Nazwisko Nowak |
WYŻSZA SZKOŁA PEDAGOGICZNA w Rzeszowie |
||||
Imię Tomasz |
Wykonano |
Oddano |
|||
Kierunek Fizyka z informatyką II |
20-03-2001 |
Podpis |
27-03-2001 |
Podpis |
|
Grupa laboratoryjna: VIII |
|
|
|
|
|
Nr ćwiczenia 71 |
Temat ćwiczenia Sprawdzanie związku Lorentza - Lorenza dla roztworów
|
Część teoretyczna
Pole elektryczne w dielektrykach.
Pole elektryczne jest to stan przestrzeni w otoczeniu elektrycznie naładowanego ciała, polegający na tym, że na umieszczony w niej nieruchomy ładunek elektryczny działa siła coulomba Fc. Pole elektryczne scharakteryzowane jest w dowolnym swym punkcie przez wektor natężenia pola elektrycznego E, zgodny co do kierunku i równy co do wartości bezwzględnej sile F, z jaką pole elektryczne działa na umieszczony w danym punkcie jednostkowy ładunek dodatni qo:
E = F / qo.
Zakłada się przy tym, że punktowy ładunek próbny qo jest tak mały, że nie zakłóca pola elektrycznego, w którym jest umieszczony.
Dielektryk (izolator) jest to ciało nie przewodzące zauważalnego prądu elektrycznego, którego elektryczny opór właściwy jest większy niż 108 Ω. Zatem dielektryk nie izoluje jednak zupełnie; tylko próżnia jest idealnym izolatorem. W dielektrykach nie występują swobodne ładunki elektryczne ; atomy i cząsteczki dielektryka są elektrycznie obojętne, gdyż dodatni ładunek jąder atomowych jest całkowicie skompensowany przez ujemny ładunek elektronów; elektrony te pozostają związane w danym atomie lub cząsteczce i nie mogą pod wpływem pola elektrycznego poruszać się swobodnie w całej objętości dielektryka.
Niemniej jednak doświadczenia wykazują, że dielektryk umieszczony w zewnętrznym polu elektrycznym modyfikuje to pole. Jeżeli np. weźmiemy kondensator płaski i przestrzeń między jego okładkami wypełnimy (izotropowym) dielektrykiem (np. olejem, szkłem, ebonitem)to pojemność kondensatora ulegnie zmianie, którą możemy opisać wyrażeniem:
Cd/Co = ε
Gdzie:
Cd - pojemność kondensatora z dielektrykiem'
Co - pojemność kondensatora próżniowego,
ε - przenikalność elektryczna danego dielektryka.
Wielkość ε jest większa zawsze od 1, więc pojemność kondensatora z dielektrykiem jest zawsze większa od pojemności tegoż kondensatora ale bez dielektryka. Zwiększenie to następuje (dla danego kondensatora, a więc dla takiej samej wartości S - powierzchni okładek i d - odległości między okładkami kondensatora) jedynie wskutek zmniejszenia się natężenia E między okładkami kondensatora. Zatem obecność dielektryka między okładkami kondensatora powoduje, że natężenie pola w tym obszarze zmniejsza się ε razy.
E = Eo / εo. E = Eo / ε.
Przyczyną tej modyfikacji jest polaryzacja dielektryka, polegająca na pewnym (mikroskopowym) przesunięciu ładunków elektrycznych w jego atomach i cząsteczkach, które częściowo kompensuje przyłożone do dielektryka pole zewnętrzne tak, ze natężenie pola wypadkowego staje się w nim mniejsze. Oznaczają natężenie dodatkowego pola elektrycznego wynikającego z polaryzacji przez E otrzymujemy zależność:
E = Eo + E'.
E = Eo - E'.
Podstawiając za E wcześniejsze wyrażenie E = Eo/ε i odpowiednio przekształcając otrzymane zależności otrzymamy:
E' = (ε - 1)E = χE E' = [(ε - 1)/ε]Eo.
Gdzie χ = ε - 1 oznacza podatność dielektryczną.
Na podstaw3ie powyższych wzorów otrzymujemy następującą właściwość dielektryków: natężenie dodatkowego pola elektrycznego E' wynikającego z polaryzacji dielektryka jest wprost proporcjonalne do natężenia pola zewnętrznego Eo oraz do natężenia pola wypadkowego.
Natężenie Eo wiąże się z gęstością powierzchniową ładunku δ na okładkach kondensatora wzorem
Eo = δ/εo.
Polaryzacja dielektryka prowadzi natomiast do pojawienia się na jego powierzchniach bocznych ładunków powierzchniowych (polaryzujących) o gęstości δp, ładunku ujemnego przy okładce naładowanej dodatnio i ładunku dodatniego przy okładce naładowanej ujemnie. Dodatkowe pole o natężeniu E' jest więc wytworzone przez dwie równoległe warstwy ładunków powierzchniowych o przeciwnych znakach i wartości gęstości δp, zatem:
E' = δp/εo.
Rozpisując wyrażenie na natężenie E otrzymamy:
E = Eo - E' = (δ/εo) - (δp/εo) = (δ - δp)/εo.
Gdzie:
E' = χE = δp/εo.
Zatem gęstość ładunków polaryzujących można wyrazić wzorem:
δp = εoχE.
Pojawienie się ładunków polaryzacyjnych dowodzi więc, że dielektryki składają się z atomów i cząsteczek, które mają wypadkowy ładunek elektryczny równy zero, nie jest to równoznaczne z tym, że nie mogą one wytworzyć pola elektrycznego. Zależnie od budowy dzielimy atomy i cząsteczki na polarne i nie polarne, przy czym podział ten jest oparty na wartości ich momentu dipolowego. Elektryczny moment dipolowy p jest określony jako wektor skierowany od ładunku ujemnego do dodatniego i opisany wzorem:
p = ∫ rρ(r)dv
gdzie
ρ(r) - gęstość ładunku w funkcji położenia.
Wartość bezwzględna elektrycznego momentu dipolowego p może być obliczona na podstawie zależności:
p = Q*l.
Ze względu na polarowość lub nie polarowość dielektryka, może on ulegać innemu rodzajowi polaryzacji. We wszystkich dielektrykach występuje polaryzacja indukowana (elektronowa i falowa), zaś w niektórych dielektrykach może występować dodatkowo polaryzacja orientacyjna.
Ilościowo polaryzację dielektryka opisujemy za pomocą wektora polaryzacji dielektrycznej P będącego sumą wektorową elektrycznych momentów dipolowych cząsteczek lub atomów znajdujących się w jednostce objętości.
P = (1/ΔV) Σ pe = N < pe > .
Gdzie:
N - liczba dipoli w jednostce objętości dielektryka,
< pe > - uśredniony po wszystkich dipolach moment dipolowy.
Korzystając z powyższych definicji i dokonując odpowiednich przekształceń możemy otrzymać następujące zależności (dla rozważanego wcześniej kondensatora płaskiego):
P = pe/ΔV = (δplΔS)/lΔS = δp = εoχE;
P = Npe = NαεoE;
χ = Nα.
Gdzie α jest całkowitą polaryzowalnością.
Możemy również otrzymać związek pomiędzy wektorem polaryzacji dielektrycznej P a wektorem natężenia pola elektrycznego E postaci:
P = εoχE = εo(ε - 1)E.
Powyższe rozważania zachowują prawdziwość jedynie dla gazów rozrzedzonych, w których cząsteczki dielektryka znajdują się tak blisko siebie, że ich wzajemne oddziaływania można w pierwszym przybliżeniu pominąć. Dlatego w powyższych wzorach wektor natężenia pola E oznacz pole, które działa na cząsteczkę - jest ona pewnym polem uśrednionym w całym dielektryku, zwanym polem makroskopowym. Jednak, gdy rozważamy dielektryki o dużych gęstościach, musimy wówczas wprowadzić pojecie tzw. pola lokalnego Elok. Ogólnie polem lokalnym Elok nazywamy uśrednioną wartość pola działającego na wybraną, pojedynczą cząsteczkę. Jest ono równe:
Elok = Eo + E + Edod = E + Edod.
Gdzie Edod - pole działające na cząsteczkę, pochodzące od jej bliskich sąsiadów (tzw. polaryzacja otoczenia).
Obliczenie pola lokalnego w gęstym dielektryku przeprowadził po raz pierwszy włoski fizyk Ottoviano Mossotti w 1850 roku. Otrzymał on następujący wynik:
Edod = P/(3εo) = [(ε - 1)/3] E;
Elok = E + [P /(3εo)] = [(ε + 2)/3] E.
Pole działające na wybraną cząsteczkę w dielektryku nie polarnym, określone powyższym wyrażeniem nazywamy polem Mossottiego - Lorentza. A zatem wektor polaryzacji dielektrycznej P jest równy (dla dielektryków nie polarnych):
P = χεoEwł = Nαεo[ E + P /(3εo)];
Stąd otrzymamy:
P = {Nα/[1 - (Nα)/3}εo E.
Podatność dielektryczna χ wyrażona jest więc wzorem:
χ = Nα/[1 - (Nα)/3].
Pisząc powyższą zależność dla dielektryka gazowego otrzymujemy:
χg = Ngα/[1 - (Ngα)/3] ≈Ngα; (Ngα)/3 → dąży do zera;
α = χg/Ng.
Natomiast dla cieczy (Nc - duże):
χc = Ncα/[1 - (Ncα)/3] = χg/[( Ng/Nc) - (χg/3)].
Jest tzw. wzór Mossottiego - Clauriusa (obowiązujący jedynie dla dielektryków nie polarnych).
Z ogólnego wzoru na podatność dielektryczną możemy uzyskać wyrażenie na polaryzowalność α:
α = [3*(χ/(3 + χ))]/N; χ = ε - 1.
α = [3*((ε - 1)/(ε + 2))]/N.
gdzie ilość cząsteczek N wyznaczyć możemy ze wzoru:
N = (NAρ)/M.
Gdzie:
NA - liczba Avogadro,
M - masa molowa,
ρ - gęstość.
Dyspersja jest to zjawisko zależności współczynnika n załamania danej substancji od długości fali λ podającego światła. Gdy n maleje wraz ze wzrostem λ występuje wówczas zjawisko dyspersji normalnej, zaś gdy n rośnie wraz ze wzrostem λ wówczas występuje zjawisko dyspersji anomalnej.
W klasycznej teorii dyspersji światła, opracowanej przez L. Lorenza i H. A. Lorentza ośrodek jest traktowany jako zbiór oscylatorów harmonicznych o częstościach własnych νo, wykonujących pod wpływem padającego promieniowania drgania wymuszone. Amplituda tych drgań zależy od częstości światła ν. Gdy ν zbliża się do częstości własnej oscylatorów, tj. do wartości rezonansowej amplituda rośnie bardzo szybko - światło o tych częstościach jest przez ośrodek bardzo silnie absorbowane. Zależność współczynnika n od częstości ν padającego światła dana jest wzorem dyspersyjnym Lorentza - Lorenza:
[(n2 - 1)/(n2 + 2)] = DN Σ [Fi/(νoi2 - ν)].
Gdzie:
D - stała dyspersji;
N - liczba cząsteczek w jednostce objętości;
Fi - siła oscylatora.
PRZEBIEG ĆWICZENIA
Sporządzić 8-10 roztworów cukru w wodzie o stężeniach od 0,5 do 10%.
Zmierzyć współczynnik załamania wody destylowanej za pomocą refraktometru Abbego.
Pomiar wykonać następująco:
-przemyć pryzmat refraktometru eterem lub czterochlorkiem węgla (CCl4).
-za pomocą bagietki umieścić na powierzchni pomiarowej pryzmatu kilka
kropel wody tak, aby cała powierzchnia została pokryta cieczą.
Należy robić to ostrożnie, aby nie porysować pryzmatu.
opuścić pryzmat pomiarowy
otworzyć okienko oświetlające pryzmat (do oświetlenia można użyć lampki).
obracając pokrętłem z lewej strony refraktometru znaleźć rozgraniczenie jasnego i ciemnego tła w górnym okienku okularu. Następnie za pomocą pokrętła z prawej strony refraktometru uzyskać ostre, bezbarwne rozgraniczenie jasnego i ciemnego tła w górnym okienku okularu. Linię rozgraniczenia naprowadzić na punkt przecięcia nici pajęczych
w dolnym okienku okularu odczytać współczynnik załamania z dokładnością do 1/10 działki (w myśli podzielić ją na 10 części).
pomiar powtórzyć 3 razy i znaleźć wartość średnią.
Posługując się refraktometrem Abbego jak w punkcie 2 zmierzyć współczynnik załamania światła dla poszczególnych roztworów cukru w wodzie.
Wyniki pomiarów umieścić w tabeli:
Lp. |
Stężenie c (%) |
Współczynnik załamania n |
|
|
|
|
|
Wykreślić zależność ζ(c). Błąd pomiaru stężenia c można określić metodą pochodnej logarytmicznej, a błąd pomiaru ζ - metodą różniczki zupełnej.
Znaleźć polaryzowalność α wody:
gdzie n jest zmierzonym wcześniej (pkt. 2) współczynnikiem załamania światła dla wody, a N można obliczyć ze wzoru:
gdzie NA jest liczba Avogadro, ρ gęstością, a M masą molową.
Do obliczeń przyjąć:
NA= 6,023 . 1023mol -1
M= 18 . 10-3 kg/mol
ρ=103 kg/m3.
Błąd pomiaru α można obliczyć metodą różniczki zupełnej.
Tabela wyników pomiarów
Obliczenia:
Obliczam błąd stężenia metodą pochodnej logarytmicznej:
gdzie: ms - masa substancji
mr - masa roztworu
Obliczam polaryzowalność α dla wody ze wzoru:
gdzie n jest współczynnikiem załamania światła dla wody, a N można obliczyć ze wzoru:
gdzie NA jest liczba Avogadro, ρ gęstością, a M masą molową.
NA= 6,023 . 1023mol -1
M= 18 . 10-3 kg/mol
ρ=103 kg/m3
Dla wody współczynnik załamania światła: n=1,3323
Zatem :
Błąd α obliczam metodą różniczki zupełnej. W związku z tym, że w mianowniku mamy stałą wartość błąd obliczam różniczkując licznik
Obliczam ζ dla poszczególnych pomiarów:
Wnioski:
Dołączony do sprawozdania wykres przedstawia zależność współczynnika Lorentza od stężenia roztworu ζ = ζ(c). Punkty pomiarowe są określone przez następujące wartości:
Pomiary wartości stężenia c oraz współczynnika ζ są obarczone niewielkimi błędami. Na błędy te decydujący wpływ miały dokładności użytych przyrządów. Tak więc na dokładność pomiaru stężenia roztworu decydujacy wpływ miała dokładność wagi, za pomocą której zostały wyznaczone masy cukru i wody. Natomiast na dokładność wyznaczenia współczynnika Lorentza decydujący wpływ miała dokładność refraktometru Abbego, a więc dokładność wyznaczenia wspólczynnika załamania. Można by również rozważać pewien wpływ niedoskonałości zmysłu widzenia (a dokładniej wrażliwości oka na różnice oświetlenia), jednak ze względu na bardzo małą wartość błędu można przyjąć dość wysoką precyzję odczytu.
Związek Lorentza - Lorentza został pomyślnie sprawdzony.
Druga część doświadczenia polegała na wyznaczeniu polaryzowalności wody. Otrzymano następujący wynik
Decydujący wpływ na pomiar tej wielkości z dokładnością δ(α) miała również dokładność wyznaczenia współczynnika załamania, a więc dokładność użytego refraktometru Abbego oraz ewentualnie niedoskonałość oka ludzkiego. Otrzymana wartość błędu jest jedna bardzo mała, co świadczy o poprawnym wyznaczeniu wartości α. Wielkość N określającą ilość cząsteczek wody w jednostce objętości uznajemu za wartość tablicową, nie obarczoną błędem.