KONCEPCJA RACJONALNOŚCI W ŚWIETLE ROZWAŻAŃ : METODOLOGII, FILOZOFII I EKONOMII.
Zbliżający się rok dwutysięczny, ta okrągła data historii inspiruje niejako głębszą refleksję nad dziejami naszej kultury i cywilizacji. Mnożą się pytania o ich specyfikę i o aktualną kondycję. Powstają setki artykułów, prac popularnonaukowych i naukowych.
Oczywiście, ze zrozumiałych względów ( rok dwutysięczny datuje się od urodzenia Jezusa ) poświęca się wiele uwagi znaczeniu idei chrześcijańskich na przykład idei odkupienia. W tym rocznicowym kontekście podkreśla się ich znaczenie dla ugruntowania kultury i cywilizacji europejskiej.
Jednak w powodzi rocznicowych rozpraw często nie zauważa się równie istotnych fenomenów, jak powstanie chrześcijaństwa, które przyczyniły się do tego, że staliśmy się kolebką wszechświatowej cywilizacji, a standardy kultury europejskiej ,takie jak prawa człowieka, stały się, pomimo oskarżeń o etnocentryzm, podstawą międzynarodowego ładu społeczno - polityczno - ekonomiczno-moralnego.
Do zespołu idei będących podstawą naszej europejskiej cywilizacji należy: filozofia, która uznaje poznanie intelektualne za rozstrzygające, demokracja, która zastępuje argument siły siłą argumentów, oraz duch twórczego współzawodnictwa przyczyniający się do wzrostu dobrobytu. Idee te posiadają przedchrześcijański rodowód datowany na szósty wiek przed naszą erą.
Prawdę powiedziawszy, nic nie ujmując chrześcijaństwu, musiały one w czasach jego narodzin, jak i potem w czasach jego zwycięstwa, walczyć o przetrwanie, o uznanie w ramach kultury chrześcijańskiej.
Historia zachowania filozofii w pierwszych wiekach chrześcijaństwa stanowi ciąg sporów o przydatność przyjaźni mądrości dla ludzi wierzących. Zapis tej walki o uznanie i przetrwanie możemy odczytać z kart nowego Testamentu, listów świętego Pawła, pism Tertuliana, apologii świętego Justyna czy pism polemicznych dialektyków z anty-dialektykami.
Demokracja trwała przez wieki w zapomnieniu. Zastąpiono ją dyscypliną i podporządkowaniu hierarchii. Dopiero protestantyzm przywracając zasadę kolegialności stworzył podstawy do odrodzenia demokracji.
Natomiast trzecia kreatywna idea, duch rywalizacji ulegał w pierwszych wiekach chrześcijaństwa znacznemu osłabieniu .
Dopiero od czasów późnego średniowiecza, racjonalna postawa z początku nieśmiało, potem coraz bardziej konsekwentnie torowała sobie drogę w dziejach Europy. Odtąd obserwujemy niepowstrzymany pochód racjonalizacji wyrażający się powstaniem nauki, techniki i ich syntezy technologii.
Narodziny ratio, jego upadki, zwątpienie w przydatność rozumu, jego odrodzenie i triumf wyznaczają więc na równi z chrześcijaństwem najważniejsze rysy dziejów kultury i cywilizacji europejskiej. --> [Author:ka〙ՠ]
Decydującą przestrzeń , w której toczyły się dzieje rozumu tworzyła filozofia. Sama będąc po części skutkiem jak i przyczyną ugruntowania racjonalnej postawy.
Filozofia, która ma już dwa tysiące sześćset lat stanowi specyficzne zjawisko ducha europejskiego.
Wieki niemiecki filozof Martin Heidegger, twierdził, że sformułowanie: filozofia europejska to pleonasmus, gdyż nie ma innej niż europejska filozofii, jak nie ma innej kultury , która zapoczątkowała by racjonalny związek między nauką a techniką. Tylko Europejczycy od zarania swych dziejów uznają autoteliczną wartość myślenia i nie boją się uznać krytyki jako niezbędnej dla prawidłowego dochodzenia do prawdy.
Skoro poznanie racjonalne i racjonalna praktyka miały tak decydujący wpływ na kształt naszej kultury i cywilizacji to nasuwa się nieodparcie wniosek, że pod koniec wieku i tysiąclecia należy poddać wnikliwemu badaniu samą koncepcję rozumu i racjonalności.
KONCEPCJA RACJONALNOSCI W FILOZOFII
Na początku zauważmy, że w dziejach samej filozofii , jesteśmy w stanie wyróżnić trzy etapy problematyzacji koncepcji rozumu i racjonalności.
Jak zauważa Herbert Schnadelbach do końca wieku dziewiętnastego filozofia chętnie posługiwała się pojęciem rozumu. Zdano sobie jednak stopniowo sprawę, że z rzeczownikiem 'rozum'', co zauważył autor pracy: „ Filozofia, podstawowe pytania „ w ogóle mamy kłopoty, „ czymże bowiem miałby być ów „ rozum „- zastanawia się autor. Przymiotnik „ rozumny „ jest nam o wiele bliższy. Kiedy mówimy o rozumie, stwierdza Herbert Schnadelbach, mamy też na myśli coś przymiotnikowego: nie jakąś substancję czy podmiot, ale właściwości, cechy, możliwości czy roszczenia, które wydają się nam znamienne dla rozumności. Nie przypadkiem więc słowo „ rozum „ w języku profesjonalnym wypierane jest przez „ racjonalność „, wyrażenie, które nie skłania do reifikujących nieporozumień, w ujmowaniu tego, co ma się przez nie na myśli. „
Ta tendencja rozwinęła się szczególnie wyraźnie w filozofii nauki. Wymieńmy choćby ważną pracę Aliny Motyckiej pod tytułem:” Ideał racjonalności, szkice o filozoficznych rozdrożach nauki.” Zdaje ona sprawę z dyskusji na temat przydatności kategorii racjonalności w charakterystyce procedur i rezultatów nauk szczegółowych.
Również filozofia społeczna sięga chętnie po tę kategorię. O czym przekonać się możemy zapoznając się z praca pod tytułem:” Racjonalność, nauka, społeczeństwo”.
Jednocześnie nauki humanistyczne także wykorzystują tę kategorię do budowy modeli teoretycznych. W pracy pod tytułem: „ Racjonalność współczesności” możemy przeanalizować jak socjologia odwołuje się do tej kategorii.
Z kolei wewnątrz antropologii kulturowej toczy się spór dotyczący racjonalności kultur pierwotnych. Jego etapy możemy prześledzić w wyborze tekstów z zakresu między innymi antropologii kulturowej, który nosi tytuł: „Racjonalność i styl myślenia”.
Na ile pojęcie racjonalności jest kluczem do zrozumienia nowożytnej ekonomii może przekonać praca Zygmunta Leśkiewicza pod tytułem „ Racjonalność w ekonomii”,czy szkoły poznańskiej Jerzego Kmity i Leszka Nowaka.
Jednak aktualnie, szczególnie w filozofii niemieckiej daje się zauważyć pewien zwrot w praktyce używania terminologii filozoficznej. Polega on na przywróceniu pojęcia rozumu jako równouprawnionego z pojęciem racjonalności filozoficznej.
Można nawet mówić o toczącej się aktualnie debacie na temat post krytycznego używania kategorii rozumu. Świadczą o tym choćby tytuły prac współczesnych filozofów niemieckich.
Hans Michael Baugartner napisał rozprawę pod tytułem” Rozum skończony „ ,Hans Lenk nadał swej książce tytuł:” Rozum pragmatyczny „ a Wolfgang Welsch poświęcił tysiąc stron debacie na temat rozumu w rozprawie pod tytułem:” Rozum, współczesna krytyka rozumu a koncepcja rozumu transwersalnego. Również w pracach Odo Marquarda pod tytułem:” Rozstanie z filozofią pierwszych zasad „ jak i w rozprawie pod tytułem:” Apologia przypadkowości”
RACJONALNOŚĆ JAKO KATEGORIA FILOZOFICZNA I NAUKOWA
Preferowanie na początku kategorii rozumu, potem kategorii racjonalności, by na koniec powrócić do kategorii rozumu powiązane jest ze zmianami stylu uprawiania filozofii. Pierwotne użycie kategorii rozumu przynależy do epoki metafizyki, postmodernistyczny de konstruktywizm przypada na okres popularności kategorii racjonalności, a ponowne odkrycie pojęcia rozumu datuje się dokonaniem anty-post-modernistycznego zwrotu w filozofii niemieckiej.
Samo ustalenie sensu pojęcia racjonalności przysparza wiele trudności nawet filozofii. W swym najogólniejszym znaczeniu „odsyła do cech, które składają się na ogólny obraz: ogólność zamiast szczegółowości, uniwersalność zamiast indywidualności, prawidłowość, regularność, obliczalność zamiast przypadku, dowolności lub chaosu, priorytet dla tego co stabilne, trwałe uporządkowane, w stosunku do tego, co efemeryczne, przemijające, nie zorganizowane, nieufność wobec wszystkiego, co tylko naturalne, i jako takie nie poddające się kontroli, a zatem również nieufność wobec ludzkich uczuć i afektów. „
Sama racjonalność stanowi wynik, skutek krytycznego użycia rozumu. Jest pewną szczególną ideą ,która wykracza poza ramy filozofii i ujawnia się wszędzie tam, gdzie mowa o logice, kalkulacji, nauce, kryteriach działania, o konfliktach różnych rozumowań, o strukturze.
Zakres stosowalności pojęcia racjonalności tradycyjnie wiązał się z trzema dziedzinami. Według „ Małego słownika terminów i pojęć filozoficznych” pod redakcją Antoniego Podsiada racjonalność oznacza: po pierwsze, racjonalność samego bytu, którą stanowi „ cecha bytu polegająca na tym, że pod każdym względem ( racjonalność całkowita )lub pod niektórymi względami, ( racjonalność częściowa ) posiada on rację tego czym jest i że jest.” Po drugie racjonalność rozumie się jako racjonalność samego poznania sprowadzającego się do tego, że jest ono „ tym czym jest, a więc informacją o jakimś przedmiocie, i jako takie jest intersubiektywnie komunikowalne i zasadniczo sprawdzalne co do swej wartości”, oraz racjonalność może być pojmowana jako cecha myślenia czy działania lub wyboru polegających na tym, że” spełniają one pewne kryteria, dla myślenia kryteria te są formułowane w szeroko pojmowanej logice, dla działania zaś w prakseologii i teorii decyzji.”
Natomiast filozofia nauki wprowadza jeszcze jedno pojęcie racjonalności. Mówi o racjonalności metodologicznej. Stwierdza się jej występowanie, gdy wnioskowanie w procesie poznawczym oparte jest na wiedzy należycie uzasadnionej czyli według zasad logicznego dowodzenia. O sensowność wprowadzenia tego terminu toczą się spory wewnątrz samej filozofii. Przykładem głosu takiej dyskusji jest polemiczna rozprawa Aliny Motyckiej pod tytułem „ Ideał racjonalności, szkice o filozoficznych rozdrożach nauki.”
Jak wskazuje fundamentalne dzieło dotyczące pojęć filozoficznych: „ Historisches Worterbuch der Philosophie” pod redakcją Joachima Rittera pojęcie racjonalności funkcjonuje jako założenie poznawcze w naukach humanistycznych. O sens tego założenia toczą się nawet spory. Dla jednych stanowi ono hipotezę empiryczna a dla innych konwencję terminologiczna bądź postulat, normę założenie idealizacyjne.
Pojęcie racjonalności na dobre zagościło w filozofii i naukach społecznych dzięki Maksowi Weberowi. Przejął on od klasyków ekonomii założenie o racjonalności działania gospodarczego. Przekształcił w tezę ogólną zasadę racjonalności doboru środków i celów. Korzystał przy tym z modelu homo oeconomicus. Pojecie racjonalności określa wedle Maksa Webera istotę światopoglądu człowieka nowożytnego i istotę nowoczesnej zinstytucjonalizowanej gospodarki.
Wyodrębnił on dwa typy racjonalności: racjonalność wartościową (Wertrationalitat ) oraz racjonalność celową ( Zweckrationalitat ).
Racjonalność wartościowa polega na wyborze działania, które zmierza do urzeczywistnienia lub obrony wartości. Natomiast racjonalność celową czyli teologiczną odnajdujemy wszędzie tam, gdzie ze względu na zamierzony cel szacuje się dobór środków i kalkuluje opłacalność osiągnięcia celu pomimo spodziewanych skutków ubocznych działania.
Natomiast w obrębie samej filozofii Jurgen Habermas przyczynił się znacznie do aktualizacji treści koncepcji racjonalności tworząc z jej pojęcia racjonalności instrumentalnej kluczową kategorię i kryterium filozoficzne jego polemik z Theodorem Adorno, Herbertem Marcuse , Erstem Blochem i Karlem Otto Aplem.
Starał się on wykazać , że działania w obrębie współczesnej cywilizacji, choć niosą znamiona racjonalności instrumentalnej to wcale nie przeczą rozwojowi, a wręcz przeciwnie przenikają i wspierają komunikacyjne więzi międzyludzkie, tworząc przy świadomym zaangażowaniu w proces decyzyjny, jednolitą strukturę społecznej racjonalności.
Również jedna z najbardziej współczesnych teorii etycznych, teoria Jamesa Rawlsa, koncentruje się wokół propozycji nowej definicji racjonalności w etyce, a mianowicie koncepcji racjonalności proceduralnej. Ma ona cechować funkcjonowanie wspólnoty, gdy racjonalnie działający podmiot zdolny jest zaakceptować panujące w niej reguły.
KATEGORIA RACJONALNOŚCI W EKONOMII
Możemy zbadać wartość poznawczą idei racjonalności mając do wyboru takie nauki jak: socjologię, antropologię kulturową i ekonomię. Dla naszych celów zwrócimy się ku ekonomii,
W ekonomii bowiem założenie o racjonalności działania występuje w postaci o wiele wyraźniejszej niż w innych działach nauk humanistycznych. Jak stwierdza poznański metodolog Leszek Nowak : „ Wokół metodologicznej charakterystyki tego założenia i jego roli w ekonomii nagromadziło się sporo kwestii niezmiernie dyskusyjnych.”
Jesteśmy w tej szczęśliwej sytuacji, ze problematyka racjonalności w ekonomii zajmuje się od lat Szkoła poznańska Jerzego Kmity i Leszka Nowaka.
Istnieją również wydane w Polsce dwie prace całkowicie poświęcone analizie idei racjonalności w kontekście życia gospodarczego. Obie napisał Kazimierz Leśkiewicz. W 1990 roku opublikowana została książka pod tytułem:” paradygmat racjonalności w gospodarowaniu”, a w roku 1993 powstała praca pod tytułem:” Racjonalność w ekonomii”.
Wydaje się że to zainteresowanie zastosowaniem kategorii racjonalności dla wyjaśniania tak zjawisk życia gospodarczego jak i podstaw teoretycznych samej ekonomii wypływa ze specyficznie polskiej tradycji refleksji naukowej, która sięga czasów twórczości Oskara Langego.
Praca Kazimierza Leśkiewicza, jak sam stwierdza, stanowi” zaledwie próbę innego od dotychczasowego spojrzenia na problem racjonalności, na racjonalność rozumianą jako bardzo ważną, jeśli nie najważniejsza kategorię i składnik metodologiczny teorii ekonomii. Kategoria ta często bezwiednie, rzadziej w sposób przemyślany i usprawiedliwiony jest stosowana do konstruowania modeli i teorii zachowań podmiotów ekonomicznych ( rynkowych ) oraz ludzkich zachowań, tradycyjnie leżących po za zainteresowaniem ekonomii, a które dają się wyjaśnić za pomocą teorii ekonomicznej”
Porządkując wyniki analiz dokonanych przez Kazimierza Leśkiewicza należy stwierdzić, że pojęcie racjonalności odnosi autor do: po pierwsze samej charakterystyki racjonalności . Dzieli ją na racjonalność instrumentalną i teleolo-giczną. Po drugie mówiąc o racjonalności ma na myśli racjonalność jako zasadę życia ekonomicznego. Kazimierz Leśkiewicz stosuje przy tym tradycyjną kategorię: racjonalność gospodarowania. Następnie kategorią racjonalności oznacza immanentną racjonalność instytucji rynkowych życia gospodarczego. Ukazuje więc i dowodzi racji jakie przemawiają za istnieniem takich a nie innych postaci życia gospodarczego.
Mamy więc tu przykład wieloaspektowego odniesienia pojęcia racjonalności do gospodarki i ekonomii jako teorii.
Pomimo tak głębokiego zaangażowania kategorii racjonalności do opisu życia gospodarczego.
Autor jak sam przyznaje nie ma pełnej jasności co do treści tego pojęcia. Nie wypływa to jednak z uchybień czy braku wiedzy autora lecz wynika z samej natury terminu racjonalność.
Racjonalność bowiem jest pojęciem ultymatywnym czyli pojęciem ,które na dobrą sprawę , jak pisze Kazimierz Leśkiewicz, „ sprowadza się tylko do siebie samego. Na pytanie o istotę tych pojęć istnieją tylko tautologiczne odpowiedzi.„
W przypadku więc pojęcia racjonalności mamy dwie drogi przybliżenia sensu tego pojęcia.: możemy bądź oprzeć się na intuicji intelektualnej bądź odwołać się do metody definiowania przez wskazanie. Wszelkie więc wysiłki tworzenia definicji czy opisu kategorii racjonalności maja wyraźnie, wedle autora, charakter pomocniczy choć są niezbędne jeśli kategoria racjonalności ma być przydatna w ujęciu teoretycznym zjawisk życia gospodarczego.
Dla Kazimierza Leśkiewicza „ racjonalność jest produktem odpowiedniego spożytkowania wiedzy przysposabiającej działalność zamierzoną, bo wynikająca z celu, w której podmiot mający wolną wolę wykorzystuje zdolności rozumu, aby coś osiągnąć jak najlepiej”. W skład tak pojmowanej racjonalności wchodzi: racjonalność instrumentalna i racjonalność teleologiczna.
Racjonalność instrumentalna opiera się na doborze najkorzystniejszych środków do ustalonych celów. Przy czym wybór środków nie sprowadza się jedynie do wyboru środków materialnych, dotyczy też wyboru, metod produkcji, organizacji, struktury aparatu produkcyjnego, metod zarządzania, systemu bodźców, i kryteriów oceny.
Racjonalność instrumentalna jest wyrazem ludzkiej zdolności do przemyślnego działania, które w efekcie w oparciu o kalkulację ekonomiczną i techniczne zastosowanie w praktyce opiera nasze teraźniejsze i przyszłe działanie na kryteriach rozumu, czyniąc je działaniami racjonalnymi.
Koncepcja racjonalności instrumentalnej staje się podstawą do sformułowania zasady ekonomiczności. Sformułował ją F.Quesney. Zasadę tą dla polskiej myśli ekonomicznej opracował A.. Krzyżanowski. Pojmował ją jako paradygmat badań każdego , nie tylko gospodarczego działania. Stworzył więc tym samym podstawy dla przyjętego w naukach humanistycznych założenia o racjonalności działania.
W pracy pod tytułem „ Teoria i polityka oszczędności stwierdza, że „ zasada owa oznacza dążenie do odpowiedniego ustosunkowania nakładów i wyników. Właściwie jest zawarta w pojmowaniu jednego zjawiska jako środka, drugiego jako celu. Jeśli coś jest środkiem do celu, nie ma powodu być hojnym w szafowaniu nim.”
Natomiast w twórczości Oskara Langego można dokonać próby odnalezienia funkcjonowania kategorii racjonalności instrumentalnej. W nauce o programowaniu przejawia się ona w „ w doborze właściwych środków do realizacji określonego celu, kiedy środki są ilościowo wymierne a cel dopuszcza rozmaite stopnie realizacji.”
Według Oskara Langego racjonalność działania gospodarczego wiąże się z funkcją optymalizacji określającą wielkość efektów przy założonym poziomie nakładów bądź wielkość środków przy założonym poziomie efektów. Jest to zasada znana pod nazwą: minimax .
Według Kazimierza Lesniewicza użycie jedynie kategorii racjonalności instrumentalnej dla wyjaśnia zjawisk życia gospodarczego jest niewystarczające . Prowadzi to bowiem do pomijania zagadnienia racjonalnego wyboru celów działania gospodarczego. Racjonalność teleologiczna musi więc ,wedle autora, również cechować każdą teorię ekonomiczną pretendującą do prawdziwości. Właśnie poszerzenie zakresu znaczenia pojęcia racjonalności o sferę wyboru i racjonalnej analizy celów zrodziło się pod wpływem rozczarowań z powodu ograniczoności budowanych dotąd modeli ekonomicznych.
Według autora „ Racjonalności w ekonomii „ podmiot ekonomiczny musi świadomie obierać cele, które przyczynia się do realizacji akceptowanych wartości. Wartości te są kulturowo uwarunkowane. Należą do nich wartości: estetyczne, etyczne, religijne. Niesprzeczność tych wartości z celami ekonomicznymi prowadzi do połączenia kategorii racjonalności ekonomicznej z kategorią odpowiedzialności. Wtedy to wszelkie planowanie działań spodarczych musi uwzględnić nie tylko aspekty ekonomiczne ale i etyczne jeśli oczywiście ma być uznane za racjonalne. Uzyskuje wymiar globalny i uniwersalny. „ odpowiedzialność za przyszłość, jak stwierdza Kazimierz Leśkiewicz jest tym większa im większa jest skala projektowanego przedsięwzięcia. Skutki błędnych decyzji będą bowiem obciążać społeczeństwo przez długi czas. Tak więc rozszerzenie racjonalności teleologicznej także na przyszłe interesy jednostek i społeczeństw włączając w to również losy i interes tych ludzi, którzy nie są w stanie określić swych potrzeb, ma doniosły sens teoretyczny i praktyczny.”
Racjonalność w ekonomii przejawia się wedle autora, opisem teoretycznym racjonalnych ze swej natury tworów życia gospodarczego. Należą do nich na przykład prawo własności czy instytucje wymiany.
Prawo własności jest dowodem racjonalności gospodarowania, gdyż podstaw prawa własności należy, wedle Kazimierza Leśniewicza , szukać w logice samego bytu. Nieskończoność bowiem potrzeb rodząca ograniczoność dóbr materialnych prowadzi do tego, że jedyną drogą zaspokojenia potrzeb jest wyłączenie z użytkowania innych.” Zawłaszczanie, jak stwierdza autor, jest wiec jednym z istotnych, a nawet niezbędnych warunków racjonalnego gospodarowania dobrami materialnymi. „
Przedstawiona w skrócie koncepcja racjonalności w ekonomii służy Kazimierzowi Leśniewskiemu do analizy modeli ekonomicznych stosowanych w ekonomii .
Racjonalność staje się kluczowym pojęciem dla zrozumienia: idei aktywnej polityki gospodarczej, a w modelach makroekonomicznych: ekonomii dobrobytu i rynku. Również w teorii mikroekonomicznej na poziomie przedsiębiorstwa autor odnajduje teoriopoznawcze aspekty zasady racjonalności.
FILOZOFIA NAUKI A ZAGADNIENIE RACJONALNOŚCI
W latach osiemdziesiątych w filozofii nauki kształtuje się wyraźnie tendencja do zakwestionowania wartości heurystycznej kategorii racjonalności. Neguje się możliwość i przydatność wyjaśnienia specyfiki procedur naukowych jak i samego historycznego procesu rozwoju nauki instytucjonalnej przy użyciu kategorii racjonalności.
Praca Aliny Motyckiej pod tytułem” Ideał racjonalności. Szkice z filozofii nauki.” Autorka nawiązuje nawiązuje do dwóch sposobów rozumienia fenomenu nauki i rozwoju historycznego wiedzy.
Jedna ze szkół przykłada wagę do kontekstu uzasadniania jako najlepszego sposobu uchwycenia istoty nauki. Pozwala to na sprowadzenie procesu rozumienia nauki do rekonstrukcji logicznej. W tym kontekście badawczym naukowa racjonalność to prawidłowa metoda dochodzenia do twierdzeń naukowych. Można pokusić się o stwierdzenie, że według tej koncepcji racjonalność to nic innego jak logiczność wnioskowania. Można uzyskać ją bądź za pomocą weryfikacji bądź za pomocą falsyfikacji jak było to w przypadku K.Poppera.
Natomiast druga grupa badaczy, pod kierunkiem Thomasa Khuna akcentuje kontekst odkrycia jako najważniejszy dla zrozumienia istoty nauki. Zajmuje się ona problemem nieciągłości rozwoju teorii naukowych, na którą to nieciągłość zasadniczy wpływ mają historyczne pozanaukowe czynniki.
Dla tej grupy filozofów nauki racjonalność nauki może być efektem poszukiwań racji przemawiającym za postępowaniem określonym przez pozanaukowe czynniki.
Dyskusje na temat adekwatności każdego ze stanowisk wyjaśniających istotę nauki zdają się nie mieć końca. W każdym pokoleniu badaczy nauki spory odżywają na nowo. Często przybierają formę głoszenia skrajnych stanowisk mających prowokacyjny charakter jak na przykład stanowisko K. Feyerabeda . Nazwane zostało anarchizmem metodologicznym, gdyż głosząc zasadę , że w nauce wszystko ujdzie, kwestionuje ono sens używania kategorii racjonalności w obszarze filozofii nauki.
Według Aliny Motyckiej toczony przez filozofów nauki spór dowodzi problematyczności samej kategorii racjonalności metodologicznej. Do czego bowiem sprowadza się sens tego pojęcia?
Filozofia nauki głosi pięć tez odnoszących się do pojęcia racjonalności metodologicznej. Po pierwsze „ nauka jest racjonalna, dlatego, że działania naukowców są racjonalne, po drugie naukowcy działając racjonalnie powiększają wiedzę, po trzecie racjonalność nauki zagwarantowana jest przez postępowanie naukowców, po czwarte działania ich wyznaczone są przez racje, po piąte działania te determinowane są przez motywacje.”
Racjonalność metodologiczna, jak z tego wynika polega na poszukiwaniu coraz lepszych procedur poznawczych w celu osiągnięcia prawdziwości poznawczej. Racjonalność metodologiczna jest więc zakotwiczona w racjonalności epistemologicznej. Jest ona tradycyjnie domeną rozważań filozoficznych.
Alina Motycka dochodzi do wniosku, ze skoro prawdziwość jest właściwą charakterystyka racjonalności w kontekście nauki to można się pokusić o zrezygnowanie w ogóle z kategorii racjonalności, zastąpienie jej pojęciami: prawdziwości, naukowości a w dziedzinie nauk praktycznych pojęciem skuteczności. Można to uczynić, wedle autorki, bez uszczerbku dla rozważań metodologicznych.
Wedle Aliny Motyckiej używanie kategorii racjonalności czyni więcej zamętu niż wprowadza jasności do rozważań na temat skomplikowanych problemów nauki. Dlatego też autorka stwierdza, że „ w świetle pewnego postulatu metodologicznego przede wszystkim nie szkodzić , trzeba odmówić terminowi racjonalność nawet tej neutralności. Toteż racjonalność z punktu logiki wyrażenie proste, uważam za wyrażenie nie tylko zbędne stwierdza Alina Motycka, ale też , że jest ono wyrażeniem szkodliwym.” Dlatego też autorka przychyla się do zdania, że na gruncie filozofii nauki pojęcie racjonalności nie ma racji bytu.
Alina Motycka idzie w swych wnioskach jeszcze dalej. Stwierdza mianowicie, że również w samej ogólnej filozofii użycie kategorii nie przynosi nic dobrego, a wręcz przeciwnie” prowadzi na filozoficzne manowce.”
Jakby tych redukcjonistycznych wniosków było mało autorka w ostatnim rozdziale pod tytułem: „ Epilog” kwestionuje znaczenie racjonalności jako naczelnej wartości kultury europejskiej. Czyni to z resztą na sposób godny metodologa, to znaczy ukazuje nieprawidłowości metodologiczne rozważań prowadzących do określenia idei racjonalności jako naczelnej wartości kultury europejskiej.
Próbą takiej metodologicznej krytyki stanowią stwierdzenia:” że nikt ze zwolenników nie potrafi przekonywująco powiedzieć, dlaczego należałoby bronić składnika europejskiej tradycji kulturowej." Jak również stwierdzenie, że „ w argumentacji Edmunda Husserla na rzecz trwałości europejskiej kultury i w obronie racjonalności wychodzi on od czegoś co na początek historii jest wydarzeniem, epizodem historycznym, a więc częścią, a więc skończonością, a kończy na utopii, której przyświeca ideał nieskończoności, powszechności i totalności.”
Alina Motycka popełnia typowy dla filozofów błąd polegający na uznaniu fałszywej przesłanki ponieważ z tego, że można zastąpić w pewnych kontekstach wyrażenie : racjonalność innym na przykład wyrażeniem: prawdziwość czy naukowość nie wynika w żaden sposób zbędność istnienia kategorii racjonalności jako kategorii epistemologicznej, ontologicznej i aksjologicznej.
KRYTYKA METAFIZYCZNA IDEI RACJONALNOŚCI
Esej Barbary Skargi pod tytułem: „ Trzy idee racjonalności” w sposób syntetyczny przedstawia stosunek znacznego grona filozofów w latach osiemdziesiątych do problematyki racjonalności.
Sama autorka nawiązuje do radykalnej krytyki metafizyki dokonanej w filozofii przez francuskiego myśliciela Emanuela Lewinasa.
W przekonaniu Barbary Skargi „ żyjemy w epoce , której własnością może stać się zmierzch rozumu i upadek samo unicestwiającej się racjonalności ... i trzeba szukać wyjścia biorąc pod uwagę błędy jakie popełniliśmy w przeszłości.”
Tak negatywna ocena dotyczy więc panującego typu racjonalności. Autorka wyodrębnia przy tym trzy historycznie panującej racjonalności: racjonalność metafizyczną, racjonalność scjentystyczno - antropologiczną i racjonalność technologiczna.
Do czasów Hegla, w systemach: Leibniza i Spinozy panowała idea racjonalności metafizycznej czyli głębokiego przeświadczenia o racjonalności bytu. Racjonalność łączyła się z ideą porządku, koniecznego ładu, który miał charakter ponad czasowy. Byt był tożsamy z: myśleniem jak u Parmenidesa czy rozumem jak miało to miejsce u Hegla. Dzięki dyskursywnemu ujęciu człowiek był zdolny odsłonić zarysy racjonalności bytu.
Dzięki racjonalności metafizycznej sam proces racjonalnego poznania zostaje utożsamiony z doświadczeniem sensu. Poznaniu bowiem zawdzięczamy, że „ wszystko ma sens, świat przyrody i historia ludzka, wszędzie panują prawa, które odsłonić można i należy. W konsekwencji wiedza ludzka staje się nie tylko silą, która ten sens ukazuje, nie tylko efektem poznania, lecz także wartością etyczną.”
Idee: rozumu, prawdy, dobra są ze sobą sprzężone. Sama natomiast idea racjonalności jest ugruntowana w transcendentnej rozumności, która może być miarą, nadawać sens, prawdziwość ludzkiemu poznaniu i działaniu.
Nowożytne przekształcenie idei racjonalności polegało na eliminacji transcendentnego odniesienia. Puste miejsce po transcendencji wypełniła idea immanencji, a w tym przypadku idea człowieka. Stał się on w czasach nowożytnych miarą wszechrzeczy.
Teraz to człowiek dzięki swojej zdolności racjonalnego poznania może uzasadnić każdą prawdziwą teorię i w ten oto sposób odsłonić racjonalność świata. Dzięki zdolności do rozumowania może też uzasadnić twierdzenia etyczne.
Racjonalność nie jest już ugruntowana w bycie. Zapewnia ją teraz poznanie i natura ludzka. „ Człowiek wciąż, jak zauważa Barbara Skarga, był istotą rozumną, choć ów rozum został znaturalizowały, stał się własnością organiczna przysługującą całemu gatunkowi ... stał się tożsamy ze znajomością przyczyn. Jego działalność została ograniczona do wykrywania warunków fenomenów, w przekonaniu, że tylko tego rodzaju operacje intelektualne są prawdziwie racjonalne”. Odsłaniające się zarysy racjonalności otaczającego świata oparte są teraz na niepewnym gruncie zmieniającej się koncepcji natury ludzkiej, idei nauki i postępu.
Od wieku dziewiętnastego, wraz ze skutecznością zastosowania nauki i techniki , wkroczenia w fazę przemysłową, możemy ,według Barbary Skargi mówić o zapanowaniu nowej idei racjonalności zwanej racjonalnością technologiczna.
Nie zakłada ona transcendentnego bytu ani obiektywnego porządku świata jako podstaw racjonalności. Racjonalność zostaje ufundowana nie na idei (Boga) ani koncepcji (człowieka, postępu ) posiada czysto operacyjny rodowód . Jest ona stale podtrzymywana przez racjonalizujące działanie człowieka. Działanie to sprowadza się do realizacji teorii mających jedynie probabilistyczny i hipotetyczny charakter. Stanowią one czasowo ważne i czasowo przydatne konstrukcje naszego umysłu.
„ Racjonalność technologiczna, jak pisze Barbara Skarga nie jest zakorzeniona ani w jakimś metafizycznym bycie, ani w przyrodzie. Jest swoistym instrumentem umysłu i działań ludzkich, dzięki czemu możemy żyć i poruszać się w tym nie zawsze przyjaznym świecie. Racja racjonalności leży wyłącznie w skuteczności praxis.”Wyznaczają ją trzeźwa ocena sytuacji, projekt i plan. Jesteśmy świadomi, że trzeba dokonywać rozróżnień klasyfikować, porządkować, dokonywać uogólnień.
Według Barbary Skargi, racjonalność technologiczna otwiera drogę do budowy świata totalnej instrumentalizacji, gdzie idea racjonalności jako skuteczności, abstrahując od oceny czynu „ dostarcza narzędzia także tym, którzy ją wykorzystują przeciwko ludzkim wartościom. Ich działania uzna za racjonalne jeśli będą zgodne z utworzonym modelem, choćby te działania niszczyły kulturę, choćby były wyrazem nie mądrości ludzkiej, lecz demonicznego zła i społecznej patologii.”
Idei racjonalności technologicznej stwarzającej niebywałe możliwości brakuje zakorzenia w tym co człowieka przekracza bądź jest od niego niezależne. Autorka ma tu na myśli niesytuacyjną etykę , której normy są racjonalnie ugruntowane. Technologia bowiem nie podporządkowana etyce prowadzi do panowania woluntarystycznego decyzjonizmu nie opartego na niczym innym jak na woli wzrostu mocy.
Dlatego też Barbara Skarga mówi za filozofami szkoły frankfurckiej o rosnącym zwątpieniu w sens nie tylko racjonalności technologicznej, ale i w racjonalność i rozum. Mijają się one bowiem z tym co dobre. Trzeba jednak, wedle autorki, nie tyle odrzucić kategorię racjonalności, ale po jej krytycznej analizie wyjściem stanie się „ nowe odczytanie pojęcia racjonalności lub, jak kto woli, jego przeformułowanie
Aby nie zamykało nas w granicach naszej własnej skóry.”Nim to jednak nastąpi Barbara Skarga apeluje, aby” poprzez analizę koncepcji racjonalności, dopomóc w oczyszczeniu nieco pola, które by ewentualnie pozwoliło ... utworzyć szczelinę, w której umieściłaby się nowa filozofia.”
RACJONALNOŚĆ W UJĘCIU KRYTYCZNEGO RACJONALIZMU KARLA ALBERTA
Ten postulat badawczy realizuje pokolenie niemieckich filozofów biograficznie i teoretycznie tworzących po Martinie Heideggerze .Należą do niego Baumgartner ,który napisał rozprawę pod tytułem:” Rozum skończony”, Lenk, który zatytułował swoja książkę : „ Rozum pragmatyczny” jak Karl Albert twórca krytycznego racjonalizmu i Wolfgang Welsch tworzący koncepcję transwersalnego rozumu.
Według karla Alberta, który napisał rozprawę pod tytułem: ”Krytyczny rozum i ludzka praktyka” człowiek ze swej istoty jako byt skończony jest omylny. Budowana przez niego wiedzę cechuje niepewność. Również historia nauki pełna jest konfliktów i kryzysów związanych z żądaniem apodyktycznej pewności czyli absolutnego uzasadnienia.
Według Karla Alberta człowiek dążący do prawdy powinien zrozumieć, że zamiast ostatecznego uzasadnienia pozostaje mu jedynie względne, zależne od okoliczności wyjaśnienie .
Nauka wedle krytycznego racjonalizmu, stanowi fakt kulturowy podobnie jak inne przejawy życia takie jak: polityka, sztuka, etyka. Jej twierdzenia są prawdziwe choć niepewne .Poddawane są one stale krytyce, stanowią hipotezy otwarte na ulepszenia i jako takie spełniają standardy racjonalności.
Jak stwierdza jeden ze znawców twórczości Karla Alberta „ nie ma żadnej wyróżniającej dyspozycji, rozum, która gwarantowałaby racjonalność wszędzie tam, gdzie ujmujemy problemy tak czy inaczej pojętym integralnym rozumem. Racjonalność zagwarantowana jest raczej poprzez realizację wymogów krytycyzmu, poprzez nie stosowanie technik immunizacyjnych czyli takich, które uodparniają teorię wobec wszelkich argumentów krytycznych.”
Karl Albert stara się również w nowy antydogmatyczny sposób podejść do problemu ludzkiego działania. Działalność praktyczna „ polegająca na rozwiązywaniu problemów skazana jest na rozstrzygnięcia ,a więc niepewność, a wszelkie modele stosujące skalkulowane ryzyko, bądź w ogólności pewność, przydatne są w najlepszym razie jako rozwiązania aproksymalne, obowiązujące w szczególnych sytuacjach. „
Mimo takiego stanowiska w kwestii pewności Karl Albert nie porzuca wcale idei stworzenia koncepcji racjonalnego działania. W tym celu krytyczny racjonalizm przeformułowuje koncepcję racjonalności. Obejmuje ona teraz cale spektrum ludzkich działań „ począwszy od elementarnych problemów życiowych, aż po najsubtelniejsze problemy sztuki.” Jednoczące jest właśnie działanie rozumu na tych wielu płaszczyznach dotąd rozgraniczonych klasyfikacją na rozum teoretyczny i praktyczny.
Dla: Karla Alberta tak jak dla Heraklita z Efezu cała rzeczywistość przeniknięta jest przez logos. Chodzi jednak o sztukę jego ponownego odczytania.
Karl Albert tropi ślady racjonalności nawet w sferach , w których wydaje się panować duży stopień arbitralnych decyzji. Nawet działania , które w sferze polityki społecznej wydają się nie racjonalne, gdy nie ma dobrych rozwiązań , w ostateczności ocalają racjonalność decyzji życia politycznego na przykład pozwalając na zapobieżenie wybuchom irracjonalnego gniewu, który prowadzi do chaosu.
Ogólnym więc wnioskiem jaki w tym przypadku wyprowadza Karl Albert jest stwierdzenie, że ,że aby ocenić racjonalność działań należy rozpatrzyć cały ich kontekst.
Za cenę więc uratowania kategorii racjonalności tak teorii jak i praktyki, oraz poszerzenia pola jej przejawów samo kryterium racjonalności musi ulec rozluźnieniu.
Filozofia ma stać się, wedle krytycznego racjonalizmu, sferą aktywności syntezującego rozumu. Jak stwierdza Karl Albert :”zadaniem filozofii jest przerzucanie pomostów” Dlatego też filozofia musi sama pracować nad stwarzaniem nowego kryterium obejmującego nieredukowalne do siebie przejawy racjonalności różnych sfer życia ludzkiego.
SCEPTYCYZM WOBEC KATEGORII: ROZUMU I RACJONALNOŚCI W KONCEPCJI ODO MARQUARDA
Kroku dalej na drodze wypełnienia tego projektu dokonuje kolejny niemiecki filozof Odo Marquard. W dwóch pracach pod tytułem:" Apologia przypadkowości " i " Rozstanie z filozofią pierwszych zasad " autor formułuje własną koncepcję rozumu spostrzegającego ( merkende Vernuft ).
Stanowi on zdolność zauważenia czegoś więcej niż tego co jest dane. " Rozum widzi i ogarnia więcej niż nie rozum ... rozum jest właśnie przezwyciężeniem ogłupienia." Jednak wedle Odo Marquarda możliwości tworzenia wiedzy pewnej są ograniczone tak jak zdolności ludzkie . Antydogmatyzm poglądów Odo Marquarda wypływa z egzystencjalnego faktu skończoności i śmiertelności człowieka." To co pryncypialne jest długotrwałe, stwierdza autor " Apologii przypadkowości ",życie natomiast jest krótkie, nie możemy czekać z życiem na pryncypialne przyzwolenie, by teraz oto zaczynać żyć, nasza śmierć jest szybsza , niż to co pryncypialne i to właśnie zmusza do rozstania z pryncypiami."
Człowiek jako byt skończony żyje w świecie, w którym przeszłość, ogrywa znaczącą rolę. O naszym życiu decyduje również przypadek. Racjonalność tworzy wyspy tymczasowo wyznaczane przez chwiejne struktury i uporządkowania. Rozumienie stanowi ciągły wysiłek interpretacji przeszłości. Dlatego też w koncepcji Odo Marquarda ogromnego znaczenia nabiera hermeneutyka . " Rozumiemy i interpretujemy, rzecz jasna, te tylko rzeczy, które już tu oto są ... jak stwierdza autor " Apologii przypadkowości " jest przede wszystkim odniesieniem do przeszłości " Stąd rodzi się programowy konserwatyzm Odo Marquarda. Świat jest pełen przypadkowości więc istnieją niebezpieczeństwo, że człowiek dysponujący ograniczonymi możliwościami popełni błąd. Natomiast prawdziwą sztukę życiową stanowi " rozumiejące odniesienie w sytuacjach przygodnych, które należy zachować i zdystansować się wobec nich" Dlatego też dogmatyczni racjonaliści wszelkiej odmiany mylą się postulując za teologią potrzebę absolutnego i uniwersalnego uzasadnienia. Błędne stanowisko głoszące potrzebę stałego uzasadniania, żądania legitymizacji nazywa Odo Marquard błędem trybunalizacji. Jest to żądanie zbyt maksymalistyczne przerastające możliwości śmiertelnego człowieka " doświadczenie utraty sensu wymagań w stosunku do sensu jak zauważa autor " Rozstania z filozofią pierwszych zasad " Prowadziło to do skrajnego sceptycyzmu o destrukcyjnych konsekwencjach dla filozofii prądów kulturowych.
Odo Marquard proponuje więc odczytać ten sens na drodze okrężnej żyjąc pośród ludzi i ich wytworów a jeśli będzie to zadanie niewykonalne to należy , wedle autora " Apologii przypadkowości " " przejść na dietę w sprawach sensu, respektując dialektykę oczekiwania na sens. "
Jak zauważa Odo Marquard pierwotnym znaczeniem słowa dietetyka jest właśnie nazwanie specyficznego programu filozofii sprowadzającego się do porad jak żyć bez uciążliwości i szczęśliwie godząc się na umiarkowane rozumienie świata. Rozum musi pozbyć się pretensji do pełnego i jednoznacznego poznania. To ochroni go przed niebezpieczeństwem ulegania totalitarnym utopiom. Rozumienie polega więc, wedle Odo Marquarda, nie na dążeniu do jednoznaczności a pozostawieniu wieloznaczności. Poli-mityczność zamiast mono-logosu oto hasło autora " Apologii przypadkowości". Racjonalności musimy więc poszukiwać, wedle Odo Marquarda pośród współczesnych form wieloznaczności.
KONCEPCJA ROZUMU TRANSWERSALNEGO WEDŁUG WOLFGANGA WELSCHA
W twórczości Wolfganga Welscha możemy odnaleźć bogaty materiał dotyczący kategorii: rozumu i racjonalności. Jest on bowiem autorem liczącej przeszło tysiąc stron pracy pod tytułem: " Rozum. Współczesna krytyka rozumu a koncepcja rozumu transwersalnego "wydanej w 1985 roku jak również, mającej szczególne znaczenie w dyskusji o kondycji czasów współczesnych pracy pod tytułem:" Nasza postmodernistyczna moderna ". W pracy tej same odsyłacze do haseł: rozum i racjonalność mieszczą się na dwóch stronach. Jak już z tej informacji wynika kategorie te są kluczowe dla zrozumienia przemian dokonujących się w ramach filozofii i kultury.
Według Wolfganga Welscha filozofia postmodernistyczna doprowadziła do ostatecznej dekompozycji pojęcia rozumu. Autor rozprawy pod tytułem : " Nasza postmodernistyczna moderna " uznaje argumentacje krytyczną postmodernizmu . Zgadza się z tezą, że pojęcie rozumu obciążone jest grzechem substancjalizmu, jest podejściem hipostazującym. Dlatego Noe ma już powrotu do tradycyjnego pojęcia rozumu.
Wolfgang Welsch przyjmując diagnozę dochodzi do sformułowania terapii znacznie różniącej się od postmodernistycznej.
Wielość nie powinna być uznana jako coś negatywnego, jako rozbicie, skaza, ale jako stan normalny, dolę. Dla Wolfganga Welscha doświadczenie wielości to doświadczenie skończoności w polu epistemologii.
Dlatego też zgadzając się na wieloznaczność pragnie zaradzić negatywnym skutkom jakie zrodziło przyjęcie stanowiska postmodernistycznego względem rozumu i racjonalności. Wolfgang Welsch stwierdza nawet, że krytyka postmodernistyczna była potrzebna, swą radykalnością przyczyniła się do oczyszczenia atmosfery wokół problematyki rozumu i racjonalności. " Cechą charakterystyczną postmodernistycznego pluralizmu, pisze Wolfgang Welsch, w stosunku do wcześniejszego, jest to, że nie stanowi jedynie wewnętrznego zjawiska w obrębie całego horyzontu, ale dotyka każdego horyzontu, czy też ram , bądź podstaw. Przebija się poprzez wielość horyzontów, różnicuje ramowe wyobrażenia, kształtuje rozmaitość podstaw. Sięga do substancji, ponieważ sięga do korzeni, Dlatego jest nazywany tutaj radykalnym pluralizmem."
Natomiast wynikiem tej krytyki jest doświadczenie, że sama kategoria racjonalności ma charakter rudymentarny w sensie nie podlegania dalszej krytyce i zapędom redukcjonistycznym. Jak pisze Wolfgang Welsch ataki postmodernizmu na " racjonalność najwyraźniej same się znoszą, ponieważ albo myśli się o nich poważnie, wówczas popadają one w performatywną wewnętrzną sprzeczność, totalnej krytyki rozumu prowadzonej za pomocą rozumu, albo nie myśli się o nich poważnie i wtedy są one i tak bez znaczenia ."
Wolfgang Welsch twierdzi natomiast , że pojęcie racjonalności ma charakter formalny. Racjonalność przejawia się na wielu płaszczyznach. Dzięki takiemu formalnemu pojęciu racjonalności Wolfgang Welsch jest w stanie nie zagubić różnorodnych postaci racjonalności. Tworzy przy tym klasyfikację form czyli typów oraz sektorów i granic.
Racjonalność cechuje wedle Wolfganga Welscha wielka różnorodność typów mających swą wewnętrzną autonomię . Polega ona na niesprowadzalności jednych typów do drugich i posiadaniu własnych pól na których się przejawiają. ' Wygospodarowanie zysków, stwierdza autor ,, Naszej postmodernistycznej postmoderny", nie może być bowiem planowane według kalkulacji etycznej czy estetycznej lecz tylko ekonomicznej .Zawsze trzeba przestrzegać autonomii sfer i uwzględniać ich podział na sektory."
To co nas najbardziej interesuje w rozumowaniu Wolfganga Welscha to stwierdzenie o zasadniczej wadze, że pomimo a właściwie dzięki , różnorodności pół i sektorów istnieje możliwość przejść pomiędzy różnymi typami racjonalności. Gdziekolwiek ktoś podejmuje analizę któregokolwiek z typów racjonalności , napotyka przy tym na takie właśnie relacje: zgodności podstaw, obce założenia, i ramowe akceptacje. Typy racjonalności współwystępują więc a sektory mają czasami wspólną przestrzeń. Takie doświadczenie niesie z sobą na przykład analiza dzieła sztuki, gdzie istnieje możliwość zastosowania analizy estetycznej, etycznej i historycznej. Nie ma przy tym według Wolfganga Welscha ustalonych raz na zawsze ram podziału sektorowego. Określając to co ekonomiczne w pewien sposób ustala się to co logiczne, estetyczne czy etyczne. " Poszczególne typy racjonalności mimo wszelkiego zróżnicowania i specjalizacji są zdefiniowane nie tylko wewnątrz sektorów, ale również tworzą konstelację przebiegającą poprzez sektory." Pewne typy racjonalności odnoszą się do innych typów , ale występują też typy izolowane lub wręcz są w stosunku do siebie antagonistyczne. Jednak będąc odmianami racjonalności muszą ich łączyć wspólne cechy na które wskazuje definicja formalna. Dla wyrażenia tej łączności i wspólnoty różnych typów racjonalności Wolfgang Welsch zastosował nowy typ metaforyki . Wprowadza pojęcia : splotów łącz i przejść.
Ta uznana wielość postmodernistyczna wyrażona różnorodnością typów i sektorów racjonalności prowadzi Wolfganga Welscha do postawienia ważkich pytań
: czy odkryte różnorodne postacie racjonalności potrzebują jakiejś jednoczącej zasady i czy nią może stać się jakaś forma rozumu? Według autora " Naszej postmodernistycznej moderny " pora obecnie na przywrócenie kategorii rozumu. Wolfgang Welsch stwierdza że zadanie polega na odkryciu formy jedności, która nie tylko wyjaśnia formalne cechy wspólne form rozumu, ale również umożliwia ich materialna kooperacji, nie popadając z drugiej strony w konwencjonalną dialektykę jedności, czyli powstrzymywanie wielości o której produktywność przecież chodzi. "
Rozum traci swą funkcję cudownego organu syntezy pokonującej różnorodność. Zadaniem bowiem według Wolfganga Welscha jest utrzymanie różnorodnych typów racjonalności z poszanowaniem ich odrębności i niewspółmierności.
Autor " Naszej postmodernistycznej moderny " formułuje koncepcję rozumu transwersalnego. Pojęcie to ma charakter procesualny. Rozum to nie substancja lecz cecha ludzkiego myślenia. " Rozum transwersalny jest dla nas dzisiaj, pisze Wolfgang Welsch zdolnością łączenia i przechodzenia pomiędzy formami racjonalności." Rozpoczyna on swe działanie, gdy intelekt odpowiedzialny za wytwarzanie poszczególnych typów racjonalności nie może uchwycić ich w jedności. Podobnie jak u Imanuela Kanta rozum stanowi wyższą władzę , której zadania przekraczają krąg zwyczajnego doświadczenia. " Rozum przechodzi od jednej konfiguracji racjonalności do innej, wyraża różnice, wychwytuje połączenia, przeprowadza spory i zmiany. Cale jego postępowanie przebiega poziomo, nie dochodzi przy tym do całościowych syntez"
Wolfgang Welsch nie usuwa więc pluralizmu a jedynie znosi napięcie jakie rodziło dążenie do niemożliwej w obliczu wielości syntezy. Można pokusić się na stwierdzenie, za autorem " Naszej postmodernistycznej moderny ", że rozum transwersalny ujawnia nie tyle analiza zdolności ludzkiego myślenia co ukazujące się sploty , więzi i przejścia pomiędzy typami racjonalności i sektorami ich występowania. Wyznaczają one szlaki na których myśląc porusza się rozum transwersalny.
" Rozum stanowi, według Wolfganga Welscha, zdolność metaracjonalną , lecz jest nią w istocie na sposób interracjonalny."
Rozum jako zdolność nie zniekształcającego ogarnięcia rożnych postaci racjonalności dotyczy , wedle Wolfganga Welscha całej gamy czynności: zastanawiania się, sprawdzania i wyjaśniania wymogów racjonalności, odkrywania luk w profilach racjonalności, segregacji określającej do jakiego typu czy projektu racjonalność należy przyporządkować, lokalizacji czyli zdolności odnajdywania przejść, kreacji czyli umiejętności tworzenia przejść, zbieżności czyli uchwytywania podobieństw pomiędzy typami racjonalności, analogii ukazania podobieństw pomiędzy różnymi typami racjonalności, wyodrębnia czyli zdolności rozsądzania, różnicowania, sprawdzania, szacowania racji pod względem ich porównywalności bądź ich niewspółmierności.
Świadomość filozoficzna rozpoznaje, zdaniem Wolfganga Welscha w " wąskiej lecz wielotorowej strefie przejść królewską drogę rozumu", gdzie jedność przenika poprzez różnorodność form, typów i sektorów racjonalności.
POKRYTYCZNA KONCEPCJA KATEGORII ROZUMU I RACJONALNOŚCI
Koncepcja rozumu transwersalnego otwiera drogę do podjęcia się dyskusji z tezami o potrzebie eliminacji z rozważań filozoficznych kategorii racjonalności, jaką głosiła Alina Motycka oraz z poglądami Barbary Skargi negatywnie oceniającej wartość współcześnie panującej postaci racjonalności.
Również poprzednio omówione koncepcje krytycznego racjonalizmu Karla Alberta i sceptycznego racjonalizmu Odo Marquarda dają podstawy do nowej reinterpretacji pojęcia rozumu i racjonalności. budzić to może nadzieje na nowe przemyślenie aktualnego projektu racjonalizmu , stwarzając możliwość jego przebudowy.
Pomocą w wypełnieniu tego zadania staje się pomysł Karla Alberta wskazania na możliwość zastąpienia procedury uzasadniania formułą wyjaśniania. Racjonalność to zdolność do uznania racjonalnej argumentacji w stopniu na jaki pozwala dana dziedzina .
Do wypełnienia projektu nowej interpretacji kategorii rozumu i racjonalności przyczynić się może również pojęcie przez Odo Marquarda racjonalności jako rozumnego odniesienia w sytuacjach przygodnych. Polegać miałby on na stałym , hermeneutycznym odczytaniu wytworów aktualnej i przeszłej kultury.
Dlatego całkiem uprawnionym wydają się wnioski Wolfganga Welscha, który stwierdza, że " okazało się , że poszczególne typy racjonalności, nie istnieją monadycznie, ale przy całej swej autonomii określane są również przez wielkość powiązań z innymi typami racjonalności. Nie wystarcza czysto sektorowe rozumienie racjonalności, stwierdza Wolfgang Welsch. Trzeba też uwzględnić związki międzysektorowe, zbieżności trans medialne i analogie trans sektorowe. Dla naszych celów oznacza to: nie tylko jest wiele typów racjonalności, ale pole przejść pomiędzy nimi jest zarazem szerokie i wysoce zróżnicowane."
Wszystkie te trzy projekty, jeśli spojrzeć na nie z pozycji historii filozofii, wydają się konsekwentnie nawiązywać do głównej problematyki podejmowanej przez wieki rozwoju filozofii. Starają się one bowiem ująć to co wydaje się niemożliwe , a mianowicie jedność w wielości. W tym sensie ich wysiłki odpowiadają próbie Heraklita z Efezu ujęcia tego co zmienne przez niedoskonałe bo statyczne pojęcia. Jeśli za metaforyczną rzekę podstawimy kategorię rozumu, a za obraz płynącej wody, kategorię racjonalności to stwierdzenie Heraklita z Efezu , że na tych ,którzy wstępują do tej samej rzeki, napływają coraz to nowe wody ukaże nam poszukiwany sens rozumu i racjonalności .Rzeka i odpowiednio rozum tylko pozornie są stanowią coś niezmiennego, w rzeczywistości tworzą ją ciągle nowe wody, a na pojęcie rozumu składa się stale zmieniający układ sfer racjonalności.
Ponieważ znaleźliśmy już pewien trop interpretacyjny kategorii rozumu i racjonalności pora obecnie na lokalizację teoretycznej i treściowej płaszczyzny na której anty-postmodernistyczna koncepcja rozumu i racjonalności uzyskuje swe wypełnienie.
Z zarzutów zarówno filozofii nauki , że kategoria racjonalności jest zbędna w refleksji nad nauką oraz samej filozofii ogólnej głoszącej niebezpieczeństwo zbytniej instrumentalizacji pojęcia racjonalności wynika, ze wzajemna odniesienie pomiędzy teorią a praktyką wyrażane w relacji pomiędzy: techniką, nauką a filozofią wymaga ponownego przemyślenia.
Płaszczyzną na której staje się to możliwe jest pole problemowe filozofii praktycznej. Szczególnie jest to widoczne , gdy dokonamy analizy poglądów myślicieli związanych w różny sposób z tradycją opracowania problemu racjonalnego wyboru. W ich programach filozoficznych możemy znaleźć wiele interesujących uwag o kategorii rozumu i racjonalności i jej związku z kategorią praxis .Problem rozumu i racjonalności występuje tu w powiązaniu z kontekstem działania.
Rysująca się koncepcja racjonalności i rozumu filozofii działania będzie, jak zobaczymy , komplementarna w stosunku do propozycji anty-postmodernistycznej koncepcji rozumu i racjonalności.
Skupmy więc uwagę na poglądach trzech myślicieli z kręgu filozofii działania: na twórczości Ludwiga von Misesa, Evandro Agazzi i Tadeusza Kotarbińskiego.
KONCEPCJA RACJONALNEGO DZIAŁANIA W
W UJĘCIU LUDWIGA VON MISESA
Dla autora " Ludzkiego działania. Teorii ekonomii" kategoria rozumu należy do pojęć, których nie można kwestionować. Również analiza tej kategorii nie wiele nam wniesie. Samo istnienie rozumu nie jest , jak stwierdza Ludwig von Mises, faktem racjonalnym. "Rozum jest dany ultymatywnie ... . O rozumie można jedynie powiedzieć, że to on odróżnia człowieka od zwierząt i wnosi wszystko co jest specyficznie ludzkie"
Rozum jest skutecznym narzędziem w walce o przetrwanie. Sens jego istnienia określa jego zaangażowanie w zachowanie i ochronę życia. " Rozum, pisze Ludwig von Mises, jest szczególną, charakterystyczną cechą człowieka. Prakseologia nie musi stawiać pytania czy rozum jest odpowiednim narzędziem dla poznania prawdy ostatecznej i absolutnej. Zajmuje się ona rozumem o ile pozwala on człowiekowi działać "
Prawdę również jednak stanowi stwierdzenie, że człowiek niezbyt chętnie używa rozumu przy podejmowaniu codziennych decyzji., raczej zdaje się na rutynę, ulega bezwiednie autorytetom innych ludzi, zachowując się jak owca w stadzie. Według Ludwiga von Misesa " bezład intelektualny charakteryzuje przeciętnego człowieka."
Nawet jednak najmniej przemyślane działania charakteryzuje pewna formalna struktura . Człowiek bowiem stara się przed podjęciem działania dokonać pewnej kalkulacji tego co mu się opłaca. Dobiera więc jak najlepsze, według siebie środki do wytyczonych celów, które są wyrazem chęci realizacji jego pragnień.
Istnienie takiej formalnej struktury ludzkiego działania pozwala na stworzenie ogólnej koncepcji działania oraz staje się podwaliną projektu prakseologii i związanej z nią ściśle ekonomii.
Prakseologia jako nauka o formach ludzkiego działania po rozpoznaniu jego struktury doboru środków do celów, formułuje zasady formalne skutecznego działania .
Działanie ludzkie w odróżnieniu od automatycznej reakcji instynktownej zawiera elementy projektowania i jako takie z definicji jest racjonalne. Dlatego też, Ludwig von Mises stwierdzić może, że" rzeczywisty przedmiot prakseologii, ludzkie działanie, wypływa z tych samych źródeł co ludzkie rozumowanie. Działanie i rozum są pokrewne i jednorodne, można je nawet określić jako dwa aspekty tego samego zjawiska. To, ze rozum ma możliwość wyjaśniania poprzez czyste rozumowanie istotnych cech działania, jest wynikiem tego, że samo działanie wynika z rozumu."
Kategorii rozumu i racjonalności Ludwig von Mises nadaje sens pragmatyczny. Termin rozum i racjonalność odnoszą się, wedle autora rozprawy " Ludzkie działanie. Teoria ekonomii.", do sądów o stosowalności i adekwatności zastosowanych procedur doboru środków służących do osiągania celów.
Prakseologia więc odsłania racjonalność na płaszczyźnie ludzkiego działania stosując kryterium skuteczności, natomiast ekonomia czyni to posługując się kategorią ekonomiczności.
Za sukces ukazania formalnych struktur ludzkiego działania i na tej podstawie naszkicowania projektu dwóch nauk: prakseologii i ekonomii Ludwig von Mises musi zapłacić dużą cenę. Sprowadza się ona do nie uwzględniania racjonalności teleologicznej. " Ekonomia, pisze Ludwig von Mises, nie ustala celów do jakich ludzie powinni dążyć. Jest to nauka o środkach jakie należy dobrać, aby osiągnąć zamierzone cele, ostateczne decyzje, wartościowania i wybór celów leży poza zakresem wszelkich nauk. Nauka nie powie człowiekowi jak powinien postępować, wskazuje zaledwie jak człowiek powinien działać, aby osiągnąć określone wyniki."
Rysuje się z tego wniosek, że wedle Ludwiga von Misesa możliwa jest ekonomia i prakseologia natomiast budzi jego zastrzeżenia etyka normatywna z jej imperatywami moralnymi. Pozostaje więc uprawianie opisowej socjologii moralności, która czerpie swe doświadczenia z obserwacji działań ludzkich. Wyodrębnia ona zespoły pragnień i wartości, pozostawiając otwartą sprawę ich obiektywnej hierarchii. Wartości są subiektywnie ufundowane. Według Ludwiga von Misesa " wartość ma źródło w nas. Jest to sposób w jaki człowiek reaguje na warunki otoczenia. " Wartości więc do niczego nie obligują. Nie stanowią idei regulatywnej.
Ludwig von Mises dokonuje więc swoistej subiektywizacji i relatywizacji pojęcia wartości. Jest to więc próba zdyskredytowania pola teoretycznego aksjologii i etyki normatywnej, które to dziedziny nie mieszczą się w wyznaczonym przez badacza kręgu rozważań.
Jednak ekonomia i prakseologia nie może wyjaśnić całego fenomenu działania człowieka. Nie może też zachęcać do utrwalania i krzewienia idei rozumu, racjonalnego wyboru czy wolności. Dlatego tez, Ludwig von Mises musi przyznać jeśli nie racjonalnej etyce to liberalnej doktrynie politycznej funkcję mobilizującą do działań spełniających standardy racjonalności. W tym sensie liberalizm jest doktryną, " która nie jest teorią lecz zastosowaniem teorii stworzonych przez prakseologię, a zwłaszcza ekonomię, dla określonych celów działania."
EVANDRO AGAZZIEGO PRÓBA REKONSTRUKCJI
KATEGORII RACJONALNOŚCI ETYCZNEJ
Evandro Agazzi , włoski filozof, stara się ominąć niebezpieczeństwa do jakich prowadzi konsekwentna próba uzyskania zintegrowanego modelu działania ludzkiego.
Według autora pracy:" Dobro, zło i nauka"' pojęcie racjonalności należy szeroko zastosować do interpretacji ludzkiej praktyki życiowej.
Technikę jako pewien rodzaj praktyki charakteryzuje racjonalność pragmatyczna., " racjonalność ustalania najefektywniejszego sposobu zorganizowania środków do osiągnięcia celu."
Natomiast naukę określa racjonalność teoretyczna, która polega na odpowiedzi na pytanie dlaczego. Stanowi próbę zrozumienia dlaczego rzeczy są takie a nie inne.
W dobie współczesnej, według Evandro Agazziego, panuje dominacja spojrzenia technicznego jako modelu wyjaśniającego. Prowadzi to wedle autora pracy pod tytułem:" Dobro, zło i nauka" do traktowania sfery moralności (związanej z czynami w ścisłym słowa znaczeniu )jako całkowicie niezależnej od sfery techniki ( dotyczącej produkowania )oraz tendencji do redukowania sfery " powinności do czysto technicznego poziomu. To ostatnie nie jest redukcją etyki do techniki, lecz faktycznym unicestwieniem etyki," tak więc technologia wyklucza deontologię. Racjonalność techniczna, według Evandro Agazziego, polega jedynie na stwierdzeniu, że rzeczy istnieją i dlaczego są takie a nie inne. Nie może więc ona uzasadniać działania, obierania określonego, celu lecz tylko ukazuje możliwości wyboru. W żadnym więc stopniu nie może , stać się dyrektywą dla obierania takiego a nie innego kierunku działania. Z tego, że coś można , nie wynika jeszcze nakaz czynienia. " Problemem jest więc, pisze Evandro Agazzi, zbadanie, czy wraz z racjonalnością techniczną występuje racjonalność praktyczna, która by rozważała to co abstrakcyjne, a zarazem poszukiwała racji jednego z wielu możliwych wyborów."
Tak więc, według autora pracy pod tytułem:" Dobro, zło i nauka", jesteśmy w stanie dokonywać racjonalnego wyboru, a nie tylko racjonalnie dobierać środki jak sądził Ludwig von Mises. Evandro Agazzi stara się poszerzyć obszar występowania racjonalności umożliwiając odnalezienie jej w polu procesu decyzyjnego.
Filozofia, a w tym etyka i aksjologia, dzięki rekonstrukcji kategorii racjonalności praktycznej, może stać się rozumnym kierownikiem i przewodnikiem działania. Zadanie to sprowadza się na dobrą sprawę do: uświadomienia problemu wyboru celów, wskazania, że refleksja czyli racjonalne podejście, do wyboru jest możliwe oraz w ostateczności, podjęcie się próby ustanowienia norm postępowania. Tym samym ponad techniką dla której kryterium stanowi skuteczność, znajduje się etyka i aksjologia czyli te nauki, które racjonalnie określają to co dopuszczalne.
Evandro Agazzi stara się na zastosowanie refleksji etyczno-aksjologicznej do analizy działania. Według niego należy korzystać z wielu koncepcji etycznych , gdyż istnieją sytuacje , w których tradycyjna analiza etyczna nie przynosi dobrych rezultatów. Wybory dokonują się często nie pomiędzy alternatywą: wyboru dobra lub zła, ale pomiędzy wartościami. " Podstawą sądu etycznego jest sąd wartościujący, który nie tyle wybiera pomiędzy dobrem a złem, ile porównuje wartości, które wchodzą w grę .Tylko wtedy, gdy są one równe sąd moralny odwołuje się do innych kryteriów wyboru takich jak zasada, że cel nie usprawiedliwia konsekwencji."
Natomiast w analizie wyborów celów należy skupić się na odpowiedzi dotyczącej pytań: po pierwsze, czy istnieją inne cele, po drugie, które z nich powinny brane być pod uwagę ,po trzecie na ile przewidziane środki są zgodne z przyjętymi wartościami, po piąte na ile są do przyjęcia prawdopodobne skutki działań, po szóste jakie istnieją zagrożenia potencjalne lecz mało prawdopodobne.
Szczególnie ten ostatni punkt dotyczący ryzyka stanowi
troskę Evandro Agazziego. Autor pracy:" Dobro, zło i nauka." Stara się przemyśleć problem racjonajnalnej dopuszczalności ryzyka. Ryzyko, według Evandro Agazziego nie tyle należy kontrolować co jest domeną myślenia technicznego, a trzeba poszukiwać racji za jego przyjęciem bądź odrzuceniem. Człowiek jest zdolnym do podjęcia ryzyka jak i jest na nie narażony. Ryzyko dotyczy już fazy projektu: jego skutków, które nie zawsze są zamierzonymi celami. Dotyczą również doboru środków. Każdy wybór celów czy środków wiąże się z ryzykiem zaniechania lepszego wyboru. Również ocena warunków określających wybór wiąże się z niebezpieczeństwem arbitralności decyzji. Dlatego też tak ważna jest racjonalna kalkulacja ryzyka.
Ponieważ w sytuacjach wyboru nie można poprzestać jedynie na jednostronnej analizie etycznej więc Evandro Agazzi stara dokonać oceny przy wykorzystaniu : etyki intencji, etyki wartości, etyki teleologicznej i etyki obowiązku. Podejścia różnych etyk nie są więc, według Evandro Agazziego konkurencyjne a są komplementarne. Dlatego też autor pracy:" Dobro, zło i nauka "proponuje w oparciu o te stanowiska etyczne dochodzenie do sadu optymalizującego wybór. Polega on na " dialektycznym porównaniu różnych możliwych decyzji, które winno prowadzić do obiektywnego, racjonalnego ustalenia wzajemnych relacji między rożnymi wartościami i powinnościami w konkretnej sytuacji" Wybierając optymalne w danych warunkach działanie musimy być świadomi, że" żadna wartość nie będzie w pełni zrealizowana, że jedne będą zachowane w większym, a inne w mniejszym stopniu, ale że w całości wybór będzie najlepszy z możliwych."
W tym sensie możemy mówić o nowym projekcie, projekcie racjonalności optymalizującej, który zarysował Evandro Agazzi.
KONCEPCJA INTEGRALNEJ RACJONALNOŚCI
TADEUSZA KOTARBIŃSKIEGO
Analiza poglądów Evandro Agazziego ukazała możliwość wieloaspektowego spojrzenia na racjonalność panującą w sferze praktyki. Na płaszczyźnie praktyki można odnaleźć przejawy nie tylko racjonalności technicznej ale i etycznej . Według Evandro Agazziego jesteśmy w stanie nie tylko racjonalnie dobierać środki, ale również rozważać zasadnie dobór celów.
W konkretnych sytuacjach wyboru, sektorowy charakter racjonalności w znacznym stopniu się pokrywą się tak dlatego, że podmiot działania, w konkretnej sytuacji wyboru musi uwzględnić zarówno aspekty techniczno-pragmatyczne jak etyczne.
Ludzkie działanie jest jednak determinowane wieloma jeszcze czynnika charakterze: ekonomicznym, społeczno-kulturowymi osobistym. Stoimy na stanowisku, że można każdy z nich uwzględnić w procesie decyzyjnym i to na drodze racjonalnej kalkulacji. Oczywiście można tego dokonać w stopniu na jaki pozwala sama specyfika płaszczyzny rozważań . Jesteśmy więc w stanie mówić o różnych typach osiąganej racjonalności i odpowiednio o różnych jej stopniach . Dlatego też analiza dokonana przez Evandro Agazziego może być wstępem do rozważań nad bardziej całościową koncepcją racjonalności ludzkiego działania.
Modelem, który zbliża do pełniejszego ujęcia złożoności podejmowania racjonalnych decyzji, jest niewątpliwie model decyzyjny, który możemy zrekonstruować na podstawie nowego odczytania twórczości Tadeusza Kotarbińskiego.
Według utartych schematów interpretacyjnych historii filozofii, twórczość Tadeusza Kotarbińskiego, zostaje zaliczona tradycyjnie do prakseologii. Często też jego etyka niezależna rozpatrywana jest bez prakseologicznego kontekstu.
Wydaje się, że przedsięwzięcie jedynie samodzielnego rozpatrywania pism prakseologicznych stanowi zabieg nie do końca uprawniony. Może bowiem sugerować , co jest niezgodne z intencjami Tadeusza Kotarbińskiego, że prakseologia określa właściwą , w sensie wystarczającą, płaszczyznę na której należy rozważać działania ludzkie.
Dla Tadeusza Kotarbińskiego , autora rozprawy pod tytułem:" Medytacje o życiu godziwym ", nie było przede wszystkim ważne tworzenie formalnej wiedzy o strukturze ludzkiego działania w oderwaniu od problematyki etycznej i felicytologicznej. Chodziło mu raczej o znalezienie recepty na mądrość życiowa. " Etyka w najszerszym tego słowa znaczeniu ogólna, postulowana mądrość życiowa, obejmuje, stwierdza Tadeusz Kotarbiński, wszystkie te działy ( dotyczące: szczęścia, sumienia i sprawności ). Etyka rozumiana nieco węziej pozostawia poza swoim obrębem kwestie sprawnościowe, przekazując je osobnej dyscyplinie, zwanej prakseologią, sama zaś ogranicza się do spraw szczęścia i spraw sumienia. Wreszcie etyka rozumiana najwęziej skupia się na problemach niepokojących sumienie. Tak rozumianą etykę będziemy tutaj nadal nazywali etyką po prostu, albo etyką w najściślejszym znaczeniu. Jeśli mowa o dziale dotyczącym szczęścia to nie ustaliła się nazwa ogólnie przyjęta dla tego działu zagadnień. Niektórzy zalecają nazywać tę dyscyplinę felicytologią."
Tak, więc czyn, który mamy podjąć ma swój walor techniczny i organizacyjny określony kryterium skuteczności. Charakteryzują go moralne wybory dokonywane w trakcie doboru celów i środków działania.
Z kolei moralne aspekty działania wyznaczają stopień dopuszczalności czynu.
Wszelkie ludzkie działanie podejmowane jest ze względu na oczekiwaną satysfakcję i związaną z tym szczęśliwość jaka rodzi bądź wzmacnia.
Prakseologia natomiast badająca aspekty sprawnościowe działania formułuje" postulaty o typie technicznym. Zasady praktyczności podobnie jak narzędzia służyć mogą do celów sympatycznych z równym skutkiem jak i do celów niesympatycznych. Formułowanie ich w postaci rad nie zmierza ku temu, by w każdym przypadku do ich rad namawiać. Są to rady " hipotetyczne", warunkowe i wskazują po prostu, co byłoby rzeczą konieczną lub celową robić, jeśli trzeba byłoby zrobić coś danego."
Etyka nosi u Tadeusza Kotarbińskiego przydomek niezależna. Ma być ona programowo niezależna od religii i to w tym sensie, że jej normy nie są motywowane religijnie. Neutralność światopoglądowa zakładana przez Tadeusza Kotarbińskiego pozwala na akceptowanie jej założeń i norm przez ludzi zarówno wierzących jak i niewierzących. Dzięki swej niezależności etyka ta unika również niebezpieczeństwa ,
które niesie ze sobą konstrukcja etyk religijnych. Niebezpieczeństwo owo wynika z faktu, że etyki religijne zakładają wiarę jako swój fundament, a wiarę można stracić i wtedy walą się podstawy etyki, a ich utrata może prowadzić do postaw nihilistycznych.
Etyka niezależna tworzy normy dotyczące tego co trzeba czynić a czego nie czynić , aby być porządnym i zacnym człowiekiem. Żyć godnie i nie hańbić się. Pyta więc co czynić by postępować zgodnie z ideałem etycznym.
Dla Tadeusza Kotarbińskiego ideałem etyki niezależnej staje się opiekun na którym można polegać i liczyć w trudnych warunkach. Autor książki o tytule:" Medytacje o życiu godziwym " stawia za wzór cnoty życzliwości, odwagi, opanowania, pewności, godności.
Z kolei nauka o szczęściu zwana przez Tadeusza Kotarbińskiego felicytologią pyta jak trzeba żyć, aby być szczęśliwym. Stanowi ona teorię kształtowania życia szczęśliwego.
" Te nauki, wspomina Tadeusz Kotarbiński, mają raczej na celu konstrukcję jak najracjonalniejszych programów postępowania z punktu widzenia satysfakcji, sprawności i godności."
Racjonalność sfery działania, wedle Tadeusza Kotarbińskiego posiada zintegrowany trój częściowy charakter. Jeśli więc czyn odnosi się do trzech poziomów racjonalności może nosić nazwę czynu dzielnego.
Dzielność bowiem przyznaje się czynowi sprawnie przeprowadzonemu, nie naruszającemu moralności i przynoszącemu zadawalające rezultaty.
" Dzielność jest do tego, pisze Tadeusz Kotarbiński, by unikać klęsk , by bronić się przeciw nieszczęściom, a z drugiej strony szczęśliwym być nie można, jeśli kogo nękają wyrzuty sumienia z racji popełnionych czynów haniebnych."
Proponowana przez Tadeusza Kotarbińskiego koncepcja racjonalności zintegrowanej spełnia się w trzech spojrzeniach na działania ludzkie: od strony prakseologicznej, od strony etycznej jak i felicytologicznej.
Tadeusz Kotarbiński jest przy tym świadom, że uwzględnienie aspektów etycznych działania powoduje często, ze nastawione na maksymalną efektywność rozwiązania muszą ulec modyfikacji na rzecz najbardziej optymalnych.
Autor " Medytacji o życiu godziwym" przyznaje, że nie biorąc pod uwagę etycznych aspektów czynu" żyłoby się wtedy jakoś swobodniej, bez uciążliwego chronicznego skrępowania, ba i sprawniej jakoś, gdyż porządny człowiek cofa się przed czymś na drodze do innych celów, nie skrzywdzić, a niemoralny maszeruje wprost do celu."
Jednak nieetyczne działania nie zawsze są skuteczne, gdyż mogą wywołać nieoczekiwane następstwa w postać: wyrzutów sumienia, reakcji innych na łamanie norm moralnych. Jak sądzi Tadeusz Kotarbiński droga działania bezwzględnego może być mniej efektywna niż ta pełna skrupułów, ale oszczędzająca na kosztach związanych z łamaniem norm moralnych.
Dlatego tez, autor " medytacji o życiu godziwym" formułuje zasady zintegrowanej racjonalności.
Szczególny problem stanowi zachowanie reguł zintegrowanej racjonalności przy doborze środków do określonych celów czyli w sytuacjach, gdy dyrektywy prakseologiczne i etyczne nie tylko się krzyżują, ale wchodzą z sobą w konflikt.
Tadeusz Kotarbiński wskazuje, że skutecznie nie znaczy bezwzględnie, kalkulacja etyczna może pomóc w doborze właściwych środków, które w ostateczności przyczynią się do racjonalnego działania.
" Cel bowiem, pisze autor " Medytacji o życiu godziwym", nigdy nie uświęca środków złych, dla których byłoby konieczne tracić to co od tychże środków cenniejsze."
Tak więc postępowanie jedynie według reguł uwzględniających tylko jeden z rodzajów racjonalności w przypadku praktyki doprowadza do działań nieracjonalnych w sensie ostatecznym.
Wydaje się więc, że koncepcja działania rozwinięta przez Tadeusza Kotarbińskiego w oparciu o ideę racjonalności zintegrowanej pewnym sensie spełnia projekt współczesnej koncepcji rozumu transwersalnego.
Martin Heidegger, Czym jest filozofia, Lublin 1979, s.57
Herbert Schnadelbach, Filozofia, podstawowe pytania, Warszawa 1996, s.98
Herbert Schnadelbach, Filozofia, podstawowe pytania, Warszawa 1996, s.99
Alina Motycka, Ideał racjonalności, szkice o filozoficznych rozdrożach nauki, Warszawa 1986
Edmund Mokrzycki, Racjonalność, nauka, społeczeństwo, Warszawa 1989
Edmund Mokrzycki, Racjonalność współczesności, Warszawa 1992
Edmund Mokrzycki, Racjonalność i styl myślenia”, Warszawa 1996
Kazimierz Leśkiewicz, Racjonalność w ekonomii, Szczecin 1994
Jerzy Kmita, Założenia teoretyczne badań nad rozwojem historycznym, Warszawa 1977
Herbert Schnadelbach, Filozofia, podstawowe pytania, Warszawa 1996, s.99
Adam Podsiad, Mały słownik terminów i pojęć filozoficznych, Warszawa 1983, s.328
tamże
tamże
Alina Motycka , Ideał racjonalności, szkice o filozoficznych rozdrożach nauki”, Warszawa 1986
Joachim Ritter, Historisches Worterbuch der Philosophie, Basel 1992
Stanisław Anderski, Maxa Webera olśnienia i pomyłki, Warszawa 1992, s.83
Edmund Morzycki, Racjonalność i styl myślenia, Warszawa 1992
James Rawls, Teoria sprawiedliwości, Warszawa 1994
Leszek Nowak, Model ekonomiczny, Warszawa 1972, s.215
Zbigniew Leśkiewicz, Racjonalność w ekonomii, Szczecin 1994
Kazimierz Leśkiewicz, Racjonalność w ekonomii, Szczecin 1994,s.15
Kazimierz Leśkiewicz, Racjonalność w ekonomii, Szczecin 1994,s.45
Adam Krzyżanowski, Teoria i polityka oszczędności, Warszawa 1959, s.8
Oskar Lange, Ekonomia polityczna. Zagadnienia ogólne, tom 1, s. 170
Kazimierz Leśkiewicz, Racjonalność w ekonomii, Szczecin 1994,s.64
Kazimierz Leśkiewicz, Racjonalność w ekonomii, Szczecin 1994,s.28
Alina Motycka, Ideał racjonalności. Szkice z filozofii nauki, Warszawa 1986, s.16
Alina Motycka, Ideał racjonalności, Warszawa 1986, s.31
Alina Motycka, Ideał racjonalności, Warszawa 1986, s.42
Alina Motycka, Ideał racjonalności, Warszawa 1986,s.43
Alina Motycka, Ideał racjonalności, Warszawa 1986, s.45
Barbara Skarga, Przeszłość i interpretacje,Warszawa 1987, s.116
Barbara Skarga, Przeszłość i interpretacje, Warszawa 1987, s.97
Barbara Skarga, Przeszłość i interpretacje, Warszawa 1987, s.105
Barbara Skarga, Przeszłość i interpretacje, Warszawa 1987, s.108
Barbara Skarga, Przeszłość i interpretacje, Warszawa 1987, s.113
Barbara Skarga, Przeszłość i interpretacje, Warszawa 1987, s.116
Barbara Skarga, Przeszłość i interpretacje, Warszawa 1987, s.91
Piotr Dehnel, Krytyczny racjonalizm, Wrocław 1992, s.15
Piotr Dehnel ,Krytyczny racjonalizm, Wrocław 1992, s.103
Piotr Dehnel, Krytyczny racjonalizm, Wrocław1987, s.106
Piotr Dehnel, Krytyczny racjonalizm, Wrocław1987, s.118
Odo Marquard, Apologia przypadkowości, Warszawa 1994, s.154
Odo Marquard, Apologia przypadkowości, Warszawa 1994, s.20
Odo Marquard, Rozstanie z filozofią pierwszych zasad, Warszawa 1994, s. 123
Odo Marquard, Rozstanie z filozofią pierwszych zasad, Warszawa 1994,s.123
Odo Marquard, Apologia przypadkowości, Warszawa 1994, s.59
Odo Marquard, Apologia przypadkowości, Warszawa 1994, s.40
Wolfgang Welsch , Nasza postmodernistyczna moderna, Warszawa 1998, s.8
Wolfgang Welsch, Nasza postmodernistyczna moderna, Warszawa 1998, s.235
Wolfgang Welsch, Nasza postmodernistyczna moderna, Warszawa 1998, s. 408
Wolfgang Welsch, Nasza postmodernistyczna moderna, Warszawa 1998, s. 411
Wolfgang Welsch, Nasza postmodernistyczna moderna, Warszawa 1998,s.378
Wolfgang Welsch, Nasza postmodernistyczna moderna, Warszawa 1998, s.405
Wolfgang Welsch, Nasza postmodernistyczna moderna, Warszawa 1998, s.406
Wolfgang Welsch, Nasza postmodernistyczna moderna, Warszawa 1998, s.420
Wolfgang Welsch, Nasza postmodernistyczna moderna, Warszawa 1998,s.423
Wolfgang Welsch, Nasza postmodernistyczna moderna, Warszawa 1998, s.418
Ludwig von Mises, Ludzkie działanie traktat o ekonomii, w:Prakseologia Warszawa 3-4 1995 s.111
Ludwiga von Mises, Ludzkie działanie,. Teoria ekonomii, w: Prakseologia 3-4 1995, s.203
Ludwig von Mises, Ludzkie działanie. Teoria ekonomii, w: Prakseologia 3-4 1995, s.63
Ludwig von Mises, Ludzkie działanie. Teoria ekonomii, w: Prakseologia 3-4 1995, s.55
Ludwig von Mises, Ludzkie działanie. Teoria ekonomii, w: Prakseologia 3-4 1995, s.22
Ludwig von Mises, Ludzkie działanie. Teoria ekonomii, w: Prakseologia 3-4 1995, s. 115
Ludwig von Mises, Ludzkie działanie . Teoria ekomnomii,w: Prakseologia 3-4 1995, s.176
Evandro Agazzi, Dobro, zło i nauka, Warszawa 1997, s.139
Evandro Agazzi, Dobro, zło i nauka, Warszawa 1997, s.144
Evandro Agazzi, Dobro, zło i nauka, Warszawa 1997, s. 411
Evandro Agazzi, dobro, zło i nauka, Warszawa 1995, s. 177
Evandro Agazzi, Dobro, zło i nauka., Warszawa 1997, s.259
Evandro Agazzi, Dobro, zło i nauka, Warszawa 1997, s.250
Tadeusz Kotarbiński, Medytacje o życiu godziwym, Warszawa 1985, .s. 13
Tadeusz Kotarbiński, Wybór pism, Warszawa 1957, s. 440
Tadeusz Kotarbiński, Studia z zakresu etyki i nauk społecznych, Warszawa 1963, s.221
Tadeusz Kotarbiński, Studia z zakresu etyki i nauk społecznych, Warszawa 1963, s.208
Tadeusz Kotarbiński, Studia z zakresu: filozofii, etyki i nauk społecznych , Warszawa 1963,s. 215
Tadeusz Kotarbiński, Wybór pism, Warszawa 1957,s.441
1
1