PSYCHOLOGIA FUNKCJONALNA
James Rowland Angell
Angell rozwijał i kontynuował myśl zapoczątkowana przez Jamesa. Jego poprzednikiem w chicagowskiej katedrze psychologii był Dewey, a następcą Carr.
JOHN DEWEY - zasłynął dzięki koncepcji łuku odruchowego. Dewey nie zgadzał się z atomistycznym podziałem na bodziec i reakcję. Wg niego łuk odruchowy jest częścią koła, czyli czymś płynnym podzielanym jedynie ze względu na funkcje, jaką pełnią w nim poszczególne momenty (bodziec i reakcja). Nie istnieją wyraźne podziały jak u Wundta lub Titchenera. Percepcja i ruch ( bodziec i reakcja), są traktowane jako jedna całość - całość procesu koordynacji.
JAMES ROWLAND ANGELL - psychologia funkcjonalna dla Angell'a, nie była czymś nowym, lecz stanowiła istotną część psychologii od najdawniejszych czasów. Wg niego to strukturalizm odłączył się wcześniej od starszej funkcjonalnej postaci psychologii. W swojej pracy przedstawił trzy główne nurty, obszary tematyczne ruchu funkcjonalistycznego:
Funkcjonalizm jako nie - strukturalizm nie treść, a akty
nie struktura, a funkcja
nie „co?”, ale „jak?”, „dlaczego?”
Zajmuje się operacjami psychicznymi, nie elementami psychiki. Odrzucał atomistyczną koncepcje Titchenera. Zadaniem funkcjonalizmu jest odkrycie, jak działają procesy psychiczne, jakie są ich rezultaty oraz w jakich warunkach zachodzą. Angell podkreśla, że struktury - wbrew założeniom (nadziejom) strukturalizmu - są zmienne, a funkcje stałe. Dlatego tylko te drugie mogą stanowić podstawę klasyfikacji i naukowego opracowania.
Funkcjonalizm zajmuje sie świadomością jako mediatorem między środowiskiem, a potrzebami organizmu. Szeroko rozumiana idea ruchu ewolucjonistycznego wiąże aktualne właściwości części struktur i funkcji organizmu ze skutecznością ich dopasowania do warunków ich życia. Skoro świadomość przetrwała musi spełniać zasadnicza funkcje dla organizmu. Psycholog funkcjonalista ma za zadanie odkryć na czym owa funkcja polega. Chodzi tu o myślenie, sądzenie i wolę. Angell zauważa ponadto problem dotyczący klasyfikacji funkcji - w przypadku bardziej złożonych zwierząt funkcje stanowią gorszą podstawę klasyfikacji (różne struktury mogą pełnić podobne funkcje). Niższe formy natomiast charakteryzują się stałością funkcji i zmiennością struktury ( czyli formy). Mający być tutaj przedmiotem badań, umysł jest tutaj bliższy ( przynajmniej pod tym względem) niższym formom.
Dlatego warto wspomnień w tym kontekście o
Romanos zainicjował badania dotyczące stopnia posiadanej psychiczności u zwierząt
Wyrosła z tego psychologia stosowana. Funkcjonalizm zrezygnował z czystej nauki, zaczęto badać nie tylko ludzi, ale także zwierzęta, jest to obecna zoospychologia.
Została zainicjowana przez Darwina (zakopał przepaść, która wykopał Kartezjusz). Organizmy różnią się miedzy sobą stopniem obecnej u nich psychiczności - ludzie mają najwyższy stopień, małpy mniejszy, etc.). Nie tylko zdrowych, lecz także chorych i nie tylko dorosłych, ale także dzieci i ludzi starszych.
Funcjonalizm jako podejmujący problem psychofizyczny:
Ostatni z punktów w pracy Angell'a (i wątków obecnych w funkcjonalizmie) dotyczył relacji psychofizycznych (relacje między ciałem, a psychiką). Obecnie wyróżniamy dwa stanowiska, które proponują wyjaśnienia tego problemu:
monizmu, który mógł być materialistyczny lub spirytualistyczny lub tzw. neutralny - np. Spinoza ( dla monisty problem psychofizyczny właściwie nie istnieje)
dualizmu, gdzie wyróżniamy dodatkowo :
paralelizm - jest równoległy; zachodzi paralela między ciałem i duszą. Jedno nie ma wpływ na drugie.
--> interakcjonizm - (i tu jest właśnie ów przyczynowy wpływ)
epifenominalizm - zgodnie z ta propozycją umysł jest odbłyskiem ciała, który jednak nie dodaje nic nowego do właściwości ciała. Warto zaznaczyć, że psychika jest tu ontologicznie wtórna wobec tego co fizyczne.
Angell pisze w zasadzie tylko o dualizmie. To właśnie na tle owego dualizmu pojawił się problem psychofizyczny.
Stanowisko funkcjonalistyczne może tutaj w zasadzie przyjąć, albo paralelizm, albo interakcjonizm. Nie może natomiast przyjąć stanowiska epifenomenalizmu, ponieważ uznając wtórność i nieautonomiczność psychiki wobec ciała nie mógłby mówić o przystosowawczej funkcji umysłu (jako jakiegoś nad-datku ewolucyjnego nad ciało), a mówić o tym chce (por. punkt powyżej)
Aktualnie funkcjonalizm uwzględnia wszystkie funkcje psychofizyczne i nie dostrzega zasadniczych różnic między ciałem a psychiką. Uznaje je za należące do tego samego porządku i zakłada łatwe przechodzenie od jednego do drugiego. Czyli dualizm nie jest tu mocny (absolutny).
Drugi wątek (typ) funkcjonalizmu zajmujący się przystosowawczą funkcją umysłu (świadomości) jest tutaj osiowy i podstawowy. Z niego wynikają wątki pozostałe. Skoro chcemy mówić, jak umysł pośredniczy między środowiskiem a organizmem (wątek II), to musimy mieć język do opisu aktów, operacji tego umysłu - tego dostarczy nam wątek I. Z drugiej strony przystosowawczy umysł wchodzi w jakieś relacje z organizmem, co - czy tego chcemy czy nie - wikła nas w problem natury owych relacji (słowem problem psychofizyczny - wątek III).
(3) HARVEY A. CARR i RUCKMICK
Rouckmick i krytyka wieloznaczności pojęcia funkcji w funkcjonalizmie.
FUNKCJA = operacja ------------> proces (np. oddychanie, odżywianie)
FUNKCJA = odniesienie do celu, służenie pewnemu celowi (np. dostarczenie tlenu, dostarczenie pożywienia)
Carr połączył (a) i (b). Stwierdził, iż są to dwie strony tego samego, dlatego że bez jednego nie może zaistnieć drugie.
Np. „funkcja funkcji” dana funkcja ma jakieś zadanie ( np. dostarczenie czegoś) i to zadanie spełnia będąc pewnym procesem, operacją ( np. oddychania).
Funkcją (w znaczeniu celu) oddychania (procesu) jest dostarczenie tlenu.
Carr rozwinął teoretyczne stanowiska Angell'a i przedstawił funkcjonalizm w jego najczystszej postaci.
Karolina Kwaśna
Gr. 4