Doktryny - najprościej można powiedzieć, że są to poglądy a jakiś temat. Jeśli poglądy, to powiemy, że każdy ma swoje poglądy, ale nie każdy ma doktrynę. Doktryna to poglądy usystematyzowane, ujawnione i utrwalone. Poglądy muszą być ujawnione, najlepiej werbalnie, ale poglądy mogą być także wyrażane przez zachowanie (ujęcie behawioralne). Przez zachowanie można poznać poglądy, jakie nim kierowały. Takie podejście ma jednak jedną wadę: jest bardzo nietrwałe. By mówić o doktrynie, musimy mieć pogląd tak wyrażony, aby istniała możliwość zapoznania się z nim w dowolnym momencie później. Z tym wiąże się kolejne zagadnienie. Pogląd, który ma być uznany za doktrynę musi być usystematyzowany. Ta systematyzacja może być najprościej użyta w następujący sposób. Doktryna musi wyrażać określone stanowisko (co sądzę na dany temat). Drugim elementem doktryny jest uzasadnienie - dlaczego jej autor uważa tak a nie inaczej. Tak ujęte doktryny (posiadające te trzy cechy) były znamienne dla rozwoju myśli do połowy XIXw. Pojawienie się społeczeństwa masowego spowodowało, iż mamy do czynienia z poglądami, które tych trzech elementów nie zawierają. Przede wszystkim nie są usystematyzowane. Dalej pojawiły się poglądy wyrażane nie tylko przez jednostki myślące, ale także przez organizacje, np. programy partii politycznych, w których nie widać tezy uzasadnionej teoretycznie. Mamy do czynienia z poglądami nośnymi medialnie, z którymi musimy się liczyć, ale które klasycznymi doktrynami nie są, bo nie mają wszystkich cech.
Poglądy na temat rzeczywistości otaczającej człowieka
Dla rozwoju myśli momentem fundamentalnym było stwierdzenie, że rzeczywistość się zmienia. Jeżeli się zmienia, to już filozofowie starożytni musieli odpowiedzieć na pytanie czy zmienność rzeczywistości ma charakter przypadkowy, czy też nie. A zatem czy są jakieś czynniki, które powodują zmienność, czy też ta zmiana jest niezależna od człowieka i odbierana przez niego jako przypadkowa.
Rzeczywistość jest zmienna:
I przypadkowo (losowo)
II nieprzypadkowo (nielosowo) - człowiek dąży do ustalenia przyczyn zmian rzeczywistości. Stawia pytanie jak zmienia się rzeczywistość.
Są dwie podstawowe koncepcje tego, jak zmienia się rzeczywistość:
1) związana z tzw. jońską szkołą filozofii przyrody (VI, Vw p.n.e.) - rzeczywistość się zmienia, ale cyklicznie, czyli początek jest jednocześnie końcem, np. rytm pór roku. To, co obserwujemy w świecie przyrody się zmienia, ale zmienia się w ten sposób, ze przeszedłszy kres wraca do punktu wyjścia. Cykl charakteryzuje się zmiennością, która jest scharakteryzowana tym, że trzeba wrócić do punktu wyjścia. Cykliczność charakteryzuje się powtarzalnością etapów.
2) koncepcja linearna - charakteryzuje się tym, że kres zmian rzeczywistości nie będzie początkiem nowego cyklu. Zmiany mają charakter niepowtarzalny. Dzieje w cyklu linearnym biegną ku czemuś, a nie jak w ujęciu cyklicznym ku początkowi. Koncepcja linearna charakteryzuje się tym, że stawia pytanie o cel zmian. Ku czemu biegną dzieje zmieniającej się rzeczywistości. W Koncepcji cyklicznej celem jest powtarzalność, ład. Na podstawie koncepcji linearnej możliwe jest wskazanie dwóch podstawowych modeli zmieniającego się świata:
a) optymizm dziejowy (będzie lepiej) - przeszłość i teraźniejszość są krytykowane, jest źle, ale będzie lepiej. Optymizm dziejowy negatywnie ocenia teraźniejszość przeszłość, a afirmuje przyszłość.
b) pesymizm dziejowy (przyszłość będzie gorsza) - neguje przyszłość i teraźniejszość, a afirmuje przeszłość. To co dobre, już było.
Zetknięcie się optymizmu i pesymizmu dziejowego jest zetknięciem się dwóch postaw oceny biegu dziejów. Te dwie koncepcje mają jedną cechę wspólną. Jest nią negacja teraźniejszości, która jednak jest dokonywana z różnych punktów widzenia.
Można wskazać 4 grupy doktryn uporządkowanych według stosunku do zmieniającej się rzeczywistości:
Optymistyczne:
1) stanowisko reformistyczne - zmiany prowadzące ku lepszej przyszłości powinny być dokonywane stopniowo. Przemiany mają zachodzić w długim okresie.
2) stanowisko rewolucyjne - skoro przyszłość jest wspaniała, to należy ją osiągnąć już, jak najszybciej, należy obalić to co jest i w miejscu obalonego systemu zbudować nową wizję przyszłości. Rewolucyjność nie jest tylko cechą doktryn lewicowych, prawicowych także.
Pesymistyczne:
3) stanowisko reakcyjne - jeżeli kiedyś było dobrze, to należy do tej przeszłości wrócić. Charakterystyczne jest przekonanie o konieczności powrotu do przeszłości. Ale powrotu nie ma bo jest to część koncepcji linearnej.
4) stanowisko konserwatywne - nie jest postawą głoszącą hasło: żadnych zmian. Nie jest przekonaniem o niedopuszczalności zmian. Głosi, że zmiany są możliwe, ale tylko niezbędne i w jak najmniejszym zakresie.
Stosunek do człowieka (ocena człowieka)
Człowiek może być oceniany jako:
1) optymizm antropologiczny (afirmacja człowieka) - człowiek jest dobry, uczciwy, dominują w nim cnoty i zalety. Jest postawą, która pojawiła się na przełomie XVII/XVIIIw. Jeżeli człowiek jest dobry, to nic nie musi go ograniczać. Stąd też wizja negacji państwa (anarchia, liberalizm). jeżeli człowiek jest zaradny, to nie potrzebna jest polityka społeczna, człowiek daje sobie radę sam.
2) pesymizm antropologiczny - przekonanie, że w człowieku dominują wady, jest leniwy, nieuczciwy, agresywny itp. Pesymizm antropologiczny może być ujęty dwojako:
a) ujęcie charakterystyczne dla św. Augustyna: człowiek jest grzeszny - musi być państwo ograniczające człowieka, człowiek jest zły, bo jest grzeszny
b) człowiek jest zły, bo jest słaby - sam niczego nie osiągnie. Człowiek zmaga się ze swoim życiem i efekt tego zmagania jest wypadkową dwóch czynników: losu (to co przypadkowe, czego nie znamy, ciosy losu są nieprzewidywalne) i dzielność człowieka, możliwość przeciwstawienia się temu losowi. Tylko niektórzy są przygotowani do tego, by przeciwstawić się losowi. Pesymizm antropologiczny będzie prowadził do afirmacji państwa. Państwo jest czymś dobrym. Gloryfikuje państwo, prowadzi do jego rozbudowy.
Podział na pesymizm i optymizm antropologiczny prowadzi do dwóch koncepcji państwa:
1) Państwa jak najwięcej - pesymizm antropologiczny
2) państwo minimalne - optymizm antropologiczny
Doktrynalne ujęcia dotyczące człowieka
I człowiek jako istota rozumna - Arystoteles. Jest to ujęcie dominujące do XIXw., kiedy to pojawiło się przekonanie, że człowiek jest istotą czującą, a nie rozumną. Określenie „człowiek jako istota rozumna” zawiera w sobie 2 elementy. Element opisowy - człowiek jest istotą zdolną do rozumowania, posługuje się rozumem, z drugiej strony ujęcie normatywne nakazuje człowiekowi doskonalić się w rozumności. Rozumność człowieka oznacza, iż funkcjonuje on jednocześnie w dwóch sferach:
1) sfera niższa - ma charakter materialny - byt fizyczny
2) sfera wyższa - ma charakter duchowy, jest nadzmysłowa, idealna, wręcz boska.
W ten sposób człowiek funkcjonujący jednocześnie w dwóch sferach odróżnia się od tego czym charakteryzują się zwierzęta egzystujących w sferze niższej i od bogów egzystujących w sferze wyższej. Człowiek jednocześnie jest cielesny i rozumny. Będąc istotą znajdującą się w sferze niższej posługuje się zmysłami, instynktem, tak jak zwierzęta. Będąc w sferze wyższej posługuje się rozumem tak jak bogowie. Z tego stwierdzenia wypływają poważne konsekwencje:
1) uczestnicząc w sferze niższej człowiek postrzega to, co zmienne, nietrwałe, kruche, skutki swojej cielesności jak choroba i śmierć. Sfera niższa jest sferą zmian. Dzięki rozumowi człowiek znajduje się także w sferze wyższej i tam postrzega to, co idealne, doskonałe, trwałe. Dzięki zmysłom postrzega zmienność, dzięki rozumowi - trwałość.
2) jako istota rozumna człowiek zajmuje pozycję wyższą niż inne istoty w sferze doczesnej, bo w sferze przyrody człowiek jest jedyną istotą rozumną. Natomiast znajdując się w sferze wyższej człowiek zajmuje pozycję najniższą, bo bogowie są rozumni ze swej natury, a człowiek się jej nauczył. W ten sposób górując nad światem materialnym człowiek jest podporządkowany bogom w sferze idealnej.
II człowiek jest zwierzęciem społecznym (zoon politikon) - Arystoteles. Człowiek jest zdeterminowany do egzystencji w społeczeństwie. człowiek charakteryzowany był i jest nadal poprzez swoje cnoty. Cnotę można rozumieć jako zdolność, skłonność do dobrego działania, pewną doskonałość. W ten sposób można cnotę rozumieć jako pewien wzór, do którego człowiek dąży poprzez ćwiczenia, doskonalenie się. Doskonaląc się człowiek zbliża się do ideału.
Cnota człowieka może być różnie ujmowana. Wyróżnia się dwie tradycje:
1) tradycja antyczno-chrześcijańska - cnota jako moralna doskonałość człowieka. Kultywując cnoty człowiek staje się bardziej doskonały. Traktowanie cnoty jako procesu odbywającego się wewnątrz człowieka. Człowiek sam się doskonali.
2) tradycja nowożytna (utylitarna) - cel, do którego zdąża człowiek jest w stosunku do niego zewnętrzny. Człowiek nie doskonali siebie, lecz uzyskuje zewnętrznie istniejące dobro. Człowiek funkcjonuje w społeczeństwie. Człowiek jest aktorem grającym rolę, a społeczeństwo jest widownią. Człowiek w doskonaleniu się nie jest sam, ale znajduje się we wspólnocie. Cnota ma charakter publiczny. Człowiek musi pokazać cnotę społeczeństwu. Publiczna wizja cnoty to osiągnięcie dobra, które jest zewnętrzne wobec jednostki. Dobro to sukces publiczny, odniesiony przed społeczeństwem.
Pojmowanie cnoty w tradycji antyczno-chrześcijańskiej:
1) starożytna Grecja arete - cnota w ujęciu Greków. Rozumienie cnoty przeszło wielowiekową ewolucję.
Etap I X/IXw. p.n.e. Przez cnotę Grecy rozumieli doskonałość, cechę istniejącą tak w rzeczach, jak i w człowieku. Cnota to właściwość. Zdrowie i siła to arete ciała, szybkość to arete konia.
Etap II zmiana postrzegania cnoty nastąpiła na przełomie VIII/VIIw. p.n.e. Wizja cnoty bohaterskiej. Cnota jako dzielność, waleczność, odwaga. Cnota ma charakter elitarny, bo mogli ją osiągnąć tylko niektórzy wojownicy.
Etap III VIw. p.n.e. Gdy kształtuje się świat greckich polis, czyli wspólnot obywatelskich. Wpłynęło to na zmianę postrzegania cnoty, która przestała być tylko dzielnością wojownika, ale stawała się także cechą obywatela. Stąd ten III etap przyjął pojęcie Kalos kagatos - Solon - (jedność piękna fizycznego i duchowego) - cnotą jest połączenie piękna fizycznego i piękna intelektualnego (moralnego). Następuje przesunięcie akcentu z elitaryzmu na rzecz wspólnoty, w której egzystuje jednostka. Sprawiedliwość obywatelska tak rozumiana to działanie człowieka na rzecz wspólnoty, w której egzystuje.
Etap IV Pojawienie się w greckich polis ustroju demokratycznego spowodowało zmianę postrzegania cnoty. Zaczęto uważać, że cnota jest sprawnością, jest umiejętnością, a skoro tak, to człowiek może się nauczyć cnoty. Stąd też kult edukacji. Cnota nie jest człowiekowi dana, ale jest nabywana.
2) starożytny Rzym - Rzymianie przejęli od Greków postrzeganie cnoty i do tego dodali swoje dwa istotne elementy:
a) człowiek jest targany namiętnościami. Cnotą jest pokonanie namiętności. Cnota to zwycięstwo nad własną namiętnością rozumianą jako słabość, pokonanie samego siebie.
b) zakorzenienie postrzegania cnoty nie tylko w sukcesach indywidualnych, ale także w jej przynależności do rodziny (rodu). Obywatel to członek rodu. Zasługi przodków wpływają na postrzeganie następnych pokoleń. Cnota to siła ducha, która składa się z 3 elementów:
* fides - uczciwość, prawość, lojalność, dotrzymywanie słowa. To Rzymianie są takim ludem, a Grecy I Fenicjanie są fałszywi.
* pietas - pobożność, patriotyzm, przywiązanie do rodziny. To nic innego jak gloryfikacja wypeniania obowiązków na rzecz wspólnoty. Rzymianin postrzegał siebie jako podmiot obowiązków wobec wspólnoty. Obowiązki są najważniejsze. Dlatego też pietas to doskonałość w wykonywaniu obowiązków. Człowiek nie dąży do korzyści z faktu sprawowania władzy - Cincinnatus (gdy wspólnota rzymska została zagrożona, zostawił swoje gospodarstwo, objął władzę dyktatorską, po zażegnaniu niebezpieczeństwa oddał władzę i wrócił do swego gospodarstwa). Cincinnatus jest symbolem tego który realizuje obowiązki kiedy trzeba po czym nie dąży do korzyści z faktu posiadania władzy.
* virtus - postawa godna mężczyzny, sprostanie każdemu wyzwaniu, dzielność.
Każdy z tych elementów był ilustrowany przez półlegendarną postać z dziejów rzymskich.
3) chrześcijańskie rozumienie cnoty - doskonalenie się. Św. Tomasz wyróżnił dwa rodzaje cnót:
a) cnoty kardynalne („zawiasowe”)- te najważniejsze w życiu człowieka (zarówno indywidualnym jak i w kontaktach z innymi ludźmi). Są to: roztropność, sprawiedliwość, męstwo, umiarkowanie. Zakres, który określają te cnoty jest bardzo szeroki.
b) cnoty teologiczne - są to przymioty związane z odnoszeniem się do Boga. Są to wiara, nadzieja i miłość.
W tym ujęciu istotną rolę odgrywa roztropność i rozumność. Człowiek jest rozumny, a zatem dzięki rozumowi wybiera drogę, którą idzie.
Natura człowieka
Wizja człowieka egoisty i wizja człowieka społecznego - są to dwie konkurencyjne wizje. Są 3 pary wartości konkurujących:
1) natura człowieka kontra wychowanie - które zachowania wynikają z natury człowieka, a które z wychowania
2) instynkt kontra intelekt
3) konkurencja ludzi konta ich kooperacja (egoizm kontra natura społeczna i chęć wspólnoty).
W XVIIIw. wyraźnie zaznaczyła się wizja człowieka ekonomicznego. Człowiek ekonomiczny (homo oeconomicus) to człowiek kierujący się własnym interesem. Człowiek ekonomiczny jest egoistą. Wymaga to od człowieka cech, które pojawiają się w cnotach antycznych. Człowiek nie potrzebuje innych. Człowiek ekonomiczny dąży do maksymalizacji własnych sukcesów i w tym celu wykorzystuje istniejące dobra. Te zasoby, które ma do dyspozycji. Tych zasobów jest niewielka ilość. Człowiek zatem musi umiejętnie je wykorzystywać dobra mają charakter rzadki. Człowiek ekonomiczny nastawiony jest na efektywność. Homo oeconomicus funkcjonując w społeczeństwie musi kierować się jakimiś wartościami - własnym interesem. Człowiek jest egoistą, myśli o własnym interesie, sukcesie, ale to myślenie przynosi korzyść społeczeństwu. Mechanizm perwersji - od efektów odmiennych do nie zamierzonych celów. Kierując się własnym interesem powoduje pojawienie się skutków innych niż zamierzone jest nim dobro ogółu. Człowiek egoista ma skłonność do współpracy, wymiany. Jest samotnym egoistą, ale by osiągnąć swój cel wymienia dobra z innymi - musi z nimi jakoś współdziałać mimo, że oni kierują się innym interesem. Z motywów egoistycznych rodzi się dobro wspólne, ale by się zrodziło człowiek musi być istotą rozumną i wolną. Wolny i racjonalny człowiek ekonomiczny wymieniając dobra przyczynia się do wzrostu dobrobytu społeczeństwa. Bogactwo narodu jest sumą bogactw jednostkowych.
Wizja człowieka socjologicznego (homo sociologicus) - podkreślenie roli wspólnoty. Człowiek jest członkiem wspólnoty. Człowiek jest postrzegany jako członek wspólnoty. Wspólnoty mogą mieć różny charakter. Skoro człowiek jest elementem składowym wspólnoty, to kieruje się jej interesem. Człowiek socjologiczny jest altruistą. Człowiek socjologiczny odwołuje się do wartości, a nie do interesu. Człowiek by przyczynić się do sukcesu wspólnoty odda swoje dobra, zrzeknie się kontroli nad nimi. Wspólnota jest ważniejsza niż indywidualny interes. Człowiek kieruje się kategoriami moralnymi.
|
Człowiek ekonomiczny |
Człowiek socjologiczny |
Podmiotowy punkt widzenia |
Samotna jednostka |
Człowiek jako członek grupy |
motywacja |
własna |
Wartość |
Kryteria oceny |
Kalkuluje, kieruje się zyskiem |
Kieruje się wartościami moralnymi, tym co dobre |
Zasada działania |
Wolny wybór - ma tylko ograniczenia twarde - kapitał |
Ograniczenia miękkie - nie kieruje się wyborem, przecież jest członkiem wspólnoty. Działają inni. Czynnikiem ograniczającym jest potęga zwyczajów i reguł. |
Przestrzeń działania |
rynek |
Społeczeństwo, sprawa publiczna |
metodologia |
indywidualizm |
Całościowa |
Te dwie wizje są wizjami skrajnymi. Wiek XX prowadzi do pojawienia się trzeciej wizji - człowiek społeczno-ekonomiczny. Najważniejsze jest zdać sobie sprawę z czynników powodujących podejmowanie decyzji, są trzy czynniki powodujące podejmowanie decyzji:
1) wzorce i reguły w stosunku do jednostek - zawsze mają charakter zewnętrzny.
2) indywidualne wybory, decyzje - są podejmowane na podstawie posiadanych wiadomości. Człowiek by podejmować decyzje musi dysponować informacją. Aspiracje człowieka określają tempo do poszukiwania informacji.
3) poznawcze interpretacje otoczenia. Człowiek działa w danych realiach społecznych. Musi je oceniać. Podstawą oceny jest własne doświadczenie jednostki i kierowanie się zewnętrznymi wzorcami. Ma to charakter wewnętrzny - nasze postrzeganie świata. Na tej podstawie jednostki podejmują decyzje.
Doktrynalne ujęcia dotyczące relacji między jednostką a społeczeństwem/wspólnotą
Określenie jednostka to tyle, co pojedyncza istota ludzka, czyli człowiek.
Koncepcja jednostki ludzkiej zawiera w sobie 3 istotne elementy:
1) jednostka to niezależny, konkretny, indywidualny byt postrzegany zmysłowo
2) jednostka to byt niezależny, konkretny, ale także odmienny od innych, jednostka to byt niepowtarzalny
3) istnieją pewne cechy uniwersalne, charakterystyczne dla wszystkich ludzi.
To „my” może mieć dwie formy:
1) społeczeństwo - ogół ludzi znajdujących się w pewnym czasie w pewnym miejscu. Jest to ujęcie najbardziej ogólne. Do tego trzeba dodać treści bardziej konkretne. Zbiór osób, aby był społeczeństwem musi charakteryzować się stałością wzorców relacji między ludźmi tworzącymi społeczeństwo. Wzorce zachowań, które są trwałe. Musi być także wzajemna świadomość przynależności i przynajmniej jakiś niewielki stopień chęci współpracy.
2) wspólnota - jest społeczeństwem charakteryzującym się dodatkowo kolejnymi cechami: solidarność społeczna (sympatia społeczna), członkowie wspólnoty z nią się utożsamiają.
W historycznym rozwoju doktryn można wskazać kilka charakterystycznych etapów:
I starożytność:
dwie postawy: z jednej strony prymat jednostki nad zbiorowości, człowiek jest miarą wszystkiego (sofiści),
z drugiej strony Platon - model idealnej polis - polis unifikująca. Unifikująca funkcja polis oznaczała, że indywidualizm, jednostkowość miała zanikać, a indywidualizacja, jednostkowość burzy ład społeczny.
II średniowiecze: człowiek jest wart tyle, ile wspólnota, do której należy. Stąd wzorce idealnego mieszczanina, rycerza, itp.
III nowożytność:
1) Machiavelli - był indywidualistą będąc pesymistą antropologicznym
a) indywidualizm wg Machiavellego - pozycja jednostki w zbiorowości zależy tylko od niej samej. Nie jest istotna przynależność grupowa. Jednostka wszystko zawdzięcza sama sobie.
b) pesymizm antropologiczny wg Machiavellego - efekty życiowe człowieka są konsekwencją:
* losu, ślepego losu niezależnego od człowieka
* dzielności - virtus - zależy od człowieka. Dzielność jest cechą niewielu ludzi, zdecydowana większość to ludzie słabi, którzy nie są w stanie skutecznie podjąć walki z fortuną. A w tym gronie niewielu osiągnie triumf. Dzielność jest arystokratyczna - kult herosów. Bohaterowie są nieliczni.
2) oświecenie - koresponduje z utylitarną koncepcją cnoty. Pojawia się przekonanie, że relacja między jednostką a zbiorowością jest relacją charakterystyczną dla teatru. Mamy aktora (jednostkę) i społeczeństwo będące zbiorowością widzów. Ta terminologia teatralna jest bardzo ważna, ponieważ to ujęcie przyjmuje, że jednostka gra rolę przed widzami, występuje społecznie, jak aktor na scenie teatru. To ujęcie głosi, iż jednostka (aktor) przed zbiorowością (widzowie) grając rolę ma jako swój cel osiągnięcie tego, co ma się wydawać widzom. Celem jednostki jest stworzenie wrażenia, obrazu, który będą postrzegać zebrani widzowie. Sukces musi być uzewnętrzniony. W ten sposób jednostka będąca aktorem traci swoje pierwotne „ja” nabywając zależne od zbiorowości społeczeństwa, staje się tym, czym postrzega ją społeczeństwo. Przestaje być sobą, staje się postrzeganiem społecznym. Według tego kryterium postrzegania społecznego dokonywane są hierarchizacje społeczne.
3) ujęcie pragmatyczne - XIX/XXw. Społeczeństwo jest zbiorem jednostek, ale jednostki charakteryzowane są inaczej niż w ujęciu oświeceniowym. Każda jednostka jest jednocześnie aktorem i widzem, czyli zbiorowość to jednostki na siebie wzajemnie oddziałowujące. Każda jednostka jest jednocześnie aktorem kształtującym rzeczywistość, jak i widzem postrzegającym. Każdy jest jednocześnie bierny i aktywny. Pragmatyzm zakłada, iż nie można rozważać prymatu jednostki nad zbiorowością lub odwrotnie, bo zbiorowość to jednocześnie czynne i bierne jednostki.
Pragmatyzm to nurt myśli, który głosi, że człowiek myśli po to, by działać. Z myślenia mają wynikać skuteczne działania - kult skuteczności. Pragmatyzm głosi, iż nie jest celem myśli zrozumienie rzeczywistości, celem jest stworzenie podstawo do skutecznego działania. W ten sposób myśl prawdziwa to myśl, która legła u podstaw skutecznego działania. Należy podejmować ryzyko, by sprawdzić skuteczność. Nie ma jednej abstrakcyjnie ujmowanej idei dobra społecznego. Mamy natomiast do czynienia z cząstkowym usuwaniem przeszkód, które prowadzą do polepszenia egzystencji ludzkiej. Celem jest zaspokajanie potrzeb ludzkich, które dziejowo mają charakter zmienny.
Gdy przyglądamy się relacji zachodzącej między jednostką a zbiorowością modelowo można je ująć następująco: Indywidualizm a kolektywizm
Między indywidualizmem a kolektywizmem znajduje się wszystko, co można mówić na temat relacji między jednostką a społeczeństwem.
Indywidualizm - przekonanie o prymacie interesu jednostkowego nad wszelkim interesem grupowym. „Ja” ważniejsze niż „my”. Indywidualizm może być ujmowany dwojako:
1) ujęcie socjologiczne - postrzega zbiorowość jako zbiór jednostek. Więzi charakterystyczne dla indywidualizmu w ujęciu socjologicznym to są więzi wynikające z dominacji jednostki nad zbiorowością. Społeczeństwo jest zbiorem, nie bytem. I to stwierdzenie leży u podstaw wielu wniosków. Po pierwsze społeczeństwo jako zbiór jednostek jest tworem tych jednostek, bowiem jeżeli jednostka jest bytem, a społeczeństwo zbiorem bytów, to jednostka ma charakter pierwotny wobec społeczeństwa. Porozumiewając się ze sobą jednostki tworzą społeczeństwo, które ma służyć polepszeniu sytuacji jednostek. Społeczeństwo jest tworzone nie po to żeby grupie było lepiej, tylko by było lepiej jednostkom. Po drugie stosunek do równości: jeżeli mamy do czynienia z bytem jednostkowym „ja”, i prymatem tej jednostki nad zbiorowością, to wszelkie postawy równościowe (egalitarne) uderzają w niezależność tej jednostki. Równość jako wróg jednostki.
2) ujęcie polityczne - dotyczy kwestii władzy. Jednostka ma prymat nad zbiorowością. Jednostka jest uprawniona do swego rozwoju. Władza jest czymś zewnętrznym. Jednostka ją współtworzy, porozumiewając się, musi zatem być ograniczona. Władza jest utożsamiana ze zbiorem norm bo władza organizuje życie jednostki. Benjamin Constant powiedział tak: skoro jest jednostka i ona jest wolna i ta jednostka jest zagrożona przez 2 czynniki: z jednej strony władza, bo dąży do absolutyzmu, ale z drugiej strony masa, która wyraża idee równości. Aby realizować swój interes, jednostka musi być wolna by przeciwstawiać się władzy, jak i egalitarystycznym tendencjom słabszych od niej.
Kolektywizm - może być ujmowany trojako:
1) ujęcie psychologiczne - kolektywizm to postawa życiowa człowieka. Charakteryzuje się dwiema współistniejącymi cechami:
a) silne poczucie więzi ze zbiorowością - oznacza ono, że w grupie jednostka odnajduje swą tożsamość, poczucie pewności, bezpieczeństwa. Jednostka osiąga swoją tożsamość w grupie.
b) jednostka charakteryzuje się celową aktywnością - celem aktywności nie jest interes własny, lecz interes wspólnoty. Jednostka angażuje się w realizację dobra wspólnego. Efektem silnego poczucia więzi ze zbiorowością jest nabywanie przez jednostkę świadomości kolektywnej, a zatem nabywanie wartości charakterystycznych dla kolektywu. Jednostka przyucza się do tych zachowań i je realizuje.
2) ujęcie socjologiczne - wychodzi od zbiorowości. Jest to skuteczna presja zbiorowości na jednostkę. Ta presja służy podporządkowaniu sobie jednostki, przejęciu przez nią wartości głoszonych przez zbiorowość. Stąd też akcentuje pierwszeństwo obowiązków przez uprawnieniami. Człowiek jako członek zbiorowości to podmiot obowiązku, a nie jak chciał Constant podmiot uprawnień. Człowieka określa prawidłowe realizowanie obowiązków. Przekonanie o solidaryzmie społecznym.
3) ujęcie polityczne - jest to powszechne zainteresowanie jednostek sprawami publicznymi, udziałem w życiu publicznym. Człowiek charakteryzuje się aktywnym udziałem w sprawach publicznych.
Solidaryzm społeczny jest to postawa wynikająca z prymatu tego, co zbiorowe nad jednostkowym. Przewaga interesu wspólnotowego nad jednostkowym. Do tego należy dodać znamienne hasło: w obrębie społeczeństwa konflikty wewnętrzne mają być wygaszone. Wspólnota jest wewnętrznie bezkonfliktowa. Solidaryzm to odrzucenie konfliktów w łonie danej wspólnoty. Postawy solidarystyczne mogą być rozmaite.
indywidualizm solidaryzm własny inne solidaryzmy Inne doktryny solidarystyczne są wrogie. Te ujęcia solidarystyczne można porządkować wg istniejących w społeczeństwach rozłamach:
1) zróżnicowanie na klasy społeczne (marksizm) - dla myśli socjalistycznej charakterystyczny jest solidaryzm klasowy.
2) kryterium płciowe - nie tyle biologicznej, co kulturowej - gender
3) solidaryzm rasowy czy nacjonalistyczny
4) solidaryzm religijny
Z pojęciem kolektywizmu wiąże się pojęcie homo sovieticus (homosos) wprowadzone przez literaturę sowietologiczną w latach 70. XXw. Jest to opis abstrakcyjnej konstrukcji jednostki ludzkiej ukształtowanej przez system totalitarny. Zbiorowość oddziałuje na jednostkę przymuszając ją do określonych zachowań. Między kolektywizmem w ujęciu socjologicznym a totalitaryzmem tworzącym homosos jest następująca. To przymuszanie jest bezgraniczne, obejmuje każdą sferę egzystencji jednostki, tak dalece, aż ona stanie się produktem zbiorowości. Dlatego też homosos jest obrazem człowieka wytworzonym przez system totalitarny. Jest to człowiek charakteryzujący się tym, iż w stosunku do otaczającej go zbiorowości charakteryzuje się całkowitym podporządkowaniem. Homosos jest całkowicie podporządkowany interesom zbiorowości, nie posiada własnych, indywidualnych interesów. Homosos to jednostka pozbawiona znacznego zakresu cech indywidualnych. Całkowitemu podporządkowaniu towarzyszy bezgraniczne zaufanie wobec rozkazów zbiorowości, pełne zaufanie co do słuszności tych decyzji. Jeśli tak, to jednostka nie ma własnych interesów, jest zatem przedmiotem polityki zbiorowości. Nie jej jednostkowe interesy są ważne, tylko interes wspólnoty, której jest podporządkowana. W stosunku do otaczającej rzeczywistości homosos charakteryzuje się biernością (jest widzem) oczekującym na otrzymanie czegoś od totalitarnej zbiorowości. Homosos to człowiek pozbawiony wolności myślenia, działania, to jednostka pozbawiona godności. Jest biernym wykonawcą poleceń. W ten sposób konstrukcja homo sovieticus daje nam skrajny skutek kolektywizmu w ujęciu socjologicznym, pełnego podporządkowania. I to tłumaczy dlaczego koncepcje polityki społecznej w warunkach totalitarnych były tak niewielkie i tak proste do zrealizowania wobec podporządkowania człowieka zbiorowości, cokolwiek od niej otrzymał był zadowolony. Nie mógł przeciwstawiać swoich interesów, bo był jej produktem. Jeżeli homosos jest podmiotem zbiorowości, to jest wobec niej wtórny. Zbiorowość przez nacisk kształtuje określone cechy człowieka. Ta koncepcja tłumaczy wiele zachowań. Wykształtowanie pewnej osobowości, z którymi mamy do czynienia współcześnie w naszym kraju, wykształcenie określonej osobowości. Homo oeconomicus jest przeciwieństwem homosos.
Doktryny polityki społecznej - wykład, dr Jakub Skomiał
6