Przewodnik katolicki Licencja na zabijanie
|
|
|
Klonowanie wątpliwości |
|
Brytyjscy naukowcy z Uniwersytetu w Newcastle jako pierwsi w Europie otrzymali licencję, pozwalającą klonować zarodki ludzkie w celach terapeutycznych. Wydała ją działająca przy rządzie brytyjskim komisja - Human Fertilisation and Embryology Authority (HFEA). |
|
|
|
|
|
Naukowcy planują wykorzystanie komórek macierzystych wyizolowanych ze sklonowanych embrionów do hodowli komórek, produkujących insulinę. Miałyby one pomóc w leczeniu chorych na cukrzycę. Cel bardzo szczytny gdyby nie fakt, że wydobywanie komórek zarodkowych z ludzkich embrionów jest równoznaczne z ich niszczeniem. Na całym świecie pojawiły się głosy protestu i to nie tylko ze strony Kościoła katolickiego, ale także m.in. organizacji zajmujących się etyką w medycynie. Jeszcze w tym roku Organizacja Narodów Zjednoczonych będzie rozważała propozycję międzynarodowego porozumienia, zakazującego klonowania ludzkich zarodków - tak w celach terapeutycznych, jak reprodukcyjnych. |
Wyścig po profity
Klonowanie w celach reprodukcyjnych jest w Wielkiej Brytanii zakazane pod groźbą dziesięciu lat więzienia. Klonowanie terapeutyczne prawnie dopuszczono tu już trzy lata temu. Bodźcem do wystąpienia o licencję na klonowanie terapeutyczne dopiero w tym roku były zapewne osiągnięcia południowokoreańskich naukowców, którzy sześć miesięcy temu jako pierwsi zdołali udokumentować uzyskanie komórek macierzystych z ludzkiego zarodka. Badaczom z Narodowego Uniwersytetu Korei Południowej w Seulu udało się wyhodować zarodek ludzki do stadium tzw. blastocysty - tj. kuli składającej się z ponad 100 komórek. Wcześniej rozwój zarodków ludzkich uzyskanych dzięki klonowaniu zatrzymywały się na etapie zaledwie kilku komórek, nie były więc dobrym źródłem komórek macierzystych. Badaczom udało się utrzymać w hodowli komórki (tzw. linię komórek zarodkowych) pochodzące tylko z jednej blastocysty. Dały one jednak początek trzem różnym rodzajom tkanek zarodka, z których później rozwijają się tkanki i organy dorosłego organizmu. Ksiądz Ignacio Carrasco de Paula, członek Papieskiej Akademii Życia, dyrektor Instytutu Bioetyki Katolickiego Uniwersytetu Sacro Cuore w Rzymie jest przekonany, że rozpoczęła się pogoń za patentami w tej dziedzinie, wiadomo bowiem, że kto będzie miał do dyspozycji patenty, ten będzie uprzywilejowany w czerpaniu profitów z nowych technologii.
Wolność, ale nie za każda cenę
Klonowanie zarodków ludzkich jest całkowicie zabronione na przykład w USA. Naukowcy mogą tam prowadzić badania tylko na liniach zarodkowych komórek macierzystych, które uzyskano do września 2001 roku. Klonowanie zarodków ludzkich bez względu na cel, czyli zarówno terapeutyczne, jak i reprodukcyjne jest zakazane również przez Europejską Konwencję Biomedyczną. Podpisało ją ok. 20 z 45 państw członków Rady Europy. Wielka Brytania jej nie ratyfikowała. Gorącym zwolennikiem Konwencji jest prof. Marek Safjan, prezes Trybunału Konstytucyjnego, specjalista w dziedzinie prawa medycznego. Jego zdaniem klonowanie terapeutyczne może prowadzić w konsekwencji do rozpoczęcia ryzykownych i niebezpiecznych eksperymentów związanych z klonowaniem generalnie i ze zjawiskami, które nie są jeszcze do końca zbadane przez naukę. W Polsce bez żadnych konsekwencji prawnych można dokonać klonowania człowieka. Nasze prawo nie zawiera żadnych zapisów regulujących działalność związaną z tworzeniem ludzkich embrionów. Dotyczy to zarówno klonowania, jak i zabiegów zapłodnienia in vitro. Zdaniem prof. Safjana taka wolność powinna być konfrontowana z innymi wartościami, jak np. wartość ludzkiego życia, godność człowieka, ochrona każdej jednostki.
Cel nie uświęca środków
Należy szukać takich technik i metod, które ratując jedno życie nie zagrażają drugiemu - tak decyzję Wielkiej Brytanii o legalizacji klonowania ludzkich embrionów w celach terapeutycznych skomentował Abp Józef Życiński. - Uważam, że możemy szukać wielu innych metod, technik, które służyć będą ratowaniu ludzkiego życia, nie posuwając się do tak radykalnych pociągnięć, jak to przyjęto w Wielkiej Brytanii - powiedział metropolita lubelski. Dodał, że poszukiwania w tym zakresie trzeba podporządkować zasadzie "cel nie uświęca środków". - Nie może być tak, że jeśli z określonych komórek można znaleźć materiały na przeszczepy, to wtedy zabija się istotę, którą nazywamy zarodkiem, a która ma już kod genetyczny, umożliwiający jej pełny rozwój. Dlatego wykluczam tę formę instrumentalnego traktowania ludzkiego życia - powiedział. Metropolita przypomniał, że Kościół w dokumencie "Donum vitae" z 1988 roku podkreśla, że nie można zabijać embrionów, mając na celu nawet dobre zastosowania. Dodał też, że zgadza się z prof. Magdalena Fikus z PAN, iż samo rozróżnienie między klonowaniem terapeutycznym a klonowaniem rozrodczym jest wyrazem tylko pewnej konwencji. W jednym i w drugim przypadku chodzi o zabicie istoty żywej, która ma określony kod genetyczny.(KAI)
Krótki film o klonowaniu
Pierwszy raz klonowanie przeprowadził na zwierzęciu w 1996 roku prof. Ian Wilmut z Roslin Institute w Szkocji. Z dojrzałej komórki wymienia jednej owcy otrzymał, na drodze klonowania, drugą bliźniaczą owcę. Po tym fakcie naukowcom z różnych laboratoriów na świecie udało się sklonować m.in. myszy, prosięta, cielęta, kozy, krowy, małpy, koty. Wkrótce okazało się jednak, że nawet pozornie najzdrowsze klony zwierzęce cierpią w późniejszym okresie życia na wiele schorzeń, których często nie można wykryć we wczesnym okresie ich rozwoju. Pojawiły się też doniesienia o narodzinach sklonowanych ludzi, ale nie zostały potwierdzone naukowo. Na zdjęciu Obraz pod mikroskopem przedstawia proces wszczepienia jądra z materiałem genetycznym do komórki jajowej, fot. PAP
W obronie bezbronnych
- Mówimy "nie" klonowaniu w celach terapeutycznych, ponieważ wiąże się to z ofiarą, z zabiciem bezbronnej istoty ludzkiej - powiedział w Radiu Watykańskim ks. Ignacio Carrasco de Paula - członek Papieskiej Akademii Życia, dyrektor Instytutu Bioetyki Katolickiego Uniwersytetu Sacro Cuore w Rzymie. - Dysponujemy innymi technikami, które okazały się już skuteczne i które nie wymagają poświęcenia ludzkich embrionów. Dysponujemy dorosłymi komórkami, które pozwalają na przeprowadzanie zabiegów w celach terapeutycznych - przypomniał ks. de Paula. - Mówiąc „nie” klonowaniu w celach terapeutycznych, nie sprzeciwiamy się terapii, lecz zabójstwu i poświęcaniu istot ludzkich, które nie mogą się bronić - podsumował. Członkowie Międzynarodowej Federacji Lekarzy Katolickich (FIAMC) zwrócili zaś uwagę, że zamiast wydawać olbrzymie kwoty na rozwijanie technik klonowania można przy wykorzystaniu o wiele skromniejszych środków rozwiązać problemy chorób spowodowanych niedożywieniem czy podjąć walkę z epidemią malarii oraz AIDS w Afryce. (KAI)