Psycholog na tropie zbrodni
Jeżeli potraktujemy rolę psychologa w policji na równi z pracą detektywa czy kryminologa, to możemy uzyskać znaczący postęp w walce z przestępczością. Jedną z "psychologiczno-policyjnych" metod, która potrafi przynieść zaskakujące efekty jest portret psychologiczny
Pierwszy portret psychologiczny dla celów kryminalistycznych wykonano w Stanach Zjednoczonych w 1957r. Wtedy to FBI zwróciła się do psychiatry James'a Brussel'a z prośbą o scharakteryzowanie przestępcy, który od 17 lat podkładał bomby na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Brussel'owi oddano do dyspozycji akta śledztw, dokumentację zdjęciową, oraz korespondencję kierowaną do władz po wybuchach. Ustalenie personaliów "Szalonego Bombowca"- bo tak nazywano przestępcę - było możliwe, dzięki zawężeniu śledztwa do grupy osób odpowiadających portretowi psychologicznemu przestępcy, wobec której możliwe się stało zastosowanie szczególnie wnikliwej obserwacji.
Z biegiem lat w USA coraz częściej uciekano się do pomocy psychologów, zwłaszcza przy tropieniu sprawców seryjnych zabójstw i gwałtów. W latach 70-tych zaczęto opracowywać programy profilowania psychologicznego, a niedługo potem powołano Narodowe Centrum Analiz Przestępstw Brutalnych. Niewątpliwie świadczy o randze jaką zyskała dla organów śledczych współpraca z psychologami. Dla potrzeb Centrum psychologowie i psychiatrzy, na podstawie rozmów z więźniami osadzonymi za najgroźniejsze przestępstwa, tworzą komputerową bazę danych o motywacjach i przestępczych sposobach działania.
Obecnie w krajach o rozwiniętych metodach śledczych, m.in. w Stanach Zjednoczonych, w ekipie policyjnej zjawiającej się na miejscu zbrodni znajduje się psycholog, który analizuje ślady związane z zachowaniem się przestępcy. Za ich pomocą opracowuje profil psychologiczny, który policja wprowadza do komputera, a szczegóły zbrodni i przypuszczalne motywacje sprawdza w bazie danych Narodowego Centrum Analiz Brutalnych Przestępstw.
W Polsce portrety psychologiczne sprawcy zbrodni sporządzane są dopiero po wielu miesiącach, a nawet po latach, przy czym traktowane są najczęściej jako ostatnia deska ratunku przed umorzeniem śledztwa z powodu niewykrycia sprawcy. A przecież o efektywnym wykorzystaniu portretu w dużym stopniu decyduje możliwie wczesne włączenie go do materiałów postępowania śledczego. Mógłby na przykład wywołać ważne dla sprawy skojarzenia w osobach, które zetknęły się ze sprawcą w okolicznościach towarzyszących dokonywaniu przestępstwa. Takie zeznania mogłyby być przełomowym momentem w wielu trudnych do wykrycia sprawach.
Ekipy kryminalistyczne szukają linii papilarnych, śladów biologicznych i narzędzi zbrodni. W rutynowych czynnościach ślady zachowań są najczęściej ignorowane i zamazywane i będzie tak prawdopodobnie dopóki w oględzinach nie zaczną systematycznie uczestniczyć psychologowie.
Policja dopiero w 1996r. wystąpiła o etaty dla psychologów. Są oni głównie po to, żeby objąć opieką psychologiczną policjantów (np. obowiązkowe konsultacje po użyciu broni ). Drugim zadaniem jest selekcja kandydatów do pracy w policji. Dopiero niedawno Komenda Główna zorganizowała szkolenie dla pierwszej grupy policyjnych psychologów przygotowywanych do sporządzania portretów psychologicznych. Podobna też do działającego w ramach FBI Narodowego Centrum Analiz Brutalnych Przestępstw baza danych ma zostać niedługo sporządzona w krakowskim Instytucie Ekspertyz Sądowych.
Sporządzane u nas portrety psychologiczne nie przyczyniają się do skazania sprawcy, nawet gdyby idealnie odpowiadał profilowi skazanego. Nie można ich traktować na równi z dowodami, ani nawet poszlakami, a jedynie jako wskazania grupowe. Aby poważnie traktować je na sali sądowej, trzeba jeszcze podać jakiemu procentowi populacji można przypisać taki portret. W Polsce jednakże nie prowadzi się badań populacyjnych.
Miejmy nadzieję, że organy bezpieczeństwa docenią wagę współpracy z ekipami psychologów a portret psychologiczny, który wciąż jeszcze jest postrzegany jako kryminalistyczna nowinka - stanie się nieodzownym elementem procedury śledczej.
Karolina Hajek
Profilowanie psychologiczne sprawców
"Profilowanie to dochodzenie do krótkiej, dynamicznej, charakterystyki zwięźle ujmującej najważniejsze cechy nieznanego sprawcy i przejawy jego zachowań."
Pierwsza charakterystyka, którą można określić jako profil nieznanego sprawcy to portret zabójcy powszechnie znanego jako "Kuba Rozpruwacz" (1888), poza tym amerykańscy specjaliści na zamówienie Biura Służb Strategicznych USA sporządzili portret psychologiczny Adolfa Hitlera.
Pierwsze profilowanie nieznanego przestępcy zamówione przez organy ścigania to sprawa "Szalonego Bombowca", gdzie ekspertem profilującym był psychiatra dr James Brussel, wydał on następującą opinię:
"Szukajcie mocno zbudowanego mężczyzny w średnim wieku, katolika, cudzoziemca, mieszkającego z bratem lub siostrą, a gdy go znajdziecie, może nosić garnitur zapięty na guziki."
W 1978 roku Wydział Badań nad Zachowaniem FBI wprowadził Program Profilowania Psychologicznego, program ten okazał się bardzo efektywnym narzędziem zwłaszcza w typowaniu sprawców przestępstw na tle seksualnym.
Przebieg profilowania (wg Roberta Resslera):
Ocena aktu przestępczego.
Szeroka, wyczerpująca ocena i analiza szczegółów miejsca zdarzenia.
Opis i wieloaspektowa analiza ofiary.
Ocena raportów policyjnych (zdjęcia, badania laboratoryjne).
Ocena protokołu sekcji zwłok i innych badań medyczno-sądowych.
Opracowanie profilu z najważniejszymi cechami charakteryzującymi sprawcę.
Sugestie dla prowadzących śledztwo.
KTO zrobił TO w TAKI sposób?
Charakterystyka ofiary pod względem jej właściwości psychologicznych i analiza jej stanu
Ustalenie motywu
- Charakterystyka sprawcy ze względu na motyw
- Ustalenie modus operandi
Analiza miejsca, w którym dokonano zabójstwa (pozostawione śladów)
Ustalenie kryterium doboru ofiar
Charakterystyka sprawcy ze względu na stopień zorganizowania
Jak widać na powyższym diagramie, profilowanie jest czynnością, która posiada określoną strukturę proceduralną i nie jest umiejętnością czysto heurystyczną, która objęta jest jakąś tajemnicą, znaną tylko "wtajemniczonym" znawcom z FBI - jak to można zauważyć w większości filmów, z których najczęściej pochodzą wyobrażenia o profilowaniu nieznanych sprawców zabójstw (jak i innych przestępców). Na początku procesu konieczne jest zebranie wszystkich możliwych informacji jakie związane są z przestępstwem, można je wstępnie podzielić na: dane techniczno-medyczne - a więc te, które pochodzą od ekspertów kryminalistycznych i patologa sądowego, dane wiktymologiczne (kim była ofiara przed śmiercią, czym się zajmowała, jaki prowadziła tryb życia, dane demograficzne etc.) oraz informacje o miejscu przestępstwa (lub pozostawienia zwłok, gdyż, nie zawsze miejsce, w którym dokonano zabójstwa jest tym samym, w którym pozostawiono zwłoki) - te najlepiej zebrać samemu będąc na miejscu. Generalnie chodzi o to, że te informacje dostarczają profilującemu innych informacji, które są wynikiem wnioskowania dokonywanego na podstawie specjalistycznej wiedzy, dzięki której możliwe jest skorelowanie danych śladów i faktów ze sposobem postępowania przestępcy. Wspomniana wiedza pozwala (przynajmniej z reguły) skojarzyć następujące fakty:
Dane wiktymologiczne i medyczno-sądowe z kryterium doboru ofiary i po części z modus operandi [_1_],
Dane wiktymologiczne z motywem przestępstwa,
Wszystkie powyższe wraz z oględzinami miejsca z modus operandi.
Skojarzenia takie są możliwe, dlatego że kryminalistyczno - psychologiczne koncepcje teoretyczne wskazują na to, iż:
Wszyscy sprawcy zabójstw (i innych przestępstw) dają się podzielić na charakterystyczne podgrupy (np. ze względu na motyw),
Sprawcy z określonych podgrup popełniają charakterystyczne przestępstwa,
Dokładna charakterystyka przestępstwa umożliwia scharakteryzowanie sprawcy - a więc sporządzenie profilu.
Spośród zabójców można wyodrębnić około pięciu podgrup sprawców, które można wyodrębnić ze względu na motyw i są nimi zabójcy dokonujący przestępstwa z powodów:
emocjonalnych (tu najwięcej tzw. morderstw w afekcie),
seksualnych,
patologicznych (lub urojeniowych - akt jako wynik rozwiniętej psychozy),
ekonomiczno-rabunkowych,
z zemsty.
Każde z zabójstw, które zostały popełnione z danych powodów wygląda inaczej, ma inną strukturę dynamiczną, inne jest kryterium doboru ofiary i inny jest modus operandi.
Dla przykładu przedstawię najpierw charakterystyki osób, które stają się ofiarami zabójstw popełnionych z dwóch najbardziej charakterystycznych motywów: emocjonalnego i seksualnego.
CHARAKTERYSTYKA OFIARY ZABÓJSTWA NA TLE EMOCJONALNYM:
Ofiara pod względem cech psychofizycznych jest podobna do sprawcy.
Ciało znalezione na miejscu zabójstwa.
Obrażenia rozległe, na głowie, tułowiu, brzuchu, plecach i rękach, przypadkowe.
Nie widać, aby zabójca realizował inne cele, poza samym zabójstwem.
Ofiara była w złej sytuacji społeczno-ekonomicznej.
Ofiara charakteryzowała się tendencją do inicjowania konfliktów, kłótni.
Nadużywała alkoholu, sama mogła być wcześniej karana.
Na ciele ofiary widać rany, które sugerują, że broniła się przed napastnikiem.
Ofiara nie była wiązana ani kneblowana.
Ofiara znała zabójcę, w 55% przypadków był to członek jej rodziny lub partner.
Jak widać, z powyższej charakterystyki można wysnuć wniosek dotyczący motywu popełnienia zabójstwa. Dla porównania przedstawię charakterystykę ofiary zabójcy działającego z pobudek seksualnych:
CHARAKTERYSTYKA OFIARY ZABÓJSTWA NA TLE SEKSUALNYM:
Obrażenia ciała mają swoisty charakter, np. cięcia w okolicach genitaliów.
Ofiary są dobierane, nieprzypadkowe, mogą mieć jakieś znaki szczególne.
Są to osoby albo wyjątkowo uległe, depresyjne, albo impulsywne, silne.
Mają wyraźnie zmniejszony zakres kontaktów społecznych.
Ofiara nie znała zabójcy.
Obrażenia powstają w wyniku tortur, znęcania się, są celowo zadawane.
Zwłoki są przemieszczane i starannie ukrywane.
W znacznej większości przypadków zwłoki odnajdowane są częściowo rozebrane.
Ofiara ginie najczęściej w wyniku uduszenia.
Ciało jest wyjątkowo zmaltretowane, często wycinane są genitalia, które sprawca zabiera ze sobą.
Należy jeszcze nadmienić, że trzy spośród zaznaczonych czynników okazały się zdecydowanie najlepszym predyktorem służącym do zakwalifikowania przestępstwa jako zabójstwa na tle seksualnym.
Drugim podstawowym źródłem, na podstawie którego można wywnioskować poszczególne cechy zabójcy składające się na profil, jest charakterystyka modus operandi, która także opiera się na opisie stanu ofiary po śmierci, danych wiktymologicznych i oględzin miejsca. Dokładny opis modus operandi daje nam także przesłanki do wnioskowania o motywie.
CHARAKTERYSTYKA MODUS OPERANDI ZABÓJSTWA NA TLE EMOCJONALNYM:
Zabójstwo nie było planowane.
Zabójstwa dokonano przypadkowym narzędziem, które znajdowało się w domu ofiary.
Relacja w chwili zabójstwa ma charakter dynamiczny, zachowanie ofiary mogło wpłynąć na działanie sprawcy.
Zabójstwo jest wynikiem rozładowania silnych, negatywnych emocji.
Sprawca zadał wiele ran, które nie musiały służyć uśmierceniu ofiary, ale były rozładowaniem nagromadzonych emocji, ich "wybuchem".
Sprawca w jednym miejscu zaatakował ofiarę, w tym samym miejscu ją zabił i w tym samym miejscu pozostawił zwłoki.
Sprawca znał ofiarę, pozostawał z nią w stanie konfliktu przed zabójstwem.
W przebiegu wydarzenia widać ślady wybuchu niekontrolowanej bezcelowej agresji, pozostawiono wiele śladów na miejscu zabójstwa.
I dla porównania charakterystyka modus operandi zabójstwa na tle seksualnym:
CHARAKTERYSTYKA MODUS OPERANDI ZABÓJSTWA NA TLE SEKSUALNYM:
Przestępstwo jest zaplanowane.
Ofiara mogła być zabrana do zaplanowanego miejsca, tam zabita, ale zwłoki są przemieszczane i ukrywane.
Występują oznaki działań, które miały na celu zdobycie nad ofiarą absolutnej kontroli i dominacji:
kneblowanie, wiązanie,
gwałt analny,
zaduszanie przedmiotami,
bicie do nieprzytomności i ponowne ocucanie.
Stosunek seksualny (jeżeli w ogóle do niego dochodzi) odbyty po śmierci ofiary.
Sprawca w różnorodny sposób manipuluje ciałem, umieszcza w nim przedmioty, przewozi ofiarę żyjącą lub/i martwą, rozbiera ją i ubiera etc.
Najczęściej nie dochodzi do normalnego stosunku płciowego, tylko do jakiejś formy jego substytutu, u sprawców silnie sadystycznych w ogóle nie ma oznak aktywności seksualnej, ponieważ same tortury są formą kontaktu seksualnego.
Kiedy mamy już ustalony motyw zabójstwa, możemy go pośrednio skorelować z typem sprawcy - jak już zostało to wcześniej wspomniane sprawcy przestępstw popełnianych z różnych motywów różnią się od siebie i można ich przyporządkować do danej charakterystyki. Wracając do naszych dwóch typów przestępstw można przedstawić dwa typy zabójców: - tych działających na tle emocjonalnym i działającym na tle seksualnym:
Sprawcy zabójstw NA TLE EMOCJONALNYM:
Środowisko wychowawcze umiarkowanie niekorzystne, za to częste objawy antysocjalnych zaburzeń osobowości typu impulsywnego.
Niekonsekwentne metody wychowawcze i ambiwalentne stosunki emocjonalne między członkami rodzin.
Matka odgrywająca pozytywną rolę, akceptująca dziecko.
Wyraźne nasilenie zaburzeń neuropsychicznych: impulsywność, nadmierna drażliwość, wybuchy agresji, znaczne nasilenie zaburzeń samokontroli emocjonalne, cechy osobowość eksplozywnej już od młodości.
Tendencja do rzutowania wrogości na otoczenie, podejrzliwość.
Silna tendencja do reagowania agresją na nieadekwatnie rozpoznane zagrożenie ze strony innych.
Częste nadużywanie alkoholu, sporadycznie kontakty z subkulturą przestępczą.
Niekorzystne warunki materialno-społeczne.
Sprawcy zabójstw NA TLE SEKSUALNYM:
Zdecydowanie złe warunki socjalizacji w dzieciństwie i młodości. Rodzina dysfunkcjonalna, niekonsekwentne metody wychowawcze, duża ilość stresów i frustracji.
Brak akceptacji ze strony rodziców, więzi emocjonalnej.
Znaczne nasilenie kar fizycznych i psychologicznego znęcania się.
Matka pełniąca rolę osoby karzącej, stosującej przemoc psychiczną i fizyczną.
Nasilenie objawów neuropsychiatrycznych: nadpobudliwość, moczenie nocne, labilność emocjonalna o charakterze neurotycznym.
Epizody dręczenia zwierząt w dzieciństwie.
Liczne objawy dysfunkcji seksualnych: zaburzenia popędu, różnorodne parafilie, niedojrzałość psychoseksualna. Negatywne wspomnienia z pierwszych kontaktów seksualnych.
Tendencje autodestrukcyjne (próby samobójcze, samookaleczenia).
Częste, introwertyczne uciekanie w świat fantazji i wyobrażeń, z reguły o patologiczno-seksualnej treści.
Chłód emocjonalny zbliżony do subklinicznych lub klinicznych form psychopatii kalkulacyjnej.
Osobowość wykształcona głównie w oparciu o tłumienie emocji, rzutowania stanów lęku i wrogości na innych.
Zabójstwo seksualne takiego sprawcy ma zaspokoić jego głęboko sfrustrowane potrzeby:
dominacji, kontroli nad kimś,
zaspokojenie przez to potrzeb uznania własnej wartości, uznania.
Wysoki poziom agresji jako cechy osobowości.
Z reguły dobrze funkcjonujące procesy poznawcze.
Kiedy mamy już powyższe charakterystyki możemy przejść do sformułowania wniosków dotyczących stopnia zorganizowania sprawcy. Ta dychotomiczna typologia została zaproponowana przez specjalistów z FBI, głównie przez największą postać wśród ekspertów profilowania - Roberta Resslera [_2_]. Najkrócej rzecz ujmując, chodzi o połączenie "zorganizowanego sposobu działania" z zorganizowanym typem zabójcy i na odwrót. Najczęściej możliwe jest przyporządkowanie sprawcy do którejś z kategorii na podstawie dwóch czynników: 1. motywu, 2. modus operandi.
Charakterystyki sprawcy polegające na nadaniu im określenia zorganizowany / zdezorganizowany są jedną z ostatnich czynności jakie są podejmowane przed ostatecznym sporządzeniem indywidualnego profilu nieznanego zabójcy.
PODZIAŁ SPRAWCÓW ZE WZGLĘDU NA STOPIEŃ ZORGANIZOWANIA ZACHOWANIA (WG. ROBERTA RESSLERA)
SPRAWCA ZORGANIZOWANY:
Mężczyzna w wieku około 35 lat, żonaty, lub związany z partnerką, ukończona szkoła średnia lub kilka lat studiów wyższych, średni poziom zamożności, posiada samochód, mógł być wcześniej karany za akty przemocy i przestępstwa seksualne.
Dobrze zbudowany, zadbany, inteligencja przeciętna, lub powyżej przeciętnej, z reguły bez zaburzeń psychotycznych.
Dostosowany społecznie, pozornie przyjaźnie nastawiony, bez problemów z nawiązywaniem kontaktów.
Przejawia wyraźne nastawienie makiawelistyczne, wykorzystuje innych, potrafi udawać emocje, jest dobrym aktorem, łatwo przystosowuje się do różnych okoliczności, jest elastyczny. Często kłamie i składa obietnice, których nie dotrzymuje.
Jest osobą "zimną emocjonalnie", potrafi być doskonale opanowany, kontroluje sytuacje, dba o porządek (w mieszkaniu, czysty samochód, dobrze dobrane ubrania).
Niski poziom lęku, niskoreaktywny.
Ma wiele partnerek seksualnych, chętnie opowiada o swoich licznych "podbojach" seksualnych.
Nie znosi krytyki, bywa impulsywny, gdy zostanie urażony, nie cierpi sprzeciwu.
Nie ma poczucia winy, innych wini za swoje problemy; choć stara się robić wrażenie osoby moralnej, w rzeczywistości gardzi powszechnymi wartościami etycznymi, nie zmienia swojego zachowania pod wpływem kary.
W dzieciństwie poddawany niespójnym oddziaływaniom wychowawczym, mogły zaistnieć incydenty wykorzystywania seksualnego lub/ bicia.
Już w dzieciństwie występowały akty agresywne i sadystyczne dokonywane na zwierzętach.
Ma szczególne zainteresowania i fantazje, w których dominują wyobrażenia o charakterze sadystycznym i seksualnym, kolekcjonuje twardą pornografię. Poza tym interesuje się makabrycznymi przestępstwami, prawdopodobnie zna pewne aspekty pracy policji, fascynuje się bronią i różnymi niebezpiecznymi obiektami (np. materiały wybuchowe).
Dokładnie planuje zbrodnie, dokonuje ich z pełną premedytacją, specjalnie dobiera ofiary, może mieć zestaw przyrządów, którymi się posługuje w trakcie przestępstwa, który ma przy sobie i zabiera po morderstwie.
Kolekcjonuje "trofea" po swoich ofiarach, w tym części ciała, aby podtrzymywać wspomnienie o morderstwie może powracać na miejsce przestępstwa, interesuje się pracą policji i śledzi relacje w mediach dotyczące jego zabójstw.
Może sam kontaktować się z policją, nawet pozornie niosąc jej pomoc w sprawie.
Manipuluje ciałem ofiary, przewozi je, ukrywa, czasem rozczłonkowuje, atakuje ofiary zwabione w odpowiednie miejsce, rozmawia z ofiarą, jest w stanie patrzyć jej w oczy w trakcie zabijania.
Pozostawia po sobie bardzo mało śladów na miejscu zbrodni.
Ma często charakterystyczne dla siebie modus operandi, przebieg morderstwa może mieć cechy rytualne i analiza tego rytuału wiele mówi o innych właściwościach psychologicznych sprawcy.
SPRAWCA ZDEZORGANIZOWANY:
Mężczyzna w wieku od 16 do trzydziestu kilku lat, stanu wolnego, poziom ekonomiczny poniżej średniego, mieszka sam lub z rodzicami.
Nie pracuje, nie ma samochodu, nie odbywał służby wojskowej, zaniedbany, bez ukończonej szkoły średniej.
Z wyglądu raczej szczupły, często cierpiący na dolegliwości fizyczne wpływające na wygląd zewnętrzny.
Mógł być wcześniej aresztowany za kradzieże, żebractwo, ekshibicjonizm.
Poziom intelektualny poniżej przeciętnej lub niski.
Tendencje schizoidalne, jest odludkiem, odrzuca innych ludzi, prowadzi nocny tryb życia, nie ma przyjaciół, ludzie, którzy go znają uważają go za dziwaka.
Niezdolny do prawidłowego współżycia seksualnego, nie ma partnerki, ewidentnie uwikłany w substytuty seksu (onanizowanie się, pornografia, podglądactwo).
W domu rodzinnym był deprecjonowany, znęcano się nad nim psychicznie.
Nie planuje przestępstwa z taka dokładnością jak przestępca zorganizowany, nie jest tak pomysłowy i sprytny, napaść jest spontaniczna, popełnia zbrodnie w ataku szału, wściekłości, nie torturuje ofiary przed śmiercią. Gdy ofiara jest już martwa sprawca dokonuje czynów seksualnych przy zwłokach, ale nie ma to charakteru normalnego stosunku (onanizowanie się, umieszczanie różnych rzeczy w ciele), manipuluje ciałem po śmierci, także po śmierci dokonuje wielu zranień łącznie z zupełnym wypatroszeniem ofiary. W trakcie zajścia silnie wzburzony emocjonalnie.
Miejsce zdarzenia może być zupełnie przypadkowe, pozostawia wiele śladów, narzędzie zbrodni jest przypadkowe pozostawione na miejscu, ciało pozostawione na miejscu. Może dojść do depersonalizacji ofiary, dużo ran twarzy. Nie ukrywa zwłok
Również zabiera coś z miejsca przestępstwa, w tym części ciała ofiary.
Po zajściu przejawia różne szczególne zachowania, np. nadużywanie alkoholu lub narkotyków, wzmożona gorliwość religijna.
Nie jest zainteresowany przebiegiem pracy policji ani rozgłosem swoich dokonań.
Może okresowo przejawiać zaburzenia psychotyczne, przede wszystkim urojeniowe i paranoiczne.
Nie jest mobilny, mieszka lub pracuje (jeśli pracuje) w pobliżu miejsca przestępstwa. W domu ma różnego rodzaju skrytki.
Pozostawia wiele śladów na miejscu zbrodni, nie widać w nim planowania i starań o zatarcie śladów swej obecności.
Jak można już zauważyć, dysponując wszystkimi przedstawionymi modelami teoretycznymi i zestawami cech poszczególnych typów przestępców możemy przystąpić do końcowego etapu jakim jest nakreślenie profilu. Jak pisałem, profil jest zawsze indywidualny, gdyż mimo pewnych ogólnych wzorców, nie ma nigdy dwóch dokładnie takich samych przestępstw, ani dwóch takich samych przestępców. Aby móc wnioskować o wszelkich indywidualnych cechach zarówno sprawców jak i samych przestępstw należy zanalizować wszystkie detale dotyczące dwóch wspomnianych aspektów. Każde przestępstwo ma indywidualne "znaki szczególne", które wpasowują się w ogólne psychologiczne prawo mówiące, że każda aktywność człowieka zawiera ślady niepowtarzalnej osobowości jej wykonawcy.
Wśród potencjalnie nieskończonej listy poszczególnych aspektów czynu i czynności jakie wchodzą w skład modus operandi można zaproponować wybrane takie jak:
"ZNAKI SZCZEGÓLNE"
Szczególne czynności po dokonaniu zabójstwa:
Zainteresowanie postępami śledztwa,
Obserwowanie odkrycia ciała,
Odwiedzanie miejsc zabójstwa,
Próby uczestnictwa w śledztwie.
Personalizacja sprawcy:
Zespół takich zachowań sprawcy podczas zdarzenia, które nie mają bezpośredniego związku z zabójstwem i motywacją jego popełnienia, wykraczające poza czynności związane z dokonaniem zabójstwa. - zabójstwa z elementami rytualizmu, którego forma przedstawia indywidualne właściwości zabójcy.
Personalizacja ofiary:
Zespół zachowań sprawcy polegający na dążeniu do nadawania ofierze cech, których ona nie posiada. - częste w zabójstwach seksualnych, polega na nadaniu ofierze cech osoby, która występowała we wcześniejszych fantazjach, np. przebranie ofiary, inny makijaż etc.
Depersonalizacja ofiary:
Mechanizm polegający na dążeniu sprawcy do pozbawienia ofiary pewnych cech - podobnie - występuje w zabójstwach seksualnych, również ma na celu nadanie ofierze cech osoby, która występowała we wcześniejszych fantazjach; częsty powód okaleczeń twarzy przy zabójstwach seksualnych.
Świadectwa emocjonalnego "zadośćuczynienia":
Umycie ofiary,
Ułożenie zwłok jak do snu,
Podkładanie poduszki pod głowę,
Postawienie przy ciele napoju i jedzenia,
Złożenie rąk ofiary jak do trumny.
Takie czynności występują w przypadku gdy między ofiarą a zabójcą istnieją więzi pokrewieństwa (tzw. zabójstwa w rodzinie), lub gdy zabójca dobrze znał ofiarę o ona jego.
Powracając do naszych wybranych przykładów przestępców, można zauważyć, że i jedni, i drudzy podejmują nierzadko bardzo swoiste czynności - i tak, przestępcy seksualni nadają ofierze pewne określone cechy (jest to związane z faktem, iż zaplanowane przestępstwa seksualne, są w głównej mierze realizacją in vivo bardzo długo rozwijanych fantazji seksualnych, które nabierają konkretnego wymiaru i wielu powtarzających się szczegółów, przestępca dąży do nadania ofierze tych cech, lub przynajmniej depersonalizacji danej ofiary, kiedy okazuje się ona nie pasować do fantazji. Analiza szczegółów personalizacji i depersonalizacji daje bardzo ważne informacje o fantazjach erotycznych sprawcy). Podobnie, w przypadku zabójstw na tle emocjonalnym, które najczęściej dokonywane są w środowisku osób dobrze się znających, czynności dokonywane po zabiciu pozwalają na określenie stopnia znajomości - lub pokrewieństwa zabójcy i ofiary.
***
Przedstawione mechanizmy postępowania, które ma na celu sporządzenie ostatecznego, indywidualnego profilu nieznanego sprawcy zabójstwa są oczywiście o wiele bardziej złożone. Dzieje się tak dlatego, że w dużej części zabójstwa dokonywane są z wielu motywów jednocześnie (np. emocjonalno-seksualne z chęcią zemsty; rabunkowo-seksualne etc.), poza tym zdarza się, że sprawca działający z motywów emocjonalnych postępuje tak jak sprawca zorganizowany (tak się czasem dzieje w zabójstwach na tle zazdrości erotycznej i zabójstwach z zemsty). Niemniej w zaskakującej większość zabójstw sprawcy dają się przyporządkować do którejś grupy i sporządzenie trafnego profilu okazuje się możliwe.
Jak można wywnioskować z całej powyższej części tekstu profilowanie jest czynnością, w której największa rolę pełni bardzo szeroka wiedza eksperta, który powinien doskonale operować pojęciami i modelami teoretycznymi z dziedzin takich jak psychopatologia, psychologia osobowości i różnic indywidualnych, psychiatria, seksuologia i seksiatria, kryminalistyka i kryminologia. Profilowanie jest bardziej złożone niż tylko wpasowanie sprawcy w daną grupę, ponieważ najważniejsze jest podanie indywidualnych właściwości i wskazówek dla policji prowadzącej konkretne śledztwo - wszystkie podgrupy opisów są tylko podstawowymi matrycami, na których nadbudowuje się szczegółowe cechy sprawcy.
Należy zadać jeszcze jedno istotne pytanie: czy profilowanie jest użyteczne?
Źródła podają, że zdecydowanie najwięcej zabójstw (około 70%) popełnia się z powodów emocjonalnych a sprawców takich przestępstw jest stosunkowo łatwo schwytać bez pomocy eksperta profilującego. Nie jest to jednak takie oczywiste z wielu przyczyn. Po pierwsze, znaczna ilość przestępców zorganizowanych działających z pobudek seksualnych przejawia tendencje do useryjniania się (podstawowym powodem jest fakt, iż przestępcy ci cierpią na różnorodne parafilie, w tym takie jak skrajne postacie sadyzmu włącznie z tzw. lustmord - zabójstwem z lubieżności. Ponieważ popęd seksualny takich sprawców nie może być zaspokojony bez udziału ofiary, popełniają oni przestępstwa seksualne ilekroć wzmaga się napięcie seksualne, często przez to stając się zabójcami seryjnymi), co powoduje, że ilość ofiar tych sprawców jest znacznie większa niż ilość samych sprawców. Poza tym, w przypadku zabójców zorganizowanych są takie przypadki, gdzie sprawca w zasadzie nie zostawia żadnych śladów kryminalistycznych i wówczas profil psychologiczny jest jedynym źródłem wiedzy o tymże sprawcy i dopiero on może ukierunkować całe śledztwo. Wracając jeszcze do zabójstw seryjnych - należy pamiętać, że są to często przestępstwa najbardziej makabryczne i społeczeństwo domaga się najsilniej schwytania sprawcy tych zabójstw, wówczas dobrze sporządzony profil może być głównym czynnikiem postępów w śledztwie i później biegły psycholog profilujący jest bardzo cennym źródłem informacji o sprawcy w trakcie procesu sądowego, już po schwytaniu zabójcy.
Na koniec trzeba jeszcze wspomnieć o tym, że ekspert profilujący musi być osobą gotową do spędzania niewiarygodnie dużo czasu nad wszelkimi źródłami wiedzy o zabójcach, zabójstwach, głębokich zaburzeniach seksualnych, bywa i tak, że musi dokładnie obejrzeć miejsce przestępstwa, ciało ofiary, uczestniczyć w sekcji zwłok etc. - a to oznacza, że aby być dobrym ekspertem profilującym, poza ogromną wiedzą należy dysponować też mocnym żołądkiem...
*
Jest to tekst referatu wygłoszonego 13 maja 2004r. w trakcie II serii uniwersyteckich wykładów otwartych na temat: "Psychologia i neuropsychologia sądowa" organizowanych przez Koło Naukowe Psychologów przy Instytucie Psychologii UMCS w Lublinie.
*
LIRTERATURA:
Ambrozik W., Zieliński F. (red.) (2003) Młodociani mordercy. Studia nad agresją i zbrodnią. Wyd. PTPN, Poznań.
Czerwiński A., Gradoń K. (2001) Seryjni mordercy. Wyd. Muza SA, Warszawa.
Gierowski J. K., Jaśkiewicz-Obydzińska T. (red.) (2002) Zabójcy i ich ofiary. Psychologiczne podstawy profilowania nieznanych sprawców zabójstw. Wyd. Instytutu Ekspertyz Sądowych, Kraków.
Ressler R. i in. (1986) Sexual killers and their victims. Identifying patterns through crime scene analysis. Journal of Interpersonal violence, 3, 288 - 308.
Ressler R. i in. (1995) Sexual homicide. Patterns and motives. Lexington Book.
Sitarczyk M. (2004) Nieletni sprawcy zabójstw. Sylwetki psychologiczne. Wyd. UMCS, Lublin.
Wolska A. (2001) Model czynników popełnienia zabójstwa. (Rozprawy i Studia T. 374) Wyd. Naukowe US, Szczecin.
Gazeta Sądowa
MARZEC 2003
Zrzeszenie Prawników Polskich - Oddział w Warszawie
ul. Bracka 20A, 00-028 Warszawa
tel.: (0-22) 827-01-94, 827-11-84
KRYMINOLOGIA
Typy seryjnych morderców na tle seksualnym
KAZIMIERZ POSPISZYL
Bezsprzecznie najbardziej odrażającym czynem, krew nudzącym w żyłach w momencie jego ujawnienia - jest morderstwo na tle seksualnym. Długo można by zastanawiać się nad przyczynami tego stopnia odrazy, jakie wywołuje połączenie źródła życia, czyli seksu z morderstwem, jako unicestwieniem tego życia, a także nad przyczynami powszechnej niemal obecności tej piorunującej jeśli chodzi o ludzkie emocje - mieszanki w przeżyciach lękowych każdego człowieka utrwalonych w różnych postaciach tworzonej przezeń sztuki. Ale nie jest to celem obecnego artykułu, który dotyczyć będzie prób opisania kilku prawidłowości rządzących postępowaniem morderców, głównie seryjnych, którzy swe zbrodnie popełniają na tle seksualnym.
NA SAMYM WSTĘPIE omawiania tego problemu podkreślić należy, że niewiele jest systematycznych, wiarygodnych pod względem naukowym informacji na temat cech osobowości osobników popełniających owe makabryczne zbrodnie, a jeszcze mniej prób ukazania teoretycznego modelu tłumaczącego mechanizmy powstawania tych wynaturzonych inklinacji. Można nawet obrazowo powiedzieć, że ilość naukowo potwierdzonych informacji jest wielkością odwrotnie proporcjonalną do tych licznych sensacyjnych i najczęściej "podkolorowanych" wiadomości, jakimi "bombardują" opinię publiczną media, szczególnie wyczulone na omawiany obecnie problem. Społeczność współczesnej "globalnej wioski'' odbiera na zasadzie szoku informacje o zbrodniczej działalności seryjnego zabójcy.
Mechanizmy tych wynaturzeń
Owa szczupłość informacji wypływa nie tylko z niepowtarzalności każdego takiego zbrodniczego aktu i niemożności jego odtworzenia w warunkach kontrolowanych (bo taka niemożliwość odnosi się w zasadzie do całej sfery emocjonalnej, na temat której istnieje wcale spora wiedza), lecz przede wszystkim z faktu stosunkowo małej (na szczęście!) liczby seryjnych zabójców. Trudno byłoby (nawet w tak wielkich krajach, jak np. USA) skompletować grupę badawczą (podobnie, jak można to np. uczynić, z osobników dokonujących kradzieży, rozboju, czy nawet czynów nierządnych), którą - jako grupę kryterialną - można by porównać pod względem wielu cech z odpowiednio dobranymi grupami kontrolnymi.
Nieliczne są także opisane w literaturze naukowej obserwacje kliniczne poczynione na tego typu jednostkach. Pominąwszy fakt krótkiego na ogół czasu, jaki dzieli takiego osobnika, od czasu stwierdzenia jego winy, do wymierzenia kary, to wszelkie informacje, zwierzenia i badania psychologiczne czynione w sytuacji oczekiwania na ten najsurowszy wyrok, jaki najczęściej wymierzany bywa za tego rodzaju przestępstwa trudno uznać za wartościowy materiał kliniczny.
Wobec podkreślanego wyżej ograniczenia dostępu do w miarę obiektywnych danych na temat specyfik zachowania się seryjnych morderców, występujący jako ekspert psycholog sięgać musi do danych najbardziej obiektywnych, mieszczących się w zasięgu jego działalności, a mianowicie do tego, co w literaturze kryminologicznej nazywa się "sceną przestępstwa"!
Jest to nader specyficzna "scena" - opisującemu ją ze znawstwem nie jest bowiem dane (tak, jak krytykowi teatralnemu) oglądanie aktorów grających lepiej lub gorzej swe role! Przebieg rozgrywającej się akcji należy odtworzyć ze śladów, jakie pozostawiły osoby biorące udział w tym makabrycznym spektaklu! Stąd też głównym rejestratorem i komentatorem zaistniałych wydarzeń jest specjalista od coraz to bardziej wyrafinowanych badań kryminalistycznych.
Z opisu takiego, niczym z otwartej księgi, dowiedzieć się można zarówno o cechach osobowości przestępcy, jak i wielu innych właściwościach jego zachowania się. Czasami opis sceny przestępstwa uzupełniony być może zeznaniami ofiary, której udało się ujść z życiem, dzięki korzystnemu dla niej zbiegowi okoliczności lub tez informacjami osób, które zdołały zaobserwować pewne fakty mogące mieć związek z dokonanym przestępstwem i aranżacją jego "sceny".
Analiza powyższych informacji wsparta porównaniem kilku "scen", na których rozegrał się koszmarny spektakl mordu na tle seksualnym pozwala na ustalenie wielu bezcennych informacji niezbędnych nie tylko do nakreślenia tego, co często określa się jako "portret psychologiczny przestępcy", lecz także pozwala odpowiedzieć na szereg niezwykle ważnych dla organów ścigania pytań, a przede wszystkim, czy dane przestępstwo pełna ten sam osobnik, jako że każdy przestępca, a szczególnie taki, który popełnia tak złożone pod względem psychologicznym zbrodnie, czyni to na swój niepowtarzalny sposób!
Pierwszym, a zarazem podstawowym wymiarem przy analizie opisu sceny przestępstwa jest kryterium ustalone przez FBI, które dotyczy stopnia zorganizowania sposobu popełniania przestępstwa. Jest to wymiar, od ściśle, pedantycznie wręcz przestrzeganego sposobu popełniania przestępstwa, do czynu popełnionego bez najmniejszych nawet śladów rytualizacji tego makabrycznego wydarzenia.
Znaczenie stopnia zorganizowania sceny przestępstwa ocenia się zwykle na podstawie analizy czterech etapów cyklu przestępczego, w tym zaś przypadku, seryjnego morderstwa na tle seksualnym.
Etap pierwszy jest z reguły najdłuższy, nierzadko trwający latami, jest to etap przedkryminalny. Głównym przejawem tego stadium są marzenia i fantazje na temat coraz to bardziej wynaturzonych i przez to niemożliwych do spełnienia w sposób akceptowany, przez prawo i normy współżycia społecznego, zaspokojeń seksualnych.
Poprzedzające akt przestępczy marzenia i fantazje znajdują swój wyraz w rytualizacji aktu morderstwa, który z kolei uwidoczniony jest w organizacji sceny przestępstwa, czyli w drugim etapie cyklu przestępczego. Stadium to obejmuje trzy elementy:
wybór ofiary,
miejsca przestępstwa
oraz opracowanie sposobu wykonania tego zbrodniczego aktu.
Wszystkie te etapy noszą na sobie piętno zorganizowania lub nie zorganizowania poprzez stopień spójności z pierwszym etapem cyklu przestępczego, czyli fantazjami na temat seksualnych spełnień.
Otóż przestępca "zorganizowany" wybiera najczęściej określony typ ofiar (zarówno pod względem płci, wieku, jak i urody), popełnia przestępstwo w podobnych do siebie miejscach, a nade wszystko swe zbrodnicze akty wykonuje według rytuałów, które niejednokrotnie stopniem złożoności i udziwnienia przewyższają najbardziej nawet wymyślne scenariusze filmów grozy!
Równie znamienne dla określenia stopnia zorganizowania przestępstwa jest trzecia faza morderstwa dotycząca "uprzątnięcia" sceny przestępstwa, a przede wszystkim sposobu postępowania ze zwłokami oraz stopnia zacierania śladów identyfikacyjnych sprawcy. W fazie tej dają o sobie znać nie tylko zamiłowania do pedanterii lub jej braku, lecz przede wszystkim, poprzez stopień "spreparowania" zwłok, dają o sobie znać treści przedkryminalnych fantazji, spajających cykl przestępczy w jedną całość.
Czwarta faza cyklu morderstwa na tle seksualnym określana jest jako stadium postkryminalne, obejmuje ona proces psychicznego przetworzenia całego zbrodniczego aktu, którego efektem może być z jednej strony zainteresowanie skutkami tego czynu przejawiające się m.in. kompulsywną potrzebą powrotu na miejsce zbrodni, śledzeniu przebiegu śledztwa itp.), a z drugiej zaś na wzbogaceniu treści fantazji o obrazy zaczerpnięte z realnego przebiegu zbrodniczego zasycenia wynaturzonych potrzeb seksualnych, które to fantazje stają się z kolei zaczynem nowego cyklu przestępczego!
Przytoczone powyżej informacje na temat elementów cyklu przebiegu morderstwa na tle seksualnym pozwalają na ustalenie w miarę potrzeby szeregu skal (na dobrą sprawę dla każdego policzalnego elementu sceny przestępstwa) określających stopień zorganizowania owej sceny i tym samym natury całego cyklu przestępczego oraz przede wszystkim jego sprawcy.
Należy jednak mocno podkreślić, że zarówno stopień zorganizowania sceny przestępstwa, jak i diagnozowane na jego podstawie cechy osobowości sprawcy dokonującego tego makabrycznego czynu są układami kontinuidalnymi, co oznacza, że rzadko mamy do czynienia z "typami idealnymi", a więc - w tym przypadku -zawsze z pedantycznie zorganizowanym czynem przestępczym, czy też popełnionym bez żadnej dbałości o szczegóły w każdym etapie tego zbrodniczego aktu.
Warto także pamiętać, że w przypadku morderstw na tle seksualnym działają ogólne prawidłowości dotyczące realizacji popędu seksualnego, a min. ta, że najważniejszy jest "pierwszy raz", co w omawianym tutaj przypadku oznacza, że udany ów "pierwszy raz" pociąga za sobą lawinę następnych "razy". Istnieje nawet całkiem uzasadniony pogląd, że gdyby każdego przestępcę udało się złapać na owym "pierwszym razie", surowo ukarać go za ten czyn, w poważnym stopniu wyeliminowałoby się jego powtórzenie. W przypadku zaś bezkarnego popełnienia pierwszego morderstwa na tle seksualnym (podobnie z resztą, jak i każdego innego aktu przestępczego) sprawca zyskuje dodatkową siłę napędową do następnych zbrodniczych czynów, które - zgodnie z prawami rządzącymi realizacją popędu - następują coraz częściej.
Obniża się przy tym stopień selektywności ofiar przestępstwa. Może się np. zdarzyć, że początkowo wynaturzony amator kobiecych wdzięków na swe ofiary wybierał będzie tylko długonogie,' idealnie zgrabne blondynki, w miarę jednak "uchodzenia na sucho" jego zbrodniczych czynów może się stawać coraz to mniej wybrednym atakując kobiety daleko odbiegające od jego ideału piękności, realizując znaną każdemu mężczyźnie zasadę, że lepsza nieodpowiednia kobieta niż żadna kobieta!
Takie prawidła postępowania komplikują nieco obraz stopnia "zorganizowania" aktu przestępczego, jako kryterium diagnostycznego osobowości sprawcy. Tym bardziej, że w miarę popełniania "uchodzących na sucho" zbrodniczych czynów ulegają, czasem nawet dosyć istotnym zmianom, zarówno "obrządki organizacyjne" dokonywanych morderstw, jak i sam poziom "zorganizowania" owych aktów.
Diagnostyka psychologiczna
Świadomość powyższych faktów nie może jednak w stopniu zasadniczym pomniejszać istotności stopnia zorganizowania aktu przestępczego "zapisanego" w obrazie sceny przestępstwa jako kryterium diagnostycznego osobowości sprawcy. Na dobrą bowiem sprawę przytoczone powyżej uwagi dotyczące różnego rodzaju utrudnień w odczytywaniu sceny przestępstwa dotyczą także diagnostyki psychologicznej w bardzo wielu jej zastosowaniach.
Dlatego też - jak to już kilkakrotnie podkreślałem - stopień zorganizowania popełnionego morderstwa na tle seksualnym siłą faktu stanowi podstawę wszelkich diagnoz niezwykle ważnych dla organów ścigania. Analiza stopnia zorganizowania poszczególnych etapów cyklu przestępczego pozwala na określenie nie tylko stanu psychicznego sprawcy w momencie dokonywania zbrodni, jego cech osobowości, lecz także wytrawnemu analitykowi sceny przestępstwa pozwala na określenie dalszych etapów bestialskiego procederu.
Swego czasu czynione były próby nałożenia na układ kontinuidalny opisujący stopień zorganizowania sceny przestępstwa typologicznej dymensji obrazującej dwa przeciwstawne bieguny wypaczenia postaw społecznych. I tak przestępcy "zorganizowani" to typy asocjalne, podczas, gdy "niezorganizowani" znamionują się cechami antysocjalności.
Dzisiaj rozróżnienia takie nie mają racji bytu w związku ze zmianami w sposobie określania cech psychopatycznych, które niewątpliwie odgrywają znaczną rolę w formowaniu struktury psychicznej seryjnych morderców. Aczkolwiek - należy przestrzec przed próbą takiej generalizacji, według której każdy seryjny morderca na tle seksualnym to psychopata, o czym szerzej mowa będzie przy innej okazji.
Były także próby nałożenia na kontinuum opisujące stopień zorganizowania cyklu przestępczego poziomu "sprawności umysłowych" sprawcy. Brak zorganizowania sceny przestępstwa unaocznia brak zorganizowania umysłu sprawcy - pisze R. Holmes 1989, s 115). Niemniej jednak pogląd ten nie jest możliwy do utrzymania ponieważ wielu zarówno upośledzonych umysłowo przestępców, a tym bardziej cierpiących na psychozy, celuje wręcz w "organizowaniu" aktu przestępczego. W takich to przypadkach znaki szczególne mówiące o upośledzeniu, czy o psychozie sprawcy uwidocznione zostają w scenie przestępczej, podobnie jak i wiele innych jego cech psychicznych.
Warte przytoczenia są również próby nałożenia na kontinuum zorganizowane - niezorganizowane morderstwo krańcowych cech stosunku do siebie i innych ludzi, które zaproponował specjalizujący się w tropieniu seryjnych morderców długoletni agent FBI (założyciel Oddziału Nauki o Zachowaniu w tej organizacji) Robert K. Ressler, który napisał kilka ciekawych prac ukazujących bogate doświadczenia w tym przedmiocie.
Uważa on mianowicie, że seryjny morderca popełniający swe ohydne czyny w sposób niezorganizowany jest pełnym kompleksów odludkiem, biorącym odwet na społeczeństwie za swe rozliczne krzywdy. Często jest to człowiek ewidentnie pokrzywdzony przez los, czy to w postaci fizycznej, czy też psychicznej, Jest przy tym porywczy, nieobliczalny w swych reakcjach. W historii jego życia nader często mają miejsce ataki niekontrolowanej agresji. Skutkiem licznych zahamowań nie umie wykorzystywać swej inteligencji, jest przez to złym uczniem w szkole, jak i mało przedsiębiorczym pracownikiem Z reguły wzrasta w rodzinach patologicznych, w których występuje alkoholizm, choroby psychiczne lub/i przemoc wewnątrzrodzinna. Efektem takich niekorzystnych sytuacji bywa najczęściej rozpad rodziny, dlatego też wielu "niezorganizowanych" przestępców wychowywanych było głównie przez jednego rodzica, czyli najczęściej matkę.
"Zorganizowany" seryjny morderca przeciwnie, jest towarzyski, potrafi być ujmujący w sposobie bycia, łatwo tym samym wywołuje zaufanie u ludzi, co wielce ułatwia mu "omotanie" ofiary, a równocześnie bardzo utrudnia organom ścigania jego ujęcie, jako że nikt na ogół nie podejrzewa go o tak wynaturzone czyny. "Zorganizowany" przestępca jest najczęściej mistrzem w maskowaniu swej nieprzejednanej wrogości wobec określonego typu ludzi, w nader specyficzny sposób powiązanej z nieposkromioną rządzą kierowaną wobec tych osób. Noszące cechy przymusu wewnętrznego pożądanie seksualne stanowi formę makabrycznego, a zarazem starannie wycyzelowanego odwetu za poniesione upokorzenia.
Omawiany obecnie typ seryjnego zabójcy na tle seksualnym wychowywany bywa przez rodziców sprawnie wprawdzie funkcjonujących w swych rolach społecznych, co przejawia się w pierwszym rzędzie w stabilności pozycji materialnej, niemniej jednak rodzice, a szczególnie ojcowie nie poświęcają przyszłemu "zorganizowanemu" mordercy wystarczająco dużej ilości czasu, niezbędnego na korygowanie jego wielu wrogich wobec niektórych osób postaw, dlatego też osobnicy takowi wyrastają w przekonaniu, że wszystko im wolno!
Jak nietrudno zauważyć, powyższa próba rozróżnienia cech "zorganizowanego" i "niezorganizowanego" seryjnego mordercy, aczkolwiek bardzo istotna jako podstawa do nakreślania portretów psychologicznych sprawców tych bestialskich czynów, bardzo jednak niewiele wnosi do poznania specyficznych właściwości psychicznych tego typu przestępców. Bardzo wielu ludzi przejawiać może podobne do opisanych powyżej cechy zachowania, wzrastać w zbliżonym klimacie psychicznym domu rodzicielskiego, a -pomimo to - nie popełniać tak okrutnych przestępstw, a często nawet nie popełniać przestępstw w ogóle!
Typologia seryjnych morderstw
Dla uchwycenia specyfiki seryjnego morderstwa na tle seksualnym wielce przydatna może być próba podziału tychże morderstw na dwie grupy zaproponowana przez Ronalda M. Holmesa (profesora Uniwersytetu w Louisville. autora licznych prac o seryjnych mordercach, a także autora 375 profili psychologicznych, wykonanych na użytek policji dotyczących ściganych zabójców i gwałcicieli) . Otóż autor ten wyróżnia dwie postacie seryjnych zabójców na tle seksualnym, a mianowicie:
popełniających morderstwa na tle lubieżnym lust killer
oraz jako sposób do zapewnienia sobie silnych wrażeń thrill killer.
Ponieważ rozróżnienie powyższe jest częścią całego systemu typologii seryjnych morderstw opracowanego przez tego autora, myślę że warto tutaj - dla ogólnej orientacji - przytoczyć ten system.
Typ nawiedzony (visionary type), dokonujący morderstw w imieniu i na polecenie "siły wyższej", która nakazuje mu to czynić. Są to przeważnie osobnicy cierpiący na psychozy.
Typ posłanniczy - misyjny (mission type) mordujący poszczególne ofiary "według obłędnego wprawdzie, ale nie psychotycznego klucza". Morduje np. prostytutki, bo te doprowadzają społeczeństwo do rozkładu moralnego, kobiety wyzywająco ubrane, bo ich prowokujący wygląd prowadzi do grzechu itp.
Typ hedonistyczny (hedonistic type), do którego m.in. należą oba uprzednio wymienione rodzaje seryjnych morderstw na tle seksualnym. Typ ten obejmuje ogólnie trzy podtypy, dwa pierwsze to omawiane obecnie dwie postacie seryjnych morderstw na tle seksualnym, natomiast trzecia postać seryjnych morderstw, należąca do typu hedonistycznego to zabójstwa czynione dla zapewnienia sobie wygody (poprzez pozbywanie się ludzi "niewygodnych") lub dla zysku, czyli comfort killer.
Typ rządny władzy (power control type). Przedstawiciele tego typu; zabijają tych, którzy przeszkadzają im na drodze kariery, która w takich przypadkach w sensie dosłownym bywa "drogą po trupach", a także i takie osoby, które nie chcą się podporządkować ich woli.
Warto także nadmienić, że wspominany poprzednio autor przedstawił również cztery podstawowe wymiary ukazujące niektóre właściwości seryjnych zabójstw.
I tak motywy działania seryjnych morderców mogą być zewnętrzne lub wewnętrzne. Zewnętrznymi motywami są niewątpliwie polecenia wspominanych powyżej "sił wyższych" nakazujących nawiedzonym typom seryjnych zabójców bezwzględne wykonywanie ich poleceń. W nieco mniejszym stopniu zewnętrzne motywy kierują postępowaniem drugiego (posłanniczego, czy misyjnego) typu seryjnego mordercy. Zabijają oni wprawdzie również ze względu na "wyższą konieczność", jednak w tym przypadku co do tej "konieczności" przestępca musi być mocno przekonany. Pozostałe dwa typy seryjnych morderców kierują się motywami wewnętrznymi.
Wymiar drugi dotyczy celów morderstwa, a te mogą być instrumentalne albo ekspresyjne. Typowym przestępstwem instrumentalnym jest trzeci podtyp zabójstw z pobudek hedonistycznych, czyli morderstwa dla zysku lub wygody. Wiele cech instrumentalnych posiadają także zabójstwa nastawione na usunięcie osób stojących na drodze do kariery lub zyskania kontroli nad innymi, chociaż ten typ jest również mocno podbarwiony emocjami, czyli cechami ekspresyjnymi!
Trzeci wymiar to sprawa wyboru ofiar. Na jednym z krańców tego wymiaru znajduje się bardzo staranne dobieranie ofiary, według ścisłe określonych cech, natomiast na drugim nie stosowanie żadnej selekcji.
Ostatni, czwarty wymiar opisuje kierunek nastawienia do aktu zabójstwa, sprawca może być nastawiony albo na sam akt zabijania (act focused), albo na sposób popełniania tej zbrodni (process focused). Owo rozróżnienie stanowi podstawowy czynnik wyodrębniający omawiane obecnie morderstwa na tle seksualnym od pozostałych postaci seryjnych morderstw. Tak bowiem, jak wszystkie inne zabójstwa są popełniane ze względu na cel, jako że wynik morderstwa ma coś rozwiązać, tak przestępstwa seksualne nastawione są na proces, najważniejsze jest bowiem zabijanie i możliwości seksualnego wyżycia się, jakie ono otwiera przed sprawcą!
Pomimo jednak, że obie postacie seryjnych zabójstw na tle seksualnym, czyli morderców kierowanych rządzą i pogonią za mocnymi wrażeniami są nastawione na proces (jak pamiętamy, w odróżnieniu od pozostałych typów seryjnych zabójstw), to jednak kierowany rządzą morderca jest daleko bardziej nastawiony na sam akt zabijania i stwarzane przezeń możliwości w porównaniu z zabójcą rządnym sensacji.
Rzecz bowiem w tym, że obie te postacie seryjnych zabójstw na tle seksualnym "wybierają" osobnicy o nieco odmiennych cechach osobowości, a nade wszystko innych postaciach aberracji seksualnych. Pierwszym i podstawowym celem kierowanego rządzą seryjnego mordercy jest spełnienie tej żądzy. Osobnik taki albo nie potrafi w ogóle zyskać zadowolenia seksualnego w normalnych warunkach, albo też prowadząc regularne (i w miarę normalne) życie seksualne roztacza chorobliwe fantazje o perwersyjnie wymuszonej, bezwzględnej uległości partnerki, które to fantazje zyskują w końcu ucieleśnienie w akcie morderstwa.
Po prostu dewianci
Stosunek seksualny z totalnie zniewoloną kobietą stanowi dla takiego typu seryjnego mordercy cel podstawowy. Cechą zaś podstawową tego typu mordercy na tle seksualnym jest to, że odbywa on często stosunki seksualne po zamordowaniu ofiary. Niektórzy przedstawiciele tego typu potrafią w pełni podniecić się dopiero po stwierdzeniu, że ofiara została pozbawiona życia!
Dążąc do szybkiego zaspokojenia wynaturzonego popędu seksualnego (lust killer) nie zdradza większego zainteresowania w rozbudowaniu "teatru przestępstwa", w czym z kolei celuje drugi typ seryjnego zabójcy na tle seksualnym (nastawiony - jak pamiętamy - na przeżycie mocnych wrażeń), u takiego osobnika seks jest jedynie "metodą w tym szaleństwie", wyrażającym się w mordowaniu atrakcyjnej seksualnie ofiary. Głównym zaś celem jest nie tyle spełnienie samego aktu seksualnego (co jednak z reguły ma miejsce!) lecz sama "zabawa" z tym związana, w czasie której sprawca ma okazję wyżyć się w wykazywaniu swej sprawności, siły i pomysłowości w wynajdywaniu sposobów upokorzeń ofiary.
Morderstwa zatem popełniane przez kierowanych pogonią za silnymi wrażeniami przestępców są nie tylko daleko bardziej zrytualizowane, są one także o wiele lepiej "oprzyrządowane"! Osobnicy tacy są bowiem często nie tylko mistrzami w wynajdywaniu rodzajów tortur, potrafią oni także wynajdywać i konstruować nawet bardzo wyrafinowane narzędzia służące do tego bestialskiego procederu.
Bardzo istotną cechą morderstwa na tle seksualnym, motywowanego pogonią za sensacją jest brak jakichkolwiek elementów nekrofilii (i to stanowi jeden z podstawowych czynników różnicujących ten typ seryjnego morderstwa od poprzednio omawianego). Zwłoki ofiary nie mogą podziwiać takiego osobnika, nie mogą się go bać, ani nienawidzić -nie są przeto dla niego seksualnie atrakcyjne!
Pomimo tego, że scena przestępstwa u przedstawicieli ostatnio omawianego typu seryjnego zabójcy na tle seksualnym jest daleko bardziej rozbudowana i lepiej zorganizowana niż morderstwa popełniane przez przedstawicieli typu poprzedniego, morderców na tle lubieżnym, to jednak - pomimo to - nie można omawianego obecnie podziału "nałożyć" na podział uprzednio omawiany, czyli: zorganizowana - niezorganizowana scena przestępstwa.
Rzecz bowiem w tym, że pomimo iż scena przestępstwa osobnika poszukującego w morderstwie silnych wrażeń jest znacznie bardziej "zorganizowana". R. M. Holmes twierdzi nawet, że osobników takich cechuje charakter analny, to jednak przedstawiciele typu kierowanego żądzą nie zawsze popełniają swe wynaturzone czyny w sposób przypadkowy, zdarza się bowiem, że potrafią oni dorównać w "pedantycznej analności" przedstawicielom typu popełniającego morderstwa jako wyniku pogoni za sensacją.
Dosyć ważną cechą różnicującą oba omawiane obecnie typy seryjnych morderców na tle seksualnym jest także to, iż przedstawiciele tego typu nastawionego na spełnienie żądzy "polują" na ofiary w pobliżu swego miejsca zamieszkania i w obrębie niedalekiej przestrzeni, podczas gdy mordercy nastawieni na mocne wrażenia odwrotnie, popełniają swe zbrodnie w miejscach oddalonych od własnych stron i często zmieniają tereny owych makabrycznych "łowów".
Kazimierz Pospiszyl
Autor jest profesorem zwyczajnym, kierownikiem Katedry Pedagogiki Resocjalizacyjnej i Kryminologii w Akademii Pedagogiki Specjalnej im. M. Grzegorzewskiej w Warszawie.