ŚREDNIOWIECZE synteza str 26, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, PIERWSZY ROK - pierwszy semestr


Kilka szczegółów z Bitwy grunwaldzkiej, które sobie zakreśliłam, a które moim zdaniem mogę się pojawić na kolosie :)0x01 graphic


Król Władysław obsadził zbrojną strażą granicę królestwa od strony Węgier (Zygmunt Luksemburski król węgierski był złączony przymierzem z Zakonem).
W mieście i zamku Sączu zostawił Jana ze Szczekocin - kasztelan Lubelski. Rycerz herbu Odrowąż.
Władysław w sobotę przed niedzielą Cantate ( czwarta niedziela po Wielkanocy czyli sobota 19 kwietnia) wyruszył z Sącza przez Czechów i Bochnię we wtorek 22 kwietnia wrócił do Krakowa.
... Jan z Tarnowa wojewoda krakowski radził aby do służby wojskowej brać rodaków.
Zbigniew z Brzezia oponował za wzięciem obcych żołnierzy i miał większość.
Zawisza z Oleśnic rycerz umiejący dobrze po węgiersku wysłany wraz z pisarzem Stanisławem Ciołkiem - pisarzem - aby ci wiernie dochowali warunków pokoju jaki miał być zwarty.
Mikołaj Kurowski Król Władysław wyjeżdżając na wojnę pozostawił tegoż arcybiskupa gnieźnieńskiego jako swojego namiestnika
było 51 chorągwi polskich + 40 litewskich
Krzyżacy mieli 51 chorągwi ale mniejsze od polskich
na polu bitwy rosło 6 wysokich dębów
Polacy nieopodal obozowiska po wygranej bitwie znaleźli 7 chorągwi krzyżackich, które zostawili Prusacy uciekając w popłochu
sadzawka w której potonęli ludzie była dwie mile od pobojowiska
W bitwie poległo 50 tysięcy krzyżaków a 40 tys pojmano jako jeńców (oczywiście te liczby jak to w średniowieczu były przesadzone)
Ulryk von Jungingen (mistrz krzyżacki) miał dwie rany jedną na czole drugą na piersiach. Jego zwłoki znalazł Bolemiński
zwłoki krzyżaków owinięto w białe prześcieradła i odziano purpura wywieziono je na czworokonnym wozem do Malborka
resztę żołnierzy pochowano w kościele parafialnym w Tannenbergu
przed biesiada po zwycięstwie na mszy św. śpiewano msze O Błogosławionej Pani Maryi potem druga o Duchu Świętym i trzecia o Trójcy świętej
Witold zabił Markwarda v Salzabcha komutra brandenburskiego i Szumberga , którzy kiedyś obrazili jego matkę

ŚREDNIOWIECZE - Materiał do kolokwium zaliczeniowego 12.01.2012 r.

INFORMACJE OGÓLNE O EPOCE:

Średniowiecze - Media Aetas.
... Humaniści włoscy XV i XVI wieku uformowali wyobrażenie „wieków średnich” jako mrocznego okresu, oddzielające czasy im współczesne od epoki starożytności. Dostrzegali w średniowieczu znamiona barbarzyństwa i obciążali winą za zniszczenie wielkiej tradycji antycznej. Głosili, że dopiero dzięki Dantemu i Petrarce literatury jakby na nowo obudziła się. Kąśliwe uwagi formułowali między innymi: Flavio Biando, Poggio Bracciloini, Leon Battista Alberti, Leonardo Valla czy Georgio Vasari.
Nazwy: media aetas (lub intermedia aetas) bądź media aevum pojawiły się najpierw w dziełach historyków XVI/XVII wieku.

Periodyzacja
Początek średniowiecza europejskiego datuje się na 476 rok (moment upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego) lub 313 rok (opublikowanie Edyktu Mediolańskiego przez Konstantyna Wielkiego, wprowadził on chrześcijaństwo jako religię równorzędną, sankcjonował prawo swobodnego wyznawania chrześcijaństwa na terenie Cesarstwa Rzymskiego).Wiek V oraz VI stanowiły kontynuację starożytności tzw antyk chrześcijański. Ważnymi datami dla średniowiecza są również: rok 754 - powstanie Państwa Kościelnego oraz rok 1054 - schizma wschodnia. Koniec średniowiecza datuje się na rok 1492 (odkrycie Ameryki przez Kolumba), 1517 rok (Tezy Marcina Lutra), 1453 rok (upadek Konstantynopola - Cesarstwa Wschodniorzymskiego). Warto nadmienić, że w państwie moskiewskim renesansu nie było.

FAZA PIERWSZA ŚREDNIOWIECZA (symbolicznie nazywana brzaskiem średniowiecza, co oznacza wczesny poranek). Od wieku V do wieku XI.
dualizm w wymiarze filozoficznym i światopoglądowym
zalążki scholastyki
w dziedzinie ustrojowej początki i rozwój feudalizmu
zaczątki piśmiennictwa mistycznego ( w języku łacińskim)
styl przedromański

FAZA DRUGA (rozkwit, dojrzałe średniowiecze) od XII do XIII wieku
gradualizm (łac gradus - stopień) - stanowisko charakterystyczne dla schyłku starożytności i okresu średniowiecza, zmierzające do przezwyciężenia dualizmu Boga i świata, ducha i materii. Bóg i Jego rzeczywistość stanowi najwyższy stopień istnienia. Z Niego wypływa wszystko. Buduje się hierarchia istnień i świata.
humanistyczny uniwersalizm oparty na idei wspólnoty państw chrześcijańskich - Corpus Christianorum.
-żywe odczucie przyrody (filozofia św. Franciszka z Asyżu)
w dziedzinie kultury obok pierwiastków religijnych obecne są pierwiastki świeckie (np.: Waganci, Truwerzy)
kształtuje się stan rycerski, posługujący się tzw etyka rycerską (scalający się od okresu wojen krzyżowych, przybierający status grupy międzynarodowej)
w dziedzinie kultury pojawia się obyczajowość dworska z charakterystycznym elementem kultu kobiety. W architekturze styl romański, początki gotyku.


FAZA TRZECIA (jesień średniowiecza) wiek XIV - XV
w dziedzinie filozofii panuje nominalizm
do głosu dochodzi indywidualizm
kształtuje się świadomość narodowa państw
w dziedzinie ustrojowej początki kapitalizmu
w duchowości odrodzenie się dualizmu
demokratyzacja wiedzy (rozwój uniwersytetów)
kształtuje się nurt literatury popularnej, masowej (mieszczańska, plebejska)
emancypacja języków narodowych

Średniowiecze zafascynowane było niektórymi dziełami Platona i Arystotelesa oraz innymi filozofami greckimi. Na łacinę tłumaczone oryginalne teksty greckie.

WAŻNE POSTACI EUROPEJSKIEGO ŚREDNIOWIECZA

Boecjusz z Dacji - V/VI wiek - rzymianin i filozof, arystotelik , był tłumaczem pism Arystotelesa, kompilator podstawowych traktatów z dziedziny arytmetyki, geometrii i astronomii (wydane w formie podręczników). Autor dzieła: „O wykształceniu muzycznym” - dzieło podstawowe dla teorii średniowiecznej muzyki; „O pocieczeniu jakie daje filozofia”.

Benedykt z Nursji - autor pierwszej zachodniej reguły życia zakonnego. Założyciel opactwa benedyktyńskiego na wzgórzu Monte Cassino. Duchowość łącząca aspekt aktywności fizycznej (labora) i kontemplacji (ora). Kryptoria - praca benedyktyńska. Przepisywali księgi i posiadali bogate biblioteki.

Grzegorz Wielki - VII wiek. Reformator liturgii chrześcijańskiej (horał gregoriański, wotywne msze - gregorianki). Reformator kalendarza. Pisarz ascetyczny np. „Dialogi”. Od niego zaczyna się tradycja średniowiecznej łaciny. Obrońca i opiekun Rzymu (wodociągi oraz armia). Organizator kleru diecezjalnego (pozostającego pod kierownictwem biskupów). Zapoczątkował chrystianizację Anglii, Irlandii i Walii, co pozwoliło na powiązanie ważniejszych elementów tradycji rzymskiej z celtycką tradycją kulturową. Stąd początek bierze tradycja literatury rycerskiej - zwłaszcza jeśli chodzi o opisy wydarzeń fantastycznych i przygodowych. Pośrednio z tradycji celtyckiej wywodzą się najbardziej popularne opowieści rycerskiego średniowiecza, np.: cykle legend o Królu Arturze, czy też o Persiwalu i Lanceolocie, a także romansowa opowieść o Tristanie i Izoldzie. Z Irlandią wiąże się św. Patryk - V wiek, patron Irlandii:
założyciel monastycyzmu irlandzkiego
misjonarz Celtów
propagator idei chrześcijaństwa miłości i intelektualizmu ( Irlandia stała się wyspą świętych i uczonych)
Mnisi iroszkotcy (iryjscy) zapoczątkowali ideę tzw. wędrówki dla Chrystusa. Ważna postać to Beda Czcigodny - ułożył tablice paschalne, używane do oznaczania najważniejszych dat kalendarza liturgicznego.

Abelard - żoną Abelarda była Heloiza. Został on wykastrowany. O historii ich miłości mówi autor „Nowej Heloizy”. Abelard był:
teologiem - autor komentarzy do Ewangelii
filozofem - dialektykiem. Jeden z najważniejszych uczonych biorących udział w filozoficznym sporze o istnienie tzw. powszechników (uniwersalia). „Historia moich niedoli”
autorem dzieł opisujących filozofie i dzieje Ablelarda i Heloizy np.: „Etyka”, „Tak i nie”


Św. Anzelm - XI/XII wiek. Pisarz chrześcijański (teolog), filozof rozpatrujący stosunek wiary do rozumu (wiara według Anzelma jest punktem wyjścia w rozumowym poznaniu prawideł wiary - prekursor scholastyki).
SCHOLASTYKA - filozofia szkolna. Odnosi się do szkolnej nauki średniowiecznej w zakresie filozofii i teologii. Metoda przekazywania materiału w formie systematycznej ale i jako pewna metoda przeprowadzania dowodu. Jej cechą znamienną było objaśnienie prawd wiary za pomocą racjonalnych metod filozoficznych. Ważną rolę pełniły autorytety. Wykształciła ona różne odmiany komentarza, summę - systematyczny wykład wiedzy.

Piotr Lombard - ( Magister Sententarium - Mistrz Sentencji) Napisał dzieło „Sentencji Ksiąg Cztery”, w którym zawarł niemal całą ówczesną teologię. Swoje sentencje zestawił na podstawie Pisma Świętego i Ojców Kościoła. Tym samym dzieło to stało się ważnym podręcznikiem dla całej epoki, a jego wykład był obowiązkiem w 2 - letnim kursie dla młodych profesorów poszczególnych ośrodków akademickich.

Św. Tomasz z Akwinu - zwany doctor angelicus. Dominikanin choć wbrew woli rodziny. Filozof arystotelik, teolog (w formie arystotelicznej). Autor komentarzy do dzieł Arystotelesa, do Ewangelii św. Jana, Ksiąg Starego Testamentu (Księga Hioba). Najważniejszym dziełem jest „Suma teologiczna”.

Św. Franciszek - Franciszkanizm to ruch na podłożu filozofii zapoczątkowanej w XIII wieku przemawiający do zobojętniałych duchowo chrześcijan. Propagował ideę ubóstwa zupełnego w służbie Chrystusa i miłości do bliźniego. Podbudowany głęboko afirmatywnym stosunkiem do człowieka i natury. Włochy zawdzięczają Franciszkowi powstanie nowej włoskiej poezji i nowego typu malarstwa. Franciszek był także autorem reguł zakonnych, misjonarzem, autorem tekstów. Zachował się słynny „Hymn do Słońca” oraz tradycja tzw szopek bżonarodzeniowych. Wokół postaci i legendy św. Franciszka powstały liczne przekazy, które tworzą nurt literatury franciszkańskiej, np.: Pieśń Pasyjna Jacopone da Todi „Stabat Mater Dolorosa”. Stworzył wspólnotę Braci Mniejszych (zakon żebraczy, ale musieli pracować).

Św. Dominik - twórca zakonu kaznodziejskiego - dominikańskiego. Związany był z ideę radykalnego chrześcijaństwa (nawracanie pogan za pomocą siły). Z ich duchowością wiąże się instytucja inkwizycji (instytucja stworzona pod kierunkiem papieży i biskupów dla badania ostrzeżeń o herezji, powstała około 1229 roku - Święte Oficjum). „Księga Inkwizycji”.

Ambroży z Mediolanu i Augustyn - Ojcowie Kościoła, dzięki którym dopracowała się teoria interpretacji Pisma Świętego, operującej schematem podziału i klasyfikacji znaczeń: sens dosłowny, duchowy - moralny, anagogiczny (życie pośmiertne) oraz typiczny.

Św. Augustyn - zachodni Ojciec Kościoła, odwoływał się do filozoficznej tardycji greckiej. Na podłożu myśli neoplatońskiej zbudował doktrynę mającą zainspirować chrześcijan. Dzieła: Wyznania, O Trójcy Świętej, O Państwie Bożym. Sformułował w nich podstawowe założenia swej metafizyki, epistemologia (teoria poznania), antropologii i historiozofii. Założenia: skrajny teocentryzm, dualizm Boga i świata, egzemplaryzm metafizyczny, przekonanie o możliwości odnalezienia prawdy we własnym wnętrzu, koncepcja predestynacji, walka dobra ze złem.

Wiek XIV/XV to czas epidemii dżumy i wojen, rozwój dobroczynności i pomocy społecznej w środowiskach miejskich (leprosoria). We Włoszech nawrot ku starożytności, powrót do humanizmu. Czas Złotego Wieku mistyki chrześcijańskiej (Niemiecka Szkoła Mistyczna: Jan Tauler, J. Ecklnart, H. Cuzo). Początek poważnego kryzysu i podział - schizma zachodnia 1374 - 1414. Rozwój wielkiej mistyki kobiecej (św. Katarzyna ze Sieny XIV wiek, św. Brygida Szwedzka, w Polsce - Prusach Dorota z Mątowów).
BIBLIA I EGZEGEZEGEZA BIBLIJNA

U podstaw światopoglądowych średniowiecza legła powaga Pisma Świętego. Biblia u progu nowej ery stała się obiektem badań hermeneutycznych.
Egzegeza biblijna to naukowe ustalenie treści poszczególnych tekstów Biblii. Wniosła do interpretacji ST elementy filozofii neoplatońskiej i stoickiej. Badania biblistyczne rozwinęły się wcześniej na greckim Wschodzie.
ORYGENES (185 - 254) - uznał dosłowny sens Biblii za prawdziwy, bo pochodzący od Boga, ale odróżnił w jego obrębie plan „gramatyczny” od „alegorycznego”. Posłużył się on ALEGOREZĄ - alegoryczną interpretacją tekstu, co umożliwiało mu objaśnienie Pisma Świętego w duchu filozofii neoplatońskiej.

PERYPATETYZM - ważna myśl obok nurtu neoplatońskiego i augustyńskiego. Zapoczątkowana recepcją dzieł Arystotelesa, wyrosła z zespolenia doktryny Perypatetyka z religią chrześcijańską. Syntezy tej dokonali Albert Wielki oraz Tomasz z Akwinu.

SYMBOLIZM - nurt refleksji semiotycznej twórczo podjęty przez Ojców Kościoła. Za znaki (signa) uważano zarówno te spośród bytów zmysłowych (res). Augustyn dzielił znaki na naturalne (naturalia) oraz konwencjonalne (data). Znakowa natura stworzenia.

Spór o uniwersalia - przedmiotem debaty była kwestia realnego istnienia odpowiadających nazwom pojęć ogólnych (uniwersalia). Realizm pojęciowy to normalizm.

ARS DICTANDI - Sztuka dyktowania (dictare - dyktować, w znaczeniu pisać komponować) - teoria układania tekstów pisanych. Sformułowano ją około XI wieku we Włoszech. Alberyk z Monte Cassino, Jan z Gaety, Hugo z Bolonii oraz anonimowy autor dzieła „Zasady dyktowania”.

Najstarsze ośrodki kształcenia:
benedyktyński klasztor na Monte Cassino 529 rok przez św. Benedykta z Nursji
Vivarium (w Kalabrii) 540 rok przez Kasjodora, autora dzieła pt.: „Wykład nauk boskich i świeckich”
Klasztor w Bobbio - założony przez iroszkockiego opata Kolumbana Młodszego.

System szkolny ukształtował się w monarchii karolińskiej: szkoła pałacowa w Akwizgranie.
7 sztuk wyzwolonych (septem artes liberales): gramatyka, dialektyka, retoryka (niższy, tzw. trivium) oraz arytmetyka, geometria, astronomia i muzyka (wyższy, tzw. quadrivium).
Mnemotechnika - sztuka zapmiętywania.

Powstanie uniwersytetów:
XI/XII wiek zwiększenie się znaczenia aktywności szkół katedralnych. Najwcześniej postały uniwersytety w Padwie i Bolonii - związki mistrzów i uczniów (universitas magistrorum et scholarium).
Pierwsze uniwersytety były zorganizowane w wydziały oraz nacje. Posiadały autonomię, dysponowały immunitetami.
W studium generalnym w Paryżu (od połowy XIII wieku zwane Sorboną) uprawiano głównie sztuki wyzwolone oraz teologię. W Bolonii zaś prawo kanoniczne i kościelne. W Montpellier we Francji oraz Salerno w Italii - medycynę.
W wieku XII i XIII powstały uniwersytety w Oxfordzie, Cambridge (1209), Padwie (1222), w Rzymie (1303), Orleanie (1309), Florencji (1321), Pizie (1343), Pradze (1348) oraz Krakowie (1364)
DZIEŁA LITERACKIE - OMÓWIENIE:

DZIEJOPISARSTWO

Roczniki (annales) - gatunek dziejopisarstwa. Wywodzi się z tradycji starożytnej, Nazwą tą określano ciągi zapisek z datami rocznymi. Sporządzano je na bieżąco niekiedy w odniesieniu do przeszłości. W Polsce najstarszy rocznik zaczęto prowadzić w końcowych 10 - leciach X wieku, kolejny na początku XI wieku. Zaczątkiem pierwszego był „Rocznik fuldyjski”. Trafił on do Gniezna około 970 roku. Drugi stanowił kontynuację „Rocznika kolońskiego”. Przywieziony został do Gniezna w 1013 roku przez Rychezę.

Dziejopisarstwo europejskie:

Zazwyczaj wyróżnia się dwa okresy:
Okres około wieku VI - w przybliżeniu odpowiada epoce wczesnego średniowiecza.
Stulecia XI i XII otwierające dojrzałą fazę średniowiecza.

Ustna tradycja stała się podłożem legend etnogenetycznych, utrwalonych później pisemnie w kronikach. Kroniki wczesnośredniowieczne obok żywotów świętych i roczników, stanowiły główną formę piśmiennictwa historycznego. Przykładowe kroniki europejskie:
„Historia Francorum” autorstwa Grzegorza z Tourus
niezachowane dzieło Kasjodora w XII Księgach
„O pochodzeniu i dziejach Gotów” Jordanesa
„O pochodzeniu Gotów i królestwie Swebów i Wandalów” Izydora z Sewilii
Beda Wielebny
„Historia Longobardów” Pawła Diakona

Cechy i założenia:
Koncepcja historii opierająca się na przesłankach epistemologicznych - wiedzę pewną i niezawodną można uzyskać jedynie przez poznanie bezpośrednie - widzenie ( ex visione) i uczestnictwo. Przeszłość jest z natury niepoznawalna. Informacje historyk otrzymuje pośrednio (ex auditu - ze słyszenia).

Jednym z podstawowych założeń historiografii wczesnośredniowiecznej było przekonanie, że zdarzenia dziejowe mieszczą się w planie Opatrzności Bożej. Jest to tzw prowidencjalizm (łac. providentia - opatrzność).
Historiografia wczesnośredniowieczna tolerowała, a nawet w sposób szczególny uzasadniała anachroniczność relacji. Przekonanie o ciągłości dziejów usprawiedliwiało łączenie i mieszanie różnych epok. Wydarzenia przeszłe miały służyć za wzór moralny dla teraźniejszości.

Drugi okres dziejopisarstwa rozpoczął się w wiekach XI i XII. Znani byli Siegbert z Gembloux, Orderyk Vitalis, William z Malmesbury, Otto z Freising. Ważna dla Polski była kronika biskupa niemieckiego Thietmara.
GESTA - opowiadania o czynach cesarzy, królów, książąt, wodzów, a niekiedy osób duchownych. Wywodzi się z piśmiennictwa starożytnego.
Polskie średniowieczne kroniki:
Janko z Czarnkowa wiek XIV, archidiakon gnieźnieński
Jan Długosz
Cronica Polonorum autorstwa Dzierzwy (lub Mierzwy) - autor zajął się całością dziejów Polski. Głównym źródłem jego wiedzy była kronika Mistrza Wincentego
Cronica Magna (longa) Lechitarum - Wielka (Długa) kronika Lechitów (Polaków)
Kronika Wielkopolska
GALL ANONIM KRONIKA POLSKA:

Autor Kroniki do dziś pozostał osobą nieznaną. Wiadomo, że był cudzoziemskim benedyktynem, czasowo przebywającym na dworze Bolesława Krzywoustego. Z przedmowy do księgi III dowiadujemy się, że Gall nie jest Polakiem. Kronikarz cieszył się względami księcia, ze względu na swe wysokie wykształcenie. Poparcia udzielił mu też kanclerz Michał, arcybiskup Marcin oraz inni biskupi.
Gallem Anonimem nazwał go Marcin Kromer, W jego posiadaniu znajdował się przez pewien czas jeden z rękopisów kroniki tzw Kodeks Heilsberski.
Przypuszcza się, że pochodził z Francji i szerzej z kręgu kultury romańskiej. Jest prawie pewne, że wykształcenie zdobył w środkowej Francji. Przypuszcza się, że był on związany z benedyktyńskim klasztorem St. Gilles w Prowansji. Ma też związki z Węgrami wysnute drogą eliminacji. Nie mógł pochodzić z Rusi bo nie posługiwałby się łaciną. Nazywa również Bolesława „Księciem Północy”, zna imiona 5 kolejnych władców z rodu Arpadów. Ponadto ujawnia się kult św. Idziego i przypuszcza się, że na Węgrzech należał do Opactwa w Samogyvar. Krzywousty narodził się na „prośby św. Idziego” a fakt ten kronikarz podkreśla, aż 2 razy.
Tworzył w tym samym czasie, co Hildebert de Lavardin, i mógł być jego uczniem, co dowodzi hipotezie o zdobyciu wykształcenie w środkowej Francji.
Przedmowa z księgi I do episkopatu polskiego:
arcybiskupa gnieźnieńskiego Marcina
Biskupa Szymona płockiego
Biskupa Pawła poznańskiego
Biskupa Maura krakowskiego
Biskupa Żyrosława wrocławskiego
pozwala na stwierdzenie i datowanie jej powstania na lata 1112 - 1118. Można ten okres zawęzić jeszcze: Bunt Skarbomira w 1117 roku. A o królu węgierskim Kolumbanie kronikarz mówi tak jakby ten jeszcze żył, a ten zmarł 3. lutego 1116 roku. Tak więc kronika powstała prawdopodobnie w latach 1112 - 1116.

Czas pobytu Galla Anonima w Polsce:

Datuje się go czasem na rok 1089, ponieważ barwnie i szczegółowo opisuje śmierć Mieszka - syna Bolesława Śmiałego. Jeśli zaś przyjąć hipotezę o przybyciu z Węgier to fakt ten musiał nastąpić po roku 1091. Tylko jeden raz wspomina, że był czegoś świadkiem. Jest to ucieczka Bolesława Krzywoustego do Somogyvar w roku 1113.

Gdzie powstała kronika:

Dawniej wyobrażano sobie, że kronika została spisana w klasztorze benedyktyńskim w Lubiniu. Poza tym kronikarz bardzo często wędrował z władcą. Mimo to musiało być jakieś miejsce spoczynku, gdzie kronikarz miał dostęp do archiwum itp. Za czasów Bolesława Krzywoustego był to zapewne stołeczny już Kraków. Zadziwiające jest jednak w niej brak cyklu podań o Kraku, Smoku i Wandzie. Zatarg króla Bolesława ze św. Stanisławem też nie jest opisany w tradycji krakowskiej.

Topos samotnego żeglarza na wzburzonym morzu posłużył Gallowi do oddania własnej sytuacji. Pisarz korzystał przy pisaniu Kroniki Polskiej z rocznika zwanego „Rocznikiem dawnym” bądź „Rocznikiem kapitulnym krakowskim” oraz z zaginionej „Pasji św. Wojciecha”


Zamierzenia Kronikarza:

Nie ulega wątpliwości, że autor obrał sobie za przedmiot opisów dzieje Bolesława Krzywoustego i jego chwale poświęcił swoje dzieło. Z 3 ksiąg Kroniki tylko pierwsza poświęcona jest jego przodkom i obejmuje swym zakresem około 125 lat - jeśli liczymy od momentu wstąpienie Mieszka I na tron, a nawet 250 lat - jeśli uwzględnić 4 poprzednie pokolenia. Autora interesowały więc przede wszystkim dzieje mu współczesne

Krytyka źródła:

Wykrycie intencji pisarza jest bardzo ważne dla badania wartości historycznej kroniki. Zachować w pamięci należy, że naczelnym celem Galla było uświetnienie panowanie Bolesława Krzywoustego.

Kanclerz Michał - jego imię na kartach księgi powraca regularnie. Nic dziwnego, bo był on pośrednikiem między Gallem a władcą, który nie znał łaciny. Prawdopodobnie pochodził z wielkiego rodu Awdańców. Obok kanclerza inna ważna postacią jest Skarbimir - za dziecinnych lat był piastunem Bolesława Krzywoustego, a niebawem objął stanowisko wojewody, który miał potężną władzę w ręku. W kronice pojawia się jeszcze jeden Awdaniec - Michał zwany Starym - zapewne senior rodu.

Zbigniew i Bolesław schyłek wieku XI i XII znamy przeważnie z Kroniki Galla Anonima więc ciężko go obiektywnie ocenić. Opis konfliktu braci. Krzywousty po usunięciu barta staje się bezspornym władcą całego kraju. W oczach zwolenników Zbigniewa Bolesław stał się bratobójcą, a sędziwy metropolita gnieźnieński Marcin prawdopodobnie obciążył go klątwą.

Polityka zewnętrzna pokojowe ułożenie stosunków z Czechami. Między Polską a Czechami kością niezgody był bowiem Śląsk. Pomorze - otwarte przez morze na atak plemion skandynawskich - rozwijało się swoją drogą, ponieważ narastały tam nastroje bojowe. Rozwój Pomorza poszedł w innym kierunku niż innych regionów. Toteż mieszkańcy Pomorza czuli większą odrębność.
Stosunki graniczne u schyłku XI wieku i na początku wieku XII jak najgorzej, stanowiąc pasmo najazdów i napaści. W lepszym położeniu było Pomrze z silnymi grodami. Ojciec Krzywoustego zorganizował w 1091 roku wielka wyprawę na Pomorze, która mimo przejściowego sukcesu nie zmieniła wiele. Krzywousty osiągnął sukces w tym wymiarze w roku 1113. Zwyciężył w walkach o Nakło i to opiewane jest w Księdze III. Wydaje się też, że autor kładzie przesadny nacisk na aspekt religijny tych walk, ale polityka wobec Pomorza miała przede wszystkim cele polityczne.

Stosunki wewnętrzne: Zmarła żona Krzywoustego - księżna ruska córka Świętopełka kijowskiego - Zbysława. Potem książę poślubił księżniczkę niemiecką - Salomeę von Bergen. Chrystianizacja Pomorza pod kierunkiem biskupa niemieckiego Otton z Bambergu, małżeństwo jego syna Władysława z księżniczką austriacką i układy z Lotarem III w Magdeburgu i hołd złożony cesarzowi z Pomorza były na drodze zjednania się z Niemcami kolejnym krokiem.
W 1117 roku Skarbimir z rodu Awdańców, który popierał go w konflikcie z bratem Zbigniewem, zbuntował się przeciw księciu. Awdańcy reprezentowali w Polsce obóz wrogi Niemcom. Tragicznie, choć przemilczane przez Galla celowo, zakończył się palatynat Sieciecha.

Polityka Bolesławów: Rzeczą uderzającą jest, że księgę I wypełnia przede wszystkim opis panowania dwóch jego imienników - Bolesława Chrobrego i Śmiałego. Na 31 rozdziałów tej księgi 17 poświęconych jest temu pierwszemu, a 7 drugiemu z nich, W nich autor upatruje wzór naśladowania dla Krzywoustego. Gall czyni też aluzję o upadku potęgi Polski po śmierci Chrobrego. Stan „pierwotny” i „ten co dawniej” to stan świetności Polski za czasów Chrobrego.

Apologia Krzywoustego - Kronikę można traktować jako utwór publicystyczny, który miał uzasadnić prawa Bolesława Krzywoustego do zwierzchniej władzy w Polsce i usprawiedliwić jego postępowanie wobec brata Zbigniewa. Trudno jednak w kronice dopatrywać się instrumentu politycznego, zwłaszcza wewnętrznej.

Źródła Galla: tradycja ustna: nie ulega wątpliwości, że większość Kroniki oparta jest na tym, co opowiedziano. Sam autor w liście do księgi I wskazuje na kanclerza Michała i tych, którzy umożliwili mu napisanie dzieła. Początkowe informacje nie są tak barwne jak reszta.

Źródła Galla: autopsja: czas jego pobytu w Polsce.

Źródła pisane: Pisarz korzystał przy pisaniu Kroniki Polskiej z rocznika zwanego „Rocznikiem dawnym” bądź „Rocznikiem kapitulnym krakowskim” oraz z zaginionej „Pasji św. Wojciecha”. Miał też zapewne do dyspozycji jakieś zapiski o charakterze kalendarzowym, skoro zawierały daty dzienne określane wedle kalendarza kościelnego.

LITERACKA FORMA I STYLISTYCZNA SZATA KRONIKI

Kronika (greckie Chronika wywodzi się od chronos - czas). Nacisk na chronologie czasową.

Informacje ogóle:

Przed Księgą I Gall umieścił list (epistola) o treści pochwalnej i dedykacyjnej, skierowany do wymienionych wcześniej dostojników dworu i Kościoła. Po liście jest wierszowany skrót (epilogus) opiewający cudowne narodziny Bolesława za wstawiennictwem św. Idziego., a dalej prozaiczna przedmowa.
Obraz autora został starannie wykreowany: samodzielność pisarska, wysokie poczucie własnej godności. Nazywa siebie pisarzem (scriptor), autorem lub artystą (artifex) i zestawia w ten sposób swoją rolę z funkcją poety.
Przedmowy Galla zostały napisane zgodnie z obowiązującymi w XII wieku regułami układania listów, objętymi ars dictandi a zarazem według ogólnych zasad komponowania wstępów. Połączenie konwencji epistolograficznej z exorolium sprzyjało mnożeniu pochwał w zwrotach do adresatów oraz rozbudowywaniu „topiki skromności”. Styl przedmów jest kunsztowny, pełen metafor i porównań, bogaty w figury retoryczne. Opowieśc o dziejach państwa i panujących poprzedził chorografią (opis geograficzny kraju) umiesczoną w prozaicznej „przedmowie” do Księgi I.
Księgę II otwiera list skierowany do biskupa Pawła i kanclerza Michała. Po tym liście pojawił się wierszowany Skrót tym razem o zabarwieniu autotematycznym. Księga II została zaś poprzedzona listem do „czcigodnych kapelanów książęcych” i innych „zacnych duchownych” oraz wierszowanym skrótem: panegirykiem ku czci Bolesława.
Gall urasta do rangi bohatera podobnie jak przedmiot jego opisów - Bolesław Krzywousty.
Literacki wizerunek Bolesława został nakreślony zgodnie z panującymi ówcześnie konwencjami dziejopisarstwa europejskiego i w związku z tym przypomina portrety innych władców tej epoki. Teorie bohatera literackiego: pierwszy z nich wyrastał z tradycji retoryki starożytnej i zalecał ujmowanie postaci w kategoriach duszy i ciała. Drugi zaś wątek kład nacisk na eksponowanie wybranych zalet jego duszy i ciała (zwłaszcza mądrość i męstwo). Wizerunek księcia w zasadniczych rysach odpowiada wizerunkowi takiego właśnie herosa.
Zachowując porządek chronologiczny, autor dokonuje selekcji zdarzeń i skupia je wokół postaci władcy. Stają się one w ten sposób „czynami” (gesta, facta) bohatera, służącymi jego pochwale.
Narrator jest nieustannie obecny w opowiadaniu i demonstruje chęć podtrzymania kontaktu z odbiorcą. Znajduje to odbicie w gramatycznej formie wypowiedzi. Narracja trzecioosobowa. Narrator w pełni panuje nad przedstawianą materią zdarzeń: dokonuje selkcji, ocenia, kształtuje i układa zgodnie z przyjętą przez siebie koncepcją dzieła. Zdarzenia mniej dynamiczne, opisy i charakterystyki postaci autor przekazuje stylem bardziej rozlewnym, stosując zdania i człony zdaniowe wydłużone, dwuzgłoskowce rymowane w klauzulach. Uderza epizodyczność. Proza jest nasycona elementami rytmu i rymu.
Zasada triadyczności - symbolika liczny 3

UTWORY PEOTYCKIE W KRONICE GALLA ANONIMA

Zrytmizowana proza Kroniki zyskiwała miejscami tak wysoki stopień regularności, że przeradzała się w wiersz o ustabilizowanej liczbie zgłosek, stałym rozkładzie akcentów i dokładnym rymowaniu. Z 14 najpopularniejszych struktur wierszowych na Zachodzie Gall do Kroniki wprowadził aż 7. Pochwycił i zastosował również cała konwencję kiełkującą w ówczesnej Europie.
Konwencja prosimetrum - technika przeplatania tekstu prozatorskiego i wierszowanego, od łacińskiego prosa - mowa niewiązana i metrum - wiersz, miara wierszowa. Wyróżnia się 8 samodzielnych utworów:
trzy tzw. „epilogi”
żal pośmiertny
dwie pieśni
dwa utwory zbliżone formą do mowy lub modlitwy

Epilogi - tym mianem Gall określił utwory poetyckie położone na początku 3 kolejnych ksiąg. Mają funkcję zapowiadania treści mającego nastąpić po nich wywodu kronikarskiego.
Księgę pierwszą otwiera epicka pieśń o cudownym poczęciu i narodzinach Bolesława Krzywoustego. Składa się z 56 wersów, ujętych w 14 strof hymnicznych tzw ambrozjańskich, o budowie 8a, 8a, 8b, 8b. Utwór został spięty klamrą kompozycyjną. Pierwsza strofa zawiera migawkowy skrót zdarzenia, które za chwilę zostanie przedstawione szczegółowo. W drugiej - narrator, przemawiając do siebie (my) zwraca się bezpośrednio do odbiorców i usprawiedliwia swój zamiar podjęcia opowiadania. Narrator prezentuje się w roli dziejopisa i podkreśla, że jego jest spis dziejów księcia Bolesława. Narrator dość ostentacyjnie stara się zwrócić swą uwagę. Taki chwyt wywodzi się od retorycznego exordium (wstępu do mowy).Opowiadanie o cudownym poczęciu Bolesława obejmuje 9 środkowych zwrotek. Rodzicom, którzy cierpieli na brak potomka doradzono aby zwrócili się do św. Idziego z prośbą o dar potomstwa. Polecono im wysłać ludzką postać ze złota i wysłać ją do miejsca kultu św. Idziego. Drogocenny posąg wraz z darami przekazano przez posłów mnichom klasztoru pod wezwaniem św. Idziego. Judyta dzięki temu poczęła syna Władysława Hermana. Treść utworu przywodzi na pamięć miracula: opowieść o cudach spełnionych przez świętych. Trudno było wówczas o pochwałę większą niż sakralizacja narodzin władcy i poddanie go pod protekcję św. Idziego patrona rycerzy, związanego z legendą Karola Wielkiego. Podniosły ton laudacji podkreśla zapożyczona z liryki liturgicznej hymniczna forma wierszowa.
Carmen lugubre - Żale po śmierci Bolesława Chrobrego. Jest to planctus Wzorem dla Galla stała się Elegijna pieśń o śmierci Lanfranka. Pieśń Galla liczy 30 wersów podzielonych na 10 strof trójwersowych. Utwór ten zyskał postać lirycznego monologu wypowiadanego przez osobę stanowiącą personifikację Polski, wdowy po zmarłym władcy. Rozpaczająca Ojczyzna została plastycznie przedstawiona w poprzedzającym wiersz fragmencie prozaicznym. W poemacie na cześć biskupa Lanfranka opłakują go kolejno wszystkie ziemie (Anglia, Italia i Francja). Polska - wdowa lamentuje, zwracając się kolejno do „ludzi wszelkiej płci i wieku”, „wszystkich stanów”, „panów towarzyszy”, „kapłanów i dworzan”, „matron” itd. Wzywa do powszechnego płaczu. Przez lamenty wdowy zdają się przedzierać ówczesne realia rycerskiego rytuału pogrzebowego. Pobrzmiewają też echa egzystencjalnej refleksji: Ubi sunt? W ostatniej strofie monolog owdowiałej Polski przechodzi niepostrzeżenie w zwrot poety do czytelnika. Carmen lugubre Galla jest pierwszym w naszej literaturze ułożonym podniosłym stylem planktem poetyckim. Jest to wstawka wierszowana.
JAN DŁGOSZ BITWA GRUNWALDZKA


Jan długosz żył i tworzył w wieku XV. Była to chwila doniosłych zmian, zarówno dla rozwoju Europy średniowiecznej jak i dla samego państwa polskiego. Największy polski dziejopis średniowiecza wywodził się ze średnio zamożnej rodziny Długoszów, herbu Wieniawa. W ciągu 3 letnich studiów Długosz obeznał się z podstawami scholastyki. Różne względy skłoniły do do porzucenia uniwersytetu przed osiągnięciem jakiegoś stopnia naukowego. Z uniwersytetu, prócz biegłości w łacinie, wyniósł niewątpliwie znajomość zasad wymowy i logiki. 16 - letni Długosz znalazł się na dworze biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego. Było to pierwszorzędne centrum polityczne. Urzędujący tam biskup miał ogromne wpływy. Był on więc doskonałą szkołą polityczną. Długosz w służbie oleśnickiemu służył przez 24 lata i to wywarło ogromny wpływ na sposób myślenia przyszłego historyka. Długosz odbył także wiele samodzielnych podróży za granicę. Wyjeżdżał na Węgry w celach politycznych, wyprawiał się trzykrotnie do Włoch a stamtąd do Ziemi Świętej.
Plan napisania dzieła historiograficznego Długosz powiązał właśnie z inicjatyw Oleśnickiego. Z biegiem czasu dzieło Długosz urosło do skali wielkiej monografii dziejów Polski. Genezę swego dzieła przedstawił po latach w dwóch pięknych fragmentach: w dedykacji i epilogu. Dedykacja adresowana jest do Oleśnickiego - pragnieniem autora było unieśmiertelnienie dziejów narodu polskiego i jego bohaterów. Historia dostarcza wielu pouczających faktów.
Długosz miał przez pewien czas dostęp do archiwaliów diecezji i królestwa i niestrudzenie zbierał materiały także podczas wypraw poza granice kraju. Wykorzystał wszelakie źródła pisane: praktycznie wszystkie kroniki polskie, pokaźny poczet roczników, dokumenty kościelne, korespondencje, protokoły i relacje bieżące a oprócz tekstów polskich, teksty zagraniczne. Korzystał też w drugiej kolejności ze źródeł ustnych i przeżyć własnych. Zebranie tak różnorodnego materiału wymagało od autora dużej dyscypliny. Pomogło mu w tym doświadczenie jakie zdobył podczas obowiązków kancelaryjno - administracyjnych. Przyjął on schemat annalistyczny: układ kolejnych dat rocznych i to prawdopodobnie nadało oryginałowi jego dzieła prymarny tytuł Annales Poloniae. Zawartość dzieła jest bardzo złożoną. Obok procesów i wydarzeń doniosłych jest Chrzest Polski, rozdrobnienie i zjednoczenie państwa, zmagania z Zakonem Krzyżackim, akty unii polsko - litewskiej czy inkorporacja Prus, a także upadek Konstantynopola. Na uznanie zasługuje też otwierająca Historię Polski chorografia. Długosz uznał także słuszność wymogu, że aby dzieło historiograficzne miało polor artystyczny.
Długosz podkreśla, że historycy mają różny cel: jedni piszą dla zyskania sławy, drudzy dla zdobycia łask możnych a jeszcze inni dla opisania sprawy, w których uczestniczyli. Żadna z tych przyczyn nim nie kierowała. W swych poglądach Długosz jest dzieckiem swojego wieku; jest duchownym, wychowankiem szkoły Oleśnickiego, gorącym patriotą. Góruje u niego religijność i płynące z niej przekonanie, ,że wszystko dzieje się za sprawą sprawiedliwości Boga.
Nastrój patriotyczny jest jedną z najważniejszych cech dzieła Długosza. Przywiązanie do Kościoła ma wpływ na jego stosunek do władzy świeckiej i duchownej (wpływ poglądów Oleśnickiego, który uważał, że Kościół powinien mieć władzę w państwie). W poglądach na państwo i społeczeństwo u Długosza pojawia się postulat dobrych praw i monarchii sprawowanej przez władców niezależnych w rządzeniu i sprawiedliwych dla wszystkich. Jest zwolennikiem dynastii rodzimej. Na tronie wolałby widzieć mazowieckiego Piasta niż Jagiellonów. Stąd jego stosunek do Kazimierza Jagiellończyka.
Z tego wynika, ze Długosz konstruuje swe dzieło w taki sposób, że nie jest pisarzem obiektywnym/ Często spotykamy u niego świadome przekręcanie faktów i przemilczenia. Trudno jednak było żądać od niego bezstronności.
Płynie w nim głęboka niechęć do Czechów, w których z powodu husytyzmu widział wrogów Kościoła. Do Niemców może nie byłby niechętny gdyby nie Zakon Krzyżacki. Z nietajoną niechęcią i lekceważeniem odnosił się do Rusinów.
Dobrze zna łacinę , choć nie można go porównać z pisarzami włoskiego humanizmu. Styl nie jest wykwintny, lecz zawsze poważny. Nie ma lapidarnych wyrażeń, lecz trafiają się i barwne opisy. Dokładnie opisuje bitwy i oblężenia idąc w ślad za starożytnymi wzorami. Dzieło dopowiada ówczesnemu poglądowi, że ma służyć jako środek pomocniczy dla nauk retoryki.

Długosz o wielkiej wojnie i bitwie grunwaldzkiej
Stryj historyka Bartosz Długosz pleban kłobucki, był kapelanem królewskim. Stryj jego przed bitwą grunwaldzką odprawiał mszę w przytomności Jagiełły. Znajdował się tam też przyszły opiekun Długosza - Oleśnicki. Ojciec historyka przywiódł wielkiemu księciu Witoldowi dwóch rycerzy krzyżackich Schumberga i Markwarda von Salzbach. Czyny ojca Długosza nie pozostały bez nagrody. Od bitwy zaczyna się także wielka kariera Oleśnickiego. Wiadomości czerpał więc Długosz z pierwszej ręki, od naocznych świadków tego zdarzenia. W jego opisie nie brakuje szczegółów. Miał też sposobność obejrzenia pamiątek po bitwie - sztandarów krzyżackich wiszących w katedrze krakowskiej lub owe dwa miecze. Obraz stworzony przez Długosza należy do najlepszych i najpiękniejszych.


Krótkie streszczenie:

Król Władysław obsadził zbrojną strażą granicę królestwa od strony Węgier (Zygmunt Luksemburski król węgierski był złączony przymierzem z Zakonem).
W mieście i zamku Sączu zostawił Jana ze Szczekocin - kasztelan Lubelski. Rycerz herbu Odrowąż.
Władysław w sobotę przed niedzielą Cantate ( czwarta niedziela po Wielkanocy czyli sobota 19 kwietnia) wyruszył z Sącza przez Czechów i Bochnię we wtorek 22 kwietnia wrócił do Krakowa.
Jan z Tarnowa wojewoda krakowski radził aby do służby wojskowej brać rodaków.
Zbigniew z Brzezia oponował za wzięciem obcych żołnierzy i miał większość.
Zawisza z Oleśnicy rycerz umiejący dobrze po węgiersku wysłany wraz z pisarzem Stanisławem Ciołkiem - pisarzem - aby ci wiernie dochowali warunków pokoju jaki miał być zwarty.
Mikołaj Kurowski Król Władysław wyjeżdżając na wojnę pozostawił tegoż arcybiskupa gnieźnieńskiego jako swojego namiestnika.


MISTRZ WINCENTY ZWANY KADŁUBKIEM: KRONIKA POLSKA

Biografia pierwszego polskiego twórcy dzieła o przeszłości narodu i państwa jest pełna luk i niedopowiedzeń. Imię dziejopisarza pojawia się po raz pierwszy wśród sygnatariuszy tzw. dokumentu opatowskiego z roku 1189 w formie „magister Vincencius”. W dokumentach z XIII wieku autor określany jest jako „Wincenty, wybrany kanonicznie, konsekrowany na biskupa krakowskiego” 1208 rok, lub „Czcigodny ojciec, ksiądz Wincenty, niegdyś biskup krakowski” ok. 1295 rok. Przydomek zaczęto nadawać pisarzowi później. W XV wiecznych kopiach kronik: wielkopolskiej i Dzierzwy (Mierzwy) pojawia się forma „Cadlubonis”. Za sprawą Jana Długosza upowszechniły się warianty „Cadlubkonis” w znaczeniu „syn Kadłubka”.
B. Kürbis sformułował hipotezę, iż Wincenty był jednym z 3 synów komesa, palatyna krakowskiego Stefana, przedstawiciela możnego rodu Lisów. Przez żonę Stefana ród ten miał być spokrewniony ze śląskimi Łabędziami. Dane genealogiczne nie przyniosą więc rozwiązania zagadki.
Urodził się około 1150 roku. Kształcił się zapewne w szkole katedralnej w Krakowie pod kierunkiem mistrza Amileusza. Jeśli wierzyć autentycznym fragmentom Księgi czwartej Kroniki jeszcze jako szcholarz zetknął się z biskupem krakowskim Mateuszem. Studiował przypuszczalnie w Paryżu, za czy przemawia kierunek jego otoczenia, rodzaj erudycji i typ umysłowości- pozostające pod widocznym wpływem francuskiego renesansu XII wieku. Powrócił do kraju prawdopodobnie przed 1189 rokiem.
W Krakowie należał do ścisłego otoczenia Kazimierza II Sprawiedliwego, zapewne jako kapelan zatrudniony w kancelarii książęcej. Przypuszcza się, że prowadził szkołę katedralną na Wawelu. Po nagłym zgonie Kazimierza pozostał jeszcze na dworze broniąc praw dynastycznych małoletnich synów nieżyjącego władcy i wdowę po władcy. Później przy poparciu arcybiskupa Henryka Kietlicza i księcia Leszka Białego został konsekrowany w 1208 na biskupa krakowskiego. Z tej racji brał udział w obradach IV soboru laterańskiego w 1215 roku.. Godność biskupią złożył dobrowolnie w roku 1217 a jego miejsce zajął Iwo Odrowąż. Przeniósł się do klasztoru cystersów w Jędrzejowie.
Jeśli wierzyć wyznaniom Mistrza Wincentego w jego Prologu to napisanie kroniki zlecił mu książę Kazimierz. Pracę nad Kroniką rozpoczął prawdopodobnie około 1190 roku a trwała jeszcze w 1205. Jak sądzi B. Kürbis, w związku z objęciem godności biskupiej praca nad Kroniką została przerwana.
Przedmiotem Kroniki są dzieje Polski od czasów pradawnych, doprowadzone do roku 1202. Tekst dzieła zamyka zdanie dotyczące księcia Władysława III Laskonogiego: „Mimo to został zmuszony nagle z księstwa krakowskiego ustąpić [...]”. - przerwane i nigdy już nie dokończone.
Kronika Polska jest podzielona na 4 księgi. 3 pierwsze mają formę dialogu, prowadzonego przez arcybiskupa Jana i biskupa krakowskiego Mateusza , w 4 dialog ustępuje miejsca narracji.
Księga I przedstawia pochodzenie narodu i państwa polskiego w świetle legend i podań etnogenetycznych. Wincenty umieścił przed podaniami wielkopolskimi też w niej cykl małopolski., kierując w ten sposób wzrok czytelnika na właściwą kolebkę, według niego, państwowości. Podania te łączyły genezę narodu z przeszłością starożytną. Kwestie dynastyczne - inaczej niż u Galla - znalazły się tu na dalszym planie.
Księga II obejmuje okres od założenia dynastii Piastów aż po konflikt Bolesława Krzywoustego z przyrodnim bratem i upadek Zbigniewa.
Księga III przedstawia dzieje zwycięstw Krzywoustego na Pomorzu i dalsze losy kraju, już w okresie rozbicia dzielnicowego.
Księga IV zaczyna się wstąpieniem na tron krakowski księcia Mieszka III Starego, a urywa się w trakcie opowieści z roku 1202.
Całość dzieła została poprzedzona przez autora Prologiem, zwiastowanym nagłówkiem „Rozpoczyna się Prolog do Kroniki polskiej Wincentego, biskupa krakowskiego”.
Jest to utwór bardzo charakterystyczny dla ówczesnych konwencji exordialnych. Prolog inicjuje typowo średniowieczny podział materii na trzy części. Otwiera go przypowieść o starozytnych postaciach: ubogim Kodrusie, pięknym Alkibiadesie oraz mądrym Diogenesie. Wszyscy omijali uroczystości teatralne. Pierwszy by nie czynić widowiska ze swej biedny, drugi nie chciał eksponować urody zaś trzeci by uniknąć kontaktu z pospolitym gminem. Przypowieść ta zapowiada topos skromności. Przedstawienie przeszłości narodu jest przedsięwzięciem politycznym i moralnym, mającym służyć współczesności i potomnym.
Causa scribendi - pobudki jakie kierowały pisarzem, gdy ten decydował się na podjęcia napisania swego dzieła.
Dialogowość 3 pierwszych ksiąg była czymś zupełnie wyjątkowym w średniowiecznej historiografii. Wybrał dwóch rozmówców dojrzałych wiekiem oraz kierował się ich autorytetem, wiarygodnością. Wincenty Kadłubek wpisuje też w swoja kronikę ideę prawdy historycznej gwarantowaną relacją naocznego świadka zdarzeń lub pośrednim przekazem pamięciowym.
Jan jest inicjatorem rozmowy, osobą stawiającą pytania, a następnie komentującą wypowiedzi. Mateuszowi zaś przypadła rola narratora, przedstawiającego przebieg wydarzeń historycznych, ale nie unikającego także ocen ich bohaterów i formułowania ważnych sądów na temat państwa, prawa itp. Kwestie Jana i Mateusza dopełniają się wzajemnie.
Księga IV ma zupełnie inny charakter literacki. Obejmuje zdarzenia współczesne autorowi, więc Mistrz Wincenty nie może się już ukryć za postaciami będącymi autorytetami. Siebie traktuje jako sługę, który wiernie musi zapisywać zdarzenia i spełniać swój obowiązek nadany mu przez Kazimierza Sprawiedliwego. Zmiana literackiej formy przekazu pozwoliła na ożywienie i zdynamizowanie narracji. Opowiadanie stało się bardziej dramatyczne, Księga ta opowiada o walce o senioralny tron krakowski. Głównymi aktorami tych zdarzeń byli synowie Bolesława Krzywoustego: Mieszko III Stary oraz Kazimierz II Sprawiedliwy. Po jego śmierci walczył jego małoletni syn Leszek Biały. Mieszko III jako najstarszy zasiadł na tronie w roku 1173 jednak po 4 latach został odsunięty od władzy a panowie krakowscy wbrew prawu senioralnemu na tronie osadzili Kazimierza II. Itd. toczyła się historia walki o tron.
Mistrz Wincenty był nie tylko stronnikiem politycznym, ale i gloryfikatorem Kazimierza II\, którego przedstawił jako władce dobrego i sprawiedliwego, stanowiącego przeciwieństwo
Mieszka III - tyrania i bezwzględność.
Wizerunek idealnego władcy został zwarty w rozdziale 5 Księgi IV. Opis zewnętrzny łączy się tu z prezentacją zalet umysłu i charakteru. (zdolności polityczne są bardzo ważne - połączenie zalet ciała i ducha).
Cnoty oczyszczające to cztery rodzaje zalet: polityczne, oczyszczające (walka ze złem), ducha oczyszczonego oraz egzemplaryczne. Koncepcja je
st neoplatońska i została zapożyczona z Makrobiusza.
Kazimierz łączy w sobie te cnoty i umie z nich uczynić pożytek. Mówca wynosi też skromność Kazimierza II, jego łagodność, pokorę itd. Ucieleśniony w Kazimierzu II ideał dobrego władcy łączy się z koncepcją państwa jako monarchii rządzonej na mocy prawa.
Dzieło Wincentego zdradza jego oczytanie i nieprzeciętna erudycję. Widać to także w sferze nie tylko idei ale i także w płaszczyźnie słowno - stylistycznej (w postaci cytatów, parafraz, aluzji, pojedyncze słowa i terminy, wątki fabularne, próby deszyfracji zapożyczeń). Ma skłonności do dialektycznego rozumowania, do zderzania sprzecznych racji i prowadzenia sporu itp.
Styl kroniki jest trudny i ozdobny.
Difficultas ornata Wincenty stosował przede wszystkim we fragmentach typowo retorycznych (mowach. Listach, pouczających komentarzach). Posługiwał się też alegorią i personifikacją, głównie w przypowieściach. Stosował prosimetrum.
Liczne są wstawki wierszowane. Jest ich około 40 fragmentów jego autorstwa. Na pierwszy plan wysuwa się obszerny dialog, wtopiony w księgę ostatnią, napisany po nagłym zgonie Kazimierza Sprawiedliwego. Mniejsze objętościowo to: psalmodia włożona w usta mnichów klasztoru św Idziego z st. Gilles.
Utwór Non est pudor pro dolore został wkomponowany w tekst kronikarskiej opowieści o śmierci Kazimierza Sprawiedliwego. Składa się on ze 174 wersów ujętych w strofy sekwencyjne typu Lauda Sion... Rymowanie jest dwuzgłoskowe. Wybór uroczystej, liturgiczne formy piesniowej wskazuje, że autor chciał nadać swej wypowiedzi poetycki ton najwyższej powagi i dostojeństwa. Nadto przewidywał możliwość wokalnego wykonywania tekstu.
Utwór ma budowę dialogową. Składają się nań ułożone w określonym porządku kwestie personifikacji pojęć: Wesołość, Żal, Wolność, Roztropność, Sprawiedliwość i Proporcja.
Tematyka teologiczno - dogmatyczna, filozoficzna lub polityczna to ulubiona tematyka średniowiecznych dialogów.
Tekst jest trudny do rozszyfrowania, bo jest on tekstem alegorycznym. Znaczenie dosłowne mija się z tym symbolicznym, przenośnym. Można przyjąć więc, że jest to poemat alegoryczny o tematyce politycznej. Bezpośrednio nawiązuje to nagłej śmierci Kazimierza II co tłumaczy konstrukcję dzieła jako pewnego rodzaju „spór”.
Na pierwszy plan w utworze wysuwają się postaci: Wesołość i Żal. Wzajemni obrzucają się inwektywami, ale jednocześnie Żal chce sobie podporządkować Wesołość i zawrzeć z nią małżeństwo. Mając na uwadze dobro ojczyzny Wesołość decyduje się na haniebny dla niej czyn. Autor ukazuje tragiczne skutki tego czynu, a osoby dialogu spierają się ze sobą, komentują bieg zdarzeń.
Wesołość i Żal to upostaciowienie dwóch stronnictw politycznych: prokazimierzowskiego oraz opozycyjnego. Wesołość ma cechy pozytywne, bo sam Wincenty popierał obóz prokazimierzowski. Wesołość pozostaje w głębokim żalu po śmierci po władcy. Żal wyszydza jej lęki i płacze, a następnie usprawiedliwia swoje postępowanie dochodzeniem własnej krzywdy. Ostateczna ocena obu spierających się stron została włożona w usta Autora. Postacie są ze sobą skonfrontowane. Są zupełnie inni. Panna Młoda piękna, odziana w jasną szatę, lśni klejnotami. Pan Młody zaś „smutnych wiedzie obłudników” itp.
Sprawiedliwość wyszydza postawę Roztropności: jej głos jest „syrenim śpiewem” wabiącym w zasadzkę. Roztropność broni się tym, że czasem rozum może kojarzyć ze sobą sprzeczne moce (śmierć i życie). Sprawę ma rozstrzygnąć Proporcja: mistrzyni ładu, harmonii i zgodności elementów. Odpowiedź jest enigmatyczna i aluzyjna. Proporcja przekonuje Roztropność, że nie warto rzucać klejnoty wieprzom tylko dla tego, że tak będzie lepiej.
Pojawia się motyw św. Idziego i prośby o zesłanie potomka w krótkich 16 - wersowych psalmelodiach. Pojawiają się w niej elementy przyrodnicze.
Panegiryk dla arcybiskupa Piotra: najważniejszym tytułem dla Piotra jest ma być jego cnota, a nie ród, stan i posiadana przez niego władza.
Piosenka biedaka pojawia się w opowiadaniu o szczodrobliwości Bolesława Śmiałego. Zapożyczenie od Galla. U Kadłubka biedak zostaje zgnieciony przez złoto i umiera doznawszy łask od władcy. Utwór ten wychwala zalety władcy i głosi nieśmiertelność jego sławy.
Krótka bajka o garnku i skale będąca zapewne parafrazą bajki Awianusa o dwóch garnkach, metalowym i glinianym, została przytoczona w opisie walki księcia Kazimierza z Rusinami pod Brześciem.

NAJSTARSZA POEZJA POLSKO - ŁACIŃSKA (do połowy XVI wieku)

Stanisław Ciołek Pochwała Krakowa

W polskiej polskiej poezji łacińskiej czoło i prym wiedli dwaj ludzie o podobnym pochodzeniu, wykształceniu, stanie i obowiązkach. W ich pisarstwie odzwierciedlała się dwoistość ich powołania. Obydwaj duchowni i obydwaj urzędnicy kancelarii królewskiej, obracający się między dworem a kapitułami, zajmowali się tematyką i religijną i świecką - przy odmienności ambicji, temperamentu
Ciołek był członkiem znakomitego rodu z Mazowsza, bakałarz artium uniwersytetu paryskiego, od około 1400 roku przez ćwierć wieku pracował w kancelarii królewskiej. Działał też w dyplomacji oraz w notariatach krakowskich ziemskich i kapitulnym. W 1423 r. uzyskał podkanclerstwo. Zdobył też biskupstwo poznańskie. Miał giętkie poglądy i stał się pierwszym literatem polskim, któremu sztuka obracania się w środowisku dworskim dostarczała natchnienia. Rozmiaru spuścizny Ciołka nie można dziś określić. Niepewnego autorstwa pozostają przypisane mu dwa „listy” alegoryczne De rosa oraz De Maio, parodystyczny edykt na notariusza królewskiego Bruchryka jako husytę czy żartobliwy list królowej Zofii do cesarzowej Barbary. Nie zachowały się jego liczne, według Długosza, wiersze satyryczne i jakoweś utwory treści historycznej.. Śladem w tym wypadku mogą być zw. Spominki o Ciołkach.
Pierwsze dzieło Ciołka wzbudziło skandal polityczny i obyczajowy. Prozaiczny List osądzający małżeństwo króla Władysława z Granowską zaatakował trzecie małżeństwo Jagiełły. Związek króla z 45- letnia trzykrotną wdową oburzył społeczeństwo .Obznajomiony z podobnymi publikacjami za granicą Ciołek użył swych umiejętności redaktora korespondencji oficjalnej nadał taki ton swojemu paszkwilowi. Wyposażył go zarazem w topikę zwierzęcą. Posłużył się alegorią podstarzałego Lwa, hasającego beztrosko po puszczy (król niemłody już lubujący się w łowach). Po swoją wybrankę wysłał poselstwo czyli Orła. Żonę króla nazwał ohydną Maciorą po licznych już miotach. Wieprz to zły doradca monarchy. List nasycony był tez zuchwałymi uwagami i aluzjami.
Potem Ciołek zmienił swój kierunek tworzenia na panegiryczny. Wiersze Ciołka z okresu 1424 - 1428 zajmuje tematyka okolicznościowa, przemieszanie treści religijnych i świeckich., niekiedy charakter meliczny i właśnie panegiryzm. Najwcześniej postał, gdyż na Boże Narodzenie 1424 roku, powstał 5 - zwrotkowy motet „Niechaj wdzięk świetnego blasku”, dostosowany do gotowej melodii. Ale już w lutym następnego roku przerobił tę kantylenę na kantatę sławiącą uroczysty chrzest następcy tronu Władysława Warneńczyka. Narodziny królewicza Kazimierza powitał kantatą Okiem dziejopisa opatrzoną nutami przez Mikołaja z Radomia.


Ułożył też 10-zwrotkową pieśń O grodzie krakowski. Zawiera ona niespotykaną dotąd u nas pochwałę stolicy - miasta o uroczym położeniu, siedziby sprawiedliwości, szlachetnych uciech i dobrych obyczajów; ale w istocie gloryfikuje rezydującą tam elitę społeczną, ludzi dworu, a przede wszystkim króla, piękną i cnotliwą królową Zofię oraz ich synów. Tekstowi przydano melodię na 3 głosy. Przebłyskuje w nim przestrój wczesnohumanistyczny. Określenie królowej imieniem Febe, a winnych utworach pojawiają się wtrącenia z greki.. Ciołek zwrotki tego wiersza złożył monorymicznie, o identycznym więc zamykaniu wersów na „-ia”, uwydatnionym finalna aklamacją „Alleluja!”.
ADAM ŚWINKA Nagrobek Zawiszy Czarnemu

Adam Świnka pochodził z Zielonej na Mazowszu, był synem kasztelana dobrzańskiego, studiował w Akademii Krakowskiej i być może we Włoszech. Posiadał kanonikaty gnieźnieński, łęczycki i krakowski oraz probostwo wielickie. Miejscem jego szczególnej działalności stała się kancelaria królewska, gdzie jako notariusz pracował też za podkanclerstwa Ciołka i skąd w służbie Jagiełły jeździł do Rzymu oraz u boku Ciołka do Niemiec. Zajęcia kancelaryjne nie zdeformowały jego sposobu myślenia ani warsztatu pisarskiego.
„Porcarius” (łac. porca - świnia) uprawiał tematykę dwojakiego rodzaju - religijną i świecką. Najciekawszy utwór grupy świeckiej zaginął. Notatka XVIII - wieczna stwierdzała istnienie „longum carem de rebus gestis ac dictis memorabilibus Kazimiri secundi Poloniae regis inclitissimi” autorstwa Adama Świnki. Brzmienie jej informuje o obszernym poemacie z gatunku gestów. Dotyczącym Kazimierza Wielkiego. Zaginął też panegiryk opiewający piękno i pomyślność losu Jadwigi. Zachowały się tylko dwa epitafia. Obydwa przytoczył w Rocznikach Polski Długosz.
Epitafium Zawiszy Czarnego liczy 72 wersy. Poeta ułożył je wśród głębokiego smutku, jaki na dworze królewskim powstał na wieść o śmierci najsłynniejszego polskiego rycerza chrześcijaństwa. Rycerza ścięto, gdy popadł w jeniectwo tureckie pod Gołubiem za Dunajem, nie chcąc uchodzić jak uszedł cesarz Zygmunt Luksemburski. Nie wiadomo czy celem pierwotnym autora była inskrypcja. Ale jego treść wyryto na zastępującej grobowiec tablicy w kościele franciszkanów. Utwór w konwencji mowy przed kenotafem (symbolicznym pustym grobem) poprowadził Świnka tokiem apostrof, których los (wykup) z niej wywiódł i którzy winni wznieść modły za bohatera. Istotną częścią epitafium jest wyobrażenie boju, sugerujące honorowy zgon Zawiszy w bezpośredniej walce.
Po śmierci Jadwigi Jagiełłówny napisał epicedium „O gwiazdo dziewic, o sławna chlubo królestwa.” część pierwsza to pochwała zmarłej i po trosze opisowy, po trosze eksklamatywny, druga część to „nagrobek” typu głosu zza tumby, z personaliami Jadwigi obracającej się teraz w popiół przy popiołach matki. Końcowy 4 - wers to słowa poety z konceptualnym życzeniem spoczynku wśród kwiecia z serca autora (miano Aper - godło Świnków).
W obydwa utwory Adam Świnka oprócz tematyki religijnej włożył zapożyczenia z poezji starorzymskiej. Poeta posłużył się heksametrem, lecz średniowiecznym - beziloczasowym, wszelako zgrywając akcent wyrazowy z rytmiką oczekiwaną przy toku metrycznym.
Anonim, Pieśń o wójcie Albercie

Pieśń składa się z 21 strof ułożonych według schematu Stabat Mater (8a 8a 7b + 8c 8c 7b), ma więc formę pieśni liturgicznej. Została zapewne napisana z myślą o jej wokalnym wykonaniu. Jej melodii jednakże nie znamy.
Utwór rozpada się na dwie odmienne treściowo części. Pierwszą tworzy 14 strof, stanowiących całość tematyczną i kompozycyjną. Wypełnił ją monolog zmarłego Alberta ujęty w klamrę refleksji nad zmiennością Fortuny, rozwiniętych w dwu początkowych oraz ostatniej (to jest 14) zwrotce. Albert przemawia z grobu do ludzi żyjących, przestrzegając ich przed zmiennością i niestałością Fortuny. Jego własny los może unaocznić bezwzględną zależność człowieka od wyroków kapryśnej bogini. Przemówienie zmarłego znane już w starożytności, przejęte następnie przez twórczość łacińską średniowiecza, nosiło miano oratio a tumulo (mowa z grobu) i stanowiło w retoryce jedną z wielu odmian „figury myśli” zwanej prozopopeją.
Albert snuje w pieśni opowiadanie o swoim życiu i śmierci. Wylicza godności i bogactwa , jakie były jego udziałem, w czasie gdy piastował urząd wójta krakowskiego. Jego rady poszukiwali: król, książęta i hrabiowie. Posiadał grody i wsie, a nawet żupę solną. Jego głos był decydujący w każdej sprawie. I oto bogini Fortuna poruszyła swym kołem: ze szczytu Albert osunął się na samo dno, z bogacza stał się nędzarzem. Następuje teraz pasmo nieszczęść, którego początkiem była ucieczka z Krakowa. Szczegółowo kreśli swój pobyt w więzieniu oraz wyjście na wolność. Wspomina dalej swoją ucieczkę do Czech, gdzie znalazł schronienie u pewnego zacnego człowieka. Woli dokładnie nie opisywać szczegółów śmierci i przebytu. Albert to przykład bezwzględności bogini Fortuny.
Pierwsza cześć, zamknięta klamrą kompozycyjną jaką są rozważania o Fortunie, kontrastuje z częścią drugą. Początkowe strofy stanowią kontynuację lamentu zmarłego i pozornie dostosowują się do jego tonu. Pozornie - ponieważ w istocie zawierają gorzkie oskarżenie Alberta o zdradę polskiego władcy. Obrót koła Fortuny okazuje się tu aktem sprawiedliwości Bożej dla buntownika, który poszedł za podszeptem swej niemieckiej natury. Od tego momentu monolog przeradza się w oskarżenie „zwyczaju wszystkich Niemców”.
Część druga stanowi treściową i ideowa replikę pierwszej. Miejsce lamentu Alberta skrzywdzonego przez Fortunę, zdradzonego przez sprzymierzeńca i opuszczonego przez przyjaciół, zajmuje gwałtowne oskarżenie go o zdradę kraju. Charakterystyka natury niemieckiej sprowadza się do opisu mechanizmu kolonizacji - z pozycji obrony interesów ludności polskiej. Nie ma ona bezpośredniego związku ze sprawą krakowskiego wójta.
Można przypuszczać, że obie części wyszły spod pióra innych artystów. Pierwszą pisał zapewne ktoś sprzyjający Albertowi, Druga - mogła być napisana przez stronnika książęcego, reprezentującego postawę antygermańską .Autor drugiej części posłużył się formą poetycką istniejącej już wcześniej całości pieśniowej, aby wyrazić skrajnie różne teksty i przestawić je w odmiennym świetle. Zabieg ten miał podłoże satyryczne i demaskatorskie.
ROZMOWA MISTRZA POLIKARPA ZE ŚMIERCIĄ

Utwór ten zaliczany jest do najważniejszych osiągnięć artystycznych polskiej poezji średniowiecznej. Jest to XV - wieczny anonimowy wierszopis . Jest to traktat o nieuchronności śmierci, obiegający Europę od prawie 200 lat. Na polską wersję przełożył go prawdopodobnie zakonnika z Mazowsza. Polska wersja liczy ponad 500 wersów o przewadze 8 - zgłoskowca, zachowała kształt dialogu z wkomponowaną inwokacją i wezwaniem odbiorców do uwagi oraz narracyjnie podaną scenerią spotkania obu postaci w opustoszałym kościele, kolejne kwestie oddziela łaciński nagłówek. Ciekawy tajemnicy śmierci Polikarp to inspirator tyrad przerażającej interlokutorski. Śmierć kreowana z brutalnym realizmem w postaci rozkładającego się trupa niewieściego, dowodzi władzy absolutnej życiem, jako moc zawiniona przez grzech Adama i Ewy. Przegląd jej ofiar to przekrój całej społeczności średniowiecznej, od szczytów do nizin poprzez wszelkie stany, godności, zawody, wiek, płeć i tryb życia, wyliczane przeważnie według przeciwieństwa (stary - młody, duchowny - świecki etc) - przekonuje, że jego kres jest losem każdego i wszystkich. Nie tylko człowieka. Motyw dance macabre
Anonim okazał się twórcą utalentowanym. Pierwowzór łaciński traktował ze swobodą, opuszczając niektóre jego szczegóły na korzyść pomysłów własnych. Stosuje synonimikę nadrzędną np.; w przypadku wyrazu „morzyć”, stosuje też rozmaitość nastrojów rozmówców - od przerażenia przez ironię, drwinę, gniew do triumfu i dobrodusznej żartobliwości. Rozmowa... jest więc nie tyle nauką o śmierci co satyrą na życie. W manuskrypcie płockim, do którego wciągnięto Rozmowę... zapisana jest też jedna z redakcji utworu o podobnej wymowie: Skarga umierającego.
De Morte prologus składa się z trzech części: wstępu, utrzymanego w formie wypowiedzi poetyckiego „ja”, zwracającego się najpierw do Boga a potem do słuchaczy, fragmentu narracyjno - opisowego, zawierającego opisy postaci dialogu i wprowadzenie w sytuację oraz obszernego dialogu , po którym zapewne miało nastąpić zakończenie, które nie zostało już dopisane.
Początkowa inwokacja do Boga odpowiada konwencjom znanym nam z exordiów zarówno łacińskich jaki i polskich: autor zwraca się o pomoc w ułożeniu dzieła, które ma być w jego intencji pomnikiem Bożej chwały oraz spełniać rolę pouczenia odbiorców. Potem następuje zwrot do słuchaczy (topos „ja powiem - wy słuchajcie”). Mówiący zachęca ludzi do wysłuchania go. Zapowiada budujący temat dialogu, interesujący dla ogółu, albowiem każdy podlega śmierci.
Mistrz i Śmierć nie są równorzędnymi stronami dialogu. Polikarp, którego strach rzucił na ziemię, odbierając mu zdolność rozumowania zmienia się w ubogiego żebraka, zadającego pytania na które odpowiada Śmierć, występująca tu w roli nauczyciela. Degradacja stanu Polikarpa, spowodowana odwróceniem ról, czyni z niego postać komiczną. Śmierć daje sygnały, że traktuje rozmowę lekceważąco. Polikarp pyta śmierć o jej pochodzenie, skąd bierze się zaciekłość Śmierci wobec ludzi oraz czy można przekupić ja jakimiś darami, z kim śmierć będzie się przyjaźniła i dokąd się schroni, gdy wytraci wszystkich ludzi, co można sądzić o lekarzach, którzy zapewniają o wielkiej mocy ziół, czy on sam Polikarp może ukryć się przed Śmiercią, czy Bóg ceni święte dziewice. Naiwność niektórych pytań ośmiesza Polikarpa w oczach Śmierci. Ona tez ma cechy humorystyczne, wynikające z jej czysto ludzkich słabości. Popada w irytacje po drugim pytaniu Polikarpa. Ale w największą złość wprawia ją niezdolność Mistrza do pojęcia prawdy o bezwyjątkowości jej władzy nad ludźmi. Główna tezą jest myśl o nieograniczonej mocy Śmierci.
Autor zastosował enumerację stanów, co unaocznia równość wszystkich ludzi wobec śmierci. Zarazem wymienianie grup stanowych sprzyja ku wymienieniu ich obowiązków i grzechów. Te ostatnie zaś otwierały pole satyrze stanowej. Najwięcej uwagi Śmierć poświęca mnichom, obszernie przedstawiając postacie „złego mnicha” oraz z wyraźną zaciekłością - opata ukazując jednocześnie ideał „dobrego mnicha”. „Źli mnisi” to zbiegowie zakonni. Porównanie ich z wiłami nie jest przypadkowe. Mogło ono oznaczać bowiem głupka/błazna. Idea vanitas vanitatum.
Bogata jest warstwa językowa - próby indywidualizowania leksyki is tylu wypowiedzi poszczególnych person: narratora, Polikarpa oraz Śmierci. Wstępna inwokacja do Boga ma formę rozbudowanego zdania. Pojawiają się w nim epitety, paralelizmy. Potem pojawiają się metafory, personifikacja Śmierci. Prawdziwa maestria autora przejawia się w części narracyjno - opisowej. Istotna rolę odgrywają w nim barwy i efekt połyskiwania kosy. Polikarp posługuje się prostym a zarazem obrazowym językiem. Śmierć w swych wypowiedziach nieustannie rozwija ten sam motyw.
WIERSZ O ZABICIU JĘRZEJA TĘCZYŃSKIEGO

Jest to wiersz okolicznościowy o cechach pamfletu polityczno - społecznego. Zrodził go tragiczny zatarg między zbiorowościami stanowymi: możnowładczo - szlachecką a mieszczańską, mianowicie zamordowanie 16 lipca 1461 r. kasztelana Andrzeja z Tęczyna przez tłum rzemieślników i pospólstwa krakowskiego mszczący się za spoliczkowanie przez wielmożę płatnerza Klemensa. Poczucie straty, pogarda dla plebsu i niechęć do bogatego patrycjatu stołecznego podyktowały zarówno sędziom surową karę (ścięcie sześciu rajców i olbrzymią kontrybucję), jak nieznanemu autorowie wiersza ostre oskarżenie zaczęte uogólnieniem. Anonim podniósł nierównorzędność stron oraz przyczyny i skutki wydarzenia. Pisany z jawną tendencją, dosadny w retoryce potępień mieszczan krakowskich, a panegiryczny względem krewnych zabitego, utwór powstał wkrótce po 15 stycznia 1462 r. najpewniej w kręgu szlacheckiej klienteli rodu Tęczyńskich. Autor zdobył się na 26 wersów kolebiących się od 8- do 17 - zgłoskowca wokół przeważających 13-14 sylabowców, organizując ich tok wydobywaniem rymów wewnętrznych i dążnością do monorymów w klauzulach, według której dostrzec można zarys nierównej strofiki.
Tekst jest pełen zarzutów, pogróżek, łajań, wyzwisk ale i przepełniony wyrazami żalu wobec śmierci Tęczyńskiego. Ponadto jego ciało zostało wleczone po ulicy rynsztokiem po czym aby je zhańbić, ułożyli na schodach do góry nogami. Głównymi winowajcami byli Waltko, rajca krakowski oraz Greglar.
Tendencja utworu jest przejrzysta. Tęczyński został wyidealizowany. Jawi się on nam jako szlachetny rycerz, człowiek dobry, niesprawiedliwie zabity przez mieszczan, zhańbiony pośmiertnie. Do mieszczan anonimowy autor odniósł się z nienawiścią i pogardą. Pieść o takiej tendencji układana jest jeszcze w ogniu rozgrywających się wydarzeń. Nie tylko tragedii ale i sądu.

NAJSTARSZA POEZJA POLSKO - ŁACIŃSKA (do połowy XVI wieku)

Stanisław Ciołek Pochwała Krakowa

W polskiej polskiej poezji łacińskiej czoło i prym wiedli dwaj ludzie o podobnym pochodzeniu, wykształceniu, stanie i obowiązkach. W ich pisarstwie odzwierciedlała się dwoistość ich powołania. Obydwaj duchowni i obydwaj urzędnicy kancelarii królewskiej, obracający się między dworem a kapitułami, zajmowali się tematyką i religijną i świecką - przy odmienności ambicji, temperamentu
Ciołek był członkiem znakomitego rodu z Mazowsza, bakałarz artium uniwersytetu paryskiego, od około 1400 roku przez ćwierć wieku pracował w kancelarii królewskiej. Działał też w dyplomacji oraz w notariatach krakowskich ziemskich i kapitulnym. W 1423 r. uzyskał podkanclerstwo. Zdobył też biskupstwo poznańskie. Miał giętkie poglądy i stał się pierwszym literatem polskim, któremu sztuka obracania się w środowisku dworskim dostarczała natchnienia. Rozmiaru spuścizny Ciołka nie można dziś określić. Niepewnego autorstwa pozostają przypisane mu dwa „listy” alegoryczne De rosa oraz De Maio, parodystyczny edykt na notariusza królewskiego Bruchryka jako husytę czy żartobliwy list królowej Zofii do cesarzowej Barbary. Nie zachowały się jego liczne, według Długosza, wiersze satyryczne i jakoweś utwory treści historycznej.. Śladem w tym wypadku mogą być zw. Spominki o Ciołkach.
Pierwsze dzieło Ciołka wzbudziło skandal polityczny i obyczajowy. Prozaiczny List osądzający małżeństwo króla Władysława z Granowską zaatakował trzecie małżeństwo Jagiełły. Związek króla z 45- letnia trzykrotną wdową oburzył społeczeństwo .Obznajomiony z podobnymi publikacjami za granicą Ciołek użył swych umiejętności redaktora korespondencji oficjalnej nadał taki ton swojemu paszkwilowi. Wyposażył go zarazem w topikę zwierzęcą. Posłużył się alegorią podstarzałego Lwa, hasającego beztrosko po puszczy (król niemłody już lubujący się w łowach). Po swoją wybrankę wysłał poselstwo czyli Orła. Żonę króla nazwał ohydną Maciorą po licznych już miotach. Wieprz to zły doradca monarchy. List nasycony był tez zuchwałymi uwagami i aluzjami.
Potem Ciołek zmienił swój kierunek tworzenia na panegiryczny. Wiersze Ciołka z okresu 1424 - 1428 zajmuje tematyka okolicznościowa, przemieszanie treści religijnych i świeckich., niekiedy charakter meliczny i właśnie panegiryzm. Najwcześniej postał, gdyż na Boże Narodzenie 1424 roku, powstał 5 - zwrotkowy motet „Niechaj wdzięk świetnego blasku”, dostosowany do gotowej melodii. Ale już w lutym następnego roku przerobił tę kantylenę na kantatę sławiącą uroczysty chrzest następcy tronu Władysława Warneńczyka. Narodziny królewicza Kazimierza powitał kantatą Okiem dziejopisa opatrzoną nutami przez Mikołaja z Radomia.


Ułożył też 10-zwrotkową pieśń O grodzie krakowski. Zawiera ona niespotykaną dotąd u nas pochwałę stolicy - miasta o uroczym położeniu, siedziby sprawiedliwości, szlachetnych uciech i dobrych obyczajów; ale w istocie gloryfikuje rezydującą tam elitę społeczną, ludzi dworu, a przede wszystkim króla, piękną i cnotliwą królową Zofię oraz ich synów. Tekstowi przydano melodię na 3 głosy. Przebłyskuje w nim przestrój wczesnohumanistyczny. Określenie królowej imieniem Febe, a winnych utworach pojawiają się wtrącenia z greki.. Ciołek zwrotki tego wiersza złożył monorymicznie, o identycznym więc zamykaniu wersów na „-ia”, uwydatnionym finalna aklamacją „Alleluja!”.
Pierwsze 4 strofy utworu to pochwała miasta, 5 dalszych to pochwała rodziny królewskiej (enkomion rodu królewskiego), ostatnia spina panegiryczną całość modlitewną klamrą, zawierającą prośbę do Boga o łaskę i wesele dla Ojczyzny.
Utwór ten należy do najwcześniejszych panegiryków dworskich; jest pierwszą znaną pochwałą miasta, amplifikowaną enkomionem mieszkańców, a zwłaszcza rodu królewskiego i jego pałacowego otoczenia.
Jest to forma hymnu kościelnego, o bardzo popularnej w średniowieczu formie. Strofy zbudowane zostały z 7 wersów z zastosowaniem kunsztownego rymu, którego ostatni składnik b powtarza się w zakończeniu każdej ze zwrotek. Pierwsza strofa liczy sobie 6 wersów druga zaś 5 wersów.
ADAM ŚWINKA Nagrobek Zawiszy Czarnemu

Adam Świnka pochodził z Zielonej na Mazowszu, był synem kasztelana dobrzańskiego, studiował w Akademii Krakowskiej i być może we Włoszech. Posiadał kanonikaty gnieźnieński, łęczycki i krakowski oraz probostwo wielickie. Miejscem jego szczególnej działalności stała się kancelaria królewska, gdzie jako notariusz pracował też za podkanclerstwa Ciołka i skąd w służbie Jagiełły jeździł do Rzymu oraz u boku Ciołka do Niemiec. Zajęcia kancelaryjne nie zdeformowały jego sposobu myślenia ani warsztatu pisarskiego.
„Porcarius” (łac. porca - świnia) uprawiał tematykę dwojakiego rodzaju - religijną i świecką. Najciekawszy utwór grupy świeckiej zaginął. Notatka XVIII - wieczna stwierdzała istnienie „longum carem de rebus gestis ac dictis memorabilibus Kazimiri secundi Poloniae regis inclitissimi” autorstwa Adama Świnki. Brzmienie jej informuje o obszernym poemacie z gatunku gestów. Dotyczącym Kazimierza Wielkiego. Zaginął też panegiryk opiewający piękno i pomyślność losu Jadwigi. Zachowały się tylko dwa epitafia. Obydwa przytoczył w Rocznikach Polski Długosz.
Epitafium Zawiszy Czarnego liczy 72 wersy. Poeta ułożył je wśród głębokiego smutku, jaki na dworze królewskim powstał na wieść o śmierci najsłynniejszego polskiego rycerza chrześcijaństwa. Rycerza ścięto, gdy popadł w jeniectwo tureckie pod Gołubiem za Dunajem, nie chcąc uchodzić jak uszedł cesarz Zygmunt Luksemburski. Nie wiadomo czy celem pierwotnym autora była inskrypcja. Ale jego treść wyryto na zastępującej grobowiec tablicy w kościele franciszkanów. Utwór w konwencji mowy przed kenotafem (symbolicznym pustym grobem) poprowadził Świnka tokiem apostrof, których los (wykup) z niej wywiódł i którzy winni wznieść modły za bohatera. Istotną częścią epitafium jest wyobrażenie boju, sugerujące honorowy zgon Zawiszy w bezpośredniej walce.
Po śmierci Jadwigi Jagiełłówny napisał epicedium „O gwiazdo dziewic, o sławna chlubo królestwa.” część pierwsza to pochwała zmarłej i po trosze opisowy, po trosze eksklamatywny, druga część to „nagrobek” typu głosu zza tumby, z personaliami Jadwigi obracającej się teraz w popiół przy popiołach matki. Końcowy 4 - wers to słowa poety z konceptualnym życzeniem spoczynku wśród kwiecia z serca autora (miano Aper - godło Świnków).
W obydwa utwory Adam Świnka oprócz tematyki religijnej włożył zapożyczenia z poezji starorzymskiej. Poeta posłużył się heksametrem, lecz średniowiecznym - beziloczasowym, wszelako zgrywając akcent wyrazowy z rytmiką oczekiwaną przy toku metrycznym.
Anonim, Pieśń o wójcie Albercie

Pieśń składa się z 21 strof ułożonych według schematu Stabat Mater (8a 8a 7b + 8c 8c 7b), ma więc formę pieśni liturgicznej. Została zapewne napisana z myślą o jej wokalnym wykonaniu. Jej melodii jednakże nie znamy.
Utwór rozpada się na dwie odmienne treściowo części. Pierwszą tworzy 14 strof, stanowiących całość tematyczną i kompozycyjną. Wypełnił ją monolog zmarłego Alberta ujęty w klamrę refleksji nad zmiennością Fortuny, rozwiniętych w dwu początkowych oraz ostatniej (to jest 14) zwrotce. Albert przemawia z grobu do ludzi żyjących, przestrzegając ich przed zmiennością i niestałością Fortuny. Jego własny los może unaocznić bezwzględną zależność człowieka od wyroków kapryśnej bogini. Przemówienie zmarłego znane już w starożytności, przejęte następnie przez twórczość łacińską średniowiecza, nosiło miano oratio a tumulo (mowa z grobu) i stanowiło w retoryce jedną z wielu odmian „figury myśli” zwanej prozopopeją.
Albert snuje w pieśni opowiadanie o swoim życiu i śmierci. Wylicza godności i bogactwa , jakie były jego udziałem, w czasie gdy piastował urząd wójta krakowskiego. Jego rady poszukiwali: król, książęta i hrabiowie. Posiadał grody i wsie, a nawet żupę solną. Jego głos był decydujący w każdej sprawie. I oto bogini Fortuna poruszyła swym kołem: ze szczytu Albert osunął się na samo dno, z bogacza stał się nędzarzem. Następuje teraz pasmo nieszczęść, którego początkiem była ucieczka z Krakowa. Szczegółowo kreśli swój pobyt w więzieniu oraz wyjście na wolność. Wspomina dalej swoją ucieczkę do Czech, gdzie znalazł schronienie u pewnego zacnego człowieka. Woli dokładnie nie opisywać szczegółów śmierci i przebytu. Albert to przykład bezwzględności bogini Fortuny.
Pierwsza cześć, zamknięta klamrą kompozycyjną jaką są rozważania o Fortunie, kontrastuje z częścią drugą. Początkowe strofy stanowią kontynuację lamentu zmarłego i pozornie dostosowują się do jego tonu. Pozornie - ponieważ w istocie zawierają gorzkie oskarżenie Alberta o zdradę polskiego władcy. Obrót koła Fortuny okazuje się tu aktem sprawiedliwości Bożej dla buntownika, który poszedł za podszeptem swej niemieckiej natury. Od tego momentu monolog przeradza się w oskarżenie „zwyczaju wszystkich Niemców”.
Część druga stanowi treściową i ideowa replikę pierwszej. Miejsce lamentu Alberta skrzywdzonego przez Fortunę, zdradzonego przez sprzymierzeńca i opuszczonego przez przyjaciół, zajmuje gwałtowne oskarżenie go o zdradę kraju. Charakterystyka natury niemieckiej sprowadza się do opisu mechanizmu kolonizacji - z pozycji obrony interesów ludności polskiej. Nie ma ona bezpośredniego związku ze sprawą krakowskiego wójta.
Można przypuszczać, że obie części wyszły spod pióra innych artystów. Pierwszą pisał zapewne ktoś sprzyjający Albertowi, Druga - mogła być napisana przez stronnika książęcego, reprezentującego postawę antygermańską .Autor drugiej części posłużył się formą poetycką istniejącej już wcześniej całości pieśniowej, aby wyrazić skrajnie różne teksty i przestawić je w odmiennym świetle. Zabieg ten miał podłoże satyryczne i demaskatorskie.
ROZMOWA MISTRZA POLIKARPA ZE ŚMIERCIĄ

Utwór ten zaliczany jest do najważniejszych osiągnięć artystycznych polskiej poezji średniowiecznej. Jest to XV - wieczny anonimowy wierszopis . Jest to traktat o nieuchronności śmierci, obiegający Europę od prawie 200 lat. Na polską wersję przełożył go prawdopodobnie zakonnika z Mazowsza. Polska wersja liczy ponad 500 wersów o przewadze 8 - zgłoskowca, zachowała kształt dialogu z wkomponowaną inwokacją i wezwaniem odbiorców do uwagi oraz narracyjnie podaną scenerią spotkania obu postaci w opustoszałym kościele, kolejne kwestie oddziela łaciński nagłówek. Ciekawy tajemnicy śmierci Polikarp to inspirator tyrad przerażającej interlokutorski. Śmierć kreowana z brutalnym realizmem w postaci rozkładającego się trupa niewieściego, dowodzi władzy absolutnej życiem, jako moc zawiniona przez grzech Adama i Ewy. Przegląd jej ofiar to przekrój całej społeczności średniowiecznej, od szczytów do nizin poprzez wszelkie stany, godności, zawody, wiek, płeć i tryb życia, wyliczane przeważnie według przeciwieństwa (stary - młody, duchowny - świecki etc) - przekonuje, że jego kres jest losem każdego i wszystkich. Nie tylko człowieka. Motyw dance macabre
Anonim okazał się twórcą utalentowanym. Pierwowzór łaciński traktował ze swobodą, opuszczając niektóre jego szczegóły na korzyść pomysłów własnych. Stosuje synonimikę nadrzędną np.; w przypadku wyrazu „morzyć”, stosuje też rozmaitość nastrojów rozmówców - od przerażenia przez ironię, drwinę, gniew do triumfu i dobrodusznej żartobliwości. Rozmowa... jest więc nie tyle nauką o śmierci co satyrą na życie. W manuskrypcie płockim, do którego wciągnięto Rozmowę... zapisana jest też jedna z redakcji utworu o podobnej wymowie: Skarga umierającego.
De Morte prologus składa się z trzech części: wstępu, utrzymanego w formie wypowiedzi poetyckiego „ja”, zwracającego się najpierw do Boga a potem do słuchaczy, fragmentu narracyjno - opisowego, zawierającego opisy postaci dialogu i wprowadzenie w sytuację oraz obszernego dialogu , po którym zapewne miało nastąpić zakończenie, które nie zostało już dopisane.
Początkowa inwokacja do Boga odpowiada konwencjom znanym nam z exordiów zarówno łacińskich jaki i polskich: autor zwraca się o pomoc w ułożeniu dzieła, które ma być w jego intencji pomnikiem Bożej chwały oraz spełniać rolę pouczenia odbiorców. Potem następuje zwrot do słuchaczy (topos „ja powiem - wy słuchajcie”). Mówiący zachęca ludzi do wysłuchania go. Zapowiada budujący temat dialogu, interesujący dla ogółu, albowiem każdy podlega śmierci.
Mistrz i Śmierć nie są równorzędnymi stronami dialogu. Polikarp, którego strach rzucił na ziemię, odbierając mu zdolność rozumowania zmienia się w ubogiego żebraka, zadającego pytania na które odpowiada Śmierć, występująca tu w roli nauczyciela. Degradacja stanu Polikarpa, spowodowana odwróceniem ról, czyni z niego postać komiczną. Śmierć daje sygnały, że traktuje rozmowę lekceważąco. Polikarp pyta śmierć o jej pochodzenie, skąd bierze się zaciekłość Śmierci wobec ludzi oraz czy można przekupić ja jakimiś darami, z kim śmierć będzie się przyjaźniła i dokąd się schroni, gdy wytraci wszystkich ludzi, co można sądzić o lekarzach, którzy zapewniają o wielkiej mocy ziół, czy on sam Polikarp może ukryć się przed Śmiercią, czy Bóg ceni święte dziewice. Naiwność niektórych pytań ośmiesza Polikarpa w oczach Śmierci. Ona tez ma cechy humorystyczne, wynikające z jej czysto ludzkich słabości. Popada w irytacje po drugim pytaniu Polikarpa. Ale w największą złość wprawia ją niezdolność Mistrza do pojęcia prawdy o bezwyjątkowości jej władzy nad ludźmi. Główna tezą jest myśl o nieograniczonej mocy Śmierci.
Autor zastosował enumerację stanów, co unaocznia równość wszystkich ludzi wobec śmierci. Zarazem wymienianie grup stanowych sprzyja ku wymienieniu ich obowiązków i grzechów. Te ostatnie zaś otwierały pole satyrze stanowej. Najwięcej uwagi Śmierć poświęca mnichom, obszernie przedstawiając postacie „złego mnicha” oraz z wyraźną zaciekłością - opata ukazując jednocześnie ideał „dobrego mnicha”. „Źli mnisi” to zbiegowie zakonni. Porównanie ich z wiłami nie jest przypadkowe. Mogło ono oznaczać bowiem głupka/błazna. Idea vanitas vanitatum.
Bogata jest warstwa językowa - próby indywidualizowania leksyki is tylu wypowiedzi poszczególnych person: narratora, Polikarpa oraz Śmierci. Wstępna inwokacja do Boga ma formę rozbudowanego zdania. Pojawiają się w nim epitety, paralelizmy. Potem pojawiają się metafory, personifikacja Śmierci. Prawdziwa maestria autora przejawia się w części narracyjno - opisowej. Istotna rolę odgrywają w nim barwy i efekt połyskiwania kosy. Polikarp posługuje się prostym a zarazem obrazowym językiem. Śmierć w swych wypowiedziach nieustannie rozwija ten sam motyw.
WIERSZ O ZABICIU JĘRZEJA TĘCZYŃSKIEGO

Jest to wiersz okolicznościowy o cechach pamfletu polityczno - społecznego. Zrodził go tragiczny zatarg między zbiorowościami stanowymi: możnowładczo - szlachecką a mieszczańską, mianowicie zamordowanie 16 lipca 1461 r. kasztelana Andrzeja z Tęczyna przez tłum rzemieślników i pospólstwa krakowskiego mszczący się za spoliczkowanie przez wielmożę płatnerza Klemensa. Poczucie straty, pogarda dla plebsu i niechęć do bogatego patrycjatu stołecznego podyktowały zarówno sędziom surową karę (ścięcie sześciu rajców i olbrzymią kontrybucję), jak nieznanemu autorowie wiersza ostre oskarżenie zaczęte uogólnieniem. Anonim podniósł nierównorzędność stron oraz przyczyny i skutki wydarzenia. Pisany z jawną tendencją, dosadny w retoryce potępień mieszczan krakowskich, a panegiryczny względem krewnych zabitego, utwór powstał wkrótce po 15 stycznia 1462 r. najpewniej w kręgu szlacheckiej klienteli rodu Tęczyńskich. Autor zdobył się na 26 wersów kolebiących się od 8- do 17 - zgłoskowca wokół przeważających 13-14 sylabowców, organizując ich tok wydobywaniem rymów wewnętrznych i dążnością do monorymów w klauzulach, według której dostrzec można zarys nierównej strofiki.
Tekst jest pełen zarzutów, pogróżek, łajań, wyzwisk ale i przepełniony wyrazami żalu wobec śmierci Tęczyńskiego. Ponadto jego ciało zostało wleczone po ulicy rynsztokiem po czym aby je zhańbić, ułożyli na schodach do góry nogami. Głównymi winowajcami byli Waltko, rajca krakowski oraz Greglar.
Tendencja utworu jest przejrzysta. Tęczyński został wyidealizowany. Jawi się on nam jako szlachetny rycerz, człowiek dobry, niesprawiedliwie zabity przez mieszczan, zhańbiony pośmiertnie. Do mieszczan anonimowy autor odniósł się z nienawiścią i pogardą. Pieść o takiej tendencji układana jest jeszcze w ogniu rozgrywających się wydarzeń. Nie tylko tragedii ale i sądu.



Jakub Parkoszowic lub Jakub Parkosz - szlachcic herbu Godzięba. Polski językoznawca i autor pierwszego traktatu polskiego o ortografii.
KAZANIA ŚWIĘTOKRZYSKIE


Kaznodzieja - głosiciel kazań. Do XIII wieku kazań nie spisywano. Zmieniło się do właśnie w wieku XIII kiedy to w chrześcijaństwie zachodnim ukształtował się porządek tematyczny kazań o obrębie roku kościelnego. Uformowały się dwa ich cykle: cykl kazań niedzielnych od adwentu do 25 niedzieli po Zielonych Świątkach oraz na uroczystości świętych od dnia św. Andrzeja do dnia św. Katarzyny.
Za przewodem szkoły paryskiej kazaniom nadawano cechy sztuki retorycznej. Ars preadictandi wymagała aby temat kazania ując w strukturę logiczną i wyposażyć w elementy retoryczne. (np.: proza rytmiczna i rymowana).
Treść modelowana w zależności od słuchaczy
Oryginał kazań świętokrzyskich powstał prawdopodobnie w drugiej połowie XIII wieku. Kopię spisaną na pergaminie za panowania Łokietka pisano przy pomocy kursywnej czcionki gotyckiej i sto lat później zniszczono tak, że ocalało zaledwie 5 kazań na dni:
-Michała
-Mikołaja
-Bożego Narodzenia
-Trzech Króli
-Matki Bożej Gromnicznej
-i tylko jedno na św. Katarzyny zachowane prawie w całości.
Kazania te nazywane są świętokrzyskimi od klasztoru benedyktyńskiego na Łyścu, gdzie kiedyś był kodeks ze skrawkami tego tekstu. Są one tworem dwujęzycznym (polszczyzna łączy się ze wstawkami łacińskimi, najczęściej cytatami z Biblii) Tkwią w nich najdawniejsze przekłady Pisma Świętego.
Autor porządkował układ tematu nadając mu przejrzystość np.: przez zastosowanie enumeracji członów wywodu przy pomocy przysłówków liczebnych. Scholastycznemu ładowi pouczeń towarzyszy alegoreza. Swoisty artyzm kazań ukształtowała też ars dictandi (rytmiczne wyrównania część końcowych zdań oraz rymy osiągane współbrzmieniem końcówek gramatycznych uwydatniały sens pouczeń). Autor biegle władał zdaniami o rozwiniętej składni (język z elementami dialektu północnej Małopolski, zabytkowy)i nacechowaniu retorycznym - zdania rozkazujące , wykrzyknikowe i pytające. Autor ze starannością dobierał synonimy, używał epitetów, zdrobnień, świadomej aliteracji i powtórzeń.
Z okazji dnia św. Michała autor rozwinął temat z dziedziny angelologii chrześcijańskiej, poddając analizie funkcje spełniane przez aniołów wobec ludzi. Wykład podzielono na 9 części, odpowiednio do tyluż funkcji spełnianych przez anioły. Omówienie każdej funkcji jest poprzedzone ogólnym sformułowanym twierdzeniem, po którym następują dowody. W zakończeniu pojawia się wniosek w brzmieniu podobny do wstępnego twierdzenia. Klamra logiczna (twierdzenie - dowód - wniosek). W części dowodowej pojawia się najpierw łaciński cytat ze ST, a następnie wsparte na nim opowiadanie o tym, jak anioł Boży zstąpił do Izraelitów w Galaa i skarcił ich za uleganie wierze w pogańskich bożków. Poruszeni Izraelici z płaczem zaczęli błagać Boga o wybaczenie win.. Wniosek: Aniołowie dają oświecenie naszemu sumieniu.
W Kazaniu na dzień św. Katarzyny rozważał stosunek Boga do człowieka , dokonując zarazem klasyfikacji grzeszników i konfrontując grzeszność ze świętością, upostaciowioną w osobie męczennicy. Utwór rozpoczyna się cytatem z Pieśni nad Pieśniami. Słowa mądrego Salomona w Biblii włożone w usta Oblubieńca wzywającego Oblubienicę, autor uważa za figurę wołania Chrystusa do św. Katarzyny. Chrystus pobudza każdą duszę ludzką, co należy rozumieć jako namowę do porzucenia grzechu. Słowa Jezusa kierowane są do 4 rodzajów ludzi: siedzący, leżący, śpiący i umarli. Wykład składa się z 4 części. Personifikację pierwszej grupy grzeszników stanowi ślepiec. Wcieleniem leżącego jest paralityk. Śpiących uosabia więzień. W podsumowaniu pojawiają się ponownie 3 Boże wezwania do grzeszników. Kompozycja na zasadzie struktur „trójkowych” i „czwórkowych”., jako podstawowych schematów dowodzenia logicznego.
W kazaniu na dzień Bożego Narodzenia skupił się na dogmacie Wcielenia Pańskiego. Autor zastosował układ „czwórkowy”. Autor w podsumowaniu zebrał 4 cechy Chrystusa: prawdziwy, wieczny, ubogi, skromny (pokorny).
Kazanie na święto Trzech Króli stało się okazją do wykładu na temat Epifanii. Autor zastosował układ „trójkowy”. Magowie to symbol: poszukiwania, poznania Go oraz hojnego obdarowywania Jezusa. Kolejne triady układają się w ciąg hierarchicznych powiązań, co dodatkowo komplikuje tok rozumienia.
Ujęcie poszczególnych kwestii wiary odznacza się wysokim stopniem teoretyzacji. Twierdzenia wspiera materiał dowodowy czerpany najczęściej z Pisma Świętego, niekiedy także z dzieł Ojców Kościoła (zwłaszcza św. Augustyna).
Rozumienie przeważa nad elementem narracyjnym. Kazania odznaczają się wysokim kunsztem stylistyczno - językowym.
Kazania Gnieźnieńskie

Kazania gnieźnieńskie to pierwszy po roku 1400 zbiór nazywany od miejsca, gdzie go odkryto (i gdzie nadal się znajduje). Kodeks spisany na kartach papierowych pokrytych pismem gotyckim objął teksty łacińskie i polskie. Jego zawartość to przykład niezmienności materii kaznodziejskiej w ciągu stuleci.70 kazań ze 103 pozycji łacińskich to kopie kazań słynnego Peregyrena z Opola, przy czym pierwszy z 4 kopistów gęsto je komentował. Tenże człowiek zapisał tu 10 kazań polskich typu de tempore, mianowicie na Boże Narodzenie, Wielkanoc i Nawiedzenie NMP oraz de sanctis, a te o świętych: Janie Chrzcicielu, Janie Ewangeliście, Marii Magdalenie, Wawrzyńcu i Bartłomieju. Kazania są rozwinięte według zasad ars sermonadi ( o św. Bartłomieju), z topiką efektownych kontrastów, o trójkowym porządku liczbowymi trybie sylogistycznym. Licznej pojawiają się kazania krótkie, zwięzłe, z cytatami z Biblii i dzieł Ojców Kościoła. Były komponowane raczej na użytek dla wiernych prostaczków. Stąd obfitość szczegółów apokryficznych, obrazowych przykładów i niecodzienności erudycyjne. Obfitość topiki, wielokrotność partykuł i spójników miały uczynić rzecz dobitną i wznieść jej brzmienie ponad potoczność.
Cały kodeks powstał na obszarze diecezji krakowskiej tuż po roku 1409. Autor (tłumacz) pochodził z Wielkopolski, czego dowodzą oczywiste dialektyzmy. Mocne poszlaki wskazują, że był nim Łukasz z Wielkiego Koźmina.
ROZMYŚLANIA PRZEMYSKIE

Przechowywano je niegdyś w Przemyślu. To jeden z najobszerniejszych zabytków naszej prozy średniowiecznej. Znany dziś jego przekaz powstał około 1500 roku jako niepełny odpis dawniejszego, z połowy XV wieku.
Redaktorem tekstu był duchowny z dobrą znajomością łaciny, choć dość prostą. W części pierwszej Rozmyślania, która traktuje o Marii, Józefie cieśli i dziecinie Jezus, przewodziła mu XIII - wieczny poemat Hugona z Trimbergu. Podstawowy wkład w jego opis działalności publicznej Chrystusa wniosły 4 Ewangelie, dopełnione wstawkami z apokryfów. Trzon wersji polskiej, choć urwany na scenie przed Piłatem, bez wątpienia stanowiła wstrząsająca pasja, gdzie ukazano też udręczenie Matki i współodkupicielki, której kreacja istoty doskonałej duchowo i fizycznie zajęła poczesne miejsce w całym dziele i znamiennie ukształtowała główne postaci, uczłowieczone dos topnia naturalnej zwyczajności trybu życia i wszelkich odczuć.
Na pierwszej stronie rękopisu widnieje napis: „Poczyna się Rozmyślanie o żywocie Pana Jezusa”.
Brakuje początku oraz zakończenia utworu. Utwór składa się z 3 nierównej objętości ksiąg, podzielonych na rozdziały zwane czcienia bądź capitula. Księga pierwsza liczy 33 czcienia, druga - 111 czcień, trzecia aż 405.
Schemat: prolog - narracja - zakończenie.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
List żaka do panny, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, PIERWSZY ROK - pierwszy semestr
DEKORACJA SŁOWNA, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, DRUGI ROK
przemiany, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, PIERWSZY ROK - drugi semestr, Przemiany wsp
realizm Nad Niemnem, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA
Plakat, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA
brodziński, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, DRUGI ROK
List motywacyjny, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, PIERWSZY ROK - drugi semestr
Walka romantyków z klasykami (opracowanie), Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, DRUGI ROK
Gaude mater polonia, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, PIERWSZY ROK - pierwszy semestr
Rozmowa miastrza polikarpa ze śmiercią, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, PIERWSZY ROK -
różne, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, PIERWSZY ROK - pierwszy semestr, WOK
Kategorie słowotwórcze rzeczownika, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, PIERWSZY ROK - dru
Kazania Świętokrzyskie, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, PIERWSZY ROK - pierwszy semest
wok- pyt nr 51, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, PIERWSZY ROK - pierwszy semestr, WOK
Pokolenia współczesności, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, PIERWSZY ROK - pierwszy seme
Materiały do egzaminu, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA, FILOLOGIA POLSKA, DRUGI ROK

więcej podobnych podstron