MICHAŁ DYLEWSKI
NACJONALIZM
WCZORAJ, DZIŚ I JUTRO
NACJONALIZM POD LUPĄ NAUKI
Nacjonalizm sianowi jedną z najbardziej znaczących „ideologii” współczesnej myśli politycznej. Rozwijał się równolegle do rozwoju narodów przez wiele stuleci, aby osiągnąć swą dojrzałą postać w XIX wieku. Na początku następnego stulecia rozprzestrzenił się w Europie, by później przeniknąć na wszystkie kontynenty.
I IDEOLOGIA I DOKTRYNA
Ideologia i doktryna stanowią dziś podstawę wielu partii politycznych i ruchów społecznych.
Przez ideologię rozumiemy usystematyzowany zbiór poglądów, który stanowi teoretyczny wyraz interesów określonej grupy społecznej. Do składników ideologii zalicza się:
- wizję rzeczywistości (kreuje ona pożądany stan stosunków społecznych),
- system aksjologiczny (stanowi on podstawę oceniania i hierarchizacji wizji rzeczywistości zastanej oraz jej przełożenia na wizję rzeczywistości pożądanej)
- praktyczne dyrektywy (ważna jest ich konkretyzacja w postaci doktryny i programu).
Doktryna natomiast to system poglądów (ocen, prognoz) na temat rzeczywistości, wykazujący dużą zwartość wewnętrzną, alternatywny w stosunku do innych systemów w tej samej dziedzinie. Do funkcji doktryny zaliczamy: funkcję programową, propagandową i agitacyjną identyfikacyjną. Jest ona z reguły traktowana jako narzędzie walki o władzę.
Doktryna określa kierunki i cel działań określonych w czasie i przestrzeni (doktryna ekonomiczna, polityczna, wojenna itp.). Ideologia uzasadnia działania polityczne w całości, tłumaczy sens polityki.
II. PAŃSTWO I NARÓD
Kolejnymi pojęciami istotnymi dla tej pracy i jakiejkolwiek dyskusji poświęconej nacjonalizmowi są: naród i państwo oraz ich pochodne - kwestia narodowa, wspólnota, narodowość, charakter narodowy, etnocentryzm, samostanowienie itd.
Max Weber w swej słynnej definicji mówił, że państwo to społeczne działanie, które ma monopol na prawomocne użycie siły.
Wydaje się, że jest to wyjaśnienie proste i przekonujące, gdyż w dobrze zorganizowanych społeczeństwach przemoc prywatna lub klasowa jest nielegalna. Dopuszczane są konflikty, jednak ich rozstrzyganie indywidualne lub grupowe i siłowe zarazem jest traktowane jako występek. Do siły odwoływać się może tylko władza polityczna i osoby przez nią uprawnione.
Przemocy służącej utrzymaniu porządku może stosować wyłącznie specjalna instytucja, którą łatwo zidentyfikować, która jest scentralizowana i zdyscyplinowana. Jest nią właśnie państwo. Definicją Webera nie można się jednak całkowicie zadowolić, ponieważ istnieją takie twory, którym możemy nadać miano państwa, a które nie monopolizują sobie prawa do użycia przemocy na opanowanym terytorium (państwo feudalne nie musi ingerować w spory i wojny między lennikami jeśli tylko wypełniają oni swe zobowiązania wobec suwerena np. w Iranie po I wojnie światowej). Mimo to idea Webera wydaje się dzisiaj niezwykle trafna: państwo to charakterystyczna i doniosła forma społecznego podziału pracy (tam gdzie go nie ma nie można nawet zacząć mówić o państwowości). Nie każda jednak specjalizacja oznacza pojawienie się państwa, chodzi tu o specjalizację w zakresie utrzymywania porządku. Państwo to instytucja (zbiór instytucji), która zajmuje się wymuszaniem publicznego ładu. Państwo zaczyna istnieć, gdy z życia społecznego wyodrębniają się wyspecjalizowane organy porządkowe, mamy tu na myśli takie jak: policja i sądownictwo, gdyż to one właśnie są państwem.
Nie wszystkie społeczeństwa fundują sobie instytucję jaką jest państwo. A jeśli nie ma państwa to nie sposób pytać czy jego granice pokrywają się z granicami narodowości. Łatwo stąd wyciągnąć wniosek, że nacjonalizm z reguły nie pojawia się w społeczeństwach bezpaństwowych.
2.1. Warunki narodzin nacjonalizmu
Nacjonalizm - w świetle wielu publikacji naukowych - pojawia się wyłącznie w otoczeniu, które uważa państwo za coś zrozumiałego samo przez się, za oczywisty fakt. Idąc dalej tym tropem można powiedzieć, że warunkiem koniecznym istnienia nacjonalizmu, choć niewystarczającym, jest istnienie scentralizowanych jednostek politycznych oraz istnienie klimatu moralno-politycznego, w którym uchodzą one za zupełnie oczywiste i pełnią funkcję normatywną.
2.2. Stadia rozwoju ludzkości według Gellnera
Ernest Gellner w swojej teorii rozwoju nacjonalizmu przypomina jakie stadia przeszła ludzkość w swoim rozwoju (E. Gellner „Narady i nacjonalizm”. 1991). Te trzy zasadnicze stadia to: preagrane, agrarne i postagrarne.
1). Stadium preagrarne - społeczeństwa łowieckie i zbierackie odznaczające się zbyt małymi rozmiarami, by mogło w nich dojść do tego typu podziału pracy z jakiego rodzi się państwo. W tym stadium kwestia państwa i jego organów porządkowych po prostu nie istnieje.
2). Stadium agrarne - społeczeństwa agrarne są w większości społeczeństwami posiadającymi państwa. Są one oczywiście słabe lub silne, despotyczne lub przestrzegające prawa, słowem przybierają one zróżnicowane formy. W tej fazie państwowość pojawia się po raz pierwszy jako możliwa do wyboru opcja.
3). Stadium postagrarne (industrialne) - brak opcji. Różnica jednak polega na tym, że skazani jesteśmy na obecność państwa, a nie na jego brak.
Hegel powiedziałby: „Na początku nikt nie miał państwa, potem zaczęli je mieć niektórzy, a dziś mamy je wszyscy”. Marksiści i anarchiści utrzymują, że nawet (zwłaszcza) w epoce industrialnej, państwo jest zbędne - przynajmniej w sprzyjających warunkach. Jest to jednak złudna teza, gdyż społeczeństwa industrialne odznaczają się sporymi rozmiarami, a standard życia zależy od skomplikowanego podziału pracy i kooperacji.
2.3. Naród
Jeszcze większy problem powstaje przy definiowaniu pojęcia narodu. Można powiedzieć nawet, że definicji jest zbyt wiele. W tej pracy jest za mało miejsca na ich prezentację, przedstawienie typologii i dziejów pojęcia jak to uczyniło już wielu uczonych. Różnice między definicjami nie sprowadzają się do tego co się po dziś dzień sugeruje, że istnieją jakoby dwa odmienne pojęcia narodu: pierwsze ma się odnosić do Europy Zachodniej i uwypuklać istnienie subiektywnej woli politycznej bycia wspólnotą; drugie ma dotyczyć Europy Środkowo-Wschodniej i ma eksponować czynniki kulturalno-etniczne.
O żadnej definicji narodu nie można powiedzieć, że jest aprobowana w całości, można za to z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że mają one bardzo często charakter instrumentalny, służyły i służą pewnym celom politycznym. Miały nieraz stanowić podstawę do odmawiania określonym grupom etnicznym cechy bycia narodem na tej zasadzie, że nie czyniły zadość danej definicji. Np. z definicji Stalina wynikało, że Żydzi nie są narodem. Bywało też odwrotnie przypisywano pewnej zbiorowości cechę bycia narodem, by przysługiwały jej określone uprawnienia. Inne jeszcze definicje miały uzasadniać zaliczanie pewnej zbiorowości, o której przynależność narodową spierały się dwa narody, do narodu autora definicji. Określenie narodu sformułowane przez Ernesta Renana pozwalało zaliczać Alzatczyków do narodu francuskiego, ale definicje eksponujące znaczenie języka i kultury przechylały szalę racji na rzecz twierdzenia, że są oni Niemcami. Definicje narodu często pozostawały w służbie określonych projektów rozwiązań kwestii narodowych; przybierały formy programów i apeli o silnym zabarwieniu emocjonalnym.
Obecnie uważamy scentralizowane państwo za coś zupełnie oczywistego, jednak można sobie wyobrazić sytuację gdy go nie ma. Od antropologów wiemy, że plemię to niekoniecznie państwo w miniaturze i że istnieją takie formy organizacji plemiennej, które trzeba uznać za bezpaństwowe. Dziś ktoś kto nie ma swego narodu, urąga przyjętym powszechnie kategoriom i naraża się opinii publicznej. To, iż wydaje się nam oczywiste, że musimy posiadać jakąś narodowość stanowi ważny aspekt nacjonalizmu, a może nawet jego sedno.
Narody i państwa nie są bytami koniecznymi i powszechnymi, choć często zdarza się nam twierdzić że są komplementarne. Państwo i naród powstawały często niezależnie i przypadkowo, państwo nie potrzebowało narodu aby zaistnieć, a także niektóre narody powstawały bez błogosławieństwa swoich państw.
Dziś nadal można zadawać sobie pytanie: czym jest naród? - ten wygodny byt, który zaczął się nam jawić jako coś uniwersalnego i obowiązującego. Można za Gellnerem przedstawić dwie prowizoryczne definicje:
1). Dwie osoby należą do tego samego narodu, jeżeli, i tylko jeżeli uczestniczą w tej samej kulturze, przez którą rozumieć będziemy system idei, znaków, skojarzeń, sposobów zachowania i porozumiewania się.
2). Dwie osoby należą do tego samego narodu, jeżeli, i tylko jeżeli uważają, że należą do tego samego narodu. Inaczej mówiąc narody są dziełem człowieka, wytworem jego przeświadczeń, lojalności i solidarności. Zbiór osób staje się narodem wtedy i tylko wtedy, gdy są one stanowczo przekonane, iż z tytułu współnależności do owego zbioru mają wobec siebie obowiązki i pewne prawa. Tym co czyni z nich naród to wzajemne uznanie się za rodaków, a nie jakakolwiek inna wspólna cecha, która przysługuje wyłącznie im i odróżnia ich od reszty ludzi.
Obie definicje mają swoje zalety, ale żadna nie jest zadowalająca. Np. pierwsza odwołuje się do kultury i to raczej w sensie antropologicznym, co stawia nas przed kolejnymi trudnościami definicyjnymi. Większość definicji narodu nosi na sobie dodatkowo cechy narodowości ich autorów, wyrażają bowiem zasadnicze cechy danego narodu lub są przejawem dominującego rozumienia tego pojęcia w danym narodzie. Dlaczego tak trudno stworzyć definicję zawierającą w sobie te cechy, które są właściwe każdemu narodowi i różnią go od innych zbiorowości?
Problem z definicją narodu ma charakter metodologiczny: Aby w wyniku poddania analizie wszystkich narodów ustalić ważne cechy występujące w przypadku każdego z nich, trzeba już przystępując do analizy wiedzieć, które zbiorowości winny być jej przedmiotem, a więc które zbiorowości są narodami. A przecież dopiero definicja, mająca być rezultatem tej analizy pozwoliłaby to stwierdzić. Tak więc wybór zbiorowości do analizy musi się dokonywać na podstawie milcząco przyjętej definicji i określa rezultat tej analizy.
Jeśli ktoś twierdzi, że nieodzowną cechą narodu jest posiadanie przez jego członków wspólnego macierzystego języka, a zbiorowość która tej cechy nie posiada, nie jest narodem, to uznaje z góry, iż Szwajcarzy nie są narodem.
Jeśli ktoś twierdzi, że nieodzowną cechą narodu jest to, że jego większość (znaczna lub przeważająca) zamieszkuje zwarte terytorium, stanowiące jego ziemie, to uznaje z góry, że Żydzi nie byli narodem do stworzenia państwa Izrael.
Jeśli ktoś twierdził przed I wojną światową, że naród jest wytworem życia państwowego i że każdy naród ma lub miał własne państwo, to znaczy, że nie wziął pod uwagę tych zbiorowości uważających się za narody, które nigdy wcześniej nie miały własnego państwa jak np. Słoweńców.
O wiele bardziej przydatne jest posługiwanie się modelem lub typem idealnym narodu. Skoro kategoria „narodu” zrodziła się w Europie, model taki można zbudować na podstawie analizy wszystkich zbiorowości europejskich uważających się za narody, bez arbitralnego pomijania którejkolwiek.
W odróżnieniu od cech wymienianych w definicji nie wszystkie cechy składające się na model narodu muszą występować w przypadku każdego narodu, brak którejś z nich nie przesądza o tym, że dana zbiorowość nie jest narodem. Te zbiorowości, które posiadają wszystkie cechy modelu możemy uznać za narody klasyczne, w pełni rozwinięte. Używając tego modelu możemy przedstawić gradację bycia narodem. Zbiorowości nie posiadające wspólnego języka czy terytorium nie są z pewnością narodami w tym stopniu jak te, które je posiadają. Podobnie będzie z brakiem silnego dążenia do niezależnego bytu politycznego. Posługując się modelem nie negujemy tego, że Szwajcarzy, Żydzi, Austriacy są narodami - uwzględniamy natomiast to, że nie są narodami ukształtowanymi w tym stopniu co Francuzi, Polacy czy Węgrzy. Posługiwanie się modelem; ułatwia skupienie uwagi na procesie kształtowania się narodów, przeprowadzania ich typologii, redukuje spory jakie zbiorowości i od kiedy są narodami. Na model narodu powinny składać się następujące elementy:
- istnienie wspólnego języka;
- terytorium, na którym mieszka dana zbiorowość lub jej znaczna część i które uważa ona za swą ziemię ojczystą
- dziedzictwo kulturowe, z którym znaczna część zbiorowości identyfikuje się jako z własnym;
- partycypowanie w kulturze narodowej;
- wspólna dość bogata symbolika i to, co w niektórych definicjach narodu określa się jako „wspólny zasób uczuć i myśli”;
- przeświadczenie o wspólnym pochodzeniu etnicznym znacznej większości zbiorowości;
- znaczne poczucie wspólnoty między ludźmi różnych klas i warstw społecznych;
- istnienie świadomości odrębności narodowej tzn. poczucia bycia narodem;
- istnienie w przeszłości lub obecnie państwa traktowanego jako swoje (w przypadku braku państwowości - odrębnej lub połączonej więzami federacyjnymi - istnienie woli stworzenia państwowości lub uzyskania autonomii).
Dominują tu jak widać elementy należące do sfery uczuć i świadomości. Wynika z tego, że naród traktowany jest przede wszystkim jako zbiorowość, w której uczestnictwo opiera się na wewnętrznym przekonaniu i więzi emocjonalnej. Jednak takie traktowanie narodu nie zawsze dominuje w świadomości społecznej i nie zawsze są wyciągane z tego wnioski dotyczące przynależności narodowej poszczególnych osób. Częstym źródłem konfliktów było nie przyjmowanie do wiadomości czyjejś narodowej samoidentyfikacji, przypisywanie komuś innej przynależności narodowej niż odczuwana przez niego samego.
Zastąpienie definicji modelem eliminując niektóre problemy, nie eliminuje bynajmniej sporów toczących się między wieloma badaczami, np. sporów dotyczących istnienia narodu macedońskiego czy bośniackich muzułmanów.
III. AWANGRADA NACJONALIZMU ?
Wiek XIX stworzył wiele utopii i prognoz: liberalnych, socjalistycznych, technokratycznych i innych przepojonych niekiedy neośredniowieczną nostalgią. Zlekceważony przez sobie współczesnych ruch nacjonalistyczny miał swoje odłamy arystokratyczne i monarchiczne. Był - jak pisze urodzony w Rosji, a żyjący w Anglii żydowski filozof i historyk idei Isaiah Berlin - „natchnieniem ludzi czynu i artystów, clii intelektualnych i mas” (I.Berlin „Dwie koncepcje wolności” 1991).
Wpływowi myśliciele uważali nacjonalizm za stadium przejściowe. Potrzeba przynależności do łatwo dającej się określić grupy już jednak od Arystotelesa uważana była za naturalną cechę człowieka. Potrzeba bycia obywatelami państwa, którego granice pokrywają się z granicami narodu uważanego za własny, poczytywana była za wynik historycznego i politycznego rozwoju, którego przyczyną skutkiem zarazem był wzrost świadomości narodowej. Wspólnota przodków, wspólny język, obyczaje, tradycje, nieprzerwane zajmowanie przez długi czas tego samego terytorium uważano za elementy konstytuujące społeczeństwo. Tak rozumiana jednorodność uwydatniała różnice między grupą a jej sąsiadami oraz istnienie plemiennej, kulturowej lub narodowej solidarności, a wraz z tym poczucia odrębności skąd już blisko było do niechęci i wrogości (ksenofobia) lub pogardy w stosunku do grup o innej tradycji i obyczajach.
Nacjonalizm (pogański) wynosi wartości jakimi są jedność samostanowienie narodu do rangi najwyższego dobra, przed którym wszystko inne musi ustąpić. W nacjonalizmie chrześcijańskim natomiast absolutem jest zawsze Bóg - naród jest jedną z najważniejszych wartości doczesnych, zaś życie społeczne oparte jest na etyce katolickiej (zob. B. Grott. „Nacjonalizm chrześcijański”)
***
Bardzo długo obserwatorzy uważali nacjonalizm za stadium przemijające, efekt rozjątrzenia narodowej tożsamości tłumionej prze despotycznych władców, wspomaganych przez kościoły. Wierzono, ż po oswobodzeniu uciskanych ludów wielonarodowych imperiów nacjonalizm zrodzony przez ucisk, wraz z nim zaniknie. Dla marksistów i co bardziej radykalniejszych socjalistów uczucia narodowe były rodzajem fałszywej świadomości, ideologią utworzoną w warunkach ekonomicznej dominacji burżuazji z resztą dawnej arystokracji w cel utrzymania i umocnienia klasowej władzy nad społeczeństwem, opartego na wyzysku proletariatu.
Wierzono, że w obliczu nieuchronnego postępu oświecenia publicznego i postępu w zakresie środków i stosunków produkcji połączonego z walką o społeczną równość, ekonomiczną i polityczną demokrację, żądania i ideały grup narodowościowych będą tracić na znaczeniu i podzielą los innych reliktów epoki niedojrzałości człowieka i trafią do muzeów. Nikt nie przypuszczał, że nacjonalizm do tego stopnia zdominuje najnowsze stulecie, że żaden ruch społeczny czy rewolucja nie będą miały szans na sukces, jeśli nie sprzymierzą się z nacjonalizmem, a tym bardziej jeśli wejdą z nim w konflikt.
Gdy rozważamy pochodzenie europejskiego nacjonalizmu, nie chodzi nam tylko o poczucie narodowe, gdyż źródła tego poczucia można odnaleźć już w świadomości plemiennej w najwcześniejszym okresie udokumentowanej historii. Podstawowe składniki ideologii nacjonalizmu ukształtowały się dosyć dawno - jeszcze u starożytnych Hebrajczyków i Greków. Oba ludy miały jasno określoną świadomość swej odrębności od innych grup, zwłaszcza od barbarzyńców, ale też silne poczucie wyższości, uzasadniane ich pozycją kulturową w śródziemnomorskim kręgu cywilizacyjnym.
Hebrajczycy sformułowali trzy zasadnicze elementy przyszłej myśli nacjonalistycznej:
- ideę ludu wybranego,
- podkreślenie wspólnej przeszłości i nadzieję na lepszą przyszłość,
- przekonanie o swoim mesjanizmie.
Grecy natomiast rozwinęli koncepcję nadrzędnej lojalności wobec wspólnoty w postaci państwa-miasta (polis) przeobrażonej w przyszłości w nacjonalistyczny prymat lojalności wobec własnego narodu.
Średniowiecze ze swym papieskim uniwersalizmem nie stwarzało klimatu dla rozwoju idei separatystycznych, takich jak nacjonalizm. W XIV wieku jasne było, że myśl uniwersalistyczna upada, naruszył ją tez później protestantyzm, odwołujący się do świadomości jednostki i suwerenności państwowej. Przekład Biblii na języki narodowe ożywił ich rozwój prowadząc do kulturowego pluralizmu. W 1789 roku Rewolucja Francuska przyniosła ze sobą upowszechnienie koncepcji „wolnego, równego i braterskiego społeczeństwa obywatelskiego”. Korzeni awansu nacjonalizmu możemy szukać w wydarzeniach tej właśnie rewolucji, kiedy to idee prymatu narodu i jego suwerenności przeciwstawiono autorytetowi tronu i suwerenności dynastii.
IV. „CZYM BYŁ?” I „ZA CO BYŁ UWAŻANY?”
4.1 Charakter przypisany
Bardzo trudno mówić o nacjonalizmie w kategoriach typu idealnego Webera, gdyż wchodził on w różne relacje i miał wiele - jeśli można tak powiedzieć - odłamów. Można raczej mówić za co nacjonalizm był uważany przez różne środowiska niż czym był i czym jest. Do jakichkolwiek definicji należy podchodzić z wielką ostrożnością - była już o tym mowa. W samej nauce termin ten używany jest w szczególnie licznych znaczeniach. Spory dotyczące tego czym był i czym jest nacjonalizm nie są oczywiście pozbawione sensu - miały i mają sens polityczny i ideologiczny, dlatego są tak żywotne. Termin ten, tak jak i jego pochodne, ma bowiem nie tylko charakter opisowy, lecz posiada również bardzo silny element wartościujący: pochwałę lub krytykę. Tę swoją właściwość zachowuje we wszystkich swoich obecnych znaczeniach. Nawet wtedy, gdy w publikacjach naukowych spotykamy się z kategorycznym stwierdzeniem czym jest nacjonalizm, oznacza to tylko, w jakim znaczeniu autor używa tego terminu, lub chciałby, aby był on używany.
Współcześnie pod pojęciem nacjonalizmu ukrywają się następujące znaczenia, które nie wyczerpują jego treści:
1). proces kształtowania się narodu;
2). ruch narodowy;
3). określony stan świadomości narodowej;
4). idea państwa narodowego i dążenie do jej realizacji;
5). określony system poglądów dotyczący narodu i stosunków między narodami;
6). określona postawa wobec własnego i wobec innych narodów.
Przez nacjonalizm rozumie się przekonanie, że:
1). ludzie przynależą do pewnej określonej grupy, odróżniającej się od innych sposobem życia. Cechy jednostek zostały ukształtowane i mogą być zrozumiałe tylko w kontekście wspólnoty terytorium, języka, obyczajów, krwi itd.,
2). model życia społecznego podobny jest do modelu życia biologicznego organizmu „Naród jest tą zasadniczą społeczną całością w ramach, której urzeczywistnia się w pełni natura człowieka; że to dzięki powstaniu i istnieniu narodu egzystować mogą całości społeczne niższego rzędu - rodzina, szczep, klan, prowincja - bowiem ich natura i cel, często nazywane znaczeniem, są pochodnymi natury i celów narodu, które odkryć się dają (...) przez specyficzną, nie w pełni uzmysłowioną, świadomość jedynego w swym rodzaju związku łączącego poszczególne jednostki w nierozerwalną i nierozkładalną całość, przez Burke'a utożsamianą ze społeczeństwem, przez Rousseau z ludem, przez Hegla z państwem, a która dla nacjonalistów (...) może być tytko narodem” (l. Berlin ,1991)
3). jednym z najmocniejszych argumentów za posiadaniem określonych przekonań, postępowaniem w określony sposób, służeniem określonym celom, za takim czy innym sposobem życia jest to, że cele te, przekonania, sposoby postępowania i życia są nasze. Do tych reguł i zasad należy się stosować, ponieważ są one wartościami mojej grupy, a dla nacjonalisty wartościami mojego narodu. Myśli te, uczucia i sposoby postępowania są dobre lub słuszne - utożsamiając się z nimi zrealizuję się w pełni lub osiągnę szczęście.
Nacjonalizm w swej rozwiniętej formie doszedł do stanowiska głoszącego, iż „w razie niemożności pogodzenia potrzeb organizmu, którego jestem częścią z celami innych grup, dla mnie i dla mojego społeczeństwa nie ma innego wyjścia jak zmusić siłą te grupy do ustąpienia”. „Usuwanie przeszkód jest konieczne. Niczemu co wchodzi w kolizję z celem mojego narodu nie może być przypisana równa wartość”.
4.2 Heglowskie posłannictwo niektórych narodów
Prorocy nacjonalizmu wypowiadali się niekiedy tak, jakby najwyższe wymagania narodu wobec jednostki wynikały stąd, że tylko życie, cele i historia narodu dają życie i znaczenie wszystkiemu, czym jednostka jest i co czyni. To nasuwa wniosek, że inni pozostają w podobnym związku z własnymi narodami, że stawiane im wymagania są równie ważne. Niektórzy nacjonaliści próbowali uniknąć tej trudności starając się dowieść, że dany naród czy rasa przewyższa inne ludy (np. Niemcy i rasa nordycka), a jej cele mierzone obiektywnym, ponadnarodowym wzorcem sięgają ponad i poza ich cele, że jej kultura wychowuje ludzi, którym bliżej jest całkowite spełnienie niż tym, którzy pozostają na zewnątrz kultury. Ten sens ma obecna w myśli Hegla idea wyższego posłannictwa historycznych narodów, w miejscu i o czasie każdemu wyznaczonym.
4.3 Charakter właściwy nacjonalizmu
Od swych „właściwych” narodzin w XIX wieku, nacjonalizm przybierał wiele postaci, zlewał się z etatyzmem, doktryną supremacji państwa, szczególnie narodowego, a także dochodziło do sojuszy z siłami dążącymi do uprzemysłowienia i modernizacji, dawniej przysięgłymi jego wrogami.
Nacjonalizm w odróżnieniu od samej świadomości narodowej stanowi:
1). reakcję na protekcjonalny czy lekceważący stosunek do tradycyjnych wartości danego społeczeństwa;
2). produkt zranionej dumy i upokorzenia, z których we właściwym czasie rodzi się gniew. Rana zadana zbiorowym uczuciom społeczeństwa jest koniecznym, ale nie wystarczającym warunkiem narodzin nacjonalizmu. „W społeczeństwie tym musi istnieć grupa lub klasa poszukująca obiektu wierności i samoidentyfikacji albo też oparcia dla władzy, czego nie zapewniają już dawne siły spójności. (...) Aby nacjonalizm mógł się rozwinąć w społeczeństwie, w umysłach przynajmniej części najwrażliwszych jednostek pojawić się musi w rozwiniętej lub tylko zalążkowej formie wizerunek wiosny narodu, zbudowany w oparciu o pewien jednoczący czynnik(-i): język, pochodzenie etniczne, wspólną historię - a więc idee i uczucia dosyć wyraźnie zarysowane w umysłach ludzi lepiej wykształconych i obdarzonych większą społeczną i historyczną wrażliwością, gorzej zaś lub wcale w świadomości ogółu”.
Ci właśnie przechowujący w sobie ten wizerunek narodu, zaczynają reagować oburzeniem na lekceważący doń stosunek. Za jego też sprawą część z nich przekształca się w świadomą inteligencję; to ci poeci, prozaicy, historycy, krytycy, teologowie, filozofowie i inni przemawiają lub piszą, zwracając się do ludu i starając się obudzić w nim świadomość krzywd, których jako naród doznał.
Idea narodu jako najwyższego autorytetu, czasem przesycona mistycznym lub mesjanistycznym duchem, zastępująca Kościół, suwerena, rządy prawa lub inne źródła wartości absolutnych, łagodziła urazy zbiorowej świadomości, obojętne kto był ich sprawcą.
***
Na model zwykłego nacjonalizmu składają się następujące twierdzenia:
- między narodami toczy się walka stanowiąca niezmienną właściwość stosunków między nimi;
- każdy naród winien kierować się wyłącznie własnym interesem, tzn. uprawniony i niezbędny jest egoizm narodowy;
- dobro własnego narodu jest najwyższą wartością;
- stosunki między narodami opierają się nie na słuszności, lecz na sile. Nie mogą odnosić się do nich zasady etyczne uznawane w stosunkach między jednostkami, interes narodu winien być realizowany za pomocą wszelkich niezbędnych środków. Ekspansja terytorialna, dążenie do zaborów, stanowią zjawiska normalne i nie powinny być przedmiotem dezaprobaty;
- istnieje hierarchia narodów, a własny naród znajduje się na jej szczytach bądź ma dane by tam się znaleźć i ma obowiązek do tego dążyć;
- każdy naród ma określoną strukturę psychiczną, odrębny charakter;
własny naród ma cechy szczególnie wartościowe, szczególnie cenne są jego formy życia i jego kultura.
Za znamienne dla ideologii nacjonalistycznej należy uznać także:
- tradycjonalizm i idealizowanie dziejów własnego narodu;
- takie rozumienie potrzeby zachowania tożsamości narodowej, które eksponuje przeciwstawienie wartości rodzimych wartościom obcym i ma tendencję do traktowania obcego jako gorszego, a także dopatrywanie się zagrożeń bytu narodowego ze strony obcych, kreowanie wroga, chętnie prezentowanego jako „odwieczny wróg”;
Teza o zagrożeniu wzmacnia właściwy tej ideologii postulat solidaryzmu społecznego. Dla nacjonalizmu w Europie Środkowowschodniej charakterystyczna była negatywna ocena procesów narodotwórczych przebiegających w sąsiedzkich społecznościach oraz ich aspiracji narodowych.
4.4 Wrogowie oraz sojusze
Nacjonalizm przeciwstawia się zdecydowanie liberalizmowi, sytuującemu w centrum jednostkę, mającemu indywidualistyczny charakter. Jeszcze bardziej jest on krytyczny wobec ideologii socjalistycznej, ze względu na jej orientację internacjonalistyczną i klasową. Jego wartości są też przeciwstawne wartościom ideologii demokratycznej. Znamionowała go jednak często tendencja do traktowania chłopstwa jako warstwy szczególnie wartościowej, swoisty populizm idący w parze z antyintelektualizmem. Łączył się on najczęściej z konserwatywną ideologią społeczną. Logicznie nie da się on połączyć z katolicką doktryną społeczną.
Często spotykane rozróżnienia nacjonalizmu narodów małych i dużych, obronnego i agresywnego są oczywiście w pewien sposób uzasadnione, ale te różnice w niewielkim stopniu dotyczą treści, odnoszą się bardziej do genezy ideologii i motywów jej akceptacji. Przeciwnicy tej ideologii mogą mniej surowo oceniać obronny nacjonalizm małych narodów, ale wydarzenia w byłej Jugosławii wskazują jak bardzo względne jest to rozróżnienie.
4.5 Patriotyzm a nacjonalizm
To co w przypadku własnego narodu określa się jako patriotyzm, chętnie określane jest w przypadku występowania konfliktu narodowego u innego jako nacjonalizm. Mocne uczucie więzi z narodem, troska o jego dobro, gotowość ponoszenia ofiar w imię tego dobra, określane były od dawna niemal powszechnie mianem „patriotyzmu” i z reguły tylko tak. Do określania niechęci i uprzedzeń wobec innych narodów posługiwano się takimi terminami, jak szowinizm czy ksenofobia, a od końca XIX wieku także terminem nacjonalizm.
Już w XIX wieku zaczęto tworzyć ideologie uzasadniające i propagujące obie wyżej wymienione postawy. Na początku ideologie określane jako patriotyczne, później także takie, które uzasadniały i popularyzowały postawy wrogości. W ostatnich latach XIX wieku szczególny rozgłos zyskał nacjonalizm francuski, którego głównymi twórcami byli Charles Maurras i Maurice Barres.
Patriotyzm i nacjonalizm łączy to, że oba są skoncentrowane wokół problematyki narodu i traktują dobro narodu jako wartość szczególną, można więc je traktować jako odmiany ideologii narodowej. Istnieją jednak między nimi fundamentalne różnice. Dla nacjonalizmu dobro ludzkości jako całości jest pustym dźwiękiem, patriotyzm opiera się na założeniu, że jest to wartość realna i główna, ale nie pozostaje w sprzeczności z interesem narodu. Podstawowe interesy własnego narodu realizuje się nie poprzez walkę z innym narodem, lecz na drodze współdziałania narodów. Według ideologii patriotycznej każdy naród zasługuje na szacunek, a stosunki między narodami powinny opierać się na ogólnych zasadach moralnych. W przeciwieństwie do nacjonalizmu - patriotyzm nie przeciwstawia się indywidualizmowi i jest ideologią uniwersalistyczną, choć różną od uniwersalizmu oświeceniowego.
Zarówno patriotyzm jak i nacjonalizm uzasadniają i postulują postawę charakteryzującą się szczególną troską o dobro narodu. A wybór jednej z nich może wynikać z odmiennych wyobrażeń o tym, na czym to dobro polega i jakie środki prowadzą do jego osiągnięcia.
Patriotyzm zakłada podporządkowanie dążeń osobistych sprawom narodu i ojczyzny, gdy tylko wymaga tego sytuacja. Patriotyzm polega na umiarkowanie emocjonalnym stosunku do własnego narodu i ojczyzny, zmierzającym do harmonijnego zespolenia czynników emocjonalnych z racjonalnymi.
Nacjonalizm utrzymuje, że dobro i znaczenie obywateli zależą od siły i potęgi ich własnego narodu. Nacjonalizm zmierza do podporządkowania interesów innych narodów - interesom własnego narodu. Wyolbrzymiając zalety własnego narodu i żądając dla niego szczególnych przywilejów prowadzi to często w przypadku wynaturzonego nacjonalizmu do skrajnego egoizmu narodowego, nietolerancji, ksenofobii, szowinizmu i wrogości wobec innych narodów. Jest stanem umysłu jednostki wyrażającym się w szczególnie silnych sentymentach do własnego narodu. Za najwyższy rodzaj lojalności obywatelskiej uznaje lojalność wobec własnego narodu. Powiązany z rasizmem może prowadzić do nacjonalizmu biologicznego nawiązującego do Darwinowskiej idei walki gatunków o przetrwanie.
Niekiedy mówi się o nacjonalizmie jako zdeformowanej skrajności patriotyzmu, może też być odwrotnie nacjonalizm może przeobrazić się w patriotyzm. Szczegółowa charakterystyka nacjonalizmu wymagałaby ukazania losów historycznych niemal wszystkich narodów świata.
4.6 Postawa a świadomy wybór
Śledząc dzieje tej ideologii, spostrzegamy konieczność wprowadzenia rozgraniczenia między postawą a ideologią nacjonalistyczną. Wszędzie tam, gdzie politycy w praktyce uznawali, że naród jest najważniejszą wartością i wyciągali konsekwencje z takiego postawienia sprawy, możemy mówić o postawie nacjonalistycznej jednostek, grup lub formacji politycznych. Taka postawa nie zawsze musiała być wynikiem wyboru ideologicznego, to względy sytuacyjne mogły spowodować sięgnięcie do haseł nacjonalistycznych. My jednak zajmujemy się tutaj świadomym ideowym wyborem.
4.7 Szowinizm, rasizm, nacjonalizm
Najczęściej z nacjonalizmem mylimy dwa pojęcia: szowinizm i rasizm. Pierwszy to najbardziej agresywna w swych dążnościach postać nacjonalizmu, rasizm zaś oparty jest na uznaniu za najwyższą wartość rasy. Zdaniem rasistów rasa to genetycznie wyodrębniona część wspólnoty ludzkiej. Pojęcia rasy i narodu mogą zostać utożsamione jak np. w syjonizmie - nacjonalizmie żydowskim.
Podstawowym założeniem nacjonalizmu jest uznanie własnego narodu za najwyższą wartość i tym samym uznanie prymatu swego narodu nad innymi, czyli w konsekwencji akceptacja nierówności między narodami. Pytanie o naród najlepszy rodzi automatycznie pytania o narody gorsze i najgorsze. Jeżeli własny naród jest najwyższym dobrem, to jego interesy są zawsze najważniejsze i przede wszystkim o nie trzeba dbać (zasada egoizmu narodowego). Czyli w sytuacji zetknięcia się z innymi narodami obowiązywałyby dwa kodeksy zachowania się: jeden dla naszej wspólnoty, a drugi w stosunku do obcych. W takim przypadku można mówić o patologii myślenia. Jeżeli druga strona nie zgodzi się na wyżej wspomniane traktowanie, to ideologia nacjonalistyczna uprawnia do użycia przemocy, bo lepszy ma prawo przeprowadzania gwałtem swych racji wbrew woli strony „gorszej”.
Jeszcze na chwilę warto wrócić do rasizmu. Genezy nowożytnego rasizmu należy szukać w drugiej połowie XIX wieku we Francji. Idee francuskich teoretyków z najżywszym przyjęciem spotkały się w Niemczech.
Utożsamienie nacjonalizmu z rasizmem jest zasadne tylko wtedy, gdy uznamy jakiś naród za jednolity rasowo. Esencja ideowa rasizmu zamyka się w trzech tezach:
1). w sposób naturalny istnieją różne rasy- lepsze i gorsze,
2). różnice między tymi rasami, poczynając od intelektu, a na kolorze włosów kończąc, są niezależne od woli ludzkiej, bo zdeterminowane genetycznie,
3). krzyżowanie się ras jest szkodliwe, gdyż zawsze niszczy rasy wyższe.
Praktyczna realizacja ideologii rasistowskiej może polegać na realizacji:
- polityki eksterminacyjnej (w tym przypadku dąży się do zniszczenia „gorszych” ras np. los Żydów w III Rzeszy);
polityki segregacyjnej (dążenie do ich upośledzenia w stosunku do rasy lepszej np. do niedawna status Murzynów w RPA.);
4.8 Wizja narodu i rola jego elit
Dla nacjonalisty naród jest zawsze całością, choć oczywiście podzieloną na części ze względu na interesy. Ale dla nacjonalisty zawsze ważniejsze jest jednak to, co łączy niż to, co dzieli. Cały naród winien egzystować jako solidarna całość szukająca rozwiązania swoich sporów w imię wspólnego dobra. Logiczną konsekwencją tej zasady jest teza o prymacie interesu narodu nad interesami jednostki, która ma pewne prawa, ale korzystanie z nich nie może zagrozić interesom całej wspólnoty.
Jednym z tych praw jest prawo własności prywatnej. Interes narodowy może wymagać określonej regulacji tego prawa, ale sama zasada własności pozostaje nienaruszona jako niezbędna dla egzystencji wspólnoty narodowej. Własność prywatna powinna ulec rozproszeniu, gdyż jak największa liczba członków narodu powinna „gospodarzyć na swoim”. Ten pozytywny stosunek do własności prywatnej zapewnił nacjonalizmowi dużą popularność wśród klas i warstw posiadających i to nie tylko wśród - wbrew potocznym wyobrażeniom - wielkich posiadaczy. Właśnie średni i mali posiadacze stali się masowym zapleczem tej ideologii w wielu krajach Europy. Patrząc na mapę przedwojennej Europy widać wyraźnie wpływ ideologii nacjonalistycznej na liczne klasy i warstwy narodów, nie wyłączając pewnych odłamów robotników, chłopów czy inteligencji.
***
Wszyscy członkowie wspólnoty narodowej są wzywani do aktywności politycznej, ale władza polityczna w państwie winna być sprawowana przez najlepszych czyli - elity. Naród jest ważniejszy od państwa, to państwo jest dla narodu, a nie odwrotnie. Państwo w służbie narodu to państwo silne, o rozległych kompetencjach, nie cofające się przed użyciem przemocy, gdy wymaga tego interes narodu - zarówno w stosunkach wewnętrznych, jak i międzynarodowych. Dużym problemem jest dla nacjonalistów obecność w państwie przedstawicieli innych narodów, czyli mniejszości narodowych. Zazwyczaj nacjonaliści domagają się wtedy prawnego ich upośledzenia w życiu polityczno-społecznym.
Aby uzasadnić prymat swojego narodu nacjonaliści sięgają po następujące uzasadnienia:
- religijne i mistyczne - wola bóstwa czy duch dziejów wskazał na dany naród;
- historyczne i kulturowe - to ten naród dał światu najwięcej uczonych czy wyprzedził inne liczbą wygranych bitew;
-rasowe - to nasza krew lub geny rozstrzygają o naszej wyższości;
Argumentacje racjonalistyczne z kolei zmierzają do rozumowego uzasadnienia sensowności potrzeby polityki narodowej (nacjonalistycznej) w danym kraju. Taką argumentacją posługiwali się czołowi ideolodzy polskiego nacjonalizmu: Dmowski, Balicki czy Popławski.
Pod koniec XIX wieku Dmowski wzywał Polaków do zwarcia szeregów w walce z potęgami zaborczymi. Terenem walki miały być szkoły, zakłady pracy oraz życie kulturalne i rodzinne każdego Polaka. Dmowski często podkreślał, że toczy się walka o najwyższą stawkę, o ocalenie egzystencji narodu polskiego. Dopiero później, już w XX wieku nacjonalizm polski przeszedł na inną argumentację, często religijną, co w decydującej mierze określiło jego specyfikę aż do naszych czasów.
***
Zagadnienie demokracji w ideologii i polityce nacjonalistów ma charakter dwoisty: na pewno nacjonaliści negowali oświeceniowe ideały demokracji z równością na czele, ale równocześnie wzywali każdego członka wspólnoty narodowej do czynu i do aktywnego wykonywania swych obowiązków w życiu tej wspólnoty.
W niektórych warunkach usiłowano połączyć nacjonalistyczny prymat narodu z akceptacją innych idei, przez co nacjonalizm nabierał mniej bezwzględnego charakteru. Np. skojarzenie nacjonalizmu z liberalizmem wymagało w sferze idei dowartościowania praw jednostki, z chrześcijaństwem zaś - pogodzenia idei prymatu narodu z wolą Opatrzności we wszystkich sferach życia, a przede wszystkim w moralności.
Dla nacjonalistów największym zagrożeniem wewnętrznym były i są siły rozsadzające wspólnotę narodową od wewnątrz, a więc obok mniejszości narodowych - lewica rewolucyjna wierna swym ideom internacjonalizmu proletariackiego.
4.9 Trzy generacje - trzy rozwiązania
Ideolodzy nacjonalizmu nie zawsze potrafili wypracować jednolite stanowisko w kwestiach ustrojowo-prawnych. Przedstawiacie starszej generacji proponowali ustrój parlamentarny, ale oparty na cenzusach prawnie dyskryminujących mniejszości w określonych sferach życia publicznego. Młoda generacja była zawsze bardziej radykalna. Uważała te rozwiązania za niewystarczające. Szukała rozwiązań odrzucających system parlamentarny i budujących formy ustrojowe oparte na hierarchicznej i wspólnej reprezentacji świata pracy i kapitału kierowanej przez elity narodu. Nawiązując do średniowiecznych tradycji i XIX-wiecznej nauki społecznej Kościoła, mówiono o korporacjach, o ustroju korporacyjnym. Znaleźli się oczywiście i tacy, których nie zadowoliły i te rozwiązania -projekty i dopiero postawienie na czele narodu wodza obdarzonego pełnią kompetencji we wszystkich sferach życia miało być właściwym rozwiązaniem. W starciu tych propozycji przegrywali przedstawiciele starszej generacji, a zwolennicy skrajnych, radykalnych rozwiązań po wyrzuceniu poza nawias swojego rodzimego obozu politycznego wędrowali jeszcze bardziej „na prawo”, akceptując często pod hasłami narodowo-radykalnymi teorię i praktykę faszyzmu (niekoniecznie nazizmu). Na placu boju pozostawali zwolennicy korporacjonizmu w jego nacjonalistycznej wersji jako najlepszego panaceum na rozwiązanie kwestii walki klas i dojście do dobrobytu całego narodu.
Spór o formy ustroju dotykał także kwestii wyboru polityki narodowej: czy działać bez zmian, mobilizując swoich zwolenników zgodnie z rytmem tradycyjnie pojmowanej gry politycznej, czy na nowo szukając w społeczności narodowej dynamicznej i permanentnej aktywności społecznej. Aktywność miałyby pobudzać propaganda oraz realizacja szeroko zakrojonych reform społecznych.
Spór ten rozgrywany zazwyczaj na korzyść młodszej generacji nacjonalistów dzieli historię myśli nacjonalistycznej na dwie fazy i pozwala równocześnie wyodrębnić dwie zasadnicze mutacje tej ideologii w owym okresie.
4.10 Konflikty, kompromisy, próby dialogu
W okresie największego rozwoju myśli nacjonalistycznej konflikty ideowe układały się w następujący sposób: bezprzykładna wrogość wobec lewicy była odwzajemniana w całej rozciągłości; walka zaś o wpływy wśród ludzi pracy nadawała temu konfliktowi szczególnej ostrości. Osłabieniu uległ impet pierwotnie ostrego starcia z liberałami - niektóre nurty liberałów i nacjonalistów podjęły próbę znalezienia kompromisu. Pomostem była kwestia własności (była już o tym wcześniej mowa).
Złożoną postać przyjmowały stosunki między nacjonalistami a rzecznikami katolicyzmu społecznego. Ci ostatni pragnęli oddzielić wartości pozytywne nacjonalizmu (z miłością do ojczyzny na czele) od jego pryncypiów absolutnie nie do przyjęcia dla chrześcijanina (jak np. uświęcenie gwałtu w stosunkach społecznych w imię egoizmu narodowego). Mimo licznych usiłowań i rozmaitych zabiegów interpretacyjnych w sferze ideowej wiele sprzeczności pozostało nieprzezwyciężonych. Na tle myśli prawicowej nacjonalizm okazywał się bardzo agresywny i bezkompromisowy w swym antyliberalizmie i antylewicowości, np. na tle konserwatyzmu. Ale mimo tej agresywności i dążeń reformatorskich oraz chęci umasowienia ruchu - nacjonalizm przegrywał w konfrontacji z najmłodszą myślą polityczną europejskiej prawicy - z faszyzmem.
Przegrana w starciu z faszyzmem, ale równocześnie i luźne związki ideowe z jego ideologią zadecydowały o porażce nacjonalizmu w drugiej połowie naszego stulecia. Ze sceny politycznej zniknęły wielkie partie jawnie oparte na tej ideologii, nie oznacza to oczywiście jej unicestwienia. Pozostała jako:
- element myśli politycznej szeregu prawicowych i centrowych partii politycznych;
- ruchy separatystyczne rodzące się w latach 60-tych i 70-tych tzn. ruchy mniejszości narodowych dążących do wyodrębnienia się w państwie, a w wypadkach skrajnych do całkowitej zmiany przynależności;
Wydarzenia spoza Europy przyniosły najistotniejsze dowody żywotności tej ideologii. Liczne formacje polityczne w Ameryce Łacińskiej oraz w Afryce sięgają do haseł i idei nacjonalistycznych, które stają się ważnym elementem myśli politycznej Trzeciego Świata. Wśród najnowszych wydarzeń począwszy od końca lat 80-tych - w byłej ZSRR i Europie środkowowschodniej wyraźnie postrzegamy liczne manifestacje ideowe i polityczne o charakterze jednoznacznie nacjonalistycznym.
Przykładem szczególnym aktualności nacjonalizmu jest popularność Frontu Narodowego, który jednak jest organizacją o szerszym obliczu.
V. UPROSZCZONY SZLAK NACJONALIZMU
Podsumowując tą część rozważań nad nacjonalizmem można spróbować nakreślić jego szlak. Zdegenerowana próba liberalizmu jaką był imperializm dała w efekcie grabieżczą kolonizację. Liberalizm ze swą ideą samostanowienia narodów można też traktować jako fundament nacjonalizmu. W XIX wieku następuje przełom -skok w dziedzinie praw obywatelskich, skutkiem czego do głosu dochodzi mieszczaństwo i chłopi. Masowe wejście do polityki tych mas, zmienia ją i sprzyja rozwojowi nacjonalizmu. Do tego dochodzi rozczarowanie liberalizmem, konserwatyzmem i socjalizmem. Burżuazja i związana z nią myśl liberalna doprowadza do takiego rozwoju praw politycznych, że wbrew sobie znajduje się ona na marginesie życia polityczno-społecznego. Do wymienionych już czynników dołącza się głęboki kryzys, także w sferze kultury. Bezpośredni wpływ na powstanie nacjonalizmu ma społeczny darwinizm Spencera, z jego walką o byt; a także myśl antropologiczna - rasistowska i jej uwaga skupiona na cechach biologicznych (dziś powiedzielibyśmy genetycznych). Pojawia się też wielka filozofia Nietzschego, która odgrywa tu rolę raczej tylko pośrednią. Pojawia się idea budowania społeczeństwa wokół elit. Nacjonalizm w swym interesie rozpoczyna kampanię na rzecz edukacji społecznej, gdyż do walki politycznej musi pozyskać masy. Nie jest to zbyt trudne gdyż nacjonalizm jest już atrakcyjny, zrozumiały, bez wysublimowanej filozofii, trafia do chłopstwa, a mieszczaństwu zapewnia pełne uczestnictwo w życiu społeczno-politycznym. Nacjonalizm odniósł duży sukces dzięki emancypacji politycznej dołów społecznych, odebrał też częściowo klientelę konserwatystom i socjalistom.
VI. NACJONALIZM GOSPODARCZY
W literaturze naukowej brak ostrych rozróżnień między nacjonalizmem politycznym i gospodarczym. Zwiększa to tylko skomplikowanie problematyki nacjonalizmu.
W praktycznych rozważaniach nad problemami nacjonalizmu gospodarczego bardzo często przywołuje się takie pojęcia jak protekcjonizm, interwencjonizm, bądź także przemoc gospodarczą, traktując je na równi z nacjonalizmem gospodarczym. Ten typ podejścia nie może mieć pełnego uzasadnienia, chociaż nie da się ukryć, że nacjonalizm gospodarczy w swym arsenale posiada i operuje wymienionymi wyżej narzędziami.
Analizując problematykę nacjonalizmu gospodarczego nie sposób pominąć i wyłączyć z rozważań nacjonalizm polityczny. W zasadzie te dwie odmiany nacjonalizmu są ze sobą silnie powiązane, występują z reguły razem a nacjonalizm gospodarczy jest wówczas narzędziem. Nie jest to jednak reguła i obie odmiany należy traktować oddzielnie, gdyż posiadają swoje cechy szczególne. Nie można jednak z drugiej strony zapomnieć, że oba nacjonalizmy uzupełniają się decydując o intensywności ogólnych działań nacjonalistycznych.
„Zagadnienie nacjonalizmu gospodarczego sprawia wiele trudności metodologicznych specjalistom. Ale jest i tak, że część badaczy, nawet z interesującego nas obszaru, zjawiska po prostu nie dostrzega. Inni rozpatrują je wyłącznie w kategoriach ideologicznych, jeszcze inni używając nawet określenia: „nacjonalizm gospodarczy”, widzą go tradycyjnie, formalistycznie i wąsko jako tylko jeszcze jedną postać - prawda, ze jaskrawą i powszechną - znanych już zjawisk protekcjonizmu, neoprotekcjonizmu i autarkii, przeważnie oceniając je negatywnie”. (J. Kofman „Nacjonalizm gospodarczy”, 1992)
W literaturze przedmiotu najczęściej spotyka się takie ujęcie, iż nacjonalizm gospodarczy grupuje w sobie trzy podstawowe składniki: wspomniany już - protekcjonizm, autarkizm i nowy element - industrializm. Ważnym aspektem tej charakterystyki jest pytanie; czy sam fakt stosowania w praktyce gospodarczej protekcjonizmu, dążenia do zbudowania gospodarki autarkicznej, wystarczy aby mówić o nacjonalizmie gospodarczym? - Nie. Będziemy mogli o nim mówić tylko wtedy, gdy wymienione wyżej składniki wspierają ową ideologię, wykazują jej słuszność, zalety. Czyli o nacjonalizmie gospodarczym można mówić wówczas, gdy składniki te otrzymują zabarwienie ideologiczne, czyli są narzędziami kreowania ideologii nacjonalizmu politycznego, bądź nacjonalizmu w ogóle.
Gdyby chcieć uszeregować, z punktu widzenia praktycznego cechy nacjonalizmu gospodarczego, należałoby wymienić następujące:
- prowadzenie polityki celnej i taryfowej wpływającej na ogólną poprawę warunków gospodarowania oraz ograniczania obcej konkurencji na rynku wewnętrznym (chodzi o subsydia, cła i ich zwroty, określanie kwot importowych i eksportowych);
- prowadzenie polityki wspierania produkcji krajowej, zarówno przemysłowej, jak i rolniczej (stosowania ulg podatkowych i inwestycyjnych, zakupy interwencyjne płodów rolnych, stosowanie dopłat np. do nawozów);
- prowadzenie polityki powstrzymywania napływu obcego kapitału, ograniczanie udziału obcego kapitału w spółkach akcyjnych;
- dyskryminowanie cudzoziemców w stosunku do obywateli własnego kraju, np. poprzez podatki;
- ograniczanie cudzoziemcom dostępu do stanowisk kierowniczych w przemyśle, administracji itp.;
- bojkot towarów obcej produkcji na rzecz produkcji rodzimej;
- bojkotowanie zakupów u ludzi z innym obywatelstwem;
Nie są to rzecz jasna wszystkie cechy jakimi operuje nacjonalizm gospodarczy, ale te przedstawione wystarczają aby zdać sobie sprawę, jak złożone jest to zjawisko. Budowa Centralnego Okręgu Przemysłowego jest przykładem jednego z największych przedsięwzięć inwestycyjnych - obok portu w Gdyni - okresu międzywojennego. Realizacja tego przedsięwzięcia miała z gruntu charakter obronny, lecz skutki znajdowały swoje odzwierciedlenie w całej gospodarce. Należy zwrócić uwagę na fakt, że cała ta inwestycja posiadała „zabarwienie” nacjonalizmem gospodarczym, gdyż eksponowano w sposób jednoznaczny konieczność budowy potęgi militarnej państwa. Można w tym momencie zaryzykować dwa twierdzenia:
1). Ten sposób przejawiania się nacjonalizmu skutkował pozytywnie dla państwa i gospodarki, gdyż przyczyniał się do wzrostu gospodarczego poprzez rozwój nowych gałęzi przemysłu.
2) Politykę „nacjonalistyczno-gospodarczą” realizowała w praktyce sanacja w końcu dwudziestolecia międzywojennego (wspomniany wyżej COP), budowała też zręby ztotalitaryzowanego ustroju tworząc zalążek przyszłej monopartii, czyli Obóz Zjednoczenia Narodowego (OZN). Totalitaryzm propagowała wówczas jedynie secesyjna grupa Piaseckiego (ONR-„Falanga”, RNR, bepiści). Ustrój narodowy wyłaniający się zaś z pism Dmowskiego, Doboszyńskiego czy Mosdorfa nic z totalitaryzmem wspólnego nie miał.
13