Spis treści:

Wstęp ..................................................................................................2

Rozdział 1.

Teoretyczne podstawy wiedzy o bezrobociu

- jego istota i skutki

1. Tło historyczne problemu bezrobocia w Polsce..................4

2. Pojęcie, istota i mierniki bezrobocia...................................10

3. Rodzaje bezrobocia.............................................................17

4. Przyczyny bezrobocia..........................................................21

5. Bezrobocie w procesie urynkowienia gospodarki...............28

6. Bezrobocie a jednostka........................................................35

7. Skutki bezrobocia.................................................................42

Rozdział 2.

Metodologiczne podstawy pracy

1. Uzasadnienie wyboru tematu...............................................48

2. Problemy i hipotezy badawcze............................................49

3. Zmienne i wskaźniki...........................................................55

4. Metody, techniki i narzędzia badawcze zastosowane

w pracy................................................................................58

Rozdział 3.

Formy przygotowania absolwentów do aktywnego

zachowania na rynku pracy

1. Aktywizacja zawodowa absolwentów................................63

2. Szkolenia jako forma ucieczki przed bezrobociem............69

3. Umowy absolwenckie oraz kursy przyuczenia do

zawodu - ich efektywność.................................................71

4. Bezrobocie wśród absolwentów na przykładzie Kielc.......73

Zakończenie i wnioski końcowe............................................91

Bibliografia..............................................................................94

Spis tabel..................................................................................97

Aneks 1....................................................................................99

Wstęp

Okres transformacji przyniósł w Polsce dwa współzależne względem siebie zjawiska, tj. spadek liczby pracujących i zatrudnienia oraz pojawienia się w dużej skali bezrobocia. Było to spowodowane głównie dwoma przyczynami: dostosowywaniem się rozmiarów i struktury zatrudnienia do wymogów i warunków gospodarki rynkowej oraz w początkowych latach transformacji głęboką recesją gospodarczą.

Jednym z negatywnych efektów transformacji gospodarki w Polsce było pojawienie się masowego bezrobocia. W ciągu pierwszych dwóch lat reformy systemowej ( 1990-1991 ) liczba bezrobotnych przyrastała w tempie przekraczającym średnio 1 mln. osób rocznie. Stopa bezrobocia wynosiła 11,4%, co dawało Polsce przodujące miejsce w Europie pod względem rozmiarów bezrobocia. Był to najtrudniejszy okres transformacji, który na wiele lat zaważył na trudnej sytuacji na rynku pracy. Od 1995 roku liczba bezrobotnych zaczęła obniżać się. Mimo wyraźnej poprawy, jest wciąż wysoki stan bezrobocia w Polsce. W porównaniu ze szczytowymi rozmiarami bezrobocia, kraj nasz pod względem wysokości stopy bezrobocia zajmował trzecie miejsce w Europie (po Hiszpanii i Irlandii), nastąpiła wprawdzie również istotna poprawa pozycji Polski w tym zakresie. jednak trzeba pamiętać, że nadal stopa bezrobocia jest dość wyraźnie wyższa aniżeli przeciętna stopa w krajach Unii Europejskiej.

W pierwszych latach wystąpienia w Polsce zjawiska jawnego bezrobocia, przepisy prawne były bardzo liberalne i korzystne dla bezrobotnych ( w szczególności pod względem zróżnicowanych, lecz stosunkowo wysokich zasiłków dla bezrobotnych, powszechnych i obligatoryjnych zasiłków dla absolwentów). Niewątpliwie oddziaływało to stymulująco na wzrost bezrobocia, generując dodatkowo bezrobocie z wyboru. Z kolei w następnych latach na ograniczenie tego wzrostu oddziaływało zaostrzenie tych przepisów. W 1996 roku na statystyczny spadek bezrobocia wpłynęły znacząco dwa uwarunkowania, tj.: pozbawienie uprawnień do pobierania zasiłków bezrobotnych absolwentów szkół, oraz wyraźne zwiększenie częstotliwości testowania bezrobotnych w zakresie gotowości do pracy i rygorystyczne pozbawianie ich uprawnień do zasiłku w razie negatywnego wyniku tej weryfikacji.

Rola państwa sprowadza się do poprowadzenia odpowiedniej polityki przeciwdziałania zjawisku bezrobocia. Oprócz środków pasywnych, stosowane są aktywne formy walki z bezrobociem i przeciwdziałania jego skutkom. Są to roboty publiczne, prace interwencyjne, pożyczki na tworzenie nowych miejsc pracy, przekwalifikowania i szkolenia. Pozytywnym zjawiskiem jest wzrost efektywności szkoleń, wyrażający się wzrostem udziału bezrobotnych podejmujących pracę po ich ukończeniu.

Obecnie wiele miejsca poświęca się zjawisku bezrobocia w prasie, mediach. Utrata pracy może bowiem dotknąć każdego lub osób z najbliższego otoczenia. Bezrobocie okazało się istotnym czynnikiem sprawczym szybkiej degradacji ekonomicznej jednostki i rodziny, potęguje biedę i rozszerza sferę społecznego ubóstwa.

ROZDZIAI 1

BEZROBOCIE - ISTOTA I SKUTKI

1.Tło historyczne problemu bezrobocia w Polsce.

Korzenie polskiego bezrobocia sięgają już przełomu XVI i XVII wieku. W okresie tym panowała anarchia władzy państwowej, a Królestwo Polskie uwikłane było w konflikty i wojny tak wewnątrz, jak i na zewnątrz kraju. Sytuacja taka nie sprzyjała rozwojowi gospodarki i uczestniczeniu w handlu europejskim. Ustrój panujący w Polsce , demokracja szlachecka ściśle określała pozycję stanu szlacheckiego. Szlachcic ze względów prawnych i obyczajowych nie mógł brać udziału w zajęciach miejskich. Najlepszym na to dowodem jest uchwała sejmowa z 1639 r., w pierwszym roku panowania króla Władysława IV "każdy szlachcic szlachectwo traci, jeśli będąc w mieście osiadły, handlem i szykanami się bawi miejskimi i magistratus miejskie odprawuje, potomstwo jego potenczas spłodzone i sam dóbr ziemskich nie może nabywać".

W miastach osiedlali się tzw. ludzie luźni, między innymi przestępcy, żebracy, uciekinierzy ze wsi. Oni to w większości zdominowali rzemiosło. W ośrodkach miejskich znajdowali dobre warunki dla rozwoju przedsiębiorczości Niemcy i Żydzi. Ci ostatni, uciekając przed prześladowaniami, tłumnie przybywali do Polski jako kraju daleko posuniętej tolerancji religijnej. Nie istniała prawie imigracja ludności wiejskiej do większych ośrodków. Działo się tak z powodu ustanowionych uchwał sejmowych, które wywalczyła szlachta, a które zakazywały chłopu opuszczać wieś i praktycznie przywiązywały go do ziemi.

Okres rozbiorów pogłębił niekorzystne zjawiska wytworzone w okresie dominacji stanu szlacheckiego i pogrążył Polskę w rosnącą biedę. Najlepiej rozwinięty gospodarczo był zabór pruski. Tam też rozwijały się miasta, powstałe na niemieckich uregulowaniach prawnych oraz całkiem dobrze prosperowało rolnictwo. Działo się tak, ponieważ prawo spadkowe zabraniało dzielenia ziemi , a syn pozostający w gospodarce musiał spłacić resztę rodzeństwa. Gospodarstwa pozostawały nie rozdrobnione. Powodowało to migrację wielu ludzi z wsi do miasta, co sprzyjało rozwojowi przemysłu. W pozostałych dwóch zaborach polityka państw rosyjskiego i austriackiego nie sprzyjała rozwojowi rodzimego przemysłu i handlu, a brak nowoczesnych unormowań prawnych, krótkowzroczność polityków, brak wiedzy i tradycji ekonomicznych pogłębiał zapaść, przerost i rozdrobnienie polskiego rolnictwa.

Polska pod koniec okresu dwudziestolecia międzywojennego zajmowała obszar 389,7 km2, i posiadała 35,1 mln ludności. Na 1 km2 przypadało więc 90 osób, co zaliczało nasz kraj do państw o wysokim stopniu zatrudnienia. Niepokojąco przedstawiała się jednak struktura zaludnienia; 64% ludności Polski żyło z rolnictwa, zaś niespełna 20% z przemysłu i handlu.

Dla porównania: kraje o podobnym zaludnieniu jak Polska, np. Francja, gdzie na 1 km przypadało 76 osób, miała 33% ludności rolniczej. Tak więc w wymienionym kraju przypadało na jednego mieszkańca wsi około dwóch mieszkańców miasta. Należy wziąć pod uwagę fakt, że ani klimat, ani gleba nie posiadają w Polsce szczególnych dla rolnictwa warunków, co usprawiedliwiałoby taki przerost ludności wiejskiej. Prymitywny charakter gospodarstwa wiejskiego hamował rozwój rolnictwa. Chorobliwa była struktura wsi polskiej, bowiem aż 43% ludności rolniczej stanowili bezrobotni i małorolni, posiadający mniej niż 2 hektary.

Różnica wydajności gleby nie odpowiadała nierówno -mierności zatrudnienia w poszczególnych dzielnicach Polski.

Według spisu ludności z 1931 roku wynosiła ona na 1km2:

dla Śląska - 307 osób

dla Poznania - 80 osób

dla Pomorza - 66 osób

dla woj. centralnych - 83 osoby

dla woj. południowych - 96 osób

dla woj. wschodnich - 34 osoby

Zaludnienie woj. Południowych było niemal trzykrotnie gęstsze od zaludnienia woj. wschodnich gdy tymczasem wydajność z 1 ha była w obu regionach niemal identyczna. Sytuacja w rolnictwie była oczywiście wynikiem wielowiekowego systemu gospodarki pańszczyźnianej. Wysoce niezdrowy układ stosunków demograficznych i gospodarczych utrudniał rozwój życia na wsi i powodował, iż masy ludności wiejskiej, utrzymując się na poziomie minimum egzystencji, nie tylko nie posiadały siły nabywczej na wyroby przemysłowe, lecz nie były w stanie utrzymać własnych gospodarstw. Skoro ludność wiejska i ściśle z nią związana ludność osad i drobnych miasteczek, która w sumie stanowiła trzy czwarte ludności Polski, pozostawała w ubóstwie, to taki stan rzeczy decydował o słabości całego organizmu gospodarczego państwa. Krytyczny stan wsi był źródłem ubóstwa miast i licznych rzesz rzemieślniczych, handlowych, a przemysł nie posiadał pomyślnych warunków dla swego rozwoju. Bezrobocie w przemyśle i rolnictwie było więc stałym zjawiskiem w Polsce, a kryzys w roku 1929 jeszcze bardziej uwypuklił wszystkie słabe strony życia społeczno-gospodarczego.

Większość ludności żyjącej na pograniczu nędzy rekrutowało się spośród małorolnych chłopów i bezrobotnych, których można było spotkać zarówno na wsi jak i w mieście. Bezrobocie miejskie polegało na braku pracy najemnej w zakładach przemysłowych.

Bezrobocie występujące na wsi było dwojakiego rodzaju. Pierwszy z nich zbliżony był charakterem do bezrobocia miejskiego i polegał na braku pracy dla tych bezrolnych i małorolnych, których podstawą była praca najemna w większych zakładach rolnych. Drugi rodzaj był specyficzny wyłącznie dla stosunków wiejskich.

Polegał on na niedostatecznym wyzyskaniu zdolności roboczej właściciela gospodarstwa rolnego i jego rodziny. Czesław Klamer pisze, że obliczenia wskazują, iż zdolność robocza wykorzystana była w zatrudnieniu we własnym gospodarstwie zaledwie w dwudziestu procentach. Pozostawała więc ogromna ilość czasu niewykorzystanego, który przy sprzyjających okolicznościach pozwalałby właścicielowi na wykonywanie zarobkowania ubocznego i osiągnięcie dodatkowych korzyści materialnych, niezależnie od dochodu gospodarstwa, gdyby takie możliwości istniały.

Aby przemysł rozwijał się prawidłowo, potrzebne były surowce, siła robocza, kapitały i rynki zbytu. Polski przemysł dysponował tylko dostateczną ilością siły roboczej. Bazował na surowcach importowanych, za wyjątkiem węgla. Najbardziej brakowało jednak kapitału, a czynione zabiegi o pożyczki zagraniczne tylko w minimalnym stopniu ratowały sytuację. Biedna wieś i niskie płace ludności powodowały małą chłonność rynku wewnętrznego, a możliwości eksportowe były mocno ograniczone ze względu na zbyt silną konkurencję krajów wysoko uprzemysłowionych.

W literaturze okresu międzywojennego, traktującej o bezrobociu, doszukiwano się jego przyczyn w najróżniejszych zjawiskach gospodarczych, społecznych niezależnych od przedsiębiorców. Za jedną z przyczyn uważano przyrost naturalny ludności, nie zahamowanie emigracji zarobkowej w dobie dwudziestolecia co spowodowało zmniejszenie ilości bezrobotnych. Wskazywano również na wzrost zatrudnienia kobiet, przedłużenie się przeciętnego wieku życia jednostki, w tym wieku zdolności do pracy, postęp techniczny w przemyśle ( tzw. Bezrobocie technologiczne ), brak planowości w gospodarce, brak naukowej organizacji pracy. Jakkolwiek wszystkie te czynniki miały wpływ na rozmiary bezrobocia, to jednak nie stanowiły one jego źródeł.

Podsumowując, w całym dwudziestoleciu międzywojennym nie było w Polsce ośrodka przemysłowego czy wiejskiego nie dotkniętego zjawiskiem bezrobocia. Nie we wszystkich ośrodkach występowało ono z jednakowym nasileniem i w poszczególnych latach przybierało różne rozmiary, ale było ono nieodłącznym problemem ówczesnej gospodarki polskiej. O ile w krajach wysoko uprzemysłowionych ograniczenie rodzajów wytwórczości, a tym samym i redukcja robotników następowała przede wszystkim na skutek nadprodukcji względnej, to w Polsce bezrobocie wynikało głównie, choć nie wyłącznie, ze słabego rozwoju gospodarczego.

Realizowana po II wojnie światowej polityka gospodarcza preferująca przemysł, w tym zwłaszcza przemysł ciężki, tj. wydobywczy i środków inwestycyjno ­produkcyjnych, doprowadziła do istotnych zmian w strukturze społeczno-gospodarczej kraju. W rezultacie procesu industrializacji, opartego na dominacji sektora publicznego i gwarancji pełnego zatrudnienia, przemysł stał się nie tylko głównym źródłem tworzenia produktu krajowego brutto, ale również wraz z towarzyszącym mu procesem urbanizacji, przyczynił się do istotnych zmian w strukturze zawodowej ludności.

Istotą tych zmian był przede wszystkim odpływ ludności pracującej w rolnictwie, w tym zwłaszcza do przemysłu i budownictwa. Odpływ ludności dokonywał się poprzez migrację ludności ze wsi do miasta lub w przypadku regionów, w których proces industrializacji wyprzedzał proces urbanizacji, poprzez codzienne dojazdy do pracy (w tym również tzw. chłopo-robotników, łączących pracę w rolnictwie z pracą poza nim).

W okresie istnienia PRL realizowano zasadę pełnego zatrudnienia, zgodnie z założeniami socjalistycznej ideologii i ekstensywnej gospodarki. I chociaż na ogół więcej było w kraju wolnych miejsc pracy niż chętnych do jej wykonywania, to jednak zjawisko bezrobocia nie znikło. Występowało ono zwłaszcza w postaci bezrobocia utajonego, związanego z nadmiernym zatrudnieniem we wszystkich w zasadzie działach gospodarki narodowej. Występowało ponadto bezrobocie lokalne, związane z brakiem niekiedy wolnych miejsc pracy w słabiej rozwiniętych pod względem gospodarczym obszarach Polski lub bezrobocie przejściowe, wynikające np. z "nadprodukcji" fachowców określonej specjalności w poszczególnych miastach czy też województwach.

Należy zauważyć jednak, że pomimo występowania różnego rodzaju bezrobocia w PRL, utrzymywano, dzięki niezwykle kosztownym mechanizmom, pełne zatrudnienie.

Powodowało to, że występujące bezrobocie i natężenie tego zjawiska nie były bezpośrednio odczuwane poprzez społeczeństwo jako szczególnie istotny problem społeczny. Dopiero od czasu przeobrażenia się Polski w państwo wolnego rynku i wolnej konkurencji zaczęło pojawiać się nasilające zjawisko bezrobocia, nieznane jak dotąd dla polskiego społeczeństwa.

2. Pojęcie, istota i mierniki bezrobocia.

Bezrobocie - według ekonomistów oznacza „niepełne wykorzystanie jednego z czynników wytwórczych (niezrealizowana podaż siły roboczej), stan nierównowagi między podażową (zasoby pracy) a popytową (miejsca pracy) stroną zatrudnienia”. Definicja ta ujmuje bezrobocie jako parametr rynku pracy, skupia uwagę na zmiennych w czasie, wyrażonych liczbowo, wzajemnych proporcjach popytu i podaży. Jest to podmiotowe rozumienie bezrobocia.

Bezrobocie - według socjologów „jest stanem bezczynności zawodowej jednostek zdolnych do pracy i zgłaszających gotowość jej podjęcia, z podkreśleniem, że chodzi przede wszystkim o jednostki dla których podstawą egzystencji są dochody z pracy”.

Definicja ta odsłania inne aspekty zjawiska - społeczne rozmiary i konsekwencje bezrobocia, takie jak społeczne i demograficzne cechy zbiorowości bezrobotnych, konsekwencje bezrobocia dla osobowości osób nim dotkniętych, dla rodziny, dla społeczności lokalnych (regionów) w których bezrobocie jest bardzo duże.

Bezrobocie jest przeciwieństwem pracy i nie można zrozumieć jego istoty bez krótkiej analizy funkcji zatrudnienia. W sytuacji społeczno-gospodarczej zatrudnienie spełnia

3 podstawowe funkcje:

- jest czynnikiem tworzenia produktu społecznego (funkcja ekonomiczna),

- jest środkiem uzyskiwania dochodów z pracy (funkcja dochodowa),

- jest środkiem zaspokojenia społecznej potrzeby pracy, aspiracji zawodowych i społecznych (funkcja społeczna).

Funkcje te są wzajemnie powiązane i zależne, a efekt zatrudnienia w postaci wzrostu wydajności pracy uzależniony jest od równoległego spełnienia wszystkich funkcji zatrudnienia.

Bezrobocie oznacza przesunięcie zasobów pracy ze sfery wytwarzania ­działalności celowej i społecznie użytecznej, do sfery bierności zawodowej. Jest oczywiste, że żadna z funkcji zatrudnienia nie może być wówczas realizowana. Bezrobotni nie wytwarzają i nie uczestniczą w podziale produktu wytworzonego przez innych pracowników; udział ten ma charakter socjalny, nie przynosi satysfakcji społecznych, prowadząc do utraty podmiotowości, statusu i godności ludzi bezrobotnych

Rynek pracy - jest „przestrzenią” w której manifestują się 4 podstawowe funkcje:

Rynek pracy oznacza zatem regulację dopływu i odpływu, zasobów siły roboczej do i z produkcji dóbr i usług. Rynek pracy oznacza także miejsce, zasięg terytorialny wzajemnego oddziaływania podaży i popytu na siłę robocza. Podstawowy wymiar tego zasięgu to lokalny rynek pracy. Formuła pośrednictwa realizuje się poprzez instytucje pośrednictwa pracy, (pre) orientacji zawodowej oraz poradnictwa zawodowego. Selekcja z kolei dokonuje się dzięki temu, że rynek pracy jest dziedziną współzawodnictwa szkolno-zawodowego, które opiera się na prawnie zagwarantowanych możliwościach właściwego - odpowiedniego kwalifikacjom i umiejętnościom - usytuowania każdej jednostki w społecznym podziale pracy.

Z punktu widzenia socjologii ważna jest koncepcja rynku pracy jako "instytucji życia społecznego', która "obejmuje sobą kanony obszaru ludzkich zachowań i decyzji, na którym dochodzi do spotkania wolnego właściciela - oferenta własnej siły roboczej i nabywcy tej siły, tj. pracodawcy również suwerennego w swych decyzjach o kupnie". Perspektywa instytucjonalna jest ważna, gdyż kieruje uwagę na proces kształtowania się wzorów zachowań pracodawcy i pracobiorcy, artykułowania wzajemnych oczekiwań, rozwiązań, możliwych konfliktów, a więc te kwestie, które wynikają z podstawowego faktu, że rynek pracy tworzą ludzie, a nie abstrakcyjnie rozumiane "prawa", "siły" i czynniki.

Realokacja - przemieszczenie siły roboczej między sektorami i branżami lub między regionami, może być i na ogół jest skutkiem restrukturyzacji. Może jednak dokonywać się także z innych przyczyn.

Restrukturyzacja - bardziej skomplikowany proces odnoszący się do zmiany profilu i/ lub technologii produkcji. prowadzi ona na ogół do narastania niedopasowania na rynku pracy (bezrobocia strukturalnego), czyli sytuacji, w której występuje jednoczesna znaczna liczba poszukujących pracy i nieobsadzonych wakatów.

Praca - jest kategorią historyczną; zawsze odbywa się w określonych warunkach społecznych. Praca uważana jest za prawo każdego członka społeczeństwa. Oznacza to, że każdemu przysługuje prawo do pracy i do udziału w podziale dochodu narodowego, na podstawie ilości i jakości włożonej pracy. Praca powinna stwarzać warunki rozwoju osobowości każdego człowieka, umożliwiać poznanie i stosowanie zasad dobrej roboty, pozwalać na rozwijanie inicjatyw i wdrażanie nowych pomysłów, a także zaspokajać zmieniające się potrzeby ludzi. Rzetelne podejście do pracy powinno decydować o wzroście wydajności pracy.

Polityka zatrudnienia - łączy w sobie elementy polityki społecznej i gospodarczej, oznacza działalność polegającą na tworzeniu i realizowaniu programu rozwoju potrzebnej liczby miejsc pracy, zapewniającego wykorzystanie istniejących zasobów pracy zgodnie z zasadą racjonalności gospodarowania oraz zasadą wolności wyboru pracy.

Podaż siły roboczej - są to ci, którzy gotowi są do podjęcia pracy. Podaż siły roboczej obejmuje osoby w wieku produkcyjnym zdolne do pracy i gotowe do jej podjęcia na typowych warunkach (zwłaszcza płacowych) istniejących w gospodarce. Jest ona częścią ludności w wieku produkcyjnym (jako granice wieku produkcyjnego przyjmuje się w Polsce 18-59 lat dla kobiet i 18-64 lat dla mężczyzn).

Współczynnik aktywności zawodowej - relacja między zasobami siły roboczej a liczba ludności w wieku produkcyjnym. Im wyższy ten czynnik, tym większa część ludności w wieku produkcyjnym chce pracować zawodowo.

Zarejestrowana siła robocza - to liczba osób, które zarejestrowały się jako chętne do podjęcia pracy Jest ona sumą liczby zatrudnionych i liczby bezrobotnych, tj. osób zarejestrowanych jako poszukujące pracy.

Zatrudnienie - w szerokim tego słowa znaczeniu - praca, zajęcie, czynność, a w wąskim znaczeniu - pracę osób, których stosunek do pracodawcy jest oparty na umowie najmu, mianowania, lub współużytkowaniu środków produkcji. Zatrudnienie wyraża się w danej gospodarce określoną liczbą osób wykonujących pracę na podstawie obowiązujących norm prawnych i ujmowanych w statystyce zatrudnień, ubezpieczeń i organizacji związkowych.

Popyt na siłę roboczą - to określona liczba ludzi w wieku zdolności do pracy i taka zdolność posiadająca, na która jest zapotrzebowanie przy danej cenie i w określonym czasie ze strony pracodawców. Popyt wyznacza rzeczywiste możliwości zatrudnienia siły roboczej.

Mierniki bezrobocia:

- ogólna liczba bezrobotnych - według stanu w określonym dniu lub stanu przeciętnego w dłuższym okresie określonego jako przeciętna stanów na koniec poszczególnych miesięcy;

- współczynnik bezrobocia - zwany stopą bezrobocia, wyrażający stosunek bezrobotnych do ogólnej liczby czynnych zawodowo czyli pracujących i ogólnej liczby aktywnych zawodowo.

Oba czynniki mogą być liczone również w stosunku do liczby osób cywilnych pracujących i aktywnych zawodowo.

- napływ bezrobocia - wyrażany przez liczbę bezrobotnych nowo zarejestrowanych w badanym okresie w urzędach pracy.

- współczynnik napływu bezrobocia - stanowi stosunek liczby bezrobotnych nowo zarejestrowanych w badanym okresie w urzędach pracy do liczby bezrobotnych według stanu w ostatnim dniu poprzedniego okresu..

- odpływ bezrobocia - wyrażany przez liczbę bezrobotnych w badanym okresie z rejestracji w urzędach pracy; ze względu na to, że wielkość ta może się zmieniać nie tylko na skutek uzyskania pracy przez bezrobotnego, lecz również w wyniku wprowadzenia zmian ustawowej definicji osoby bezrobotnej, odpływ bezrobocia oblicza się również w drugim wariancie jako tzw. odpływ netto, obejmujący tylko bezrobotnych, którzy zostali wyłączeni z rejestracji na skutek podjęcia pracy.

- współczynnik odpływu bezrobocia - stanowi ogólny stosunek liczby bezrobotnych, wyłączonych z rejestracji w urzędach pracy lub liczby bezrobotnych wyłączonych z rejestracji na skutek podjęcia pracy, do liczby bezrobotnych zarejestrowanych w ostatnim dniu poprzedniego okresu.

- współczynnik płynności rynku pracy - wyraża stosunek liczby bezrobotnych którzy w badanym okresie podjęli pracę (ściślej: zostali wyłączeni z rejestracji na skutek podjęcia pracy) do liczby bezrobotnych nowo zarejestrowanych w tym okresie, wzrost tego współczynnika świadczy o poprawie sytuacji na rynku pracy w badanym okresie.

- liczba ofert pracy (ściśle - liczba wolnych miejsc pracy lub pracowników na których pracodawcy zgłaszają w badanym okresie zapotrzebowanie).

- współczynnik pokrycia ofert pracy przez bezrobotnych - wyraża się stosunkiem liczby bezrobotnych poszukujących pracy do liczby wolnych miejsc pracy zgłaszanych przez pracodawców według stanu w wybranym dniu badanego okresu.

- wskaźnik struktury bezrobotnych w określonym dniu badanego okresu, według wybranych cech demograficznych (płci, wieku), kwalifikacji zawodowych (poziomu wykształcenia, zawodu)

- i społecznych (miejsca zamieszkania, stanu rodzinnego). Wskaźniki te wyrażają udział bezrobotnych posiadających określona cechę w ogólnej liczbie bezrobotnych.

- rozmiary działań zmierzających do ograniczenia bezrobocia jak ilość wydanych w badanym okresie skierowań na przyuczenie i przekwalifikowanie zawodowe bezrobotnych, zatrudnieni przy pracach interwencyjnych lub robotach publicznych czy liczba bezrobotnych którym udzielono preferencyjnych kredytów na uruchomienie własnej działalności gospodarczej.

- wskaźniki struktury wydatków z funduszu pracy - wyrażające udział w całości funduszu pracy poszczególnych rodzajów wypłat dokonanych w danym okresie, przeznaczonych na:

- aktywne przeciwdziałanie bezrobociu, jak np. organizacja przyuczeń i przekwalifikowań bezrobotnych, prace interwencyjne, roboty publiczne, kredytowanie samodzielnej działalności gospodarczej,

- łagodzenie skutków bezrobocia, jak np. zasiłki dla bezrobotnych, składki na ubezpieczenie społeczne.

Dobór odpowiedniego zestawu mierników zależy od potrzeb prowadzącego analizy i jest sprawą uznania przeprowadzającego ją analityka, jednak zależy on również od dostępu odpowiednich danych statystycznych.

3. Rodzaje bezrobocia.

Odróżnienie rozmaitych rodzajów bezrobocia jest szczególnie ważne dla osób odpowiedzialnych za tworzenie polityki społecznej i programów przeciwdziałania zjawisku, gdyż różne typy bezrobocia wynikające z odmiennych przyczyn, wymagają odmiennych środków zaradczych. Sformułowanie odpowiedniej klasyfikacji pozwala także zrozumieć ludzkie zachowania i poglądy będące skutkiem bezrobocia, przede wszystkim zaś bezradność indywidualnego bezrobotnego oraz utratę poczucia kontroli nad rynkiem pracy specyficznych grup kwalifikacyjno - zawodowych.

Przedstawiona tu klasyfikacja dzieli rodzaje bezrobocia na kilka grup.

1.Typy bezrobocia w zależności od przyczyny:

bezrobocie frykcyjne jest nieredukowalnym minimum bezrobocia w dynamicznej gospodarce. Powstaje ono w związku z powolnością przystosowań struktury podaży siły roboczej i struktury popytu na siłę robocza na niedoskonale funkcjonującym rynku pracy. W dynamicznej gospodarce ustawicznie pojawiają się niedopasowania (frykcje) między wolnymi miejscami pracy a wolną siła roboczą, gdyż ciągle zachodzą procesy tworzenia i likwidacji miejsc pracy, napływu i odpływu siły roboczej z rynku pracy oraz zmiany miejsc pracy przez pracowników. W rezultacie tych procesów zawsze występuje pewna liczba wolnych miejsc pracy i osób bezrobotnych, gdyż informacje posiadane przez pracodawców i pracowników są niedoskonałe i musi upłynąć jakiś czas, zanim bezrobotni znajdą czekające na nich miejsca pracy.

bezrobocie strukturalne jest znacznym pogłębieniem bezrobocia frykcyjnego. Powstaje w rezultacie niedopasowań struktury podaży i popytu na siłę roboczą, przede wszystkim w aspekcie kwalifikacyjnym, zawodowym i regionalnym. U podstaw tych niedopasowań leżą procesy upadku lub rozwoju pewnych branż i gałęzi, związane z tendencjami postępu technicznego i kierunkami międzynarodowego podziału pracy. Pojawiające się w wyniku tych niedopasowań bezrobocie strukturalne może mieć charakter dosyć trwały, gdyż jego likwidacja wymaga zazwyczaj zmiany zawodu, kwalifikacji czy miejsca zamieszkania.

bezrobocie koniunkturalne (cykliczne) bezpośrednio związane jest z przebiegiem cyklu gospodarczego. Oznacza, że w pewnych okresach, tj. recesji gospodarczej następuje spadek popytu na pracę. Pracodawcy pozbywają się pracowników tymczasowo zbędnych, by przyjąć do pracy już nie tych samych w okresie prosperity. Okres pozostawania bez pracy jest tu zależny od długości faz cyklu koniunkturalnego.

bezrobocie niedostatecznego popytu .Według ekonomistów o orientacji keynesowskiej bezrobocie jest wywołane niedostatecznym popytem zgłaszanym przez nabywców na dobra i usługi, skutkiem czego jest ograniczenie produkcji i redukcja zatrudnienia.

bezrobocie klasyczne lub płacowe. Przedstawiciele ekonomii klasycznej upatrują przyczyn bezrobocia w zbyt wysokich stawkach płac oraz przeszkodach, które ograniczają ich elastyczne kształtowanie. Chodzi tu głównie o istnienie ustawodawstwa o płacach minimalnych stwarzającego instytucjonalną barierę na drodze obniżenia płac, oraz o postawy związków zawodowych i organizacji pracodawców w negocjacjach nad układami zbiorowymi.

bezrobocie technologiczne wynika z wprowadzenia substytucyjnego postępu technicznego i technologicznego który powoduje ogólny spadek zapotrzebowania na pracę żywą lub zmniejsza to zapotrzebowanie w przekroju określonych zawodów, zastępując pracę człowieka przez zastosowanie maszyn i automatów; bezrobocie to może mieć charakter bardziej trwały lub tylko przejściowy, zależnie od możliwości przekwalifikowania się wolnej siły roboczej.

bezrobocie sezonowe spowodowane jest wahaniami produkcji w procesach gospodarowania nie tylko z przyczyn społeczno-ekonomicznych, lecz również z powodów naturalnych, np. w rolnictwie, budownictwie czy transporcie w okresach natężonych prac pojawia się dodatkowy popyt na siłę robocza, a w okresach ich zmniejszania następuje redukcja tego popytu.

2. Typy bezrobocia ze względu na czas trwania:

krótkookresowe - do 3 miesięcy,

średniookresowe - od 3 miesięcy do 1 roku,

długookresowe - powyżej 1 roku.

3. Typy bezrobocia ze względu na obszar:

globalne,

krajowe,

regionalne,

lokalne.

4. Typy bezrobocia ze względu na czas pracy:

całkowite, pełne obejmuje cały czas pracy,

częściowe obejmuje część czasu pracy, wtedy bezrobotny może otrzymać zatrudnienie w niepełnym wymiarze godzin.

5. Typy bezrobocia ze względu na formę występowania:

jawne ujęte oficjalną statystyką,

ukryte to bezrobocie nie ujęte statystyką z powodu nie zgłaszania swego stanu bezrobocia, ale też z powodu nadmiernego zatrudnienia i przez to nie w pełni wykorzystanej siły roboczej.

chroniczne dotyczy osób, które z różnych powodów (np. podeszły wiek, gorszy stan zdrowia, przeszłość polityczna) nie maja szans w warunkach konkurencji na otrzymanie pracy, gdy ją utracą z przyczyn niezależnych od siebie.

6. Typy bezrobocia ze względu na sposób zachowania się bezrobotnych:

dobrowolne występuje wtedy, gdy pewna liczba osób posiadających zdolności wykonywania pracy nie chce podjąć jej z powodów nieodpowiednich warunków pracy lub innych względów. Wynika to z braku potrzeby podjęcia pracy i zapewnienia warunków życia np. przez rodzinę.

przymusowe występuje w sytuacji rynkowej, gdy określona liczba osób poszukuje pracy, chce pracować przy jakiejkolwiek cenie siły roboczej, a nie może jej znaleźć. Niewystępowanie bezrobocia przymusowego oznacza istnienie ogólnej równowagi na rynku pracy przy przewadze popytu nad podażą siły roboczej.

4. Przyczyny bezrobocia.

Zagadnienie przyczyn bezrobocia od dawna przyciąga uwagę teoretyków ekonomii, ale też od samego początku wywołuje ostre kontrowersje. Ujawniły się one już w okresie rozwoju ekonomii klasycznej, kiedy to A. Smith podkreślał sprawne funkcjonowanie rynku pracy.

D. Ricardo zaś zwrócił uwagę na negatywne skutki stosowania maszyn, dotyczące wypierania siły roboczej z procesu produkcji. Do tej idei Ricarda nawiązał później K. Marks w swej teorii rezerwowej armii pracy, w której podkreślał nieuchronność powstawania bezrobocia w gospodarce kapitalistycznej w następstwie stosowania postępu technicznego.

Bardziej nowoczesne ujęcia kwestii przyczyn bezrobocia rozwinęły się jednak dopiero w bieżącym stuleciu. Podstawową rolę odgrywają dwa spośród nich, mianowicie tradycyjne ujęcie neoklasyczne, zwane również często klasycznym, ze względu na zaakceptowanie wielu wątków ekonomii klasycznej, oraz ujęcie keynesistowskie.

Ujęcie klasyczne.

Naczelną ideą klasycznej koncepcji rynku pracy jest twierdzenie, że w warunkach wolnorynkowej gospodarki występuje tendencja do ustalania się na rynku pracy równowagi, charakteryzującej się pełnym zatrudnieniem. Nie dopuszcza się więc w tej koncepcji istnienia bezrobocia w gospodarce wolnorynkowej.

U podstaw klasycznego mechanizmu ustalania się pełnego zatrudnienia leżą zasady postępowania pracodawców i pracowników na rynku pracy. Decyzje pracodawców w sprawie rozmiarów popytu na siłę roboczą zależą przede wszystkim od wysokości stawek płac realnych (stawki płac nominalnych przez poziom cen). Im te stawki są wyższe, tym popyt na siłę robocza mniejszy. Stawki płac realnych decydują także o rozmiarach podaży siły roboczej, przy czym im te stawki są wyższe, tym większa jest podaż siły roboczej (dzięki wzrostowi aktywności zawodowej lub dzięki zwiększaniu czasu pracy).

Zjawisko bezrobocia występujące w rzeczywistości tłumaczy się w tej koncepcji ograniczeniami w działaniu swobodnych mechanizmów rynkowych na rynku pracy. Ograniczenia te związane są przede wszystkim z tendencjami do usztywniania płac, które są rezultatem postępowania związków zawodowych opierających się redukcjom płac. Jeśli więc w wyniku presji związków płace realne zostaną ustalone na zbyt wysokim poziomie i związki zawodowe opierać się będą skutecznie ich redukcji, to oczywiście powstanie bezrobocie w gospodarce, ale ­zgodnie z teorią klasyczną - nie jest ono rezultatem działania mechanizmów rynkowych, lecz ograniczeń w ich funkcjonowaniu. Bezrobocie to klasycy traktują jako bezrobocie dobrowolne, gdyż jest wynikiem świadomego braku zgody robotników na zaakceptowanie wymogów mechanizmów rynkowych.

O ile tradycyjna ekonomia neoklasyczna utożsamiała stan równowagi z pełnym zatrudnieniem, o tyle teorie rynku podjęte i rozwinięte w latach 70-tych na gruncie teorii naturalnej stopy bezrobocia dopuszczają w równowadze istnienie bezrobocia, które określają mianem bezrobocia naturalnego. Przyczyn tego bezrobocia upatrują w niedoskonałości funkcjonowania rynków, a zwłaszcza istnieniu niekompletnych informacji o wolnych miejscach pracy i wolnej sile roboczej, niedoskonałej mobilności siły roboczej oraz ograniczonego zakresu konkurencji (z powodu silnych związków zawodowych, hojnych zasiłków dla bezrobotnych i ustaw o płacach minimalnych). Bezrobocie traktują więc jako pewien stan optymalny, występujący w warunkach istnienia ograniczeń i niedoskonałości w funkcjonowaniu rynku pracy.

Klasycy uważają, że aktywna ingerencja państwa, polegająca w szczególności na regulowaniu popytu na dobra, jest niewskazana. Państwo powinno jedynie tworzyć warunki do rozwoju mechanizmów rynkowych, usuwać ograniczenia w ich funkcjonowaniu oraz usprawniać działanie rynku pracy (głównie przez rozwój sieci biur pracy, poprawę informacji o wolnych miejscach pracy i rozwój szkoleń zawodowych).

Ujęcie keynesistowskie.

Ekonomia keynesistowska nie podziela przekonania klasyków o skutecznym działaniu mechanizmów rynkowych na rynku pracy. Keynesiści stają na stanowisku, że w warunkach swobodnego działania mechanizmów rynkowych występuje tendencja do ustalania się nadwyżki podaży siły roboczej nad popytem, oznaczająca istnienie bezrobocia. Przyczyn tej tendencji upatrują w niewystarczającym popycie na towary, jaki kształtuje się w wolnorynkowej gospodarce. Gdy popyt na towary jest niewystarczający do zakupienia wytworzonej produkcji, to producenci zmuszeni są obniżyć produkcję (a w związku z tym również i zatrudnienie) do poziomu wyznaczonego przez efektywny popyt, jeśli nie chcą zbankrutować. W rezultacie pojawia się bezrobocie, które - w przekonaniu keynesistów - ma dosyć trwały charakter i nie może być zlikwidowane w wyniku działania samoczynnych mechanizmów rynkowych. Keynesiści wysuwają postulaty o konieczności aktywnej ingerencji państwa w procesy gospodarcze w celu zwalczania bezrobocia. Powinna ona, ich zdaniem, polegać na:

- ustalaniu wydatków rządowych na tworzenie miejsc pracy w okresie recesji gospodarczej i na pomoc dla bezrobotnych,

- ustalaniu systemu podatkowego tak, by niektóre przedsiębiorstwa były zwolnione od podatków, aby mogły się rozwijać,

- ustalaniu korzystnego systemu stóp procentowych, co spowoduje zwiększenie zasobów pieniądza w obiegu (skłania to konsumentów i przedsiębiorstwa do brania pożyczek na nowe zakupy, a wszystko to stymuluje inwestycje - popyt i prowadzi do zwiększenia produkcji i zwiększenia zatrudnienia).

Aby lepiej zrozumieć przyczyny bezrobocia w Polsce, warto przyjrzeć się ogólnym tendencjom występującym na rynku pracy w gospodarce centralnie planowanej.

Pojęcie "gospodarka centralnie planowana" odnoszone jest do gospodarki krajów tzw. realnego socjalizmu, a więc krajów rządzonych przez partie typu komunistycznego.

Jest to gospodarka oparta na dominacji państwowej własności czynników produkcji i kierowana przez biurokrację państwową, głównie za pomocą różnego typu wskaźników wynikających z planu centralnego. Podstawowe założenia gospodarki centralnie planowanej wywodzą się z marksowskiej wizji komunizmu skonstruowanej w połowie XIX wieku. Wyrosła ona przede wszystkim z totalnej krytyki kapitalizmu a związane z nią idee zakorzeniły się głęboko w międzynarodowym ruchu robotniczym i w myśli socjalistycznej. Zasadnicze rozwiązania, zwłaszcza w zmodyfikowanej stalinowskiej wersji upowszechniły się w stosunkowo licznej grupie krajów, przy czym w znacznej części z nich zostały one narzucone. Ten ostatni przypadek miał również miejsce po II wojnie światowej w Polsce.

Cechami podstawowymi tego systemu były:

- monocentryczny ład społeczny,

- dominacja państwowej własności czynników produkcji,

- centralne planowanie i zarządzanie gospodarką,

- nierynkowa alokacja zasobów gospodarczych, występowanie niedoborów.

Szczególne znaczenie wydają się mieć dwa zjawiska występujące na rynku pracy a wynikające z cech systemowych: deficyt siły roboczej i ukryte bezrobocie, oraz zniekształcona struktura zatrudnienia.

Zjawisko deficytu siły roboczej polega na występowaniu nadwyżki ag regatowego popytu na siłę roboczą nad podażą. Ze względu na to, iż popyt na siłę robocza składa się z zatrudnienia (zajętych miejsc pracy) i wolnych miejsc pracy, podaż siły roboczej zaś obejmuje zatrudnienie i bezrobocie, nadwyżka popytu nad siłę robocza znajduje wyraz w nadwyżce wolnych miejsc pracy nad liczbą bezrobotnych. Tendencja do nadwyżki wolnych miejsc pracy występowała w Polsce w całym okresie rozwoju gospodarki centralnie planowanej, jednakże w latach 80-tych nasiliła się szczególnie.

Zjawisko deficytu siły roboczej jest związane z występowaniem ukrytego bezrobocia. Bezrobocie ukryte występuje w sytuacji, gdy zmniejszenie liczby pracowników w przedsiębiorstwie nie powoduje uszczerbku w rozmiarach produkcji tego przedsiębiorstwa. Z przeprowadzonych szacunków wynika, że w drugiej połowie lat 8O-tych rozmiary bezrobocia ukrytego wynosiły w Polsce około 25 % ogólnego zatrudnienia.

Wśród najważniejszych przyczyn deficytu siły roboczej i ukrytego bezrobocia wymienia się następujące:

1. W gospodarce centralnie planowanej przedsiębiorstwa państwowe działają w warunkach tzw. miękkiego ograniczenia budżetowego, tzn. mogą liczyć na dotacje z budżetu państwa, gdy ich wydatki przewyższają przychody. W tej sytuacji występuje tendencja do zgłaszania przez przedsiębiorstwa nadmiernego popytu na siłę robocza, gdyż popyt ten nie jest ograniczony przez ich przychody.

2. Ważną rolę odgrywają istniejące niedobory i "wąskie gardła" w procesie produkcji, które sprawiają, iż poziom produkcji jest ograniczony przez rozmiary deficytowych czynników produkcji, np. materiałów.

3. W gospodarce centralnie planowanej cena siły roboczej utrzymywana jest na stosunkowo niskim poziomie, co skłania przedsiębiorstwa do nadmiernego zatrudnienia.

4. Istotne znaczenie ma swoista „gra” między przedsiębiorstwami państwowymi a organem centralnym. Z jednej strony, przedsiębiorstwa próbują ukryć swoje rezerwy produkcyjne, aby otrzymać niższe zadania produkcyjne do wykonania, z drugiej zaś, zainteresowane są otrzymaniem od organu centralnego jak największego limitu zatrudnienia, gdyż wówczas łatwiej wykonać zadania produkcyjne i otrzymać premie. Czynnik ten odgrywał duża rolę zwłaszcza w okresie wysokiej centralizacji w systemie zarządzania gospodarką.

Bezrobocie ukryte występujące w gospodarce centralnie planowanej stanowi ważne potencjalne źródło jawnego bezrobocia w gospodarce przechodzącej na tory rynkowe. Gospodarka rynkowa bowiem implikuje bardziej racjonalne wykorzystanie siły roboczej i zasadnicza redukcję ukrytego bezrobocia.

Inne potencjalne źródło jawnego bezrobocia w gospodarce, w której tworzone są podstawy gospodarki rynkowej, związane jest z koniecznością zmiany struktury zatrudnienia ukształtowanej w okresie gospodarki centralnie planowanej.

Z jej analizy wynika, iż struktura zatrudnienia w naszym kraju charakteryzuje się stosunkowo wysokim udziałem rolnictwa i przemysłu ciężkiego oraz relatywnie niskim udziałem przemysłu lekkiego i usług, co wiąże się z perspektywa przejściowego bezrobocia.

Przyczyny bezrobocia w rozwiniętych krajach zachodnich maja inną naturę. Ma ona swe źródło przede wszystkim w postępie technicznym, wprowadzaniu nowych technologii, które zastępują pracę ludzką (pracę żywą) podnosząc jednocześnie wydajność pracy, co przy wysokich płacach opłaca się przedsiębiorcom. Bezrobocie w tych krajach ma charakter wyselekcjonowany, dotyczy przede wszystkim osób starszych i o niskich kwalifikacjach.

Bezrobocie ma też często przyczyny zewnętrzne. Dla krajów zachodnich był to np. szok naftowy w latach 70-tych. Z tamtego okresu i doświadczeń wynika, że po osiągnięciu pewnego poziomu bezrobocia bardzo trudno jest je zmniejszyć. Zjawisko to nazywa się histerozą i spowodowane jest m.in. trwałą deprecjacją kwalifikacji zawodowych u bezrobotnych w wyniku długotrwałego pozostawania bez pracy. Nowotworzone miejsca pracy służą głównie ludziom młodym, posiadającym wysokie i nowoczesne kwalifikacje. "Szok naftowy" zwiększył bezrobocie w krajach zachodnich z 3 % do 8-12% i to na trwałe.

Najlepszym sposobem przeciwdziałania bezrobociu jest wzrost gospodarczy. W naszym kraju hamowany jest on przez brak kapitału (w tym także odpowiednich kwalifikacji ludzi). Jednocześnie na skutek restrukturyzacji i przekształceń własnościowych redukuje się całe zakłady przemysłowe lub część ich produkcji. Sytuacja taka rodzi dylemat natury moralnej: czy podtrzymywać nieefektywne miejsca pracy w przemyśle, czy też promować proces przekształcania, co pozwoli przedsiębiorstwom osiągnąć ekonomiczna efektywność, ale wykreuje bezrobocie.

5. Bezrobocie w procesie urynkowienia gospodarki w Polsce.

Program stabilizacji gospodarczej podjęty w ramach procesu tworzenia gospodarki rynkowej spowodował zasadniczą zmianę sytuacji na rynku pracy w Polsce w roku 1990. Zniknęły niedobory siły roboczej oraz pojawiło się zjawisko jawnego bezrobocia.

W latach 1990-1992 nastąpił silny wzrost stopy bezrobocia oraz zasadnicza zmiana relacji między liczbą wolnych miejsc pracy a liczbą bezrobotnych w stosunku do lat 80-tych. Należy podkreślić, że wzrost bezrobocia w tym okresie nie był wynikiem redukcji bezrobocia ukrytego. Spadek produkcji był bowiem o wiele silniejszy niż spadek zatrudnienia.

Pewną rolę we wzroście odegrał transfer siły roboczej między dziedzinami gospodarki oraz niedopasowania strukturalne między wolnymi miejscami pracy a bezrobotnymi. Nie należy jednak przeceniać roli tego czynnika. Transfer siły roboczej dotyczył jedynie przesunięcia od sektora państwowego do sektora prywatnego, natomiast nie miał miejsca w obrębie nadal dominującego sektora państwowego.

Główne przyczyny bezrobocia w latach 1990-1992 leżą w czynnikach determinujących powstawanie bezrobocia globalnego. Nie należy ich jednak upatrywać w zbyt wysokich płacach, jak to sugeruje teoria neoklasyczna. Płace realne bowiem wykazywały w tym okresie silną tendencję do spadku. Podstawowej przyczyny bezrobocia należy natomiast upatrywać w niedostatecznym popycie na towary. przemawia za tym silny wzrost bezrobocia przy relatywnie niskim poziomie wolnych miejsc pracy, oraz spadek zatrudnienia we wszystkich właściwie dziedzinach państwowego sektora gospodarki (z wyjątkiem komunikacji).

Charakter bezrobocia w Polsce wskazuje, że zasadniczą jego przyczyną było "nałożenie się" nowych stosunków rynkowych na starą strukturę gospodarczą i rządzące w niej mechanizmy. Jednakże przyczyny tego zjawiska są dużo szersze.

Zmiana ustroju spowodowała zmiany polityczne i gospodarcze nie tylko w naszym kraju. Transformację ustrojową podjęty wszystkie kraje tzw. bloku wschodniego w tym samym czasie. I wszystkie one przeżywają podobne do naszych trudności. Ich przyczyny też są podobne.

Rozpadło się RWPG powodując przepaść między gospodarką państw należących do niej a gospodarką światową. Polska zbyt szybko przeszła na rozliczenia dolarowe w handlu z krajami sąsiednimi i okazało się, że dotychczasowi kontrahenci tych dolarów nie mają, co spowodowało minimalizację wymiany towarowej, a co za tym idzie - spadek produkcji wielu branż przemysłowych.

Załamał się handel z największym odbiorcą wszelkiej produkcji - byłym ZSRR. Przy rozliczeniach dolarowych polska produkcja okazała się niekonkurencyjna cenowo i jakościowo wobec zachodniej.

Upadek muru berlińskiego stał się jednocześnie rozdarciem symbolicznej "żelaznej kurtyny" oddzielającej dwa światy - wschodni i zachodni. Jednocześnie zmienił się paradygmat współistnienia tych światów, którego istotą była zimna wojna i wyścig zbrojeń. Wraz z przemianami w byłym Związku Radzieckim zmiany te spowodowały upadek przemysłowej branży militarnej.

Liberalizacja handlu zagranicznego w połączeniu z niską konkurencyjnością cenową i jakościową postawiła nasze produkty na straconej pozycji. Dopiero teraz zaczynamy to odrabiać promując w różny sposób nasze produkty.

Ze względu na zły stan kapitału stałego, czyli przestarzały majątek produkcyjny i nienowoczesną strukturę kwalifikacji pracowniczych oraz zadłużenie (stały odpływ kapitału) nie można było szybko zmienić tego stanu rzeczy.

Wszystkie te zjawiska doprowadziły do spadku krajowej produkcji, co w połączeniu z efektami działania programu stabilizacyjnego Banku Światowego znacznie ograniczyło popyt wewnętrzny.

Pojawienie się bezrobocia stało się wielkim wyzwaniem dla państw dokonujących przemian ustrojowych. Polska należy do tych państw byłego bloku wschodniego, w których dynamika i charakter bezrobocia są szczególnie niepokojące. Jeszcze w roku 1989 spodziewane bezrobocie szacowano na około 400 tys. osób. Były to jednak przewidywania zbyt optymistyczne.

Bezrobocie w Polsce ma szereg cech specyficznych. Na szczególna uwagę zasługują:

. szokowy charakter zjawiska,

. duże zróżnicowanie przestrzenne, · długookresowy charakter,

· niska aktywność bezrobotnych w poszukiwaniu pracy.

Charakter szokowy - przed rokiem 1990 jawne bezrobocie było praktycznie nieznane, zarejestrowanie w pierwszym roku transformacji gospodarczej ponad miliona bezrobotnych przekroczyło 2,5-krotnie prognozy rządowe. W roku 1991 liczba zarejestrowanych uległa podwojeniu, natomiast w latach 1992-93 przyrost bezrobocia wyniósł mniej niż 400 tysięcy osób rocznie. Ponadto należałoby doliczyć ponad 1 milion "wcześniejszych" emerytów oraz (często zbyt łatwo akceptowanych) rencistów, a także znaczną liczbę „chłopów-robotników”, którzy jako pierwsi zwalniani byli z pracy poza rolnictwem.

Porównując gwałtowne narastanie bezrobocia w Polsce z sytuacją w krajach zachodnioeuropejskich, trzeba stwierdzić, że jakkolwiek w latach 90-tych zjawisko to nasiliło się w całej Europie, to w Polsce przybrało szczególnie ostry charakter, średnioroczne tempo przyrostu bezrobocia było bowiem 4-krotnie szybsze niż przeciętnie w krajach Unii Europejskiej.

Zróżnicowanie przestrzenne polskiego bezrobocia jest bardzo wyraźne, ponieważ w przekroju poszczególnych województw sięga 1/3 przeciętnej stopy bezrobocia, i w całym analizowanym okresie (lata 1990-95) nie uległo wyraźnemu zmniejszeniu. Podczas gdy w województwie warszawskim i poznańskim stopa zarejestrowanego bezrobocia nie przekroczyła 8%, w województwie krakowskim i katowickim utrzymywała się poniżej 10%, w bielskim i wrocławskim zaś nieznacznie przekroczyła

11% ludności cywilnej aktywnej zawodowo, to w słabiej rozwiniętych województwach północnych - suwalskim, olsztyńskim, koszalińskim i elbląskim - osiągnęło 26-28%, a w województwie słupskim przekroczyło 28%; oznacza to, że rozpiętość między województwami o najmniejszej i największej stopie bezrobocia kształtuje się jak 1:4. Jeszcze większe różnice w rozmieszczeniu bezrobocia wynikają z porównania województw o najmniejszej i największej liczbie bezrobotnych przypadających na 1 ofertę pracy. W końcu 1995 roku liczba ta w województwie krakowskim wynosiła 39 osób, natomiast w województwie ciechanowskim 2330 osób, to znaczy, że była 60 razy większa. Tak wysokie zróżnicowanie przestrzenne bezrobocia można by uznać za zrozumiałe i zbliżone do sytuacji, jaka występowała bądź występuje w innych krajach jako konsekwencja głębokiej restrukturyzacji gospodarczej określonych regionów, gdyby nie to, że wystąpiła ona na długo przed podjęciem zasadniczych działań restrukturyzacyjnych. Ten właśnie fakt przesądza o polskiej specyfice tego zjawiska.

Znaczna część bezrobotnych w Polsce pozostaje bez pracy przez okres dłuższy niż 12 miesięcy, co zgodnie ze standardem przyjętym przez większość państw europejskich oznacza bezrobocie długookresowe. Łączy się to również z utratą prawa do otrzymywania zasiłku. Według stanu w ostatnim dniu 1995 roku liczba bezrobotnych długookresowo, pomimo jednej z najwyższych w Europie stóp wzrostu gospodarczego, sięgnęła prawie 1 miliona osób, to znaczy 37% ogółu zarejestrowanych bezrobotnych. Dla porównania można dodać, że udział w krajach OECD wynosił w 1992 roku 28%, a w byłych krajach socjalistycznych Środkowej Europy, przeprowadzających podobnie jak w Polsce transformację gospodarczą , osiągnął w 1993 roku od 18% w Czechach i 28% na Węgrzech, do 33% w Słowacji. Dane te dowodzą, że sytuacja w Polsce była szczególnie niekorzystna. Długookresowe pozostawanie bez pracy jest najbardziej groźną formą bezrobocia, wywołującą nie tylko niepożądane skutki ekonomiczne w postaci utraty kwalifikacji zawodowych, ale przede wszystkim trudne do oszacowania straty społeczne wynikające z głębokiej frustracji, zwłaszcza ludzi młodych, wśród których wyzwala ono różnorodne zachowania patologiczne.

Stosunkowo niska aktywność bezrobotnych, zarejestrowanych jako osoby poszukujące pracy, w podejmowaniu wysiłków na rzecz szybkiego formalnego zatrudnienia, to następna cecha charakterystyczna polskiego bezrobocia. Odnosi się to zwłaszcza do bezrobotnych długookresowo, u których wyraźny spadek aktywności w poszukiwaniu pracy występuje po upływie 18 miesięcy pozostawania bez pracy, na skutek zniechęcenia bezowocnością dotychczasowych starań. Ponadto osłabienie omawianej aktywności wynika często ze zbyt małej różnorodności między możliwym do uzyskania zarobkiem (zwłaszcza przez osoby o niskich kwalifikacjach) z tytułu legalnego zatrudnienia a wysokością zasiłku dla bezrobotnych przy jednoczesnej możliwości zatrudnienia „na czarno”.

Do przyczyn tego stanu rzeczy trzeba również zaliczyć wciąż jeszcze występujący w Polsce liberalizm przepisów w sprawie uzyskania statusu osoby bezrobotnej oraz spełnienia warunków dla otrzymania zasiłku. Wymogi, jakie musi w tym wypadku spełnić polski bezrobotny są znacznie łagodniejsze niż w wielu krajach Zachodniej Europy, jak np. w Belgii, gdzie musi on codziennie zgłaszać w swej gminie gotowość do podjęcia pracy, a po 3 miesiącach pozostawania bez pracy przyjąć propozycję każdej pracy, bez względu na posiadane kwalifikacje, lub przekwalifikować się, w Holandii, gdzie wprowadza się system obowiązkowej edukacji i reedukacji zawodowej, czy w Szwecji, gdzie stosuje się propodażową politykę zatrudnienia (np. rekwalifikacja zawodowa zamiast robót publicznych), a pomoc finansowa dla bezrobotnych może być udzielana w ostateczności.

Słaba aktywność polskich bezrobotnych wynika również ze zbyt małych, ustawowo usankcjonowanych uprawnień urzędów pracy w sferze pośredniczenia między bezrobotnymi a potencjalnymi pracodawcami, przeciążenia urzędów pracy obowiązkami nie związanymi z tą działalnością (np. obliczanie i wypłacanie zasiłków dla bezrobotnych) czy braku środków finansowych na aktywne przeciwdziałanie bezrobociu. Nakładają się na to rozmaite niedociągnięcia organizacyjne w działalności tych urzędów, jak również niedostateczna ilość odpowiednio wykwalifikowanych kadr i środków technicznych.

Poza tym struktura bezrobotnych według wieku wskazuje na to, że zjawisko to dotyczy szczególnie ludzi u progu dorosłości i ludzi w sile wieku, tych którzy powinni znajdować się u szczytu swojej kariery zawodowej i możliwości twórczych. Większość bezrobotnych więc to ludzie młodzi. Natomiast niezwykle niski jest udział osób najstarszych w bezrobociu. Prawdopodobnie działają tu dwie przyczyny. Przede wszystkim spada aktywność zawodowa tej grupy osób. Przechodzi one na wcześniejszą emeryturę lub uzyskują uprawnienia do renty. Wydaje się jednak także uprawniony wniosek, że zakłady pracy (szczególnie państwowe) ochraniają ludzi w wieku przedemerytalnym.

Wśród bezrobotnych dominują kobiety, i to one też częściej ulegają bezrobociu długookresowemu. Tempo wzrostu bezrobocia kobiet jest większe, co oznacza, że są one narażone na większe ryzyko pozostawania bez pracy. Szczególnie nasilone jest bezrobocie kobiet na wsiach i w małych miastach. A praca kobiet zawsze była ważna dla poziomu życia rodzin pracowniczych. Bezrobocie kobiet powiększa obszary niedostatku rodzin. Szczególnie istotna jest kwestia ubożenia rodzin niepełnych, z których 90% to rodziny z kobietą-jedynym żywicielem. Co prawda bezrobotne kobiety są lepiej wykształcone niż bezrobotni mężczyźni, jednak nie ma to w tym wypadku decydującego znaczenia, bowiem kryzys produkcji w naszym kraju dotknął bardzo silnie branże sfeminizowane.

6. Bezrobocie a jednostka.

Przestrzeń społeczna bezrobocia jest to określenie stworzone przez socjologię i dotyczy bezrobotnego, sytuacji których ma doświadczyć z racji swego statusu oraz osób i instytucji z którymi ma się zetknąć. Kształtowanie się tej przestrzeni można interpretować jako rezonans wywołany przez pojawienie się w naszym kraju na początku lat 90-tych pierwszych bezrobotnych, a następnie przez lawinowy wzrost bezrobocia. Rezonans ten ma charakter zmiany kulturowej: społeczeństwo, które przez długi okres nie znało z autopsji bezrobocia, zmuszone jest wytworzyć odpowiedni do skali zjawiska repertuar kulturowych reakcji. Proces ten przebiega zarówno na poziomie indywidualnym, jak i kolektywnym i ma swoje manifestacje w sferze wartości, wzorów działania i struktur społecznych.

Jak już wspomniałam, większość Polaków otarła się o bezrobocie po raz pierwszy na początku lat 90-tych, zanim stali się bezrobotnymi, ludzie ci byli w większości pracownikami, należeli do różnych grup społecznych powstających na podstawie wspólnego wykonywania pracy, czuli się mniej lub bardziej związani z zakładem. Powszechnie znane są absurdy praktyki ekonomicznej socjalizmu, brak efektywności, stałe niedobory towarów i usług, jednak nie można zignorować faktu, iż praca, nawet źle zorganizowana stanowiła źródło poczucia własnej wartości i bezpieczeństwa tych, którzy wkrótce mieli się stać bezrobotnymi. Zmiana roli pracownika na rolę bezrobotnego oznaczała dla nich przejście do innej przestrzeni społecznej, nieznanej, bo procesy jej kształtowania przebiegały powoli. Najwcześniejszym składnikiem społecznej przestrzeni bezrobocia stała się rodzina, bo właśnie tam, a nie w gabinetach polityków, czy pracowniach naukowych powstawały pierwsze koncepcje próbujące zaradzić bezrobociu. Następnym składnikiem owej przestrzeni są kontakty z biurem pracy, z innymi bezrobotnymi, z przyjaciółmi i znajomymi, z potencjalnymi pracodawcami. Kontakty te wzięte łącznie, oznaczają początek kształtowania się nowej sieci interakcji, zależności i uwikłań społecznych bezrobotnego.

Z chwila pojawienia się ocen, iż bezrobocie ze względu na jego powszechność jest już właściwie problemem społecznym, i że w związku z tym władza publiczna zobowiązana jest do podejmowania działań w kierunku jego minimalizacji, granice społecznej przestrzeni bezrobocia niepomiernie rozszerzają się. Rozwijają się instytucje obsługi bezrobocia, powstają programy badawcze, mnoży się liczne dyskusje na temat bezrobocia, pojawiają się ogólnokrajowe i lokalne programy radzenia sobie z bezrobociem. Kształtuje się instytucjonalna struktura obsługi bezrobocia a zatrudnieni w niej ludzie odpowiadają za skuteczność wysiłków zmierzających do ograniczenia skali zjawiska, za dystrybucję i wykorzystanie przeciw bezrobociu pieniędzy podatników. Instytucje te to kolejny składnik „przestrzeni bezrobocia”. Bezrobocie absorbuje także społeczności lokalne, władze samorządowe i centralne instytucje państwa. Także szereg konsekwencji bezrobocia współtworzy jego społeczną przestrzeń. Masowy charakter bezrobocia sprawia, że zmieniają się społeczne sposoby jego wartościowania - nie wypada już „marginalizować” problemu. Należy mu stawić czoło na różnych poziomach: indywidualnej zaradności życiowej, solidarności rodzinnej, lokalnych programów zaradczych, sprawności instytucji, polityki gospodarczej i społecznej rządu. Krystalizuje się rola i zadania, jakie ma spełniać państwo wobec bezrobotnych i bezrobocia. Marginalizowanie znaczenia bezrobocia lub też fatalistyczne prognozy w jego skali i skutków powoli ustępują miejsca podejściu rzeczowemu, opartemu na rzetelnej dokumentacji zjawiska i na profesjonalnej postawie pracowników socjalnych i innych zaangażowanych w obsługę bezrobocia. Zmieniające się sposoby wartościowania przez różne grupy społeczne są również składnikiem jego społecznej przestrzeni.

Spośród wymienionych tu elementów przestrzeni społecznej bezrobocia, z punktu widzenia osoby bezrobotnej na większą uwagę zasługują dwie kategorie ludzi, z którymi nie miała ona poprzednio styczności. Są to funkcjonariusze rozmaitych instytucji lub członkowie różnych grup mających za zadanie pomóc bezrobotnym, oraz inni bezrobotni, z którymi zaczyna utrzymywać kontakty z racji podobnych zajęć, zainteresowań i okoliczności. Kiedy bezrobocie zaczyna mieć charakter stały, te dwie kategorie ludzi zaczynają przeważać w środowisku społecznym bezrobotnego. Zjawisko to jest najbardziej uderzające, gdy w jego sąsiedztwie dominują bezrobotni, lub gdy od początku należał on do robotników zamieszkujących okolice fabryki lub kopalni które zostały zamknięte. Ten nowy krąg społeczny rośnie właściwie kosztem innych kręgów społecznych. Inna kategoria ludzi z kręgu społecznej przestrzeni bezrobotnego są znajomi - byli współpracownicy, zwierzchnicy, koledzy z pracy, członkowie tego samego związku zawodowego, lub też byli nauczyciele i koledzy szkolni, jednak kontakt z nimi ma teraz inny charakter, podyktowany możliwością pomocy w znalezieniu pracy.

Także wzajemne stosunki z rodziną i przyjaciółmi cieszącymi się „normalnym” statusem ekonomicznym z biegiem czasu nabierają charakteru jednostronnej zależności z powodu stałego zapotrzebowania na pożyczki i dary.

Tak więc bezrobotny w swoim środowisku społecznym zaczyna przez większość osób postrzegany być przede wszystkim jako osoba odczuwająca stałą potrzebę płatnego zatrudnienia lub pomocy materialnej. Im bardziej zamknięty staje się ten krąg, tym trudniej jest w jego ramach być, lub się z niego wydostać. Pomoc jaka w tym czy innym celu otrzymuje nadchodzi nie dlatego, że jest bezrobotny, ale z uwagi na to kim był, lub ewentualnie będzie w innym układzie - jako pracownik, kolega z pracy, współczłonek różnych grup, uczeń, kolega, mąż, przyjaciel, członek rodziny, itp. Ogólnie mówiąc szansa awansu jednostki w świecie i zabezpieczenie jej przed upadkiem zależy od tego, ile w sensie pozytywnym znaczy ona dla swojego środowiska społecznego , co z kolei zdeterminowane jest rozległością i siłą całej sieci związków społecznych, które wiążą go z innymi. Zmiany, które rola bezrobotnego wnosi w te związki, wcześniej czy później osłabia większość więzi, a wiele z nich zostanie zerwanych w miarę spadku znaczenia bezrobotnego dla jego dawnego środowiska. Nowe powiązania z ludźmi wkraczającymi w jego życie w konsekwencji bezrobocia nie mogą zrównoważyć więzi utraconych.

A więc im dłużej ktoś jest bezrobotny, tym trudniej jest mu uzyskać wystarczające poparcie społeczne w próbach ponownego wzniesienia się do pierwotnego poziomu czy choćby zapobieżenia dalszemu pogrążaniu się.

Społeczne "ja" bezrobotnego.

Dobrze znane jest wszystkim przekonanie, iż osoba, która nie zdołała utrzymać lub zdobyć płatnego zatrudnienia gdy go potrzebuje, musi być fizycznie i psychicznie mniej wartościowa w porównaniu z tymi, którym się to udało. Opinia ta jest powszechna zwłaszcza tam, gdzie produktywna praca i indywidualny sukces są niekwestionowanymi wartościami. Bycie wówczas bezrobotnym jest powodem do wstydu, znamieniem porażki i własnej nieudolności. Opinia o statusie bezrobotnego nie opiera się jednak na racjonalnych osądach. Jej główne korzenie tkwią w powszechnej tendencji tych którzy odnieśli sukces, do upatrywania źródeł powodzenia w osobistych cechach pozytywnych, jakich brak tym, którym się nie powiodło. Jednak również w środowisku osoby bezrobotnej zawsze znajdą się tacy, którzy są przekonani, że utrata pracy lub niemożność jej znalezienia spowodowane są jego niższą wartością fizyczną lub psychiczną.

W miarę wzrostu świadomości rosnącej deterioracji swojego społecznego "ja", bezrobotny albo rezygnuje i nabywa się kompleksu niższości, który powoduje iż coraz mniej nadaje się on do poszukiwań dróg awansu społecznego do poziomu wyższego niż jego obecna rola społeczna, lub też próbuje zachować poczucie osobistej wartości przekonując siebie i innych, że winę za to, iż stał się bezrobotnym, ponosi ktoś inny. Jeśli osoba bezrobotna jest egocentrykiem, próbuje wytłumaczyć swoje niepowodzenie i jego trwanie zazdrością kolegów, intrygami rywali, nieuczciwością partnerów, niesprawiedliwością zwierzchników, egoizmem krewnych lub przyjaciół, błędnymi kryteriami używanymi przez pracodawców przy doborze nowych pracowników, a także lekceważeniem lub nieuczciwością urzędników zajmujących się bezrobotnymi, czy uprzedzeniem pracownika socjalnego i organizacji charytatywnych. Jeśli jednak potrafi spojrzeć na swą sytuację w szerszym aspekcie i zrozumie, że społeczny osad jego ułomności odnosi się do niego jako jednego z całej masy bezrobotnych, próbuje obarczyć odpowiedzialnością za bezrobocie „coś”, co ma większa skalę: według niego wina leży w kapitalistycznym wyzysku, braku solidarności klasy pracującej, w nieudolności rządu, niekompetencji i chciwości urzędników, rywalizacji z innymi państwami lub czasami zakłamaniu kleru, egoizmie klas posiadających itp. Takie oskarżenia, choć gorzkie i szczere, są głównie manifestacją prób zachowania szacunku dla samego siebie wbrew z wolna umacniającemu się społecznemu przekonaniu o ułomności (niższości) bezrobotnego jako człowieka, a nie czynna postawa buntu przeciwko istniejącemu porządkowi. Wniosek taki potwierdza brak pozytywnych korelacji pomiędzy słowną manifestacją takich odniesień, a rzeczywistym działaniem.

Sposoby postępowania oraz typy bezrobotnych.

A. Marcinkowski i J. Sobczak wyróżnili 5 rodzajów strategii osób pozostających bez pracy:

1. przedsiębiorczości, rozumianą jako rozpoczęcie własnej legalnej działalności gospodarczej przez bezrobotnego dzięki funduszom uzyskanym z biura pracy,

2. zmiany kwalifikacji, polegającą na udziale bezrobotnego w szkoleniu lub kursie umożliwiającym nabycie nowych umiejętności zawodowych,

3. zachowawczą, polegającą na oczekiwaniu na propozycję zatrudnienia z biura pracy w państwowym przedsiębiorstwie na takim samym stanowisku i w zawodzie jak przed zwolnieniem z pracy,

4. dorabiania „na czarno”, polegającą na podejmowaniu ukrytego, nielegalnego zatrudnienia przy równoczesnym zachowaniu statusu bezrobotnego i pobieraniu zasiłku dla bezrobotnych,

5. biernej akceptacji aktualnego statusu, sprowadzającą się do gotowości dowolnie długiego pozostawania w roli osoby bezrobotnej pod warunkiem otrzymywania zasiłku dla bezrobotnych.

Nieco szersza typologię zachowań bezrobotnych stworzyła grupa autorów holenderskich, opierając się na wcześniejszej propozycji wybitnego socjologa amerykańskiego

R. Mertona:

1. konformiści, dążą do pracy zarobkowej i wyższego poziomu konsumpcji w sposób powszechnie akceptowany społecznie. Starają się o pracę, odwiedzają urzędy i biura pracy, uczęszczają na kursy przekwalifikowania. Rzadko podejmuje pracę „na czarno” i rzadko „naciągają państwo” na wypłatę nienależnego zasiłku.

2. rytualiści, utracili nadzieję na rychłe zatrudnienie i lepsze warunki życia, lecz nadal pozostają wierni obowiązującym przepisom i regułom postępowania, składają regularnie wizyty w biurze pracy, lecz mają niewielką nadzieję na jej znalezienie.

3. bezrobotni zrezygnowani, nie wierzą w możliwości uzyskania pracy zarobkowej ani w poprawę swej sytuacji materialnej. Rezygnują z prób podejmowania jakichkolwiek kroków mających na celu poprawę własnego położenia, gdyż nie dostrzegają dla siebie żadnych perspektyw na rynku pracy. Nie korzystają z nielegalnych sposobów postępowania.

4. bezrobotni o orientacji przedsiębiorczej, usiłują zdobyć pracę i środki na poprawę swej sytuacji korzystając z nieformalnych (czasem nielegalnych) sposobów działania, jak na przykład zatrudnienie w „szarej” strefie gospodarki. Praca stanowiła dla nich tylko źródło dochodu - nie traktowali jej jako wartości samej w sobie.

5. bezrobotni kalkulujący, osoby niezainteresowane szybkim znalezieniem pracy, poprzestają na wyłudzeniu zasiłków z różnych źródeł, co czasem pozwala im na osiągnięcie niezłych dochodów. Ważniejsze od pracy jest utrzymanie wysokiego poziomu konsumpcji przy możliwie jak najmniejszym wysiłku.

6. bezrobotni autonomiczni, małe znaczenie ma dla nich praca i wysoki poziom życia. Odrzucają formalne i nieformalne sposoby poszukiwania pracy, hołdują odmiennym wartościom niż konsumpcja, zdolni dopasować potrzeby do mniejszych zasobów finansowych. Od stałej pracy wolą pracę wykonywaną nieodpłatnie, studiowanie lub własne zamiłowania.

Grupy bezrobocia wymienione tu tworzą rozmaite kultury bezrobocia:

- konformistyczni (konformiści, rytu aliści),

- indywidualistyczną (osoby przedsiębiorcze i kalkulujące),

- fatalistyczną (zrezygnowani),

- autonomiczną (jednostki autonomiczne).

Kultury te wykazywały zróżnicowanie obowiązujących w nich wzorców poszukiwań zatrudnienia, etosu pracy, realizacji celów i percepcji ryzyka, postrzegania czasu oraz zależności i odpowiedzialności.

7. Skutki bezrobocia.

Rzeczywistość społeczno - gospodarcza wielu państw, w tym również Polski, wykazuje, że duże rozmiary bezrobocia i jego długookresowość powodują wiele niekorzystnych następstw w wymiarze ekonomicznym, społecznym, a także politycznym. Najczęściej wymieniane w literaturze przedmiotu skutki bezrobocia to:

1. Nie wykorzystany, nieproduktywny potencjał ludzki. Bezrobocie tworzy bezużyteczną siłę robocza, która nie uczestniczy w wytwarzaniu produktu społecznego. W gospodarce rynkowej stopa bezrobocia jest swoistą miarą braku działalności gospodarczej oraz utraconej produkcji.

2. Znaczne koszty materialne, związane z utrzymaniem bezrobotnych oraz służb zajmujących się ich problemami i obsługą (zasiłki, koszty leczenia, pomoc z opieki społecznej, wydatki związane z realizacją programów zwalczania bezrobocia, koszty utrzymania urzędów pracy, koszty wcześniejszych emerytur).

3. Pauperyzacja bezrobotnych i ich rodzin, a wraz z nią rozszerzanie się społecznych kręgów ubóstwa. Jak wykazują badania Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych, bezrobocie prowadzi do gwałtownego spodku dochodów rodzin i wywołuje różne negatywne zjawiska z tym związane. Przejawami braku środków utrzymania lub ich ograniczoności są m.in.: nieopłacenie czynszów za mieszkanie, niekorzystne zmiany w ilości i strukturze spożywanych artykułów żywnościowych, rezygnacja z wielu nawet podstawowych wydatków oraz spadek aspiracji do uczestnictwa w kulturze i kształcenia dzieci.

Spada więc zdolność nabywania na rynku towarów i usług rodzin dotkniętych bezrobociem. Ma to znaczenie dla spadku globalnego popytu, co z kolei powoduje spadek podaży, tj. produkcji. Wytwarza się swoista spirala bezrobocia, która, jeśli nie jest przerwana przez odpowiednia politykę ekonomiczna, prowadzi do depresji.

4. Degradacja psychiczna i moralna osób pozostających bez pracy. Brak możliwości zaspokojenia tej tak ważnej społecznie potrzeby działa destruktywnie na osobowość, rodzi wiele frustracji, poczucie beznadziejności i pesymizm. Z badań wynika, że wielu bezrobotnych doświadcza przykrego poczucia społecznej bezużyteczności. Negatywna ocena własnej aktualnej sytuacji powoduje, że Bezrobotny jest niezadowolony z siebie, a przez to odczuwa niepewność i przygnębienie. Długotrwałość takiego stanu może prowadzić do ciężkich załamań psychicznych.

5. Zjawiska patologii społecznej. Brak źródeł utrzymania oraz kryzys psychiczny powodują, że bezrobotni bardziej niż inne osoby, są podatni na różnego typu patologie (alkoholizm, narkomania, przestępczość, samobójstwa). Dotyczy to zwłaszcza bezrobotnych długookresowo. Z badań wynika np. że samobójstwa bezrobotnych są dwa razy częstsze od średnich dla całej populacji osób odbierających sobie życie. Bezrobocie uznawane jest także za jedna z głównych przyczyn wzrostu przestępczości.

Przy masowym bezrobociu, wskutek zniechęcenia, frustracji, utraty nadziei, spada wśród bezrobotnych poszanowanie pracy, szczególnie wśród tych, którzy mieli za sobą wieloletni jej staż, a utratę pracy postrzegali jako niezasłużoną i zaskakującą. Obserwacja stosunku bezrobotnych do pracy skłania do niejednoznacznego wniosku, że ranga pracy w Polsce pod wpływem bezrobocia zdecydowanie nie wzrosła.

W przeszłości bezrobocie ujmowano także jako narzędzie reform rynkowych przez fakt, że przy użyciu tego mechanizmu siła robocza przesunie się do dziedzin wytwórczości i sektorów lepiej pracujących na rzecz rynku. Rzeczywiście po części z tego rodzaju procesem mamy do czynienia; główny strumień zmian to przesuwanie się grup pracowników do sektora prywatnego.

Jednocześnie jednak sytuacja zatrudnienia w tym sektorze jest niepokojąca; brak w nim stabilności, liczne firmy bankrutują i to wskutek tego pracownicy z sektora prywatnego przesuwają się do sektora państwowego. Dodatkowo uformowała się specyficzna bariera świadomości społecznej: obawa przed bezrobociem hamuje chęć podjęcia starań o zmianę pracy na lepszą. Pracownicy obawiają się, że nie uzyskają lepszej, stabilniejszej pozycji i nie wierzą także, by we własnym zakresie mogli podjąć pracę na własny rachunek.

Grupą społeczną najbardziej narażoną na bezrobocie i jego skutki są ludzie młodzi. Bezrobocie wśród młodzieży, obok wymienionych już następstw, wywołuje też inne, specyficzne dla tej grupy: opóźnia start w życie zawodowe, utrudnia proces usamodzielniania się ekonomicznego i społecznego oraz pogłębia de kwalifikację.

Bezrobocie rodzi również problemy natury politycznej. Rzeczywistość społeczno - gospodarcza współczesnych państw, w tym także Polski, wskazuje, że bezrobocie jest istotnym źródłem niezadowolenia i oporu społecznego, może stać się zatem przyczyną upadku rządu oraz hamulcem wielu reform. Warto dodać, że bezrobotni, zwłaszcza ci żyjący w dużych skupiskach, stanowią potencjalną bazę społeczną skrajnych ruchów politycznych, zagrażających prawu i demokracji oraz destabilizujących państwo.

Brak zatrudnienia w sposób szczególnie negatywny wpływa na ekonomiczne funkcje rodziny. Zarobkowa działalność członków rodziny zostaje ograniczona lub przestaje istnieć. Podstawowym dochodem z tytułu „prawa do pracy”, a ściślej z tytułu „pozostawania w stanie gotowości do podjęcia pracy”, staje się zasiłek dla bezrobotnych, jedynie częściowo rekompensujący utracony zarobek.

Uzyskiwanie bieżących dochodów to tylko jeden z warunków materialnej egzystencji rodziny. Niezbędne jest posiadanie mieszkania i jego wyposażenia przynajmniej w podstawowe sprzęty trwałego użytkowania. Rodziny o stałych dochodach dążą do powiększenia stanu posiadania, budź ujmując to bardziej ogólnie, do powiększania rodzinnego majątku. W sytuacji bezrobocia dzieje się odwrotnie. Aby móc zaspokoić niezbędne potrzeby w zakresie wyżywienia i ubrania w pierwszej kolejności wykorzystywane są posiadane oszczędności. Jeżeli rodzina ich nie posiada zaciągane są pożyczki lub sprzedawane cenniejsze przedmioty z wyposażenia mieszkania. Pomoc materialna uzyskiwana jest głównie od rodziny, w mniejszym stopniu od przyjaciół i z ośrodka pomocy społecznej. Bezrobocie w przypadku rodzin niepełnych powoduje prawie natychmiast głęboką pauperyzację. W rodzinach pełnych sytuację może łagodzić praca przynajmniej jednej osoby. prowadzi to jednak do zubożenia i poważnych zakłóceń w usługowo-konsumpcyjnej działalności. Sferą najbardziej chronioną jest odżywianie dzieci, chociaż przy korzystaniu z najtańszej żywności.

Ograniczone możliwości materialnego zabezpieczenia członków rodziny wywierają ogromny wpływ na funkcję opiekuńczo-wychowawczą rodziny. Podejmowane w tym zakresie działania są różnorodne i determinowane czynnikami materialnymi i strukturą demograficzną rodziny. Bezrobotni to najczęściej osoby w wieku aktywnego rodzicielstwa, posiadające dzieci na utrzymaniu. Zmieniają się zwłaszcza formy opieki nad dziećmi młodszymi. Bezrobocie matki powoduje z reguły odebranie dziecka ze żłobka lub przedszkola. Podstawową przyczyną jest wzrost opłat przekraczający możliwości płatnicze rodziny. Pozostawianie dzieci małych wyłącznie w środowisku rodzinnym w rzeczywistości może oznaczać, że proces ich wychowania będzie pozbawiony elementów edukacyjnych w stopniu potrzebnym dla ich intelektualnego rozwoju.

Wyraźnie zarysowują się też problemy związane z wychowywaniem dzieci. Pojawia się stan niepewności, uczucie zagrożenia i zaniżania aspiracji w zakresie planów edukacyjnych młodego pokolenia, szczególnie w odniesieniu do dzieci starszych.

Na stosunki rodzice-dzieci wpływa negatywnie niemożność zaspokojenia potrzeb wzrastających pod wpływem „efektu demonstracji”. Nowe atrakcyjne towary i zalew rynku młodzieżowego pismami ilustrowanymi wzbudzają niemożliwe do zaspokojenia potrzeby posiadania. W przypadku dzieci młodszych powodować to może poczucie krzywdy i pewnego rodzaju represji z niezrozumiałych dla nich powodów. U dzieci starszych niemożność zaspokojenia ich oczekiwań przez rodziców, pogłębia świadomość regresu nie tylko w odniesieniu do pozycji ojca czy obojga rodziców, ale także statusu społecznego całej rodziny.

Zderzenie rozbudzonych aspiracji konsumpcyjnych ze złą sytuacją materialną rodziny, bądź wprost biedą, jest bardzo stresujące zarówno dla dzieci jak i dla rodziców, świadomych utraty bądź zmniejszania się ich autorytetu.

W warunkach napięć powstających na tle trudności materialnych, w przypadku przedłużającego się bezrobocia prowadzącego do skrajnego ubóstwa i biedy, funkcja socjalizacyjna rodziny nieuchronnie podlega deformującym ograniczeniom. Bezrobocie wpływa na umacnianie się postaw homocentrycznych. Prowadzi to do pogłębiania izolacji społecznej. Życie wewnątrzrodzinne staje się zubożone z tego powodu i nabrzmiałe konfliktami lub napięciami. Nie stwarza to klimatu sprzyjającemu wszechstronnemu rozwojowi dziecka, ani rozbudzaniu jego szerszych zainteresowań.

Funkcja prokreacyjna w rodzinach bezrobotnych jest i będzie realizowana w warunkach silnego oddziaływania względów materialnych. Stan ubóstwa będzie skłaniał do ograniczania planowanej liczby dzieci.

Emocjonalno-ekspresyjna funkcja rodziny to niezwykle wrażliwa i skomplikowana sfera obustronnych interakcji małżonków, relacji między rodzicami i dziećmi. Drastyczne, tragiczne pogorszenie sytuacji materialnej, wydłużający się okres bezrobocia prowadza czasem do stanów lękowych i niepewności. U rodziców łączy się to z poczuciem winy i bezradności, gdyż nie mogli zaspokajać oczekiwań dzieci. Ubóstwo lub bieda ograniczają także dostęp do dóbr kultury, imprez różnego rodzaju, turystyki i wypoczynku, a wszystko to nie sprzyja wytwarzaniu się wspólnoty intelektualnej i kulturalnej rodziny.

ROZDZIAŁ 2

METODOLOGICZNE PODSTAWY PRACY

1. Uzasadnienie wyboru tematu.

Zjawisko bezrobocia jakie się pojawiło w naszym kraju po zmianach transformacji ustrojowej na przełomie lat 80 - tych

i 90 - tych skłoniło mnie do zainteresowania się tą tematyką i doprowadziło w efekcie do podjęcia tego tematu w mojej pracy magisterskiej. Bezrobocie w Polsce w latach 90 -tych stało się zjawiskiem powszechnym, nie było rodziny, która nie byłaby dotknięta tym problemem. Ja również, po ukończeniu szkoły średniej przez pewien okres znalazłam się w grupie osób poszukujących pracy. Częste wizyty w Rejonowym Urzędzie Pracy sprawiły, iż problem bezrobocia poznałam bezpośrednio, będąc zarejestrowana jako bezrobotna. Studiując PPS tematyka bezrobocia przewijała się w rozmowach z kolegami jak również na zajęciach. Stając przed wyborem tematu mojej przyszłej pracy magisterskiej i słysząc propozycje Pana Promotora nie wahałam się długo i z entuzjazmem wybrałam temat: „Aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu na przykładzie Kielc.” Już pierwsze działania wykonane przeze mnie w celu zebrania materiałów pomocnych w dalszym opracowaniu tematu sprawiły mi nieukrywaną satysfakcję, gdyż będąc bezrobotną nie przypuszczałam, iż będę o tym zjawisku przeprowadzała wywód naukowy.

Temat bezrobocia jest ciekawy, jednak zbyt szeroki, aby ująć go w całości w pracy magisterskiej. Stając więc przed wyborem grupy osób na których mogłabym przeprowadzić badania dotyczące kształtowania się bezrobocia kierowałam się pytaniem zadawanym przez moich kolegów dotyczącym najbliższej przyszłości, po ukończeniu studiów. Ograniczając w mojej pracy badania do wąskiej grupy absolwentów pragnę ukazać jakie perspektywy czekają mnie i moich kolegów po złożeniu egzaminu magisterskiego.

2. Problemy i hipotezy badawcze.

Problemem badawczym nazywamy to, co jest przedmiotem wysiłków badawczych, czyli to co interesuje nasze przedsięwzięcia poznawcze. Podstawowym warunkiem podejmowania badań naukowych jest uświadomienie sobie problemów .

Według S. Nowaka „ problem badawczy to tyle, co pewne pytanie lub zespół pytań, na które odpowiedzi ma dostarczyć badanie”. J. Pieter problem badawczy traktuje jak „swoiste pytanie, określające jakość i rozmiar pewnej niewiedzy ( pewnego braku w dotychczasowej wiedzy) oraz cel i granicę pracy

naukowej”.

„Problemy badawcze są to pytania, na które szukamy odpowiedzi na drodze badań naukowych” .

Staramy się znaleźć odpowiedzi na postawione pytania na drodze własnych poszukiwań i badań, a nie przez oczekiwanie gotowych odpowiedzi od innych osób. Istnieją problemy badawcze rozstrzygane za pomocą ankiety lub wywiadu, na drodze odwoływania się do opinii innego człowieka. Możemy również wyróżnić problemy pseudobadawcze, będące w przeświadczeniu badaczy problemami badawczymi, a w gruncie rzeczy mające wartość wyłącznie informacyjną. Bez właściwie określonych problemów badanych nie można wykonać jakichkolwiek rzetelnych badań. Źródłem dla właściwie sformułowanego i postawionego problemu badawczego mogą być również pytania informacyjne. Stawiony je z zamiarem otrzymania gotowych odpowiedzi. Zadowalamy się osobistymi opiniami innych osób na temat postawionych pytań.

Sformułowanie problemu badanego, składa się z dwóch etapów:

1. Określenie problemu pozwala wyznaczyć teren badanych poszukiwań i zakres interesujących badacza zjawisk;

2. Postawienie problemu stanowi zapoczątkowanie pewnego procesu myślenia, który ma doprowadzić do wartościowych efektów. Proces ten musi obejmować takie etapy, jak wysunięcie hipotezy roboczej, wyłonienie zmiennych zależnych i niezależnych, dobór odpowiednich wskaźników, opracowanie technik badawczych, zgromadzenie materiału i jego opracowanie.

Poprawnie sformułowany problem, w dużej mierze przesądza o sukcesie badawczym i stanowi niejednokrotnie większą wartość dla naukowego rozwoju. Problem badawczy należy formułować w sposób prosty, jasny i wyczerpujący. Zbyt ogólne i sformułowane w sposób nieprecyzyjny problemy są na ogół bezużyteczne, ponieważ nie poddają się badaniom. Poprawne problemy badawcze są pytaniami zaczynającymi się od partykuły „czy”, „jak”, „co”, „ile”, „jakie” itp.

Problemy badawcze mogą dotyczyć właściwości interesujących nas faktów i zjawisk. Lub zachodzących między nimi różnych zależności. Wybór problemu badawczego powinien zależeć od oceny wykonalności zadania. Należy zadać sobie pytanie czy problem, obiekt badań, zjawisko - jest badawczo dostępne.

Problem badawczy powinien być sformułowany w sposób ścisły za pomocą jednoznacznych terminów naukowych.

W mojej pracy główny problem badawczy to pytanie:

Jakie są formy przygotowania młodzieży bezrobotnej do aktywnego zachowania się na rynku pracy?

Aby uzyskać odpowiedź na tak postawiony problem należało przedstawić go w postaci kilku problemów szczegółowych.

Problemy szczegółowe związane z problemem głównym zostały sformułowane następująco:

1. Jakie formy aktywności przejawia grupa młodzieży - absolwentów w celu przezwyciężenia bezrobocia ?

2. Jakie postawy wobec urzędu pracy reprezentują bezrobotni absolwenci ?

3. Jak bezrobotni absolwenci postrzegają swoją sytuację na rynku pracy ?

4. Jaka jest struktura bezrobotnych absolwentów w okresie bezrobocia ?

Aby wyjaśnić to zjawisko społeczne należy postawić określone hipotezy, które zostaną zweryfikowane.

Hipotezy stanowią stwierdzenia, co do których istnieje prawdopodobieństwo, że są trafną odpowiedzią na sformułowany uprzednio problem badawczy. Mówi się wręcz, że są odpowiedzią na pytanie uosabiające problem badawczy. Są jednak zawsze tylko świadomie przyjętymi przypuszczeniami czy założeniami, wymagającymi potwierdzenia lub odrzucenia w wyniku badań naukowych. Są to założenia odnoszące się do przewidywanego końcowego rezultatu badań nad interesującym badacza problemem, ale nigdy nie przesądzają o ich ostatecznych wynikach lub płynących z nich wnioskach.

Niektórzy uważają, iż „hipoteza jest przypuszczalnym twierdzeniem dotyczącym relacji między dwiema lub więcej zmiennymi”, i że zawsze formułuje się ją w postaci twierdzącej. Hipotezą nazywa się też „zdanie opisujące związki między zjawiskami (zdarzeniami, stanami, cechami itp.), którego wartość logiczną sprawdzamy w następstwie badań empirycznych”.

W naukach empirycznych hipoteza jest zdaniem opisowym, uznanym za prawdopodobne a potrzebnym do sformułowania odpowiedzi na pytanie, dlaczego zjawisko (E) ma zaobserwowane wymiary (El, E2, E3...En) lub dlaczego takie wymiary może przyjmować? Stopień prawdopodobieństwa hipotezy ustala się w następstwie przeprowadzonych badań empirycznych i stosowanych testów statystycznych.

Hipotezy robocze formułujemy szczególnie tam, gdzie dopomagają one w skutecznym rozwiązaniu problemów badawczych, czyli w trafnym i rzetelnym przeprowadzaniu badań. Konieczne są w podejmowaniu badań dotyczących relacji między zmiennymi. Wówczas pełnią funkcję drogowskazu, tj. wytyczają kierunek dalszych etapów badań. Dzięki hipotezom roboczym badacz konkretyzuje sformułowany przez siebie problem badawczy. Widzi go jaśniej i wyraźniej, co umożliwia tym samym odpowiedni dobór metod i technik badawczych lub ich konstruowanie.

W związku z tym wydaje się być słuszne postawienie następującej hipotezy odnoszącej się do problemu głównego:

Dostęp do informacji o potrzebach lokalnego rynku pracy jest czynnikiem aktywizującym młodzież do poszukiwania pracy.

W celu skutecznego przeprowadzenia badań naukowych, konieczne jest sformułowanie hipotez roboczych.

Warunki poprawnie sformułowanej hipotezy roboczej:

1. Hipoteza musi dać się zweryfikować. To znaczy „hipoteza, której nie można poddać procedurze sprawdzania empirycznego nie może pretendować do miana hipotezy naukowej” .

2. Hipoteza robocza wyraża związek w zasadzie tylko pomiędzy dającymi się zbadać faktami, zdarzeniami, ludźmi (zmiennymi).

3. Hipoteza robocza jest przypuszczeniem wysoce prawdopodobnym, mającym swe uzasadnienie w dotychczasowym dorobku naukowym. Jest nie sprzeczna z udowodnionymi poprzednio twierdzeniami danej nauki. W tym sensie stanowi ona integralną część teorii, z której powstała lub dzięki której zyskała rangę wysokiego prawdopodobieństwa. Dlatego uprawnione jest twierdzenie, że nie ma istotnych różnic między teorią a hipotezami".

4. Hipoteza robocza jest wnioskiem z dotychczasowych obserwacji i doświadczeń badacza np. podczas jego działalności dydaktyczno wychowawczej lub hospitacji zajęć. Tak więc wymaga nie tylko uzasadnienia teoretycznego (czyli zweryfikowania wewnętrznego), lecz także odwołania się do własnej praktyki pedagogicznej, a przynajmniej pośredniego w niej udziału. Stąd też ostateczne sformułowanie hipotezy roboczej ma zazwyczaj miejsce podczas tzw. badań próbnych, przeprowadzonych w sposób dorywczy.

5. Hipoteza jest twierdzeniem wyrażonym jednoznacznie i w sposób możliwie uszczegółowiony. Nie jest więc hipotezą zdanie wieloznaczne i zbyt ogólne.

Inne wymagania jakie stawia się poprawnie sformułowanym hipotezom roboczym, sugerują m.in. konieczność wyrażania ich w możliwie prostych słowach i wiązania z nimi takich treści, które dałyby się sprawdzić w rozsądnych granicach czasowych. Zwraca się również uwagę na to, aby hipotezy dotyczyły istotnych dla danej nauki spraw i miały moc teorio twórczą. Innymi słowy, zwraca się baczną uwagę na jej funkcję poznawczą. Pełniąc tę funkcję staje się ona ważnym narzędziem inwencji twórczej i istotnym elementem postępu naukowego.

Hipotezy robocze sformułowane dla potrzeb niniejszej pracy mają następującą postać:

1. W populacji bezrobotnych absolwentów dominuje grupa osób z wykształceniem średnim zawodowym oraz zasadniczym zawodowym.

2. Wśród bezrobotnych absolwentów zarejestrowanych w urzędzie pracy przeważają postawy pasywne, młodzież oczekuje przyznania zasiłku.

  1. Im wyższe wykształcenie, tym bardziej optymistyczne poglądy i ambitne plany w celu zmiany swojej sytuacji.

  2. Absolwentów z niskim wykształceniem cechuje pasywna postawa i beztroska.

  3. Poszukiwanie pracy przez absolwentów przybiera postać pasywną, ograniczającą do liczenia tylko na urząd pracy.

3. Zmienne i wskaźniki.

Zmienne w badaniach naukowych, w tym także pedagogicznych, są próbą uszczegółowienia głównego ich przedmiotu, czyli problemów badawczych, jakie zamierza się rozwiązać, i hipotez roboczych, jakie pragnie się potwierdzić lub odrzucić. Są nimi zazwyczaj podstawowe cechy, symptomy, przejawy charakterystyczne dla badanego faktu, zjawiska czy procesu albo też różnego rodzaju czynniki będące ich przyczyną lub skutkiem. Każda ze zmiennych przyjmuje różne wartości, które umownie nazywać można podzmiennymi. Stanowią one bliższą charakterystykę przyjętej zmiennej jako głównego lub jednego z głównych zainteresowań badacza.

W badaniach pedagogicznych - podobnie zresztą jak psychologicznych i socjologicznych - przeważająca większość zmiennych wyrażana jest w języku teorii. To znaczy, zmienne przybierają tam postać terminów teoretycznych. W związku z powyższym, aby można było je badać empirycznie, zachodzi potrzeba ich operacjonalizacji, czyli przełożenia na cechy dające się w miarę jednoznacznie identyfikować.

Ze względu na funkcje, jakie pełnią w badaniach wyróżnia się też zmienne: pośredniczące, selekcyjne, kontrolne i tym podobne.

Zbigniew Zaborowski zmienną zależną nazywa zmienną, która jest przedmiotem badań, natomiast zmienną niezależną określa tą zmienną, której wpływ na zmienną zależną chce się zbadać, zmienną pośredniczącą zaś jest zmienna, która łączy zmienną niezależną i zależną. Hipoteza robocza jest relacją przyczynowo - skutkową między zmienną niezależną i zależną.

Zmienne można podzielić na ilościowe i jakościowe - ze względu na przyjmowane przez nie wartości dające się dokładnie zmierzyć lub nie poddające się pomiarowi. Zmienne ilościowe ze względu na typ skali pomiarowej przybierają postać zmiennych: porządkowych, interwałowych lub ilorazowych, natomiast zmienne jakościowe nazywa się zmiennymi nominalnymi - od nazwy skali, na której są mierzone.

„Wskaźnik - to pewna cecha, zdarzenie lub zjawisko na podstawie zajścia którego wnioskujemy z pewnością, bądź z określonym prawdopodobieństwem, bądź wreszcie z prawdopodobieństwem wyższym od przeciętnego iż zachodzi zjawisko, które nas interesuje.”Wskaźniki, na podstawie których wnioskujemy o zajściu jakiegoś zjawiska, mogą być różne. Zależy to od charakteru wskazywanego przez wskaźniki zjawiska oraz od rodzaju związku, jaki łączy te wskaźniki z danym zjawiskiem. Wyróżnienie kilku ich typów pozwala na uświadomienie sobie tego, co stanowi podstawę przechodzenia od zaobserwowanego wskaźnika do stwierdzenia wskazywanego przez nich zjawiska.

S. Nowak wyróżnia trzy typy wskaźników w oparciu o podane wyżej kryteria. Są nimi: empiryczne, definicyjne i inferencyjne. Wskaźniki empiryczne występują wtedy, gdy wskazywane przez nie zjawisko daje się łatwo i bezpośrednio zaobserwować. Wskaźniki definicyjne mają miejsce wówczas, gdy wynikają z definicji badanego zjawiska lub faktu. Wskaźniki inferencyjne odnoszą się do zjawisk bezpośrednio nieobserwowalnych i nie wchodzą do definicji badanych zjawisk.

W mojej pracy zastosowałam następujące zmienne niezależne:

płeć, wiek, wykształcenie absolwentów.

Zmienna zależną jest: oczekiwania wobec urzędu pracy, kontynuacja nauki, zainteresowanie dalszym rozwojem, gotowość do zmiany kwalifikacji, formy poszukiwania pracy, ocena swojej sytuacji życiowej.

Wskaźnikami zmiennych będą dane zawarte w metryczce oraz pytaniach ankiety oraz odpowiedziach na nie.

4. Metody, techniki i narzędzia badawcze zastosowane w pracy.

Prowadzenie badań naukowych wymaga doboru odpowiednich metod. Które zagwarantują otrzymanie rzetelnych i wiarygodnych wyników prowadzonych badań.

Słowo „metoda” pochodzi z języka greckiego (methodos - działanie) i oznacza sposób postępowania, świadomy i powtarzalny wybór działania. Wykonując określone badania,

każda dziedzina naukowa posługuje się odmiennymi metodami.

W naukach społecznych stosuje się metody szczegółowe, do których zalicza się: metodę opisową, monograficzną, doświadczalną, statystyczną i modelową. W badaniach pedagogicznych często stosuje się też metodę sondażu diagnostycznego.

S. Nowak określa metodę jako „pewne typowe i powtarzalne sposoby zbierania, analizy i interpretacji danych empirycznych, służące do uzyskania maksymalnie zasadnych odpowiedzi na pytania problematyki badawczej”.

Inaczej pojęcie metody wyjaśnia J. Sztumski, który podaje, że: „przez metodę rozumie się na ogół system założeń i reguł pozwalających na takie uporządkowanie praktycznej lub teoretycznej działalności, aby można było osiągnąć cel, do którego się świadomie zmierza”.

W procesie rozwiązywania określonego problemu badawczego, kolejnym krokiem, po dokonaniu wyboru odpowiedniej metody badań, jest właściwy wybór technik i narzędzi badawczych. Co więcej - wybór techniki badań jest uwarunkowany przez dobór metody badawczej i przez nią wyraźnie określony.

Cytując za A. Kamińskim, technika badań jest zespołem „czynności praktycznych, regulowanych starannie wypracowanymi dyrektywami pozwalającymi na uzyskanie optymalnie sprawdzonych informacji, opinii, faktów”. Podobne stanowisko zajmuje J. Szczepański, który stwierdza, że „w ramach określonych metod możemy stosować technicznie różne sposoby badania...Dlatego mówiąc...o technikach badawczych, będziemy mieli na myśli zespół czynności związanych z różnymi sposobami przygotowania i przeprowadzania badań społecznych”.

Za T. Pilchem można wyróżnić następujące techniki badań pedagogicznych:

Obserwacja: jest najbardziej wszechstronnym i uniwersalnym sposobem gromadzenia materiałów. T. Pilch podaje, że „obserwacja jest czynnością badawczą polegającą na gromadzeniu danych drogą postrzeżeń”.Zatem obserwacją nazwiemy zarówno prostą, nie planowaną rejestrację faktów i zdarzeń, jak i jak i kontrolowany proces obserwacji systematycznej prowadzony z użyciem wielu narzędzi badawczych. Obserwacja dostarcza badaczowi najbardziej „naturalnej” wiedzy o obserwowanej grupie a więc i najbardziej prawdziwej. Przy zastosowaniu odpowiednich narzędzi kontrolnych uzyskujemy najbardziej obiektywny obraz przedmiotu badań, bo na drodze źródła danych do badacza stoi najmniej czynników mogących zdeformować ten obraz. Najpopularniejszą postacią obserwacji jest tzw. obserwacja otwarta albo swobodna. Dzięki jej zastosowaniu można uzyskać wiedzę ogólną o obiekcie badań, która daje podstawę do szczegółowego planowania dalszego toku badań a głównie do sformułowania zagadnień wstępnych i hipotez roboczych.

Wywiad: jest rozmową badającego z respondentem lub respondentami według opracowanych wcześniej dyspozycji lub w oparciu o specjalny kwestionariusz”.wywiad służy przede wszystkim do poznania faktów z życia, opinii oraz postaw danej zbiorowości. Ponadto materiał przy pomocy wywiadu umożliwia dokonanie analizy układów i zależności między zjawiskami. Najważniejszym warunkiem poprawnego przeprowadzenia wywiadu są odpowiednio przygotowane decyzje, określone zazwyczaj mianem kwestionariusza zawierającego zestaw pytań zadawanych we właściwej kolejności.

Wyróżniamy różne typy wywiadów. Skategoryzowany i nieskategoryzowany, które różnią się od siebie stopniem usystematyzowania pytań i ich ujednoliceniem. Wywiad jawny, ukryty i jawny nieformalny różnią się sposobem prowadzenia wywiadu. Bywają jeszcze wywiady indywidualne i zbiorowe, w zależności od liczby osób biorących jednorazowo udział w wywiadzie.

Ankieta: jest szczególnym przypadkiem wywiadu. Od wywiadu właściwego odróżniają ankietę trzy cechy:

Ankieta jest techniką gromadzenia informacji, polegającą na wypełnianiu najczęściej samodzielnie przez badanego specjalnych kwestionariuszy na ogół o wysokim stopniu standaryzacji, w obecności lub częściowo bez obecności ankietera”.Zbudowana jest z pytań konkretnych, jedno problemowych, najczęściej zamkniętych i zaopatrzonych w tzw. kafeterię, czyli zbiór wszystkich możliwych odpowiedzi. Dotyczy ona przeważnie wąskiego zagadnienia lub obszernego problemu, ale rozbitego na kilka problemów szczegółowych. Może być wypełniona przez samego respondenta, albo przez badającego. Jej wypełnienie polega na podkreśleniu właściwych odpowiedzi lub stawieniu określonych znaków przy odpowiednich zadaniach kafeterii.

Ankieta jest techniką pozwalającą określić cechy zbiorowości, opinie o zdarzeniach, fakty, dane liczbowe, natomiast nie wystarczy do badania przebiegu procesów społecznych w środowisku, poznania układów i zależności społecznych.

Badanie dokumentów: służy do gromadzenia wstępnych, opisowych, a także ilościowych informacji o badanej instytucji czy zjawisku wychowawczym. Jest także techniką poznawania biografii jednostek i opinii wyrażonych w dokumentach. Samodzielnie rzadko może występować w roli instrumentu naukowego poznania.Mimo to badanie i analiza dokumentów jako technika gromadzenia wiedzy należy do często stosowanych technik badawczych.

Techniki projekcyjne: służą do poznania postaw indywidualnych i zbiorowych powstałych pod wpływem działania celowo dobranego czynnika. Za S. Nowakiem można zacytować, że „projekcyjna metoda badania osobowości polega na przedstawieniu badanemu sytuacji bodźcowej, nie mającej dlań znaczenia arbitralnie ustalonego przez eksperymentatora, ale zarazem takiej, która będzie mogła nabrać znaczenia przez to, iż osobowość badanego narzuci jej swoje indywidualne znaczenie i organizację”.

Analiza treści: jest stosunkowo nową techniką badań pozwalającą obiektywnie, systematycznie i ilościowo opisać jawną treść przekazów informacyjnych.

Przedmiotem badań są tu dokumenty osobiste, napisane przez przedstawicieli danych grup wiekowych lub społecznych, będące swego rodzaju „skarbnicą” wiedzy na temat cech osobowościowych, pragnień, marzeń, planów, postaw, motywacji itp. Wiadomości dotyczących autorów pamiętników, wypracowań, listów i innych dokumentów.

Narzędzia badawcze:

Ściśle związanym z techniką badań jest narzędzie badawcze, przy pomocy którego gromadzone są dane z badań. Narzędzie badawcze jest przedmiotem służącym do realizacji wybranej techniki badań. Będzie nim np. kwestionariusz (wywiadu, ankiety), arkusz obserwacyjny, skale testowe, urządzenia techniczne (aparaty fotograficzne, kamery, magnetofony, dyktafony itp.) i inne przybory, np. długopis, ołówek, kartki papieru.

G. Babiński przypisuje narzędziom badawczym dwojaką rolę, mianowicie uważa on, że każde narzędzie badań umożliwia zebranie potrzebnych informacji i dodatkowo jest najbardziej precyzyjnym „przełożeniem problematyki badawczej na język pytań i problemów jednostkowych”.

Dla potrzeb swojej pracy wybrałam metodę: monografii pedagogicznej, sondaż diagnostyczny oraz technikę analizy dokumentów i kwestionariusz ankiety.

ROZDZIAŁ 3

FORMY PRZYGOTOWANIA ABSOLWENTÓW DO AKTYWNEGO ZACHOWANIA NA RYNKU PRACY

1. Aktywizacja zawodowa absolwentów.


Dla młodzieży start w życie zawodowe ma szczególne znaczenie. To właśnie pierwsza praca na ogół decyduje o dalszej karierze zawodowej. Młodzi ludzie wchodzący w życie zawodowe często nie zdają sobie sprawy z własnych atutów, nie zastanawiają się nad nimi. Ich poczucie niepewności na rynku pracy, towarzyszą zwykle wątpliwości, co do słuszności wyboru i poczucie niewiary w skuteczność własnych działań. Wynikać one mogą z braku informacji o rynku pracy. Rynek pracy jest tym szczególnym miejscem, na którym obowiązują pewne prawa, do których trzeba się dostosowywać by znaleźć na nim swoje miejsce, a poznanie tych praw ułatwi poruszanie się na rynku pracy.

Dlatego jednym z głównych zadań urzędów pracy jest pomoc absolwentom w wyborze i uzyskaniu miejsca pracy, czyli podjęcia jednej z najważniejszych życiowych decyzji.

Ilekroć mowa jest o absolwencie - oznacza to bezrobotnego w okresie do upływu 12 miesięcy od dnia określonego w dyplomie, świadectwie ukończenia szkoły lub zaświadczeniu o ukończeniu kursu, jeżeli jest:

a) absolwentem ponadpodstawowej szkoły publicznej lub niepublicznej o uprawnieniach szkoły publicznej albo szkoły wyższej państwowej lub niepaństwowej - dla młodzieży,

b) absolwentem studiów podyplomowych lub doktoranckich, podjętych w okresie 6 miesięcy od dnia ukończenia szkoły wyższej,

c) absolwentem szkoły, o której mowa w lit. a) dla dorosłych, jeżeli w ostatnich 12 miesięcy trwania nauki nie był zatrudniony,

d) absolwentem co najmniej 12-miesięcznego przygotowania zawodowego, odbytego w ramach Ochotniczych Hufców Pracy,

e) absolwentem dziennych kursów zawodowych, trwających co najmniej 24 miesiące, jeżeli w okresie ostatnich 12 miesięcy ich trwania nie był zatrudniony,

f) absolwentem szkoły specjalnej,

g) niepełnosprawnym, który uzyskał uprawnienia do wykonywania zawodu,

Absolwent może otrzymać pomoc w powiatowym urzędzie pracy w następujących formach:

- podjecie szkolenia lub nauki w celu podwyższenia kwalifikacji zawodowych,

- odbywania stażu u pracodawców przez okres nie przekraczający 12 miesięcy.

Za udział w tych formach pomocy absolwent może otrzymać stypendium wypłacane przez powiatowy urząd pracy, a mianowicie:

Stypendium szkoleniowe:

Absolwentowi skierowanemu przez powiatowy urząd pracy na szkolenie przysługuje, w okresie jego odbywania, stypendium w wysokości 60 % kwoty zasiłku dla bezrobotnych o którym mowa w art. 24 ust.1; przepisy art. 16 ust. 4 i 5 oraz art. 31 ust. 3a stosuje się odpowiednio.

Stypendium za naukę.

Bezrobotnemu zamieszkałemu w powiecie (gminie) uznanym za zagrożony szczególnie wysokim bezrobociem strukturalnym, który w okresie do 6 miesięcy od dnia utraty statusu absolwenta podjął dalszą naukę w szkole ponadpodstawowej dla dorosłych, powiatowy urząd pracy na wniosek bezrobotnego przyznaje stypendium w wysokości 60 % kwoty zasiłku, o którym mowa w art. 24 ust. l, wypłacane przez okres 12 miesięcy, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3.

Podstawą wypłaty stypendium jest zaświadczenie wystawione przez szkołę, potwierdzające kontynuowanie nauki.

Stypendium nie przysługuje w przypadku przerwania nauki, podjecie zatrudnienia lub utraty statusu bezrobotnego.

Staże u pracodawców

Celem stażu jest nabywanie praktycznych umiejętności do wykonywania pracy poprzez wykonywanie zadań w miejscu pracy przez absolwenta, bez nawiązywania stosunku pracy z pracodawcą.

Staż jest odbywany: według programu określonego w umowie zawartej pomiędzy powiatowym urzędem pracy a pracodawcą, w czasie od 3-12 miesięcy.

Pracodawca przyjmując absolwenta na staż otrzymuje świadczenie pracy według ustalonego programu zgodnie z zasadami funkcjonowania własnej firmy nie ponosząc przy tym kosztów wynagrodzenia za świadczoną pracę. Ponadto ma możliwość sprawdzenia przydatności zawodowej w firmie pod kątem zatrudnienia po zakończeniu stażu.

Podpisując umowę o stażu pracodawca zobowiązuje się do:

- zapewnienia warunków pracy przewidzianych dla pracowników zatrudnianych na danym stanowisku (np. szkolenie bhp, przydzielenie roboczego ubrania, posiłki regeneracyjne),

- wyznaczenie pracownika, który będzie stażystę nadzorował

(otrzymując z tego tytułu 10 % łącznej kwoty stypendium przysługującego nadzorowanym stażystom).

Absolwent ma okazje zaprezentować swoje umiejętności i predyspozycje pracodawcy, u którego odbywa staż, a pozyskując doświadczenie zawodowe staje się pełnowartościowym partnerem przyszłego pracodawcy. Otrzymuje też stypendium z powiatowego urzędu pracy, ale jeżeli jego praca zostanie doceniona może otrzymać gratyfikacje także od pracodawcy.

Za okres pobierania stypendium w trakcie trwania stażu opłacana jest przez powiatowy urząd pracy składka ZUS. Okresy pobierania stypendium są wliczane do okresu pracy wymaganego do nabycia uprawnień pracowniczych oraz okresów składkowych w rozumieniu przepisów o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin.

Ponadto absolwent może skorzystać z możliwości:

- zatrudnienia w ramach tzw. umowy absolwenckiej,

- wykonywania w wymiarze nie przekraczającym ½ etatu prac społecznie użytecznych na zasadach robót publicznych w kulturze, oświacie, opiece zdrowotnej i społecznej, sporcie i turystyce na czas określony do 6 miesięcy,

- skierowania do prac interwencyjnych,

- pomocy finansowej w podejmowaniu działalności gospodarczej,

- korzystania z usług - klubów pracy i pomocy doradcy zawodowego.

Najdłużej funkcjonującą (od 1992 roku) i najbardziej powszechną formą promocji zatrudnienia absolwentów jest refundacja wynagrodzeń absolwentów szkół i składek na ubezpieczenie społeczne z funduszu Pracy. Ta forma aktywizacji zawodowej absolwentów uznawana jest za najbardziej efektywną oraz najbardziej korzystną, tak dla pracodawców, jak i dla absolwentów.

Pracodawca może uzyskać ze środków Funduszu Pracy zwrot części wydatków związanych z zatrudnieniem absolwentów. Warunkiem uzyskania refundacji jest zatrudnienie absolwenta skierowanego przez powiatowy urząd pracy w pełnym wymiarze czasu pracy po podpisaniu odpowiedniej umowy. Powiatowy urząd pracy zwraca pracodawcy kwotę uzgodnioną przed skierowaniem absolwenta nie przekraczającą:

- kwoty zasiłku i odpowiedniej składki na ubezpieczenie społeczne od tak obliczonej kwoty - przez okres do 12 miesięcy;

lub

- najniższego wynagrodzenia i odpowiedniej składki na ubezpieczenie społeczne od tego wynagrodzenia - przez okres 18 miesięcy, jeżeli zwrot dokonywany jest za co drugi miesiąc.

Pracodawca, który zatrudnił absolwenta skierowanego przez powiatowy urząd pracy, zwolniony jest od ustalania składki od wynagrodzeń na Fundusz Pracy - przez okres 12 lub 18 miesięcy od dnia zatrudnienia absolwenta.

Aż bowiem 65 % absolwentów podejmujących w tym trybie pracę uzyskało pracę po zakończeniu okresu refundowanego zatrudnienie stałe. Stanowi to wyraz akceptacji także przez pracodawców tej preferencyjnej formy zatrudnienia. Z kolei dla absolwentów szczególnie korzystne jest rozstrzygnięcie, że praca wykonywana na podstawie refundacyjnych umów absolwenckich w przypadku nieprzedłużenia umowy z pracodawcą umożliwia uzyskanie uprawnień do zasiłku dla bezrobotnych.

Organizowanie umów absolwenckich realizowane jest na podstawie ustawy z dnia 14.12.1994r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Od 1 marca 1996 roku wprowadzono nową formę aktywizacji zawodowej młodzieży i absolwentów tzw. prace społecznie użyteczne na zasadach robót publicznych. Prace społecznie użyteczne, które miały być uruchamiane w instytucjach użyteczności publicznej, pomimo dwuletniego ich funkcjonowania nie znalazły, jak dotychczas, szerszego zainteresowania zarówno ze strony pracodawców jak i młodzieży. Wynika to z dwóch głównych przyczyn:

- zbyt niska jest refundacja wynagrodzeń (połowa najniższego wynagrodzenia i liczona od tego składka na ubezpieczenie społeczne),

- wykonywanie tych prac nie jest korzystne dla młodzieży, gdyż nie daje możliwości zdobycia umiejętności zawodowych.

Formami aktywizacji zawodowej młodzieży i absolwentów, w których występuje stagnacja, jest zatrudnienie tych kategorii w ramach prac interwencyjnych i robót publicznych. Liczba młodzieży uczestniczącej w tych formach jest stosunkowo niewielka - nie przekracza średnio biorąc, kilku tysięcy osób.

Zasadniczym celem aktywizacji zawodowej absolwentów jest wspieranie do uzyskiwania praktycznych umiejętności zawodowych przez absolwentów i zwiększanie w ten sposób ich szans na znalezienie stałego zatrudnienia.

2. Szkolenia jako forma ucieczki przed bezrobociem.

Jednym z elementów polityki dotyczącej rynku pracy są szkolenia i przekwalifikowania bezrobotnych. Mają one na celu oferowanie pracownikom wykwalifikowanym takich form i kierunków szkolenia, które pozwolą im szybko odnaleźć się ponownie na rynku pracy.

Zgodnie z ustawą z dnia 14.12.1994 r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu art. l5:

Rejonowy urząd pracy inicjuje szkolenia bezrobotnych w celu zwiększenia ich szans na zyskanie zatrudnienia, podwyższenia dotychczasowych kwalifikacji zawodowych lub zwiększanie aktywności zawodowej, a w szczególności

w razie:

- braku kwalifikacji zawodowych,

- konieczności zmiany kwalifikacji w związku z brakiem propozycji odpowiedniego zatrudnienia,

- utraty zdolności do wykonywania pracy w dotychczas wykonywanym zawodzie.

Rejonowy urząd pracy kieruje bezrobotnego na wskazane przez niego szkolenie, jeżeli zostanie uprawdopodobnione, że szkolenie to zapewni uzyskanie pracy, koszt tego szkolenia nie przekroczy dwukrotnego przeciętnego wynagrodzenia, a także spełniony jest przynajmniej jeden z warunków, o którym mowa jest wyżej.

Szkolenie powinno trwać nie dłużej niż 6 miesięcy, a w przypadku uzasadnionych programem szkolenia w danym zawodzie - nie dłużej niż 12 miesięcy.

Skierowanie na szkolenie może być poprzedzone określeniem przez doradcę zawodowego powiatowego urzędu pracy predyspozycji bezrobotnego do wykonywania zawodu, który uzyska w wyniku szkolenia, oraz w uzasadnionych przypadkach, skierowaniem na specjalistyczne badania lekarskie.

Na wniosek pracodawcy, który zatrudnia co najmniej 20 pracowników, powiatowy urząd pracy może zrefundować z Funduszu Pracy koszty szkolenia pracowników do wysokości 50 %, nie więcej jednak niż do wysokości przeciętnego wynagrodzenia na jedną osobę pod warunkiem, że po szkoleniu pracodawca zatrudni ich zgodnie z kierunkiem ukończonego kursu przez okres co najmniej 12 miesięcy.

3. Umowy absolwenckie, oraz kursy przyuczenia do zawodu - i ich efektywność.

Absolwenci należą obecnie do grupy szczególnie zagrożonej wysokim bezrobociem w rejonie kieleckim. Oto jego przyczyny:

- niedostosowanie kierunków kształcenia młodzieży do możliwości i potrzeb lokalnego rynku pracy, stosowanie programów nauczania nie odpowiadających już w pełnym zakresie wymogom rynku pracy,

- brak odpowiednich praktyk zawodowych na poziomie gwarantującym zatrudnienie,

- nieznajomość rynku pracy i oczekiwanie na pracę wyłącznie w swoim zawodzie,

- niska aktywność lub brak aktywności w poszukiwaniu pracy przez absolwentów, a niekiedy wręcz roszczeniowy ich stosunek wobec urzędu pracy postrzeganego jako jednostka gwarantująca zatrudnienie, a nie tylko wspomagająca uzyskanie pracy,


- wysokie oczekiwania absolwentów wobec przyszłej pracy, a szczególnie płacy.

Absolwenci rejestrujący się w urzędzie pracy mogą skorzystać z zatrudnienia w ramach umów absolwenckich.

Jednym z głównych zadań Rejonowego Urzędu Pracy w Kielcach jest pomoc młodzieży w wyborze i uzyskaniu miejsc pracy, czyli podjęciu jednej z najważniejszych życiowych decyzji.

Kursy przyuczenia do zawodu i przekwalifikowania.

Restrukturyzacja gospodarki i łączące się z tym zjawisko bezrobocia rodzi potrzeby stałego dokształcenia, doskonalenia umiejętności, poszerzania i pogłębiania wiedzy. Konieczność rekwalifikacji i przysposobienie do nowych warunków i zawodów prowadzi do zróżnicowania form dokształcania i przekwalifikowania, czego przejawem jest powstawanie nowych instytucji i form szkoleniowych.

Bezrobotny nie może znaleźć pracy, gdyż jego wiedza i kwalifikacje nie odpowiadają potrzebom rynku pracy. Obecnie najważniejszym zadaniem jest pomoc w dostosowaniu kwalifikacji pracowników do nowych wymagań, stanowisk pracy, ponieważ poziom wiedzy i kwalifikacje społeczeństwa nie odpowiadają potrzebom gospodarki.

Wychodząc naprzeciw tym problemom Rejonowy Urząd Pracy w Kielcach za priorytetowe zadanie uznał zapewnienie pracodawcom odpowiednio przygotowanej kadry, a poszukującym pracy, zwiększenie szans na pracę odpowiadającą ich możliwościom i oczekiwaniom. Podstawą nowych działań było założenie, że posiadanie więcej niż jednego zawodu, bądź szeregu dodatkowych umiejętności zwiększa szansę na znalezienie stałej pracy.

Realizując powyższe zadanie tutejszy urząd inicjuje szereg działań zmierzających miedzy innymi do określenia kierunków kształcenia dostosowanych do lokalnego rynku pracy i potrzeb społecznych.

4. Bezrobocie wśród absolwentów na przykładzie Kielc.

Kielce - miasto wojewódzkie znajdujące się w najstarszych górach w Europie - Górach Świętokrzyskich o powierzchni 109,4 km2. Położone nad Bobrzą i jej dopływem Silnicą na wysokości 260 - 400 m n. P. m. Początki miasta Kielc datuje się od 1084 roku, od XI w. było własnością biskupów krakowskich. Prawa miejskie otrzymało przed 1412 r. Od XVI w. ośrodek rynku lokalnego, nastąpił rozkwit gospodarczy miasta związany z rozwojem górnictwa i hutnictwa rud ołowiu, żelaza, miedzi i srebra w Zagłebiu Staropolskim.

Na koniec 1997 roku miasto zamieszkiwało 212.596 mieszkańców. Trendy rozwojowe najlepiej obrazuje fakt, że przed II wojną światową Kielce liczyło 71.580 mieszkańców. Masowa eksterminacja ludności żydowskiej, która przed wybuchem wojny stanowiła 30% populacji mieszkańców spowodowała, że po wyzwoleniu 1 kwietnia 1945 roku Kielce liczyły tylko 53.662 mieszkańców. Przez pewien czas ich liczba jeszcze zmalała na skutek migracji na ziemie zachodnie i północne. Ten negatywny trend trwał aż do roku 1947 i dopiero w roku 1955 miasto przekroczyło przedwojenną liczbę mieszkańców. Analiza grup wiekowych wskazuje iż w Kielcach nastąpił wyraźny spadek przyrostu naturalnego w ostatnich 10 - ciu latach tj. o 37% w stosunku do lat 1978 - 1987, jednocześnie jednak ilość mieszkańców w wieku produkcyjnym pozostaje na zbliżonym poziomie.

Życie gospodarcze w Kielcach jest w znacznym stopniu związane z funkcjami metropolitalnymi miasta jako stolicy województwa i regionu. Świadczy o tym między innymi duża ilość zatrudnionych w szkolnictwie wyższym, administracji publicznej, sądownictwie, urzędach administracji specjalnej, służbie zdrowia, kulturze i różnych instytucjach o zasięgu wojewódzkim i ponadwojewódzkim.

Wraz ze zmianą granic administracyjnych z dniem 1.01.1999r. nastąpiło zwiększenie liczby bezrobotnych zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy o 15.988 osób.

Wśród populacji bezrobotnych wyodrębnić można dwie podstawowe grupy osób: pracujące przed zarejestrowaniem się (tzn. posiadające staż pracy) oraz dotychczas nie pracujące. Wśród osób dotychczas pracujących do „grup ryzyka” należą: zwolnieni z przyczyn dotyczących zakładów pracy (w wyniku zwolnień grupowych i indywidualnych z powodu sytuacji ekonomicznych zakładów), a wśród bezrobotnych dotychczas niepracujących - absolwenci szkół ponadpodstawowych, którzy stanowią kategorię bezrobotnych objętych szczególnym zainteresowaniem urzędów pracy w zakresie ich aktywizacji zawodowej.

Poziom i struktura bezrobotnych absolwentów

w latach 1998 - 2000.

Bezrobocie absolwentów w Kielcach

w latach 1998 - 2000.

Tabela 1.

Wyszczególnienie

1998

1999

2000

Bezrobotni ogółem

23804

30341

33947

W tym absolwenci

1486

1883

2116

Udział absolwentów w populacji bezrobotnych

(w %)

6,25%

6,21%

6,24%

Źródło: RUP. Kielce.

W latach 1998 - 2000 najwyższy poziom bezrobocia zanotowano w roku 2000, kiedy to osiągnął on liczbę prawie 34 tysięcy zarejestrowanych bezrobotnych. W roku 1998 spośród ogólnej liczby 24 tysięcy bezrobotnych - absolwentów stanowiło 6,25% .

W ciągu następnych trzech lat liczba ogółu bezrobotnych wzrastała, natomiast odsetek absolwentów w tej populacji utrzymywał się na jednakowym poziomie.

Poziom bezrobocia absolwentów według wykształcenia w latach 1998 - 2000 ( w liczbach bezwzględnych i w %).

Tabela 2.

Wyszczególnienie

1998

1999

2000

Bezrobotni absolwenci ogółem

1486

1886

2116

Wykształcenie: wyższe

w %

185

12,5%

318

16,9%

431

20,5%

Liceum ogólnokształcące w %

188

12,6%

232

12.3%

237

11,2%

Policealne i średnie zawodowe w %

635

42,7%

769

40,8%

820

38,7%

Zasadnicze zawodowe

w %

478

32,2%

564

30%

572

27%

Pozostałe

w %

0

0

56

2,6%

Źródło: RUP. Kielce.

W roku 1998 w grupie bezrobotnych absolwentów przeważali uczniowie z wykształceniem policealnym i średnim zawodowym (635 osób), którzy stanowili % subpopulacji. Na dalszych miejscach znaleźli się absolwenci zasadniczych szkół zawodowych (478 osób), liceów ogólnokształcących (188 osób) i szkół wyższych (185 osób). W kolejnych latach liczba bezrobotnych absolwentów rosła i tak liczba bezrobotnych absolwentów szkół policealnych i średnich zawodowych wzrosła o 185 osób, szkół zawodowych - o 94 osoby, liceów ogólnokształcących - o 49 osób, największy wzrost liczby bezrobotnych absolwentów wystąpił u osób z wykształceniem wyższym bo aż o 246 osób.

Bezrobotni absolwenci według płci i poziomu wykształcenia w latach 1998 - 2000 ( osób).

Tabela 3.

Wyszczególnienie

1998

1999

2000

Wykształcenie: wyższe K

M

144

41

235

83

324

107

Liceum ogólnokształcące K

M

148

39

190

42

188

49

Policealne i średnie zawodowe K

M

415

220

513

256

502

318

Zasadnicze zawodowe K

M

180

298

208

356

244

328

Pozostałe K

M

0

0

0

0

41

15

Źródło: RUP.

Przewaga kobiet zaznacza się w przypadku większości poziomów wykształcenia. Najbardziej liczną grupą jest subpopulacja kobiet z wykształceniem policealnym i średnim zawodowym ( odpowiednio w latach 1998 - 2000: 415, 513, 502 osób), oraz mężczyzn absolwentów szkół zasadniczych zawodowych (298, 356, 328 osób).

Charakterystyka terenu badań.

Od pojawienia się w Polsce, po roku 1990 bezrobocia masowego, charakteryzuje się ono dużym udziałem młodzieży wśród ogółu bezrobotnych oraz najwyższym nasileniem w tej właśnie grupie wiekowej.

Młodzież zajmuje w społeczeństwie szczególne miejsce i to nie tylko ze względu na konieczność bezpośredniego zaspokajania jej potrzeb, ale także z powodu jej antypacyjnej roli w kształtowaniu struktury kwalifikacyjno - zawodowej i prawidłowym rozwoju społeczeństwa gospodarującego. Bezrobocie młodzieży jest jednak szczególnie groźne. Przymusowa bezczynność u progu aktywności zawodowej uniemożliwia młodzieży prawidłowy rozwój społeczny i utrudnia rozpoczęcie dorosłego życia. Bezrobocie stało się głównym zagrożeniem startu zawodowego młodzieży, barierą, która nie pozwala na zdobycie praktycznych umiejętności zawodowych, sprawdzenie już uzyskanych wiadomości i umiejętności, usamodzielnienie się, zdobycie uznania i prestiżu społecznego, założenie rodziny. Jednocześnie młodzież jest szczególnie narażona na zjawiska patologii społecznej. Zatrudnienie młodych ludzi wkraczających dopiero w życie zawodowe stanowi jeden z najpoważniejszych problemów.

Na koniec 2000 roku w województwie świętokrzyskim zarejestrowanych było 2116 bezrobotnych absolwentów. 61,4 % tej liczby to kobiety (1299 osób).

Bezrobotni absolwenci według poziomu wykształcenia w województwie świętokrzyskim w końcu 2000 roku.

Tabela 4.

Wyszczególnienie

osoby

struktura w %

ogółem

2116

100,0

wykształcenie:

wyższe

431

20,4

policealne i średnie

820

38,7

średnie ogólne

237

11,3

zasadnicze zawodowe

572

27

pozostałe

56

2,6

Źródło: Rejonowy Urząd Pracy w Kielcach.

W grupie bezrobotnych absolwentów od kilku lat przeważają osoby legitymujące się wykształceniem policealnym i średnim zawodowym (38,7%). Układ proporcji między grupami wykształcenia nie odbiega od ogólnych tendencji panujących w kraju w danym okresie.

W 2000 roku w województwie napłynęło do bezrobocia 4.132 absolwentów.

W tym samym okresie wyrejestrowano 6.195 absolwentów, w tym z powodu:

- podjęcia pracy 1.074 , tj. 20,7 % ogółu odpływu

absolwentów,

w tym:

- w ramach refundacji 289 , tj. 6,1 %,

- w instytucjach użyteczności publicznej 6 , tj. 0,1 %

absolwentów,

- rozpoczęcia stażu pracy 451 , tj. 15,0 % ogół€ odpływu

absolwentów,

Obsługę bezrobotnych w Kielcach realizuje Rejonowy Urząd Pracy, utworzony na podstawie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu z dnia 16 października 1991 roku.

Badania przeprowadziłam w w/w urzędzie przy ulicy Kolberga 4 na losowo dobranej próbie 50 osób bezrobotnych absolwentów.

Struktura badanej populacji bezrobotnych absolwentów

Struktura bezrobotnych absolwentów według stanu cywilnego i stanu rodzinnego.

Tabela 5.

Wyszczególnienie

osoby

struktura w %

Samotny/ bez dzieci

37

74%

Żonaty/ mężatka bez dzieci

4

8%

Samotny/ z 1 dzieckiem

2

4%

Żonaty/ mężatka z 1 dzieckiem

6

12%

Żonaty/ mężatka kilkoro dzieci

1

2%

Suma

50

100%

74% badanej grupy absolwentów to osoby pozostające w stanie wolnym, nie posiadający dzieci. 12% to osoby pozostające w związku małżeńskim z 1 dzieckiem. 8% to osoby pozostające w związku małżeńskim.

Status mieszkaniowy bezrobotnych absolwentów.

Tabela 6.

Płeć

Z kim obecnie mieszkasz

suma

Z rodzicami

Ze współmał-

żonkiem

Z całą rodziną

Samo-

dzielnie

Z dalszą rodziną

Kobieta

14

46,6 %

4

80%

5

71,4%

2

50%

3

75 %

28

56%

mężczyzna

16

53,4 %

1

20 %

2

28,6%

2

50%

1

25 %

22

44%

Suma

30

100%

5

100%

7

100%

4

100%

4

100%

50

100%

Zdecydowana większość absolwentów, bo aż 60% ( 30 osób) mieszka z rodzicami, co oznacza ich brak samodzielności.

Poziom bezrobocia absolwentów według wykształcenia.

Tabela 7.

Wyszczególnienie

osoby

struktura w %

ogółem

50

100,0

wykształcenie:

podstawowe i zasadnicze zawodowe

8

16,0

Średnie zawodowe

22

44,0

średnie ogólnokształcące

4

8,0

pomaturalne

6

12,0

wyższe

10

20,0

Przedstawiciele nauk społecznych od dawna zwracali uwagę na niewłaściwą strukturę szkolnictwa ponadpodstawowego w Polsce. Charakteryzuje się ona nadmiernie rozwiniętym kształceniem zawodowym, szczególnie na poziomie zasadniczym i niskim udziałem kształcenia ogólnego średniego w całym systemie oświaty.

Wchodzący w dorosłe życie młody człowiek powinien mieć świadomość, że w ciągu swojego życia zawodowego kilkakrotnie będzie musiał zmieniać dziedziny i specjalność. Z tego punktu widzenia wykształcenie wyższe i ogólne na poziomie średnim jest niewątpliwie korzystniejsze niż zasadnicze zawodowe w działalności zawodowej. Potwierdzają to poniższe badania ukazujące strukturę bezrobocia według wykształcenia. I tak najliczniejszą grupę stanowili absolwenci średnich szkół zawodowych, stanowili oni 44 % badanej populacji. Najmniej absolwentów legitymowało się wykształceniem średnim ogólnokształcącym, tylko 8 % z badanej populacji.

Poziom bezrobocia według płci.

Tabela 8.

Poziom

Bezrobocia wg płci

wykształcenie

suma

Podstawowe i zasadnicze zawodowe

Średnie zawodowe

Średnie ogólno -

kształcące

Pomatu-ralne

wyższe

Kobieta

2

25 %

13

59 %

2

50 %

4

66,6%

7

70 %

28

56 %

mężczyzna

6

75 %

9

41 %

2

50 %

2

33,4%

3

30 %

22

44 %

Suma

8

100%

22

100%

4

100%

6

100%

10

100%

50

100%

Wśród bezrobotnych dominują kobiety i to one częściej ulegają bezrobociu długookresowemu. Tempo wzrostu bezrobocia kobiet jest większe, co oznacza, że są one narażone na większe ryzyko pozostawania bez pracy. Co prawda bezrobotne kobiety są lepiej wykształcone niż bezrobotni mężczyźni, jednak nie ma to w tym wypadku decydującego znaczenia, bowiem kryzys produkcji dotyka przede wszystkim silnie branże sfeminizowane.

W badanej populacji kobiety stanowiły 56 %, a mężczyźni 44 % badanej populacji. Mężczyźni trzy razy częściej niż kobiety kończyli edukacje na poziomie podstawowym i zasadniczym zawodowym (kobiety 25 %, mężczyźni 75 %) oraz dwukrotnie rzadziej na etapie szkoły wyższej. Największą grupę w badanej populacji stanowiły kobiety z wykształceniem średnim zawodowym (13 osób), najmniejszą mężczyźni absolwenci szkół: liceów ogólnokształcących, szkół pomaturalnych oraz kobiety absolwentki szkół podstawowych i zasadniczych zawodowych (po 2 osoby).

Czy uważasz, że szkoła potrafi wyposażyć w umiejętności poszukiwania pracy i ewentualnie zmiany zawodu?

Tabela 9.

Postawa

wykształcenie

suma

Podstawowe i zasadnicze zawodowe

Średnie zawodowe

Średnie ogólno -

kształcące

Pomatu-ralne

wyższe

tak

0

0 %

4

18,2%

2

50 %

3

50%

6

70 %

15

30 %

nie

8

100%

18

81,8 %

2

50 %

3

50%

4

30 %

35

70 %

Suma

8

100%

22

100%

4

100%

6

100%

10

100%

50

100%

Ponad 70 % absolwentów wszystkich typów szkół uważa, że szkoła nie przygotowała ich do radzenia sobie z bezrobociem. Najwięcej takich opinii panuje wśród absolwentów szkół podstawowych i zasadniczych zawodowych oraz szkół średnich zawodowych.

Dodatkowe umiejętności według poziomu wykształcenia.

Tabela 10.

Postawa

wykształcenie

suma

Podstawowe i zasadnicze zawodowe

Średnie zawodowe

Średnie ogólno -

kształcące

Pomatu-ralne

wyższe

Znajomość

języków obcych

1

12,5%

3

13,6%

1

25%

2

33,3%

3

30%

10

20%

Prowadzenie samochodu

5

62,5%

9

40,9 %

0

0 %

1

16,7%

2

20 %

17

34%

Obsługa komputera

2

25%

5

22,7%

2

50%

2

33,3 %

3

30%

14

28%

Obsługa urządzeń biurowych

0

0%

5

22,8%

1

25%

1

16,7%

2

20%

9

18%

Suma

8

100%

22

100%

4

100%

6

100%

10

100%

50

100%

Najwięcej osób z badanej populacji absolwentów przyznaje się do umiejętności prowadzenia samochodu (34% z ogółu). Na drugim miejscu wśród ankietowanych wyłoniła się grupa posiadająca umiejętności obsługi komputera (28% z ogółu). Natomiast tylko 18% ankietowanych potrafi obsługiwać urządzenia biurowe.

Tylko 20% ankietowanych zna języki obce.

Poziom wykształcenia rodziców ankietowanych absolwentów.

Tabela 11.

Rodzice

wykształcenie

suma

Podstawowe i zasadnicze zawodowe

Średnie zawodowe

Średnie ogólno -

kształcące

Pomatu-ralne

wyższe

matka

8

38 %

11

61,1%

2

50 %

3

75%

2

66,6 %

26

52 %

ojciec

13

62%

7

38,9 %

2

50 %

1

25%

1

33,4 %

24

48 %

Suma

21

100%

18

100%

4

100%

4

100%

3

100%

50

100%

Najwięcej rodziców legitymowało się wykształceniem podstawowym i zasadniczym zawodowym (21 osób), oraz średnim zawodowym (18 osób). Lepiej wykształcone są kobiety, podobnie jak wśród bezrobotnej młodzieży absolwenckiej.

Zainteresowanie dalszym rozwojem.

Tabela 12.

Postawa

wykształcenie

suma

Podstawowe i zasadnicze zawodowe

Średnie zawodowe

Średnie ogólno -

kształcące

Pomatu-ralne

wyższe

Podjęcie dalszej nauki

4

50%

8

36,4%

1

25%

2

33,3%

1

10%

16

32%

Podwyższenie kwalifikacji

3

37,5%

7

31,8 %

1

25 %

2

33,3%

7

70 %

20

40%

Aktualizacja kwalifikacji

1

12,5%

7

31,8%

2

50%

1

16,7 %

2

20%

13

26%

Nie jestem zainteresowany

0

0%

0

0%

0

0%

1

16,7%

0

0%

1

2%

Suma

8

100%

22

100%

4

100%

6

100%

10

100%

50

100%

Około 40% ankietowanych absolwentów wyraża chęć podwyższenia kwalifikacji. Na drugiej pozycji wyrażają chęć podjęcia dalszej nauki (32%). 26 % wymienia w ankiecie aktualizację kwalifikacji. Spośród całej grupy ankietowanych tylko 1 osoba nie wyraża chęci dalszego rozwoju w jakimkolwiek kierunku.

Oczekiwania wobec urzędu pracy a poziom wykształcenia.

Tabela 13.

Oczekiwania

Bezrobotnych absolwentów wobec urzędu

wykształcenie

suma

Podstawowe i zasadnicze zawodowe

Średnie zawodowe

Średnie ogólno -

kształcące

Pomatu-ralne

wyższe

Pomoc w znalezieniu pracy

5

62,5%

12

54,5%

2

50%

3

50%

5

50%

27

54%

Pomoc w nabyciu nowych umiejętności

1

12,5%

6

27,4 %

1

25 %

1

16,7%

3

30 %

12

24%

Możliwość zmiany kwalifikacji

2

25%

1

4,5%

1

25%

1

16,7 %

2

20%

7

14%

Możliwość uczęszczania na kursy szkoleniowe

0

0%

3

13,6%

0

0%

1

16,7%

0

0%

4

8%

Suma

8

100%

22

100%

4

100%

6

100%

10

100%

50

100%

Ponad połowa ankietowanych bezrobotnych absolwentów oczekuje od urzędu pracy przede wszystkim pomoc w znalezieniu pracy (54%). Na drugiej pozycji wymieniają pomoc w nabyciu nowych umiejętności (24%). W mniejszym stopniu oczekują zmiany kwalifikacji oraz uczęszczania na kursy szkoleniowe.

Gotowość bezrobotnych absolwentów do przekwalifikowania się. Tabela 14.

Gotowość do przekwalifi-

kowania się

wykształcenie

suma

Podstawowe i zasadnicze zawodowe

Średnie zawodowe

Średnie ogólno -

kształcące

Pomatu-ralne

wyższe

tak

8

100 %

19

86,4%

2

50 %

4

66,6%

4

40 %

37

74 %

nie

0

0%

3

13,6 %

2

50 %

2

33,4%

6

60 %

13

26 %

Suma

8

100%

22

100%

4

100%

6

100%

10

100%

50

100%

Zdecydowana większość respondentów gotowa jest do przekwalifikowania się w razie takiej konieczności, w tym odpowiedzi takiej udzielili wszyscy absolwenci z wykształceniem podstawowym i zasadniczym zawodowym oraz większa część absolwentów z wykształceniem średnim zawodowym. Z tego względu wnioskować można, że szkoły na tym poziomie nie powodują przywiązania do zawodu.

Ocena relacji z otoczeniem.

Tabela 15.

Ocena relacji z otoczeniem

osoby

%

Na gorsze

1

1%

Na lepsze

11

22%

Nie

38

76%

Suma

50

100,0%

76% badanych respondentów, tj. 38 osób stwierdziło, iż bezrobocie w żaden sposób nie wpłynęło na ich relacje z otoczeniem. Natomiast 22%, tj. 11 osób z ankietowanej grupy deklarowała pogorszenie stosunków z innymi z powodu swojej sytuacji.

Sposoby poszukiwania pracy przez bezrobotnych absolwentów.

Tabela 16.

Sposoby poszukiwania pracy

osoby

%

Przez pośrednictwo pracy

3

6%

Samodzielnie

8

16%

Przez ogłoszenia w prasie

13

26%

Przy pomocy znajomych

12

24%

Przy pomocy rodziny

10

20%

Przez informatory

3

6%

Nie poszukiwałem pracy

1

2%

Suma

50

100,0%

Tylko 1 osoba deklarowała brak aktywności w poszukiwaniu pracy. Najwięcej osób szukało możliwości zatrudnienia poprzez ogłoszenia w prasie, niemal połowa bo aż 26% z ankietowanej grupy absolwentów, oraz przez znajomych - 24%. Na trzeciej pozycji wymieniali pomoc rodziny - 20%, następnie samodzielnie - 16%.

Na ostatniej pozycji w jednakowym procencie przez pośrednictwo Urzędu Pracy i przez informatory.

Sposób spędzania wolnego czasu przez absolwentów.

Tabela 17.

Czas wolny

wykształcenie

suma

Podstawowe i zasadnicze zawodowe

Średnie zawodowe

Średnie ogólno -

kształcące

Pomatu-ralne

wyższe

Dokształcam się

0

0%

2

9%

1

25%

1

16.6%

3

30%

7

14%

Kontakty ze znajomymi i rodziną

4

50%

8

36,4 %

0

0%

0

0%

1

10 %

13

26%

hobby

0

0%

1

4,6%

2

50%

1

16,6%

1

10%

5

10%

Poszukuję pracy

0

0%

3

13,6%

1

25%

1

16,6%

4

40%

9

18%

Prace domowe

4

50%

8

36,4%

0

0%

3

50%

1

10%

16

32%

Suma

8

100%

22

100%

4

100%

6

100%

10

100%

50

100%

Najwięcej osób deklarowało spędzanie czasu wolnego na wykonywanie różnego rodzaju prac domowych (32%), oraz na kontakty z rodziną i znajomymi (26%). Tylko 18% tj. 9 osób z ankietowanej grupy 50 absolwentów deklarowało poszukiwanie pracy.

Ocena swojej sytuacji.

Tabela 18.

Ocena swojej sytuacji

wykształcenie

suma

Podstawowe i zasadnicze zawodowe

Średnie zawodowe

Średnie ogólno -

kształcące

Pomatu-ralne

wyższe

Dobrze

2

25%

2

9%

2

50%

1

16,6%

1

10%

8

16%

Raczej dobrze

4

50%

8

36,5%

0

0%

3

50%

1

10%

16

32%

Źle

0

0%

2

9%

1

25%

1

16,6%

3

30%

7

14%

Raczej źle

1

12,5%

3

13,7%

1

25%

1

16,6%

2

20%

8

16%

Trudno powiedzieć

1

12,5%

7

31,8%

0

0%

0

0%

3

30%

11

22%

Suma

8

100%

22

100%

4

100%

6

100%

10

100%

50

100%

Ponad połowa ankietowanych (tj. 32%) określa swoją sytuację jako „raczej dobrą”. 22% ankietowanych trudno ocenić, natomiast w podobnej sytuacji tj. 8 i 7 osobom wydaje się „zła” lub „raczej zła”.

Praca podczas wakacji.

Tabela 19.

Czy pracowałeś kiedyś podczas wakacji?

osoby

%

Tak

39

78%

Nie

11

22%

Suma

50

100%

78% osób z ankietowanej grupy absolwentów deklarowało pracę podczas wakacji, co świadczy o tym, iż w trakcie nauki koszty świadczonej przez nich pracy były stosunkowo niskie względem innych pracowników. Oznacza to, iż państwo stworzyło dogodne warunki pracy dla uczniów i studentów podczas przerw w nauce.

Zakończenie i wnioski końcowe

Bezrobocie w Kielcach tak jak innych miastach Polski pojawiło się w 1990 roku wraz z rozpoczęciem procesów transformacji ustrojowej. Rosnące bezrobocie, oprócz negatywnego wpływu na społeczeństwo (pogorszenie warunków materialnych, frustracja, przygnębienie itp.) może zagrażać również gospodarce kraju, gdyż duża ilość osób zdolnych do pracy jest skupiona w sferze pomocy społecznej, zamiast w sferze wytwarzania. Dotychczasowe formy walki z bezrobociem miały charakter pasywny. Aż 80% środków pochłaniały zasiłki dla bezrobotnych i finansowanie wcześniejszych emerytur. Na walkę z bezrobociem, tzn. na tworzenie nowych miejsc, szkolenia oraz na prace interwencyjne i roboty publiczne przeznaczało się 20% środków. Problemu bezrobocia nie rozwiążą również społeczne akcje pomocy finansowej, rzeczowej i żywnościowej dla mieszkańców o wysokiej stopie bezrobocia.

Celem badań empirycznych tej pracy było uzyskanie odpowiedzi na pytanie: jakie są formy przygotowania młodzieży bezrobotnej do aktywnego zachowania się na rynku pracy.

Aby dać odpowiedź na to pytanie należało ująć problem wieloaspektowo i dać odpowiedź na wiele szczegółowych pytań dotyczących czynników mogących mieć wpływ na dostęp do informacji o potrzebach lokalnego rynku pracy.

Wyniki badań przeprowadzonych dla potrzeb tej pracy przyczyniły się do wyciągnięcia następujących wniosków:

1. Wśród populacji bezrobotnych absolwentów w ostatnich latach w Kielcach dominuje grupa osób z wykształceniem policealnym i średnim zawodowym oraz zasadniczym zawodowym. Najmniej licznie absolwenci szkół wyższych, pomaturalnych i średnich zawodowych.

2. Niemal w każdej grupie wykształcenia przeważają kobiety, są one także lepiej wykształcone, rzadziej od mężczyzn kończą naukę na poziomie zasadniczym zawodowym, częściej niż oni osiągają wykształcenie średnie ogólnokształcące i pomaturalne.

3. Zamieszkiwanie z rodzicami pozwala na kontynuowanie nauki. Badania potwierdziły, iż sytuacja ta jest korzystna do dalszego rozwoju absolwentów w tej formie.

4. Młodzi bezrobotni absolwenci, uważają że szkoła nie przygotowała ich do radzenia sobie z bezrobociem. Najwięcej takich opinii deklarowały osoby z wykształceniem podstawowym i zasadniczym zawodowym, co świadczy iż polski model kształcenia w szkołach podstawowych i zawodowych nie odpowiada potrzebą lokalnego rynku pracy. Dlatego też oczekują oni od urzędu pracy przede wszystkim pomocy w znalezieniu zatrudnienia. Są gotowi do przekwalifikowania się i często deklarują chęć nabycia nowych umiejętności i podwyższenia kwalifikacji. Chcą dalej się uczyć.

5. Pozytywna ocena kontaktów z otoczeniem, określanie swojej sytuacji jako „raczej dobrej” świadczy o optymizmie tej grupy społecznej i dobrze rokuje na przyszłość w kwestii przezwyciężenia bezrobocia.

Reasumując wyniki badań należy stwierdzić, że badania wykazały iż młodzież na lokalnym rynku pracy ma szeroki dostęp do informacji o ofertach pracy poprzez: Rejonowe Urzędy Pracy, ich strony internetowe, ogłoszenia w prasie, informatory. Jednakże najczęściej formy te nie są wykorzystywane przez bezrobotnych absolwentów, którzy jako najczęstsze źródło poszukiwania pracy wymieniają pomoc rodziny i znajomych.

Przemiany jakie dokonały się w Polsce w roku 1989 spowodowały, iż znalezienie pracy przez absolwentów szkół średnich i wyższych stało się bardzo trudne. Na terenie Kielc młodzież staje przed jeszcze większym wyzwaniem niż ich rówieśnicy w innych regionach kraju. Spowodowane to jest słabo rozwiniętym w Kielcach przemysłem i brakiem poza nielicznymi wyjątkami wielkich firm mogących zatrudniać absolwentów. Pomimo faktu iż Kielce są miastem wojewódzkim wielkie przedsiębiorstwa, a także firmy zagraniczne rzadko wybierają to miasto na swą siedzibę. Wynika to z faktu, iż region świętokrzyski jest jednym z uboższych w kraju. Nie sprzyja to powstawaniu nowych miejsc pracy, z których skorzystać mogliby również absolwenci. Aby sytuacja ta poprawiła się potrzebne jest stworzenie na szczeblu rządowym, ale przede wszystkim lokalnym, warunków do zachęcenia potencjalnych przedsiębiorców do inwestowania w rynek kielecki. Moim zdaniem skutecznym środkiem na poprawienie kieleckiego rynku pracy mogłoby być lokalne obniżenie podatków dla przyszłych inwestorów. Natomiast w sferze edukacyjnej można by zastosować model zachodnioeuropejski, który preferuje kształcenie ogólne i stwarza lepsze możliwości wszechstronnego rozwoju. Wyrabia elastyczność, umiejętność przystosowania do zmieniającej się sytuacji na rynku pracy. Wszystkie te umiejętności są niezbędne we współczesnym świecie, którego rozwój gospodarczy oparty jest na dynamicznych zmianach w dziedzinie nauki i techniki.

BIBLIOGRAFIA

  1. G. Babiński. Wybrane zagadnienia z metodologii socjologicznej badań empirycznych. Kraków 1980.

  2. B. Balukiewicz. Stan rynku pracy. Statystyka pracy. Warszawa 1978.

  3. J. Brzeziński. Metodologia badań psychologicznych. Warszawa 1996.

  4. Dz. U. Nr. 25 poz 128 z 1997r. art. 2 pkt. 1 ust. 1

  5. Dz. U. Nr. 25 poz 128 z 1997r. art. 37a

  6. Dz. U. Nr. 25 poz. 128 z 1997r. art. 37d

  7. Elementarne zagadnienia ekonomii. Pod red. R. Milewskiego. PWN Warszawa 1993.

  8. E. Hajduk. Hipoteza w badaniach pedagogicznych. Zielona Góra 1993.

  9. M. Kabaj Program przeciwdziałaniu bezrobociu. Ekspertyzy - Poszukiwania - Propozycje. IpiSS. Warszawa 1995.

  10. A. Kamiński. Metoda, technika, procedura w pedagogice empirycznej. Wrocław 1974.

  11. Z. Klamer. U podstaw bezrobocia. Warszawa 1935.

  12. Z. Kołodziejczyk. Z zagadnień bezrobocia. Warszawa 1928.

  13. Z. Kołodziejski. Z zagadnień bezrobocia. Warszawa 1938.

  14. W. Kozek. Praca w warunkach zmian rynkowych. Wybrane zagadnienia. First Business College. Warszawa 1994.

  15. M. Łobocki. Metody badań pedagogicznych. Warszawa 1984.

  16. M. Łobocki. Wprowadzenie do metodologii badań pedagogicznych. Kraków 1999.

  17. Makro i mikroekonomia dla inżynierów. Pod red. S. Marciniaka. PWN. Warszawa 1995.

  18. Mały rocznik statystyczny. Główny Urząd Statystyki RP. Warszawa 1939.

  19. H. Muszyński. Wstęp do metodologii pedagogiki. Warszawa 1971.

  20. S. Nowak. Metodologia badań socjalnych. Zagadnienia ogólne. Warszawa 1970.

  21. S. Nowak. Metodologia badań socjalnych. Zagadnienia ogólne. Warszawa 1965.

  22. Pedagogika społeczna. Pod red. T. Pilcha i I. Lepalczyk. Warszawa 1996.

  23. J. Pieter. Ogólna metodologia naukowej. Wrocław - Warszawa 1967.

  24. T. Pilch. Zasady badań pedagogicznych. Wydawnictwo Żak. Warszawa 1998.

  25. Polityka społeczna okresu transformacji. Pod red. M. Dąbrowskiego. PWN Warszawa 1995.

  26. Polityka społeczna. Pod red. K. Podoskiego i W. Turnowieckiego. Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego. Gdańsk. 1993.

  27. Polityka społeczna. Stan i perspektywy. Pod red. J. Auleytnera. Wydawnictwo Instytutu Technologii Eksploatacji w Radomiu, 1995.

  28. Rynek Pracy Nr 6/99

  29. Socjologia bezrobocia. Pod red. T. Borkowskiego i A. Marcinkowskiego. Wydawnictwo Interart. Warszawa 1996.

  30. J. Sztumski Wstęp do metod i technik badań społecznych. Katowice 1995.

  31. J. Szczepański. Techniki badań społecznych. Łódź 1951.

  32. J. Unolt. Ekonomiczne problemy rynku pracy. Interart. Warszawa 1996.

  33. A. Wieloński. Bezrobocie największym problemem rynku pracy w Polsce. Geografia w szkole. 1993, nr3.

  34. Wybrane problemy z polityki społecznej. Pod red. Z. Pisza. Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej. Wrocław 1995.

  35. Z. Zaborowski. Wstęp do metodologii badań pedagogicznych. Wrocław - Warszawa - Kraków - Gdańsk. Ossolineum 1973.

SPIS TABEL

Tabela 1: Bezrobocie absolwentów w Kielcach w latach 1998 - 2000. S 74

Tabela 2: Poziom bezrobocia absolwentów według wykształcenia w latach 1998 - 2000. S 75

Tabela 3: Bezrobotni absolwenci według płci i poziomu wykształcenia w latach 1998 - 2000. S 76

Tabela 4: Bezrobotni absolwenci według poziomu wykształcenia w województwie świętokrzyskim w końcu 2000r. s. 77

Tabela 5: Struktura bezrobotnych absolwentów według stanu cywilnego i stanu rodzinnego. S. 78

Tabela 6: Status mieszkaniowy bezrobotnych absolwentów. S. 79

Tabela 7: Poziom bezrobocia absolwentów według wykształcenia. S. 79

Tabela 8: Poziom bezrobocia według płci. S. 80

Tabela 9: Czy uważasz, że szkoła potrafi wyposażyć w umiejętności poszukiwania pracy i ewentualnie zmiany zawodu? S. 81

Tabela 10: Dodatkowe umiejętności według poziomu wykształcenia. S. 82

Tabela 11: Poziom wykształcenia rodziców ankietowanych absolwentów. S. 83

Tabela 12: Zainteresowanie dalszym rozwojem. S. 83.

Tabela 13: Oczekiwania wobec urzędu pracy a poziom wykształcenia. S. 84.

Tabela 14: Gotowość bezrobotnych absolwentów do przekwalifikowania się. S. 85.

Tabela 15: Ocena relacji z otoczeniem. S. 85.

Tabela 16: Sposoby poszukiwania pracy przez bezrobotnych absolwentów. S. 86

Tabela 17: Sposób spędzania wolnego czasu przez absolwentów. S. 87

Tabela 18: Ocena swojej sytuacji. S. 88

Tabela 19: Praca podczas wakacji. S. 88

Aneks 1

ANKIETA

Ankieta została opracowana w celu uzyskania informacji o sytuacji bezrobotnej młodzieży na rynku pracy. Uzyskane wyniki posłużą jedynie do celów naukowych. Uprzejmie proszę o udzielenie odpowiedzi na wszystkie pytania. Wybraną odpowiedź proszę podkreślić lub w miejsce kropek wpisać właściwą odpowiedź.

  1. Jaki rodzaj szkoły ukończyłeś?..........................................................

Jeśli obecnie kontynuujesz naukę, napisz gdzie...................................................................................................

  1. Czy uważasz, że szkoła potrafi wyposażyć młodego człowieka w umiejętności poszukiwania pracy i ewentualnie zmiany zawodu?

  1. tak

  2. nie

3. Czy pracowałeś kiedyś podczas wakacji?

  1. tak

  2. nie

4. Czy przeraża Cię fakt bycia bezrobotnym?

  1. bardzo

  2. trochę

  3. wcale

5. Czy jesteś zainteresowany dalszym rozwojem w niżej wymienionych formach?

  1. podjęcie dalszej nauki

  2. podwyższenie kwalifikacji

  3. aktualizacja kwalifikacji

  4. nie jestem zainteresowany

6. Czy w razie konieczności byłbyś gotów przekwalifikować się?

  1. tak

  2. nie

7. Czy próbowałeś szukać pracy? Podkreśl w jaki sposób.

  1. tak: - przez pośrednictwo Urzędu Pracy;

  1. nie

8. Czy posiadasz jakieś dodatkowe umiejętności?

  1. znajomość języków obcych;

  2. prowadzenie samochodu;

  3. znajomość obsługi komputera;

  4. znajomość obsługi urządzeń biurowych;

  5. inne...............................................................

9. Jakie wykształcenie posiadają Twoi rodzice?

  1. matka: - podstawowe;

- zasadnicze zawodowe;

- średnie zawodowe;

- średnie ogólnokształcące;

- pomaturalne;

- wyższe;

b) ojciec: - podstawowe;

- zasadnicze zawodowe;

- średnie zawodowe;

- średnie ogólnokształcące;

- pomaturalne;

- wyższe;

10. Z kim obecnie mieszkasz?

  1. z rodzicami

  2. samodzielnie

  3. ze współmałżonkiem

  4. z całą rodziną

11. Jak ogólnie oceniasz swoją obecną sytuację życiową?

  1. dobrze;

  2. raczej dobrze;

  3. źle;

  4. raczej źle

  5. trudno powiedzieć

12. Czy uważasz, że sytuacja w jakiej się znalazłeś zmienia relacje pomiędzy Tobą a Twoją rodziną i otoczeniem?

Podkreśl na jakie.

  1. tak: - na gorsze;

- na lepsze;

  1. nie;

13. Jakie masz oczekiwania w stosunku do Powiatowego Urzędu Pracy?

  1. pomoc w znalezieniu zatrudnienia;

  2. pomoc w nabyciu nowych umiejętności;

  3. możliwość zmiany kwalifikacji;

  4. możliwość uczęszczania na kursy szkoleniowe i inne;

  5. inne...............................................................................................

14. Jak wygląda Twój dzień?

  1. dokształcam się;

  2. zajmuję się pracami domowymi;

  3. zajmuję się swoim hobby;

  4. poszukuję pracy:

  5. nic nie robię;

  6. inne...............................................................................................

15. Z kim obecnie mieszkasz?

  1. z rodzicami;

  2. ze współmałżonkiem;

  3. z całą rodziną;

  4. samodzielnie;

METRYCZKA

Wiek:

- 18 - 20

Płeć:

Stan cywilny:

Stan rodzinny:

Z . Klamer, U podstaw bezrobocia, Warszawa 1935.

Mały Rocznik statystyczny, Główny Urząd Statystyki RP Warszawa 1939.

tamże

tamże

Mały Rocznik Statystyczny, wyd. Główny Urząd Statystyki RP, Warszawa 1939 r.

Z. Kołodziejski, Z zagadnień bezrobocia, Warszawa 1938.

B. Balukiewicz. Stan rynku pracy, Statystyka pracy, Warszawa 1928.

H. Kołodziejczyk, Z zagadnień bezrobocia, Warszawa 1928.

C. Klarner, U podstaw bezrobocia, Warszawa 1935.

A. Wieloński, Bezrobocie największym problemem rynku pracy w Polsce, Geografia w Szkole, 1993 nr 3.

Socjologia bezrobocia Pod red. T. Borkowskiego i A. Marcinkowskiego. Wyd. Interart. Warszawa 1996. S 17.

M. Kabaj. Elementy programu przeciwdziałania bezrobociu. W: Polityka społeczna. Stan i perspektywy. Pod red. J. Auleytnera. Wydawnictwo Instytutu Technologii Eksploatacji w Radomiu. 1995. S. 155

Socjologia bezrobocia. op. cit. s. 17.

Polityka gospodarcza okresu transformacji. Pod redakcją M. Dąbrowskiego. PWN Warszawa 1995. S.142

Tamże. 142

Polityka społeczna. Pod redakcją K. Podoskiego, W. Turnowieckiego. Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego. Gdańsk 1993. S.80

Tamże s. 84

Elementarne zagadnienia ekonomii. Pod red. R. Milewskiego. PWN Warszawa 1993.s. 249.

W. Kozek. Praca w warunkach zmian rynkowych. Wybrane zagadnienia. First Business College. Warszawa 1994. S.62

J. Unolt. Ekonomiczne problemy rynku pracy. Interart. Warszawa 1996. S.34.

Elementarne zagadnienia ekonomii. Op. cit. s.251

Elementarne zagadnienia ekonomii. Op. cit. s.75 i następne.

Elementarne zagadnienia...op. cit. s. 260

Pedagogika Społeczna. Pod red. T. Pilcha i I. Lepalczyk. Warszawa 1996.

J. Unolt. Op. cit. s. 107

Pedagogika społeczna. Op. cit.

Socjologia bezrobocia. Op. cit. s. 26

Wybrane problemy z polityki społecznej. Pod red. Z. Pisz, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej. Wrocław 1995. S. 43.

W.Kozubek. op. cit. s. 69.

S. Nowak Metodologia badań socjalnych. Zagadnienia ogólne. Warszawa 1970. S. 214.

J. Pieter. Ogólna metodologia pracy naukowej. Wrocław - Warszawa. 1967. S. 67.

M. Łobocki. Metody badań pedagogicznych. Warszawa 1984. S. 56

H. Muszyński. Wstęp do metodologii pedagogiki. Warszawa 1971, s. 174.

M. Łobocki. Wprowadzenie do metodologii badań pedagogicznych. Kraków 1999. S. 106.

T. Pilch. Zasady badań pedagogicznych. Warszawa: Wydawnictwo Akademickie „Żak” 1998, s. 176

Z. Zaborowski. Wstęp do metodologii badań pedagogicznych. Wrocław - Warszawa - Kraków - Gdańsk: Ossolineum 1973, s. 142.

J. Brzeziński. Metodologia badań psychologicznych. Warszawa. 1996, s. 225.

E. Hajduk. Hipoteza w badaniach pedagogicznych. Zielona Góra. 1993, s.40.

J. Brzeziński. Metodologia badań psychologicznych. Warszawa 1996, s.225.

M. Łobocki Wprowadzenie do metodologii badań pedagogicznych. Kraków 1999, s. 128 - 130.

Tamże

T. Pilch. Zasady badań pedagogicznych. Warszawa. Wydawnictwo Akademickie „Żak” 1998, s.181.

Z. Zaborowski. Wstęp do metodologii badań pedagogicznych. Wrocław - Warszawa - Kraków - Gdańsk: Ossolineum 1973, s. 145.

T. Pilch, op. cit. s. 137.

S. Nowak. Metodologia badań socjologicznych. Warszawa 1970.

S. Nowak. Op. cit. s. 22

J. Sztumski. Wstęp do metod i technik badań społecznych. Katowice. 1995. S. 60

A. Kamiński. Metoda, technika, procedura badawcza w pedagogice empirycznej, Wrocław 1974, s. 45.

J. Szczepański, Techniki badań społecznych, Łódź 1951, s.51.

T. Pilch, Zasady badań pedagogicznych. Warszawa 1995, s.77.

T. Pilch, op. cit, s. 82.

T. Pilch, op. cit, s. 86.

T. Pilch, op. cit, s. 88.

S. Nowak, Metody badań socjologicznych, Warszawa 1965, s. 169.

G. Babiński, Wybrane zagadnienia z metodologii socjologicznych badań empirycznych, Kraków 1980, s. 289.

Dz. U. Nr. 25 poz. 128 z 1997r. art. 2 pkt. 1 ust. 1

Ibidem, art. 37 a

Ibidem, art. 37 d

Rynek Pracy Nr 6/99, s.83 - 84

Ibidem

Służba Pracownicza Nr 4/98, s.17

2

- 63 -Strona 63 z 106Utworzony przez Konrad Kamiński 63



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PRACA, stz Prace Licencjackie Dyplomowe
Ksztaltowanie nowego wyrobu - praca magisterska, stz Prace Licencjackie Dyplomowe
Praca Licencjacka - Karty płatnicze w ofercie banku pko bp, PRACA MAGISTERSKA INŻYNIERSKA DYPLOMOWA
praca magisterska, Prace licencjackie, magisterskie, Magisterki
Praca licencjackareklama, Prace Licencjackie - Magisterskie
praca licencjacka(9)Bankowość Internetowa jako nowa forma usługi bankowej, PRACA MAGISTERSKA INŻYNIE
Praca licencjacka- faszyzm(1), PRACA MAGISTERSKA INŻYNIERSKA DYPLOMOWA !!! PRACE !!!!!!
Praca, Prace licencjackie, magisterskie, Magisterki
Praca mag - WSPARCIE SPOŁECZNE A WYPALENIE ZAWODOWE PIELĘGNIAREK, Prace licencjackie, magisterskie,
Praca licencjacka- gotowa, PRACA MAGISTERSKA INŻYNIERSKA DYPLOMOWA !!! PRACE !!!!!!
dziecko przewlekle chore- praca licencjat, Prace licencjackie, magisterskie, Magisterki
praca magisterska. wykorzystanie funduszy UE, Prace licencjackie, magisterskie, Magisterki

więcej podobnych podstron