13. Grupa literacka „Ziwonii”: przedstawiciele, program, estetyka literacka, a idee romantyzmu przedlistopadowego oraz słowianofilstwa doby Wielkiej Emigracji.
Ziewonia- grupa literacka , której początek działalności przypada na koniec roku 1832. Wówczas jeszcze mówi się o stowarzyszeniu literackim, którego współtwórcami można mianować z pewnością Seweryna Goszczyńskiego i Augusta Bielowskiego. Najważniejszym dowodem na to, iż ten właśnie rok jest początkiem działalności galicyjskich literatów, byłby list Goszczyńskiego z 2 grudnia 1832 roku, adresowany do Michała Grabowskiego, na temat utworzenia we Lwowie stowarzyszenia literackiego. Powstanie grupy literackiej zainicjowały dwie bardzo różne osobowości twórcze. Goszczyński, znany i popularny poeta tzw. szkoły ukraińskiej, autor liryków humańskich i „Zamku Kaniowskiego”, miał już wtedy opinię twórcy edukacji romantycznej młodzieży w duchu rewolucyjnym. August Bielowski związany był przede wszystkim z Galicją, jako działacz przedpowstaniowego tajnego Towarzystwa Zwolenników Słowiańszczyzny, którego program znaleźć można było na łamach „Haliczanina”.
Galicja była wówczas miejscem azylu dla ludzi zagrożonych aresztowaniem w Królestwie. Tutaj właśnie przybyli dwaj uchodźcy i ekspowstańcy: Kazimierz Władysław Wójcicki i Dominik Magnuszewski, którzy wcześniej zaznaczyli swoją obecność w literackim światku Warszawy. Tam też szukał schronienia Lucjan Siemieński, który ostatecznie dołączył do grupy w roku 1833.
Tak oto burzliwe czasy, jak i podobne zainteresowania literackie( wszyscy byli rozkochani w starożytnościach słowiańskich bądź przynajmniej w twórczości ludowej) oraz wspólne skłonności polityczne o wyraźnie demokratycznym zabarwieniu( wszyscy mieli za sobą biograficzny epizod w powstaniu listopadowym) przyczyniły się do zawiązania pierwszej grupy literackiej doby miedzypowstaniowej.
Ziewończycy jako grupa pisarzy galicyjskich, już od początku swojej działalności przedstawili obszar geograficzny, który miał się stać ich swoistą wizytówką identyfikacyjną. Chodziło tu o pokazanie w literaturze obszarów dotychczas mało znanych. Równocześnie zamierzeniem grupy była ich prezentacja w formie kartek z podróży po Galicji. Tematyka krajobrazowa w twórczości Ziewonii to popularne w literaturze romantycznej „krajowidoki”, które wiązały się z dwoma najczęściej przedstawianymi obszarami. Były to obrazy wiejskie i góry( Karpaty zachodnie - Tatry i Karpaty wschodnie - Huculszczyzna). Jednakże nie tylko obrazy dzikiej natury przyciągały uwagę ziewończyków. Równie interesująco prezentowały się miasta, wśród których szczególnie rodzinny Lwów bywał częstym obiektem różnego rodzaju szkiców krajoznawczo-historycznych.
Wybrany przez poetów tej grupy obszar geograficzny stawał się również przestrzenią symboliczną, domeną prezentacji poglądów i idei. Krajobraz mógł być przecież sposobem wyrażania programu estetycznego, ale też dawał możliwość manifestowania zarówno poglądów politycznych jak i społecznych. Jednak nie sam krajobraz przyciągał uwagę poetów Ziewonii, poszukiwali także ducha narodu. Poświęcali mu wiele miejsca w swoich rozważaniach teoretycznych. Krajoznawcze wędrówki po Galicji, zarówno zachodniej jak i wschodniej, stawały się możliwością pokazania ludu tych okolic, zwłaszcza górali, jak też mniej lub bardziej znanych rozbójników.
Przestrzeń krajobrazowa, prezentowana w twórczości ziewończyków, to podobnie jak w wypadku innych grup literackich wyraz upodobań regionalistycznych do miejsc, z którymi literaci z różnych względów czuli się związani. W eksponowaniu własnego terytorium było wiele świadomego prowincjonalizmu i dlatego też pojawiły się w twórczości ziewończyków nazwy mało znanych miejscowości, jak Kołomyja, Jazłowiec, Burkut. Można w tym widzieć także akt kulturowej przynależności do regionu.
Regionalizm ziewończyków zawierał trzy elementy, które legły u podstaw romantycznego regionalizmu. Były nimi: natura, lud i historia, co właśnie demonstrowały owe kartki z podróży po Galicji. I była to jedna z kilku przyczyn sięgnięcia po tematykę krajobrazową w środowisku Ziewonii.
Programowym zamierzeniem ziewończyków było pokazanie głównych „rysów ziemi ojczystej” w formie obrazów, szkiców historyczno- etnograficznych, relacji z podróży, ale owe „krajowidoki” stawały się także motywami nowel, gawęd i opowiadań czy tworzywem poezji.
Temat romantycznych „krajowidoków” z Galicji jest o tyle ważny dla ideowej i estetycznej świadomości Ziewonii, że tego rodzaju ukazywały się właściwie przez cały okres trwania grupy, poczynając od roku 1832, kiedy to powstał długo niepublikowany w całości „Dziennik podróży do Tatrów” Goszczyńskiego, a kończąc na relacji z podróży Siemieńskiego „Monaster i Podhorce”.
W działalności Ziewonii idee słowianofilskie odgrywały znaczącą rolę od początku istnienia grupy. Poeci wstępowali do tego ugrupowania literackiego ze zbiorem wcześniejszych doświadczeń i zainteresowań słowiańskich. Zainteresowania te kształtowały się jeszcze w okresie przedlistopadowym w kręgu lwowskim i warszawskim. Ośrodek lwowski reprezentował Bielowski wraz z Nabielakiem twórca przedpowstaniowego tajnego Towarzystwa Zwolenników Słowiańszczyzny, które jak wiele ówczesnych środowisk młodzieży(np.Filomaci) skupiało się wokół uniwersytetu. Tutaj był to Uniwersytet Lwowski. W Towarzystwie działali również bracia Dunin-Borkowscy. Cała czwórka publikowała swoje utwory na łamach „Haliczanina”. Środowisko warszawskie reprezentowali: Magnuszewski i Wójcicki.
Z bagażem doświadczeń wchodził do Ziewonio Magnuszewski i choć nie miał jeszcze znaczących dokonań na gruncie słowianofilskim, to był pod niewątpliwym urokiem Chodakowskiego.
Inną stronę problematyki słowiańskiej reprezentowali w Ziewonii Goszczyński i Siemieński. Pierwszy wyrażał tylko bliskie grupie zainteresowania ukraińskim folklorem. Był autorem liryków humańskich, „Zamku kaniowskiego” i zaginionej powieści poetyckiej o Wernyhorze.
Natomiast Siemieński objawił swoje fascynacje dawną Słowiańszczyzną jako autor tłumaczenia „Słowa o wyprawie Igora”.
Ten depozyt doświadczeń i zainteresowań słowiańskich, jakie wnieśli twórcy Ziewonii, stanowił tedy dobrą podstawę do stworzenia wspólnego programu i równocześnie wspólnej orientacji słowianofilskiej. Należy tu dodać, że właśnie Lwów dawał taką możliwość gdyż jego usytuowanie w zaborze austriackim skutecznie chroniło przed podejrzeniami o słowiańskie, prorosyjskie sympatie.
Trzeba pamiętać, że po roku 1830 następuje nowa faza rozwoju idei słowianofilskich. Tak w kraju, jak i na emigracji uwidacznia się podział na dwie orientacje. Pierwsza ma charakter zdecydowanie prawicowy- panslawistyczny, rezygnujący z samoistności narodowej, wiążąc najczęściej istnienie Słowian z hegemonią Rosji. Natomiast druga, orientacje lewicowa, łączy słowianofilizm z walką o niepodległość. I właśnie w obrębie tej drugiej orientacji należy umieścić słowianofilizm ziewończyków.
W swoich wyborach idei słowianofilskich ziewończycy, poszukując mitycznej krainy dawnych słowian próbowali swoich sił w literackich rekonstrukcjach przeszłości słowiańskiej.
W twórczości ziewończyków dokonała się jakby synteza różnych tradycji słowiańskich we wspólną prehistorię. Istota słowianofilskiego programu Ziewonii najpełniej sformułowana w „Nowej epoce” Goszczyńskiego, została później twórczo rozwinięta przede wszystkim w twórczości przekładowej, a także choć w mniejszym stopniu w utworach oryginalnych. Należy pamiętać, że ziewończycy lansowali hasła wspólnoty gminnej, będącej fundamentem ustroju przyszłej Polski. Ich program słowianofilski został wypracowany jako realna potrzeba
mieszkańców cesarstwa austriackiego, zamieszkiwanego przez wiele narodów słowiańskich.
Pieśni serbskie, tłumaczone przez ziwończyków, których ówczesną popularność można porównać ze współczesną kariera południowo bałkańskich pieśni w wykonaniu Gorana Bregovicia, zlały się z polskimi legendami, a twórcy Ziewonii jeszcze raz udowodnili, że ludy słowiańskie maja swoje Herculanum i swoją prehistorię.
W programie grupy wiele miejsca poświęcili twórcy Ziewonii sformułowaniu swojego stosunku wobec historii. Ziewończycy odnieśli się, jak większość popowstaniowych ugrupowań i środowisk literackich, do przedlistopadowej historiozofii, jak też sami próbowali tworzyć własną wizję i rewizję historii, zarówno w poezji, jak i utworach prozatorskich a także w dramacie. I choć ich poglądy na temat przeszłości wahały się od radykalizmu do konserwatyzmu, to można w nich znaleźć, tak jak i w odniesieniu do Słowiańszczyzny, wspólny obszar, nad którym nadbudowuje się i tworzy świadomość grupy.
Gdy spróbujemy przyjrzeć się działalności Ziewonii w kontekście programu estetycznego, to zauważamy, że z owego programu nie wynikają jakieś trwałe postulaty, w ramach których powstałaby nowa poetyka. Właściwie można odnieść wrażenie, że ziewończycy nie dążyli do modyfikacji tego, co stworzył już romantyzm. Wpisywali swoje utwory w obręb zastanych gatunków o znanych konwencji. Z pewnością więcej w ich twórczości znajdziemy gatunków zaistniałych już przed rokiem 1839 niż nowych. Nie ma też eksperymentów na miarę przełomu literackiego. Można tu jednak znaleźć interesujące próby działań w obrębie, wydawać by się mogło, utrwalonych już gatunków, takich jak dumy i dumki. Odnotować też należy realizacje popularnych w literaturze międzypowstaniowej małych form prozatorskich, jak obrazy i obrazki, a także gawędy i powiastki. Trzeba też pamiętać, że na koncie Ziewonii znalazły się udane próby walki ze zużytymi konwencjami literackimi romantyzmu, którym przyświecać będzie, zwłaszcza w ostatniej fazie, zwrot w stronę realizmu.
Znalazły swoje miejsce także eksperymenty językowo-stylistycznie, wśród których należy wymienić stylizacje ludowe, archaizacje oraz własne próby rekonstrukcji językowych.
Wśród wielu problemów estetycznych, z jakimi zmagała się ta grupa literacka był stosunek do przedlistopadowego romantyzmu, a w nim właśnie do Mickiewicza. Problem ten najpełniej wyraził Goszczyński w „Nowej epoce”. Przyglądając się jednakże postulatom, które przedstawił w tej rozprawie należy stwierdzić, że nie ma tam nowej estetyki, rewolucjonizującej literaturę i wytyczającej jakieś nowe drogi.
Wśród gatunków prozatorskich, uprawianych przez pisarzy Ziewonii, zdecydowanie przeważają małe formy epickie. W okresie swej działalności ziewończycy nie sięgnęli po powieść, realizując się głównie w modnych w tym okresie małych formach prozatorskich. Szczególnie ulubionym gatunkiem stał się pod ich piórem tzw. obrazek i obraz z podróży. Popularność tego gatunku, związana z modnymi w dobie romantyzmu podróżami, miała jeszcze i tę zaletę, że doskonale realizowała założenia programowe ziewończyków. Widać tu było zarówno poszukiwania regionalno - folklorystyczne, tematykę historyczną, jak i zainteresowania słowianofilskie.
Twórczość Ziewonii, widziana z perspektywy poetyki, jaki się jako próba poszukiwania różnych konwencji oraz realizowania takich gatunków, które dawały możliwość zaprezentowania „nowej” literatury. Ponieważ w programie znalazły się przede wszystkim postulaty ludowości regionalizmu i historyzmu, toteż nic dziwnego, że gatunkami ziewończyków stały się dumy, dumki, pieśni historyczne oraz prozatorskie obrazy i obrazki. Trzeba tu dodać, że we wszystkich gatunkach można odnaleźć twórczy wkład grupy. Należy także podkreślić, że ziewończycy stworzyli własną odmianę krótkich romantycznych poematów, a także przyczynili się do upowszechnienia prozatorskich obrazów i obrazków.
Całość materiału opracowana została przy pomocy książki Marty Ruszczyńskiej
„Ziewonia- romantyczna grupa literacka”