WPP - Jezyk i mowa, WSFiZ, III semestr, WPP (ćwiczenia)


WYŻSZE PROCESY POZNAWCZE

28.09.08. Ćwicz. I

JĘZYK I MOWA

Język Mowa

kompetencja językowa konkretny akt użycia języka

cztery jednostki

1. Fonem głoska

2. Morfem słowo

3. Fraza xxxx

4. Zdanie wypowiedź

Język - system znaków oraz reguł posługiwania się nimi; jeżeli mówimy język, to mamy w głowie konstrukty teoretyczne.

Mowa - konkretny akt użycia języka; jeżeli mówimy o mowie, to mówimy o konstruktach praktycznych.

System językowy, zdaniem Chomskiego, to jest taki wielki wór, do którego wrzucane są różne kompetencje, on nazywał to podsystemami.

Kompetencja językowa - konstrukt teoretyczny (Noam Chomsky); teoretycznie mówimy o mowie jeżeli mówimy o kompetencji językowej; to utajona wiedza językowa związana z posługiwaniem się systemem językowym. Chomsky mówił, że kompetencja językowa składa się z 4 elementów, on to nazywał czterema jednostkami.

Realizacja językowa - mowa jest tożsama z realizacją językową; to konkretny akt użycia utajonej wiedzy umysłowej; posługujemy się praktycznie dźwiękami mowy, jeżeli mówimy realizacja językowa.

Fon - jest jednostką dźwięku - np. uderzenie książką w coś - mówimy tu o dźwiękach, które nas otaczają.

Fonem - jest najmniejszą jednostką językową i pozwala nam różnicować wyrażenia między sobą; pozwala na różnicowanie dwóch wyrażeń; to elementarny dźwięk, najmniejsza jednostka języka; to dźwięk, który jesteśmy w stanie z siebie wydać - to jest dźwięk mowy - odzwierciedleniem fonemu w mowie jest głoska.

Głoska - jest elementem mowy; my mówiąc posługujemy się głoskami; to elementarny dźwięk mowy, dźwięków do wypowiedzenia powinno być tyle, co głosek, np. jak przy uczeniu się wymowy wyrazów w jęz. angielskim; sama głoska nie posiada znaczenia; my w mowie nie używamy fonemu; głoski to: ś; ć; ą; ę; a; s; g; t; wy; dzi; szy; czy; ni; ci; itd.

Fonem i głoska pozwalają różnicować 2 wyrażenia - jeden dźwięk a inne znaczenie może nieść ze sobą, trzeba dokładnie wysłuchać głoskę, żeby nie pomylić z innym wyrazem.

Generalnie jest tyle samo głosek, co fonemów - to samo tylko na różnych poziomach i zapis dźwiękowy mowy wtedy jest, gdy uczymy się jęz. obcego (jak czytać głoski), ale ten zapis to fonemy.

Natomiast w zapisie mamy zapis fonemowy, to jest tak, że jak czytamy wyraz to posługujemy się głoskami.

Natomiast jak mówimy o języku to mówimy o fonemach.

t/a/t/a - 4 litery/ 4 głoski

sz/cz/o/t/k/a - 8 liter / 6 głosek

dzi/e/w/cz/y/n/a - 10 liter / 7 głosek

Morfem - jest najmniejszą jednostką gramatyczną języka i posiada już znaczenie i jeżeli podzielimy go na 2 części, to traci znaczenie. Odzwierciedleniem w mowie jest słowo. Jeżeli powiem, że słowo jest realizacją językową morfemu, to wyraz szczotka jak byśmy podzielili na szczo-tka, to te poszczególne morfemy nie mają znaczenia.

Słowo - jest najmniejszą jednostką znaczącą mowy.

Fraza - nie ma odbicia w mowie, nie ma mocy realizacji. Wyróżniamy dwie podstawowe frazy języka: fraza rzeczownikowa - to ta część zdania, w której znajduje się podmiot i fraza czasownikowa - to ta część zdania, która zawiera orzeczenie.

Kiedy mówimy o frazie to mówimy o orzeczeniu i podmiocie, a na poziomie mowy będziemy mówić, że posługujemy się w mowie czasownikami, rzeczownikami, przymiotnikami.

Są zawsze 2 frazy.

Zdanie - odzwierciedla wypowiedź, nasze wypowiedzi są zdaniami w jęz. teoretycznym, natomiast jak mówimy, to to są wypowiedzi. Jeżeli mówimy zdaniami, to mówimy o wypowiedziach.

5 4 5 2 7 - głosek

B/i/a/ł/y ś/ni/e/g s/p/a/d/ł n/a d/o/m/e/cz/e/k

fraza rzeczownikowa fraza orzecznikowa

Język to kompetencja językowa, to pewien system językowy, który składa się z poszczególnych podsystemów. Żeby nie wprowadzać haseł, systemów, podsystemów języka, przełożę to Wam na kompetencje, umiejętności. To jest to samo co mówił Chomsky - opowiedziane trochę w inny sposób. Chomsky mówił, że realizacja językowa to jest formą najbliższą, którą się posługujemy.

Bardzo często mówimy o najwyższej umiejętności porozumiewania się jak kompetencja lingwistyczna - to będzie nasza najwyższa kompetencja, która mówi o naszej umiejętności porozumiewania się z ludźmi. To zdolność do posługiwania się określonymi kodami znaków werbalnych i niewerbalnych w procesie skutecznego lub efektywnego przekazywania myśli i uczuć kierujących bądź organizujących oczekiwania odbiorcy i/lub nadawcy komunikatu; porozumiewanie się, posługiwanie się kodami werbalnymi i niewerbalnymi. Są pewne myśli w głowie, uczucia, intencje, oczekiwania, potrzeby, pragnienia - potrzebny jest łącznik: mowa, komunikacja niewerbalna, np. gesty. Czyli to, co jest w mojej głowie - pragnienia, intencje, myśli, zostają zamienione na mowę albo gesty, które powodują, że w głowie odbiorcy powstają myśli odczucia, uczucia, potrzeby, pragnienia.

O komunikacji efektywnej mówimy wtedy, gdy w głowie nadawcy = co w głowie odbiorcy.

Kod - to jest wszelki system znaków, które służą komunikowaniu się.

Mówi się, że kod jest nadrzędny w stosunku do języka dlatego, że język mówi tylko o dźwiękach mowy, a okazuje się, że ja mogę przekazać myśli i uczucia np.. gestami, mimiką. Kod, to jest coś więcej niż język, bo tam się mówi tylko o dźwiękach mowy, a porozumiewamy się też całą komunikacja niewerbalną.

Rozróżniamy :

- kod naturalny

- kod sztuczny

Kod naturalny jest wyposażeniem biologicznym różnych gatunków zwierząt, nie tylko człowieka; człowiek posiada język naturalny czego nie mają zwierzęta.

Delfiny skaczą do góry, aby pokazać innym delfinom, że tu jest jedzenie.

Jeżeli mówimy o kodach naturalnych do posługiwania się wewnątrz gatunku, że delfiny informują swoich pobratymców, my to wiemy i możemy teraz to wykorzystać, możemy odczytać ten kod, żeby komunikować się międzygatunkowo.

My bardzo często „rozmawiamy” ze zwierzętami. Uważam, że jak mówię do mojego psa, to on mnie rozumie, ja też posługuję się kodem naturalnym, żeby móc się z moim psem porozumieć. W domu nie mogę używać słowa „spacer”, bo on jak to usłyszy, to od razu chce wyjść na dwór.

Kody naturalne to dźwięki, których się nauczyliśmy. Mają podłoże biologiczne i potrafimy je rozszyfrować i komunikować się między sobą.

Kod sztuczny jest tworem człowieka, który pozwala komunikować się między sobą, między innymi ludźmi, a także z nieożywionymi systemami przetwarzania informacji (komputery). Coś, co nie jest naturalne a przez nas stworzone i pozwala nam się komunikować - pismo, zapis matematyczny, logika, znaki drogowe, oprogramowanie komp., piktogramy, kolory, itd., znaki świetlne i dymne - to wszystko pozwala nam się komunikować wtedy, kiedy nie używamy kodu naturalnego w postaci języka albo gestu, który możemy ewentualnie wykorzystywać.

słowo (dźwięki mowy)

Znak sygnał niewerbalny - mimiczny, ruchowy, akustyczny, węchowy

symbol (feromony)

Znak - werbalny (język mówiony) i niewerbalny (język ciała), to nośnik znaczenia, to rodzaj narzędzia, które pozwala nam przekazać nasze myśli, uczucia. Znaki są składową kodów.

Jeżeli mówimy o słowie i niektórych sygnałach, to na pewno mówimy o naturalnym znaku.

Jeżeli mówimy o niektórych sygnałach i symbolach, to mówimy o sztucznym znaku.

Znak to nośnik znaczenia to, w co ubieramy nasze myśli, uczucia, intencje, potrzeby.

Nikt nie jest w stanie zajrzeć do mojej głowy, do mojej duszy, do mojego serca, ale może mnie zrozumieć wtedy, kiedy ja to ubiorę w jakieś słowa, gesty, albo w symbole. Dlatego, że ja mogę powiedzieć komuś - kocham cię, mogę też go przytulić, pocałować, ale mogę również pokazać symbolicznie - dłonie na sercu; a więc słowo, gest i symbol i wiemy już, że znak to jest rodzaj takiego narzędzia, które nam pozwala przekazać nasze myśli, intencje, uczucia, potrzeby, pragnienia.

Słowa - są w nich wszystkie dźwięki mowy, aby opowiedzieć o tym, co czujemy.

Sygnały - to są wszystkie komunikaty niewerbalne, dzielimy je na 4 elementy:

- sygnał mimiczny - można pokazać miłość uśmiechając się;

- sygnał ruchowy - ręce do serca, w tym sygnale wykorzystujemy ruch rąk, nóg, całą

naszą posturę;

- sygnał akustyczny - możemy westchnąć;

- sygnał węchowy - tu wchodzimy w feromony. Zwierzęta to świetnie wykorzystują, my mniej. Natomiast zmienia się zapach nasz. Inny jest zapach gdy kobieta jest płodna, inny gdy niepłodna, ale nie potrafimy tego wyczuć, bo przestaliśmy z tego korzystać, ale takie informacje są. Jesteśmy w stanie wyczuć, w której sali studenci pisali egzamin, a w której nie. Jak się wchodzi po egzaminie, to jest specyficzny zapach dlatego, że kiedy jesteśmy w stresie zmienia się zapach naszego potu, w związku z tym wiadomo kiedy były b. duże emocje, bo ten zapach sali, zapach naszego potu jest inny.

Symbol - jest związany z kulturą, czyli formą jakby pewnego obiektu, który daje o czymś informacje i wiemy dokładnie o czym nas informuje: gołąb - symbol pokoju; biała flaga; wszystkie marki, etykiety, Mc Donald, Orkiestra Świątecznej Pomocy, itd.

Niektóre znaki możemy różnie odczytać: na pierwszą randkę przyniósł bukiet czerwonych róż - chce się żenić, albo jest zakochany, albo no i dobrze, bo mi się należą kwiaty - ja to odczytuję jako symbol, jako przekaz pewnych intencji, uczuć, czasami w tych intencjach, uczuciach możemy się mylić.

Powiedzieliśmy o kompetencji lingwistycznej, która polega na komunikowaniu się dwojga ludzi, przekazuję - ubierając swoje myśli, odczucia, pragnienia - w pewne znaki (werbalne albo niewerbalne), mogą być symbolami, muszą by odczytywane przez nadawcę, który musi się posługiwać tym samym słownictwem, bo jeżeli ja swoje myśli ubiorę w słowa, które brzmią po polsku i mówię do Chińczyka, to z tym porozumieniem będzie trudno. Albo sygnały czy inne komunikaty niewerbalne, albo symbole, które są ograniczone kulturowo, o ty też musimy pamiętać. To jest tak też z kolorami. Dla nas czarny kolor to żałoba - w Japonii biały to żałoba, tutaj możemy się rozminąć w pokazaniu swoich uczuć, to jest ważne, żeby znać kraj, żeby móc to odczytać.

To jest tak samo jak w Polsce - wiemy, że gdy robotnicy gwiżdżą na kobietę, to nie jest to dobrze widziane, natomiast to jest naturalne w krajach arabskich. Tam jest naturalne, że mężczyźni się przytulają, ściskają - u nas źle byłoby odebrane - jest duży dystans społeczny.

Kompetencja lingwistyczna jest nadrzędna w stosunku do tego, o czym powiem teraz. To jest system, który składa się z poszczególnych podsystemów czyli, jakbyśmy musieli omówić dokładnie ze szczegółami cały proces porozumiewania się ludzi. Tutaj mówimy albo o systemach albo o kompetencjach, ich jest 5.

kompetencja fonetyczna

kompetencja leksykalna

ZNAK - kompetencja semantyczna

kompetencja syntaktyczna

kompetencja prozodyczna

Kompetencja fonetyczna - jest związana z fonemami, to jest umiejętność posługiwania się dźwiękami mowy. Już wiemy, że komp. fonetyczna jest uwarunkowana genetycznie, jest biologicznym wyposażeniem każdego człowieka, ale bez kontaktu z otoczeniem, z innymi ludźmi nie jest w stanie się on rozwijać. Pierwsze badania, obserwacje pochodziły ze Stanów Zjednoczonych, kiedy w rodzinie nie słyszących urodziło się dziecko, które słyszało. Rodzice nie mówili ale wiedzieli, że należy to dziecko otaczać dźwiękami mowy, ale dziecko było chorowite i nie mogło chodzić na spacery, tak by inne dzieci, inne mamy mówiły do niego. Rodzice tego dziecka wpadli na pomysł - włączymy telewizję, radio, będą dźwięki i powinno się dziecko dobrze rozwijać. Okazało się jednak, że po 3 latach to dziecko genialnie migało a nie było w stanie wydawać dźwięków mowy. W związku z tym (były to pierwsze obserwacje) wniosek był taki, że pomimo tego, że rodzimy się ze zdolnością do mówienia, do posługiwania się dźwiękami mowy, to potrzebny jest bezpośredni kontakt osoby dorosłej, która posługuje się językiem z dzieckiem, bez tego nie będzie w stanie mówić pomimo tego, że biologicznie to jest nam dane. Dziecko podczas takich kontaktów poznaje fonemy, które są, czyli głoski, które są charakterystyczne dla danego języka, poznaje akcent, rozwój danego języka. Dlatego w tzw. języku motorycznym małe dzieci mówią zupełnie inaczej - mówią śpiewnie, wydłużają wszystko. Wydaje się, że trudno tak mówić, ale jak podstawią nam dziecko zaczynamy zaraz takie śpiewne opowieści. To pozwala dziecku nauczyć się, osłuchać z dźwiękami mowy charakterystycznymi dla danego języka.

Wykonano badanie i okazało się, że dziecko rodzi się wyposażone w zdolność nauczenia się każdego języka świata. Jest w stanie różnicować, odróżniać wszystkie głoski we wszystkich językach świata. Ale wraz z 6 m-cem życia zaczyna tę umiejętność tracić, w wieku 10 m-cy nie ma już takiej umiejętności. Okazuje się (naukowcy tak to nazywają), że dziecko rodzi się z taką uniwersalną mapą fonemową w umyśle. W związku z tym, że rodzice mówią do dziecka w określonym języku, czyli cały czas pojawiają się tylko głoski charakterystyczne dla tego języka, a mapa fonemowa w mózgu zaczyna się zmniejszać i ogranicza się tylko do fonemów w danym języku. Dlatego tak bardzo trudno jest nam nauczyć się różnicować dźwięki mowy w innym języku. Dla obcokrajowca „ą” czy „om”; „ę” czy „em” jest b. trudne do wyłapania, my to po prostu słyszymy. Nie słyszymy natomiast różnic w innym języku, dla kogoś to jest oczywiste a nam trudno jest tego się nauczyć. Dlatego tak ważne jest, żeby do małego dziecka mówić w wielu językach i to ma nie być płyta, bo z płyty to nie działa, trzeba fonemów w mózgu w tym języku, żeby ta mapa fonemowa, ta zdolność do nauki języków była biologicznie wykorzystana, żeby to, co nam jest dane przez boga, można było dalej wykorzystywać. Do wszystkich dzieci swoich mówimy w wielu językach. Ważne jest, żeby dziecko w tym języku się osłuchało, żeby nie było, że dopiero jak ma 3 latka rodzice go ciągają na języki, bo to jest po prostu horror dla dziecka, ale żeby to było osłuchane, wtedy ma dużo łatwiejsze umiejętności nauczenia się jęz. obcych. Tutaj już wiemy, że biologia nam daje możliwości, ale musimy mieć bezpośredni kontakt z językiem, z żywym człowiekiem żeby te umiejętność rozwijać. Ważne jest, żeby posługiwać się dwoma językami (nie tylko od urodzenia dziecka do 6 m-ca życia), żeby miało ono tę łatwość (jeżeli jesteśmy w stanie w tym języku mówić), bo tak nas przystosowała biologia - po co zawalać mózg, skoro ci to nie będzie potrzebne.

Tutaj wiemy, że każdy z nas potrafi posługiwać się dźwiękami mowy, już mamy świadomość, że mamy kolejną kompetencję w repertuarze naszych umiejętności..

Kompetencja leksykalna - ją też posiadamy (leksykon - słowa) - umiejętność posługiwania się słowami, słownictwem. Czyli jak ktoś ma wysoką kompetencję leksykalną, tzn., że ma duży zasób słów. Jeżeli kompetencja jest niska to znaczy, że zasób słów jest mały (uczymy się jęz. obcego, znamy gramatykę, wyjeżdżamy za granicę, a tam brakuje nam słów, żeby się wysłowić - to jest ta kompetencja leksykalna, a raczej jej brak.

Ktoś ma niską kompetencję leksykalną, wszystkie przekleństwa sobie wkłada, albo „ten”, „tego”, „tamten”, bo nie ma dużego zasobu słów.

Kompetencja leksykalna jest jednym ze składników inteligencji, można domniemywać, że ten, kto ma niską kompetencję leksykalną ma niski poziom inteligencji. Sprawdzianem jest opisanie uczuć do kogoś lub sytuacji - osoba, która ma niską kompetencję leksykalną powie, że było fajnie, super, a osoba, która ma wysoką kompetencję leksykalną jest w stanie barwnie opowiedzieć o uczuciach.

Słownictwo zewnętrzne - mówimy o tzw. słowniku aktywnym i słowniku biernym. Słownik bierny jest większy niż słownik aktywny, my wiele słów rozumiemy jednak nie wszystkich używamy i posługujemy się : „ten”, „tego”, „tamten”, czy też używamy przekleństw.

Kompetencja semantyczna (semantyka - znaczenie) - umiejętność posługiwania się słowem zgodnie z jego znaczeniem, a także zgodnie z kontekstem, który powinien się pojawić zgodnie ze znaczeniem, to jest wtedy, gdy osoba stara się „napompować” swój język bardzo takimi mądrymi słowami, a nie wie co one znaczą ale ich używa, najczęściej są to słowa ze słownika wyrazów obcych. Natomiast w kontekście to jest wtedy, kiedy ja używam jakiegoś wyrażenia, które dokładnie dotyczy jakiejś określonej, jednej sytuacji a mi wydaje się, że mogę go używać w wielu sytuacjach, czyli żeby pewne wyrażenie padło w określonej sytuacji, w odpowiednim miejscu, a to się nie dzieje.

Tutaj mówimy wszystko o pojęciach, o zgodnym ich używaniu. Znaczenie może być użyte na poziomie komunikatów werbalnych i niewerbalnych. Komunikat werbalny jest wtedy, kiedy uczymy się, że słowo miłość oznacza to i to. Natomiast może być tak, że miłość dla mnie oznacza, że jestem razem ze swoim partnerem, mężem, mamy dziecko i razem spędzamy czas - to znaczy, że cię kocham. A dla mojego męża może znaczyć, że wieczorem poklepie mnie po plecach i powie kocham cię i idzie spać - ma inne kody podczepione pod znaczenie.

Kompetencja syntaktyczna (związana z gramatyką) - umiejętność budowania zdań zgodnie z gramatyką danego języka. Kompetencja syntaktyczna jest bardzo wrażliwa na sytuacje stresowe. Wiele osób w sytuacji stresowej zaczyna mówić „Kali mieć”, „Kali być” - nie buduje poprawnie zdań, mówi okolicznikami. Jeżeli uczymy się jęz. obcego i mamy b. bogaty leksykon, mamy b. dużo słów, ale nie jesteśmy w stanie zbudować poprawnego zdania, czyli na poziomie potocznym bylibyśmy w stanie się dogadać.

Kompetencja prozodyczna - to, co związane jest z komunikacją niewerbalną, tzw. prozodie, to są gesty, mimika, dźwięki akustyczne, które wydajemy, czyli znaki sygnałowe, które są również potrzebne podczas komunikacji.

Może ktoś mówić poprawnie stylistycznie, ale nie ma np. modulacji, nie ma tych wszystkich komunikatów, które ubarwiają, powodują, że dana wypowiedź jest dużo ciekawsza.

Badania wykazały, że komunikaty prozodyczne są niezwykle istotne dla wiarygodności przekazu. Eksperyment wyglądał w ten sposób, że był człowiek, który miał przekazać pewna wiadomość studentom, w jednej grupie studentów wykorzystywał komunikaty prozodyczne (gestykulował, modulował głosem), a drugiej grupie studentów mówił dokładnie to samo, ale nie było gestykulacji, mimiki, zmian natężenia głosu, barwa była cały czas na jednym poziomie. Następnie sprawdzano - „czy ufam tej osobie, czy nie”. Okazało się, że ufamy ludziom, u których te komunikacje prozodyczne się pojawiają. Czyli osoba, która stoi jak kołek, nie rusza się, na twarzy jest maska, głos jest cały czas na tym samym poziomie, jest dla nas niewiarygodna, my jej intuicyjnie nie wierzymy. Trzeba pamiętać o tych komunikatach, one są bardzo ważne, one też przykuwają uwagę - ona nie jest w stanie cały czas się koncentrować i dlatego tymi wszystkimi dodatkowymi informacjami przykuwamy uwagę rozmówcy do nas,

Może być rozbieżność między częścią werbalną a niewerbalną, czyli może być sprzeczność w informacjach i teraz pytanie - co wybierzemy z komunikatu - my intuicyjnie wierzymy komunikatom niewerbalnym, bo one są nam biologicznie przekazane i to dokładnie widać na dzieciach. Co się stało? - nic, ja wyczuwam intuicyjnie, że to nic to zasłona dymna, istotny jest ten drugi komunikat (gest, mina odpowiednia).

To, co się widzi u dzieci gdy się biją, rodzic odciąga i daje klapsa w pupę i mówi nie wolno się bić. Mama tak naprawdę mówi dziecku: nie wolno bić jak ktoś jest od ciebie silniejszy - dziecko właśnie ten przekaz zapamięta.

Należy pamiętać, że gdy te komunikaty są identyczne, to nasz przekaz jest w 100% wiarygodny, choć mimo wszystko mówiąc o czymś moje nastawienie jest negatywne.

Np. podczas prezentacji - ja mogę słowami opowiadać bardzo dużo ciekawych rzeczy, natomiast przekaz niewerbalny jest taki, że: jak ciebie to nudzi, to po co ja mam tego słuchać i ten komunikat będzie przekazany. Tego trzeba bardzo pilnować, żeby ten komunikat prozodyczny, kompetencja prozodyczna była rozwijana, i żeby te komunikaty były zgodne z komunikacją werbalną.

NEUROFIZJOLOGICZNE PODSTAWY JĘZYKA

Dwa obszary najważniejsze to ośrodek Broca i Wernickiego, tylko i wyłącznie lewa półkula mózgu,- płat skroniowy i czołowy;

- czoło - ośrodek Broca;

- skroń (koło ucha, ale oczywiście w mózgu) - ośrodek Wernickiego.

Ośrodek Broca jest odpowiedzialny za artykulację dźwięku, za prawidłową, ładną wymowę dźwięków mowy, inaczej w związku z tym jest on nazywany ośrodkiem ruchowym mowy albo ośrodkiem motorycznym. Jeżeli następuje uszkodzenie tej okolicy, to mówimy o afazji Broca; inne nazwy to afazja motoryczna albo afazja ekspresywna, bo związane jest z ekspresją, z mową.

Osoba z uszkodzonym ośrodkiem Broca - możemy to sobie wyobrazić, że jak do nas coś mówi to bełkocze, tak jak ktoś, gdy mocno się napije - tu jest to samo, bo jest zły przesył impulsów do mięśni, które poruszają językiem. Osoba ta buduje zdania poprawne pod względem semantycznym, gramatycznym, leksykalnym, ale na wyjściu jest bełkot dlatego, że jest uszkodzony ośrodek Broca (po zatruciu toksynami, po narkotykach, po uszkodzeniach mechanicznych typu wypadek.

Ludzie leworęczni też mają lewą lokalizację ruchową.

Okolica Wernickiego odpowiedzialna jest za rozumienie mowy. Uszkodzenie tej okolicy nazywane jest afazją Wernickiego, albo afazją receptywną, albo afazją sensoryczną, albo afazją czuciową.

Jeżeli mówimy o uszkodzeniu Wernickiego, to taka osoba, która ma uszkodzony ten obszar, nie rozumie co się do niej mówi i nie jest sama w stanie budować prawidłowych zdań, tzn. chce coś powiedzieć to mówi: okno, drzwi, pójść, jeść - wiem, że chce iść coś zjeść. Ale jak powiem - podaj mi długopis, to osoba ta popatrzy i poda coś innego, bo odczytuje gesty (czyli tu jeśli coś jest związane z tym stołem, to weźmie cokolwiek), czyli to jest kompetencja prozodyczna, natomiast komunikacja językowa padła całkowicie.

Jest jeszcze jeden obszar związany z językiem, to są włókna łączące obszar Broca z okolicą Wernickiego i te włókna nazywane są pęczkiem łukowatym.

I może być tak, że okolica Wernickiego i Broca dobrze działa, a przerwane są włókna w pęczku łukowatym i wtedy mówimy o afazji przewodzeniowej.

Objawy - osoba z uszkodzonym pęczkiem łukowatym chce powiedzieć kocham cię, a mówi ser, kanapa; słyszy to, że jest źle, komunikat do niej wraca - okolica Wernickiego rozumie; i znowu ta osoba próbuje i znowu nie może powiedzieć tego, czego chce, nie potrafi zbudować zdania..

Przy uszkodzeniu okolicy Broca osoba bełkocze, przy uszkodzeniu okolicy Wernickiego na komunikat; podaj ołówek - daje krzesło; a tu, przy uszkodzeniu pęczka łukowatego wyrazy są bezsensowne. Taka osoba wie, co chce powiedzieć, tylko nie może tego powiedzieć, natomiast napisać potrafi i przeczytać też jest w stanie.

0x08 graphic
0x01 graphic

0x08 graphic
0x01 graphic

0x08 graphic
0x01 graphic

0x08 graphic
0x01 graphic
0x08 graphic
0x01 graphic

8



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
UCZENIE SIe notatki, Psychologia - WSFiZ, III semestr, WPP - wyższe procesy poznawcze, ćwiczenia
zakres materiału WPP, Psychologia - WSFiZ, III semestr, WPP - wyższe procesy poznawcze, ćwiczenia
MSG cwiczenia Wojtas2, WSFIZ, III semestr, MSW
cwiczenia 1 instrukcja 2010, BIOLOGIA UJ LATA I-III, ROK III, semestr I, Mikrobiologia, Cwiczenia
calosc, WSFiZ, IV semestr, Statystyka (ćwiczenia)
rozwojowka, WSFiZ, III semestr, Psychologia Rozwoju Człowieka
Program 2013, Rok III, V semestra, geochemia, ćwiczenia
cwiczenia 9 i 10 instrukcja 2010, BIOLOGIA UJ LATA I-III, ROK III, semestr I, Mikrobiologia, Cwiczen
cwiczenia 1 sprawozdanie 2010, BIOLOGIA UJ LATA I-III, ROK III, semestr I, Mikrobiologia, Cwiczenia
zestawy pytan do 1 kolosa ze statistic, WSFiZ, IV semestr, Statystyka (ćwiczenia)
cwiczenia 8 instrukcja 2010, BIOLOGIA UJ LATA I-III, ROK III, semestr I, Mikrobiologia, Cwiczenia
zadania testy roznic - nominalna tabele krzyzowe, WSFiZ, IV semestr, Statystyka (ćwiczenia)
Psychologia rozwoju, WSFiZ, III semestr, Psychologia Rozwoju Człowieka
zadania cwiczenia sila zwiazku, WSFiZ, IV semestr, Statystyka (ćwiczenia)
cwiczenia 7B instrukcja 2010, BIOLOGIA UJ LATA I-III, ROK III, semestr I, Mikrobiologia, Cwiczenia
Rozwojowka, WSFiZ, III semestr, Psychologia Rozwoju Człowieka
Psychologia rozwoju ściąga, WSFiZ, III semestr, Psychologia Rozwoju Człowieka

więcej podobnych podstron