ODKRYCIE RUIN STAROŻYTNYCH ŚWIĄTYNI W POBLIŻU WYSP BIMINI
W
czasie kiedy oddawaliśmy do druku ostatni numer w środkach masowego przekazu pojawiło się szereg informacji na temat odkrycia ruin starożytnych kamiennych świątyń u wybrzeży Wysp Bimini na Bahamach. Z kłębiącymi się w naszych głowach myślami o Atlantydzie śledziliśmy wiadomości udostępniane nam przez Aarona Du Vala, prezesa Towarzystwa Egiptologicznego mieszczącego się w Muzeum Nauki w Miami, które opracowuje doniesienia na ten temat. Towarzystwo przekazuje sukcesywnie mediom wszystko, co nadaje się do publikacji na ten temat (pierwsze doniesienie opublikowano 21 czerwca, a ostatnie 2 sierpnia). Poniżej przedstawimy najważniejsze doniesienia i obiecujemy zamieszczanie dalszych wiadomości na ten temat w miarę ich otrzymywania. Na prośbę Aarona Du Vala nie podajemy szcze-
gółów umożliwiających bezpośredni kontakt z nim, z uwagi na niezliczone prośby kierowane pod adresem towarzystwa i muzeum o dalsze informacje, a także ze względu na konieczność ochrony przed ciekawskimi miejsca, w którym dokonano odkrycia.
RUINY STARSZE NIŻ 12 000 LAT
Miami, Floryda - związane z Muzeum Nauki w Miami Towarzystwo Egiptologiczne ma zaszczyt powiadomić o dokonaniu doniosłego odkrycia archeologicznego wskazującego na istnienie bardzo rozwiniętej cywilizacji, która zbudowała w pobliżu Bimini świątynię mającą ponad 12000 lat.
W wyniku wstępnych badań ustalono, że budowla ta, choć mniejsza, wydaje się być konstrukcyjnie bardziej zaawansowania od Wielkiej Piramidy w Gizie w Egipcie. Po zmierzeniu pokrywających tę budowlę kamiennych bloków okazało się, że cechują je takie same unikalne kąty, jakie znajdujemy w wielkiej Wielkiej Piramidzie.
Znajdują się tam rysunki przedstawiające orbity planet i, co jest jeszcze bardziej intrygujące, drogi gwiazd, oraz ściany pokryte metalem i umieszczone
w formie mozaiki kolorowe kamienne bloki - czerwone, białe, czarne i inne. Ich pozostałe cechy charakterystyczne są bardzo zbliżone lub niemal identyczne z tymi, jakie posiadają megalityczne budowle występujące w Peru, na półwyspie Jukatan i w innych części Meksyku, a także w Irlandii i Skandynawii.
SYSTEM KALKUIACYJNO-KALENDARZOWY
Miami, Floryda - badania enigmatycznych, starożytnych, liczących ponad 12000 lat świątyń odnalezionych w pobliżu Bimini dopiero rozpoczęto. Już teraz jednak zaczynają się wyłaniać interesujące cechy tajemniczego ludu, którego dziełem są te megalityczne budowle. Wydaje się, że magicznymi liczbami związanymi z tymi ruinami są pięć i dziewięć. Te same liczby mały wielkie znaczenie u starożytnych Egipcjan i ludów środkowoamerykańskich.
Istnieją dowody na to, że używano tam systemu obliczeniowego opartego na wzorze szachownicy. Przykłady tego systemu znaleziono na szczycie Wielkiej Piramidy. Był on również przez długi czas stosowany przez sta-
Widok z góry podwodnej drogi lub ściany odkrytej w pobliżu wysp Bimini, która jak należy przypuszczać stanowi część tego samego kompleksu monumentalnych budowli co wspomniana w powyższym artykule świątynia.
Gigantyczna budowla w kształcie piramidy odkryta w pobliżu wysp Bimini za pomocą sanaru służącego do poszukiwania ławic ryb (wysokość 141 m, długość boku podstawy 156 m).
rożytne ludy środkowoamerykańskie. Tego samego typu szachownice występują na kamiennych nadprożach w świątyniach zbudowanych przez Celtów iberyjskiego pochodzenia. Niektórzy astronomowie twierdzą, że wzór ten służył również jako swego rodzaju regulator kalendarza, przy pomocy którego mierzono kierunki wschodu i zachodu słońca w czasie przesilenia letniego i zimowego oraz równonocy wiosennej i jesiennej.
Chociaż ściany tej tajemniczej świątyni z Bimini są ozdobione mapami sfer niebieskich, prawie w ogóle nie ma na nich jakichkolwiek innych znaków, jakie znaleziono na przykład w piramidach w Gizie. Wiele spośród nielicznych piktogramów, które się tam znajdują, do złudzenia przypomina te, które znaleziono w słynnej jaskini Altamira, zwanej też „Kaplicą Sykstyńską Prehistorii", której ściany pokryte są szeroko znanymi już dzisiaj rysunkami bizonów.
RYSUNKI NASKALNE I MAPY NIEBA
Miami, Floryda - niedawno odkryto ruiny starożytnych świątyń, które zostały zbudowane w pobliżu wysp Bimini ponad 12 000 lat temu. To ich wstępne datowanie przeprowadzono na podstawie powszechnie akceptowanych dowodów geologicznych związanych z miejscem, w którym je wzniesiono.
Są to ruiny megalityczne i chociaż znajdują się na zachodniej półkuli, do złudzenia przypominają budowle starożytnego Egiptu. Tak zwane „rysunki naskalne" znalezione w Asuanie i w Wielkiej Piramidzie są niemal identyczne z tymi, jakie odkryto na
kamiennych blokach, z których zbudowano świątynię z Bimini.
Główną różnicę między znaleziskami egipskimi a tymi z Bimini stanowią umieszczone na tych ostatnich liczne mapy nieba przedstawiające różne ciała niebieskie wraz z ich trajektoriami. Wygląda na to, że największym zainteresowaniem tej tajemniczej, starożytnej cywilizacji, która stworzyła te mapy, cieszyły się planety Saturn i Jowisz, przy czym najstarsze przekazy dotyczą Saturna.
Ruiny przyciągnęły uwagę międzynarodowej społeczności archeologów, która planuje przeprowadzenie szeroko zakrojonych prac badawczych.
Odkrywcy tych starożytnych ruin, którzy pragną zachować na razie anonimowość, ochrzcili je mianem „ka-
miennych bloków Scotta" od nazwiska profesora, dzięki którego wskazówkom to odkrycie stało się możliwe.
Media nadal będą informowane o postępie prac, lecz dokładna lokalizacja ruin nie zostanie ujawniona, dopóki właściwe urzędy i muzea nie roztoczą nad nimi należytej ochrony.
Informacje na temat kamiennych bloków Scotta są obecnie opracowywane przez Towarzystwo Egiptologi-czne mieszczące sie w Muzeum Nauki w Miami na Florydzie.
HERMETYCZNIE ZAMKNIĘTE POJEMNIKI
Miami, Floryda - odnaleziona w pobliżu wysp Bimini starożytna świątynia została zbudowana przez nieznaną nam, bardzo zaawansowaną cywilizację, która przeżywała prawdopodobnie okres rozkwitu, w czasie gdy reszta świata tkwiła w epoce kamiennej.
Jedną z wyjątkowych cech tych starożytnych świątyń jest to, że być
może będzie możliwość dokładnego
określenia wieku kamieni użytych do ich budowy w przeciwieństwie do innych budowli megalitycznych rozrzuconych na całym świecie.
Jak utrzymują geolodzy, teren, na którym je zbudowano, znajduje sie pod wodą od 12000 lat. Między niektórymi kamiennymi blokami świątyni odkryto także lawę, której próbki mogą pomóc naukowcom określić dokładny wiek znalezisk.
Płetwonurek sprawdzający miejsce połączenia dwóch bloków kamiennych w kompleksie podwodnych budowli w pobliżu wysp Bimini.
Antyczność kamiennych bloków rzuca się w oczy od pierwszego spojrzenia. W niektórych z nich znajdują się puste przestrzenie, na których wewnętrznych ścianach narosły tak rozległe formy krystaliczne, że obecnie wyglądają one jak wnętrza skał
Płetwonurkowie fotografujący potężne bloki kamienne znajdujące się na dnie oceanu w pobliżu wysp Bimini.
wypełnianych przez geody. W wielu przypadkach zaprawa, które spajała kiedyś kamienne bloki, uległa całkowitej krystalizacji. Jeszcze bardziej wymowne jest to, że niektóre z tych masywnych granitowych bloków uległy w ciągu minionych wieków tak dalekiemu meta-morfizmowi, że przestały być granitem.
Lecz najbardziej interesującym ze wszystkich znalezisk jest, jak się wydaje, materia organiczna, którą znaleziono w hermetycznie zamkniętym pojemniku razem z żelaznymi przedmiotami. Wkrótce po otwarciu pojemnika będące w doskonałym stanie żelazne przedmioty zaczęły rdzewieć, co wskazuje, że przez tysiące lat do jego wnętrza nie dostawało się powietrze. Materia organiczna była w stanie nienaruszonym i może okazać się bardzo pomocna w określeniu wieku znaleziska. Jak nam wiadomo, istnieje cały szereg innych hermetycznie zamkniętych pojemników, które nie zostały jeszcze otwarte.
Jak stare są kamienne bloki Scotta? Czy to megalityczne siedlisko po-
zwoli dokładnie oKreslić ich wiek?
Czy ludzie potrafili obrabiać żelazo przed nastaniem Epoki Żelaza? Być może już wkrótce poznamy odpowiedź na te pytania. ■
Przełożył Jerzy Ftorczykotóski
(Źródło: Aaron Du Val, przewodniczący Towarzystwa Egiptologicznego z siedzibą w Muzeum Nauki w Miami na Florydzie; artykuły prasowe opublikowane między 21 czerwca a 2 sierpnia 1997 roku).
ATIANTYDZKIE PRZEKAZY ZNALEZIONE NA KAMIENNYCH BLOKACH SCOTTA ODKRYTYCH
W POBLIŻU WYSP BIMINI
W
odpowiedzi na liczne prośby o dalsze informacje na temat znajdujących się pod wodą ruin świątyni znalezionych w pobliżu wysp Bi-mini przytaczamy poniżej niedawną wypowiedź Aarona Du Vala, przewodniczącego Towarzystwa Egiptologicznego z Miami na Florydzie.
Mamy prawdziwie niezwykłą wiadomość do zakomunikowania światu! Dla wielu może się ona okazać pewną niespodzianką, dla innych nawet wielką. Wielu ona ucieszy, część przerazi, a innych zasmuci. Nie bacząc na zawiść, strach i narastające domysły, mamy przyjemność zakomunikować w imieniu i za zgodą odkrywców, że kamienne bloki Scotta nie są jedynie pozostałością po jakimś starożytnym, nieznanym, megalitycznym społeczeństwie, które żyło dawno temu w rejonie wysp Bimini, ale częścią Alantydy - tej samej, o której pisał Platon.
Tak, to prawda! Co więcej, badacze, którzy dokonali tych odkryć, mogą obecnie to udowodnić! Odkryli tam starożytne kalendarze, mapy, gliniane przedmioty etc. Ale największym ich znaleziskiem są starożytne przekazy, na które tam natrafili!
I tym razem, jak twierdzą badacze, wiedza profesora Scotta, którego imieniem nazwano wspomniane kamienne bloki, pozwoliła im wstępnie zlokalizować owe przekazy; przekazy, które jak się oczekuje, znacznie poszerzą naszą wiedzę na temat zarania dziejów ludzkości. Tak więc wcześniejsze przypuszczenia, że te ruiny mogą doprowadzić do reinterpretacji dziejów naszej cywilizacji, przestały być już tylko domysłem.
Ludzie często pytają: „Co takiego sprawia, że ci badacze są przekonani, że to, co znaleźli, jest rzeczywiście Atlantydą Platona?''Ich odpowiedź na to pytanie brzmi: „Obecnie dużo mówi się o możliwości odnalezienia starożytnych zapisów, głównie w rejonie Gizy, ale wszyscy zdają się zapominać o starożytnych drzekazach z Sais".
Badacze ci twierdzą, że zidentyfikowali zaginione dawno temu tablice chronologiczne używane przez kapłanów z Sais, którzy w VI wieku przed naszą erą udzielali informacji Solonowi Jak wiadomo, ich istnienie zostało potwierdzone po śmierci Platona, lecz z czasem o nich zapomniano. Badacze oświadczyli, że zlokalizowali je i odczytali, i że ich treść pokrywa się z tym, co podają inskrypcje na kamiennych blokach Scotta! Oba przekazy oddzielone od siebie oceanem opowiadają to samo, dzięki czemu historia mówiąca o zagładzie atlantydzkiego imperium opowiedziana przez kapłanów z Sais,
a następnie przez Solona i Platona może być obecnie potwierdzona przez niezależne źródło.
Kamienne bloki Scotta odkryto trzy i pół roku temu i ich odkrywcy mieli nadzieję szerzej poinformować o nich opinię publiczną w lecie ubiegłego roku, ale odniesione przez nich obrażenia, choroby oraz obawa przed zdradą pokrzyżowały ich pierwotne zamierzenia. Obecnie po wielu miesiącach zwłoki, wszystko zaczyna układać się pomyślnie i odkrywcy mają nadzieję ujawnić niedługo swoją tożsamość. Ich wstępne plany przewidują, że kolejna ich próba udostępnienia informacji na temat tego znaleziska opinii publicznej podjęta zostanie tego lata lub tej jesieni. To, że nie ujawnili się do tej pory, wynika z faktu, że nie chcą, aby ktokolwiek ingerował i przeszkadzał im w badaniach.
Te dwa zestawy inskrypcji są wciąż intensywnie badane i analizowane, w związku z czym nie przewiduje się jak na razie ujawniania żadnych dodatkowych informacji na ich temat. Mogę
powiedzieć jedynie, ie m m nnasoto*
wane fascynujące zdjęcia, opisy, rysunki i nagrania wideo i że trwają prace nad dalszymi materiałami. Nasze towarzystwo ma nadzieję wziąć udział w ujawnieniu tych szokujących z historycznego punktu widzenia informacji społeczeństwu.
Tak więc mamy już dowód, choć oczywiście zdajemy sobie sprawę, że istnienie Atlantydy jest wciąż w pewnych kręgach kwestią sporną. Wydaje się, że większość «autorytetów», z którymi się do tej pory kontaktowano, była wyraźnie przerażona taką możliwością. Wkrótce niektóre z nich mogą znaleźć się w bardzo niezręcznej sytuacji.
Jednym z powodów, dla których Towarzystwo Egiptologiczne zostało włączone do tego fascynującego przedsięwzięcia, jest to, iż osobiście podzielam odczucia odkrywców, że te bezcenne informacje powinny całkowicie ominąć pełen pogardy i wątpliwości „u-
stalony porządek'9... dopóki wszystkie te dowody nie będą gotowe na rzeź!