Oprac. Mirosław Strzyżewski
72. Mochnacki Maurycy, O LITERATURZE POLSKIEJ W WIEKU XIX. Tom I [w:] Rozprawy literackie
Biografia i legenda
Maurycy Mochnacki → znakomity krytyk literacki, muzyczny i teatralny, teoretyk romantyzmu, polityk, historyk powstania listopadowego;
urodzony 13 września 1803 roku w galicyjskim majątku Bojaniec pod Żółkwą;
gruntowną naukę odbywał pod okiem domowych metrów i guwernerów oraz ojca - Bazylego Mochanckiego (wziętego prawnika, uczestnika insurekcji kościuszkowskiej, członka deputacji galicyjskiej do Napoleona i późniejszego działacza politycznego w okresie powstania warszawskiego), od którego Maurycy uczył się literatury klasycznej i nowożytnej, języków obcych, historii;
Mochnacki uzyskał również gruntowne wykształcenie w zakresie teorii i praktyki gry na skrzypcach oraz fortepianie - wróżono mu doskonałą karierę muzyczną (konkurował podobno z Chopinem);
tutaj powstała legenda utalentowanego i niespełnionego muzyka, który nad dziedzinę sztuki podkładał obowiązki patriotyczne - w rzeczywistości nigdy nie dorównał Chopinowi;
jako znakomicie zapowiadający się młodzieniec bez najmniejszych problemów dostał się do najwyższej VI klasy renomowanego Liceum Warszawskiego, kierowanego podówczas przez Samuela Bogumiła Lindego;
w wieku lat 16 sąd skazał go (jeśli wierzyć biograficznej legendzie) na śmierć z powodu ujawnienia przed rodzeństwem tajnego związku (Związek Dysowski);
za spoliczkowanie policjanta usunięto go dwa lata później z Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego (1822) i bez wyroku skazano na 40 dni taczek w ogrodzie belwederskim;
1823 został aresztowany i osadzony w więzieniu na Lesznie (były budynek Karmelitów); więzieniu podpisał prawdopodobnie niesławny „elaborat karmelicki” - oskarżał w nim system edukacji o szerzenie wśród młodzieży szkodliwych idei liberalnych;
w 1824 r. dzięki zabiegom rodziców, Maurycy wychodzi na wolność;
na fundamencie powyżej przywołanych faktów powstała legenda o dramacie osobistym młodego romantyka-buntownika, który z powodu słabego charakteru nie podołał wyzwaniom, jakie przyniosły mu los i historia;
w warszawskim mieszkaniu państwa Mochanckich odbywały się spotkania młodych pisarzy - entuzjastów romantyzmu; ich stały rezydentem był Michał Podczaszyński, bywali tam również: Bohdan Zaleski, Stefan Witwicki , Antoni Edward Odyniec, Józefat Bolesław Ostrowski, Jan Ludwik Żukowski, Seweryn Goszczyński i niekiedy Michał Grabowski;
Mochnacki redagował czasopisma: „Dziennik Warszawski” (1825-1826), „Gazeta Polska” (1827-1829), „Kurier Polski” (1929-1830);
Romantyczna estetyka
Rozprawy literackie z „Dziennika Warszawskiego”
to właśnie praca przy redagowaniu „Dziennika Warszawskiego” znakomicie przygotowała Mochanckiego do roli zawodowego krytyka literackiego, muzycznego i teatralnego;
na łamach „Dziennika Warszawskiego” w latach 1825-1826 opublikował 14 rozpraw, artykułów i recenzji; najbardziej znane to:
O duchu i źródłach poezji w Polszcze (DW 1825); [zawarł w niej spektakularną wizję koncepcji panpoezji]
Niektóre uwagi nad poezją romantyczną z powodu rozprawy Jana Śniadeckiego (DW 1825)
propagował w nich nowatorski program literatury romantycznej zbudowanej na gruzach estetyki klasycyzmu;
po opublikowaniu przez Jana Śniadeckiego rozprawy: O pismach klasycznych i romantycznych (1819 r.) utworzyły się ok. roku 1820 dwa opozycyjne stronnictwa estetyczne:
liberalnych zwolenników koncepcji literatury narodowej → czerpali inspiracje zarówno z tradycji klasycyzmu, jak i z nowszej estetyki sentymentalno-romantycznej
przedstawiciele: K. Brodzińki, F. Wężyk, F. S. Dmochowski
konserwatywnych obrońców klasycyzmu → unikali raczej publicznych wypowiedzi okopując się w literackich salonach
przedstawiciele: K. Koźmian, L. Osiński, W. Niemojowski
prawdziwy przełom w estetycznej teorii romantyzmu dokonał się dopiero w 1825 roku za sprawą publikacji Mochanckiego O duchu i źródłach poezji w Polszcze i Niektóre uwagi nad poezją romantyczną z powodu rozprawy Jana Śniadeckiego a także artykule Kilka myśli o wpływie tłumaczeń z obcych języków na literaturę polską (DW 1828 r.)
autor zaproponował oryginalną i kontrowersyjną metafizyczną koncepcję poezji romantycznej, odrzucając przy tym stanowczo tradycję literatury klasycznej i klasycystycznej;
Istota poezji
prawdziwe tj. doskonałe piękno literatury i sztuki jest wyłączną cechą literatury i sztuki starożytnej, późniejsi zaś uzurpatorzy: „mniemani klasycy francuscy, rodzimi pisarze czasów stanisławowskich oraz niektórzy poeci ówcześni, to tylko pseudoklasycy rozumiejący istotę dawnego piękna, którego już nie sposób zrozumieć”;
„klasyk” i „klasycysta” i im podobne ujęcia uzyskują w twórczości Mochanckiego niemal zawsze zabawienie pejoratywne;
odważne u Mochanckiego jest utożsamienie „romantyczności” z „poetyckością” i z poezją w ogóle;
poetyckość to domena zarówno literatury, sztuki, jak i świata realnego;
poetyckie bywają zarówno historia, „pamiątki przeszłych wieków” jak i żywot człowieka;
Mochnacki pojmował fenomen poezji podobnie jak Fredrich Schlegel - w kategoriach uniwersalnych, jako ideę panpoetyckiej sztuki wyobraźni, ogarniającej swym zasięgiem wszelkie zjawiska estetyczne i filozoficzne;
poezja wyraża ducha epoki, stanowi cząstkę wiecznej, organicznej natury, jest najwyższą formą wiedzy o bycie, narzędziem poznania sił kosmicznych i zwierciadłem duchowej istoty człowieka;
poeta istnieje tylko w świecie idealnym;
romantyczna teoria odbicia pozwala mu traktować poezję jako księgę natury, narzędzie poznania tajemnicy bytu, wreszcie jako mowę, która tłumaczy metafizykę świata rzeczywistego, mowę konstruującą pomost między nieskończonością idei i ducha a materialnością postrzeganej rzeczywistości;
szczególna własność serca i ludzkiego umysłu zarówno u Schlegla, jak i Mochanckiego stanowi pojęcie nadrzędne, podporządkowujące sobie literaturę i pozostałe dziedziny sztuki; koncpecja poezji wiąże się tu nierozerwalnie z pojęciem „romantyczności” , która nie stanowi rodzajowego wyznacznika, ale decyduje o istocie poezji;
zgodnie z romantyczną mitologią wieków średnich, estetyków i pisarzy pierwszej połowy XIX wieku twórców inspirują między innymi: średniowieczne atrybuty i zasady chrystianizmu, duch rycerstwa, uczucia honoru i szacunku dla płci pięknej;
romantyczna poezja (w sensie gatunkowym) potrafi stworzyć literaturę w pełni oryginalną i przystępną dla szerokiego grona odbiorców;
Poezja i mit
Zbigniew Przychodniak zwrócił szczególną uwagę na fakt ogromnej skłonności Mochnackiego do mitologizowania: „Mochancki atakował i obalał romantyczne mity i złudzenia, a w ich miejsce w typowo romantyczny sposób stawiał nowe”; w swojej twórczości chciał wykreować obraz Polaka - Herosa, adaptował do polskiej literatury mity skandynawskie, resuscytował piastowsko-jagielloński mit „poetyckich czasów”;
chodziło mu (podobnie jak F. Schleglowi i F.W.J. Schellingowi) o krytyczne ustosunkowanie się do mitologii narodów starożytnych i stworzenie mitologii nowej, odpowiadającej znakom czasu i potrzebom własnego narodu;
wprowadził następujące mity romantyczne: mit panpoezji, historii i narodu → za ich pomocą nicował francuski i polski klasycyzm, by na jego gruzach stworzyć nową sztukę umożliwiającą „uznanie narodu w swoim jestestwie”
uważał, że naród poprzez sztukę uzyska tożsamość, ponieważ zrozumie własny stan i polityczne położenie- nadejdzie czas czynu historycznego, który wywróci dotychczasowy porządek polityczny i prawny, a w dalszej konsekwencji umożliwi powrót do utraconej Arkadii i Złotego Wieku;
poeta-wieszcz, nie tyle twórca, co swoiste medium prawdziwego medium powstałego w zbiorowej świadomości ludzi zamieszkujących w pewnym czasie określone terytorium, jest pierwszym głosicielem, wyznawcą i zarazem strażnikiem, broniącym go przed sferą profanum przynależną życiu realnemu;
prawdziwy archaiczny mit to, według Mochnackiego, projekcja duchowego sacrum i głębokiej jaźni człowieka;
świat natury i człowieka połączony jest z Absolutem
przez Absolut krytyk rozumie raczej nie Naturę, Kosmos, czy Boga transcendentalnego, ale (za Schellingiem) najwyższą formę samowiedzy (tożsamości), której głównym wyrazem obok natury jest idea nieskończoności
Uczucie nieskończoności stoi u źródeł prawdziwej poezji, pierwszą zaś jej formą jest mitologia starożytnych Greków;
Dla Novalisa idea natury wydaje się jądrem mitologii i również dla Mochnackiego mit wyrasta z natury;
natura to dynamiczna zasada twórczości, a mitologia - jakby to powiedział Fredrich Schlegel - jest dziełem sztuki stworzonym przez naturę; natura obok historii kształtuje oblicza narodów;
mit zyskuje nowe znaczenie: obok zapisu sakralnego dążenia człowieka do Absolutu i obok prawd filozoficznych, dokumentuje także powstawanie narodów w sensie historycznym → w micie dochodzą do głosu jakby początki pracharakteru narodów;
mit jest również świadectwem zmiennych w czasie doświadczeń egzystencjalnych człowieka;
mit istnieje wówczas, gdy żywe jest jego oralne źródło zawierające prawdę filozoficzną
poezja wyraża ducha epoki, stanowi cząstkę wiecznej, organicznej natury, jest najwyższą formą wiedzy o bycie, narzędziem poznania sił kosmicznych i zwierciadłem duchowej istoty człowieka;
tylko romantyczna poezja nierozerwalnie połączona z mitem potrafi stworzyć literaturę w pełni oryginalną, tylko literatura romantyczna potrafi oddać charakter narodu wyłaniający się z obrazów starożytności słowiańskiej, mitologii Północy i metafizyki wieków średnich;
KONCEPCJA KRYTYKI
Krytyka jako gałąź filozofii
konstruowanie własnego programu krytycznego rozpoczął od polemicznych uwag pod adresem „drobiazgowej” krytyki klasycystycznej opartej na założeniach poetyk normatywnych i estetyce „dobrego smaku”
krytykę pojmuje Mochnacki jako formę działalności intelektualnej, nakierowanej na funkcje poznawcze dzieła oraz pośrednio na odbiorcę;
w relacji autor-krytyk-odbiorca Mochnacki zakłada wewnętrzne zhierarchizowanie poszczególnych pozycji, z których najważniejszą zajmuje twórca jako osoba odpowiedzialna za powstawanie sytuacji artystycznej komunikacji, dalej - krytyk pełniący funkcję mediatora między autorem a odbiorcą oraz nie mnie ważką rolę animatora życia kulturalnego, na końcu zaś odbiorca, prezentujący jakby najniższy poziom literackiej wiedzy i kompetencji oraz związanej z tym faktem ograniczoną zdolność wyróżniania przedmiotów wartościowych;
sztuka poprzez medium twórcy, w którego psychice pod wpływem nieuświadamianego natchnienia per analogiam powtarza się odwieczny proces tworzenia natury, powinna naśladować nie jej martwą, zewnętrzną szatę, jak czynili to klasycy, ale ruchomą, dynamiczną istotę;
Hermeneutyczny model krytyki
Mochnacki zrezygnował z metody szczegółowej analizy formalnej jako nieprzydatnej w opisie literatury; zaproponował stopniową drogę od opisu twz. „ogólnego wrażenia” i nastroju, poprzez odszukanie i zinterpretowanie nadrzędnej idei dzieła, do skupienia uwagi na końcowej fazie wywodu krytycznego na drobniejszych elementach artystycznego kunsztu;
zgodnie z hermeneutyką Schleichermachera Mochancki próbuje zrozumieć wewnętrzny świat twórcy → wszak poprzez oryginalność i indywidualny wymiar dzieła przemawiają znaki czasu i znaki natury;
dzieło ujmowane w kategoriach „ogólności” i syntezy cechuje natomiast bogactwo ornamentyki i zróżnicowanie funkcjonalne poszczególnych elementów o ściśle określonej roli i wyznaczonym na planie położeniu → to tak jakby dopracowana w szczegółach architektoniczna bryła z wieloma detalami, przemawiająca duchową „istną” zawartością, a nie zewnętrzną fakturą;
Mochnacki uważa, że „w pierwszym razie poezja jest liryczną, w drugim plastyczną, czyli snycerską” → poeta przyjmuje rolę liryka, filozofa, albo malarza, epika; jest subiektywnym indywidualistą tudzież obiektywnym przedstawicielem narodu, eksponuje swoją podmiotowość;
do zasady „od ogółu do szczegółu” krytyk dodaje drugą: „zbadać miejsce szczegółu w całości dzieła” → przywołuje to na myśl hermeneutykę filozoficzną Fredricha Schleiermachera;
u Mochanckiego zwraca się również uwagę na charakterystyczny dla hermeneutyki romantycznej nacisk na konieczność odpowiedniego zrozumienia dzieła, odtworzenie siatki pojęciowej twórcy, empatyczne wniknięcie w wyobraźnię i duchowość autora, a także umiejscowienie dzieła w czasie historycznym ;
„wyrozumieć i zgłębić” oraz „świecić historii” to najważniejsze elementy definicji wypracowanej przez Mochnackiego;
krytyka służyła odtąd nie tyle doraźnej i formalnej ocenie utworu, ile docieraniu do jego głębszych pokładów, w których ujawniają się wielorakie uwarunkowania egzystencji człowieka;
„Narodowość” i „historia”
około roku 1827, w trakcie sporu na temat wartości przekładów dzieł literackich innych narodów na język polski, rozpoczął się proces świadomego ograniczenia bogactw problemów romantycznej literatury (przede wszystkim do aspektu narodowego);
po roku 1825 historia wysuwa się zdecydowanie na plan pierwszy w jego rozważaniach o narodowej tożsamości i kondycji Polaków; staje się integralnym elementem myślenia o literaturze i krytyce, podobnie jak kiedyś poezja, nabiera cech kategorii wartościującej;
W wywodach Mochanckiego łatwo dostrzec nawiązania do Lelewela;
postrzega historię nie tylko w wymiarze tragicznym i historiozoficznym, ale i opisowym jako wielki obszar kulturowy;
Rozprawa filozficzno-estetyczna „ O literaturze polskiej w wieku XIX”
Mochnacki zamierzał udowodnić tezę, że polski naród przekroczył właśnie próg samoświadomości i tworzy dzieła, w których ujawnia się narodowa tożsamość, narodowy duch i prawdziwy charakter Polaków;
dzieło to jest „próbą zbudowania pewnego systemu filozoficznego, pozwalającego zrozumieć istotę literatury narodowej”
zawarta tam teoria „uznania narodu w swoim jestestwie” uznawana jest za twórczą kontynuację naturfilozoficznej metafizyki niemieckiej w celu analizy „umysłu ogólnego” i jego władz wyrażających się w iteraturze;
motto dzieła brzmi: „W rzeczach wielkich wystarczy chcieć” (za Propercujeszm, Elegia 2,10,6)
dominuje w niej nie perspektywa krytycznoliteracka, ale filozoficzna z koncepcją narodu Herdera, wizja natury Schillera i Novalisa, filozofią transcendentalną Schellinga
uważał, że sztuka i literatura to najpiękniejsze dziedzictwo działalności człowieka, ale największą uwagę przywiązywał do umiejętności myślenia spekulatywnego;
do pojęcia literatura wlicza: lit. Piękną, naukową, prawną i publicystykę
we wszystkich tych gatunkach ujawnia się jego zdaniem intelektualny duch narodu , który powstaje stopniowo na drodze ewolucji form niższych ku formom wyższym → z przekształcenia natury anorganicznej w organiczną;
uważa, że poprzez pracę myślicieli, uczonych, pisarzy, i sztukmistrzów w toku dziejów narów „uznaje się w swoim jestestwie”, zyskuje samoświadomość i tożsamość;
na drodze naturalnej walki przeciwieństw, intelektualnych dysput i sporów, zmuszony jest do uczestnictwa w historycznych wypadkach, dochodzi do pełnego samookreślenia i samorealizacji;
rzeczywistym przedmiotem tych rozważań stały się: zbiorowy charakter i stan narodu ujawniający się we współczesnym piśmiennictwie i filozoficznej refleksji
w swoim dziele powołuje się na: Zamek Kaniowski, Marię, Grażynę, Konrada Wallenroda ;
w przedmowie do rozprawy Mochnacki pisze: Czas nareszcie przestać pisać o sztuce, co innego zapewne teraz mamy w głowie i w sercu, improwizowaliśmy najpiękniejsze opinie narodowego powstania! Życie nasze jest poezją. Zgiełk orężny i huk dział - to będzie odtąd nasz rytm i ta melodia” → tak skomentował wybuch powstania listopadowego;
Upadek mitu romantycznej panpoezji
Mochnacki po wybuchu powstania zdeklasyfikował romantyczną sztukę i filozofię rzekomo powołaną do przygotowania narodu, by ten w historycznym czynie urzeczywistnił idee wolności i niepodległości
w radykalny sposób zdeprecjonował literaturę i filozofię jako świadectwa „rozpoznania się narodu w swoim jestetstewie”, upatrując odtąd w pragmatycznie pojmowanej polityce jedyny realny drogowskaz ku niepodległości;
Język
na „poetycki styl” twórczości krytycznej Mochnackiego składają się:
szczególny dobór słownictwa
niespotykana wcześniej w krytyce rozbudowana metaforyka
umiejętne operowanie składnią;
Strona 4 z 4