ADAM MICKIEWICZ
KSIĘGI NARODU I PILEGRZYMSTWA POLSKIEGO
Wstęp: Maria Grabowska (innego wydania nie udało mi się znaleźć
`Katechizm Mickiewicza'
„Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego” zostały wydane anonimowo na początku grudnia 1832r w Paryżu własnym kosztem Mickiewicza i `nie na sprzedaż' wiąże się z faktem, że miał to być katechizm moralny i polityczny adresowany do emigrantów - pielgrzymów i miał wywrzeć wpływ na ich postawy i działania. Ukazały się te księgi w języku polskim, a także w przekładzie angielskim, francuskim, niemieckim. Utwór wydany był także jako druk tajny we Lwowie w 1833.
Dzieło zawierało treści, które ówczesnym wydawcom i czytelnikom wydawały się aktualne i ważne. Autorstwo Mickiewicza odszyfrowano od razu, a `Księgi' nazwano Ewangelią Mickiewicza.
Utwór został uznany za broszurę polityczną, ale zarazem traktowany był jako dzieło sztuki. Pierwotnie miał nosić tytuł `Katechizm'.
W jakich warunkach powstawał utwór?
Mickiewicz po powstaniu listopadowym został uznany za duchowego przywódcę narodu polskiego. Odczytywano Konrada Wallenroda jako utwór wzywający do bezkompromisowej walki, a Oda Do Młodości stała się sztandarowym utworem młodzieży powstańczej. Sam Mickiewicz w powstaniu udziału nie wziął.
Klęska powstania, odwrót Napoleaona z Rosji - wywołały w Mickiewiczu ogromną boleść i drażliwość. Dręczyły go także zarzuty, z którymi się spotkał i niepewność losów własnych; nie tyle może wyrzuty, że nie stanął na polu walki, co pytania o dalszy los narodu, który po upadku powstania pogrążył się w niewoli sroższej niż dotychczas.
W Dreźnie powstała Dziadów część III, w której Mickiewicz zawarł swoją diagnozę sensu męczeństwa narodu polskiego w perspektywie dalszych losów całej ludzkości. W Dreźnie powstała tez Reduta Ordona, opis konkretnego epizodu walk powstańczych, który w zakończeniu uwydatnia sens symboliczny: apokaliptycznej wizji walki wolności z tyranią, Dobra ze Złem. W walce tej poeta szczególną misję przypisał narodowi polskiemu, który nie zdradził sprawy wolności w chwili jej najbrutalniejszego podeptania.
Takie przeświadczenie zdominowało myśl historiozoficzną Mickieiwcza w czasie pobytu w Dreźnie, które opuści 23 czerwca 1832 udając się do Paryża, gdzie dokończył i wydał swój Arcydramat, Dziady III.
W Paryżu w atmosferze politycznych dyskusji tyczących przyczyn klęski powstania powstały stronnictwa polityczne: księcia Adama Czartoryskiego, zwane arystokratycznym, które szans na oswobodzenie narodu upatrywało w możliwości zbrojnego konfliktu Rosji z państwami zachodnimi, ale oswobodzenie na drodze dyplomacji; drugie stronnictwo, opozycyjne - demokraci, którzy w marcu 1832 utworzyli stronnictwo demokratyczne Polskie, głosili oni konieczność połączenia walki o wyzwolenie narodu z walką o wyzwolenie społeczne.
Mickiewicz nie godził się ani na jeden, ani na drugi program. Interesował się życiem emigracji i chciał na nią oddziaływać jako redaktor „Pielgrzyma polskiego'. Chciał stworzyć własny program, którego 'wspólnym rysem jest wiara w międzynarodową, ludową rewolucję, konflikt między `gabinetami' i ludem', k walce tej szczególną rolę mieli odegrać emigranci. Aby im tę role uświadomić, Mickiewicz napisał i opublikował `Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego”.
Wg. Mickiewicza naród polski w ciągu wieków swej historii zgromadził takie zasoby wartości moralnych, że stal się narodem wybranym przez Boga dla dokonania odkupicielskiego czynu przywrócenia porządku pierwotnego: wolności, równości, wiary w jednego Boga. W centrum uwagi Mickiewicza stanęła kwestia sensu dziejów własnego narodu, perspektywa wyzwolenia ojczyzny i przyszłych jej losów. Pierwsza część książeczki obejmuje dzieje ludzkości `od początku świata' i wpisaną w nie historię narodu polskiego do roku 1831 - upadku powstania. Losy Polski zostały nierozerwalnie tu związane z losami ludzkości. W walce dobra ze złem Polska odegrała zasadniczą rolę mesjanizm (termin ten oznacza teorię narodu wybranego do spełnienia misji w dziele odrodzenia ludzkości).
Alina Witkowska nazywa `Księgi' `utworem najbardziej dosłownie rozpiętym między niebem bożego planu świata a piekłem historii'. `Księgi' są pełne napięć, pochodnych podstawowej kolizji między chrześcijańską eschatologiczną ideą zbawienia człowieka a koniecznością ziemskiego zbawienia ludzi niemożliwego poza historią.
W dziele tym chciał Mickiewicz przekazać współczesnym, ale przede wszystkim emigrantom, nie tylko koncepcję dziejów narodu odpowiadającą aspiracjom narodowym, ale także nakaz czynu na rzecz uniwersalnej wolności. Mesjanizm Mickiewicza nie był biernym, bezczynnym oczekiwaniem na interwencję Boga, ale był to mesjanizm rewolucyjny.
Jak realizowała się idea mesjanizmu w `Księgach”?
1. Stylizacja biblijna - Księgi to analogia do Starego i Nowego Testamentu. Polega ona na archaizacji leksykalnej, segmentacji składniowej, posługiwaniu się zwrotami ukształtowanymi ukształtowanymi na wzór lub zaczerpniętymi z Biblii; a także posługiwanie się obrazami, pojęciami charakterystycznymi dla Biblii, przypowieściami.
2. utwór przenika historiozofia - Mickiewicz dokonał wyboru przełomowych dziejów narodu, w których syntetyzowały się procesy przemian, i przedstawił je w sposób zgodny z formuła określającą religijny charakter historii ludzkości. Ten punkt wyjścia jest analogiczny do punktu wyjścia ST: na początku była wiara w jednego Boga i była Wolność na świecie. Perturbacje ludzkości w ciągu wieków były wynikiem utraty wiary w Boga przez ludzkość. Epoka niewolnictwa rzymskiego skończyła się wraz z przyjściem Chrystusa, który ogłosił ludzi braćmi. Skazaniem Chrystusa na śmierć imperatorowie dopełnili miary swoich nieprawości. Po zmartwychwstaniu Chrystusa zniknęła niewola, królowie zostali pomazańcami. Szczególnie interpretuje Mickiewicz feudalizm, w którym wolność rozpowszechniała się z góry od Kościoła, w dół poprzez panów, szlachtę, do najniższych warstw. Nastąpiła nowa epoka, kiedy królowie narzucili niewolę narodom, które zostały poddane zabiegom przeciwstawiania się sobie aby nie poznały swojej siły i nie połączyły ze sobą przeciwko królom. Z rozmachem kreśli Mickiewicz wizję deprawującej się Europy aby dojść do czasów najbliższych, kiedy w Europie zapanowało trzech królów, nazwanych `trójcą szatańską'. W tym momencie zaczyna się mówić o historii narodu polskiego, który od początku do końca był wierny Bogu. Krótka historia narodu polskiego została przedstawiona w ten sposób, aby wydobyć momenty świadczące, że wraz z wiarą w Boga Polacy stali się wyznawcami i obrońcami wolności. Tę wolność nagradzał Bóg: połączył narody Polski i Litwy, co jest figurą przyszłego połączenia ludów chrześcijańskich. Nastąpiła Konstytucja 3 maja, której zamiarem było wszystkich Polaków zrobić `bracią'. Polska miała być gniazdem wolności - dlatego właśnie trójca szatańska zaczęła działać by umęczyć polski naród, co, jak umęczenie Chrystusa, dopełni miary nieprawości królów i zarazem będzie końcem ich potęgi. Zmartwychwstanie Polski jak zmartwychwstanie Chrystusa przywróci światu wolność.
3. idealizacja przeszłości Polski - wydobycie tych dziejów, które świadczą o misji wolnościowej Polaków, podkreślenie patriotyzmu szlachty, która służyła wolności, dobrowolnie rezygnując z przywilejów.
`Księgi' kończą się zapowiedzią, że naród polski nie umarł, że zmartwychwstanie, a za zmartwychwstaniem narodu polskiego ustaną w Chrześcijaństwie wojny.
Część druga `Księgi pielgrzymstwa polskiego' jest zbiorem nauk - przypowieści. Tu najlepiej wyłożone są idee Mickiewiczowskiej dydaktyki narodowej. Mickiewicz chciał przygotować emigrantów do odegrania roli rycerzy i apostołów wolności. Odrzuca dla nich nazwy tułaczy i wygnańców, a nazywa - pielgrzymami. `Księgi' stanowią lekcję heroizmu wyższego nad heroizm indywidualny, heroizmu zbiorowego. Aby pielgrzymi zrozumieli swoją role, muszą zrozumieć sens historii Polski, wyłożony tu w optymistycznej perspektywie mesjanistycznej.
Pielgrzymi znaleźli się jako sprawiedliwi wśród niesprawiedliwych - stąd pouczenia i przypowieści, jak zachować mają się ludzie którym przypadło działać w epoce rozwiązania się towarzyskiego. Pielgrzymstwo miało stanowić nowy zakon wolności.
Poprzez literackie parabole chce Mickiewicz wydobyć w pielgrzymach walory moralne ofiarności, zgody we współdziałaniu, poświęcenia.
`Księgi' cechują się dwoistą tonacją moralno, uczuciową. Z jednej strony obecna jest pokora, cierpienie ofiara, z drugiej strony ton gwałtowny, surowy, etyka rewolucyjna. Styl ksiąg jest pozornie prosty, jednak wg Kleinera jest on wynikiem skrupulatnej pracy artystycznej: układy zdań paralelnych, zrytmizowanie prozy tak, że sprawia ona wrażenie wiersza wolnego - powodują efekt patetyczności, podniosłej retoryki.
Część trzecią utworu stanowią dwa teksty modlitewne: Modlitwa pielgrzyma i Litania pielgrzymska. W pierwszej uwidacznia się koncepcja narodu pielgrzymującego; druga stanowi konsekwentne zakończenie całości, przypomina w skrótowej formie myśli zawarte w całości `Ksiąg' i wiąże je ze sprawami współczesnymi.
Recepcja:
Dzieło entuzjastycznie przyjęli demokraci europejscy, którzy dostrzegli w nim idee boju o wolność międzynarodową. Sami pielgrzymi przyjęli dzieło chłodno - stronnictwo arystokratyczne wyczytało z utworu tylko tezy o jedności narodowej i religijności, lewica demokratyczna nie akceptowała utworu wcale. Nie stały się `Księgi' katechizmem polityczno moralnym emigrantów, nie odegrały większej roli w życiu politycznym. W kraju przemycane egzemplarze odebrano jako manifest gorącego patriotyzmu, ale program rewolucyjny Mickiewicza nie dotarł do świadomości narodu.
KSIĘGI NARODU POLSKIEGO
Od początku świata aż do umęczenia narodu polskiego.
Poeta posługując się stylem biblijnym daje wykład swojego rozumienia historii: na początku była wiara w Boga i wolność, ale ludzie uczynili sobie bożków, odwrócili się od Boga, za co Bóg zesłał na nich niewolę. Wojując ze sobą ludy wpadły w niewolę imperatora rzymskiego, który sam siebie nazywał bogiem, który powiedział, że jedyne prawo na świecie to jego prawo. Nie było takiej niewoli w całej historii świata oprócz dzisiejszej niewoli poddanych rosyjskich.
Nastąpiło wreszcie przesilenie niewoli. Przyszedł Jezus Chrystus, syn boży, nauczając że `wszyscy są bracią' i że ten jest największy między ludźmi kto służy innym i poświęca najwięcej. Chrystus nauczał o tym, że kto służy, będzie zbawiony, a kto niewoli - będzie potępiony. Kto pójdzie za nim, ten będzie zbawiony, bo on jest PRAWDĄ I SPRAWIEDLIWOŚCIĄ. Sędziowie przelękli się, że z Chrystusem powróci sprawiedliwość i aby temu zapobiec umęczyli Chrystusa. Tym samym dopełnili miary swoich zbrodni i skończyła się ich potęga - Chrystus zmartwychwstał i panowie uwolnili swoich niewolników. wszystkie narody które uwierzyły: Niemcy Polacy, Francuzi, uważali siebie za jeden naród, ich królowie byli dla siei braćmi. Kto był rycerski, ten jechał walczyć z poganami (wyprawy krzyżowe), dzięki temu Europa oświecała się i bogaciła. Wolność w Europie rozszerzała się od królów przez panów, szlachtę aż do miast i najniższych warstw. Wkrótce wszyscy mieli być wolni, ale królowie zepsuli wszystko: wstąpił w nich szatan i powiedzieli oni sobie, że wraz ze zdobywaniem Wolności przez narody słabnie ich władza. Co było wg osoby mówiącej głupie, bo skoro królowie są ojcami narodów, to narody dorastając do wolności wychodzą spod ich władzy, ale dobre dzieci szanują swoich ojców. Więc królowie postanowili starać się, aby narody pozostawały w ciemnocie i przez to kłóciły się ze sobą. Królowie wyrzekli się Chrystusa, i uczynili sobie nowych bogów: dla Francuzów bałwanem był Honor, dla Hiszpanów była to Influencja polityczna (to samo co dla Asyryjczyków Baal), dla Anglików bożkiem było Panowanie na morzy i Handel, dla Niemców - Dobrobyt.
I tak ten narody biły się za swoich bogów, te same narody które uważały, że głupstwem jest walczyć za Chrystusa, biły się o miasta, porty itp.
Wśród tych ludzi znalazł się tylko jeden rycerz, mędrzec z Genui. Chciał on namówić narody, by odzyskały Ziemię Świętą w Azji, ale nie posłuchano go. Wyruszył więc na poszukiwanie złota by móc prowadzić wojnę z poganami, i Bóg pobłogosławił mu - odkrył Amerykę. Był ostatnim rycerzem krzyżowym.
W Europie szerzyło się pogaństwo, najpierw czczono różne cnoty, a potem zbrodnie, ludzi, bestie, drzewa, kamienie, figury.
Włosi wymyślili sobie bałwana-boginię zwaną Równowagą polityczną. Bijąc się o tego bożka Włosi osłabli i wpadli w ręce tyranów. Królowie widząc, że Równowaga wycieńczyła ten narów, wprowadzili ją u siebie by osłabić własne narody.
Król pruski wymyślił nowego Boga - Zaokrąglenie polityczne. Znaleźli się filozofowie, którzy pochwalili te wymysły: Machiawel, którego nauka prowadziła do ustawicznych wojen i Ancillon, którego nauka prowadzi do niewoli.
Na koniec w Europie nastało trzech królów: Fryderyk II pruski, Katarzyna II rosyjska, Maria Teresa austriacka.
Była to trójca szatańska. Fryderyk prowadził wojny i ustanowił nowego bożka - order Suum Cuique, to znaczy: oddaj każdemu, co jest jego. Napisał też na pośmiewisko księgę :”Anti-Machiawel.
Katarzyna była wszeteczna, zebrała Radę dla stanowienia praw, aby z nich drwić i zmusiła kilka milionów bliźnich do zmiany wyznania.
Maria Teresa prowadziła wojny dla podbicia ziem, miała syna Józefa, który nakłonił matkę do udziału w I rozbiorze Polski.
Imiona tych trzech królów były bluźnierstwami. Ta trójca wyrobiła sobie nowego bożka - Interes. Wśród ludzi powstał jeden człowiek, który namawiał by zaprzestano wojować dla Interesu, i pojechał do Ameryki, ziemi wolności, by jej tam bronić - nazywał się Lafayette.
Wszystkie narody kłaniały się bożkowi interesu, ale naród Polski - nie. Naród Polski czcił Boga, był od początku do końca wierny Bogu, bronił chrześcijaństwo od pogan i barbarzyńców. Królowie Polscy szli bronić Europy: król Władysław pod Warnę, król Jan pod Wiedeń. Nigdy Polacy nie zabierali ziem sąsiadów, lecz nawoływali do braterstwa i Wolności. Bóg nagrodził Polaków połączeniem z Litwą - to jest zapowiedzią połączenia się wszystkich ludów chrześcijańskich w imię wiary i Wolności. W żadnym narodzie nigdy było tyle wolnej braci z w narodzie Polskim (szlachta), aż Trzeciego Maja król i szlachta postanowili uczynić wolnymi mieszczan, a potem włościan.
Polska rzekła, że ktokolwiek do niej przybędzie będzie wolny i równy, gdyż ona jest Wolnością.
Królowie szatańscy uknuli zdradę, by nie powróciła sprawiedliwość: rozdarli oni naród między siebie, a ich sędzia, Gal, umył ręce. Rządca francuski wyrzekł największe bluźnierstwo: że krew jego należy do jego ludu, a nie może nią odkupić narodu Polskiego, a Chrystus uczył, że krewy syna człowieczego należy do wszystkich.
Rządca ten nazywał się Kazimir Perier (premier Francji i minister spraw zewn). Rozerwał on przymierze ludów. Umęczono i pochowano naród Polski, królowie ucieszyli się zaś, że zabili wolność.
Dopełnili tym miary swoich nieprawości. Naród polski nie umarł, trzeciego dnia zmartwychwstanie.
Przeszło już dwa dni, jeden zeszedł z wzięciem pierwszym Warszawy, drugi - z drugim wzięciem Warszawy. Trzeci dzień wzejdzie, ale nie zejdzie. Wraz zmartwychwstaniem narodu polskiego ustaną w chrześcijaństwie wojny.
KSIĘGI PIELGRZYMSTWA POLSKIEGO
Duszą narodu polskiego jest pielgrzymstwo polskie.
Każdy Polak w pielgrzymstwie nie nazywa się tułaczem, bo tułacz błądzi bez celu, ani wygnańcem, bo wygnany jest wygnany wyrokiem urzędu. Polak nazywa się pielgrzymem, bo uczynił ślub wędrówki do ziemi świętej (tzn wolnej ojczyzny). Dusza pielgrzymów może zbłądzić w tej wędrówce w Otchłani.
Odczytujmy więc Ewangelię i przypowieści, które zebrał chrześcijanin pielgrzym.
I
Płynęły wielkie okręty i mały statek podczas jesiennej burzy na morzu. Tym na brzegu wydawało się, że wielkie okręty mają większe szanse ocalenia, ale majtkowie tam popili się, potłukli iglice magnesową (kompas) i okręty pobłądziły. Mały statek dopłynął do brzegu bo miał kompas i mógł obliczyć kurs w odniesieniu do gwiazdy polarnej; choć się rozpadł, to załoga ocalała. Wielkie okręty potonęły.
Gwiazdą pielgrzymstwa jest wiara niebieska, a iglicą magnesową - miłość ojczyzny. Kto się nimi kieruje ten na statku pielgrzymstwa polskiego z każdej strony: zachodu i wschodu - dotrze do wolnej Polski.
II
Narodowi polskiemu dlatego zapisane jest dziedzictwo przyszłej Wolności świata, bo ojciec który ma wielu synów zapisuje majątek nie najsilniejszemu ani najmądrzejszemu, ale temu, który go najbardziej kocha,
Moc zmartwychwstania posiada naród Polski nie przez swoją mądrość, potęgę ani starożytność, ale przez wiarę, miłość i nadzieję. Chrystus jako pierwszego wzbudził z grobu Łazarza, którego kochał i nad którego śmiercią jedynie płakał.
III
Pielgrzym Polski cierpi nędzę po to, by wróciwszy do kraju poznać, że nędzniejsi od niego są jego współdziedzicami; jest wyjęty na obcej ziemi spod opieki prawa, by poznał bezprawie i wróciwszy do kraju wiedział, że cudzoziemcy są jego współprawodawcami.
Te nauki odebrał pielgrzym aby wróciwszy do ojczyzny wiedział., że cudzoziemcy SA jego współuczniami.
IV
Nie uciekajcie się pod opiekę książąt i urzędników, bo ci, choć mieli być obrońcami, ale stali się podli. Tak jak za czasów Chrystusa rzymski urzędnik znaczył tyle, co złodziej, ciemiężyciel, tak do przyjścia pielgrzymów takie znaczenie będą miały słowa: minister, par, lord, profesor.
Pielgrzymi są powołani do przywrócenia poszanowania urzędów.
Ci senatorowie i posłowie, którzy są najprawsi, przez imperatora moskiewskiego są nazywani najwinniejszymi, i tych zamęczy, i oni staną się święci. A mądrzy między wami SA nie ci, którzy się wzbogacili, ale ci, którzy cierpieli więzienia i bicie za Wolność.
Ten kto zwątpi w to że bez broni można odzyskać wolność niech zważy, że Chrystus pokonał cesarstwo rzymskie tylko z dwunastoma prostakami, którzy mieli duch poświęcenia się. Lud opuścił mędrców ateńskich i poszedł za Apostołami, którzy głosili Boga i Wolność.
V
Mówią wam, że macie się ucywilizować. Dawniej cywilizacja znaczyła obywatelskie poświęcenie, od słowa civis - obywatel. Dziś znaczy modne ubiory, smaczną kuchnię, karczmy, teatry. Cywilizacja prawdziwie godna człowieka musi być w znaczeniu chrześcijańskim.
Pewien obywatel miał kilku synów, których posłał do szkoły, gdzie im się dobrze wiodło. Wbili się więc w dumę z powodu swej mądrości i chcieli żyć w zbytku. Pokłócili się z ojcem, który przysyłał im pieniądze tylko w miarę potrzeb, zaczęli sami starać się o pieniądze, najpierw sposobem godziwym, potem lichwą. Przewidując ruinę majątkową zaczęli zajmować się pijaństwem i rozpustą. Wpadli w nędzę, ojciec wydziedziczył ich i z powodu długów u lichwiarza musieli dla niego pracować. Mieli zbyt wiele pychy by ze skruchą pójść do ojca. Pomarli w nędzy.
A widząc to sąsiedzi mówili: dopóki synowie byli w domu, byli cnotliwi, zeszli na złą drogę gdy poszli do szkoły, zatem im my chowajmy dzieci w głupstwie.
Ale ojciec nie zraził się i posłał młodszych synów do szkoły, ale ci wzięli przykład na braciach starszych; ci młodsi pokazali sąsiadom, że nauka jest dobrą rzeczą.
Kościół chrześcijański jest ojcem, dziećmi starszymi są Francuzi i Anglicy, i Niemcy, pieniędzmi są dobry byt i sława światowa, a lichwiarz był diabłem. Młodsi bracia to Polacy, Irlandczycy i Belgowie i inne narody wierzące.
VI
Ojczyzna opiera swoją nadzieje nie na ludziach najmądrzejszych, najmodniejszych, najlepiej jedzących, najlepszych teoretykach wojennych, ale na tych, którzy są dobrymi Polakami, na poczciwych żołnierzach i na młodzieży.
Pielgrzymstwo ma uczyć inne narody cywilizacji chrześcijańskiej, a od innych narodów mają się uczyć rzemiosła i sztuk, by mogli się utrzymać z pracy własnych rąk.
Pielgrzymi nie mogą się spierać z innymi narodami, mają uczyć je przykładem, a na ich mowę odpowiadać przykładami z Ewangelii i „Ksiąg pielgrzymstwa”.
VII
Chrystus kazał tym, którzy za nim pójdą, opuścić matkę i ojca; ci którzy idą za Wolnością mają opuścić ojczyznę i odważyć swoje życie.
Kto siedzi w ojczyźnie i cierpi niewole straci życie, a kto opuści ojczyznę dla obrody Wolności, ten będzie żył wiecznie.
Za dawnych czasów w pierwszym mieście wybuchł pożar. Ci, którzy byli daleko od ognia, widząc go poszli spać, ci którzy byli bliżej chcieli gasić ogień, gdy do nich przyjdzie: ogień strawił domy i tych, i tych. Byli wśród nich poczciwi, którzy próbowali ogień gasić, ale było ich za mało i nie mogli się uratować. A po pożarze miasta poczciwi ludzie odbudowali je i wyznaczono prawo, że w czasie pożaru każdy ma biec by go gasić.
Miastem jest Europ, ogniem despotyzm, ludzie śpiący to Niemcy, ludzie w drzwiach stojący to Francuzi i Anglicy, a ludzie poczciwi - Polacy.
VIII
Za dawnych czasów w Anglii byli gospodarze mający bydło. Na bydło to napadali wilcy. Jedni próbowali odstraszać wilków strzelbami, ale zajmując się polowaniem zubożeli.
Inni poszli by wytępić wilków w ich siedzibie, ale wilki przyszły z innego lasu, i ci popadli także w ruinę.
Wszyscy sąsiedzi zebrali się razem i dopiero wtedy, polując cały rok, zdołali wytępić zwierza.
IX
We Włoszech był natomiast żyzny powiat zdatny do uprawy oliwy i ryżu, ale zatruty morowym powietrzem choroby malarii. Jedni palili kadzidła, inni budowali płoty, ale malaria i tak wytępiła cały powiat. A kiedy powietrze zatrute przeszło do sąsiedniego powiatu, mędrzec doradził, by poszli osuszyć bagno na zachodzie, z którego powietrze to przychodzi. Ale ci ludzie byli leniwi i nie poszli, i wkrótce pomarli. Bo kto nie wyjdzie z domu aby zło znaleźć i zniszczyć, do tego samo zło przyjdzie.
X
Pielgrzymi są wśród cudzoziemców jak trzoda wśród wilków.
Ci, co są niezgodni, są jak barany które odłączają się od stara. Wrogami pielgrzymów są nie tylko trójca szatańska, ale też czciciele Mocy, Równowagi, Kola i Interesu.
Niektórzy z was przebrali się w stroje francuskie, ale skoro założą polskie czara mary, pozna ich matka ojczyzna i przytuli.
Autor przestrzega, by pielgrzymi nie rozpamiętywali błędów przeszłości, ale przygotowywali się do przyszłości
XI
Pielgrzymi są jak rozbitkowie, którzy po zatonięciu okrętu znaleźli się na cudzej ziemi. Lud u którego się rozbili nie dał im okrętu, by wrócić do ojczyzny, poszli więc do lasu i chcieli zbudować okręt sami, ale zaczęli się kłócić o to, z jakiego drewna go zbudować. Słysząc kłótnię ludzie z tego brzegu przybiegli i wygnali rozbitków z lasu. Rozbitkowie pokłócili się o przyczyny rozbicia: czy zawinił sternik, czy majtkowie, czy wiatr zachodni, czy północny. Rozeszli się więc i szukali sposobu życia, ale nie umieli budować tak jak cudzoziemcy, pisać takich ksiąg, jak cudzoziemcy itp.
Znów weszli w radę i postanowili pracować i przygotowywać się do odbudowywana okrętu, a gdy wszyscy będą nauczeni, jak to robić, pójdą do lasu i zbudują okręt nim lud tego brzegu się zorientuje.
Ale pokłócili się, kogo obrać na sternika. Więc mędrzec kazał im odbudować okręt starym sposobem, a dopiero na okręcie wybrać sternika - bo wszyscy będą chcieli nie utonąć i dobrze wybiorą. Póki zaś są na tym brzegu, ich kłótnie się nie skończą.
Wrobili tak i wypłynęli szczęśliwie.
XII
Pielgrzymi nie mogą w radach i rozmowach naśladować bałwochwalców: nie mogą radzić po pijanemu, w czasie uczt, ale obyczajem przodków - po komunii, mszy świętej.
W uroczystościach mają nie naśladować bałwochwalców, bo oni święta i wesołe i smutne obchodzą ucztując i pijąc, pielgrzymi mają świętować idąc do kościoła i poszcząc cały dzień, a zaoszczędzone tego dnia pieniądze przeznaczyć na potrzeby Ojczyzny.
Mają nie naśladować ubiorów bałwochwalców: ci stroją się jak nierządnice, chcące zwrócić na siebie uwagę. Pielgrzymi mają nosić czara mary powstańcze (czara mara była strojem umierającego na Litwie). Pewien pobożny Polak odkrył tajemnicę, którą wam obwieszcza: jeśli będziecie potępiać bliźniego za niestałość, lękliwość, opieszałość, sami wpadniecie w ten błąd. Jeśli oskarży kogoś o szpiegostwo, o nim także będą tak mówić.
Pielgrzymi nie mogą się licytować, kto więcej lub dłużej walczył; mają zważyć na przypowieść o robotnikach w winnicy, którzy przychodzili o różnych porach, a dostali taką sama zapłatę.
Niech nie kłócą się o imiona, bo wszystkich imię jest: nazwisko Polaków.
XIII
Nie spierajcie się o zasługi, pierwszeństwo i o znaki.
Przy szturmie pewnego miasta ogłoszono, że kto pierwszy stanie na murach, będzie miał wielki znak. Przybiegła pierwsza rota do szturmu, ale tam każdy chciał zdobyć znak i zaczęli się odpychać między sobą, i nie wzięli miasta.
Przybiegła druga rota, ale pierwszy żołnierz na drabinie stracił siłę i zepchnął resztę.
Przybiegła trzecia rota: pierwszego żołnierza na drabinie raniono, ale wielki i silny, który był za nim, wziął go i zasłaniając się nim, zdobył mury.
Po wygranym szturmie chcieli oznaczyć silnego żołnierza, ale on kazał dać znak rannemu: bo gdyby on nie odniósł tej rany, miasto nie zostałoby wzięte. Bóg daje zwycięstwo używając siły jednego, męstwa drugiego, obrony trzeciego.
XIV
Niech każdy daje swój talent ojczyźnie, nie chwaląc się, aby go nie wyśmiano, że daje tylko dla zasługi. Zasługa dla ojczyzny jest jak ziarno - kiedy się je obnosi, nie zakiełkuje, ale kiedy się je zakopie głęboko w ziemię, wyda plon i pokaże się jawnie.
Nie oburzajcie się, że inni dostają starszeństwo, a wy nie. Między Apostołami najmumiłowańszym Chrystusa był Jan, choć nie miał on wyższej godności niż inni: Piotr (namiestnik), Paweł (przeznaczony do powołania narodów), Judasz (skarbnik). A tylko Jan doznał objawienia przyszłości i tylko o nim powiadają, że dotąd żyje.
XV
Pielgrzymi są jak gospodarz spraszający gości na ucztę Swobody. Jeden gospodarz prowadził gości przez miejsca brudne, i ci nie chcieli ucztować, gospodarz rozumny prowadzi przez miejsca czyste i brudne zakrywa od oczu gości; tak nie należy mówić o tym, co w ojczyźnie słabe i ułomne; lepiej zaproszą do ojczyzny obcych ci, którzy będą mówić o tym, co w niej piękne.
Ale tez nie miotajcie pereł przed wieprze - nie chwalcie się ojczyzną, bo wam albo nie wierzą, albo nie zrozumieją.
Pod lasem mieszkał chrześcijanin, gajowy. Ujrzał, że rozbójnik wkrada się do karczmy. Rozbójnik zaproponował, by obaj napadli na Żyda i podzielili się łupem. Gajowy rzucił się na rozbójnika, ale że miał strzelbę nabitą tylko śrutem na ptaszki, sam został zraniony ciężej niż go zranił. Rozbójnik wrócił do lasu, myśląc, że zabił gajowego; gajowy dowlókł się do karczmy i opowiedział Żydom, że odpędził rozbójnika, ale kiedy ten się wyleczy z ran, wróci i napadnie na Żydów. Żydzi wiedzieli, że gajowy ich obronił, ale bojąc się, by nie zażądał zapłaty, udali zdziwienie. Zarzucali mu, że bij się z rozbójnikiem z kłótliwości albo dla zysku.
XVI
Pielgrzymi są jak podróżni, którzy w bezprawnym kraju wpadli w jamę wilczą: byli wśród nich panowie, słudzy i przewodnik: uczynili oni drabinę z ludzi, po której wydostał się przewodnik i sprowadził ludzi ze wsi, którzy wyciągnęli podróżnych. Przewodnik jako że zbłądził i wprowadził podróżnych w jamę, obiecał sobie nigdy więcej nie podejmować się przewodnictwa.
Za rok podróżni znów wpadli do jamy z innym przewodnikiem, i pokłócili się, kto ma kogo dźwigać na barkach, i nie chcieli wypuścić przewodnika, bo go łajali i bili za zbłądzenie. Wypuścili go dopiero pod przysięgą, że wróci. Przewodnik wyszedłszy pomyślał sobie, że są to źli ludzie, którzy go zbili, i nie wrócił po nich.
Kilka dni podróżni marli głodem, aż znaleźli ich jacyś ludzie. Podróżni pokłócili się między sobą, czy karać przewodnika, czy ruszać dalej. Tak klęli na przewodnika, że w końcu nikt im nie chciał przewodzić.
XVII
Pielgrzymi są w swym pielgrzymstwie jak lud boży na pustyni: za utyskiwania i narzekania Bóg przedłużał ich wędrówkę, żaden z nich miał nie ujrzeć ziemi świętej.
Tak jak wśród wędrujących Izraelitów byli chorzy na trąd, tak wśród Polaków są źli Polacy, których pielgrzymi mają się strzec.
Człowiek zły wśród Polaków to ten, który nie wierzy w zmartwychwstanie Polski, który walczy tylko z powodu honoru, nie z powodu nadziei zwycięstwa - na takich trzeba donieść starszym, niech każą im namyślać się w odosobnieniu określoną liczbę dni. Jeśli się w tych dniach wyleczą, mogą być znów przyjęci do pielgrzymstwa.
Człowiek zaraźliwy, który walczy dla honoru, zabija w bitwie z wrogiem dwóch nieprzyjaciół, ale w obozie swego wojska zabija duszę dziesięciu swoich.
XVIII
Pielgrzymi są jak apostołowie wśród bałwochwalców: mają ich bić słowem, a inni pobija ich mieczem - Żydzi ze starego zakonu. Będą oni sądzić bałwochwalców ze starego zakonu według praw gniewnego Boga. Tak jak wśród Żydów powstał Chrystus, tak w stolicach liberalistów europejskich powstanie zakon pielgrzymów, zakon miłości i poświęcenia się
Anglia i Francja są jak Izrael i Juda, jak faryzeusze i saduceusze, kłócący się o prawa. Będą oni gniewać się, że jak na Chrystusa, który śmiał ich nauczać, choć był prostakiem, synem cieśli.
Zakon pielgrzymów jest inny, wszystko, co należy do Zakonu, należy do ojczyzny. Francja, Niemcy i Moskwa muszą być jak Polska i Litwa; kraje te zazdrosną sobie handlu książek, wina, nie wiedząc, że należą do jednego domu, tak jak rodzina dzikiego człowieka, która zamieszkała w opustoszałym domu i każdy członek tej rodziny bił się z innymi o dostęp do światła z okien i ciepło z pieca.
XIX
Pielgrzymi nie powinni rozprawiać o rzeczach starego zakonu: arystokracji, demokracji, formie rządów.
Pewne sieroty szukały sobie opiekuna: nie chciały by był nimi bogaty, ale chciwy sąsiad; ani sąsiad, który pisał księgi gospodarcze, a sam źle gospodarował, ale ubogi, który stracił majątek na pomoc dla wdów i sierot.
Forma przyszłego rządu jest podobna do mowy radnego: radny przemyślny rozprawiał w swej mowie według zasad, ale mówił bez serca, a radny poczciwy przemawiał nie zachowując porządku przemowy, ale mówił z serca, i dlatego mówił mądrze.
Prawodawcy pełni miłości ustanowią dobre prawa.
XX
Pewna niewiasta leżała w letargu, syn jej wezwał lekarzy: jeden chciał ją leczyć podług nauki Browna, inny wg Hannemana. Syn kazał kim leczyć matkę tak, aby ją uleczyli. Lekarze kłócili się, a syn widząc to zawołał: O matko moja! I wtedy niewiasta obudziła się, a lekarzy syn wypędził.
Ci, którzy mówią, że lepiej żeby ojczyzna się nie odradzała jako demokratyczna, albo arystokratyczna, albo w takich a nie innych granicach - są jak lekarze. Nie kochają ojczyzny tak jak syn.
XXI
Ojczyzna nie jest tam, gdzie jest dobrze, jak mówią Żydzi, ale tam, gdzie jest źle, bo tam jest właśnie walka o Wolność; walczyć należy nie tylko o wolność własnej ojczyzny, ale dopóki despotyzm tyranizuje Europę nie można złożyć broni, poświęcenie się pielgrzymów musi być doskonalsze, nić innych narodów.
Pewna królowa kazała prostemu żołnierzowi zwyciężyć jej nieprzyjaciół, za co w zamian miała mu oddać połowę dóbr i swoją rękę. Rycerz walczył, stał się możny, ale ponieważ królowa nie chciała mu oddać ręki, dopóki nie zwyciężył wszystkich wrogów, osiadł w swoich dobrach. Przyszli niepokonani jeszcze wrogowie. Rycerz wzywał do walki lud, ale ci nie chcieli z nim iść: kiedyś walczyli z nim, bo wojował w imię swojej królowej, dziś walczyć z nim nie chcieli, bo walczył w imię obrony swego majątku. Królowa wybrała już zaś innego rycerza.
Królową jest wolność, rycerzem był Francuz.
XXII
Gdy w pielgrzymstwie dotrą pielgrzymi do jakiegoś miasta, mają mu nieść Wolność, a jeśli jej nie przyjmą, mają stamtąd odejść zabierając swoje błogosławieństwo. Tym miastom będzie źle się działo w czasie Konfederacji Europejskiej, ponieważ Wolność wyrzuci tym miastom, że gdy była napastowana, nie obroniły jej, gdy była w nędzy, nie pomogły jej, a Wolność przychodziła do tych miast właśnie w postaci pielgrzymów.
Mocarstwa odrzuciły kamień - pielgrzymów, od budowy, a ten kamień stanie się kamieniem węgielnym i podstawą przyszłej budowy. Budowa tamtych mocarstw legnie w gruzach. Te mocarstwa są jak Jeruzalem, które morduje swoich proroków, i dlatego uderza samo na siebie.
XXIII
Rządcy francuscy i angielscy, którzy mówią obłudnie o wolności, a służą despotyzmowi, upadną.
XXIV
Te księgi narodu polskiego nie zostały wymyślone, ale spisane z dziejów polskich, z pism, opowiadań, nauk Polaków, ludzi pobożnych, poświęconych ojczyźnie, a niektóre rzeczy z łaski bożej.
Bracia - żołnierze mają je czytać, a starsi mają je objaśniać - albowiem naczelnicy są dla nich jako ojcowie dla dzieci, podoficerowie są jak piastunowie. Oni zaczęli wojnę narodów, którą Bóg da szczęśliwie zakończyć.
MODLITWA PIELGRZYMA
Wołanie dzieci narodu wojennego do Boga z różnych stroń świata: wołają do niego z głębi kopalń syberyjskich, ze śniegów kamczackich, z Algeru, Francji, ponieważ ojczyźnie, Polsce, nie wolno do Boga wołać, Polacy muszą modlić się w skrytości.
Prośba o zlitowanie nad Ojczyzną, o to, by Polacy mogli się znów modlić do Boga jawnie, w kościołach. Kończy się zwrotem: niech się stanie nie nasza wola, ale Twoja.
LITANIA PIELGRZYMSKA
Kyrie eleyson…
Kolejne wezwania kończy zwrot „Wróć nas do ojczyzny naszej”, wezwania m.in. do Świętego Stanisława, opiekuna Polski, świętego Kazimierza, opiekuna Litwy, Jozafata, opiekuna Rusi.
Prośba o wyzwolenie od niewoli moskiewskiej, niemieckiej, austriackiej przez męczeństwo rycerzy barskich, praskich, litewskich, zmarłych na wygnaniu i w kopalniach; obywateli Oszmiany, zamordowanych w Fishau przez Prusaków, zaknutowanych w Kronstadzie przez Moskali, przez krew Poległych za Wiarę i Wolność. Kończy się prośbą o wojnę powszechną ludów.