Tozsamosc a komunikowanie, pedagogika


Tożsamość a komunikowanie

Kto ty jesteś?

Polak mały.

Jaki znak twój?

Orzeł biały.

Czym twa ziemia?

Mą ojczyzną.

Czym zdobyta?

Krwią i blizną.

Czy ja kochasz?

Kocham szczerze.

A w co wierzysz?

W Polskę wierzę.

T

en wierszyk Władysława Bełzy Katechizm polskiego dziecka jest przykładem zideologizowanego wyrażenia polskiej tożsamości. W tym miejscu uzasadnione jest pytanie, co to znaczy być Polakiem/ Polką? Pytanie to dotyczy tożsamości etnicznej czy narodowej, a więc przynależności do pewnej grupy.

Czym więc jest tożsamość?

Tożsamość to nasze wyobrażenie o tym, kim jesteśmy. Nasza tożsamość nie jest nam dana raz na zawsze, lecz jest konstruowana w procesie komunikowania. Ponadto, nie jest to proces jednorodny, lecz mający momenty bardziej i mniej znaczące, rozciągnięty w czasie.

Konstruowanie tożsamości jako takiej jest długotrwałe i bezustanne; ponadto w trakcie tego procesu wytwarzamy wiele tożsamości, które są wynikiem naszych doświadczeń i relacji społecznych, mają one dynamiczny charakter. Rozwój naszych tożsamości zależny jest od naszego otoczenia kulturowego
i środowiska społecznego (Martin, Nakayama, 2000).

Przyjrzyjmy się następującym, pięciu aspektom tworzenia tożsamości bardziej szczegółowo.

Tożsamość nie jest jednorodna i jest ich wiele

Nasza tożsamość jest wynikiem identyfikacji z określoną grupą społeczną, którą traktujemy jako nam najbliższą, czyli „grupę własną” (in-group). Według definicji Henri Tajfela tożsamość społeczna to: koncepcja własnej osoby, która jest wynikiem naszej świadomości członkostwa w danej grupie społecznej wraz z poczuciem wartości i emocjonalnym zaangażowaniem przypisywanym temu członkostwu.

Tożsamość powstaje w procesie komunikowania

Jak pamiętamy, Edward T. Hall uważa, że kultura jest niejako drugą stroną komunikowania się, z tego wynika, że tożsamość, będąca produktem środowiska społecznego, jest wytwarzana w procesie komunikowania się ludzi między sobą. Inaczej rzecz ujmując, osoby izolowane i nie mające styczności z innymi, nie będą mogły wytworzyć silnego poczucia tożsamości. I na odwrót, liczne kontakty
z innymi wzmacniają i/lub modyfikują nasze poczucie tożsamości. A więc możemy powiedzieć, że tożsamość jest negocjowana, konstruowana, wzmacniana lub kwestionowana w wyniku wymiany komunikatów z innymi ludźmi. Z tego założenia wypływa bardziej praktyczny wniosek, że prezentacja własnej tożsamości nie jest sprawą łatwą. Kiedy studentka z Polski przyjeżdża do USA, może ze zdumieniem stwierdzić, że jej tożsamość jako Polki staje się nagle rozmyta. Może być ona postrzegana jako Czeszka, Słowaczka, Rosjanka, Ukrainka itp., ponieważ takie aspekty jej tożsamości jak wygląd, kolor oczu i włosów, język ciała i akcent (lub brzmienie ojczystego języka) jej rozmówcom może kojarzyć się z tak szerokim obszarem geograficznym i kulturowym. To, co wydawało jej się znaczące
i odróżniające od pozostałych grup, jest dla oddalonego od tych spraw obserwatora mało znaczące lub niezauważalne. Podobnie Kanadyjczycy przyjeżdżający do Europy, często brani są za Amerykanów.

Różne aspekty tożsamości ulegają uwypukleniu zależnie od tego, z kim się komunikujemy i co jest tematem rozmowy. W sytuacji, w której jesteśmy zainteresowani drugą osobą, jej płeć lub orientacja seksualna może być ważniejsza od jej pochodzenia czy narodowości. A samo komunikowanie tym bardziej jest udane, im bardziej osoba, z którą rozmawiamy, potwierdza tożsamość dla nas najbardziej istotną w tym momencie. W wypadku zakochanych to potwierdzenia ich tożsamości odnoszących się do płci, stanów emocjonalnych i seksualności będą ważniejsze niż ich kwalifikacje zawodowe czy przekonania religijne.

Tożsamość jest konstruowana przez komunikowanie się z innymi ludźmi. Jednak nie jest to jedyny sposób tworzenia tożsamości. Od uwarunkowań społecznych, historycznych, ekonomicznych i politycznych zależy, jaka tożsamość przypadnie nam w udziale. Wystarczy tylko pomyśleć o tym, jak i dlaczego ludzie identyfikują się z jednymi grupami społecznymi, a z innymi nie. Co jest podstawą dokonywanych przez nich wyborów? Problem w tym, że jesteśmy przypisani określonym kategoriom tożsamości zanim przyjdziemy na świat, na przykład często rodzicie nadają imiona swojemu potomstwu, zanim ono się urodzi. Poza tym nie mamy wyboru miejsca, pozycji społecznej, etniczności czy płci. Z tego też powodu nie możemy ignorować tychże pozycji społecznych, etnicznych czy rasowych, które leżą u podstaw procesu konstruowania tożsamości.

Tożsamości, które inni nam przypisują, są określone społecznie i politycznie, ale również przez kulturę masową czy media. Niektóre określenia, choćby zapożyczony z angielskiego termin gej, ma już inną konotację, niż wcześniej używane określenia, niosące pejoratywny ładunek znaczeniowy. Różne mniejszości etniczne czy religijne są często określane przez większość w sposób nacechowany dyskryminacją lub lekceważeniem. „Cygan”, „Szwab” czy „Rusek to określenia, które narzucają zwykle negatywną tożsamość członkom tych grup.

Podobnie ludzie niepełnosprawni doświadczają nadawania im tożsamości ofiar czy też osób upośledzonych, choćby przez coraz rzadziej na szczęście używane słowo „kaleka”. Już to zastrzeżenie, poczynione wobec określenia „kaleka”, sugeruje, że tożsamości nie są statyczne, ulegają zmianie w czasie i zgodnie ze zmianami zachodzącymi w relacjach społecznych. Dlatego też tożsamość osoby niepełnosprawnej, określanej niegdyś terminem „kaleki, oznacza zmianę nastawienia społecznego wobec tej grupy ludzi.

Podobnie rzecz się ma ze słowem kobieta, które jeszcze nie tak dawno oznaczało osobę zajmująca się domem i rodzeniem dzieci oraz pracą poza domem, służącą uzupełnieniu domowego budżetu, obecnie oznacza, oprócz żony, matki czy opiekunki, również menedżera, naukowca czy feministkę.

Podobnie, coraz częściej używany termin Europejczyk/Europejka czy europejski, znaczą, coś innego niż to miało miejsce pół wieku temu. Wtedy odnosiło się ono do kategorii geograficznych lub kulturowych, dzisiaj coraz bar dziej jest związane ono z tożsamością powstającą w wyniku nowych rozwiązań ekonomicznych i politycznych. Niewątpliwie, niektórzy Polacy wolą, aby ich nie nazywać Europejczykami, podczas; gdy inni chętnie widzą siebie jako Europejczyków.

Zastanawiając się nad tymi przykładami, zauważymy niechybnie, że kwestia tożsamości związana jest z przynależnością do grupy. Możemy z tego stwierdzenia wyprowadzić następujący wniosek: skoro tożsamość jest relacją między grupą a jednostką, to odmienne traktowanie roli jednostek
w grupach będzie powodowało tworzenie różnego rodzaju tożsamości w różnych kulturach. Kultury
o silniejszej orientacji indywidualistycznej, tzn. o większej autonomii jednostki wobec grup odniesienia, będą konstruowały inne tożsamości niż społeczności o silniejszej tendencji kolektywistycznej. W Polsce jednostki są silnie związane z własnymi rodzinami czy grupami tworzonymi do realizacji pewnych celów, dajmy na to, zawodowych. Stąd tendencja do klikowości i „rodzinnego” traktowania osób bliżej spokrewnionych. Taka tożsamość jest silnie związana
z przynależnością do tych grup.

Społeczeństwa indywidualistyczne z kolei, choćby nasi sąsiedzi, Skandynawowie, wiążą swoją tożsamość z osobistym sukcesem, umiejętnościami i działaniem, przynależność do grupy jest tylko pewnym aktem wyboru, ale nie determinuje poczucia własnej osobowości. Podobnie konstruowana jest w większości tożsamość Amerykanów. Dlatego też stosunek do pewnych zjawisk w tych kulturach jest odmienny. Oszukiwanie w trakcie egzaminu pisemnego czy testu jest uważane w Polsce za rzecz normalną, jakkolwiek lekko naganną, ale z formalnego punktu widzenia. Rzadkością są wypadki skargi ucznia czy studenta na to, że jego kolega czy koleżanka ściągali. W USA takie postępowanie jest normą i zwykle nie trzeba pilnować studentów, ponieważ pilnują się oni sami. Wytłumaczenie tego postępowania jest następujące, w Polsce występujemy jako członkowie grupy uczniów czy studentów przeciw grupie nauczycieli czy instytucji jaką jest szkoła. Jako uczniowie odczuwamy solidarność z innymi uczniami i wobec tego nie będziemy nich „kablować”. Nauczyciele stanowią antagonistyczną grupę i współpraca z nimi jest zdradą naszej grupy. W społeczeństwie indywidualistycznym ściąganie jest postrzegane jako postępowanie nie fair, ponieważ ja nauczyłem się, a ty próbujesz iść na skróty. W efekcie możemy dostać podobne oceny, co nie jest sprawiedliwe. W walce o sprawiedliwość nauczyciel jest sojusznikiem i dlatego jestem w porządku, kiedy denuncjuję przestępcę. Dlatego w Polsce trzeba stosować wiele zabiegów organizacyjnych, aby zapobiec ściąganiu, podczas gdy w USA nie jest to tak potrzebne. Kultury się jednak zmieniają i tu
i ówdzie polskie podejście do ściągania zanika, podczas gdy tu i ówdzie w USA mamy do czynienia ze skandalem, polegającym na współpracy uczniów podczas pisania testu.

Według Hanny Mamzer (2002, s. 100) możemy wyodrębnić trzy kolejne tożsamości: społeczną, jednostkową i kulturową, powstające właśnie w tej sekwencji. Klasyfikacja ta na pierwszy rzut oka wydaje się niekonsekwentna, ze względu na tożsamość społeczną poprzedzającą tożsamość jednostkową. Odruchowo jako pierwotną skłonni jesteśmy traktować tożsamość jednostkową. Jeśli jednak przyjrzymy się koncepcjom rozwoju jednostki opartym na teoriach Jeana Piageta i Lawrence'a Kohlberga, wtedy zorientujemy się, że konstruowanie tożsamości jednostkowej odbywa się na gruncie norm narzucanych przez grupę, ale też i w opozycji do nich. Maria Jarymowicz w swej koncepcji tożsamości wychodząc od teorii Piageta i Kohlberga właśnie formułuje pogląd, iżrozwój człowieka polega na wzroście autonomii jednostki, jej wyzwalaniu się spod wpływów kontroli społecznej i przezwyciężaniu egocentryzmu. Zgodnie z tym tożsamość indywidualistyczna nie jest rozwojowo wyższa od kolektywistycznej, lecz jest jej następstwem.

Należy również zwrócić uwagę na to, że te trzy poziomy czy zakresy tożsamości są współzależne. Zdolność do wykształcenia tych trzech obszarów tożsamości pozwala na wytworzenie osobowości, która jawi się jako spójna i ciągła, jakkolwiek jest wielowymiarowa i jednocześnie ta jej specyficzna struktura pozwala na poczucie odrębności od innych ludzi.

Zdaniem Charlesa Taylora, pomiędzy społecznym i jednostkowym poziomem tożsamości zachodzi oddziaływanie.

Udział w grupie dostarcza jej członkom ważnych świadectw, potwierdzeń tożsamości, a jednocześnie, jeśli wystarczająco wiele osób identyfikuje się wystarczająco mocno z jakąś grupą, rodzi się tożsamość grupowa, która dostarcza historycznego uzasadnienia wspólnym przedsięwzięciom”.

Jak z tego wynika, tożsamość społeczna, powstająca w pierwszych fazach socjalizacji, jest niejako pierwszym rodzajem tożsamości, chociaż nie należy tego rozumieć jako całkowicie jednorodnego poziomu. Zgodnie z koncepcjami socjalizacji Georgea Herberta Meada (1972) zachodzi również tutaj interakcja między tym, co społeczne, a tym, co jednostkowe. Interakcja tych dwu czynników prowadzi do powstania `jaźni', a więc powstania tożsamości jednostkowej. Dopiero na tym fundamencie konstruowana jest tożsamość kulturowa, projekt ponownej rekombinacji cech tożsamości jednostkowej i społecznej, na wyższym poziomie abstrakcji, czyli w mniejszym stopniu uzależniony od konkretnych cech jednostkowych i społecznych. Zakłócenia tego procesu, a więc brak dostatecznie wykształconej tożsamości jednostkowej, może powodować silne uzależnienie tożsamości kulturowej od pierwotnej tożsamości społecznej, pozbawiając jednostkę oparcia w silnej tożsamości jednostkowej. Taka postawa może stanowić źródło podwyższonego poziomu etnocentryzmu
i znacznie utrudniać porozumiewanie się międzykulturowe.

Powyższe rozważania niewątpliwie pozwalają na stwierdzenie, że tożsamości są zjawiskiem niestabilnym. Jednym z bardziej powszechnych mitów, być może wynikających raczej z obaw, że tak nie jest niż z przekonania o prawdziwości tego stwierdzenia, jest przekonanie, iż tożsamości są trwałe
i stabilne. Tożsamości są dynamiczne, co możemy chociażby zauważyć na przykładzie rosnącej popularności tożsamości europejskiej po wejściu Polski do Unii. Nie tylko symboliczny wyraz polskiej obecności w Unii, jakim są flagi na masztach urzędów i naklejki na samochodach, mogą służyć jako dowód krystalizowania się tej tożsamości, ale także coraz częstsze deklarowanie tego poziomu tożsamości jako identyfikacji odrębności, chociażby wobec USA czy Rosji, jak również poczucie dumy
z takiej przynależności.

Z tego wynikać może jednak jeszcze dalej idący wniosek, mianowicie taki, że tożsamości są konstruowane w sposób właściwy danej kulturze, a więc nie można dokonywać generalizacji co do procesu rozwoju osobowości poza kontekstem kulturowym.

Współczesna psychologia stosowana wykorzystuje modele tworzenia tożsamości opierając się na badaniach przeprowadzonych głównie w USA i krajach europejskich. W USA prawidłowy rozwój jednostki zakłada wytworzenie silnego poczucia tożsamości, niezależności i zdolności polegania na sobie samym, co jest charakterystyczne dla kultur indywidualistycznych.

Jednak już porównanie tego radykalnego podejścia do tworzenia odrębności jednostki do modelu tożsamości realizowanego w Polsce wykaże istotne różnice. A naprawdę są one znaczące
w przypadku społeczności spotykanych w Azji, Afryce czy Ameryce Łacińskiej, gdzie udział rodziny, a nawet klanu w podejmowaniu kluczowych decyzji w życiu jednostki, takich jak wybór wykształcenia, zawodu czy partnera jest poddany znacznej ingerencji rodziny. Nie jest ta ingerencja uważana za pogwałcenie wolności jednostki, lecz raczej jako wyraz uznania i wartości jednostki oraz jej miejsca w grupie. Wydaje się uzasadnione twierdzenie, że rozwój tożsamości w takich społecznościach przebiegać będzie inaczej niż w indywidualistycznych kulturach Zachodu. Zderzenie tych dwu modeli może powodować poważne problemy. Wyobraźmy sobie młodego Hindusa, który studiując w Ameryce dowiaduje się, że prawidłowy rozwój osobowości wymaga przejścia przez fazę buntu w okresie dojrzewania.

Takiego doświadczenia student z Indii nie odnotował. Jego relacje z rodzicami, krewnymi układały się harmonijnie i nigdy nie zamierzał się buntować. W tej sytuacji, mając na uwadze wysoki autorytet psychologii amerykańskiej, młody Hindus może dojść do wniosku, że jego osobowość nie jest normalna. A to już może prowadzić do poważnych konsekwencji w samoocenie i podejmowaniu decyzji życiowych. Świadomość faktu, że konstruowanie osobowości może przebiegać różnie w różnych kulturach, może nas uchronić przed takim wnioskiem.

Wychodząc z założenia, że tożsamości są plastyczne i podlegają zmianom, a ich tworzenie jest zależne od kontekstu kulturowego, próbuje się tworzyć o klasyfikację tych wpływów. Związane są one z takimi kategoriami życia społecznego, które tworzą podstawy do identyfikowania się jednostek z tymi grupami.

Tożsamość płciowa (gender)

Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że nasza tożsamość jako mężczyzny czy kobiety zależy nie od empirycznie doświadczanego dymorfizmu płciowego, lecz od społecznie konstruowanej tożsamości rozpoczynającej się w momencie naszego przyjścia na świat.

Chłopcy i dziewczynki traktowani są odmiennie od samego początku. Często już niemowlęta są ubierane w ubranka różnych kolorów: na przykład dziewczynki na różowo, a chłopcy na niebiesko (lub odwrotnie, zależnie od regionu Polski).

Krewni i goście wyrażają zainteresowanie płcią dziecka i w efekcie inaczej z nim postępują. Różne zabawki i czynności są przypisywane lub zalecane chłopcom, inne dziewczynkom. W miarę dorastania dziewczynki są obarczane pracami domowymi, a chłopcy motywowani do podejmowania zajęć poza domem. Media skutecznie oferują wizerunki zachowań męskich i żeńskich, które są naśladowane przez dzieci. Wystarczy przyjrzeć się gestom i językowi ciała mężczyzn i kobiet w różnych miejscach na świecie, aby stwierdzić, że uwarunkowania kulturowe są niezwykle istotne w tworzeniu tożsamości.

Tożsamość seksualna

Tożsamość seksualna jest odmienna od tożsamości płciowej, jakkolwiek bardzo często z nią skorelowana, i dlatego w codziennym podejściu do kwestii związanych z seksualnością różnica ta ulega zatarciu. Tożsamość seksualna w wielu krajach jest opisywana przez następujące kategorie: heteroseksualizm, homoseksualizm z podziałem na gejów i lesbijki oraz biseksualizm. Powstanie tych kategorii i ich obecność w praktyce społecznej jest jednak niezbyt odległa w czasie. Ponieważ seksualność należy do podstawowych, a jednocześnie często obwarowanych wieloma społecznymi restrykcjami kategorii kulturowych, stąd też znaczne trudności, jakie badacze napotykają, szczególnie gdy usiłują opisać i zrozumieć kategorie seksualności występujące w innych kulturach niż ich własna. Uwaga ta odnosi się również do rozumienia różnic w traktowaniu seksualności zachodzących w czasie w naszej własnej kulturze. Wiele zachowań związanych z seksualnością, które uważano za zwyczajne jakiś czas temu, w dzisiejszej praktyce społecznej nie byłyby tolerowane, na przykład związki małżeńskie osób nieletnich czy molestowanie seksualne dzieci lub przemoc seksualna w rodzinie.

W kwestiach zachowań seksualnych szczególnie ważne jest, aby nie traktować własnych wyuczonych zwyczajów jako norm ogólnoludzkich. Jest to szczególnie trudne, ponieważ dotyka najbardziej intymnych aspektów ludzkiej osobowości, obciążonych silnym społecznym tabu.

Tożsamość grupy wiekowej

Podobnie jak tożsamość płciowa czy seksualna, jest konstruowana tożsamość związana z grupą wieku, jaką reprezentujemy. Nasz wygląd, zachowanie i atrybuty sytuacyjne są elementami tworzenia naszej tożsamości wieku. Wyobrażenia wizerunku związanego z pewnymi etapami życia wyznaczanymi przez nasz wiek stanowią punkt odniesienia dla naszej samooceny. Często mamy wrażenie, lub informują nas o tym inni, że zachowujemy się lub nosimy nieodpowiednio do naszego wieku. Jesteśmy postrzegani jako za starzy lub „za młodzi jak na swój wiek. Takie spostrzeżenie jest ewidentnym dowodem istnienia stereotypu lub pewnego zespołu wyobrażeń dotyczących określonych grup wieku. Podobnie w naszym osobistym doświadczeniu mamy do czynienia ze stosowaniem konwencji kulturowych do oceny zachowań innych ludzi, zależnie od tego w jakiej grupie wieku ich umiejscawiamy.

Te konwencje ulegają zmianie zarówno w doświadczeniu jednostkowym, jak i w wymiarze społecznym. I tak, kiedy jesteśmy dziećmi, postrzegamy osoby niewiele starsze od nas jako wiekowe. W miarę dojrzewania i starzenia się dystans wobec starszych maleje, natomiast pojawia się odwrócona relacja z osobami młodszymi. W przeszłości ludzie starzy traktowani byli z szacunkiem
i rewerencją. Stanowili oni pamięć społeczności i byli źródłem wiedzy i porad przed podjęciem strategicznych decyzji życiowych. W zeszłym stuleciu, w kulturze Zachodu, w związku z gwałtownie zmieniającymi się warunkami życia i technologią, starość postrzegana była jako społeczna
i życiowa niedołężność, a co za tym idzie, ludzie w wieku podeszłym stracili swój prestiż.

Ponadto zdobycze medycyny, farmakologii i przemysłu kosmetycznego pozwalają na utrzymywanie znamion młodego wieku przez dłuższy czas. Starsi pracownicy są dyskryminowani na rynku pracy, a okres przedemerytalny jest szczególnie zagrożony utratą pracy i pozycji społecznej. W wielu krajach są podejmowane działania mające na celu zapobieganiu dyskryminacji zawodowej osób powyżej czterdziestu lat życia. W Polsce, w pierwszej fazie transformacji po 1989 roku, młodzi ludzie uzyskali ogromny awans społeczno-zawodowy. Obecnie jednak te drogi awansu zostały zablokowane i wraz z zasadniczymi zmianami na rynku pracy, zarówno pracownicy powyżej pięćdziesiątki, jak i dopiero wchodzący w życie zawodowe młodzi ludzie doświadczają oceny związanej z efektem przedstawiciela grupy wiekowej, a nie indywidualnej przydatności do konkretnego miejsca pracy.

Tożsamość etniczna i rasowa

W wielu krajach historyczne uwarunkowania skutkują istnieniem stereotypów i uprzedzeń związanych z przynależnością do określonej rasy lub grupy etnicznej. Te uwarunkowania różnią się, ale dyskryminacja wobec tych grup jest zjawiskiem podobnym. W Polsce i w krajach Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej szczególnie widoczna jest dyskryminacja ludności romskiej oraz imigrantów z niektórych obszarów geograficznych, takich jak Afryka czy Azja. W USA istnienie niewolnictwa w sposób zasadniczy wpłynęło na postrzeganie osób z ciemnym kolorem skóry jako społecznie upośledzonych. Niezależnie od dwa stulecia trwającej walki z postawami rasistowskimi, stanowią one stały element kultury tego kraju.

Istotny w tym jest fakt, że biologiczna odmienność w pigmentacji skóry jest traktowana jako znacząca społecznie i kulturowo. Podczas gdy z biologicznego punktu widzenia jest to niewiele znacząca cecha przystosowania się do warunków klimatycznych, społecznie konstruowana kategoria rasy tworzy uprzedzenia i bariery społeczne różnicujące jednostki wedle tego kryterium. W Europie podczas II wojny światowej, kategoria rasy doprowadziła do ludobójstwa, szczególnie wobec ludności żydowskiej.

Tożsamość rasowa jest wynikiem selektywnego eksponowania pewnych cech fizycznych człowieka jako determinujących jego obraz społeczny i kulturowy. To z kolei wpływa na możliwości poprawnej komunikacji między członkami tych wykreowanych grup rasowych.

Tożsamość etniczna natomiast wiąże się w mniejszym stopniu z drugorzędnymi cechami fizycznymi, takimi jak wygląd, a w większym stopniu z identyfikowaniem się z przynależnością do pewnej grupy kulturowej. Często różnice między tymi grupami sprowadzają się do pewnych elementów wyposażenia kulturowego, postrzega­nych jako znaczące dla ich tożsamości. Będą to: język, obyczaje i zwyczaje, strój, sposoby życia i zachowania w życiu codziennym. Te kulturowo konstruowane tożsamości mogą również stanowić źródło konfliktów, czasami prowadzących do przemocy i prób eksterminacji, czego przykładami z ostatnich lat mogą być masowe ludobójstwa w Ruandzie, byłej Jugosławii czy ostatnio w Sudanie. Z drugiej strony, poczucie przynależności do tych grup może być źródłem siły i stanowić strategię przetrwania.

Tożsamość religijna

Religijny wymiar jest bardzo ważnym elementem tożsamości wielu ludzi. Jest on również, co możemy obserwować na co dzień, źródłem konfliktów międzykulturowych. Dodatkowym źródłem trudności jest odróżnienie tożsamości religijnej od powyżej omówionej tożsamości etnicznej czy rasowej. W wypadku religii et­nicznych, czyli takich, które są związane z określoną grupą etniczną, jak na przykład judaizm czy shintoizm, trudno jest dokonać rozdziału pomiędzy tymi wymiarami tożsamości. W niektórych realizacjach religii uniwersalnych, takich jak chrześcijaństwo czy buddyzm, może również następować zbitka religijno-etniczna. Przykładem może być taka identyfikacja tożsamości Polaka, która wiąże tę tożsamość z katolicyzmem. W tym przypadku często deklaracja o przynależności etnicznej czy narodowej wiąże się z milczącym założeniem, że mamy również do czynienia z tożsamością religijną, czyli katolicyzmem, co przecież nie musi być prawdą. Ten aspekt tożsamości sprawia wiele trudności w wyjaśnianiu, a więc i w rozwiązywaniu źródeł konfliktów, które mogą mieć inny charakter niż pozornie religijny.

Przykładem może być debata dotycząca preambuły do Konstytucji Europejskiej, podczas której Polska zmierzała do jednoznacznego po­wiązania tożsamości europejskiej z chrześcijaństwem, jako jej religij­nym wymiarem. Oświeceniowa koncepcja rozdziału sfery świeckiej od religijnej w życiu politycznym stwarza opory w tych społeczeństwach, które swą tożsamość lokują w wymiarze religijnym. W wielu społeczeństwach rozdział sfery religijnej i świeckiej jest niepełny i wtedy trudno jest określić precyzyjnie podłoże konfliktu. Dobitnie świadczy o tym obecny konflikt między organizacjami terrorystycznymi a Stanami Zjednoczonymi i ich sojusznikami w wojnie w Iraku, który może być traktowany jako konflikt o podłożu religijnym, jakkolwiek strony konfliktu zabiegają o to, by nie nadać mu takiego charakteru.

Tożsamość klasowa

Tożsamość klasowa, czyli przynależność do określonej warstwy społecznej w krajach, w których panuje przekonanie o istnieniu dużej mobilności socjo-ekonomicznej, jest z reguły traktowana jako nieobecna. Szczególnie w krajach postkomunistycznych kategoria klasy jest często uważana za ideologiczny anachronizm. Z drugiej strony teorie opisujące gospodarkę rynkową i demokratyczną praktykę polityczną zakładają istnienie silnej klasy średniej. W USA większość mieszkańców uważa się za reprezentantów tej klasy, chociaż dane empiryczne i statystyczne wskazują na silne rozwarstwienie społeczne, szczególnie pod względem dystrybucji majątku narodowego, a jednak przekonanie o roli ciężkiej pracy i uporu jako skutecznej strategii zmiany pozycji społecznej niezmiennie utrzymuje się. Łączy się to z silnym przekonaniem, że ubóstwo jest wynikiem braku zaradności, pracowitości i motywacji osób stanowiących tę grupę, a nie że jest to zjawisko systemowe.

Jednak zarówno język potoczny, jak i kultura popularna, taka jak seriale telewizyjne czy filmy, wyraźnie identyfikują, a nawet stygmatyzują przynależność do określonych warstw społeczeństwa. Osoby z niższych warstw społecznych są często przedstawiane jako nosiciele cech, które są odpowiedzialne za ich niski status społeczny: brak wykształcenia, niezaradność życiowa albo skłonności kryminalne itp.

Godny uwagi jest fakt, że w różnych społeczeństwach zbitka tożsamości rasowej czy etnicznej, klasowej i czasami płci stanowi o miejscu w strukturze społecznej. I tak w USA kobieta urodzona w ubogiej rodzinie afroamerykańskiej ma niewielkie szansę na zmianę swojej pozycji społecznej i warunków życia. Podobnie w Polsce dzieci byłych pracowników PGR-ów mają dużo mniejsze szansę na zmianę swojej kondycji i przyszłych perspektyw życio­wych niż dzieci, niezależnie od płci, powiedzmy, pracowników wyższej administracji państwowej.

Podobnie trudno będzie dziewczynce pochodzącej z rodziny romskiej z okolic Suwałk zostać lekarzem lub wykładowcą akademickim czy wpływowym politykiem, co nie oznacza, że nie ma zamożnych Romów o wysokiej pozycji społecznej, lub że nie będzie równie trudno zmienić swojego statusu społecznego córce małorolnego rolnika z okolic tychże Suwałk. Przykłady te wskazują na to, że nie na­leży tych kategorii wchodzących w definicje tożsamości traktować jako identycznych, ale jako wzajemnie powiązanych. Brak zrozumienia i wiedzy w tym zakresie może powodować poważne trudności w komunikowaniu się osób z różnych grup społecznych.

Tożsamość narodowa (obywatelska)

Ten aspekt tożsamości nie powinien być automatycznie łączony z tożsamością etniczną czy rasową. W języku polskim narodowość i etniczność często są traktowane jako jednoznaczne,
a pojęcie obywatelstwa jest uważane za formalno-prawne określenie przynależności do ludności danego państwa. Świadectwem tego może być nigeryjski piłkarz Emanuael Olisadebe, który uzyskał polskie obywatelstwo i może reprezentować Polskę w drużynie narodowej piłki nożnej. Z kolei jego narodowa czy etniczna tożsamość związana jest z ojczystą Nigerią. Możemy zadać pytanie: czy Olisadebe jest Polakiem? Z punktu widzenia tożsamości obywatelskiej - niewątpliwie tak, ale już w przekonaniu większości Polaków jego pozostałe tożsamości nie wiążą go z Polską. Inaczej nieco wygląda ta kwestia w przypadku takich społeczeństw, jak na przykład amerykańskie czy australijskie. Znakomita większość mieszkańców tych państw jest imigrantami, którzy wywodzą się z różnych grup etnicznych czy narodowych. Jednak ich tożsamość narodowa jest wynikiem przynależności do tego organizmu państwowego niezależnie od ich innych tożsamości oraz pochodzenia.

Tożsamość narodowa nie jest jednak całkowicie zbieżna z obywatelstwem, czego przykładem mogą być sytuacje utraty państwowości, lecz utrzymywania się poczucia przynależności narodowej. Polska jest doskonałym, ale wcale nie jedynym, przykładem takiej sytuacji.

Tożsamość regionalna

Tożsamość regionalna może być silnie powiązana z tożsamością etniczną, jednak nie może z nią być utożsamiana. Popularna w Polsce tożsamość śląska czy podhalańska (góralska) jest wynikiem związków z tymi regionami. Niektóre z tych tożsamości mogą prowadzić do powastania ruchów separatystycznych lub niepodległościowych o podłożu etnicznym lub religijnym, jak np. w Kraju Basków czy Belfaście, najczęściej ma ona charakter kulturowy, podkreślający odrębność stroju, obyczaju, kuchni, a czasem również języka lub jego odmiany. Dobrym przykładem są w tym wypadku Wyspy Brytyjskie. Ich regionalność jest kontynuacją historycznych państwowości i związanych z nimi silnych tożsamości: angielskiej, szkockiej, walijskiej, irlandzkiej, współistnieją one z narodową tożsamością brytyjską. Miłośnicy piłki nożnej wiedzą, że nie istnieje narodowa drużyna brytyjska, ale są reprezentacje Anglii, Walii, Szkocji, Irlandii Północnej. W Unii Europejskiej przyjęto strategię wzmacniania tożsamości regionalnej, przez co tworzona jest przyszła wielopiętrowa tożsamość europejska z komponentami narodowymi, etnicznymi i regionalnymi.

W kontekście omówionych aspektów tożsamości można sobie wyrobić pojęcie o złożoności tożsamości osobowej jednostki i wynikających z niej potencjalnych trudności w komunikowaniu nie tylko międzykulturowym, lecz także interpersonalnym.

Podsumowanie: omówione aspekty zjawiska tożsamości powinny być uwzględniane w komunikowaniu, gdyż odgrywają w nim istotną funkcję. Tożsamości są konstruowane przez jednostkę i innych ludzi w kontekście społecznym. Konflikt między opisanymi aspektami tożsamości wymaga renegocjowania tożsamości. Tożsamości, które są wielorakie, odzwierciedlają kategorie płci, etniczności, orientacji seksualnej, rasy, religii, klasy społecznej i narodowości, a także inne aspekty naszego życia.

H e n r i Ta j f e 1 (red.). Differentiation between social groups. London 1978. s. 63.

Paweł Boski, Maria Jarymowicz, H. Malewska-Peyere, Tożsamość a odmienność kulturowa. Warszawa 1992, s. 186.

Charles Tylor, Multiculturalism and the politics of recognition, w: Amy Gutman (red.), Multiculturalism and the politics of recognition, Princeton 1995, s. 10.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
stzle komunikaczjn e, Pedagogika, Resocjalizacja, Komunikacja
Alternatywne metody komunikacji, PEDAGOGIKA SPECJALNA
Tabilce do ułatwionej komunikacji, PEDAGOGIKA SPECJALNA
Ekstrawertyzm w komunikowaniu, Pedagogika, Studia stacjonarne I stopnia, Rok 3, Komunikacja społecz
piktogramy graficzny system komunikacji, PEDAGOGIKA SPECJALNA
40 - Wychowanie jako pomoc w kształtowaniu tożsamości, st. Pedagogika ćwiczenia, pedagogika U P tem
tozsamosc, studia pedagogiczne, Psychologia rozwoju człowieka
Wychowanie komunistyczne, Pedagogika UKSW
Władza i tożsamość w komunikacji lekarz pacjent 2016 03 14
komunikacja, administracja, pedagogika
Pedagogiczne aspekty pracy z czytelnikiem, słowa, Komunikacja, media, kulturoznawstwo
4 komunikacja werbalna asertywność, Pedagogika, Studia stacjonarne I stopnia, Rok 3, Komunikacja sp
KOMUNIKACJA INTERPERSONALNA JAKO RELACJA BYCIA W RODZINIE, Fizjoterapia, Pedagogika
c.d. materiałów dla studentów- komunikacja werbalna i asertywność, Pedagogika w zakresie edukacji do
Komunikacja Interrpersonalna, Pedagogika Opiekuńczo - Wychowawcza z Resocjalizacją, Pedagogika Społe
komunikacja międzykulturowa w okręgu przygranicznym, Studia, studia, Pedagogika cała, Pedagogika
2009-02-26, pedagogium, wykłady, Komunikacja społeczna

więcej podobnych podstron