200-288, zamiawiane przez chomików


205. Zaproponuj interpretację wybranych wierszy Czesława Miłosza.

Walc - wiersz z roku 1942, akcja wiersza rozgrywa się w 1910 r. - na balu w noc sylwestrową. Świat wiruje w obrotach walca - migają świeczki w lustrach, biel i czerń ramion, jedwab, pióra i perły. Biją zegary i brzmi zapowiedź katastrofy - I wojny światowej. Zarazem „rodzi się poeta” (zbieżność dat sugeruje, że być może sam Miłosz). Piękna kobieta przerywa taniec, podchodzi do okna i widzi następną apokalipsę - tym razem są to obrazy II wojny światowej. Wizja gehenny jest tym groźniejsza, że zapowiada obłąkanie i śmierć w tępym niewolnictwie. Lecz zaraz wraca walc i pochłania tancerkę, oddalając złe myśli. Wiersz jest pesymistycznym proroctwem obydwu wojen, które wypowiada natchniony, obdarzony darem jasnowidzenia poeta 1910; on i ten, który urodzi się w 1910 r. i syn, który z przeciętym policzkiem wędruje w pochodzie niewolników - jednoczą się i przenikają. Dotyczą ich podobne, choć zaistniałe w różnych latach tragedie ludzkie. Utwór nawiązuje do nie byle jakich tradycji literackich. Jest podobny do Dziadów A. Mickiewicza - do „Widzenia księdza Piotra”, który obserwował pochód zesłańców na Syberię i doznał daru jasnowidzenia w sprawie przyszłości ojczyzny. Walc przypomina także Wesele Wyspiańskiego - nie tylko motywem wirującego, uspakajającego tańca, lecz także sceną dziewczyny i poety, którzy odeszli od rozbawionego tłumu i wpatrzeni w okno wywołują prorocze wizje.

Campo di Fiori - wymowę wiersza podpowiada sam poeta. Zestawia on dwa place, dwa społeczeństwa i dwa wydarzenia historyczne. Pierwsze to spalenie na stosie Giordano Bruno w 1600 r. na Campo di Fiori. Kiedy spłonął stos, życie znów zajęło plac - handel, zakupy, kosze oliwek i cytryn - zwyczajne, tętniące życie. Drugie podobne, choć dużo późniejsze wydarzenie to rok 1943 - powstanie w getcie Warszawy, salwy za murem, a tuż obok, na placu warszawskim w piękną słoneczną niedzielę „bawił się tłum przy dźwiękach melodii…”. Poeta podejrzewa, że możemy wyczytać z utworu morał o odwiecznej obojętności tłumu na śmierć, o tym, że gdy jedni giną lub cierpią, życie i tak trwa dalej… Lecz to nie tylko to. Utwór jest refleksją poety nad samotnością ginących, nad tym, że tracą oni wspólne słowo z tłumem, dla którego walczą. Stają się zarzewiem, które w każdej chwili może wywołać pożar.

W Warszawie - wiersz z 1945 r. jest okrzykiem goryczy. Jest zwrotem do zrozpaczonego poety siedzącego na gruzach Warszawy. Jest zarzutem: przecież, poeto, odrzuciłeś romantyczne cierpienie, nie chciałeś być narodową płaczką żałobną - dlaczego więc płaczesz dziś na gruzach Warszawy? W drugiej części utworu znajdujemy odpowiedź: los zmusił poetę do złamania postanowienia. Poeta odpowiada w pierwszej osobie - „ciemna miłość” i „płacz Antygony” są nie do wytrzymania. Chciało się pisać o festynach i radości, lecz czy można w kraju, w którym „noga potrąca o kości najbliższych”? Dwa ocalone wyrazy: prawda i sprawiedliwość - to obietnica, nawet może przysięga złożona tym, którzy odeszli tak jak Baczyński. Jest to postawa optymistyczna, która jest decyzją, iż poeta nie powinien unikać roli świadka swojej epoki, że musi w niej uczestniczyć i dochować wierności tym, którzy zginęli.

Ucieczka - wiersz z 1944 r. Możemy w nim odnaleźć elementy historyczne nawiązujące do powstania warszawskiego. Ludzie wychodzą z miasta kolumnami i na rozkaz wroga idą do obozów. Idący ostatni raz spoglądają na spalone miasto. „Niechaj ślad nasz trawa pozarasta” - podmiot liryczny chce, aby ludzie zapomnieli o tym, co było kiedyś, aby nie rozdrapywali ran - „Niech tylko umarli mówią umarłym co się stało”. Podmiot pokazuje nam problem pokolenia Kolumbów, które zrodzone ma odnowić ojczyznę na nowo. Historia chce jednak inaczej - zamiast pięknej przyszłości młodzi ludzie mają tylko śmierć i niewolę. Wypowiedź podmiotu lirycznego pełna jest bólu i buntu, bo młodzi ludzie muszą umrzeć zbyt wcześnie. Ci, co ocaleli z pożogi wojny przesiąknięci są jej goryczą i złem. Cały czas będą wracać do przeszłości, a podmiot chce stworzyć kraj wyzuty ze zła wojny i dlatego chce również, aby rany nie były rozdrapywane. Ogień jest w utworze symbolem oczyszczenia. Ma on wypalić zło wojny i „tamto” szczęście, aby stworzyć nowy świat pozbawiony uczuć destrukcyjnych i negatywnych. Propozycja podmiotu lirycznego, aby „ułożyć” nowy ład w kraju nie jest łatwa do przyjęcia, ale jest jedną z metod odrodzenia kraju po wojnie i okupacji.

Który skrzywdziłeś - wiersz z 1950 r. Podmiot liryczny zwraca się do człowieka obciążonego krzywdą ludzką, np. Hitlera czy Stalina. Rok 1950 jest apogeum stalinizmu. Coś z rewolucji radzieckiej przeszło na nasz grunt. Odnajdujemy w wierszu treści romantyczne. „Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta” - swojej poezji Miłosz przypisuje rolę sprawiedliwego sędziego, sędziego rzeczywistości. Poeta ma za zadanie spisanie wszystkiego, co widział i przekazania owego dorobku przyszłym pokoleniom, aby znały one historię swojego kraju.

Piosenka o porcelanie - wiersz z 1947 r. Porcelana to symbol czegoś pięknego, delikatnego, wykwintnego. Wywołuje w nas zachwyt i fascynację. Podmiot liryczny pokazuje obrazowo sytuację, jaka nastąpiła w jego kraju po wybuchu wojny. Obok zestawienia porcelany z brudem i ruinami, widzimy obraz sztuki zniszczonej przez wojnę. Zostały z niej tylko ruiny i pustynia kulturowa. „Niczego mi proszę pana tak nie żal jak porcelany” - podmiot liryczny smuci się nad stratą dorobku kulturowego Europy. Mówi także, że już od wschodu słońca ludzie patrzą na ruiny budynków i ruiny kultury - zniszczone bezpowrotnie budynki bibliotek i muzeów, a także ich zawartości. W głosie podmiotu słyszymy nutę pesymizmu: „Więc ledwo zerwę się z rana, mijam to zadumany”. Podmiot liryczny jest człowiekiem wykształconym, tym, który tworzy kulturę i jest mu żal strat kulturalnych. W ostatniej zwrotce podmiot pokazuje obraz strat materialnych, np. domów oraz strat w ludziach:

o świecidełka wy płone

co radowałyście barwą

teraz ach zaplamione

brzydką zakrzepłą farbą.

Ubolewa nad tym, że wielu zginęło na wojnie i, że ci, co ocaleli, są już nieczuli na sztukę: „ich warstwa rześko chrupiąca pod mymi butami zgrzyta”. Podmiot liryczny pokazuje nam ogólny obraz zniszczenia polskiej i europejskiej kultury przez tyranię i wojnę.

206.-210. Dokonaj interpretacji wybranego współczesnego dramatu.

Kartoteka T. Różewicza - na pewno nie jest to dramat, który łatwo i jednoznacznie można zinterpretować. Oto bowiem na środku sceny leży sobie w łóżku Bohater bez określonego wieku i imienia. Raz jest małym chłopcem, raz dorosłym mężczyzną, raz mówią do niego Kaziu, a za chwilę Dzidku itd. Trudno powiedzieć, gdzie to łóżko stoi - wygląda to na pokój przechodni, kawiarnię, a czasem nawet na ulicę. Leżącego Bohatera odwiedzają: rodzice, sekretarka, żona, dziennikarz, Niemka, tłusta kobieta, gość w cyklistówce, pan z przedziałkiem… Obok Chór Starców mówi swoje „komentarze”. Postacie podejmują różne tematy: wspomnienia z dzieciństwa i z wojny, piją kawę, pojawiają się nawet ludzie już zabici…

Kartoteka to wyrywane karty z życia bohatera. Zupełnie luźne, nie powiązane ze sobą i nie uporządkowane zdarzenia, fakty, rozmowy. A zatem „życie ujęte w kartotekę”. Ale nie tylko. To także świadomość postaci - strumień luźnych skojarzeń i pomysłów. To także rzeczywistość przedstawiona na odrębnych kartach, jako parodia i maskarada. I jeszcze: to przecież poszczególne rozsypane sceny dramatu - więc „kartotekowy teatr”. A zatem będzie to dramat o człowieku, o rzeczywistości i teatrze.

Dlaczego Bohater leży? Bo przyjął pozycję horyzontalną, tzn. jest dotknięty klęską bierności, bezsilności i wewnętrznej pustki. Bohater nie wstanie - utracił niewinność dzieciństwa, wiarę w jakiekolwiek wartości, w miłość, w człowieka, a, że jest to Everyman - Człowiek-Każdy, reprezentuje on los całego wojennego pokolenia.

Dlaczego fakt, iż Bohater nie chce działać, oburza Starców? Bo jest on głównym bohaterem dramatu, ośrodkiem akcji, powinien tak jak bohater romantyczny działać, kochać, popełnić samobójstwo… a on nie chce, nawet „gadać mu się nie chce”. Jest on zatem antybohaterem i parodiuje klasyczną estetykę dramatu.

Kartoteka przedstawia swoistą koncepcję człowieka. Jest to reprezentant całego wojennego pokolenia, porażonych wojną, dotkniętych biernością, zmęczonych działaniem ludzi. Ogólna niemożność, utracone wartości i życie w rozsypce - oto ich emblematy.

Obraz rzeczywistości zawarty w dramacie to świat groteski, śmiesznych postaw i fałszywych wartości. „Czasy są niby duże, ale ludzie trochę mali” mówi Bohater. Wszyscy zmęczeni są „postawą pionową, panuje ogólna bierność, nie ma żadnych wielkich idei. Jest kartoteka zdarzeń - małych, na miarę ludzi nowych czasów.

Koncepcja teatru w Kartotece jest buntem przeciw utartym szablonom i formom. Bohater nie musi działać - jest antybohaterem. Zamiast scen - mamy scenki. Różewicz przywołuje różne konwencje, by je ośmieszyć (np. typ bohatera romantycznego i konwencję klasyczną - chór). Kartoteka to absolutnie nowatorska forma teatru. Cechuje go tzw. „dramaturgia otwarta”, czyli taka konstrukcja, która odbiega od klasycznych reguł teatru, jest luźnym zlepkiem „wysepek”, ramową strukturą bez zamknięcia. Zauważmy, że taka forma podąża za przesłaniem dramatu. Ma ona swoją jakością wykazać tragedię człowieka współczesnego - jego życia w rozsypce i jego stosunku do tradycji.

Kartoteka jako dramat otwarty ma otwartą fabułę, do której można coś dopisać, a Kartoteka rozrzucona to właśnie jej przedłużenie. Jest ona dramatem wybitnie poetyckim, o charakterze onirycznym - pojawia się sen. W swojej budowie utwór zawiera motywy antyczne: jedność miejsca, czasu oraz chór, który nie pełni jednak takiej roli jak w antyku - jest parodią tamtego chóru. Jest to zabieg celowy - podkreślenie bałaganu i chaosu. Duże pole do popisu dla reżyserów daje obraz pokoju - ulicy (sztukę można zaktualizować). Występuje tu motyw chochoła - uśpienie, bierność, a także element dramatu romantycznego - duchy (Wrona).

Tango S. Mrożka - treść utworu: opis sytuacji w bardzo intrygującej rodzinie. Najstarsi to Eugeniusz i Eugenia, rodzice: Stomil i Eleonora, ich syn Artur i jego narzeczona Ala (ich kuzynka). Jednakże ich wiek na nic nie przydaje się w opisie tego, jak się zachowują, albo wyglądają: dziadkowie udają nastolatków, rodzice protestują przeciw wszelakim konwencjom: stroju, zachowania, moralności - po prostu zachowują się jak anty-rodzice. W całym tym bałaganie Artur pragnie uporządkowania świata. Buntuje się przeciw nowatorskim pomysłom rodziców, nie może znieść ich młodzieńczości i braku zasad. Pragnie on ładu, odwołuje się do tradycji starym form, chce urządzić sobie mieszczański ślub, zakłada elegancki garnitur i przestrzega konwenansów. Mamy więc także typowy konflikt pokoleń: syn przeciw rodzicom, tyle, że zupełnie odwrócony - to rodzice reprezentują szaleńcze nowości, a syn tradycję i uporządkowanie. Na scenę wkracza Edek - typ prymitywny, z innej klasy społecznej (ani chłop, ani proletariusz), kochanek matki. Artur ze swoim intelektualnym podejściem nie może nic zdziałać. Po śmierci babci orientuje się, że dokona czegoś tylko za pomocą siły. Chce wykorzystać bezmyślnego Edka, lecz okazuje się, że Ala zdradziła go z nim, a więc bohater pragnie zabić rywala. Niestety - Artur ginie, władza zaś przypada tępemu Edkowi, który nad trupem bohatera odtańcowuje zwycięskie tango z Eugeniuszem.

O czym właściwie jest Tango?

Jeśli konflikt rodzinny starzy - młodzi zastąpimy prawidłowością historyczną, a rodzinę uznamy za społeczeństwo, ujrzymy walkę o władzę, pro rewolucyjny chaos (pewnego zwycięstwa - „rewolucji” dokonali już przecież Stomil i Eleonora). Tango jest o rewolucji (protest rodziców przeciw konwencjom dziadków i zwycięstwo). Rewolucja pociąga za sobą kontrrewolucję - pragnienie ładu Artura, próbę zamachu stanu przez wprowadzenie dawnych wartości. Zwycięża zaś „siła” - totalitarny, groźny, bezmyślny Edek. I jest to świetnym zobrazowaniem dziejów rewolucji społeczno - politycznych tego świata.

Na temat rewolucji społecznej nakłada się wymiar obyczajowo - artystyczny. Tam rodzinę zrównaliśmy ze społeczeństwem, tu nazwijmy sztukę rewolucją. Formy, konwencje upadają - ich przeciwieństwo staje się zaś znów formą do obalenia. Już samo odwrócenie ról w układzie rodzinnym jest parodią sztuki opartej o schemat rodziny i konfliktu pokoleń, jest też parodią losów awangardy w sztuce, bo awangardę reprezentują tu rodzice Artura. Zwycięża Edek - i jego tępota, a zatem zwycięży tu też tania masowa sztuka (symbolem jej jest tu popularne tango).

Jest to cały proces przemian: najpierw bunt rodziców, potem kontra Artura przeciw rodzicom, a wreszcie zwycięstwo Edka - to obraz rewolucji, która doprowadza do upadku wartości duchowych i do zwycięstwa siły prymitywnej, władzy materialnej. Artur poszukuje wartości - idei, która się jeszcze nie zużyła. Nie znajduje jej. Okazuje się zresztą, że i w jego przypadku idea podporządkowania była wartością dużo mniejszą niż zwykła ludzka zazdrość i miłość, która spowodowała chęć zabicia Edka. Finał dramatu, w tym sensie rozpatrywania kryzysu wartości, jest pesymistyczny - zwyciężyły bezmyślność i siła, kryzys wartości jeszcze się powiększył.

Tango odwołuje się do dzieł z przeszłości. I tak np. kojarzy się dramat Mrożka z:

Dlaczego właśnie Tango?

Tango było tańcem popularnym, opartym o powtarzalność figur. Odgrywa dużą rolę w dramacie. Po pierwsze dzieje konfliktów (pokoleniowych i klasowych) przypominają rytm i powtarzalność tanga - bunt, rewolucja, kontrrewolucja, siła i … od nowa! Po drugie dramat kończy się symboliczną sceną tanga, które tańczy Edek - zwycięzca. Jest to taniec chocholi - brak działań, brak aktywności, letarg społeczny. Lecz jest to zarazem taniec popularny - stąd oznacza również nadejście i zwycięstwo tandetnej kultury masowej.

207. Dowiedź, że twórczość Z. Nałkowskiej i T. Borowskiego rejestruje obraz zbrodni hitlerowskich.

Tadeusz Borowski Wybór opowiadań

Realistyczne czasy wojny, życie w okropnych warunkach, a także psychikę człowieka przedstawia Borowski w swoich opowiadaniach. Autor opisał obozy koncentracyjne, a tym samym ukazał mechanizm przystosowania się człowieka do panujących warunków, jego losy w obliczu wojny, zagrożenia śmiercią. Jest to świat pozbawiony wszelkich wartości, dlatego w prozie Borowskiego jest mało przejawów ludzkich odruchów, takich jak godność i odwaga. Wojna uaktywniła wszelkiego rodzaju interesy, jak nielegalny handel, wykup ludzi z getta, czy masowe kradzieże. Świat takich interesów ukazał Borowski w opowiadaniu Pożegnanie z Marią. Bohater finansuje produkcję bimbru, który rozprowadza jego narzeczona, pracuje w firmie handlującej materiałami budowlanymi, co stanowi nadrzędną warstwę jego życia. Jeszcze śmierć i cierpienie nie przysłoniły mu wartości wyższych. Ale już młoda dziewczyna z opowiadania Proszę państwa do gazu zdecydowanie wsiada do ciężarówki, która zawiezie ją na zagazowanie, natomiast starsza kobieta zaprzepaszcza swoje szanse na przetrwanie, gdyż bierze na ręce porzucone przez matkę niemowlę. Są to przykłady, które dowodzą, że człowiek godzi się ze swoją śmiercią, jednak ci, którzy poznali reguły życia w obozie, szybko się do nich przystosowali, nauczyli się patrzeć z obojętnością na śmierć. Z opowiadań T. Borowskiego wynika, iż w obozie obowiązuje prawo silniejszego i bezwzględny egoizm, bowiem stawką jest życie. Podstawowym problemem i tematem w obozie był głód. Ciężka praca, wydzielone racje żywnościowe prowadziły do wycieńczenia więźniów. Jedzenie stało się towarem handlowym, dzięki któremu można było mówić o szansie przeżycia. Najtrafniejszą charakterystyką głodu jest wypowiedź Żyda Bekera z opowiadania Dzień na Harmenzach: „Głód jest wtedy prawdziwy, gdy człowiek patrzy na drugiego człowieka jako na obiekt do zjedzenia”. Brak pożywienia sprawia, że więźniowie potrafią zrobić wszystko byleby tylko zaspokoić głód, np. głodni Grecy (Proszę państwa do gazu) „żrą wszystko co im w rękę wlizie”, są zdolni do morderstwa tak jak Żyd Beker, który następująco tłumaczy swoje postępowanie „… u nas ludzie żywcem chcieli się zjadać. I co, miałem nie zabijać kucharzy, co za masło kupowali wódkę, a za chleb papierosy. Mój syn kradł, to go zabiłem”.

Równie silnie doskwiera więźniom głód seksualny. Mężczyźni gwałcą kobiety, na których dokonuję się również medycznych eksperymentów, ale (jak tłumaczy narrator) to nie są ludzie zboczeni, bowiem „w obozie rośnie psychoza kobiety”.

Życie w obozie nie ma żadnej wartości. Morduje się słabych, niezdolnych do pracy. Tadeusz opowiada o pewnym lagrze, gdzie z powodu braku żywności rozstrzeliwano więźniów. Niemcy wprowadzili do obozów wyrafinowane sposoby traktowania ludzi, np. deptanie ciała podkutymi butami, chłostę, wieszanie za ręce na drągu i inne metody „potwornie rozwiniętej techniki męczenia człowieka” (U nas w Auschwitz). W obliczu śmierci ludzie zaczynają zachowywać się jak zwierzęta, desperacko walczą o przetrwanie. Więźniowie z obojętnością przechodzą obok cudzej śmierci, cieszą się, że sami żyją, są bierni, „bo żywi zawsze mają rację przeciwko umarłym” (U nas w Auschwitz). Jednak bohaterowie Borowskiego nie mogą być moralni w rozumieniu człowieka wolnego, gdyż nie pozwalają im na to warunki w jakich żyją.

Zofia Nałkowska Medaliony

Zofia Nałkowska napisała Medaliony w oparciu o badania i obserwacje poczynione podczas prac Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich. Pisarka była członkiem tej komisji i wszystko, co zawarła w swojej prozie jest faktem. Medaliony stanowią cykl opowiadań, zestawionych na zasadzie podobieństwa tematu i identycznej formy. Zauważmy, że autorka nie poddaje materiału specjalnej obróbce literackiej. Nie musi. Suchy fakt - bez komentarza i bez interpretacji wystarczy i uderza najmocniej. Tytuł utworu pochodzi od medalionów nagrobkowych, umieszczanych na grobach portretów ludzi zmarłych. Autorka prezentuje w swoich krótkich opowiadaniach - relacjach literackie portrety ludzi, którzy przeżyli gehennę hitleryzmu - ich wypowiedzi, zeznania, zwierzenia.

Motto Medalionów brzmi: „Ludzie ludziom zgotowali taki los”. Wyczuwamy gorycz - refleksję i pytanie: jak to się mogło stać? Jak człowiek mógł tak skrzywdzić i upokorzyć drugiego człowieka? Motto Nałkowskiej to bezmiar przerażenia, że przedstawione „drobne” obrazy są dziełem człowieka, że ludzie stworzyli faszyzm, hitleryzm, piece i miejsca kaźni, że są twórcami tak strasznej rzeczywistości.

Każde z opowiadań zawartych w cyklu Medaliony jest straszne. Po ponad czterdziestu latach - wydaje się wynaturzoną fantazją, trudną do przyjęcia dla normalnego umysłu. A jednak to są fakty - dowody zachwianego ładu moralnego, oskarżenie i przestroga przed wojną. Tematem tu jest technika ludobójstwa, mechanizmy mordowania człowieka - „zwykły dzień szalonego koszmaru”. Czytelnika ogarnia groza, przerażenie i niedowierzanie.

Opowiadanie Profesor Spanner budzi w nas pytanie: czy lekarz mógł być zdolny do czegoś podobnego? Wyrabianie mydła z tłuszczu ludzkiego, przeróbka skóry - czy nie jest to wytwór zwyrodniałej fantazji? Grozę faktu pomnaża beznamiętna relacja bohatera pracującego w tej „fabryce” jako pomocnik. Mówi on dumnie „Niemcy potrafią zrobić coś z niczego”.

Dno to wstrząs dla psychiki człowieka. Kobiety przez głód stają się kanibalkami. Zjadają zwłoki koleżanek w tym samym czasie, gdy szczury zjadają inne trupy. „Niektórym biło jeszcze serce” - brzmi drobna, straszliwa uwaga.

Przy torze kolejowym ukazuje „akt dobrodziejstwa”. Kobieta, która uciekła z transportu i leży ranna przy torach, budzi lęk otoczenia. Ludzie być może pomogliby jej, lecz się boją. Pewien młody człowiek zdobywa się na odwagę - zabija kobietę, by zakończyć jej męki. Czy strzały, które do niej oddał, były zbrodnią, czy dobrodziejstwem?

Człowiek jest mocny - to historia więźnia - Żyda, który pracował przy wyładunku trupów. Był mocny - miał odporność psychiczną i dobrze pracował. Załamał się, gdy w transporcie ujrzał swoją rodzinę. Lecz i wtedy Niemcy nie pozwolili mu umrzeć „człowiek jest mocny - przyda się jeszcze do pracy”…

Ostatnie z opowiadań Dorośli i dzieci w Oświęcimiu poraża bestialstwem Niemców wobec dzieci, które wspinają się na palce, by przejść egzamin - nie zmieścić się pod poprzeczką wyznaczającą dorosłość, a tym samym zdolność do pracy, bo to oznacza życie. I tragiczna jest wymowa zakończenia, gdy profesor z Pragi pyta dzieci, w co się bawią. „W palenie Żydów” brzmi odpowiedź…

208. Wykaż moralistyczny charakter twórczości Z. Herberta.

Z. Herbert swój kodeks moralny najlepiej zaprezentował w wierszu Przesłanie Pana Cogito. Pan Cogito to bohater tytułowy całego tomu Pan Cogito z 1974 r. Jest on wyrazicielem prawd, które uważa za najistotniejsze. Według niego rzeczywistość powinna podlegać krytycznemu osądowi, zmuszać do zastanowienia. Wartość człowieka wyraża się w umiejętności zachowania niezależności myślenia i działania, nawet gdyby własne czyny i sądy były niezgodne z ogólnie pojętymi i narzuconymi. W wypowiedzi Pana Cogito Z. Herbert przedstawia kodeks moralny człowieka w powojennej rzeczywistości, w którym punktem nr jeden jest niezależność wyrażająca się aktywnością przeciwstawioną bierności i poddaniu. Z niezależnością wiąże się postawa wyprostowana, oznaczająca zachowanie własnej godności i nieugiętości w świecie powszechnego zniewolenia. Zadaniem człowieka niezależnego jest dawanie świadectwa, czyli wbrew powszechnemu zakłamaniu - służenie prawdzie i zasadom, wartościom uniwersalnym, których w każdej sytuacji należy bronić, nawet gdyby konsekwencją miała być śmierć. Kolejnymi pozycjami w katalogu człowieka współczesnego są gniew i pogarda. Są one często jedynym możliwym wyrazem buntu i niezgody dla człowieka, który ma świadomość swojej bezsilności i bezradności. Gniew wywołuje krzywda wyrządzana bezbronnym, której nie można zaradzić, a pogarda odnosi się do krzywdzicieli - szpiclów, katów i tchórzy. Następnym punktem kodeksu współczesnego człowieka winna być bezkompromisowość - niezgoda na jakiekolwiek ustępstwa, nieuległość. Jednak za naszą obronę tych uniwersalnych wartości nie zostaniemy nagrodzeni. Wręcz przeciwnie: samotnik sprzeciwiający się złu skazany jest na klęskę, na śmierć - i to śmierć niehonorową - zabójstwo na śmietniku. Nagroda będzie wyłącznie dla grona bohaterów. Nasza postawa nie powinna uznawać kompromisów, gdyż żyjemy w świecie zniewolenia i zakłamania.

Ważną rzeczą, na którą Z. Herbert zwraca uwagę jest akceptacja i pokochanie samego siebie, potrzebne do akceptacji innych. Przeszłość jest dla nas ważna, gdyż dostarcza nam ideałów, które możemy przyjąć i na których możemy się wzorować, aby żyć godnie i dobrze.

209. Wykaż związek twórczości K. K. Baczyńskiego z problemami pokolenia Kolumbów.

K. K. Baczyński to przedstawiciel pokolenia Kolumbów. Urodzony w 1921 r., zginął w czasie powstania warszawskiego, studiował polonistykę na tajnych kompletach. Miał przed sobą piękną przyszłość, ale wybuch II wojny światowej zrujnował ją. Młody, zdolny poeta musiał zginąć w czasie walki o swój kraj. W 1943 r. K. K. Baczyński wstąpił do Harcerskich Grup Szturmowych i przeszedł wojskowe przeszkolenie. Mimo tak tragicznego okresu historycznego, przetrwała szczęśliwie cała spuścizna poetycka Baczyńskiego (ok. 500 wierszy). Pierwszy powojenny wybór jego poezji ukazał się pt. Śpiew z pożogi w 1947 r. Poeta wyraził postawę typową dla swej generacji (zrozumienie historycznej chwili, patriotyczny nakaz walki z okupantem, katastroficzne poczucie zagrożenia sensu historii i przeżycia religijne).

Trzecia okupacyjna jesień przyniosła zwrot w poezji Baczyńskiego. Pod wpływem wzrostu terroru hitlerowców zdecydował się porzucić postawę estety zamykającego oczy na ponurą rzeczywistość i w dojrzałej formie artystyczne ukazał przeżycia typowe dla generacji Kolumbów, rozumiejących powagę i grozę chwili historycznej, także tragizm przegranego, skazanego na poświęcenie życia:

Obskoczony przez zdarzeń zamęt,

kręgiem ostrym rozdarty na pół,

głowę rzucę pod wiatr jak granat,

piersi zgniecie czas czarną łapą.

(Z głową na karabinie)

Wiersz Pokolenie (zima XI 1941 r.) ukazuje dramat pokolenia poety. Baczyński identyfikuje się z tym pokoleniem. Dramat Kolumbów polega na tym, że w urodzili się w wolnej Polsce, ale jeszcze w okresie młodości nastąpił dramat historyczny kraju - wybuch wojny, który zniszczył ich wolność i możność rozwoju intelektualnego na dużą skalę (w czasie okupacji było to bardzo trudne, a niemal niemożliwe). Życie tych młodych ludzi w momencie, gdy dla ludzi wolnych dopiero się zaczyna, dla nich się skończyło. Ich dorastanie zostało brutalnie przyspieszone. Dostrzegamy w wierszu ból i żal. Autor pokazuje nam obraz metaforyczny, wyolbrzymiony. „Świat jak z trocin sypki…” - wszystko się skończyło przewartościowało. „Każdy kolumną jesteś, na grobie pieśni własnych zamarzły” - każdego czeka śmierć, także tych młodych, pełnych zapału ludzi z pokolenia Kolumbów. Wiersz kończy się pytaniem retorycznym podkreślającym dramat tegoż pokolenia. Jest to pokolenie, które dorosło do śmierci.

Kolejny wiersz również pt. Pokolenie (lato 1943 r.) przedstawia realia życia w czasie okupacji; przedstawia dramat pokolenia Kolumbów, które cierpi i umiera na tle błogiej i pięknej natury. Obrazy w tym wierszu i tym z 1941 r. są podobne: makabryczne sny, obrazy cierpień ludzkich. Autor pokazuje, że natura żywi się krwią ludzi poległych w czasie wojny, która nadal trwa. Podmiot liryczny dojrzewał wewnętrznie i stać go już na refleksję. Dochodzi do wniosku, że wojna odarła człowieka z jego człowieczeństwa: „nie ma litości…, nie ma sumienia, nie ma miłości…”. Winni za to są ludzie, którzy rozpoczęli wojnę, a nie pokolenie, któremu przyszło żyć w tej okropnej rzeczywistości. Autor mówi, że niektórzy z tych młodych ludzi przeżyją wojnę. Pojawia się tu świadomość, że ten kataklizm przeminie, ale jednak nie brak też strachu przed tym, czy poradzą sobie w nowym życiu. Baczyński przepojony jest bólem przed tym, jak odbiorą ich przyszłe pokolenia. Wiersz ten wskazuje, że dramat pokolenia Kolumbów nie kończy się wraz z wojną, ale będzie trwał dalej, bo ich życie zostało zniszczone brutalnością i okrutnością wojny i okupacji.

211. Omów Dżumę A. Camusa jako przykład powieści egzystencjalnej.

Egzystencjalizm - bytowanie. Kierunek ten na dobre rozwinął się we Francji po II wojnie światowej. Korzenie swoje ma w XVII w. w filozofii Pascala. Mówi o tym, że człowiek jest zdeterminowany przez otoczenie, jest kruchy i słaby. W XX w. zwracano uwagę na to, że człowiek zagrożony jest chorobami i wojną. Życie ludzki nie jest nic warte i bardzo szybko przemija.

Albert Camus odnosi się do problemu człowieka uwikłanego w zło inaczej niż wcześniejsi egzystencjaliści. Widzimy człowieka jako herosa moralnego (doktor Rieux), który stawia czoło złu i walczy, aby je unicestwić. Camus pokazuje nam, że zło zawsze jest w naszym życiu i ważne jest to, aby człowiek podjął walkę, bez względu na to, czy wygra, czy też nie. Autor prezentuje w Dżumie poglądy na temat sytuacji człowieka w świecie, w którym istnieją zarazy, zło i wojny, który jest absurdalny i niezrozumiały. Człowiek skazany jest na przeżywanie trosk i trwogi (zwłaszcza przed śmiercią). Cechą istnienia jest kruchość - ciągłe zagrożenie zniszczeniem. W świecie nie ma nic trwałego: ani Boga, ani wartości. Istnieje tylko samotny człowiek ze świadomością kruchości i nieuchronności śmierci. Pozostawiony jest samemu sobie, skazany na trudne wybory. Jest też skazany na wolność, pojmowaną jako prawo wyboru. można wybrać bierność, poddanie się fali życia, zgodę na absurdalność zdarzeń. Jednak człowiek świadomy wybiera obowiązki, odpowiedzialność za innych, nawet bezsilny bunt, skazany z góry na klęskę. Są to postawy, które muszą budzić podziw, bo „w ludziach więcej rzeczy zasługuje na podziw niż na pogardę”.

Powieść Alberta Camusa jest ostrzeżeniem przed złem świata i nakazem działania przeciw niemu. Bohaterowie utworu wybierają walkę, bo bierność lub ucieczka, ich zdaniem, byłaby zgodą na zarazę. Walka ze złem dotyczy wszystkich ludzi, każdego z nas. Camus jako egzystencjalista obserwuje życie ludzi i wpływ zła na ich postępowanie, hierarchię wartości. Zło jest destrukcyjne i jedyną obroną przed nim jest walka.

212. (1) Przedstaw wpływ warunków na psychikę więźniów. Wykorzystaj wybrane utwory literatury lagrowej i łagrowej.

Wojna zawsze stanowiła jeden z najistotniejszych tematów sztuki literackiej. Literatura II wojny światowej opisała z całą okrutnością tragedię milionowych rzesz ludności cywilnej, obozy koncentracyjne i masowe zagłady narodów, ludobójstwa, jakich nie znała dotąd historia.

Obozowe zbrodnie były tak okrutne, iż literatura tylko sporadycznie odwoływała się przy ich analizie do fikcji. Medaliony Zofii Nałkowskiej doskonale prezentują, jak wojna może wpłynąć na osobowość i psychikę człowieka. Okrucieństwo hitlerowców wyżłobiło ogromne zmiany w umysłach ludzkich, np. los kobiet, opisany w opowiadaniu Dno, które musiały jeść mięso nieżywych, jeśli tylko chciały przeżyć; inna kobieta natomiast opowiada o zbrodniach hitlerowskich: o paleniu domów jeden po drugim, o desperackich próbach ucieczek (przez okno), które kończyły się zazwyczaj porażką - śmiercią. Niemcy nie oszczędzali nawet dzieci. Opowiadanie Przy torze kolejowym pokazuje nam tragiczny los zesłańców, którzy uciekali z pociągów: musieli mieć bardzo dużo szczęścia, aby przeżyć, ale najczęściej ginęli zastrzeleni przez Niemców lub jak młoda kobieta z opowiadania przez kogoś innego - nieznajomego, który tak jak inni boi się jej pomóc. U ludzi tych widać brak chęci do życia, choć też u niektórych (więźniarki z Dna) chęć przeżycia za wszelką cenę, zobojętnienie na krzywdę, a nawet oswojenie się ze śmiercią oraz otępienie psychiczne (kobieta cmentarna). Nieludzkie traktowanie, wstrząsające przeżycia, zetknięcie się ze śmiercią, która stała się codziennością - doprowadziły do zaniku elementarnego instynktu moralnego.

Tadeusz Borowski w swoich Opowiadaniach pokazuje jak wojna wpływa na postępowanie człowieka, zamierają w nim naturalne odruchy uczuciowe takie jak: litość czy współczucie dla cierpiących. Nikt nie żałuje człowieka idącego na śmierć, gdyż stała się ona szarością dnia codziennego. Każdy myśli o ratowaniu samego siebie, żyje przecież dlatego, że inni umierają. „Kto ma żarcie, ten ma siłę” - słowa te to wyraz surowego prawa walki o byt. Powszechne są kradzieże, które nabierają cech sportu. Cechy takie jak: spryt, egoizm, bezwzględność wobec innych więźniów mają dużą wartość.

W powieści G. Herlinga - Grudzińskiego dostrzegamy także wpływ wojny i złych, a nawet tragicznych, warunków życia obozowego na psychikę ludzką. Już przesłuchania dezorientowały ludzi i mieszały im w głowach. Podczas takich przesłuchań robione było istne „pranie mózgu” i ten, kto uważał się za niewinnego przyznawał się do winy. Zanikał instynkt samozachowawczy. Przesłuchiwany długo i torturowany człowiek ze zmęczenia, niewyspania i głodu podpisywał dokument stwierdzający przyznanie się do winy. Więzień trafiał potem na długie lata do obozu, w którym warunki życia były nieludzkie, a wszyscy zachowywali się, nie jak ludzie, lecz jak zwierzęta. Wartości takie jak dobro, wiara, miłość, życzliwość, czy współczucie nie miały miejsca w rzeczywistości obozowej. Człowiek żyjący w łagrze wyzbywał się ludzkich cech po to by mógł przeżyć. Musiał się troszczyć tylko o siebie, bo tylko to było strasznie trudne, a co jeszcze jakby ktoś chciał się opiekować drugą osobą. Życie obozowe odciska piętno na psychice ludzkiej, ale bohaterowie Grudzińskiego nie są do końca wypaleni z uczuć. Główny bohater po wyjściu z obozu pamięta wszystko, ale patrzy już na to innymi oczyma - oczyma człowieka wolnego, może więc stać się jeszcze dobrym człowiekiem. Natomiast bohater opowiadania Borowskiego Tadek, to typowy lagrowiec, którego umysł jest nieodwracalnie, i do końca, zniszczona. Bez jakiejkolwiek „obróbki” relacjonuje to, co się działo w obozie, a bohater Grudzińskiego cały czas buntuje się przeciw oprawcom.

Widzimy więc, że wojna i okupacja mają duży wpływ na psychikę człowieka, na jednego ma ona większy wpływ, na drugiego mniejszy, ale mimo wszystko widoczny i często trwały.

212. (2) Omów problem koegzystencji różnych nacji, w oparciu - nie tylko - o Początek A. Szczypiorskiego.

Problem koegzystencji poruszany jest nie tylko w twórczości Szczypiorskiego Początek, ale również w utworach innych pisarzy.

Hanna Krall Zdążyć przed Panem Bogiem

Utwór ten jest zapisem rozmów przeprowadzonych przez autorkę z lekarzem Markiem Edelmanem, które trwał 3 miesiące. Edelman to jedyny ocalały przywódca powstania w getcie warszawskim, zastępca Żydowskiej Organizacji Bojowej Mordechaja Anielewicza. H. Krall w swoim utworze przedstawiła kilka obrazów z życia „wojennego” pokolenia, np. obraz getta, obraz pracy lekarza, obraz tragedii ludzkich: zbiorowych i jednostkowych. Autorka pokazuje rodzaje śmierci wybierane przez ludzi, którzy mimo głodu, brudu i wojny chcieli umrzeć godnie i w porządku ze swoim sumieniem i przekonaniami, np.: ludzie nie chcieli umrzeć z rąk Niemców, wybierali więc często samobójstwo lub tak jak Żydzi umierali na miejscu walki. Ważnym aspektem pokazanym przez H. Krall jest praca lekarza w czasie wojny, człowieka, który za wszelką cenę chciał uratować życie ludzkie lub chociaż je przedłużyć. Były to jego zmagania z Bogiem, który chciał już zgasić płomień świecy ludzkiego życia, a on z uporem go zasłaniał.

Gustaw Herling - Grudziński Inny świat

Autor w tym utworze przedstawia życie więźniów w sowieckim obozie w Jercewie. Byli tam ludzie różnym narodowości: Żydzi, Polacy, Niemcy, Rosjanie, Finowie, Ukraińcy, Bałtowie oraz mieszkańcy środkowej Azji. Książka przedstawia rzeczywiście inny świat, świat łagru sowieckiego, w którym „preparuje się więźnia” - tzn. człowiek popada w stan, w którym „uczucia i myśli obluzowują się”, a „pomiędzy skojarzeniami powstają luki” - coś na kształt tępoty, posłuszeństwa, uległości - po to, aby przeżyć lub choćby uniknąć bólu czy głodu. „Obozowe zniewolenie - to fizyczne i psychiczne załamanie człowieka”. Grudziński poraża czytelnika panoramą łagru, jaką odmalowuje w powieści. Kolejne części utworu dotyczą różnych sfer obozowego życia: pracy, posiłków, chorób, spotkań z ludźmi z zewnątrz, wiary, życia seksualnego. Te cząstki składają się na całość, która ma być nie tylko dowodem potworności, lecz także próbą analizy i zrozumienia tak niepojętego systemu.

Właściwe dzieje więźniów Jercewa są wstrząsające, szokują nawet mało wrażliwego człowieka. Oto Kostylew i jego proces samookaleczenia. Człowiek ten, aby uniknąć pracy, codziennie wkładał rękę w ogień. Lecz nie dla samego uciekania przed wysiłkiem. „Ręka w ogniu” to bunt Kostylewa przeciw zniewoleniu, to idea: „nie będę dla nich pracował, choćby za cenę swojego cierpienia, zdrowia i życia”. Inny przykład rzeczy straszliwej to „nocne łowy” i historia Marusi… Łowy „na kobiety” i gwałty nie mieszczą się w wyobraźni, fakt, że w potrzebie choćby odrobiny ludzkiego uczucia Marusia niewolniczo oddaje się Kowalowi, a ten, by nie zrazić do siebie kolegów oddaje im ją jak rzecz do użytkowania, dławi w gardle. Podobnie historia „generalskiej doczki”, którą zmuszano głodem do tego, by zrezygnowała z cnoty, niestety udało się to. Odstąpiwszy od swych zasad raz - dziewczynie stało się obojętne: z kim, gdzie, kiedy i za ile jedzenia - byle je zdobyć… Szybko straciła urodę i jasność myślenia. Podobnie tragiczny przypadek jest Pamfiłowa - bezgranicznie kochającego swojego syna, nawet wtedy, gdy ten wyrzeka się ojca-więźnia, aby nie zostać rodziną przestępcy, później jednak sam trafia do tegoż samego obozu, gdzie ojciec.

Poraża i napawa wstrętem wszechogarniająca siła donosu - w przypadku Grudzińskiego „wsypał” go jego najlepszy przyjaciel, Machapetian…

Analiza głodu - zwłaszcza, gdy bohater podejmuje głodówkę pod koniec pobytu w Jercewie, gdy uwolniono nie wszystkich Polaków po układzie Sikorski - Majski - etapy puchnięcia głodowego, psychiki wyniszczonego człowieka odbierają czytelnikowi sen z powiek…

Tadeusz Borowski Wybór opowiadań

Poznaliśmy świat łagru Herlinga - Grudzińskiego. Borowski przedstawia świat zlagrowany. Łagier (ros.) czy Lager (niem.) - „obóz” - niby ten sam świat zagłady, a jednak inny. Można dyskutować o wahaniach ideowych T. Borowskiego, lecz nie da się zaprzeczyć wartości takich utworów jak cykl Pożegnanie z Marią czy Kamienny świat - jest to świetne rekonstrukcja obozu niemieckiego.

Człowiek zlagrowany żyje:

Rzeczywistość obozowa okazuje się tu sumą przemocy, a ludzie, którzy w niej uczestniczą, to mocni i słabi, ci, którzy gwałt zadają i ci, którzy mu ulegają. Vorarbeiter Tadek radził sobie nieźle, ponieważ wkręcił się do służb medycznych, mógł lepiej funkcjonować, pomagać narzeczonej, czuł się też bezpieczniej. Chodził na „transporty”, siedział w oknie, gdy obóz stał na apelu… niemniej jednak realistycznie opisuje doświadczalny blok kobiet, krematoria, zupę z niczego i katorżniczą pracę więźniów oraz całą przerażającą technikę uśmiercania wymyśloną przez Niemców. Właśnie w tym wszystkim żyje człowiek zlagrowany. Tadek, choć zlagrowany, pozostawił po sobie tylko jedno uczucie: miłość do swojej dziewczyny i tylko jedną ideę: przetrwać za wszelką cenę, a to znaczyło przystosować się do panujących w obozie warunków, zaakceptować śmierć i okrucieństwo. Zdobyć leki, zdobyć jedzenie - oto cel życia. Nie można oceniać tej postawy. Nie jesteśmy do tego uprawnieni, bo nigdy nie doświadczyliśmy tego, co on. Możemy co najwyżej ocenić w sposób druzgocący totalitaryzm, system hitlerowski, który dopuścił do powstania obozów i do wypaczenia ludzkiej psychiki.

Andrzej Szczypiorski Początek

Utwór składa się z 21 rozdziałów poświęconych kolejnym bohaterom, którzy powiązani są rozmaitymi zależnościami z ze sobą. Czytając Początek przenosimy się w świat okupacyjnej Warszawy, akcja rozgrywa się w 1942 r., lecz nie tylko w tym roku. Szczypiorski operuje czasem tak, że poznajemy przeszłość postaci oraz ich przyszłość, autor nie zachowuje chronologii czasu. W centrum wydarzeń są dwie Żydówki - piękna Irma Seidenman, wdowa po warszawskim lekarzu, i mała Joasia Fichtelbaum, córka prawnika z getta warszawskiego. Główne wątki to losy Irmy i Joasi, które przeżyją wojnę. W ich ratowanie (to dwa równoległe wątki) zaangażowani są różni ludzie: Pawełek Kryński, młody Polak z inteligenckiej rodziny, Żyd - Henryk Fichtelbaum, przyjaciel Pawła z ławy szkolnej, adwokat Fichtelbaum, przedstawiciele inteligencji: sędzia Romnicki - adwokat, Adam Korda - filolog, sąsiad Irmy, profesor Winiar - nauczyciel Pawła oraz przedstawiciele proletariatu: kolejarz Filipek, Apolinary Kujawski i rikszarz - wszyscy pomagają Żydom uniknąć obozu. Są jeszcze takie postaci, jak czujący się Polakiem Niemiec Johann Müller, który bardzo stara się pomóc wszystkim w ucieczce przed Niemcami, siostra Weronika - zakonnica ratująca Żydowskie dzieci z getta ucząc je nowego życiorysu i pacierza, bandyta Wiktor Suchowiak, który, mimo haniebnej profesji złodzieja, przeprowadza żydowskie dzieci na stronę aryjską, a choć bierze za to pieniądze, stara się uczciwie wykonać zadanie. Są też w tym utworze postaci negatywne, takie jak kolaborant Bronek Blutman - Żyd, który wydaje swoich rodaków gestapo i Piękny Lolo - szmalcownik, zarabiający na odprowadzaniu żydów do gestapowców lub na szantażu ich.

Jak widać Początek to książka pokazująca egzystencję ludzi, którzy w obliczu wojny i jej okrucieństwa zmuszeni są do dokonywania wyborów. Nie wiedzą, co one przyniosą, ale w imię dobra innych gotowi są poświęcić nawet własne życie. Szczypiorski pokazuje w swojej powieści, że mimo wojny są ludzie życzliwi i wrażliwi, którzy pomagają innym. Autor odchodzi również od stereotypów - u niego nie każdy Niemiec to bezwzględny i niewrażliwy gestapowiec. Przykładem może być tu Johann Müller, a nie każdy Żyd to wierny swemu narodowi patriota, solidaryzujący się z cierpieniem rodaków np. Bronek Blutman.

213. Zinterpretuj jeden z podanych przykładów (Dżuma A. Camusa, Folwark zwierzęcy G. Orwella) jako parabolę literacką.

Folwark zwierzęcy G. Orwella

Mikropowieść, powieść parabola, opowiadanie alegoryczne, satyra - takie oto nazwy gatunku utworu Orwella możemy usłyszeć. Mikropowieść lub opowiadanie podkreślają rozmiary tego dzieła - jest to bowiem książeczka dość krótka, bez rozbudowanych wątków pobocznych, o akcji żywej, lecz skondensowanej. Wymowa satyryczna Folwarku… jest bezdyskusyjna, sam autor potwierdza ją w słowach: „rozważałem zdemaskowanie sowieckiego mitu w opowiastce, którą mógłby zrozumieć niemal każdy…”. System komunistyczny został poddany tu ostrej satyrycznej krytyce. Lecz najistotniejszym chwytem kompozycyjnym wydaje się paraboliczność utworu. Na czym polega? Pamiętamy, że powieść parabola (przypowieść) ukazuje pewne prawdy i problemy wielkiej wagi. Posługując się prostą fabułą, która jest jedynie pretekstem i przykładem. Utwór paraboliczny to utwór „podwójny” - jego zewnętrzna, pierwszoplanowa treść nie jest najważniejsza, istotą są znaczenia ukryte. Takim utworem jest Folwark zwierzęcy Orwella. Przecież jasne jest, że nie jest to opowieść o zwierzętach. Te zwierzęta to my - ludzie, a to, co przydarzyło się czworonożnym mieszkańcom folwarku Jonesa jest czystym odzwierciedleniem poczynań dwunogów rozumnych - mieszkańców różnych krajów.

Folwarki Orwella to państwa sąsiadujące ze sobą na mapie politycznej świata, państwa wśród których jedno dokonało rewolucyjnego przewrotu. Prawda o wyczynach wodzów - świń i wydarzeniach na zbuntowanym folwarku jest prawdą o ludziach - potwierdziła to historia Rosji Radzieckiej i dzieje innych państw o systemie totalitarnym. Wymowa paraboliczna utworu jest tym bardziej wyraźna, że Orwell zapożycza sobie literacki chwyt z gatunku starego jak świat - bajki. Bajki miały wymowę paraboliczną, a bohaterowie tego gatunku - lisy, kruki, owce, szczury (pamiętamy je choćby z dzieł Krasickiego), reprezentowały świat ludzi. Orwell konstruuje rozbudowaną, prozatorską, satyryczną i paraboliczną bajkę. Personifikuje zwierzęta i daje im ludzkie dusze, dar mówienia, a nawet możliwość organizowania scen komicznych. Klucz i potęga paraboli i bajki tkwi jednak w tym, że gdy śmiejemy się z czworonożnych bohaterów Orwella lub pogardzamy nimi - śmiejemy się z siebie i pogardzamy własnym rodem człowieczym. Cel gatunku zwanego parabolą to pouczenie, które odbiorca powinien pojąć i zapamiętać. Folwark… jest więc aluzją do wydarzeń historycznych, które miały miejsce w latach 30-tych w ZSRR. Występujące w utworze zwierzęta można odnieść do radzieckich rewolucjonistów, którzy obalili stary porządek, odsunęli od władzy znienawidzonych przywódców i sami przejęli rządy. Wspaniały przewrót miał dawać nadzieje na lepszą przyszłość. Zamiast poprawy warunków życia, przynosi rozczarowanie i wypaczenie haseł rewolucyjnych. Postępowanie Napoleona może przypominać zachowanie Stalina lub każdego przywódcy dążącego do osiągnięcia pełni władzy. Sąd, na którym Napoleon karze „nieposłuszne” zwierzęta, może być rozwiązaniu do słynnych procesów pokazowych, kiedy skazano działaczy partyjnych, a oni przyznawali się do nie popełnionych zbrodni.

Dżuma A. Camusa

Dżuma jest powieścią - parabolą. Oznacza to, że wydarzenia i świat w niej przedstawione są pretekstem do głębszych przemyśleń, do przekazania uniwersalnych prawd o ludzkiej egzystencji. I rzeczywiście. Losy bohaterów Dżumy są przykładami pewnych postaw. Rozpatrzmy przenośne znaczenie tytułu: dżuma spadła na Oran, odizolowała mieszkańców miasta od ludzi i sprawdziła ich człowieczeństwo - była bowiem wielkim eksperymentem. Jak rozumieć tytuł Dżuma? Wyjaśnień jest wiele:

  1. Dżuma jako choroba, która zaatakowała Oran. Jest to znaczenie realistyczne i organizuje całość wydarzeń w powieści. Lecz jako choroba dżuma oznacza także zarazę, żywioł, który w każdej chwili, nie wiadomo skąd, może spaść na społeczność ludzką. To symbol zagrożenia człowieka wobec sił, na które nie ma on wpływu.

  2. Dżuma jako wojna. Jest to znaczenie przenośne, a i wojna jest żywiołem nieco innym niż choroba, bo jej sprawcami są ludzie, lecz jest równie groźna - jest godziną próby, wyzwala z ludzi różne zachowania i postawy. Z wojną wiążą się: ucisk, totalitaryzm - to także odmiany dżumy, wobec których człowiek musi się opowiedzieć.

  3. Dżuma jako zło tkwiące w człowieku. Jest to zaraza, negatywny pierwiastek, który tkwi w każdej jednostce ludzkiej, i z którym trzeba się zmagać. To zło ujawnia się często w chwilach zagrożenia, takich jak wojna lub żywioł. Poraża, niszczy i rodzi nowe zło - jest zatem tak samo zaraźliwą chorobą jak dżuma. „Każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem, nikt na świecie nie jest od niej wolny”.

Brak konkretyzacji czasowej w utworze sprawia, że powieść nabiera uniwersalnego wymiaru. Narracja w Dżumie jest wymierna - tzn., że wydarzenia są przedstawione przez kilka głosów. Dzięki temu zabiegowi Camus osiąga pewien obiektywizm, ogląd spraw z różnych punktów widzenia. Głównym narratorem jest doktor Rieux, lecz oprócz jego narracji są też dialogi, które przytacza, a także zapiski Jana Tarrou. Opisując dzieje zarażonego dżumą Oranu, opisał Camus człowieka - kruchość jego egzystencji i drogi ku obronie swojej ludzkiej godności. Camus był egzystencjalistą, wyraźnie widać to w powieści - dlatego tematem jest człowiek postawiony wobec kosmosu. Nie wobec przyjaznego błękitu, lecz wobec czarnej otchłani kosmicznej - symbolu grozy.

216. Opisz rzeczywistość obozową, wykorzystując wybrane utwory literatury współczesnej.

Gustaw Herling - Grudziński „Inny świat”

Gustaw Herling - Herling Grudziński przeżył sowiecki obóz w Jarcewie. Napisał potem powieść pt. „Inny świat” - chłodną relację, nie przesyconą zbytnim ładunkiem emocji, lecz nie pozbawioną refleksji filozoficznej. „Inny świat” obejmuje dwa lata obozowego życia aż do 1942 roku kiedy to autor po głodówce protestacyjnej został zwolniony i przedostał się do Armii Andersa. Książka rzeczywiście przedstawia inny świat. Świat łagru sowieckiego, w którym preparuje się więźnia- tzn. ”człowiek popada w stan, w którym „uczucia i myśli obluzowują się”, „pomiędzy skojarzeniami powstają luki” - coś na kształt tępoty, posłuszeństwa, ślepej uległości - po to, aby przeżyć lub choćby uniknąć bólu czy głodu. Obozowe zniewolenie to fizyczne i psychiczne załamanie człowieka. Grudziński poraża czytelnika panoramą łagru, jaką odmalowuje w powieści. Oto kolejne części utworu dotyczą różnych sfer obozowego życia: praca, posiłki, choroba, spotkania z ludźmi z zewnątrz, wiara, życie seksualne. Te cząstki składają się na zorganizowaną całość, która ma być nie tylko dowodem potworności, lecz także próbą analizy i zrozumienia tak niepojętego systemu.

Oto realia obozu sowieckiego:

Grudziński odtwarza łagrowy świat z precyzją i dokładnością. Jest to świat totalnie inny- za drutami łagru obowiązują inne prawa, jest to machina nastawiona na całkowite wyeksploatowanie człowieka z niewolniczej pracy i pozbawienie go indywidualności.

Zofia Nałkowska „Medaliony”

Bohaterami niektórych opowiadań Nałkowskiej są byli więźniowie obozów koncentracyjnych, w swoich relacjach opisują oni warunki życia w obozach:

Tadeusz Borowski „Wybór opowiadań”

Autor z perspektywy więźnia ukazuje prawa i zasady panujące w obozie, mechanizm przystosowania się człowieka do warunków ekstremalnych.

Obóz to zamknięte terytorium gromadzące wyniszczonych, cierpiących, przeznaczonych na śmierć ludzi, budowanie coraz doskonalszych krematoriów,

Głównym problemem opowiadań Tadeusza Borowskiego jest wpływ obozu koncentracyjnego na psychikę i kodeks etyczny człowieka. Ludzie osadzeni w obozach mają bowiem kilka możliwych postaw do wyboru (walka z obozową rzeczywistością, całkowita bierność, czyli tak zwani "muzułmanie"). Ostatnią możliwością jest przystosowanie do obozowych reguł. Cechuje to tych co wiedzą jak należy żyć w obozie. Ci interesują Borowskiego najbardziej. Bada on stan w jakim znajduje się psychika ludzi zlagrowanych. Okazuje się, że warunkiem przeżycia w obozie jest zmiana kodeksu etycznego człowieka, absolutne przemianowanie wartości. Zdaniem Autora "Pożegnania z Marią" przeżyć można było tylko w jeden sposób; kosztem innych. Powoduje to zanik etyki chrześcijańskiej, w obozie koncentracyjnym nie obowiązuje dekalog. Kradzieże i zabójstwa są na początku dziennym. "Pożegnanie z Marią" Tadeusza Borowskiego to zbiór opowiadań obrazujących życie w hitlerowskich obozach koncentracyjnych bez retuszowania, upiększania, wygładzania prawdy o ludziach. Borowskiemu udało się ukazać najbardziej charakterystyczną cechę łagrów : powodują one proces dehumanizacji człowieka, zaniku wartości moralnych i etycznych. Człowiek zlagrowany, czyli dostosowany do warunków obozowej rzeczywistości, kieruje się tak odmiennym kodeksem etycznym, że często nie potrafi odnaleźć się na wolności.

217. Przedstaw współczesne polskie wiersze, w których można odnaleźć motywy mitologiczne

Wisława Szymborska - „Rehabilitacja” - patrz zagadnienie nr 223

Zbigniew Herbert „Nike, która się waha”

Herbert przedstawia w wierszu obraz marszu wojsk i boginię zwycięstwa - Nike, która posągowym gestem wzywa żołnierzy do walki. Jej uwagę zwraca piękny młody chłopiec. Bogini pragnie pocałować chłopca przed walką jaka go czeka, ale Nike to bogini walki, wojny, obawia się, że jej pocałunek mógłby spowodować zmianę postawy walecznego młodzieńca. Nike wie, że piękny chłopiec polegnie na polu walki, że jego los jest już przesądzony. Hołd dla patriotyzmu chłopca kryje się w zakończeniu utworu, w zwrocie o „cierpkim obolu ojczyzny”, którym ma on zapłacić Charonowi. Herbert bardzo chętnie sięga do motywów biblijnych i mitologicznych, by pokazać jak aktualne i uniwersalne są pewne wartości , wzory postępowania.

Ukazuje jak wielką role odgrywa sztuka w życiu człowieka, jak wpływa na jego decyzje.

Ernest Bryll „Wciąż o Ikarach głoszą”

Wiersz ten jest aluzją do mitu o „Dedalu i Ikarze” . Bryll ocenia te dwie postacie mitologiczne. Podmiot liryczny zastanawia się, dlaczego nie mówi się o Dedalu, który doleciał. Podmiot liryczny uważa, że Ikar miał świadomość tego, że wosk z jego skrzydeł może się roztopić.

Następnie podmiot liryczny utożsamia się z odbiorcą. Poeta nawiązuje również do obrazu Breugla, Bryll opowiada się po stronie malarz, który uważa że każda klęska jest tylko klęską. Trzeba się zajmować zwykłą pracą, gdyż może dać więcej, może być pożyteczniejsza.

Bryll uważa, że Ikar jest przegranym, a Dedal osobą niedocenioną.

Motyw Ikara w polskiej literaturze współczesnej

Tzw. mit ikaryjski okazuje się bardzo popularnym mitem. Pisarze i poeci często do niego nawiązują, dyskutując postawy obu bohaterów powieści. Ikar zawsze był dotąd symbolem idealisty, marzyciela, nie usłuchał praktycznego ojca, wzbił się zbyt blisko słońca, które stopiło woskową konstrukcję skrzydeł i Ikar spadł. Życiem zapłacił za odwieczną, ludzką chęć poznania świata i pragnienie lotu.

Ikar - ojciec idealistów - traktowany był zawsze z szacunkiem. Lecz poezja współczesna przyjęła także inną postawę wobec idealizmu, mianowicie krytyczną. Twórcy analizowali od nowa słynny mit i obraz Breugla, który uwiecznił go na płótnie. Proponowali weryfikację swojego myślenia o ideałach i marzeniach. Twierdzili nawet, że większy szacunek należy się Dedalowi - który spełnił swój zamiar „doleciał”. Oto przykład nawiązań do mitu ikaryjskiego:

J. Iwaszkiewicz „Ikar” (opowiadanie)

E. Bryll „Wciąż o Ikarach głoszą”

S. Grochowiak „Ikar”

J.J. Szczepański „Ikar”

Szczególnie wymienione tu wiersze Brylla i Grochowiaka krytycznie odnoszą się do idealizmu Ikara.

218. Uzasadnij słuszność literackiej Nagrody Nobla dla Wisławy Szymborskiej

Fundację Nagrody Nobla założono w 1900 roku - jako realizację chemika, przemysłowca, wynalazcy dynamitu- Alfreda Nobla. Założył on sobie, by nagrodę przyznawano: „osobom, które w ubiegłym roku uczyniły najwięcej dla dobra ludzkości (...). Jest moim wyraźnym życzeniem, aby przydzielając nagrodę nie brano pod uwagę narodowości kandydatów”.

Polscy laureaci literackiej Nagrody Nobla:

1905r. - Henryk Sienkiewicz - za „Quo vadis”

1924r. - Władysław Reymont - za „Chłopów”

1980r. - Czesław Miłosz - za całokształt twórczości

1996r. - Wisława Szymborska - za całokształt twórczości

Wisława Szymborska

„Wisława Szymborska jest poetką wielkich spraw i zarazem mistrzynią specyficznie poetyckiego humoru, świadczącego o dystansie wobec rzeczy tego świata i pełnym nad nimi panowaniu” - Michał Głowiński

„Jej twórczość, oryginalny, XX- wieczny wariant „poezji uczonej” posiada ciężar gatunkowy filozoficznego traktatu oraz finezyjną lekkość kunsztownego dzieła sztuki” - Ewa Wiegandt

„Szymborska doprowadziła do perfekcji środki wyrazu, oddalając się coraz bardziej od idiomu pokolenia, do którego należy. Osiągnęła oryginalność najwyższej próby, jej dykcja poetycka da się rozpoznać wśród innych języków bez cienia wątpliwości” - Marta Wyka

Na pytanie - „cóż więc jest w tej poezji ?” można odpowiedzieć: i wielki temat i lekkość formy, i precyzja języka. Zasługą niewątpliwą tej poezji jest fakt, że „Wielki testament” wcale nie wydaje się wielki, lecz bliski, jakby wyjęty z własnych, zwykłych przemyśleń odbiorcy i nagle sformowany tak przeraźliwie jasno i trafnie. Temat istnienia i śmierci, miejsca człowieka w łańcuchu ziemskich bytów, w przyrodzie, w gronie ludzi. Pytanie o istotę człowieczeństwa, o istotę natury. To wielkie i poważne pytania, ujęte w tak komunikatywna szatę poezji, że zjednują a nie starszą odbiorcę. Być może dzięki humorowi, który często towarzyszy tym rozważaniom, może dzięki szczypcie ironii wobec powagi spraw tego świata. Wiersze Szymborskiej przybierają czasem postać mini fabułki obrazującej ważne zagadnienie, czasem operują domniemaniem, odwróceniem, zaprzeczeniem. Często spotykamy w tej poezji lirykę roli lub maski, jakby wielość głosów, które wypowiadają się w danych sprawach. Trudno scharakteryzować w kilku zdaniach tak bogatą twórczość. Z pewnością artyzm i oryginalność w ujęciu tematów uniwersalnych, nie odstępujących człowieka ujęły komisję przyznającą Nobla.

TEMATY TEJ POEZJI :

Człowiek, natura, byt, poezja

SPECYFICZNE CECHY :

Ironia, humor, sceptycyzm, dystans, liryka roli, maski, narracja punktów widzenia, lekkość wypowiedzi, oryginalna konstrukcja podmiotu lirycznego.

220. Zilustruj stosownymi przykładami tragizm klęski powstania warszawskiego.

Materiał literacki opisujący Warszawę lat wojny i okupacji można ułożyć co najmniej według trzech punktów.

Będą to utwory dotyczące życia codziennego okupowanej Warszawy, literackie ujęcia powstania w getcie warszawskim i literatura o powstaniu warszawskim.

  1. Obraz wojennej Warszawy

  1. Kamiński - „Kamienie na szaniec” - opowieść o losach warszawskiej młodzieży działającej w organizacjach harcerskich. Bohaterami są m.in. Zośka, Rudy, Alek, którzy podejmują walkę konspiracyjną w latach 1939- 1943.

T. Borowski - Opowiadania z życia okupacyjnej Warszawy, np. „Pożegnanie z Marią”, „Matura na Targowej”, „Chłopiec z Biblią”.

  1. Szczypiorski - „Początek” - powieść o Warszawie i jej mieszkańcach, akcja utworu toczy się głównie w 1942 roku.

J. Iwaszkiewicz - „Ikar” - opowiadanie o chłopcu aresztowanym w Warszawie przez Niemców

  1. Powstanie w getcie warszawskim.

H. Krall - „Zdążyć przed Panem Bogiem”

K. Moczarski - „Rozmowy z katem”

  1. Szczypiorski - „Początek” - autor porusza problem sytuacji Żydów w okupowanej Warszawie, ucieczki i powroty do getta, samo powstanie wspomina wybiegając w przyszłość.

M. Edelman - „Getto walczy” - Broszura napisana przez Edelmana jest wspomnieniem i relacją z powstania.

  1. Powstanie warszawskie w literaturze.

R. Bratny - „Kolumbowie rocznik 20”, słynna powieść o żołnierzach AK i ich życiu powstańczym w 1944 roku. Kolumb, Niteczka, Olo to główni bohaterowie opowieści o walce, miłości, śmierci powstańców.

  1. Kamiński - „Zośka i Parasol” - to relacja z dalszych losów bohaterów „Kamienie na szaniec”. Teraz widzimy ich w chwili powstania.

M. Białoszewski - „Pamiętnik z powstania warszawskiego” - pisana z perspektywy czasu (rok wydania 1970) i z punktu widzenia cywila, powieść jest rejestrem obserwacji i odczuć bohatera patrzącego na walczącą stolicę.

  1. Poezja

  1. Słomiński - „Alarm” - nawiązujący do września 1939 roku

Poezja Kolumbów - Baczyńskiego, Gajcego, Stoińskiego, Trzebińskiego, Borowskiego

Cz. Miłosz - „Campo di Fiori”, „W Warszawie” - w pierwszym wierszu z goryczą uwiecznia poeta Warszawską karuzelę koło murów getta, drugi utwór jest opisem ruin stolicy.

J. Twardowski - „Matka Boska Powstańcza” - utwór jest rodzajem modlitwy do Matki Boskiej - patronki i pocieszycielki powstańców, napisanej przez księdza - poetę, uczestnika powstania warszawskiego.

222. Zaproponuj interpretację jednego z utworów literatury obcej XX wieku.

Opowieść „Folwark Zwierzęcy” stworzona przez George'a Orwella wspaniale obrazuje pewne prawidłowości historyczne i prawdy o istocie ludzkiej. Pisarz obnaża mechanizmy systemów totalitarnych takich jak komunizm. Ukazuje metody dochodzenia do władzy i sposoby jej otrzymania. Analizuje też kolejne etapy przewrotów rewolucyjnych, które rozpoczynają się propagandą porywającej ideologii, poświęceniem prawdziwych ideowców, demokracją, a prowadzą do dyktatury uzurpatorów. Świetnie ukazuje także Orwell metody manipulowania społeczeństwem, siłę oddziaływania na przemian demagogią i strachem, zwalczanie najmniejszych przejawów buntu. Przestrzega przed ślepą wiarą w teorie w rodzaju „animalizmu” uknute przez przywódców po to, by zniewolić ludzi. Przy tym wszystkim rysując świat zwierząt folwarcznych, potrafi pisarz wspaniale zaprezentować typy charakterystyczne dla rewolucyjnych społeczeństw, a nawet dla ludzkości w ogóle. Oto Boxer - przodownik pracy, Mojżesz - kruk - szpicel, Squealer - krzykliwy agitator - demagog, Napoleon - bezwzględny dyktator, czy Mollie - naiwna, próżna klacz w typie „słodkiej ślicznotki”.

George Orwell trafnie i obrazowo przedstawił wizję komunizmu, obnażając mechanizmy totalitaryzmu, sprawowania władzy, zniewolenia jednostki, maszynę propagandy i manipulacji.

Wzorem, wg którego budował świat powieści była Rosja Radziecka, lecz jak historia głosi, nie była ani jedynym ani ostatnim państwem tego ustroju.

223. Uzasadnij sąd, że w poezji W. Szymborskiej dominuje refleksja o współczesnym człowieku.

Problematyka wierszy Szymborskiej:

„Sto pociech”

Wiersz składa się z czterech części, mówi o człowieku i wartościach etyczno - antologicznych. Człowiek zdolny jest do postępu cywilizacji, ma zdolności wizualne, człowieka cechuje to, że jest ograniczony, ale może dążyć do szczęścia. Ma daleko idące wymagania wobec życia.

W trzeciej zwrotce następuje określenie niepewności bytu człowieka. W czwartej części człowiek opisany jest zewnętrznie. Sto pociech - dziecko, nieboże - człowiek godny politowania, człowiek jest jednostką silną, czynną, to człowiek, który przerasta swoją słabość. Człowiek to jednocześnie siła i słabość.

„Rehabilitacja”

Wiersz ten jest refleksją nad przypadkowością, niestałością ludzkich ocen, nad człowiekiem zagubionym w dziejach świata. Szymborska odwołuje się do bogatej tradycji kulturowej i literackiej, historii ludzkości i cywilizacji. W wierszu można odnaleźć nawiązania do mitologii greckiej („ja Syzyf przypisany do piekła poezji”) a także do Szekspira („Biedny Jorik”). Autorka snuje refleksje nad światem i ludźmi, którzy odchodzą, przywołuje pamięć o zmarłych. Na rozważania ogólne, dotyczące dziejów i człowieka w nich zanurzonego nakładają się refleksje o czasie współczesnym i prawidłach rządzących ludzkim losem, pamięcią w systemie socjalistycznym.

„Głos w sprawie pornografii”

Poetka używa słów, które kojarzą się z erotyzmem. Rozpusta myślenia jak choroba zaraża coraz to nowych ludzi, grzech myślenia dotyka przyjaciół, znajomych, całe rodziny. Ludzie czytają zakazane książki. Utwór ten jest wielką obroną prawa człowieka do samodzielnego myślenia, wolności słowa i poglądów. Świat przedstawiony w wierszu to Polska początku lat osiemdziesiątych, czas zniewolenia, okres stanu wojennego, terroru i straszenia. W każdym systemie totalitarnym samodzielne i niezależne myślenie jest postrzegane jako zagrożenie dla niej. Dlatego ludzie muszą spiskować, konspirować, ukrywać się . W ten przewrotny sposób poetka broni prawa jednostki do wolności i niezależności myślenia.

„Psalm”

Wiersz ten mówi o przyrodzie. Pojawiają się parafrazy „Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwe obce”. Człowiek jest intruzem, który chce się wedrzeć do przyrody. Podział terytorialny świata jest sztuczny, zrobiony przez człowieka. To co otacza człowieka jest wolne, swobodne. Człowiek chciałby i w naturze dokonać podziału, bo wolność przyrody jawi się jako cecha naganna w oczach człowieka. Człowiek ma żyć w zgodzie z naturą. To co otacza człowieka istnieje samo dla siebie, więc albo będziemy żyć w zgodzie z naturą, albo człowiek skaże się na całkowitą alienację. (Skłonność człowieka do uciekania od wolności zauważył też Erich Fromm).

224. Scharakteryzuj twórczość wybranego poety „apokalipsy spełnionej”

„Kolumbowie rocznik 20”, to poeci apokalipsy spełnionej:

K. K. Baczyński, T. Gajcy, A. Stoiński, A. Trzebiński, W. Bojarski, T. Borowski, T. Różewicz

Cechy poezji T. Różewicza:

Tadeusz Różewicz przeżył wojnę. Ocalał lecz wojna wybiła piętno na jego twórczości, tak poetyckiej jak i dramaturgicznej. Należy do pokolenia - rocznik 20, bo urodził się w 1921 roku. Brał udział w konspiracji i żył okupacyjnym życiem, walczył w AK.

„Ocalony”

Poeta skrótowo prezentuje rejestr swoich doświadczeń wojennych. Wiersz ma budowę klamrową : jego początek i koniec stanowi informacja: „ Mam dwadzieścia cztery lata

Ocalałem

Prowadzony na rzeź”.

Wnętrze wiersza, to obraz z wojny: furgony porąbanych ludzi, kompletne pomieszanie wartości. Człowiek może być zarazem zły i dobry, występny i cnotliwy. 24 - letni człowiek, który ocalał, szuka jakiejkolwiek trwałej prawdy, pewności, nazwania od nowa wartości, nadania sensu życiu. Jest to właśnie bolesne, bo oznacza, iż świat całkowicie stracił rozeznanie między tym co dobre a złe. Jest to zarazem wołanie do Boga, bo na nowo trzeba „oddzielić światło od ciemności”. Czy mógł nastąpić gorszy skutek wojny niż pomieszanie ciemności i światła ?.

Brzmi to jak kres cywilizacji.

„Zajrzałem w nocy”

Człowiek, który przeżył wojnę boi się ciemności. Noc przynosi ożywienie wspomnień, przywołanie postaci zabitych. Wojna powraca jak koszmarny sen, ponowny lęk, wojna powoduje krzyk w nocy.

„Zdjęcie ciężaru”

To wiersz, który podejmuje temat znaczenia poezji w życiu ludzi i we współczesnej rzeczywistości. Ktoś „Odgórnie” zdjął ciężar z poetów, nakazał im zabawę, uwolnił ich od odpowiedzialności. A prawda jest inna - „poezja współczesna to walka o oddech”. Nie jest patosem, nie jest koniecznie pięknem , lecz jest kierunkowskazem w poszukiwaniu wartości. Artyści jak „ptaki i dzieci”, zabawa- to mity, nie są prawdą. Prawdą jest poezja jako wyznacznik wartości i głos moralności człowieka.

226. Przedstaw obraz warszawskiego getta w „Rozmowach z katem” i „Zdążyć przed Panem Bogiem”

Hanna Krall - „Zdążyć przed Panem Bogiem”

W listopadzie 1940 roku Niemcy postanowili utworzyć getto i przenieść do niego wszystkich Żydów z Warszawy i okolicznych miasteczek. Na małej przestrzeni musiało zamieszkać prawie pół miliona ludzi, w większości pozbawionych majątku i pracy. Getto posiadało własny zarząd - na jego czele stał Adam Czerniaków, który popełnił samobójstwo, gdy Niemcy rozpoczęli akcję likwidacyjną, miało własną policję, szpitale, szkoły, zakłady pracy. Jego podstawowymi problemami były przeludnienie oraz głód. Racje żywnościowe nie pozwalały na przeżycie, na zakup pożywienia na czarnym rynku większość Żydów nie maiła pieniędzy, podstawowym pożywieniem bywała zupa z nie oczyszczonego owsa. O głodzie opowiada Edelman jakby beznamiętnie, doskonale zdając sobie sprawę z niemożności pełnego zrozumienia. Trudno sytym wyobrazić sobie głód doprowadzający do przypadków kanibalizmu. Ich dzieci wyrywają na ulicy przechodniom paczki z rąk w nadziei, że tam jest chleb, i natychmiast wszystko pożerają. W szpitalu dają spuchniętym z głodu dzieciom po pół jajka w proszku i po pastylce cebionu dziennie - to już dzielą lekarze, bo nie można narażać salowej, która też jest spuchnięta, na mękę dzielenia.

Zupę dla dzieci trzeba czasem rozdawać po sprowadzeniu policji, bo tłum wyrywa im jedzenie. Zwłoki zmarłych porzucane są na ulicy, by gmina pochowała je na własny koszt. Lekarze w getcie prowadzili badania nad głodem, Edelman cytuje fragmenty pracy pt. „Choroba głodowa. Badania kliniczne nad głodem wykonane w getcie warszawskim w 1942 roku”. Wstrząsający jest chłodny opis zmian zachodzących w wewnętrznych narządach - serce, wątroba, nerki zmniejszały się znacznie, pojawiła się opuchlizna. Najniższa waga wynosiła 24 kg u kobiety trzydziestoletniej. Lekarze zauważali też zmiany w psychice - ludzie stawali się senni, ospali, z apatii wyrywał ich jedynie widok jedzenia, wówczas stawali się agresywni, starali się je zdobyć za wszelka cenę. Badania nad głodem przerwała likwidacja getta. Zaraz po zniszczeniu surowca zginęli zresztą i badacze. Spośród nich przeżyła jedynie doktor Teodozja Goliborska, po wojnie mieszkająca w Australii. Żydzi za wszelką cenę starali się znaleźć schronienie po aryjskiej stronie, próbowali ocalić chociaż dzieci. Jednak wiadomości o obozie zagłady w Treblince przyjmowano z niedowierzaniem. Zamiar wymordowania całego narodu wydawał się nieprawdopodobny, a Niemcy mówili o „przesiedleniu ludności na wschód”. Tym, którzy dobrowolnie zgłoszą się do wyjazdu, obiecywano nawet po trzy kg chleba i marmoladę. Ginący z głodu ludzie zgłaszali się wierząc, że Niemcy nie marnowaliby takich ilości chleba. Zgłaszali się i jechali prosto do Treblinki.

Większość Żydów starała się w rozpaczliwy sposób uratować przed przesiedleniem. Kiedy ogłoszono, że zostaną pozostawieni ci, którzy posiadają maszyny do szycia, za wszelką cenę starano się zdobyć taką maszynę. Kiedy Niemcy zaczęli rozdawać numerki na życie, robiono wszystko by je otrzymać. Były to zwykłe żółte karteczki z pieczęcią, które miały chronić posiadaczy przed transportem. Edelman pokazuje, że w takiej sytuacji jedni pokazują niezwykłą siłę ducha, inni za wszelką cenę pragnęli ocalić siebie lub rodzinę. Gdy na oczach kilkuset osób Ukraińcy zgwałcili młodą dziewczynę, nikt się nawet nie poruszył. Żydowski policjant próbował swoją gorliwością uratować dziecko, które mu się urodziło po kilkunastu latach małżeństwa. Frania odpychała od siebie matkę, która nie dostała numerka na życie.

Pragnienie ratowania życia lub przynajmniej ocalenia przed straszną śmiercią w komorze gazowej prowadziło do paradoksalnych sytuacji.

Kazimierz Moczarski - „Rozmowy z katem”

Obraz getta w „Rozmowach z katem” przedstawiony jest przez niemieckiego zbrodniarza Jürgena Stroopa , który podjął się zadania likwidacji getta. Wszystkie opisy przedstawione są pod kątem zabiegów militarnych, czyli przedstawia przebiegi działań prowadzonych przez obie strony i podziw nad sukcesami nieprzygotowanych do starć Żydów. Przywódca wojsk niemieckich nie ukrywa wielkiego zdziwienia i zachwytu nad sposobem i wolą walki Żydów, którzy pomimo tego, że dowiedzieli się o likwidacji na chwilę przed wkroczeniem wojsk niemieckich potrafili zorganizować obronę. W opisach tych możemy dostrzec, że obrońcy getta nie mieli potrzebnych środków na prowadzenie wyrównanej walki. Treści jakie przekazuje Stroop Moczarskiemu są przedstawione w sposób wskazujący na nacjonalistyczne wychowanie, dlatego też nie można traktować wszystkich opisów jako realistyczne. Cechą wspólną „Rozmów z katem” i „Zdążyć przed Panem Bogiem” są opisy wskazujące na panującą nędzę oraz siłę, chęć walki i przeżycia ludzi znajdujących się w getcie. Autorzy dwóch utworów zwracają uwagę na totalny brak przygotowania strony żydowskiej.

230

Scharakteryzuj sytuację jednostki w systemach totalitarnych na przykładzie wybranych utworów.

George Orwell

“Folwark zwierzęcy”

“Rok 1984”     To świetna, paraboliczna analiza sprawowania władzy i manipulowania w systemie totalitarnym. Tu obserwujemy świat fantazji, umykający historycznym realiom, choć w pełni zbudowany w oparciu o rzeczywiste obserwacje. 222

Tadeusz Konwicki “Mała apokalipsa” - 233

Andrzej Szczypiorski

“Początek” Tu pisarz podejmuje i prezentuje narodziny i rozwój totalitaryzmu w XX wieku. Ludzkie losy wplątane w koło dziejowe świata okazują się zależne od historii, a historia okazuje się procesem powtórzeń. O powieść refleksja, która zatrzymuje się nad analizą czynów człowieka, który wciąż od nowa, tak w kółko dąży do władzy, używa coraz bardziej udoskonalonych metod przemocy, zabija- zmieniają się tylko daty i mundury.

Czesław Miłosz “Zniewolony umysł”

Pisarz obserwuje i analizuje skutki i wpływ systemów totalitarnych na psychikę ludzi poddawanych takim działaniom. Prezentuje zjawisko kształtowania poglądów, deformacji myśli nawet w przypadkach ludzi wybitnie uzdolnionych i inteligentnych.

228

Zaprezentuj wpływ okupacji na moralną postawę człowieka w świetle poznanych utworów.

Sądzę, że dwa utwory szczególnie odnoszą się do czasów okupacji. Są to :

“Początek” Andrzeja Szczypiorskiego to powieść współczesna wydana po raz pierwszy w Paryżu w 1988 roku, zaś w Polsce- w 1989 roku.

Tytuł tego dzieła na zachodzie brzmi- “Piękna pani Seidenman”. To bestseller. O jego popularności i sukcesie zadecydował fakt, iż Szczypiorski nie przedstawiał ludzi jednolicie- według niego nie wszyscy ludzie są źli, tak jak nie wszyscy Żydzi są idealni. Kiedyś jakiś rabin wypowiedział znamienne zdanie: “Wady i grzechy Żydów są nieprzeliczone jak ziarnka piasku, lecz ludzie nienawidzą Żydów nie za ich wady lecz za ich zalety, pozytywy”. Całkowicie się zgadzam z tym mądrym i wartościowym stwierdzeniem. Antysemityzm, bo właśnie o nim mowa wziął się z zazdrości i zawiści ludzkiej. Ludzie po prostu nie tolerują ich z powodu “żyłki” kupieckiej cechującej tę nację oraz ich zdolności w łączeniu się, “dogadywaniu”. W sytuacjach trudnych Żydzi potrafią się połączyć, “zespolić”, co jest niejednokrotnie powodem zazdrości innych narodów.

Nawiązując do tematu, sądzę że wyżej wymieniony utwór stanowi odejście od stereotypu.

Narodowość nie ma wpływu na zachowanie się człowieka w sytuacjach ekstremalnych. To nieprawda, że Niemcy to “naród panów”, sami esesmani, zaś Żydzi to niższa rasa. Wszyscy ludzie są sobie równi. Wszystkie nacje to równi sobie ludzie.

Każdy człowiek ma wpływ na historię, bierze w niej swój malutki udział.

Szczypiorski ukazuje ludzi z różnych środowisk, z różnych zawodów i wie, że nie wszyscy ludzie są dobrzy albo źli. To inne od dotychczasowych spojrzenie na człowieka. Trzeba obalić ten stereotyp. Podaje przykłady osób, których kodeks wartości, a w związku z tym i postępowanie uległo zmianie na skutek sytuacji w której przystało im żyć. Czas wojny- czas pogardy. Tak krótko można opisać ten okres. Osoby, których postawa (głównie do Żydów) ulega pozytywnej przemianie to:

  1. MULLER. (niebywałe- Niemiec ratuje Żydówkę) Człowiek pochodzenia niemieckiego, były łódzki robotnik włókienniczy; odznaczył się niesamowitą odwagą ratując Żydówkę Irmę Seidenman. Zachowując zimną krew wyrwał ją z rąk gestapo z Alei Szucha. W ogóle nie dał po sobie znać, że nigdy wcześniej nie widział rzekomej pani Gostomskiej. Udało mu się oszukać Stuclera.
    Ten człowiek kocha Polskę i wszystko co polskie. O sobie mówi, że jest Niemcem, lecz czuje się Polakiem. To człowiek doświadczony życiowo (stary bojownik), który z całego serca pragnie by Polska odzyskała niepodległość i aby ta dziwna wojna wreszcie się skończyła. Nie popiera ideologii faszystowskiej i dlatego oddaje przysługi Polakom.
    Można śmiało powiedzieć, że jest to człowiek bez narodowości.
    Smutne jest to, że jego zasługi po wojnie nie zostały docenione przez Polaków, z którymi się przecież tak bardzo identyfikował. Jego wielki, heroiczny czyn dotyczący uratowania pięknej Irmy Seidenman nie sprawił jednak, że został on zrównany z nimi. Nadal panował wśród Polaków stereotyp Niemca- esesmana. Jego obawy stają się rzeczywistością,. Uzasadnione wątpliwości, które przedstawiał pani Irmie w cukierni na Koszykowej po udanej akcji sprawdzają się. To jest jego wielki dramat i życiowa tragedia.

  2. SIOSTRA WERONIKA. W wieku siedmiu lat miała widzenie- ujrzała Chrystusa z barankiem, który “nakazał jej poświęcić całe życie nawracaniu Murzynów”. W związku z tym została zakonnicą i nauczała dzieci katechizmu. Na początku do żydowskich dzieci czuła pewną oschłość w sercu i chciała wyjechać do Afryki, aby wypełniać swe powołanie, co wynikało z niezrozumienia przez nią powołania. Kiedy wybuchła wojna Weronika wraz z innymi siostrami pielęgnuje chorych i opiekuje się osieroconymi dziećmi, także żydowskimi. Jest ona czysta jak łza, lecz sytuacja zmusza ją do kłamstw. Uczy dzieci nowych imion i nazwisk oraz zmyślonych życiorysów. Znaczące jest to, że siostra, taka ostoja religijności i prawości, musi zmienić swą postawę.

  3. BEZIMIENNY RIKSZARZ
    To człowiek, który udziela bezinteresownej pomocy Irmie Seidenman w chwili, gdy zostaje aresztowana przez Bronka Blutmana. Przewozi ją na Szucha i na jej prośbę obiecuje powiadomić doktora Andrzeja Kordę- jej sąsiada.
    Innym razem widzimy go w chwili, gdy przewozi Wiktora Suchowiaka wraz z Joasią Fichtelbaum. Jego postawa może nam imponować.

  4. WIKTOR SUCHOWIAK
    To polski pospolity bandyta, złodziej i rzezimieszek, posiadający jednak uczucia ludzkie. Za pieniądze adwokata Jerzego Fichtelbauma podejmuje się wyprowadzić jego córkę- Joasię, z getta na stronę aryjską. Wiktor wywiązuje się wzorowo ze swojego zadania.

  5. SĘDZIA ROMNICKI
    Człowiek, który rozmawia przez telefon z Jerzym Fichtelbaumem, przebywającym wtenczas w getcie i to on zapoczątkował cały łańcuszek ludzi dobrej woli: Suchowiak > matka Pawełka > siostra Weronika.

  6. PROSTYTUTKA
    Sprawia, że dziewiętnastoletni Henryczek Fichtelbaum dojrzewa psychicznie i podejmuje trudną decyzję- wraca do getta by umrzeć ze swoimi i wśród swoich. Pragnie zginąć w otoczeniu bliskich, nie zaś na strychu, w odosobnieniu, jak kret. Ma nadzieję, że jego śmierć nie będzie cicha, przez nikogo nie zauważona, nie uwieńczona choćby jedną łzą. W obawie przed taką śmiercią podejmuje te decyzję. Chce umrzeć z godnością. Dobrowolnie idzie do getta już jako prawdziwy mężczyzna. Po kontakcie z nią spełnia się, zaczyna akceptować samego siebie, już nie buntuje się (jak to miało miejsce w cukierni, kiedy to nie mógł zjeść ciastka z powodu swego żydowskiego pochodzenia).

  7. PROFESOR WINIAR- profesor matematyki
    Daje on nam świadectwo zachowania człowieczeństwa. Ten patriota jako jeden z niewielu użala się nad losem Żydów. Czekając na przystanku, obserwuje mury getta warszawskiego i unoszące się zza nich kłęby dymów. Przecież tam ciągle wrze ostra walka.
    Wspomina swego wzorowego ucznia Henryczka Fichtelbauma i czasami spogląda na rozradowane twarze młodych ludzi , bawiących się wybornie na karuzeli(ustawionej oczywiście po stronie aryjskiej). Ten widok jest powodem jego smutku, rozpaczy. Nie może tego znieść. Widok ten przebiera miarkę w jego sercu i profesor pada martwy. Po prostu pęka mu serce.

W powieści nie brak także ludzi, którzy nie wytrzymali naporu psychicznego i nie zdali próby. Do nich należy przede wszystkim:

  1. BRONEK BLUTMAN.
    To Żyd, konfident, który wydał gestapo(odwiózł na Szucha) Irmę Seidenman. Ma wyznaczony kontyngent, ale sam uważa, że i tak zostanie zabity przez Niemców. Niestety nie omylił się. Rok później został rozstrzelany w ruinach getta.
    Sądzę, że jego postawa była spowodowana strachem, obawą przed śmiercią, lecz nawet to nie usprawiedliwia go, tego że wydawał swoich braci.

  2. PIĘKNY LOLO.
    Szmalcownik, który zajmuje się wyłapywaniem Żydów i bogaci się na ich nieszczęściu. Gdy spotyka na ulicy bogatego Żyda, idzie za nim, zmusza go do ujawnienia kryjówki i zabiera mu pieniądze, biżuterię a nawet odzież. Gdy zaś spotka na ulicy Żyda z małą gotówką, odprowadza go na posterunek lub przekazuje pierwszemu napotkanemu żandarmowi, mówiąc
    “Na drugi raz, parchu, powinieneś nosić przy sobie więcej gotówki. Ale drugiego razu już nie będzie. Adieu”
    Jednak sprawiedliwości staje się zadość. Sam Piękny Lolo zostaje pobity ograbiony na ulicy Miodowej przez Wiktora Suchowiaka, którego zaczepił widząc, że prowadzi on żydowskie dziecko.Przerażające są słowa przechodnia, który kilka dni po śmierci profesora Winiara znalazł się na tym samym przystanku tramwajowym :

“Żydki się smażą aż skwierczy”.

Także stosunek Polaków do Żydów jest miarą człowieczeństwa. Polacy nie mogą być obojętni wobec tego, co się wokół nich dzieje. Pod wpływem strachu wybierają różne decyzje- albo pozostają sobą , albo przejmują te wszechogarniające ich zło. Wojna zmusza ich do wyboru własnych postaw. Bohaterowie muszą dokonywać wyborów etycznych, moralnych. Muszą sami brać udział w tej walce, lecz wybór “Po której stronie?” należy wyłącznie do nich. A oto inne przykłady bohaterstwa Polaków w ratowaniu Żydów:

Wpływ okupacji na moralną postawę człowieka odnajdujemy także w “Innym świecie” Gustawa Herlinga- Grudzińskiego. Młody Żyd, komunista zaprzyjaźniony z Gustawem Jofirowiczem jako mieszkaniec baraku technicznego w 1942 roku został pewnej nocy wezwany do Trzeciego Oddziału, gdzie oficer NKWD kazał mu zaświadczyć o rzekomej rozmowie odbytej przez czterech Niemców w tutejszym łagrze przeciwko Związkowi Radzieckiemu. Podobno mówili o bliskim nadejściu Hitlera, co oczywiście było kłamstwem, mającym na celu uśmiercenie ich. Mając do wyboru powrót do ciężkiej, śmiertelnej pracy albo fałszywe zeznanie wybrał to drugie, stając się bezpośrednim powodem rozstrzelania tychże Niemców w dwa dni później.

W 1945 roku ten “człowiek” odwiedził Gustawa. Opowiadając tę historię miał nadzieję, że usłyszy od niego tylko to jedno słowo, pozwalające mu powrócić do pełni człowieczeństwa, uspokoić własne sumienie i zerwać, zapomnieć o własnej przeszłości. Tym słowem było proste- “rozumiem”. Niestety Gustaw nie mógł tego zrozumieć. On sam przecież przeżył te piekło, lecz nie przetrwał kosztem innego człowieka, nie naraził nikogo. Wierzył, że świat jest dobry i te dobro utrzymywało go przy życiu.

Sądzę, że Żyd był powodowany strachem przed śmiercią i ciężką pracą, lecz nawet to nie usprawiedliwia jego postępowania. Żywot Jofirowicza w radzieckim łagrze był jeszcze bardziej okrutny, lecz on się nie poddał, dał świadectwo własnego człowieczeństwa, pozostał nadal sobą z czego mógł być dumny.

W “Zdążyć przed Panem Bogiem” Hanny Krall również odnajdujemy zarówno pozytywne jak i negatywne postawy moralne:

Tę problematykę odnajdujemy także w “Dniu na Hermenzach” Tadeusza Borowskiego. Żyd Beker uczy Tadeusza (którego oczywiście nie utożsamiamy z Borowskim, gdyż jest to świadoma prowokacja autora) co to jest prawdziwy głód:

“Głód jest wtedy prawdziwy, gdy człowiek patrzy na drugiego człowieka jako na obiekt do zjedzenia”. Na jego przykładzie widzimy, że człowiek głodny jest zdolny do wszystkiego. Beker powiesił swego syna za to, że ukradł chleb w obozie w Poznaniu. Innych też zabijał i wieszał za kradzieże- kostki margaryny czy bochenku chleba. Na jego przykładzie widzimy, że człowiek w warunkach ekstremalnych niejednokrotnie załamuje się, traci moralność, bo zawsze zwycięża siła i instynkt życia.

229

Określ dążenia i niepokoje współczesnego człowieka w polskiej literaturze powojennej.

Wspó³czesny cz³owiek w polskiej literaturze powojennej:

Pragnie umrzeć z godnością.
Tematem reportażu-wywiadu Hanny Krall jest martyrologia Żydów w okresie II wojny światowej. Autorka książki przeprowadziła wywiad z zastępcą komendanta ŻOB-u (Żydowskiej Organizacji Bojowej) - Markiem Edelmanem - który po wojnie został cenionym lekarzem kardiologiem.

Utwór ma dwie rzeczywistości: przeszłość, naznaczoną piętnem śmierci, a nawet samobójstwa, gdy jest ono obroną przed wrogiem, i teraźniejszość: ratowanie ludzkiego życia. Obie rzeczywistości są "wyścigiem z Panem Bogiem", oznaczonym jednym celem: ZDĄŻYĆ!.(choćby zdążyć połknąć cyjanek - zanim hitlerowcy znajdą cię, by zabić czy torturować). W czasie likwidacji szpitala pielęgniarki podawały ludziom truciznę, wielu ludzi popełniło samobójstwo, strzelano nawet do siebie, tylko po to, by nie oddać się w ręce Niemców. W teraźniejszości zdążyć oznacza zoperować, zanim choroba zabierze pacjenta. Zdążyć przed Panem Bogiem, bo Bóg zsyła chorobę, bo Boga w okrzyku "Gott mit uns" wpisali sobie Niemcy na sztandary, Bóg zdecyduje o życiu lub śmierci.

Hanna Krall prezentuje walkę i bohaterstwo Żydów. Zorganizowano powstanie bez szans, w którego powodzenie nikt nie wierzył. Chodziło o coś innego, o samostanowienie o sobie, o zachowanie ludzkiej godności, o godną śmierć, jaką daje walka.

Hanna Krall ukazuje także wstrząsające obrazy życia w getcie. Oto dobrodziejstwem jest odstąpienie cyjanku, istnieje walka o tzw. numerki życia, które okazały się farsą, dawały złudzenie na szansę przeżycia - było to cyniczne, ale zapobiegało szerzeniu się paniki. Obserwujemy samobójstwa, brak żywności i suchą grozę liczb - "1:400.000" - czyli tutaj z 400 tysięcy ocalał jeden (Czym wobec tej liczby ocalonych w getcie jest jeden ocalony w szpitalu?). I tak straszliwa i beznamiętna, na wzór naukowych opisów, analiza głodu i procesu śmierci głodowej człowieka - równie przerażająca jak numerki życia. Dywan był wart więcej niż ludzkie życie - oto suma dokonań hitleryzmu.

Odnajdujemy tam różne motywy śmierci- sposoby umierania. Walka w getcie została podjęta z tęsknoty za pięknym umieraniem. I tak wyróżniamy śmierć:

Szczególnie obawia się tego, że po śmierci nie zostanie przez nikogo pamiętany, pozostanie anonimowy. To zjawisko jest widoczne w “Innym świecie” Grudzińskigo. Więźniowie obserwujący przez szyby baraków odjeżdżający w stronę pobliskiego lasku wóz z ciałami rozstrzelanych ludzi, panicznie się boją anonimowości po śmierci, dlatego proszą innych współwięźniów o powiadomienie ich rodzin o miejscu pochówku.

230

Scharakteryzuj sytuację jednostki w systemach totalitarnych na przykładzie wybranych utworów.


George Orwell

“Folwark zwierzęcy”

“Rok 1984”   To świetna, araboliczna analiza sprawowania władzy i anipulowania w systemie totalitarnym. Tu obserwujemy świat fantazji, umykający historycznym realiom, choć w pełni zbudowany w oparciu o rzeczywiste obserwacje. 222

Tadeusz Konwicki “Mała apokalipsa” - 233

Andrzej Szczypiorski

“Początek” Tu pisarz podejmuje i prezentuje narodziny i rozwój totalitaryzmu w XX wieku. Ludzkie losy wplątane w koło dziejowe świata okazują się zależne od historii, a historia okazuje się procesem powtórzeń. O powieść refleksja, która zatrzymuje się nad analizą czynów człowieka, który wciąż od nowa, tak w kółko dąży do władzy, używa coraz bardziej udoskonalonych metod przemocy, zabija- zmieniają się tylko daty i mundury.

Czesław Miłosz “Zniewolony umysł”

Pisarz obserwuje i analizuje skutki i wpływ systemów totalitarnych na psychikę ludzi poddawanych takim działaniom. Prezentuje zjawisko kształtowania poglądów, deformacji myśli nawet w przypadkach ludzi wybitnie uzdolnionych i inteligentnych.


227. Wskaż wiersze poetów współczesnych, w których można odnaleźć odwołania do przeszłości.

Zbigniew Herbert

APOLLO I MARSJASZ

Właściwy pojedynek Apollona z Marsjaszem (słuch absolutny contra ogromna skala) odbywa się pod wieczór gdy jak już wiemy sędziowie przyznali zwycięstwo bogu mocno przywiązany do drzewa dokładnie odarty ze skóry Marsjasz krzyczy zanim krzyk dojdzie do jego wysokich uszu wypoczywa w cieniu tego krzyku wstrząsany dreszczem obrzydzenia Apollo czyści swój instrument tylko z pozoru głos Marsjasza jest monotonny i składa się z jednej samogłoski A w istocie opowiada Marsjasz nieprzebrane bogactwo swego ciała łyse góry wątroby pokarmów białe wąwozy szumiące lasy płuc słodkie pagórki mięśni stawy żółć krew i dreszcze zimowy wiatr kości nad solą pamięci wstrząsany dreszczem obrzydzenia Apollo czyści swój instrument teraz do chóru przyłącza się stos pacierzowy Marsjasza w zasadzie to samo A tylko głębsze z dodatkiem rdzy to już jest ponad wytrzymałość boga o nerwach z tworzyw sztucznych żwirową aleją wysadzaną bukszpanem odchodzi zwycięzca zastanawiając się czy z wycia Marsjasza nie powstanie z czasem nowa gałąź sztuki- powiedzmy- konkretnej nagle pod nogi upada mu skamieniały słowik odwraca głowę i widzi że drzewo do którego przywiązany był Marsjasz jest siwe zupełnie Studium przedmiotu 1961

Zbigniew Herbert reinterpretuje starożytny mit, który głosił, że w "pojedynku" (gra na flecie) między Apollinem i Marsjaszem zwyciężył Apollo.

Bóg Apollo obdarł przeciwnika ze skóry i powiesił, a z łez tych, co opłakiwali Marsjasza powstała rzeka. Wiersz Herberta mówi o tym, co było dalej, już po zakończeniu pojedynku. Bóg traci wielkość w znęcaniu się nad wygranym (krzyk Marsjasza sugestywnie oddaje jego cierpienie, opowiada całą anatomię bólu). Reinterpretacja mitu przez poetę klasyka jest pretekstem do dalszych uogólnień (parabola).

Apollo- to według mitologii Jana Parandowskiego bóg miłości, sztuki, ten najpiękniejszy i najczulszy z bogów.

Dochodzi między nim a królem Marsjaszem do niecodziennego pojedynku, w którym Marsjasz przegrywa z tej racji, że jest człowiekiem- nie bogiem. Jest on z góry skazany na klęskę. Szala zwycięstwa od początku przegina się na stronę Apollina, co jest wyborem bogów (nawiązanie do walki Hektora z Achillesem). Herbert rozbudowuje ten starożytny mit(wcześniej kończył się na obdarciu Marsjasza ze skóry). Tutaj dostrzegamy ciąg dalszy.

Widzimy jak Apollo- „wielki” bóg sztuki, piękna, gardzi zwykłymi śmiertelnikami. Jego zachowanie szokuje nas, ta nieubłagana siła woli, obojętność na los nieszczęsnego Marsjasza. Nie ma wewnętrznego piękna, delikatności:

„wstrząsany dreszczem obrzydzenia

Apollo czyści swój instrument”.

Jest nieczuły, pusty, obojętny.

Autor zrywa ze stereotypowym widzeniem boga. Powyższy dwuwiersz to zabieg artystyczny, tzw. paralelizm składniowy. Pełni on tj. rolę refrenu:

łyse góry wątroby

pokarmów białe wąwozy

szumiące lasy płuc

słodkie pagórki mięśni

stawy żółć krew i dreszcze

zimowy wiatr kości

nad solą pamięci

Powyższe słowa oddają piękno wnętrza Marsjasza, jego talent i większe aniżeli u Apollina poczucie piękna.

Obrzydzenie Apolla jest jakby formą ratunku samego siebie. Czyści w kółko swój instrument, nie potrafiąc nawet zagrać czegokolwiek, nie mówiąc już o nieskazitelnym pięknie wnętrza Marsjasza. Następnie autor coraz bardziej się izoluje od boga, przechodząc pod urok dzieł jego przeciwnika. Słowa „bóg o nerwach z tworzyw sztucznych” bynajmniej nie są pochlebstwem. Herbert utożsamia się z Marsjaszem, stając tym samym po jego stronie, w jego obronie. Wie, że to właśnie Marsjasz jest prawdziwym artystą, czyli rzeczywistym zwycięzcą. Przecież to on stworzył sztukę cierpienia, które nieodłącznie towarzyszy człowiekowi w jego życiu.

Ta prawda nie jest z pewnością miła Apollinowi. Sprawia mu szalony ból, degraduje, poniża i kompromituje, na co przecież bóg nie może sobie pozwolić.

Jest on bogiem, lecz pustym wewnętrznie, a w związku z tym stojącym na przegranej pozycji.

Herbert jawi się nam jako człowiek myślący, potrafiący zmienić to co człowiek kiedyś stworzył. Autor jak starożytni twórcy realizuje zadanie moralizatorskie, wprowadza edukację kulturową i historyczną (klęska moralna pisarzy, którzy poddali się systemowi, obrazuje twórców systemu i jego skutki - zarzucenie myślenia o przeciętnym człowieku).

„NIKE, KTÓRA SIĘ WAHA”

poeta ożywił postać greckiej bogini zwycięstwa, która chce ucałować idącego do walki chłopca, ale rezygnuje z tego w obawie, że ta pieszczota załamie jego hart. Bogini wie, że chłopiec musi zginąć, jej pocałunek tego nie odwróci (niezmienność wyroków losu), sprawi co najwyżej, że mógłby on - zamiast w ataku - zginąć w ucieczce. Jest to uogólnienie doświadczeń z czasu ostatniej wojny, kiedy los w równej mierze nie oszczędzał odważnych, co lękliwych. W zakończeniu utworu ukryty jest hołd dla patriotyzmu chłopca.

Ernest Bryll „Wciąż o Ikarach głoszą”

„Lekcja polskiego-Słowacki”

Wiersz jest podobny do „Kordiana” Słowackiego(jest to aluzja do twórczości Słowackiego), to lekcja języka polskiego. W wierszu pojawia się motyw okrętu, zrobionego przez cieślę.

Okazuje się, że lekcja polskiego to martwe idee i czyny, które potrafią wyidealizować marzyciela, gdyż wierzą, że takie idee były żywe. Ale ojczyźnie potrzebna jest praca, ludzie czynu, ludzie odważni, którzy potrafią pokierować naszym krajem.

Wiesława Szymborska „Rehabilitacja”

231

Wskaż polskich laureatów literackiej Nagrody Nobla. Omów wybrane utwory jednego z nich.

ALFRED NOBEL- ur. 1833 w Sztokholmie. Skonstruował gazomierz, przyrząd do mierzenia cieczy, barometr. Pracował również w dziedzinie biologii, fizjologii, przemysłu naftowego, techniki broni palnej, wyrób kauczuku, wyrób jedwabiu, napisał dramat „Nemezis”, interesowało go również malarstwo. W 1878 roku otrzymał patent na dynamit.

W swoim testamencie zawarł pragnienie utworzenia fundacji Nagrody Nobla słowami:

„Z całą resztą mojego majątku należy postąpić jak następuje: ma on stanowić fundusz, od którego odsetki będą corocznie rozdzielone w formie nagród osobom, które w ubiegłym roku uczyniły najwięcej dla dobra ludzkości. Jedna część ma przypaść osobie, która dokonała najważniejszego odkrycia, wynalazku na polu fizyki (…), inna twórcy najwybitniejszego dzieła literackiego o tendencji idealistycznej, ostatnia wreszcie dla osoby, która uczyniła najwięcej dla braterstwa między narodami(…). Jest moim wyraźnym życzeniem, aby przydzielając nagrody, nie brano pod uwagę narodowości kandydatów.”

Polscy laureaci literackiej Nagrody Nobla:

1905-Henryk Sienkiewicz za „Quo vadis”(powieść dyskusyjną)

Napisana w 1896 roku stała się bestsellerem swoich czasów i roku 1905. Doczekała się ponad 200 tłumaczeń, milionowych wydań, wielkiej rzeszy czytelników na całym świecie, adaptacji teatralnych, filmowych. Podobno „Quo vadis” jest najsłynniejszą polską powieścią.

Możemy być dumni z tego faktu.

„Quo vadis” jest nie tylko niepospolitym dziełem sztuki, ale równocześnie hymnem wyśpiewanym na cześć bohaterstwa ducha miłości ludzi, miłości jako prawdy i najwyższego przykazania”

Konstanty Wojciechowski 1917

„Quo vadis” ukazuje wreszcie w przepięknej formie prawdę o tym, że dwulicowość i zbrodnie, zło i nienawiść nie mogą zapanować nad światem, jeśli przedstawi się im potęga szlachetności, miłości i dobra” Ewa Szonert 1987

Sienkiewicz odtworzył wydarzenia Rzymu za czasów Nerona (I wiek), podjął temat prześladowania pierwszych chrześcijan, ale także zderzenia dwu wielkich epok- odchodzącego antyku i wstępującego chrześcijaństwa, politeizmu a z drugiej strony w niewiarygodnym tempie rozrastającego się monoteizmu.

Sięgając czasów Nerona chciał Sienkiewicz stworzyć wielkie i uniwersalne dzieło-epopeję chrześcijańską.1924-Władysław Reymont za „Chłopów”

Wydana została w latach 1904-1909, ekranizowana w 1922 i 1973 roku.

Cechy książki: uniwersalizm, umiejętność charakteryzowania zbiorowości- tu chłopstwa, które jest klasą nie tylko polskiego społeczeństwa. Świetna prezentacja mentalności chłopa i funkcjonowania wsi z końca XIX wieku, prawa rządzące zbiorowością ludzką. Rodzina Borynów staje się tj. miniaturą ludzkości, państwa poddanego swoim prawom(np. wykluczenie z niej Jagny), ludzkość, która jest uzależniona od cyklu natury. Problem egzystencji człowieka w świecie przyrody i przeniesienie losów ludzkich w sferę mitu także decydują o uniwersalnej wymowie „epopei chłopskiej”, czy „epopei pracy”. W powieści znajdziemy elementy symbolizmu, naturalizmu oraz impresjonizmu.

1980-Czesław Miłosz za całokształt twórczości

Wraz z otrzymaniem przez Czesława Miłosza Nagrody Nobla przerwana została cisza o nim w kraju- bowiem w Polsce nie mieszkał od 1951 roku, a emigracja pociągnęła za sobą zakaz publikacji jego utworów w PRL. Dziś poezja Miłosza jest obowiązkowym punktem programu języka polskiego.

Miłosz porusza ogromną skalę problemów ogólnoludzkich. Jest wśród nich zagadnienie postawy człowieka wobec historii, tradycji kulturowej(dziedzictwa przodków). Inny wymiar to moralne, etyczne oblicze jego poezji, problem odpowiedzialności człowieka za moralność świata, wreszcie obrona najistotniejszych wartości humanistycznych i protest przeciw nietolerancji, totalizmom, fanatyzmowi.

Egzystencja człowieka, najważniejsze w niej uczucia i pytania egzystencjalne także odnajdujemy w tej twórczości. Są to argumenty motywujące w dużej mierze wybór Komisji Akademii Szwedzkiej w 1980 roku. Jego twórczość to: „Traktat moralny-1948”, powieść „Dolina Issy”(1953), tomy poezji: „Światło dzienne”, „Traktat poetycki”, „Gucio zaczarowany”, „Miasto bez imienia”, „Gdzie wschodzi słońce i kędy zapada”.

1996-Wiesława Szymborska za całokształt twórczości

CIEKAWOSTKI:

Do Nagrody Nobla mało brakowało Marii Dąbrowskiej w 1961 roku, a Witold Gombrowicz przegrał z Japończykiem tylko jednym głosem w 1968 roku.

Nagrody Nobla uzyskało już sześciuset laureatów. W dziedzinie literatury dziewięćdziesięciu pisarzy. Najwięcej Noblistów pochodzi z Francji- aż dwunastu.

218. - 232. Dowiedz, że Bernard Rieux jest bohaterem tragicznym, heroicznym.

TRAGIZM- nierozerwalny konflikt pomiędzy wartościami i koniecznościami określającymi życie bohatera pozbawionego możliwości dokonania wśród nich jakiegokolwiek pomyślnego dla siebie wyboru .Wszystkie bowiem działania prowadzą go do nieuchronnej katastrofy , śmierci lub ostatecznej klęski życiowej. Bohater sam nieświadomie lub świadomie sprowadza na siebie zgubę i niezależnie od siły charakteru, napięcia uczuć i woli, niezwykłości czynów i szlachetności intencji staje zarazem ofiarą i winowajcą .

HEROIZM- bohaterstwo, męstwo, dzielność.

Dr Bernard Rieux jest głównym bohaterem powieści i jednocześnie jej narratorem .To on pierwszy dostrzegł niebezpieczeństwo grożące miastu, ostrzegł merostwo, kłonił władze i innych lekarzy do konkretnych działań. Gdy był już pewny że to dżuma, poczuł lęk. Przeciwnik był potężny- świadczyły o tym miliony zmarłych na skutek zarazy na przestrzeni wieków. Wyobraźnia podsuwała mu obrazy przyszłości czekające miasto. Nie uległ panice, otrząsnął się ze złych myśli i stwierdził: ”Najważniejsze to dobrze wykonywać swój zawód”.

Doktor Rieux , jeśli trzeba , pracuje na 20 godzin na dobę, odwiedza chorych, przecina wrzody, zarządza odwiezienie do szpitala, walczy z rodziną, która nie chce rozstać się z bliskim. Zmagać się też musi z władzami miasta, brakiem leków i z własną litością. Czuł się bezsilny, gorączka zabierała coraz więcej chorych, mógł tylko starać się ulżyć ich cierpieniom, ale nie mógł ich uleczyć. Nie zaprzestał jednak walki, poczucie obowiązku nakazywało jednak trwać, nie poddawać się mimo świadomości klęski.

Przy swej sile, odporności, stanowczości doktor doskonale rozumiał postawy innych ludzi. Jego postawa jest wyrazem niezgody, buntu i walki ze wszystkimi przejawami zła w świecie. Traktuje to jako swą ludzką powinność i obronę godności człowieczej. Ma świadomość klęski, ale nie podda się, bo wie ,że taka postawa jest właśnie tym, co trzeba robić. Nazywa to po prostu uczciwością. Nie jest automatem wykonującym obowiązki. Jest wrażliwy, nigdy nie przyzwyczaił się do śmierci. Najgorszym przeżyciem są dla niego w domach chorych i walka z rodzinami, które nie chcą oddać bliskich do szpitala. Nie może patrzeć na śmierć niewinnego dziecka, którego nie uleczyło podane serum( krzyczy wtedy do ojca Paneloux: "Nigdy nie będę kochał tego świata, gdzie dzieci są torturowane”. Po chwilowym wybuchu dochodzi jednak do wniosku, że może potrafi się porozumieć z księdzem, bo przecież chcą tego samego-zbawienia człowieka).

Działania doktora wypływają z miłości do ludzi, z poczucia solidarności z cierpiącymi. Mówi, że nie ma upodobania do śmierci ani bohaterstwa: „Obchodzi mnie tylko, żeby być człowiekiem”. Ponieważ jest ateistą, samotnie ze światem i złem. Nie będąc świętym, stara się być lekarzem. Gdy dżuma Odchodzi nie przestaje pracy- lekarz zawsze ma co robić. Zresztą dżuma, wojna, zło nie odeszło, zawsze mogą wrócić, trzeba będzie znów walczyć.

233. Dowiedz, że „Mała Apokalipsa” jest odbiciem świata zniszczonego przez totalitaryzm.

TOTALITARYZM-system organizacji państwa, polegający na ingerencji władzy we wszystkie dziedziny życia politycznego, społecznego, kulturalnego itp. oraz na sprawowaniu nad nimi całkowitej kontroli.

Obraz ukazany w powieści jest utrzymany w konwencji groteskowej, autor robi to celowo, aby podkreślić absurdalność tej rzeczywistości, kreowanej przez rządzących.

Obraz od początku jest szary, „zaczyna się beznadziejny, jesienny dzień”. Około ósmej pędzi przez miasto pancerna chłodnia w asyście milicyjnych karetek, wożąca artykuły spożywcze dla sekretarzy i ministrów. Zwykli, szarzy mieszkańcy ustawiają się w długich kolejkach, by zdobyć jakiś towar. Narrator zastanawia się nad przyczynami chaosu i powszechnej brzydoty i dochodzi do wniosku, że w Polsce nie ma nędzy, żebractwa, dzielenia zapałek na cztery części. „Nasza nędza to kilometrowe ogonki, to nieustanny tłok łokci, to złośliwość urzędników, to spóźniony bez powodu pociąg, to odcięta przez fatalne siły woda, czyli brak wody, to zamknięty nieoczekiwanie sklep(…) Nasza nędza to łaska totalnego państwa, łaska z której żyjemy”. Gdziekolwiek bohater wchodzi w swej wędrówce, na ekranach telewizorów widać toczące się obrady zjazdu: to ktoś przemawia, to kogoś dzieci witają kwiatami itp., ale głos jest wyłączony, widać tylko obraz. To co się dzieje nikogo nie obchodzi, chociaż dotyczy istotnych spraw narodu, który ma być przyłączony do ZSRR. Panuje powszechna bierność i obojętność, władcy państwa nie są groźni, raczej pokraczni i śmieszni, jak były sekretarz Sacher czy towarzysz Kobiałka, marzący o odpoczynku w rządowej klinice psychiatrycznej i dlatego przez lata przygotowuje protestacyjne przemówienia. Jedynie służba bezpieczeństwa działa sprawnie, podsłuchuje rozmowy telefoniczne, sprawdza przechodniów, przesłuchuje znienacka zatrzymanych. Nikt natomiast nie zwraca uwagi na antypaństwowe ulotki czy napisy na murach.

Opozycja też nie jest lepsza. Na przykład Rusio Szmidt, obecnie opozycjonista, był tolerowany przez władze, bo kiedyś napisał książkę chwalącą bezprawie, która wznawiana bardzo często, stała się lekturą szkolną i obecnie zatruwa młode umysły. Narrator w ogóle jest pozbawiony złudzeń. Z przykrością obserwuje jak milcząca wielkość trwa w letargu i zobojętnieniu. Ludzie jakoś się urządzili i żyją dzięki łapówkom. Cały ten obraz Warszawy- stolicy państwa, centrum życia politycznego i kulturalnego jest mocno przejaskrawiony. Warszawa jawi się w nim jako miasto brudne, szare, chylące się ku upadkowi, ruinie: z budynków odpada tynk, domy się wala, instalacje są niesprawne. Dominująca symboliczną budowlą jest Pałac Kultury, kiedyś budzący strach i nienawiść, gdyż był znakiem obcej, narzuconej władzy. Obecnie też się rozpada co mieszkańcy odczytują jako oznakę zmiany pogody. Państwo jest w stanie rozkładu ekonomicznego i politycznego. Tę nędzę mają maskować obchody święta narodowego: pochody gigantofony rozbrzmiewające muzyką, występy zespołów ludowych. Flagi, transparenty, transmisje kontrastujące z kolejkami, źle zaopatrzonymi sklepami, zatłoczonymi tramwajami i autobusami, chuliganami atakującymi przechodniów, wreszcie wszechobecnymi milicjantami.

„Mała apokalipsa” jest groteskową powieścią polityczną, w której autor poprzez ukazanie polskiej rzeczywistości końca lat siedemdziesiątych- czasy rządów Edwarda Gierka-stworzył obraz państwa totalitarnego.

Aspekty problemowe książki:

Świat powieści to świat kilometrowych kolejek po każdy towar, brudne ulice, byle jakie jedzenie w barach, mieszkanie pozbawione wody, gazu, prądu itp. Nawet opozycja jest jakby zniewolona przez system. Z kolei obok funkcjonuje inny świat: flagi, transparenty i pochody- atmosfera państwowego święta, podczas którego wszyscy chwalą i wielbią ustrój, w którym przyszło im żyć.

„Mała apokalipsa” jest zatem panoramiczną wizją totalitarnego świata, jego ośmieszaniem, lecz także bolesną krytyką.

234

Uzasadnij nowatorstwo lingwistyczne w poezji Mirona Białoszewskiego.

Poezja Mirona Białoszewskiego to poezja lingwistyczna. Doszedł on do wniosku, że język polski jest zbyt hermetyczny. W taki sposób powstało nowe narzędzie, nowa organizacja słowna - poezja lingwistyczna. Jest to całkowicie inna poezja, bez rymów, ze zmienioną organizacją słowną, z neologizmami, krótkimi, urywanymi zdaniami, itd.

Białoszewskiego intrygowało to, co w mowie jest kalekie, śmieszące, nieporadne, niespoiste, mieszczące się poza ramami systemu: znaczeniowego, gramatycznego, składniowego, stylistycznego. Jest uznawany za jednego z głównych przedstawicieli tzw. poezji lingwistycznej ponieważ potraktował jako zasadniczy kontekst poezji mowę, która nie dorasta do norm sprawności komunikacyjnej i estetycznej, zwłaszcza potoczną w jej krańcowych byle jakich i ułomnych przejawach. Dążył zwłaszcza do poetyki spożytkowania mowy wykolejonej, zabłoconej błędami i nieporadnościami, bełkotliwej gadaniny, przejęzyczeń. Operacje dokonywane przez niego na takim języku mają często charakter parodystyczny, ale zarazem są świadectwem głębokiej solidarności poety z tendencjami mowy ”niskiej”, w której- na przekór wszelkiej tradycji- odnajduje środki i dla lirycznego wyrazu, i dla moralistyki, i dla narracji.

Poezja lingwistyczna jest wypróbowaniem możliwości języka i rozrachunkiem z konwencjami mowy, polega ona na zabawie słowami, dowcipie czysto językowym, parodystycznym przedrzeźnianiu skostniałych sposobów mówienia.

Przykładem takiej poezji jest wiersz „Podłogo błogosław”. W utworze ważną rolę odgrywają nie tylko poszczególne słowa, ale nawet fragmenty tych słów. Każda głoska i każda sylaba ma swoje miejsce i ma ściśle określony sens:

„Tu nie fis/ nie harmonia/ ale dysonans(...)

Podłogo nasza błogosław nam pod nami/ błogo , o łogo”

Każde słowo może być wieloznaczne, może podlegać różnorakim interpretacjom może budzić zupełnie skrajne relacje. Poprzez połączenie muzyki („flet zaczarowany”) z barwą („buraka burota”), metafizyki(„boga naszego powszechnego”) z realizmem („stara podłoga”) wiersz może oddziaływać na każdego czytelnika niezależnie od stopnia jego wrażliwości poetyckiej.

„MIRONCZARNIA”- kojarzy się z „męczarnią Mirona” której źródłem są zmagania ze słowem, słowem poetyckim. Sens- na początku było słowo(Biblia). Poeta jest obserwatorem samego siebie, dystansuje się występują neologizmy tj : „niepotraf”- autor nie potrafi znaleźć odpowiednich wyrazów.

„KONTRAST KUPUJEEEEE!!!”

Na dworze, czyli za oknem pada deszcz, wytwarzając na oknie kratę z cieknięć, przez to dwór przemienia się w wór, gdyż te „kratowane cieknięcia” tworzą tak jakby strukturę materiału worka. Podmiot liryczny w „zakratowanych oknach” czuje się zamknięty, uwięziony, jest nieszczęśliwy. Odczuwa siebie jako przedmiot handlu, nie jako podmiot, lecz jako przedmiot, coś co można kupić. Słowa „obijamy się o siebie” ukazują nam gorzką i smutną prawdę, tzn. Że jesteśmy egoistyczni i obojętni względem drugiego człowieka.

„OSOBOWOŚĆ ZACHCIANKOWA”

ja dzisiejszy

jaknajjadzisiejszy

chcę spełnień mi się chceń na dziś dziś

przed przespaniem się w jajutrzejszość

Osobowością zachciankową możemy nazwać na przykład dziecko w sklepie, które chce mieć wszystko.

Podmiot liryczny jest obecny w danej chwili, jest osobowością zachciankową. Ma świadomość, że zachowuje się różnie w różnych sytuacjach. Zdaniem podmiotu lirycznego człowiekowi nie można nadać etykiety, gdyż jego ruchy, zachowanie jest nieprzewidywalne.

„LEŻENIA”

Podmiot liryczny leży, jest w błogim stanie. ”Bez jednej poprzeczki złości”- jest w wyśmienitym humorze, pragnie by ten stan trwał wiecznie. Właśnie teraz wie, że kocha ludzi, może wybaczyć im wszystko, gdy leży w łóżku, bo „przez sen rośnie dużo dobroci”

i „leżenie dobroć wygrzewa”.

Ten stan błogości nie jest obcy żadnemu człowiekowi. Podmiot liryczny możemy identyfikować z osobowością zachciankową, czyli dzieckiem, które ma bujną wyobraźnię:

„ tak sobie leżę- myślę

to zaraz napadnie mnie coś i zje”.

W ostatniej strofie widzimy odniesienie do przysłowia: „Jesteś dobry, jak śpisz”

„ WYPADEK Z GRAMATYKI”

Utwór jest żartem, kpiną. „Ci u tych” są to dwie rodziny, będące ze sobą w dobrych stosunkach. Dochodzi niestety pewnego dnia do jakiejś kłótni i morderstwa.

„WYWÓD JESTEM'U”

Jak mówi tytuł, jest to wywód filozoficzny, rozmyślanie nad własnym istnieniem.

„Wywód” to coś filozoficznego.

Podmiot liryczny zadaje pytanie: Co mam robić w tej sytuacji, gdy jestem głupi?

Ludzie postrzegają mnie jako głupiego więc co mam czynić?. Wie jednak, że jego zdanie o nim samym jest najważniejsze- wcale nie jest głupi!. Uzmysławia nam, że najważniejsza jest akceptacja i docenienie samego siebie( bo jeśli nie akceptujemy samego siebie to przejmujemy sąd innych o nas samych za własny). To sąd o człowieku. Aby być szczęśliwym w życiu trzeba najpierw zaakceptować i uznać samego siebie.

„ POLKA Z SOBĄ”

nie obda się wszystkich sobą

co chcą

co ja chcę?

ob. się

nie dać się!

obsobą

„NIESWÓJ”

ale się oswoję

nie pierwszy raz

tylko że różne te razy

„MIRON CZARNIA”

męczy się człowiek Miron

męczy

znów jest zeń słów

niepotraf

niepewny, cozrobień

yeń

„Ballada z makaty”

Makata to taki dywanik na ścianę, nad łóżko, przedstawiający jakiś pejzaż, rysunek, itp.

Tekst wywołuje uczucia sielskości, radości, optymizmu, wesołości. Podmiot liryczny ożywia rysunek przedstawiający dziewczynę:

„Panna tu leży w jarzynie”

Pod wpływem słów podmiotu lirycznego obraz ożywia się, staje się rzeczywistością:

„Aniliowe ptaszki

weselą ogród rajski”.

„Karuzela z madonnami”

Ten tekst nie jest chyba nikomu obcy.

Znajdujemy się na przedmieściu, w wesołym miasteczku. Mamusie przychodzą tu ze swoimi pociechami na kolorowe, jaskrawe, wzbudzające fantazję dziecka karuzele. Są tam drewniane koniki, powozy królewskie, itp.

Po chwili karuzela startuje, towarzyszy jej „gramofonowa płyta”:

„Drgnęły madonny

I orszak konny

Ruszył z kopyta

Lata dokoła

Gramofonowa

Płyta”

Madonna-to dostojne słowo, wiążące się z Maryją i jej dzieciątkiem.

Z jednej strony jest prymitywizm, jarmarczna kultura, a z drugiej strony madonna. Te matki są uświęcone, to madonny, gdyż trzymają swe dzieci w ramionach:

„A one w Leonardach min

W obrotach Rafaela

W okrągłych ogniach, w klatkach z lin,

W przedmieściach i niedzielach

I w każdej bryczce vis a vis

Madonna i madonna

I nie wiadomo, która śpi

A która jest natchniona”.

„Szare eminencje zachwytu”

eminencje- tak się określa bardzo ważne osoby, np. Biskup.

szare eminencje- to spłycenie, przeciwieństwo.

Podmiot liryczny zachwyca się, zdaje się że kobietą, lecz później widzimy, że opiewa „łyżkę durszlakową”:

„Jakżeś nieprzecedzona w bogactwie, łyżko durszlakowa”

Wyraźnie gloryfikuje ów przedmiot.

Zachwyca się przedmiotami. Ma szczególny stosunek do rzeczy starych, codziennego użytku, najzwyczajniejszych w świecie. Są one bardzo mu bliskie przez to, że towarzyszą mu przez całe jego życie, czuje się z nimi związany, po prostu przywykł do nich. Przez to, że są właśnie jego, stają się w jego oczach doskonalsze, wartościowsze. Te rzeczy znają przecież niejeden jego sekret, przeszłość, problemy rodzinne, osobiste. Gdyby żyły stałyby się zapewne pewnym, wiarygodnym i pełnym źródłem informacji o ich użytkowniku.

Później podm. Liryczny przechodzi do opiewania pieca:

„Piec też jest piękny”.

235. Porównaj topos matki opłakującej syna w „Lamencie świętokrzyskim” i „Matce pocieszonych” T. Różewicza.

TOPOS-powtarzający się motyw lub

miejsce, np. kraina szczęśliwości w różnych

kulturach :Arkadia, Raj, Eldorado.

„Lament świętokrzyski” to arcydzieło polskiej liryki średniowiecznej, reprezentuje gatunek wypowiedzi lamentacyjnej, tzw. skargi, żalu.

Monolog Marii z polskiego, piętnastowiecznego Lamentu…uwydatnia przede wszystkim ludzki wymiar matczynego cierpienia, jego uczuciową skalę (bogactwo epitetów, swoista teatralizacja sytuacji lirycznej).

Zwrot bohaterki do innych matek eksponuje zarazem ludzką wspólnotę odczuć.

Uważany jest za pierwszy wzruszający utwór poetycki w języku polskim, akcentujący ból matczyny po stracie syna. To głos bolejącej matki.

Jest to pierwszoosobowa wypowiedź-skarga Matki Boskiej, płaczącej pod krzyżem Chrystusa. Jawi się nam jako postać cierpiąca, żaląca się nad sobą i swym synem. Opłakuje swe najukochańsze dziecko, pragnie z Nim dzielić cierpienie i Jemu służyć. Jednak pod krzyżem jest bezsilna, czyni tylko gorzkie wyrzuty aniołowi:

„O anjele Gabryjele,

Gdzie jest ono twe wesele,

Cożeś mi go obiecywał tak barzo wiele”

Głównie słyszymy i niemalże odczuwamy tę boleść matki, jej niesamowity ból, smutek, wielką rozpacz, lament kobiety rozpaczającej nad stratą jedynego dziecka, kobiety, która zwraca się do innych matek, ludziom ukazuje swój ból.

Bohaterka utworu prezentuje zatem ”ludzkie uczucie boskości”, czym staje się bliższa odbiorcy.

„Matka powieszonych” Tadeusza Różewicza

Matka. Jest przedstawicielką pokolenia matek, które straciły swoje dzieci. Ukazana jest podczas błąkania się po mieście, postrzegana przez ludzi jako szalona, nieszczęśliwa, zaniedbana. To nawiązanie do „Romantyczności” Adama Mickiewicza. Tam przedstawiona dziewczyna - Karusia jest wielce nieszczęśliwa podobnie jak i ta kobieta, która straciła wszystko co miało dla niej jakąś wartość.

Jest ona samotna, wyobcowana, bez sensu życia. Jej wygląd został odmalowany przy pomocy tylko dwóch barw : czarnej i srebrnej. Czarna symbolizuje prawdopodobnie jej nastrój, stan, możliwe, że jest ubrana na czarno (nosi żałobę), także jej skóra straciła zdrowy, naturalny kolor, pod wpływem bólu i cierpień stała się szara, matowa. Srebrny kolor jest natomiast dowodem, że życie nie obeszło się z nią łatwo, pod wpływem trudnych doświadczeń życiowych osiwiała, niebywale szybko zestarzała się. Matka powieszonych utraciła jedną z podstawowych funkcji do których została stworzona:

„z jałowym łonem/ zwiędłą piersią”.

Samotna cierpi nie tylko z powodu śmierci swoich dzieci, ale również z powodu całego wymordowanego narodu.

Oba wiersze przedstawiają topos matki opłakującej syna, aczkolwiek różnią się w pewnym stopniu. Według mnie matka z wiersza Różewicza jest kobietą bardziej nieszczęśliwą, mocniej doświadczoną życiowo. Jest osamotniona w swoim cierpieniu, nikt nie odczuwa potrzeby niesienia jej pomocy:

„ociera się o szorstką skórę tłumu”.

Cierpi z powodu śmierci swoich dzieci, lecz także przyjmuje na swoje barki cierpienie wynikające z zagłady tysięcy młodych ludzi, którzy walczyli w obronie naszej ojczyzny. Nie ma nadziei na lepsze dni. Jej rozpacz doprowadza ją do szaleństwa. Natomiast Matka Bolesna, bohaterka „Lamentu świętokrzyskiego” cierpi okrutnie z powodu ukrzyżowania syna, wydarzenia sprzecznego z prawami naturalnymi, lecz nie opłakuje całego narodu, jej rozpacz nie prowadzi do szaleństwa, lecz jest przepełniona nadzieją, że ta jedna śmierć jej dziecka zapobiegnie śmierci innych. Ma nadzieję, że już żadna matka nie będzie musiała tak cierpieć jak ona, jej ból nie zostanie powtórzony.

236. Dowiedz obecności buntu przeciw rzeczywistości w utworach “pokolenia 1956 roku”

(np. M. Hłasko, A. Bursa).

W okresie po 1956 roku powstają pisma i utwory literackie po raz pierwszy krytykujące stalinizm i socrealizm. Następuje otwarcie na sztukę i literaturę Zachodu. Wielu pisarzy powraca do kraju. Na arenę wchodzi pokolenie 56'- grupa wybitnych indywidualności twórczych: Bursa, Hłasko, Stachura, Mrożek.

Andrzej Bursa charakteryzuje się twórczością mocno zaangażowaną we współczesność i przeciw niej zbuntowaną, gwałtownie reagującą na niesprawiedliwość i zakłamanie, demaskatorską i bezkompromisową, niekiedy prowokującą rozmyślną brutalnością i cynizmem, ci zarazem poszukują trwałych wartości humanistycznych.

“Pantofelek”- w utworze tym stwierdza, że:

„dzieci są milsze niż dorośli /zwierzęta są milsze od dzieci”

rozumując dalej w ten sposób dochodzi się do wniosku, że najmilszy jest pierwotniak pantofelek”, wulgarnie kończąc wiersz stwierdza, że jest mu milszy pantofelek niż “ty s…synie”. Zawiera mnóstwo kolokwializmów - przekleństw, potocznych, żargonowych wyrażeń. Puentą utworu jest to, że najbardziej prymitywna forma życia jest najlepsza właśnie dlatego, że jest najmniej skomplikowana.

“Miłość”- istnieje tylko miłość fizyczna, biologizm, nie zaś tak opiewana przez Mickiewicza metafizyka, czyli uczuciowość. Nie jest ona już jednym z najpiękniejszych uczuć. Narodziny dziecka nie są już wielką radością, wręcz przeciwnie- nikt ich nie oczekiwał są niechciane, przysparzają tylko samych kłopotów i dodatkowej pracy. Wiersz jest brutalnym i szokującym opisem rzeczywistości dementującym fakt, że narodziny nowej istoty są czystą radością.

“Pedagogika”

“Z dziećmi trzeba surowo / zamiast płaszcza łach…”

Ów łach to ciężka praca podmiotu lirycznego, którą dobitnie opisują nam słowa “wyprute żyły”, “stracone złudzenia”, czy “złamane życie”.

“Ubierz łach / zapnij łach / szanuj łach” - te słowa to gorzka refleksja na temat życia ludzkiego, ciągły brak podstawowych produktów, ciągłe zbywanie siebie i innych byle czym, zamydlanie sobie oczu, okłamywanie samego siebie i bliskich sobie osób.

Bursa buntował się przeciwko wszystkiemu i równocześnie poszukiwał prawdy i autentyczności.

Edward Stachura dawał osobisty wyraz konfliktowi między potrzebą afirmacji człowieka, natury, elementarnych wartości etycznych a poczuciem egzystencjalnego lęku i odrazy do życia w warunkach współczesnej cywilizacji. Tego bohaterzy wrażliwi, wyobcowani samotnicy- przeżywają swój los jako “włóczęgę bez celu” poszukując tożsamości bądź w podstawie franciszkańskiej pokory wobec życia, bądź w romantycznym buncie przeciw światu.

“Człowiek człowiekowi”

Rodzaj dekalogu według którego mamy postępować, określenie stosunku człowieka do człowieka, wzajemnego zagrożenia, które może doprowadzić do śmierci. W takim świecie człowiek nie powinien się poddawać, lecz walczyć o swoje prawa, o własne życie. Musi umieć wyjść do ludzi, zaprzyjaźnić i tj. oswoić się z nimi. Będąc ciągle wiernym samemu sobie powinien dotrzeć do drugiego człowieka i pomóc mu.

“Życie to nie teatr”

Życie nie jest teatrem, nie jest grą, powinno być szczere i autentyczne. Człowiek powinien być bardzo wrażliwy i umieć uronić łzę, a nie zakładać maskę i grac jakąś rolę. Problemy w porozumiewaniu się z ludźmi spowodowane są tym, że każdy z nas to “teatry dwa”, różne, grające inne przedstawienia. Życie często rani, sprawia ból, jednak zakładanie maski nie jest dobrym wyjściem z sytuacji. Co prawda chroni ona nas przed cierpieniem, lecz życie wtedy staje się “kolorową maskaradą” i jest wtedy tylko namiastką istnienia.

Opowiadania Marka Hłaski stały się wyrazem buntu przeciw optymizmowi literatury realizmu socjalistycznego w stosunku do otaczającej rzeczywistości. Przez krytykę literacką tamtych czasów utwory te zostały odczytane jako głos pokolenia. Młodzi bohaterowie Marka Hłaski, pochodzący najczęściej z marginesu społecznego, przedstawiają otaczającej ich rzeczywistości tęsknotę za światem lepszym, często przez nich niewyobrażalnym, choć przeczuwanym. Szukają go w samotności, a samotność poszukiwań lepszych wartości nadaje bohaterom cechę szczególnego rodzaju heroizmu. Odrzucają oni istniejącą rzeczywistość we wszystkich jej przejawach - martwocie treści i wzorów życia, a także martwocie słów, tzn. drętwej mowy, czy mowy-trawy. Beznadziejność świata, w jakim przyszło im żyć, uwydatnia sceneria świata przedstawionego, którego brzydotę podkreślają obskurne ulice Warszawy oraz takież domy i mieszkania, położone w dodatku w peryferyjnych dzielnicach miasta.
W konstrukcji świata przedstawionego posłużył się Hłasko odwróceniem schematu socrealistycznego, posługując się w różnych utworach różnymi jego wariantami. I tak opowiadanie
"Pierwszy krok w chmurach" przedstawia historię na peryferiach miasta, które w zamyśle budowniczych miało być symbolem nowoczesności, piękna i szczęścia klasy robotniczej. Tymczasem ta klasa to pijane "wielkomiejskie lumpy". Podobnie przedstawia się rzecz w "Ósmym dniu tygodnia", w którym para młodych kochanków bez skutku poszukuje mieszkania, w którym pragnie spełnić pierwszą miłość. Tytuł tego opowiadania został zresztą w legendzie Hłaski utrwalony jako symbol poszukiwania przez młodych swojego miejsca w życiu. Jest on również symbolicznym znakiem bezdomności całej generacji "pięknych dwudziestoletnich". W "Następnym do raju" wykorzystał autor autobiograficzne przeżycia i doświadczenia z okresu swojej pracy szofera w Karkonoszach. Fabuła opowiadania koncentruje się wokół pracy więźniów i ludzi z marginesu społecznego przy wywózce drewna z górskich lasów. Jak w utworze socrealistycznym, jest wśród nich również sekretarz partii, któremu powierzono obowiązek nadzoru i mobilizacji kierowców, by za pomocą niesprawnych samochodów wywieźli jak najwięcej drewna. Świat przedstawiony utworu, w którym rządzi przemoc i gwałt, jest odwróceniem schematu socrealistycznej poetyki. Zamiast socjalistycznego kolektywu wykonującego z entuzjazmem normy, mamy do czynienia z antykolektywem byłych kryminalistów - ludzi skrzywdzonych, zagubionych, nieszczęśliwych. Nawet sekretarz partii nie jest ich przewodnikiem i opiekunem. O również siedział w więzieniu "za socjalizm", przed wojną i po wojnie. Jest zgorzkniały i nie wierzy już w żadną ideologię. Optymistycznym akcentem w tym świecie "wykolejeńców" jest wiara autora w możliwość odrodzenia duchowego opisanej przez niego społeczności.

Próbą walki o lepszy świat jest z pewnością „Pierwszy krok w chmurach” (1956)Marka Hłaski(zadebiutował utworem epickim, pt. „Baza Sokołowska”, utrzymanym w tonie socrealizmu, głoszącym pochwałę stalinizmu oraz hasła pracy wszystkich dla dobra ogółu).

Gdy czytamy „Pierwszy krok w chmurach” widzimy, że autor jest obserwatorem rzeczywistości. Zdaje nam się, że walczy o lepszy świat, nie chce się pogodzić z rzeczywistością, w której żyje i której jest pilnym obserwatorem.

Bohaterowie to zwyczajni, przykładowi ludzie niczym szczególnym się nie odznaczający:

Miejsce- Warszawa, stara dzielnica Marymont-dzielnica robotnicza

Czas- to sobotnie popołudnie, letni, upalny dzień

Wszędzie panuje atmosfera zniechęcenia, znudzenia i marazmu.

Nie odczuwamy piękna miasta- wręcz przeciwnie- dominuje nuda, brak radości życia, tak wszechobecna i niezniszczalna nuda jest zabijana obserwacją, zwykłym patrzeniem.

Ma miejsce zderzenie dwóch światów:

Świat ludzi młodych, zakochanych, nie widzą nic prócz siebie

II. Świat ludzi znudzonych dotychczasową egzystencją, poszukujących ciekawych tematów, rewelacji, aby sobie urozmaicić życie.

Właśnie te środowisko robotnicze jest uwydatnione. W jego skład wchodzą ludzie bez intelektu, znudzeni, bierni, ospali, zachowują się jakby żyli w śnie. Cechuje ich brak wrażliwości względem drugiego człowieka. To skutek wojny, która uczyniła ich takimi nieprzystosowanymi i twardymi.

Ta para stanowi piękny kwiat wśród chwastów. Jednak nie może się on dopełnić, w pełni rozwinąć z powodu owych „roboli”. Zostaje zagłuszony, tak jakby wyparty przez nich.

Robotnicy gonią za świeżą sensacją, nowością, zachowują się jak pętaki, dzieciaki, przez co miłość tych dwojga nie może się dopełnić.

Niestety zostają poranieni, pobici, zbrukani. Te piękno, łączące ich napiętnowano i zbrukano.

W związku z tym rodzi się żal i ból, bo powrotu do piękna już nie będzie.

Jednakże „robole” mimo wrodzonej tępoty mają świadomość, że nie wszystko poszło dobrze. Mają do siebie żal, że nie wszystko potoczyło się tak jak trzeba, coś się nie udało.

Ten temat staje się dla nich drażliwy i niemiły. Autor pokłada nadzieję, że z biegiem czasu się zmienią, „wyrobią”.

Marek Hłasko wyraźnie opowiada się za młodymi, pragnie właśnie takiego idealnego świata. Buntuje się, nie przystaje na tę brzydką, robotniczą rzeczywistość.

237. Sformułuj kodeks moralny współczesnego człowieka odwołując się do wierszy Zbigniewa Herberta.

Słowo COGITO pochodzi od Kartezjusza, a w szczególności od “ Cogito ergo sum”, czyli sławnego- Myślę, więc jestem.

Bohaterem tego utworu jest nie kto inny, tylko sam pan Cogito, zaś obok przytoczony wiersz stanowi przesłanie, apel, odezwę. Możemy go utożsamiać z myślicielem, filozofem, tym, który poszukuje celu i sensu życia, wartościuje, wskazuje właściwą postawę życiową. To istota myśląca, pragnie zwalczyć zło. Widzi, że świat jest zły, „ludzi na kolanach (…) odwróconych plecami i obalonych w proch”. Następnie przekazuje wartości moralne, według których należy kroczyć w życiu:

“ Gniew bezsilny niech będzie jak morze”.

Nakazuje, prowadzi, uczy, aby:

Dekalog pana Cogito diametralnie się różni od dekalogu biblijnego., zakładającego pokorę, poddanie, miłość do człowieka. Jednak oba dekalogi mają wspólny cel- świadectwo prawdy- do której drogi są różne. Ponadto :

Żyjąc według tego kodeksu człowiek będzie jednostką szczęśliwszą i radośniejszą, pogodzoną ze światem i mającą cel w życiu.

Człowiek musi skupić główną uwagę na siebie, a nie na innych. Nie można przerzucać odpowiedzialności na innych. Wszystko w imieniu własnym. Heroizm moralny, należy strzec się pychy. Eklektyzm życiowy - religia, przyroda, własne doświadczenia. Każdy sam musi wiedzieć o nadchodzącym zagrożeniu. Próba dotarcia do metafizyki dobra i zła należy do każdego z nas. Cały czas trzeba myśleć o otaczającym świecie. Postawa ta spotkać się może z niezrozumieniem. Trzeba być niezłomnym, trwać w swych postanowieniach. Odnajdujemy echa wierności samemu sobie zawarte w “ Lordzie Jimie” Josepha Conrada.

Utwór Herberta stanowi lirykę inwokacyjną skierowaną do samego siebie. Końcowe słowa Bądź wierny Idź nawołują ,aby przez całe życie być wiernym sobie.

BUDOWA:

Zwrotki 2- wersowe, tzw. dystychy są nakazami moralnymi, oddzielonymi od pozostałych wersów.

CO MYŚLI PAN COGITO O PIEKLE

Najniższy krąg piekła. Wbrew powszechnej opini nie zamieszkują go ani despoci, ani matkobójcy, ani także ci, którzy chodzą za ciałem innych. Jest to azyl artystów, pełen luster, instrumentów i obrazów. Na pierwszy rzut oka najbardziej komfortowy oddział infernalny, bez smoły, ognia i tortur fizycznych.

Cały rok odbywają się tu konkursy, festiwale i koncerty. Nie ma pełni sezonu. Pełnia jest permanentna i niemal absolutna. Co kwartał powstają nowe kierunki i nic, jak się zdaje, nie jest w stanie zahamować tryumfalnego pochodu awangardy.

Belzebub kocha sztukę. Chełpi się, że jego chóry, jego poeci i malarze przewyższają już prawie niebieskich. Kto ma lepsza sztukę, ma lepszy rząd- to jasne. Niedługo będą mogli się zmierzyć na Festiwalu Dwu Światów. I wtedy zobaczmy, co zostanie z Dantego, Fra Angelico i Bacha.

Belzebub popiera sztukę. Zapewnia swym artystom spokój, dobre wyżywienie i absolutną izolację od piekielnego życia.

Powyższy utwór należy do literatury dworskiej, jest próbą spojrzenia na człowieka z innej strony.

Tylko pozorne jest tutaj nawiązanie do czasów rzymskich, starożytnych. Bohaterem utworu jest ktoś, kto na tym dworze przebywał, lecz postanawia powrócić pomimo, że pamięta jak TAM było. Wie, że nie będzie sobą, będzie musiał żyć fałszywie, podwójnie, obłudnie. Będzie zmuszony przyjąć postawę „lisa” („Książę” Nicollo Machiavelli), a nie „lwa”, co z pewnością będzie pewnym wyrzeczeniem, niebezpieczną egzystencją.

Wróci do przysłowiowego „bagna”, czyli przyjmie wszystkie normy moralne tam panujące. Będzie pracował nad mimiką swojej twarzy, a to wszystko ze strachu.

To mistrzowskie ukazanie prokonsula, który pragnie powrócić z prowincji na dwór cesarza. Dwór przedstawiony jest jako siedlisko politycznych szachrajstw i obłudy. Władza to temat często podejmowany w poezji Herberta. Jak utrzymać władzę, ludzi w zastraszeniu, uniknąć zdrady? - mechanizmy takiej polityki okazują się niezmienne. Prokonsul wyjechał lub został wygnany, być może dlatego, że krytykował stosunki oparte o zawiść, donos i truciznę. Lecz nie jest ideałem. To człowiek z krwi i kości dworu, nie może żyć poza nim, wróci i już przygotowuje środki obronne: ostrożność, pochlebstwo, odpowiedni wyraz twarzy. Przypadek rzymskiego dworu nie jest przywołany, by poopowiadać sobie historię, jak to kiedyś było. Jest po to, by wykazać i poddać analizie mechanizm sprawowania silnej, absolutnej władzy i siłę jej oddziaływania na poddanych.

Końcowymi słowami:

„Mam naprawdę nadzieję, że jakoś to się ułoży”

podmiot liryczny dodaje sobie odwagi i otuchy.

Akcja rozgrywa się w Danii.

Ten utwór należy do liryki funeralnej, czyli żałobnej(ang. funeral- pogrzeb).

Tren - to gatunek powstały jeszcze w starożytności, propagowany przez Jana Kochanowskiego. Nawiązuje do „Hamleta” Szekspira. Wiersz Herberta uchwycił moment pojedynku Hamleta ze swoim przeciwnikiem. Nie opowiada on o wielkiej stracie, jaką była śmierć Hamleta, lecz koncentruje się na podmiocie mówiącym. Fortynbras to wódz, żołnierz, przyzwyczajony do wojny, przyjaciel Hamleta. Po śmierci Hamleta to właśnie on obejmuje władzę.

Wiersz Herberta jest tak jakby kontynuacją Szekspirowskiego „Hamleta”, dopowiedzeniem, nadinterpretacją. Wyczuwalny jest ironiczny akcent utworu.

Fortynbras mówi z wyższością, ironicznie, żartobliwie, jest szczęśliwy bo przejmuje władzę.

Wyraża się o Hamlecie, jako o życiowym nieudaczniku, człowieku bezbronnym, bezradnym, nieprzystosowanym do rzeczywistości, bezsilnym, zarówno przed jak i po śmierci- „rycerz w pantoflach”. Wypowiada się ironicznie o delikatnych rękach swego przyjaciela, które nie doświadczyły trudów walki, stąd pogarda dla niego.

Obiecuje mu uroczysty, żołnierski pogrzeb, mimo że nie był żołnierzem. W ten sposób pragnie zademonstrować swą siłę. Wie, że miasto „weźmie za gardło”- obnaża się, pokazuje jaką politykę obierze(słyszymy echa Gombrowiczowskiego „Ślubu”- „wezmę ich wszystkich za mordę”). Siądzie na tronie dzierżąc w ręku „zimne jabłko”.

To władca absolutny, rodzi się groźba tyranii.

Nigdy się Fortynbras nie spotka z Hamletem, gdyż reprezentują oni dwie różne, skrajne postawy: idealista contra żołnierz.

Fortynbras wie, że po jego śmierci nie będzie płaczu, tragedii. Ludzie, te całe „mrowisko” nie będzie go opłakiwać, ani żałować.

Zdaniem autora Hamlet z góry był skazany na unicestwienie, co tkwiło w jego naturze(hiperbolizacja). Tren ma zakończenie otwarte. Występuje MOTYW SCHODÓW tak charakterystyczny dla poezji Herberta.

Jednak ani postawa Hamleta, ani Fortynbrasa nie powinna być dla nas wzorem. Najlepsza jest stanowisko wyśrodkowane, pomiędzy idealistą bujającym w chmurach, a tyranem, stanowiącym zagrożenie dla całego społeczeństwa.

Sąd ostateczny (śpiewający psalmy a zgrzytający zębami). Sprawiedliwość. Przekonanie o szczęściu dla człowieka, ale nie w niebie, lecz na ziemi. Człowiek związany jest z ziemią. Ocena współczesnych ludzi. Odbieranie ludziom resztek łączących ich sił z ziemią. Aniołowie są okrutni, cyniczni, brutalni. Pozbawienie prawa wyboru. Podmiot liryczny wyróżnia się z ludu, przerasta ich wiedzą, zna mechanizmy historii. Jednostka wobec siły zawsze ponosi klęskę. Współczucie, choć i ironia wobec tłumu. Oczekuje działania, sprzeciwienia się.

Poeta uczy uczestnictwa w historii. Świadomy rozumny stosunek do rzeczywistości. Dominacja systemu niszczy indywidualność. Nie ma miejsca na uczucia. Dewaluacja, a nawet zniszczenie tradycyjnych wartości.

Poezja kolokwialna. Maksymalna rezygnacja z interpunkcji (swoboda interpretacji).

a) Ci , którzy stoją na szczycie schodów - wiedzą wszystko, rzadko ukazują się, z palcem na ustach, nieliczni.

b) Sprzątacze ulic - cierpliwi, ich żony cerują koszule, rozmawiają o piłce, cenach, piją, mają marzenia, żują chleb nad gazetą, uprawiają kwadrat ziemi, nie zaciskają pięści, mają lekką głowę i papieros za uchem, bez nadziei.

c) Buntownicy - mówią i pytają, namawiają do buntu, potrząsają łańcuchami. Opozycja, rewolucjoniści przeciw systemowi. Postawa czynna wobec władzy.

Sympatia Herberta jest u prostych ludzi. Zakładnicy lepszej przyszłości. Uprawianie własnego ogródka. Egzystencja nie jest optymistyczna.

PYTANIE NR 239: Omów „Kartotekę” T. Różewicza jako przykład dramatu współczesnego.

W „Kartotece” Różewicz zrezygnował z tradycyjnego podziału na akty i sceny, co daje wrażenie ciągłości utworu. Zresztą już w didaskaliach autor pisze :”Akcja trwa od początku do końca”. Wydarzenia dramatu nie są połączone związkiem przyczynowo - skutkowym, autor nie dba o ich chronologię. „Kartoteka” należy do dramaturgii otwartej, tzn. nie ma wyraźnego początku i końca; jej konstrukcja umożliwia wieloznaczną interpretację. Luźna kompozycja nadaje sztuce wartość poetyckiej metafory, wyrażającej sytuację moralną człowieka we współczesnym świecie. Różewicz posługuje się metodą kolażu (w plastyce polegająca na łączeniu fragmentów różnych przedmiotów z rysunkiem w jedną kompozycję).

Konstruując dramat współczesny autor wprowadza element polemiki z dramatem tradycyjnym. Jest nim umieszczenie wśród postaci dramatu Chóru Starców (na wzór chóru antycznego) komentującego zdarzenia). Denerwuje ich bierna postawa bohatera, recytują „Odę do młodości” A. Mickiewicza, by pobudzić go do działania. Są niezadowoleni z bohatera, który śpi, jest zwyczajny, nijaki, nazywają go „śmieciem”. Bohater jednak nadal manifestuje swoją bierną postawę, która jest wyrazem jego stosunku do świata.

Swoje dramaty i swój teatr Różewicz określa mianem Teatru realistycznego i poetyckiego. Realistyczne jest miejsce akcji, wystrój wnętrza, szczegóły z życia bohatera, wspomnienia z dzieciństwa, wojna. Dramat można interpretować jako monolog wewnętrzny bohatera, który analizuje swoje życie. Różewicz posługuje się groteską, łączy przeciwstawne kategorie etyczne i estetyczne. Natomiast akcja została skonstruowana na wzór nie uporządkowanej kartoteki. Informacje są bardzo szczegółowe, ale również i chaotyczne.

„Kartoteka” jest utworem, w którym autor przedstawia sytuację moralną człowieka w świecie współczesnym, a także twórcze zmagania współczesnego dramaturga.

PYTANIE NR 240: Oceń postać „człowieka zlagrowanego” z opowiadań T. Borowskiego.

Krytycy uważają Tadeusza Borowskiego za najciekawszego debiutanta pokolenia powojennego. Jego zbiory opowiadań „Pożegnanie z Marią” (1948 r.) i „Kamienny świat” (1948 r.) przedstawiają własną prawdę o obozach koncentracyjnych. Pisarz zrezygnował z narratora wszechwiedzącego i ukazał rzeczywistość obozową z perspektywy więźnia, którego psychikę uformował obóz. Vorarbeiter Tadek, dzięki długiemu pobytowi w lagrze wie, że przeżyć obóz można jedynie kosztem innych, przystosowując się do warunków i rezygnując ze sfery wolności i ocen moralnych.

Obóz to u Borowskiego tłum spędzonych na wyniszczenie ludzi, przykład organizacji zabijania, wreszcie przemyślnie zorganizowane przedsiębiorstwo III Rzeszy.

Człowiekowi wolnemu trudno jest sobie uzmysłowić, czym jest obóz. Jeden z więźniów pytany o Oświęcim, mówi: „Przyjdźcie, to zobaczycie. A teraz - co wam gadać. Jak do dzieci.”

Wszyscy więźniowie poddani są próbie głodu. „Głód jest wtedy prawdziwy, gdy człowiek patrzy na drugiego człowieka jak na obiekt do zjedzenia” - mówi bohater w opowiadaniu „Dzień na Harmenzach”. Minimalną poprawę losu można osiągnąć kosztem innych: kradnąc, biorąc udział w zbrodni. Przystosowanie do warunków obozowych sprawia, że grupa więźniów rozgrywa mecz piłkarski wtedy, gdy drogą obok ludzie idą na śmierć.

Tom otwiera opowiadanie tytułowe „Pożegnanie z Marią” mówiące o życiu w okupowanej Warszawie. Główny bohater i jego narzeczona należą jednocześnie do dwóch światów. Z jednej strony handel bimbrem, a także ludźmi z getta i dziewczynami z łapanek, z drugiej miłość, poezja. Wstrząsające jest zakończenie opowiadania, mówiące o śmierci Marty beznamiętnym tonem. Podobnie mówi Abramek z opowiadania „U ans w Auschwitzu” o nowym sposobie palenia zwłok w krematorium. Ludzie w obozie oswojeni są ze śmiercią, ze sposobami likwidacji człowieka. Porozumiewają się ze sobą swoistym obozowym esperanto, mieszanką słów francuskich, włoskich, niemieckich, greckich. Zwraca uwagę duża ilość słów - idiomów stosowanych w dialogach: „wybiórka”, „selekcja”, „komin”. W obozie każdy ma swój numer, ofiary liczone są na setki, tysiące, miliony. Esesman liczący ludzi wiezionych do gazu stawia kreski „plus minus”, na oko.

System obozowy nie daje możliwości dokonywania wyboru między dobrem a złem, jedynie między złem większym i mniejszym. Obóz odczłowieczył ludzi, stępił ich moralnie, pozbawił woli. Okazało się, że kultura i wartości moralne nie liczą się. Wizji człowieka ukształtowanego przez tradycję kulturalną przeciwstawia Borowski człowieka przyzwyczajonego. „Nie byli to ludzie źli, tylko przyzwyczajeni”, mówi narrator w opowiadaniu „Proszę państwa do gazu”. Doświadczenia lagrów zaprzeczyły idealistycznej wizji człowieka ukształtowanej przez tradycję kulturalną, opowiadania Borowskiego ukazały klęskę europejskiej cywilizacji.

Uważam, iż nie mam prawa oceniać postaw bohaterów opowiadań, bowiem człowiek zlagrowany nie był człowiekiem. Jego życiem zawładnął instynkt samozachowawczy. Droga ku życiu była trudna, straszna i wymagała ofiar innych ludzi. Jedynymi, których można oceniać są Niemcy, którzy pracowali w obozie, ale ich oceniła sama historia.

241. Przedstaw i oceń wybory moralne bohaterów „Dżumy” A. Camusa.

Akcja powieści Camusa toczy się w Oranie w 194..r. Jest to wymowna data, wskazuje na lata czterdzieste, lecz nie ukonkretnia czasu do końca, nadaje powieści wydźwięk uniwersalny. Na miasto spada zaraza - pierwszym symbolem zagrożenia są wypełzające, chore, zdychające szczury. Choroba rozwija się i pochłania coraz więcej ofiar. Miasto zostaje zamknięte, ludzie nie mogą opuścić ogniska zarazy. Pisarz śledzi postawy i czyny tych, którzy zostali. Jest to skrupulatna analiza, która ma rozwikłać problem człowieka postawionego wobec spraw i wydarzeń ostatecznych, wobec zagrożenia. Są różne:

Jak widać, różne są postawy ludzi wobec zagrożenia. Los każdej postaci to przykład. Przesłanie jest zaś postulatem podjęcia walki ze złem, o poznanie go i niszczenie. Bark działań, bezmyślność, pogodzenie się z losem mogą tylko zło potęgować. Godność i siła człowieka zawieszonego we wszechświecie wobec zarazy, wojny, złych instynktów polega właśnie na podjęciu działań.

242. Zestaw różne teksty literatury współczesnej obrazujące tragizm pokolenia Kolumbów.

Pokolenie Kolumbów obejmuje młodych ludzi, którzy w chwili wybuchu wojny mieli ok. 18 - 20 lat. Ten dramatyczny fakt historyczny wywarł ogromny wpływ na życie tychże ludzi.

K. K. Baczyński miał silne poczucie odrębności pokoleniowej polegającej na nałożeniu się na siebie „czasu miłości i czasu śmierci”. W wierszach „Pokolenie”, „Miserere”, „Z głową na karabinie” poeta stara się zrozumieć swój czas, odnaleźć uzasadnienie moralne i historyczne dla losu własnego i losu rówieśników. Pokolenie Baczyńskiego nie czuło odpowiedzialności za doprowadzenie świata do katastrofy. „Gołębia młodość”, marzenia i zachwyty nad pięknem przyrody zostały zniszczone przez okrutne i nielogiczne prawa historii. Historia jawi się w jego wierszach jako siła niszcząca, wroga, zwrócona przeciwko jednostce, jej pragnieniom i prawom. Poezja Baczyńskiego nawiązuje do katastrofistów lat 30-tych i jest określana mianem „Apokalipsy spełnionej”. Wiersz „Miserere” nawiązuje do motywów biblijnych. To co kojarzy się z pięknem - „marzenia”, „sny”, „czerwone róże” - zostały zniszczone przez groźny żywioł. „Pobojowisko”, „krew”, „pogrzeb” budują wizję zagłady moralnej. W wierszu „Pokolenie” poeta wypowiada się w imieniu swoich rówieśników. Podmiot liryczny mówi, iż obce będą człowiekowi, któremu zabito brata takie uczucia jak litość, miłość, wybaczenie.

„Nas nauczono. Nie ma litości…

Nas nauczono. Nie ma sumienia.

Nas nauczono. Nie ma miłości

Nas nauczono. Trzeba zapomnieć…”

Obraz walczącego pokolenia Kolumbów ukazany jest w powieści R. Bratnego „Kolumbowie - rocznik 20”. Powstanie warszawskie, a wcześniej okupacja niszczy młodych ludzi od środka. Ogromna miłość daje niektórym niewyobrażalną siłę wewnętrzną mogącą pokonać ból (torturowana Baśka). W życiu warszawiaków pojawiają się łapanki, egzekucje, godzina policyjna. Jednak te „zabiegi” okupantów, mimo wprowadzonej atmosfery terroru nie hamowały młodych ludzi. Ich pociąg do wszelkiej wiedzy (udział w tajnych kompletach) był bardzo silny. Powstanie ostatecznie zamknęło młodość Kolumbom. Zewsząd otaczała ich śmierć, walczyli jednak do ostatniej kropli krwi, do ostatniej kuli.

Wiersz T. Różewicza „Ocalony” zaczyna się od słów: „Mam dwadzieścia cztery lata / ocalałem / prowadzony na rzeź”. Jednak jeśli można mówić w kontekście tego utworu o jakimkolwiek ocaleniu, to tylko o ocaleniu fizycznym. Podmiot liryczny przeżył wojnę, ale jego psychika została zdruzgotana. Dotychczasowy świat wartości przestał istnieć. Kryzys moralny i etyczny wywołany wojną powoduje niemożność odróżnienia dobra od zła. Zatraciły się gdzieś uczucia wyższe. Z dalszej części wiersza widać jednak, że podmiot liryczny poszukuje ratunku, chce odnaleźć właściwy świat wartości etycznych i moralnych.

PYTANIE NR 243: Zaprezentuj sylwetkę twórczą ulubionego poety współczesnego

W uzasadnieniu nagrody im. Goethego, którą otrzymała 28 VIII 1991 r. Wisława Szymborska we Frankfurcie nad Menem, napisano, że „twórczość poetki jest wysoko ceniona w jej ojczyźnie oraz wielu innych krajach ze względu na jej humanitarne intencje i artystyczną niepowtarzalność”. W krótkim wierszu „Nagrobek

Szymborska nigdy nie czuła się związana z żadną grupą poetycką, ale widoczne w tomikach „Sól” (1962 r.), „Sto pociech” (1967 r.) świadome dążenie do dyscypliny, narzucanie sobie rygoru celowości wszelkich konstrukcji słownych, gra znaczeń i niedopowiedzeń wymagająca od czytelnika wysiłku intelektualnego zbliżają tę poezje do awangardy. Wiersz „Nagrobek” wskazuje na świadome odrzucenie wiersza awangardowego przez powrót do rymów gramatycznych, męskich. W wierszu „Konkurs piękności męskiej” pojawiają się rymy wewnętrzne, co można uznać za charakterystyczną demonstrację przeciwko nowoczesności za wszelką cenę. W wierszu znajdziemy zwroty przejęte z języka sprawozdawców sportowych, metafory i porównania potoczne, odwołujące się do naszych doświadczeń życiowych („jak strucla zaplątany”), świadomości cywilizacyjnych przemian towarzyszy gorzka, melancholijna zaduma nad przemijaniem wielu wartości stworzonych przez kulturę ludzką. Zamiast starożytnego ideału człowieka dobrego i pięknego urządza się „konkursy piękności męskiej”, na których rywalizują ze sobą roboty wychowane „na odpowiednich witaminach”, mistrzowie „rozkroku i przykucania”. Wiersz jest ironiczną oceną współczesnej cywilizacji i towarzyszącym jej procesom w kulturze i w sferze wychowania.

„Wieczór autorski” jest pełnym goryczy i ironii pożegnaniem z poezją, dla której we współczesnym świecie nie ma miejsca.

Dwanaście osób jest na sali,

już czas, żebyśmy zaczynali.

Krzątanina organizatorów nie wypełni pustej sali. Z tym fragmentem sąsiaduje opis atmosfery panującej na meczu bokserskim.

Kobiety rade zemdleć w ten jesienny wieczór,

zrobią to, ale tylko na bokserskim meczu.

Dantejskie sceny tylko tam.

I wniebobranie. Muzo.

Owo bezpośrednie zderzenie dwóch opowiadanych zdarzeń jest gorzką i ironiczną refleksją o charakterze współczesnej kultury, fascynacjach człowieka, pożegnaniu ze światem, w którym poezja wywoływała niegdyś w czytelnikach intensywne przeżycia zastępowane teraz emocjami na meczu bokserskim.

Wiersz „Radość pisania” z tomu „Sto pociech” (1967 r.) próbuje dać odpowiedź na pytanie dotyczące sensu twórczości artystycznej. Treść wiersza stanowią refleksje poetki nad możliwościami kreowania świata. Twórca panuje w tym świecie niepodzielnie. Może przedstawiać swoje wizje, narzucać swoje prawa, prawdy i wartości. Poetka ma świadomość odmienności istniejącej między literaturą i życiem.

Zapominają, że tu nie jest życie

Inne, czarno na białym, panują tu prawa.

To stwarzanie innych praw, występowanie pisarza w roli kreatora było od wieków źródłem sztuki i literatury. W poincie wiersza poetka stwierdza, że twórczość jest zarówno utrwaleniem przemijającego świata, jak i formą protestu przeciwko temu procesowi.

Radość pisania.

Możność utrwalenia.

Zemsta ręki śmiertelnej.

W poezji Szymborskiej występuje głęboki nurt liryki refleksyjnej. W wierszach „Wieża Babel” czy „Rozmowa z kamieniem” została ukazana niemożność porozumienia się z ludźmi, wydobyta jedna z cech ludzkiej egzystencji tak charakterystyczna dla współczesnego świata - samotność.

W wierszu „Sto pociech” poetka ogląda człowieka na tle historii ludzkości i stwierdza, że „oczami tylko widzi, / uszami tylko słyszy”, uczy to pokory wobec tajemnicy życia i niezwykłości istnienia, pogodzenia się z własnym, nieznaczącym miejscem w świecie. Prawda o człowieku mieści się u Szymborskiej między codziennymi doświadczeniami, trudem codziennej egzystencji, smutkiem, rozpaczą a wiedzą o miejscu w kosmosie.

Z tym kółkiem w nosie, w tej todze, w tym swetrze.

Sto pociech, bądź co bądź.

Niebożę.

Istny człowiek.

Łagodna ironia wynika u Szymborskiej ze współczucia, pozwala spojrzeć na świat z różnych punktów widzenia, także z dystansem.

Głównym tematem wierszy Szymborskiej jest wiedza o człowieku, przekazana w wierszach o niezwykłej w swej prostocie formule stylistycznej. Poetka umiała uchronić najważniejszą cechę liryki - pewien ton intymnego zwierzenia, szczerość wypowiedzi.

244. 247. Na podstawie poznanych utworów dowiedz, że II wojna światowa i okupacja wpłynęły na psychikę ludzką.

T. Borowski od 1943 r. był więźniem obozów koncentracyjnych. Swoje doświadczenia i przeżycia opisał w wydanych tuż po wojnie „Opowiadaniach”. Opowiadanie „Pożegnanie z Marią” ukazuje rzeczywistość okupowanej Warszawy. Żyją tu ludzie pozbawieni prawa do normalnej egzystencji, cierpiący głód i zimno. Aby przeżyć, trzeba oszukiwać innych, kraść spekulować. Próbą ucieczki od tej poniżającej rzeczywistości jest miłość, mająca spowodować, że człowiek choć przez chwileczkę poczuje się wolny. Dla Tadeusza taką ucieczką jest związek z Marią, jego narzeczoną.

Jednak naczelnym problemem prozy Borowskiego staje się destrukcyjny wpływ obozu koncentracyjnego na psychikę i kodeks etyczny człowieka. Z całą brutalnością pisarz stwierdza, że przeżyć obóz można tylko w jeden sposób: kosztem innych. Powoduje to zanik etyki chrześcijańskiej i wszelkich norm moralnych: w opowiadaniu „U nas w Auschwitzu…” syn wpycha do komory gazowej swojego ojca, gdyż boi się narazić pilnującemu porządku esesmanowi. Ludzie, których obowiązkiem jest palenie zwłok w krematoriach, wymyślili sobie zabawę, polegającą na traktowaniu zmarłych jak kukiełki albo szczapy drewna. Jednak brak przestrzegania dekalogu nie oznacza, że w obozie nie ma żadnych praw. Obowiązuje tu kodeks wewnętrzny, mówiący np., że za kradzież jedzenia grozi śmierć. W opowiadaniu „Dzień na Harmenzach” stary Beker opowiada o tym, że powiesił własnego syna za kradzież chleba. Z kolei w opowiadaniu „Proszę państwa do gazu” Borowski opisuje zanik wszelkich ludzkich zachowań i instynktów. Młoda kobieta nie przyznaje się do swego kilkuletniego dziecka, ucieka przed nim, gdyż boi się śmierci. Instynkt macierzyński został tu przytłumiony, zdominowany przez zwierzęcą walkę o przetrwanie.

Opowiadania Borowskiego przynoszą obraz człowieka ukształtowanego przez świat obozu koncentracyjnego, zdominowanego codzienną walką o przeżycie. Aby przeżyć, trzeba poddać się regułom i prawom istniejącym w obozie, trzeba stać się człowiekiem zlagrowanym.

Człowieka wyniszczonego przez wojnę ukazuje Z. Nałkowska w „Medalionach”. Każdy rozdział Medalionów jest jedną autonomiczną historią dotyczącą okupacyjnej rzeczywistości: otwierające cykl opowiadanie Profesor Spanner zawiera opis Instytutu zajmującego się produkcją mydła z ludzkiego tłuszczu i preparowaniem ludzkiej skóry i szkieletów. Profesor Spanner opowiadając o swoich poczynaniach nie wykazuje żadnych uczuć, nie widzi nic złego czy też niemoralnego w swojej „pracy”. Na opowiadanie Dno składa się relacja starej kobiety z pobytu na Pawiaku oraz w obozie koncentracyjnym i fabryce Bunzig, gdzie torturowane i głodzone kobiety były zmuszone do pożywiania się ludzkim mięsem pochodzącym z ciał zmarłych towarzyszek niedoli. Trzeci utwór, Kobita cmentarna, opowiada o likwidacji getta widzianej z „aryjskiej” strony. Bohaterka opowiadania była naocznym świadkiem samobójczych skoków Żydów z okien płonących kamienic. Z kolei w opowiadaniu Przy torze kolejowym Nałkowska tworzy prawdziwe studium ludzkiego strachu. Przy torach leży ranna w czasie ucieczki z transportu kobieta, jednak nikt jej nie pomaga, ludzie są porażeni obawą o własne życie. Dwojra Zielona to imię i nazwisko kobiety, która została przez Niemców straszliwie okaleczona. Ma 35 lat ale straciła oko i zęby, wygląda na starszą osobę. Dwojra mówi o „zabawach” hitlerowców, którzy dla rozrywki mordowali Żydów, albo zmuszali do kilkunastogodzinnej pracy w fabryce broni. Inna kobieta, bohaterka opowiadania Wiza, wspomina swój pobyt w obozie. Szczególnie utkwiło jej w pamięci wielogodzinne przetrzymywanie stojących bez ruchu więźniów na łące pod lasem. Wiele kobiet nie przeżyło tej wymyślnej tortury, umarły z zimna i zmęczenia. Kolejne opowiadanie, Człowiek jest mocny, opisuje metodę masowego mordowania Żydów przez duszenie ich spalinami w specjalnie do tego celu przystosowanym samochodzie ciężarowym. Ostatnie opowiadanie Dorośli i dzieci w Oświęcimiu przynosi krótką charakterystykę największych katów Oświęcimia wraz z opisem ich ulubionych metod mordowania ludzi. Znajduje się tu również wspomnienie dzieci zgładzonych w obozie koncentracyjnym.

Relacja bohatera książki Hanny Kral „Zdążyć przed Panem Bogiem” jest relacją wstrząsającą z wielu powodów, z których najważniejsze jest zaprzeczenie przez Edelmana obiegowym stereotypom dotyczącym bierności i pokory narodu żydowskiego w obliczu śmierci. Innym powodem jest powiedzenie prawdy o walce w getcie, od której opowiadający nie stroni. Edelman dokonuje demitologizacji powstania, podaje prawdziwą liczbę powstańców, mówi o ich słabościach, ambicjach, przeszłości. Szokujące jest również to, co mówi o cenie ludzkiego życia: kiedy młoda dziewczyna popełnia samobójstwo, powstańcy żałowali, że zmarnowała 6 naboi. Zdążyć… należy odczytywać jako protest przeciwko ludobójstwu i uzmysłowienie wagi każdego ludzkiego istnienia. Wspaniałym przykładem jest bohater książki. Marek Edelman poznał śmierć bardzo dobrze, ocierając się o nią każdego dnia, tym samym poznawał wartość życia. Po wojnie został kardiochirurgiem, zajął się więc ratowaniem ludzi, walką ze śmiercią.

PYTANIE NR 245: Udowodnij moralny wymiar poezji Cz. Miłosza

„Campo di Fiori”

Jest to wiersz ukazujący dramatyczny obraz walczącego getta warszawskiego. W wierszu tym Miłosz odwołuje się do faktu historycznego - spalenie Giordano Bruno na stosie za herezję. Nikt z gapiów nie pomaga umierającemu w cierpieniach heretykowi, nikt nie staje w jego obronie. Drugi obraz to walczący w getcie Żydzi. Nikt z ludzi żyjących po aryjskiej stronie muru otaczającego getto nie spieszy im na ratunek. Ludzie wolą bawić się na karuzeli, wykazują obojętność wobec śmierci i szybko o niej zapominają. Dla podmiotu lirycznego najważniejsza jest samotność umierających. Podmiot liryczny wyznacza, określa rolę poety, który ma obowiązek podnosić bunt w przypadku niesprawiedliwości, ma rejestrować fakty, aby ocalić ludzi i ich losy od zapomnienia.

I wtedy po wielu latach

Na nowym Campo di Fiori

Bunt wznieci słowo poety.

„Ucieczka”

W wierszu ukazany jest obraz wyjścia ludu Warszawy z płonącej stolicy. Podmiot liryczny pragnie, aby trawa pozarastała ślady obecności miasta. Mówi, iż należy zapomnieć o przeszłości, aby móc stworzyć świat bez zła. Szczęście ma być pojmowane inaczej, a życie należy rozpocząć od nowa.

„Piosenka o porcelanie”

Podmiot liryczny zafascynowany jest porcelaną, jej pięknem, delikatnością. Porcelana może być synonimem sztuki, która zniszczona została przez czołgi. Po kulturze przeszła wojna niszcząc ją doszczętnie. Podmiotowi lirycznemu żal jest tej porcelany. Wiele rzeczy zostało zniszczonych w sposób nieodwracalny. „Brzydka, zakrzepła farba” to czerwona krew ofiar wojny. Zniszczona została również wrażliwość ludzka - podmiot liryczny depcze skorupki porcelany.

„Który skrzywdziłeś”

Poeta analizuje problem relacji pomiędzy jednostką ludzką a totalitaryzmem. Podmiot liryczny zwraca się z oskarżeniem do tych, którzy w oparciu o terror budują porządek polityczny i społeczny. Totalitarne systemy rządzenia budowane są na strachu i pochlebstwach. To moralny relatywizm, który zaciera różnice między dobrem a złem i usprawiedliwia przemoc oraz niesprawiedliwość. „Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta”. Swojej poezji Miłosz przypisuje rolę sprawiedliwego sędziego, mówi że nawet śmierć poety nie zniszczy siły jego poezji. Zadaniem poety jest czujne śledzenie ludzkich zbrodni, przewinień, stawanie w obronie poniżonych. Przypisuje sobie rolę wieszcza, sędziego rzeczywistości.

PYTANIE NR 248: Uzasadnij obsesyjność tematu śmierci i wojny w wierszach T. Różewicza

Twórczość T. Różewicza wyraża niepokoje człowieka współczesnego w sytuacji, kiedy dotychczas obowiązujące normy ulegają zachwianiu. Poeta należy do generacji, której młodość przypadła na okres wojny. Z pierwszego debiutanckiego tomu „Niepokój” (1947 r.) pochodzi wiersz „Ocalony”. Jest to wyznanie tych z pokolenia Kolumbów, którzy ocaleli. Dwa ciągi synonimów dobra i zła ukazują zburzenie, zakłócenie harmonijnego układu świata, zatarcie granicy między dobrem i złem. Człowiek jednak nie może żyć w takim świecie i dlatego poeta szuka nauczyciela i mistrza:

niech przywróci mi wzrok słuch i mowę

niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia

niech oddzieli światło od ciemności.

Zadaniem poezji będzie więc walka o przywrócenie ładu moralnego na świecie, który otacza człowieka, i w nim samym. W tym duchu będzie rozwijał Różewicz swój program poety - moralisty. Dawne programy i konwencje estetyczne należy odrzucić jako nieprzydatne. W wierszu „Zdjęcie ciężaru” poeta mówi, że poezja to „walka o oddech”. Po wojnie, zdaniem poety, zburzone zostały dotychczasowe systemy wartości, dlatego trzeba dokonać powtórnego stworzenia świata. W wierszu „Drzewo” poeta stwierdza, że dawna poezja była radosnym uczestnictwem w życiu: „Szczęśliwi poeci tańczyli wokół drzewa”. Współczesnemu człowiekowi drzewo skojarzy się ze śmiercią, bowiem na drzewie „zwisło pogardzone ciało”.

Różewicz jest poetą moralistą, najbardziej przeraża go brutalne zobojętnienie na losy innych ludzi. W utworze „Matka powieszonych” odwołuje się do wydarzeń wojennych, przedstawia obłąkaną po stracie dzieci matkę, ale najbardziej przeraża go obojętność ludzi na cierpienie innego człowieka, czyli „ocieranie się matki o szorstką skórę tłumu”.

Trudno jest człowiekowi, który „ocalał prowadzony na rzeź” zapomnieć o okropnościach wojny. W wierszu „Krzyczałem w nocy” podmiot liryczny wyznaje, że umarli wciąż stoją przed jego oczyma, natomiast w wierszu „Zdjęcie ciężaru” stwierdza, że współcześni poeci nie mogą zrzucić z siebie odpowiedzialności „ani za świat, ani za koniec świata”. Przecież kataklizm wojny stał się klęską i kompromitacją całej ludzkości - skoro ludzkość dopuściła do tego, jest również za to odpowiedzialna, o żadnym „zdjęciu ciężaru” nie może być mowy.

W wierszach Różewicza uderza prostota środków artystycznych, co pozwala porównywać jego poezję do języka prozy. Różewicz dąży także do zwięzłości wypowiedzi; dobiera odpowiednio metafory, nadając im charakter niespodzianki czy kontrastu uczuciowego.

249. Omów wyznaczniki gatunkowe sielanki, ilustrując wypowiedź wybranymi przykładami.

Sielanka (idylla, ekloga) to pogodny utwór idealizujący życie ludu na tle przyrody. Odmiana ta, wyróżniona ze względu na temat i nastrój, nie jest związana z jednym rodzajem literackim, może mieć charakter liryczny, epicki lub synkretyczny. W sielankach naśladowano wzory antyczne. Sielanka szczególnie popularna była w okresie sentymentalizmu. Franciszek Karpiński, zgodnie z konwencją tejże epoki, wprowadził do poezji motywy religijne, patriotyczne i erotyczne. Przykładem tych ostatnich może być „Do Justyny. Tęskność na wiosnę”. Wyraża tu poeta swoje osobiste przeżycia, tzn. Młodzieńczą miłość do Marianny Br*selówny - Justyny, której poświęcił kilka sielanek. Motywy przyrody stają się tu środkiem wyrażania uczuć. Tak więc tęsknota za słońcem, pszenicą, kwiatami i śpiewem ptaków jest metaforą tęsknoty do ukochanej. Najbardziej popularna sielanka Karpińskiego to „Laura i Filon”. Dochodzą tu do głosu nastroje elegijne - smutku i melancholii. Bohaterami są pasterz i pasterka spotykający się w scenerii nastrojowego wieczoru, pod jaworem, w blasku księżyca. Laura, rozdrażniona długim czekaniem na spóźniającego się kochanka, niszczy wianek, który przyniosła dla ukochanego, depcze koszyk malin. Filon, który z ukrycia obserwował wybrankę, wybiega i czule prosi ją o wybaczenie. Młodzi szybko wybaczają sobie i w sposób wylewny wyznają sobie miłość. Sielanka ta ma charakter konwencjonalny, bowiem bohaterowie zachowują się i wysławiają jak ludzie z salonu, o swoich uczuciach mówią w sposób patetyczny, używają wykwintnego języka.

PYTANIE NR 250: Zrecenzuj najbardziej interesujący, twoim zdaniem, ostatnio obejrzany film lub spektakl teatralny.

Rok 1999 był dla polskiego kina rokiem szczególnym. Dwie wielkie premiery filmowych adaptacji filmowych lektur wstrząsnęły rynkiem kina polskiego. Ja jednak chciałbym zaprezentować film, dzięki któremu mogłem przenieść się do świata fantazji i tam odpocząć.

Mówię to o amerykańskim filmie telewizyjnym (moim zdaniem jako film kinowy odniósłby wspaniały sukces komercyjny) w reżyserii Steve'a Barron'a. Film nosi tytuł „Merlin”. Jest to nieco odmienna wersja historii, a właściwie legendy, o królu Arturze, Rycerzach Okrągłego Stołu i czarnoksiężniku Merlinie, którego właśnie oczami śledzimy historię. W rolę tytułową wcielił się Sam Neill. Wątek króla Artura i jego rycerzy odsunięty został trochę na bok. Na plan pierwszy wysuwa się konflikt pomiędzy Merlinem, a królową świata magii Maab (Miranda Richardson). Królowa Maab ma pomocnika, sprytnego gnoma Fuicka, który urodą nie grzeszy, ale jego charakter nadaje mu niepowtarzalność. Magicznemu światu grozi zagłada. Jego królowa postanawia stworzyć obrońcę swego ludu. Tworzy Merlina, obdarzając go jednocześnie magiczną siłą. W życiu Merlina były trzy kobiety, które zniszczyła zła królowa. Jego matka, która zmarła przy porodzie, cioteczka, której Maab „pomogła” umrzeć i ukochana księżniczka Nimewhay, która na polecenie królowej została złożona w ofierze smokowi. Merlin uratował ukochaną, jednakże na jej twarzy, w wyniku poparzenia ogniem, zostały blizny.

Merlin stara się pokonać Maab. Udaje się do siostry władczyni, Pani Jeziora, po pomoc. Otrzymuje magiczny miecz Excalibur. Jednak ludzie nie potrafią docenić mocy miecza. Merlin umieszcza go więc w skale (która o dziwo żyje!), dając jej polecenie, by puściła miecz wówczas, gdy przybędzie po niego człowiek o czystym sercu. Jednak o takiego człowieka trudno. Czarnoksiężnik pomaga przyjść na świat chłopcu, który otrzymuje imię Artur. Arturowi udaje się wyjąć miecz ze skały i zostaje królem. Rozpoczyna budowę wspaniałego złotego miasta - Camelot. Wkrótce wyrusza na wyprawę w poszukiwaniu świętego Graala. Powraca jednak z pustymi rękoma.

Nie będę streszczał całego filmu, powiem tylko, iż dobro zwycięży. Oprócz wspaniałej gry aktorskiej w filmie i porywającej akcji w filmie tym urzeka sposób filmowania. Kamera nie jest statyczna. Wśród pięknych krajobrazów pojawiają się liczne fantastyczne postacie: duszki, elfy, smoki, gadające skały czy też gnomy. Prawdziwym majstersztykiem jest według mnie scena, w której oko kamery podąża za latającym puchem z popularnego dmuchawca. Liczne efekty specjalne przenikają w rzeczywistość (Pani Jeziora posiada wspaniały naszyjnik z… pływających złotych rybek, jej głos przypomina szum strumienia). Jednym z ważniejszych elementów w filmie jest muzyka. Tu nie ma jej zbyt dużo, ale jej jakość jest wyśmienita.

Na zimowe wieczory, prawie trzygodzinny film jest złotym środkiem. Film ten wywarł na mnie takie wrażenie, iż oglądałem go, z równym zapałem i chęcią, aż dziewięć razy. Stacja Hallmark, na szczęście, ma to do siebie, iż powtarza filmy kilkakrotnie i kiedy widzę w programie tytuł „Merlin” tak organizuję sobie czas, bym mógł obejrzeć ten film. Polecam, naprawdę należy ten film obejrzeć!

251.Wskaż podobieństwa i różnice pomiędzy dramatem antycznym a dramatem Szekspira.

Różnice:

-wydarzenia rozgrywają się w Szkocji, Anglii, w zamku Makbeta, na otwartej przestrzeni

-czas przekracza 24 godz.- obejmuje powrót Makbeta do domu, zamordowanie Dunkana, okres rządów i walkę aż do pojedynku z Makbetem

-akcja obejmuje motywy zbrodni (walka dobra ze złem), problem władzy i zagadnienie winy i kary.

-tragedia: śmierć Dunkana, Banka, pani Makduf i jej syna, samobójstwo Lady Makbet

-groteska: czynności czarownic- wrzucanie do kotła niesamowitych rzeczy

Podobieństwa nie istnieją.

252. Na podstawie wybranych utworów dowiedź, że częstym motywem literackim jest bunt młodego pokolenia.

BUNT PRZECIW BOGU:

BUNT PRZECIW ZŁU ŚWIATA: WOJNIE, WŁADZY, TOTALIZMOWI:

BUNT PRZECIW KONWENCJI:

253. Omów cechy gatunkowe sonetu na wybranych przykładach.

SONET - gatunek liryczny, wykształcony w XIII i XIV w. we Włoszech (pod wpływem poezji arabskiej), który w następnych stuleciach rozpowszechnił się w całej Europie. Sonety pisali między innymi Dante Alighieri oraz Francesko Petrarka. Zasadniczą cechą sonetu jest jego precyzyjna budowa: składa się z 14 wersów, które są podzielone na 4 zwrotki. Dwie pierwsze są czterowierszowe natomiast dwie ostatnie trójwersowe (tercyny). Jest to sonet włoski. Można również spotkać się z sonetem francuskim, charakteryzyjącym się inną konstrukcją: trzy pierwsze strofy są czterowersowe, natomiast ostatnia jest dwuwersowa (dyrtych).

Tematycznie sonet nożna podzielić na dwie części: pierwsza (obejmująca dwie pierwsze zwrotki) ma charakter narracyjno - opisowy, natomiast druga (dwie ostatnie zwrotki) - refleksyjny.

W klasycznej odmianie sonetu poszczególne wiersze pisane są 11 - zgłoskowcem lub 13 - zgłoskowcem. W pierwszej części sonetu zachowany jest stały układ rymów abba, a w drugiej np. aba.

„Stepy akermańskie” Mickiewicza część opisową zajmuje poetycki obraz okolic Akermanu nad Dniestrem. Świat przedstawiony poeta ujmuje w płynnym ruchu - step to suchy ocean, wóz brodzi, jak łódź, łąki falują - podróż przypomina rejs po wielkim morzu. Noc. Samotność podróżnika wśród ciemności i gwiazd. Z dala lśni jakiś blask. Nagle bezruch i cisza - tak cicha, że aż ją „słychać”. Mickiewicz zaznacza ulotne dźwięki: szelest węża, łopot sznura żurawi, kołysanie motyla - w tej atmosferze stają się słyszalne, tworzą całą symfonie. Na koniec stwierdzenie „Jedźmy, nikt nie woła” pełne goryczy podkreśla samotność poety. Przypomina jego nieszczęśliwą miłość, smutny los jego przyjaciół - cisza od strony Litwy oznacza tu także brak buntu i sprzeciwu - pogodzenie się ze swoim losem zniewolonego narodu. Układ rymów: abba abba cdc dcd

„Bakczysaraj” Mickiewicza smutny opis dawnej stolicy chanów krymskich - Bakczysaraju. Coś co niegdyś tętniło życiem, oznaczało władze i potęgę- ulega unicestwieniu. Szarańcza zżera trony, rośliny wdarły się do pałaców, przyroda wraca na stare swe siedlisko - słowem ruina, niszczące dzieło czasu, upadek dawnej świetności. Pozostała tylko dawna fontanna po środku haremu, źródło, które wciąż bije. Woda to symbol życia i wiecznego trwania, lecz tu głos jej urąga uznanym przez świat wartościom - źródło pozostało, podczas gdy przeszły miłość, potęga i chwała. Ruina pałacu budzi zadumę obserwatora - refleksję o przemijalności doczesnego świata jakby wprost z epoki baroku. Rymy: abba abba cdc dcd.

„Burza” Mickiewicza w sonecie jest dynamika i groza burzy. Szaleństwo żywiołu znajduje swój opis w intensywnych czasownikach: zdarto żagle, ryk wód, wicher z tryumfem zawył. Spotęgowany ruch, dźwięk i lęk. Żywioł znajduje romantyczne uosobienie - oto po grzbietach fal schodzi na pokład „geniusz śmierci” - fantastyczna, pełna mocy postać. Na pokładzie różni ludzie różnie reagują w godzinie śmierci: jedni się modlą, inni płaczą, jeszcze inni się żegnają... Jest jednak na pokładzie ktoś samotny - wiadomo, poeta romantyczny, odwrócony od innych, nie odczuwający lęku. Jest to nieszczęśnik, który już nie ma sił, nie ma wiary i nie ma nikogo, by się z nimi żegnać. Sonet wspaniale obrazuje siły żywiołu i kruchość człowieka. Ukazuje też, że godzina śmierci jest sprawdzianem ludzkości, lecz nie jest jeszcze najgorszą klęską - stokroć gorsza jest samotność i niechęć do życia. Układ rymów: abba abba cdc dcd.

254. Wybierz z pośród tekstów różnych epok te, w których można odnaleźć konflikt pokoleń.

Zawsze to młodzi występują przeciw starym schematom i utartym konwencjom: w życiu i w literaturze.

„Nad Niemnem” E. Orzeszkowej Witold Korczyński reprezentuje młode pokolenie pozytywistów, toteż jego zatarg z ojcem jest typowym konfliktem pokoleniowym. Witold nie akceptuje sposobu, w jaki Benedykt traktuje chłopów, ma ojcu za złe zbyt zachowawczy stosunek do przeszłości (powstanie styczniowe), oskarża go o czapkowanie Darzeckim. Przeciw stereotypom obyczajowym i towarzyskim konwenansom miała wystąpić Justyna Orzelska: wyszła za mąż za Bohatyrowicza, nie bała się pracy w polu i gospodarstwie.

„Chłopi” W. S. Reymonta konflikt pokoleniowy ukazany na przykładzie Macieja Boryny i jego syna Antka. Antek nie chce się zgodzić na status prawie parobka w gospodarstwie ojca. Zazdrości ojcu posiadanych morgów, władzy, bogactwa i Jagny. Jego hardej natury nie złamało nawet wypędzenie z rodzinnego domu i bieda, jakiej zaznał mieszkając u Bylicy. Przeciwko wszech władzy matki występuje Szymek Dominikowej. Ożenił się z Nastką bez zgody matki, nie wziął od Dominikowej nic, sam zbudował dom, nie czekając na jej pomoc i aprobatę.

„Oda do młodości” A. Mickiewicza przeciwstawione są sobie dwa, ścierające się ze sobą i walczące o dominację, światy. Pierwszy to świat stary stworzony przez ludzi oświecenia, natomiast drugi, nowy to ekspansywny świat młodości. Dla podmiotu lirycznego młodość będzie sprawą najważniejszą, będzie siłą sprawczą wielkiej przemiany dziejowej, możliwej dzięki pokonaniu tego, co stare i martwe. Mickiewicz zarzuca staremu światu brak uczucia, wrażliwości duszy i wewnętrzną pustkę, zdominowanie przez ciemnotę, zacofanie, egoizm. Jest to świat ludzi przeżytych, bez perspektyw. Mickiewicz opowiada się za światem młodym, przedstawiając go jako zapowiedź nadchodzącego romantyzmu. Świat ludzi młodych to świat marzeń, planów na przyszłość. Młodość jest potęgą, która może działać cuda.

„Romantyczność” Mickiewicza polemika narratora ze starcem, klasykiem odrzucającym wszystko to, czego nie da się dowieść rozumowo i naukowo uzasadnić. Narrator wyraźnie opowiada się za wiarą prostego ludu, stwierdzając: „Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko”.

„Limba” Adama Asnyka Limba symbolizuje tu wybitną jednostkę, dumną i wspaniałą, pełną wzgardy dla przeciętności. Świerki to masa, szary tłum. Analogia do procesu historycznego wymiany pokoleń. Starcie się romantycznego idealisty z masą trzeźwo myślących i twardo stąpających po ziemi pozytywistów musi zakończyć się dla przedstawiciela minionej już epoki klęską. Ten proces jest procesem wiecznym. Zawsze stare pokolenie musi ustąpić, aby młodzi mogli tworzyć obraz świata.

256.Wskaż cechy gatunkowe bajki. Zaprezentuj jej wybrane przykłady.

Bajka utwór o charakterze moralistycznym, w którym spostrzeżenie natury etycznej zilustrowane jest odpowiednim przykładem - często alegorycznym, przy wykorzystaniu tzw. maski zwierzęcej. Oznacza to, że pod postaciami zwierząt ukazani są ludzie, a raczej jakieś ogólne prawdy, mówiące o ich charakterach, słabościach, często głupocie. Maska jest znakiem konwencjonalnym, to znaczy, że oznacza jakąś stałą cechę charakteru (kot - spryt, osioł - głupotę zając - strachliwość, mrówka - pracowitość). Bajki mają charakter dydaktyczny, zawierają jakąś naukę, przesłanie moralne albo pouczenie. Wyróżnia się zasadniczo dwa typy bajek: narracyjną (dłuższa - tradycja La Fontaine'a) i epigramatyczną (zwięzła - lessing).

IGNACY KRASICKI:

Założenia twórczości Krasickiego, tak pasujące do bajek, to:

257.Wyszukaj przykłady turpizmu w znanych ci utworach i scharakteryzuj to zjawisko literackie.

TURPIZM - określenie wprowadzone do współczesnej krytyki polskie przez J. Przybosia dla oznaczenia orientacji poetyckiej rozwijającej się po 1956 r. Jej przedstawiciele to: T. Różewicz, S. Grochowiak. Włączyli oni w obręb poezji motyw brzydoty, kalectwa, choroby, śmierci, zwracając szczególne zainteresowanie na przedmioty i zjawiska odrażające, zniszczone, naznaczone piętnem rozkładu znajdujące się w opozycji do sakralnej dziedziny tematów poetyckich.

Grochowiak: degraduje mit pejzażu ojczystego i natchnionego twórcy, jego poeta - to człowiek słaby i zmęczony

  1. „Malarstwo” nawiązuje do podobnego buntu przeciwko tradycyjnej estetyce, jaki w tym samym czasie zaznaczył się w sztukach plastycznych.

  2. „Płonąca żyrafa” nawiązuje do obrazu Salvadore Dali „Płonąca żyrafa”, studium rozkładu ciała ludzkiego. Człowiek nie składa się jedynie z pięknego ducha i szlacheckich idei, to przede wszystkim fizjologia, ciało, ból. Pojawia się motyw znany z średniowiecznej „Rozmowy Mistrza Polikarpa ze śmiercią”: szczegółowy opis rozkładającego się ciała, bólu i cierpienia.

  3. „ Do pani” turpizm ujawnia się w tym wierszu demonstrowaniem zainteresowania tym, co brzydkie, ułomne, naznaczone męką i śmiercią. Poeta unika opisu rzeczy ładnych, a nawet obojętnych estetycznie. Zwraca uwagę na brzydotę i niechlujstwo pani domu. Wymienia przedmioty codziennego użytku, które są pospolite, brzydkie i ordynarne. Grochowiak odchodzi od oddawania czci kobiecie.

Różewicz:

  1. „Drze się miękko” człowiek jest porównany do papieru, jest rozdarty w sensie fizycznym i psychicznym. Zostały mu wtłoczone wszelkie wartości filozoficzne, wszelkie systemy przeciwko jego sprzeciwu

  2. „Nowy człowiek” człowiek porównany do rury kanalizacyjnej, która „przepuszcza przez siebie wszystko”.

Andrzej Bursa:

„Sobota” krytyka otaczającego nas świata. Rozprawia się z wizją kwitnących małych miasteczek i wsi polskich, ale również z banalnością życia w takim małym miasteczku. Ludzka egzystencja sprowadza się do picia alkoholu. Trzykrotne powtórzenie okrzyku „Mam w dupie małe miasteczka” jest dosadnym komentarzem poety do takiego stylu życia.

Rafał Wojaczek:

„Prośba” wiersz jest bliskim ekshibicjonizmowi dowodem przeświadczenia poety o przypadkowości ludzkiego istnienia. Wojaczek używa to do wyrażania własnych myśli rodzaju żeńskiego, pisze o nagości i wstydzie, o rozbieraniu i wnikaniu w głąb ludzkiego ciała.

Fascynacja brzydotą i wulgarnością nie jest pustą manifestacją czy kaprysem. To wynik prezentacji rzeczywistej postawy życiowej artystów, którzy potrafią czerpać i czerpią z anty estetycznego dorobku literatury czy malarstwa.

258. Wyjaśnij pojęcia: racjonalizm, utylitaryzm, tomizm. Przyporządkuj je do epok literackich.

RACJONALIZM - kierunek filozoficzny Oświecenia, używający rozumu za główne narzędzie poznania świata i ustalania prawdziwości sądów. Początek racjonalizmowi dał Kartezjusz głosząc, że rozum to jedyne źródło prawdziwej wiedzy i kryterium prawdy, skąd pochodzi słynne powiedzenie Kartezjusza: „cogito ergo sum”- myślę, więc jestem. Najistotniejszą cechą i siłą człowieka wg tej koncepcji jest rozum, a przesądy, uprzedzenia, zabobony i „pozaziemskie ingerencje” należy odrzucić. Kontynuatorem kartezjańskiego racjonalizmu był holenderski filozof B. Spinoza, który utrzymywał, że prawdą jest tylko to, co można rozumowo określić i uzasadnić. Wynikiem rozwoju racjonalizmu stała się krytyka wierzeń religijnych, przejawiająca się w ateizmie lub deizmie. Ateizm- odrzucali istnienie Boga, twierdząc, że świat powstał z materii. Deizm- zakłada istnienie Boga jako stwórcy, ale odrzuca ingerencje w sprawy ludzkie. Deiści byli przekonani, że wszystko zależy od człowieka.

UTYLITARYZM - pogląd etyczny dotyczący pozytywizmu, stworzony przez John'a Stuart'a Mill'a. Pogląd zgodnie z którym to, co dobre dla człowieka, jest pożyteczne dla społeczeństwa. Każda jednostka powinna dążyć do szczęścia własnego, lecz w swoim działaniu kierować się dobrem ogółu. Postulowali użyteczność wszystkich dzieł ludzkich. Nawet literatura i sztuka powinna służyć pożytecznym celom. Ostatecznym celem utylitarystów było „jak największe szczęście, jak największej liczby ludzi”. Postawy utylitaryzmu sformułował Mill w dziele „O zasadzie użyteczności”.

TOMIZM - kierunek filozoficzny wywodzący się ze średniowiecza stworzony przez św. Tomasza z Akwinu, który przystosował do potrzeb teologii chrześcijańskiej filozofię Arystotelesa. Św. Tomasz twierdził, że każdy człowiek znajduje się na ściśle określonym szczeblu drabiny bytów. Jeżeli właściwie pojmuje swoje swe przeznaczenie, musi się starać wznieść wyżej, walcząc z pokusami upadku, który prowadzi do wynaturzenia jego istoty i powołania. Św. Tomasz ufał rozumowi ludzkiemu, twierdził, że „rozum nie niszczy wiary, lecz ją udoskonala”. Wg niego człowiek jest istotą społeczną, a władza monarchy pochodzi od Boga.

259. Wyjaśnij pojęcia: ascetyzm, stoicyzm, epikureizm. Wskaż ich przejawy w wybranych utworach.

ASCETYZM - skrajna postawa polegająca na wyrzeczeniu się wszelkich przyjemności życia i dóbr doczesnych w imię miłości Boga. Asceci świadomie dążyli do cierpienia i samozniszczenia uważając, że w ten sposób już na ziemi zapewnią sobie uzyskanie zbawienia wiecznego.

Typowym wzorzec osobowy ascety zaprezentowany został w „Legendzie o św. Aleksym” utworze pochodzącym ze średniowiecza. Św. Aleksy składa śluby czystości, odchodzi w tułaczą wędrówkę; zostawia młodą żonę, a majątek oddaje ubogim. Znosi okrutne męki, leży pod progiem kościoła, 16 lat pod schodami na dworze ojca, gdzie wylewano na niego pomyje. Przy jego śmierci i pochówku nastąpiły liczne cuda: dzwony same dzwoniły, „zapach” ciała Aleksego uzdrawiał chorych.

STOICYZM - nurt materialistyczny, utworzony w III w. p.n.e. przez Zenona z Kition. Według filozofów tego nurtu człowiek, aby osiągnąć szczęście musi zachowywać równowagę duchową, powagę, spokój i trzeźwy umysł. Rządzić człowiekiem powinien umysł a nie namiętność. Stoik to ktoś, kto nie poddaje się emocjom, żyje zgodnie z naturą, wyrzeka się dóbr przemijających w zamian za co osiąga szczęście.

Na przykład „Nie porzucaj nadzieje” J. Kochanowskiego - pieśń rozpoczyna się od opisu zmian zachodzących w przyrodzie. Zimą przyroda traci całą krasę, ale zawsze możemy znaleźć pocieszenie w nadchodzącej wiośnie. Podobnie bywa w życiu ludzi „Nic wiecznego na świecie, Radość się z troską plecie”. Pamiętając o tej zasadzie powinniśmy z jednakowym umiarem znosić i przeżywać chwile radości, szczęścia jak i smutku czy cierpienia. Ta zasada wyrażona w poetyckiej formie jest ilustracją poglądów starożytnych stoików „Lecz na szczęście wszelakie serce ma być jednakie”.

„Pieśń XIX”, czyli „Pieśń o dobrej sławie” J. Kochanowskiego każdy człowiek, chcąc zapewnić sobie „dobrą sławę”, musi odrzucić pokusy, zrezygnować z bezustannego koncentrowania się na sprawach doczesnych i materialnych. Człowieka od bydląt odróżnia rozum, aby więc być godnym tego otrzymanego od Boga daru, należy nauczyć się żyć rozważnie i wykorzystywać dane nam przez Boga talenty. Dobra sława to pamięć, jaka pozostanie wśród potomnych po człowieku, który swe życie przeżył rozważnie i pożytecznie.

EPIKUREIZM - nazwa pochodzi od twórcy Epikura z Samos żyjącego na przełomie III i II w. p.n.e. Za cel życia Epikur uważał rozważne dążenie do przyjemności życia i szczęścia, które może osiągnąć jedynie człowiek mądry. Warunkiem szczęśliwego życia jest brak cierpienia. Epikurejczykiem był między innymi HORACY, który zalecał w swych utworach cieszyć się tym, co niesie każdy dzień życia (zasada: „carpe diem” - chwytaj dzień)

„Pieśń świętojańska o sobótce” - „Pieśń panny XII” J. Kochanowskiego, w której jest mowa o pracy prostych chłopów. Ciężka, codzienna praca w polu i przy gospodarstwie sprawia radość i przyjemność mieszkańcom wsi, jest dla nich powodem do dumy i zadowolenia z wysiłku.

„Żywot człowieka poczciwego” M. Reja ukazuje ideał „człowieka poczciwego”, umiejącego znaleźć w życiu „złoty środek”, a więc żyjącego w zgodzie z naturą, przyrodą, szanującego swoje pochodzenie i umiejącego zadbać o swój majątek. Samo słowo „poczciwość” jest u Reja kluczem do określenia postawy charakteryzującej się brakiem pychy, umiejętnością odnalezienia w życiu spokoju, cichej przystani i satysfakcji z własnej pracy. „Żywot człowieka poczciwego” to również pochwała pracy, rzetelnego, uczciwego gospodarowania na własnym i pomnażania swojego majątku. Człowiek powinien podporządkować się rytmowi przyrody, zmienności pór roku i współżyć z naturą, a nie przeciwstawiać się jej. Rej wyraźnie zachęca do prowadzenia właśnie takiego prawego, statecznego, zgodnego z naturą trybu życia, wierząc, że „poczciwość” może dać człowiekowi wiele radości i zadowolenia, a także pozwoli zachować spokój wewnętrzny.

260. Opierając się na wybranych przykładach omów typy komizmu.

Komizm to podobnie jak tragizm czy groteska, również kategoria estetyczna, wykorzystywana przez twórców komedii. Wyróżnia się typy komizmu: sytuacyjny, językowy, postaci, miejsca.

Komizm sytuacyjny- polega na bawieniu widza spiętrzeniem niezwykłych zdarzeń, wypadków, które wymuszają na bohaterze śmieszne, komiczne zachowanie.

Komizm językowy - inaczej słowa- na widza oddziaływuje żart, dowcip, zabawne dialogi

Komizm postaci (charakterologiczny) polega na umiejętnym dobraniu typów charakteru tak by pewne ich cechy uległy wypukleniu

261. Przedstaw cechy gatunkowe komedii i tragedii. Omów różnice w oparciu o dowolne przykłady.

Komedia i tragedia obok dramatu satyrowego są gatunkami dramatu. Komedia obejmuje utwory o pogodnej tematyce i wartkiej żywej akcji, która kończy się najczęściej w sposób pomyślny dla bohaterów. Odmienny problem porusza tragedia, w której najistotniejszą cechą jest konflikt między dążeniami wybitnej, ponadprzeciętnej jednostki a siłą wyższą (bogami, przeznaczenie, prawami historii lub prawami moralnymi). Jednostka w tym konflikcie jest z góry skazana na przegraną, każda jej decyzja zakończy się klęską. Jako przykład tragedii można podać „Antygonę” Sofoklesa, która reprezentując racje ludzkie stoi przeciwko prawom boskim - Kreon. Przykładem komedii jest „Powrót posła” Niemcewicza (komedia polityczna, która ma ośmieszyć przedstawicieli sarmackiego konserwatyzmu, a zwolenników reform ukazać w dobrym świetle). Jest to biało -czarna prezentacja świata - sylwetki psychologiczne postaci ulegają spłyceniu, uwypuklone są złe lub dobre cechy charakteru.

Między tragedią i komedią odmienny jest również styl wypowiedzi. Komedia operuje chwytami komizmu i groteski, ma charakter satyryczny. Stanowiła od swych początków opozycję dla tragedii, odwracając jej patos, wysoki styl i rygorystycznie zwartą kompozycję. Tragedię zawsze otwierał prolog zakończony tzw. węzłem dramatycznym i utwór kończył się katastrofą, po której następował epilog -wyjaśniającą wypowiedzią skierowaną do publiczności.

Cechą wspólną pozostaje podział, obu typów, na akty i sceny, brak obecności narratora, a akcja i fabuła oparta jest na dialogach lub monologach bohaterów.

Komedia - gat. Dramatu obejmujący utwory o pogodnej tematyce i wartkiej, żywej akcji, która kończy się najczęściej w sposób pomyślny dla bohatera. Operuje chwytami komizmu i groteski, często ma charakter satyry, ośmieszając ludzkie wady i słabości charakteru. Wyróżnia się dwa typy komedii: charakteru i intrygi. W komedii charakteru na plan pierwszy wysuwa się umiejętne uwypuklenie ujemnych cech charakterów poszczególnych postaci, w komedii intrygi ośrodkiem komizmu staje się działanie bohaterów i zabawne komplikacje z tym związane, czyli właśnie intryga.

Tragedia - najistotniejszą cechą jest konflikt między dążeniami wybitnej, nad przeciętnej jednostki a siłą wyższą (bogowie, przeznaczenie, prawa historii lub prawa moralne). Jednostka jest w tym konflikcie z góry skazana na przegraną, każda decyzja, którą podejmuje prowadzi ją do klęski. Tragedię otwierał PROLOG, który wprowadzał widzów w akcję. Prolog kończy się tzw. węzłem dramatycznym, czyli wydarzeniem, które rozpoczynało właśnie akcję. Akcja była podzielona na EPEJSODIONY (sceny) oraz przedzielające STASIMONY (pieśni chóru). Utwór kończył się katastrofą po której następował EPILOG, będący zwykle wyjaśniającą wypowiedzią skierowaną do publiczności.

262. Prześledź motyw pielgrzyma i tułacza w literaturze polskiej.

Pielgrzym był nowym typem bohatera w naszej literaturze. Po raz pierwszy ukazał się w literaturze romantycznej, kiedy wobec wzmożonych represji caratu, pisarze polscy zostali zmuszeni do opuszczania kraju. Motyw pielgrzyma, wędrowca, tułacza zapoczątkowany został przez Adama Mickiewicza, który za działalność w towarzystwie Filomatów i Filaretów, został skazany na zesłanie w głąb Rosji.

„Stepy akermańskie” Mickiewicza podmiot liryczny obserwując piękno natury, stepu, nasłuchując odgłosy przyrody, pragnie wśród nich usłyszeć głos z odległej Litwy. Jest to jedynie wstęp do przedstawienia samotnego wędrowca, którego serce przepełnione jest żalem i tęsknotą za utraconą ojczyzną.

„Burza” Mickiewicza podmiot liryczny stracił możliwość powrotu do ojczyzny; zrezygnowany i samotny pielgrzym czeka na śmierć, nie walczy o życie podczas burzy.

„Pielgrzym” Mickiewicza sonet mówi o motywie pogrążonego w melancholii i smutku wygnańca, który tęskni za „ukochaną kobietą” pod której metaforą kryje się ojczyzna. Zastanawia się czy ukochana jeszcze o nim pamięta.

„Ruiny zamku w Bałakławie”, „Widok gór ze stepów Kozłowa” sonety Adama Mickiewicza. Tułaczka pielgrzyma jest okupiona cierpieniem. Jest on jednocześnie filozofem. Snuje refleksje nad przemijalnością materialnego świata i ludzkich wytworów, chyli czoło przed potęgą natury, uznaje jej wielkość.

„Dziady cz. II” Mickiewicza motyw wędrówki dusz, której celem jest zdobycie pełni człowieczeństwa przez zaznanie goryczy, cierpienia.

„Dziady cz. IV” Mickiewicza wieczna wędrówka Gustawa, który zginą śmiercią samobójczą. Zgodnie z wierzeniami ludowymi musi co roku w Zaduszki powracać na ziemię aby odbyć pokutę- ponowne przeżywanie katuszy, które poprzedziły jego śmierć.

„Dziady cz. III” Mickiewicza młodzież wywożona kibitkami na Sybir.

„Konrad Wallenrod” Mickiewicza pielgrzymka w czasie- autor umieścił akcję utworu w czasach średniowiecznych, aby pod „maską historii” dał podpowiedź, współczesnym sobie Polakom, w jaki sposób pokonać wroga silniejszego i potężniejszego.

„Pan Tadeusz” Mickiewicza pielgrzymka w czasie i przestrzeni- autor powraca do „kraju lat dziecinnych”. Los ks. Robaka, który jako emisariusz prowadzi działalność patriotyczną i przygotowuje powstanie w kraju.

„Księgi narodu” i „Księgi pielgrzymstwa polskiego” Mickiewicza wędrówkę narodów można określić jako „pielgrzymowanie ku wolności”. Mickiewicz określa szczególną rolę narodu polskiego w walce z zaborcami.

„Kordian” Słowackiego wędrówka bohatera w celu poszukiwania sensu życia. Kordian podróżuje po Europie, odwiedza kolejne kraje:

Hymn „Smutno mi Boże” Słowackiego poeta zwraca się do Boga z wyznaniem smutku, które wynika z tęsknoty. Poeta widział bociany lecące do kraju, które przypomniały mu Polskę. Porównuje się do pielgrzyma, który trudzi się w drodze i nie wie w jakim miejscu zostanie pochowany.

„Testament mój” Słowackiego określa rolę poety i poezji dla walczącego narodu, to właśnie podtrzymywanie wali walki w rodakach nadaje sens życia EMIGRANTA.

„Rozłączenie” Słowackiego podróż, choć dostarcza pięknych wrażeń, jest tułaczką, ponieważ poeta jest oddalony od miejsc i ludzi, których kocha, a których nie może zobaczyć. W ostatniej zwrotce sam siebie nazywa „biednym tułaczem”.

„Pielgrzym” C.K. Norwid wędrówka jako los każdego człowieka- chrześcijanina, dla którego życie ziemskie jest tylko etapem wędrówki ku wieczności, dlatego nie mają dla niego znaczenia wartości przemijające.

„Ferdydurke” Gombrowicza wędrówka bohatera jako walka z formą. Podróż w czasie i przestrzeni: Józio wraca do czasu dzieciństwa, do lat szkolnych, a w rzeczywistości jest dorosłym człowiekiem, ma 30 lat. Józio odwiedza w swej wędrówce różne środowiska: szkołę, środowisko mieszczańskie i ziemiańskie.

„Pamiętnik z powstania warszawskiego” M. Białoszewski wędrówka ludności cywilnej uciekającej przed zagrożeniem bombardowań; chodzenie piwnicami.

„Mała apokalipsa” T. Konwickiego ostatnia wędrówka bohatera ulicami Warszawy. Bohater ma 12 godz. aby dokonać samozapalenia na znak protestu przeciwko totalitarnemu państwu. Etapy jego wędrówki: spacer przez świętujące miasto; bar „Familijny”; mieszkanie Haliny, gdzie otrzymuje instrukcje samospalenia; kino „Wołga”, restauracja „Paradyż”; mieszkanie Jana. Towarzyszy mu chłopiec ze starogartu, wielbiciel jego utworów, pracownik służb bezpieczeństwa, który nosi za niego kanister z bęzyną i recytuje fragmenty jego prozy. W czasie wędrówki snuje rozważania na temat państwa, sytuacji społeczeństwa i sensu własnego życia.

263. Porównaj konstrukcję wybranego bohatera filmowego z jego pierwowzorem literackim.

W sobotę 23 października 1999 roku o godzinie 8:00 w Warszawie odbyła się premiera filmu Andrzeja Wajdy "Pan Tadeusz". Czekałem na obejrzenie filmu z niepokojem i wręcz niedowierzaniem. Niewiele dni później wybrałem się również do kina, w Lublinie, by obejrzeć i ocenić tą tak bardzo reklamowaną i zachwalaną adaptację dzieła Mickiewiczowskiego. Warto było czekać, bo rezultat jest zaskakujący. Rzeczywiście - reżyser Wajda trafił w gusta większości widzów. Warto wspomnieć jeszcze, że jego dzieło zostało zrealizowane na dwusetną rocznicę urodzin poety Adama Mickiewicza. Reżyser pomieścił w filmie wszystkie legendarne epizody pierwowzoru literackiego oraz całą fabułę: od przyjazdu Tadeusza do Soplicowa po finałowego poloneza.

Powstało dzieło niezwykłe, tętniące życiem, przypominające skąd przyszliśmy i jesteśmy, a jednocześnie na wskroś współczesne. W Panu Tadeuszu nie ma słabych punktów. Muzyka, zdjęcia, scenografia, kostiumy, montaż - wszystko to tworzy niezwykłą wizję świata, który minął. Wydawać by się mogło, że wierszowane kwestie mogą czasem razić w filmie - jednak raczej nie odniosłem takiego wrażenia, po za jednym wyjątkiem. Mianowicie chodzi mi to postać Jacka Soplicy - Księdza Robaka. W filmie rola ta przypadła w udziale Bogusławowi Lindzie, co według mnie nie było najlepszym posunięciem ze strony reżysera. Linda znany jest przede wszystkim jako odtwórca głównych ról w takich filmach jak „Sara”, czy „Psy”, co wyrobiło w nas odbiorcach określony wizerunek aktora - typowy twardziel, nieustępliwy, wulgarny zabijaka, a ksiądz robak do takich bynajmniej nie należy.

Czytając utwór Mickiewicza rysowałem sobie w wyobraźni postacie poszczególnych bohaterów, i muszę z przykrością stwierdzić, że mój odbiór Księdza Robaka zasadniczo różni się od przedstawionego przez Wajdę. Ja widziałem go jako tajemniczego wojownika o wolność skrytego pod osłoną habitu. Natomiast wydaje mi się, że Wajda nazbyt przejaskrawił tego bohatera, kładąc na niego zbyt wielki nacisk poprzez nieodpowiednią akcentację jego wypowiedzi i zachowania.

264. Podaj cechy wyróżniające dramat spośród innych rodzajów literackich.

Dramat jest jednym z trzech rodzajów literackich, oraz liryki i epiki. Cechy, które odróżniają go od pozostałych rodzajów to:

265. Omów lekturę szkolną, należącą do literatury współczesnej, którą uważasz za szczególnie wartościową.

Za jedną z najciekawszych lektur szkolnych z zakresu literatury współczesnej uważam utwór Hanny Kral „Zdążyć przed Panem Bogiem”. Jest to reportaż oparty na wywiadzie z Markiem Edelmanem, jednym z przywódców powstania w getcie warszawskim. Ponieważ jak wiemy reportaż to gatunek publicystyczno - literacki, będący sprawozdaniem z wydarzeń, których autor był uczestnikiem lub świadkiem, możemy uważać tą książkę za cenne źródło informacji o sytuacji w getcie widzianej oczyma cywila - pracownika szpitala. Wartość utworu jest tym większa, że Edelman wspomina nie tylko okres powstania, lecz także mówi o wydarzeniach poprzedzających je i te które miały miejsce później. Może nie tyle o samych wydarzeniach, co o losach ludzi. „Zdążyć przed Panem Bogiem” bowiem jest dogłębnym studium ludzkich zachowań w sytuacjach ekstremalnych zestawionych z życiem powojennym lub śmiercią - tą „estetyczną” lub tą „nieefektowną”, często jakże paradoksalnych. Przykładem mogą być losy pielęgniarek ze szkoły Luby Blumowej, które często w trosce o ludzkie życie łamały ludziom przeznaczonym na wywózkę nogi. Bardzo charakterystyczny jest także przypadek jednej z pielęgniarek, która odbierała poród, już w czasie akcji likwidacyjnej. Kiedy dziecko przyszło na świat pielęgniarka udusiła je poduszką, ratując od transportu i komory gazowej. Dziś ta pielęgniarka stała się wybitnym pediatrą i ratuje życie takim dzieciom jak to wtedy. Takich ludzi, opisywanych przez Edelmana jest wielu, wiele jest także tego typu sytuacji, jednak prawdziwe złoto tej książki odnalazłem w sposobie wypowiedzi Edelmana. Mówi on o czasach getta jak o dniu codziennym, jak o konieczności przetrwania, dniu pełnym „szarych i zwykłych” decyzji, zwykłych dla nich, ludzi getta.

„Zdążyć przed Panem Bogiem” jest pierwszą publiczną wypowiedzią Edelmana od trzydziestu lat. Obala w niej wszelkie „świętości” i kanony getta, dotychczas panujące. Mówi bez patosu, czy uniesienia z jakim „powinien” mówić, opowiada o ówczesnej rzeczywistości nie pozbawiając jej realizmu i tragizmu, otwierając jednocześnie oczy czytelnika na takie rzeczy, którym w getcie istnieć nie przystoi. Przykładem tu może być pytanie Edelmana skierowane do Hanny Kral: „czy wypada pisać, że w getcie były prostytutki ?”, zaraz potem dodając: „w getcie powinni być męczennicy i Joanny d' Arc, prawda ?”. odkrywa prawdę o getcie takim jakim było ono naprawdę. Mówi o tym jak strzelali do wysłanników Niemieckich z białą „flagą”, bo to miało miejsce; wszystko co mówi, mówi, bo się zdarzyło.

Za pomocne w odbiorze treści uważam zminimalizowanie wypowiedzi autorki, która ogranicza się jedynie do zadawania pytań i rejestrowania odpowiedzi. Pozwala to na konfrontacje posiadanych podanych wiadomości z uprzednio zdobytymi, przy możliwości samodzielnego wyciągania wniosków i samodzielnej analizy, analizy nie tylko faktów historycznych lecz także analizy ludzkiego wnętrza.

166. Zaproponuj interpretację „Moralności pani Dulskiej” G. Zapolskiej.

Drobnomieszczaństwo, to część mieszczaństwa która posiadała mały majątek, fabryki, zakłady rzemieślnicze. Warstwa ta nie dorównywała burżuazji pod względem majątkowym, aczkolwiek nie należała do najbiedniejszych. Zapolska nie krytykuje jednak ich zamożności, ale dotyka przede wszystkim sposobu bycia drobnomieszczaństwa. Dla niego najważniejsze były pieniądze i dobra opinia wśród społeczeństwa, kultura nauka i sztuka był na bardzo odległym planie. Mieszczanie nie pomagali reszcie społeczeństwa i próbowali odseparować się reszty społeczeństwa. Przykładem tego typu ludzi jest Dulska, kobieta skąpa, uważająca się za osobę skromną i bogobojną. Uważa ona, że dopuszczalne są wszystkie możliwe występki, byle tylko wieść o nich się nie rozeszła. Skąpstwo pani Dulskiej objawia się nawet w jej stosunku do męża. żałuje mu cygar, oszczędza na każdym kroku, w tramwaju prosi córkę aby skurczyła się nieco i wyglądała na dziecko, które miałoby ulgowy bilet. Poza tym Dulska wyrzuca lokatorkę, która próbowała popełnić samobójstwo, a toleruje kobietę żyjącą z nierządu, gdyż ta uprawia swój zawód z pełną dyskrecją i co ważne - terminowo płaci rachunki. Dulska nie umie też wychowywać swoich dzieci. Przykładem na to jest Zbyszek i w pewnym sensie Hesia. Dulska była również przeciwna kupowaniu i czytaniu gazet. Świadczą to o braku zainteresowania kulturą i polityką. Podobną osobą jest Juliasiewiczowa, która najbardziej ceni pieniądze. Nie ważne są dla niej uczucia. Lubi znęcać się psychicznie nad innymi i jest niezwykle mściwa. Typowym drobnomieszczaninem jest Zbyszko. Różni się jednak od Dulskiej i Juliasiewiczowej. Jest świadomy złego postępowania, ale nie chce pracować nad sobą i zmianą swego trybu życia. Ceni sobie nocne zabawy i hulanki, nienawidzi rodziny. Miłością darzy jedynie pieniądze. Kolejną postacią jest Hesia, która od małego nasiąkła atmosferą panującą w domu Dulskich. Śmieje się z cudzego nieszczęścia, jest okrutna. Podziwia Zbyszka i chce być kobietą, która będzie postępowała wedle własnych, niekoniecznie dobrych zasad.

167. Przedstaw problematykę społeczną w prozie Żeromskiego.

W świecie przedstawionym w utworach Stefana Żeromskiego najważniejszy jest człowiek. Autor wiele uwagi poświęcał zwłaszcza warstwom najniższym, ukazywał nie tylko biede i poniżenie, ale przede wszystkim próbował znaleźć środki zaradne przeciw panoszącej się krzywdzie społecznej. Bohaterowie Żeromskiego to albo chłopi i robotnicy, nieuświadomieni politycznie i społecznie, albo społecznicy biorący na siebie odpowiedzialność za losy całego społeczeństwa, szczególnie za krzywdę jego najniższych warstw. W opowiadaniach „Zmierzch” i „Zapomnienie” Żeromski porusza problem krzywdy i wyzysku chłopów. Bohaterami „Zmierzchu” jest małżeństwo. Pracują od świtu do zmierzchu, by nie umrzeć z głodu. Autor stara się ukazać w jak ciężkich i nieludzkich warunkach muszą egzystować ludzie. Są traktowani jak siła robocza, można ich poniżać, wykorzystwać bez żadnych skrupułów moralnych. W opwowiadaniu „Zapomnienie” zawarta jest historia tragedii chłopa, Wincentego Obali, który zostaje ukarany za kradzież desek na trumnę dla zmarłego syna. Podobnie jak w „Zmierzchu”, opowiadanie to ukazuje ponury obraz rzeczywistości polskiej wsi końca XIX wieku. Problem krzywdy i wyzysku najniższych warstw społecznych podjął również w opowiadaniu „Doktor Piotr”. Pokazał położenie bezrolnych chłopów na pouwłaszczeniowej wsi. Stali się oni robotnikami wciągniętymi w tryby kapitalistycznej produkcji, wykorzystywanymi do ciężkiej, niebezpiecznej pracy, ograbianymi także przez pośredników kapitalistów. Takim pośrednikiem stał się Dominik Cedzyna, gdy wyzyskiwał i oszukiwał robotników, by opłacić studia syna. Poczucie obowiązku Piotra Cedzyny i jego bezkompromisowość wobec przyjętych zasad, sprawiły, że opuścił ojca, postanawiając spłacić robotnikom dług. Litość budzi bohater opowiadania „Rozdziobią nas kruki, wrony...”,chłop, który ograbił zabitego powstańca. Zachłanność

i pragnienie zdobycia za wszelką cenę dóbr materialnych wynikają z jego ubóstwa. Życie jest dla niego walką o przetrwanie. Postawa chłopa jest efektem wielowiekowej „tradycji” poddaństwa, wyzysku tej warstwy społecznej. Uczyniła z niego człowieka wrogiego wobec powstańców, zapatrzonego tylko we własne sprawy. Nikt nie uświadomił mu jak ważną rolę może odegrać w walce oraz co zwycięstwo może zmienić w jego dotychczasowym bytowaniu. Ze światem ludzkiej krzywdy spotykamy się w powieści „Ludzie bezdomni”. Oczami doktora Judyma oglądamy ów świat . Widok ludzkiej nędzy jest przerażający, a wokół wyrasta „szereg domów jednakowych, czarnych, zadymionych”.

168. Zdefiniuj pojęcie: postawa dekadencka, odwołując się do znanych Ci utworów K. Przerwy-Tetmajera lub J. Kasprowicza.

Dekadentyzm - oznacza schyłkowość, poczucie bierności i niemocy wobec nadchodzącego końca wieku.

Aby zdefiniować pojęcie postawy dekadenckiej musimy przyjrzeć się wierszom poetów.

Kazimierz Przerwa-Tetmajer w swojej twórczości przedstawia dekadenckie nastroje. Skrajny pesymizm, brak wiary w sens życia i jakiegokolwiek działania, te cechy możemy łatwo dostrzec w twórczości tego poety schyłku XIX

i początku XX wieku. Jednym z najważniejszych wierszy Kazimierza

Przerwy-Tetmajera jest „Koniec wieku XIX”. Utwór ten jest manifestem pokolenia modernistów. Przedstawia on sylwetkę człowieka - dekadenty, który jest bezsilny wobec nieszczęść. O pesymizmie świadczy fragment „..Ale czyż mrówka wrzucona na szyny może walczyć z pociągiem nadchodzącym

w pędzie?”. Według Tetmajera dotychczasowe idee życiowe okazały się bezwartościowe. Przykładem kryzysu wcześniejszych ideii jest wiersz „Nie wierzę w nic”. Podmiotem lirycznym jest tu artysta, twórca, który nie tylko tworzy. Lecz wręcz przeciwnie - niszczy. Jego destrukcyjna siła wyraża się

w ekspresywnych czasownikach: „drwię”, „zrzucam”, „strącam”, „depcę”. Lekarstwo na ból istnienia może być tylko jedno: nirwana, śmierć, niebyt - nieistnienie. Nirwana oznacza stan, który następuje po zupełnym wyzbyciu się woli życia. Takie uczucia Tetmajer wyraża w „Hymnie do Nirwany”. Jest to modlitwa błagalna o stan bezczucia, który ma oderwać poetę od ziemskiego zła, powszechnej miernoty, odkonieczności myślenia i patrzenia na świat, w którym „ludzka podłość kałem w źrenice bryzga”. „Evviva l'arte” zawiera akcenty krytyki pod adresem społeczeństwa, w którym pogoń za dobrobytem i za pieniądzem przesłania ludzkie potrzeby. W takim świecie artysta przymiera głodem, a jego życie jest „splunięcia warte”.

„Hymny” Jana Kasprowicza obrazują kryzys zaufania do Boga oraz wizję świata idącego ku zagładzie, głoszą upadek i zagładę Ziemi. Słynne „Hymny” to: „Dies irae”, „Święty Boże”, „Święty Mocny”, „Moja pieśń wieczorna”, „Hymn św. Franciszka z Asyżu”. Prezentują pochód ludności podążającej do otwartego grobu, widzimy miliardy krzyży, pochodnie, walące się nieba, rzeki

i morza ciepłej krwi, żmije, pijawki o dziwnych ludzkich głowach, słyszymy szaleńczy śmiech i jęki umierających. Postawa dekadencka - poczucie zbliżającego się końca stulecia wywołało katastroficzne wizje przyszłości, mistyczne przepowiednie, niewiele mające wspólnego z nauką, ale wpływające na nastrój ludzi: lęk, poczucie bezradności, niemoc i pesymizm wobec nadchodzących kataklizmów.

169. Omów „Chłopów” W.S. Reymonta jako przykład powieści

modernistycznej.

Modernizm - nazwa wprowadzona przez krytyków na określenie

nowatorskich cech sztuki i literatury przełomu XIX i XX wieku.

Terminu „modernizm” używa się do sztuki Młodej Polski, zwłaszcza

jej pierwszego dziesięciolecia.

„Chłopi” W.Reymonta są czterotomową powieścią, będącą mitolo-

gizacją chłopskiego bytu. Każdy tom przedstawia kolejną porę roku, takie też są tytuły poszczególnych części: Jesień, Zima, Wiosna, Lato.

Obraz życia wiejskiego obfituje w pełne realizmu obserwacje dotyczące

obyczajowości (psychologii) układów społecznych i sytuacji ekonomicz-

nej wsi polskiej. Epicki obraz świata przedstawionego ukaznego w powieści jest efektem wzajemnego przenikania się kilku tendencji artystycznych: realizmu, naturalizmu i impresjonizmu. Impresjonizm przejawia się głównie w opisach przeżyc bohaterów, które autor przenosi na wygląd świata zewnętrznego. Dzieje się tak przede wszystkim w trakcie prezentacji miłosnych uniesień Jagny i Antka. Reymont potrafił pokazać wieś odświętną, bajecznie kolorową i codzienną, prozaiczną, szarą. Zamieścił bogate, przesycone detalami opisy prac polowych i zwykłych czynności oraz obrzędów liturgicznych i obyczajów ludowych. W opisie obyczajów i obrzędów wyeksponował te elementy, które wyodrębniają chłopów spośród innych warstw społecznych. Przedstawił społeczność lipecką jako formację kulturową, hołdującą odwiecznemu porządkowi natury i kultury, podnoszącą takie czynności jak ścinanie kapusty, przędzenia wełny, do godności rytuału. Przedstawiając repertuar czynności, wyraźnie podkreślił bezwzględne uzależnienie człowieka od pór roku. Natura - apodyktyczna i nieprzejednana - każe mu wiosną wychodzić w pole, latem pracować przy żniwach, jesienią zbierac plony , a zimą odpoczywać. Panoramiczną wizje społeczności wiejskiej podporządkowanej głównie rytmowi natury i kultury uzupełniają obrazy relacji międzyludzkich, konfliktów, zatarć i namiętności. Stylizacja gwarowa wypowiedzi narratora wprowadza niesamowite wrażenie. Czytelnik poddaje się urokowi opisów i ma wrażenie, że jako turysta zwiedza wieś, jest uczestnikiem wydarzeń oraz widzi oczami wyobraźni te rzeczy, o których narrator opowiada. W powieści Reymonta bardzo ważne są wpływy naturalizmu. Pisarz mocno podkreśla biologiczny aspekt życia, związek swoich bohaterów z ziemią, podporządkowanie wszystkich czynności przyrodniczemu systemowi. Losy ludzkie z ich płynnością i zmiennością umieścił na niezmiennym tle życia przyrody. Autor poruszył jeszcze jeden problem charakterystyczny dla naturalizmu - rolę popędu płciowego w życiu ludzkim. Ważną rolę odgrywa Jagna, której postępowanie stanowi powód konfliktów, nie tylko indywidualnych, ale obejmujących całą wiejską społeczność.

170. Zaprezentuj sylwetkę Zenona Ziembiewicza i oceń jego postawę moralną.

Zenon Ziembiewicz jest centralną postacią powieści „Granica”, niezwykle skomplikowaną i niejednoznaczną. Był synem Waleriana Ziembowicza; podupadłego szlachcica, który po roztrwonieniu własnego majątku został na folwarku w Boleborzy. Jego licznymi kochankami były dziewczyny z folwarku, podsuwane mu zresztą przez żonę. Zenon uczył się w mieście, był zdolny, ambitny. Poznał Elżbietę Biecką - młodzieńczą miłością i późniejszą żonę. Studiował w Paryżu. Pod wpływem zdobywanej wiedzy i pobyt w wielkim mieście Zenon czuł coraz większą niechęć do własnych rodziców i ich życia. Postanowił, że nigdy nie będzie taki jak ojciec. Podczas wakacji spędzonych

w Boleborzy nawiązał romans z Justyną. Nawet przez chwilę nie przychodzi mu do głowy, że po tej przygodzie może mieć jakieś zobowiązania wobec Justyny. Gdy dziewczyna zaszła w ciążę, dał jej pieniądze na zabieg aborcji. Można by rzec, że starał się z kochanką postępować uczciwie - pomagał jej finansowo, załatwiał posady. Był wówczas redaktorem „Niwy”, później prezydentem. Można więc się zastanowić, na ile pomoc dla Justyny podyktowana była poczuciem winy i uczciwością, a na ile lękiem przed kompromitacją w razie ujawnienie dawnego romansu z córką służącej. Kariera zawodowa Ziembowicza nie opierała się wyłącznie na zdolnościach i pracowitości, lecz była wynikiem układów towarzyskich i protekcji. Już jako redaktor „Niwy” pozwalał sobie na manipulacje w gazecie, zmiany w tekstach. Z całą pewnością Ziembowicz nie był złym człowiekiem - miał dobre intencje, np. wspaniałe plany budowy domów dla bezdomnych, udało mu się wyremontować starą cegielnię

i adaptował ją na noclegownie dla bezdomnych. Zatem jako prezydent chciał jak najlepiej, nie liczył się jednak z realiami, w których przyszło mu działać. Pozbawiony obiecanej pożyczki przestał panować nad sytuacją. Po zamknięciu huty Hettnera, gdy ludzie wylegli na ulicę, Ziembiewicz z trudem przed nimi uciekł. Manifestacja kończy się tragicznie, od strzałów policji ginął robotnicy,

a odpowiedzialność spada także na prezydenta. Świetnie zapowiadająca się kariera przemienia się w klęskę, oślepiony Zenon popełnia samobójstwo. Sam był winien swojej porażki nie umiał obronić swojej tożsamości, autentyczności w konfrontacji z otaczającym go światem, nie umiał manipulować i przegrał. Jakim właściwie człowiekiem był Ziembiewicz ? Trudno to jednoznacznie ocenić. Zaczynał przecież znakomicie. Jego życiowe credo zamykało się

w słowach „żyć uczciwie” i nigdy nie powtórzyć schematu z domu rodzinnego. Jednak w pewnym momencie Zenonowi zabrakło silnej woli, by nie wdawać się w romans z Justyną. Potem nie potrafił się wycofać. Początkowo chciał się pozbyć, potem było mu jej żal, gdy straciła matkę i została sama. A gdy usunęła ciążę, opanował go strach. Ziembiewicz żył w „kompleksie boleborzańskim”. Uciekając przed wyniesionymi z domu wspomnieniami, powtórzył sytuacją rodziców wplątując narzeczoną, a potem żonę w romans z Justyną. Szukając usprawiedliwienia swoich czynów obciążył Elżbietę własnym poczuciem winy. Los Ziembiewicza najlepiej ilustrują jego własne słowa: „Jest się nie takim jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim jak miejsce, w którym się jest”.

171. Scharakteryzuj różne odmiany gatunkowe powieści dwudziestolecia międzywojennego.

Rozmowę o nowych tendencjach w prozie tej epoki należy rozpocząć od nazwiska Andre Gide'a , który wprowadził do powieści głąb psychiki ludzkiej, postulował bezwzględną szczerość i ujawnianie instynktów w literaturze,

a religię, moralność i obyczaj uznał za normy względne, które tylko krępują obyczaj człowieka. Główne dzieła pisarza to: „Dzienniki”, „Lochy Watykanu”, „Fałszerze”. To on rozpoczął kierunek nowatorstwa w prozie, który wyraża się w trzech nazwiskach, koncepcjach i - można dziś już powiedzieć - mitologiach pisarskich. Są to:

To powieść, która wywołała rewolucję w dziedzinie nowoczesnej prozy. Narrator na kartkach powieści dokonuje „przetworzenia” świata w swojej psychice, ze skojarzeń, z wydarzeń drobnych tworzy studium o ludzkości. Wydarzenia, które opisuje, ułożone są nie według następstwa czasu, lecz według toku wspomnień i skojarzeń. Powstaje w efekcie czas subiektywny, psychologiczny.

Powieść strumienia świadomości to podróż w „poprzek czasu”. Tu osią wiodącą narracji jest wewnętrzny monolog człowieka, który odtwarza bieg myśli i skojarzeń, z całym jego nieuporządkowaniem, przeskokami, alogicznością, jest wiernym zapisem procesu myślenia bohaterów. Akcja powieści to tylko podróż kilku osób po Dublinie, trwa ona jeden dzień,

a powieść zajmuje 700 stron.

Trzeci prekursor prozy dwudziestolecia ukazał czytelnikowi świat widziany jako koszmar, bohatera everymana (czyli człowieka-każdego) i powieść parabolę. Dzieje bohatera są ilustracją głębszej myśli - obrazem losu człowieka, dyskusją o sensie życia ludzkiego. Główny bohater - everyman - to reprezentant każdego człowieka, bez indywidualnych, jednostkowych cech. Świat przedstawiony w powieści naszkicowany jest przy użyciu poetyki oniryzmu - naśladowania atmosfery snu.

Wymienieni wyżej twórcy to nowatorska część prozaików tej epoki nie można pominąć jednak szeregu kontynuacji lub wybitnych twórców form tradycyjnych:

W Polsce również powstały nowe odmiany gatunkowe powieści.

Powieść polityczna - jest próbą ustosunkowania się pisarza do aktualnych spraw kraju. Autor przedstawia groźbę istniejącej sytuacji, krytykuje, lecz szuka także drogi reformy. W osobie Cezara Baryki Żeromski przedstawia rozterki młodego człowieka dwudziestolecia międzywojennego, który zachłysnął się wolnością kraju, lecz jest rozczarowany kształtem nowej, niepodległej ojczyzny.

Powieść o problematyce psychologicznej i społecznej. Przedstawiona jest bogata i wielostronna analiza schematu zawartego w powieści oraz interpretacja zachowań bohaterów. Finał całej sprawy poznajemy od razu na początku powieści. Informacje o tym, co zaszło przynosi nam nie chronologiczny układ układ zdarzeń, lecz metoda konfrontacji różnych punktów widzenia. Jest to nowy sposób ujęcia akcji powieściowej i zarazem nowy sposób odkrywania prawdy o rzeczywistości.

Powieść zaliczamy do awangardowej prozy międzywojnia. Spełnia ona wiele założeń nowatorskiego gatunku tzw. „noveau roman” ukształtowanej ostatecznie dopiero w latach pięćdziesiątych we Francji. Powieść utrzymana jest w pierwszoosobowej narracji, która przedstawia świat widziany oczami bohatera, poprzez jego poszukiwania i wrażenia. Pełno tu absurdu, scen groteskowych, paradoksu i postaci karykatularnych. Pisana specyficznm „gombrowiczowskim” stylem: przestawienie szyku zdań, neologizmy, chwyt podglądania i przedrzeźniania.

Opowiadania Schulza pełne są baśniowej, onirycznej atmosfery obrazów

z podświadomości i wyobraźni człowieka. To niby opis miasta z dzieciństwa, ale jakże inny od realistycznych fotografii, wyzwalający mityczną rzeczywistość, pełną symboli. Jest tu obraz miasta, mit ojca, motyw dojrzewania, tęsknota za egzotyką dorosłości, filozoficzne poszukiwanie prawdy o człowieku. Akcja spełnia tu rolę drugorzędną. Proza Schulza, jej konstrukcja i interpretacja, wymaga technik psychoanalizy, odczytania symboli i surrealistycznej poetyckiej kreacji przestrzeni.

172. „Koniec i bomba, a kto czytał ten trąba.” Opowiedz o książce

zakończonej tak bezczelnym zdaniem.

„Ferdydurke” jest specyficzną, nowatorską powieścią, która już w roku swojego wydania (1938) wywołała nieco hałasu.

Bohater Józio - człowiek trzydziestoletni, pisarz, zostaje „przeniesiony” do szkoły i umieszczony w klasie siedemnastoletnich uczniów. Nikt nie zauważa jego dorosłości - Józio jako uczeń uczestniczy w funkcjonowaniu szkolnej machiny. Mieszka na pensji u nowoczesnych państwa Młodziaków, gdzie jest świadkiem maniery „nowoczesności”

i mody na postęp w mieszczańskiej rodzinie. Pozór miesza się tu

z kłamstwem. Umęczony tym środowiskiem Józio ucieka wraz ze swoim kolegą Miętusem na wieś, „do parobka” - z nadzieją, że znajdzie szczerość i naturalność istnienia prawdziwego człowieka. Niestety, wieś także jest sferą zafałszowaną, nawet miłość Józia i Zosi powiela typowy schemat. Szkoła jest zbiorem form i schematów. Obserwujemy formę ucznia, formę belfra, schemat lekcji, schemat myślenia o literaturze. „Słowacki wielkim poetą był” - głosi polonista i nikt nie ma prawa myśleć inaczej. W głowach nauczycieli tej szkoły „nie powstanie nigdy żadna myśl własna” - chwali się dyrektor. Uczniowie dzielą się na chłopięta pod wodzą Syfona - forma ucznia kujona, wyznającego i wierzącego w mity głoszone przez szkołę, i na chłopaków pod wodzą Miętusa - którzy buntują się przeciw władzy szkolnej, są „niegrzeczni”, mówią brzydkie słowa i „chodzą na kobiety”. Józio - poszukiwacz tego, co prawdziwe

w człowieku, zauważa, że nawet bunt i sprzeciw są formą i powielanym tematem. Na pensji obserwujemy formę pensjonariuszki i nowoczesnej, pełnej póz mamusi, swobody obyczajów i tym podobnych haseł, modnych wśród ówczesnego postępoego mieszczaństwa. Ucieczka do parobka nie przynosi Józiowi prawdy, lecz szereg stereotupów sielankowych: formę parobka, formę cioci, formę wujaszka, panicza

i panienki. Typowy jest schemat rozmów i interpretacji zachowań, wg odwiecznych schematów powinien nawiązać się romans - więc się nawiązuje, powinno być porwanie - więc Józio porywa Zosię, powinien nastąpić szereg wyznań i pocałunek, więc następują. Józio mówi:

„a więc przycisnąłem swoją gębę do jej gęby”. Usidliły go Formy (pupa, łydka, gęba). Przemierzając wraz z Józiem przestrzenie w poszukiwaniu prawdy o człowieku, znajdujemy się w świecie szczerości. Jest to przedziwna kraina stereotypów, ludzi, którzy zastygli w pewnych kształtach i maskach, poruszają się według przygotowanych schematów, wypowiadają się, używając gotowych szablonów. Józio krzyczy: „Niech kształt mój rodzi się ze mnie, niech nie będzie zrobiony mi!”. To zdanie to rdzeń filozofii zawartej w powieści.

173. Na ile oryginalna, a na ile typowa jest twórczość J. Tuwima

na tle grupy poetyckiej „Skamander”?

Odpowiedź uzasadnij odwołując się do konkretnych utworów.

Skamander to najbardziej wpływowa grupa poetycka Polski niepodległej. „Wielką piątkę” Skamandra stanowili: J. Tuwim, K. Wierzyński,

J. Iwaszkiewicz, J. Lechoń i A. Słonimski. Liryka młodych Skamandrytów wyraża zachwyt nad życiem i nad światem, w jego codziennym kształcie.

Szczególny witalizm i radość życia przejawia się w utworach Juliana Tuwima. Jego radość życia ukazana jest w bardzo ekspresyjnej formie. Podmiotem wielu jego utworów jest młody „prosty człowiek” pełen życiowej energii, który cieszy się każdym dniem, realizując jakby epikurejską maksymę rzymskiego poety Horacego - „carpe diem” (ciesz się dniem, korzystaj z każdej chwili). Potrafi na przykład wykrzyknąć

w radosnym uniesieniu: „Jakie to szczęście, że krew jest czerwona !”. Prezentuje także postawę nieco prowokacyjną i arogancką.

Z lekceważeniem odnosi się do autorytetów, co widać w wierszu „Do krytyków”, „A w maju zwykłem jeździć, szanowni panowie, na przedniej platformie tramwaju !”. W wierszu „Wiosna” podmiot liryczny pochwala biologiczny aspekt ludzkiej egzystencji („Chodź Młoda do Młodego, ojcostwa mi się zachciało”). Postawa afirmacji (zgody na świat, optymizmu, aprobaty życia we wszystkich jego aspektach) w utworach Tuwima wyrażona jest nowym językiem poetyckim, bardzo ekspresyjnym, dosadnym, wykorzystującym zwroty potoczne i gwarowe, a nawet wulgaryzmy, co dla publiczności literackiej (zwłaszcza starszej jej części ), przyzwyczajonej do poezji operujących wzniosłym stylem; wyszukanym stylem było bardzo szokujące.

Język utworów Tuwima podkreśla, iż jest to poezja prostych uczuć, wypływających z codziennego życia: bo jest wiosna, bo jest młodym

i pełnym sił, bo jedzie się tramwajem, a ulicą przechodzą piękne kobiety

i wokół tętni gwar miejskiego życia. Wszystko może stać się elementem wiersza, wszystko jest godne uwiecznienia. Jest to twórczość silnie osobista, nakierowana na jednostkę i jej fascynację światem. Mówi ona, że życie jest cudem, warto żyć i trzeba o tym pisać. Jest to typowa postawa dla sytuacji Polski. 1918 r. przyniósł Polakom niepodległość po 123 latach niewoli. Wszyscy poczuli się wolni. Artyści odrzucili ograniczenia krępujące swobodę artystycznej wypowiedzi. W poezji Tuwima widoczne jest zachłyśnięcie się wolnością i swobodą twórczą. Artysta nie musi spełniać żadnych powinności, prowokacyjnie odcina się od tradycji i wyraża zainteresowanie chwilą bieżącą. Powstały wówczas wiersze również poważne, jak np. „Rewizja”. Jest to krótka opowieść o tym, jak żandarmii przeszukują mieszkanie podejrzanego i znajdują obciążające go dowody. Silnie udramatyzowana, doskonale oddaje lęk człowieka i zachownie sie obu stron.

Innym wierszem jest „Pogrzeb prezydenta Narutowicza”. Jest to żarliwy protest przeciwko zbrodni sprawców zamachu na pierwszego prezydenta Polski. Tuwim ostro krytykował skrajną prawicę:

„Krzyż nieśliście na piersiach,

a brauningi w dłoni.

Z Bogiem byliście w sojuszu,

a z mordercą w pakcie.”

174. Przedstaw bohaterów poszukujących sensu istnienia,

odwołując sie do wybranych powieści XX-lecia międzywojennego.

Bohaterami, którzy poszukują sensu istnienia są: Zenon Ziembiewicz, Róża Żabczyńska, Józio oraz Cezary Baryka.

Zenon Ziembiewicz to typowy młody człowiek, przeżywający swoją inicjację w dorosłe życie. Próbuje znaleźć swoje miejsce w świecie. Zenon marzy o sukcesie. Chce się uczyć, poznawać świat, ma ambicje wybić się ze swojego środowiska, osiągnąć pozycję społeczną i dorobić się majątku. Jego pragnienia symbolizuje Elżbieta Biecka i salon jej ciotki, w którym spotyka się z Elżbietą, udzielając jej korepetycji. Marzy

o tym by kiedyś zdobyć jej miłość i zamieszkać z nią w takim mieszkaniu. Prócz tego chce oczywiście pomagać biednym, krzewić wzniosłe idee, naprawiać świat. Nade wszystko pragnie jednak uniknąć powtórzenia drogi życiowej swojego ojca. Rychło jednak okazuje się, że niełatwo pogodzić karierę z ideami. Dorosłe życie Zenona to bezustanne kompromisy, które najpierw przychodzą mu z trudem, po walce z samym sobą. Cały proces rezygnowania z młodzieńczych ideałów, godzenia się na kompromisy i popadania w komformizm dokonuje się niepostrzeżenie. Stopniowo, zawsze mając na uwadze wygodne usprawiedliwienie, Ziembiewicz narusza swoje zasady moralne. Stopniowo coraz dalej przesuwa granicę moralną, której obiecał sobie nigdy nie przekraczać. W końcu znalazł się po drugiej stronie - zaprzeczył samemu sobie, sprzedał ideały. Krzywdząc Justynę i dając rozkaz strzelania do robotników przekroczył granicę moralną. W ten sposób nie znalazł sensu istnienia.

Róża Żabczyńska także nie może znależć siebie w świecie. Jest niespełnioną artystką, wiecznie niepogodzoną ze światem, która wszędzie czuje się „cudzoziemką”, nie znajduje swojego miejsca na ziemi i nie potrafi nikogo pokochać. Źródłem tego wyobcowania

i kompleksu niespełnionego życia są przejścia z dzieciństwa i wczesnej młodości. Róża została wtedy skrzywdzona - najpierw wyrwano ją

z rodzinego środowiska i oddano na wychowanie ciotce, rozbudzając

w dzieczynie przekonanie o wyjątkowych zdolnościach muzycznych,

a następnie te zdolności zmarnowano. Została także oszukana

i zdradzona przez ukochanego. Wtedy zamknęła się przed całym światem i mści się na rodzinie za swoje nieszczęścia. Dopiero u kresu życia Róża zostaje uleczona dzięki doktorowi Gethardowi, który odkrył tajemnicę jej duszy. W ten sposób Róża zaczyna inaczej patrzeć na świat, osiąga spokój, o którym przez całe życie marzyła.

Józio pragnie odrzucić formę, w którą wpędził go profesor Pimko. Poszukuje własnej tożsamości i niezależności od związków z innymi ludźmi. Przeżywa pobyt w trzech środowiskach: w szkole, na pensji

i w dworku ziemiańskim, gdzie występuje jako buntownik przeciw formie. Jednak okazuje się, że ucieczki przed formą nie ma. Z jednego schematu człowiek wpada w drugi. W ten sposób Józio nie może odnależć własnej tożsamości.

W powieści „Przedwiośnie” obserwujemy dzieciństwo i młodość Cezarego w Baku (w Rosji), gdyż tam żył i pracował jego ojciec - Polak- stary Seweryn Baryka, który wyjeżdża następnie na wojnę. Cezary pozostaje z matką, pozbawiony ojca, a tym samym autorytetu moralnego. Szkołą Cezarego staje się rewolucja - wydarzenie, które kształtuje młodość i psychikę bohatera. W czasie rewolucji umiera matka Cezarego, powraca ojciec i wyrusza wraz z chłopcem do Polski. Po drodze stary Baryka umiera. Cezary bierze udział w wojnie polsko-radzieckiej, następnie razem z towarzyszem broni Hipolitem wyrusza do jego rodzinnego majątku - Nawłoci. Pobyt w Nawłoci nie kończy się szczęśliwie. Zaplątany w męsko-damskie rozgrywki bezwiednie powoduje śmierć Karoliny, wdaje się w romans z Laurą. Wyjeżdża do Warszawy. Ten etap życia Baryki ma wybitnie polityczne akcenty. Gajowiec -stary przyjaciel matki i wyznawca idei Poski niepodległej, programu spokojnych reform i spółdzielczości walczy o Barykę z Lulkiem - zażartym komunistą. Pod koiec powieści Cezary bierze udział

w demonstracji komunistycznej - nie znaczy to jednak, że wybrał drogę Lulka. Widać, że Baryka cały czas miotał się w poszukiwaniu sensu istnienia. Rewolucja w Baku rozczarowała go, nie potrafił wieść spokojnego życia w Nawłoci oraz rozczarował się kształtem nowej niepodległej Polski.

275.Wyjaśnij pojęcie symbolizmu w oparciu o wybrane przykłady.

(patrz również pyt. 162, 157, 155, 151, 144, )

Symbolizm narodził się we Francji w latach 90-tych XIX w. i stał się jednym z głównych nurtów w sztuce młodopolskiej. Szybko upowszechnił się także w Polsce, gdzie jego propagatorem był Zenon Przesmycki (Miriam). Nazwa wywodzi się od manifestu Jeana Moreau ogłoszonego w „La Figaro” w 1886r. Teorię symbolizmu sformułował Maurice Maeterlinck, pisarz belgijski. Głosiła ona, że rzeczywistość, w której żyjemy, składa się z ducha i jego „cienia”, tj. materii poznawanej za pomocą zmysłów. Sztuka powinna szukać sposobu przedstawienia metafizycznego rdzenia bytu, nie poprzestawać na łatwym odtwarzaniu jej mało znaczącej, materialnej powierzchni. Symboliści konstruują w tym celu symbol, czyli znak, pojęcie lub układ pojęć sugerujący owe tajemnicze, metafizyczne, nieuchwytne treści.

Symbol jest konstrukcją dwupoziomową. Składa się na niego znaczenie bezpośrednie, postrzegane zmysłowo (płaszczyzna dana) oraz z podtekstu, znaczenia ukrytego, nie wypowiedzianego jednoznacznie, dodatkowego sensu (płaszczyzna naddana). Symbol cechuje się niejednoznacznością, zagadkowością, dopuszcza wielość interpretacji, z których jedynie nieliczne są bliskie rzeczywistym intencjom twórcy.

Główni przedstawiciele symbolizmu w dziedzinie literatury, malarstwa, rzeźby: Ch.Boudelaire, A.Rimbaud, P.Verlaine, S. Mallarme, S.Wyspiański, B.Leśmian, L. Staff, J. Mechoffer, L.Wieczółkowski, J.Malczewski, E.Munch, G.Klimt, K.Laszczka.

W „Weselu” Wyspiańskiego za najbardziej niezrozumiały symbol uznali krytycy Chochoła. Jest to figura fascynująca - człekopodobny twór ze słomy, okrycie krzaka róży w ogrodzie Gospodarza, lecz także i sam krzew ukryty pod słomą. Wyobraża on kluczową ideę narodową dramatu: uśpienie narodu, martwicę, odrętwienie delikatnej róży owiniętej, ochronionej przed zgubnymi mrozami zimy. Pojawia się chocholi taniec - bezwładne dreptanie w miejscu, marazm, letarg narodu polskiego.. Ta interpretacja przywodzi na myśl, że kiedyś nadejdzie wiosna i idea na nowo ożyje. Chochoł symbolizuje więc ideę odłożoną na przyszłość, żywe jutro narodu, który na czas zimy przyjmuje rzeczywistość wegetatywną, w przeciwieństwie do wiary w cud wzbudzenia powstania, której symbolem jest Wernyhora i jego złoty róg, który miał moc budzenia w ludziach woli walki, był symbolem wyzwolenia, sygnału wzywającego lud do powstania i rękojmi jego powodzenia, ale został zgubiony przez nieodpowiedzialnego Jaśka z troski o pawie pióra (prywata, chciwość, stawianie własności ponad sprawy narodowe). W Weselu pojawia się wiele innych rekwizytów baśniowych, które posiadają swoje znaczenie symboliczne np.: koń ognisty, północna godzina, złota podkowa (symbol szczęścia, tu odłożonego na przyszłość). Postacie także coś symbolizują: Zawisza Czarny-męstwo i czyn, Stańczyk-mądrość, czasy chwały Polski, Braniecki-zdrada narodowa, Szela-nieufność, wrogość międzyklasowa, brak porozumienia.

Symbolizm można odnaleźć w „Chłopach” Reymonta - śmierć Boryny - symbol przywiązania chłopa do ziemi, wzniosłości pracy na roli. Dostrzegamy niemal chłopa-Piasta lub siewcę biblijnego, jednoczącego się z ziemią-matką, która daje początek i koniec wszystkiemu.

„Ludzie bezdomni”- wszędzie tam, gdzie chodzi o przeżycia wewnętrzne postaci pojawia się funkcja symboliczna. Konflikty moralne mają na płaszczyźnie ujęć obrazowo-symbolicznych swoje stałe odpowiedniki, skonstruowane poprzez kontrasty znaczeniowe, grę czy nawet walkę przeciwieństw. Dwa blisko ze sobą sąsiadujące w Luwrze dzieła sztuki (Rybak i Wenus) nasuwają myśl o dwóch różnych światach: rzeczywistość ludzi sytych, piękno, radość i beztroska miłość - wartości usymbolizowane postacią antycznej bogini-nie mogą być udziałem ludzi głodnych i bezdomnych, symbolizowanych przez wychudłego nędzarza łowiącego ryby, jego wynędzniałą żonę i dziecko. Patrząc z perspektywy całego życia Judyma, były to propozycje, które świat przed nim postawił, zapowiadały tragiczny konflikt bohatera. Treści, które symbolizuje „jasny i dobry symbol życia, córka nieba i dnia” (Wenus), zjawiają się w życiu Judyma początkowo jako pokusy radosnego, ale i spłyconego moralnie życia , później ich wcieleniem jest wartość nieporównywalnie cenniejsza-miłość do Joasi.

Ostatni obraz Ludzi bezdomnych - rozdarta sosna ma również znaczenie symboliczne i to ni jedno. W sposób dość oczywisty odnosi się do przeżyć Joasi. O człowieku, którego nagle dotknęło wielkie nieszczęście, mówimy często, że przebił, przeszył, czy też rozdarł ból. Pełniejszy sens tego symbolu, odnoszący się do Judyma, ujawnia się dopiero poprzez treść konkretnego obrazu. Tragiczna sytuacja owej sosny polega na tym, że nie może ona istnieć w sposób normalny, właściwy wszystkim drzewom, tj. rosnąć na jednym określonym miejscu, sposób bytowania, jaki przypadł jej w udziale (rozdarcie) jest przyczyną niewymownych cierpień. Analogię między losem sosny a postacią Judyma można by określić jako tragiczny konflikt życia bohatera. Jest to rozdwojenie między dwiema doniosłymi wartościami: miłością do Joasi, pragnieniem związania się z nią, założenia domu a głosem obowiązku, moralnego nakazu. Symbol ten jest podsumowaniem i zamknięciem dotychczasowego życia bohatera, ale można go wiązać również z innymi bezdomnymi powieści, z osobami równie nieprzeciętnymi i w jakimś sensie rozdartymi. Kojarzyć się może też z ogólnym rozdarciem, podziałem świata na ludzi sytych i ludzi cierpiących nędzę.

276.Zinterpretuj pojęcie epopei na wybranym przykładzie z literatury polskiej i obcej.

(patrz również pyt. 122, 100, 6)

Epopeja (epos) to epicki gatunek literacki, wywodzący się ze starożytności, kiedy to żył (przełom IX i VIII w.p.n.e.) i tworzył wędrowny pieśniarz (aoid) o imieniu Homer. Stał się on autorem dwóch najstarszych dzieł literatury europejskiej - ILIADY i ODYSEI, których konstrukcja stała się wzorcem gatunku, uprawianego przez późniejszych twórców, a jednocześnie wzorem niedoścignionym i ideałem.

Cechy gatunkowe eposu na przykładzie Iliady.

Epos był najważniejszym gatunkiem epiki do czasu, kiedy zdominowała go powieść. Nawet później jednak te powieści, które odgrywały szczególnie ważną rolę w życiu narodu, dotyczyły ważnych wydarzeń historycznych lub kompleksowo ujmowały życie danej klasy, nazywano epopejami. W literaturze powszechnej taką powieścią-epopeją jest „Wojna i pokój” Tołstoja, „Przeminęło z wiatrem” M. Mitchell, czy „Buddenbrookowie” T. Manna. W literaturze polskiej miano epopei uzyskały sobie takie powieści jak: „Chłopi” Reymonta, nazywane epopeją chłopską, „Nad Niemnem” Orzeszkowej, a także „Noce i dnie” Dąbrowskiej.

W typowym kształcie, klasyczny, zgodny z regułami gatunku, epos znalazł także kontynuację. Już w średniowieczu powstał epos rycerski, nawiązujący w budowie do eposu starożytnego. Przykładem eposu włoskiego jest „Boska komedia” Dantego. Do słynnych eposów zalicza się „Raj utracony” XVII-wiecznego pisarza J. Miltona. W Polsce natomiast uprawiał gatunek eposu w XVII w. Wacław Potocki - napisał „Transakcję wojny chocimskiej”. Natomiast najsłynniejszym eposem literatury polskiej jest „Pan Tadeusz” Mickiewicza. Często słyszy się, że to epopeja narodowa lub szlachecka. Zestawiona z Iliadą wykazuje wiele podobieństw, ale także szereg różnic, z tego względu, że powstała przez zespolenie elementów tradycyjnego eposu z tym, co nowe w literaturze romantycznej (***w zestawieniu cech cechy romantyczne będą wyróżnione kursywą***) .

„Pan Tadeusz jest ostatnią epopeją w literaturze światowej, ale nie jest skamieliną, jest utworem, który wzbogacił gatunek o wiele nowych elementów.

277.Zdefiniuj pojęcie groteski na wybranym przykładzie literackim. (patrz również pyt148)

Groteska jest kategorią estetyczną, określa szczególny rodzaju komizmu, ogólnie charakteryzuje się:

Elementy groteskowe mogą występować w różnych gatunkach literackich, najczęściej w prozie i w dramacie : - „Gargantua i Pantagruel” Rabelaisa, „Podróże Guliwera” Swifta, „Nosorożec” Ionesco, komedie greckie Arystofanesa, dzieła Szekspira, Hugo, Kafki („Proces”), Schulza, sztuki z kręgu teatru absurdu: Beckett, Witkiewicz, Mrożek („Tango”), Gałczyński („Teatrzyk Zielona Gęś”), Różewicz.

Intensywnie groteska zaczęła rozwijać się w sztuce XX w., co było związane z powstaniem nowych, oryginalnych prądów i nowych kategorii światopoglądowych. Mocno uwydatniana była w ekspresjonizmie, potem coraz częściej zagarniała wizję świata jako całość, stawała się sposobem postrzegania rzeczywistości, kóra nie jest wpojonym w umysły, uporządkowanym światem. Obrazy groteskowego świata występowały w szczególnym nasileni w epokach głębokich i zasadniczych kryzysów cywilizacyjnych („groteska rozwija się w atmosferze nieładu i zamętu” - Jennings).

Szczególnie widoczna jest w twórczości dramatycznej Witkacego. „W małym dworku” zawiera niespodzianki i nieoczekiwane spięcia, Witkacy zniekształca realistyczny, staroświecki świat ukazany przez Rittnera w „W małym domku”. W jego wersji niewierna żona powraca do życia po urządzonym przez demoniczne córki seansie spirytystycznym, aby podjąć codzienne życie, zachowuje się tak, jakby była nadal żywa i ku zdziwieniu jest rzeczowo przyjmowana przez większość postaci. Nikt nie wydaje się być szczególnie zaskoczony czy zaniepokojony jej powrotem zza światów, widmo bawi się z dziećmi, je śniadanie i wyczerpująco opowiada o przyczynie swojej śmierci (podkreśla, że należy jej wierzyć, bo widma nie kłamią) Anastazja twierdzi , że aby umrzeć, celowo hodowała raka wątroby, potem ujawniają się niejasności związane ze zdradami żony. Dysharmonia i niedorzeczność są bezdyskusyjne - w ostatnim akcie Widmo namawia córki do wypicia tajemniczego, brązowego płynu, który okazuje się śmiertelną trucizną, poza tym Nibek popełnia samobójstwo, ale już w krótkim, mimicznym epilogu cała rodzinka zostaje ożywiona, Nibek jest ubrany w białe prześcieradło, córki wstają wołane przez Widmo i idą jak automaty.

Jeszcze dalej poszedł Witkacy w „Szewcach”, gdzie styl jest całkowicie sprzeczny z sensem, a świat nie poddaje się logice. Przejawia się to między innymi w języku bohaterów: Sajetan (szewc) mówi jak filozof, wspomina nazwiska artystów, pisarzy i słynnych filozofów, natomiast księżna klnie jak „nie jeden szewc”. W ogóle wypowiedzi są niezwykle zagmatwane, upstrzone dziwacznymi neologizmami, naładowane prymitywną agresją, niechlujne, często bezsensowne, elegancja i naukowość łączy się z wulgarnością, a piękno z brzydotą : „Tak - nie bardzoście się wysilili na ten spicz. Ja, wicie, Jędrek, znam Kretschmera z wykładów tej tam intelektualnej lafiryndy Zahorskiej...”. Język skutecznie deformuje wizerunek postaci - trudno bowiem wyobrazić sobie tak wygadanego szewca. Budzeniu zdziwienia służy cała kreacja bohaterów (od nazwisk, po nieoczekiwane zachowania). Każdy reprezentuje cechy swojej klasy w stopniu tak nasilonym, że aż absurdalnym. Księżna jest reprezentantką schyłkowej, zdegenerowanej arystokracji, sadystką, erotomanką i papugą, nosi w sobie wszystkie wady przypisywane tej klasie. Podobnie karykaturalni i błazeńscy są szewcy. Stosunki międzyklasowe mają głównie charakter seksualny, pożądliwy i lubieżny. Karykaturalność, brzydota, ekspresja, mieszanie języków, absurd, błazeństwo to cechy charakterystyczne groteski. Model świata Witkacego jest groteskowy, to świat, który pościł w szwach, wszystko się poprzewracało, wymieszało, rzeczy wzniosłe i śmieszne, ludzie żywi i trupy, epoki, style, konwencje. Jest to świat w stadium destrukcji, poprzedzającej totalną katastrofę. Ludzie są już odczłowieczeni, działają jak marionetki, ale koniec będzie bardziej okropny :mechanizacja, świat totalnie groteskowy.

Świat przedstawiony również w prozie Schulza jest światem groteskowym. Groteska ogarnia tu wszystko: charakterystyki postaci, wewnętrzną strukturę wydarzeń, otaczającą rzeczywistość. Groteska jest konstrukcją wewnętrznie sprzeczną, składającą się z kłócących się ze sobą elementów - groźnych i śmiesznych, małych i wielkich, wzniosłych i podłych : „był to dialog groźny jak mowa piorunów. Łamańce rąk jego rozrywały niego na sztuki, a w szczelinach ukazywała się twarz Jehowy, wzdęta gniewem i plująca przekleństwa. Nie patrząc, widziałem go, groźnego Demiurga, jak leżąc na ciemnościach jak na Synaju, wsparłszy potężne dłonie na karniszu firanek, przykładał ogromną twarz do górnych szyb okna, na których płaszczył się potwornie mięsisty jego nos”. Ojciec raz jest kupcem, Demiurgiem (stwórcą), czarodziejem, innym razem staje się podobny do lisa, ptaka, karakona. Groteska wywołuje u odbiorcy mieszane reakcje - lęku i rozbawienia, ale również skłania do zadumy nad potwornością świata oraz rozpoznania siebie pośród jej marionetkowych bohaterów. Warto bowiem wiedzieć, że w XX w. groteska zabarwiła się nowymi znaczeniami i związała na stałe z absurdem, dlatego przerażeniu zawsze będzie towarzyszył śmiech rozładowujący napięcie. Jednym z najbardziej charakterystycznych dla groteski chwytów jest metamorfoza, w świecie Schulza ogarniająca nie tylko ludzi (zwłaszcza Ojca), lecz i przedmioty martwe, ma to pokazać płynność świata. U Schulza ta przemiana jest odwracalna, ale bywa również przemiana groźna, nieodwracalna, prowadząca do śmierci (w twórczości Kafki).

W „Ferdydurke” dokonała się również groteskowa metamorfoza dorosłego mężczyzny w chłopca, którego Pimko zagania do szkoły. (groteskę widać przy porównaniu z metamorfozą romantyczną Gustawa, Kordiana, hrabiego Henryka - parodia). Groteskowe są wszystkie działania nastawione na „upupienie”, „ugębienie”, parodia pojedynku, szczekający chłopi, wywołanie rewolucji na wsi. Gombrowicz odkształca rzeczywistość, hiperbolizuje ją, kondensuje jej obiektywnie istniejące elementy, doprowadzając sytuacje do absurdu. Pisarz nie troszczy się o prawdopodobieństwo psychologiczne, traktując bohaterów jak wyznaczniki pewnej idei: Pimko jest ucieleśnieniem belfrowatości, Syfon wcieleniem klasowego prymusa, Zuta nowoczesnej pensjonarki. Postacie przypominają marionetki sparaliżowane konwenansami i recytujące narzucone przez formę role.

278.Przedstaw cechy gatunkowe komedii i tragedii w oparciu o wybrane przykłady.

(patrz również pyt. 261, 264, 267, 51, 11,116, 108, 96, 80, 105)

Tragedia - gatunek obejmujący utwory, w których ośrodkiem i siłą napędową akcji jest nieprzezwyciężalny konflikt między dążeniami wybitnej jednostki a wartościami i mocami wyższymi, którym musi się ona przeciwstawić : losem, prawami historii, interesem zbiorowości, normą moralną, prowadzący nieubłaganie do jej klęski. Konflikt tragiczny zakłada najczęściej przeciwieństwo racji równowartościowych, pomiędzy którymi nie sposób dokonać fortunnego wyboru, bohater jest z góry skazany na przegraną, każde posunięcie zbliża do finalnej katastrofy. Taka jest np. sytuacja Antygony, która musi dokonać wyboru: jako kochająca siostra, wierna prawu boskiemu, czuje się zobowiązana do pochowania i uczczenia zwłok brata Polinejkesa, jeśli tego nie uczyni, dusza brata będzie pohańbiona i nie zazna spokoju; z drugiej strony Antygona wejdzie w konflikt z prawem państwowym, gdyż Kreon zabronił pod karą śmierci pochować Polinejkesa, uznając go za zdrajcę. Wybierając między posłuszeństwem prawu boskiemu a rozkazowi królewskiemu, Antygona wybierze, zgodnie ze swoim sumieniem, prawo boskie. Poniesie za to śmierć.

Budowa tragedii podlegała ściśle określonym rygorom. Na początku utworu znajdował się monologowy lub dialogowy prolog, zarysowujący sytuację w punkcie wyjścia fabuły, po nim następował parodos - pierwsza pieśń chóru, potem szły przeplatające się epejsodia (sceny dialogowe i monologowe) i stasima (pieśni chóru), tragedię zamykał exodos - końcowa pieśń chóru. Wielka rola chóru w tragedii - był on narratorem, komentatorem akcji, wprowadzał żywioł liryczny, a nawet uczestniczył w zdarzeniach. Akcja tragedii antycznej ukazywała starcie bohatera z fatum, które niweczy jego usiłowania, gotując mu zgubę. Los postaci tragicznej, nacechowany monumentalnym patosem, miał wzbudzać u widza uczucie litości i trwogi i prowadzić do oczyszczenia - katharsis. Zwracamy również uwagę na przestrzeganie trzech jedności: miejsca (umieszczenie akcji w jednym miejscu - np. na dziedzińcu pałacowym), czasu i akcji (ukazanie jednego, głównego wątku - np. sprawa Antygony). Postacie tragedii są monolitami - nie ma psychologizmu. Poza tym ilość osób na scenie nie przekraczała trzech, nie było scen zbiorowych. Obowiązywała zasada czystości estetyk - cały utwór zachowany w jednej tonacji. Język postaci był wzniosły i patetyczny i nie ma mowy o jego indywidualizacji. W dramacie antycznym nie ma przyrody.

Założenia kompozycyjne tragedii antycznej w głównym swoim zrębie zachowały żywotność aż do okresu klasycyzmu, kiedy to skodyfikowano powtórnie jego poetykę, uznając za normatywny wymóg zasadę trzech jedności. W epoce renesansu do starożytnych wzorów gatunkowych nawiązał Kochanowski w „Odprawie posłów greckich”. Odmienny typ tragedii ukształtował się w XVI-XVII w. w Anglii - na gruncie teatru elżbietańskiego, głównie w dziełach Szekspira. Autor „Hamleta”, „Króla Leara” i „Makbeta” odrzucił jej rygory kompozycyjne i zasadę estetycznej jednorodności, wprowadził bogatą w epizody konstrukcję fabularną, połączył pierwiastki tragiczne z komicznymi, wzniosłość i grozę z groteskowością, osadził konflikt tragiczny wśród konkretnych okoliczności psychologicznych, społecznych, obyczajowych, historycznych.

Komedia to także gatunek uformowany w starożytnej Grecji (Arystofanes), obejmujący utwory o pogodnej tematyce i żywej najczęściej akcji, zamkniętej rozwiązaniem pomyślnym dla bohaterów, operujące chwytami komizmu sytuacyjnego, charakterologicznego i językowego, karykaturalnego wyjaskrawienia i groteski, nierzadko mające zabarwienie satyryczne. Komedia występuje w licznych odmianach, z których najważniejsze to : komedia sytuacji i komedia charakterów. W pierwsze zasadniczym komponentem jest dynamiczna akcja obfitująca w konflikty, intrygi, powikłania sytuacyjne, zbiegi okoliczności i nagłe zmiany kierunku, zaskakujące zarówno bohaterów jak i odbiorcę (np. „Wieczór Trzech Króli” Szekspira, „Śluby panieńskie” Fredry). Natomiast w komedii charakterów na plan pierwszy przed akcję wysuwają się sylwetki moralne i psychologiczne bohaterów. Operuje ona środkami komicznego wyjaskrawienia w celu zbudowania zindywidualizowanych lub stypizowanych portretów charakterologicznych. Postacie zarysowane przez komedię charakterów są zwykle podporządkowane jakiejś jednej cesze lub namiętności, która kieruje ich czynami i określa ich stosunki z otoczeniem. Czytając „Świętoszka” dostrzegamy całą gamę charakterów. Molier tak skonstruował swoich bohaterów, aby swoimi cechami demaskowali główne wady ówczesnego społeczeństwa. Pani Parnelle cechuje się apodyktycznością i dewocją, Tartufe to chytry, przebiegły manipulant, Orgon jest naiwnym pobożnisiem.

TRAGEDIA

KOMEDIA

Patos

Wesołość, komizm, satyra

Kompozycja zwarta

Kompozycja luźna (epizodyczna)

Jednolitość wysokiego stylu

Różnorodność stylistyczna

wspólne

Podział na akty i sceny, brak obecności narratora, fabuła oparta na dialogach i monologach

Inne gatunki dramatyczne:

279.Wyszukaj spośród utworów różnych epok literackie przykłady pamiętnika.

Pamiętnik to relacja prozatorska o zdarzeniach, których autor był uczestnikiem bądź naocznym świadkiem. Charakter pamiętnika określić można w trojakiej perspektywie: jako źródło wiedzy historycznej (przekaz wiadomości o zdarzeniach), jako tzw. dokument osobisty, jako forma piśmiennictwa, w której autor może ujawnić swoje stanowisko wobec przedstawionych zdarzeń. Pamiętnikarstwo to typ domorosłej literatury, bardzo popularny w XVII - wiecznej Polsce. „PamiętnikiJ.Ch. Paska są tego najlepszym dowodem, a i najwybitniejszym zabytkiem tego rodzaju piśmiennictwa. Autor snuje opowieść o swym życiu na tle faktów historycznych, opisując kolejno zdarzenia, rok po roku. Rękopis zaczyna się od roku 1656 i obejmuje ok. 30 lat życia.. Osiadłszy na wsi po latach wojennej tułaczki, wiedzie Pasek żywot szlachcica ziemianina. Barwnym, plastycznym, lekkim i gawędziarskim językiem Pasek stwarza wizerunek szlachcica swoich czasów, jego mentalność i obyczajowość: szlachcica-żołnierza cechuje materializm, chęć zdobywania łupów, pobożność katolicka, zabobonność, niechęć do magnatów; szlachcica ziemianina cechuje skłonność do wypitki i wybitki, żyłka pieniacka (procesowanie się), zamiłowanie do zwierząt, troska o materialne korzyści, nie dostrzeganie niedoli chłopa. Wśród artystycznych zalet można wymienić także sprawne, żywe opisy batalistyczne, liczne oracje, humor i ironię, typ narracji zbliżony do powieściowego (są ogniwem w rozwoju prozy narracyjnej).

Forma pamiętnika pojawia się w „Lalce” Prusa. Chodzi oczywiście o pamiętnik starego subiekta Rzeckiego, złożony z dziewięciu odcinków, urozmaicający utwór i dopełniający obraz przedstawionej rzeczywistości. Rzecki przedstawia świat i ludzi w sposób subiektywny, nie kryje swego stosunku do nich, wprowadza własny punkt widzenia, ujawnia też swoje cechy. Jednak pamiętnik to nie całość narracji - dopełnia on perfekcyjnie narratora trzecioosobowego i znakomicie z nim koresponduje. Podobieństwo do dzieła Paska polega na tym, że Rzecki również walczył na wojnie (Wiosna Ludów) i swoje wojenne losy spisuje w pamiętniku. Podobnie jak w pamiętniku sarmaty dowiadujemy się o światopoglądzie ówczesnego szlachcica, tu ukazana jest mentalność ludzi epoki rodzącego się kapitalizmu.

Swoiście o swoim udziale w wojnie (tym razem w II w. światowej) pisze Miron Białoszewski w „Pamiętniku z powstania warszawskiego”. Jest to tzw. pamiętnik gadany, czyli pisany zwyczajnym potocznym językiem, jakby autor nagrywał najpierw swoje wspomnienia na magnetofon. Walka narodu i przeżycia mieszkańców zostały ukazane nie od strony walczących powstańców, lecz okiem zwykłych ludzi, cywilów nie biorących bezpośredniego udziału w walce. Autor miał na celu przełamanie stereotypów: w opisie doświadczeń czasu wojny i w odheroizowaniu jej uczestników. Człowiek w jego pamiętniku jest bezbronny, nieustannie zagrożony, osaczony przez czającą się śmierć. W pamiętniku pojawia się opis agonii „mordowanego” miasta, które poznajemy bardzo szczegółowo (opisy topografii). Czytając pamiętnik prawie cały czas ma się wrażenie, że autor siedzi obok i opowiada swoje wspomnienia, myli się, powraca do wydarzeń wcześniejszych, często zatrzymuje się przy niewiele znaczącym szczególe wyolbrzymionym przez pamięć („A poprawek nie robię, żeby wyszło to szamotanie pamięci!”) - wszystko to chwyty sugerujące antyliterackość.

280.Uzasadnij ponadczasowy charakter postawy franciszkańskiej, opierając się na przykładach literackich różnych epok.

Święty Franciszek z Asyżu stworzył system zwany franciszkanizmem, stanowiący niezwykłą, radosną filozofię wiary. Głosił wszechogarniającą miłość do świata, braterstwo wszelkich żyjących istot, bezgraniczną wiarę w Boga, ideał ubóstwa i pracy. Występował przeciw okrucieństwu, nienawiści, chciwości i zabijaniu. „Kwiatki św. Franciszka” - zbiór opowieści ożyciu, nauce i działalności świętego przekazany przez anonimowego autora, prawdopodobnie jednego z jego uczniów przełożył na język polski Leopold Staff, który za jeden ze swoich prądów twórczych przyjął właśnie franciszkanizm. Przejawia się to w wielu jego wierszach:

Krzywd jest wiele i są bardzo poważne, ale mimo to skrzywdzony nazywa wroga „bratem” i wykazuje, że czynione przez niego zło obraca się przeciw złoczyńcy, nie przeciw męczennikowi, który wręcz zostaje wzbogacony otrzymanymi ciosami: „Tyś cios mi zadał w duszę, co miłość swą ci dała -

Jam bólem się oczyścił, a dusza twa skonała”

Konkluzja jest wręcz zaskakująca: skrzywdzony woła o modlitwę za duszę dręczyciela, bo jest ona zgubiona, współczuje mu, że pogrąża się w coraz większym grzechu, w ten sposób realizuje chrześcijański nakaz trudnej miłości do wroga - wybaczania i miłości bliźniego.

Pogodny mądrym smutkiem i wprawny w cierpieniu”

W wierszu można odnaleźć kwintesencję mądrości wieków: wiedzę Greków i Rzymian przywołaną w cytacie z Terencjusza i w stoickiej formule zgody z życiem, mądrość chrześcijaństwa mówiąca o nauce miłowania i dobroci, wreszcie nakaz tych wszystkich, którzy, od stoików poprzez św. Franciszka aż po Nietzschego, głosili potrzebę radości i akceptacji życia pomimo złej wiedzy o nim.

O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa,

W brązie zachodu kute wieczornym płomieniem,

Nad wodą, co się pawich barw blaskiem rozlewa,

Pogłębiona odbitych konarów sklepieniem.

Zapach wody zielony w cieniu, złoty w słońcu”...

Artysta podkreśla związek człowieka n naturą, podmiot liryczny głosi zachwyt nad monumentalnością drzew, które stają się symbolem całej, pięknej przyrody.

W epoce Młodej Polski również Kasprowicz przyjmuje zasady filozofii franciszkańskiej, co otworzyło nowy etap w jego twórczości, po wielkim, bluźnierczym buncie przeciwko Bogu („Hymny”):

Tu, patrząc na latorośle,

Na świeże gałązek końce,

Szept, bywa, ku górze poślę:

O, Tworzycielu, słońce!

Wobec boskiej istoty przyrody poeta przyjmuje postawę uwielbienia i pokory. Głęboka wiara w Boga jako twórcę świata i życia, afirmacja bożego porządku tego świata i pokora wobec jego niedoścignionej doskonałości przynosi pogodzenie się z nieuchronnym umieraniem: „Od wieków śmierć ku nam się skrada,

Z dniem każdym pośpiech jej rośnie,

Radośnieśmy życie przyjęli

I śmierć przyjmiemy radośnie

Franciszkańska jest tu też miłość do bliźniego, poeta wykrzykuje: „Ludzie, kochani ludzie!

Gdybym tak mógł, jak nie mogę, Oderwałbym od poziomów,

Na skalną pchnąłbym was drogę.”

Ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy

Światło na murze splendor nieba” - nakaz życia w harmonii z naturą, wyciszenie na jej łonie, kochanie i akceptowanie siebie i innych.

281.//284.Scharakteryzuj reprezentatywne epickie gatunki literackie, posługując się przykładami.

Najpowszechniejszym i chyba najbardziej znanym gatunkiem epiki jest powieść. Pierwszą powieść nowożytną stworzył Krasicki, były to „Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki”, zapoczątkowały one rozwój tego gatunku, tak znamiennego dla kultury XVIII, XIX i XX w. Utwór jest połączeniem kilku modnych w owym czasie (1776) na Zachodzie rodzajów powieści: obyczajowej, utopijnej i awanturniczej. Romantyzm przyniósł walterskotowską koncepcję powieści, czyli dynamicznego, porywającego romansu historycznego, w którym wydarzenia z przeszłości są tylko tłem, pierwszy plan to intryga miłosna głównego bohatera. Drugą poważną koncepcją powieści stworzył Kraszewski - dokumentarna koncepcja powieści historycznej polegała na pisaniu dzieła poprzedzonego żmudnymi badaniami dokumentów i prawdy historycznej, która tu zajmuje główne miejsce, ograniczając pierwiastek fikcyjny. Sienkiewicz znalazł złoty środek w pisaniu powieści historycznych. Swoje powieści budował na połączeniu szybkiej, pełnej intryg (i koniecznie wątku romansowego) powieści walterskotowskiej z typem dokumentarnej powieści Kraszewskiego. W „Potopie” na tle wydarzeń historycznych (najazd Szwedów) przedstawiony jest fikcyjny wątek kilku postaci. Warto podkreślić, że jest to dzieło złożone, skomponowane według zasady sumy gatunków odpowiednio zespolonych wewnętrznie. Oprócz powieści odnajdujemy pierwiastki epopeiczne (liczne sceny batalistyczne, pojedynki, bohaterowie-herosi, ważny moment dziejowy, legendarne sceny), baśń (podział bohaterów na dobrych i złych, dobro zwycięża), romans przygodowy (trójkąty miłosne i ich redukcja), western (silny, dobry bohater, mistrzostwo szabli, porwanie kobiety, zemsta za przyjaciół)

Pozytywizm to czas powieści tendencyjnej, potem realistycznej. Ta pierwsza była komponowana tak, aby udowadniać z góry założoną tezę, np. palącą konieczność kształcenia niższych warstw. Takie jest „Nad Niemnem” Orzeszkowej, gdzie wyraźnie dochodzi do głosu pouczenie, ideologia pozytywna i moralizatorstwo. Powieść realistyczna spełniała już inne założenia - ukazywała bezwzględną prawdę o ówczesnym świecie i o człowieku zatopionym w rzeczywistości. Np. „Lalka” Prusa jest panoramiczną powieścią realistyczną (panoramiczne są też „Chłopi” Reymonta), jej realizm polega na lustrzanym przedstawianiu przestrzeni zdarzeń, wierności topografii i nazw geograficznych, realizmie szczegółów. Można w niej zaobserwować pierwsze eksperymenty, próby uatrakcyjnienia kompozycji. Nowatorski jest dwugłosowy charakter narracji (narrator w pow. realist. jest 3-osobowy, wszechwiedzący, obiektywny), otwarta kompozycja (powieść realistyczna powinna być zwarta, a wszelkie jej elementy winny wynikać z siebie i wzajemnie się motywować). W klasycznej konstrukcji powieściowej składnikiem podstawowym była rozbudowana, wielowątkowa, nasycona epizodami fabuła, prezentująca losy licznych postaci, środowiska społeczne, warunki codziennego życia, realia obyczajowe i cywilizacyjne. Bohaterowie podlegali w niej wielostronnej charakterystyce.

Powieść realistyczna była punktem odniesień do rozwoju powieści. Jej przemiany przyniosły powieść młodopolską (modernistyczną), której propagatorem i wielkim twórcą był Żeromski. Zaznacza się odejściem od narratorstwa wszechwiedzącego w kierunku narracji subiektywnej, opisem świata z punktu widzenia narratora, przez pryzmat jego spojrzenia. Ponadto styl wypowiedzi zbliża się do naturalnego sposobu naśladującego mowę, pojawia się emocjonalizm, liryzm, symboliczny styl narracji. Modernizm odchodzi od sztywnej pierwszoplanowej fabuły (prezentacja snu, wizji, wrażenia, odczucia), kompozycja staje się luźna, pojawia się wiele epizodów.

Następny ważny gatunek to nowela. Jest to utwór wiele krótszy od powieści, prozatorski, o wyrazistej fabule i zredukowanym do minimum komentarzu. Wywodzi się od włoskiego twórcy renesansowego G. Boccaccia i jego „Dekameronu” (zbioru 100 nowel). Nie ma w niej lub są nikłe wątki poboczne, mała jest ilość bohaterów. Głównych postaci np. w „Szkicach węglem” jest 3 - Zołkiewicz, Rzepowa, Rzepa. Inne postacie odgrywają małą rolę, a i tak jest to duża ich ilość jak na nowelę. Za to w powieściach postaci jest bardzo dużo - są pierwszoplanowe, drugoplanowe, postacie tła, przedstawiciele różnych warstw. Wydarzenia w noweli biegną do punktu kulminacyjnego, który przynosi rozwiązanie konfliktu, po czym następuje pointa. Sytuacja wyjściowa zostaje zwykle odwrócona w finale. Ciąg zdarzeń zwykle dotyczy jednego tematu, akcja toczy się szybko i obfituje w dramatyczne momenty, zdarzenia są dużo bardziej zagęszczone niż w powieści (cechą powieści jest obecność szczegółowych opisów, które spowalniają akcję). Przykładem klasycznej noweli można uznać „Kamizelkę” Prusa. Nowele pozytywizmu często są zmodyfikowaną wersją klasycznej noweli, np. „Gloria victis” prezentuje nowatorską, dwoistą strukturę: plan I - mówią drzewa, plan II - akcja, o której mówią.

Powieść i nowela to dwa różne gatunki i nie można nawet powiedzieć, że powieść jest rozbudowaną nowelą. Nowela jest bowiem ściśle określona, rygorystyczna, podczas gdy powieść charakteryzuje się pewną swobodą konstrukcyjną. Bliższe pokrewieństwo łączy powieść z opowiadaniem, które dominuje w prozie XX-wiecznej wśród małych form epickich. Nastąpiło w nim rozluźnienie rygorów kompozycyjnych klasycznej noweli, dopuszcza fabułę bardziej rozwiniętą i swobodniej zbudowaną, nie wyklucza epizodów, szczegółowych analiz psychologicznych, partii opisowych i refleksyjnych, a nawet dygresji. Często jest w nim eksponowana sama sytuacja narracyjna, czemu towarzyszy ograniczenie roli akcji.

Inne gatunki epickie:

Gatunki mieszane:

282.Znajdź przykłady gatunku opowiadania w różnych epokach literackich.

Realizm jako nowy prąd w naszej literaturze przyniósł małe formy literackie - opowiadania i nowele.

POZYTYWIZM:

MŁODA POLSKA:

Siłaczkę - opowiadanie o Stasi Bozowskiej, która w poczuciu obowiązku obywatelskiego, ujęta ideologią pozytywizmu niesie w lud światło wiedzy o człowieku i społeczeństwie, porzucając miasto i przyjaciół, aby na zapadłej wsi uczyć dzieci i pisać „Fizykę dla ludu”. Ponosi jednak klęskę. Autor przeczy skuteczności działalności wyjątkowych, szlachetnych jednostek.

Zmierzch - dotyka sprawy chłopskiej, opowiadając o małżeństwie bezrolnych wyrobników Gibałów, których życie wypełnia ciężka praca przy wykopywaniu torfu.

Zapomnienie - ukazuje krzywdy społeczne na przykładzie właściciela dwóch morgów piachu - Obali, który kradnie deski na trumnę dla syna i zostaje przyłapany na gorącym uczynku i ciężko pobity. Przerażające naturalistyczne opisy zagrody Obali.

Rozdziobią nas kruki, wrony... - opowieść o beznadziejnej wędrówce powstańca 1863 r. - Szymona Winrycha. Spostrzeżony przez Moskali i zamordowany. Do trupa zlatują się wrony, następnie przychodzi chłop i ograbia ze wszystkiego, co pozostało na miejscu śmierci. Tonacja utworu podkreśla nastrój smutku i pesymizmu, uprzytamnia sytuację społeczną końca XIX w., uzmysławia konieczność zmian.

Echa leśne - problem powst. Styczniowego, spojrzenie z perspektywy czasu.

20-LECIE MIĘDZYWOJENNE

LITERATURA WSPÓŁCZESNA

Baza Sokołowska”

„Robotnicy”- ukazanie brzydkiej, pozbawionej uczuć rzeczywistości komunizmu

283.Uporządkuj podstawowe gatunki liryki i scharakteryzuj dwa dowolne na wybranych przykładach.

GATUNKI LIRYCZNE:

Oda do młodości Mickiewicza spełnia wymagania gatunkowe ody. Utwór ma być utrzymany w patetycznym, podniosłym stylu i jest (sygnalizują to pełne ekspresji wykrzyknienia i wzniosłość głoszonych ideałów). Oda powinna opiewać wybitną postać, doniosłe wydarzenie, uroczystość, instytucję lub ważną ideę. W przypadku dzieła Mickiewicza pojawia się apoteoza młodości, przyjaźni, uczuć i duszy człowieka. Klasyczna oda ma najczęściej charakter wypowiedzi o silnym zabarwieniu retorycznym, skierowanej do jakiegoś adresata. I to zostaje spełnione w tym romantycznym manifeście młodego pokolenia:

„Razem, młodzi przyjaciele!...(...)

Hej! Ramię do ramienia!...”

Oda należy do typowych form liryki inwokacyjnej o zabarwieniu pochwalnym lub dziękczynnym („Młodości...”).

Treny Kochanowskiego są formą cyklu trenologicznego (nie jest to jeden tren), który kompozycyjnie odpowiada strukturze pojedynczego trenu. 19 trenów układa się w taki sposób, że: pierwsze treny uświadamiają o tragedii w domu poety, śmierci ukochanej Urszulki, następne ukazują przymioty zmarłej aż do punktu kulminacyjnego dramatu, gdy zbolały ojciec przeżywa kryzys filozoficzno-moralny, apogeum rozpaczy (zwątpienie w wartości, jakie do tej pory głosił). Następne treny to szukanie ukojenia bólu i znalezienie go (sen matki z Urszulką na rękach), potem następuje wyciszenie i odzyskanie wiary w Boga.

281.//284.Scharakteryzuj reprezentatywne epickie gatunki literackie, posługując się przykładami.

Najpowszechniejszym i chyba najbardziej znanym gatunkiem epiki jest powieść. Pierwszą powieść nowożytną stworzył Krasicki, były to „Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki”, zapoczątkowały one rozwój tego gatunku, tak znamiennego dla kultury XVIII, XIX i XX w. Utwór jest połączeniem kilku modnych w owym czasie (1776) na Zachodzie rodzajów powieści: obyczajowej, utopijnej i awanturniczej. Romantyzm przyniósł walterskotowską koncepcję powieści, czyli dynamicznego, porywającego romansu historycznego, w którym wydarzenia z przeszłości są tylko tłem, pierwszy plan to intryga miłosna głównego bohatera. Drugą poważną koncepcją powieści stworzył Kraszewski - dokumentarna koncepcja powieści historycznej polegała na pisaniu dzieła poprzedzonego żmudnymi badaniami dokumentów i prawdy historycznej, która tu zajmuje główne miejsce, ograniczając pierwiastek fikcyjny. Sienkiewicz znalazł złoty środek w pisaniu powieści historycznych. Swoje powieści budował na połączeniu szybkiej, pełnej intryg (i koniecznie wątku romansowego) powieści walterskotowskiej z typem dokumentarnej powieści Kraszewskiego. W „Potopie” na tle wydarzeń historycznych (najazd Szwedów) przedstawiony jest fikcyjny wątek kilku postaci. Warto podkreślić, że jest to dzieło złożone, skomponowane według zasady sumy gatunków odpowiednio zespolonych wewnętrznie. Oprócz powieści odnajdujemy pierwiastki epopeiczne (liczne sceny batalistyczne, pojedynki, bohaterowie-herosi, ważny moment dziejowy, legendarne sceny), baśń (podział bohaterów na dobrych i złych, dobro zwycięża), romans przygodowy (trójkąty miłosne i ich redukcja), western (silny, dobry bohater, mistrzostwo szabli, porwanie kobiety, zemsta za przyjaciół)

Pozytywizm to czas powieści tendencyjnej, potem realistycznej. Ta pierwsza była komponowana tak, aby udowadniać z góry założoną tezę, np. palącą konieczność kształcenia niższych warstw. Takie jest „Nad Niemnem” Orzeszkowej, gdzie wyraźnie dochodzi do głosu pouczenie, ideologia pozytywna i moralizatorstwo. Powieść realistyczna spełniała już inne założenia - ukazywała bezwzględną prawdę o ówczesnym świecie i o człowieku zatopionym w rzeczywistości. Np. „Lalka” Prusa jest panoramiczną powieścią realistyczną (panoramiczne są też „Chłopi” Reymonta), jej realizm polega na lustrzanym przedstawianiu przestrzeni zdarzeń, wierności topografii i nazw geograficznych, realizmie szczegółów. Można w niej zaobserwować pierwsze eksperymenty, próby uatrakcyjnienia kompozycji. Nowatorski jest dwugłosowy charakter narracji (narrator w pow. realist. jest 3-osobowy, wszechwiedzący, obiektywny), otwarta kompozycja (powieść realistyczna powinna być zwarta, a wszelkie jej elementy winny wynikać z siebie i wzajemnie się motywować). W klasycznej konstrukcji powieściowej składnikiem podstawowym była rozbudowana, wielowątkowa, nasycona epizodami fabuła, prezentująca losy licznych postaci, środowiska społeczne, warunki codziennego życia, realia obyczajowe i cywilizacyjne. Bohaterowie podlegali w niej wielostronnej charakterystyce.

Powieść realistyczna była punktem odniesień do rozwoju powieści. Jej przemiany przyniosły powieść młodopolską (modernistyczną), której propagatorem i wielkim twórcą był Żeromski. Zaznacza się odejściem od narratorstwa wszechwiedzącego w kierunku narracji subiektywnej, opisem świata z punktu widzenia narratora, przez pryzmat jego spojrzenia. Ponadto styl wypowiedzi zbliża się do naturalnego sposobu naśladującego mowę, pojawia się emocjonalizm, liryzm, symboliczny styl narracji. Modernizm odchodzi od sztywnej pierwszoplanowej fabuły (prezentacja snu, wizji, wrażenia, odczucia), kompozycja staje się luźna, pojawia się wiele epizodów.

Następny ważny gatunek to nowela. Jest to utwór wiele krótszy od powieści, prozatorski, o wyrazistej fabule i zredukowanym do minimum komentarzu. Wywodzi się od włoskiego twórcy renesansowego G. Boccaccia i jego „Dekameronu” (zbioru 100 nowel). Nie ma w niej lub są nikłe wątki poboczne, mała jest ilość bohaterów. Głównych postaci np. w „Szkicach węglem” jest 3 - Zołkiewicz, Rzepowa, Rzepa. Inne postacie odgrywają małą rolę, a i tak jest to duża ich ilość jak na nowelę. Za to w powieściach postaci jest bardzo dużo - są pierwszoplanowe, drugoplanowe, postacie tła, przedstawiciele różnych warstw. Wydarzenia w noweli biegną do punktu kulminacyjnego, który przynosi rozwiązanie konfliktu, po czym następuje pointa. Sytuacja wyjściowa zostaje zwykle odwrócona w finale. Ciąg zdarzeń zwykle dotyczy jednego tematu, akcja toczy się szybko i obfituje w dramatyczne momenty, zdarzenia są dużo bardziej zagęszczone niż w powieści (cechą powieści jest obecność szczegółowych opisów, które spowalniają akcję). Przykładem klasycznej noweli można uznać „Kamizelkę” Prusa. Nowele pozytywizmu często są zmodyfikowaną wersją klasycznej noweli, np. „Gloria victis” prezentuje nowatorską, dwoistą strukturę: plan I - mówią drzewa, plan II - akcja, o której mówią.

Powieść i nowela to dwa różne gatunki i nie można nawet powiedzieć, że powieść jest rozbudowaną nowelą. Nowela jest bowiem ściśle określona, rygorystyczna, podczas gdy powieść charakteryzuje się pewną swobodą konstrukcyjną. Bliższe pokrewieństwo łączy powieść z opowiadaniem, które dominuje w prozie XX-wiecznej wśród małych form epickich. Nastąpiło w nim rozluźnienie rygorów kompozycyjnych klasycznej noweli, dopuszcza fabułę bardziej rozwiniętą i swobodniej zbudowaną, nie wyklucza epizodów, szczegółowych analiz psychologicznych, partii opisowych i refleksyjnych, a nawet dygresji. Często jest w nim eksponowana sama sytuacja narracyjna, czemu towarzyszy ograniczenie roli akcji.

Inne gatunki epickie:

Gatunki mieszane:

285.Udowodnij żywotność sonetu jako gatunku, odwołując się do różnych przykładów literatury polskiej. (patrz również pyt.253)

Sonet jako gatunek liryczny ukształtował się w XIII w. w poezji włoskiej na Sycylii zapewne nie bez wpływów gatunków poezji arabskiej i prowansalskiej. Pisał wtedy Dante i Petrarka(„Sonety do Laury”). Ich sonety składały się z czterech strof. Dwie pierwsze strofy (czterowersowe) zawierają ujęcie narracyjne i opisowe. Dwie ostatnie (trzywersowe) zawierają liryczne refleksje filozoficzne.

W ciągu XV i XVI w. sonet rozpowszechnił się w literaturze europejskiej. Na gruncie francuskim uległ modyfikacji - wykształcił się sonet francuski (tzw. marotyczny) - trzy pierwsze strofy czterowersowe, ostatnia dwuwersowa. Od klasycznej formy włoskiej odbiegły też wersje sonetu angielskiego.

Polskie sonety:

Ograniczona i utrudniona technika jaką stanowi sonet, sprawiają, że jest on tradycyjnie uważany za sprawdzian umiejętności poetyckich.

286.Zestaw cechy pisarstwa Cz. Miłosza, które potwierdzają słuszność przyznanej mu literackiej Nagrody Nobla.

Wiadomość o przyznaniu Nagrody Nobla polskiemu poecie w 1980 r. zaskoczyła niemal całkowicie opinię społeczną, bo nazwisko Miłosz objęte było ścisłą cenzurą, więc sam autor nie istniał w obiegu czytelniczym, nie było jego książek ani poetyckich zbiorów wierszy, ani powieści, ani esejów. W Polsce nie mieszkał od 1951 r., a emigracja pociągnęła za sobą zakaz publikacji jego utworów w PRL. Znany był natomiast krytyce światowej jako poeta, jako znakomity znawca literatur słowiańskich, który prowadził wykłady i seminaria uniwersyteckie i autor po angielsku napisanego podręcznika dla studentów amerykańskich („Historia literatury polskiej do roku 1939”), jako eseista, który roztrząsa problemy współczesności, dociekając źródeł kultury oraz przyczyn jej degeneracji. Czesław Miłosz znany był również z czystości swoich poglądów przede wszystkim moralnych, wyprowadzonych z tradycji domowych, gdzie panowały normy chrześcijańskie, jednoznaczne zasady Dekalogu.

Warto wiedzieć, że będąc z urodzenia Litwinem, określa się jednoznacznie poetą polskim - „Nie urodziłem się w Polsce, nie wychowałem się w Polsce, nie mieszkam w Polsce, ale piszę po polsku”(„Prywatne obowiązki” 1990).

Urodził się w 1911 r. i można powiedzieć, że od dziecka zbierał doświadczenia o wieku, w jakim przyszło mu żyć. Nawarstwianie się doświadczeń historycznych (I wojna św., rewolucja rosyjska, II wojna św.), wnikanie w różne systemy estetyczne i filozoficzne, bogactwo wchłoniętej tradycji - to wszystko stanowi o postawie poety wobec historii, różnych doktryn i korzeni kultury.

Przed wojną należał do grupy poetyckiej Żagary. Przed 1939 r. wydał dwa zbiory wierszy: „Poemat o czasie zastygłym” i „Trzy zimy”. Ten ostatni tom został uznany za najbardziej reprezentatywne dzieło „katastrofizmu”. Ciąg symboli nawiązuje do klęsk na miarę kosmiczną. Ale też przynosi pierwiastki heroiczno-moralne, prowadzące ku metafizycznej koncepcji człowieka, ku wyznaniu „szacunku człowieka jako osoby”. Ta personalistyczna kategoria osoby zmierza do programu uniwersalnych wartości moralnych.

Pierwszy powojenny tom „Ocalenie” przyniósł wiersze wojenne i wcześniejsze, będące wyrazem solidarności z losem narodu i świadectwem swojej epoki. Tytuł wyjaśnia autor w przedmowie mówiąc o wybawczym celu prawdziwej poezji, która nie jest wspólnictwem urzędowych kłamstw ani czytanką z pańskiego pokoju, lecz przynosi poznanie i oczyszczenie. W wierszach tych dochodzi do kontrastowego zderzenia 2 światów: dawnej nieodpowiedzialnej beztroski z wojennym losem i poniżeniem podbitego narodu, jak np. w „Powrocie”, „Postoju zimowym” czy „ Walcu”. Jest też hołd złożony wojennej i powstańczej Warszawie, bohaterom getta: „Miasto”, „Przedmieście” , „Pożegnanie 1945 ” , „Biedny chrześcijanin patrzy na getto” , „Campo di Fiori”. Zawarty jest w nich również tragiczny dylemat artysty marzącego o sztuce czystej, a postawionego w sytuacji przerastającej zadania poezji: patosu zbiorowego obowiązku. Sam poeta za szczególnie ważne uznaje tu cykle: „Świat: poema naiwne” i „ Głosy biednych ludzi”, gdzie patrzy na tę rzeczywistość zdumionymi oczami dziecka i prostego człowieka.

W pierwszym emigracyjnym tomie pt. „Światło dzienne” znalazły się m.in. takie wiersze jak: „Dziecię Europy”, „Piosenka o porcelanie”, poemat „Traktat moralny” oraz napisany w 1950 głośny tekst „Który skrzywdziłeś człowieka prostego”. Ironiczno sarkastyczny, miejscami wręcz żartobliwy „ Traktat moralny” jest poważnym w wymowie opisem i diagnozą sytuacji intelektualnej i politycznej Polski i świata powojennej rzeczywistości, ostrzeżeniem przed totalitaryzmem. Wraz z „Traktatem poetyckim” i wierszami z lat sześćdziesiątych ukształtowała się ostatecznie poetyka Miłosza, łącząca liryczną obrazowość i wizyjność z klasyczną refleksją oraz przełamujący ton powagi ironiczny dystans. Kryje się za tym próba syntetyzowania doświadczeń własnych i doświadczeń czasu historycznego („chcę nie poezji ale dykcji nowej”) , problemów aktualnych i odwiecznych pytań filozoficznych i historiozoficznych, dotyczących podstawowych spraw ludzkiej egzystencji , nieuchronności przemijania, okrutnych praw czasu, nieprzystawalności formuł ogólnych do niepowtarzalności istnienia każdego człowieka, każdego momentu bytu każdej sytuacji ludzkiej.

Moralnym rozważaniom autora towarzyszy wnikliwe rozpoznanie z perspektywy emigracyjnej, natury tych systemów społeczno-politycznych, które zniewalają jednostkę, a dobro powszechne podporządkowują partykularnym interesom elity władzy. To rozpoznanie Miłosza ma zarazem charakter uniwersalny - nie tylko komunizm, wbrew pobieżnym sądom krytyki literackiej, stanowi przedmiot odniesienia rozważań poety: każda ideologia i każda władza, która kosztem jednostki pragnie budować system społecznej szczęśliwości, nieuchronnie prowadzi do zniewolenia człowieka. Wiersz „Który skrzywdziłeś” z tomu „Światło dzienne” (1953), to głos przestrogi dla tych, którzy kosztem człowieka pragną budować nową przyszłość.

Poezja Miłosza stanowi bogactwo trudne do ogarnięcia, podlega ewolucji i jest stale dopełniana. Otwarta na transcendencję, pełna ironicznego dystansu wobec procesów cywilizacyjnych, a jednocześnie głęboko zanurzona w tradycji, jakby chciała sumować wszystkie ludzkie doświadczenia. Wyobraźnię poetycką Miłosza cechuje synkretyzm kulturowy: poeta łączy i zestawia ze sobą obrazy, symbole, znaki pochodzące z różnych kultur. Aby go zrozumieć, trzeba wiedzieć i umieć tyle, co on, a więc być erudytą, znawcą kultury europejskiej, literatury, filozofii. Jego wiersze o czasoprzestrzeni, obejmującej całość ludzkiego doświadczenia, należy czytać kilkakrotnie i w niezbędnym kulturowym kontekście. Miłosz ożywił, zmodyfikował, wykreował wiele form literackich: traktat poetycki, odę, poemat opisowo-filozoficzny, polemikę wierszem, poemat dygresyjno-kontemplacyjny, pieśń, piosenkę.

Miłosz porusza ogromną skalę problemów ogólnoludzkich. Jest wśród nich zagadnienie człowieka wobec historii, wobec tradycji kulturowej - dziedzictwa przodków. Inny wymiar - to moralne, etyczne oblicze jego poezji, problem odpowiedzialności człowieka za moralność świata, wreszcie obrona najistotniejszych wartości humanistycznych i protest przeciwko nietolerancji, totalizmom, fanatyzmowi. Egzystencja człowieka, najważniejsze w niej uczucia i pytania egzystencjalne - to wszystko znajdujemy w jego twórczości. Są to argumenty motywujące w dużej mierze wybór Komisji Akademii Szwedzkiej.

287. WSKAŻ W TWÓRCZOŚCI D. NABOROWSKIEGO LUB J.A. MORSZTYNA CECHY TYPOWE

DLA POEZJI BAROKOWEJ.

J.A. Morsztyn jest czołowym reprezentantem dworskiej poezji barokowej. Jego poetycki dorobek określono mianem „błahej treści w wyszukanej formie”. Źródłem tej „etykietki” jest fakt, iż Morsztyn jako marinista skupił swe twórcze działania na poszukiwaniu nowych, kunsztownych, zaskakujących form wyrażenia treści. I tak tematami jego utworów nie są problemy egzystencjalne ani prawdy filozoficzne. Bywają nimi: życie dworskie, płocha miłość, flirt, zmysły, „gra miłosna” - stąd też inne określenie Jana Andrzeja Morsztyna - „poeta miłości”. Tomiki poezji Morsztyna noszą tytuły: „Kanikuła albo psia gwiazda” i „Lutnia”. Morsztyn jest mistrzem maniery barokowej, używa szczególnie często kontrastu, paradoksu, licznych oksymoronów; charakterystyczne rekwizyty, którymi obrazuje wdzięczny temat miłości to bladość twarzy, łomot serca, skargi i żale. Zauważmy, że ten zbiór póz i gestów przejmują poeci romantyczni.

Istotą sonetu „Do trupa” jest koncept poety, aby rozbudować następujący paradoks: wskazać podobieństwo między człowiekiem zakochanym a... trupem. Morsztyn sprawnie operuje opisem cech, takich jak: bladość („Ty krwie - ja w sobie nie mam rumianości”), płomień (świece a żar uczuć), ciemność (sukno żałobne a ciemność zmysłów)itd. Poeta wykazuje także różnice: milczenie i nieczułość, chłód umarłego - a cierpienie, i „i upał piekielny” zakochanego. Również zaszokować może pointa: oto trup i zakochany są do siebie podobni, lecz w lepszej sytuacji jest nieboszczyk - zakochany bowiem nie może przerwać swych cierpień i powstrzymać „płonących w nim ogniów”.

W formie utwór rzeczywiście jest sonetem: dwie pierwsze strofy są czterowersowe, dwie następne - trzywersowe. Dwie pierwsze to raczej opis zewnętrznego wyglądu obu bohaterów wiersza, w dwóch ostatnich poeta zwraca uwagę na cechy psychiczne i tym razem różnice, a nie podobieństwa. Łatwo zauważyć, że strofy ułożone są przy użyciu anafory - powtórzeń zaimka „Ty” w początkach większości wersów. Znajdziemy też hiperbole: „rozum łańcuchem spowity”, „jam w piekielnej śrzeżodze”. Paradoksem jest sam główny koncept wskazania podobieństw trupa i zakochanego. A przy tym - jeden z najsłynniejszych wierszy zestawia śmierć i miłość, a będzie to motyw często tak właśnie ujmowany w literaturze.

Zasadą konstrukcyjną utworu J.A. Morsztyna pt. „Niestatek” jest anafora - przez 15 wersów poeta powtarza: „prędzej...”, wyszukuje najrozmaitsze „niemożliwości” tego świata jak np. „prędzej kto wiatr w wór zamknie”. Wszystko to stać się może prędzej „niżli będzie stateczna która białogłowa”. Można powiedzieć zatem, że utwór ten jest barokowym głosem w dyskusji o wyższość mężczyzn nad kobietami (lub odwrotnie). Morsztyn sięga szczytu swoich poetyckich możliwości, by wykazać absurd „skuteczności” białogłów. Oto zwracają uwagę następujące koncepty: „prędzej niemy zaśpiewa” (kontrast i oksymoron), „w więzieniu będzie pokój, ludzie na pustyni...”, które czynią utwór dworskim żartem, a nie grubą złośliwością.

Jest jeszcze inny wiersz o tym samym tytule - „Niestatek”. Ten z kolei oparty jest o zasadę kontrastu - w ośmiu wersach poeta opisuje urodę swej wybranki. Z tym, że w pierwszych czterech opisuje kobietę piękną, gdyż jest to jej portret w sytuacji „póki mi panno dotrzymujesz zgody”. W razie waśni wszystko się zmienia - i następne cztery wersy to wspaniały przykład epatowania brzydotą. Oto kochanka widziana „oczami zgody”: oczy - ogień, czoło - zwierciadło, włos - złotem, ząb - perłą, usta - koralem... A oto ta sama pani widziana „oczyma waśni”: jagody(policzki) - trądem, usta - czeluścią, ząb - szkapią kością, a włosy pajęczyną.

Trzeba przyznać, że owa przemiana może być zaiste poetycką realizacją przysłowia „zgoda buduje, niezgoda rujnuje”. Niemniej koncept jest, kontrast uderzający, poetyka wyliczenia i barokowej metafory, widać też wyraźnie, że poeta poszukuje jak najwymyślniejszych odniesień, by ukazać urodę i szpetotę wybranki. Oczywiście nie jest to poetycki obraz przysłowia, ale refleksji o tym jak uczucia - zgoda lub waśń - wpływają na subiektywne widzenie danej osoby. I pewna prawda w tym jest.

Poeta analizuje także stan swoich uczuć w wierszu „Cuda miłości”. Jego obserwacje układają się w pewien łańcuch - ciąg powiązań. Wers pierwszy: „Karmię frasunkiem miłości i myśleniem” - jest metaforą (karmi miłość), a w dodatku inwersją (wyrazy w tym zdaniu są poprzestawiane). Po uproszczeniu: miłość - karmię myślą. Myśl - pamięcią i pożądliwością. Żądzę - nadzieją. Nadzieję - bajką. I znów od początku; serce napawam pychą, pychę - śmiałością, śmiałość - szaleństwem itd. Poeta wysila wyobraźnię, aby wynaleźć jak najciekawsze określenia dla przemian w swoich odczuciach. Wszystko wniosków, iż miłość to frasunek, myśli, pożądanie, oszustwa, pycha, radość, szaleństwo, gniew itd. Niemniej w ujęciu Morsztyna faktycznie brzmi oryginalnie. Opis taki trwa przez trzy strofy - refleksja o dziwności tej „potrawy” (metafora i paradoks) następuje dopiero w ostatniej strofie. „Cuda miłości” są także sonetem.

287. WSKAŻ W TWÓRCZOŚCI D. NABOROWSKIEGO LUB J.A. MORSZTYNA CECHY TYPOWE

DLA POEZJI BAROKOWEJ.

J.A. Morsztyn jest czołowym reprezentantem dworskiej poezji barokowej. Jego poetycki dorobek określono mianem „błahej treści w wyszukanej formie”. Źródłem tej „etykietki” jest fakt, iż Morsztyn jako marinista skupił swe twórcze działania na poszukiwaniu nowych, kunsztownych, zaskakujących form wyrażenia treści. I tak tematami jego utworów nie są problemy egzystencjalne ani prawdy filozoficzne. Bywają nimi: życie dworskie, płocha miłość, flirt, zmysły, „gra miłosna” - stąd też inne określenie Jana Andrzeja Morsztyna - „poeta miłości”. Tomiki poezji Morsztyna noszą tytuły: „Kanikuła albo psia gwiazda” i „Lutnia”. Morsztyn jest mistrzem maniery barokowej, używa szczególnie często kontrastu, paradoksu, licznych oksymoronów; charakterystyczne rekwizyty, którymi obrazuje wdzięczny temat miłości to bladość twarzy, łomot serca, skargi i żale. Zauważmy, że ten zbiór póz i gestów przejmują poeci romantyczni.

Istotą sonetu „Do trupa” jest koncept poety, aby rozbudować następujący paradoks: wskazać podobieństwo między człowiekiem zakochanym a... trupem. Morsztyn sprawnie operuje opisem cech, takich jak: bladość („Ty krwie - ja w sobie nie mam rumianości”), płomień (świece a żar uczuć), ciemność (sukno żałobne a ciemność zmysłów)itd. Poeta wykazuje także różnice: milczenie i nieczułość, chłód umarłego - a cierpienie, i „i upał piekielny” zakochanego. Również zaszokować może pointa: oto trup i zakochany są do siebie podobni, lecz w lepszej sytuacji jest nieboszczyk - zakochany bowiem nie może przerwać swych cierpień i powstrzymać „płonących w nim ogniów”.

W formie utwór rzeczywiście jest sonetem: dwie pierwsze strofy są czterowersowe, dwie następne - trzywersowe. Dwie pierwsze to raczej opis zewnętrznego wyglądu obu bohaterów wiersza, w dwóch ostatnich poeta zwraca uwagę na cechy psychiczne i tym razem różnice, a nie podobieństwa. Łatwo zauważyć, że strofy ułożone są przy użyciu anafory - powtórzeń zaimka „Ty” w początkach większości wersów. Znajdziemy też hiperbole: „rozum łańcuchem spowity”, „jam w piekielnej śrzeżodze”. Paradoksem jest sam główny koncept wskazania podobieństw trupa i zakochanego. A przy tym - jeden z najsłynniejszych wierszy zestawia śmierć i miłość, a będzie to motyw często tak właśnie ujmowany w literaturze.

Zasadą konstrukcyjną utworu J.A. Morsztyna pt. „Niestatek” jest anafora - przez 15 wersów poeta powtarza: „prędzej...”, wyszukuje najrozmaitsze „niemożliwości” tego świata jak np. „prędzej kto wiatr w wór zamknie”. Wszystko to stać się może prędzej „niżli będzie stateczna która białogłowa”. Można powiedzieć zatem, że utwór ten jest barokowym głosem w dyskusji o wyższość mężczyzn nad kobietami (lub odwrotnie). Morsztyn sięga szczytu swoich poetyckich możliwości, by wykazać absurd „skuteczności” białogłów. Oto zwracają uwagę następujące koncepty: „prędzej niemy zaśpiewa” (kontrast i oksymoron), „w więzieniu będzie pokój, ludzie na pustyni...”, które czynią utwór dworskim żartem, a nie grubą złośliwością.

Jest jeszcze inny wiersz o tym samym tytule - „Niestatek”. Ten z kolei oparty jest o zasadę kontrastu - w ośmiu wersach poeta opisuje urodę swej wybranki. Z tym, że w pierwszych czterech opisuje kobietę piękną, gdyż jest to jej portret w sytuacji „póki mi panno dotrzymujesz zgody”. W razie waśni wszystko się zmienia - i następne cztery wersy to wspaniały przykład epatowania brzydotą. Oto kochanka widziana „oczami zgody”: oczy - ogień, czoło - zwierciadło, włos - złotem, ząb - perłą, usta - koralem... A oto ta sama pani widziana „oczyma waśni”: jagody(policzki) - trądem, usta - czeluścią, ząb - szkapią kością, a włosy pajęczyną.

Trzeba przyznać, że owa przemiana może być zaiste poetycką realizacją przysłowia „zgoda buduje, niezgoda rujnuje”. Niemniej koncept jest, kontrast uderzający, poetyka wyliczenia i barokowej metafory, widać też wyraźnie, że poeta poszukuje jak najwymyślniejszych odniesień, by ukazać urodę i szpetotę wybranki. Oczywiście nie jest to poetycki obraz przysłowia, ale refleksji o tym jak uczucia - zgoda lub waśń - wpływają na subiektywne widzenie danej osoby. I pewna prawda w tym jest.

Poeta analizuje także stan swoich uczuć w wierszu „Cuda miłości”. Jego obserwacje układają się w pewien łańcuch - ciąg powiązań. Wers pierwszy: „Karmię frasunkiem miłości i myśleniem” - jest metaforą (karmi miłość), a w dodatku inwersją (wyrazy w tym zdaniu są poprzestawiane). Po uproszczeniu: miłość - karmię myślą. Myśl - pamięcią i pożądliwością. Żądzę - nadzieją. Nadzieję - bajką. I znów od początku; serce napawam pychą, pychę - śmiałością, śmiałość - szaleństwem itd. Poeta wysila wyobraźnię, aby wynaleźć jak najciekawsze określenia dla przemian w swoich odczuciach. Wszystko wniosków, iż miłość to frasunek, myśli, pożądanie, oszustwa, pycha, radość, szaleństwo, gniew itd. Niemniej w ujęciu Morsztyna faktycznie brzmi oryginalnie. Opis taki trwa przez trzy strofy - refleksja o dziwności tej „potrawy” (metafora i paradoks) następuje dopiero w ostatniej strofie. „Cuda miłości” są także sonetem.

157



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
101-200, zamiawiane przez chomików
Różne modele miłości romantycznej(1), zamiawiane przez chomików
ARTYSTA, zamiawiane przez chomików
Pokora i bunt wobec Boga(1), zamiawiane przez chomików
Kim był bohater XIX wieku(1), zamiawiane przez chomików
Wartosci Uniwersalne, zamiawiane przez chomików
Emigracja, zamiawiane przez chomików
Wypracowania 2, zamiawiane przez chomików
do wydruku 2, zamiawiane przez chomików
Wypracowania 5, zamiawiane przez chomików
Wolność(1), zamiawiane przez chomików
61, zamiawiane przez chomików
Inspiracje przeszłości(1), zamiawiane przez chomików
Ideał człowieka i obywatela w literaturze staropolskiej, zamiawiane przez chomików
49, zamiawiane przez chomików
54(1), zamiawiane przez chomików

więcej podobnych podstron