pastoralna, teologia


TEOLOGIA PASTORALNA

Bibliografia:

  1. Ks. Franciszek Blachnicki, Teologia pastoralna ogólna (skrypt dla studentów KUL), cz. I: Wstęp do teologii pastoralnej. Teologia zasad duszpasterskich.

  2. Andrzej Zuberbier, Materiały do teorii teologii praktycznej.

  3. Ks. Ryszard Kamiński, Wprowadzenie do teologii pastoralnej.

  4. Woroniecki, Pastoralna teologia ogólna.

  5. Woroniecki, Zarys teologii pastoralnej (3 tomy).

I.1. HISTORIA TEOLOGII PASTORALNEJ.

Od średniowiecza „teologia” jest terminem technicznym (zamiast „sacra doctrina”). Piotr Abelard używa pierwszy raz tego słowa.

Na Wschodzie Orygenes nadaje nazwie „teologia” (które dla pogan oznaczało naukę o bogach) znaczenie chrześcijańskie.

Edward Schillebeecx (autor m.in. Chrystus - sakrament spotkania człowieka z Bogiem) w Objawienie i teologia dopatruje się zubożenia i ograniczenia „świętej teologii” do samej nauki spekulatywnej oraz jej rozbicie w nowożytności na wiele niezależnych dziedzin (np. moralna, fundamentalna, ascetyczna, czy też scholastyczna, pozytywna).

Wyrażenie TPR użył pierwszy raz Piotr Kamizjusz (+1597r.) w pouczeniu o praktycznym działaniu poszczególnych duszpasterzy.

Enhiridion theologiae pastoralis (159_r.) - wskazówki dla duszpasterzy. 1766 i 1769 - podobne dzieła po stronie protestanckiej.

1) Ujęcie TPR opata Stefana Rautenstraufta

W 1777r. w Wiedniu cesarzowa Maria Teresa powołała katedrę teologii pastoralnej.

Dwie reformy studiów teologicznych w Austrii:

Po tej reformie inicjatywa wyszła od państwa, które traktowało duszpasterzy jako urzędników.

Plan opata przewidywał 5 lat studiów: dogmatyka, moralna, patrystyka, egzegeza.

Dogmatykę i moralną uwolniono od wskazań pastoralnych i stworzono odrębną dyscyplinę - teologię pastoralną wykładaną na piątym roku i w języku ojczystym (tu - niemieckim).

Jak wyglądał pierwszy program?

- pojęcie, główne jej części, mowa ojczysta w posłudze duszpasterskiej, literatura pastoralna

- obowiązek nauczania wiary i obyczajów (dziś: katechetyka, homiletyka)

- obowiązek pośredniczenia (sprawa sakramentów - liturgika i rubrycystyka)

- obowiązek budowania duszpasterza (ascetyka)

Przedstawienie wszystkich obowiązków duszpasterskich i sposobu ich wypełniania - tak widział ów opat zadania teologii pastoralnej. To była jedna dyscyplina i miała całościowy charakter. Jej przedmiotem był duszpasterz rozumiany jako niosący na sobie religię.

Nie dostrzeżono związku duszpasterza z Kościołem - liczyła się tylko aktywność poszczególnego duszpasterza; traktowano go zbyt instytucjonalnie - jako urzędnika państwowego.

W następnych latach pojawiają się podręczniki pastoralne.

Tę nową dziedzinę najczęściej nazywano teologią pastoralną, ale także teologią praktyczną, wskazaniami duszpasterskimi.

Definicja TPR w tamtych czasach jest trudna do znalezienia; mówi się raczej o jej celach i zadaniach:

W większości określeń TPR wyjaśniano to drugie słowo „pastoralna”, a pomijano pierwsze - „teologia”.

Podmiot TPR - poszczególny duszpasterz, który ujmowany jest w czysto zewnętrznych i formalnych związkach z Kościołem. Duchowny to zawód; nauczyciel religii.

Taki stan trwał przez 20 lat istnienia TPR jako odrębnej dziedziny teologicznej.

Dlaczego tak wiele tych podręczników w tym czasie - aż 11? Tytuł głównego dzieła Reichenbergera: Wskazania pastoralne na potrzeby naszego wieku dobrze oddawało istotę tego.

2) Biblijno-teologiczne ujęcie TPR (obok nurtu reprezentowanego przez opata Rautenstraucha)

Ten nurt szuka podstaw TPR w Biblii, podstaw dla aktywności pastoralnej. Adresatem takiego ujęcia już nie jest urzędnik, ale duszpasterz rozumiany zupełnie na nowo - jako urzędowy przedstawiciel Kościoła (a nie państwa). Bp Johan Michael Sailer (bp Ratyzbony) nadaje kierunek temu nurtowi kierunek bardziej teologiczny. [J.M. Sailer: Słowa życia - Biblia dla chorych]

Zaczyna od szukania teologicznego podłoża dla teologii pastoralnej: zjednoczenie ludzi między sobą jest konsekwencją zjednoczenia z Bogiem. Na tak zarysowanej podstawie TPR będzie zajmować się obowiązkami Kościoła jako całości. Sailer ograniczył się jedynie do omówienia aktywności poszczególnych duchownych. W każdym razie z Sailerem TPR swój podstawowy temat „pastor” = past... za i w miejsce dotychczasowego Kościoła. Tymczasem Kościół cały, a nie tylko pasterz ma bowiem kontynuować zbawcze dzieło Chrystusa.

3) Koncepcja TPR Antona Grafa

Był genialnym uczniem Mellera (ze szkoły w Tybindze). W swej znanej książce z 1841 r. wydanej w Tybindze o TPR ustala, że Kościół nie tyle ma być budowany z zewnątrz przez kogoś, ile sam ma się budować - od wewnątrz. Chce budować TPR na pogłębionym pojęciu Kościoła (wypracowanym przez tę szkołę). Nowość jego - próbuje pokazać problem od innej strony (do tej pory wychodzono od nazwy - teologia pastoralna) - o co w tym wszystkim chodzi - o Kościół! Co to jest TPR i na czym polega aktywność duszpasterska? Wyjście w tym od pojęcia Kościoła.

Teologia dla niego jest naukową samoświadomością Kościoła. Kościół jest historycznym trwaniem objawionego raz w historii zbawienia i jego autorytatywnym słowem - stąd Kościół podstawą teologii.

3 punkty w widzeniu Kościoła według Grafa:

Odpowiada im trojaka refleksja teologiczna:

Te dwa pierwsze tworzą podstawę dla TPR. Stanowi ona refleksję nad samobudowaniem się Kościoła.

Nie stosuje nazwy teologia pastoralna, ale teologia praktyczna - przedmiotem bowiem jest działalność całego Kościoła (a nie poszczególnych duszpasterzy).

Ta teologia Grafa nie została podjęta przez jego następców.

Benger - jego uczeń - skrytykował ją i powrócił do nazwy teologia pastoralna; u niego podmiotem działalności duszpasterskiej jest znowu pojedynczy duszpasterz. Za punkt wyjścia przyjął prawo kościelne - dla niego z tego prawa wyrasta teologia pastoralna. Kościół dla niego jest ponadhistoryczną i pozaziemską sprawą - ma on funkcję pośredniczenia. Stworzył podstawy dla klerykalnej koncepcji teologii pastoralnej.

4) Klerykalna teologia pastoralna

Benger w 1861 roku Teologia pastoralna - występuje wprost przeciw teoriom Grafa, dowodząc, że TPR jest zwyczajnym przygotowaniem do pracy duszpasterskiej. Odmawia charakteru nauki teologicznej dla TPR. TPR winna mieć na oku poszczególnego duchownego (głową duchownego - Chrystus). Dalsze rozważania jakby zaprzeczają tym poglądom początkowym - pouczenie o kościelnej aktywności sług jest zadaniem teologii, głównie TPR.

W ujęciu Bengera, Kościół to głównie parafia pojęta jako teren administracyjny, a nie wspólnota, w której pracuje duchowny.

Co to jest TPR?

- jest to nauka o pasterzu, jego obowiązku i czynnościach.

Kto to jest pasterz?

- odpowiedź polega na powiedzeniu treści zawartej w pytaniu. (...) Chrystus był pasterzem.

I tak zamyka się błędne koło klerykalnej teologii pastoralnej.

W kapłanach trwa i przedłuża się działalność Chrystusa. Kapłan jest przekazicielem łaski.

Bezradność tradycyjnej TPR wobec źródeł - na ile są one wyrazem woli i ducha Chrystusa? (wobec kryteriów - czy i na ile te źródła wyrażają tę wolę Chrystusa?)

Te pytania podejmują pastoraliści tego kierunku a także następni. Pruner, Krieg - próbują określić formalną zasadę TPR. Krieg - to, co wypływa z woli Chrystusa i Kościoła i co jest konieczne do zbawienia.

5) Rozpad teologii pastoralnej

Początek już w poł. XIX w. choć ostatecznie dopiero w XX w.

Bezradność w określeniu zasady formalnej doprowadziła do rozpadu TPR na dyscypliny szczegółowe oraz zmieniono jej nazwę na hodegotykę (hodos - droga; gestai - prowadzić). Na początku była jedna całość TPR, z czasem nauki zaczęły się usamodzielniać (liturgika, homiletyka, katechetyka).

Liturgika, a zwłaszcza katechetyka, odkryły świeckich jako podmiot działania (a nie tylko duchowni).

Nowe rozumienie Kościoła pod wpływem rozwoju myśli patrystycznej i teologicznej.

Drugą konsekwencją nieteologicznego charakteru tradycyjnej TPR był brak jej rozwoju, zastój.

Cura animarum - troska o dusze, duszpasterstwo. Po podziale pozostaje - jak to się robi hodogetyka - bez teologii.

Całe duszpasterstwo Kierg ujmował w szeregu pojęć: duszpasterstwo - szafarstwo sakramentów i kierownictwo duchowe.

Rezultatem było duszpasterstwo moralizatorskie, z pominięciem tajemnicy Kościoła. Nie ma mowy o Słowie Bożym, a sakramenty są pomocą do zdobywania lepszej moralności.

Tej wizji nie zmieniły już dwa nowe ujęcia:

Równolegle z tymi próbami pojawia się pewien nurt poszukiwań, potwierdzony później przez Vaticanum II - teologiczna i eklezjologiczna koncepcja TPR.

6) Teologiczna koncepcja TPR

Franciszek Ksawery Arnold - jako pierwszy podjął próbę teologicznego przedstawienia TPR. Według niego dotąd była daleko w tyle wobec teologii historycznej i dogmatycznej. Brakowało jej specyficznie chrześcijańskiego ujęcia swojej zasady. Arnold podejmuje próbę ustalenia prolegomeny TPR i teologicznego ujęcia zasady TPR.

Teoria i praktyka duszpasterska mają być wyrazem teologii opartej w całości na Objawieniu.

W 1942 r. rozpoczął swoją działalność i opublikował artykuł Zasada bosko-ludzka i jej znaczenie dla duszpasterstwa.

U podstaw całej jego twórczości jedna myśl przewodzi - chce do TPR wprowadzić jedną zasadę formalną, która w sposób teologiczny określiłaby prawa pośrednictwa Kościoła, duszpasterstwa. Tą zasadą jest zasada bosko-ludzka.

Od prac Arnolda TPR zaczęła być właściwie teologią. Zaczął teologicznie analizować pośrednictwo zbawcze Kościoła.

Przedmiotem zainteresowań - nie tyle pośrednictwo zbawcze Kościoła wzięte w ogólności, ale pośrednictwo konkretne realizowane hic et nunc.

Bez znajomości historycznego przebiegu chrześcijaństwa, nie można pojąć od wewnątrz zadania Kościoła. Wprowadza metodę historyczną do TPR.

Indukcja w TPR (od ogółu do szczegółu) - metoda Arnolda - musi z nią iść metoda dedukcyjna, by wyprowadzić z historii Kościoła do jego obecnego rozumienia.

Arnold ukazał też źródła uporczywego zahamowania rozwoju TPR. Sformułował też tezę, że cały Kościół jest zarazem Ecclesia sanctificas i pośrednikiem zbawienia (ujęcie eklezjologiczne).

Prace patrystyczno-moralne De la Haje - Odnowa duszpasterskich form... Autor przebadał ideę Ecclesia Mater (głównie pierwsze trzy wieki) i wykazał, że ona była u podstaw tamtego duszpasterstwa, której podmiotem był cały Kościół.

Za właściwych twórców uznaje się Karla Rahnera i jego ucznia Hansa Schustera. Rahner w 1961 r. opracował plan i zarys nowego podręcznika TPR, wychodząc z nowej eklezjologicznej koncepcji i nawiązując do koncepcji Grafa. Schuster przeprowadził krytykę dotychczasowych poglądów w TPR i stworzył nową nazwę - teologia praktyczna.

W 1964 r. - pierwszy tom nowego podręcznika - red. Arnold, Rahner, Szur i Weber.

Nie można TPR wydedukować ani z pojęcia „pastor” (jak tego żądał Benger), ani z teologii. Istotne jest oparcie się o historię Kościoła. TPR nie przyjmuje za punkt wyjścia znanych dotychczasowych definicji Kościoła, bo ujmują go one tylko w jednym aspekcie. TPR operuje tu szerokim pojęciem Kościoła, według Arnolda - ujmuje go w całościowej postaci, w pełni osobowym składzie. Ważne jest uwzględnienie wszystkich aspektów, bo u ich podstaw leży cała dynamika Kościoła - żywa, sakramentalna i społeczna rzeczywistość.

Na czym polega ta całościowa, dynamiczna istota Kościoła?

Congar - Kościół należy ujmować 2-aspektowo:

Oba aspekty są ściśle ze sobą złączone i nie można oddzielać kościoła wiernych od kościoła hierarchii. Przyjmując misję zbawienia, Kościół jako społeczność i instytucja, uobecniał i aktualizowała samo udzielanie się Boga ludziom w Chrystusie w konkretnym porządku przestrzenno-czasowym.

Kościół jest rzeczywistością wrośniętą w historię oraz budującą się w stronę przyszłości.

Podmiotami działalności Kościoła są wszyscy członkowie Ludu Bożego (chrzest ich włączył). Takimi podmiotami są również społeczności i organy Kościoła.

Przedmiotem zaś jest sam Kościół.

W Kościele jest działanie zróżnicowane całości.

Cały Kościół jest i pasterzem i trzodą.

Kościół nie jest budowany z zewnątrz, ale:

Dokonuje się to za pomocą funkcji poszczególnych członków Ludu Bożego.

W tradycyjnej TPR był podział na 3 podstawowe funkcje, oparte na 3 funkcjach Chrystusa:

Dzisiaj wszystkie funkcje wyprowadza się z celu Kościoła.

  1. podstawowych funkcji kościoła (według dzisiejszego poglądu):

Uwzględnienie warunków społecznych i psychofizycznych człowieka jest konieczne dla rozwoju Kościoła.

  1. Zastąpić dotychczasową nazwę „teologia pastoralna” nazwą „teologia praktyczna” (bo chodzi o działalność całego Kościoła, a nie pojedynczego pasterza).

  2. Konieczność oparcia wszystkich dziedzin TPR na eklezjologicznej postawie.

  3. Należy dążyć do ścisłej współpracy wszystkich dziedzin TPR, bo oparte są na wspólnej podstawie Kościoła i są potrzebne do urzeczywistniania się Kościoła.

  4. Podstawowe funkcje Kościoła mogą być quasi-fundamentem dla kilku nowych dziedzin TPR.

  5. Nie do wszystkich dziedzin TPR stosować metodę analizy teologiczno-socjologicznej

  6. Znajomość aktualnej sytuacji specyfikującej autorealizację Kościoła jest warunkiem (...) duszpasterstwa (...).

Do dalszej rozbudowy eklezjologicznej koncepcji TPR przyczyniło się wielu pastoralistów. F. Klostermann O wspólnocie jako zasadzie życia..., Zasada wspólnota... Wykazał on, opierając się o analizę tekstów Pisma Świętego, że Kościół urzeczywistniał się pierwotnie jako wspólnota w Chrystusie.

I.2. Istota i zadania TPR i jej stosunek do innych dyscyplin.

Pastores dabo vobis nr 57:

Życie i działalność Kościoła - mamy na myśli mówiąc o TPR.

TPR - nauka o samo urzeczywistnianiu się Kościoła

To poznanie może dotyczyć:

TPR rozumiana jako nauka teologiczno-praktyczna (w ujęciu arystotelesowskim):

Zespół norm i dyrektyw działania - w poznaniu normatywnym TPR.

Nie znaczy to, że są dwie różne dyscypliny naukowe - przeciwnie, w całości działania praktycznego (...). Nie można formułować norm bez wcześniejszej refleksji nad rzeczywistością. Muszą więc być oba wymiary.

Dziś próbuje się całość teologii pastoralnej przedstawić tak - dla całości wszystkich teoretycznych dyscyplin przyjmuje się wspólne podstawy:

Metodologia TPR ogólnej:

Chrystus - człowiek - środowisko - musi być synteza tych trzech warstw treściowych. W oparciu o nie teologia zarysowuje rzeczywistość Kościoła i jego zadania oraz funkcje.

Przedmiotem TPRS jest jednoczenie wspólnot religijnych. Budowanie wspólnoty implikuje kierownictwo indywidualne (które zawsze jest jednoczeniem z Chrystusem we wspólnocie).

Teologiczna koncepcja wspólnoty - temat TPRS.

Cele, środki i metody działania duszpasterskiego:

Różne definicje:

Próba prostej definicji - duszpasterstwo: pośrednictwo Kościoła w budowaniu wspólnoty uobecniającej Boga (i dążącej do zjednoczenia ludzi z Bogiem).

Krótka historia duszpasterstwa:

II.2. Duszpasterstwo w świetle zasady personalistyczno-chrystologicznej

Franciszek Ksawery Arnold

Ojciec Franciszek Blachnicki sprowadza do krótkiej quasi-definicji: pośrednictwo zbawcze Kościoła (jako instytucji), czyli duszpasterstwo musi być sprawowane w tym celu i w taki sposób, aby uobecnić samo udzielenie się Boga w Chrystusie przez Słowo i Sakrament oraz warunkować wolne przyjęcie tego samo udzielania się w Duchu Świętym przez wiarę i miłość dla wzrostu Kościoła i jego społeczności.

A) pośrednictwo Kościoła a proces zbawczy

Proces zbawczy ma strukturę międzyosobowego dialogu (pojęcie klucz). Zbawienie - zjednoczenie z Bogiem przez miłość. Duszpasterstwo (czyli pośrednictwo Kościoła) - musi respektować ten zasadniczy element, stać na jego straży i być mu podporządkowane.

Co jest celem pośrednictwa?

Pozytywne określenie pośrednictwa: pośrednictwo jest konieczne do procesu zbawczego; dzięki niemu Bóg może stanąć wobec człowieka, dając mu się poznać. Ale nie zniewala, lecz stanowi apel do jego wolności. Jest to zatem spotkanie Boga z człowiekiem zgodne z naturą ludzką i w jego wolności. To pośrednictwo musi ukazywać Boga jako zasadniczy podmiot. Człowiek musi widzieć, że za tym pośrednictwem stoi Bóg i że działanie człowieka jest narzędziem. Pośrednictwo w stosunku do człowieka musi widzieć swój cel i właściwy kres. Cel pośrednictwa człowieka - świadomy i wolny akt osobowy. W pośrednictwie zbawczym nie chodzi o przelanie czegoś, np. wiedzy, ale o postawienie człowieka wobec Kogoś - Osoby - Boga. Cel osiągnie wtedy, gdy zaktualizuje swoje prawdziwe (zawierające odpowiedź) spotkanie człowieka z Bogiem.

Negatywne określenie pośrednictwa:

Ostatecznie każdy człowiek sam musi Bogu powiedzieć „tak”. My mamy w tym pomóc, przygotować go do tego.

  1. Słowo i sakrament w pośrednictwie zbawczym Kościoła

Proces zbawczy prowadzący do osobowego zjednoczenia z Bogiem realizuje się przez wiarę ożywianą miłością. Wiara rozumiana personalistycznie - odpowiedź osoby. Wiara jako decyzja osoby jest właściwym celem pośrednictwa zbawczego. Zmierza do rozbudzenia i pogłębienia tak pojętej wiary. Wiara w samym powstawaniu i rozwoju zależy od zbawczego pośrednictwa Kościoła - najpierw od przekazu Słowa, z którym się Bóg związał.

Warunki pośrednictwa za pomocą słowa:

Zjednoczenie z Bogiem w procesie zbawczym dokonuje się też przy pomocy sakramentów.

Szafarstwo i przyjmowanie musi odpowiadać wymiarowi personalistycznemu:

Wtedy do człowieka będzie przychodzić Bóg.

Ten personalistyczny charakter sakramentu zabezpiecza Słowo.

Słowo ukazuje sakrament w jego personalistycznej treści i wzbudza dyspozycję wiary, konieczną do właściwego przyjęcia sakramentu (by mógł owocować). Sakrament bez Słowa pojmowany jest magicznie i materialistycznie.

Zasada personalistyczna: pośrednictwo zbawcze Kościoła czyli duszpasterstwo musi być sprawowane w tym celu i w taki sposób, by aktualizować osobowe spotkanie człowieka z Bogiem w wierze przez Słowo i Sakrament.

  1. Chrystus Pośrednik a pośrednictwo zbawcze Kościoła

  1. Z faktu, że Jezus Chrystus jest z natury i istoty swojej jedynym Pośrednikiem i realizatorem zbawczego osobowego spotkania człowieka z Bogiem wynika, że (...) pośrednictwo zbawcze Kościoła w stosunku do pośrednictwa zbawczego Chrystusa musi mieć charakter służebny i podporządkowany.

  2. Istotą zbawienia jest samo udzielania się Boga człowiekowi przez Chrystusa i w Chrystusie (Ojciec udziela się w swoim Słowie i Duchu Świętym). Centralna rola Jezusa Chrystusa - Słowa Wcielonego, który przez swoje Odkupienie umożliwił osobowe spotkanie z Bogiem i On zsyła Ducha Świętego.

  3. Istotę pośrednictwa zbawczego można pojąć tylko jako uobecnianie i aktualizowanie samo udzielania się Boga w Chrystusie - wynika z tego, że jest to sprawa zastrzeżona samemu Bogu (Bóg sam się może udzielać a nikt inny).

Potrzebę i konieczność pośrednictwa zbawczego argumentuje się tym, że wszelkie spotkanie zbawcze człowieka z Bogiem musi dokonywać się w porządku przestrzenno-czasowym.

Kościół - obecność w świecie samo udzielania się Boga w Chrystusie i w Duchu Świętym.

Konsekwencją tego, że Bóg jest osobą jest fakt, że może się On udzielać tylko w Słowie i za jego pośrednictwem. To Słowo może stanąć przed człowiekiem tylko jako apel skierowany do jego wolności i w tej wolności może być przyjęty.

Odpowiedź miłości, którą daje Chrystus Ojcu w imieniu ludzkości - w nią musi być wszczepiony każdy człowiek.

Charakter obiektywno-sakramentalny pośrednictwa zbawczego nie może stać w sprzeczności z charakterem personalistycznym.

Bóg udziela się nam także w ten sposób, iż jest w nas tym, który siebie przyjmuje (por. Obecność Ducha Świętego w nas). Uświęcić - uczynić gotowym na przyjęcie Boga (por. Bóg uświęcił Maryję).

II.3. Duszpasterstwo jako budowanie Kościoła w Chrystusie (eklezjologiczna zasada duszpasterstwa i życiowe funkcje Kościoła)

Historyczność zarówno dzieła zbawczego, jak i jego aktualizowanie i uobecnianie.

Bóg dostosował się do możliwości ludzi w Chrystusie - tak, aby Go usłyszeli i zrozumieli.

Spotkanie z Chrystusem w Kościele też dokonuje się w historii. Kościół tak samo musi dostosowywać swoje działanie duszpasterskie tak, aby ludzie je zrozumieli i słyszeli.

Wszelkie doczesne rzeczywistości w stosunku do pośrednictwa zbawczego mogą mieć tylko wartość pomocniczą, narzędziową.

Urzeczywistnianie się Kościoła jako wspólnoty i we wspólnocie jest celem duszpasterstwa - eklezjologiczna zasada duszpasterstwa. We wspólnocie obecny jest Chrystus.

1985 - Synod Nadzwyczajny Biskupów - nie należy wspólnoty rozumieć tylko horyzontalnie; lepiej mówić communio.

A) Geneza eklezjologicznej zasady duszpasterstwa (jako komunia z Chrystusem)

Takie ujęcie dojrzewało przez dyskusję teologiczną. Swoje ujęcie otrzymało w Vaticanum II. Rozpoczął je Franciszek Ksawery Arnold.

Zasadę tę opracowali: Arnold, Rahner i Schuster.

Rahner w 1966 opracował plan podręcznika teologii pastoralnej. Podłożem jest tam koncepcja eklezjologiczna Anthony Grafa. Schuster sformułował pozytywnie eklezjologiczną koncepcję, wychodząc od wizji Kościoła jako wspólnoty dynamicznej realizującej się w kształcie konkretnej rzeczywistości.

Kościół jest podmiotem urzeczywistniania się, ponieważ jest budowany przez wszystkich swoich członków.

Rahner zaczyna od ujęcia Kościół = konkretna, historyczno-socjologiczna wspólnota. Zawdzięcza swe istnienie temu, że człowiek oddaje się w wierze Bogu i człowiekowi. Przyjmowanie w wierze, nadziei i miłości obecności Boga udzielającego się i zbawiającego w konkretnej, historycznej wspólnocie. Ludzie w Kościele przyjmując Chrystusa przyczyniają się do zbawienia siebie i innych. Przyjęcie Chrystusa (Jego wyznawanie) rodzi szczególną relację wobec innych: człowiek staje się pośrednikiem zbawienia dla innych. Kościół jest więc podmiotem duszpasterstwa i urzeczywistniania się jako wspólnoty zbawionych.

Nowy kierunek:

Ferdynand Klostermann pytał o miejsce wspólnoty w Kościele. Na podstawie Pisma Świętego doszedł do wniosku, że wspólnota jest w samym centrum Kościoła i dlatego przez nią Kościół działa. Wspólnota jest sposobem ukazywania się światu Kościoła. Obecność Kościoła w świecie zależy od wcielenia się w konkretną wspólnotę. Nie jest to proces wtórny organizowania się jednostek, ale jest procesem wnikania człowieka we wspólnotę. Odwołał się on do pierwotnego znaczenia słowa ecclesia:

Wszystkie te obrazy to Kościół.

Elementy wspólne:

Kościół jest więc rezultatem realizacji tych elementów. Zarysowana tak wspólnota kieruje się jeszcze innymi elementami i miewa różne charaktery. Budowanie wspólnoty jest przedmiotem i podmiotem duszpasterstwa.

W budowaniu wspólnoty biorą udział jej członkowie.

W. Grailacher ubogacił poszukiwania roli wspólnoty o akcent socjologiczny. Dowodził, że Kościół wrastał w różne formy społeczne:

Ta ostatnia forma dziś zanika. Przyszłość należy do Kościoła wspólnotowego (Gemainde Kirche) skupionego wokół Słowa i Eucharystii, odpowiedzialnego za rozwój wiary własnej i innych, i misyjnego. Będą to wspólnoty terytorialne i funkcjonalne - to będzie klucz wspólnotowości. Te aspekty się mają uzupełniać. Nadal jednak parafia jest jednostką podstawową.

Idea wspólnoty w Chrystusie znalazła swój wyraz w dokumentach soborowych, gdzie wysuwa się na pierwszy plan. Ta myśl powraca też w dokumentach posoborowych ugruntowując w praktyce myśl soborową.

B) Problem sformułowania zasady eklezjologicznej duszpasterstwa

Idea wspólnoty jest bardzo mocno wpisana w chrześcijaństwo. Jej budowanie staje się głównym tematem TPR.

Klostermans - inicjator wprowadzenia zasady wspólnotowej do TPR jako zasady, pryncypium. Kiedy porównamy zasadę personalistyczno-chrystologiczną i eklezjologiczną Klostermana - ta druga nie jest tak ścisła jak ta pierwsza.

Eklezjologiczna (wyrażana głównie w formie opisowej) podkreślała, iż Kościół ze swej istoty jest wspólnotą (communio), która urzeczywistnia się w historii poprzez wcielenie w konkretną wspólnotę. Wspólnotę tę łączą z Chrystusem i braćmi następujące wartości:

Człowiek dostępuje zbawienia poprzez włączenie do tej wspólnoty, zaś budowanie tej wspólnoty i wzrost jest przedmiotem wszelkich działań Kościoła, które podejmują wszyscy.

Chcąc zestawić ze sobą te dwie słuszne, choć o różnej treści zasady, próbuje się uwydatnić i rozwinąć ich elementy, które zbliżają do propozycji Klostermana.

Ojciec Blachnicki - elementy zasady eklezjologicznej można wydedukować z zasady personalistyczno - chrystologicznej.

To są treści, które się dopełniają wzajemnie. Każda z tych zasad podkreśla jakiś aspekt istotny i ważny dla aktywności Kościoła, dla jego funkcji pośredniczej - duszpasterskiej.

Obie zasady tworzą kompendium tego co rozumiemy jako duszpasterstwo. Od tego, który aspekt będziemy podkreślać, ta zasady będzie się wysuwać na pierwszy plan.

We współczesnej TPR stwierdza się, że działalność zbawcza Kościoła (duszpasterstwo) winna być sprawowana w duchu personalistycznym i uwzględniać wszelkie prawa życia osobowego, jakie znajdują się u podstaw procesu zbawczego, będącym dialogiem i spotkaniem. Jednym z ważnych praw człowieka jest możliwość rozwijania się we wspólnocie. Wspólnota jawi się jako konsekwencja i warunek rozwoju osobowego.

Budowanie wspólnoty musi być zasadą duszpasterstwa.

Ta wspólnota (communio), dlatego że tworzona jest przez działalność duszpasterską, jest wspólnotą z Ojcem przez Syna w Duchu Świętym. Realizuje się ona w Kościele w powiązaniu z innymi ludźmi objętymi także planem zbawienia w konkretnym czasie historii i w (...)

Kościół najpierw staje się obecny jako communio

Dzięki aktualizacji tych 3 funkcji budowana jest wspólnota chrześcijańska (koinonia en Christo). Inaczej o tych 3 funkcjach - świadczące głoszenie Słowa.

liturgia + martyria + diakonia = wspólnota

C) Funkcje, poprzez które urzeczywistnia się Kościół

Urzeczywistnianie się Kościoła dokonuje się najpierw poprzez liturgię - jest ona skutecznym znakiem: objawia, czym jest Kościół i aktualizuje go w konkretnej rzeczywistości.

Centralnym znakiem liturgii - zgromadzenie eucharystyczne (LXX - Ecclesia Kyrion).

Elementy zgromadzenia izraelskiego:

W nowej społeczności, założonej przez Chrystusa, widzimy cechy tej izraelskiej wspólnoty:

W takim zgromadzeniu eucharystycznym rodzi się taka jedność, że chrześcijanie stają się jednym ciałem, zamieszkanym przez jednego Ducha.. To ukazuje Kościół. Ukonstytuowany jest przez Słowo Boże, które adresowane do człowieka budzi i umacnia jego wiarę.

Zgromadzenie eucharystyczne ukazuje Lud Boży jako kapłański, w chwili sprawowania Ofiary Chrystusa, a wraz z nim swoich ofiar duchowych. W Komunii ukazana zostaje jedność z Chrystusem, dająca udział w tajemnicy odkupienia. Jedność z Chrystusem rodzi jedność z członkami Mistycznego Ciała (communio w obu wymiarach).

W zgromadzeniu eucharystycznym ujawnia się i aktualizuje dzięki podziałowi funkcji, struktura Ludu Bożego a także eschatologiczny charakter tego Ludu - zjednoczonego wspólnotą i dążącego do zjednoczenia z Bogiem.

SSC 10 - „Liturgia szczytem, do którego zmierza działalność Kościoła i źródłem, z którego wypływa cała jego moc”.

Kiedy mówimy o głoszeniu słowa - jako drugiej funkcji budowania wspólnoty w Chrystusie, rozróżnia się 3 rodzaje przepowiadania:

Do końca XVIII w. większość twierdzi, że za głównych odbiorców katechezy uważa się całą społeczność wierzących. Dziś mówimy o dzieciach, młodzieży.

Mówi się o dwóch wielkich zadaniach katechezy:

Pierwszym celem kerygmy nie jest tylko budowanie wspólnoty, ale przede wszystkim wprowadzanie do niej nowych członków.

Tworzenie wspólnoty wysuwa się na czoło w homilii i w katechezie (nie tylko nauczanie, ale i przepowiadanie słowa Bożego - tak się ją rozumie).

Cel katechezy - mistagogia (inicjacja) - wprowadzanie w misterium dokonywane przez urzędowych członków i przez cały Kościół pomagający przygotowującemu się.

Dzisiaj punkt ciężkości wysiłków winien przenosić się z katechizacji ku rodzinie.

Trzecia funkcja urzeczywistniania wspólnoty w Kościele - diakonia. Rozumie się ją w punkcie wyjścia jako wyraz miłości.

Mówiąc o tej funkcji trzeba mówić o niej w 2 kręgach:

Ewangelia podkreśla charakter służebny wszelkiej władzy wobec społeczności. Pojęcie władzy od początku wiąże się z terminem „diakonia” = służba. (Mt 20,25-28 - spór o pierwszeństwo: „dają im odczuć swą władzę” - wielcy tego świata; „nie tak będzie między wami!” - podstawą jest miłość!).

Kościół, który aktualizuje się poprzez rozwój wspólnoty, zawsze posiadał ludzi, którzy oddawali się całkowitej służbie na rzecz wspólnoty.

Służebny stosunek do procesu zbawczego także na płaszczyźnie prawa (por. KPK) (w prawie procesowym pierwszorzędnym celem jest doprowadzenie do porozumienia stron).

Drugi krąg (posługa na rzecz ludzi potrzebujących naszej troski) - pierwotna gmina chrześcijańska przejmowała opiekę nad ludźmi szczególnej opieki jako obowiązek całej wspólnoty. Od tego czasu w strukturze życia społecznego wyrosły różnego rodzaju inicjatywy o charakterze socjalnym, ale często kształtują one złe rozumienie. Wspólnota wybierała ludzi, którzy tę konieczną posługę w jej imieniu spełniali. Funkcja caritas jedną z podstawowych funkcji wspólnoty kościelnej.

III. KAIROLOGIA PASTORALNA (TEOLOGIA ZNAKÓW CZASU)

III.1. Odczytywanie znaków czasu, czyli teologia interpretacji kultury, zwłaszcza kultury współczesnej.

TPR zajmuje się działaniem Kościoła w teraźniejszości. Nazwa „świat” w PŚ i teologii ma różne znaczenie:

W tym ostatnim głównie znaczeniu o świecie mówi soborowa konstytucja Gaudium et spes i w tym znaczeniu rozumiemy świat w naszych rozważaniach.

Świat ludzkiej kultury jest zawsze światem teraźniejszym - chcemy przez to wyrazić historyczny charakter człowieka i jego działania. Badamy zawsze kulturę określonego czasu. Można kulturę rozważać z różnych punktów - można także z teologicznego punktu widzenia.

Jak rozumiemy kulturę? (z teologicznego punktu widzenia)

Rozumienie teologiczne kultury utożsamia się z zagadnieniem odczytywania znaków czasu.

Znaki czasu - te zjawiska, zwłaszcza w dzisiejszej kulturze, które w świetle Objawienia łącza się w pewien sposób z historią zbawienia.

JP II - Wiara nie jest w pełni ugruntowana, póki nie wypowie się w kulturze konkretnej społeczności.

Konstytucja dogmatyczna o Kościele w świecie współczesnym (nr 4, 10, 11) mówią o znakach czasu.

Mt 16,3 - cuda, czynione przez Jezusa, jako znaki nadejścia czasów mesjańskich.

Papież Jan XXIII i Paweł VI zaczęli stosować to określenie. Vaticanum II używa go na określenie wydarzeń zachodzących w życiu ludzkości, w których w świetle wiary dostrzega się wyraz zbawczej woli Bożej i skierowane do człowieka Boże wezwanie.

Obowiązek poznawania znaków czasu motywowany jest spełnianiem posłannictwa zbawczego przez Kościół. Zależność spełniania tej misji głoszenia zbawienia od podlegającej zmianom kultury.

Gaudium et spes wskazuje na zasady teologicznej interpretacji kultury, odczytywania w niej znaków czasu:

Można wyróżnić 3 zasady teologicznej interpretacji kultury, czyli odczytywania znaków czasu:

Ona wymaga teologicznej interpretacji kultury - odczytywania znaków czasu.

2 problemy:

  1. Interpretacja każdego z parametrów religijności, jak i całego obrazu, jest możliwa dopiero dzięki konfrontacji z tym, co stanowi podstawę i istotę treści posłannictwa Kościoła (...) [to nie mogą być same fakty - musi być konfrontacja] oraz podstawowymi metodami i środkami jego działalności, które wynikają z samej istoty posłannictwa Kościoła.

Nie rozumie Kościoła ten, kto:

  1. Interpretacja zjawisk religijnych wymaga także konfrontacji z innymi czynnikami, które wywierają wpływ na życie i działalność Kościoła (np. życie polityczne, społeczne, gospodarcze, turystyka, kultura). Chodzi o widzenie ich wpływu, a nie tłumaczenie nimi sytuacji Kościoła i na tym poprzestawanie.

Dopiero tak sformułowane diagnozy mogą być pomocne w formułowaniu pastoralnej diagnozy urzeczywistniania się Kościoła.

IV. IMPERATYWY URZECZYWISTNIANIA SIĘ KOŚCIOŁA (PRAKSEOLOGIA PASTORALNA)

Imperatywy - konkretne wnioski i postulaty dla działania Kościoła, wynikające z zasad teologicznych i z analizy sytuacji Kościoła. Dotyczyć winny zarówno Kościoła powszechnego, jak i lokalnego.

W opracowywaniu tych imperatywów urzeczywistniania się potrzeba uwzględnienia w Kościele i zastosowanie następujących środków, potrzebnych do przemiany rzeczywistości społecznej kościoła:

IV.2. Planowanie duszpasterskie (duszpasterstwa)

Pojęcia:

Jest to pojęcie z teologii religii; powstało we Francji - rozumiano jej jako staranie o koordynację, współpracę na zasadzie „w jedności siła” (uporządkowanie pewnego rozpoznania).

Dziś - duszpasterstwo całościowe nie jest wyłącznie sprawą organizacji, ale i wspólne poszukiwanie wymagań, jakie stawia ewangelizacja danego regionu i wspólne poszukiwanie środków potrzebnych do realizacji.

To także stopniowe wypracowywanie planu duszpasterskiego, realizacja i sprawdzanie realizacji założeń.

Polega na rozważaniu i obliczaniu elementów, którymi dysponuje się, a które mogą realizować ewangelizację oraz zastanawianie się nad kierunkami, jakie trzeba im nadać, by zaspokoić oczekiwania i potrzeby czasu.

Te pojęcia są bliskie, ale w planowaniu duszpasterskim trzeba rozróżnić między programem (stałe cele) i planem (określa drogi i środki dojścia do celów).

Planowanie w ogóle - obejmuje określenie jego celów:

Kierownik planujący winien przewidywać skutki, także możliwe odchylenia, ze względu na zmienną sytuację - tzw. plan alternatywnych działań. Im mniej szczegółowy plan, tym bardziej elastyczny, ale wtedy jest też większa improwizacja w działalności podmiotów. Treści planowania i jego forma są zależne od miejsca kierownika w strukturze organizacji. Im wyżej w hierarchii, tym większe prawo oczekiwania, że stamtąd będzie przedstawiony plan. Planujący winien umieć określić cel i środki, a także przydział zadań wszystkim, konkretnym osobom czy zespołom. Obiektywnie najlepszy plan da gorsze wyniki, niż plan konkurencyjny, ale mający większe poparcie.

Planowanie kościelne ma jeden, niezmienny punkt docelowy - urzeczywistnianie zbawienia Chrystusa przez wewnętrzną przemianę człowieka - jego wzrost w wierze, nadziei i miłości, co nie jest zaplanowane bezpośrednio. Tę przemianę konkretnego człowieka trzeba uwzględnić.

3 podstawowe etapy planowania duszpasterskiego:

Francuscy socjologowie wyróżnili 5 etapów:

W planowaniu duszpasterskim, obejmującym zespół różnych elementów, oprócz stałych elementów, widzi się konkretne sytuacje i potrzeby wiernych. Musi więc być gruntowna i wnikliwa analiza sytuacji społeczności i jednostek.

Kierowanie parafią według zasad planowania przez cele:

Jak kierować według metody planowania przez cele?

Kierujący ma chronić ekscentryków i niespokojnych w duchu - przez nich będzie widział problemy.

Potrzeby wypełniających funkcje kierownicze:

Sprawa ta podlega nieustannym zmianom w zależności od sytuacji. Stąd konieczność permanentnych studiów nad sytuacją.

Szczególna sytuacja polskiego katolicyzmu - nie uległ tak ogromnej sekularyzacji i jest w ogólności akceptowany. Ma to swoje źródło w zespoleniu tego katolicyzmu z kulturą narodową.

Ten imperatyw trzeba brać pod uwagę. Jego moc zmienia się, zmienia swój zakres, ale trzeba do zawsze brać pod uwagę przy przekazywaniu Ewangelii. Związek wiary z kulturą jest warunkiem skuteczności ewangelizacji. To jest historyczny związek, ale wciąż żywy. Jednakże nie wystarczy do tego, by dziś zaistnieć - musi być krok dalej.

Polska religijność z jednej strony głęboko emocjonalna (uczuciowa) - jest to pewien punkt wyjścia - z drugiej strony słabość postaw moralnych, jako wynik tej formacji tradycyjnej podkreślającej element emocjonalny.

Nakładający się na te 2 elementy - nurt, prądy dechrystianizacji krzyżują się z nurtami odnowy (ewangelizacji) religijnej.

Działanie tych 3 sił decyduje o dynamice przemian polskiego katolicyzmu.

Kościół w Polsce nosi w dużej mierze cechy kościoła ludowego (pewien fakt socjologiczny a nie wartościujący - że niby nie rozwinięty)

Masowe duszpasterstwo, pogłębiające religijność, ale zazwyczaj zewnętrzną.

Wtedy miała też miejsce laicyzacja programowa. Dziś, wobec laicyzacji spontanicznej te działania są niewystarczające (te o charakterze masowym). Pluralizm kulturowy sieje największe spustoszenie w dziedzinie religijno-kulturowej. Trzeba uzupełnić o działania pogłębiające świadomość religijną - jest tu więc cały wymiar wspólnotowy (a nie tłum).

W sferze religijności indywidualnej:

W sferze instytucji religijnych:

Przyjmuje się, że duszpasterstwo jest w mieście, a wioska jest tradycyjnie religijna i wszystko jest dobrze, bez problemu.

Misja Kościoła obejmuje integralnie całe społeczeństwo. Trzeba widzieć ją w 2 blokach:

W zakresie misji pośredniej:

Misja bezpośrednia Kościoła:

Oddziaływanie Kościoła na wsi musi zakładać szerszy, niż dotychczas udział laikatu.

Vaticanum II:

Jan Paweł II

Synod Biskupów o roli laikatu w Kościele:

Yves Congar

Wiele pozycji o laikacie z lat 1987-89.

W Kościele i w świecie - tę rolę należy mocno podkreślać. Uświęcanie świata przez świeckich pozostających w Kościele.

Posłannictwo - zamiast „apostolstwa” - każdy chrześcijanin ma swoje posłannictwo i nie należy na ślepo zastępować słowem „apostolstwo” (nawiązującym do Apostołów i ich misji). Dokument roboczy to rozróżnienie podkreśla: „powołanie” - „posłannictwo”. (Niebezpieczeństwo, że w ludziach świeckich widzi się kogoś przeznaczonego do wielkich przedsięwzięć -:). Powołanie jest treściowo obszerniejsze od posłannictwa, bo zawiera w sobie:



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Definicja teologii pastoralnej jako nauki (Autosaved)
021 Definicja teologii pastoralnej
Pastoralna - egzamin, Teologia
T. pastoralna - skrypt, teologia
POSYNODALNA ADHORTACJA APOSTOLSKA PASTORES DABO VOBIS, Wokół Teologii
Teologia pastoralna
Definicja teologii pastoralnej jako nauki
Teologia pastoralna
Adhortacja Pastores dabo vobis, teologia, Dokumenty
Teologia pastoralna (skrypt)
022 Metoda teologii pastoralnej
Wprowadzenie Teologiczno Pastoralne do Lekcjonarza Mszalnego
teologia pastoralna
Definicja teologii pastoralnej jako nauki (Autosaved)
Autorytarne Totalitarne Papiestwo u niektorych Protestantow Podstępny wpływ katolicyzmu na teologie
T. Halik - Co nie jest chwiejne..., religia, Teologia

więcej podobnych podstron