12,12,11
12 grudnia 2011
09:55
KARY
Kary na włosach- golenie hańbiące, ośmieszenie.
Tortury- jako karę, w razie fałszywego oskarżenia, często osoby dłużne, np. oczary.
Kary na wolności- późno, ze względu na fundusze, musiała fundować strona wszczynająca postępowanie. Brak więzień, koniec XVIIIw. Dopiero w XVw. Zaczęła się wyodrębniać w prawie ziemskim kara wieży dolnej- charakter niehańbiący, po 1588r. Zniesienie udogodnień w wieży mającym kasę, pierwotna surowość. Głębokość 9-11 m, kary od tygodnia do roku i 6 tygodni. ….
Przedłużenie: gdy ktoś prywatnie uwięził szlachcica, sprawca dostawał trzykrotność więzienia szlachcica plus standard.
Zapowiadano przyjście, przy dwóch świadkach i woźnym, adnotacja w aktach. Gdy organizowano pospolite ruszenie to możliwe było opuszczenie wieży dolnej. Zgadzali się czasem sami na wieże, żeby odzyskać honor i być czystym, za nieodbycie kary infamia.
Lżejsza wersja wieża górna, odmiana aresztu domowego tylko w wieży, można kupić wszystko, jeśli ma się pieniądze, wizyty rodziny, lekarza, musi się sam utrzymać. Po zakończeniu musi zostawić lokal w porządnym stanie.
Kara więzienia- kabaty miejskie, pomieszczenia twierdze: Częstochowa, Kamieniec, pałace. Często oddawano wojsku skazanego. Od trzech dni do dożywocia, czasem czas nieokreślony, do odwołania, doprowadzani siłą. Gwałtem w zbiorowych celach, skuwani do miejsca gdzie przebywali, wykonywali pracę przymusową ( z tego powodu kara hańbiąca) koszty ponosi wprowadzający sprawę. Z tego powodu kara się nie rozwija.
XVIIIw. Poczyniono pewne udogodnienia: oddzielenie skazani i czekający na wyrok
Kobiety i mężczyźni, zdrowi i chorzy, psychole i nie, przyzwoite warunki higieniczne- kąpiel raz na miesiąc. Możność odwiedzin, pisania listów, ale ciągle w kajdanach. Leczenie chorych na choroby zakaźne. Zakładali, że nastąpi resocjalizacja, powstanie więzień zbiorczych do pracy z całego kraju zwozili.
Dom poprawy- połączenie więzienia z domem wariatów, Chory psychicznie mógł otrzymać opiekuna, bogata szlachta, firmy prywatne lub samorządowe, bez wyroku sądowego, mogła oddać rodzina za kasę, syna hulakę, córkę nierządnicę, zepsuta żonę. Czasowe lub dożywotnie, pod strażą ale bez kajdan, obowiązek pracy istnieje, rzemieślnicy uczący pensjonariuszy, żeby później dali radę, działania resocjalizacyjne: uczestnictwo w spowiedzi, modlitwach. Kara niehańbiąca, ale mogli być poddani chłoście i to już tak.
Dom pracy przymusowej- prywatna firma, do która wysyła skazańca, gdzie musieli go przetrzymać w zamian za pracę, zapewnić ubranie. Po trzech latach otrzymywał wynagrodzenie, wyuczył się zawodu, możliwość korespondencji, odwiedzin, chłosta przedłużała okres pobytu.
Klatka- 3,8m zamyka się i stawia na rynku na pośmiewisko, dokuczają. Mają taki odpust wtedy :P charakter. hańbiący od 1h do tygodnia, za lekkie przestępstwa, np.. Obelga, nierząd, wobec piekarzy oszukujący na wadze pieczywa.
Kłoda drewna- takie dyby, sobie z nią chodzi, daleko nie pójdzie, może siedzieć, leżeć
Dyby GĄSIOR- na dziedzińcach, na stojąco, można podduszać, pilnować żeby nie od 6h do trzech dni. Gdy uciekł to żona, potem dzieci.
Kuna- metalowe urządzenie do ściany ratusza za ręce, wszyscy widzą, kara miejska za obrazę bądź nieposłuszeństwo, łańcuch, kumoszki co wyzywają, wszyscy mieli zabawę
Biskup- mumia egipska, pusta w środku tam kolce i nie może zmienić pozycji.
Areszt domowy- zamieniano krótkotrwale więzienie, gdy był nie grzeczny i hulał po karczmach.
Kary na majątku- spadek do pozycji żebraka niekiedy, gorzej niż stracenie nogi czy coś, człowieka nie ma, wraz z rodziną, niszczy społecznie i towarzysko, zabranie wszystkich dóbr. Cierpi zona i dzieci, z czasem zostawia się cześć macierzystą, żeby cierpiał tylko winny.
Kara pieniężna grzywna z reguły jako kara towarzysząca obok kary zasadniczej, kara trzysta grudek soli, inne skórkami zwierząt siedemdziesiąt, trzydzieści. Np.. Koty, polowano, jedzono itd. Zostaje nazwa 300 ale zmienia się waluta i ilość np.. Kury, kaczki. Powodowało stabilizację, więc nie zmieniano nazwy, żeby się nie przemieszczali.
Jak dzielono kary:
Kara 50gr.- Monarcha 20 gr. Sędzia 10. 3gr wojewoda, chorąży ,woźny i inni, odsadek 2gr. Przez co nabierają zapału do pracy, kary te mogły iść na kościoły, szpitale, przytułki, dobroczynność.
Kary na czci:
Infamia- wywołanie, odznaczenie negatywnie, z tłumu, w postepowaniu zaocznym, gdy się nie stawił, nie oddał w ręce władzy. Powoduje odebranie czci, ze wszystkimi konsekwencjami, pozbawienie opieki prawnej, brak możliwości przebywania na danym terytorium, brak kredytów, żona staje się wdową, dzieci sierotami, jego nie ma, Każdy ma obowiązek zabić, przekazać władzy, pozbawić go majątku, gdy będzie przewoził. Kara bardzo ciężka, każdy ma nagrodę za jego zabicie. Do tego stopnia, że obiecywano uszlachcenie, rozszerzono katalog kar, więc uniemożliwiało egzekucję, zaczęto zwalniać za pieniądze, zepsucie kary. Wiek XVII, wyeliminowanie zabijania infamisa, od tego sąd i władze, bo zdziczenie obyczajów. Wieża dolna.
Banicja- nie powodowało utraty czci, nie mógł być zabity, przekazany władzę, przekazany monarsze, starał się ułaskawić. Siedzi w wieży górnej, schwytanie nie było nagradzane, po 3miesiącach dopiero nabierało mocy, możliwość przeprowadzki sprzedaży majątku itp.
Kary z czcią związane:
Przeprosiny- Nie powodowała utraty, ale podważenie dobrej sławy. U kobiet ważna, bo gdy zła to kara śmierci potem bez zamiany. Np. gdy ktoś obmówił, szykanował, oszczerstwa, bardzo zwracano uwagę, bo nie było możliwości obrony, problem z pomówieniami, instytucja pokory i pokuty, trzeba było pomówienia odwołać, publicznie przyznać się do kłamstwa, np. odszczekiwanie pod ławą. Przepraszano męża za szkody na żonie, można wiele razy przed różnymi grupami, korzenie się przed królem to żaden wstyd.
Kara wygnania- usunięcie z danego terytorium z zakazem powrotu pod karą śmierci, w prawie miejski zwłaszcza. Póxniej określono czas i miejsce wygnania np. 20letnie czy dożywotnie. Terytorium czasem z całego kraju, inne ziemia, miasto, okręg. Sposób wygnania: sam wychodzi, wydalenie za pomocą władzy lub wyświecenie w nocy przy świecach szczególny charakter budzący grozę.