Teologia pastoralna, jak sama nazwa wskazuje, jest jedną z dziedzin teologii.
W swej dojrzałej refleksji nad wiarą teologia zmierza w dwóch kierunkach. Pierwszym z nich jest studium Słowa Bożego: słowa zapisanego w Świętej Księdze, otaczanego czcią i przeżywanego w żywej Tradycji Kościoła, autentycznie interpretowanego przez Urząd Nauczycielski Kościoła. Chodzi tu zatem o studium Pisma Świętego, "które winno być duszą całej teologii" (Optatam totius 16), studium Ojców Kościoła i liturgii, historii Kościoła oraz wypowiedzi Urzędu Nauczycielskiego. Drugi kierunek koncentruje się na człowieku, który rozmawia z Bogiem: człowieku powołanym, by "wierzył", by "żył", by "przekazywał" innym chrześcijańską, wiarę i etos. Ten kierunek obejmuje studium teologii dogmatycznej, teologii moralnej, teologii duchowości, prawa kanonicznego oraz teologii pastoralnej. Ponieważ człowiek wierzący jest punktem odniesienia dla teologii, zwraca ona szczególną uwagę z jednej strony na podstawowy i stały problem relacji wiara-rozum, a z drugiej - na niektóre zagadnienia ściśle związane z obecną sytuacją społeczną i kulturową. Do pierwszej dziedziny należy studium teologii fundamentalnej, której przedmiotem jest chrześcijańskie objawienie i jego przekaz w Kościele. Druga obejmuje dyscypliny, które rozwinęły się i nadal rozwijają przede wszystkim jako odpowiedź na najbardziej aktualne problemy. Dotyczy to studium nauki społecznej Kościoła, która "należy (...) do dziedziny teologii, zwłaszcza teologii moralnej" (Sollicitudo rei socialis 41) i którą trzeba zaliczyć do "istotnych elementów nowej ewangelizacji", stanowi bowiem jej narzędzie (Centesimus annus 54). Dodajmy do tego studium problemów misji, ekumenizmu, judaizmu, islamu i innych religii.
(Jan Paweł II, Pastores dabo vobis 54)
Teologia to wiara szukająca zrozumienia (fides quaerens intellectum - św. Anzelm), czyli metodyczna refleksja nad wiarą za pomocą narzędzi dostępnych ludzkiemu rozumowi.
Wiary nie należy utożsamiać jedynie z doktryną. Stanowi ona integralną odpowiedź człowieka objawiającemu się Bogu.
Przez wiarę człowiek poddaje Bogu całkowicie swój rozum i swoją wolę. Całą swoją istotą człowiek wyraża przyzwolenie Bogu Objawicielowi.
(Katechizm Kościoła Katolickiego 143)
Z tego powodu również działalność Kościoła może być przedmiotem teologicznej refleksji.
Przymiotnik "pastoralna" wskazuje, iż zajmuje się ona refleksją nad działalnością Kościoła. W tym miejscu należy zaznaczyć, że to, jak rozumie się Kościół ma wpływ na kształt teologii pastoralnej (konieczność właściwej eklezjologii). Błędne rozumienie Kościoła, np. redukowanie go do hierarchii, prowadzi do fałszywych koncepcji teologii pastoralnej. Właśnie z czasów, gdy za czynny element w Kościele uważano wyłącznie duchownych, czyli pasterzy, pochodzi nazwa tej dyscypliny - teologia "pastoralna" lub "pasterska", a więc zajmująca się działalnością pasterzy.
Mówiąc "działalność Kościoła" ma się na myśli jego misję, zadanie. Teologia pastoralna zadaje więc sobie pytanie o to, jakie jest zadanie Kościoła. Mówiąc bardziej szczegółowo, chodzi o znalezienie odpowiedzi na następujące kwestie: jak Kościół wypełnia dziś swą misję?, jak powinien on ją wypełniać według Bożego zamysłu i stosownie do wymagań współczesnego świata?, co zrobić, aby zmienić aktualną praktykę Kościoła na taką, która będzie bardziej zgodna z wymaganiami wiary chrześcijańskiej?
Z powyższych rozważań wynikają trzy szczególne cechy refleksji teologiczno-pastoralnej:
perspektywa teologiczna (refleksja w świetle Objawienia);
konieczność uwzględniania aktualnej sytuacji;
ukierunkowanie praktyczne (nie tylko refleksja, ale zmiana w życiu Kościoła).
Radykalna zmiana struktury społeczeństwa i jej duszpasterskie konsekwencje
Kontekst przemian: upadek cesarstwa zachodniego, napływ ludów germańskich (poganie lub heretycy). Pojawiają się poważne trudności w pracy duszpasterskiej. Pasterze często szukają oparcia we władzy świeckiej. Por. list św. Bonifacego, Sensi, 45. Karol Wlk. troszczy się o formację kapłanów i wzrost autorytetu biskupów poprzez ustanowienie dziesięciny nałożonej na wszystkie grunty, która zapewnia utrzymanie klerowi parafialnemu.
Przejście od społeczności miejskiej do wiejskiej. Ewangelizacja obszarów wiejskich i powstawanie wspólnot kierowanych wyłącznie przez prezbiterów (paroecias). Oznacza to, że Ewangelia dociera do coraz szerszych kręgów społeczeństwa. Konsekwencją negatywną jest rozpad jedności prezbiterium. Dotąd było ono skupione wokół biskupa. obecnie tożsamość prezbiterów zaczyna się ogniskować wokół Eucharystii. Również proces inicjacji chrześcijańskiej traci swą jedność. Bierzmowanie zostaje oddzielone od chrztu.
Ok. X w. powstaje instytucja tzw. "kościoła własnego". Chodzi o kościoły wznoszone ze środków właścicieli ziemskich. Jako fundatorzy mieli oni prawo wyboru rektora. Z czasem kler wiejski staje się całkowicie uzależniony finansowo od właściciela ziemskiego (fundatora kościoła). Konsekwencją jest tragiczne zaniedbanie duszpasterstwa. Księża parafialni tylko odprawiają msze.
Upadek kultury i wiedzy. Kler zaczyna się dzielić na wykształcony (w miastach), bardzo zaangażowany w sprawy świeckie, oraz niewykształcony kler wiejski, rozsiany po małych wspólnotach wiejskich. Wymagania stawiane kandydatom do kapłaństwa są żenująco niskie (dokładne rozumienie Credo i Pater noster; znajomość ksiąg pokutnych i rytu Mszy św.; umiejętność czytania po łacinie (mniej więcej) i komentowania niedzielnej ewangelii w jęz. ludu; wyjaśnianie zasadniczych rytów chrztu i innych sakramentów oraz przykazań kościelnych). Dominuje kultura oralna, homilia niedzielna jest zasadniczym narzędziem nauczania, ale często jej poziom pozostawia wiele do życzenia.
Konflikt kleru diecezjalnego i zakonnego. Aby zapełnić pustkę, pracy duszpasterskiej poświęcają się zakonnicy. Opuszczają klasztory i głoszą nauki, udzielają sakramentów. Synod w Nimes (1096) odrzuca opinię, że mnisi nie mogą pracować duszpastersko, dodaje nawet, że oni bardziej niż kler diecezjalny się do tego nadają. Zaangażowanie duszpasterskie zakonów rodzi jednak bolesne konflikty i podziały. Za Grzegorza VII sytuacja się zmienia: Synod w Rouen (1096) postanawia, iż cura animarum jest zastrzeżona ordynariuszowi. Synod w Poitiers (1100) zabrania mnichom prowadzenia duszpasterstwa. Potwierdza to Sobór Lateraneński I (1123) precyzując w kan. 16: mnichom nie wolno odwiedzać chorych, udzielać ostatniego namaszczenia, spowiadać i publicznie odprawiać mszy. Również w kościołach należących do klasztorów mają być księża posłani przez biskupa, odpowiadający przed nim za sprawy duszpasterskie. Sobór ten wprowadza do języka prawniczego wyrażenie ecclesia parochialis (kan. 18, COD 190-194).
Zaostrza się podział na duchownych i świeckich na skutek sporów o inwestyturę (podział kompetencji między władzą świecką a duchowieństwem). Wzrasta rola prawa w Kościele. Duchowni zaczynają być określani jako sprawujący władzę, a przy tym ważniejsi od świeckich.
Zmiana charakteru posługi biskupa i sensu przynależności kościelnej wiernych. Biskup, bardziej niż pasterzem jest funkcjonariuszem państwowym. Konsekwencja wcześniejszych uwarunkowań, kiedy to biskupi musieli przejmować obowiązki świeckie (sądy, administracja, sprawy gospodarcze i wojskowe regionu) ze względu na najazdy barbarzyńców i rozpad struktur państwowych. Teologia staje się nauką wykładaną na uniwersytecie. Stopniowo zaciera się więc aspekt nauczycielski posługi biskupa. Zastępuje go profesor teologii. Biskup staje się administratorem diecezji i szafarzem sakramentów.
Próby odnowy duszpasterstwa
Postanowienia Soboru Laterańskiego III (1179 r. ): minimalny wiek dla duchownych zaangażowanych w duszpasterstwo ma wynosić 24 lata; duchowni ci winni "odznaczać się wiedzą i obyczajami"; obowiązek rezydencji i zakaz kumulacji beneficjów.
Impuls ku odnowie kleru diecezjalnego - powstają kanonicy regularni. Prowadzą życie wspólne, rezygnują z własności prywatnej, poświęcają się duszpasterstwu (wszystko to jest zupełną nowością w tamtych czasach).
Decyzje Soboru Laterańskiego IV (1215 r.): nakaz odbywania synodów diecezjalnych minimum raz w roku; obowiązek wizytowania parafii i klasztorów przez biskupa; próby przekształcenia parafii w autentyczny ośrodek duszpasterski kierowany przez proboszcza; obowiązak formowania kandydatów do kapłaństwa spoczywa na biskupach; obowiązek spowiadania się minimum raz na rok u własnego proboszcza i przystępowania do Komunii na Wielkanoc; nakaz wyznaczenia w każdej diecezji duchownych zdolnych do wykonywania posługi głoszenia Słowa i do spowiadania oraz innych posług związanych ze zbawieniem dusz; polecenie ustanowienia nauczyciela teologii przy każdym kościele metropolitalnym, który ma wykładać duchownym Pismo św. i formować ich w tym, co dotyczy duszpasterstwa.
Wielu z tych poleceń nie zrealizowano. Z braku odpowiednio przygotowanego kleru diecezjalnego papież Grzegorz IX powierza zadania duszpastrskie zakonnikom ze zgromadzeń żebrzących. Rodzi się konflikt: kler świecki - zakony żebrzące. Jego skutkiem jest równoległa struktura duszpasterska, będąca źródłem sporów, ale wypełniająca lukę pozostawioną przez duchownych diecezjalnych. Ma to też konsekwencje eklezjologiczne. Zamiast jednej wspólnoty skupionej wokół biskupa (jak w poprzedniej epoce) istnieją jakby dwa Kościoły: "instytucjonalny" - reprezentowany przez biskupa i kler diecezjalny, oraz "ewangeliczny" - zakony żebrzące.
Po około 100 latach również zakony żebrzące tracą początkowy zapał i popadają w kryzys.
Reformy Soboru Trydenckiego
Jeszcze przed Soborem Trydenckim święci Filip Nereusz, Ignacy z Loyoli i in. proponują model księdza, który poświęca się pracy duszpasterskiej: głoszeniu Słowa i udzielaniu sakramentów.
Sobór Trydencki (1543-1563) proponuje odważną dogmatyczną i duszpasterską odnowę Kościoła: katechizm, reforma liturgii, odpowiednia formacja kleru ukierunkowana na duszpasterstwo (seminaria duchowne).
Po soborze rozprzestrzeniają się misje ludowe w celu walki z ignorancją religijną i niskim poziomem moralnym wiernych. Biorą w nich udział nowe zgromadzenia zakonne, oraz reformowane gałęzie zakonów żebraczych. Ponieważ wiele diecezji jeszcze przez długi czas nie otwiera seminariów duchownych, misje te stanowią dużą pomoc duszpasterską. Ich owocem jest masowy i częsty udział w sakramentach.
Sobór proponuje ideał proboszcza pasterza, który nie tylko odprawia mszę, ale głosi kazania, katechizuje, spowiada itd.. Jeszcze przez całe lata, a nawet wieki, będzie to dalekie od rzeczywistości.
Jako lekarstwo na zaniedbania duszpasterskie proponuje się formację. Z inspiracji soboru w środowisku katolickim rozwija się szeroko literatura pomocy duszpasterskich: Summa quae Aurea Armilia inscribitur Bartholomei Fumi, Wenecja 1554; J. Molanus, Theologiae practicae compendium (1585 r. ); P. Biensfield, Enchiridion theologiae pastoralis et doctrinae necessariae sacerdotibus curam animarum administrantibus (wyd. w 1591 r., uważany za pierwszy podręcznik teologii pastoralnej); L. Engela, Manuale parochorum (1661 r.); J. Opstraet, Pastor bonus (1698 r.).
W wyniku reform soborowych działalność duszpasterska wpisuje się w naturalną wspólnotę ludzką (wieś czy dzielnica miasta). Wspólnota chrześcijańska i społeczeństwo utożsamiają się (por. zasada cuius regio eius et religio). Z drugiej strony dają się odczuć pierwsze objawy przełomu, który doprowadzi do nowożytnego rozdziału społeczeństwa i Kościoła. Pozwala przewidzieć sytuacje, w której praktyka duszpasterska nie wypływa już jakby spontanicznie z codzienności odziedziczonej i praktykowanej: na razie wini się brak przygotowania i niedostatki duchowe kleru. To jednak obejmuje jedynie pewien aspekt problemu. Dobrym rozwiązaniem wydawał się podręcznik. W rzeczywistości niósł on ze sobą podstępny zarazek wycofania się w praktycyzm, całkowicie niezdolny do stawienia czoła epokowym przemianom, które miały się wydarzyć.
Reforma studiów teologicznych w imperium austro-węgierskim
Józefinizm i wynikające z niego reformy.
Reforma studiów teologicznych w imperium austro-węgierskim (cesarzowa Maria Teresa, 1774) stanowiła składnik szerszych reform politycznych i kościelnych, mających na celu podporządkowanie Kościoła państwu (józefinizm - szerzej na temat józefinizmu zob. Bolesław Kumor, Józefinizm, w: Encyklopedia Katolicka, t. 8, kol. 176-179). Władzom państwowym najbardziej przypadł do gustu projekt Stephana von Rautenstraucha.
Stephan von Rautenstrauch (1734-1785)Opat bendyktyński z Braunau (Brzewnów pod Pragą), dyrektor wydziału teologicznego w Pradze, następnie (od 1774) dyrektor wydziału teologicznego w Wiedniu.
Projekt reformy studiów teologicznych Stephana von Rautenstraucha.
Konieczność reformy powodowały dwa czynniki:
(1) braki w praktyce duszpasterskiej, a konkretnie rozdzielenie praktyki duszpasterskiej i refleksji teologicznej;
(2) krytyka teologii scholastycznej, nieprzydatnej w praktyce duszpasterskiej, bo zajmującej się rzeczami niepotrzebnymi.
W projekcie Rautenstraucha studia teologiczne dzieliły się na trzy podstawowe działy:
(1) nauki przygotowawcze - dyscypliny biblijne i historyczne;
(2) teoria teologii - dogmatyka, teologia moralna i prawo kanoniczne;
(3) grupa dyscyplin, które uczą jak zastosować we właściwy sposób teorię teologii w konkretnych sytuacjach - obejmowała teologię pastoralną (uczy stosowania teorii teologicznej w duszpasterstwie) i polemikę (uczy stosowania teorii teologicznej do odpierania zarzutów ze strony heretyków i niewierzących, odpowiada apologetyce).
Teologia pastoralna w rozumieniu Stephana von Rautenstraucha
Teologia pastoralna jako integralny składnik wiedzy teologicznej.
Jak wynika z układu dyscyplin teologicznych wg Rautenstraucha, teologia pastoralna jest rozumiana jako integralny składnik wiedzy teologicznej, a nie zwykły dodatek. Dyscyplina ta ogarnia swą refleksją całościowo rozumianą działalność duszpasterza, a nie tylko jakiś jej wycinek (np. praktykę spowiadania). Jej szczegółowy program, opracowany przez samego Rautenstraucha, nosi tytuł Tabellarischen Grundriss der Pastoraltheologie. W 1777 r. pojawia się w programie zajęć jako dyscyplina samodzielna (nauczano jej już od 1774 r., nie stanowiła ona jednak osobnego przedmiotu, ale część kursu praktycznego, razem z polemiką i etyką praktyczną.
Definicja teologii pastoralnej.
Teologia pastoralna to organiczne nauczanie na temat obowiązków posługi duszpasterskiej i ich realizacji. Przedmiot teologii pastoralnej ogranicza się do zadań duszpasterza.
Cel teologii pastoralnej.
Uformowanie godnych sług Ewangelii, czyli doskonałych duszpasterzy. Ten ściśle praktyczny zamiar Rautenstraucha łączy się bez trudu z równie praktycznym celem, który postawiła sobie Maria Teresa reformując studia teologiczne (uczynić duchownych sprawnymi i pożytecznymi funkcjonariuszami państwa).
Podział teologii pastoralnej.
Teologia pastoralna dzieli się na trzy działy, stosownie do trzech rodzajów obowiązków duszpasterza):
(1) obowiązek nauczania - Unterweisungspflicht - jak konstruować i wygłaszać kazania, jaki powinien być stosunek duszpasterza do poszczególnych grup parafian; celem było znalezienie najskuteczniejszych sposobów pouczania wiernych, aby ich utwierdzać w wierze, przy czym nauczanie ma raczej charakter moralny niż dogmatyczny;
(2) obowiązek administrowania sakramentów - Verwaltungs und Ausspendungspflicht - komu należy udzielać sakramentów, jak przygotować wiernych do godnego ich przyjęcia, jakie ceremonie i obrzędy należy stosować przy ich udzielaniu;
(3) obowiązek budowania - Erbauungspflicht - czyli formowania dobrych chrześcijan i dobrych obywateli poprzez przykład własnego życia. Szczególną rolę miała tu odgrywać osobista świętość i zapał apostolski kapłana, powaga i odpowiednia postawa, uporządkowane życie prywatne, posłuszeństwo i szacunek dla zwierzchników, dobre przygotowanie kaznodziejskie, właściwe odnoszenie się do wiernych.
Ocena.
Zarzuty wobec projektu Rautenstraucha:
(1) Tłem, z którego wyłania się nowa dyscyplina teologiczna jest ideologia józefinizmu - zadaniem duszpasterza jest formować nie tylko dobrych chrześcijan, ale i lojalnych obywateli, duchowny jest funkcjonariuszem państwa.
(2) Wprowadzenie teologii pastoralnej przyczyni się do obniżenia prestiżu dogmatyki i teologii moralnej. Oba te zarzuty wypowiedział współczesny Rautenstrauchowi kard. J. Batthyány, prymas Węgier, protestując przeciwko reformie studiów kościelnych w duchu józefinizmu.
(3) Przedmiot refleksji teologii pastoralnej zawęża się wyłącznie do działań duszpasterzy.
(4) Duszpasterstwo ma charakter indywidualistyczny (skierowane do jednostek) i wyłącznie duchowy (troska o duszę).
(5) Metodologia ściśle dedukcyjna (z twierdzeń teologicznych wyprowadza się wnioski praktyczne).
Elementy pozytywne:
(1) Projekt Rautenstraucha stanowi pierwszą próbę refleksji nad aktualną sytuacją, w jakiej przychodzi działać duszpastersko. Podkreśla konieczność uwzględniania w duszpasterstwie zmieniających się okoliczności i brania pod uwagę aspektów metodologicznych i pedagogicznych. Choć od czasów Rautenstraucha wiele się zmieniło w refleksji teologiczno-pastoralnej, to jednak często potoczne jej rozumienie niewiele się różni od tamtego ujęcia.
(2) Teologię pastoralną uznaje się za integralną część teologii. Niestety, bez pokazania i udowodnienia natury teologicznej tej dyscypliny (brak uzasadnienia).
Kontynuatorzy wizji pragmatycznej
Franz Christian Pitroff i inni autorzy.
Po wprowadzeniu w życie projektu Rautenstraucha pojawiają się podręczniki teologii pastoralnej. W ciągu dwudziestu lat (1777-1797) wydano ich jedenaście. Wyróżnia się wśród nich dzieło Franza Christiana Pitroffa (1739-1814) opublikowane w latach 1778-1779. Te bardzo obszerne książki są prawdziwymi summami pouczeń i praktycznych wskazań dotyczących obowiązków duszpasterza, przede wszystkim w jego zadaniu formatora sumień i promotora cnót publicznych. Autorzy usiłują w jakiś sposób przezwyciężyć zatomizowane spojrzenie kazuistyki i uporządkować materiał według pewnego bardziej rozwiniętego i przemyślanego schematu. Ale na tym generalnie postęp się kończy.
Ujęcie biblijno-teologiczne J.M. Sailera.
Pastoraltheologie, t. 1-3, Monachium 1788.
Anton Graf
Anton Graf (1811-1867)Urodził się 23.05.1811 r. w Balden (Wirtenbergia). W 1835 r. przyjał święcenia kapłańskie. Dwa lata później objął katedrę teologii pastoralnej w Tybindze, a w 1841 r. został profesorem. Należał do tybindzkiej szkoły teologicznej. Od 1843 r. pracował jako proboszcz w Steinbergu k. Ulm. Zmarł 24.04.1867 r. w Steinbergu.
Dzieła: Kritische Darstellung des gegenwärtigen Zustandes der praktischen Theologie, Tubingen 1841 (Krytyczna prezentacja aktualnej sytuacji teologii praktycznej - w planie były trzy tomy lecz dzieło pozostało niedokończone).
Perspektywa teologiczna
Graf krytykował dotychczasową katolicką refleksję teologiczno-pastoralną. Uznawał ją za nienaukową i nieteologiczną. Postulował skorzystanie z doświadczeń protestanckich (w szczególności z osiągnięć Schleiermachera).
Założenia eklezjologiczne teologii pastoralnej:
a) Kościół jest historycznym trwaniem zbawczego działania Bożego dokonanego w historii, głosicielem tego zbawienia wobec ludzkości. Dlatego Kościół jest żywym organizmem, odpowiedzialnym za swoje życie i własny rozwój.
b) Kluczowe pojęcie - Kościół buduje sam siebie (Selbsterbauung), to znaczy jego zadaniem jest budzić, podtrzymywać, realizować i doprowadzać do pełni we wszystkich ludziach, z Bożą pomocą, wiarę aktywną w miłości, czyli subiektywne przyjęcie chrześcijaństwa. Należy przezwyciężyć postawę bierności (Bóg wszystko zrobi, państwo winno zapewnić właściwe warunki i pomoc, przypadkowa i często szkodliwa działalność członków Kościoła).
c) Takie rozumienie Kościoła prowadzi do następującej definicji teologii: naukowa samoświadomość Kościoła (przedmiotem teologii jest Kościół).
d) Kościół ma trzy aspekty, którym odpowiadają trzy działy teologii: (1) historia - studium wymiaru historycznego, czyli nauki biblijne i historia Kościoła; (2) boska istota - studium istoty czyli teologia dogmatyczna i moralna; (3) budowanie się w przyszłości - teologia praktyczna. Teologia praktyczna stanowi więc konieczny dział teologii. Graf mówi o teologii praktycznej (a nie pastoralnej), bo chce w ten sposób podkreślić odejście od dotychczasowych, klerykalnych i nienaukowych, koncepcji teologii pastoralnej (skoncentrowanych na działalności pasterzy).
Status naukowy teologii pastoralnej: z trzech działów teologii dwa pierwsze są dobrze rozwinięte. Natomiast teologia praktyczna jawi się jako bardzo niedoskonała i pełna braków. Aby nadać teologii praktycznej rzeczywisty status naukowy, należy porzucić dotychczasowe koncepcje pragmatyczne, zajmujące się wyłącznie opisem doświadczenia (aktualnej praktyki duszpasterskiej), a zwrócić uwagę na naturę i wolę Chrystusa i Kościoła (dedukcja).
Charakter praktyczny teologii pastoralnej: istnienie teologii praktycznej nie wynika z praktycznej konieczności (bez teologii pastoralnej nie można właściwie wykonywać posługi duszpasterskiej - Schleiermacher). Powód o charakterze praktycznym istnieje, ale obok niego jest także powód naukowy (Kościół, który buduje siebie w przyszłości). Oba te elementy są w każdym dziale teologii, choć z różną intensywnością. W teologii praktycznej powód praktyczny dominuje, ale nie sprawia on, że dziedzina ta staje się mniej teologiczna.
Projekt teologii pastoralnej
Definicja teologii praktycznej - nauka o Kościele, który się kształtuje, rozwija, buduje w przyszłości; albo: nauka o działaniach kościelnych, boskich i ludzkich, za pośrednictwem osób, które posiadają urząd kościelny, zasadniczo duchownych, dla budowania Kościoła.
To budowanie jest wynikiem działania wielu czynników:
(1) transcendentnych - Bóg, Chrystus, Duch Święty, łaska, objawienie Boże, moralność chrześcijańska, los społeczności i krajów...;
(2) instytucjonalnych - święta, świątynie, święte księgi...;
(3) osobistych i społecznych - duchowość wspólnoty odziedziczona z przeszłości, wzajemny wpływ członków wspólnoty, wychowanie i życie chrześcijańskie, modlitwa wspólnotowa...
Stąd dedukuje się najważniejsze kwestie, którymi zajmuje się teologia praktyczna (działy): środki służące budowaniu (słowo, kult, dyscyplina), stan duchowny (biskup, proboszcz, papież, misjonarze, teologowie), ustrój Kościoła wg zasady pierwszeństwa i podporządkowania, rządzenie w Kościele (prawo kanoniczne, natura misji, normy dotyczące stosunku państwa i Kościoła), kościelna posługa wobec wspólnoty i wobec niewierzących (katechetyka, homiletyka, liturgia, duszpasterstwo).
Ocena
Koncepcję Grafa uważa się za najwybitniejszy przykład myśli teologiczno-pastoralnej XIX w. (H. Schuster). Główną jej zasługą jest porzucenie dominującej wówczas koncepcji pragmatycznej na rzecz perspektywy eklezjologicznej.
Koncepcja Grafa wydaje się na pierwszy rzut oka rzucać nowe światło na podmioty działalności kościelnej. Graf faktycznie podkreśla, że wszystkie elementy Kościoła są aktywnie zaangażowane. Chodzi o działanie, które dotyczy nie tylko jednostki wobec jednostek i wobec całości, ale wszystkich, z i przez Chrystusa i jego Ducha, wobec jednostek i całości. Twierdzenie to wynika z pragnienia zagwarantowania niezależności Kościoła względem ingerencji państwa, wzmocnienia jego autonomicznej i wewnętrznej konstrukcji. Postęp jest niekwestionowany, ale ma swoja cenę. Silne zakorzenienie w eklezjologii okazuje się bronią obosieczną: teologia pastoralna, tak jak ją rozumie Graf, nie jest niczym innym jak tylko pewnym wariantem eklezjologii rozwijanej w szkole tybindzkiej. Widzieć tam zwiastuny jakiejś rzeczywistej współodpowiedzialności osadzonej na eklezjologii komunii oznacza popaść w niewybaczalny anachronizm. W rzeczywistości Graf pozostaje silnie zakotwiczony w klerykalnym rozumieniu teologii pastoralnej. Jej zadaniem ma być zajmowanie się z jednej strony przedmiotem, obszarem, sferą działalności duchownych, z drugiej - wszystkimi różnorodnymi czynnikami, które obok i z tym duchownym oraz za jego pośrednictwem realizują królestwo Boże. Innymi słowy, teologia pastoralna zajmuje się i adresowana jest do tych, którzy zajmują urząd kościelny. To zaś w dwóch rozgałęzieniach: jako nauka i teoria rządzenia całym Kościołem (Kirchenregiment), konfigurując się jako prawo kanoniczne; jako nauka i teoria posługi kościelnej w poszczególnych wspólnotach (Kirchendienst), w kształcie teologii pastoralnej.
Założenia metodologiczne teologii pastoralnej Grafa pozostają typowo dedukcyjne. Dotychczasowy empiryczny pragmatyzm zostaje przezwyciężony, ale konsekwencją staje się prawie absolutne lekceważenie doświadczenia.
Franz Xaver Arnold
Nota o autorze.
Życiorys: Urodził się 10.09.1898 w Aichelau (Wirtembergia). Po studiach teologicznych na uniwersytecie w Tybindze pracował w duszpasterstwie parafialnym (1924-28) i akademickim (1932-36). W 1934 r. uzyskał doktorat z katolickiej nauki społecznej. W 1936 r. habilitował się z teologii moralnej. W latach 1937-67 był profesorem teologii pastoralnej, socjologii, liturgiki, pedagogiki religijnej i homiletyki na wydziale teologicznym uniwersytetu w Tybindze. Kilkakrotnie sprawował urząd dziekana, a w latach 1954-55 rektora. W okresie od 1939 r. do 1953 r. redagował czasopismo "Theologische Quartalschrift". Zmarł 21.01.1069 r. w Reutligen.
Wizja teologii pastoralnej.
Arnold rozróżnia proces zbawczy (Heilsprozess) i pośrednictwo zbawcze (Heilsvermittlung).
Proces zbawczy - konkretna realizacja zbawczej interwencji Bożej dokonująca się w relacji miłości pomiędzy Bogiem a człowiekiem, który otwiera się na Niego w wolnym akcie wiary. To spotkanie Boga i człowieka ma więc charakter osobowy.
Pośrednictwo zbawcze - działanie Kościoła, duszpasterstwo. Działanie Kościoła jest narzędziem w służbie procesu zbawczego, ma charakter służebny. Absolutnie nie można go utożsamiać z procesem zbawczym. Z drugiej strony, nie można go również odrzucać, gdyż spotkanie Boga z człowiekiem dokonuje się jedynie w Chrystusie, który żyje i działa w Kościele.
Wzajemną relację procesu zbawczego i pośrednictwa zbawczego określa zasada bosko-ludzka (das Prinzip des Gott-menschlischen). Arnold mówi o zasadzie fundamentalnej, która sprawia, że oba czynniki interweniujące w procesie zbawczym, Bóg i człowiek, łaska i wolność, są współobecne. Wg Arnolda koniecznym jest w radykalny sposób zakotwiczyć naukę duszpasterską, często rozwijaną bez żadnej kryteriologii, w nauce dogmatycznej o Chrystusie, Bogu-człowieku. Duszpasterstwo nie jest już przede wszystkim "troską o dusze" lecz służbą wierze (Dienst am Glauben).
Na podstawie tej zasady fundamentalnej, określenie teologii pastoralnej w jej głównych elementach (przedmiot, podmioty, środowiska, metoda) dokonuje się idąc po linii Grafa, ale w optyce dosyć innowacyjnej. Przedmiotem teologii pastoralnej jest więc samobudowanie się Kościoła w przyszłości. Do tego zadania są wezwani nie tylko pasterze, ale wszyscy chrześcijanie (nie ma tu miejsca na fałszywy klerykalizm ale i na spirytualizm gardzący jakąkolwiek formą hierarchiczną). Głównymi obszarami są przepowiadanie, celebrowanie sakramentów i religijność ludowa. Jeśli chodzi o metodologię, Arnold odwołuje się do obrazu Jezusa dobrego pasterza, wzorcowej realizacji pośrednictwa zbawczego. Wreszcie kwestia kryterium prawdziwości twierdzeń teologiczno-pastoralnych. Także tu dochodzi do głosu zasada fundamentalna: rzeczywistość duszpasterska, umieszczona między Bogiem a człowiekiem, między wiecznością i skończonością, nie może być określona poprzez rozwiązania ważne semel pro semper, ale pozostaje w sposób konieczny i stały związana z konkretnym czasem i sytuacją.
Ocena.
Zasługi: Arnold uczynił z teologii pastoralnej autentyczną i samodzielną dyscyplinę teologiczną. Przestała ona być wyłącznie dodatkiem do dogmatyki, ale otrzymała solidny status epistemologiczny: własny przedmiot i własną zasadę formalną (zasadę bosko-ludzką). Myśl Arnolda stanowi konieczny punkt odniesienia w katolickiej refleksji teologiczno-pastoralnej.
Ograniczenia: Teologiczne rozumienie działalności Kościoła dotyczy jej natury. Poza ogólnymi deklaracjami brak konkretnych wskazań praktycznych. W ten sposób teologia pastoralna zostaje sprowadzona do eklezjologii. Nieokreślony pozostaje udział odniesienia do praktyki w metodzie, brak poprawnego dowartościowania nauk humanistycznych.
Handbuch der Pastoraltheologie
Publikacja: od 1964.
Autorzy: F.X. Arnold, K. Rahner, V. Schurr, L.M. Weber (później także F. Klostermann).
Podtytuł: "Teologia praktyczna Kościoła w jego teraźniejszości".
Uznawany za znak nowej ery w teologii pastoralnej, w której konkretyzuje się jej definitywne wyjście z czasu teologicznej niedojrzałości. Bardziej jednak jako symbol niż jako faktyczny wpływ, tak na teologię jak i na praktykę duszpasterską. Szybko uznany za przestarzały.
Koncepcja teologii pastoralnej.
Podręcznik uznaje jako zadanie specyficzne teologii pastoralnej studium teologiczne działalności kościelnej. Idea przewodnia, słychać tu echo Grafa, jest następująca: teologia pastoralna, nazwana tu teologią praktyczną, jest naukową i teologiczną refleksją nad samorealizacją (Selbstvollzug) Kościoła w teraźniejszości. Ma dwie cechy charakterystyczne wg Rahnera: nie ogranicza się ona do refleksji nad działalnością kleru i duszpasterstwem jako "troską o dusze", ale rozszerza się na to wszystko co Kościół powinien zrobić, najpierw jako całość, a później w Kościołach lokalnych i wreszcie w poszczególnych wspólnotach. Po drugie: konieczność refleksji nad konkretną sytuacją w Kościele i na zewnątrz Kościoła, gdyż od niej zależy samorealizacja Kościoła. Trzeba prowadzić refleksję w sposób teologiczny. Choć analiza teraźniejszości wymaga również informacji świeckich, ale muszą one być opracowane w sposób teologiczny.
Tematyka podręcznika:
- odpowiedzialni za samorealizację Kościoła (biskup, księża, diakoni, świeccy, papież);
- podstawowe funkcje Kościoła (przepowiadanie, liturgia i sakramenty, dyscyplina, stany życia, dzieła miłości, misje...);
- aspekty socjologiczne;
- podstawowe struktury przekazywania zbawienia;
- aktualna sytuacja;
- problem ekumeniczny;
- relacja Kościoła do świata i różne dziedziny kultury;
- samorealizacja Kościoła we wspólnocie (diecezje, parafie, wspólnoty funkcjonalne); - sakramenty;
- klasy naturalne i środowiska społeczno-kulturalne (kraj, zawód, miasto);
- planowanie i koordynacja w Kościele.
W ten sposób przezwyciężono nie tylko ograniczenie wizji klerykalnej, ale i klasyczny podział wg trzch urzędów Chrystusa.
Jest podkreślony w tym układzie związek z eklezjologią, z którą teologia pastoralna dzieli przedmiot materialny. Chodzi tu o rahnerowe rozróżnienie na eklezjologię "esencjalną" (traktat dogmatyczny) i "egzystencjalną" (czyli teologię pastoralną). Można go przyjąć, przy założeniu, że ta druga nie jest jedynie jakimś zastosowaniem pierwszej, a pierwsza nie jest nieodróżnialna od drugiej. Objawienie jest w istocie historyczne, choć chodzi o historię jedyną w swoim rodzaju. Właśnie z tego powodu Rahner uważa za konieczne umocowanie eklezjologiczne teologii pastoralnej.
Stąd jasny jest przedmiot formalny teologii pastoralnej, specyficzny sposób w jaki prowadzi ona refleksję nad rzeczywistością Kościoła: chodzi o jego historyczną samorealizację (Kościół został założony przez Chrystusa raz na zawsze, ale jako byt historyczny. Jest in fieri: staje się ponieważ jest; i jest tylko o ile się staje. Przez to jest wyrażona historyczność samorealizacji Kościoła. Nie chodzi tylko o to, że Kościół trwa w historii w swojej istocie, i że w historii Kościoła coś się dzieje, ale że sama istota Kościoła ma pewną historię), czyli o warunki tej realizacji w obecnej sytuacji. W tej perspektywie Kościół jest widziany jako rzeczywistość dynamiczna, działająca, uporządkowana jak społeczeństwo i zanurzona w historię.
Podmiotem działalności Kościoła jest każdy jego członek. Jest on nie tylko współczłonkiem Kościoła jako owocu zbawienia, ale jego współczłonkiem jako rzeczywistości pośredniczącej w zbawieniu. Różnorodność funkcji nie przeciwstawia więc jakiejś grupy aktywnej innej grupie pasywnej, ale określa i rozróżnia funkcje własne każdego poszczególnego chrześcijanina, który zawsze jest rozumiany jako podmiot aktywny samobudowania się Kościoła. Podstawowe funkcje Kościoła wynikają nie z jakichś założeń teoretycznych, ale z samego życia Kościoła. Konkretnie rozróżnia się przepowiadanie Słowa Bożego w różnych formach, celebracje liturgii i sakramentów, uporządkowanie i dyscyplinę kościelną, służbę życia chrześcijańskiego w świecie, caritas jako wiodący element tej aktywnej obecności. Otwartym problemem pozostaje wzajemne powiązanie tych różnych funkcji oraz ich związek z życiem Kościoła w jego całości.
Wyodrębnienie przedmiotu materialnego i formalnego w jego specyfice i różnorodności tematycznej domaga się odpowiedniej metody i postuluje konieczność analizy naukowej, specyficznie teologicznej, aktualnej sytuacji Kościoła. W ten sposób wskazuje się na dwa ogniska metody: naukowość analizy i jednocześnie jej teologiczny charakter. Wiąże się to z niemałą ilością problemów typu teoretycznego. Teologiczna natura zadania, przede wszystkim, jest zakwestionowana poprzez stwierdzenie, iż analiza teraźniejszości nie wchodzi w skład "głównych" nauk teologicznych, które posługują się ścieżką argumentacyjną: Pismo, Magisterium, Tradycja, refleksja teologiczna. Nie chodzi o to, że one nie maja nic do powiedzenia w tej kwestii, ale nie kwalifikują specyficznie tej analizy. Po drugie, odnośnie do naukowości, skoro chodzi o sytuacje rozumianą w jej szczególności i aktualności, w jaki sposób można mówić o nauce, czyli o możliwości konkluzji pewnych i absolutnych (ważnych zawsze i wszędzie). Może chodzi tu bardziej o naukę opisującą, typu historycznego, czy socjologicznego, która ogranicza się do zbierania danych bez wydawania ostatecznych wniosków.
Odpowiada się, że taka analiza naukowa i teologiczna jest nauka teologiczną sui generis, która jest motywowana teologicznie wychodząc od sensus fidei czyli instynktu wiary ludu Bożego, który zakłada, poprzez swe odniesienie do Ducha Świętego, wiedzę o naturze teologalnej. Chodzi więc, wg podręcznika, o rzeczywiście teologiczne zrozumienie sytuacji, chociaż spontaniczne i atematyczne, ponieważ poddane prowadzeniu Ducha. Jako takie, daje ono rzeczywiste twierdzenia teologiczne, które są prowokacją dla świadomości wiary ludu Bożego wezwanego do nieustannej konfrontacji własnych motywacji i jakości swego działania w porządku samorealizacji Kościoła. Nieostateczny charakter takich twierdzeń narzuca oczywiście ich krążenie w otwartym dialogu, w którym teolog pastoralista konfrontuje się z podmiotami działania kościelnego, zwłaszcza z Magisterium. Pozycja krucha, jak widać.
Także praktyczne wykonanie tej metody zatrzymuje się na podwójnej analizie: obserwacja i gromadzenie danych empirycznych (nauki humanistyczne, pod specyficznym katem widzenia - ich ważności historyczno-zbawczej); pogłębienie i zrozumienie specyficznie teologiczne. Choć przywołuje się hermeneutyczny obieg między tymi dwoma elementami(ocena wiary jest obecna i w fazie analitycznej). Ta druga faza może być określona jako faza rozeznawania, w którym staje się jasne co ta sytuacja, w taki sposób teologicznie zinterpretowana, znaczy dla Kościoła i dla jego aktualnego działania i jakie wymagania stawia przed tym działaniem.
Współzależność między zgodnością działalności kościelnej ze swą naturą i odpowiedniością dla konkretnej sytuacji jest potwierdzona jako konieczność, ale niezbyt określona i nie rozwijana we właściwy sposób.
Ważna sprawa, o której mówi podręcznik: teologia pastoralna nie może być w żaden sposób zredukowana do wprowadzenia do posługi duszpasterskiej (czyt. klerykalnej). Zajmuje się całą działalnością Kościoła i z tego powodu ma swe miejsce w formacji pasterzy.
Ocena
Rozmiar dzieła, który straszy nie tylko duszpasterzy, ale i naukowców. Bardziej krytykowany niż czytany, można powiedzieć. Sam Rahner oświadcza, że ta praca ma braki, gdyż nie wszyscy autorzy zdołali wcielić w życie w sposób kompletny i z jednakowo dobrym skutkiem podstawowe założenia.
Zasługą podręcznika jest dowartościowanie roli analizy społecznej dla teologii pastoralnej. Tym niemniej, pomimo deklaracji, rzeczywisty wkład nauk społecznych pozostaje marginalny i nie łączy się organicznie z konstrukcja teologiczną. Sposób postępowania pozostaje więc generalnie dedukcyjny.
Kategoria "samorealizacji" Kościoła była krytykowana jako introwertywna (Kościół skupia się na sobie). Rahner precyzuje, że nie o to chodzi. Samorealizacja Kościoła to służba człowiekowi i światu. To prawda, ale ta kategoria, zakorzeniona w podziale na eklezjologię esencjalną i egzystencjalną, prowadzi nieuchronnie do zamknięcia teologii pastoralnej w ramach deduktywizmu dogmatycznego. Rahner twierdzi oczywiście, że nie chodzi tylko o to, co Kościół ma czynić zawsze i wszędzie, ale tu i teraz, ale właśnie ten związek między aspektem normatywnym istoty Kościoła, a aspektem empirycznym decyzji i działania, ten związek indykatywu z imperatywem, czyli między teorią a praktyką, używając terminów bardziej nowoczesnych nie zostaje dokładniej sprecyzowany przez podręcznik. Wydaje się, że w ogóle Rahner uważa, że kwestia decyzji operatywnej wymyka się refleksji teologiczno-pastoralnej (por. Rahner, La teologia pratica nel complesso delle discipline teologiche, 154: refleksja nad aktualną sytuacją i zachowaniem jakie Kościół powinien przyjąć tu i teraz, nie jest w stanie dać w sposób jednoznaczny i definitywny konkretnego imperatywu).
Mimo słabości ważny element, który przyczynił się do wzrostu znaczenia teologii pastoralnej.
Franciszek Blachnicki
Nota o autorze.
Seward Hiltner i jego teologia pastoralna
Clinical Pastoral Training
Ruch duszpasterski powstały w latach trzydziestych XX w. wśród protestantów amerykańskich.
Celem ruchu było metodyczne zajęcie się trudnościami, na jakie natrafiał duszpasterz w kontaktach z adresatami swojej posługi, szczególnie z osobami w sytuacjach krytycznych.
Przedmiotem zainteresowania ruchu jest głównie umiejętność prowadzenia rozmowy duszpasterskiej, która staje się zasadniczym środkiem oddziaływania duszpasterskiego.
W ramach tego ruchu pojawiają się interesujące koncepcje teologii pastoralnej, wśród nich propozycja Sewarda Hiltnera.
Podział dyscyplin teologicznych wg S. Hiltnera
Operation-centered branch of theology (dział teologii skoncentrowany na działaniu) - zajmuje się życiem chrześcijańskim. Należą do niego dyscypliny praktyczne. Punktem wyjścia ich refleksji jest działanie. Korzystają z metody empiryczno-krytycznej.
Logic-centered branch of theology (dział teologii skoncentrowany na logice) - dyscypliny zajmujące się sensem, rozwojem i znaczeniem wiary zawartej w tekstach pisanych. W logiczny sposób opracowują zawartość tekstów normatywnych dla wiary. Posługują się metodą historyczno-krytyczną.
Perspektywy charakteryzujące teologię pastoralną
Sheperding (troska pasterska). Rozumie się ją jako wiązkę relacji pomiędzy pasterzem a osobą powierzoną jego trosce. Konkretnie troska pasterska wyraża się w trzech kategoriach działań:
- healing (zbawienie duchowe i fizyczne),
- sustaining (wspieranie),
- guiding (wychowywanie, kierownictwo moralne i duchowe).
Communicating (procesy komunikacji). Kwestia skutecznego komunikowania Ewangelii poprzez konfrontację z językiem potocznym i językiem mediów.
Organizing (dynamizmy organizacyjne). Chodzi o działalność duszpasterską nastawioną na budowanie wspólnoty jako rzeczywistości organicznej, ze szczególną uwagą zwróconą na najsłabszych i odrzuconych.
Ocena
Perspektywa nadal pozostaje klerykalna i indywidualistyczna.
Teologia pastoralna wchodzi w relacje z naukami świeckimi. Wkład tych nauk nie zagraża jej teologicznemu charakterowi, ale gwarantuje autentycznie praktyczny charakter.
Teologia pastoralna staje się pełnoprawną dziedziną teologii, gdyż jej poszukiwania rozpoczynają się od pytań teologicznych i kończą się na teologicznych odpowiedziach.
Pastorale d'ansamble
Główni przedstawiciele i ich prace
JOC (zał. w 1924 r. przez Cardijn - ewangelizacja mas robotniczych.
Ruch księży robotników.
H. Godin i Y. Daniel, La France, pays de mission?, 1943.
F. Boulard, Problemes missionaires de la France rurale, 1945.
G. Michonneau, Paroisse, communauté missionaire. Conclusion de cinq ans d'experience en millieu populaire, 1945.
Zasadnicze elementy duszpasterstwa całościowego
Duszpasterstwo w konkretnej sytuacji. Kluczowe pojęcie: milieu - środowisko, grupa społeczna (relacje, sytuacje i struktury społeczne wywierające wpływ na żyjące w nim osoby (mentalność i sposób życia, dokonywane wybory). Badania socjologiczne dowodzą istnienia następujących rodzajów środowisk:
- chrześcijańskie (duża część wiernych praktykuje);
- obojętne (objęte procesem sekularyzacji);
- misyjne (znacząca część populacji jest obca w stosunku do Kościoła).
Misja i odnowa (zmiana paradygmatu i modelu). Tradycyjna parafia nie potrafi być takim skutecznie oddziałującym środowiskiem. Drogą wyjścia jest wypracowanie zdolności do wpływania na milieu poprzez zmianę założeń, metod i struktur duszpasterskich. Skuteczną misję mogą podjąć jedynie rzeczywiste wspólnoty chrześcijańskie: miejsca braterstwa i solidarności.
Zone humaine. Konieczne jest przemyślenie podziału terytorialnego parafii. Trzeba przejść od parafii jako jednostki terytorialnej do strefy duszpasterskiej pokrywającej się z odpowiadającą jej (tzw. "strefą ludzką").
Podmioty i metoda duszpasterstwa. Konieczne jest zaangażowanie wszystkich członków wspólnoty. Również świeccy mają stać się aktywnymi podmiotami misji Kościoła. Prezbiter zaś nie powinien ograniczać swej działalności do indywidualnej troski o "dusze", ale być jest promotorem i animatorem żywej i misyjnej wspólnoty. Duszpasterstwo całościowe jest więc rozumiane jako zjednoczenie i koordynacja różnych istniejących rzeczywistości, połączenie wysiłków w celu rozwiązania problemów, praca w zespole (équipe).
Ocena
Refleksja pastoralna została silnie związana z rzeczywistą praktyka duszpasterską.
Sobór Watykański II a teologia pastoralna
Sobór "duszpasterski"
Celem była odnowa życia Kościoła a nie zdefiniowanie jakiejś doktryny.
Duszpasterskie konsekwencje soboru: dowartościowanie teologii pastoralnej i zorientowanie całej formacji kapłańskiej w sensie duszpasterskim (wprowadzenie kursów i praktyk duszpasterskich; zalecenie ożywienia formacji poprzez wzajemne powiązania studium, życia duchowego i celebracji liturgicznej; reforma studiów kościelnych pod kątem ich celów pastoralnych; wezwanie do ustanowienia kursów dla uzupełnienia formacji duszpasterskiej, ustanowienia rady duszpasterskiej, zredagowania dyrektorium pastoralnego, powołania instytutów pastoralnych).
Ważne pojęcia
Aggiornamento. Decydujące dla teologii pastoralnej. Ma ona bowiem racje bytu tylko wówczas jeżeli się uznaje prawo do zmian.
"Znaki czasu". Potwierdza charakter duszpasterski soboru. Wyraża przekonanie, że historia jest wezwaniem i manifestacja woli Boga.
Eklezjologia komunii i doktryna o Objawieniu
Rozumienie Kościoła jako ludu Bożego, którego członkowie posiadają jednakową godność.
Historyczny charakter Objawienia (historia nie jest "pojemnikiem" na Objawienie, ale procesem, w którym Objawienie się dokonuje).
Objawienie nie jest ogłoszeniem pewnych prawd, ale relacją, jaką Bóg nawiązuje z człowiekiem.
Objawienie stanowi więc rzeczywistość dynamiczną. Można ją coraz lepiej rozumieć i na nowe sposoby wyrażać.
Otwiera to drogę do refleksji o charakterze teologiczno-pastoralnym, czyli uwzględniającej konkretną sytuację, w jakiej przychodzi działać Kościołowi.
Problemy epistemologiczne teologii pastoralnej w dokumentach soborowych
Kwestia ta pojawia się np., kiedy sobór stara się rozróżnić pomiędzy aspektem teoretycznym i aspektem praktycznym sztuki duszpasterskiej; wskazuje działy teologii pastoralnej specjalnej; mówi o użyteczności nauk humanistycznych (szczególnie psychologii, pedagogiki i socjologii, czy etnologii dla spraw misji) dla formacji duszpasterskiej; kiedy podkreśla wagę procesów ewangelizacji i poprawnej oraz skutecznej inkulturacji.
Konstytucja duszpasterska Gaudium et spes
Wyraz świadomości faktu, iż "istnienie dzisiaj" należy do samej natury Kościoła.
Wg noty wyjaśniającej dołączonej do dokumentu elementy doktrynalny i duszpasterski są współobecne w każdej jego części (przezwyciężenie wizji dedukcyjeno-aplikacyjnej).
Wagę tego dokumentu pozwala zrozumieć rekonstrukcja jego wprowadzenia do obrad Soboru i jego redakcji.
Wpływ teologii wyzwolenia na teologię pastoralną
Wyzwanie dla teologii płynie nie tyle ze strony niewierzącego (wtedy ona odpowiada jak wierzyć właściwie) ale ze strony nie-człowieka (ubogiego, wyzyskiwanego... - wtedy powinna ona mówić jak żyć, co robić).
Nowy sposób uprawiania teologii:
a) Teologia jako akt drugi (aktem pierwszym jest wiara).
b) Punktem wyjścia jest praktyka (jest składową wiary).
c) Układ refleksji teologicznej: opcja na rzecz ubogich, mediacja społeczno-analityczna (zanalizować i zrozumieć świat ubogiego, uciskanego), mediacja hermeneutyczna (zinterpretować w świetle wiary), mediacja praktyczna (określić co należy zrobić).
Cała teologia jest więc umieszczona w perspektywie praktyczno-pastoralnej.
Zasługi: połączenie teologii z konkretnym życiem; ukazanie teologii jako aktu drugiego, we właściwej relacji do wiary; wskazanie w działaniu nie tylko jakiegoś miejsca zastosowania teorii, ale rzeczywistego miejsca teologicznego.
Teologia pastoralna pod wpływem nauk empirycznych
Zwrot ku naukom empirycznym
Nauki empiryczne = przyznające decydującą rolę doświadczeniu. W tym wypadku chodzi głównie o socjologię.
Kiedy?
Od drugiej połowy lat sześćdziesiątych XX wieku.
Dlaczego teologia pastoralna zwróciła się ku tym naukom?
a) Dynamiczny rozwój socjologii i badań oraz analiz socjologicznych.
b) Dotychczasowa, eklezjologiczna koncepcja teologii pastoralnej sprowadzała tę dziedzinę refleksji teologicznej do roli dyscypliny drugorzędnej (podporządkowanej eklezjologii) i o charakterze aplikacyjnym (zbiór praktycznych wniosków z twierdzeń dogmatycznych).
c) Coraz wyraźniej zaczyna się zaznaczać rozchodzenie się Kościoła i społeczeństwa.
Zwrot ku tym naukom w teologii pastoralnej oznacza, że dowartościowano rolę praktyki. To praktyka ma wyznaczać obszar zainteresowania refleksji teologiczno pastoralnej. Ona ma weryfikować dotychczasowe formy duszpasterstwa i oceniać wartość nowych rozwiązań.
Konsekwencje negatywne: nadmierne skoncentrowanie na praktyce uczyniło z teologii pastoralnej naukę świecką. W niektórych koncepcjach rola wiary jako kryterium oceny twierdzeń teologiczno-pastoralnych jest znikoma.
Główne koncepcje
Teologia pastoralna jako nauka empiryczna o działaniu
Przedstawiciel: H.D. Bastian.
Teologię pastoralną należy rozumieć jako teorię działania. Jej zadaniem jest:
a) krytycznie oceniać tradycję;
b) analizować aktualne działanie;
c) proponować plany na przyszłość.
Teologia pastoralna jako teoria funkcjonalna działalności Kościoła
Przedstawiciel: K.D. Dahm
Teologia pastoralna jako teoria krytyczna
Przedstawiciele: G. Otto, G. Biemer i P. Siller, N. Greinacher.
Koncepcja N. Greinachera.
Formułując swoją teologię pastoralną jako teroię krytyczną Greinacher odwołuje się do:
a) profetycznej tradycji w Starym i Nowym Testamencie oraz w historii Kościoła (chodzi o ocenę na ile Kościół i społeczeństwo chrześcijańskie są wierne Ewangelii);
b) impulsów "teorii krytycznej" tzw. szkoły frankfurckiej (Adorno, Horkheimer, Habermas) - chodzi o ocenę na ile Kościół odpowiada na potrzeby współczesnego człowieka i na współczesny ideał wolności.
Wg Greinahera w Kościele istnieją nie tylko herezje dogmatyczne i moralne, ale i strukturalne, tzn. elementy instytucjonalne sprzeczne z Objawieniem. Zadniem teologii pastoralnej jest odkrywać i demaskować to zło.
Zob. "Collectanea Theologica" 61 (1991) 2, 55-72.
Czy Greinacher nie wydaje się zbyt krytyczny wobec Kościoła?
Teologia pastoralna jako teoria komunikatywnego działania
Przedstawiciel: N. Mette.
Zasadnicze elementy koncepcji:
a) Cała teologia jest nauką praktyczną. Jej celem jest realizacja communio.
b) W ramach tak rozumianej teologii teologia pastoralna jest teologiczną nauką o działaniu.
c) Winna ona posiadać cechy autentycznej nauki o działaniu (podejście indukcyjne, dowartościowanie metod empirycznych, interdyscyplinarność, zdolność do wywierania rzeczywistego wpływu na praktykę.
d) Odejście od nadmiernego pragmatyzmu charakterystycznego dla wyżej przedstawionych koncepcji.
Współczesne koncepcje teologii pastoralnej
Podsumowanie i wnioski z dotychczasowych rozważań
Konkretne formy działalności Kościoła, refleksja teologiczno-pastoralna i teologia w ogóle zależą od konkretnych sytuacji, w jakich znajduje się Kościół.
Wzrost zainteresowania refleksją teologiczno-pastoralną pojawia się szczególnie w okresach kryzysowych.
Zasadnicze kierunki w jakich rozwijała się teologia pastoralna:
a) kierunek pragmatyczno-klerykalny,
b) kierunek eklezjologiczny,
c) kierunek empiryczny.
Obszar języka niemieckiego
A. Grözinger, Praktische Theologie und Ästhetik, München 1987.
Teologia pastoralna jako teologia estetyczna (teologia kultury).
J.A. Van der Ven, Entwurf einer Empirischen Theologie, Kampen 1990; Kontextuelle Ekklesiologie, Düsseldorf 1995.
Herbert Haslinger (red.), Praktische Theologie, t. 1, Mainz 1999.
Wolfgang Steck, Praktische Theologie, t. 1, Stuttgart 2000.
Obszar języka angielskiego
D. Atkinson - D. Field (red.), New Dictionary of Christian Ethics and Pastoral Theology, Leicester 1995.
Obszar języka włoskiego
Mario Midali, Teologia pratica, t. 1-2, wyd. 3, Roma 2000.
Obszernie zaprezentowana historia teologii pastoralnej. Metodologia empiryczno-krytyczna wzbogacona odniesieniem do wiary. Refleksja teologiczno-pastoralna obejmuje fazę kairologiczną (analiza sytuacji), projektową (planowanie działalności) i strategiczną (programowanie przejścia od działania dotychczasowego do działania odnowionego).
Sergio Lanza
Introduzione alla teologia pastorale, t. 1., Teologia dell'azione ecclesiale, Brescia 1989;
La nube e il fuoco. Un percorso di teologia pastorale, Roma 1995;
L'insegnamento della teologia pastorale, w: Nicola Ciola (red.), Servire Ecclesiae. Miscelanea in onore di Mons. Pino Scabini, Bologna 1998, 389-420;
Teologia pastorale, w: Giacomo Canobbio - Piero Coda (red.), La Teologia del XX secolo. Un bilancio, t. 3, Prospettive prattiche, Roma 2003, 393-475;
Convertire Giona. Pastorale come progetto, Roma 2005.
Špidlík Tomáš - Rupnik Marko, Teologia pastorale. A partire dalla belleza, Roma 2005.
Zastrzeżenia wobec teologii pastoralnej
Nadużywanie i błędne rozumienie terminu "pastoralny"
Nadużywanie słowa "pastoralny" ("duszpasterski") powoduje jego nieprecyzyjność, a nawet prowadzi do utraty znaczenia. Często słowo to używane jest dla zamaskowania ignorancji i miernej jakości ("To nie jest książka naukowa, to taka publikacja o charakterze duszpasterskim"), albo też służy do reklamowania rzekomo łatwych rozwiązań dla poważnych problemów (tzw. "pomoce duszpasterskie"). Skutkuje to zamętem w działalności duszpasterskiej ("nie wiadomo, co trzeba robić") i wrażeniem, że praca duszpasterska pozostaje czymś nieokreślonym, co nie podlega odważnej i rzetelnej refleksji.
Potoczny sposób wyrażania się, często spotykany także wśród teologów, przeciwstawia kwestie pastoralne (duszpasterskie) zagadnieniom teologicznym. Konsekwentnie uważa się, iż refleksja nad duszpasterstwem nie ma nic wspólnego z teologia.
Podobnie ma się sprawa z przeciwstawieniem kwestii pastoralnych i doktrynalnych. Tutaj konsekwencją staje się oddzielenie pracy duszpasterskiej od treści wiary.
Wreszcie zawęża się duszpasterstwo do działań wyświęconych szafarzy. Wtedy teologię pastoralną rozumie się jako jeden z przedmiotów zawodowych dla przyszłych księży, a nie integralny składnik wiedzy teologicznej. Świeckim teologom staje się ona niepotrzebna.
Nowa i w zasadzie nieteologiczna dziedzina wiedzy
Teologia pastoralna jest relatywnie młodą dyscypliną w ramach naukowej teologii (od XVIII w.). Skoro tak, to być może można się bez niej obejść. W końcu przez tyle wieków sobie bez niej radzono. Poza tym zrodziła się ona z przyczyn zupełnie nieteologicznych (józefinizm).
To prawda, że teologia pastoralna jest stosunkowo młoda, ale podział teologii na poszczególne dyscypliny nie jest ściśle określony od samego początku jej istnienia, ale formował się w zależności od konkretnych okoliczności historycznych. Na przykład teologia moralna rodzi się w XVI w. Również eklezjologia i teologia fundamentalna powstały w tym samym okresie, a nawet później niż teologia pastoralna. Powstawanie nowych dyscyplin jest odpowiedzią na specyficzne wymagania wynikające z sytuacji Kościoła w określonych warunkach historycznych i pod wpływem konkretnych prądów kulturowych. Tak było z każdą dziedzina teologii. Teologia pastoralna narodziła się więc nie tyle dzięki woli władzy świeckiej, ale ze względu na zmieniające się uwarunkowania społeczno-kulturalne, w których chrześcijanie i Kościół musieli działać. Pojawiła się konieczność skutecznej i naprawdę chrześcijańskiej działalności kościelnej. Dotychczasowe, znane dobrze sposoby tej działalności okazały się nieskuteczne, czy wręcz szkodliwe w nowej sytuacji. Młody wiek teologii pastoralnej potwierdza więc, w pewien sposób, konieczność tej dyscypliny i nowoczesność reprezentowanego przez nią podejścia.
W żadnym wypadku nie można jednak jej traktować jedynie jako reakcji na aktualne problemy Kościoła. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że teologia jako taka potrzebuje tego typu refleksji. Wynika to z samej natury wiedzy teologicznej rozumianej jako fides quaerens intellectum (zob. niżej 9.2.2.).
Braki o charakterze epistemologicznym
Jest to zarzut bardzo rozpowszechniony, który znajduje wciąż nowych zwolenników. Wielu teologów uważa teologię pastoralną za dziedzinę mało przejrzystą i niedopracowaną, która ciągle jeszcze nie określiła precyzyjnie swej tożsamości: przedmiotu badań, metody, relacji do innych dziedzin teologii i charakteru naukowego w ogóle.
Należy jednak zauważyć, że sytuacja niepewności epistemologicznej na pewno nie jest problemem wyłącznie teologii pastoralnej. W rzeczywistości bywa kwestionowana w ogóle całość wiedzy teologicznej, a nawet wszystkie nauki znajdują się dziś w kryzysie dotyczącym własnej tożsamości. Podobnie jak teologowie nie mogą dojść do porozumienia w odpowiedzi na pytanie czym jest teologia, tak samo filozofowie nie potrafią zgodnie zdefiniować filozofii, socjologowie - socjologii, psychologowie - psychologii itd. A przy tym nikt nie myśli negować naukowości rozważań filozoficznych, socjologicznych, psychologicznych czy innych. Dziwnym trafem tego rodzaju konkluzja dotyczy tylko teologii pastoralnej.
Duszpasterski charakter całej teologii
Mówi się o duszpasterskim charakterze całej teologii. W konsekwencji uznaje się teologię pastoralną za całkowicie zbędną lub, przeciwnie, całą teologię redukuje się do teologii pastoralnej (praktycznej).
Jednak bez kompetentnej obecności teologii pastoralnej duszpasterski charakter całej teologii nie będzie zagwarantowany. Ona bowiem określa najbardziej palące zagadnienia życia chrześcijańskiego, prowokuje inne dyscypliny do pogłębionych badań pod różnymi kątami widzenia i przy różnym podejściu, konfrontuje się z nimi i z rzeczywistością aby podać wskazania operacyjne, teologiczne i praktyczne jednocześnie.
Charakter duszpasterski teologii bywa często rozumiany jako synonim teologii mniej rygorystycznej w badaniach, mniej naukowej (a więc łatwiejszej, wymagającej niewielkiego wysiłku), albo też nakierowanej wyłacznie na bezpośrednie praktyczne zastosowanie. Chodzi jednak o coś innego: "Pastoralność teologii nie znaczy bowiem, że teologia jest mniej doktrynalna lub zostaje wręcz pozbawiona swego naukowego charakteru. Oznacza natomiast, że teologia uzdalnia przyszłych kapłanów do głoszenia ewangelicznego oredzia w sposób odpowiadajacy kulturze ich czasów i do kształtowania działalności duszpasterskiej zgodnie z poprawną wizją teologiczną" (Jan Paweł II, Pastores dabo vobis 55).
Duszpasterski charakter teologii nie polega jednak tylko na tym, że wiedza ta ma pewne praktyczne zastosowanie w pracy duszpasterskiej. Chodzi tu istotny wymiar wiedzy teologicznej. Można go określić jako "kontekstualność teologii". Wiedza ta bowiem zawsze winna się rozwijać w łączności z aktualnym kontekstem społeczno-kulturowym (zjawiska społeczne i kulturowe określają obszar zainteresowań tej dziedziny wiedzy, a także jej kształt) i eklezjalnym (teologia jest służbą konkretnemu życiu Kościoła). Innymi słowy, aktualna sytuacja winna wpływać na motywację do badań teologicznych, sposób przedstawiania wiedzy teologicznej, układ poszczególnych traktatów i ich wzajemną równowagę (objętość poszczególnych części i ważność poszczególnych kwestii). Jako przykład można wskazać jak ważna jest dzisiaj kwestia Boga - niegdyś uznawana za oczywistą, a jak mało znaczący problem "rzeczywistej obecności", który pasjonował całe pokolenia chrześcijan i pobudzał do dyskusji liczne szkoły teologiczne (por. rozmiary części katechizmów trydenckiego i obecnego poświęcone wierze i sakramentom).
Nieskuteczność
Refleksje teologiczno-pastoralne mają niewielkie oddziaływanie na praktykę duszpasterską. Nie jest to zarzut bez pokrycia, ale nie wynika to z rzekomych braków tej dziedziny wiedzy teologicznej. To raczej lekceważenie teologii pastoralnej, poszukiwanie dróg na skróty, prowadzi do duszpasterskich niepowodzeń.
Tymczasem w aktualnej, tak bardzo skomplikowanej sytuacji, nie wystarcza już więcej zdrowy rozsądek uzupełniony o odpowiednie normy prawne i wsparty jakimiś pomocami duszpasterskimi. Nawet jeżeli traktuje się duszpasterstwo jako sztukę (zgodnie ze słynna formułą Grzegorza Wielkiego: ars artium regimen animarum), to trzeba pamiętać, że nie zostaje się artystą bez metodycznch i systematycznych ćwiczeń (zob. niżej 9.2.1.). W pośpiechu człowiek uczy się bardzo wolno.
Konieczność refleksji teologiczno-pastoralnej
Wynik odpowiedzialnego podejścia do działalności duszpasterskiej
Działalność duszpasterska (tak jak jakakolwiek inna forma działalności) wymaga podejmowania określonych wyborów i kierowania się pewnymi zasadami. Inaczej mówiąc, określonej, nawet jeśli nie wprost uznanej czy rozpoznanej, teologii pastoralnej. Improwizacja i dyletanctwo, nawet jeśli ożywiane przez szczere zaangażowanie, są zawsze powierzchowne i na dłuższą metę szkodliwe.
Ta prawda jest zawsze aktualna, ale nabiera szczególnej ważności na obecnym etapie dziejów Kościoła. Współczesność z jej radykalnymi przemianami nie dopuszcza dowolności i powtarzania starych wzorców. Wymaga natomiast duszpasterstwa przemyślanego, odpowiedzialnego, odważnego i solidnie opracowanego. Od tego zależy w dużym stopniu skuteczność działalności kościelnej i przekazanie daru zbawienia przyszłym pokoleniom.
O konieczności skutecznej refleksji teologiczno-pastoralnej świadczy masowa popularność rozmaitych (i rozmaitej jakości) pomocy duszpasterskich wśród zaangażowanych w duszpasterstwo osób. Jest to jakby niewyrażona głośno prośba o pomoc.
Wobec powyższych stwierdzeń nie należy jednak wysnuwać wniosków jakoby teologia pastoralna była nauką czasów kryzysu, która rodzi się i umiera wraz z samym kryzysem. Nie tylko potrzeby praktyczne wskazują na konieczność teologii pastoralnej. To przede wszystkim powody tkwiące w samej teologii domagają się istnienia tej dyscypliny.
Natura wiedzy teologicznej
Często w sposób arbitralny ogranicza się wiedzę teologiczną do badań nad tym co zawsze ważne w życiu wiary (doktryna, moralność). W takiej koncepcji w teologii nie ma miejsca na teologię pastoralną (gdyż jej twierdzenia są związane z konkretnymi okolicznościami czasu i miejsca), albo staje się ona tzw. "wieczystą teologią pastoralną" (jej twierdzenia uznawane są za ważne zawsze i wszędzie).
Rozważania o naturze wiedzy teologicznej podejmowali już scholastycy. Tomasz z Akwinu twierdził: "theologia non ergo est scientia practica, sed magis speculativa" ("Teologia bowiem nie jest nauką praktyczną lecz bardziej spekulatywną"; STh I, q. 1, a. 4). Słowo "bardziej" (magis) pokazuje, że nie jest to twierdzenie aż tak stanowcze, jak czasem się utrzymuje. Teologia jest spekulatywna nie dlatego, że wyklucza ze swojej refleksji działanie (Boga i ludzi), ale dlatego, że zajmuje się nim pod pewnym precyzyjnie określonym kątem widzenia: "prout sunt divino lumine congnoscibilia e secundum quod per eos ordinatur homo ad perfectam Dei cognitionem, in qua aeterna beatitudo consistit" (tamże?).
Z twierdzeniami scholastyków polemizował Marcin Luter: "Vera theologia est practica, et fundamentum eius est Christus" ("Prawdziwa teologia jest praktyczna, a jej fundamentem jest Chrystus"); "Theologus non fit nisi id fiat sine Aristotele" ("Nie zostaje się teologiem, jak tylko bez Arystotelesa"; Disputatio contra scholasticam theologiam, 1517). Luter krzyczy prawie że ze złością: "vivendo, immo moriendo et damnando fit theologus, non intelligendo, legendo aut speculando" ("Teologiem zostaje się żyjąc, a nawet umierając i potępiając się, a nie badając, czytając, czy rozmyślając").
Te dwa stanowiska nie są jednak w tak głębokiej opozycji, jak to się zwykle sądzi. Św. Tomasz nie odrzuca zagadnień praktycznych, ale nie chce by teologia została zredukowana do kazuistyki. Zależy mu na głębokiej jedności teologii, jak i na przeniknięciu, aż do granic rozumu (spekulatywnego), każdego aspektu wiary: "omnia autem pertractantur in sacra doctrina sub ratione Dei; vel quia sunt ipse Deus; vel quia habent ordinem ad Deum, ut ad principium et finem. Unde sequitur quod Deus vere sit subiectum huius scientiae" (STh I, q. 1, a. 7). Praca teologa nie jest dla św. Tomasza spokojnym rozmyślaniem. Zmaganie teologa z misterium Boga porównuje on do walki Jakuba z aniołem (zob. Rdz 32). Tomasz mówi: walczą całą noc, żaden nie ustępuje. O świcie anioł pozornie ustępuje swemu przeciwnikowi, ale Jakub doświadcza wówczas głębokiego bólu i zaczyna kuleć. Tak samo teolog staje wobec misterium na poziomie, na którym Bóg go postawił. Za pomocą swoich ludzkich słów wydaje się panować nad nim, ale właśnie w tym momencie doświadcza słabości, jednocześnie bolesnej i słodkiej. Być zwyciężonym w taki sposób jest w istocie zyskiem.
W zrozumieniu natury wiedzy teologicznej pomaga uświadomienie sobie faktu, że Objawienie nie jest zbiorem twierdzeń przekazanych nam przez Boga. Bóg objawia się w historii, w działaniu, poprzez wydarzenia. Nie znaczy to, że prawda objawiona jest produktem historii (niebezpieczny wpływ Hegla). Nie znaczy to również, że ta prawda staje się względna (relatywizm poznawczy).
W konsekwencji również wiara, rozumiana jako odpowiedź człowieka na Objawienie, nie jest czysto intelektualnym przyjęciem określonego zbioru twierdzeń (prawd wiary), ale angażuje całego człowieka, także jego działanie (por. Abraham). Czyny są więc nie tyle wyrazem, konsekwencją czy uzupełnieniem wiary, ale jej niezbędnym dopełnieniem. To one swiadczą o faktycznym poddaniu się (zawierzeniu) człowieka łasce Boga w Chrystusie.
Tak więc sama głęboka struktura aktu wiary domaga się teologii otwartej na wymiar praktyczny. W związku z tym, że wiara zawiera w sobie chrześcijańskie działanie, teologia - fides quaerens intellectum (wiara poszukująca zrozumienia - św. Anzelm) - nie może ograniczać się do refleksji nad jej wymiarem poznawczym, ale musi uwzględniać również działanie wypływające z wiary. Życie i działanie Kościoła należą do obszaru zainteresowania teologii, także to co odnosi się ich do konkretnych historycznych form, nie tylko przeszłych ale i projektowanych. Teologia pastoralna odpowiada więc na wymaganie wewnętrznie zawarte w samej wiedzy teologicznej. Bez nie teologia nie jest pełna.
JAK STWORZYĆ TEOLOGICZNĄ TEORIĘ DZIAŁANIA?
Kluczowe dla skonstruowania poprawnej teologii pastoralnej jest rozwiązanie trudnej kwestii: relacji teria - praktyka.
Z dotychczasowych roważań wynika, że konkretne wskazania dotyczące kościelnego działania duszpasterskiego nie mogą zostać wydedukowane z jakichś zasad teoretycznych zawsze ważnych (niezależnie od tego, czy chodzi o zasady teorii działania o charakterze socjo-filozoficznym, czy o twierdzenia teologii dogmatycznej czy moralnej).
Z drugiej strony, działanie chrześcijańskie i duszpasterskie wiąże się z wiarą i w jej świetle powinno być oceniane.
Podstawowa trudność polega więc na wypracowaniu kryteriów działania i oceny zdolnych przezwyciężyć przeciwstawienie między tymi dwoma postulatami.
Mówiąc konkretnie: formułuje się teorię leżącą u podstaw działania konfrontując ją z jakąś teorią normatywną, a następnie przechodzi się do działania mając poprawny projekt (do ewentualnego dostosowania do rozmaitych sytuacji), czy też działanie ma coś specyficznie swojego, oryginalnego i wyłącznego do powiedzenia względem teorii (wkład wyjaśnienia i oceny) i przez to przyczynia się w sposób aktywny do sformułowania projektu w jego istotnych kwestiach (a nie jedynie jako techniczne wsparcie w fazie realizacji).
Cechy teorii działania
Krótki przegląd stanowisk
Starożytność - prymat teorii.
a) Platon: świat materialny (obszar praktyki) stanowi jedynie odbicie doskonałego świata idei. Teoria i praktyka stanowią więc ściśle odseparowane od siebie światy, przy czym prymat jest po stronie teorii. Praktyka stanowi jedynie próbę odtworzenia rzeczywistości idealnej.
b) Arystoteles ("Etyka nikomachejska"): pojęcie phronesis. Arystoteles wyodrębnienia trzy typy aktywności duszy: czynności biologiczne związane z zachowaniem życia i rozwojem organizmu; czynności psychiczne - postrzeganie, popędy, uczucia; czynności rozumu i woli. W obrębie tych ostatnich wyróżnia filozof tak zwany rozum teoretyczny i rozum praktyczny. Cnotą (dzielnością) rozumu praktycznego jest właśnie rozsądek, phronesis, podczas gdy cnotą rozumu teoretycznego jest sophia, mądrość.
Wg Arystotelesa namysł rozsądkowy łączy poznanie rzeczy ogólnych i tego, co jednostkowe, konkretne, niepowtarzalne. To właśnie w działaniu mamy do czynienia z tym, co jednostkowe i z człowiekiem jako jednostką. Namysł ten jest pewnego rodzaju dociekaniem o nastawieniu praktycznym. Namysł ów znajduje spełnienie w decyzjach odnoszących się do tego, co należy czynić, a czego zaniechać.
Phronesis, "wydaje rozkaz", podczas gdy czysto intelektualna zdolność pojmowania jedynie osądza.
Średniowiecze - kontynuacja.
Prymat contemplatio w stosunku do actio. Teologia jako nauka spekulatywna.
Epoka nowożytna - zmiana perspektywy.
Wraz z wprowadzeniem metody eksperymentalnej (Bacon, Galileusz) praktyka zyskuje na znaczeniu. Przestaje być niedoskonałym odbiciem świata idei, czy wyłącznie miejscem zastosowania teorii. Poprzez eksperyment praktyka zaczyna przyczyniać się do postepu wiedzy teoretycznej, oddziaływuje na teorię.
Kant.
Człowiek i jego działanie (praktyka) znajdują się w centrum refleksji filozoficznej.
Hegel.
Powrót do prymatu teorii nad praktyką.
Marks - prymat praktyki. Zadaniem teorii nie jest jedynie zrozumieć świat, ale jego przemiana.
Szkoła frankfurcka - nowe spojrzenie na relację teorii i praktyki.
Podstawowe zasady poprawnej teorii działania
W myśli zachodniej działanie jest często pojmowane jako wyraz myśli, albo nawet manifestacja bytu: agere sequitur esse, jak mówi dawne adagium.
Wszystko to jest prawdą, ale tylko częściowo. Jeśli jest przyjmowane jednostronnie, zapomina że myśl ze swej strony jest naznaczona (nie marginalnie lecz konstytutywnie) przez działanie; że byt jest determinowany (oczywiście nie w swej strukturze ontologicznej, ale historycznie i psychologicznie) przez działanie (zarówno przeszłe: historia, do której się należy jest własną historią; jak i obecne: działanie, które ma się zamiar podjąć oddziaływuje na podmiot w samym momencie podejmowania decyzji o jego podjęciu bądź zaniechaniu).
Innymi słowy, żadna wiedza (ani praktyczna, ani teoretyczna) nie może powstać bez związku z działaniem: żadna wiedza nie poprzedza - w sensie absolutnym - działania; jak również działanie nie rodzi - w jakikolwiek autonomiczny sposób - wiedzy. Nie ma bezpośredniego przejścia od czystej teorii (spekulatywnej) do działania. Działanie domaga się wyjaśnienia, zaprojektowania i wprowadzenia w życie wychodząc od pewnej teorii własnej i specyficznej (teorii działania).
Można to sformułować w postaci trzech "praw":
a) Niewyprowadzalność działania z teorii
b) Niesprowadzalność teorii do działania
c) Dialektyczna wzajemność teorii i działania
Ad c)
Refleksja nad działaniem odbywa się w ciągłym dialogu teorii z praktyką. W tym dialogu teoria nie utożsamia się z praktyką, ani żadna ze stron nie zdobywa prymatu. Teoria sama z siebie nie jest w stanie dostarczyć stałych, jednoznacznych, powszechnych i wyczerpujących modeli działania.
Bez praktyki teoria pozostaje abstrakcyjna i pusta. Jednak również sama praktyka, nie poparta refleksją - czyli teorią, pozostaje niema i nieprzenikalna.
Wzajemność teorii i działania widać też w związku poznania i interesu (J. Habermas). W każdej konstrukcji teoretycznej ogdrywa rolę pewien, uświadomiony lub nie, interes. Nie ma pozycji neutralnych.
Odnosi się to również do działalności Kościoła (działalności duszpasterskiej). Nie da się jej wyprowadzić bezpośrednio z "teorii" (treści wiary). Potrzebna jest pewna specyficzna teoria działalności Kościoła, czyli teologia pastoralna. Powinna ona być skonstruowana zgodnie z zasadą "dialektycznej wzajemności" teorii i działania. Ponieważ jednak jest to nauka teologiczna, refleksja ta musi być umieszczona we właściwej perspektywie i określona przez wiarę chrześcijańską (specyficzny aspekt teologiczny).
Perspektywa teologiczna
To, co zostało dotej pory powiedziane o teorii działania ze strony czysto racjonalnej, znajduje swój odpowiednik w wymaganiach teologii. Wiara chrześcijańska bowiem charakteryzuje się pewną stałą: prawem wcielenia.
Bóg objawia się i dokonuje zbawienia ludzi wkraczając w historię (gestis verbisque). Tak więc wymiar praktyczny (refleksja nad działaniem) stanowi konstytutywny wymiar teologii w ogóle, a teologii pastoralnej w szczególności.
Jeśli chodzi o teologię pastoralną może to być w taki sposób syntetycznie przedstawione:
a) Przedmiot tej dyscypliny - zasada wcielenia określa bez cienia niepewności teologiczność przedmiotu. Działalność Kościoła nie jest w swej wartości zbawczej działaniem zwyczajnie ludzkim. W niej i przez nią (struktura sakramentalna lub zasada bosko-ludzka) zbawienie dokonuje się tu i teraz. Jedynie zapomnienie o tej podstawoej zasadzie mogło oddzielić działalność zbawczą od działalności Kościoła. Takie oddzielenie deformuje chrześcijańską wizję "pośrednictwa": jedynym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi jest Jezus Chrystus. Każde inne "pośrednictwo" ma charakter sakramentalny: nie powtarza, nie zdwaja czy nie "zapośrednicza" pośrednictwa Chrystusa, ale sprawia, że to jedyne pośrednictwo staje się sakramentalnie obecne i skuteczne.
b) Metoda tej dyscypliny - Aby jakaś metoda została zakwalifikowana jako teologiczna jest konieczne, aby na całej swej długości miała odniesienie do wiary. W żadnym wypadku nie moża ona stanowić zlepku różnych metod, z których tylko jeden element ma charakter teologiczny
Propozycja teologii pastoralnej przedstawiona w nastepnych wykładach (11 i 12) jest propozycją spełniającą te postulaty. Przedmiot i metoda tej dyscypliny mają charakter teologiczny.
PRZEDMIOT I METODA TEOLOGII PASTORALNEJ Przedmiot teologii pastoralnej
Przedmot materialny teologii pastoralnej Przedmiotem refleksji teologii pastoralnej jest działalność duszpasterska. Jak ją jednak zdefiniować? Czym ona jest? W jaki sposób odróżnić ją od innych rodzajów działalności? Stanowisko restrykcyjne
Rozszerzone rozumienie przedmiotu teologii pastoralnej
Właściwe rozumienie przedmiotu teologii pastoralnej
Przedmiot formalny teologii pastoralnej
Metoda teologii pastoralnej
Metoda aplikacyjna
Metoda widzieć - oceniać - działać
Propozycja metody Charakterystyki konstytutywne myśli teologiczno pastoralnej (wymiary)
Kształt metody
Uwagi do niektórych faz (momentów)
|
Pojęcie znaków czasu
W Piśmie świętym
Jedyny tekst z tym wyrażeniem (ta semeia ton kairon): Mt 16,3.
Kairos =
a) w grece klasycznej - krytyczny moment domagający się podjęcia decyzji; odpowiedni, właściwy czas; sprzyjający moment, który powinno się bezwględnie i odważnie wykorzystać;
b) w LXX - oznacza minione, aktualne, lub przyszłe wydarzenia historii zbawienia; eschatologiczna interwencja Boga (u proroków); czasy mesjańskie; czas eschatologicznego sądu Bożego;
c) w NT - w odniesieniu do wydarzeń zbawczych realizujących się w ziemskim życiu Jezusa lub w eschatologicznym wypełnieniu się jego dzieła.
Bóg mówi nie tylko przez słowo, ale również przez swoje dzieła realizujące się w historii.
W nauczaniu Kościoła współczesnego
Jan XXIII - charakterystyczne problemy danej epoki; stanowią wyzwanie, którego celem jest poznanie woli Bożej obecnej w historii.
Sobór Watykański II - zjawiska, wydarzenia czy procesy, w których przejawia się działanie Ducha Świętego, albo które stanowią wezwanie do działania; Kościół w każdej epoce ma obowiązek badać znaki czasu i wyjaśniać je w świetle Ewangelii, po to by odpowiadać na odwieczne pytania ludzi (cel pastoralny).
Paweł VI - znaki mówiące o immanentnej Opatrzności, będące wskazaniami działania Bożego w świecie, możliwości i wymagania stawiane działalności apostolskiej.
Jan Paweł II - większość dokumentów papieskich konstruowana jest w oparciu o schemat, który przewiduje analizę aktualnej sytuacji (nie tyle rozwija teorię znaków czasu, co stosuje ją w praktyce).
Pojęcie rozeznawania
Pismo św. szeroko poświadcza konieczność uchwycenia w Duchu wskazówek dla życia wspólnoty (1 Tes 5,21, Rz 12,2, Łk 12,56, 1 J 4,1). Konieczność rozeznawania staje się nagląca, szczególnie na poziomie działania wspólnego, zwłaszcza wtedy, gdy schematy i modele przeszłości okazują się nieadekwatne i wybrakowane.
Rozeznawanie polega na uwrażliwieniu się na działanie Ducha Świętego we współczesnej wspólnocie ludzkiej, aby umacniać te rzeczywistości i procesy, które jawią się jako poruszane przez Ducha Bożego, i aby zdemaskować i przeciwstawić się tym procesom, które wydają się przeciwne duchowi ewangelicznemu. Celem rozeznania jest więc działanie. Nie ogranicza się ono do interpretacji i oceny.
Poza tym, rozeznawanie jest zwrócone ku czynieniu, ku decydowaniu, również dlatego, że nie podlegaja rozeznaniu stwierdzenia doktrynalne, jak i zasadnicze kwestie etyczne. Akt rozeznawania nie jest nigdy potyczką intelektualną, która kończy się zwycięstwem jednej strony nad drugą. Jest to praktyczny wybór, umotywowany wiarą, dotyczący pewnej konkretnej kwestii, której rozwiązanie zakłada poważne nawrócenie.
Każde rozeznanie jest związane z dynamiką właściwą aktowi wiary: decyzja wiary stanowi pierwsze i podstawowe rozeznanie. Każdy następny akt rozeznania stanowi kontynuację tej pierwszej decyzji opowiedzenia się za Chrystusem.
Rozeznanie nie jest więc tożsame z ludzką roztropnością, czy ze zdrowym rozsądkiem. Niczego nie ujmując ludzkim zdolnościom (choć zawsze ze świadomością, że stanowią one niebezpieczną mieszaninę elementów pozytywnych i negatywnych), trzeba uznać za św. Pawłem charyzmatyczną naturę rozeznawania (por. 1 Kor 12,10). Rozeznanie wymaga gotowości do przyjęcia oświecenia Ducha Świętego, który podnosi umysł do pojmowania rzeczy niedostępnych dla naturalnego światła rozumu.
Charyzmatyczne pochodzenie i natura rozeznawania nie pomniejszają, ale dowartościowują i podnoszą zaangażowanie na płaszczyźnie ludzkiej: nie ma rozeznawania bez pilnego i stałego przygotowania, bez uważnego uprawiania i progresywnego rozwoju odpowiednich postaw i cech, których nigdy nie można uważać za definitywnie posiadane.
Będąc nasłuchiwaniem Ducha rozeznawanie wymaga i ożywia autentyczne ubóstwo ducha: nie uważa, że z góry zna problemy i rozwiązania; ćwiczy się w odczytywaniu znaków czasu, aby uchwycić w nich wolność Ducha.
Rozeznanie nie może skostnieć w formach techniczno-proceduralnych. Z drugiej strony, nie może również polegać na bezkrytycznym zbieraniu subiektywnych wrażeń.
Warunki rozeznawania
Postawa komunii
Rozeznawanie, tak jak misja, nie jest dziełem samotnych żeglarzy. Stanowi ono wyraz komunii kościelnej.
Gotowość poszukiwania i podążania za wolą Bożą
Rozeznawanie wymaga więc głębokiej odnowy duchowej, nawrócenia: "Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe" (Rz 12,2). Odnowa umysłu nie jest tylko sprawą intelektualną lecz angażuje relację z Bogiem i całe działanie życia chrześcijańskiego. U korzenia jest postawa radykalnej dyspozycyjności, która charakteryzuje pójście za Jezusem. Nie ma tego bez silnej duchowości, bez troski o wymiar kontemplacyjny życia.
Dojrzałość mądrościowa
Oznacza to przede wszystkim tę kondycję psychologiczno-duchową, która jest właściwa osobom o silnej orientacji życiowej. Nie uciekaja one przed trudną obserwacją dynamiki własnego wnętrza, aby rozpoznać lęki i niepewności, napięcia i źródła konfliktów; i by otworzyć się na uważne słuchanie drugiego.
Zakłada też pokorne i cierpliwe przygotowanie, nieufność wobec powierzchowności własnego "nosa", czy choćby kompetencji techniczno-profesjonalnej. Rozeznanie jest operacją moralną bardziej niż intelektualną, co domaga się przejrzystości i wewnętrznej wolności. Jest przejrzyste tak w wykonaniu jak i w motywacji. Są to postawy typowe dla poszukiwania woli Bożej, czemu przeciwstawiają się nieuniknione trudności - ale do przezwyciężenia - w ramach wzajemnego zaufania, zdolności dzielenia się, relacji, komunikacji.
Rozeznawać to oddzielać, rozróżniać, zajmować stanowisko, ścierać się. Jezus jest kamieniem węgielnym, albo skałą zgorszenia, a nie jakimkolwiek kamieniem. Ale nie znaczy to, że należy siebie uznawać za absolutnego sędziego. Nikt nie posiada na własność rozeznania, które jest darem Ducha. Należy więc zachować postawę otwartości i przyjmowania, a nie zamykać się od razu w podejrzeniach. Potrzeba cierpliwości. Aż do momentu, paradoksalnego na pozór, który widzi poprawny użytek z rozeznawania właśnie w nie-rozeznawaniu (por. Rz 14,1 nn.). Granica między rozeznawaniem a podziałem jest cienka, wystarczy niewiele by ją przekroczyć: "A tego, który jest słaby w wierze, przygarniajcie zyczliwie, bez spierania się o poglądy" (Rz 14,1). Rozeznawanie to również dyskrecja.
Akt rozeznawania nie kończy się zwycięstwem jednej strony nad drugą: znajduje się on natomiast w ewangelicznej logice nieużytecznych sług (por. Łk 17,10).
Kompetencja
Moc Ducha nie może być wymówką dla lenistwa. Jest konieczna odpowiednia kompetencja teologiczna, jest to jeszcze bardziej oczywiste na skutek złożoności obecnej sytuacji. Potrzeba też umiejętności korzystania z odpowiednich instrumentów kulturowych. Rozeznawanie bez kompetencji jest jak miłość bez sprawiedliwości, jak wiara bez rozumu. Wymaga to wysiłku i zaangażowania. Zawsze jednak należy pamietać, że kościelna grupa rozeznająca nie jest grupą ekspertów czy zebraniem naukowców.
Miłość
Autentyczne rozeznawanie rodzi się i rozwija się na gruncie żywego świadectwa miłości: "Gdybym [...] miał dar prorokowania i znał wszystkie tajmenice, i posiadał wszelką wiedzę, [...] a miłości bym nie miał, byłbym niczym" (1 Kor 13,2). Rozeznawanie rodzi kościelną miłość i rodzi się z niej. Kiedy miłość jest w istotny sposób naruszona, żadne rozeznanie nie jest możliwe.
Z tego powodu rozeznawanie staje się niemożliwe na skutek zatwardziałości serca (por. Mk 3,5; 12,18-27).
Kryteria rozeznawania
Przedstawienie niektórych kryteriów nie ma charakteru wyczerpującego czy technicznego. Krytyka ogólności, którą czasami się tu przedstawia jest krótkowzroczna: fakt, że z Pisma św. nie można wydobyc zestawu wskazań obowiązujących i określonych to ubóstwo, ale i bogactwo wiary chrześcijańskiej. Nie brak jednak wyraźnych punktów odniesienia i pożytecznych wskazówek: pomoc i wskazanie w podążaniu we właściwym kierunku.
Rozeznawanie winno zawsze brać pod uwagę: Pismo św., analogię wiary, nauczanie Kościoła i właściwe wskazania ludzkiej roztropności.
Poza tym, umieszcza na pierwszym miejscu podstawowe dobro komunii kościelnej, która nigdy i z żadnego powodu nie powinna zostać złamana.
Żaden z tych czynników nie jest regułą, którą można zastosować w sposób mechaniczny. Nie powoduje to niepewności czy ucieczki, ale nakłada obowiązek pokory, wysiłku a także ryzyka nieustannego poszukiwania, które nigdy nie startuje od zera, ale i nigdy nie ma końca.
Skoro rozeznawanie ma charakter operatywny, to nie może się ono ograniczyć do wskazania ogólnych celów, ale powinno określić cele rzeczywiście możliwe do zrealizowania. To z kolei pociąga za sobą konieczność dokładnego określenia pewnych elementów: podmiotów mających zrealizować dany cel; specyficznych cech tego, co ma się zamiar zrealizować; skutków, jakie ma to przynieść; warunków umożliwiających realizację celu; etapów i narzędzi; kryteriów umożliwiających późniejszą weryfikację realizacji założonych celów. Zawsze należy tu pamiętać o faktycznych możliwościach (nie fantazjować).
Praktyka uczy, że zbyt często nasze duszpasterstwo ponosi klęskę, poniważ myli cele końcowe z tymi bezpośrednio możliwymi do osiągnięcia. Albo ponieważ troska o możliwość realizacji deformuje się w pragnienie uzyskania natychmiastowych rezultatów.
Troska o możliwość praktycznej realizacji wyznaczonych celów zakłada także pewną pedagogię. Oznacza to, że trzeba przewidzieć stosowny czas, konieczny do zrealizowania postawionych sobie celów; zrezygnować z dróg na skróty, oferujących pozorne ułatwienia; zaakceptować opór i błędy popełniane przez ludzi (por. Boża pedagogia w realizacji planu zbawienia).
Rozeznawanie nie kończy się wraz z podjęciem decyzji. W trakcie realizacji cele winny być nieustannie weryfikowane, mając na uwadze aktualną sytuację i nowe poruszenia Ducha.
Efekt rozeznawania łatwiej wprowadzić w życie, jeżeli samo rozeznawanie angażowało w sposób możliwie najszerszy tych, których ono dotyczy. To, co zostało wspólnie postanowione, będzie z pewnością zrealizowane z szerszą i bardziej autentyczna współpracą.
Rozeznawanie wymaga szybkiego reagowania na zmieniającą się sytuację. Nie oznacza to biegania za nowinkami. Należy wszystko badać, a zachowywać to, co dobre. W ten sposób decyzje i projekty nie będą anachroniczne. Właściwe sprawy mają być realizowane we właściwym czasie.
Praktyczne sposoby rozeznawania
Uwagi ogólne
Każdy schemat postępowania przy rozeznawaniu może mieć jedynie charakter przykładowy. Itinerarium niżej podane może więc podlegać modyfikacjom. Należy je zintegrować z konkretnym życiem danej wspólnoty. Wskazania i "reguły" dla rozeznawania wspólnotowego nie gwarantują, że rozeznawanie się "uda". Skuteczność rozeznawania zależy od tego, czy podejmujący je ludzie są poddani działaniu Ducha Świętego.
Z tego względu cały proces rozeznawania jest aktem modlitwy. Poza modlitwą w sensie ścisłym, obejmuje jednak również inne elementy.
Przykładowe itinerarium rozeznawania we wspólnocie
Krok pierwszy: Sformułowanie zagadnienia, wspólnotowa ocena jego ważności i kompetencji pastoralnej danego gremium (od czego zależy ciąg dalszy bądź zakończenie prac); prezentacja róznych aspektów problemu (przy ewentualnym udziale ekspertów itd.).
Krok drugi: modlitwa osobista i wspólnotowa, którą należy rozumieć jako gotowość stanięcia przed Bogiem, aby szukać otwartym sercem jego woli.
Krok trzeci: refleksja osobista we wspólnocie (cisza i osobiste skupienie każdego ubogacaja się obecnością wszystkich.
Krok czwarty: dzielenie się na temat poruszanego problemu; nie chodzi przede wszystkim o debatę, ale o uważne słuchanie, w klimacie braterstwa i modlitwy. Ewnetualne pogłebienia opini i debata na temat motywacji następują później. Jest istotne, aby w pierwszej fazie (która może się przedłużyć w czasie jeśli brak odpowiednich warunków) unikać każdej formy (wprost i nie wprost) dyskusji i konfrontacji opinii.
Krok piąty: decyzja. Podejmuje się ją w oparciu o zasady obowiązujące w danym gremium (grupy nieformalne, rada duszpasterska, kapłańska, kapituła zakonna itd.) i naturę rozpatrywanych problemów. Należy też pamiętać, iż czasami rozeznanie wymaga by nie rozeznawać (nie z powodu jakiejś gry dyplomatycznej czy tchórzostwa, ale gdy na przykład jest konieczne nowe i bardziej obfite światło, albo gdy jakaś niekonieczna decyzja naraziłaby na szwank jedność czy choćby harmonię wspólnoty).
Zasada bosko-ludzka
Modelem działalności Kościoła jest wydarzenie zbawcze wcielenia, męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.
Podobnie jak w osobie Jezusa Chrystusa dwie natury, boska i ludzka, łączą się ze sobą i współdziałają, tak samo w działalności Kościoła należy uwzględnić i poważnie potraktować udział Boga i człowieka oraz ich współdziałanie. Duszpasterstwo musi więc brać pod uwagę udział łaski Bożej i ludzkiej wolności, elementu obiektywnego i subiektywnego. Nie może ono ciążyć jednostronnie ku wyłącznie jednemu z tych czynników.
Działalność Kościoła musi należycie respektować personalistyczną i dialogiczną strukturę procesu zbawczego.
Pośrednictwo zbawcze Chrystusa
Poniżej zostanie wykazane, że Chrystus jako Osoba Trójcy Świętej jest prototypem, a w swoim dziele Wcielenia i Odkupienia - realizatorem zbawczego spotkania człowieka z Bogiem (wg Blachnicki,Teologia pastoralna ogólna, t. 1, Lublin 1970, 251-262).
Każda Osoba Trójcy oddaje siebie dwóm pozostałym Osobom. To oddawanie siebie jest istotą Boga.
Istotą Syna jest pochodzenie od Ojca przez zrodzenie. Ojciec rodzi Syna (wypowiada siebie samego w Słowie). Syn jest Słowem Ojca, ale również uosobioną odpowiedzią. Relacja Ojca i Syna jest więc dialogiem miłości. Ojciec wypowiada całego siebie w Słowie, a Syn odpowiada Ojcu oddając Mu siebie. Do istoty Syna należy więc jego pochodzenie od Ojca (Słowo miłości) i jego powrót do Ojca (odpowiedź miłości).
Człowiek jest w szczególny sposób obrazem Osoby Syna. Syn otrzymuje od Ojca istnienie po to, by oddać je Mu w wolnym akcie miłości. Tak samo człowiek został stworzony jako osoba, by oddać siebie Bogu, wchodząc w dialog miłości z Bogiem. Syn jest więc prototypem spotkania człowieka z Bogiem.
Syn jest także realizatorem tego spotkania. Staje się ono bowiem możliwe jedynie wtedy, gdy Bóg w sposób wolny wyjdzie z siebie i da siebie człowiekowi. Takim wyjściem z siebie i darem jest właśnie Osoba Syna. Tak więc każde spotkanie Boga z człowiekiem może się dokonać jedynie w Synu i przez Syna.
Człowiek jest istotą żyjącą w świecie. Aby spotkać człowieka, Syn musi więc wkroczyć w świat: w materię i historię. To wkroczenie Syna w świat dokonało sie poprzez Wcielenie. Wcielony Syn jest nie tylko oddaniem się Boga człowiekowi, ale jednocześnie stanowi odpowiedź człowieka na samoudzielanie się Boga (przezwyciężenie grzechu, który polega na braku odpowiedzi ze strony człowieka na miłość Boga). We wcielonym Synu realizuje się więc spotkanie i zjednoczenie człowieka z Bogiem.
Jezus Chrystus, Syn Wcielony, jest jedynym i powszechnym pośrednikiem między Bogiem a całą ludzkością. Znaczy to, że spotkanie i zjednoczenie z Bogiem nie jest możliwe inaczej, jak tylko poprzez spotkanie z Chrystusem i zjednoczenie się z Nim przez wiarę. To Jezus Chrystus jest bowiem Bogiem, który przyszedł do człowieka i Człowiekiem, który dał Ojcu pełną odpowiedź miłości.
Całe życie Jezusa Chrystusa, a szczególnie jego śmierć, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie, to misteria zbawcze, w które człowiek musi wejść i z którymi musi się zjednoczyć, aby się zbawić
Pośrednictwo zbawcze Kościoła
Z powyższych twierdzeń zostanie teraz wyprowadzona natura i istotne cechy działalności Kościoła (wg Blachnicki,Teologia pastoralna ogólna, t. 1, Lublin 1970, 262-275).
Jezus Chrystus musi się stać obecny dla ludzi żyjących w różnych momentach czasu i przestrzeni, aby było możliwe ich spotkanie i zjednoczenie się z Bogiem. Stąd wynika potrzeba istnienia Kościoła, który może byc określony jako obecność w świecie samoudzielania się Boga ludzkości w Chrystusie i Duchu Świętym w czasach eschatologicznych (pomiędzy pierwszym przyjściem Chrystusa a Paruzją).
Duszpasterstwo musi być sprawowane w tym celu i w taki sposób, aby poprzez słowo i sakrament aktualizowało osobowe spotkanie człowieka z Bogiem w wierze.
Pośrednictwo zbawcze Kościoła musi mieć charakter służebny i narzędny w stosunku do pośrednictwa Chrystusa. Wynika to z faktu jedyności pośrednictwa Chrystusa. Ponadto należy pamiętać, że sam Chrystus jest jedynie Pośrednikiem i drogą do Ojca.
Odpowiedź człowieka na samoudzielanie się Boga może być udzielona jedynie jako wolny i osobowy akt. Domaga się to prymatu wiary i przepowiadania w pośrednictwie zbawczym Kościoła. Duszpasterstwo winno być rozumiane jako "służba wierze".
Ponieważ dzieło zbawcze Chrystusa ma charakter historyczny (konkretna osoba, żyjąca w konkretnym czasie i miejscu), to także jego uobecnienie w pośrednictwie zbawczym Kościoła winno mieć taki sam charakter. Kościół musi więc uwzględniać różne, z natury zmienne, warunki czasu i miejsca. Biorąc je pod uwagę winien zmieniać swe metody, język itp. To właśnie stanowi specyficzne zadanie teologii pastoralnej.
Teologia pastoralna a nauki humanistyczne
Wypracowywanie kryteriów teologiczno-pastoralnych, koniecznych do analizy sytuacji i projektowania działań duszpasterskich, dokonuje się przede wszystkim w oparciu o depozyt wiary. Jest to twierdzenie oczywiste i nie stanowi problemu. Trudnością jest natomiast wkład nauk humanistycznych.
Zasadnicze pytania:
- natury epistemologicznej - dlaczego jest potrzebny wkład nauk humanistycznych? w oparciu o jakie zasady może się dokonać?
- natury praktycznej - według jakich modeli się realizuje?
Trudności wzajemnych relacji
W dziejach myśli chrześcijańskiej relacja między teologią a naukami humanistycznymi miała swoje chwile niezrozumienia i konfliktu przeplatane momentami dopełniania się i harmonii. Przykłady: spotkanie pierwszych pokoleń chrześcijan z filozoficzną myślą grecką; trudności w przyjęciu nowego sposobu uprawiania teologii zaproponowanego przez św. Tomasza z Akwinu.
Trudności charakterystyczne dla współczesności:
- współczesna nauka to nie tylko olbrzymia "ilość" wiedzy, ale również rozmaitość podejść metodologicznych; prowadzi to do dramatycznej często niezdolności do komunikowania się;
- trudności te wydają się większe, jeśli chodzi o nauki zajmujące się człowiekiem;
- źródłem trudności jest także aktualny pluralizm kulturowy;
- w końcu, każda z nauk (czy raczej każdy z naukowców) przejawia tendencję - często nieświadomą - do absolutyzowania własnej metodologii i własnych zdobyczy.
Powody trudności
Sposoby rozwiązania
Model multidyscyplinarny
Multidyscyplinarność = ma miejsce wtedy, gdy rozwiązanie jakiegoś problemu wymaga informacji pochodzących z dwóch lub więcej nauk (dziedzin poznanania). Nauka jednak dająca swój wkład nie zostaje przez to wzbogacona czy zmodyfikowana przez tą (te), która (-e) go przyjmuje (-ją).
Klasyczny przykład dla praktyki duszpasterskiej: katecheza. Określenie jej treści i języka powierzane jest teologii, podczas gdy od nauk szczegółowych oczekuje się opracowania skutecznej metodologii dydaktycznej.
Zarzuty:
- podporządkowanie nauk humanistycznych teologii (to ona decyduje o prawdziwości i użyteczności ich twierdzeń) lub odwrotnie (teologia bezkrytycznie podporządkowuje się naukom humanistycznym);
- niezdolność do wypracowania działań duszpasterskich odpowiednich dla współczesnej sytuacji.
Model interdyscyplinarny
Interdyscyplinarność = ten poziom wzajemnej współpracy, który prowadzi do wzajemnego wzbogacenia różnych dziedzin wiedzy.
Czy jest to możliwe w przypadku teologii i nauk humanistycznych?
Wymaga to kompetencji badacza w obu dziedzinach wiedzy i pokory (uznania, że inne dziedziny mogą wnieść cenny wkład w jego własną dyscyplinę).
Poza interdyscyplinarnością
Należy przezwyciężyć taki model współdziałania, w którym teologia prowadzi dialog i konfrontuje się z innymi naukami w taki sposób, jakby sama była już uprzednio całkowicie zbudowana. Teologia posiada własną metodologię, która jednak nie może się tworzyć na drogach równoległych do dróg innych dyscyplin, ale kroczy po nich w sposób sobie właściwy. Poznanie teologiczne nie znajduje się w opozycji do racjonalności, ale wprowadza do jej wnętrza charakterystyczne dla siebie (i krytyczne) światło wiary. Można to nazwać intradyscyplinarnością (za: van der Ven, Unterwegs zu einer empirischen Theologie, 120-127).
Oznacza to dla teologii konieczność wzbogacenia własnego arsenału narzędzi badawczych odziedziczonego z przeszłości o narzędzia właściwe naukom społecznym w sposób odpowiedni dla teologii. Należy więc poszerzyć (nie zastąpić!) tradycyjny aparat interdyscyplinarny teologii (metody nauk literackich, historycznych i filozoficznych).
Lanza, Teologia pastorale, 266-307.
Teologia pastoralna nie może pozostać czysto teoretyczną refleksją czy zbiorem ogólnych postulatów duszpasterskich. Winna mieć wyraźny i konkretny aspekt praktyczny. Refleksja teologiczno-pastoralna może się tak nazywać jedynie wówczas, gdy prowadzi do podjęcia konkretnych decyzji duszpsterskich. Tego rodzaju decyzja ma pewne charakterystyczne cechy.
Decyzja duszpasterska
Rahner: od zasad wiary do imperatywów duszpasterskich
Imperatywy duszpasterskie, które określają co konkretnie należy zrobić w danej sytuacji, nie mogą zostać sformułowane wyłącznie i w sposób jednoznaczny na podstawie zasad wiary.
Należy odróżniać (ale nie oddzielać, ani nie przeciwstawiać) zasady od imperatywów. Nie istnieje jedank jakiś z góry określony sposób, który miałby doprowadzić do wyprowadzenia imperatywów z zasad.
Jest zadaniem teologii pastoralnej określić imperatywy realne (konieczne) wśród wielu imperatywów możliwych. Chodzi o wypracowanie określonego sposobu postępowania.
Cechy decyzji duszpasterskiej
Lanza, Convertire Giona, 132-135.
Transparentność
Decyzja duszpasterska nie jest podejmowana arbitralnie. W jej podejmowaniu uczestniczą wszyscy zainteresowani. Jej źródło jak i stojące za nią motywy są jasne i wiadome zainteresowanym.
Szybkość
Decyzja duszpasterska nie może być spóźniona czy nieśmiała. Nie chodzi o nowinkarstwo, ale o właściwą odpowiedź na aktualne wyzwania.
Wykonalność
Decyzja duszpasterska nie może się ograniczać do wskazania ogólnych celów. Winna określać konkretne zadania, jakie należy wykonać (zob. niżej - Planowanie duszpasterskie).
Weryfikowalność
Bez weryfikacji nie ma mowy o żadnym działaniu duszpasterskim.
Planowanie duszpasterskie
Nie wystarczy określenie celów, nawet konkretnych. Trzeba jeszcze określić w jaki sposób cele mają zostać zrealizowane (planowanie duszpasterskie).
Planowanie nie oznacza, że działanie duszpasterskie zostaje usztywnione i "stechnicyzowane". Przyszłości nie da się precyzyjnie przewidzieć i zamknąć w jakimś projekcie. Trzeba też pozostać otwartym na działanie Ducha Świętego.
Może tu być pomocne rozróżnienie na programy warunkowe i celowe. Te pierwsze precyzyjnie określają warunki wykonania określonych działań. Drugie natomiast formułują konkretne cele, zaś środki do ich osiągnięcia winny być znalezione w relacji pomiędzy celami a określonymi warunkami realizacji programu. Zastosowanie pierwszego modelu sprowadziłoby działalność duszpasterską do zwykłego wypełnienia określonych z góry procedur. Drugi rodzaj planu otwiera możliwości twórczego realizowania w niepowtarzalnych sytuacjach.
Plan nie może być traktowany jako panaceum duszpasterskie. Należy uważać na niebezpieczeństwo biurokratyzacji pracy duszpasterskiej.
W planowaniu duspzasterskim należy odróżniać cele końcowe od celów bezpośrednich. Jeśli poprzestanie się jedynie na celach końcowych, weryfikacja zawsze będzie frustrująca, a przy tym trudna do przeprowadzenia. Przy formułowaniu celów szczegółówych należy określić precyzyjnie podmioty wezwane do realizacji danego celu, szczegółowe charakterystyki tego, co chce się osiągnąć, oczekiwane efekty działań, warunki realizacji, a także kryteria weryfikacji. Nie można oczywiście usztywnić się w ilościowym określaniu tych elementów. Z drugiej strony, nie można też zadowolić się łatwymi ogólnikami.
Zastosowanie praktyczne: analiza programów duszpasterskich (krajowego i diecezjalnego); analiza wskazań duszpasterskich zawartych w NMI.
Weryfikacja
Wg Lanza, Convertire Giona, 135-148.
Potrzeba weryfikacji
Świadectwo tradycji chrześcijańskiej
Zob. 1 Tes 5,19c. Ta praktyka od samego początku jest obecna w życiu chrześcijańskich wspólnot. Znajduje również potwierdzenie w pismach Ojców Kościoła i doświadczeniach życia monastycznego.
Aktualność
Potrzeba weryfikacji daje o sobie znać szczególnie w sytuacjach, w których występują radykalne przemiany kulturalne i społeczne. W takich okolicznościach wspólnota chrześcijańska w szczególny sposób winna poddać weryfikacji dotychczasowe formy działalności duszpasterskiej. Poprzestawanie na zwykłym powtarzaniu dawniej sprawdzonych rozwiązań duszpasterskich, nieprzystających już do nowej sytuacji, skutkuje poczuciem bezradności i zagubienia oraz wystawia na niebezpieczeństwo zniechęcenia. Weryfikacja staje się więc pilną potrzebą chwili obecnej.
Konieczność
Bez weryfikacji działalność duszpasterska ryzykuje ciągłą oscylację pomiędzy z jednej strony bezrefleksyjnym powtarzaniem a arbitralną improwizacją z drugiej.
Problematyczność
Weryfikacja pozostaje często jedynie w sferze dobrych intencji. Bywa również niewygodna i niechętnie podejmowana.
Zasadność weryfikacji działań duszpasterskich
Potrzebę rzetelnej weryfikacji w pracy duszpasterskiej często się odrzuca. To odrzucenie uzasadnia się mówiąc, iż rzeczywistość wiary nie może być zmierzona czy określona ilościowo. Argument ma charakter teologiczny: czy jest dopuszczalne poddawanie działalności duszpasterskiej precyzyjnej analizie empirycznej? Jeśli tak, to jakich narzędzi należy tu używać? Czy w ogóle można mówić o sukcesie czy o klęsce z punktu widzenia teologii pastoralnej? Za tymi pytaniami kryje się seria trudności, które zostaną teraz zbadane.
Trudności na płaszczyźnie socjologicznej
Dane socjologiczne nie są neutralne. Trudno również nadać badaniom socjologicznym pożądaną dokładność. Sami socjologowie przyznają, że ich procedury badawcze są w wielu wypadkach bardzo przybliżone. Dotyczy to zwłaszcza danych takich jak ludzkie postawy, sposoby postrzegania, świadomość. Tym niemniej, narzędzia badań socjologicznych, nie aspirując do absolutnej obiektywności (a tym bardziej neutralności), wydają się dostaczenie wiarygodne.
Trudności w porządku teologicznym
Podnoszony bywa zarzut, że wobec skandalu krzyża nie ma sensu mówienie o sukcesie czy o porażce duszpasterskiej. Tym mniej uzasadnione są próby jakiegokolwiek ich zmierzenia. Jednak trzeba zauważyć, że sprawa Jezusa nie kończy się na krzyżu, ale na zmartwychwstaniu, a także że nie każdy skandal jest skandalem krzyża.
Próbuje się także rozdzielać dwa poziomy oceny: badanie wartościujące i spojrzenie wiary. W ten sposób dane ilościowe pozwalają jedynie nakreślić obraz współczesnego społeczeństwa, nie wpływają jednak na założenia działalności duszpasterskiej. Tymczasem, weryfikacja duszpasterska w całości winna się dokonywać na płaszczyźnie wiary, której nie można redukować wyłącznie do rzeczywistości duchowej (por. zasada bosko-ludzka). Rezygnacja z oceny wartościującej w działalności Kościoła oznacza popadnięcie w monofizytyzm eklezjologiczny (bliżej nieokreślona duchowość jest rozwiązaniem wszystkich problemów), albo w nestorianizm eklezjologiczny rozdzielający Kościół niewidzialny (boski) i widzialny (ludzki) - w ten sposób problematyka duszpasterska zostaje zredukowana do kwestii praktyczno-organizacyjnych.
Jezus często okazuje się uważnym interpretatorem aktualnych wydarzeń (por. Łk 12,55nn.) zwłaszcza jeśli chodzi o jego mesjańskie posłannictwo. Na przykład przypowieść o siewcy, a także w ogóle wszystkie przypowieści o ziarnie, ostrzegają przed powierzchowną i "światową" oceną działalności Jezusa. Zob. również pytanie zadane uczniom pod Cezareą Filipową lub modlitwę w ogrodzie Getsemani.
Powyższe trudności nie znoszą potrzeby weryfikacji duszpasterskiej. Postulują jedynie, by nie usztywniła się ona w przekonaniu o absolutnym i ostatecznym charakterze swych twierdzeń.
Za podnoszeniem tych argumentów kryje się często pewien mechanizm natury psychologicznej (zresztą zrozumiały): duszpasterzom trudno zaakceptować obraz mało optymistyczny, na dodatek poddający w wątpliwość jakość ich działań duszpasterskich. Za tym mechanizmem kryje się tendencja do przenoszenia problemu z płaszczyzny zjawisk na płaszczyznę osobistą. Preprowadzając weryfikację należy jasno odróżniać pomiędzy koniecznością nawrócenia osobistego a naróceniam duszpasterskim. Są to dwie sprawy, które należy rozróżniać, choć istnieje między nimi pewnien związek. Nawrócenie osobiste rozgrywa się na płaszczyźnie etycznej. Nawrócenie duszpasterskie obejmuje modele, założenia i struktury działalności duszpasterskiej. Nie ma nawrócenia duszpasterskiego bez nawrócenia osobistego, ale nie wystarczy samo nawrócenie osobiste do odnowienia działalności duszpasterskiej.
Cele autentycznej weryfikacji
Wyraz żywej wiary kościelnej wspólnoty
Weryfikacja nie ma celu kontrolnego. Nie jest też przyjęciem modnej obecnie mentalności do sporządzania podsumowań. Jej potrzeba wypływa z wiary. Stanowi ona odpowiednik rachunku sumienia praktykowanego na płaszczyźnie osobistej.
Wychowanie do dojrzałości chrześcijańskiej
Dobrze przeprowadzona weryfikacja owocuje nawróceniem osobistym, pomaga zinterioryzować założenia działalności duszpasterskiej.
Wzrost życia wspólnotowego
Jako akt wspólnotowy, weryfikacja umacnia życie danej wspólnoty kościelnej. Przeprowadzając weryfikację dana wspólnota rośnie: wzrasta rozumienie wspólnoty jako ludu Bożego w drodze, zostają dowartościowane urzędy, funkcje i posługi, dostrzega się bogactwo charyzmatów. Członkowie wspólnoty wzrastają we wzajemnym szacunku, zaufaniu i trosce.
Popieranie dialogu
Weryfikacja pokazuje, że Kościół uważnie przygląda się aktualnej sytuacji i ma do zaoferowania odpowiedź, która może zainteresować współczesnego człowieka i jest specyficznym wkładem w budowanie społeczeństwa.
Przedmiot weryfikacji
Weryfikacja obejmuje bardziej i przede wszystkim założenia działalności duszpasterskiej niż jej rezultaty ilościowe. Trzeba to bardzo mocno podkreślić.
W procesie weryfikacji trzeba więc wyodrębnić cele, jakie zostały faktycznie (a nie tylko deklaratywnie) postawione i to one stają się przedmiotem weryfikacji. Ocenie podlega, z jednej strony, ich związek i zgodność ze wskazaniami i planami duszpasterskimi, z drugiej zaś - rzeczywiste oddziaływanie na wspólnotę.
Tradycyjny podział działalności Kościoła według urzędów Chrystusa
Zazwyczaj wyróżnia się poszczególne obszary działalności Kościoła wg tzw. trzech urzędów Chrystusa (tria munera). Istnieją różne odmiany i wariacje terminologiczne i liczbowe tego podziału. Ten schemat podziału sugeruje, że praktyczny kształt działalności Kościelnej jest czymś z góry ustalonym i zasadniczo niezmiennym.
Rozumienie działalności kościelnej skoncentrowane na pasterzu rozwinęło tria munera jako cechy urzędu kościelnego, zgodnie z klasyczną sekwencją: magisterium verbi, ministerium gratiae, regimen animarum. Przy takim określeniu są dostrzegalne analogie z tria munera chrystologicznymi, ale i wyraźne znaki dostosowania. To dostosowanie staje się wyraźniejsze, gdy to przypisanie przechodzi z posługi urzędowej do kapłaństwa wspólnego, czy, bardziej adekwatnie, do wspólnoty chrześcijańskiej (i do jej członków), uznanej jako właściwy podmiot działalności kościelnej. Przy oczywistej trudności umieszczenia wielokształtnej działaności pastoralnej w przyjętym schemacie dokonuje się poprawek terminologicznych (bardziej fasadowych niż istotowych: martyria, leiturgia, diakonia...), albo poszerzeń (koinonia), czy zróżnicowań, zresztą mało istotnych.
Podział taki należy poddać krytyce z powodu jego małej przydatności praktycznej. Sama praktyka duszpasterska, nawet bez refleksji teoretycznej, dowodzi, że podział taki jest po prostu niemożliwy do zrealizowania. Np. miłość nie jest jednym z elementów strukturalnych Kościoła (por. działalność charytatywna jako jeden z działów duszpasterstwa), ale duszą która winna ożywiać wszystko.
Również na poziomie teoretycznym podział ten jest słabo uzasadniony. Odniesienie do trzech urzędów Chrystusa, mające niewątpliwe podstawy biblijne, znajduje się po raz pierwszy u Justyna (Dial., 86,2). Zostało podjęte przez Euzebiusza z Cezarei, Hieronima, Piotra Chryzologa. Rzadko poświadczone w Średniowieczu (Tomasz je zna, z pewnym rozwinięciem). Zostaje znowu docenione w klimacie sporów z protestantyzmem (kapłaństwo wiernych przeciwstawione kapłaństwu urzędowemu) - Osiander i Kalwin. W środowisku protestanckim trójmian kerygma - koinonia - diakonia zostaje zastosowany do działalności duszpasterskiej od Kongresu Światowej Rady Kościołów w New Dehli w 1961 r. U katolików temat zostaje podjęty dzięki M.J. Scheebenowi (Handbuch der katholischen Dogmatik, Freiburg i B. 1954, V/2, 226-306). Od encykliki Mystici Corporis i Mediator Dei rośnie odwołanie się do tej perspektywy w tekstach Magisterium. Mówi ona o odniesieniu, przede wszystkim i w sensie właściwym, do działania zbawczego i osoby Chrystusa. W tym pierwotnym rozumieniu nie chodzi o trzy różne zadania, ale raczej trzy aspekty pośrednictwa Chrystusa, albo jeszcze lepiej, trzy obrazy, które uchwycają ją w różnych i uzupełniających się profilach (podobnie jak to jest z obrazami Kościoła).
Jest dosyć możliwa hipoteza wyjaśniająca, która widzi w "dedukcji" z tria munera Chrystusa przykrywkę ideologiczną (tylko pozornie teologiczną) zastosowania do chrześcijaństwa (zresztą nie całkiem bezpodstawnej czy nieuprawnionej) interpretacji fenomenologicznej zjawiska religijnego podzielonego klasycznie na trzy elementy: doktryna, moralność, kult; albo podobnie i prościej retroprojekcję dogmatyzującą podstawowej sekwencji antropologicznej: myśli, słowa, czyny. To, że także wiara chrześcijańska posiada te składniki (tak w najbardziej bezpośredniej percepcji antropologicznej jak i w wyżej podanej wersji historyczno-religijnej) jest jasne: nie jest równie jasne, czy takie określenia wystarczają do wyczerpania jej aktywności, ani tym mniej zdołają zagwarantować jej szczególny charakter.
Podział wyodrębniający kult jako jeden z działów zabija chrześcijańską specyfikę kultu. W perspektywie chrześcijańskiej liturgia (a zwłaszcza celebracja eucharystyczna) nie jest jednym z działów, ale jawi się jako culmen ad quod actio Ecclesiae tendit et simul fons unde omnis eius virtus emanat (KL 10). To właśnie Eucharystia pokazuje wewnętrzne połączenie różnych aspektów działalności kościelnej w samej swej istocie i formie celebrowania:
- struktura przymierza: dar-odpowiedź;
- głoszenie wielkich dzieł Boga;
- paschalne misterium zbawienia (sakramentalna ofiara), w którym słowo głoszone realizuje się i antycypuje przyszłość; - komunia z Bogiem i braćmi;
- misja;
- organiczna struktura wspólnoty (posługa przewodniczenia, posługi, role i zadania...).
Działalność kościelna jest więc rzeczywistością organiczną, której składniki konstytutywne mogą (muszą) być poprawnie wyodrębnione, ale nigdy oddzielone od siebie.
Nie na wiele się zdają innowacje terminologiczne (martyria, diakonia, leiturgia itp.), przekształcenia tej triady, czy wprowadzanie czwartego elementu (najczęściej: koinonia). Nie ma to większej skuteczności praktycznej i prowadzi tylko do większego zamętu. W istocie, terminy takie jak martyria i diakonia określają nie sektory, ale cechy konstytutywne działalności kościelnej, podobnie jak miłość wskazuje jej źródło i naturalną energię, zaś koinonia jest wewnętrzną formą konstytutywną i historycznym kształtem (komunia/wspólnota). Na pewno nie są to odrębne środowiska działalności kościelnej.
Kryteria adekwatnego podziału działalności Kościoła
Wyżej przedstawione propozycje określają raczej wymiary niż sektory życia kościelnego. Taka struktura działalności kościelnej jest normatywna; normatywne są generalne zadania, które ona realizuje zgodnie z poleceniem Pana (natura i cel misji i życia chrześcijańsko-kościelnego). Optymalna konfiguracja operatywna, ze swej strony, powinna być cierpliwie poszukiwana w działaniu i określana na podstawie stosownej interdyscyplinarnej kryteriologii.
Wyodrębnienie poszczególnych działów duszpasterstwa zależy od aktualnej sytuacji historycznej. Nie można ich określić raz na zawsze. Tego rodzaju schematy zawsze będą abstrakcyjne i sztuczne, a więc i pozbawione praktycznej skuteczności (zob. RM 33 n.: różnice w działalności w ramach jednej misji Kościoła rodzą się nie z powodów wewnętrznych zawartych w samej misji, ale z różnych okoliczności w jakich misja się dokonuje; nie można też wyznaczyć sztywnych granic między poszczególnymi formami działalności i należy mieć na uwadzę ich wzajemną zależność.
Inaczej mówiąc: mapa działalności kościelnej nie jest z góry gotowa. Nie jest też po prostu dyktowana przez działanie, któremu w żaden sposób nie można przypisać wartości normatywnej. Określa się ją raczej poprzez ewangeliczne rozeznawanie, w którym rzeczywistość jest "czytana" i interpretowana w świetle wiary, która dostrzega w niej działanie Ducha Świętego (zob. PDV 10).
Określenie środowisk działalności kościelnej może się dokonać tylko we wzajemności między danymi wiary (niezmiennymi), a postulatami bieżacej sytuacji (zmiennymi). Chodzi o wzajemność "asymetryczną", gdyż dane wiary mają wartość decydującą i ostateczną.
W konsekwencji można wysuwać hipotezę, że pewne funkcje (środowiska, urzędy), które bardziej wiążą się z wiarą i życiem chrześcijańskim w swych składnikach i swej oryginalnej zawartości, zachowują większą stałość w czasie, przynajmniej zasadniczo, zaś te bardziej związane ze zmiennością problematyki pastoralnej, która wypływa z konkretnego życia Kościoła, są bardziej zmienne i otwarte.
Propozycja podziału działalności Kościoła
Przykładowe stanowiska niektórych autorów
Rahner: przepowiadanie Słowa, kult i liturgia, sakramenty, dyscyplina kościelna, życie chrześcijańskie, działalność charytatywna (zachowuje ukształtowania prawie dedukcyjne; zostają na nowo zdefiniowane funkcje odniesienia w stosunku do tra munera).
Gert Otto: rozróżnia obszary działalności (katecheza, duszpasterstwo młodzieży, liturgia, dorośli) od perspektyw refleksji (hermeneutycznej, dydaktycznej, komunikacja, retoryka...), nie pretendując do przedstawienia wyczerpującej listy, tak w jednym jak i w drugim sektorze. Jego pozycja jest krytykowana przez wielu (są to istotne głosy), ale jej zasługą jest usiłowanie znalezienia nowego rozwiązania, a nie ulepszanie błędnych propozycji.
Arens (Christopraxis. Grundzüge theologischer Handlungstheorie, Freiburg 1992): dwie polaryzacje: confessio (bekennen) i testificatio (bezeugen).
Ta różnorodność jest wynikiem dokonywanych wyborów (a te zawsze są selektywne, a więc i arbitralne), które preferują określona polaryzację, zgodnie z którą działalność kościelna się praktycznie kształtuje. Takimi polaryzacjami są na przykład:
- osoba (formacja, odpowiedzialność, misja);
- wspólnota chrześcijańska;
- społeczeństwo i świat;
- elementy konstytutywne działalności kościelnej;
- duszpasterstwo terytorialne i/lub duszpasterstwo kategorialne;
- aktualne problemy.
Hipoteza robocza Sergio Lanzy
Bierze pod uwagę wyżej przedstawione kryteria. Uwzględnia aktualne potrzeby duszpasterskie, tak jak widzi je najnowsze Magisterium.
Poszczególne działy działalności Kościoła:
a) pierwsza ewangelizacja (EN, ETC 31, RM 37a);
b) wychowanie i formacja chrześcijańska (CT, ChL, RICA);
c) budowanie wspólnoty i troska pasterska o wiernych (LG, ChL 26);
d) obecność i działalność Kościoła w świecie (GS).
Te główne polaryzacje nie określają działów sztywno odseparowanych, ale wyodrębniają punkty odniesienia dla planowania duszpasterskiego zgodnie z perspektywą duszpasterstwa organicznego. Branie pod uwagę wymagań duszpasterstwa w danym momencie prowadzi nie tylko do wzajmenj koordynacji poszczególnych działów, ale domaga się także ich oceny (i ewentualnej rekatalogacji).
We wszystkich obszarach są obecne komponenty konstytutywne działalności kościelnej i główne polaryzacje odniesienia:
- gestis verbisque: wiara wyznawana, świadczona (czynem i słowem), celebrowana;
- wymiar osobowy (podmiot): członek Kościoła, obywatel świata;
- wymiar społeczny (wspólnota): Kościół, społeczeństwo.
Te trzy modulacje rozkładają się zgodnie ze strukturą własną misterium Kościoła: komunia (actio ad intra) i misja (I): są to dwie strony - wzajemnie do siebie należące - działalności duszpasterskiej. Pierwszy i ostatni dział należy (zasadniczo) do działalnośći duszpasterskiej ad extra, dwia środkowe - do tej ad intra.
Szczegółowa charakterystyka poszczególnych obszarów:
a) Pierwsza ewangelizacja: odbywa się porzez ewangelię miłości (osobistą, strukturalną i społeczną) i poprzez miłość ewangelii (wiara wyrażona w świadectwie osobistym i kościelnym głoszenia i katechezy).
b) Wychowanie i formacja chrześcijańska: integruje projekt katechetyczny w pewna wizje całościową, odpowiadającą aktualnym potrzebom, wg podwójnego profilu (dwa urzędy, sekcje?):
- wychowanie chrześcijańskie (itineraria formacyjne unerwione poprzez katechezę ze składnikami podstawowymi wskazanymi przez RICA 19 (4 elementy: nauczanie stopniowo ukazujące wszystkie zagadnienia wiary i moralności, dostosowane do roku liturgicznego i wsparte nabożeństwami Słowa; życie we wspólnocie chrześcijańskiej - poznawanie umiejętności modlitwy i wyznawania wiary, nauka postępowania po chrześcijańsku, podatności na dobre natchnienia i pełnienia czynów miłości, stopniowa przemiana moralna; udział w liturgii; współodpowiedzialność w ewangelizowaniu i czynnym budowaniu Kościoła przez świadectwo i wyznawanie wiary) i tymi sugerowanymi przez warunki społeczno-kulturalne (zaangażowanie rodziny, szkoły, sportu i czasu wolnego); zgodnie z wiekiem (dzieci, młodzież, dorośli, starsi...);
- nowa instytucja katechumenatu.
c) Budowanie wspólnoty i troska pasterska o wiernych: obejmuje zagadnienia typu parafia (ponowne określenie), tzw. jednostki pastoralne itd., świadectwo miłości nie tylko jako organizowanie pomocy, ale jako struktura odróżniająca i operacyjna wspólnoty chrześcijańskiej (jak i poszczególnego wiernego).
d) Obecność i działalność w świecie:
- solidarność (caritas, wolontariat, ...);
- instytucje zagrożone (rodzina, polityka, ...);
- kwestie społeczne i polityczne (praca, ...);
- nowe areopagi (środki przekazu, kultura, szczególnie uniwersytety, ...).
Podmioty działalności Kościoła
Kościół powszechny
Biskup Rzymu (papież) i kolegium biskupów.
Kolegium biskupów wykonuje swą władzę nad całym Kościołem w sposób uroczysty na soborze powszechnym.
Synod biskupów = zebranie biskupów, wybranych z różnych regionów świata, kórzy zbierają się w określonych terminach, ażeby pobudzać ścisłą łączność między biskupem Rzymu i biskupami, oraz świadczyć pomoc papieżowi poprzez swoją radę w celu zachowania i wzrostu wiary i obyczajów, a także zachowania i umacniania dyscypliny kościelnej i rozważania problemów związanych z działalnością Kościoła w świecie (KPK kan. 342).
Kolegium kardynałów = wybiera biskupa Rzymu; świadczy pomoc papieżowi w codziennej trosce o Kościół powszechny.
Kuria rzymska = służy papieżowi do załatwiania rozmaitych spraw Kościoła powszechnego i wykonywania zadań dla dobra i służby Kościołom. Obejmuje: Sekretariat Stanu, Radę Publicznych Spraw Kościoła, kongregacje, trybunały oraz inne instytucje.
Kościół partykularny
Kościół powszechny istnieje w Kościołach partykularnych i z nich się składa. Kościoły partykularne to przede wszystkim diecezje, a także inne, zrównane z diecezjami, części (portio) ludu Bożego, czyli prałatury i opactwa terytorialne, wikariaty i prefektury apostolskie, oraz administratury apostolskie erygowane na stałe (por. KPK kan. 368).
Diecezja = część (portio) ludu Bożego, powierzona pasterskiej pieczy biskupa i współpracującego z nim prezbiterium, tak by trwając przy swym pasterzu i zgromadzona przez niego w Duchu Świętym przez Ewangelię i Eucharystię, tworzyła Kościół partykularny, w którym prawdziwie jest obecny i działa jeden, święty, katolicki i apostolski Kościół Chrystusa (Sobór Watykański II, Christus Dominus 11).
Synod diecezjalny = zebranie wybranych kapłanów oraz innych wiernych Kościoła partykularnego, którzy dla dobra całej wspólnoty diecezjalnej świadczą pomoc biskupowi diecezjalnemu (KPK kan. 460).
Rada kapłańska = zespół kapłanów, będących jakby senatem biskupa i reprezentujących prezbiterium. Ma ona wspierać biskupa w kierowaniu diecezją, aby możliwie najbardziej pomnażało się dobro pasterskie części ludu Bożego (KPK kan. 495).
Diecezjalna rada duszpasterska = wyznaczony przez biskupa diecezjalnego zespół wiernych (duchownych, zakonników i przede wszystkim świeckich), którego zadaniem jest badać pod władzą biskupa wszystko, co dotyczy działalności pasterskiej, a także rozważać i przedstawiać praktyczne wnioski (KPK kan. 511-512).
Inne organizmy kolegialne (kapituły kanoników, rada do spraw ekonomicznych, kolegium konsultorów).
Kuria diecezjalna = instytucje i osoby, które świadczą pomoc biskupowi w zarządzaniu całą diecezją, zwłaszcza w kierowaniu działalnością pasterską, w administrowaniu diecezją i wykonywaniu władzy sądowniczej (KPK kan. 469).
Duchowni
Biskupi.
Zob. Jan Paweł II, Posynodalna adhortacja apostolska Pastores gregis o biskupie słudze Ewangelii Jezusa Chrystusa dla nadziei świata, 16.10.2003.
Prezbiterzy.
Zob. niżej.
Diakoni.
Podstawowe dokumenty:
- Kongregacja do spraw Wychowania Katolickiego, Ratio fundamentalis institutionis diaconorum permanentium, 22.02.1998;
- Kongregacja do spraw Duchowieństwa, Dyrektorium o posłudze i życiu diakonów stałych, 22.02.1998.
Wierni świeccy
Lanza, Convertire Giona, 221-290.
Podstawowa bibliografia
Definicja chrześcijanina świeckiego
Wieloznaczność terminu "świecki".
Negatywna definicja chrześcijanina świeckiego = chrześcijanin, który nie jest duchownym.
Świeccy w nauczaniu Soboru Watykańskiego II.
Wg KK rozdz. IV i AA:
a) Ochrzczeni (święci w biblijnym sensie!);
b) Uczestniczą w kapłańskim, prorockim i królewskim urzędzie Chrystusa;
c) Realizują swe posłannictwo w K-le i świecie (to wszystko jest wspólne wszystkim wiernym);
d) Ich cechą specyficzną jest "charakter świecki" (indoles saecularis) =
- pozostają w świecie, czyli w rodzinie, zawodzie, życiu społ. (podczas gdy duchowni i zakonnicy z niego wychodzą [uzakonnienie duchownych!]) i to nie przez przypadek, albo kompromis - chrześcijanie rugiej kategorii - ale takie jest Boże powołanie, to jest miejsce ich uświęcenia [krytyka: duchowni też żyją w świecie, też mają rodziny i pracują, np. diakoni stali, prezbiterzy K-łów wschodnich];
- uświęcają świat od wewnątrz (ich zadanie), czyli życie rodzinne, polityczne, zawodowe, społeczne.
Świeccy w Magisterium posoborowym:
a) ChL, zwł. numery 9-19;
b) Katechezy środowe (27.10.1993 - 21.09.1994);
c) KKK 897-913.
"Świeccy" czy "wierni"? (zob. Józef Majewski, Świecki czy po prostu chrześcijanin?, "Więź" 2003/2; dostępne w archiwum internetowym na www.wiez.pl).
Misja świeckich w Kościele i w świecie
Zadania świeckich w Kościele
Posługi, urzędy i funkcje świeckich (ChL 23).
Charyzmaty (ChL 24).
Zaangażowanie w życie parafii (parafialna rada duszpasterska, ewangelizacja niewierzących w parafii).
Apostolstwo indywidualne.
Zrzeszenia laikatu.
Posłannictwo świeckich w świecie
Głoszenie Ewangelii.
ChL 33: "Jako członkowie Kościoła świeccy posiadają powołanie i misję głosicieli Ewangelii. Do wypełniania tej misji upoważniają ich i zobowiązują sakramenty chrześcijańskiej inicjacji".
Konkretne zadania (wg ChL 33, z nawiązaniem do AA 10): uczestnictwo w pracach apostolskich własnej wspólnoty; pociąganie do Kościoła ludzi stojących z dala od niego; współpraca w głoszeniu słowa Bożego, zwłaszcza przez katechizację; oddanie na usługi Kościoła swej wiedzy fachowej [nie wszystkie wymienione zadania należą do ewangelizacji w sensie ścisłym].
Szczególne zadanie świeckich w dziele nowej ewangelizacji - świadczyć o tym, że wiara chrześcijańska daje jedyną pełną odpowiedź na problemy i nadzieje, jakie życie stawia przed każdym człowiekiem i każdym społeczeństwem; warunek - przezwyciężyć rozdźwięk między Ewangelią a własnym życiem (ChL 34).
Wkład świckich w misję ad gentes - wg Jan Paweł II, Redemptoris missio - świeccy udający się (choćby czasowo) na misje; małżonkowie chrześcijańscy poświęcający się aktywnej działalności na ziemiach misyjnych; chrześcijanie zamieszkujący na terenach, na których Kościół nie jest jeszcze ustabilizowany [rodziny z Neokatechumenatu wyjeżdżające na misje - świadectwo); wkład w dialog międzyreligijny (dot. żyjących wśród wyznawców innych religii); budzenie powołań misyjnych (różnego stanu) w rodzinach.
Dawanie świadectwa ewangelii.
Odpowiedzieć na problemy i pytania ludzkości i w ten sposób służyć człowiekowi i społeczeństwu. Objawiając tajemnicę Boga, objawiać człowieka jemu samemu (ukazywać kim on jest i jakie jest jego przeznaczenie), a przez to sprawiać by świat stawał się bardziej ludzki.
Zadanie świeckich - przy użyciu właściwych sobie środków ożywiać rzeczywistość doczesną duchem chrześcijańskim:
- Krzewić poszanowanie dla godności osoby ludzkiej;
- Ochrona życia (Świeccy naukowcy, technicy, pracownicy służby zdrowia, działacze społeczni, prawodawcy, osoby zaangażowane w działalność gospodarczą powinni podejmować wyzwania stawiane przez nowe problemy bioetyki).
- Wolność religijna (Wielu świeckich pozbawionych tej wolności daje świadectwo wiary aż do męczeństwa).
- Małżeństwo i rodzina (Pierwsza płaszczyzna zaangażowania społecznego katolików świeckich. Trzeba podejmować działania w dziedzinie kultury, ekonomii i ustawodawstwa zmierzające do zapewnienia rodzinie odpowiednich warunków).
- Miłość bliźniego (Czyny miłosierdzia co do duszy i co do ciała. Wolontariat). - Zaangażowanie polityczne. - Życie gospodarczo-społeczne (Praca. Świeccy winni się angażować w rozwiązywanie problemu bezrobocia, walkę z niesprawiedliwościami wynikającymi z niewłaściwej organizacji pracy... Wykonywać własną pracę z zawodową kompetencją i uczciwością oraz traktować ją jako drogę do osobistego uświęcenia. Kwestia ekologiczna).
- Ewangelizacja kultury (Świeccy winni być obecni w uprzywilejowanych miejscach kultury: szkołach, uniwersytetach, ośrodkach badań naukowych i technicznych, środowiskach twórczości artystycznej i refleksji humanistycznej. Środki społecznego przekazu).
Współpraca wiernych świeckich w ministerialnej posłudze kapłanów
Podstawy teologiczne
Kapłaństwo powszechne i kapłaństwo urzędowe.
Jedność i różnorodność zadań związanych z posługą wynikającą ze święceń kapłańskich.
Niezastąpiona rola posługi wynikającej ze święceń kapłańskich.
Warunki współpracy wiernych nie wyświęconych z posługą pasterską.
Kwestie praktyczne
Stosowanie właściwej terminologii.
Świeccy a posługa Słowa.
Udział w kierowaniu wspólnotą chrześcijańską.
Struktury współpracy w Kościele partykularnym.
Posługi liturgiczne świeckich.
Osoby konsekrowane
Zob. Jan Paweł II, Posynodalna adhortacja apostolska Vita consecrata o życiu konsekrowanym i jego misji w Kościele i w świecie, 25.03.1996.
Osoby konsekrowane w duszpasterstwie:
- Wspólnota życia konsekrowanego (męska lub żeńska) zaangażowana bezpośrednio w prowadzenie duszpasterstwa parafialnego.
- Wspólnota życia konsekrowanego realizująca własną działalność na terenie parafii. Działalność ta winna się rozwijać w relacji z proboszczem i jako integracja duszpasterstwa parafialnego.
Parafia
Zob. wykłady 30-35.
Rodzina
Zob. wykład 37.
Konferencja episkopatu
Jan Paweł II, List apostolski w formie "Motu proprio" Apostolos suos o naturze teologicznej i prawnej Konferencji Biskupów, 21.05.1998.
KPK kan. 447: stała instytucja będąca zebraniem biskupów jakiegoś kraju lub określonego terytorium, wypełniających wspólnie pewne zadania pasterskie dla wiernych jej terytotium, w celu pomnożenia dobra udzielanego ludziom przez Kościół, głównie przez odpowiednio przystosowane do bieżacych okoliczności czasu i miejsca formy i sposoby apostolatu.
Prezbiterzy jako podmiot działalności Kościoła
Bibliografia
Sobór Watykański II, Dekret o posłudze i życiu kapłanów Presbyterorum Ordinis, 7.12.1965.
Jan Paweł II, Posynodalna adhortacja apostolska Pastores dabo vobis o formacji kapłanów we współczesnym świecie, 25.03.1992.
Kongregacja do spraw Duchowieństwa, Dyrektorium o posłudze i życiu kapłanów, 31.01.1994.
Kongregacja do spraw Duchowieństwa, List okólny Prezbiter, głosiciel Słowa, szafarz sakramentów i przewodnik wspólnoty na progu trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa, 19.03.1999.
Kongregacja do spraw Duchowieństwa, Instrukcja Kapłan, pasterz i przewodnik wspólnoty parafialnej, 4.08.2002.
Miłość pasterska
Miłość pasterska = jest uczestnictwem w miłości samego Jezusa Chrystusa. Polega na złożeniu całkowitego daru z siebie dla Kościoła na wzór Chrystusa i w łączności z Nim. Chrystus ukochał Kościół i wydał za niego samego siebie (por. Ef 5,25). Kapłan ze spełnianej posługi czyni przedmiot miłości. Miłość prezbitera obejmuje najpierw Jezusa Chrustusa, a w konsekwencji również i Kościół - Ciało i Oblubienicę Chrystusa (por. J 21,17 - nakaz troski o owce po wyznaniu miłości do Jezusa). Miłość pasterska wyraża się w Eucharystii i nią się żywi. To, co dzieje się na ołtarzu kapłan ma się starać odtwarzać w sobie. "Stanowi wewnętrzną zasadę dynamicznie łączącą w jedną całość wieloraką i różnorodną działalność kapłana" (zob. Pastores dabo vobis, 23).
Związek życia duchowego i sprawowanej posługi - Namaszczenie Ducha jest dla misji (por. Łk 4,18). Prezbiterzy otrzymują Ducha jako dar i wezwanie do uświęcenia poprzez wypełnianie powierzonej im posługi. Świętość kapłana wiele wnosi do owocnego wykonywania posługi, zaś gorliwość w posługiwaniu pomaga w uświęceniu samego prezbitera.
Zasadnicze wymiary posługi duszpasterskiej prezbitera
Wg Kongregacja do spraw Duchowieństwa, Dyrektorium o posłudze i życiu kapłanów, 31.01.1994, nn. 45-56.
Posługa Słowa
Głoszenie Słowa zajmuje pierwszorzędne miejsce w posługiwaniu prezbitera.
Formy: świadectwo życia; bezpośrednie przepowiadanie misterium Chrystusa wierzącym, niewierzącym i niechrześcijanom; katecheza (organiczny i uporządkowany wykład nauczania Kościoła.
Głoszenie Słowa nie może być abstrakcyjne i odległe od życia. Ma podejmować najbardziej żywotne zagadnienia stające przed ludźmi. Z drugiej strony winno być zgodne z wiarą Kościoła.
Dla owocnego wypełnienia tego zadania należy znać i krytycznie oceniać aktualnie panującą mentalność (ideologie, język, kultura...). Trzeba umieć wykorzystywać wszystkie współczesne środki przekazu. Winno się też stale pogłębiać znajomość Pisma św. (studium, medytacja).
Prezbiter, w powierzonej sobie wspólnocie, ożywia, koordynuje i kieruje działalnością katechetyczną (formacja katechetów - katecheta katechetów).
Szafarstwo sakramentów
Sakrament Eucharystii:
- Jest początkiem, ośrodkiem i celem całej posługi kapłańskiej.
- Zaleca się codzienne jej sprawowanie z pobożnością i wewnętrznym udziałem myśli i serca.
- Troszczyć się o piękno i poprawność celebracji.
- Zaleca się częstą adorację Najświętszego Sakramentu.
Sakrament pokuty:
- Prezbiter winien poświęcać czas i siły słuchaniu spowiedzi wiernych.
- Ma on obowiązek samemu spowiadać się ze swoich grzechów.
- Powinien także chętnie pełnić posługę kierownictwa duchowego i samemu z niej korzystać.
Kierowanie wspólnotą
Troska o życie powierzonej wspólnoty wyraża się przede wszystkim w świadectwie miłości. Kapłan żyje dla wspólnoty, dla niej się modli, studiuje, pracuje i poświęca się. Otacza ją szacunkiem i jest gotów dla niej oddać życie (wymiar oblubieńczy).
Kapłan winien uważnie rozpoznawać znaki czasu, zarówno te dotyczące całego Kościoła, jak i te dotyczące jego konkretnej wspólnoty.
Sprawowanie władzy winno dotyczyć obszarów pozostających w kompetencji prezbitera. Winien się on powstrzymać od mieszania się do spraw społecznych i politycznych (por. Kongregacja do spraw Duchowieństwa, List okólny Prezbiter, głosiciel Słowa, szafarz sakramentów i przewodnik wspólnoty na progu trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa, 19.03.1999, rozdz. IV, p. 3.