścianę i nabiłem sobie guza. Coś takiego mi się przydarzyło.” To jest naprawdę dobry stan. To znaczy, że masz naprawdę twardą głowę! Ściana nie pasuje do twojej głowy, więc gdy w nią uderzasz, to pozostaje guz. Ale nie zwracaj na to uwagi. Pracuj dalej nad osiągnięciem odrobiny samadhi.

Ktoś inny myśli: „Ciągle myślę o jedzeniu. Siedzę tu i myślę, kiedy w końcu będzie obiad?” Albo: „Pójdę do kuchni sprawdzić, co tam dobrego kucharze gotują”.

Pytanie; Co należy zrobić, gdy podczas siedzenia słyszy się recytacje imienia Buddy? Siedząc, w myślach recytuję imię Buddy i słyszę innych ludzi recytujących w tym czasie, i nie wiem czy mam iść za tym, czy to odrzucić. Czy można w ten sposób połączyć Czystą Krainę i Chan?

Odpowiedź: Podczas Sesji Recytacyjnej wewnętrzne recytowanie powinno być tym samym, co zewnętrzne, tak, aby dźwięki zewnętrzne zlały się razem i stały się recytacją imienia Buddy. Jeśli siedzisz w Chan to jednak nie powinieneś słuchać recytacji imienia Buddy. Kiedy siedzisz w Chan, to powinieneś siedzieć w Chan. Są to dwie różne Bramy Dharmy. Kiedy siedzisz w Chan i słyszysz recytacje imienia Buddy, idziesz za tym dźwiękiem i stajesz się przywiązany, to łatwo możesz zejść na złą drogę. Łatwo możesz „nabawić się” demona. Gdy masz recytować imię Buddy i słyszysz, że inni recytują, to nie nabawisz się demona, ponieważ gdy prawdziwie recytujesz imię Buddy to wieje wiatr i woda płynie; Wszystko recytuje imię Buddy. Wiatr recytuje imię Buddy i woda również. Dzwon dźwięczy imieniem Buddy-wszystko naokoło recytuje imię Buddy. Jeśli jednak siedzisz w Chan i słyszysz recytację, nie powinieneś być przez to poruszony. Czysta Kraina i Chan to dwie różne metody praktyki

Pytanie: Gdy siedzę w Chan i słyszę dźwięki recytacji imienia Buddy, to postępuję za tym i używam tego w celu zatrzymania mojego fałszywego myślenia.

Odpowiedź: Jeśli praktykujesz Chan i słyszysz recytacje imienia Buddy, to dobrze jest, jeśli używasz tego w ten sposób, ale nie powinieneś tego zgłębiać. Kiedy zgłębiasz Chan, powinieneś zgłębiać „Kto jest świadomy imienia Buddy?” Szukasz tego „kogoś”, tego, kto jest świadomy imienia Buddy. Ale jeśli recytujesz imię Buddy i słyszysz głosy innych recytujących, ale nie jesteś przywiązany do tego stanu, wtedy nie ma żadnych przeszkód.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
393 402 id 36548 Nieznany (2)
ActaAgr 105 2004 3 2 393
393 , Rozwój systemów resocjalizacyjnych w świetle literatury
393
393 Manuskrypt przetrwania
ActaAgr 105 2004 3 2 393
393
BY Hulecki D , Falszawanie maniet Reczy Paspalitaj, Bankauski wiesnik, nr 28 [393] 2007
Tabelaid'393
Hołyst Psychologia kryminalna (2009), str 365 393, 559 579
393
393
393
393
2.6 - Medyczne - str. 382 - 393, 1.1 - Skrypt na II stopień licencji
393
393
393

więcej podobnych podstron