Warszawa, 4.7.2006 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do
Sądu Apelacyjnego w Warszawie
za pośrednictwem
Sądu Okręgowego w Warszawie
VIII Wydział Karny
adwokata Stanisława Jankowskiego, obrońcy oskarżonego Marcina Dąbrowskiego
Sygn. akt VIII K 2/06
Apelacja od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, VIII Wydział Karny z 27.4.2006 r., sygn. akt VIII K 2/06
Na podstawie art. 425 § 1 i 2 i art. 444 KPK zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w części dotyczącej wymiaru kary.
Na podstawie art. 427 § 2 i art. 438 pkt 4 KPK wyrokowi temu zarzucam rażącą niewspółmierność wymierzonej kary oskarżonemu Marcinowi Dąbrowskiemu w wysokości 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby na okres 5 lat, podczas gdy dla osiągnięcia celów kary wystarczy jej znacznie niższy wymiar, tym bardziej, że nie istnieje niebezpieczeństwo powrotu do przestępstwa oskarżonego.
Mając powyższy zarzut na uwadze, na podstawie art. 427 § 1 w zw. z art. 437 § 1 i 2 KPK, wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku i wymierzenie oskarżonemu kary w wysokości jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby wynoszący 3 lata, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy uznał oskarżonego Marcina Dąbrowskiego za winnego tego, że 2.8.2003 r. w Warszawie, działając czynem ciągłym, w wykonaniu powziętego z góry zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził Ekologiczny Bank Rozwoju, Oddział w Warszawie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w ten sposób, że podrobił dwa czeki wystawione na blankietach pokrzywdzonego banku, należące do rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego Tomasza Zielińskiego, wpisując na nich jako osoba uprawniona do podjęcia pieniędzy swoje imię i nazwisko, czym wprowadził w błąd pracowników banku co do autentyczności czeków i spowodował wypłacenie z rachunku Tomasza Zielińskiego kwoty 2500 zł, działając na szkodę Ekologicznego Banku Rozwoju S.A., tj. popełnienia czynu z art. 310 § 2 w zb. z art. 286 § 1 w zw. z art. 12 w zw. z art. 11 § 2 KK i za tak opisany czyn skazał go na podstawie art. 310 § 2 w zb. z art. 286 § 1 w zw. z art. 12 w zw. z art. 11 § 2 KK, zaś na podstawie art. 310 § 1 w zw. z art. 11 § 3 KK wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności, którą zawiesił na okres próby, wynoszący 5 lat oraz oddał go w okresie próby pod dozór kuratora.
Ponieważ zakres zaskarżenia został wyznaczony zarzutem, należy stwierdzić, że obrona nie kwestionuje prawidłowych ustaleń sądu co do ustaleń faktycznych i winy Marcina Dąbrowskiego.
Jednakże Sąd Okręgowy na tle prawidłowo ustalonego stanu faktycznego wymierzył oskarżonemu rażąco surową karę.
Oskarżony Dąbrowski nie był nigdy karany, jest człowiekiem uzależnionym od środków odurzających. W istocie jest człowiekiem chorym i jego występek miał związek z nałogiem. Jednakże na uwagę zasługuje fakt, że podjął leczenie odwykowe. Oskarżony ponadto wykazuje krytyczny stosunek do przypisanego mu czynu. Krytyczny stosunek w tym przypadku świadczy wyłącznie o tym, że był to jednorazowy występek. Należy zauważyć, że oskarżony wykazał skruchę, przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Szczerość żalu, jaki wyraził oskarżony, oraz jego wyjaśnienia zgodne z prawdą, nie budziły zwątpienia ani oskarżenia, ani Sądu Okręgowego. Wszystkie te okoliczności dowodzą pozytywnej prognozy, że oskarżony Dąbrowski nie popełni w przyszłości przestępstwa.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, orzeczenie kary w górnej granicy jej wymiaru jest w ocenie obrony rażąco surowe w rozumieniu art. 438 pkt 4 KPK.
Mając powyższe na uwadze, wnoszę jak na wstępie.
______________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski
Adwokat
Załącznik:
- odpis apelacji.
Warszawa, 2.9.2003 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do
Sądu Okręgowego w Warszawie
Wydział Karny Odwoławczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego w Warszawie
II Wydział Karny
adwokata Stanisława Jankowskiego
obrońcy oskarżonego Tomasza Zielińskiego
Sygn. akt II K 292/02
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego w Warszawie, II Wydział Karny z 3.8.2003 r., sygn. akt. II K 292/02
Na podstawie art. 444 i 425 § 2 KPK w imieniu oskarżonego Tomasza Zielińskiego zaskarżam powyżej opisany wyrok w całości w stosunku do tego oskarżonego.
Na podstawie art. 427 § 2 i art. 438 pkt 1 KPK wyrokowi temu zarzucam:
obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 270 § 1 zw. z art. 1 § 1 KK, poprzez zastosowanie tego artykułu do stanu faktycznego, polegającego na złożeniu podpisu przez Tomasza Zielińskiego - który był do tego upoważniony - na umowie o pracę Marcina Dąbrowskiego, mimo że tak ustalony stan faktyczny nie zawiera znamion czynu zabronionego opisanego w tym artykule ani w żadnym innym przepisie Kodeksu karnego.
Na podstawie art. 427 § 1 i art. 437 § 2 w zw. z art. 414 § 1 KPK wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego Tomasza Zielińskiego od popełnienia przypisanego mu czynu.
Uzasadnienie
Z uwagi na podniesiony zarzut, obrona nie kwestionuje ustaleń faktycznych, jakie poczynił Sąd Rejonowy. Zdaniem obrony Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy. Jest bezdyskusyjne, że Tomasz Zieliński jest prezesem zarządu spółki z o.o. „Kijowska”. Marcin Dąbrowski uchwałą z 6.1.2001 r. Rady Nadzorczej tej spółki został powołany do jej zarządu. Rada Nadzorcza tą samą uchwałą upoważniła zarząd do sporządzenia i podpisania umowy o pracę z Marcinem Dąbrowskim. W związku z tym kierownik działu kadr polecił swojemu podwładnemu przygotowanie odpowiednich dokumentów. Z tak sporządzoną umową Marcin Dąbrowski udał się do Tomasza Zielińskiego, który złożył na niej podpis.
Sąd Rejonowy przyjął, że umowa została podrobiona. Jednakże sąd ten nie pokusił się o bliższe wyjaśnienie swojego stanowiska. W tej sytuacji czyn Tomasza Zielińskiego został zakwalifikowany z art. 270 § 1 KK.
Takie stanowisko sądu narusza prawo materialne, zwłaszcza zasadę nullum crimen sine lege wyrażoną w art. 1 § 1 KK, bowiem przypisany Tomaszowi Zielińskiego czyn nie wypełnia dyspozycji art. 270 § 1 KK ani żadnego innego przepisu ustawy karnej. Nie wnikając w cywilnoprawną problematykę podpisu Tomasza Zielińskiego na tej umowie, należy stwierdzić, że odpowiedzialności karnej z mocy powyżej wymienionego przepisu za fałszowanie podlega ten, kto w celu użycia za autentyczny:
1) podrabia dokument,
2) przerabia dokument,
3) lub używa takiego dokumentu za autentyczny.
Ad 1)
Przez podrabianie dokumentu należy rozumieć sporządzenie dokumentu polegające na zachowaniu pozorów, że pochodzi on od innej osoby. Innymi słowy, dokument jest podrobiony wówczas, gdy nie pochodzi od tej osoby, w imieniu której został sporządzony. W tym przypadku powstaje falsyfikat dokumentu. Na tle powyżej ustalonego stanu faktycznego nie sposób przyjąć, że umowa o pracę Marcina Dąbrowskiego została podrobiona. Umowa została podpisana przez osobę do tego upoważnioną.
Ad 2)
Przerobienie dokumentu zachodzi wówczas, gdy nadano mu inną treść od autentycznej. Czyli dokument jest przerobiony, gdy osoba nieupoważniona zmienia jego treść, a wówczas w wyniku przeróbek dokument autentyczny otrzymuje odmienną od pierwotnej treść lub odmienne brzmienie od pierwotnego. W tym przypadku również nie można przyjąć, że umowa o pracę została przerobiona. Żadne z jej postanowień nie zostało bezprawnie zmienione.
Wobec powyższego oraz ustalonego stanu faktycznego nie sposób uznać, że Tomasz Zieliński podrobił lub przerobił umowę o pracę, ponieważ złożył swój podpis. Tomasz Zieliński był uprawnionym członkiem zarządu do zawarcia umowy o pracę z Marcinem Dąbrowskim.
Mając powyższe na uwadze, wnoszę jak na wstępie.
______________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski
adwokat
Załącznik:
- odpis apelacji.
Warszawa, 3.12.2007 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do
Sądu Okręgowego w Warszawie
Wydział Karny Odwoławczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia
VIII Wydział Karny
adwokata Stanisława Jankowskiego
obrońcy skazanego Marcina Dąbrowskiego
Sygn. akt VIII K 8/07
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia, VIII Wydział Karny w Warszawie z 5.11.2007 r., sygn. akt VIII K 8/07
Na podstawie art. 425 § 1 i 2 i art. 444 KPK zaskarżam powyższy wyrok w całości.
Na podstawie art. 427 § 2 i art. 438 pkt 3 KPK orzeczeniu temu zarzucam mający wpływ na treść zaskarżonego wyroku błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę polegający na uznaniu, że dla prawidłowego przebiegu resocjalizacji skazanego Marcina Dąbrowskiego należy wymierzyć mu karę łączną przy zastosowaniu zasady pełnej kumulacji kar wymierzonych, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego w sprawie wynika, że dla prawidłowej resocjalizacji skazanego wystarczy orzec karę łączną przy zastosowaniu zasady pełnej absorpcji.
Mając na uwadze powyższy zarzut, na podstawie art. 427 § 1 i art. 437 § 2 KPK, wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku i wymierzenie oskarżonemu kary łącznej z zastosowaniem zasady pełnej absorpcji, tj. 2 lat pozbawienia wolności.
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy wymierzył skazanemu Marcinowi Dąbrowskiemu karę łączną pozbawienia wolności w wymiarze 4 lat.
Sąd I instancji przyjął, że cele kary w postaci prewencji ogólnej i szczególnej oraz resocjalizacji skazanego będą zrealizowane, jeśli zostanie mu wymierzona kara łączna przy zastosowaniu zasady pełnej kumulacji wymierzonych kar. Jednakże ustalenia sądu pomijają następujące okoliczności: młody wiek oskarżonego oraz fakt, iż w związku z tymczasowym aresztowaniem oskarżony był już poddany resocjalizacji w ramach aresztu śledczego, resocjalizacja jest kontynuowana w zakładzie karnym. Resocjalizacja skazanego przebiega bardzo szybko i daje podstawę do pozytywnej prognozy, że skazany Dąbrowski nie popełni ponownie przestępstwa. Świadczy o tym opinia psychologa i wychowawcy z zakładu karnego, w którym skazany odbywa karę pozbawienia wolności. Nie bez znaczenia jest okoliczność, że Marcin Dąbrowski został skazany za popełnienie drobnych przestępstw. Stopień ich społecznej szkodliwości nie jest znaczny. Biorąc te przesłanki pod uwagę, wymiar kary łącznej w wysokości 2 lat pozbawienia wolności spełni wymagania dyrektywy prewencji indywidualnej i ogólnej.
Mając powyższe na uwadze, wnoszę jak na wstępie.
______________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski
adwokat
Załącznik:
- odpis apelacji.
Warszawa, 10.10.2005 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do
Sądu Najwyższego w Warszawie
Izba Wojskowa
za pośrednictwem
Wojskowego Sądu Okręgowego
w Warszawie
adwokata Stanisława Jankowskiego
obrońcy oskarżonego pułkownika Marcina Dąbrowskiego
Sygn. akt So. 4/04
Apelacja od wyroku Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie z 1.9.2005 r., sygn. akt So. 4/04
Na podstawie art. 425 § 1 i 2 w zw. z art. 444 KPK zaskarżam wyżej wskazany wyrok w całości w stosunku do oskarżonego Marcina Dąbrowskiego.
Na podstawie art. 427 § 2 w zw. z art. 438 pkt 2 i 3 KPK zaskarżonemu wyrokowi zarzucam:
1) mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku obrazę przepisów postępowania, a mianowicie art. 7 w zw. z art. 2 § 1 pkt 1, § 2 i art. 4 KPK poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego poprzez nieobiektywne uznanie, że pomówienia współoskarżonych Tomasza Zielińskiego i Andrzeja Jańczaka są wystarczającym dowodem winy Marcina Dąbrowskiego, podczas gdy nie stanowią one dowodu pełnowartościowego, ponieważ nie były złożone spontanicznie, bezinteresownie, zostały złożone w celu zmniejszenia winy własnej pomawiających i nie znajdują potwierdzenia w innych dowodach, co doprowadziło do skazania osoby niewinnej,
2) mający wpływ na treść wyroku błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę poprzez uznanie, że Marcin Dąbrowski przyjął łączną kwotę korzyści majątkowych w wysokości 100 tys. zł, podczas gdy z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego wynika jednoznacznie, że Marcin Dąbrowski nie brał udziału w łapówkarskim procederze.
Na podstawie art. 427 § 1 w zw. z art. 437 § 1 i 2 KPK wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie Marcina Dąbrowskiego.
Uzasadnienie
Analiza ustaleń Wojskowego Sądu Okręgowego odnosząca się do wyjaśnień, a później zeznań Tomasza Zielińskiego i Andrzeja Jańczaka w kontekście wyjaśnień Marcina Dąbrowskiego nie wytrzymuje krytycznej analizy. Wojskowy Sąd Okręgowy błędnie oparł swe rozstrzygnięcie z pominięciem wyjaśnień tych osób złożonych na samym początku postępowania przygotowawczego. I tak:
1) Tomasz Zieliński przesłuchany 7.3.2002 r. przyznał się do zarzucanych mu czynów i stanowczo wykluczył, aby w łapówkarski proceder był w jakikolwiek sposób zamieszany Marcin Dąbrowski. Następnie przesłuchany 10.3.2002 r. wyjaśnił, że pułkownik Dąbrowski otrzymał w sumie około 100 tys. zł i że na każdą z osób przypadała taka kwota. Przesłuchany 16.3.2002 r. potwierdził swoje wyjaśnienia z 12.3.2002 r.;
2) Andrzej Jańczak przesłuchany 9.3.2002 r. przyznał się i nie wymienił pułkownika Dąbrowskiego jako osoby zamieszanej w proceder brania łapówek. Przesłuchany 10.3.2002 r. podał, że pułkownik Dąbrowski brał łapówki. Nie podał kwot;
3) Tomasz Zieliński 7.3.2002 r. i Andrzej Jańczak 9.3.2002 r. przy pierwszym przesłuchaniu nic nie mówili o udziale pułkownika Dąbrowskiego w procederze, natomiast 10.3.2002 r. w czasie drugiego przesłuchania obaj wyjaśnili, że brał udział w przyjmowaniu łapówek. Dlaczego nie podali tego przy pierwszym przesłuchaniu?;
4) dlaczego udział pułkownika Dąbrowskiego pojawia się dopiero przy drugich wyjaśnieniach 10.3.2002 r.? Pierwsze przesłuchanie jest najważniejsze, ponieważ jest składane najbardziej spontanicznie bez sugestii, podpowiadania, koloryzowania.
Pojawienie się pułkownika Dąbrowskiego w kolejnych wyjaśnieniach dowodzi, że postępowanie przygotowawcze było prowadzone tendencyjnie. Nie sposób uznać, że jeśli rzeczywiście pułkownik Dąbrowski brał udział w procederze, to podejrzani nie pamiętali tego faktu w trakcie pierwszego przesłuchania i nagle sobie przypomnieli o tym później.
Wskazana powyżej sprzeczność wyjaśnień Zielińskiego i Jańczaka prowadzi do konkluzji, że wprost ich nakłaniano do złożenia zeznań obciążających pułkownika Dąbrowskiego w zamian za łagodne potraktowanie.
Późniejsze wyjaśnienia Tomasza Zielińskiego i Andrzeja Jańczaka, że przekazywali pułkownikowi Dąbrowskiemu pieniądze, ale nie podali, kiedy to było i nikt tego nie widział, nie mają żadnej wartości dowodowej. Tomasz Zieliński i Andrzej Jańczak wielokrotnie zmieniali wyjaśnienia odnośnie do wysokości korzyści udziału pułkownika Dąbrowskiego w procederze i odnośnie do okoliczności samego procederu.
Należy pamiętać, że pułkownik Dąbrowski stanowczo zaprzecza, aby przyjmował jakiekolwiek pieniądze od Zielińskiego, Jańczaka od kogokolwiek. Jego wyjaśnienia są spójne, logiczne i w pełni zasługują na wiarę.
Późniejsze wyjaśnienia Zielińskiego i Jańczaka obciążające Marcina Dąbrowskiego mają charakter pomówień. Jako pomówienia nie mają one waloru dowodu pełnowartościowego.
Jak wiadomo, pomówienie nie jest dowodem pełnowartościowym. Aby pomówienie nabrało waloru dowodu pełnowartościowego, powinno spełnić następujące kryteria:
1) spontaniczności,
2) bezinteresowności,
3) braku wewnętrznych sprzeczności,
4) istnienia innych dowodów potwierdzających pomówienie.
Materiał dowodowy w postaci wyjaśnień i zeznań tych osób nie spełnia powyższych kryteriów. Pomówienia te nie są spontaniczne, ponieważ osoby te wielokrotnie przesłuchiwane ciągle dodają nowe fakty, zmieniają swoje wyjaśnienia, a nawet są sprzeczności w ich wyjaśnieniach.
W tym miejscu należy przytoczyć orzeczenie Sądu Najwyższego z 11.10.1977 r. (VI KRN 235/77, niepubl.) zacytowane przez Z. Gostyńskiego (Kodeks postępowania karnego, Komentarz do art. 7, Warszawa 2000), w którym sąd stwierdził, że: „Ocena wiarygodności pomówienia wymaga ze strony sądu szczególnej ostrożności, gdyż pomówienie nie stanowi dowodu pełnowartościowego, chyba że jest ono jasne i konsekwentne, a ponadto znajduje potwierdzenie w innych dowodach bezpośrednich lub pośrednich, przy czym nie bez znaczenia jest też osobowość pomawiającego. Prawdziwość pomówienia może być kwestionowana także ze względu na osobiste zainteresowanie pomawiającego, zmierzające np. do przerzucenia winy na inną osobę lub nawet zmniejszenia winy własnej”.
W orzeczeniu z 3.3.1994 r. (II KRN 8/94, Wok. 1994, Nr 8, s. 17) Sąd Najwyższy stwierdził, że: „Przy ocenie dowodu z pomówienia powinna obowiązywać nie zasada nieograniczonego zaufania, lecz zasada nieufności dopóty, dopóki treść pomówienia nie została uwiarygodniona w trybie art. 3 § 1 [obecnie 4] KPK. Sam fakt złożenia przez współoskarżonego wyjaśnień obciążających inną osobę nie dowodzi bowiem, że okoliczności i fakty w nich zawarte rzeczywiście miały miejsce, lecz stanowi jedynie informację o faktach wymagających potwierdzenia (...)”.
W wyroku z 15.2.1985 r. (IV KR 25/85, OSNKW 1985, Nr 11-12, poz. 103) Sąd Najwyższy stwierdził, że: „Przede wszystkim dowód taki [pomówienie współoskarżonego] powinien podlegać szczególnie wnikliwej i ostrożnej ocenie za strony sądu, który powinien zbadać, czy tego rodzaju pomówienie jest konsekwentne i stanowcze, czy znajduje potwierdzenie w innych dowodach bezpośrednich lub pośrednich i czy wreszcie pomawiający nie ma interesu osobistego lub procesowego w obciążaniu współoskarżonego”.
W kolejnym wyroku z 11.9.1984 r. (IV KR 141/84, OSNPG 1985, Nr 6, poz. 85) Sąd Najwyższy podał kolejną dyrektywę oceny pomówień: „Sąd rozpoznający daną sprawę ma obowiązek każdorazowego zbadania czy pomówienie wytrzymuje krytykę z punktu widzenia doświadczenia życiowego i logiki, czy jest konsekwentne, a jeżeli jest zmienione, to dlaczego pomimo tego - można nadać mu walor wiarygodności, czy osoba, od której pochodzi takie pomówienie nie miała interesu osobistego lub procesowego w szkodzeniu współoskarżonemu (np. rozkładanie winy) i wreszcie, czy pomówienie znajduje potwierdzenie w innych dowodach bezpośrednich lub pośrednich”.
Wojskowy Sąd Okręgowy nie wziął pod uwagę takiej okoliczności, że współoskarżeni byli żywotnie zainteresowani w obciążaniu pułkownika Marcina Dąbrowskiego. Przecież był ich dowódcą, wysokiej rangi oficerem. W ten sposób pomniejszyli swoją odpowiedzialność, rozkładając ją właśnie na swojego dowódcę.
Powyższe zestawienie faktów potwierdza tylko tezę, że pułkownik Marcin Dąbrowski nie brał łapówek i nie popełnił zarzucanych mu czynów.
Mając powyższe na uwadze, wnoszę jak na wstępie.
______________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski
adwokat
Załączniki:
- 2 odpisy apelacji.
Warszawa, 22.1.2003 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do
Sądu Okręgowego Wydział Karny Odwoławczy w Warszawie
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
dla Warszawy-Woli w Warszawie
IV Wydział Karny
adwokata Stanisława Jankowskiego
obrońcy oskarżonego Tomasza Zielińskiego
Sygn. akt IV K 92/02
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli, IV Wydział Karny w Warszawie z 15.12.2002 r., sygn. akt IV K 92/02
Na podstawie art. 444 i 425 § 2 KPK zaskarżam wyżej wymieniony wyrok w całości.
Na podstawie art. 427 § 2 w zw. z art. 438 pkt 2 i 3 KPK zaskarżonemu wyrokowi zarzucam:
1) mający wpływ na treść orzeczenia błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę wyroku, a polegający na ustaleniu, że oskarżony 28.11.2001 r. w Warszawie, przy ulicy Wiertniczej 102, w zamian za odstąpienie od czynności służbowej udzielił korzyść majątkową w kwocie 20 zł pełniącemu obowiązki służbowe funkcjonariuszowi Policji sierż. Marcinowi Dąbrowskiemu, podczas gdy z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego wynika, że kwota ta wypadła oskarżonemu z kieszeni, gdy podawał dokumenty samochodu do kontroli;
2) mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku obrazę prawa procesowego, mianowicie art. 7 KPK, poprzez zastąpienie zasady swobodnej oceny dowodów dowolną oceną dowodu z zeznań sierżanta Dąbrowskiego poprzez przyjęcie, że udzielający korzyści majątkowych różnie się zachowują, podczas gdy oceniając ten dowód z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania, wiedzy i doświadczenia życiowego należy dojść do wniosku, że przypadkowe wypadnięcie banknotu z kieszeni nie może być traktowane jako udzielenie korzyści majątkowej;
3) mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku obrazę prawa procesowego, mianowicie art. 182 § 1 i art. 186 § 1 KPK, poprzez zaniechanie pouczenia żony oskarżonego o przysługującym jej prawie odmowy zeznań i poczynienie na podstawie jej zeznań niekorzystnych ustaleń dla oskarżonego.
Mając powyższe zarzuty na uwadze, na podstawie art. 427 § 1 w zw. z art. 437 § 1 i 2 KPK, wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego Tomasza Zielińskiego od zarzucanego mu czynu.
Uzasadnienie
Wyrokiem z 15.12.2002 r. Sąd Rejonowy uznał Tomasza Zielińskiego za winnego popełnienia czynu z art. 229 § 3 KK. Ustalając stan faktyczny, sąd dał wiarę zeznaniom przeprowadzającego kontrolę drogową funkcjonariusza Policji sierżanta Marcina Dąbrowskiego i żony oskarżonego. Według tych zeznań oskarżony Tomasz Zieliński po wezwaniu przez sierżanta Dąbrowskiego do okazania dokumentów samochodu i tożsamości miał sięgnąć do kieszeni, skąd miał wypaść banknot o nominale 20 zł. Sąd uznał te zeznania za wiarygodne. W szczególności uzasadniając swoje stanowisko w tej kwestii sąd podkreślił, że sierżant Marcin Dąbrowski zeznał, że banknot być może i wypadł, ale była to jednoznaczna propozycja łapówki. Dalej sąd przyjął za sierżantem Dąbrowskim, że udzielający korzyści majątkowych zachowują się w różny sposób i w konsekwencji była to propozycja łapówki. Zeznając na tą okoliczność, żona oskarżonego, zdaniem sądu, nie wykluczyła, że wypadający banknot z kieszeni mógł być propozycją łapówki. W konsekwencji sąd uznał, że czyn oskarżonego wyczerpuje znamiona art. 229 § 3 KK, albowiem udzielał on korzyści majątkowej, aby skłonić osobę pełniącą funkcję publiczną do naruszenia przepisów prawa. Z takimi ustaleniami sądu nie sposób się zgodzić.
Oskarżony Zieliński jednoznacznie wyjaśnił, że banknot o nominale 20 zł wypadł mu przez przypadek i nie udzielał w ten sposób korzyści majątkowej. W szczególności na uwagę zasługuje wyjaśnienie oskarżonego, że jest osobą praworządną, nigdy nie udzielił łapówki i nie miał powodu, aby jej udzielić. Ponadto oskarżony wyjaśnił, że jest osobą pedantyczną i zawsze ma pieniądze w portfelu i był bardzo zdziwiony, że miał w kieszeni „luzem” banknot o nominale 20 zł. W tym zakresie zeznania sierżanta Dąbrowskiego są niewiarygodne.
Dowolna ocena zeznań świadka Dąbrowskiego polega na przyjęciu, że osoby udzielające korzyści majątkowych różnie się zachowują i było to udzielenie korzyści majątkowej. Kierując się dyrektywami swobodnej oceny dowodów, a mianowicie prawidłowym rozumowaniem, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, nie można przyjąć, że przypadkowe wypadnięcie banknotu o nominale 20 zł jest udzieleniem korzyści majątkowej.
Żona oskarżonego będąca świadkiem całego zajścia była przesłuchiwana w trakcie postępowania przygotowawczego i postępowania przed sądem I instancji. Na podstawie jej zeznań sąd poczynił niekorzystne ustalenia dla oskarżonego. Niekorzystne ustalenie ma polegać na przyjęciu, że żona oskarżonego nie wykluczyła, że wypadnięcie banknotu z kieszeni mogło być propozycją łapówki. Jednakże w trakcie całego postępowania przygotowawczego i sądowego żona oskarżonego nie została pouczona o prawie odmowy zeznań. Uchybienie to jest rażące, gdyż żona mogła odmówić składania zeznań, o czym nie wiedziała. Naruszenie art. 186 § 1 i art. 182 § 1 KPK jest oczywiste. Z uwagi na fakt, że wskazane artykuły Kodeksu postępowania karnego są wzajemnie powiązane funkcjonalnie, to w zaskarżonym wyroku doszło do złamania bezwzględnego zakazu dowodowego. W konsekwencji nie można czynić na tej podstawie niekorzystnych ustaleń dla oskarżonego.
Mając powyższe na uwadze, wnoszę jak na wstępie.
______________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski
adwokat
Załącznik:
- odpis apelacji.
Warszawa, 12.2.2002 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do Sądu Okręgowego w Warszawie
X Wydział Karny Odwoławczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa
III Wydział Karny
adwokata Stanisława Jankowskiego
obrońcy oskarżonego Tomasza Zielińskiego
Sygn. akt III K 192/01
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, III Wydział Karny z 8.1.2002 r., sygn. akt III K 192/01
Na podstawie art. 444 i 425 § 2 KPK w imieniu oskarżonego Tomasza Zielińskiego zaskarżam powyżej opisany wyrok w całości.
Na podstawie art. 427 § 2 i art. 438 pkt 2 w zw. z art. 439 § 1 pkt 10 KPK wyrokowi temu zarzucam:
mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku obrazę przepisów postępowania, a mianowicie art. 79 § 1 pkt 3 KPK poprzez zaniechanie wyznaczenia obrońcy z urzędu, podczas gdy oskarżony jest chory na schizofrenię i z mocy ustawy w postępowaniu karnym powinien mieć obrońcę.
Na podstawie art. 427 § 1 i art. 437 § 2 KPK wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa III Wydział Karny zaskarżonym wyrokiem uznał Tomasza Zielińskiego za winnego pobicia policjanta. Nie wdając się w polemikę z ustaleniami faktycznymi sądu i kwalifikacją prawną czynu, należy stwierdzić, że postępowanie karne w tej sprawie jest obarczone tak daleko idącą wadą, że zaskarżony wyrok powinien być bezwzględnie uchylony. Wadą dyskwalifikującą zaskarżony wyrok jest brak obrońcy w trakcie całego postępowania, w sytuacji gdy oskarżony jest chory na schizofrenię. Choroba oskarżonego trwa od lat dziesięciu, o czym informowała matka oskarżonego na początku postępowania, przedstawiając stosowne dokumenty lekarskie. Prokuratura, prowadząc postępowanie przygotowawcze, zignorowała tą okoliczność. Sądowi Rejonowemu umknął ten fakt, mimo że matka oskarżonego w postępowaniu rozpoznawczym prosiła o wyznaczenie obrońcy z urzędu, mając na uwadze fakt choroby psychicznej syna.
Artykuł 79 KPK reguluje instytucję obrony obligatoryjnej. Między innymi obrona - w postaci zawodowego obrońcy - jest konieczna, gdy istnieje uzasadniona wątpliwość co do poczytalności oskarżonego. W niniejszej sprawie istnieje pewność co do niepoczytalności oskarżonego. Złożone dokumenty lekarskie zaświadczające o schizofrenii oskarżonego powinny zrodzić wątpliwości co do poczytalności oskarżonego i skłonić organy prowadzące postępowanie karne do zasięgnięcia opinii biegłych psychiatrów w trybie art. 202 § 1 KPK. Zaniechanie to spowodowało procedowaniem bez obrońcy w sytuacji, kiedy jego udział jest konieczny w całym postępowaniu. Prowadzenie procesu w tych uwarunkowaniach skutkuje bezwzględną przyczyną odwoławczą zdefiniowaną w art. 439 § 1 pkt 10.
Mając powyższe na uwadze, wnoszę jak na wstępie.
______________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski
adwokat
Załącznik:
- odpis apelacji.
Warszawa, 12.3.2010 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Adwokacka
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do
Sądu Okręgowego Wydział Karny Odwoławczy w Warszawie
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy
V Wydział Karny
adwokata Stanisława Jankowskiego
obrońcy oskarżonego Tomasza Zielińskiego
Sygn. akt V K 9/09
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, V Wydział Karny w Warszawie z 15.2.2010 r., sygn. akt V K 9/09
W imieniu oskarżonego Tomasza Zielińskiego - którego upoważnienie do obrony załączam - na podstawie art. 444 i 425 § 2 KPK zaskarżam wyżej wymieniony wyrok w całości.
Na podstawie art. 427 § 2 w zw. z art. 439 § 1 pkt 11 w zw. z art. 374 § 1 KPK zaskarżonemu wyrokowi zarzucam:
1) rozpoznanie sprawy podczas nieobecności oskarżonego, którego obecność była obowiązkowa, ponieważ wezwanie na rozprawę skierowane do oskarżonego zawierało błąd w adresie i jako takie nie może być uznane za prawidłowo doręczone;
2) z ostrożności procesowej, gdyby Sąd Okręgowy nie uznał powyższej podstawy apelacyjnej za uzasadnioną na podstawie art. 438 pkt 3 KPK, podnoszę zarzut błędu w ustaleniach faktycznych mających wpływ na treść zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie, że oskarżony groził popełnieniem przestępstwa na osobie pokrzywdzonego i groźba ta wzbudziła u niego uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że oskarżony wprawdzie mówił, że pobije pokrzywdzonego, lecz pokrzywdzony, jako były zawodowy bokser, nie traktował tego poważnie.
Mając powyższe zarzuty na uwadze, na podstawie art. 427 § 1 w zw. z art. 437 § 1 i 2 KPK, wnoszę o uchylenie zaskarżonego w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego Tomasza Zielińskiego od zarzucanego mu czynu.
Uzasadnienie
Ad 1)
Zgodnie z art. 374 § 1 KPK obecność oskarżonego na rozprawie jest obowiązkowa, jeśli ustawa nie stanowi inaczej. W niniejszej sprawie nie zachodził żaden wyjątek przewidziany przez Kodeks postępowania karnego od reguły obecności oskarżonego na rozprawie głównej. Sąd Rejonowy nie doręczył oskarżonemu wezwania na rozprawę zgodnie z regułami określonymi w Kodeksie postępowania karnego. Wezwanie było skierowane na wadliwy adres, pod którym oskarżony nigdy nie przebywał. Sąd nie pokusił się o sprawdzenie przyczyn niestawiennictwa oskarżonego na rozprawie. Wobec powyższego prowadzenie rozprawy bez powiadomienia o jej terminie oskarżonego jest rażącym naruszeniem art. 374 § 1 i art. 439 § 1 pkt 11 KPK. Przez brak prawidłowo doręczonego wezwania o rozprawie oskarżony został pozbawiony możliwości obrony.
Ad 2)
Sąd Rejonowy błędnie ustalił, że oskarżony groził pokrzywdzonemu popełnieniem przestępstwa i groźby wzbudziły uzasadnioną obawę u pokrzywdzonego, że będą spełnione. Pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzonym jest zatarg sąsiedzki, którego podłożem jest używanie wspólnej powierzchni w zajmowanym wspólnie budynku. Jak podpowiada doświadczenie życiowe ludzie wielokrotnie w trakcie kłótni pod wpływem emocji mówią, że pobiją swojego adwersarza. Jednakże z reguły tego rodzaju pogróżki nie są spełniane i mają charakter odstraszenia drugiej strony. Zapowiedź pobicia pokrzywdzonego przez oskarżonego nie była traktowana poważnie. Pokrzywdzony jest osobą bardzo wysportowaną i wieloletnim zawodowym bokserem. Jako osoba bardzo doświadczona w sportach walki pokrzywdzony nie przestraszył się zapowiedzi oskarżonego, co przyznał w trakcie przesłuchania na rozprawie.
Mając powyższe na uwadze, wnoszę jak wstępie.
______________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski
adwokat
Załącznik:
- odpis apelacji.
Warszawa, 5.5.2010 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do
Sądu Okręgowego Wydział Karny Odwoławczy w Warszawie
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy
V Wydział Karny
adwokata Stanisława Jankowskiego
obrońcy oskarżonego Tomasza Zielińskiego
Sygn. akt V K 12/09
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, V Wydział Karny w Warszawie z 6.4.2010 r., sygn. akt V K 12/09
W imieniu oskarżonego Tomasza Zielińskiego na podstawie art. 444 i 425 § 2 KPK zaskarżam wyżej wymieniony wyrok w całości.
Na podstawie art. 427 § 2 w zw. z art. 438 pkt 2 KPK zaskarżonemu wyrokowi zarzucam:
mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku obrazę prawa procesowego, mianowicie art. 391 § 1 KPK, poprzez zaniechanie odczytania na rozprawie zeznań Agaty Robak złożonych w postępowaniu przygotowawczym, mimo że świadek ta zeznawała odmiennie i wielu okoliczności nie pamiętała, podczas gdy wskazany artykuł nakłada w takiej sytuacji na sąd obowiązek odczytania protokołów zeznań poprzednio złożonych.
Mając powyższy zarzut na uwadze, na podstawie art. 427 § 1 w zw. z art. 437 § 1 i 2 KPK, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Na rozprawie 6.4.2010 r. została przesłuchana w charakterze świadka Agata Robak. Świadek ta wielu okoliczności już nie pamiętała, a te co pamiętała, to podała odmiennie niż było to w trakcie jej przesłuchania 18.9.2008 r. w Prokuraturze Rejonowej. Agata Robak przesłuchana na rozprawie zmieniła wcześniejszą wersję zdarzenia istotną dla rozstrzygnięcia sprawy. Zeznając w postępowaniu przygotowawczym, świadek ta podała, że oskarżony był ubrany w spodnie dżinsy jasnoniebieskie, koszulę koloru czerwonego. Ponadto zdaniem tego świadka oskarżony szybko szedł ulicą Akacjową w kierunku placu Kwiatowego. W tym samym czasie pokrzywdzony miał wbiec z ulicy Równej na ulicę Akacjową ścigając oskarżonego. Na rozprawie przed sądem świadek Robak podała, że oskarżony stał na ulicy Akacjowej i rozglądał się jakby na kogoś czekał. Ponadto świadek opisała, że oskarżony był ubrany w płócienne spodnie koloru beżowego, koszulkę T-shirt i kurtkę wiatrówkę. Nie pamiętała o biegnącym pokrzywdzonym. Nie ulega żadnej wątpliwości, że świadek Robak na rozprawie zeznała odmiennie niż w postępowaniu przygotowawczym. Sąd wbrew art. 391 § 1 KPK nie odczytał świadkowi zeznań złożonych 18.9.2008 r. w postępowaniu przygotowawczym. Konsekwencją zaniechania odczytania tych zeznań jest naruszenie art. 391 § 3 KPK, ponieważ w takiej sytuacji, gdy świadek zeznaje odmiennie albo pewnych okoliczności nie pamięta, sąd ma obowiązek wezwać świadka do wypowiedzenia się co treści zeznań i wyjaśnienia zachodzących sprzeczności. Należy pamiętać, że Agata Robak jest głównym świadkiem oskarżenia. Jej zeznania były podstawą sporządzenia aktu oskarżenia przeciwko Tomaszowi Zielińskiemu. W konsekwencji jej zeznania mają istotne znaczenie dla prawidłowego wyrokowania w sprawie.
Mając powyższe na uwadze, wnoszę jak na wstępie.
______________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski adwokat
Załącznik:
- odpis apelacji.
Warszawa, 10.4.2010 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do
Sądu Okręgowego Wydział Karny Odwoławczy w Warszawie
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy
V Wydział Karny
adwokata Stanisława Jankowskiego
obrońcy oskarżonego Marcina Dąbrowskiego
Sygn. akt V K 26/09
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, V Wydział Karny w Warszawie z 15.2.2010 r., sygn. akt V K 26/09
W imieniu oskarżonego Marcina Dąbrowskiego - którego upoważnienie do obrony załączam - na podstawie art. 444 i 425 § 2 KPK zaskarżam wyżej wymieniony wyrok w całości.
Na podstawie art. 427 § 2 w zw. z art. 439 § 1 pkt 10 KPK zaskarżonemu wyrokowi zarzucam:
mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku obrazę prawa procesowego, mianowicie art. 79 § 1 pkt 3 i § 3 i art. 79 § 4 KPK, tj. rozpoznanie sprawy bez wyznaczenia oskarżonemu obrońcy z urzędu, podczas gdy oskarżony informował sąd, że leczył się psychiatrycznie i musiał mieć obrońcę, którego udział na rozprawie był konieczny.
Mając powyższy zarzut na uwadze, na podstawie art. 427 § 1 w zw. z art. 437 § 1 i 2 KPK, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Oskarżony na rozprawie 12.4.2009 r. poinformował sąd, że leczył się psychiatrycznie i złożył wniosek o wyznaczenie mu obrońcy z urzędu. Sąd oddalił ten wniosek, twierdząc, że nie zachodzą przesłanki określone w Kodeksie postępowania karnego uzasadniające ustanowienie obrońcy z urzędu. Postępowanie przed Sądem Rejonowym toczyło się do wydania wyroku bez wyznaczenia obrońcy oskarżonemu Dąbrowskiemu. Jest faktem bezsprzecznym, że oskarżony leczył się psychiatrycznie w Poradni Zdrowia Psychicznego w Warszawie. Okoliczność ta jest potwierdzona dokumentacją lekarską. Bez wątpienia w niniejszej sprawie udział obrońcy w rozprawie był obowiązkowy - art. 79 § 1 pkt 3 i § 3 KPK, przynajmniej do czasu, gdy biegli lekarze psychiatrzy stwierdzą, że poczytalność oskarżonego zarówno w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu, jak i w czasie postępowania nie budzi wątpliwości - art. 79 § 4 KPK. Jeśli oskarżony na rozprawie poinformował sąd o tym, że leczył się psychiatrycznie, powinno to wzbudzić uzasadnioną wątpliwość co do poczytalności oskarżonego zarówno w czasie popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, jak i w czasie rozprawy. Tego rodzaju uchybienie jest tak znacznej rangi, że stanowi bezwzględną przesłankę odwoławczą określoną w art. 439 § 1 pkt 10 KPK.
Z uwagi na rangę naruszenia i jego oczywistość obrona nie przedstawia na obecnym etapie zarzutów stanowiących względne przesłanki odwoławcze.
Mając powyższe na uwadze, wnoszę jak na wstępie.
______________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski adwokat
Załącznik:
- odpis apelacji.
Adw. Albin Bronowski Giżycko, dnia 22.7.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Giżycku
ul. Letnia 32
obrońca Maurycego Tomczaka,
oskarż. z art. 177 § 1 KK i innych
oraz Tekli Bogusławskiej,
oskarż. z art. 178a § 1 KK
Sąd Okręgowy
VII Wydział Karny Odwoławczy
w Olsztynie
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Giżycku
dot. II K 413/11
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego w Giżycku z 15.5.2011 r.
w sprawie Maurycego Tomczaka, oskarż. z art. 177 § 1 KK, i innych oraz Tekli Bogusławskiej, oskarż. z art. 178a § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonych:
1) w stosunku do Maurycego Tomczaka:
a) w zakresie zarzutu I w całości;
b) w zakresie zarzutu II w części dotyczącej kary;
2) w stosunku do Tekli Bogusławskiej w zakresie zarzutu III w części dotyczącej kary.
II. Wyrokowi temu zarzucam:
1) w stosunku do Maurycego Tomczaka:
a) w zakresie zarzutu I - obrazę prawa karnego materialnego, a mianowicie art. 177 § 3 KK przez wyrażenie błędnego poglądu, że przestępstwo z art. 177 § 1 KK nie jest ścigane na wniosek, jeżeli pokrzywdzonych będącymi osobami najbliższymi jest więcej niż jedna osoba, podczas gdy przepis ten uzależnia ten tryb od tego, by przestępstwo było popełnione wyłącznie na szkodę osoby lub osób najbliższych;
b) w zakresie zarzutu II - rażącą niewspółmierność kary wynikającą z nadania nadmiernego znaczenia nagminności przestępstw prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości;
2) w stosunku do Tekli Bogusławskiej w zakresie zarzutu III - rażącą niewspółmierność kary w stosunku do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu, wynikającą z niedostatecznego uwzględnienia faktu, iż oskarżona prowadziła samochód po tym jak jej mąż poczuł się źle i kierowała się chęcią doprowadzenia samochodu do domu oraz że prowadziła go przez krótki odcinek drogi, na której w tym czasie nie było żadnego ruchu kołowego i pieszych oraz nadania nadmiernego znaczenia nagminności przestępstw prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę:
1) w stosunku do Maurycego Tomczaka:
a) w zakresie zarzutu I - o uchylenie wyroku i umorzenie postępowania - na podstawie art. 17 § 1 pkt 10 KPK - ze względu na brak wniosku o ściganie;
b) w zakresie zarzutu II - o zmianę wyroku przez wymierzenie grzywny;
2) w stosunku do Tekli Bogusławskiej w zakresie zarzutu III - o zmianę wyroku przez wymierzenie grzywny.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Giżycku z 15.5.2011 r. Maurycy Tomczak został uznany za winnego tego, że:
I. w dniu 15.9.2010 r. w Giżycku nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, prowadząc samochód osobowy marki Audi A4, nr rej. NGI 3206 z nadmierną prędkością doprowadził do utraty przyczepności jego kół, w wyniku czego uderzył w przydrożną latarnię, powodując u Ireny Tomczak i Andrzeja Tomczaka liczne rany tłuczone, których następstwem był rozstrój zdrowia trwający dłużej niż 7 dni, tj. przestępstwa z art. 177 § 1 KK;
II. w dniu 16.10.2010 r. w Giżycku, znajdując się w stanie nietrzeźwości prowadził samochód marki Audi A4, nr rej. NGI 3206, tj. przestępstwa z art. 178a § 1 KK.
Za czyn opisany w pkt. I na podstawie art. 177 § 1 KK został skazany na karę 1 roku pozbawienia wolności, a za czyn opisany w pkt. II na podstawie art. 178a § 1 KK na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności i na podstawie art. 42 § 2 KK orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu drogowym na okres 2 lat. Jako karę łączną wymierzono mu karę 1 roku pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawieszono na okres 3 lat.
Tymże wyrokiem Tekla Bogusławska została uznana za winną tego, że w dniu 16.10.2010 r. w Giżycku, znajdując się w stanie nietrzeźwości, prowadziła samochód marki Audi A4, nr rej. NGI 3206, tj. przestępstwa z art. 178a § 1 KK, i za to na podstawie tego przepisu została skazana na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat, a nadto orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu drogowym na okres 2 lat.
W uzasadnieniu wyroku sąd podniósł, że w zakresie zarzutu opisanego w pkt I nie podzielił wniosku obrońcy, by umorzyć postępowanie karne ze względu na brak wniosku o ściganie, wywodząc, że wprawdzie Irena Tomczak i Andrzej Tomczak są dziećmi oskarżonego, lecz art. 177 § 3 KK przewiduje ściganie przestępstwa z art. 177 § 1 KK na wniosek pokrzywdzonego, ale tylko wówczas, gdy pokrzywdzonym jest verba legis „wyłącznie osoba najbliższa”, w więc jedna osoba.
Uzasadniając wymiar kary w zakresie czynu przypisanego w pkt II, sąd miał na uwadze dobre opinie o oskarżonym z miejsca zamieszkania i pracy, fakt prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości na drodze mało uczęszczanej, a nadto wskazał, że względy na społeczne oddziaływanie kary przemawiają za potrzebą wymierzenia kary pozbawienia wolności, gdyż przestępstwa te szerzą się nagminnie.
Przy wymiarze kary za czyn przypisany oskarżonej Tekli Bogusławskiej sąd miał na uwadze z jednej strony fakt, iż oskarżona prowadziła samochód po tym, jak jej mąż poczuł się źle i kierowała się chęcią doprowadzenia samochodu do domu oraz że prowadziła go przez krótki odcinek drogi, na której w tym czasie nie było żadnego ruchu kołowego i pieszych, z drugiej strony - nagminność przestępstw prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Pogląd sądu w zakresie czynu opisanego w pkt I jest błędny. Artykuł 177 § 3 KK przewiduje wnioskowy tryb ścigania przestępstwa wypadku drogowego, w którym obrażeń ciała, powodujących naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający dłużej niż 7 dni (§ 1) doznała wyłącznie osoba najbliższa. Z faktu użycia liczby pojedynczej nie można wyprowadzać wniosku, że przepis ten nie ma zastosowania, gdy pokrzywdzonych w wypadku jest więcej osób najbliższych. Trafnie zatem Sąd Najwyższy w uchwale z 15.12.2005 r. (I KZP 45/05, OSNKW 2005, Nr 1, poz. 4) przyjął, że „względnie wnioskowy tryb ścigania przestępstwa określonego w art. 177 § 1 KK (art. 177 § 3 KK), w wypadku co najmniej dwóch pokrzywdzonych, znajduje zastosowanie tylko wtedy, gdy są nimi osoby najbliższe (art. 115 § 11 KK), a doznane przez nie obrażenia stanowią uszczerbek na zdrowiu określony w art. 157 § 1 KK”. Taki też pogląd jest wypowiadany w literaturze (R. A. Stefański, Przestępstwa drogowe w nowym kodeksie karnym, Kraków 1999, s. 197-198; tenże, w: M. Fleming, M. Królikowski, B. Michalski, W. Radecki, R. A. Stefański, J. Warylewski, J. Wojciechowska, A. Wąsek, J. Wojciechowski, Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz do artykułów 117-221, pod red. A. Wąska, R. Zabłockiego, t. I, Warszawa 2010, s. 672; tenże, w: J. Bojarski, M. Bojarski, M. Filar, W. Filipkowski, O. Górniok, S. Hoc, P. Hofmański, M. Kalitowski, M. Kulik, L. K. Paprzycki, E. Pływaczewski, W. Radecki, Z. Sienkiewicz, Z. Siwik, R. A. Stefański, L. Tyszkiewicz, A. Wąsek, L. Wilk, Kodeks karny. Komentarz, pod red. M. Filara, Warszawa 2010, s. 817; O. Górniok, w O. Górniok. S. Hoc, M. Kalitowski, S. M. Przyjemski, Z. Sienkiewicz, J. Szumski, L. Tyszkiewicz, A. Wąsek, Kodeks karny. Komentarz, t. II, Gdańsk 2005, s. 162).
Mając na uwadze okoliczności uwzględnione przy wymiarze kary za przestępstwo przypisane oskarżonemu Maurycemu Tomczakowi w pkt II, nie sposób nie zauważyć, że sąd nadmierne znaczenie nadał nagminności tego rodzaju przestępstw nie kwestionując, iż przestępstwa te nie maleją i są szczególnie groźne, lecz fakt ten nie może zdominować innych okoliczności łagodzących, trafnie wymienionych przez sąd. Nadanie nagminności tego rodzaju przestępstw priorytetowego znaczenia doprowadziło do tego, że wymierzona kara jest rażąco niewspółmierna do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości czynu.
To samo dotyczy kary wymierzonej oskarżonej Tekli Bogusławskiej. Wśród okoliczności wymienionych przez sąd jako wpływających na wymiar kary, sąd wyeksponował nagminność przestępstw prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i ona zaważyła na wymierzeniu najsurowszej kary, tj. kary pozbawienia wolności, zamiast grzywny. Takie okoliczności łagodzące jak to, że oskarżona prowadziła samochód po tym, jak jej mąż poczuł się źle i chciała tylko doprowadzić samochód do domu oraz że prowadziła go przez krótki odcinek drogi, na której w tym czasie nie było żadnego ruchu kołowego i pieszych, przemawiały za znacznie łagodniejszym potraktowaniem oskarżonej. Nadanie im właściwego znaczenia spowodowałoby, że sąd sięgnąłby po karę grzywny.
W tym stanie rzeczy apelacja jest zasadna.
Albin Bronowski
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Poznań, 15.11.2012 r.
Sąd Okręgowy
Wydział IV Karny Odwoławczy
w Poznaniu
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
Poznań Nowe Miasto i Wilda
III Wydział Karny
w Poznaniu
Adw. Jan Skowroński
Obrońca oskarżonego Jana Bury
oskarż. o czyn z art. 278 § 1 KK
Kancelaria Adwokacka
Ul. Młyńska 3/14
60-635 Poznań
Sygn. akt III 177/2011
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Poznaniu z 1.10.2012 r. (sygn. akt III 177/11) doręczonego obrońcy wraz z uzasadnieniem 3.11.2012 r.
1. Działając jako obrońca oskarżonego Jana Bury, którego upoważnienie do obrony znajduje się w aktach sprawy, zaskarżam na podstawie art. 425 KPK i art. 444 KPK w całości wyrok Sądu Rejonowego w Poznaniu Wydział II Karny z 1.10.2012 r., sygn. akt III K 177/11.
2. Zaskarżonemu wyrokowi na podstawie art. 439 § 1 pkt 4 KPK w zw. z art. 427 § 1 KPK zarzucam obrazę przepisów postępowania, tj. art. 25 § 1 pkt 2 KPK i art. 35 § 1 KPK, ponieważ właściwym rzeczowo do prowadzenia sprawy jest Sąd Okręgowy w Poznaniu ze względu na kwalifikację czynu oskarżonego z art. 173 § 4 KK1.
3. Wskazując na powyższe, na podstawie art. 439 § 1 KPK, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku na posiedzeniu i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji2.
Uzasadnienie
Zaskarżony wyrok powinien zostać uchylony, ponieważ w sprawie ujawniła się bezwzględna podstawa odwoławcza określona w art. 439 § 1 pkt 4 KPK.
Sąd Rejonowy w Poznaniu, który orzekał w sprawie i wydał zaskarżony wyrok, był w rozumieniu przepisów sądem niższego rzędu niż ten, który powinien w sprawie orzekać. W orzecznictwie ani też w doktrynie nie budzi wątpliwości, iż o właściwości rzeczowej sądu decyduje nie błędna kwalifikacja prawna czynu przyjęta przez oskarżyciela w akcie oskarżenia, ale stan faktyczny sprawy, a ściślej - czyn popełniony przez oskarżonego (wyr. SN z 2.10.2006 r., VKK 211/06, OSNK 2006, Nr 1, poz. 1855, podobnie post. SA w Poznaniu z 28.4.1992 r., II AKz 112/92, OSA 1992, Nr 9, poz. 51, s. 8).
W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy uznał oskarżonego za winnego popełnienia przestępstwa z art. 173 § 4 w zw. z art. 178 § 1 KK, gdy z materiału dowodowego zgromadzonego w postępowaniu, w tym z opinii Z. Maruszaka - biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków, wynika wprost (k. 380), iż technika jazdy oskarżonego była prawidłowa, szkic z oględzin miejsca zdarzenia sporządzony 7.1.2011 r. potwierdza lokalizację śladu Nr 5 na pasie jezdni właściwym dla kierunku jazdy oskarżonego, co wyklucza zarzucenie i przemieszczenie się naczepy na przeciwległy pas ruchu (k. 270), a z opinii Instytutu Ekspertyz Sądowych (k. 511-525) wynika, iż oskarżony nie miał możliwości obserwowania lewej burty naczepy, a nadto „mógł nie widzieć, nie słyszeć i w wyróżniający sposób nie odczuć zdarzenia”, a z zapisu tachografu (k. 342) wynika, iż oskarżony po zdarzeniu nie zwiększył prędkości, a wręcz przeciwnie - poruszał się dalej w dotychczasowym kierunku z dotychczasową prędkością, aż do zatrzymania go przez policję. Tak ustalony stan faktyczny wskazuje na kwalifikację czynu oskarżonego jako działania nieumyślnego i spełniającego znamiona czynu z art. 173 § 4 KK.
Sąd rozpoznający sprawę jest zobowiązany do badania swej właściwości z urzędu, przy czym niewłaściwość rzeczowa musi być brana pod uwagę w toku całego postępowania, a jeżeli kwestia niewłaściwości rzeczowej ujawni się dopiero na rozprawie, to w przypadku gdy sądem właściwym dla danej sprawy jest sąd wyższego rzędu, sąd orzekający powinien przekazać sprawę sądowi właściwemu (wyr. SN z 23.2.2000 r., IV KKN 596/99, Legalis).
Orzekanie przez sąd niższego rzędu w sprawie należącej do właściwości sądu wyższego rzędu, co miało miejsce w niniejszej sprawie - zgodnie z art. 439 § 1 pkt 4 KPK - stanowi bezwzględny powód odwoławczy, dlatego wnoszę jak na wstępie.
Adw. Jan Skowroński
Załącznik:
odpis apelacji
Poznań, 15.11.2012 r.
Sąd Okręgowy
w Poznaniu
Wydział IV Karny Odwoławczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
Poznań Stare Miasto
Wydział III Karny
w Poznaniu
Adw. Jan Skowroński
Obrońca oskarżonego Jana Bury
oskarż. o czyn z art. 286 § 1 KK
Kancelaria Adwokacka
Ul. Młyńska 3/14
60-635 Poznań
Sygn. akt III K 157/11
Apelacja
obrońcy oskarżonego od wyroku Sądu Rejonowego Poznań Stare Miasto w Poznaniu z 31.7.2012 r., sygn. akt III K 157/11, doręczonego wraz z uzasadnieniem 2.11.2012 r.
Jako obrońca oskarżonego Jana Bury, z powołaniem się na upoważnienie do obrony złożone do akt sprawy, na podstawie art. 425 KPK i art. 444 KPK zaskarżam wyżej wskazany wyrok w całości.
I. Na podstawie art. 438 pkt 1, 2 i 3 KPK w zw. z art. 427 § 2 KPK wyrokowi temu zarzucam:
1) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający istotny wpływ na treść tego orzeczenia, przez uznanie, że oskarżony Jan Bury nie pracował u oskarżonego Klemensa Matuszaka,
2) obrazę przepisów postępowania, które miało wpływ na treść orzeczenia, a konkretnie:
- art. 4 i 410 KPK przez nierozważenie wszystkich okoliczności sprawy, a szczególnie tych, które przemawiały na korzyść oskarżonego1,
- art. 5 § 2 KPK przez uznanie oskarżonego za winnego mimo niedających się usunąć wątpliwości w kwestii zatrudnienia oskarżonego Jana Bury u Klemensa Matuszaka,
- art. 424 § 1 KPK przez nienależyte uzasadnienie, dlaczego Sąd nie uwzględnił dowodów, które przemawiały na korzyść oskarżonego,
3) obrazę przepisów prawa materialnego, a konkretnie art. 297 § 1 KK w zb. z art. 286 § 1 KK w zw. z art. 11 § 2 KK i uznanie za winnego Jana Bury, pomimo iż nie wypełnił on swoim zachowaniem znamion zarzucanego mu czynu, gdyż nie przedkładał w banku żadnej dokumentacji, a jedynie ją sporządził.
II. Na podstawie art. 437 KPK w zw. z art. 427 § 1 KPK2 wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego Jana Bury od zarzucanego mu czynu.
III. Na podstawie 167 KPK i art. 169 KPK w zw. z art. 458 KPK3 wnoszę o przeprowadzenie dowodu z załączonych do apelacji dokumentów (wniosku Jana Bury do Oddziału NFZ w Poznaniu o wydanie Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego i korespondencji z Oddziałem) na okoliczność istnienia między oskarżonym Janem Bury i Klemensem Matuszakiem stosunku pracy.
Uzasadnienie
Zaskarżony wyrok jest błędny. Został wydany z obrazą przepisów prawa materialnego, obrazą przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wyroku, oraz oparty został na błędnych ustaleniach dokonanych przez Sąd pierwszej instancji.
Sąd pierwszej instancji popełnił błąd w ustaleniach faktycznych, mający wpływ na wynik postępowania, uznając, że oskarżony J. Bury nie pracował u oskarżonego K. Matuszaka, co skutkowało wnioskiem, iż oskarżony J. Bury przedłożył w banku, w którym starał się o kredyt, zaświadczenie potwierdzające nieprawdę, a w konsekwencji spowodowało uznanie oskarżonego za winnego zarzucanego mu czynu z art. 297 KK w zw. z art. 286 KK. Tymczasem oskarżony i świadkowie D. Burak, H. Losek, K. Matuszak przesłuchani na rozprawie potwierdzali, iż oskarżonego i K. Matuszaka łączył stosunek pracy i choć oskarżony J. Bury nie był wprawdzie zgłoszony do ZUS oraz nie podpisał umowy o pracę, jednak nie są to elementy konieczne do stwierdzenia istnienia stosunku pracy między stronami. Stosunek pracy nawiązuje się przez podjęcie pracy i wykonywanie jej na rzecz pracodawcy pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę. Do ustalenia istnienia stosunku pracy nie jest konieczne posiadanie umowy o pracę ani zgłoszenie pracownika do ZUS. Elementami, które świadczą o istnieniu stosunku pracy, są te wymienione w art. 22 KP, a więc ze strony pracownika wykonywanie określonego rodzaju pracy pod kierownictwem pracodawcy w miejscu i czasie przez niego wyznaczonym, a ze strony pracodawcy zatrudnianie pracownika za wynagrodzeniem. Wszystkie te elementy w stosunku między oskarżonym a K. Matuszakiem wystąpiły, co oskarżony i K. Matuszak zgodnie przyznali. W rzeczywistości K. Matuszak zatrudniał oskarżonego J. Bury, więc nie można uznać oskarżonego J. Bury za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, gdyż przedłożył on w banku zaświadczenie o zatrudnieniu zgodne z prawdą.
Sąd pierwszej instancji naruszył przepisy postępowania, tj. art. 4 i 410 KPK, co miało wpływ na treść wyroku. Ekspertyza grafologiczna wykazała, że oświadczenie zostało podpisane przez H. Losek, a oskarżony J. Bury jedynie je sporządził. Tymczasem oskarżony J. Bury został uznany za winnego sporządzenia dokumentacji niezbędnej do uzyskania kredytu, mimo odmiennych ustaleń w sprawie. Powyższe naruszenie przepisów miało wpływ na treść wyroku. Naruszenie przez Sąd pierwszej instancji przepisów prawa procesowego skutkowało błędnym ustaleniem stanu faktycznego.
Sąd pierwszej instancji dopuścił się rażącego naruszenia prawa materialnego, dokonując błędnej kwalifikacji czynu oskarżonego i skazując go za popełnienie przestępstwa z art. 286 KK. Aby zaistniało przestępstwo oszustwa, sprawca musi wypełnić swym zachowaniem przesłanki ustawowe, tj. przede wszystkim dążyć do osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadzić inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd, wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania. W przedmiotowej sprawie oskarżony nie wprowadził kredytodawcy w błąd. Sąd rażąco naruszył art. 297 KK, ponieważ zgodnie ze wskazanym przepisem, nie jest karalne sporządzanie dokumentacji, lecz przedkładanie jej w instytucji kredytowej. Aby przyjąć odpowiedzialność z art. 297 KK, konieczne jest zachowanie sprawcy polegające na przedkładaniu nieodpowiadających rzeczywistości dokumentów lub oświadczeń. „Przedkładaniem są wszelkie działania polegające tu na składaniu dokumentów lub pisemnych oświadczeń, oddawaniu ich do przejrzenia lub oceny, a także inne formy występowania z dokumentami lub oświadczeniami w stosunku do osoby lub organu” (O. Górniok, Kodeks karny. Komentarz, Gdańsk 1999). Tymczasem oskarżony J. Bury uznany został za winnego popełnienia czynu z art. 297 § 1 KK w zb. z art. 286 § 1 KK w zw. z art. 11 § 2 KK. Taka kwalifikacja prawna czynu stanowi rażące naruszenie prawa materialnego i jako błędna nie może się ostać, gdyż oskarżony J. Bury żadnych niezgodnych z prawdą dokumentów w celu uzyskania kredytu bankowi nie przedkładał.
Wobec powyższego wyrok powinien zostać zmieniony, dlatego wnoszę jak na wstępie.
Adw. Jan Skowroński
Załączniki4:
1) pełnomocnictwo
2) wniosek oskarżonego do NFZ i pisma z dnia 13.5.2010 r. i 23.5.2010 r.
3) odpis apelacji wraz z załącznikami
Poznań, 15.11.2012 r.
Sąd Apelacyjny1
w Poznaniu
II Wydział Karny
za pośrednictwem2
Sądu Okręgowego
III Wydział Karny
w Poznaniu
Adw. Jan Skowroński
Obrońca oskarżonego3 Jana Bury
oskarż. o czyn z art. 278 § 1 KK
Kancelaria Adwokacka
Ul. Młyńska 3/14
60-635 Poznań
Sygn. akt III K 143/11
Apelacja4
od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 1.10.2012 r. (sygn. akt III 143/11) doręczonego obrońcy wraz z uzasadnieniem w dniu 3.11.2012 r.5 w części dotyczącej kary6
Działając jako obrońca oskarżonego Jana Bury, powołując się na upoważnienie do obrony w aktach sprawy:
1) zaskarżam na podstawie art. 425 § 1 i § 2 KPK7, art. 444 KPK i art. 447 § 2 KPK powyższy wyrok w części, tj. w zakresie rozstrzygnięcia co do kary orzeczonej wobec Jana Bury;
2) na podstawie art. 438 pkt 4 KPK8 w zw. z art. 427 § 2 KPK9 zaskarżonemu w części wyrokowi zarzucam: rażącą surowość i tym samym niewspółmierność orzeczonej kary w stosunku do stopnia winy, motywacji i sposobu zachowania się oskarżonego, a nadto do jego właściwości i warunków osobistych, a zwłaszcza młodego wieku (odpowiada jako młodociany), sposobu życia przed popełnieniem przestępstwa, dotychczasowej niekaralności oraz postawy w postępowaniu przygotowawczym oraz jurysdykcyjnym;
3) wskazując na powyższe, na podstawie art. 427 § 1 KPK i art. 437 § 1 KPK, wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zawieszenie wykonania wymierzonej mu kary pozbawienia wolności na okres 4 lat próby i oddanie oskarżonego pod dozór kuratora10.
Uzasadnienie
Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierwszej instancji nie budzą żadnych wątpliwości i są w pełni prawidłowe. Sąd zgodnie z wnioskiem oskarżyciela publicznego i wnioskiem alternatywnym obrońcy, przy wymierzaniu kary zastosował art. 60 § 1 i § 6 pkt 2 KK i orzekł karę poniżej dolnej granicy zagrożenia ustawowego. Przy orzekaniu kary pozbawienia wolności w wymiarze 2 lat Sąd nie skorzystał jednak z możliwości warunkowego jej zawieszenia na okres próby, i to pomimo wniosku Prokuratora i obrońcy oskarżonego o takie zawieszenie na okres 4 lat.
Wymierzona oskarżonemu Janowi Bury kara bezwzględna pozbawienia wolności jest rażąco surowa. Sąd, uwzględniając szereg okoliczności łagodzących, w tym przede wszystkim fakt, iż oskarżony był sprawcą młodocianym, dotychczas niekaranym sądownie, nie toczyło się i nie toczy wobec niego żadne postępowanie karne, przestrzegał i żył w poszanowaniu norm prawnych i społecznych, był sprawcą incydentalnym, przypadkowym, szczerze kilkakrotnie przeprosił pokrzywdzoną - zastosował dobrodziejstwo nadzwyczajnego złagodzenia kary z art. 60 § 1 KK. Sąd, podając motywy wyroku w części dotyczącej orzeczenia o karze, nie wypowiedział się co do zastosowania warunkowego zawieszenia wykonania kary, poprzestając jedynie na stwierdzeniu, że „byłoby to niewskazane”.
Oskarżony jest pozbawiony wolności od 14.2.2012 r., a więc od prawie 8 miesięcy. Dla osoby młodocianej po raz pierwszy osadzonej przebywanie tak długi okres w warunkach izolacji w ramach tymczasowego aresztowania jest negatywnym przeżyciem i rodzi już na etapie postępowania karnego odczucie surowego karania. Kara bezwzględna pozbawienia wolności w tej konkretnej sytuacji, w stosunku do tego sprawcy, może być uznana za rażąco surową. Zwłaszcza że - jak ustalono w sprawie - oskarżony był niewątpliwie sprawcą zupełnie przypadkowym, a głównym inicjatorem i pomysłodawcą tego zdarzenia był zupełnie ktoś inny. Należy też zauważyć, że Sąd stwierdził, iż prognoza resocjalizacyjna jest wobec oskarżonego pozytywna i są nadto spełnione warunki formalne do zawieszenia wykonania kary. Oskarżony jest sprawcą młodocianym. Zgodnie z art. 54 § 1 KK, wymierzając karę nieletniemu albo młodocianemu, Sąd kieruje się przede wszystkim tym, aby sprawcę wychować. Kara bezwzględna pozbawienia wolności z pewnością nie spełni tego celu.
Warunki osobiste i dotychczasowy nienaganny tryb życia oskarżonego dają podstawę do przyjęcia, że orzeczenie kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 4 lat i oddanie go pod dozór kuratora pozwoli mu w pełni pojąć naganność popełnionego czynu i utrwali w przekonaniu nieopłacalności przestępstwa.
Mając na uwadze powyższe, wnoszę o uwzględnienie apelacji.
Adw. Jan Skowroński
Załącznik:
odpisy apelacji11
Poznań, 15.11.2012 r.
Sąd Okręgowy
Wydział IV Karny Odwoławczy
w Poznaniu
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
w Poznaniu
Poznań Nowe Miasto
III Wydział Karny
Adw. Jan Skowroński
Obrońca oskarżonego Jana Bury
oskarż. o czyn z art. 157 § 2 KK
Kancelaria Adwokacka
Ul. Młyńska 3/14
60-635 Poznań
Sygn. akt III K 143/11
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Poznaniu z 1.10.2012 r. (sygn. akt III 143/11) doręczonego obrońcy wraz z uzasadnieniem 3.11.2012 r.
Działając jako obrońca oskarżonego Jana Bury, którego upoważnienie do obrony znajduje się w aktach sprawy:
1) zaskarżam na podstawie art. 425 KPK i art. 444 KPK w całości1 wyrok Sądu Rejonowego w Poznaniu Wydział III Karny z 1.10.2012 r., sygn. akt III K 143/11;
2) zaskarżonemu wyrokowi na podstawie art. 439 § 1 pkt 9 i 11 KPK2 w zw. z art. 427 § 1 KPK zarzucam obrazę przepisów postępowania, tj.:
- art. 17 § 1 pkt 11 KPK w zw. z art. 607e § 1 KPK i art. 607e § 3 pkt 2 KPK oraz art. 7 KPK poprzez prowadzenie postępowania karnego i wyrokowanie pomimo zaistnienia przeszkody wyłączającej ściganie wynikającej z faktu, iż oskarżony został przekazany do Polski z Irlandii w celu wykonania Europejskiego Nakazu Aresztowania do sprawy ds. 777/10 Prokuratury Rejonowej w Poznaniu, złożył w przedmiotowej sprawie oświadczenie, iż nie zrzeka się korzystania z zasady specjalności, a nadto w terminie 45 dni od dnia prawomocnego zakończenia postępowania dotyczącego przestępstw, które stanowiły podstawę przekazania oskarżonego, opuścił on terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,
- art. 374 § 1 KPK i art. 376 § 2 w zw. z art. 138 KPK poprzez prowadzenie rozpraw pod nieobecność oskarżonego, w których udział był obowiązkowy, w sytuacji gdy oskarżony nie został w sposób należyty poinformowany o terminach tych rozpraw, ponieważ wobec zakwestionowania przez obrońcę, iż jest on pełnomocnikiem oskarżonego do doręczeń, pisma kierowane na adres obrońcy nie mogły zostać uznane za skutecznie doręczone;
3) wskazując powyższe na podstawie art. 439 § 1 KPK, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku na posiedzeniu i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
Uzasadnienie
Wyrok Sądu Rejonowego w Poznaniu, na mocy którego oskarżony Jan Bury został uznany za winnego tego, że dopuścił się czynu z art. 157 § 2 KK, za co Sąd wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 4 lat próby, karę grzywny oraz środek karny - został wydany z rażącym naruszeniem przepisów prawa, a rodzaj naruszeń nakazuje przyjąć, iż w przedmiotowej sprawie doszło do zaistnienia bezwzględnych przyczyn odwoławczych nakazujących uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
Oskarżony Jan Bury przekazany został 10.1.2012 r. przez The High Court (sygn. akt 2011 No 105EXT) na podstawie europejskiego nakazu aresztowania wydanego przez Sąd Okręgowy w Poznaniu II Wydział Karny sygn. akt II Kop 201/09 wyłącznie do sprawy prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową w Poznaniu pod sygn. akt: Ds. 976/11. W związku z powyższym, zgodnie z zasadą specjalności określoną w art. 607e § 1 KPK, osoby przekazanej w wyniku wykonania europejskiego nakazu aresztowania nie można ścigać za przestępstwa inne niż te, które stanowiły podstawę przekazania, ani wykonać orzeczonych wobec niej za te przestępstwa kar pozbawienia wolności albo innych środków polegających na pozbawieniu wolności. Brak zgody państwa wydającego na pociągnięcie oskarżonego do odpowiedzialności karnej stanowi przeszkodę w ściganiu i jest tym samym okolicznością wyłączającą ściganie. Na posiedzeniu 12.1.2012 r. oskarżony złożył oświadczenie, iż nie zrzeka się korzystania z zasady specjalności. Tym samym zaszła przesłanka wyłączająca ściganie, która nie pozwalała prowadzić postępowania.
Sąd pierwszej instancji na rozprawie 27.6.2012 r. uznał, iż nie zachodzą przesłanki zakazu ścigania, albowiem od czasu zwolnienia oskarżonego z aresztu śledczego upłynęło więcej niż 45 dni i miał on możliwość swobodnego opuszczenia terytorium RP. Sąd nie wskazał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podstawy prawnej, z której wywodzi, iż ustała przesłanka wyłączająca ściganie. Sąd, ustalając, czy zaszły warunki zakazu ścigania, oparł się na piśmie CZSW na k. 258 akt, z którego wynikało jedynie, iż 30.3.2012 r. oskarżony opuścił areszt. Sąd nie ustalił, czy postępowanie karne w sprawie Ds. 976/11 zostało prawomocnie zakończone, a jeśli tak, to kiedy. Tymczasem czterdziestopięciodniowy termin (z art. 607e § 3 pkt 2 KPK, zgodnie z którym zasady specjalności nie stosuje się, jeżeli osoba przekazana pomimo takiej możliwości nie opuściła terytorium RP w ciągu 45 dni od dnia prawomocnego zakończenia postępowania albo po opuszczeniu terytorium RP na nie powróciła) należy liczyć od momentu prawomocnego zakończenia postępowania, a nie od dnia zwolnienia oskarżonego z zakładu karnego. Sąd ponadto nie wskazał, z czego wywodzi, iż oskarżony nie opuścił terytorium RP. Takie ustalenia Sądu są błędne i nie znajdują oparcia w materiale dowodowym sprawy.
Skoro zatem oskarżony nie zrzekł się zasady specjalności i w przepisanym prawem terminem opuścił terytorium Polski, zaszła przeszkoda wyłączająca ściganie, co powoduje konieczność uchylenia wyroku.
Należy również zakwestionować twierdzenia, iż oskarżony był prawidłowo wzywany na termin rozprawy. Otóż z uwagi na fakt, iż obrońca oskarżonego zakwestionował wskazany przez oskarżonego adres do doręczeń, nie sposób uznać za prawidłowe dalszego doręczania przesyłek na adres Kancelarii. Udzielenie bowiem pełnomocnictwa, w tym pełnomocnictwa do doręczeń, wymaga jego przyjęcia przez pełnomocnika, a w przedmiotowej sprawie obrońca nie przyjął udzielonego mu pełnomocnictwa, wobec czego nie sposób uznać doręczeń dla oskarżonego na jego adres za skuteczne i umożliwiające uznanie, iż oskarżony zawiadomiony o terminie rozprawy nie stawił się bez usprawiedliwienia. W takiej zatem sytuacji, przy przyjęciu, iż oskarżony nie został w sposób prawidłowy zawiadomiony o terminie rozprawy, która następnie była prowadzona pod jego nieobecność, należy uznać, iż doszło do rażącego naruszenia przepisów prawa skutkującego koniecznością uchylenia zaskarżonego wyroku.
Wskazując na powyższe, wnoszę jak we wstępie.
Adw. Jan Skowroński
Załącznik:
odpis apelacji
, dnia r.
Do
Sądu Okręgowego
VIII Wydział Karny-Odwoławczy
w
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla
VI Wydział Karny
w
Sygn. akt Sądu Rejonowego:
Adwokata ,
Kancelaria Adwokacka
w (),
ul. 53,
obrońcy ,
oskarżonego z art. 191 § 1 KK
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego dla m.st. ,
Wydział VI Karny, z r. (sygn. )
Na zasadzie art. 444 KPK zaskarżam:
wyżej wymieniony wyrok w całości.
Na zasadzie art. 427 § 2 i 438 pkt 1 KPK wyrokowi zarzucam:
obrazę przepisu prawa materialnego, a mianowicie art. 1 § 1 w związku z art. 191 § 1 KK przez zastosowanie tego ostatniego przepisu do stanu faktycznego, polegającego na usunięciu przez oskarżonego fortepianu marki objętego małżeńską wspólnotą majątkową bez zgody jego byłej małżonki, mimo że tak ustalony stan faktyczny nie zawiera znamion czynu zabronionego, opisanego w tym przepisie ani w żadnym innym przepisie Kodeksu karnego.
Na zasadzie art. 427 § 1, 437 § 2 i 414 § 1 w zw. z art. 17 § 1 pkt 2 KPK wnoszę:
o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia przypisanego mu czynu.
Uzasadnienie
Oskarżony w czasie toczącego się procesu rozwodowego ze swoją żoną usunął i wywiózł fortepian marki pod wpływem obawy, że przedmiot ten bezpowrotnie utraci, przy czym obawa ta miała swoje uzasadnienie w fakcie, że dwa dni wcześniej samowolnie usunęła cały stylowy komplet mebli „”, bez porozumienia się z mężem.
Prokurator w akcie oskarżenia zakwalifikował czyn oskarżonego z art. 284 § 1 KK (jako przywłaszczenie), co nie znalazło aprobaty w ocenie Sądu Rejonowego, który uznał, że zastosowanie może mieć jedynie kwalifikacja z art. 191 § 1 KK, bowiem oskarżony, zdaniem Sądu, jedynie zmusił swą b. małżonkę do zaniechania z korzystania z fortepianu i czyn jego stanowił samowolę, zważywszy, że w czasie usunięcia instrumentu strony nie zawarły jeszcze ugody sądowej co do podziału majątku wspólnego.
Ugoda taka została zawarta już po dokonaniu usunięcia fortepianu i w jej wyniku instrument ten pozostał przy oskarżonym z uwagi na fakt, że jest on muzykiem i kompozytorem, używającym instrumentu jako narzędzia pracy zawodowej.
Nie zmienia to jednak zdaniem Sądu faktu, że w dniu usuwania fortepianu instrument ten nie stanowił jego wyłącznej własności, co powoduje, że należy mu przypisać popełnienie występku z art. 191 § 1 KK.
Stanowisko Sądu narusza prawo materialne, a zwłaszcza zasadę „nullum crimen sine lege” wyrażoną w art. 1 § 1 KK, bowiem przypisany oskarżonemu czyn nie wypełnia dyspozycji art. 191 § 1 KK ani żadnego innego przepisu ustawy karnej. Nie wnikając w problematykę cywilistyczną zastosowanej przez oskarżonego samopomocy, należy stwierdzić, że odpowiedzialności karnej z mocy ww. przepisu podlega tylko ten, kto stosuje:
a) przemoc wobec osoby, co w konkretnej sprawie nie miało miejsca,
b) groźbę bezprawną wobec osoby (w celu zmuszenia jej do działania, zaniechania lub znoszenia), co w konkretnej sprawie również nie miało miejsca.
Sąd dokonał zabiegu jakiejś nieokreślonej w swym charakterze interpretacji rozszerzającej tego przepisu, stawiając swoisty znak równości między przemocą wobec osoby z „przemocą” wobec rzeczy, czym świadomie naruszył obie powołane normy Kodeksu karnego.
Skorygowanie tego błędu przez Sąd Okręgowy, przez zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego, jest jedynym rozstrzygnięciem korygującym omawiane uchybienie.
adwokat
Załącznik (1):
odpis apelacji.
, dnia r.
Do
Sądu Okręgowego
II Wydział Karny Odwoławczy
w
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla
VI Wydział Karny
w
Sygn. akt Sądu Rejonowego:
Adwokata ,
Kancelaria Adwokacka
w (),
ul. 53,
obrońcy ,
oskarżonego z art. 263 § 2 KK
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego dla ,
VI Wydział Karny, z r. (sygn. )
Na zasadzie art. 425 § 1 i art. 427 § 1 KPK zaskarżam:
wyżej wymieniony wyrok w całości.
Na zasadzie art. 427 § 2 i 438 pkt 1 KPK wyrokowi zarzucam:
obrazę prawa materialnego, a mianowicie art. 1 § 2 KK przez uznanie oskarżonego za winnego popełnienia określonego w art. 263 § 2 KK czynu „posiadania bez zezwolenia broni palnej w postaci pistoletu gazowego”, mimo iż czyn ten nie może być uznany za przestępstwo z powodu jego znikomej szkodliwości społecznej.
Na zasadzie art. 427 § 1 i 437 § 2 w zw. z art. 414 § 1 KPK wnoszę:
o zmianę zaskarżonego wyroku przez odmienne orzeczenie co do istoty sprawy i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu.
Uzasadnienie
W czasie czynności przeszukania dokonanego r. w mieszkaniu oskarżonego przy ul. 28 ujawniono przypadkowo stanowiący jego własność pistolet gazowy „ME Mini Para kal. 9 mm” z jednym magazynkiem bez amunicji. Na posiadanie tego pistoletu oskarżony miał zezwolenie nr , wydane r. przez Komendę Stołeczną Policji, ważne do r. Oskarżony złożył zarówno w toku postępowania przygotowawczego, jak i na rozprawie sądowej wyjaśnienie, że przeoczył przez zapomnienie wystąpienie o przedłużenie ważności zezwolenia, bowiem pistoletu nigdy nie używał, zaś samo „posiadanie” wyrażało się w tym, że pistolet leżał w bieliźniarce jego żony.
Sąd Rejonowy, jak wynika z treści zaskarżonego wyroku, uznał oskarżonego za winnego tego, że „ r. posiadał bez zezwolenia broń palną w postaci pistoletu gazowego...” i skazał go za ten czyn z mocy art. 263 § 2 KK na karę jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres lat trzech.
Powyższy wyrok zapadł z naruszeniem art. 1 § 2 KK i z tego względu ostać się nie powinien. Obrona oskarżonego uzasadnia to twierdzenie, jak następuje:
Uznanie oskarżonego za winnego zarzucanego mu czynu Sąd uzasadnił jednym tylko zdaniem, które brzmi: „Znaleziony pistolet gazowy jest bronią palną gazową i jako taki podlega pod przepisy ustawy z r. o broni i amunicji, co wskazuje, że oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał ustawowe znamiona czynu zabronionego określonego w art. 263 § 2 KK”.
Stanowisko powyższe ogranicza się do sformalizowanego spojrzenia na problematykę definicji przestępstwa, określoną w art. 1 KK, wyłącznie przez pryzmat art. 1 § 1 KK - z jednoczesnym wyeliminowaniem z pola widzenia treści § 2 tej normy, zgodnie z którą warunkiem zaistnienia przestępstwa jest jego „szkodliwość społeczna” w stopniu wyższym niż znikomy. Gdyby Sąd Rejonowy zajął się również i tym problemem, to nie mógłby pominąć co najmniej dwóch następujących elementów rozumowania:
1) Istnieje istotna różnica przy ocenie stopnia szkodliwości społecznej czynu między „posiadaniem broni bez wymaganego zezwolenia” a posiadaniem broni na podstawie zezwolenia, które wskutek upływu czasu utraciło swą ważność. W tym drugim przypadku oskarżony powinien być uznany za człowieka, któremu stosowna władza przyznała kwalifikacje do posiadania broni, co zostałoby z pewnością potwierdzone, gdyby oskarżony nie zaniedbał wystąpienia o przedłużenie zezwolenia. Bez tego rozróżnienia uznanie, że oskarżony popełnił przestępstwo, jest abstrakcyjnym, pozbawionym merytorycznej treści karnomaterialnej poglądem, jaki nie powinien się znaleźć w wyroku sądowym. Uchybienie, o którym mowa, sprowadzające się do braku tak istotnego komponentu przestępstwa, jakim jest „społeczna szkodliwość” czynu, narusza podstawową zasadę prawa karnego nullum crimen sine lege.
2) Wyłaniająca się z treści wyroku sytuacja sprowadza oskarżonego do roli człowieka, na którego prawo zastawiło swoistą pułapkę. Jak bowiem wiadomo, pistolet gazowy został uznany za broń palną dopiero z mocy ustawy z 21.5.1999 r. o broni i amunicji (Dz.U. Nr 53, poz. 549), na którą zresztą powołuje się uzasadnienie zaskarżonego wyroku, do tej zaś daty obowiązywała ustawa z 31.1.1961 r. o broni, amunicji i materiałach wybuchowych (Dz.U. Nr 6, poz. 31), zgodnie z którą broń gazowa nie była uznawana za „broń palną”. W czasie obowiązywania tej ostatniej ustawy nie było podstaw do wydawania przez sądy wyroków skazujących z art. 263 § 2 KK i wyroki takie nie zapadały (por. wyrok SA w Katowicach z 21.5.1992 r., Akr 132/92, OSA 1993, Nr 4, poz. 17).
Problem ten, rzutujący na ocenę stopnia szkodliwości społecznej czynu przypisanego oskarżonemu, sprowadza się do postulatu zupełnie szczególnej oceny tego czynu, który był przez wiele lat z punktu widzenia prawa karnego czynem obojętnym, a dopiero pewnego dnia uzyskał cechę przestępstwa z mocy aktu prawnego pozakodeksowego.
Nie można wreszcie przy ocenie tego zagadnienia oderwać wyżej przedstawionej problematyki prawnej od osoby oskarżonego, który jest pozytywnym ze wszech miar członkiem społeczeństwa, pełniącym znaczącą funkcję nauczyciela akademickiego (vide k. 20) w Uniwersytecie Warszawskim.
W tym stanie rzeczy zarzuty i wnioski niniejszej apelacji popieram.
adwokat
Załącznik (1):
odpis apelacji.
, dnia r.
Do
Sądu Okręgowego
VIII Wydział Karny-Odwoławczy
w
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla
VI Wydział Karny
w
Sygn. akt Sądu Rejonowego:
Adwokata ,
Kancelaria Adwokacka
w (),
ul. 53,
obrońcy ,
oskarżonego z art. 197 § 1 KK
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego dla ,
VI Wydział Karny, z r. (sygn. )
Na zasadzie art. 444 KPK zaskarżam:
wyżej wymieniony wyrok w całości.
Na zasadzie art. 427 § 2 i 438 pkt 3 KPK wyrokowi zarzucam:
błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku i mający wpływ na jego treść przez ustalenie, że oskarżony usiłował zgwałcić pokrzywdzoną, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego uzasadniała wniosek, że oskarżony dobrowolnie odstąpił od dokonania przestępstwa zgwałcenia, zaś jego zachowanie się może być uznane tylko za stosowanie wobec pokrzywdzonej przemocy określonej w art. 191 KK.
Na zasadzie art. 427 § 1 i 437 § 2 wnoszę:
o zmianę zaskarżonego wyroku i odmienne orzeczenie co do istoty przez uznanie oskarżonego za winnego popełnienia wobec pokrzywdzonej przestępstwa przemocy i wymierzenie mu za ten czyn z mocy art. 191 § 1 w związku z art. 58 § 3 KK kary ograniczenia wolności z zastosowaniem art. 35 § 2 KK..
Uzasadnienie
Zebrany w sprawie materiał dowodowy składał się jedynie z wypowiedzi 2 osób: wyjaśnień oskarżonego i zeznań przesłuchanej w charakterze świadka, pokrzywdzonej . Wypowiedzi te wykazują rzadko spotykaną w procesach karnych zgodność, mimo że pochodziły od osób nastawionych wobec siebie antagonistycznie: od oskarżonego i pokrzywdzonej.
Oskarżony, przejeżdżający swym samochodem marki Trabant Combi przez miejscowość Zacisze, zatrzymał się na znaki dawane mu przez stojącą na drodze, nieznaną mu wówczas, pokrzywdzoną i na jej prośbę zgodził się podwieźć ją do . Podczas jazdy położył rękę na jej kolanie i nie widząc odruchu sprzeciwu, skręcił w boczną zalesioną aleję. Po przejechaniu około m zatrzymał samochód i usiłował objąć i pocałować swą pasażerkę, przy czym zaproponował jej odbycie stosunku płciowego. Pokrzywdzona odrzuciła tę propozycję i wyrywając się z jego objęć uderzyła nogą w przednią szybę samochodu, w wyniku czego szyba ta wypadła na maskę pojazdu.
Sąd stwierdza w uzasadnieniu wyroku (k. 5), że wypadnięcie szyby „ostudziło temperament oskarżonego i skierowało jego uwagę na uszkodzenie” oraz że oskarżony zaczął się domagać od pokrzywdzonej zapłacenia mu za wybicie szyby. Pokrzywdzona odmówiła zapłaty i bez żadnych przeszkód ze strony oskarżonego, który zajął się wyłącznie wypchniętą szybą, po zapisaniu numerów samochodu oddaliła się z miejsca zdarzenia. Po podwiezieniu jej do Konstancina przez innego przygodnego kierowcę, złożyła w tamtejszym komisariacie policji zameldowanie o przestępstwie.
Nie ulega wątpliwości, że Sąd, nie dopatrując się w dramaturgii opisanego zdarzenia dobrowolnego odstąpienia oskarżonego od dokonania przestępstwa zgwałcenia, dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku. Odstąpienie oskarżonego było dobrowolne. Zgodnie z poglądami Sądu Najwyższego i doktryny (por. J. Bafia i in., Kodeks Karny. Komentarz, Warszawa 1987, s. 68), ustawa nie wymaga od sprawcy, aby odstąpienie od czynu było podyktowane pobudką zasługującą na pozytywną ocenę moralną i uznaje za wystarczające takie motywy, jak strach, obawa kary, zniechęcenie itp.
Z materiału dowodowego wynika, że oskarżony, który dobrowolnie odstąpił od usiłowania zgwałcenia, dopuścił się wobec pokrzywdzonej przemocy przez fakt obejmowania jej i całowania wbrew jej woli, co wyczerpuje dyspozycję art. 191 § 1 KK.
Zważywszy, że oskarżony nie zachowywał się brutalnie, że nie był dotychczas karany oraz że cieszy się dobrą opinią w miejscu zamieszkania, zachodzą zdaniem obrony wszelkie przesłanki do wymierzenia mu z mocy art. 58 § 3 KK zamiast kary pozbawienia wolności kary ograniczenia wolności w dolnych granicach, przewidzianych dla tego rodzaju kary przy uwzględnieniu (z uwagi na jego stałe miejsce zatrudnienia) treści art. 35 § 2 KK.
Z powyższych motywów wnoszę o uwzględnienie wniosku apelacyjnego, jak w petitum apelacji.
adwokat
Załącznik (1):
odpis apelacji.
, dnia r.
Do
Sądu Okręgowego
Wydział Karny Odwoławczy
w
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla
VIII Wydział Karny
w
Sygn. akt Sądu Rejonowego:
Adwokata ,
Kancelaria Adwokacka
w (),
ul. 53,
obrońcy ,
oskarżonego z art. 163 § 1
w zbiegu z art. 220 § 2 KK
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego dla ,
VIII Wydział Karny, z r. (sygn. )
Na zasadzie art. 425 § 1 i 427 § 1 KPK zaskarżam:
wyżej wymieniony wyrok w całości.
Na zasadzie art. 427 § 2 i 438 pkt 1 i 2 KPK wyrokowi zarzucam:
1) obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie:
a) art. 1 § 1 KK przez uznanie osk. „za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu” według opisu zawartego w akcie oskarżenia i zakwalifikowanie tego czynu z art. 163 § 2 KK, mimo że nie pozwala na to treść ww. przepisu;
b) art. 2 KK przez uznanie oskarżonego za winnego popełnienia przestępstwa skutkowego przez zaniechanie mimo nieprzypisania mu „prawnego szczególnego obowiązku zapobieżenia skutkowi”,
2) obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 4 i 7 KPK - przez przypisanie oskarżonemu winy przez zlekceważenie zasady bezstronności sądu oraz zasady prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.
Na zasadzie art. 427 § 1 i 437 § 1 KPK wnoszę:
o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Ranga popełnionych przez Sąd Rejonowy uchybień powoduje, że zaskarżony wyrok żadną miarą ostać się nie powinien. Przedstawiają się one następująco:
Ad 1-a - obraza prawa materialnego - art. 1 § 1 KK (zasada nullum crimen sine lege). Sąd uznał oskarżonego za winnego „popełnienia zarzucanego mu czynu”, a więc na podstawie opisu tego czynu dokonanego w akcie oskarżenia, który zarzucał oskarżonemu „narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia” jednej osoby, a mianowicie palacza . Art. 163 § 1 KK penalizuje natomiast tylko takie działanie, które zagraża „życiu lub zdrowiu wielu osób”. Wagę tego uchylenia pogłębia fakt, że sąd w części dyspozycyjnej wyroku „przyjmuje”, że czyn zarzucany oskarżonemu wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 163 § 2 w zb. z art. 220 § 2 KK, a więc całkowicie świadomie skazuje za „narażenie jednej osoby”, stosując normę warunkującą byt przestępstwa od narażenia „wielu osób”.
O odstąpieniu od przyjętej w prawie karnym dyscypliny interpretacyjnej świadczą zresztą wzajemnie ze sobą sprzeczne fragmenty uzasadnienia dotyczące tego zagadnienia. I tak w jednym miejscu (strony nienumerowane) sąd stwierdza ogólnikowo, że pośrednim „skutkiem było zagrożenie dla życia i zdrowia wielu ludzi i mienia w wielkich rozmiarach”, by kilka wierszy dalej na tej samej stronie stwierdzić, iż „nie dopełniając tych obowiązków oskarżony naraził na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”. Warto w tym miejscu nadmienić, że kumulacyjne przypisanie oskarżonemu jednoczesne narażenie na utratę życia i ciężki rozstrój zdrowia wskazuje na całkowite zignorowanie własnego stanowiska, akceptującego wersję zdarzenia według aktu oskarżenia, który zarzuca oskarżonemu tylko narażenie „na niebezpieczeństwo utraty życia”. Można i należy mówić również o zignorowaniu treści ustawy karnej, która zarówno w art. 136 d.KK, jak i w art. 163 KK używa pojęć alternatywnych (zagrożenie życiu lub zdrowiu).
Sąd dodatkowo powtarza swe twierdzenie na stronie ostatniej (odwrót) uzasadnienia wyroku, eksponując wzmiankę o narażeniu „na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężki uszczerbek na zdrowiu”. Do poprzednich wywodów apelacji można by dodać jeszcze i ten dotyczący całkowitej sztuczności (z punktu widzenia logiki) koncepcji dopuszczającej narażenie życia na niebezpieczeństwo i jednocześnie na uszczerbek na zdrowiu.
Reasumując wyżej opisany zarzut naruszenia dyscypliny interpretacyjnej, prowadzący do przekreślenia zasady nullum crimen sine lege jest sam w sobie wystarczającym powodem do uchylenia zaskarżonego wyroku.
Ad 1-a-b - obraza prawa materialnego - art. 2 KK. Sąd Rejonowy naruszył i tę normę, uchylając się od uwzględnienia jej rygorów. Jest to przepis nowy, nieznany w dawnym kodeksie karnym. Na temat jego interpretacji wypowiada się szczególnie dobitnie doktryna, wskazując, że przestępstwo skutkowe z zaniechania może być popełnione jedynie wówczas, gdy na sprawcy ciąży obowiązek prawny zapobieżenia skutkowi z zastrzeżeniem, że musi to być obowiązek „szczególny”. (Prawo karne, Warszawa 1998, s. 68) stwierdza wręcz, że musi to być taki obowiązek, „który czyni zobowiązanego gwarantem nienastąpienia pewnego skutku”, a dalej, że „chodzi o szczególne zobowiązanie prawne, wyraźnie ukierunkowane na zapobieżenie skutkowi”. Niezależnie od zakresu swoich umocowań do działania (o czym mowa poniżej) oskarżony z całą pewnością nie był gwarantem tego, że palacz nie wydali się z miejsca pracy (co uczynił, udając się do sklepu w celu zakupu wódki), jak również nie był obarczony obowiązkiem czuwania, by nie spał podczas godzin pracy. Omawiana norma art. 2 KK, tak istotna w przedmiotowej sprawie, jest w rozważaniach sądu nieobecna, prawdopodobnie z tego względu, że zawarte w niej uregulowanie zakłóca, a właściwie uniemożliwia przyjęcie tezy o winie oskarżonego. Uchylenie się sądu od rozważenia zaistniałego zdarzenia przez pryzmat tego właśnie przepisu stanowi istotne naruszenie prawa materialnego i jest równoznaczne ze skazaniem oskarżonego bez rozważenia zagadnienia jego winy.
Pogląd prof. nie jest bynajmniej odosobniony. Na omawiany temat wypowiada się również (Kodeks karny - Komentarz i Orzecznictwo, Warszawa 2000, s. 13), jak następuje: „Użyte w art. 2 określenie »szczególny« obowiązek oznacza, że dla odpowiedzialności karnej niezbędne jest istnienie po stronie sprawcy nie jakiegokolwiek obowiązku prawnego, ale obowiązku odnoszącego się wprost do przeszkodzenia takiemu skutkowi, jaki się wydarzył”.
Oba przytoczone poglądy naukowe, tak jednoznaczne w swej wymowie, jak również sama treść art. 2 KK, wskazują, że wszelkie dywagacje Sądu Rejonowego odnoszące się do opisu zachowania się oskarżonego - bez uwzględnienia uregulowania zawartego w tym przepisie - są w zasadzie całkowicie bezprzedmiotowe.
Ad 2 - obraza przepisów postępowania: art. 4 i 7 KPK. Całe uzasadnienie wyroku razi jednostronnością spojrzenia na sytuację, w jakiej znalazł się oskarżony - przez całkowite pominięcie tych elementów materiału dowodowego, które winę tego oskarżonego - niezależnie od wywodów powyższych - również wykluczają. Właściwie nie wiadomo, na jakiej podstawie faktycznej sąd przypisuje oskarżonemu „wyjątkową lekkomyślność” (s. 2 odwrót), „wyjątkowe lekceważenie powierzonych obowiązków” (tamże - kilka linijek dalej), „zagrożenie dla życia lub zdrowia wielu ludzi i mienia w wielkich rozmiarach” (s. 3), skoro nie dokonał w tym względzie żadnych ustaleń.
W aktach sprawy znajduje się dokument (Aneks nr 4 z 9.7.1997 r.), z którego wynika, że oskarżony nie był w czasie wypadku w kotłowni jej administratorem. W § 4 aneks stwierdza, że „przedmiot umowy (w tym budynek kotłowni - K.Ł.) zostanie przekazany protokołem zdawczo-odbiorczym do dnia r.” (wybuch w kotłowni miał miejsce w nocy z 28 na r.), zaś podpis na dokumencie osk. nosi datę r. Sąd uznał ten dokument za nieistniejący, co doprowadziło do kuriozalnego wręcz wniosku (przyjętego chyba w sposób dorozumiany), że przyjęcie kotłowni w z mocy aneksu podpisanego w końcu grudnia 1997 r. obciąża odpowiedzialnością oskarżonego za to, co się w tej kotłowni stało w końcu lipca 1997 r.
W uzasadnieniu wyroku nie ma najmniejszej nawet wzmianki na temat wręcz narzucający się, a mianowicie na temat bałaganu w przedsiębiorstwie w , stworzonym przez administratorkę świadka i dyrektora świadka , innymi słowy nie ma odpisu stanu faktycznego, który bez jakiejkolwiek winy oskarżonego stał się przyczyną wybuchu w kotłowni. To odwrócenie się sądu od oceny najistotniejszej części materiału dowodowego doprowadziło sąd - z obrazą art. 4 i 7 KPK - do wykreowania w uzasadnieniu wyroku rzeczywistości wirtualnej, w której wyłączny sprawca wypadku - palacz został uznany za pokrzywdzonego mimo niespornych przecież dowodów, że on i tylko on przez rażące zaniedbanie swych obowiązków (wydalenie się z kotłowni i zaśnięcie w godzinach pracy) doprowadził do tego, że piec w kotłowni, pozbawiony nadzoru i bieżącej regulacji ciśnienia, uległ awarii połączonej z wybuchem.
Zastosowane przez sąd uzasadnienie winy oskarżonego ma przy wyżej podniesionych zarzutach wartość tak nikłą, że dalszego omówienia nie wymaga.
W świetle powyższych wywodów zaskarżony wyrok nadaje się jedynie do uchylenia i ponownego rozpoznania sprawy przez sąd pierwszej instancji przy zastosowaniu właściwych przepisów prawa.
adwokat
Załącznik (1):
odpis apelacji.
, dnia r.
Do
Sądu Okręgowego
VIII Wydział Karny-Odwoławczy
w
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla
III Wydział Karny
w
Sygn. akt Sądu Rejonowego:
Adwokata ,
Kancelaria Adwokacka
w (),
ul. 53,
obrońcy ,
oskarżonego z art. 291 § 1 KK
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego dla ,
III Wydział Karny, z r. (sygn. )
Na zasadzie art. 444 KPK zaskarżam:
wyżej wymieniony wyrok w całości.
Na zasadzie art. 427 § 2 i art. 438 pkt 1 KPK wyrokowi temu zarzucam:
obrazę przepisu prawa materialnego, a mianowicie art. 1 § 2 w zw. z art. 291 § 1 i w zw. z art. 115 § 2 KK przez uznanie, że przypisany oskarżonemu czyn stanowi przestępstwo, mimo że jego społeczna szkodliwość jest znikoma.
Na zasadzie art. 427 § 1, 437 § 2 i 414 § 1 w zw. z art. 17 § 1 pkt 3 KPK wnoszę:
o uchylenie zaskarżonego wyroku i umorzenie postępowania.
Uzasadnienie
W toku przewodu sądowego Sąd Rejonowy bezbłędnie ustalił następujący stan faktyczny:
Ojciec oskarżonego, 76-letni rencista, posiadał otrzymany w prezencie od swej zmarłej żony, a matki oskarżonego, złoty zegarek firmy , który został mu skradziony w zatłoczonym tramwaju w dniu r.
Wszelkie starania o odzyskanie tego zegarka (ogłoszenie w gazecie, zgłoszenie faktu kradzieży w komisariacie policji) nie dały rezultatu. Oskarżony, będąc przypadkowo w dniu r. na „bazarze ” w , został zaczepiony przez nieznanego mu osobnika, który zaoferował mu kupno zegarka. Po jego obejrzeniu rozpoznał natychmiast, że jest to zegarek ojca i ze względu na specyficzną sytuację panującą na tym targowisku (kilku podejrzanie wyglądających osobników towarzyszących sprzedawcy) zrezygnował z zawiadomienia policji w obawie, że sprzedający zbiegnie. Nabył natomiast od niego zegarek za kwotę złotych i oddał go ojcu.
Dopatrzenie się przez Sąd Rejonowy w tak ustalonym czynie znamion przestępstwa paserstwa stanowi zdaniem obrony rażącą obrazę art. 1 § 2 w zw. z art. 291 § 1 KK. Można przyjąć, że oskarżony wypełnił swym działaniem znamiona czynu zabronionego z art. 291 § 1 KK, jednak czyn ten nie stanowi przestępstwa z uwagi na dyspozycję art. 1 § 2 KK, tj. z uwagi na jego znikomą społeczną szkodliwość, a właściwie brak jakiejkolwiek społecznej szkodliwości. Czyn oskarżonego zawiera znamiona działania społecznie pozytywnego, polegającego na spowodowaniu, by utracony wskutek przestępstwa przedmiot powrócił do właściciela. Co więcej - oskarżony kierował się pobudkami szlachetnymi.
Sformalizowanie zagadnienia przez Sąd Rejonowy, wyrażające się w odrzuceniu obowiązującej w prawie karnym definicji przestępstwa, stanowi rażące naruszenie art. 1 § 2 w zw. z art. 291 § 1 KK.
W tym stanie rzeczy wnoszę o uwzględnienie wniosku apelacyjnego.
adwokat
Załącznik (1):
odpis apelacji.
, dnia r.
Do
Sądu Apelacyjnego
II Wydział Karny
w
za pośrednictwem
Sądu Okręgowego
VIII Wydział Karny
w
Sygn. akt Sądu Okręgowego:
Adwokata ,
Kancelaria Adwokacka
w (),
ul. 53,
obrońcy ,
oskarżonej z art. 297 § 1 KK
Apelacja
od wyroku Sądu Okręgowego w ,
VIII Wydział Karny, z r. (sygn. )
Na zasadzie art. 425 § 1 i 427 § 1 KPK zaskarżam:
wyżej wymieniony wyrok w całości.
Na zasadzie art. 427 § 2 i 438 pkt 1 i 2 KPK wyrokowi zarzucam:
1) obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 1 § 1 i art. 297 § 1 KK - przez przypisanie oskarżonej popełnienia przestępstwa „wyłudzenia kredytu inwestycyjnego na szkodę Banku SA w w wysokości złotych” i zakwalifikowanie tego działania z art. 297 § 1 KK, mimo że przepis ten nie penalizuje jakiejkolwiek odmiany „wyłudzenia”, zaś prawo karne materialne zawarte w Kodeksie karnym nie zna w ogóle tego pojęcia,
2) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść, polegający na stwierdzeniu, że uzyskała bankowy kredyt inwestycyjny w wysokości jw., posługując się dokumentami świadczącymi o inwestycyjnym przeznaczeniu kredytu, mając świadomość, że uzyskany w ten sposób kredyt zostanie przeznaczony na inne cele.
Na zasadzie art. 427 § 1 i 437 § 1 KPK wnoszę:
1) o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w do ponownego rozpoznania, względnie
2) o zmianę tego wyroku przez odmienne orzeczenie co do istoty sprawy i uniewinnienie zarzucanego jej czynu.
Uzasadnienie
Ad 1) Uchybienie, jakiego dopuścił się Sąd Okręgowy, operując pojęciem „wyłudzenia kredytu bankowego” jest ewidentne, jeżeli się zważy, że stanowi ono naruszenie zasady nullum crimen sine lege zawartej w treści art. 1 § 1 KK. Zarówno bowiem norma art. 297 § 1 KK, jak i pozostałe przepisy zgrupowane w Rozdziale XXXV (Przestępstwa przeciwko mieniu), jak i w Rozdziale XXXVI Kodeksu karnego (Przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu) nie operują pojęciem „wyłudzenia kredytu”, gdyż pojęcia takiego w ogóle nie znają. Nie zna tego pojęcia również art. 115 KK („Słowniczek”).
W tych warunkach należy uznać, że Sąd Okręgowy na użytek niniejszej sprawy rozszerzył ramy przepisu art. 297 KK, dopatrując się w nim istnienia treści, jakich on nie zawiera. Jak trafnie zauważa (Kodeks karny - Komentarz i orzecznictwo, Warszawa 2000, s. 556), z art. 297 § 1 KK odpowiada tylko ten, „kto posługuje się fałszem lub nieprawdą w celu uzyskania kredytu...” i na tym rola tego przepisu się kończy. Uchybienie to jest samo w sobie wystarczającym powodem uchylenia zaskarżonego wyroku.
Ad 2) Niezależnie od tego Sąd Okręgowy dokonał błędnej oceny okoliczności faktycznych przyjętych za podstawę wyroku - z tym że ów błąd odnosił się zarówno do działania oskarżonej w fazie uzyskania wyżej opisanego świadczenia bankowego, jak i w fazie spożytkowania tego świadczenia. Oskarżona wprawdzie ubiegała się o kredyt inwestycyjny i przedłożyła w tym celu stosowne i prawdziwe dokumenty, otrzymała natomiast w istocie zamiast kredytu zwykłą pożyczkę bankową, tyle że określoną dowolnie nazwą kredytu. Wyrażało się to w postawieniu do jej dyspozycji całej kwoty 400 000 złotych - bez jakichkolwiek ograniczeń lub zastrzeżeń ze strony banku co do sposobu zużytkowania tej sumy.
Sąd meriti nie wziął w szczególności pod uwagę, że pożyczka to kwota postawiona do dyspozycji pożyczkobiorcy (jak to miało miejsce w wypadku Ewy Skąpskiej), zaś kredyt inwestycyjny charakteryzuje się tym (i to go odróżnia od pożyczki), że jego „przedmiotem nie są pieniądze jako banknoty, lecz środki pieniężne stawiane do dyspozycji kredytobiorcy w postaci bezgotówkowych pieniędzy bankowych” (O. Górniok, Przestępstwa gospodarcze - Rozdział XXXVI i XXXVII kodeksu karnego - Komentarz, Warszawa 2000, s. 33-35. Por. również A. Pomorski, Komentarz do prawa bankowego, Warszawa 1994, s. 55 i n., a także J. Heropolitańska i E. Borowska, Kredyty i gwarancje bankowe, Warszawa 1991, s. 34-35).
W świetle tych niespornych faktów (i odnoszących się do nich uwarunkowań prawnych) oskarżona mogła zadysponować otrzymaną kwotą w sposób, jaki uznawała za stosowny i podyktowany jej aktualną sytuacją finansową. Sąd Okręgowy nie uwzględnił również niespornego faktu, że na zabezpieczenie tej pożyczki obciążyła hipoteką swą nieruchomość, oszacowaną przez biegłych na kwotę znacznie przewyższającą kwotę pożyczki ze zgodą na przewłaszczenie nieruchomości na rzecz banku w wypadku niedotrzymania terminu spłaty zaciągniętego długu. Postępowała więc uczciwie i z dobrą wiarą obowiązującą w sferze obrotu gospodarczego.
Jeżeli można mówić o podmiocie, który z tej transakcji pożyczkowej poniósł szkodę, to podmiotem tym była wyłącznie . Jak wynika bowiem z akt sprawy, Bank SA - po dokonaniu czynności przewłaszczenia działki wszedł w prawo własności majątku znacznie większego niż kwota udzielonej pożyczki.
Z powyższych względów niniejsza apelacja zasługuje na uwzględnienie zgodnie z wnioskami zawartymi w jej petitum.
adwokat
Załącznik (1):
odpis apelacji.
Adw. Robert Gieraniuk Nowa Sól, dnia 28.7.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Nowej Soli
ul. Mickiewicza 18
obrońca Brunona Kielczyka
oskarż. z art. 289 § 1 KK i innych
Sąd Okręgowy
VII Wydział Karny Odwoławczy
w Zielonej Górze
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Nowej Soli
dot. II K 396/11
Apelacja
od wyroku łącznego Sądu Rejonowego w Nowej Soli z 29.5.2011 r. w sprawie Brunona Kielczyka, sk. z art. 289 § 1 KK i innych
Na podstawie art. 425 § 1-3 oraz art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w części dotyczącej kary.
II. Wyrokowi temu zarzucam obrazę prawa karnego materialnego, a mianowicie art. 86 § 1 KK przez wyrażenie błędnego poglądu, że przy wymiarze kary łącznej grzywny, obejmującej grzywny orzeczone na podstawie art. 71 § 1 in principio KK i na innej podstawie, suma tych pierwszych może przekroczyć 180 stawek dziennych, podczas gdy nie jest to niemożliwe.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku przez obniżenie łącznej grzywny do 180 stawek dziennych.
Uzasadnienie
Wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Nowej Soli z 29.5.2011 r. została wymierzona Brunonowi Kielczykowi łączna grzywna w rozmiarze 300 stawek dziennych w wysokości po 40 zł każda. Przedmiotem łączenia były grzywny orzeczone:
1) wyrokiem Sądu Rejonowego w Nowej Soli z 18.5.2010 r. na podstawie art. 71 § 1 KK w rozmiarze 120 stawek dziennych;
2) wyrokiem Sądu Rejonowego w Wołominie z 10.11.2010 r. na podstawie art. 33 § 2 KK w rozmiarze 50 stawek dziennych;
3) wyrokiem Sądu Rejonowego w Krośnie Odrzańskim z 20.11.2010 r. na podstawie art. 71 § 1 KK w rozmiarze 140 stawek dziennych;
4) wyrokiem Sądu Rejonowego w Nowej Soli z 30.12.2010 r. na podstawie art. 71 § 1 KK w rozmiarze 90 stawek dziennych.
W uzasadnieniu wyroku sąd podniósł, że suma grzywien wymierzonych w poszczególnych wyrokach wynosi 400 stawek dziennych, a najwyższa grzywna - 140 stawek. Wobec tego - zgodnie z zasadami określonymi w art. 86 § 1 KK - łączna kara grzywny mogła być wymierzona w granicach od 120 stawek dziennych (najniższej) do 400 stawek dziennych (sumy kar).
Wymiar kary łącznej grzywny nastąpił z naruszeniem art. 86 § 1 in principio KK.
Zgodnie z art. 86 § 1 KK, sąd wymierza karę łączną, w tym karę grzywny w granicach od najwyższej z kar wymierzonych za poszczególne przestępstwa do ich sumy, nie przekraczając jednak 540 stawek dziennych grzywny, z tym że kara łączna grzywny określonej w art. 71 § 1 nie może przekraczać 180 stawek dziennych - jeżeli jest ona związana z zawieszeniem wykonania kary pozbawienia wolności oraz nie może przekraczać 90 stawek dziennych - jeżeli jest ona związana z zawieszeniem wykonania kary ograniczenia wolności.
Słusznie wyjaśnił Sąd Najwyższy, że „artykuł 86 § 1 KK przewiduje możliwość wymierzenia kary łącznej obejmującej grzywny orzeczone na podstawie art. 71 § 1 KK oraz na innych podstawach prawnych; wskazana w art. 86 § 1 KK (po średniku) granica 180 stawek dziennych odnosi się jedynie do przypadków łączenia grzywien orzeczonych na podstawie art. 71 § 1 KK w związku z warunkowym zawieszeniem wykonania kary pozbawienia wolności, przy czym w przypadku łączenia kilku takich grzywien z grzywnami orzeczonymi na innych podstawach prawnych, suma tych pierwszych nie może przekraczać 180 stawek dziennych” (uchw. SN z 27.10.2005 r., I KZP 31/05, OSNKW 2005, Nr 11, poz. 104 z aprobującymi uwagami R. A. Stefańskiego, Przegląd uchwał Izby Karnej Sądu Najwyższego z zakresu prawa karnego materialnego, prawa karnego skarbowego i prawa wykroczeń za 2005 r., WPP 2006, Nr 1, s. 98-100). Zasadnie organ ten wskazał, że art. 71 § 1 i art. 86 § 1 KK przewidują, że zarówno kara jednostkowa grzywny, jak i kara łączna, nie mogą przekroczyć 180 stawek dziennych. Fakt ten musi być brany pod uwagę przy wyznaczaniu granic kary łącznej grzywny w konkretnej sprawie, w sytuacji, gdy połączeniu ulec ma kilka grzywien wymierzonych na podstawie art. 71 § 1 KK w związku z warunkowym zawieszeniem wykonania kary pozbawienia wolności z grzywną lub grzywnami orzeczonymi na innych podstawach prawnych. Określenie maksymalnej granicy kary jednostkowej i kary łącznej, związane ze specyficzną funkcją kary grzywny orzekanej obok warunkowego zawieszenia kary pozbawienia wolności, powoduje, że suma jednostkowych grzywien orzeczonych na podstawie art. 71 § 1 KK, branych pod uwagę przy kształtowaniu kary łącznej, nie może przekroczyć 180 stawek dziennych. W przeciwnym wypadku - jak trafnie egzemplifikuje Sąd Najwyższy - mogłoby dojść do sytuacji, w której przy zbiegu np. trzech grzywien w wysokości 100 stawek dziennych orzeczonych na podstawie art. 71 § 1 KK i grzywny samoistnej w wysokości 20 stawek dziennych, wymierzona kara łączna grzywny mogłaby osiągnąć wysokość 320 stawek dziennych, co w oczywisty sposób rozmijałoby się z ustawowym wyodrębnieniem szczególnych granic wymiaru jednostkowych kar grzywny i kary łącznej, związanych z art. 71§ 1 KK.
W tym stanie rzeczy wniesienie apelacji jest uzasadnione.
Robert Gieraniuk
adwokat
Załączniki:
pełnomocnictwo,
2 odpisy apelacji.
Adw. Alfred Trzeciak Augustów, dnia 3.2.2010 r.
Kancelaria Adwokacka
w Augustowie
ul. Nadwodna 21
pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej
Marii Wierkowskiej
Sąd Apelacyjny II Wydział Karny w Białymstoku
za pośrednictwem Sądu Okręgowego II Wydział Karny w Suwałkach
dot. II Ko 26/11
Apelacja
od wyroku Sądu Okręgowego w Suwałkach z 3.2.2011 r., wydanego w wyniku wznowienia postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Augustowie z 20.12.2009 r.
(II K 396/09) w sprawie Antoniego Dworczaka, oskarż. z art. 157 § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3, art. 444 i art. 547 § 3 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na niekorzyść oskarżonego w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, mogących mieć wpływ na jego treść, polegający na bezzasadnym przyjęciu, że zeznania Marii Wierkowskiej i Szymona Wierkowskiego nie zasługują na wiarę, podczas gdy są one spójne, logiczne i znajdują potwierdzenie w innych dowodach, zwłaszcza w opinii biegłego lekarza chirurga.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie wniosku obrońcy oskarżonego Antoniego Dworczaka o wznowienie postępowania.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Augustowie z 20.12.2009 r. Antoni Dworczak został uznany za winnego tego, że w dniu 12.3.2009 r. w Augustowie uderzył kilka razy pięścią po całym ciele Marię Wierkowską, w wyniku czego doznała ona wstrząśnięcia mózgu, co spowodowało jej rozstrój zdrowia trwający dłużej niż 7 dni, tj. przestępstwo z art. 157 § 1 KK, i za to na podstawie tego przepisu został skazany na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat oraz na grzywnę w rozmiarze 30 stawek dziennych w wysokości po 50 zł każda.
Wyrok ten uprawomocnił się w pierwszej instancji.
Wniosek o wznowienie postępowania zakończonego tym wyrokiem wniósł obrońca oskarżonego Antoniego Dworczaka i Sąd Okręgowy w Suwałkach wyrokiem z 22.1.2011 r. wznowił postępowanie i uchylił wyrok Sądu Rejonowego w Augustowie oraz uniewinnił oskarżonego.
Sąd ten przyjął, że nowe fakty i dowody wskazywały na to, że wyrok ten był oczywiście niesłuszny.
Jest to ocena błędna. Nowymi dowodami były zeznania Ireny Gołoś i Jacka Szczygła, z których wynika, że Maria Wierkowska miała się wypowiadać do nieznanej im osoby, że doprowadziła do skazania oskarżonego, by zemścić się na nim za to, że jako sąsiad utrudnia jej korzystanie z drogi dojazdowej, a obrażenia ciała zadała sobie sama. Opierając się na tych dowodach, sąd nie dał wiary zeznaniom Marii Wierkowskiej i Szymona Wierkowskiego, przyjmując, że mogli zeznać nieprawdę. Jest to ustalenie dowolne, bowiem zeznania Ireny Gołoś i Jacka Szczygła są nieprecyzyjne i dotyczą wersji zasłyszanej od nieznanej im osoby, co uniemożliwia ich weryfikację, a tym samym stawia pod znakiem zapytania ich wiarygodność. Zeznania zaś Marii Wierkowskiej i Szymona Wierkowskiego są logicznie spójne i znajdują potwierdzenie w innych dowodach, a zwłaszcza w opinii biegłego chirurga, który stwierdził, że doznane przez Marię Wierkowską obrażenia ciała mogły powstać w okolicznościach przez nią podanych. W tych warunkach nowe dowody nie dawały podstawy do przyjęcia, że skazany nie popełnił przypisanego mu czynu, a zatem brak było podstaw do wznowienia postępowania, a następnie do jego uniewinnienia.
W tym stanie rzeczy wniesienie apelacji jest uzasadnione.
Alfred Trzeciak
adwokat
Załączniki: 2 odpisy apelacji
Adw. Dorota Kalinowska Sejny, dnia 13.4.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Sejnach
ul. Graniczna 13
pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej
Romany Waszkiewicz
Sąd Apelacyjny II Wydział Karny w Białymstoku
za pośrednictwem Sądu Okręgowego II Wydział Karny w Suwałkach
dot. II Ko 27/11
Apelacja
od wyroku Sądu Okręgowego w Suwałkach z 2.2.2011 r. wydanego w wyniku wznowienia postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Sejnach z 21.3.2009 r. (II K 96/09)
w sprawie Stefana Butryma, skazanego z art. 177 § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3, art. 444 i art. 547 § 3 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na niekorzyść oskarżonego w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam obrazę prawa materialnego, a mianowicie art. 115 § 11 KK, polegający na bezzasadnym przyjęciu, że Romana Waszkiewicz jest osobą najbliższą dla oskarżonego, podczas gdy jest ona daleką jego krewną nienależącą do katalogu osób wymienionych w art. 115 § 11 KK, co spowodowało niesłuszne umorzenie postępowania wobec braku wniosku o ściganie.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Suwałkach.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Sejnach z 21.3.2010 r. Stefan Butrym został uznany za winnego tego, że w dniu 12.9.2009 r. w Sejnach umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego, prowadząc samochód marki Honda Civic, nr rej. BSE 2395, z nadmierną prędkością, stracił nad nim panowanie i uderzył w drzewo, w wyniku czego Romana Waszkiewicz doznała złamania lewej kończyny dolnej i ogólnych potłuczeń, co spowodowało rozstrój jej zdrowia trwający dłużej niż 7 dni, tj. przestępstwa z art. 177 § 1 KK, i za to na podstawie tego przepisu został skazany na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat.
Wyrok ten uprawomocnił się w pierwszej instancji.
Wniosek o wznowienie postępowania zakończonego tym wyrokiem wniósł obrońca oskarżonego, podnosząc, że z prywatnej opinii biegłego do spraw ruchu drogowego, wynika, że do wypadku przyczyniła się pokrzywdzona Romana Waszkiewicz.
Sąd Okręgowy w Suwałkach wyrokiem z 2.2.2011 r. wznowił postępowanie zakończone wyżej wymienionym prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Sejnach z 21.3.2010 r., uchylił ten wyrok i na podstawie art. 11 § 1 pkt 10 KPK - umorzył postępowanie.
Sąd ten uznał, że Romana Waszkiewicz jest dla skazanego Stefana Butryma osobą najbliższą i ze względu na to, że tylko ona doznała obrażeń ciała - zgodnie z art. 177 § 3 KK - ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego, brak zaś tego wniosku nakazywał umorzenie postępowania.
Stanowisko sądu w tej kwestii jest błędne. Romana Waszkiewicz jest siostrzenicą oskarżonego, a zatem nie pozostaje w kręgu osób wymienionych w art. 115 § 11 KK. Wobec tego przestępstwo przypisane oskarżonemu nie należy do kategorii względnie wnioskowych. Z tego też powodu umorzenie postępowania jest niezasadne.
W tym stanie rzeczy wniesienie apelacji jest zasadne.
Dorota Kalinowska
adwokat
Załączniki:
2 odpisy apelacji
, dnia r.
Do
Sądu Okręgowego
VII Wydział Karny-Odwoławczy
w
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla
VI Wydział Karny
w
Sygn. akt Sądu Rejonowego:
Adwokata ,
Kancelaria Adwokacka
w (),
ul. ,
pełnomocnika ,
zobowiązanego do zwrotu kwoty
zł z mocy art. 52 KK
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego dla ,
VI Wydział Karny, z r. (sygn. )
Na zasadzie art. 425 § 1 i 2 w zw. z art. 416 § 1 KPK i art. 52 KK zaskarżam:
wyżej wymieniony wyrok w części dotyczącej zobowiązania do zwrotu na rzecz Skarbu Państwa kwoty zł uznanej za uzyskaną przez niego korzyść majątkową w wyniku przestępstwa - zakwalifikowanego z art. 297 § 1 KK - przypisanego w wyroku oskarżonemu .
Na zasadzie art. 427 § 2 i art. 438 pkt 3 KPK wyrokowi w zaskarżonej części zarzucam:
błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku przez uznanie, że odniósł z czynu przypisanego korzyść majątkową mimo bezspornego i potwierdzonego dokumentem faktu, że umowa kredytowa zawarta między oskarżonym a Bankiem SA w została anulowana z jednoczesnym zwrotem przez ww. Bankowi całej zaciągniętej pożyczki w kwocie zł.
Na zasadzie art. 427 § 1 w zw. z art. 437 § 1 KPK wnoszę:
o uchylenie wyroku w części dotyczącej zobowiązania do zwrotu kwoty zł na rzecz Skarbu Państwa.
Uzasadnienie
Oskarżony został z mocy wyroku Sądu Rejonowego uznany za winnego i skazany z art. 297 § 1 KK za to, że w dniu r. w uzyskał dla siebie kredyt w wysokości zł na szkodę Banku SA w w ten sposób, że starając się o ten kredyt przedstawił dokumenty mające świadczyć o jego inwestycyjnym charakterze, podczas gdy celem jego działania było przekazanie całej uzyskanej jako kredyt sumy swemu wspólnikowi na spłatę jego zobowiązania kredytowego w Banku SA w .
Konsekwencją takich ustaleń było uznanie za winnego popełnienia występku z art. 297 § 1 KK i skazanie go na karę 1 roku pozbawienia wolności i stawek dziennych grzywny (po zł - każda stawka) z warunkowym zawieszeniem wykonania kary pozbawienia wolności na okres 2 lat, a niezależnie od tego, zobowiązanie z mocy art. 52 KK do zwrotu na rzecz Skarbu Państwa całej przekazanej mu przez kwoty zł.
Nie wnikając w sytuację procesową oskarżonego , który nie przyznał się do winy w takim ujęciu, jakie wynika z ustaleń Sądu, należy podnieść, że w odniesieniu do ustalenia te są dotknięte błędem, który zadecydował o niesłusznym nałożeniu na niego obowiązku zwrotu na rzecz Skarbu Państwa całej kwoty, jaką przekazał mu . Jak wynika bowiem z treści noty Banku SA z r. (skierowanej do Sądu przy piśmie z r. - k. 112.), umowa kredytowa zawarta w dniu r. między a Bankiem Turystyki została zlikwidowana w dniu r. w ten sposób, że cała suma kredytu w wysokości zł została temu Bankowi przez zwrócona. Ze zgodnych wyjaśnień i wynika zaś, że ten ostatni nie załatwił sprawy spłaty swego zobowiązania wobec Banku SA w , bowiem oddał całą wręczoną mu przez niego kwotę w tej właśnie wysokości.
nie odniósł więc żadnej korzyści majątkowej (ani jakiejkolwiek innej) z czynu przypisanego . Pominięcie przez Sąd Rejonowy dokumentu bankowego (k. 112), które należy raczej traktować jako zwykłe przeoczenie, stworzyło błędny, nie odpowiadający rzeczywistości, obraz sprawy. Nie została w tym stanie rzeczy wyczerpana dyspozycja art. 52 KK, co powoduje, że zawarty w petitum apelacji wniosek jest jedynym możliwym rozstrzygnięciem, jakie w sprawie niniejszej powinno zapaść.
adwokat
Załącznik (1):
odpis apelacji.
Adw. Leszek Bortnowski Wysokie Mazowieckie, dnia 3.7.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Wysokiem Mazowieckim
ul. Podmokła 14
obrońca Euzebiusza Pokorskiego
oskarż. z art. 291 § 1 KK
Sąd Okręgowy
II Wydział Karny
w Łomży
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Wysokiem Mazowieckim
dot. II K 89/11
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Wysokiem Mazowieckim
z 18.5.2011 r. w sprawie Euzebiusza Pokorskiego,
oskarż. z art. 291 § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, mogący mieć wpływ na jego treść, polegający na bezzasadnym przyjęciu, że oskarżony, nabywając samochód osobowy wiedział, że został uzyskany za pomocą czynu zabronionego, mając świadomość, że oskarżony trudni się wprowadzaniem do obrotu kradzionych samochodów, podczas gdy miał pełne podstawy przypuszczać, że sprzedający jest jego właścicielem, gdyż wręczył mu kartę pojazdu i aktualny dowód rejestracyjny, cena nie była zbyt niska, nadto zaś wiedział, że oskarżony trudni się handlem samochodami sprowadzonymi z zagranicy, a nie że sprzedaje kradzione samochody.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzutu popełnienia zarzucanego mu czynu.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy w Wysokiem Mazowieckim wyrokiem z 18.5.2011 r. uznał Euzebiusza Pokorskiego za winnego tego, że w dniu 15.12.2010 r. w Wysokiem Mazowieckim nabył od Zygfryda Sławka samochód marki Opel Astra, wiedząc, że został uzyskany za pomocą czynu zabronionego, tj. przestępstwa z art. 291 § 1 KK, i za to na podstawie tego przepisu skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 3 lata i grzywnę w rozmiarze 80 stawek dziennych w wysokości 50 zł każda.
W uzasadnieniu wyroku sąd podniósł, że oskarżony, nabywając samochód od Zygfryda Sławka wiedział, że został on skradziony w Szwajcarii, gdyż przyjaźniąc się z jego sprzedawcą był dokładnie zorientowany, że trudni się on handlem kradzionymi za granicą samochodami. O tym, że oskarżony wiedział, iż nabywa samochód pochodzący z kradzieży ma - zdaniem sądu - świadczyć fakt, że Zygfryd Sławek był karany za kradzież kradzionymi samochodami, co było powszechnie znane w miejscowości, w której mieszka oskarżony.
Stanowisko sądu jest błędne.
Z faktu, iż sprzedający samochód był karany za pomaganie w zbywaniu samochodów pochodzących z kradzieży wcale nie można wyciągać wniosku, że oskarżony wiedział, iż nabywany przez niego samochód również został uzyskany w taki sposób. Świadek Zygfryd Sławek prowadzi Autokomis i sprzedaje w nim samochody, które wstawiają do sprzedaży różne osoby i nie pochodzą one z przestępstwa. W toku przewodu sądowego stwierdzono, że wymieniony w 2010 r. sprzedał ponad 200 samochodów i okazało się, że tylko jeden był skradziony w Niemczech, pozostałe zaś pochodziły z legalnych źródeł.
Okoliczności sprzedaży również nie wskazywały, że samochód nabyty przez oskarżonego może być uzyskany w wyniku kradzieży. Jego cena nie odbiegała od ceny rynkowej tego typu samochodu, był zarejestrowany w Polsce i posiadał zagraniczną kartę pojazdu. Ponadto sprawdzenie numeru VIN dokonane przez biegłego nie wskazywało, by numer był przerabiany. Oskarżony był zainteresowany, by nabyć samochód bez wad prawnych, bowiem wyłożył na jego zakup wszystkie oszczędności, a zdawał sobie sprawę, że gdyby okazało się, że pochodzi z kradzieży, to zostanie mu odebrany.
Dla odpowiedzialności za przestępstwo z art. 291 § 1 KK konieczne jest wykazanie, iż oskarżony obejmował zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym fakt, iż nabywa rzecz, która została uzyskana za pomocą czynu zabronionego. Mogą o tym świadczyć różne okoliczności, lecz najczęściej wynika to z zeznań lub wyjaśnień sprzedającego, który uprzedzał nabywcę o nielegalnym pochodzeniu rzeczy. Świadek Zygfryd Sławek zeznał zaś, że nie wiedział, iż samochód sprzedany oskarżonemu pochodził z kradzieży, był przekonany, że źródło jego pochodzenia jest legalne. Wstawił go do komisu Andrzej Wrona, który z kolei nabył go na giełdzie samochodowej w Słomczynie i nie zdawał sobie sprawy, że został skradziony w Szwajcarii. Brak jest więc jakiekolwiek dowodu wskazującego nie tylko na to, że oskarżony - jak to przyjął sąd - wiedział, że nabywany przez niego samochód został uzyskany za pomocą czynu zabronionego, ale również nie ma żadnych dowodów, które pozwalałyby przyjąć, iż na podstawie towarzyszących okoliczności nabycia samochodu powinien i mógł przypuszczać, że został uzyskany za pomocą czynu zabronionego. W zachowaniu oskarżonego nie można dopatrzeć się zarówno znamion czynu z art. 291 § 1 KK, jak i z art. 292 § 2 KK. W tej sytuacji istnieją podstawy do wydania przez sąd odwoławczy wyroku reformatoryjnego. W związku tym zasadny jest wniosek o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu.
Leszek Bortnowski
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Beata Dalkowska Aleksandrów Kujawski, dnia 3.7.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Aleksandrowie Kujawskim
ul. Ciechocińska 32
obrońca Reginy Wałkońskiej
oskarż. z art. 209 § 1 KK
Sąd Okręgowy
II Wydział Karny
we Włocławku
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Aleksandrowie Kujawskim
dot. II K 726/11
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Aleksandrowie Kujawskim
z 20.4.2011 r. w sprawie Reginy Wałkońskiej, oskarż. z art. 209 § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonej w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam, że w jego wydaniu brała udział osoba nieuprawniona, a mianowicie ławnik Róża Wakselska, która została skreślona z listy ławników tegoż sądu wskutek zrzeczenia się mandatu ławnika.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Aleksandrowie Kujawskim do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Aleksandrowie Kujawskim z 20.4.2011 r. Regina Wałkońska została uznana za winną tego, że w okresie od dnia 25.6.2006 r. do dnia 14.3.2009 r. w Aleksandrowie Kujawskim uporczywie uchylała się od wykonania ciążącego na niej z mocy ustawy obowiązku łożenia na utrzymanie swej córki Izabelli Wałkońskiej, przez co naraziła ją na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, tj. przestępstwo z art. 209 § 1 KK i za to na podstawie art. 209 § 1 KK skazana na 1 rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 3 lata.
W składzie sądu, który wydał ten wyrok, brała udział jako ławnik Róża Wakselska, która zrzekła się tej funkcji. W dniu 15.4.2011 r. odebrała ona pismo od prezesa sądu o skreśleniu jej z listy ławników. W dniu tym - zgodnie z art. 166 § 3 ustawy - Prawo o ustroju sadów powszechnych - wygasł jej mandat ławnika. Od tego dnia nie mogła więc orzekać w tym charakterze. Trafnie wskazuje się w judykaturze, że ławnik wcześniej skreślony z listy ławników, jest osobą nie uprawnioną do orzekania (wyr. SA w Krakowie z 26.8.1993 r., II AKo 19/93, KZS 1993, Nr 9, poz. 16). Jest to bezwzględna przyczyna odwoławcza i dotknięty taką wadą wyrok podlega uchyleniu bez potrzeby wykazania, jaki to miało wpływ na treść rozstrzygnięcia.
W tym stanie rzeczy apelacja jest zasadna.
Beata Dalkowska
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Patrycja Boguszewska Brodnica, dnia 23.7.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Brodnicy
ul. Mazurska 22
obrońca Rajmunda Żelskiego
oskarż. z art. 210 § 1 KK
Sąd Okręgowy
IX Wydział Karny Odwoławczy
w Toruniu
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Brodnicy
dot. II K 396/11
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Brodnicy z 23.4.2011 r. w sprawie Rajmunda Żelskiego, oskarż. z art. 210 § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam, że w jego wydaniu brała udział osoba niezdolna do orzekania, a mianowicie sędzia Bohdan Staropolski, u którego stwierdzono chorobę psychiczną w postaci schizofrenii, znoszącą u niego zdolność rozpoznania podejmowanych decyzji.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Brodnicy do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Brodnicy z 23.4.2011 r. Rajmund Żelski został uznany za winnego tego, że w dniu 1.1.2011 r. w Brodnicy wbrew obowiązkowi troszczenia się o 12-letniego syna Patryka Żelskiego porzucił go, tj. przestępstwa z art. 210 § 1 KK, i za to na podstawie tego przepisu został skazany na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Przewodniczącym składu orzekającego był sędzia Bohdan Staropolski. Po wydaniu wyroku okazało się, że jest chory na schizofrenię i zapewne z tego powodu jego zachowanie na rozprawie odbiegało od przyjętych norm postępowania, np. zadawał pytania niemające żadnego związku z przedmiotem procesu.
Schizofrenia jest chorobą tego rodzaju, że znosi zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. W związku z tym wymieniony nie mógł świadomie wydać wyroku.
Z tego też względu zaskarżony wyrok powinien został uchylony a sprawa przekazana do ponownego rozpoznania.
Patrycja Boguszewska
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Julian Bystrzycki Bydgoszcz, dnia 10.7.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Bydgoszczy
ul. Wały Jagiellońskie 19
obrońca Idziego Przysmyckiego
oskarż. z art. 279 § 1 KK
Sąd Okręgowy
IV Wydział Karny Odwoławczy
w Bydgoszczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
III Wydział Karny
w Bydgoszczy
dot. III K 396/11
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z 23.5.2011 r.
w sprawie Idziego Przesmyckiego, oskarż. z art. 279 § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam, że w jego wydaniu brała udział osoba podlegająca wyłączeniu z mocy prawa, a mianowicie sędzia Izabela Pokrzycka, która jest siostrą pełnomocnika pokrzywdzonego adw. Jana Bergera.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z 23.5.2011 r. Idzi Przesmycki został uznany za winnego tego, że w dniu 15.1.2011 r. w Bydgoszczy po wyważeniu drzwi w sklepie spożywczym „Albatros” wszedł do wewnątrz, skąd zabrał w celu przywłaszczenia 15 kg kiełbasy, skrzynkę piwa i inne artykuły o łącznej wartości 540 zł na szkodę Stefana Kalinowskiego, tj. przestępstwa z art. 279 § 1 KK, i za to na podstawie tego przepisu został skazany na 1 rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 4 lata i grzywnę w rozmiarze 15 stawek dziennych w wysokości 50 zł każda.
Wyrok ten zapadł z naruszeniem prawa, gdyż w jego wydaniu uczestniczyła sędzia Izabela Pokrzycka, która jest siostrą pełnomocnika pokrzywdzonego adw. Jana Bergera. Zgodnie z art. 439 § 1 pkt 1 in fine KPK zaskarżone orzeczenie podlega uchyleniu niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów oraz wpływu uchybienia na treść orzeczenia, jeżeli w wydaniu orzeczenia brała udział osoba podlegająca wyłączeniu na podstawie art. 40 KPK. W myśl tego ostatniego przepisu podlega wyłączeniu sędzia, jeżeli jest krewnym lub powinowatym w linii prostej, a w linii bocznej aż do stopnia pomiędzy dziećmi rodzeństwa strony lub pokrzywdzonego albo ich obrońcy, pełnomocnika lub przedstawiciela ustawowego albo pozostaje we wspólnym pożyciu z jedną z tych osób (§ 1 pkt 3). Z tego wynika, że sędzia Izabela Pokrzycka podlegała wyłączeniu z mocy prawa, a zatem wyrok musi być uchylony.
Julian Bystrzycki
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Irena Wysoczyńska Tuchola, dnia 3.6.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Tucholi
ul. Leśna 23
obrońca Konstancji Filipowskiej
oskarż. z art. 263 § 2 KK
Sąd Okręgowy
IV Wydział Karny Odwoławczy
w Bydgoszczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Tucholi
dot. II K 251/10
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Tucholi z 19.4.2011 r. w sprawie Konstancji Filipowskiej, oskarż. z art. 263 § 2 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonej w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam naruszenie zasady większości głosów, a mianowicie uznanie oskarżonej za winną zarzucanego jej czynu, mimo że przewodniczący składu orzekającego i ławnik zgłosili zdania odrębne co do tego.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Tucholi do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Tucholi z 19.4.2011 r. Konstancja Filipowska została uznana za winną tego, że w okresie od stycznia 2004 r. do dnia 15.2.2010 r. w Tucholi bez wymaganego zezwolenia posiadała pistolet „Czak”, tj. przestępstwa z art. 263 § 2 KK i za to na podstawie art. 263 § 2 KK została skazana na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 4 lat.
Z adnotacji zamieszczonych przy podpisach przewodniczącego składu orzekającego sędziego Janusza Toborka i sędziego Celiny Krążownik wynika, że zgłosili oni zdanie odrębne w części dotyczącej winy. Ze względu na to, że sąd orzekał w składzie trzech sędziów, większość opowiedziała się za niewinnością oskarżonej, a wobec tego powinien zapaść wyrok uniewinniający. Uznanie oskarżonej za winną popełnienia zarzucanego jej czynu nastąpiło z naruszeniem przewidzianej w art. 111 § 1 KPK zasady większości głosów.
Naruszenie tej zasady stanowi - w myśl art. 439 § 1 pkt 6 KPK - bezwzględny powód odwoławczy i dlatego też zaskarżony wyrok powinien zostać uchylony.
Irena Wysoczyńska
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Artur Wojciak Opatów, dnia 21.6.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Opatowie
ul. Świętokrzyska 21
obrońca Marii Zaworskiej
oskarż. z art. 267 § 2 KK
Sąd Okręgowy
III Wydział Karny
w Kielcach
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Opatowie
dot. II K 262/10
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Opatowie z 13.5.2011 r. w sprawie Marii Zaworskiej, oskarż. z art. 267 § 2 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonej w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam niebranie udziału obrońcy w czynnościach, w których jego udział był obowiązkowy, a mianowicie w części rozprawy w dniu 10.5.2011 r.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Opatowie.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Opatowie z 13.5.2011 r. Maria Zaworska została uznana za winną tego, że w dniu 11.12.2010 r. w Opatowie w celu uzyskania informacji, do których nie była uprawniona, założyła w mieszkaniu Marty Boczkowskiej urządzenie podsłuchowe, tj. przestępstwa z art. 267 § 2 KK, i za to na podstawie tego przepisu została skazana na grzywnę w rozmiarze 30 stawek dziennych w wysokości po 40 zł każda.
Postanowieniem tegoż sądu z 10.4.2011 r. zostali powołani 2 biegli lekarze psychiatrzy w celu wydania opinii o stanie zdrowia psychicznego oskarżonej, którzy w wydanej opinii stwierdzili, że miała ona w chwili czynu ograniczoną w znacznym stopniu zdolność rozpoznania znaczenia swego czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Jednocześnie został dla niej wyznaczony obrońca z urzędu.
Na rozprawie w dniu 10.5.2011 r. obrońca był wprawdzie obecny, lecz przez okres 10 minut nie uczestniczył w niej, gdyż wyszedł załatwić pilne czynności w innej sprawie, a sąd w tym czasie kontynuował rozprawę.
Z art. 79 § 3 KPK wynika jednoznacznie, że w wypadku, gdy zachodzą wątpliwości co do poczytalności oskarżonego, udział obrońcy w rozprawie jest obowiązkowy; nieobecność obrońcy w takiej sytuacji stanowi naruszenie prawa do obrony. Wprawdzie obrońca oskarżonej nie uczestniczył tylko w części rozprawy w dniu 10.5.2011 r., lecz nie ma to żadnego znaczenia, bowiem - jak słusznie stwierdził Sąd Najwyższy - „art. 439 § 1 pkt 10 KPK nie czyni dystynkcji między nieobecnością oskarżonego na całej rozprawie a nieobecnością na jej części, przyjąć należy, że przewidziane w nim uchybienie występuje również wtedy, gdy sprawę rozpoznano podczas nieobecności oskarżonego na części rozprawy. Obecne sformułowanie art. 439 § 1 pkt 10 KPK nie wymaga dowodzenia żadnych innych okoliczności poza zawartymi w tym punkcie. To sformułowanie jednoznacznie ustanawia domniemanie, że każde rozpoznanie sprawy podczas nieobecności oskarżonego, którego obecność była obowiązkowa, związane jest z pozbawieniem go możliwości obrony” (wyr. SN z 19.2.2003 r., V KK 139/02, Prok. i Pr. 2003, Nr 7-8, poz. 15). Zasadnie podnosi się też w judykaturze, że „istota koniecznego udziału obrońcy oskarżonego w rozprawie sądowej (por. art. 79 § 3 oraz art. 80 KPK) oparta jest na stworzeniu oskarżonemu pełnego (tak formalnego, jak i materialnego) prawa do obrony; prawo to jest zaś zachowane wówczas, gdy w czasie przebiegu całej rozprawy, i przeprowadzanych wówczas dowodów, obrońca oskarżonego ma pełne możliwości podejmowania w interesie oskarżonego wszystkich koniecznych i możliwych czynności i oświadczeń. W sytuacji, gdy zaistniały układ procesowy, w realiach sprawy, poddaje w wątpliwość, że w jakimkolwiek fragmencie trwającej rozprawy obrońca oskarżonego mógł przedsięwziąć wszystkie możliwe działania korzystne dla oskarżonego, to okoliczność ta jest identyczna z tą, w której oskarżony nie ma obrońcy w procesie karnym (art. 439 § 1 pkt 10 KPK)” (wyr. SA w Lublinie z 28.4.2004 r., II AKa 71/04, OSA 2005, Nr 8, poz. 52).
W tym stanie rzeczy, mając na uwadze, że niebranie udziału obrońcy w czynnościach, w których jego udział był obowiązkowy, stanowi - zgodnie z art. 439 § 1 pkt 10 KPK - bezwzględny powód odwoławczy, wniesienie apelacji jest uzasadnione.
Artur Wojciak
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Rozalia Różańska Inowrocław, dnia 8.7.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Inowrocławiu
ul. Solna 19
obrońca Mikołaja Łaszkiewicza
oskarż. z art. 212 § 1 KK
Sąd Okręgowy
IV Wydział Karny Odwoławczy
w Bydgoszczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Inowrocławiu
dot. II K 396/11
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Inowrocławiu z 5.5.2011 r.
w sprawie Mikołaja Łaszkiewicza, oskarż. z art. 212 § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam nienależytą obsadę sądu, gdyż wyrok został wydany w składzie dwuosobowym, podczas gdy - zgodnie z art. 28 § 1 KPK - sąd rejonowy na rozprawie orzeka w składzie jednego sędziego.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Inowrocławiu do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Inowrocławiu z 5.5.2011 r. Mikołaj Łaszkiewicz został uznany za winnego tego, że w dniu 2.2.2011 r. w Inowrocławiu zniesławił Łukasza Łaniewskiego, nazywając go oszustem, co mogło go poniżyć w opinii publicznej, tj. przestępstwa z art. 212 § 1 KK, i za to na podstawie tego przepisu został skazany na grzywnę w wymiarze 90 stawek dziennych w wysokości po 50 zł każda. Sprawa ta została rozpoznana w składzie dwuosobowym, podczas gdy - zgodnie z art. 28 § 1 KPK - sąd rejonowy na rozprawie orzeka w składzie jednego sędziego. Zatem jej rozpoznanie nastąpiło z naruszeniem tego przepisu i jest to wada kwalifikowana jako bezwzględna przyczyna odwoławcza, wymieniona w art. 439 § 1 pkt 2 in principio KPK. Sąd był bowiem nienależycie obsadzony. Trafnie Sąd Najwyższy podniósł, że „przewidziana w art. 388 pkt 2 KPK [obecnie art. 439 § 1 pkt 2 KPK] bezwzględna przyczyna odwoławcza, polegająca na tym, że sąd był »nienależycie obsadzony« zachodzi wówczas, gdy skład sądu orzekającego w konkretnej sprawie jest różny od tego, który przewidziany jest w ustawie jako wyłączny do rozpoznawania określonej kategorii spraw w sądzie danego szczebla i w określonym trybie” (uchw. SN z 20.11.1997 r., I KZP 30/97, OSNKW 1997, Nr 11-12, poz. 92 z aprobującą glosą W. Grzeszczyka, OSP 1998, Nr 4, poz. 71, oraz uwagami R. A. Stefańskiego, Przegląd uchwał Izby Karnej Sądu Najwyższego w zakresie prawa karnego procesowego za 1997 r., WPP 1998, Nr 3-4, s. 125 i n.).
W tym stanie rzeczy apelacja jest zasadna.
Rozalia Różańska
adwokat
Załączniki:
2 odpisy apelacji
Adw. Rozalia Różańska Mogilno, dnia 30.6.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Mogilnie
ul. H. Sienkiewicza 16
obrońca Jacka Albińskiego
oskarż. z art. 221 KK
Sąd Okręgowy
VI Wydział Karny Odwoławczy
w Bydgoszczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Mogilnie
dot. II K 136/11
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Mogilnie z 5.4.2011 r. w sprawie Jacka Albińskiego, oskarż. z art. 221 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam nieobecność członka składu orzekającego na całej rozprawie, a mianowicie na rozprawie w dniu 25.3.2011 r. sędzia Gwidon Polecki był nieobecny przez 10 minut.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Mogilnie do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Mogilnie z 5.4.2011 r. Jacek Albiński został uznany za winnego tego, że w dniu 22.1.2011 r. w Mogilnie jako prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Twój dom” wbrew obowiązkowi nie zawiadomił inspektora pracy o ciężkim wypadku przy pracy, któremu uległ Janusz Tokarski, tj. przestępstwa z art. 221 KK, i za to na podstawie tego przepisu wymierzono mu grzywnę w wymiarze 60 stawek dziennych w wysokości po 40 zł każda.
Sprawa była rozpoznawana na mocy postanowienia tegoż sądu z 15.3.2011 r. w składzie trzech sędziów (art. 28 § 3 KPK). Wyrok ten jest dotknięty wadą w postaci nieobecności członka składu orzekającego na całej rozprawie. Wprawdzie na rozprawie w dniu 25.3.2011 r. sędzia Gwidon Polecki był nieobecny przez 10 minut, lecz nie ma znaczenia okres, przez jaki nie było członka składu na rozprawie. Zasadnie Sąd Najwyższy wskazał, że „nieobecność na rozprawie należy odnosić do każdej jej części, tzn. dla zaistnienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej wystarczy chwilowa nieobecność członka składu orzekającego w toku rozprawy. Nawet nieobecność jednego z członków składu dopiero na rozprawie, w trakcie której dochodzi do publikacji wyroku, mimo że brał on udział w toku całej dotychczasowej rozprawy, w tym w naradzie i podpisaniu wyroku, stanowi bezwzględną przyczynę odwoławczą, określoną w art. 439 § 1 pkt 2 KPK in fine” (wyr. SN z 14.2.2001 r., V KKN 368/00, OSNKW 2001, Nr 3-4, poz. 26) oraz że „przepis art. 439 § 1 pkt 2 in fine KPK wymaga obecności każdego członka składu orzekającego na całej rozprawie, która rozpoczyna się z chwilą wywołania sprawy (art. 381 KPK), a kończy ogłoszeniem wyroku (art. 418 KPK), nie można zatem przyjąć, że wprowadza on obowiązek uczestniczenia wszystkich członków składu sądzącego jedynie podczas przeprowadzania dowodów” (wyr. SN z 14.12.2001 r., II KKN 283/01, Prok. i Pr. 2002, Nr 9, poz. 9).
W tym stanie rzeczy apelacja jest zasadna.
Rozalia Różańska
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Mateusz Mokrzycki Wąbrzeźno, dnia 12.6.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Wąbrzeźnie
ul. Wolności 23
obrońca Tomasza Wodnickiego
oskarż. z art. 299 § 1 KK
Sąd Okręgowy
IX Wydział Karny Odwoławczy
w Toruniu
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Wąbrzeźnie
dot. II K 251/10
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Wąbrzeźnie z 30.4.2011 r.
w sprawie Tomasza Wodnickiego, oskarż. z art. 299 § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam niepodpisanie wyroku przez sędziego Ilonę Wydzikowską biorącą udział w jego wydaniu.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Wąbrzeźnie do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Wąbrzeźnie z 30.4.2011 r. w Tomasz Wodnicki został uznany za winnego tego, że w dniu 15.12.2010 r. przyjął od Igora Woźniaka kwotę 20 000 zł pochodzącą z przestępstwa, by w ten sposób utrudnić stwierdzenie ich przestępczego pochodzenia, tj. przestępstwo z art. 299 § 1 KK, i za to na podstawie tego przepisu został skazany na karę 1 roku pozbawienia wolności i grzywnę w rozmiarze 100 stawek dziennych w wysokości po 50 zł każda.
W wydaniu tego wyroku brała udział sędzia Ilona Wydzikowska i wydając wyrok nie podpisała go. Zgodnie z art. 113 KPK orzeczenie podpisują wszyscy członkowie składu orzekającego. Niepodpisanie wyroku przez którąkolwiek z osób biorących udział w jego wydaniu - w myśl art. 439 § 1 pkt 6 KPK - stanowi bezwzględny powód odwoławczy i w związku z tym zaskarżony wyrok powinien zostać uchylony.
W tym stanie rzeczy apelacja jest zasadna.
Mateusz Mokrzycki
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Artur Wojciak Opatów, dnia 21.6.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Opatowie
ul. Świętokrzyska 21
obrońca Marii Zaworskiej
oskarż. z art. 267 § 2 KK
Sąd Okręgowy
III Wydział Karny
w Kielcach
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Opatowie
dot. II K 262/10
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Opatowie z 13.5.2011 r. w sprawie Marii Zaworskiej, oskarż. z art. 267 § 2 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonej w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam niebranie udziału obrońcy w czynnościach, w których jego udział był obowiązkowy, a mianowicie w części rozprawy w dniu 10.5.2011 r.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Opatowie.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Opatowie z 13.5.2011 r. Maria Zaworska została uznana za winną tego, że w dniu 11.12.2010 r. w Opatowie w celu uzyskania informacji, do których nie była uprawniona, założyła w mieszkaniu Marty Boczkowskiej urządzenie podsłuchowe, tj. przestępstwa z art. 267 § 2 KK, i za to na podstawie tego przepisu została skazana na grzywnę w rozmiarze 30 stawek dziennych w wysokości po 40 zł każda.
Postanowieniem tegoż sądu z 10.4.2011 r. zostali powołani 2 biegli lekarze psychiatrzy w celu wydania opinii o stanie zdrowia psychicznego oskarżonej, którzy w wydanej opinii stwierdzili, że miała ona w chwili czynu ograniczoną w znacznym stopniu zdolność rozpoznania znaczenia swego czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Jednocześnie został dla niej wyznaczony obrońca z urzędu.
Na rozprawie w dniu 10.5.2011 r. obrońca był wprawdzie obecny, lecz przez okres 10 minut nie uczestniczył w niej, gdyż wyszedł załatwić pilne czynności w innej sprawie, a sąd w tym czasie kontynuował rozprawę.
Z art. 79 § 3 KPK wynika jednoznacznie, że w wypadku, gdy zachodzą wątpliwości co do poczytalności oskarżonego, udział obrońcy w rozprawie jest obowiązkowy; nieobecność obrońcy w takiej sytuacji stanowi naruszenie prawa do obrony. Wprawdzie obrońca oskarżonej nie uczestniczył tylko w części rozprawy w dniu 10.5.2011 r., lecz nie ma to żadnego znaczenia, bowiem - jak słusznie stwierdził Sąd Najwyższy - „art. 439 § 1 pkt 10 KPK nie czyni dystynkcji między nieobecnością oskarżonego na całej rozprawie a nieobecnością na jej części, przyjąć należy, że przewidziane w nim uchybienie występuje również wtedy, gdy sprawę rozpoznano podczas nieobecności oskarżonego na części rozprawy. Obecne sformułowanie art. 439 § 1 pkt 10 KPK nie wymaga dowodzenia żadnych innych okoliczności poza zawartymi w tym punkcie. To sformułowanie jednoznacznie ustanawia domniemanie, że każde rozpoznanie sprawy podczas nieobecności oskarżonego, którego obecność była obowiązkowa, związane jest z pozbawieniem go możliwości obrony” (wyr. SN z 19.2.2003 r., V KK 139/02, Prok. i Pr. 2003, Nr 7-8, poz. 15). Zasadnie podnosi się też w judykaturze, że „istota koniecznego udziału obrońcy oskarżonego w rozprawie sądowej (por. art. 79 § 3 oraz art. 80 KPK) oparta jest na stworzeniu oskarżonemu pełnego (tak formalnego, jak i materialnego) prawa do obrony; prawo to jest zaś zachowane wówczas, gdy w czasie przebiegu całej rozprawy, i przeprowadzanych wówczas dowodów, obrońca oskarżonego ma pełne możliwości podejmowania w interesie oskarżonego wszystkich koniecznych i możliwych czynności i oświadczeń. W sytuacji, gdy zaistniały układ procesowy, w realiach sprawy, poddaje w wątpliwość, że w jakimkolwiek fragmencie trwającej rozprawy obrońca oskarżonego mógł przedsięwziąć wszystkie możliwe działania korzystne dla oskarżonego, to okoliczność ta jest identyczna z tą, w której oskarżony nie ma obrońcy w procesie karnym (art. 439 § 1 pkt 10 KPK)” (wyr. SA w Lublinie z 28.4.2004 r., II AKa 71/04, OSA 2005, Nr 8, poz. 52).
W tym stanie rzeczy, mając na uwadze, że niebranie udziału obrońcy w czynnościach, w których jego udział był obowiązkowy, stanowi - zgodnie z art. 439 § 1 pkt 10 KPK - bezwzględny powód odwoławczy, wniesienie apelacji jest uzasadnione.
Artur Wojciak
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Rozalia Różańska Inowrocław, dnia 8.7.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Inowrocławiu
ul. Solna 19
obrońca Mikołaja Łaszkiewicza
oskarż. z art. 212 § 1 KK
Sąd Okręgowy
IV Wydział Karny Odwoławczy
w Bydgoszczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Inowrocławiu
dot. II K 396/11
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Inowrocławiu z 5.5.2011 r.
w sprawie Mikołaja Łaszkiewicza, oskarż. z art. 212 § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam nienależytą obsadę sądu, gdyż wyrok został wydany w składzie dwuosobowym, podczas gdy - zgodnie z art. 28 § 1 KPK - sąd rejonowy na rozprawie orzeka w składzie jednego sędziego.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Inowrocławiu do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Inowrocławiu z 5.5.2011 r. Mikołaj Łaszkiewicz został uznany za winnego tego, że w dniu 2.2.2011 r. w Inowrocławiu zniesławił Łukasza Łaniewskiego, nazywając go oszustem, co mogło go poniżyć w opinii publicznej, tj. przestępstwa z art. 212 § 1 KK, i za to na podstawie tego przepisu został skazany na grzywnę w wymiarze 90 stawek dziennych w wysokości po 50 zł każda. Sprawa ta została rozpoznana w składzie dwuosobowym, podczas gdy - zgodnie z art. 28 § 1 KPK - sąd rejonowy na rozprawie orzeka w składzie jednego sędziego. Zatem jej rozpoznanie nastąpiło z naruszeniem tego przepisu i jest to wada kwalifikowana jako bezwzględna przyczyna odwoławcza, wymieniona w art. 439 § 1 pkt 2 in principio KPK. Sąd był bowiem nienależycie obsadzony. Trafnie Sąd Najwyższy podniósł, że „przewidziana w art. 388 pkt 2 KPK [obecnie art. 439 § 1 pkt 2 KPK] bezwzględna przyczyna odwoławcza, polegająca na tym, że sąd był »nienależycie obsadzony« zachodzi wówczas, gdy skład sądu orzekającego w konkretnej sprawie jest różny od tego, który przewidziany jest w ustawie jako wyłączny do rozpoznawania określonej kategorii spraw w sądzie danego szczebla i w określonym trybie” (uchw. SN z 20.11.1997 r., I KZP 30/97, OSNKW 1997, Nr 11-12, poz. 92 z aprobującą glosą W. Grzeszczyka, OSP 1998, Nr 4, poz. 71, oraz uwagami R. A. Stefańskiego, Przegląd uchwał Izby Karnej Sądu Najwyższego w zakresie prawa karnego procesowego za 1997 r., WPP 1998, Nr 3-4, s. 125 i n.).
W tym stanie rzeczy apelacja jest zasadna.
Rozalia Różańska
adwokat
Załączniki:
2 odpisy apelacji
Adw. Rozalia Różańska Mogilno, dnia 30.6.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Mogilnie
ul. H. Sienkiewicza 16
obrońca Jacka Albińskiego
oskarż. z art. 221 KK
Sąd Okręgowy
VI Wydział Karny Odwoławczy
w Bydgoszczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Mogilnie
dot. II K 136/11
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Mogilnie z 5.4.2011 r. w sprawie Jacka Albińskiego, oskarż. z art. 221 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam nieobecność członka składu orzekającego na całej rozprawie, a mianowicie na rozprawie w dniu 25.3.2011 r. sędzia Gwidon Polecki był nieobecny przez 10 minut.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Mogilnie do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Mogilnie z 5.4.2011 r. Jacek Albiński został uznany za winnego tego, że w dniu 22.1.2011 r. w Mogilnie jako prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Twój dom” wbrew obowiązkowi nie zawiadomił inspektora pracy o ciężkim wypadku przy pracy, któremu uległ Janusz Tokarski, tj. przestępstwa z art. 221 KK, i za to na podstawie tego przepisu wymierzono mu grzywnę w wymiarze 60 stawek dziennych w wysokości po 40 zł każda.
Sprawa była rozpoznawana na mocy postanowienia tegoż sądu z 15.3.2011 r. w składzie trzech sędziów (art. 28 § 3 KPK). Wyrok ten jest dotknięty wadą w postaci nieobecności członka składu orzekającego na całej rozprawie. Wprawdzie na rozprawie w dniu 25.3.2011 r. sędzia Gwidon Polecki był nieobecny przez 10 minut, lecz nie ma znaczenia okres, przez jaki nie było członka składu na rozprawie. Zasadnie Sąd Najwyższy wskazał, że „nieobecność na rozprawie należy odnosić do każdej jej części, tzn. dla zaistnienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej wystarczy chwilowa nieobecność członka składu orzekającego w toku rozprawy. Nawet nieobecność jednego z członków składu dopiero na rozprawie, w trakcie której dochodzi do publikacji wyroku, mimo że brał on udział w toku całej dotychczasowej rozprawy, w tym w naradzie i podpisaniu wyroku, stanowi bezwzględną przyczynę odwoławczą, określoną w art. 439 § 1 pkt 2 KPK in fine” (wyr. SN z 14.2.2001 r., V KKN 368/00, OSNKW 2001, Nr 3-4, poz. 26) oraz że „przepis art. 439 § 1 pkt 2 in fine KPK wymaga obecności każdego członka składu orzekającego na całej rozprawie, która rozpoczyna się z chwilą wywołania sprawy (art. 381 KPK), a kończy ogłoszeniem wyroku (art. 418 KPK), nie można zatem przyjąć, że wprowadza on obowiązek uczestniczenia wszystkich członków składu sądzącego jedynie podczas przeprowadzania dowodów” (wyr. SN z 14.12.2001 r., II KKN 283/01, Prok. i Pr. 2002, Nr 9, poz. 9).
W tym stanie rzeczy apelacja jest zasadna.
Rozalia Różańska
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Mateusz Mokrzycki Wąbrzeźno, dnia 12.6.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Wąbrzeźnie
ul. Wolności 23
obrońca Tomasza Wodnickiego
oskarż. z art. 299 § 1 KK
Sąd Okręgowy
IX Wydział Karny Odwoławczy
w Toruniu
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Wąbrzeźnie
dot. II K 251/10
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Wąbrzeźnie z 30.4.2011 r.
w sprawie Tomasza Wodnickiego, oskarż. z art. 299 § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam niepodpisanie wyroku przez sędziego Ilonę Wydzikowską biorącą udział w jego wydaniu.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Wąbrzeźnie do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Wąbrzeźnie z 30.4.2011 r. w Tomasz Wodnicki został uznany za winnego tego, że w dniu 15.12.2010 r. przyjął od Igora Woźniaka kwotę 20 000 zł pochodzącą z przestępstwa, by w ten sposób utrudnić stwierdzenie ich przestępczego pochodzenia, tj. przestępstwo z art. 299 § 1 KK, i za to na podstawie tego przepisu został skazany na karę 1 roku pozbawienia wolności i grzywnę w rozmiarze 100 stawek dziennych w wysokości po 50 zł każda.
W wydaniu tego wyroku brała udział sędzia Ilona Wydzikowska i wydając wyrok nie podpisała go. Zgodnie z art. 113 KPK orzeczenie podpisują wszyscy członkowie składu orzekającego. Niepodpisanie wyroku przez którąkolwiek z osób biorących udział w jego wydaniu - w myśl art. 439 § 1 pkt 6 KPK - stanowi bezwzględny powód odwoławczy i w związku z tym zaskarżony wyrok powinien zostać uchylony.
W tym stanie rzeczy apelacja jest zasadna.
Mateusz Mokrzycki
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Brygida Wojtecka Pińczów, dnia 22.6.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Pińczowie
ul. Błonie 8
obrońca Rozalii Bronowskiej
oskarż. z art. 270 § 1 KK
Sąd Okręgowy
III Wydział Karny
w Kielcach
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Pińczowie
dot. II K 319/10
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Pińczowie z 23.5.2011 r. w sprawie Rozalii Bronowskiej, oskarż. z art. 270 § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonej w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam nieposiadanie przez oskarżoną obrońcy, mimo że obrona - zgodnie z art. 79 § 1 pkt 3 KPK - była obowiązkowa, gdyż zachodziła uzasadniona wątpliwość co do jej poczytalności.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Pińczowie.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Pińczowie z 23.5.2011 r. Rozalia Bronowska została uznana za winną tego, że w dniu 1.12.2010 r. w Pińczowie przerobiła legitymację studencką przez odciśnięcie pieczęci przedłużającej jej ważność na rok akademicki 2010/2011, tj. przestępstwa z art. 270 § 1 KK, i za to na podstawie art. 270 § 1 KK została skazana na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat oraz grzywnę w rozmiarze 40 stawek dziennych w wysokości po 20 zł każda.
W toku postępowania sądowego sąd postanowieniem z 20.3.2011 r. powołał 2 biegłych lekarzy psychiatrów w celu wydania opinii o stanie zdrowia psychicznego oskarżonej, gdyż nasunęły się uzasadnione wątpliwości co do jej poczytalności. Biegli lekarze psychiatrzy w opinii z 30.3.2011 r. nie stwierdzili u oskarżonej choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, a w czasie popełnienia przestępstwa miała zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania postępowaniem. Sąd, wydając postanowienie o powołaniu biegłych lekarzy psychiatrów, już w tym momencie powinien wyznaczyć obrońcę z urzędu dla oskarżonej, a nie uczynił tego także później, mimo że nie miała obrońcy z wyboru. Obronę obligatoryjną powoduje bowiem już samo zaistnienie okoliczności uzasadniających wątpliwości co do stanu poczytalności oskarżonej, a nie dopiero, np. stwierdzenie jej choroby psychicznej lub niedorozwoju umysłowego. Wprawdzie z art. 79 § 4 KPK wynika, że jeżeli w toku postępowania biegli lekarze psychiatrzy stwierdzą, że poczytalność oskarżonego zarówno w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu, jak i w czasie postępowania nie budzi wątpliwości, udział obrońcy w dalszym postępowaniu nie jest obowiązkowy, lecz obrońca działa dalej, chyba że prezes sądu, a na rozprawie sąd, cofnie wyznaczenie obrońcy. Trafnie Sąd Najwyższy podniósł, że „zauważyć należy, że po zmianie redakcji art. 79 § 4 KPK i ustaleniu przez biegłych, że poczytalność oskarżonego nie budzi wątpliwości, uchylenie obrony obligatoryjnej z urzędu nie następuje ex lege. Kwestię dalszego jej trwania, gdy poczytalność oskarżonego nie budzi wątpliwości (zarówno w chwili czynu, jak i w czasie postępowania) pozostawiono do uznania sądu. Decyzję swą sąd winien zatem wyraźnie określić. W przedmiotowej sprawie tego nie uczynił, wręcz przeciwnie - z czynności konkludentnych prezesa sądu (zawiadomienie adwokata o terminie rozprawy apelacyjnej jako obrońcy z urzędu) wynika, że prezes sądu widział potrzebę udziału obrońcy w rozprawie, bo nie podjął decyzji o cofnięciu jej w postępowaniu apelacyjnym. Sąd nie wypowiadając się w tej kwestii, lecz prowadząc rozprawę pod nieobecność obrońcy z urzędu, dopuścił się obrazy przepisów postępowania (…). Gdyby bowiem przyjąć, że sąd, prowadząc rozprawę apelacyjną, po stwierdzeniu nieobecności obrońcy z urzędu uznał jego obecność za zbędną, to nie ogłaszając tej decyzji, bezspornie obraziłby art. 79 § 4 KPK Po podjęciu takiej decyzji na rozprawie, sąd winien także umożliwić oskarżonemu rozważenie czy w ramach prawa do skorzystania z pomocy obrońcy nie ustanowi on obrońcy z wyboru. Nie umożliwiając oskarżonemu skorzystania z pomocy obrońcy (z wyboru) sąd obraził również art. 6 KPK” (post. SN z 18.5.2005 r., WZ 5/05, BPK 2005, Nr 3, poz. 1.3.1) oraz że „samo stwierdzenie przez biegłych lekarzy psychiatrów, iż poczytalność oskarżonego zarówno w chwili czynu, jak i w czasie orzekania, nie była w znacznym stopniu ograniczona, nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem, że poczytalność ta nie budzi wątpliwości w rozumieniu art. 79 § 4 KPK (…). Samo stwierdzenie zawarte w opinii biegłych nie wywołuje jeszcze skutku, o jakim mowa w tym przepisie. Skoro wątpliwości organu procesowego co do poczytalności oskarżonego powodują powstanie obrony obligatoryjnej, to również dopiero stan braku wątpliwości u tego organu rodzi konsekwencje wynikające z ustawy. Jedynie takie też przekonanie może być przesłanką do uznania, że obrona obligatoryjna ustała, a w dalszej konsekwencji - do ewentualnej decyzji o pozbawieniu oskarżonego obrońcy z urzędu. Rozstrzygnięcie w tym ostatnim zakresie zawsze pozostaje jednak decyzją fakultatywną, gdyż ustanie obrony obligatoryjnej następuje z mocy samego prawa” (wyr. SN z 1.2.2006 r., II KK 340/05, BPK 2006, Nr 5, poz. 1.2.5). Mimo rozbieżności w orzecznictwie co do tego, czy obrona ustaje w takiej sytuacji z mocy prawa i czy samo stwierdzenie biegłych, iż sprawca nie ma ograniczonej poczytalności jest wystarczające do ustania obrony obowiązkowej (wyr. SN z 15.3.2005 r., II KK 404/04, OSP 2005, Nr 10, poz. 18 z aprobującą glosą A. Murzynowskiego, OSP 2005, Nr 10, s. 528-530, i krytyczną glosą R. Paprzyckiego, Pal. 2005, Nr 9-10, s. 246-252), jasne jest stanowisko, że obrońca działa aż do czasu zwolnienia z obowiązków. Potwierdził to Sąd Najwyższy, uznając że „stwierdzenie przez biegłych lekarzy psychiatrów, że poczytalność oskarżonego w chwili popełnienia zarzucanego czynu, jak i stan jego zdrowia psychicznego w czasie postępowania nie budzą wątpliwości uchyla ex lege obligatoryjny charakter obrony (art. 79 § 4 zd. 1 in fine KPK). Stosunek obrończy trwa jednak do czasu cofnięcia wyznaczenia obrońcy z urzędu, przez prezesa sądu lub sąd (obrona z urzędu) albo wypowiedzenia pełnomocnictwa (obrona z wyboru)” (post. SN z 27.10.2005 r., I KZP 30/05, OSNKW 2005, Nr 11, poz. 107 z krytyczną glosą R. Kmiecika, OSP 2006, Nr 4, s. 191-192).
Oskarżona powinna zatem mieć obrońcę od momentu powstania wątpliwości co do jej poczytalności do czasu zwolnienia obrońcy z obowiązków przez prezesa sądu lub sąd. Słusznie Sąd Najwyższy uznał, że „skoro zatem oskarżony, w sytuacji, gdy zachodziła uzasadniona obawa co do jego poczytalności, nie miał obrońcy, to tym samym w sposób rażący doszło do obrazy art. 79 § 1 pkt 3 KPK, a to z kolei obligowało sąd odwoławczy do uchylenia na posiedzeniu zaskarżonego wyroku, a to z powodu zaistnienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej statuowanej w art. 439 § 1 pkt 6 KPK” (wyr. SN z 13.11.2003 r., III KK 101/03, Prok. i Pr. 2004, Nr 5, poz. 4).
W tym stanie rzeczy ze względu na to, że nieposiadanie przez oskarżoną obrońcy, m.in. w wypadku określonym w art. 79 § 1 pkt 3 KPK, stanowi - zgodnie z art. 439 § 1 pkt 10 KPK - bezwzględny powód odwoławczy, zaskarżony wyrok powinien zostać uchylony.
Brygida Wojtecka
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Kajetan Skowronek Zambrów, dnia 3.7.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Zambrowie
ul. Łąkowa 23
obrońca Doroty Wasilewskiej
oskarż. z art. 278 § 1 KK
Sąd Okręgowy
II Wydział Karny
w Łomży
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Zambrowie
dot. II K 17/11
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Zambrowie z 20.5.2011 r. w sprawie Doroty Wasilewskiej, oskarż. z art. 278 § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam obrazę przepisów postępowania, mogącą mieć wpływ na jego treść, a mianowicie art. 399 § 1 KPK, przez nieuprzedzenie stron o możliwości zakwalifikowania czynu zarzucanego oskarżonemu z art. 280 § 1 KK, zamiast z art. 278 § 1 KK, co pozbawiło oskarżonego możliwości obrony przed surowszą odpowiedzialnością.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Zambrowie do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Dorota Wasilewska została oskarżona o to, że w dniu 2.1.2011 r. w Zambrowie zabrała w celu przywłaszczenia portfel z pieniędzmi w kwocie 479 zł i telefon komórkowy na szkodę Włodzimierza Zamkowskiego, tj. o przestępstwo z art. 278 § 1 KK.
Sąd Rejonowy w Zambrowie wyrokiem z 20.5.2011 r. uznał oskarżoną za winną tego, że w dniu 2.1.2011 r. w Zambrowie po doprowadzeniu Włodzimierza Zamkowskiego do stanu nieprzytomności przez podanie narkotyku, zabrała w celu przywłaszczenia portfel z pieniędzmi w kwocie 479 zł i telefon komórkowy i za to na podstawie art. 280 § 1 KK została skazana na karę 2 lat pozbawienia wolności i grzywnę w wymiarze 150 stawek dziennych w wysokości 30 zł każda.
Sąd przed wydaniem wyroku nie uprzedził obecnych stron o możliwości zakwalifikowania czynu zarzucanego oskarżonej z art. 280 § 1 KK, pomimo że taki obowiązek wynika z art. 399 § 1 KPK. Zgodnie bowiem z tym przepisem w wypadku gdy w toku rozprawy okaże się, że nie wychodząc poza granice oskarżenia, można czyn zakwalifikować według innego przepisu prawnego, sąd obowiązany jest uprzedzić o tym obecne na rozprawie strony. Nieuczynienie tego przez sąd pozbawiło oskarżoną możliwości skutecznej obrony przed tak surowym zarzutem. Nie wiedząc, że dla oceny jej czynu istotne znaczenie ma stan, w jakim znajdował się pokrzywdzony, nie zajmowała się tą okolicznością, uznając ją za nieistotną. Tymczasem to ona spowodowała znaczne zaostrzenie odpowiedzialności karnej. Gdyby oskarżona wiedziała, że okoliczność ta zostanie uwzględniona przez sąd, dowodziłaby, że nie doprowadziła pokrzywdzonego do takiego stanu, a wynikł on z faktu zażycia przez niego dobrowolnie środków odurzających. Wiedząc o tej okoliczności, niewątpliwie złożyłaby - w trybie art. 399 § 2 KPK - wniosek o przerwanie rozprawy w celu umożliwienia jej przygotowania się do obrony.
Wprawdzie „niewywiązanie się przez sąd z procesowego obowiązku uprzedzenia obecnych na rozprawie stron o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu - jak słusznie przyjął Sąd Najwyższy - nie może być uznane za uchybienie, które zawsze i w każdej sytuacji stanowi obrazę przepisów postępowania mogącą mieć wpływ na treść orzeczenia w rozumieniu art. 438 pkt 2 KPK” (post. SN z 7.2.2002 r., V KKN 185/99, OSNKW 2002, Nr 5-6, poz. 45), lecz w tej sprawie nie może budzić wątpliwości, że mogło mieć wpływ na treść wyroku. Trafnie wskazuje się w judykaturze, że „zaniechanie uprzedzenia z art. 399 § 1 KPK ma znaczenie tylko wtedy, gdy jest istotne dla obrony interesów stron (art. 438 pkt 2 KPK)” (wyr. SA w Krakowie z 5.9.2002 r., II AKa 184/02, KZS 2002, Nr 9, poz. 21). Jak podkreślił bowiem Sąd Najwyższy, „ratio legis normy art. 399 § 1 KK tkwi w tym, by nie zaskakiwać stron rozstrzygnięciami sądu w zakresie oceny prawnej zarzucanego aktem oskarżenia działania, do czego zobowiązuje zasada lojalności procesowej. Najczęściej element zaskoczenia, który z reguły powoduje jednocześnie naruszenie prawa do obrony oskarżonego, wiąże się z przyjęciem przez sąd (w granicach oskarżenia) przepisu prawa wypełniającego znamiona innego przestępstwa niż określone w akcie oskarżenia oraz z dodaniem do uwidocznionego w zarzucie innego jeszcze przepisu, pozostającego w zbiegu kumulatywnym lub w związku z przepisami wskazanymi w akcie oskarżenia, a także w wyniku uznania, że czyn zarzucony oskarżonemu stanowi przestępstwa pozostające w zbiegu realnym. Takiego zaś elementu generalnie trudno doszukać się w sytuacji, w której przy węższym zakresie czynu, niż to zarzucano w akcie oskarżenia, wyeliminowano odpowiadający fragmentowi tego działania przepis prawa” (wyr. SN z 16.3.2004 r., III KK 353/03, Prok. i Pr. 2004, Nr 10, poz. 11). W opisie czynu przypisanego oskarżonej zmieniono jego postać przez dodanie dodatkowych elementów, a mianowicie „doprowadzenia pokrzywdzonego do stanu nieprzytomności” i zastosowano surowszą kwalifikację prawną, co nie pozostało bez wpływu na jej sytuację prawną.
W tym stanie rzeczy apelacja jest zasadna.
Kajetan Skowronek
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Lidia Osalska Sokółka, dnia 3.7.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Sokółce
ul. Białostocka 32
obrońca Jakuba Bersteina
oskarż. z art. 280 § 1 KK
Sąd Okręgowy
VIII Wydział Karny Odwoławczy
w Białymstoku
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Sokółce
dot. II K 628/10
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Sokółce z 12.4.2011 r. w sprawie Jakuba Bernsteina, oskarż. z art. 280 § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w części dotyczącej kary.
II. Wyrokowi temu zarzucam obrazę prawa karnego materialnego, a mianowicie art. 60 § 3 KK, przez wymierzenie oskarżonemu kary bez nadzwyczajnego złagodzenia, mimo ustalenia, że oskarżony współdziałający z innymi osobami w popełnieniu przestępstwa, ujawnił wobec organu powołanego do ścigania przestępstw informacje dotyczące osób uczestniczących w popełnieniu przestępstwa oraz istotne okoliczności jego popełnienia.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej kary pozbawienia wolności przez obniżenie jej do roku i warunkowe zawieszenie jej wykonania na okres 4 lat.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Sokółce z 12.4.2011 r. Jakub Bernstein został uznany za winnego tego, że w dniu 26.11.2010 r. w Sokółce działając wspólnie i w porozumieniu z trzema innymi osobami po uprzednim pobiciu Jana Kowalika zabrał mu w celu przywłaszczenia portfel z pieniędzmi w kwocie 552 zł, tj. przestępstwa z art. 280 § 1 KK, i za to na podstawie tego przepisu został skazany na karę 2 lat pozbawienia wolności i grzywnę w rozmiarze 100 stawek dziennych w wysokości 50 zł każda.
Z bezspornych ustaleń sądu - wskazanych w uzasadnieniu wyroku - wynika, że oskarżony przyznał się do zarzucanego mu czynu i opisał szczegółowo okoliczności jego popełnienia, wskazując przy tym osoby, które z nim współdziałały. Jego wyjaśnienia pozwoliły na ustalenie współsprawców oraz postawienie tych osób w stan oskarżenia. Okoliczności te miał na uwadze sąd, wymierzając oskarżonemu karę pozbawienia wolności w wysokości dolnej granicy ustawowego zagrożenia.
Kara została wymierzona oskarżonemu z naruszeniem art. 60 § 3 KK. Artykuł 60 § 3 KK nakłada obowiązek nadzwyczajnego złagodzenia kary w sytuacji, gdy oskarżony współdziałający z innymi osobami w popełnieniu przestępstwa ujawni informacje dotyczące osób uczestniczących w popełnieniu przestępstwa oraz istotne okoliczności jego popełnienia. Chodzi o ujawnienie okoliczności mających istotne znaczenie w procesie, a nadzwyczajne złagodzenie kary jest szczególną nagrodą przyznaną temu oskarżonemu, który udzielił istotnej pomocy organom ścigania (wyr. SN z 4.2.2002 r., V KKN 465/99, Prok. i Pr. 2003, Nr 5, poz. 1).
Z uzasadnienia wyroku wynika, że organy ścigania nie znały sprawców tego przestępstwa i tylko wyjaśnienia oskarżonego pozwoliły na ich ujęcie. Tym samym oskarżony spełnił warunki określone w art. 60 § 3 KK. Użyty w art. 60 § 3 KK termin „ujawni” - jak słusznie zaznaczył Sąd Najwyższy - oznacza przekazanie przez sprawcę organowi powołanemu do ścigania przestępstw określonych tym przepisem wiadomości, dotychczas temu organowi nieznanych lub takich, które - według wiedzy sprawcy - są temu organowi nieznane (uchw. składu 7 sędziów SN z 29.10.2004 r., I KZP 24/04, OSNKW 2004, Nr 10, poz. 92 z krytycznymi glosami K. Daszkiewicz, OSP 2005, Nr 7-8, s. 435-437; P. Palki, Prz. Pol. 2004, Nr 4 i W. Zalewskiego, GSP Prz.Orz. 2005, Nr 2-3, s. 165-172 oraz aprobującą glosą M. Kuźmy, Prok. i Pr. 2006, Nr 6, s. 153-169 i takimi uwagami R. A. Stefańskiego, Przegląd uchwał Izby Karnej oraz Izby Wojskowej Sądu Najwyższego w zakresie prawa karnego materialnego, prawa karnego wykonawczego, prawa karnego skarbowego i prawa wykroczeń za 2004 r., WPP 2005, Nr 1, s. 89-96).
Ponadto oskarżony nie zmienił swoich wyjaśnień, a konsekwentnie podtrzymał je także przed sądem. Stanowiły one istotny dowód wobec pozostałych współsprawców. Jedynie odwołanie przez oskarżonego złożonych uprzednio wyjaśnień, w których ujawnił informacje o osobach współdziałających z nim w popełnieniu przestępstwa i o okolicznościach jego popełnienia, uniemożliwiałoby zastosowanie wobec niego art. 60 § 3 KK (wyr. SN z 8.11.2005 r., IV KK 278/05, Prok. i Pr. 2006, Nr 3, poz. 2; post. SN z 2.12.2004 r., III KK 112/04, OSNKW 2005, Nr 1, poz. 6). Żadna z tych okoliczności nie została spełniona, toteż sąd - zgodnie z art. 60 § 3 KK - był zobligowany do wymierzenia kary z nadzwyczajnym jej złagodzeniem. Skoro sąd tego nie uczynił, konieczna jest zmiana wyroku przez sąd drugiej instancji przez wymierzenie mu kary w granicach wskazanych w art. 60 § 6 pkt 2 KK.
Mając na uwadze - trafnie przytoczone przez sąd - okoliczności łagodzące, takie jak młody wiek, dobre opinie, kontynuowanie nauki, okazaną skruchę i naprawienie szkody oraz okoliczności obciążające - nagminność tego rodzaju przestępstw i stosunkowo dużą brutalność zachowania sprawców, w tym oskarżonego, współmierną karą będzie kara 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Za tym ostatnim przemawia przede wszystkim fakt, że oskarżony studiuje na studiach zaocznych i umieszczenie go w zakładzie karnym stanowiłoby istotną przeszkodę do ich kontynuacji.
W tym stanie rzeczy apelacja jest zasadna.
Lidia Osalska
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Teodor Antolak Augustów, dnia 3.7.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Augustowie
ul. Nadkole 21
obrońca Antoniego Domańskiego
oskarż. z art. 178a § 1 i art. 244 KK
Sąd Okręgowy
II Wydział Karny
w Suwałkach
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Augustowie
dot. II K 726/10
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Augustowie z 20.4.2011 r. w sprawie Antoniego Domańskiego, oskarż. z art. 178a § 1 i art. 244 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam obrazę prawa karnego materialnego, a mianowicie art. 11 § 1 KK, przez przyjęcie, iż oskarżony prowadząc w stanie nietrzeźwości pojazd mechaniczny w okresie obowiązywania orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych dopuścił się dwóch przestępstw, tj. przestępstwa z art. 178a § 1 KK oraz z art. 244 KK, podczas gdy popełnił jedno przestępstwo wyczerpujące znamiona określone w tych przepisach.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku przez uznanie, że czyny opisane w pkt I i II wyroku stanowią jedno przestępstwo wyczerpujące znamiona przestępstw z art. 178a § 1 i art. 244 w zw. z art. 11 § 2 KK i wymierzenie na podstawie art. 244 KK kary 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat oraz grzywny w wymiarze 50 stawek dziennych w wysokości 30 zł każda oraz orzeczenie na podstawie art. 42 § 2 KK zakazu prowadzenia pojazdów samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t na okres 3 lat.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego Augustowie z 20.4.2011 r. Antoni Domański został uznany za winnego tego, że:
I. w dniu 1.11.2010 r. w Augustowie, znajdując się w stanie nietrzeźwości prowadził samochód marki Volkswagen Polo, nr rej. BAU 2396, tj. przestępstwa z art. 178a § 1 KK,
II. w dniu 1.11.2010 r. w Augustowie nie zastosował się do zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu drogowym, orzeczonego w wyroku Sądu Rejonowego w Augustowie z 12.3.2010 r. (sygn. II K 32/10), na okres 2 lat, prowadząc samochód osobowy marki Volkswagen Polo, nr rej. BAU 2396, tj. przestępstwa z art. 244 KK, i został skazany za czyn opisany w pkt I na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, a za czyn opisany w pkt II - na karę 1 roku pozbawienia wolności.
Na podstawie art. 86 § 1 KK sąd wymierzył mu łączną karę 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie na podstawie art. 69 § 1 KK warunkowo zawiesił na okres 3 lat, oraz na podstawie art. 71 § 1 KK orzekł grzywnę w wymiarze 100 stawek dziennych w wysokości 40 zł każda.
Na podstawie art. 42 § 2 KK sąd orzekł zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu drogowym na okres 4 lat.
W uzasadnieniu wyroku sąd podniósł, że oskarżony dopuścił się dwóch czynów pozostających w zbiegu realnym; pierwszego polegającego na prowadzeniu pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości stanowiącego przestępstwo z art. 178a § 1 KK, a drugiego powodującego naruszenie orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów w ruchu drogowym wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 244 KK. Organ ten zaznaczył, że nie sposób mówić o jednym czynie, bowiem oba zachowania są niezależne od siebie.
Jest to stanowisko błędne. Zgodnie z art. 11 § 1 KK, ten sam czyn może stanowić tylko jedno przestępstwo. Przez pryzmat tego przepisu należy rozpatrywać zachowanie sprawcy polegające na prowadzeniu pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego (art. 178a § 1 lub 2 KK) oraz na niestosowaniu się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów (art. 244 KK). W doktrynie przyjmuje się, że o jedności czynu decydują:
1) kryterium subiektywne - nastawienie sprawcy, zmierzające do osiągnięcia tego samego, relewantnego z punktu widzenia prawa karnego celu;
2) kryterium obiektywne - zwartość miejscowa i czasowa ocenianego wydarzenia, wyodrębnienie zintegrowanych zespołów aktywności sprawcy (W. Wolter, Reguły wyłączania wielości ocen w prawie karnym, Warszawa 1968; A. Spotowski, Pomijalny (pozorny) zbieg przepisów ustawy i przestępstw, Warszawa 1976; M. Tarnawski, Zagadnienia jedności i wielości przestępstw, Poznań 1977).
Odnosząc te kryteria do analizowanego zachowania, wydaje się oczywiste, że gdy chodzi o pierwsze kryterium, to nie budzi wątpliwości, że celem zachowania sprawcy jest zarówno złamanie zakazu prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, jak i naruszenie zakazu prowadzenia pojazdów; sprawca zdaje sobie sprawę, że nie może prowadzić pojazdu, gdyż po pierwsze, znajduje się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, po drugie obowiązuje go zakaz prowadzenia pojazdów.
Analizując zachowanie z punktu widzenia obiektywnego, nie sposób nie zauważyć, że zachowania polegające na prowadzeniu pojazdu przez sprawcę znajdującego się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego i naruszenie zakazu prowadzenia pojazdów są tożsame pod względem czasowym i przestrzennym. Sprawca prowadząc pojazd jednym zachowaniem narusza oba obowiązujące go zakazy, tj. zakaz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego oraz zakaz prowadzenia pojazdów w ogóle.
Trafnie zatem Sąd Najwyższy słusznie uznał, że „prowadzenie w stanie nietrzeźwości pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, wbrew wcześniej orzeczonemu zakazowi prowadzenia takiego pojazdu, stanowi jeden czyn, wypełniający znamiona przestępstwa określonego w art. 178a § 1 KK i art. 244 KK” (post. SN z 26.8.2004 r., I KZP 11/04, OSNKW 2004, Nr 7-8, poz. 84). Zasadnie zauważając, że żadna ze znanych reguł redukcji wielości ocen prawnych nie pozwala na ograniczenie naruszonych przepisów do jednego; całą zawartość treściową czynu odzwierciedla kumulatywna kwalifikacja, obejmująca art. 178a § 1 lub 2 i art. 244 KK w zw. z art. 10 § 2 KK. W świetle powszechnie przyjętych w doktrynie i orzecznictwie kryteriów ustalania jedności czynu (wyodrębnienie zintegrowanych zespołów aktywności sprawcy, zwartość miejsca i czasu oraz tożsamość motywacji sprawcy), nie ma żadnych wątpliwości, że prowadzenie w stanie nietrzeźwości pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, wbrew wcześniej orzeczonemu zakazowi prowadzenia takiego pojazdu, stanowi jeden czyn, wypełniający znamiona przestępstwa określonego w art. 178a § 1 i art. 244 KK. Zachowanie takie charakteryzuje się nie tylko jednością aktywności podjętej przez sprawcę (prowadzenie pojazdu), ale także - wynikającą z niej - jednością miejsca i czasu (może to być także pewien okres). Sprawca nie może bowiem, jednocześnie prowadząc samochód i będąc w stanie nietrzeźwości, nie naruszać orzeczonego wobec niego zakazu prowadzenia pojazdów, i odwrotnie - nie może, będąc w stanie nietrzeźwości, prowadzić pojazdu wbrew zakazowi, nie naruszając podstawowej zasady ruchu drogowego - zakazu prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości (R. A. Stefański, Przegląd uchwał Izby Karnej oraz Izby Wojskowej Sądu Najwyższego w zakresie prawa karnego materialnego, prawa karnego wykonawczego, prawa karnego skarbowego i prawa wykroczeń za 2004 r., WPP 2005, Nr 1, s. 88-89).
Ze względu na potraktowanie zachowania jako jednego czynu również kara - przy trafnie przyjętych przez sąd okolicznościach łagodzących i obciążających - powinna być łagodniejsza.
Z tych względów należało wnosić jak na wstępie.
Teodor Antolak
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Kornel Kossowski Szubin, dnia 11.6.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Szubinie
ul. Bydgoska 21
obrońca Nikodema Dyjaka
oskarż. z art. 156 § 3 KK
Sąd Okręgowy
IV Wydział Karny Odwoławczy
w Bydgoszczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Szubinie
dot. II K 196/11
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Szubinie z 12.4.2011 r. w sprawie Nikodema Dyjaka, oskarż. z art. 156 § 3 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam orzekanie przez sąd niższego rzędu w sprawie należącej do właściwości sądu wyższego rzędu, a mianowicie przez sąd rejonowy, mimo że właściwy do jej rozpoznania był sąd okręgowy.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Bydgoszczy do rozpoznania.
Uzasadnienie
Nikodem Dyjak został oskarżony o to, że w dniu 1.12.2010 r. uderzył kołkiem w głowę Ireneusza Siwka, który w wyniku tego doznał złamania pokrywy czaszki, stłuczenia pnia mózgu, co stanowiło chorobę realnie zagrażającą życiu, tj. o przestępstwo z art. 156 § 1 pkt 2 KK.
Sąd Rejonowy w Szubinie wyrokiem z 12.4.2011 r. uznał go za winnego tego, że w dniu 1.12.2010 r. uderzył kołkiem w głowę Ireneusza Siwka, w wyniku czego doznał złamania pokrywy czaszki, stłuczenia pnia mózgu, które to obrażenia spowodowały jego zgon w dniu 15.3.2011 r., tj. przestępstwa z art. 158 § 3 KK.
Wyrok ten został wydany przez sąd nieuprawniony do orzekania w tej sprawie. Sąd trafnie przyjął, że czyn zarzucany oskarżonemu wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 156 § 3 KK, bowiem śmierć pokrzywdzonego nastąpiła w wyniku zadanych mu obrażeń przez oskarżonego. Zmiana kwalifikacji prawnej czynu spowodowała zmianę właściwości rzeczowej sądu uprawnionego do rozpoznania sprawy. Zgodnie z art. 25 § 1 pkt 2 KPK, sąd okręgowy orzeka w pierwszej instancji m.in. w sprawach o występki określone w art. 156 § 3 KK.
Sąd rozpoznający sprawę jest zobowiązany do badania swej właściwości z urzędu, przy czym niewłaściwość rzeczowa musi być brana pod uwagę w toku całego postępowania, a jeżeli kwestia niewłaściwości rzeczowej ujawni się dopiero na rozprawie, to w przypadku gdy sądem właściwym dla danej sprawy jest sąd wyższego rzędu, sąd orzekający powinien przekazać sprawę sądowi właściwemu (wyr. SN z 23.2.2000 r., IV KKN 596/99, Legalis).
Orzekanie przez sąd niższego rzędu w sprawie należącej do właściwości sądu wyższego rzędu - zgodnie art. 439 § 1 pkt 4 KPK - stanowi bezwzględny powód odwoławczy, dlatego apelacja jest zasadna.
Kornel Kossowski
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Kazimierz Korboniak Nakło nad Notecią, dnia 28.6.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Nakle nad Notecią
ul. H. Sienkiewicza 16
obrońca Józefa Żuka
oskarż. z art. 178a § 1 KK
Sąd Okręgowy
IV Wydział Karny Odwoławczy
w Bydgoszczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział II Karny
w Nakle nad Notecią
dot. II K 276/11
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Nakle nad Notecią z 15.4.2011 r.
w sprawie Józefa Żuka, oskarż. z art. 178a § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam orzekanie przez sąd powszechny w sprawie należącej do właściwości sądu szczególnego, a mianowicie rozpoznanie sprawy oskarżonego Józefa Żuka, przez sąd powszechny, mimo że sprawa ta - ze względu na to, że był żołnierzem w czynnej służbie wojskowej - podlegała, zgodnie z art. 12 pkt 1 PWKPK, orzecznictwu sądów wojskowych.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do rozpoznania Wojskowemu Sądowi Garnizonowemu w Bydgoszczy.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Nakle nad Notecią z 15.4.2011 r. Józef Żuk został uznany za winnego tego, że w dniu 12.3.2011 r. w Nakle nad Notecią, znajdując się w stanie nietrzeźwości prowadził samochód marki Audi A3, nr rej. CNA 3287, tj. przestępstwa z art. 178a § 1 KK i za to na podstawie tego przepisu został skazany na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na 3 lata, a nadto orzeczono wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu drogowym, na okres 3 lat.
Wyrok ten został wydany przez sąd niewłaściwy rzeczowo, gdyż oskarżony Józef Żuk jest żołnierzem zawodowym pełniącym czynną kontraktową służbę wojskową i był nim w czasie popełnienia czynu. W związku z tym - zgodnie z art. 12 pkt 1 PW KPK - podlega orzecznictwu sądów wojskowych. Rozpoznanie jego sprawy przez sąd powszechny nastąpiło z naruszeniem tego przepisu.
Orzekanie przez sąd powszechny w sprawie należącej do właściwości sądu szczególnego, w tym wypadku wojskowego, stanowi bezwzględną przyczynę odwoławczą (art. 439 § 1 pkt 3 KPK) i w związku z tym zaskarżony wyrok powinien zostać uchylony, a sprawa przekazana Wojskowemu Sądowi Garnizonowemu w Bydgoszczy.
Kazimierz Korboniak
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Marek Augustowski Bydgoszcz, dnia 26.6.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Bydgoszczy
ul. Grudziądzka 18
obrońca Wacława Sobkowicza
oskarż. z art. 291 § 1 KK
Wojskowy Sąd Okręgowy
w Bydgoszczy
za pośrednictwem
Wojskowego Sądu Garnizonowego
w Bydgoszczy
dot. Sg 26/11
Apelacja
od wyroku Wojskowego Sądu Garnizonowego w Bydgoszczy
z 23.4.2011 r. w sprawie Wacława Sobkowicza, oskarż. z art. 291 § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w całości.
II. Wyrokowi temu zarzucam orzekanie przez sąd szczególny w sprawie należącej do właściwości sądu powszechnego, a mianowicie rozpoznanie sprawy Wacława Sobkowicza przez sąd wojskowy, mimo że sprawa ta należy do właściwości sądu powszechnego.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Świeciu nad Wisłą.
Uzasadnienie
Wyrokiem Wojskowego Sądu Garnizonowego w Poznaniu z 23.4.2011 r. Wacław Sobkowicz został uznany za winnego tego, że w dniu 15.11.2010 r. w Świeciu nad Wisłą nabył od sierż. Jana Świątka samochód marki UŁAZ, wiedząc, że został uzyskany za pomocą czynu zabronionego, tj. przestępstwa z art. 291 § 1 KK, i za to na podstawie tego przepisu został skazany na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 3 lata oraz na grzywnę w rozmiarze 60 stawek dziennych w wysokości po 50 zł każda.
Orzekanie w tej sprawie nastąpiło z naruszeniem przepisów o właściwości rzeczowej sądów. Wprawdzie przedmiotem czynu przypisanego oskarżonemu jest mienie należące do jednostki wojskowej, lecz nie uzasadnia to właściwości sądu wojskowego. Zgodnie z art. 648 pkt 2 KPK, orzecznictwu sądów wojskowych podlegają m.in. sprawy o przestępstwa określone w art. 239, 291-293, a także w art. 294 w odniesieniu do art. 291 § 1 KK, o ile czyn pozostaje w związku z przestępstwem przewidzianym w rozdziałach XXXIX-XLIV KK. Tymczasem samochód, który nabył oskarżony, został zabrany w celu przywłaszczenia przez sierż. Jana Świątka i czyn jego stanowi przestępstwo powszechne stypizowane w art. 278 § 1 KK. Nie został zatem spełniony warunek określony w art. 648 pkt 2 in fine KPK, by czyn pozostawał w związku z przestępstwem przewidzianym w wyżej wymienionych rozdziałach. Wobec tego sprawa ta powinna być rozpoznana przez sąd powszechny.
Orzekanie przez sąd szczególny w sprawie należącej do właściwości sądu powszechnego - zgodnie z art. 439 § 1 pkt 3 KPK - stanowi bezwzględny powód odwoławczy i w związku z tym apelacja jest zasadna.
Marek Augustowski
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
Adw. Cezary Kaczorczyk Grajewo, dnia 13.7.2011 r.
Kancelaria Adwokacka
w Grajewie
ul. Łomżyńska 14
obrońca Jerzego Bobskiego
oskarż. z art. 158 § 1 KK
Sąd Okręgowy
II Wydział Karny
w Łomży
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
II Wydział Karny
w Grajewie
dot. II K 93/11
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Grajewie z 7.5.2011 r. w sprawie Jerzego Bobskiego, oskarż. z art. 158 § 1 KK
Na podstawie art. 425 § 1-3 i art. 444 KPK:
I. Zaskarżam powyższy wyrok na korzyść oskarżonego w części dotyczącej kary.
II. Wyrokowi temu zarzucam rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu przez nienależyte uwzględnienie niewielkiego stopnia zawinienia oskarżonego oraz nieznacznego stopnia społecznej szkodliwości przypisanego mu przestępstwa, wynikające z włączenia się do bójki w ostatniej jej fazie z zamiarem udaremnienia jej dalszego bytu oraz przyznania się do winy i okazanej skruchy, dobrych opinii o oskarżonym, a nadanie nadmiernego znaczenia nagminności tego rodzaju przestępstw.
III. Podnosząc ten zarzut, wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku przez obniżenie kary pozbawienia wolności do 6 miesięcy i warunkowe jej zawieszenie na okres 2 lat.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Grajewie z 7.5.2011 r. Jerzy Bobski został uznany za winnego tego, że w dniu 15.1.2011 r. w Grajewie wziął udział w bójcie, w której jej uczestnicy byli narażeni na bezpośrednie niebezpieczeństwo doznania rozstroju zdrowia na okres trwający dłużej niż 7 dni, tj. przestępstwa z art. 158 § 1 KK, i za to na podstawie tego przepisu został skazany na karę 1 roku pozbawienia wolności.
W jego uzasadnieniu sąd podniósł, że przy wymiarze kary miał na uwadze z jednej strony fakt, iż oskarżony włączył się do bójki w końcowej jej fazie i miał zamiar odciągnięcia napastników, by zapobiec dalszemu jej kontynuowaniu, a jedynie w ferworze walki stał się jednym z napastników oraz przyznanie się do winy i okazaną skruchę i dobre opinie o oskarżonym, z drugiej zaś strony - nagminność bójek na terenie właściwości sądu.
Kara wymierzona oskarżonemu - przy wymienionych okolicznościach łagodzących i obciążających - jest rażąco surowa. Przede wszystkim sąd nadmierne znaczenie nadał nagminności bójek, co jest faktem powszechnie znanym. Niedopuszczalne jest, by okoliczność ta zdominowała akt wymiaru kary. Trafnie wskazuje się w judykaturze, że „nagminność przestępczości tymczasem jest okolicznością skutkującą potrzebą wymierzenia kary surowszej, ale tylko przewyższającej dolny próg ustawowego zagrożenia. Nie może sąd oddawać nadmiernego priorytetu - jak się wydaje - względom ogólnoprewencyjnym, bez baczenia »na rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa« (art. 53 § 2 KK). O stopniu karygodności zachowania przestępczego nie decyduje tylko hipotetyczne zagrożenie przestępczością (na jej stan wpływa wiele względów, m.in. dostępność pracy), ale przede wszystkim rozmiar krzywd i szkód przez sprawcę wyrządzonych” (wyr. SA w Łodzi z 4.7.2001 r., II AKa 106/01, Prok. i Pr. 2002, Nr 4, poz. 17; wyr. SA w Krakowie z 9.6.2004 r., II AKa 111/04, Prok. i Pr. 2005, Nr 3, poz. 12). Niewątpliwie cel ogólnoprewencyjny musi być brany pod uwagę, lecz - jak zasadnie wskazuje się w orzecznictwie - „osiąganie celów ogólnoprewencyjnych poprzez wykorzystywanie społecznego oddziaływania kary nie powinno odbywać się kosztem sprawiedliwości. Wymierzanie kar zbyt surowych nie tylko nie umacnia poszanowania prawa, ufności w celowość przestrzegania norm prawnych organizujących społeczeństwo ani zaufania do organów prawo realizujących, ale nawet przeciwnie - może wywoływać mimowolne współczucie społeczeństwa dla przestępcy zbyt surowo ukaranego” (wyr. SA w Krakowie z 1.2.2001 r., II AKa 3/01, KZS 2001, Nr 2, poz. 22). Nie może ono uzasadniać wymierzenia kary powyżej granicy winy sprawcy (wyr. SA w Krakowie z 23.11.2000 r., II AKa 147/00, KZS 2001, Nr 1, poz. 24).
Katalog okoliczności łagodzących, trafnie wymienionych przez sąd, przemawia za łagodniejszym potraktowaniem oskarżonego. Jego dotychczasowy tryb życia wskazuje, że jest wartościową jednostką, kończy studia, pracuje społecznie w samorządzie studenckim, a przypisany mu czyn jest ewenementem w jego dotychczasowym życiu; działał pod wpływem impulsu emocjonalnego. Oskarżony okazał skruchę, żałuje swego czynu, co pozwala zakładać, że nie ma potrzeby izolowania go od społeczeństwa. Zadania w zakresie oddziaływania na niego, jak też na społeczeństwo w pełni spełni kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Nie jest uzasadnione wymierzanie grzywny w celu wzmocnienia oddziaływania wychowawczego kary, gdyż oskarżony opłaca studia, pracując dorywczo i każdy dodatkowy obowiązek finansowy jest dla niego trudny do pokonania.
W tym stanie rzeczy apelacja jest zasadna.
Cezary Kaczorczyk
adwokat
Załącznik:
odpis apelacji
, dnia r.
Do
Sądu Okręgowego
VI Wydział Karny-Odwoławczy
w
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla
w
Sygn. akt Sądu Rejonowego:
Adwokata ,
Kancelaria Adwokacka
w (),
ul. 53,
pełnomocnika oskarżyciela prywatnego
w sprawie przeciwko:
, oskarżonemu
z art. 212 § 1 KK
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego dla ,
VI Wydział Karny, z r. (sygn. )
Na zasadzie art. 444 KPK w imieniu oskarżyciela prywatnego zaskarżam:
wyżej wymieniony wyrok w całości.
Na zasadzie art. 427 § 2 i 438 pkt 2 KPK wyrokowi temu zarzucam:
obrazę przepisu postępowania, mianowicie art. 170 § 2 KPK, która miała wpływ na treść wyroku, a wynika z oddalenia wniosku oskarżyciela prywatnego o przesłuchanie świadka na okoliczności aktu oskarżenia ze względu na zeznania innych świadków, którzy stwierdzili, że świadek ten nie brał udziału w posiedzeniu, w toku którego oskarżony dopuścił się czynu zarzuconego mu w akcie oskarżenia.
Na zasadzie art. 427 § 1 i 437 § 2 KPK wnoszę:
o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Oskarżyciel prywatny wymienił w akcie oskarżenia czterech świadków, w obecności których - jego zdaniem - oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu, a są to świadkowie: , , i . Niezależnie od tego, w dodatkowym wniosku skierowanym do Sądu w dniu 29 września br., oskarżyciel prywatny wskazał świadka jako tę osobę, która ma zeznać na okoliczności aktu oskarżenia, przez co należy rozumieć, że uczestniczyła ona również w posiedzeniu, na którym z ust oskarżonego padły słowa wymienione w akcie oskarżenia.
Sąd Rejonowy, opierając się na zeznaniach czterech wyżej wymienionych świadków, poczynił ustalenia, że nikt poza nimi nie był uczestnikiem posiedzenia, i na tej podstawie oddalił wniosek o przesłuchanie świadka , przez co uniemożliwił oskarżycielowi dowodzenie tezy przeciwnej.
Ponieważ oddalenie tego wniosku dowodowego nastąpiło z niewątpliwym pogwałceniem przepisów art. 170 § 2 KPK, a dodatkowe przesłuchanie świadka przez sąd odwoławczy w trybie art. 452 § 2 KPK byłoby niepożądane, gdyż prawdopodobnie zajdzie potrzeba skonfrontowania wszystkich zeznających świadków w celu wyjaśnienia ewentualnych sprzeczności, przeto uzasadniony jest wniosek o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
adwokat
Załącznik (1):
odpis apelacji.
Warszawa, 29.9.2006 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do
Sądu Apelacyjnego w Warszawie
Wydział Karny
za pośrednictwem
Sądu Okręgowego w Warszawie
XVIII Wydział Karny
adwokat Stanisław Jankowski
obrońca oskarżonego Tomasza Zielińskiego
Sygn. akt XVIII K 326/04
Apelacja od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, XVIII Wydział Karny z 12.7.2006 r., sygn. akt XVIII K 326/04
Na podstawie art. 444 i 425 § 2 KPK zaskarżam wyżej wymieniony wyrok w części dotyczącej oskarżonego Tomasza Zielińskiego.
Na podstawie art. 427 § 2 w zw. z art. 438 pkt 2 i 3 KPK zaskarżonemu wyrokowi zarzucam:
1) mający wpływ na treść zaskarżonego wyroku błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę tego wyroku, a polegający na przyjęciu, że oskarżony Tomasz Zieliński miał świadomość, że samochód, którym kierował, pochodzi z kradzieży, oraz, że miał świadomość nieprawdziwości otrzymanych dokumentów samochodu i umowy użyczenia, podczas gdy zebrany materiał dowodowy i prawidłowo ustalony stan faktyczny przeczą temu wnioskowi;
2) mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku rażącą obrazę prawa procesowego, mianowicie art. 174 KPK, poprzez zastąpienie dowodu - wbrew ustawowemu zakazowi - treścią pisma/zapisku sporządzonego w innej formie niż przewidziana przepisami procedury i wykorzystanie tego źródła do dokonywania ustaleń faktycznych będących podstawą przypisania winy i skazania.
Na podstawie powyżej przedstawionych zarzutów oraz art. 427 § 1 w zw. z art. 437 § 1 i 2 KPK wnoszę o zmianę tego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego Tomasza Zielińskiego od zarzucanego mu czynu.
Uzasadnienie
Ustalenia faktyczne przyjęte przez Sąd Okręgowy za podstawę wyroku oparte są na błędzie, albowiem z żadnego źródła dowodowego nie wynika, że oskarżony Tomasz Zieliński był świadom faktu, iż samochody pochodzą z przestępstwa.
Za tak sformułowaną tezą przemawiają następujące dowody:
1) protokoły przesłuchania podejrzanego Zielińskiego k. 36-39 i k. 173-175;
2) wręczenie oskarżonemu wszystkich dokumentów samochodu: dowód rejestracyjny, ubezpieczenie OC wraz z umową użyczenia oraz kluczyków samochodu.
Oskarżony na karcie 36 verte wyjaśnił, że: „W czasie wielu rozmów nigdy nie było mowy o tym, że te samochody które przewoziłem są kradzione”. Dla bytu przestępstwa paserstwa opisanego w art. 291 § 1 KK konieczny jest element strony podmiotowej, czyli umyślność w działaniu sprawcy. Ustalenia Sądu Okręgowego dotyczące umyślności w działaniu oskarżonego nie dowodzą tego w żaden sposób. Po pierwsze otrzymanie kluczyków, dokumentów i umowy użyczenia samochodu świadczy tylko i wyłącznie, że samochód jest wydany przez osobę do tego uprawnioną. Niewydanie tych dokumentów musiałoby wzbudzić uzasadnione wątpliwości co do pochodzenia samochodu. Natomiast późniejsze ujawnienie - w trakcie postępowania karnego - faktu, że samochód, który prowadził oskarżony Zieliński, pochodzi z przestępstwa, w żaden sposób nie może być uznany jako okoliczność obciążająca tego oskarżonego. Fakty uzasadniające przypisanie oskarżonemu Zielińskiemu przestępstwa paserstwa umyślnego nie były jemu znane, a zatem Sąd Okręgowy dowolnie ocenił materiał dowodowy w tym zakresie.
Dla bytu przestępstwa opisanego w art. 270 § 1 KK niezbędny jest element umyślności po stronie działania sprawcy. Sprawca musi wiedzieć, że dokument, którego używa, jest podrobiony lub przerobiony. Przedstawione przez Sąd Okręgowy argumenty uzasadniające umyślność działania oskarżonego Zielińskiego nie wytrzymują krytyki prowadzonej na podstawie poprawnych logicznie wniosków. Fakt, że tablice rejestracyjne i dowód rejestracyjny okazały się być skradzionymi, nie stanowi dowodu winy oskarżonego, gdyż nie można na tej podstawie twierdzić, że wiedział on o tym fakcie. Oskarżony nie jest prawnikiem i nie ma wiedzy na temat poświadczania notarialnego podpisu na umowach.
Sąd Okręgowy wyciąga negatywne wnioski dla oskarżonego na podstawie telefonogramu policyjnego, w którym jest zacytowana rozmowa oskarżonego z jego żoną. Naruszenie przez sąd bezwzględnego zakazu dowodowego przewidzianego przez art. 174 KPK jest ewidentne i rozwijanie tej kwestii jest zbędne.
_____________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski
adwokat
Załącznik:
- odpis apelacji.
Warszawa, 12.6.2004 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do
Sądu Okręgowego w Warszawie
Wydział Karny Odwoławczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy VIII Wydział Karny
adwokata Stanisława Jankowskiego
pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego Marcina Dąbrowskiego
Sygn. akt VIII K 239/04
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, VIII Wydział Karny z 12.5.2004 r., sygn. akt VIII K 239/04
Na podstawie art. 444 i 425 § 2 KPK zaskarżam wyżej wymieniony wyrok w całości.
Na podstawie art. 427 § 2 w zw. z art. 438 pkt 2 i 3 KPK zaskarżonemu wyrokowi zarzucam:
mający wpływ na treść orzeczenia błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę wyroku, a polegający na ustaleniu, że oskarżony Tomasz Zieliński swoim działaniem wypełnił wyłącznie znamiona występku opisanego w art. 157 § 1 KK, a w szczególności na pominięciu okoliczności współdziałania oskarżonego z innym współsprawcą w popełnieniu przestępstwa na osobie pokrzywdzonego Marcina Dąbrowskiego, a ponadto na pominięciu okoliczności użycia przez sprawców niebezpiecznych narzędzi.
Mając powyższy zarzut na uwadze, na podstawie art. 427 § 1 i art. 437 § 1 KPK, wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i przypisanie oskarżonemu Tomaszowi Zielińskiemu popełnienia przestępstwa opisanego w art. 159 KPK i ze względu na spowodowany skutek - w zw. z art. 157 § 1 KPK.
Uzasadnienie
Błąd w ustaleniach faktycznych sądu I instancji polega na przyjęciu, że jest tylko jeden napastnik - oskarżony Tomasz Zieliński - który uderzył pałką w głowę Marcina Dąbrowskiego.
Zdaniem oskarżyciela posiłkowego z zebranego materiału dowodowego należy wyprowadzić wniosek, że sprawców pobicia było dwóch. Zdjęcie znajdujące się w aktach sprawy wyraźnie wskazuje, że napastników było dwóch. Zdjęcie jest zdjęciem akcji, a nie sytuacji statycznej. Obok oskarżonego Tomasza Zielińskiego jako drugi napastnik występuje nieznana osoba. Uwieczniona sylwetka napastnika jednoznacznie wskazuje na jego agresywny zamiar wobec pokrzywdzonego. Świadczy o tym uniesiona do ciosu prawa ręka, w której świadek trzyma pałkę.
Wyżej opisane pominięcie przez Sąd Rejonowy w toku analizy współsprawstwa innej osoby oraz używania przez współsprawców narzędzi rozumianych jako niebezpieczne w rozumieniu art. 159 KPK skutkowało błędną kwalifikacją czynu w wyroku.
______________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski
adwokat
Załącznik:
- odpis apelacji.
Warszawa, 14.6.2004 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do
Sądu Okręgowego w Warszawie
Wydział Karny Odwoławczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy
VIII Wydział Karny
adwokata Stanisława Jankowskiego
obrońcy oskarżonego Marcina Dąbrowskiego
Sygn. akt VIII K 891/04
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, VIII Wydział Karny z 12.5.2004 r., sygn. akt VIII K 891/04
Na podstawie art. 444 i 425 § 2 KPK zaskarżam wyżej wymieniony wyrok w całości.
Na podstawie art. 427 § 2 w zw. z art. 438 pkt 2 i 3 KPK zaskarżonemu wyrokowi zarzucam:
1) mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku rażącą obrazę przepisów postępowania: art. 2 § 1 pkt 2 i § 2, art. 5 § 2 KPK poprzez wydanie wyroku skazującego bez istnienia dowodów uprawdopodabniających fakt popełnienia przestępstwa,
2) mający wpływ na treść zaskarżonego wyroku błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę tego wyroku, a polegający na przyjęciu, że oskarżony popełnił występki zarzucane mu aktem oskarżenia, podczas gdy zebrany materiał dowodowy i prawidłowo ustalony stan faktyczny przeczą temu wnioskowi.
Mając powyższe zarzuty na uwadze, na podstawie art. 427 § 1 w zw. z art. 440 KPK, wnoszę o uznanie, że zaskarżony wyrok jest oczywiście niesprawiedliwy, a w konsekwencji o zmianę tego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego Marcina Dąbrowskiego od zarzucanych mu czynów.
Uzasadnienie
Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jest oparty na następujących przesłankach, których Sąd Rejonowy w ogóle nie rozważył, lub rozważając - wyciągnął błędne wnioski.
Jest faktem - znajdującym odbicie w zebranym materiale dowodowym - że Marcin Dąbrowski został pobity. Do pobicia doszło w trakcie zatrzymania oskarżonego przez trzech funkcjonariuszy policji. Został pobity tak dotkliwie, że ma wybite dwa zęby i odniósł inne obrażenia, które skutkami odpowiadają dyspozycji art. 157 § 1 KK. Obrażenia odniesione przez Marcina Dąbrowskiego były tak dotkliwe, że jeden ze sprawców Tomasz Zieliński zorientowawszy się, że jest to poważna sprawa, postanowił go odwieźć do domu i przy okazji przeprosił jego żonę za pobicie męża.
Jest rzeczą wszystkim wiadomą, że policjanci wypuszczając zatrzymanego nie odwożą go do domu, ani nie przepraszają jego najbliższej rodziny.
Jest rzeczą zadziwiającą, że niniejsza sprawa została wszczęta dopiero, gdy zdesperowana żona Marcina Dąbrowskiego złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa pobicia jej męża przez policjantów.
Do tych faktów Sąd Rejonowy w ogóle się nie ustosunkował.
Gdyby przyjąć, że to był czynny opór w wykonaniu oskarżonego, to jak bardzo intensywny był to opór, świadczyć muszą odniesione przez niego obrażenia. Wydaje się, że oskarżony musi być człowiekiem niezwykle silnym, aby należało wobec niego zastosować aż takie środki przymusu bezpośredniego. Skoro oskarżony stosował czynny opór, dziwić musi brak jakicholwiek obrażeń po stronie interweniujących funkcjonariuszy.
Jako zupełnie błędne należy traktować ustalenie sądu, że zeznania świadka Tomasza Zielińskiego „zasługują na wiarę”.
Będąc przesłuchiwany 10.9.2004 r. nie podał, że oskarżony mu ubliżał. Natomiast 11.9.2004 r. nagle odzyskał pamięć i zeznał, że Marcin Dąbrowski mu ubliżał, ale tego nie podał wcześniej, ponieważ był zdenerwowany całym zdarzeniem i zażenowany postawą oskarżonego. Wyjaśnienie to jest całkowicie nieprzekonujące. Świadczą o tym następujące okoliczności:
1) zdarzenie miało miejsce 23.8.2004 r., a świadek Zieliński zeznawał w dniach 10 i 11.9.2004 r., czyli przez 17 dni, był tak zażenowany zachowaniem oskarżonego i zdenerwowany zdarzeniem, że nie mógł o tym mówić. Następnego dnia już nie był zażenowany i zdenerwowany;
2) świadek ten jest policjantem z wieloletnim stażem i jak sam sąd zauważył w swoim życiu zawodowym miał wiele tego typu interwencji. Tylko czy po każdej z nich jest tak bardzo zażenowany i zdenerwowany?
Zeznania Tomasza Zielińskiego odebrane na rozprawie są sprzeczne z jego wcześniejszymi zeznaniami. Sąd wytłumaczył ten fakt upływem czasu. Bez żadnej podstawy, a więc sprzecznie z art. 5 § 2 KPK, sąd poczynił niekorzystne ustalenie dla oskarżonego.
Przeprowadzone postępowanie z naruszeniem podstawowych zasad procedury karnej prowadzi do wydania wyroku, który nie może być traktowany jako pomyłka sądowa. Należy zaznaczyć, że postępowanie karne ma być prowadzone w taki sposób, aby osoba niewinna nie poniosła odpowiedzialności, a podstawą rozstrzygnięcia mają być ustalenia zgodne z prawdą - art. 2 § 1 i 2 KPK - wyrok taki traktowany być musi jako oczywiście niesprawiedliwy i jako taki powinien być zmieniony poprzez uniewinnienie Marcina Dąbrowskiego.
______________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski
adwokat
Załącznik:
- odpis apelacji.
Warszawa, 10.10.2009 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do
Sądu Okręgowego Wydział Karny Odwoławczy w Warszawie
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy
V Wydział Karny
adwokata Stanisława Jankowskiego
obrońcy oskarżonego Tomasza Zielińskiego
Sygn. akt IV K 123/08
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, V Wydział Karny w Warszawie z 5.9.2009 r., sygn. akt IV K 123/08
W imieniu oskarżonego Tomasza Zielińskiego na podstawie art. 444 i 425 § 2 KPK zaskarżam wyżej wymieniony wyrok w całości.
Na podstawie art. 427 § 2 w zw. z art. 439 § 1 pkt 11 KPK zaskarżonemu wyrokowi zarzucam:
1) mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku obrazę prawa procesowego, mianowicie art. 374 § 1 i art. 392 § 1 KPK, poprzez rozpoznanie sprawy pod nieobecność oskarżonego Zielińskiego na rozprawie i odczytanie protokołów zeznań świadków, dotyczących tego oskarżonego bez możliwości wypowiedzenia się tego oskarżonego co do możliwości przeprowadzenia bezpośrednio tych dowodów, podczas gdy sąd nie ustalił przyczyn nieobecności tego oskarżonego oraz gdy drugi oskarżony Marcin Dąb-rowski informował sąd, że oskarżony Zieliński jest chory i przebywa w szpitalu i jego obecność na rozprawie była konieczna i został pozbawiony możliwości bezpośredniego przeprowadzenia tych dowodów;
z ostrożności procesowej, gdyby Sąd Okręgowy nie podzielił powyższego zarzutu na podstawie art. 438 pkt 2 KPK zaskarżonemu wyrokowi zarzucam:
2) mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku obrazę przepisów postępowania, mianowicie art. 149 § 1 KPK, poprzez brak podpisu Sędziego Przewodniczącego pod protokołem rozprawy.
Mając powyższy zarzut na uwadze, na podstawie art. 427 § 1 w zw. z art. 437 § 1 i 2 KPK, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie
Ad 1)
W terminie rozprawy 8.8.2009 r. oskarżony Zieliński nie był obecny. Drugi oskarżony Marcin Dąbrowski poinformował sąd, że Zieliński jest najprawdopodobniej chory i leży w szpitalu. Sąd nie dając wiary temu oświadczeniu prowadził dalej rozprawę pod nieobecność oskarżonego Zielińskiego. W tym samym terminie sąd w trybie art. 392 § 1 KPK odczytał zeznania świadków: Marty Romanowskiej, Marii Jaworskiej i Karola Ochódzkiego, których zeznania dotyczyły bezpośrednio sytuacji procesowej tego oskarżonego. Świadkowie ci widzieli całe zajście, jakie miało miejsce pomiędzy oskarżonymi Zielińskim i Dąbrowskim a pokrzywdzoną Agatą Robak w restauracji „U Kucharzy” w Warszawie 15.9.2008 r. W konsekwencji oskarżony Zieliński został pozbawiony prawa sprzeciwu odczytania tych zeznań w celu bezpośredniego przeprowadzenia tych dowodów. Kodeks postępowania karnego jako zasadę uznaje obecność oskarżonego na rozprawie jako obowiązkową - art. 374 § 1 KPK; od tej zasady są przewidziane liczne wyjątki, m.in. są one zdefiniowane w: art. 375 § 1, art. 376, 377, 390 KPK. W niniejszej sprawie nie wystąpiła żadna z przesłanek uzasadniających prowadzenie sprawy pod nieobecność oskarżonego Zielińskiego. Informacja oskarżonego Dąbrowskiego o chorobie oskarżonego Zielińskiego powinna spowodować jej sprawdzenie przez sąd. Mając powyższe na uwadze, należy stwierdzić, że prowadzenie rozprawy pod nieobecność oskarżonego Zielińskiego, bez sprawdzenia przyczyn tej nieobecności i odczytanie zeznań świadków oraz zaliczenie tych zeznań do materiału dowodowego, uniemożliwiło temu oskarżonemu sprzeciwienie się takiemu postępowaniu, co jest rażącym naruszeniem art. 374 § 1 i art. 392 § 1 KPK i stanowi bezwzględną przesłankę apelacyjną opisaną w art. 439 § 1 pkt 11 KPK.
Ad 2)
Mając na uwadze rangę wskazanego powyżej uchybienia, dalsze rozważania dotyczące zarzutów apelacji mogą być uznane za przedwczesne, to jednak z ostrożności procesowej, gdyby Sąd Okręgowy nie podzielił powyżej przedstawionego stanowiska, obrona przedstawia zarzut naruszenia prawa procesowego mającego wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Protokół rozprawy z 5.9.2009 r. nie został podpisany przez Sędziego Przewodniczącego. Artykuł 149 § 1 KPK przewiduje obowiązek podpisania protokołu rozprawy przez przewodniczącego i protokolanta. Podpisanie protokołu rozprawy przez przewodniczącego i protokolanta powoduje, że jest to dokument procesowy. Innymi słowy rzecz ujmując, bez tych podpisów protokół nie ma wartości dokumentu procesowego i nie może być podstawą ustaleń poczynionych w wyroku. Warto zauważyć, że art. 149 § 1 KPK przewiduje konieczność podpisania protokołu niezwłocznie po rozprawie. Niezwłoczność oznacza możliwość wprowadzenia poprawek redakcyjnych czy też stylistycznych przez protokolanta, ale bez zbędnej zwłoki. Taka redakcja przywołanego artykułu wyklucza możliwość konwalidacji tego braku po upływie dość znacznego czasu, jaki upływa między rozprawą a postępowaniem odwoławczym.
Mając powyższe na uwadze, wnoszę jak na wstępie.
_____________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski
adwokat
Załącznik:
- odpis apelacji.
Warszawa, 17.6.2003 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do Sądu Okręgowego w Warszawie X Wydział Karny-Odwoławczy
za pośrednictwem Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia II Wydział Karny
adwokata Stanisława Jankowskiego
pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego Marcina Dąbrowskiego
Sygn. akt II K 223/03
Apelacja adwokata Stanisława Jankowskiego pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego Marcina Dąbrowskiego od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia, II Wydział Karny z 12.5.2003 r., sygn. akt II K 223/03
Na podstawie art. 444 i 425 § 2 KPK w imieniu oskarżyciela posiłkowego Marcina Dąbrowskiego zaskarżam powyżej opisany wyrok w całości.
Na podstawie art. 427 § 2 i art. 438 pkt 1 KPK wyrokowi temu zarzucam:
obrazę przepisów prawa materialnego, poprzez pominięcie w podstawie skazania obok art. 158 § 1 i art. 157 § 1 KK oraz art. 43 ustawy z 28.1.1984 r. - Prawo prasowe (Dz.U. Nr 5, poz. 24 zm.), z którym czyn oskarżonego pozostaje w zbiegu - art. 11 § 2 KK.
Na podstawie art. 427 § 1 i art. 437 § 2 KPK wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i uznanie oskarżonego Tomasza Zielińskiego winnego popełnienia przestępstwa opisanego w art. 158 § 1, art. 157 § 1 KK w zbiegu z art. 43 ustawy z 28.1.1984 r. - Prawo prasowe (Dz.U. Nr 5, poz. 24 zm.) i art. 11 § 2 KPK i na tej podstawie zbiegających się przepisów wymierzenie oskarżonemu stosownej kary.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy uznał, że oskarżony Tomasz Zieliński dopuścił się czynu stanowiącego przestępstwo określone w art. 158 § 1 i art. 157 § 1 KK polegające na tym, że trzykrotnie uderzył teczką w głowę pokrzywdzonego Marcina Dąbrowskiego. Zdarzenie miało miejsce w budynku Sejmu, z którego wychodził Tomasz Zieliński. Sąd prawidłowo ustalił, że tego dnia Tomasz Zieliński jako minister był przesłuchiwany przez Komisję Sejmową. Przesłuchaniu towarzyszyło duże zainteresowanie mediów. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że Marcin Dąbrowski uczestniczył w przesłuchaniu jako etatowy dziennikarz stacji telewizyjnej, będąc delegowanym do tego przez swojego pracodawcę. Pełniąc swoją rolę, Marcin Dąbrowski chciał, aby minister Zieliński udzielił mu wywiadu. Jednakże tak się nie stało, ponieważ bardzo zdenerwowany Tomasz Zieliński nie chciał rozmawiać i zadającego mu pytania Marcina Dąbrowskiego uderzył trzykrotnie w głowę teczką. Zachowaniem swoim oskarżony używając przemocy zmusił pokrzywdzonego do zaniechania opublikowania materiału prasowego. Na skutek uderzeń Marcin Dąbrowski doznał wstrząśnienia mózgu. Konieczność zastosowania art. 43 ustawy z 28.1.1984 r. - Prawo prasowe wynika z faktu, że pokrzywdzony Marcin Dąbrowski chcąc przeprowadzić wywiad z ministrem Zielińskim występował w kuluarach Sejmu jako delegowany dziennikarz stacji telewizyjnej i miał akredytację wydaną przez Kancelarię Sejmu. W tej sytuacji - co jest bezsporne - Marcin Dąbrowski wykonywał czynności polegające na zbieraniu materiału prasowego.
Wobec powyższego dla prawidłowego opisu i kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu Zielińskiemu czynu wymagane jest zastosowanie art. 43 ustawy z 28.1.1984 r. - Prawo prasowe. W konsekwencji kara powinna być wymierzona zgodnie z dyrektywą zamieszczoną w art. 11 § 2 KK.
______________________
(własnoręczny podpis) Stanisław Jankowski adwokat
Załącznik: - odpis apelacji.
Warszawa, 19.12.2008 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do Sądu Okręgowego w Warszawie Wydział Karny Odwoławczy
za pośrednictwem Sądu Rejonowego dla Warszawy-Pragi IV Wydział Karny
Sygn. akt IV K 5/08
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Pragi, IV Wydział Karny z 29.11.2008 r., sygn. akt IV K 5/08
Na podstawie art. 444 i 425 § 2 KPK zaskarżam wyżej wymieniony wyrok w całości.
Na podstawie art. 427 § 2 i art. 438 pkt 2 i 3 KPK wyrokowi temu zarzucam:
1) mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku rażącą obrazę prawa procesowego, a mianowicie art. 2 § 1 pkt 1 oraz art. 4 w zw. z art. 5 § 1 i 2 oraz art. 7 KPK, poprzez wydanie orzeczenia skazującego bez dowodów uprawdopodobniających fakt zawinienia oraz poprzez naruszenie podstawowych zasad procesowych określających regułę dowodzenia winy i zastąpienie ich przez domniemanie winy oskarżonego,
2) błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść, a polegający na:
a) przyjęciu, że przyczyną zgonu pokrzywdzonego były obrażenia spowodowane pobiciem, podczas gdy z opinii biegłego lekarza patologa wynika, że wskutek zabiegów chirurgicznych nie jest możliwe ustalenie pierwotnej przyczyny obrażeń,
b) przyjęciu, że oskarżony wielokrotnie kopał pokrzywdzonego, podczas gdy dowód z opinii biegłego lekarza ortopedy oraz zeznania świadków wskazują jednoznacznie, że oskarżony uległ wypadkowi, w wyniku którego doznał skomplikowanego złamania prawej nogi, którego następstwem było i jest nadal upośledzenie czynności tej kończyny.
W konsekwencji podniesionych zarzutów apelacyjnych na podstawie art. 427 § 1, art. 437 §1 KPK, a przede wszystkim art. 440 KPK, wnoszę:
aby Sąd Okręgowy ustalił, że oskarżony Marcin Dąbrowski zarzucanego mu przestępstwa nie popełnił, natomiast zaskarżony wyrok odznacza się oczywistą niesprawiedliwością i w oparciu o to wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od postawionego mu zarzutu.
Uzasadnienie
Ad 1)
Dla uzasadnienia tego zarzutu należy przypomnieć rzecz oczywistą. Aby sprawę osądzić, potrzebne są dowody. Aby oskarżonego skazać, niezbędne są niewątpliwe dowody jego zawinienia.
Artykuł 7 KPK wymaga od sądu, aby swobodnie ocenił dowody zebrane w sprawie. W niniejszej sprawie nie wiadomo dlaczego Sąd Rejonowy uznał, że zeznania świadka Lidii Celińskiej (dla przypomnienia należy dodać - jedynego świadka tego zajścia) są „logiczne, konsekwentne i spójne”. Niepodbudowanie tego stwierdzenia jakimikolwiek argumentami merytorycznymi powoduje, że uzasadnienie wyroku kończy się dokładnie w tym miejscu, gdzie powinno się zaczynać. W związku z tym polemika obrony odnosząca się do tego wątku jest utrudniona. Niezależnie od tego utrudnienia z następujących przyczyn należy uznać, że zeznania tego świadka są nieścisłe i sprzeczne z zebranym materiałem dowodowym i przedstawiają przebieg zdarzeń w sposób wątpliwy w świetle zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania:
a) w postępowaniu przygotowawczym świadek twierdziła, że nie zna nazwiska oskarżonego, na rozprawie oświadczyła, że znali się od dwóch lat oraz że znała nazwisko oskarżonego; zapytana, dlaczego odmiennie zeznaje, nie potrafiła tego wytłumaczyć,
b) świadek twierdziła, że podczas zajścia została uderzona rozbitą butelką, co spowodowało powstanie rany na lewym policzku widocznej przez dwa tygodnie. Tymczasem świadkowie Kowalska i Tomaszewska mające kontakt ze świadkiem Celińską po zdarzeniu nie potwierdzają tej okoliczności,
c) w postępowaniu przygotowawczym świadek twierdziła że nie wie, jak oskarżony opuścił posesję. Na rozprawie zeznała, że uciekł przez siatkę o wysokości ok. 2 m,
d) świadek stwierdziła, że nie rozmawiała z oskarżonym 3 listopada, podczas gdy biling rozmów telefonicznych wskazuje, że było inaczej.
Duże wątpliwości budzi opis zdarzeń przedstawiony przez tego świadka, jakie nastąpiły po wyjściu oskarżonego z domu pokrzywdzonego. Lidia Celińska nie wezwała pogotowia ratunkowego. W ciągu jednej nocy posprzątała dom tak dokładnie, że oględziny przeprowadzone przez policję nie wykazały żadnych śladów krwi, resztek rozbitych naczyń czy też rozlanych płynów itp. (patrz protokół oględzin sporządzony przez policję). Przecież wedle jej zeznań doszło do strasznego pobicia wraz z przewróceniem stołu i rozbiciem szklanych naczyń. Ustalenie sądu, że świadek działała nieracjonalnie, jest sprzeczne z doświadczeniem życiowym i logiką. Otóż każdy przeciętny człowiek widząc rannego - sam będąc ranny - odruchowo szuka pomocy lekarskiej, a nie zajmuje się sprzątaniem. Ponadto ustalenie sądu, że świadek Celińska czuwała całą noc przy pokrzywdzonym, jest sprzeczne z jej zeznaniami, w których twierdzi, że całą noc sprzątała.
Nie można wyciągać negatywnych dla oskarżonego wniosków z faktu, że zeznania świadka Celińskiej korespondują z zeznaniami innych świadków, a to dlatego, że świadkowie ci całą swoją wiedzę w sprawie czerpali z informacji otrzymanych właśnie od Lidii Celińskiej.
Za ewidentną dowolność sądu, w konsekwencji prowadzącą do domniemania winy, należy uznać ocenę sądu opinii biegłych lekarzy patologa i ortopedy.
W swojej opinii patolog stwierdził, że nie jest możliwe ustalenie przyczyny obrażeń, które doprowadziły do zgonu pokrzywdzonego z uwagi na przebyte zabiegi operacyjne. To stwierdzenie musi być oceniane w kontekście faktu, że pokrzywdzony był chory na padaczkę i 2 listopada wypił bardzo dużo alkoholu.
Ortopeda w opinii pisemnej podał, że 2 listopada noga oskarżonego była sprawna. Jednakże na rozprawie nie był już tego stwierdzenia pewny. W końcu biegły ten przyznał, że noga ta mogła sprawiać oskarżonemu ból i mógł mieć on ograniczoną ruchowość. Stawia to pod znakiem zapytania rozumowanie sądu, który przyjął, że oskarżony wielokrotnie i ze znaczną siłą kopał pokrzywdzonego i przyjął, że oskarżony ten uciekł przez siatkę o wysokości 2 m.
Wyrokowanie w tej sprawie zostało oparte na zeznaniach konkubiny pokrzywdzonego Lidii Celińskiej, w sytuacji gdy oskarżony konsekwentnie nie przyznawał się do winy. Ocena wartości zeznań tego świadka została dokonana powyżej.
Procedowanie przy popełnieniu powyżej opisanych błędów w sposób rażący narusza zasadę z art. 7 KPK określającego, co może być podstawą rozstrzygnięcia (dowody, przekonanie sędziowskie, doświadczenie życiowe oraz logika rozumowania) oraz inne naczelne zasady procesowe z art. 5 KPK (przez odwrócenie podstawowych domniemań procesowych), art. 4 KPK (poprzez naruszenie zasady obiektywizmu sędziowskiego) oraz z art. 2 § 1 pkt 1 KPK, które nakazują sądowi nie tylko dociekać prawdy, ale i chronić osoby niewinne tak, aby nie poniosły odpowiedzialności karnej.
Wyrok wydany z rażącym naruszeniem tych zasad nosi cechy wyroku oczywiście niesprawiedliwego w rozumieniu art. 440 KPK.
Ad 2)
Podniesienie zarzutu apelacyjnego odnoszącego się do błędu w ustaleniach faktycznych ma charakter formalny i porządkowy. W całokształcie stawianych rozstrzygnięciu zarzutów rażącego naruszenia naczelnych zasad procesowych jest oczywiste, że ustalone w tych warunkach okoliczności w sferze faktów muszą być błędne. Błędna przesłanka rodzi błędny wniosek.
W świetle powyższych zarzutów jedyną możliwą płaszczyzną oceny zaskarżonego wyroku jest oczywista niesprawiedliwość przewidziana przez art. 440 KPK.
Mając powyższe na uwadze, wnoszę jak na wstępie.
______________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski
adwokat
Załącznik: - odpis apelacji.
Poznań, 15.11.2012 r.
Sąd Okręgowy
Wydział IV Karny Odwoławczy
w Poznaniu
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
Poznań Nowe Miasto i Wilda
III Wydział Karny
w Poznaniu
Adw. Jan Skowroński
Obrońca oskarżonego Jana Bury
oskarż. o czyn z art. 278 § 1 KK
Kancelaria Adwokacka
Ul. Młyńska 3/14
60-635 Poznań
Sygn. akt III 177/2011
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego w Poznaniu z 1.10.2012 r. (sygn. akt III 177/11) doręczonego obrońcy wraz z uzasadnieniem 3.11.2012 r.
1. Działając jako obrońca oskarżonego Jana Bury, którego upoważnienie do obrony znajduje się w aktach sprawy, zaskarżam na podstawie art. 425 KPK i art. 444 KPK w całości wyrok Sądu Rejonowego w Poznaniu Wydział II Karny z 1.10.2012 r., sygn. akt III K 177/11.
2. Zaskarżonemu wyrokowi na podstawie art. 439 § 1 pkt 4 KPK w zw. z art. 427 § 1 KPK zarzucam obrazę przepisów postępowania, tj. art. 25 § 1 pkt 2 KPK i art. 35 § 1 KPK, ponieważ właściwym rzeczowo do prowadzenia sprawy jest Sąd Okręgowy w Poznaniu ze względu na kwalifikację czynu oskarżonego z art. 173 § 4 KK1.
3. Wskazując na powyższe, na podstawie art. 439 § 1 KPK, wnoszę o uchylenie zaskarżonego wyroku na posiedzeniu i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji2.
Uzasadnienie
Zaskarżony wyrok powinien zostać uchylony, ponieważ w sprawie ujawniła się bezwzględna podstawa odwoławcza określona w art. 439 § 1 pkt 4 KPK.
Sąd Rejonowy w Poznaniu, który orzekał w sprawie i wydał zaskarżony wyrok, był w rozumieniu przepisów sądem niższego rzędu niż ten, który powinien w sprawie orzekać. W orzecznictwie ani też w doktrynie nie budzi wątpliwości, iż o właściwości rzeczowej sądu decyduje nie błędna kwalifikacja prawna czynu przyjęta przez oskarżyciela w akcie oskarżenia, ale stan faktyczny sprawy, a ściślej - czyn popełniony przez oskarżonego (wyr. SN z 2.10.2006 r., VKK 211/06, OSNK 2006, Nr 1, poz. 1855, podobnie post. SA w Poznaniu z 28.4.1992 r., II AKz 112/92, OSA 1992, Nr 9, poz. 51, s. 8).
W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy uznał oskarżonego za winnego popełnienia przestępstwa z art. 173 § 4 w zw. z art. 178 § 1 KK, gdy z materiału dowodowego zgromadzonego w postępowaniu, w tym z opinii Z. Maruszaka - biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków, wynika wprost (k. 380), iż technika jazdy oskarżonego była prawidłowa, szkic z oględzin miejsca zdarzenia sporządzony 7.1.2011 r. potwierdza lokalizację śladu Nr 5 na pasie jezdni właściwym dla kierunku jazdy oskarżonego, co wyklucza zarzucenie i przemieszczenie się naczepy na przeciwległy pas ruchu (k. 270), a z opinii Instytutu Ekspertyz Sądowych (k. 511-525) wynika, iż oskarżony nie miał możliwości obserwowania lewej burty naczepy, a nadto „mógł nie widzieć, nie słyszeć i w wyróżniający sposób nie odczuć zdarzenia”, a z zapisu tachografu (k. 342) wynika, iż oskarżony po zdarzeniu nie zwiększył prędkości, a wręcz przeciwnie - poruszał się dalej w dotychczasowym kierunku z dotychczasową prędkością, aż do zatrzymania go przez policję. Tak ustalony stan faktyczny wskazuje na kwalifikację czynu oskarżonego jako działania nieumyślnego i spełniającego znamiona czynu z art. 173 § 4 KK.
Sąd rozpoznający sprawę jest zobowiązany do badania swej właściwości z urzędu, przy czym niewłaściwość rzeczowa musi być brana pod uwagę w toku całego postępowania, a jeżeli kwestia niewłaściwości rzeczowej ujawni się dopiero na rozprawie, to w przypadku gdy sądem właściwym dla danej sprawy jest sąd wyższego rzędu, sąd orzekający powinien przekazać sprawę sądowi właściwemu (wyr. SN z 23.2.2000 r., IV KKN 596/99, Legalis).
Orzekanie przez sąd niższego rzędu w sprawie należącej do właściwości sądu wyższego rzędu, co miało miejsce w niniejszej sprawie - zgodnie z art. 439 § 1 pkt 4 KPK - stanowi bezwzględny powód odwoławczy, dlatego wnoszę jak na wstępie.
Adw. Jan Skowroński
Załącznik:
odpis apelacji
Warszawa, 30.3.2004 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do
Sądu Okręgowego w Warszawie
Wydział Karny Odwoławczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy
IV Wydział Karny
adwokata Stanisława Jankowskiego
obrońcy oskarżonego Marcina Dąbrowskiego
Sygn. akt IV K 959/03
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, IV Wydział Karny z 12.3.2004 r., sygn. akt IV K 959/03
Na podstawie art. 444 i 425 § 1 i 2 KPK zaskarżam wyżej wymieniony wyrok w części dotyczącej Marcina Dąbrowskiego.
Na podstawie art. 427 § 2 KPK w zw. z art. 438 pkt 2 i 3 KPK zaskarżonemu wyrokowi zarzucam:
1) mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku rażącą obrazę przepisów postępowania: art. 5 § 1 i 2 KPK oraz art. 7 KPK, poprzez przyjęcie, przekraczając swobodną ocenę dowodów, z naruszeniem zasady domniemania niewinności, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala na przyjęcie, że oskarżony Marcin Dąbrowski dopuścił się zarzucanego czynu;
2) mający wpływ na treść zaskarżonego wyroku błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę tego wyroku, a polegający na przyjęciu, że oskarżony popełnił występki zarzucane mu aktem oskarżenia, podczas gdy zebrany materiał dowodowy i prawidłowo ustalony stan faktyczny przeczą temu wnioskowi.
Mając powyższe zarzuty na uwadze, na podstawie art. 427 § 1 w zw. z art. 437 § 1 i 2 KPK, wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego Marcina Dąbrowskiego od zarzucanego mu czynu.
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy uznał Marcina Dąbrowskiego za winnego przestępstwa rozboju na osobie małoletniego Tomasza Zielińskiego i za to skazał go na 2 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Rozstrzygnięcie zostało w znacznej mierze oparte na zeznaniach świadka Moniki Robak. Świadek obserwowała całe zdarzenie z odległości około 20 m, będąc w samochodzie. Świadek miała widzieć, jak oskarżony Dąbrowski z dwoma kolegami napadli na Tomasza Zielińskiego, uderzali go, wyrwali telefon komórkowy i uciekli. Jednakże świadek Monika Robak podczas okazania nie rozpoznała sprawcy zdarzenia i dopiero na rozprawie rozpoznała oskarżonego Dąbrowskiego, gdyż, jak zeznała, jego twarz zapadła jej w pamięć. Podczas zatrzymania świadek Robak stwierdziła, że rozpoznaje Dąbrowskiego po ubiorze (dres) i muskularnej sylwetce, wątpliwości miała co do twarzy. Niewątpliwie rozpoznanie sprawcy zaraz po zdarzeniu następuje najczęściej po rysach twarzy. Z zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego wynika, że po upływie pewnego czasu coraz trudniej jest rozpoznać sprawcę niż zaraz po zdarzeniu. Pokrzywdzony Tomasz Zieliński zeznał, że całe zdarzenie działo się bardzo szybko i był bardzo zdenerwowany oraz leżał twarzą do ziemi. Podczas okazania zeznał, że nie wie, czy bił go oskarżony Dąbrowski, czy ktoś inny. Jest bardzo prawdopodobne, że pomylił się w swoich zeznaniach i w tym zakresie istnieje poważna wątpliwość co do sprawstwa Marcina Dąbrowskiego. W tym zakresie Sąd Rejonowy ocenił dowody dowolnie, a nie swobodnie - art. 7 KPK. Co więcej, po zatrzymaniu przy oskarżonych nie znaleziono telefonu. Niesłychanie istotne są wyjaśnienia oskarżonego Dąbrowskiego. Oskarżony Dąbrowski wyjaśnił, że uciekał przed policją, bo się bał, gdyż wcześniej był już karany. Ponadto oskarżony Dąbrowski nie przyznał się do zarzucanego czynu i wyjaśnił, że przyjechał do Warszawy spotkać się z koleżankami. Ponadto co jest istotne, jak zeznał jeden z policjantów Andrzej Polkowski, zatrzymując oskarżonego Dąbrowskiego, kierował się tym, że na jego widok zaczął on uciekać.
Powyższe wątpliwości, których nie dało się usunąć, nie powinny być tłumaczone na niekorzyść oskarżonego Marcina Dąbrowskiego, a żaden dowód przeprowadzony w sprawie nie przesądza o jego winie - art. 5 § 1 i 2 KPK.
Mając powyższe na uwadze, wnoszę jak na wstępie.
______________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski
adwokat
Załącznik:
- odpis apelacji.
Warszawa, 18.5.2005 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Sąd Okręgowy w Warszawie
Wydział Karny Odwoławczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego w Warszawie
II Wydział Karny
adwokat Stanisław Jankowski
obrońca oskarżonego Tomasza Zielińskiego
Sygn. akt IV K 4/05
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego w Warszawie, II Wydział Karny z 8.4.2005 r., sygn. akt IV K 4/05
Na podstawie art. 444 i art. 425 § 1-3 KPK zaskarżam powyżej wskazany wyrok w całości.
Na podstawie art. 438 pkt 2 KPK zaskarżonemu wyrokowi zarzucam:
mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku obrazę przepisów postępowania, a mianowicie art. 173 § 1 KPK w zw. z § 5 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 2.6.2003 r. w sprawie warunków technicznych przeprowadzenia okazania (Dz.U. Nr 104, poz. 981) poprzez przeprowadzenie okazania w sposób jednoznacznie sugerujący sprawcę w osobie oskarżonego, poprzez zaprezentowanie go ubranego w dres z kapturem w obuwiu sportowym, ze złotym łańcuchem na szyi, wyróżniającym go spośród innych osób okazywanych, w taki sposób, że jednoznacznie sugerowało to, że jest on sprawcą przestępstwa rozboju, podczas gdy prawidłowo przeprowadzone okazanie powinno wykluczyć jakąkolwiek sugestię co do osoby sprawcy.
Mając na uwadze powyższy zarzut, na podstawie art. 427 § 1 i art. 437 § 1 i 2 KPK wnoszę o:
1) zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego Tomasza Zielińskiego od przypisanego mu czynu,
ewentualnie,
2) uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Warszawie.
Uzasadnienie
Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, II Wydział Karny w Warszawie z 8.4.2005 r. oskarżony Tomasz Zieliński został uznany za winnego, iż 1.10.2004 r. w Warszawie przed restauracją „Lotos” przy ul. Belwederskiej 2 dokonał rozboju na osobie Marcina Dąbrowskiego. Sąd skazał go na podstawie art. 280 § 1 KK na karę 3 lat pozbawienia wolności.
Powyżej wskazany wyrok został wydany z rażącą obrazą przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 173 § 1 KPK w zw. z § 5 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 2.6.2003 r. w sprawie warunków technicznych przeprowadzenia okazania (Dz.U. Nr 104, poz. 981). W tym miejscu należy zauważyć, że jedynym dowodem winy jest okazanie oskarżonego Zielińskiego świadkowi zdarzenia, mianowicie Małgorzacie Bąk. Brak jest natomiast innych dowodów świadczących o winie oskarżonego. Jak wynika z niekwestionowanych ustaleń sądu, zdarzenie miało miejsce po godzinie 21 po zachodzie słońca. Pokrzywdzony niczego nie pamięta, gdyż był upojony alkoholem, przesłuchiwany dwa dni później zeznał, że zginął mu telefon komórkowy. Przybyły na miejsce zdarzenia patrol policji też nie widział zajścia i zatrzymał oskarżonego, bo, jak wyjaśnili policjanci, „wydał się być najprawdopodobniejszym sprawcą rozboju” k-9, k-124 akt). Ponieważ świadek nie była w stanie opisać sprawcy w celu jego identyfikacji, przeprowadzone zostało okazanie. Okazanie zostało przeprowadzone w sposób jednoznacznie sugerujący osobę oskarżonego Zielińskiego. Brały w nim udział cztery osoby przybrane. Dwie z nich były ubrane w kurtki: jedna do pasa, druga do bioder. Kolejna osoba była ubrana w marynarkę sztruksową. Natomiast oskarżony Zieliński był ubrany w dres z kapturem i obuwie sportowe. Spod dresu wyraźnie było widać złoty łańcuszek na szyi oskarżonego. Należy pamiętać, że oskarżony jest osobą muskularnej postury o wzroście około 2 m. Żadna z osób przybranych sylwetką nie była nawet podobna do oskarżonego. Świadek wskazała na oskarżonego, że to on był sprawcą rozboju. Przesłuchiwana na rozprawie świadek Bąk zeznała, że wskazała na oskarżonego Zielińskiego, gdyż ze wszystkich okazanych osób najbardziej wydał się być sprawcą rozboju. Świadek zeznała, że do takiej konkluzji doprowadził ją wygląd i ubiór oskarżonego na tle innych osób biorących udział w okazaniu. Okazanie odbyło się w sposób sugerujący osobę sprawcy. Wskazane powyżej przepisy (art. 173 § 1 KPK) nakazują przeprowadzenie okazania w sposób wykluczający jakąkolwiek sugestię. Służyć temu mają przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 2.6.2003 r. w sprawie warunków technicznych przeprowadzenia okazania. Przepisy te konkretyzują art. 173 § 1 KPK i są normami gwarancyjnymi mającymi zabezpieczyć prawidłowy tok okazania. Aby ten standard osiągnąć, osoby przybrane do osoby okazywanej powinny być w zbliżonym wieku, mieć podobny wzrost, tuszę, ubiór i inne cechy charakterystyczne. Jak z powyższego wynika, świadek Bąk została zasugerowana okazaniem co do osoby sprawcy. Oskarżony złożył obszerne, logiczne i spójne wyjaśnienia dotyczącego całego zajścia. Zgodnie z tymi wyjaśnieniami oskarżony jest osobą wysportowaną, a krytycznego wieczoru wyszedł z domu, aby pobiegać i niczego nie widział. Sąd Rejonowy nie uznał ich jednak za wiarygodny dowód, tylko z tego powodu, iż świadek rozpoznała oskarżonego jako sprawcę rozboju. Jak z powyższego wynika, jedyny dowód winy oskarżonego jest obarczony tak daleko idącą wadą proceduralną, że zaskarżony wyrok nie może się ostać.
Mając powyższe na uwadze, wnoszę jak na wstępie.
______________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski
adwokat
Załącznik:
- odpis apelacji.
Warszawa, 3.3.2002 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do
Sądu Okręgowego w Warszawie
Wydział Karny Odwoławczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza
IV Wydział Karny
adwokata Stanisława Jankowskiego
obrońcy oskarżonego Tomasza Zielińskiego
Sygn. akt IV K 40/01
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie z 31.1.2002 r., sygn. akt IV K 40/01
Na podstawie art. 425 § 1 i 2 i art. 444 KPK zaskarżam w całości wyżej wymieniony wyrok.
Na podstawie art. 427 § 2 i art. 438 pkt 2 i 4 KPK zaskarżonemu wyrokowi zarzucam:
1) mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia obrazę prawa procesowego, a mianowicie art. 7 KPK, polegającą na naruszeniu zasady swobodnej oceny dowodów poprzez uznanie, że oskarżony groził Marcinowi Dąbrowskiemu pozbawieniem życia, przy czym groźba ta wzbudziła u pokrzywdzonego uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona, podczas gdy prawidłowa ocena wypowiedzi oskarżonego dokonana przy uwzględnieniu swobody jej oceny, zasad prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego powinna prowadzić do wniosku, że była to wypowiedź w stanie wzburzenia uzasadnionego okolicznościami, jakich dopuszcza się przeciętny człowiek wielokrotnie w stresującej sytuacji i nie mogła wzbudzić żadnej obawy jej spełnienia; ponadto, z dalece posuniętej ostrożności procesowej, na wypadek, gdyby Sąd Okręgowy nie podzielił powyższego zarzutu, dodatkowo zarzucam
2) rażącą surowość kary w wymiarze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata próby i orzeczenie wobec oskarżonego zakazu osobistego kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz oddanie oskarżonego pod dozór kuratora w okresie próby, jako nieadekwatną do celów kary.
Mając powyższe zarzuty na uwadze, na podstawie art. 427 § 1 i art. 437 § 1 i 2 KPK, wnoszę o:
1) zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego Tomasza Zielińskiego od przypisanego mu czynu,
ewentualnie,
2) uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla Warszawy-Żoliborza.
Uzasadnienie
Naruszenie swobodnej oceny dowodów polega na uznaniu, że oskarżony dopuścił się czynu określonego w art. 190 § 1 KK, tj. że oskarżony groził Marcinowi Dąbrowskiemu pozbawieniem życia, przy czym groźba ta wzbudziła w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona. Stosunki sąsiedzkie pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzonym zaczęły układać się źle od czasu, kiedy oskarżony zwrócił mu uwagę, żeby nie zamykał głośno drzwi, tj. aby nimi nie trzaskał. Oskarżony 15.10.2006 r. w Warszawie na korytarzu przed wejściem do swojego mieszkania przy ul. Wrzeciono 3 wyszedł na klatkę schodową, gdyż usłyszał jakiś hałas. Został tam pobity przez trzech mężczyzn. Do bijących go mężczyzn dołączył jeszcze jeden, który dość często odwiedzał pokrzywdzonego. Po pobiciu mężczyźni uciekli. Oskarżony, który miał rozciętą głowę i silnie krwawił, przekonany, iż mężczyźni, którzy go pobili zostali nasłani przez oskarżonego (z powodu eskalacji konfliktu sąsiedzkiego), wysmarował krwią drzwi do mieszkania sąsiada, mówiąc: „to jest moja krew - czy jest pan zadowolony?”. Oskarżony nikomu nie groził tego dnia.
Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 KPK, poprzez dokonanie dowolnej oceny przeprowadzonych w toku postępowania dowodów, nierozważenie wszystkich okoliczności sprawy, a szczególnie tych, które przemawiały na korzyść oskarżonego. Sąd w ocenie materiału dowodowego dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonego. Stanowisko sądu nie jest właściwe. Marcin Dąbrowski jest skonfliktowany z oskarżonym od długiego czasu i ich wzajemne relacje nie odpowiadają normalnym stosunkom sąsiedzkim. W związku z tym nie można oceniać jego zeznań jako wiarygodnych. Nie powinny one stanowić podstawy ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie, gdyż oczywiste jest, iż nie są one obiektywne. Brak jest natomiast innych dowodów świadczących o winie oskarżonego. Sąd Rejonowy nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego co do przebiegu wydarzeń 15.10.2006 r. Stanowisko sądu jest niewłaściwe. Wyjaśnienia oskarżonego składane na każdym etapie postępowania, zarówno w czasie postępowania przygotowawczego, jak i postępowania przed sądem, są konsekwentne, spójne, jednolite i logiczne. Tym samym sąd ustalając stan faktyczny w tej sprawie powinien je uwzględnić. Oskarżony złożył obszerne, rzeczowe i spójne wyjaśnienia dotyczące jego relacji z pokrzywdzonymi. Stosunki sąsiedzkie pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzonym zaczęły układać się źle od czasu, kiedy oskarżony zwrócił mu uwagę, żeby nie zamykał głośno drzwi, tj. aby nimi nie trzaskał. Ten fakt zmienił ich relacje i od tego momentu sąsiad zaczął odnosić się do niego wrogo, zapewne urażony zwróceniem przez niego uwagi na temat trzaskania drzwiami. Należy podkreślić, że oskarżony nie groził 15.10.2006 r. ani kiedy indziej sąsiadowi. Fakt pobicia oskarżonego potwierdzają zeznania świadka Michała Kowalskiego. Świadek ten zeznał, że oskarżony przyjechał do niego z rozbitą głową i poinformował go o tym, że został pobity. Sąd Rejonowy nie uznał ich jednak za wiarygodny dowód i nie brał przy ustaleniu stanu faktycznego w niniejszej sprawie, tylko z tego powodu, iż stwierdził, że mało prawdopodobne jest, by osoba pobita jechała na drugi koniec miasta do znajomego. Pominął przy tym fakt, że świadek Michał Kowalski był zaufanym kolegą oskarżonego i dlatego ten odwiedził go po pobiciu, informując o zajściu.
Zaskarżonemu wyrokowi, jedynie z ostrożności procesowej, zarzucam również rażącą niewspółmierność kary pozbawienia wolności w wymiarze 6 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo sąd zawiesił na okres próby 2 lat, na podstawie art. 69 § 1 i 2, art. 70 § 1 KK. Ponadto, sąd zobowiązał oskarżonego na podstawie art. 72 § 1 pkt 7a KK do powstrzymania się od osobistego kontaktowania się z pokrzywdzonym i na podstawie art. 73 § 1 KK oddał oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora. Tak wysoka, surowa i dotkliwa kara jest nieadekwatna do celów kary i pozostałych zasad określonych w art. 53 § 1 KK. Ponadto nie jest ona współmierna do wagi czynu przypisanego przez sąd oskarżonemu. Sąd powinien przy jej wymiarze uwzględnić właściwości i warunki osobiste sprawcy, jego sposób życia przed popełnieniem przypisanych mu w wyroku Sądu Rejonowego przestępstw. Biorąc te okoliczności pod uwagę, należy przyjąć, iż wymiar kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec oskarżonego Zielińskiego jest rażąco niewspółmiernie wysoki w stosunku do przypisanego mu czynu.
______________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski
adwokat
Załącznik:
- odpis apelacji.
Warszawa, 22.7.2004 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Prawna
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do
Sądu Okręgowego w Warszawie
Wydział Karny Odwoławczy
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia
II Wydział Karny
adwokata Stanisława Jankowskiego
obrońcy oskarżonego Marcina Dąbrowskiego
Sygn. akt II K 319/03
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia, II Wydział Karny z 9.6.2004 r., sygn. akt II K 319/03
Na podstawie art. 425 § 2 i art. 444 KPK zaskarżam w całości wyżej wymieniony wyrok.
Na podstawie art. 438 pkt 3 KPK wyrokowi temu zarzucam mający wpływ na treść zaskarżonego wyroku błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę tego wyroku, a polegający na tym, że Marcin Dąbrowski dysponował dokumentami spółdzielni, którymi nie miał prawa wyłącznie dysponować, podczas gdy uważna analiza zebranego materiału dowodowego powinna prowadzić do konkluzji, że większość dokumentów znalezionych w domu Marcina Dąbrowskiego to były fotokopie, a część była ogólnie dostępna nawet dla osób niebędących członkami spółdzielni.
Na podstawie art. 427 § 1 i art. 437 2 KPK wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie Marcina Dąbrowskiego.
Uzasadnienie
Błąd w ustaleniach sądu I instancji polega na przyjęciu, że dokumenty, które znaleziono w domu u Marcina Dąbrowskiego, były w rozumieniu art. 276 KK dokumentami, którymi oskarżony nie miał prawa wyłącznie dysponować.
Z pokwitowania zabrania dokumentów podczas przeszukania z 27.8.1998 r. wynika, że większość z nich to fotokopie dokumentów, a część jest dostępna dla każdego. I tak przykładowo: akt notarialny jest, jak wiadomo, zawsze w odpisie, gdyż oryginał znajduje się u notariusza i każdy zainteresowany może uzyskać jego odpis, regulamin walnego zgromadzenia jest dokumentem, który może posiadać każdy. Znaleziono u Marcina Dąbrowskiego projekt techniczny nadbudowy. Należy zauważyć, że prowadził on nadbudowę mieszkania i dlatego miał ten projekt u siebie.
Nie można zgodzić się z ustaleniem sądu, że w spółdzielni brakowało: dzienników budowy nadbudówek, przedwojennego planu architektonicznego całego budynku i dokumentacji prowadzonej przez spółdzielnię działalności inwestycyjnej. Po pierwsze, dziennik budowy jest dokumentem, który po zakończeniu budowy inwestor jest zobowiązany złożyć u odpowiednich władz budowlanych, gdy stara się o pozwolenie na budowę. Po drugie, u Marcina Dąbrowskiego nie znaleziono przedwojennego planu architektonicznego całego budynku i nie wiadomo, czy taki istnieje. Być może został zniszczony w czasie II wojny światowej. Po trzecie, nie wiadomo, o jaką dokumentację inwestycyjną spółdzielni chodzi, gdyż spółdzielnia ta żadnych inwestycji nie prowadzi. Spółdzielnia ta ma jeden budynek przy ul. 3 Maja w Warszawie. Skoro tak, to Marcin Dąbrowski nie mógł mieć tej dokumentacji, bo jej nie było.
Należy pamiętać, że Marcina Dąbrowskiego odwołano 2.4.1998 r. z funkcji prezesa zarządu spółdzielni. Na zgromadzeniu, które go odwołało, oddał klucze do biura zarządu i dokumentację. Nie dokonano protokolarnego przejęcia biura zarządu i nie jest wiadome, co zrobił nowy zarząd z dokumentacją, którą tam zastał.
Sąd bezkrytycznie dał wiarę świadkom, uznając, że zeznania ich są spójne, logiczne i korespondują z zebranym materiałem dowodowym. Zdaniem obrony takiej pewności mieć nie można. Do takiej konkluzji prowadzi następujące rozumowanie. Zarzucany czyn miał mieć miejsce w kwietniu 1998 r., a świadkowie zeznawali na początku 2004 r. Zatem świadkowie zeznawali prawie po sześciu latach. Należy pamiętać, że są to ludzie starsi. Z doświadczenia życiowego wiadomo, że pamięć ludzka w miarę upływu czasu zaciera się, dlatego też należy mieć to na uwadze, oceniając zeznania tych świadków.
Należy dodać, że odwołanie Marcina Dąbrowskiego odbyło się w atmosferze konfliktu, który trwał od dawna, i również fakt ten powinien być brany pod uwagę przy ocenie zeznań tych świadków.
______________________
(własnoręczny podpis)
Stanisław Jankowski
adwokat
Załącznik:
- odpis apelacji.
Warszawa, 29.1.2010 r.
Adw. Stanisław Jankowski
Kancelaria Adwokacka
ul. Mysia 16
00-999 Warszawa
Do Sądu Okręgowego Wydział Karny Odwoławczy w Warszawie
za pośrednictwem Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy V Wydział Karny
Sygn. akt V K 92/09
Apelacja od wyroku Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, V Wydział Karny w Warszawie z 5.1.2010 r., sygn. akt IV K 92/09
Na podstawie art. 444 i 425 § 2 KPK zaskarżam wyżej wymieniony wyrok w całości.
Na podstawie art. 427 § 2 w zw. z art. 438 pkt 3 KPK zaskarżonemu wyrokowi zarzucam:
mający wpływ na treść orzeczenia błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę wyroku, a polegający na ustaleniu, że oskarżony wykonując zawód maklera papierów wartościowych 28.11.2007 r. ujawnił informację poufną, podczas gdy oskarżony tego dnia nie dysponował informacją poufną w rozumieniu ustawy z 29.7.2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi i w konsekwencji nie mógł jej ujawnić.
Mając powyższy zarzut na uwadze, na podstawie art. 427 § 1 w zw. z art. 437 § 1 i 2 KPK, wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego Tomasza Zielińskiego od zarzucanego mu czynu.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy błędnie ustalił, że 28.11.2007 r. oskarżony dysponował informacją poufną w rozumieniu ustawy z 29.7.2005 r. i ją ujawnił. Oskarżony Zieliński posiadał tylko prognozę wyniku finansowego spółki Universal Electronics S.A. Prognoza ta była znana. Dla jasności dalszych rozważań należy przede wszystkim ustalić treść definicji informacji poufnej. Artykuł 154 ustawy z 29.7.2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (t.j. Dz.U. z 2010 r. Nr 211, poz. 1384 ze zm.) zawiera ustawową definicję informacji poufnej. Zgodnie z tym artykułem informacją poufną jest określona w sposób precyzyjny informacja dotycząca bezpośrednio jednego lub kilku emitentów instrumentów finansowych, jednego lub kilku takich instrumentów albo nabywania lub zbywania takich instrumentów, która nie została przekazana do publicznej wiadomości, a która po takim przekazaniu mogłaby w sposób istotny wpłynąć na cenę tych instrumentów finansowych lub na cenę powiązanych z nimi pochodnych instrumentów finansowych, przy czym informacja ta:
1) jest określona w sposób precyzyjny, wtedy gdy wskazuje na okoliczności lub zdarzenia, które wystąpiły lub których wystąpienia można zasadnie oczekiwać, a jej charakter w wystarczającym stopniu umożliwia dokonanie oceny potencjalnego wpływu tych okoliczności lub zdarzeń na cenę lub wartość instrumentów finansowych lub cenę powiązanych z nimi pochodnych instrumentów finansowych,
2) mogłaby po przekazaniu do publicznej wiadomości w istotny sposób wpłynąć na cenę lub wartość instrumentów finansowych lub na cenę powiązanych z nimi pochodnych instrumentów finansowych, wtedy gdy mogłaby ona zostać wykorzystana przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych przez racjonalnie działającego inwestora.
3) w odniesieniu do osób zajmujących się wykonywaniem dyspozycji dotyczących instrumentów finansowych ma charakter informacji poufnej również wtedy, gdy została przekazana tej osobie przez inwestora lub inną osobę mającą wiedzę o takich dyspozycjach i dotyczy składanych przez inwestora dyspozycji nabycia lub zbycia instrumentów finansowych, przy spełnieniu przesłanek określonych w pkt 1 i 2.
Zgodnie z powyższą definicją informacją poufną jest informacja mająca łącznie następujące cechy:
1) jest określona w sposób precyzyjny,
2) dotyczy, bezpośrednio lub pośrednio, emitenta instrumentów finansowych lub instrumentów finansowych albo nabywania lub zbywania takich instrumentów,
3) nie została przekazana do publicznej wiadomości,
4) może mieć istotny wpływ na cenę lub wartość instrumentów finansowych.
Ad 1)
Informacja jest precyzyjna, wówczas gdy wskazuje na okoliczności lub zdarzenia, które wystąpiły lub wystąpienia których można oczekiwać i jej charakter w wystarczającym stopniu umożliwia dokonanie oceny potencjalnego wpływu tych okoliczności lub zdarzeń na cenę lub wartość instrumentów finansowych. Informacja może być uznana za poufną, jeśli opiera się na pewnych i obiektywnych przesłankach umożliwiających potwierdzenie jej prawdziwości. Bez wątpienia tego kryterium nie spełniają: plotki, hipotezy, przypuszczenia, domysły i nie są podstawą decyzji inwestycyjnej podjętej przez racjonalnego inwestora.
O tym, czy dana informacja jest poufna w odniesieniu do prognoz wyników finansowych, powinna decydować okoliczność, czy dana informacja jest przedstawiona wystarczająco szczegółowo i w oparciu o rzetelne kalkulacje finansowe przygotowane przez emitenta. Innymi słowy rzecz ujmując, informacja nieodnosząca się do konkretnych zdarzeń, niezawierająca szczegółów, w żadnym wypadku nie może w dostatecznym stopniu umożliwić dokonania oceny potencjalnego wpływu danej okoliczności na cenę akcji. Jeśli informacja jest enigmatyczna, oparta jest na domysłach i niczym niepotwierdzonych przypuszczeniach, to w żadnym razie nie umożliwia ona podjęcia racjonalnej decyzji inwestorskiej.
Ad 2)
Przyjmuje się, że informacjami, które bezpośrednio dotyczą emitenta instrumentów finansowych, są informacje odnoszące się do zmiany kontroli nad emitentem, zmian personalnych w jego organach, decyzji odnoszących się do wysokości kapitału zakładowego, sporów sądowych, administracyjnych, w których uczestniczy emitent, istotnych zmian wartości aktywów. Natomiast informacją dotyczącą instrumentu finansowego będzie bezpośredni zamiar akcjonariusza dotyczący zwiększenia lub zmniejszenia zaangażowania kapitałowego. Informacjami pośrednio dotyczącymi emitenta lub jego instrumentów finansowych są informacje dotyczące sektora gospodarki, w którym emitent prowadzi działalność, np. prognozy makroekonomiczne, projekty aktów prawnych, które mogą mieć wpływ na sytuację ekonomiczną emitenta lub na cenę instrumentów finansowych.
Ad 3)
Zgodnie z ustawą o obrocie instrumentami finansowymi informacja pozostaje poufną, dopóki nie zostanie przekazana do wiadomości publicznej. Zasady przekazywania informacji poufnych do wiadomości publicznej są określone ustawowo. Informacje poufne powinny być przekazane jednocześnie Komisji Nadzoru Finansowego, spółce prowadzącej rynek giełdowy, na którym notowane są instrumenty finansowe danego emitenta i agencji informacyjnej, która przekazuje informacje do wiadomości publicznej.
Ad 4)
Ustalenie istotności wpływu informacji na cenę instrumentu finansowego należy dokonywać w każdym przypadku według wiedzy i całości okoliczności na chwilę ujawnienia lub wykorzystania danej informacji. Oznacza to, że za każdym razem należy ustalić, czy według wiedzy i całości okoliczności racjonalny inwestor uwzględni tą informację przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnej.
Zestawiając powyższe rozważania ze stanem faktycznym sprawy, należy dojść do wniosku, że informacja, którą miał oskarżony 28.11.2007 r., nie spełniała powyższych kryteriów. Miała ona charakter hipotezy, przypuszczeń. Informacja ta była tak dalece nieprecyzyjna, że w żadnym przypadku nie mogła być podstawą podjęcia racjonalnej decyzji przez inwestora i nie może być uznana za poufną w rozumieniu ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. Ponadto informacja ta była upubliczniona już wcześniej przez analityków rynku giełdowego.
Mając powyższe na uwadze, wnoszę jak na wstępie.
______________________
(własnoręczny podpis) Stanisław Jankowski adwokat
Załącznik: - odpis apelacji.
, dnia r.
Do
Sądu Okręgowego
VII Wydział Karny-Odwoławczy
w
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla
IV Wydział Karny
w
Sygn. akt Sądu Rejonowego:
Adwokata ,
Kancelaria Adwokacka
w (),
ul. 53,
obrońcy ,
skazanego za przestępstwo z art. 163 § 1
pkt 2 i art. 229 § 1 KK
Apelacja
od wyroku łącznego Sądu Rejonowego dla ,
IV Wydział Karny, z r. (sygn. ).
Na zasadzie art. 444 KPK zaskarżam:
wyżej wymieniony wyrok w części dotyczącej wymierzenia skazanemu kary łącznej 6 lat pozbawienia wolności.
Na zasadzie art. 427 § 2 i 438 pkt 4 KPK wyrokowi temu w zaskarżonej części zarzucam:
rażącą niewspółmierność wymierzonej kary łącznej, wynikajacą z zastosowania zasad zbliżonych do zasady kumulacji poszczególnych kar.
Na zasadzie art. 427 § 1 i 437 § 2 KPK wnoszę:
o zmianę wyroku w zaskarżonej części przez wymierzenie oskarżonemu kary łącznej w wymiarze 5 lat pozbawienia wolności - na zasadzie pełnej absorpcji jednej kary przez drugą.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy, wymierzając skazanemu jedną karę łączną w wymiarze 6 lat pozbawienia wolności na podstawie wyroków skazujących go na 5 lat i 2 lata pozbawienia wolności, nie uwzględnił wniosku obrony o przyjęcie zasady pełnej absorpcji jednej kary przez drugą, motywując, że czyny objęte poszczególnymi wyrokami są innego rodzaju, co przemawia za zastosowaniem kumulacji.
Nie wydaje się, by teza ta nie była dyskusyjna, zważywszy istotę obu czynów i warunki, w jakich zostały one popełnione. Za zastosowaniem pełnej zasady absorpcji przemawiają wszakże inne względy, które ogniskują się w humanitarnym aspekcie kary pozbawienia wolności.
Jak wynika z dokumentów znajdujących się w aktach obu spraw, skazany jest już człowiekiem w podeszłym wieku, cierpiącym na wiele poważnych chorób, jak np. lęk przestrzeni, astma, choroba wieńcowa (po dwóch zawałach serca przebytych w zakładzie karnym) oraz chorobę wątroby. Jest on obecnie niezdolny do żadnej pracy, co zostało stwierdzone przez przyznanie mu renty inwalidzkiej (inwalidztwo II stopnia).
Na poczet wymierzonych mu kar, skazany odbył już karę pozbawienia wolności w wymiarze 2 lat i 6 miesięcy (łącznie 30 miesięcy), jednakże wymierzona zaskarżonym wyrokiem kara łączna nie daje mu mimo to uprawnień do ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie z reszty kary, z powodu nieosiągnięcia ustawowego pułapu połowy kary. W wypadku wymierzenia kary łącznej zgodnie z zasadą absorpcji, skazany mógłby już podjąć w tym zakresie starania, które - jak się należy spodziewać - mogłyby być skuteczne z uwagi na podane powyżej okoliczności dotyczące jego osoby oraz ze względu na dobrą opinię z zakładów karnych, w których przebywał.
Godzi się nadmienić, że skazany jest nadto obarczony znaczną dolegliwością w postaci stosunkowo wysokiej (jak na jego możliwości finansowe) grzywny, którą już w pewnej części spłacił.
adwokat
Załącznik (1):
odpis apelacji.
, dnia r.
Do
Sądu Okręgowego
VI Wydział Karny-Odwoławczy
w
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego dla
II Wydział Karny
w
Sygn. akt Sądu Rejonowego:
Adwokata ,
Kancelaria Adwokacka
w (),
ul. 53,
obrońcy ,
oskarżonego z art. 200 § 1 KK
Apelacja
od wyroku Sądu Rejonowego dla ,
II Wydział Karny, z r.
(sygn. )
Na zasadzie art. 444 w zw. z art. 425 § 2 KPK zaskarżam:
wyżej wymieniony wyrok w części dotyczącej kary.
Na zasadzie art. 427 § 2 i 438 pkt 4 KPK wyrokowi temu zarzucam rażącą niewspółmierność (surowość) kary.
Na zasadzie art. 427 § 1 i 437 § 2 KPK wnoszę:
o zmianę wyroku w zaskarżonej części przez znaczne złagodzenie kary pozbawienia wolności.
Uzasadnienie
Wymierzona oskarżonemu kara za przestępstwo z art. 200 § 1 KK w wymiarze lat pozbawienia wolności, nie została w motywach zaskarżonego wyroku właściwie uzasadniona. Sąd Rejonowy poświęcił temu zagadnieniu tylko jedno zdanie (na s. 3 uzasadnienia), w którym stwierdza, że o tak surowym wymiarze kary zadecydowały: znaczna szkodliwość społeczna czynu, działanie z premedytacją oraz fakt, że oskarżony dopuścił się czynu przestępnego w stosunku do małoletniej poniżej lat.
Nawet w tak lakonicznym uzasadnieniu zawarty jest błąd, który niewątpliwie mógł zadecydować o wysokości kary. Sąd Rejonowy bowiem uznał za okoliczność obciążającą przesłankę należącą do istoty czynu przestępnego, a mianowicie fakt małoletności pokrzywdzonej.
Przesłanka ta zaś może mieć znaczenie tylko dla kwalifikacji czynu, gdyby w sprawie niniejszej nie występowała, oskarżony nie odpowiadałby z art. 200 § 1 KK. Tak więc u podłoża wymiaru kary leżą fakty, które nie powinny mieć w tym zakresie znaczenia. Można stwierdzić (nie wnikając, na ile przesłanka ta zaważyła na surowości wyroku), że wbrew woli ustawy sama kwalifikacja czynu stała się okolicznością obciążającą, mającą wpływ na wymiar kary.
Wobec lakoniczności uzasadnienia nie można z kolei ustalić, w jakiej mierze zaważyły na wyroku okoliczności łagodzące, a mianowicie dotychczasowy tryb życia oskarżonego, jego niekaralność oraz ciężka choroba układu wieńcowego po przebytych przez niego dwóch zawałach serca. Wydaje się, że gdyby okoliczności te miały jakikolwiek wpływ na treść wyroku, to wymiar kary w stosunku do schorowanego, 58-letniego człowieka (niekaranego i nieposzlakowanego), zostałby orzeczony poniżej, a nie powyżej zagrożenia ustawowego, jak to ma miejsce w wyroku.
W tych warunkach orzeczoną karę należy uznać za niewspółmiernie wysoką.
adwokat
Załącznik (1):
odpis apelacji.
1