Lampa błyskowa
|
|
Lampa błyskowa jest to przenośne źródło światła i należy ją tak traktować. W miejscu gdzie naturalne źródło światła, czyli Słońce, jest zbyt słabe, nie występuje, świeci z nieodpowiedniego kierunku lub jego temperatura barwy wprowadzi niechciane przez nas zabarwienie używamy lampy błyskowej.
Siła błysku lampy określana jest w "liczbie przewodniej", im liczba większa tym zasięg lampy większy. Liczba przewodnia obliczana jest dla filmów o czułości ISO 100 , jeśli założymy do aparatu bardziej czuły film ( ISO 200 ISO czy 400 ) praktyczny zasięg lampy zwiększy się. Aktualnie używane lampy sterowane są przez aparaty fotograficzne, to aparat oblicza siłę błysku lampu potrzebna mu do włąściwego naświetlenia danej sceny. Podstawowymi parametrami naszej lampy które musimy znać jest minimalna i maksymalna odległość przy której zdjęcie zostanie prawidłowo naświetlone. Zdjęcie wykonane z odległości mniejszej niż minimalna zostanie prześwietlone ( będzie zbyt jasne) natomiast wykonane z odległości większej niż maksymalna będzie niedoświetlone (będzie zbyt ciemne).
W pomieszczeniu, nawet jasnym czesto spotkamy się z tym, że czas ekspozycji jest zbyt długi aby wykonać poprawne zdjęcie z ręki. Możemy wtedy użyć statywu, chociąż istnieje ryzyko, że fotografowane osoby się poruszą, lub zastosować lampę błyskową jako główne źródło światła.
Lampa błyskowa ma dużo zalet ale ma też sporo wad.
ZALETY
możliwość wykonania zdjęć w miejscach o trudnych warunkach oświetleniowych;
mozliwość wykonania zdjęć przy braku oświetlenia naturalnego;
możliwość zmiany oświetlenia zastanego (siły, kierunku, temperatury).
WADY
cienie na ścianach i innych obiektach;
utrata plastyczności zdjęć;
niechciane odbicia światła (okulary, szyby);
ograniczony zasięg błysku;
łatwość wystąpienia efektu "czerwonych oczu".
KIEDY UŻYWAĆ
kiedy brak światła uniemożliwia wykonanie zdjęcia;
kiedy światło jest zbyt słabe do wykonania poprawnego zdjęcia z ręki;
kiedy zastosowanie długiego czasu otwarcia przesłony spowoduje niechciane rozmycie obiektu;
kiedy silne światło dzienne daje zbyt duże kontrasty;
kiedy chcemy poprawić temperaturę barwy.
JAK UŻYWAĆ
Lampa błyskowa jako jedyne lub podstawowe źródło światła.
Lampę należy tak używać aby wydawało się, że zdjęcie zostało zrobione przy świetle naturalnym. Podstawowym sposobem uzyskania takiego efektu jest rozproszenie błysku lampy. Rozproszenie błyku ma na celu równomierne oświetlenie całej sceny oraz zapobieżenie wystąpieniu efektu "czerwonych oczu". Błysk lampy rozpraszamy poprzez założenie na lampę nasadki rozpraszającej lub poprzez odbicie go od powierzchni rozpraszającej, w studio są to specjalne ekrany lub parasolki, w terenie ściany, sufit. Niektóre lampy wyposażone są w dwa palniki z których główny można obrócić w celu rozproszenia jego błysku, natomiast drugi palnik, mniejszy doswietli obiekt światłem na wprost. Pomiar błysku światła rozproszonego jest trudny, dużo trudniejszy od błysku lampy skierowanej na wprost. Trzeba jednocześnie pamiętać, że siła błysku zależy od odległości jaką pokona światło a odległość ta może być większa niż nam się wydaje, zwłaszcza przy odbijaniu błysku lampy od ścian i sufitów oraz podczas odbicia światła od np. sufitu następuje pewna trudna do obliczenia strata światła. Jesli przy przysłonie 8 zasięg błysku naszej lampy wynosi 10 metrów, to odbijając światło od sufilu 10 metrów to nie jest nasza odległość od fotografowanej osoby lecz odległość od nas do sufitu i od sufitu do fotografowanej osoby, minus straty na odbiciu światła, realnie przy takim sposobie fotografowania odległość pomiędzy nami a fotografowaną osobą może zmaleć na przykład do 3 metrów. Przy takim sposobie fotografowania czym silniejsza lampa tym lepiej.
|
|
Światło lampy skierowane na wprost. |
Światło lampy błyskowej odbite od sufitu. |
Lampa błyskowa jako uzupełnienie światła zastanego.
Celem użycia lampy jako uzupełnienie światła naturalnego, wystarczającego do prawidłowego naświetlenia zdjęcia jest:
zlikwidowanie niechcianych a występujących w oglądanej scenie cieni, np. na twarzy fotografowanej osoby.
rozjaśnienie cieni, celem zlikwidowania zbyt dużych kontrastów.
poprawienie temperatury barwy oglądanej sceny celem właściwego oddania kolorów.
"ożywienie" zdjęcia poprzez dodanie dodatkowego źródła światła.
Dobrze użyta lampa jest wtedy gdy nikt nie zauważy faktu jej zastosowania. Parametry ekspozycji ustawiamy do wykonania zdjecia bez lampy, siłę błysku lampy dopasowujemy do ustawionych wcześniej parametrów, osłabiajac jej błysk dodatkowo o 0,5 do 2 EV (w najnowszej Leice R9 ustawiona jest stała korekcja dobłysku lampy do światła zastanego na minus 1,75 EV). Jesli jest to możliwe błyskamy lampą z boku, wyzwalając ją zdalnie poprzez pilota lub kabel. Używanie swiatła lampy błyskowej jako uzupełnienie światła zastanego jest sztuką, trudną sztuką, wymagającą wielu eksperymentów.
Wiele osób używających współczesnych lustrzanek automatycznych nie wykorzystuje ich możliwosci stosując zawsze przy zdjęciach z lampą błyskową trybu pracy aparatu "P" lub "Ps" czyli automatykę programowaną z możliwością zmiany pary czas i przysłona (shift). Program ten przy zdjęciach z lampą nie mierzy swiatła zastanego, w ciemno ustawia czas 1/60 i najmniejszą przysłone oraz siłą błysku stara się uzyskac prawidłowe naswietlenie ekspozycji. Wystarczy jednak przełączyć aparat na program "A" lub "Av" tzw. preselekcja przysłony (my ustawiamy przysłonę a automat dopasowuje do niej czas), by nasz aparat zaczął zachowywać sie całkiem inaczej, najpierw zmierzy swiatło zastane a nastepnie dobłysnie do niego lampą błyskową. Niektóre aparaty przy tym trybie pracy automatycznie wprowadzają korekcję błysku, osłabiając go troszeczkę (0,5 - 1,75 EV), przeważnie jednak nie informując nas o tym. Proponuje poeksperymentować też z trybem pracy "Manual", ustawiamy jakąś przysłone (np. 8 czy 16), jakiś czas (np.1/60) i każemy lampie do tego dobłysnąć tak by było dobrze, otwiera to przed nami olbrzymie możliwości twórcze, znowu głebia ostrości zależy od nas. Musimy pamiętać tylko o najkrótszym czasie synchronizacji lampy błyskowej z migawką, jeśli wynosi ona 1/125 sekundy to możemy stosować wszystkie czasy dłuższe (np. 1/90, 1/60 .... a nawet kilka sekund), jednak nie możemy zastosować 1/250 sekundy bo część klatki filmowej będzie niedoświetlona.
Pisałem o dobłysku lampą do światła zastanego w lustrzankach, także zaawansowane kompakty posiadające funkcje programowania czasu lub przysłony zachowują się tak samo.
LICZBA PRZEWODNIA
Liczba przewodnia jest to parametr określający maksymalną "moc" błysku lampy. Określana jest przeważnie dla czułości filmu ISO 100/21 i obiektywu 50 mm.
Czym liczba przewodnia jest większa tym lampa jest silniejsza, obliczenie maksymalnego zasięgu danej lampy nie jest trudne. Wykonujemy to dzeląc liczbę przewodnią przez ustawioną przysłonę, np. jeśli liczba ta wynosi 32 to przy czułości filmu ISO 100/21 i przysłonie 4 zasięg lampy wyniesie 8 metrów. Analogicznie dla przysłony 8 zasięg błysku wyniesie 4 metry. Zmiana ilości światła pomiędzy przysłoną 4 a 8 wynosi 2 EV i powoduje podwojenie się maksymalnego zasięgu lampy lub zmniejszenie o połowę. Jednak zmian czułości filmu z ISO 100/21 na ISO 200/24 powoduje zmianę tylko o 1 EV, dopiero zmiana z ISO 100/21 na ISO 400/27 spowoduje zmianę o 2 EV i podwojenie zasiegu naszej lampy, trzeba o tym pamiętać gdyż często ludzie się mylą zmieniając film z ISO 200/24 na ISO 400/27 i zakładając, że zasięg lampy się podwoił, podwoi się jeśli zamiast ISO 200/24 założymy do aparatu film ISO 800/30.
Odległość do jakiej nasza lampa prawidłowo oświetli elemeny sceny zależy od liczby przewodniej lampy, czułości zastosowanego filmu oraz ustawionej na obiektywie przysłony. Czym mocniejsza lampa (czyli taka która ma większą liczbę przewodnią), bardziej czuły film i mniejsza przysłona tym maksymalny zasięg lampy większy.
CZERWONE OCZY
Czerwone oczy u fotografowanych osób bądź zwierząt powstają w efekcie odbicia się światła od dna oka.
Środki zapobiegawcze to:
niekierowanie lampy bezpośrednio w osobę fotografowaną;
odsunięcie lampy jak najdalej od obiektywu;
wygenerowanie przez lampę przedbłysku w celu zawężenia źrenicy oka (zasięg przedbłysku jest mniejszy od błysku właściwego);
założenie na lampę błyskową nasadki rozpraszającej.
Ostatecznością jest specjalny korektor czerwonych oczu który można kupić w sklepach fotograficznych (cena ok. 20 zł.) i którym jak flamasterem zamalujemy niechciany efekt.
SYNCHRONIZACJA LAMPY BŁYSKOWEJ Z MIGAWKĄ
Czas przy którym w momencie błysku lampy migawka odsłoni całą płaszczyznę błony. Uważa się, że lepszy aparat to ten który ma krótszy czas sychronizacji. Przy zdjęciach z wykorzystaniem lampy jako jedynego źródła światła w efekcie nie ma znaczenia czy czas ten wynosi 1/60 czy 1/250 sekundy. Jesli natomiast używamy lampy błyskowej do doświetlenia światła zastanego to tutaj czym krótszy czas tym lepszy, gdyż umożliwia wykonanie zdjęć przy mniejszej przysłonie dając możliwość zmniejszenia głębi ostrości. Do nowoczesnych lustrzanek każdy z producentów sprzętu wypuścił na rynek lampy wyposażone w możliwość stosowania super szybkich czasów synchronizacji, polega to w skrócie na wysyłaniu przez lampę wielu krótkich błysków, które stopniowo naświetlają błonę w miarę odsłaniania jej przez migawkę.
KOMPAKT
Popularne kompakty wyposażone są przeważnie w lampę błyskową o liczbie przewodniej 8 i odległościach minimalnej około 1,5 m i maksymalnej 3,5 m (dla filmu o czułości ISO 100). Jedynym sposobem zwiększenia zasięgu lampy jazt użycie bardziej czułego filmu np. ISO 400 - możemy wtedy zwiększyć zasięg z 3,5 m do 5 m, trzeba pamiętać, że jednocześnie zwiększyła się nam odległość minimalna do 2 - 2,5 m. Dokładne dane przeczytacie w instrukcji dołączonej do aparatu.
Jeśli aparat posiada program do redukcji efektu "czerwonych oczu" to należy z niego korzystać.
W droższych, lepiej wyposażonych modelach, montowana jest lampa o większej liczbie przewodniej (12) oraz bardziej wyrafinowanym sposobie pomiaru światła błyskowego, użytkowe odległości tych lamp zawierają się w przedziale 0,6 - 4,5 m.
LUSTRZANKA
Nowoczesne lustrzanki wyposażone są w małą wbudowaną lampę błyskową , podobną do tych montowanych w droższych kompaktach. Średnio zasięg takiej lampy (dla ISO 100) wynosi 0,6 - 4,5 m. Praktycznie jest to lampa wspomagająca (awaryjna), służąca do rozswietlania cieni i docieplania zdjęć.
Prędzej czy później każdy użytkownik lustrzanki uzna, że jest mu potrzebna lub wręcz niezbędna zawnętrzna, mocna lampa błyskowa. Powinna mieć ona duża liczbę przewodnią, byc lekka, mieć możliwość regulacji błysku (siły, kierunku, kąta rozbłysku), będąc jednocześnie prosta w obsłudze, energooszczędna, szybka i oczywiście tania. Nie łudźcie się - nie ma takiej lampy.
W tej chwili na rynku (w komisach i sklepach) występują trzy rodzaje lamp błyskowych.
Lampy błyskowe manualne
Ddzisiaj to już przeżytek, nikomu nie polecam takiej lampy. Cechą charakterystyczną tych lamp jest stała siła błysku, my ręcznie na podstawie tabelki lub obrotowej tarczy umieszczonej na lampie ustawiamy odpowiednią przysłone na obiektywie. Obsługa jest prosta - najpierw ustawiamy na lampie czułość filmu, następnie na podstawie odległości od fotografowanego obiektu ustawiamy przysłonę obiektywu. W komisie lampę firmy METZ tego typu można kupić za mniej niż 100 zł.
Lampy błyskowe z własnym pomiarem światła (zwane też półautomatycznymi lub komputerowymi)
Bardzo popularna jeszcze parę lat temu lampa, przeznaczona do aparatów manualnych które nie potrafią mierzyć swiatła błyskowego. Obsługa takiej lampy jest dziecinnie prosta - na lampie ustawiamy czułość filmu, oraz przysłonę jaką będziemy używać, na aparacie ustawiamy czas synchronizacji z lampą błyskową a na obiektywie tą samą przysłonę którą ustawiliśmy na lampie. Prostsze lampy nie dają możliwości wyboru przysłony, lepiej wyposażone mogą mierzyć błysk dla dwóch, trzech a nawet pięciu różnych przysłon. Należy zwrócić uwagę na minimalną i maksymalną odległość przy której lampa (dla danej przysłony) naświetli prawidłowo.
Lampy błyskowe automatyczne sterowane przez aparat
Najnowsze lampy przystosowane do współpracy z nowoczesnymi aparatami, mają same zalety:
pomiar światła przez obiektyw (TTL);
siła błysku zależna od ogniskowej obiektywu i aktywnego punktu autofokusa;
możliwość synchronizacji z krótkimi czasami otwarcia migawki;
możliwość korekcji siły błysku;
Maja jedną podstawową wadę - jest nią cena, lampa taka kosztuje od 1000zł w górę.
Wszystkie te skróty odnoszą się do lampy błyskowej. Są to systemy pomiaru światła stosowane przez różnych producentów. I tak A-TTL i E-TTL dla Canona, i-TTL dla Nikona, ADI dla Minolty.+
Co to jest TTL, E-TTL, i-TTL, A-TTL, ADI?
System pomiaru światła ma w najprostszych słowach pomóc we właściwym doświetleniu fotografowanej sceny za pomocą lampy. Siła błysku lampy błyskowej może być ustalona ręcznie (manual - M) lub za pomocą systemu TTL, czyli bez udziału człowieka. Jak to działa? Lampa sama dobiera siłę błysku w ten sposób, aby zdjęcie było odpowiednio naświetlone. Na przykład: Ilość światła z lampy jest większa kiedy robimy zdjęcie w nocy na zewnątrz, a znacznie mniejsza kiedy robimy zdjęcie w mieszkaniu, przy oświetleniu z żarówek. System TTL sam decyduje, jak mocny ma być błysk lampy. Polecamy lampy z systemem TTL do fotografii reporterskiej, kiedy nie ma możliwości wielokrotnego wykonania tego samego zdjęcia. Najprościej mówiąc, kiedy stosujemy automatyczne programy w aparacie, idealna jest do nich lampa z systemem TTL.
System manualny, stosowany w tańszych lampach, pozwala na ustawienie siły błysku lampy przez fotografa, ręcznie. Wymaga więc od fotografa znajomości sprzętu lub ustawienia odpowiedniej siły błysku metodą prób i błędów. Lampy manualne polecamy jako lampy doświetlające (druga lampa, slave) oraz w studio, kiedy jest możliwość wielokrotnego wykonania zdjęcia i sprawdzenia efektu.
E-TTL (Canon) - system mierzy ilość światła w miejscu ostrzenia, dokonując błysk pomiarowy (tzw. przebłysk). System E-TTL jest bardzo dokładny oraz ma dwie zalety. 1) Palnik lampy możemy ustawić w dowolnym położeniu, np. do góry lub pod kątem 45 stopni, a doświetlenie i tak będzie właściwe. Nie uwzględnia odległości od oświetlanego przedmiotu.
i-TTL (Nikon) - system mierzy cały obraz i dostosowuje siłę błysku w taki sposób, aby cały kadr był zbalansowany.
ADI (Minolta) - mierzy odległość do oświetlanego przedmiotu. Jest to niestety istotna wada, ponieważ działa tylko przy ustawieniu lampy na wprost.
NOWE SYSTEMY STEROWANIA LAMPĄ
Od kiedy producenci sprzetu wpadli na pomysł pomiaru światła błyskowego przez obiektyw aparatu (system TTL), cały czas starają się rozwijać swoje systemy. Poczatkowo do pomiaru światła błyskowego używana była ta sama matryca co do pomiaru swiatła zastanego, od kilku jednak lat wykrztałciła się tendencja pomiaru swiatła błyskowego przez osobną tylko do tego celu przeznaczoną matrycę. Ilość światła wysyłaną przez lampę reguluje się poprzez czas trwania błysku, jesli lampa pracuje z nowoczesnym aparatem, to on ustala długość tego błysku.
ZDALNE STEROWANIE LAMPĄ BŁYSKOWĄ
Najprostrzym zdalnym sterowaniem lampy jest wyzwolenie jej recznie, ustawiwszy wcześniej aparat na statywie z ustawionym czasem "B". Zastosowanie tekiego sposobu umożliwia tylko i wyłącznie noc, natomiast błysnąć można kilkakrotnie (jedną lampą) co daje bardzo ciekawe efekty. Jednak za prawdziwe zdalne sterowanie lampą uważa się takie gdzie jednodnocześnie otwieramy migawkę i wyzwalamy błysk. Lampa musi być połączona z aparatem. Może to być przewód, fale świetlne lub radiowe. Każdy ze sposobów ma swoje zalety i wady.
Sterowanie kablem
Połączenie aparatu z lampą za pomocą kabla wydaje się bardzo proste i w rzeczywistości jest proste. Kable mają długość do 10 metrów i można łaczyć kilka kabli ze sobą, można też wykonać własny kabel o teoretycznej długości kilkudziesięciu metrów, zależnej od oporności użytego materiału. Przy sterowaniu za pomocą kabla jedną lampą nie ma problemów, naprawdę problemy zaczynają się jeśli chcemy wyzwolić dwie lub więcej lamp jednocześnie. Najlepiej mieć lampy jednej firmy, gdyż pomiędzy lampami różnych producentów występują różnice w oporności ich styczników, oraz bardzo często niewielkie różnice pomiędzy wtyczkami. Z tego to powodu połączenie kablem kilku lamp jest bardzo awaryjne, wymagające przed wykonaniem właściwego zdjęcia dokładnego przetestowania. Połaczenia kablowe łatwe są do uszkodzenia poprzez nieumyślne nadepnięcie na wtyczkę, lub pociągnięcie kabla. Wystarczy, że ktoś się potknie o kabel a trzeba ponownie testować czy to nadal działa. Nie zaleca się mieszania lamp różnych generacji podłączonych do jednego kabla, a zwłaszcza starych lamp radzieckich z lampami zachodnimi, te ostatnie podobno tego nie wytrzymują.
Sterowanie fotocelą
Jest to chyba najtańszy sposób zdalnego sterowania lampą błyskową, ceny fotoceli krztałtują się od 35 zł. Fotocela to czujnik powodujący wyzwolenie lampy w chwili gdy zostanie skierowany na niego silny strumień światła. W celu użycia fotoceli potrzebujemy przynajmniej dwóch lamp, tej właściwej której błysk będzie krztałtował oświetlnie sceny i zamontowanej na aparacie (lub połaczonej z nim kablem) która wyśle impuls uruchamiajacy właściwą lampę. Często stosuje się jako główną lampę tą zamontowaną na aparacie natomiast dodatkowe lampy wyposażone w fotocele (może być ich kilka) ustawiamy tak by rozproszyły cienie, tworzyły konntrę, lub rozjaśniały tło. Praca z fotocelą jest wygodna, przyjemność kończy się w momencie gdy w zasięgu naszych lamp pojawi się drugi fotograf z lampą błyskową, wiekszości fotocel jest obojętne który z nas błyśnie one za każdym razem też dobłysną. Ty nigdy nie wiesz czy lampy już się naładowały i są gotowe czy nie, temu drugiemu zanim się zorientuje jak porozstawialiśmy lampy napewno będą błyskały prosto w obiektyw. Nowoczesne lampy błyskowe te z najwyższej półki mają wbudowany system zdalnego wyzwalania lamp, polega to na tym, że w momencie błysku lampa podaje też informacje do innych lamp na temat paramaetrów naświetlenia, informacja ta jest kodowana więc tylko moje lampy błysną i praktycznie nie ma możliwości wyzwolenia ich przypadkowo przez jakiegoś fotografa wykonujacegop zdjecia kompaktem.
Sterowanie radiowe
Sterowanie lampami błyskowymi gdzie jako nośnik informacji (synchronizacja) używa się fal radiowych. Nadajnik montujemy na aparacie, odbiornik (odbiorniki) przy lampie. Z zalet należy wymienić: duży zasięg, odporność na niechciane wyzwolenia przez innych fotografów, oraz właściwość, że odbiornik nie musi widzieć nadajnika, niby nic ale możemy na przykład ustawić lampę na zewnątrz budynku i błyskać do środka przez okno.Wady: nadajnik i odbiornik są stosunkowo duże i wymagają zasilania (baterie).