P R A W O R Z Y M S K I E - P R A W O R Z E C Z O W E
Pojęcie i rodzaje rzeczy.
Rzymianie nie definiowali pojęcia rzeczy, pojęcie res zarysowuje się bliżej poprzez podziały rzeczy. Najważniejszym z nich był podział na rzeczy materialne (res corporales) - takie, które można dotknąć - oraz przeciwstawne rzeczy niematerialne (res incorporales) - takie, których nie można dotknąć. Były one tworami abstrakcyjnymi, istniały w oparciu o istniejące prawo np. ususfructus, hereditas.
Kolejnym podziałem rzeczy był podział na:
res in patrimonio - dopuszczalne do obrotu gospodarczego
res extra patrimonium - wyjęte z obrotu prawnego
Z kolei res in patrimonio dzieliły się na (podział ten zniósł Justynian):
res mancipi - rzeczy szczególnie wartościowe: grunty w Italii, niewolnicy, zwierzęta (woły, konie, osły, muły), a także służebności gruntów wiejskich, które należały do res incorporales
res nec mancipi - wszystkie inne rzeczy: sprzęt domowy, pieniądze, słonie, wielbłądy
Natomiast res extra patrimonium dzieliły się na:
res divini iuris - rzeczy wyjęte z majątku wg „prawa boskiego” do których należały:
res sacrae - rzeczy poświęcone kultowi religijnemu
res religiosae - poświęcone kultowi zmarłych
res sanctae - rzeczy oddane pod szczególną opiekę bogów
res humani iuris - rzeczy wyjęte z majątku wg „prawa ludzkiego” do których należały:
res omnium communes - służyły do powszechnego użytku np. powietrze, morze
res publicae, res universitatis - należały do państwa lub innych osób prawnych, przeznaczone do publicznego użytku np. drogi, ulice
Do innych podziałów rzeczy należy zaliczyć podział na: nieruchomości (res immobilles) i ruchomości (res mobiles); rzeczy oznaczone wg cech indywidualnych (species) i rzeczy oznaczone wg przynależności do określonego gatunku (genus). Do genus należały rzeczy zamienne, które zazwyczaj były rzeczami zużywalnymi.
Istniał również podział rzeczy na podzielne i niepodzielne - nie można ich było podzielić na części fizyczne bez uszczerbku dla ich istoty i wartości np. niewolnik; uprawnienia do rzeczy fizycznie niepodzielnych można było dzielić na tzw. części idealne określane w ułamkach.
Szczególną kategorię rzeczy stanowiły pożytki (fructus) - płody naturalne, pobierane w drodze normalnej eksploatacji gospodarczej rzeczy przynoszących pożytki.
Istota posiadania.
Obok ochrony praw rzeczowych, skuteczniej poprzez actiones in rem, w prawie rzymskim otaczano również niektóre stany faktyczne. Do tego celu służyły interdykty, jako środki ochrony pozaprocesowej. Takiej ochronie podlegało przede wszystkim posiadanie, które jako stan faktyczny interesuje prawnika ze względu na związane z nim skutki prawne.
W świetle literatury prawniczej posiadanie (possessio) jest władztwem faktycznym nad rzeczą, z zamiarem zachowania jej dla siebie.
W skład posiadania wchodzą dwa elementy: zewnętrzny - corpus i wewnętrzny - animus. Corpus jest to fizyczne władanie rzeczą, natomiast animus jest to wola, zamiar osoby władającej faktycznie rzeczą.
Posiadanie należy odróżnić od dzierżenia (detentio) - władztwo faktyczne, w którym występuje jedynie corpus tzn. władca nie zamierza zachować rzeczy dla siebie lecz sprawuje władztwo alieno nomine.
Rodzaje posiadania.
Possessio civilis - władztwo faktyczne sprawowane corpore, ale z wolą podobną do woli właściciela tzn. z zamiarem zatrzymania rzeczy posiadanej wyłącznie dla siebie (animus possidendi) i w oparciu o podstawę uznaną przez prawo cywilne. Takie posiadanie wywierało doniosłe skutki w sferze prawa własności nabycie prawa własności przez usucapio, przez przeniesienie posiadania (traditio).
Possessio naturalis (detentio) - władztwo faktyczne sprawowane corpore, nie wywierające skutków w sferze prawa cywilnego i prawa pretorskiego. Dzierżyciele sprawowali władzę faktyczną corpore, ale nie mieli animus possidendi sprawowali władztwo alieno nomine. Przykłady detentorów: najemcy i dzierżawcy cudzej rzeczy, przechowawcy, użytkownicy, koloni, osoby alieni iuris.
Possessio ad interdicta - posiadanie uznane i chronione wg prawa pretorskiego. Do tego rodzaju posiadania byli dopuszczeni wszyscy posiadacze suo nomine mający animus possidendi (właściciel posiadający, posiadacz w dobrej wierze, posiadacz w złej wierze).
Dzierżyciele byli pozbawieni ochrony pretorskiej (byli chronieni pośrednio poprzez posiadaczy). W późniejszym okresie pretorowie dopuścili do samodzielnej ochrony posesoryjnej cztery wyjątkowe kategorie detentorów: wierzyciel zastawny (zastawnik), prekarzysta, depozytariusz sekwestrowy, emfiteuta.
Quasi possessio - „jak gdyby posiadanie” dotyczyło res incorporales głównie praw - iuris possessio np. bonorum possessio - posiadanie spadku.
Skutki prawne posiadania.
Władztwo faktyczne sprawowane fizycznie (corpore) i w określonym zamiarze (animo) pociągało za sobą doniosłe skutki prawne:
możliwość nabycia - poprzez ciągłe posiadanie rzeczy przez czas określony prawem - prawa własności
osobna ochrona posiadania tzw. ochrona posesoryjna.
Skutki te wywoływały jednak tylko określone rodzaje posiadania possessio civilis.
Ochrona posiadania.
Pretor chronił posiadaczy udzielając im interdyktów, które były środkami ochrony pozaprocesowej.
Interdykty retinendae possessionis służyły do ustalenia, który z przeciwników „utrzyma się” przy posiadaniu rzeczy spornej:
interdykt uti possidetis dotyczył posiadania nieruchomości; przy posiadaniu utrzymywał się ten, który w chwili wydania interdyktu był posiadaczem niewadliwym
interdykt utrubi dotyczył posiadania ruchomości, a przede wszystkim niewolników; zwyciężał ten, który w ciągu roku poprzedzającego wydanie interdyktu dłużej posiadał rzecz sporną w sposób niewadliwy
Interdykty recuperandae possessionis służyły do odzyskania posiadania wyraźnie utraconego:
interdykt unde vi przysługiwał niewadliwemu posiadaczowi, któremu nieruchomości zabrano siłą, można go było wnieść w ciągu roku od chwili wyzucia posiadania
interdykt de vi armata stosowano jeżeli posiadanie wyzuto przy użyciu siły zbrojnej
interdykt de precario stosowano przeciw prekarzyście, który nie zwrócił rzeczy otrzymanej w precarium.
Pojęcie własności.
W Instytucjach Gaiusa, a także w wypowiedziach jurystów, które zostały umieszczone w Digestach, nie można znaleźć definicji „prawa własności”. Jedyna próba znajduje się w Instytucjach justyniańskich, gdzie określa się własność jako pełne władztwo na rzeczą (plena in re potestas).
Własność przeszła długą ewolucję. Zapewniała utrzymanie władztwa prawnego pomimo utraty posiadania. Zatem posiadanie było jedynie władztwem faktycznym nad rzeczą. W dalszej kolejności nastąpiło odgraniczenie pełnego prawa na rzeczy własnej od wycinkowych ograniczonych praw na rzeczach cudzych (iura in re aliena). W ten sposób w prawie klasycznym uformowało się pojecie prawa własności jako odrębnego władztwa prawnego osób nad rzeczami. Nazwa własności była różna od posiadania i praw na rzeczy cudzej - dominium, proprietas
Rodzaje własności rzymskiej.
Własność kwirytarna (dominium ex iure Quiritum) - własność uznana i chroniona wg prawa cywilnego. Dostępna była tylko dla obywateli rzymskich. Przedmiotem jej mogły być tylko grunty położone w Italii, ruchomości np. niewolnicy. Nabyć ją było można na res mancipi tylko przez mancipatio i in iure cessio, na res nec mancipi - przez traditio. Tylko właściciel kwirytarny dysponował ochroną wg ius civile.
Własność bonitarna - własność uznana i chroniona wg prawa pretorskiego. Powstała ona na skutek nieformalnego (przez traditio) przekazania res mancipi nabywcy. W świetle ius civile właścicielem przekazanej rzeczy był nadal zbywca. Nieformalny nabywca miał tylko rzecz w swoim majątku (in bonis). Mógł on nabyć tę rzecz na własność dopiero na skutek zasiedzenia. Przed upływem zasiedzenia istniała w tych wypadkach tzw. „podwójna własność” - duplex dominium. Właściciel bonitarny korzystał z przedmiotu swojej własności, pobierał z niej pożytki, miał wyłączne prawo pod względem ekonomicznym.
Quasi własność gruntów prowincjonalnych - w prowincjach nieruchomości należały bądź do ludu rzymskiego, bądź do cesarza i nie mogły być - w okresie prawa klasycznego - przedmiotem własności indywidualnej. W praktyce jednak pozostawały one w rękach osób prywatnych.
Własność peregrynów - była pojedyncza (unum dominium). Straciła na znaczeniu w 212 r. n.e.
Treść prawa własności.
Rzymskie prawo własności było najważniejszym i najpełniejszym co do treści prawem rzeczowym. Prawo własności dawało właścicielowi wyłączną, absolutną i nieograniczoną władzę nad rzeczą.
Wśród najważniejszych uprawnień właściciela składających się na treść prawa własności wymienia się:
ius possidendi - prawo do posiadania rzeczy własnej
ius utendi - prawo do używania rzeczy własnej; ius abutendi - prawo do zużywania rzeczy własnej
ius fruendi - prawo do pobierania pożytków wyjątek przy ususfructus i emfiteuzie
ius disponendi - prawo do rozporządzania rzeczą własną np. sprzedaż, zamiana, darowizna itd.
Prawo własności było nieograniczone w czasie.
Ograniczenia prawa własności.
Ograniczenia w sferze obyczajowej - dotyczyły niegospodarności i rozrzutności. Cenzorowie piętnowali notą cenzorską właścicieli odchylających się od przyjętych norm postępowania.
Ograniczenia w sferze prawa publicznego - wywłaszczenie dla dobra publicznego, jego możliwość wynikała z imperium magistratury. Inne ograniczenia publiczne o charakterze sanitarnym (np. lokalizacja cmentarzy), komunikacyjnym (co do dostępu dróg, rzek publicznych) czy budowlanym (co do wysokości i rozmieszczenia budynków w miastach).
Ograniczenia w sferze prawa prywatnego - wynikały one z prawa sąsiedzkiego, regulującego współżycie pomiędzy właścicielami pobliskich nieruchomości, a oto najważniejsze z nich:
właściciel gruntu nie mógł zakazać sąsiadowi wejścia co drugi dzień na jego grunt w celu pozbierania tam owoców, jakie opadły z drzew sąsiada
właścicielowi gruntu położonego wyżej nie wolno było zmieniać naturalnego biegu wody przepływającego prze jego grunt
właściciel musiał znosić szkodliwe wpływy ciał lotnych i stałych z gruntu sąsiedniego, jeśli nie były one kierowane w celu szykany - immissiones.
Inne ograniczenia były ustalane przez samych właścicieli np. wszystkie prawa na rzeczach cudzych, lub wynikały ze stosunków obligacyjnych (np. najem, dzierżawa).
Współwłasność (communio pro indivisio).
Współwłasność - jest to współudział większej liczby osób w prawie własności na jednej rzeczy. Każdy ze współwłaścicieli miał swój udział określony w sposób „idealny”, w postaci ułamka uprawnienia do całości. Był to więc podział prawa do rzeczy, a nie rzeczy samej. Współwłaściciel swoją częścią mógł swobodnie dysponować, czerpał korzyści i ponosił ciężary proporcjonalnie do swego udziału. Natomiast całą rzeczą mogli zadysponować tylko wszyscy współwłaściciele łącznie. Współwłasność można było znieść za zgodnym porozumieniem wszystkich współwłaścicieli, a jeżeli takiej zgody nie było, to każdy z uczestników mógł wnieść w tym celu powództwo działowe (actio communi dividundo).
Pochodne sposoby nabycia prawa własności.
Każde zbywalne prawo podmiotowe, a zatem i prawo własności, można nabyć w sposób pochodny - przy udziale poprzedniego właściciela w drodze „przeniesienia własności” - albo w sposób pierwotny - niezależny od czyichkolwiek uprawnień poprzednich.
Do pochodnego sposobu nabycia własności ma zastosowanie zasada ogólna, iż nikt nie może przenieść na drugiego więcej praw aniżeli sam posiada. Do pochodnych sposobów nabycia własności należały:
mancypacja (mancipatio)
in iure cessio
tradycja (traditio)
omówione w pytaniach 12, 13, 14.
Mancypacja (macipatio).
Mancypacja pierwotnie była formalnym aktem kupna-sprzedaży, dokonywanym w obecności 5 świadków, pełnoprawnych obywateli rzymskich oraz trzymającego wagę (libripens), który odważał kruszec (głównie miedź). Z chwilą pojawienia się pieniądza bitego, wymiana towaru za pieniądz odbywała się poza aktem mancypacyjnym. Ale jeśli przedmiotem tej wymiany były res mancipi, to w takim wypadku nabywca nie uzyskiwał na nich własności kwirytarnej. Aby ją nabyć, musiał przedsięwziąć mancypację, która służyła do nabycia prawa własności.
Zatem mancypacja była publicznym aktem prawnym, w którym następowało formalne stwierdzenie przejścia władzy nad osobą czy nad rzeczą z jednej osoby na drugą. Był to akt właściwy dla obywateli rzymskich. Mancypacja odbywała się w obecności 5 świadków, dojrzałych obywateli rzymskich, i jeszcze jednego uczestnika, o takich samych kwalifikacjach, który trzymał wagę (libripens). Nabywca chwytał przedmiot transakcji (stąd nazwa mancipatio manu capere - „chwytać ręką”) i wypowiadał solenną formułkę. Mancypacja była aktem abstrakcyjnym (tzn. oderwanym od swej podstawy ekonomicznej i od swej przyczyny prawnej). Przetrwała do czasów Justyniana.
Mancipatio znalazło zastosowanie przy: oddawaniu osób wolnych alieni iuris w mancipium; przy adopcji i emancypacji; coëmptio; przy testamencie oraz przy przenoszeniu własności kwirytarnej na res mancipi.
In iure cessio.
Był to pozorny proces windykacyjny, w którym zbywca występował w roli pozwanego, z nabywcą w roli powoda. Chodziło o formalne odstąpienie jakiegoś prawa przed sądem.
Nabywca (pozorny powód) przed pretorem dotykał laską przedmiotu zbycia, twierdząc, że stanowi jego własność. Pozwany (pozorny pozwany) albo milczał, albo zgadzał się z twierdzeniem powoda, wobec czego na zasadzie confessio in iure przegrywał proces. Efektem tego było nabycie własności rzekomo „spornego przedmiotu” przez powoda-nabywcę.
In iure cessio była sposobem nabycia własności iuris civilis i należała do czynności prawnych abstrakcyjnych (przejście własności nie zależało od przyczyny prawnej). Nie dopuszczano osób alieni iuris (nie miały zdolności procesowej). In iure cessio stosowano zarówno do alienacji res mancipi jaki res nec mancipi oraz do rzeczy niematerialnych (użytkowanie, spadek).
Tradycja (traditio).
Tradycja to wydanie rzeczy w znaczeniu sensu largo. W znaczeniu sensu stricto był to sposób przenoszenia władzy nad rzeczami przez wydanie ich z ręki do ręki. Tradycję zaliczano do instytucji iuris gentium. Odnosiła się tylko do res corporales.
Wydanie rzeczy powodowało powstanie dzierżenia, nabycie posiadania albo własności. Własność w drodze tradycji można było przenieść tylko na res nec mancipi. Traditio była najbardziej rozpowszechnionym sposobem przenoszenia własności.
Aby na skutek tradycji nastąpiło przeniesienie własności, prawo określało pewne warunki, które musiały być spełnione:
zbywca musiał być właścicielem rzeczy tradowanej
zgodna wola stron do przeniesienia własności
musiała zaistnieć „słuszna przyczyna prawna” (np. kontrakt kupna-sprzedaży, darowizna), która była podstawą wydania rzeczy
Za Justyniana niektóre wymogi prawa klasycznego zostały zmodyfikowane:
nastąpiła dematerializacja sposobów przenoszenia faktycznego władztwa nad rzeczami materialne wręczenie rzeczy mogło nastąpić teraz także przez wręczenie pisemnego oświadczenia zbywcy - traditio instrumenti
nie ma stanowczego wymogu „słusznej przyczyny prawnej”
specjalny nacisk na wymóg zgodnej woli stron co do przeniesienia własności
W prawie justyniańskim tradycja często zupełnie „zdematerializowana” a zatem właściwie fikcyjna (traditio ficta) przybrała cechy abstrakcyjnego aktu „przywłaszczenia” z ważnymi konsekwencjami dla dalszego rozwoju prawnego. Wyparła mancypację i in iure in cessio.
Pierwotne sposoby nabycia prawa własności.
Każde zbywalne prawo podmiotowe, a zatem i prawo własności, można nabyć w sposób pochodny, albo w sposób pierwotny. Do pierwotnych sposobów zaliczamy:
zasiedzenie (usucapio) ???
zawłaszczenie (occupatio)
przetworzenie (specificatio)
połączenie i zmieszanie (accessio, confusio, commixtio)
nabycie owoców
omówione w pytaniach 16, 17, 18, 19, 20.
Zasiedzenie (usucapio).
Zasiedzenie - nabycie własności wskutek ciągłości posiadania przez czas określony prawem. Występowało w dwóch postaciach: starszej - usucapio oraz nowszej - longi temporis praescriptio.
Zasiedzenie miało kłaść koniec sporom dotyczących własności rzeczy a przede wszystkim likwidacji rozbieżności:
przy nieformalnym nabyciu res mancipi (właściciel bonitarny nabywał przez zasiedzenie własność kwirytarną)
przy nabyciu w sposób formalny ale od niewłaściciela (nabywca przez zasiedzenie stawał się właścicielem rzeczy bez zgody dotychczasowego właściciela)
Ograniczenia rzymskiego zasiedzenia dotyczyły:
nie można było dokonać zasiedzenia na res extra patrimonium, na gruntach prowincjonalnych, rzeczach należących do fiskusa
dawna usucapio dostępna była tylko dla obywateli
ograniczenia dotyczące res furtivae, wymogu dobrej wiary i słusznego tytułu
nie można było także dokonać zasiedzenia na niewolniku zbiegłym od swego pana (servus fugitivus)
Trudniej było dokonać zasiedzenia rzeczy ruchomych niż rzeczy nieruchomych.
Usucapio - było to zasiedzenie wg dawnego ius civile, sposób nabycia własności kwirytarnej dostępny tylko dla obywateli. Wg Ustawy XII Tablic prawo własności nabywało się przez usucapio:
na rzeczach ruchomych - po upływie roku
nieruchomościach - po upływie 2 lat
Wyłączone spod zasiedzenia zostały res furtivae (U XII T i lex Atinia z II w. p.n.e) oraz rzeczy nabyte siłą (res vi possessae). Istniał również wymóg słusznego tytułu i dobrej wiary.
Longi temporis praescriptio (LTP) - początkowo był to zarzut procesowy przeciw powództwu właściciela, a raczej quasi-właściciela gruntu prowincjonalnego. Posiadacz gruntu, pozwany o jego zwrot po upływie 10 lat (przeciwnicy procesowi mieszkali w tej samej prowincji) lub 20 lat (różne prowincje), mógł żądaniu zwrotu przeciwstawić „zarzut długotrwałego posiadania”. LTP na przełomie III i IV w. stała się również sposobem nabycia prawa własności, tak jak dawna usucapio.
Za Justyniana została przeprowadzona reforma instytucji zasiedzenia. Nastąpiło połączenie usucapio i LTP w jedną instytucję. Została jednak zachowana dwoistość nazw: usucapio dotyczyła zasiedzenia na ruchomościach, a LTP - na nieruchmościach. Zostały ostatecznie zebrane wszystkie wymogi i ograniczenia jakie narosły we wcześniejszym okresie, a mianowicie są to:
res habilis - rzecz podatna do zasiedzenia; nie były podatne rzeczy: wyjęte z obrotu, res furtivae, res vi possessae, posagowe, należące do fiskusa i inne.
titulus - posiadanie, które miało doprowadzić do zasiedzenia musiało być nabyte w oparciu o „tytuł” słuszny (iustus titulus) i prawdziwy (verus). Zasiedzenie musiało mieć początek legalny i rzeczywisty. Przykładowe „tytuły”: kupno, dziedziczenie, dozwolona darowizna i inne.
fides - dobra wiara (bona fides) posiadacza musiała istnieć przynajmniej w momencie wejścia w posiadanie rzeczy
possessio - do zasiedzenia prowadziło tylko posiadanie sprawowane w imieniu własnym (possessio civilis) - possessio ad usucapionem; posiadanie nie mogło być przerywane - inaczej czas liczono od nowa
tempus - okres wymagany do zasiedzenia:
ruchomości - 3 lata
nieruchomości - 10 lat dla mieszkańców tej samej prowincji
20 lat - dla różnych prowincji
Istniała możliwość doliczenia sobie czasu posiadania poprzednika przy nabyciu posiadania między żyjącymi i przy dziedziczeniu.
Longissimi temporis praescriptio - zasiedzenie nadzwyczajne. Charakterystyczne były tutaj wydłużone terminy: 30 lat i 40 lat np. na grunty kościelne. Odrzucono wymóg słusznego tytułu i dopuszczono w ten sposób do nabycia tą drogą rzeczy skradzionych. Pozostały wyłączone rzeczy wyjęte z obrotu prawnego i wymóg dobrej wiary.
Zawłaszczenie (occupatio).
Occupatio jest najstarszym sposobem nabycia własności. Zawłaszczenie polegało na objęciu w posiadanie rzeczy niczyjej (res nullius).
W prawie rzymskim zawłaszczeniu podlegały następujące kategorie rzeczy:
dzikie zwierzęta, ryby, ptactwo „to wszystko, co chwyta się na ziemi, w morzu i powietrzu”
rzeczy wyrzucone przez morze np. muszle, perły itd.
mienie należące do nieprzyjaciela i znajdujące się na terenie państwa rzymskiego (np. w chwili wybuchu wojny)
rzeczy porzucone świadomie przez właściciela (res derelictae)
„ skarb” ukryty tak dawno, że zatraciła się pamięć o jego właścicielu
Nie można było nabyć własności na rzeczach zgubionych.
Połączenie i zmieszanie.
Accessio (przyrost, przybytek) prowadziła do nabycia własności na rzeczy ubocznej, która w sposób trwały została złączona z rzeczą główną, stając się pod względem gospodarczym jej częścią składową. Obowiązywała tutaj zasada: accessio cedit principali - „przyrost przypada temu co główne”. Połączyć się mogły:
nieruchomość z nieruchomością - powodem tego były liczne rzeki
alluvio (przymulisko) - powiększenie jednego gruntu kosztem drugiego przez łagodne działanie rzeki
avulsio (oderwisko) - gwałtowne oderwanie przez rzekę części gruntu i przyłączenie jej do gruntu innego właściciela. Oderwisko stawało się częścią składową gruntu dopiero z chwilą trwałego z nim przyłączenia
nieruchomość z ruchomością - nieruchomości były rzeczami ważniejszymi, stąd zasada: superficies solo cedit - „to, co jest na powierzchni przypada gruntowi” (właścicielowi gruntu). Istniał wymóg trwałego połączenia rzeczy ruchomej z nieruchomością.
ruchomość z inną ruchomością - tutaj połączenie również musiało mieć charakter trwały, własność rzeczy głównej rozciągała się na rzecz uboczną np. przez spawanie (ferruminatio) - prawo własności na rzeczy ubocznej gasło definitywnie. Natomiast przy lutowaniu (plumbatura) własność rzeczy ubocznej mogła odżyć na nowo.
Inne zasady obowiązywały przy połączeniu w wyniku zmieszania płynów (confusio) albo ciał stałych (commixtio), należących do różnych właścicieli. Jeśli ich odłączenie było niemożliwe, powstawała na mieszaninie współwłasność, w której udziały były uzależnione od wartości wkładów poszczególnych właścicieli.
Wyjątkiem były pieniądze (pecunia), które przez zmieszanie stawały się wyłączną własnością posiadacza.
Przerobienie rzeczy.
Specificatio było obróbka cudzego materiału (bez porozumienia z właścicielem) tak, że powstawała nowa rzecz (nova species).
Wg Sabinianów własność nowej rzeczy winna należeć do właściciela materiału, a wg Prokulianów - do wytwórcy (zawłaszczenie nowej rzeczy jako niczyjej).
Od Paulusa datuje się opinia pośrednia (media sententia), którą przyjął ostatecznie Justynian: jeżeli rzecz da się przywrócić do stanu pierwotnego, to właścicielem nowo powstałej rzeczy pozostaje właściciel materiału; jeśli nie - to nowa rzecz należy do przetwórcy (jeśli przetworzył w dobrej wierze).
Nabycie owoców.
Pożytki (fructus) nabywał w sposób pierwotny na własność: właściciel rzeczy macierzystej, jej posiadacz w dobrej wierze oraz emfiteuta. Stawali się oni właścicielami pożytków w chwili oderwania się ich od rzeczy macierzystej (separatio).
Jej użytkownik nabywał własność pożytków również w sposób pierwotny, ale dopiero w momencie ich pobrania (perceptio). Dzierżawca rzeczy na podstawie stosunku najmu nabywał pożytki na własność w momencie ich pobrania (perceptio), ale nie w sposób pierwotny, lecz pochodny (za przyzwoleniem wydzierżawiającego).
Ochrona prawa własności.
Podstawowymi powództwami służącymi właścicielom do ochrony ich prawa własności były:
powództwo windykacyjne (rei vindicatio)
powództwo negatoryjne (actio negatoria)
Do ochrony własności bonitarnej służyło powództwo publicjańskie (actio Publiciana)
Wszystkie te powództwa miały charakter rzeczowy (actiones in rem), a ponieważ opierały się na prawie do rzeczy, należały do środków petytoryjnych. Jest oczywiste, że jeżeli właściciel był zarazem posiadaczem rzeczy, mógł skorzystać z ochrony posesoryjnej, gwarantowanej odpowiednimi interdyktami.
Powództwo windykacyjne.
Rei vindicatio - powództwo windykacyjne służyło kwirytarnemu właścicielowi rzeczy do „wydobycia” jej od osoby nieuprawnionej „skarga wydobywcza”.
Powodem mógł być taki pretendent, który nie był posiadaczem rzeczy spornej, ale twierdził, że jest jej właścicielem kwirytarnym. Rei vindicatio chroniła tylko interesy obywateli, a po zniesieniu własności kwirytarnej chroniła każdego właściciela.
W procesie legisakcyjnym pozwany musiał w kontrawindykacji podnieść takie same pretensje do władania rzeczą jak powód. W prawie klasycznym wystarczyło to, że pozwany legitymował się faktem posiadania (possessio civilis czy possessio ad interdicta) i ograniczał się do kwestionowania żądań powoda.
Sporna była legitymacja u dzierżycieli w zależności czy dzierżyciel wywodził swoje władanie od właściciela czy od osoby nieuprawnionej.
Justynian usankcjonował rei vindicatio przeciw ficti possessores czyli: a) temu, kto bezpodstawnie wdał się w spór (qui liti se obtulit) - przez przeciągnięcie pozornego sporu umożliwiłoby to prawdziwemu posiadaczowi dokończenia zasiedzenia oraz b) temu, kto podstępnie wyzbył się posiadania (qui dolo dessit possidere) np. przez zniszczenie rzeczy spornej.
Obowiązek udowodnienia prawa własności spoczywał na powodzie. Pozwany ograniczał się do kwestionowania uprawnienia przeciwnika jeżeli powód nie udowodnił swego twierdzenia to pozwany utrzymywał się przy posiadaniu.
Za pomocą rei vindicatio można było dochodzić zwrotu res corporales, indywidualnie oznaczonych.
W procesie windykacyjnym powód dążył do sądowego uznania swego prawa własności i do przywrócenia stanu zgodnego z jego prawem (do wejścia w posiadanie rzeczy spornej).
Jeśli rzecz sporna przynosiła pożytki, powstawał problem komu one przypadają za okres naruszenia prawa własności: właścicielowi czy posiadaczowi. Posiadacz w dobrej wierze po przegranym procesie windykacyjnym zobowiązany był oddać tylko rzecz macierzystą, a od Justyniana musiał zwrócić pożytki jeszcze nie zużyte (fructus exstantes). Posiadacz w złej wierze musiał zwrócić rzecz sporną, wszystkie pożytki nawet tych, których nie zebrał z własnej winy odszkodowanie.
Przegrywający spór posiadacz rzeczy zgłaszał ze swojej strony pretensje do odszkodowania za nakłady poczynione na rzecz sporną. Posiadacz w dobrej wierze miał prawo do zwrotów nakładów koniecznych i użytecznych, a zwrot nakładów zbytkowych uzależniony był od gustu właściciela. Posiadacz w złej wierze miał prawo do zwrotu tylko nakładów koniecznych.
Powództwo negatoryjne.
Actio negatoria przysługiwało właścicielowi, który wprawdzie nie został pozbawiony posiadania rzeczy, ale prawo jego uległo naruszeniu w inny sposób. Przykładem takiego naruszenia mogą być złośliwie kierowane przykre wyziewy na grunt właściciela (immissiones), najczęściej polegało ono na bezprawnym wykonywaniu jakiejś służebności.
Właściciel kwirytarny w tym przypadku miał do dyspozycji powództwo, którego treść zaprzeczała to, że pozwanemu przysługiwało prawo naruszenia jego własności. Pozwany, aby wygrać proces musiał udowodnić, że przysługuje mu do rzeczy prawo, którego treść wykonywał.
Powód dążył do sądowego uznania, że jego własność jest wolna od spornych ograniczeń i do zabezpieczenia, że zakłócenie nie powtórzy się w przyszłości. Formą takiego zabezpieczenia była cautio de non amplius turbando.
Powództwo publicjańskie.
Posiadacz rzeczy, który nie nabył jeszcze własności kwirytarnej, lecz znajdował się w stanie prowadzącym do jej nabycia przez zasiedzenie, utraciwszy swe władztwo, mógł się domagać jego przywrócenia za pomocą actio Publiciana.
Powództwo to było wzorowane na rei vindicatio. Formułka w powództwie publicjańskim zawierała fikcję, która traktowała posiadacza znajdującego się dopiero na drodze do zasiedzenia jakby już tego dokonał - zatem jak gdyby był już właścicielem kwirytarnym. Actio Publiciana była środkiem ochrony petytoryjnej.
Z actio Publiciana mogły korzystać następujące kategorie osób: a) właściciel bonitarny (gdy nabył res mancipi od właściciela kwirytarnego przez traditio, jeżeli utracił posiadanie tej rzeczy przed dokonaniem zasiedzenia to mógł posłużyć się actio Publiciana ze skutkiem wobec kogokolwiek), b) posiadacz, który w dobrej wierze i na podstawie słusznego tytułu nabył rzecz podatną do zasiedzenia, ale od nieuprawnionego (powództwo to było skuteczne wobec przeciwnika gorzej uprawnionego) c) właściciel kwirytarny (wykazywał, że przed utratą posiadania znajdował się na drodze do zasiedzenia).
W prawie justyniańskim zniesiono różnice pomiędzy własnością kwirytarną a bonitarną a. P. zachowała znaczenie już tylko jako środek ochrony nabywcy od niewłaściciela.
Pojęcie i rodzaje służebności.
Służebność (servitutes) jest ograniczonym prawem rzeczowym, które upoważnia uprawnionego do korzystania z rzeczy cudzej w pewien ściśle określony sposób.
Własność daje możliwość do korzystania z rzeczy w zasadzie bez ograniczenia. Służebność natomiast daje prawo do korzystania z rzeczy cudzej, ale w sposób ograniczony i ukierunkowany w zależności od rodzaju służebności.
Wśród serwitutów odróżnia się w prawie rzymskim służebności gruntowe (servitutes praediorum) od osobistych (servitutes personarum) omówione dalej w zagadnieniach nr 26 i 27.
Służebności gruntowe.
Służebności gruntowe wymagają do swego powstania dwóch gruntów, z których jeden jest władnący (praedium dominas), a drugi służebny (praedium serviens).
Przy służebnościach gruntowych podmiotami prawa są, z jednej strony każdorazowy właściciel gruntu panującego, a z drugiej - każdorazowy właściciel gruntu służebnego. Z uwagi na swój stosunek do gruntu pierwszy z tych podmiotów miał prawo korzystać z gruntu służebnego w sposób ograniczony.
Ze względu na przeznaczenie gruntu Rzymianie dzielili związane z nimi serwituty na:
służebności gruntów wiejskich (servitutes praediorum rusticorum) - należały do res mancipi
iter - prawo przechodu przez cudzy grunt
actus - prawo przechodu i przepędzania zwierząt przez cudzy grunt
via - prawo przechodu, przepędzania zwierząt i przejazdu przez cudzy grunt
aquae ductus - prawo przeprowadzenia dopływu wody przez cudzy grunt
aquae haustus - prawo czerpania wody z cudzego gruntu
służebności gruntów miejskich (servitutes praediorum urbanorum)
sevitus oneris ferendi - prawo oparcia się o istniejącą już ścianę sąsiada (oszczędność jednej ściany)
servitus tigni immitendi - prawo wpuszczenia belki w budynek sąsiada
servitus stillicidi - „prawo okapu” (tzn. kierowania wody deszczowej na grunt sąsiada)
servitus altius non tollendi - ograniczenie budowy na swoim gruncie do określonej wysokości
Służebności osobiste.
Służebności osobiste mogły dotyczyć gruntu, ale ich cechą charakterystyczną było to, że przysługiwały zawsze tylko jakiejś osobie. Osobisty charakter takiej służebności oznaczał, że była ona prawem podmiotowym niezbywalnym i kończyła się z zasady najpóźniej wraz ze śmiercią osoby uprawnionej.
Najważniejszą i zarazem najstarszą służebnością osobistą było użytkowanie (usufructus) czyli prawo używania cudzych rzeczy i pobierania z nich pożytków z zachowaniem substancji rzeczy. Było to duże obciążenie dla właściciela rzeczy na rzeczy powstawała „nuda prioprietas”. Użytkowanie musiało być ściśle określone w czasie, najwyżej dożywotnio; nie było dziedziczne oraz nie było zbywalne. Capitis deminutio użytkownika kończyła użytkowanie. Użytkownik mógł się zrzec swego prawa na rzecz właściciela. Użytkownik mógł odstąpić, także za wynagrodzeniem, wykonywanie swojego prawa, ale uprawnienia takiego wykonawcy gasły wraz ze zgaśnięciem samego użytkowania. Użytkownicy mieli skłonności do niszczenia substancji rzeczy, a ich spadkobiercy - do ociągania się ze zwrotem - w tych przypadkach właściciele zabezpieczali się wymuszając na użytkownikach złożenie stypulacji zabezpieczającej (cautio usufructuaria). Użytkowanie można było ustanowić na gruntach jak i na rzeczach ruchomych (np. servus fructuarius). Na rzeczach zużywalnych powstawało quasi ususfructus.
Inne służebności osobiste to:
usus - prawo używania rzeczy cudzej z pobieraniem co najwyżej tylko części pożytków (na własny użytek)
habitatio - „prawo mieszkania” bez prawa do pobierania pożytków
operae servorum et animalium - prawo do korzystania z cudzych niewolników i zwierząt
Zasady dotyczące służebności.
Służebnościami rządziły pewne zasady ogólne, i tak:
„służebność nie może polegać na działaniu” (servitus in faciendo consistere nequit) - obciążony właściciel był zobowiązany jedynie do powstrzymania się od działania (non facere) albo do znoszenia cudzego działania (pati) - wyjątek stanowiła servitus oneris ferendi
„nie może istnieć służebności na służebności” (servitus servitutis esse non potest) - służebność mogła istnieć tylko na rzeczy, a nie na prawie
„służebność należy wykonywać oględnie” (servitutibus civiliter utendum est) - tzn. w sposób możliwie najmniej uciążliwy
„nie można mieć służebności na własnej rzeczy” (nemini res sua servit)
Ponadto przy służebnościach gruntowych korzyść jaką przyniósł grunt służebny, musiała mieć charakter nie jednorazowy, lecz trwały, a przy służebnościach osobistych istniało ograniczenie czasu jej trwania.
Powstanie i zgaśnięcie służebności.
Powstanie służebności - służebności powstawały z woli osób zainteresowanych, przez czynności prawne. Służebności gruntów wiejskich - jako res mancipi - powstawały przez mancipatio lub in iure cessio; inne - przez in iure cessio. Służebności osobiste - najczęściej w testamencie.
Poza czynnościami prawnymi innymi sposobami ustanawiania służebności były:
dedukcja (deductio) - właściciel rzeczy przy przenoszeniu jej własności zastrzegał sobie prawo do wykonywania na tej rzeczy służebności
na gruntach prowincjonalnych służebności ustanawiano za pomocą umów obligacyjnych (pactionibus et stipulationibus) - sposób ten upowszechnił się za Justyniana
przez sędziego w celu sensownego rozstrzygnięcia sporu działowego
przez zasiedzenie - sposób ten zniosła lex Scribonia; w późniejszym okresie sposób ten ponownie odżył w ramach longi temporis praescriptio - upowszechniony za Justyniana
Zgaśnięcie służebności następowało na skutek: a) zniszczenia rzeczy obciążonej, b) przez zbieg z prawem własności, c) przez zrzeczenie się, a także d) przez niewykonywanie w ciągu odpowiednio długiego okresu (non usus). Służebności osobiste gasły także przez śmierć lub capitis deminutio uprawnionego.
Dzierżawa wieczysta (emfiteuza).
Była to dziedziczna i zbywalna dzierżawa cudzych gruntów; prawo rzeczowe o treści zbliżonej do prawa własności.
Emfiteuza powstawała w wyniku nieformalnej umowy pomiędzy właścicielem a emfiteutą, a także na podstawie testamentu właściciela. Uprawnienia emfiteuty były rozległe i trwałe. Pobierał on pożytki z gruntu emfiteutycznego w momencie separatio (tak jak właściciel). Nie mógł pogarszać rzeczy. Przysługiwały mu środki ochrony prawa rzeczowego - powództwa petytoryjne oraz interdykty posesoryjne. Emfiteuta miał obowiązek płacić czynsz właścicielowi (canon, vectigal). W przypadku zaległości trzech kolejnych rat rocznych właściciel był upoważniony do odebrania emfiteuzy.
Właścicielowi przysługiwało prawo pierwokupu w przypadku gdy emfiteuta zamierzał wyzbyć się swoich praw (ius protimeseos, ius praelationis). Jeśli nie skorzystał z tego prawa, przysługiwało mu laudemium - 2% ceny sprzedaży.
Emfiteuza gasła wraz ze zniszczeniem gruntu, zrzeczeniem się emfiteuty oraz przez wykonanie prawa pierwokupu.
Prawo powierzchni (superficies).
Superficies - prawo rzeczowe dziedziczne i zbywalne do odpłatnego korzystania z budynku wzniesionego na cudzym gruncie. Jak wiadomo w myśl zasady: superficies solo cedit budynek wzniesiony na cudzym gruncie stawał się własnością właściciela gruntu.
Superficjariusz opłacał właścicielowi gruntu roczny czynsz - solarium. Korzystał ze szczególnej ochrony posesoryjnej - interdykt de superficiebus, skuteczny erga omnes. Poza tym jego stanowisko prawne było podobne do stanowiska emfiteuty. W prawie powierzchni właścicielowi gruntu nie przysługiwało prawo pierwokupu.
Zastaw powierniczy (fiducia).
Prawo zastawu - ograniczone prawo rzeczowe przysługujące wierzycielowi na cudzej rzeczy w celu uzyskania z niej zaspokojenia należności nie pokrytej przez dłużnika.
Fiducia - było to realne zabezpieczenie kredytu; dłużnik przenosił na wierzyciela własność rzeczy przez mancipatio lub in iure cessio, z zastrzeżeniem - umową powierniczą (pactum fiduciae), że po wypełnieniu zobowiązania wierzyciel własność tą przeniesie z powrotem na dłużnika.
Przy fiducji niekorzystnie przedstawiała się sytuacja dłużnika, a to dlatego, że tracił na rzeczy prawo własności. Wierzyciel jako jej właściciel mógł z nią zrobić co chciał, a więc mógł ją również alienować. W takim przypadku dłużnik nie mógł domagać się jej wydania od nabywcy, lecz co najwyżej mógł żądać od wierzyciela odszkodowania za niedotrzymanie obietnicy zawartej w pactum fiduciae.
Zastaw ręczny (pignus).
Pignus - czyli zastaw ręczny - wydanie rzeczy zastawionej wierzycielowi, ale bez przeniesienia własności. Wierzyciel, na rzeczy zastawionej, wykonywał władztwo faktyczne. Po spełnieniu świadczenia przez dłużnika zastawnik zobowiązany był zwrócić przedmiot. Do tego czasu władał nim jako dzierżyciel, a pretor to władanie ochraniał za pomocą interdyktu posesoryjnego.
Pierwotnie mimo niewypłacalności dłużnika, zastawnikowi nie wolno było korzystać z rzeczy zastawionej oraz obciążać ją dalszymi zastawami. Takie uprawnienie musiało wynikać z dodatkowej umowy zawartej pomiędzy zastawnikiem a zastawcą. Wśród umów wzmacniających pozycję prawną zastawnika na uwagę zasługują trzy rodzaje pactum:
pactum de vendendo - na jej podstawie wierzyciel mógł rzecz obciążoną sprzedać i zaspokoić się osiągniętą ceną. Nadwyżka ze sprzedaży ponad należność dla wierzyciela - superfluum, hyperocha - należała się dłużnikowi.
antichresis - zastaw antychretyczny upoważniał wierzyciela do pobierania pożytków z rzeczy oddanej mu w zastaw
lex commissoria - „klauzula przepadku” - w razie zwłoki dłużnika, własność rzeczy obciążonej przechodzi na wierzyciela. Niestosowano od 326 r. - nadmierna surowość.
Zastaw umowny (hypotheca).
Hypotheka - zastaw umowny, polegał na tym, że zastawca był nadal właścicielem i posiadaczem rzeczy obciążonej, a nadto mógł uzyskiwać dalsze kredyty pod zastaw tej samej rzeczy.
Wierzyciel, aby móc zrealizować swe prawo, musiał uprzednio wejść w posiadanie przedmiotu zastawu.
Powstanie, zgaśnięcie i realizacja zastawu.
Powstanie zastawu: zastaw powstawał przede wszystkim a) z woli osób zainteresowanych, przez prywatną i nieformalną umowę pomiędzy zastawcą a zastawnikiem. Innym sposobem ustanawiania zastawu był b) zastaw „ustanawiany milcząco” - bez żadnych umów, oraz c) zastaw sądowy, dla celów egzekucyjnych.
Zgaśnięcie zastawu: zastaw gasł gdy spełnił swoje zadanie - a) przez zapłatę czy zaspokojenie wierzyciela z zastawu. Zaspokojenie musiało być całkowite - zastaw zabezpieczał niepodzielnie całość należności. b) gdy zastawnik zrzekł się swojego prawa, a także c) gdy wierzyciel nabył rzecz zastawioną na własność oraz d) gdy rzecz ta uległa zniszczeniu.
Realizacja zastawu: a) przy zastawie ręcznym (pignus) zastawnik miał rzecz obciążoną od samego początku w swoim władaniu, korzystał z interdyktów posesoryjnych; b) przy hipotece niezaspokojony wierzyciel musiał najpierw uzyskać władanie rzeczą obciążoną.
Zarówno przy zastawie ręcznym (od chwili ustanowienia zastawu) jak i umownym (od chwili zwłoki dłużnika), każdemu wierzycielowi zastawnemu przysługiwało specjalne powództwo o wydanie rzeczy obciążonej - vindicatio pignoris.
Przy hipotece w przypadku wielości zastawów obowiązywała zasada: „kto pierwszy co do czasu ten lepszy co do prawa” (prior tempore, potior iure) - najlepsze stanowisko miał tutaj zastawnik, dla którego najwcześniej ustanowiono prawo zastawu.
Innym sposobem realizacji zastawu były też umowy dodawane przy ustanawianiu zastawu: pactum de vendendo, antichresis, lex commissoria.
8