Adam Asnyk
Poeta i dramatopisarz; brał udział w powstaniu 1863 r. (członek radykalnego "rządu wrześniowego"); od 1870 r. na stałe w Krakowie (od 1884 r. członek Rady
Miejskiej; związany z obozem galicyjskich demokratów, w latach 1882-94 redaktor "Nowej Reformy", poseł na sejm galicyjski (członek tzw. klubu lewicy),
1891 r. inicjator i prezes Tow. Szkoły Ludowej; był najpopularniejszym poetą swej epoki, tradycje romantyczne łączył z pozytywistyczną problematyką filozoficzną i społeczną; w swych utworach wyraził nastroje klęski po 1863 r. (np. "Sen grobów" 1865-67) i sformułował nakaz "przetrwania" w nadziei na "zmartwychwstanie" (w cyklu refleksyjno-filozoficznych sonetów "Nad głębiami" 1883-94); w dramatach podejmował współczesną tematykę społeczną (m.in. "Bracia Lerche"
1888), polityczną i historyczną (m.in. "Cola Rienzi" 1875); żywotność zachowały autoironiczne liryki, satyrycznewiersze obyczajowe i polityczne, liryki opiewające Tatry (wzbiorach "Poezji": 1869, 1872, 1880, 1894) oraz komedia w stylu Musseta "Gałązka heliotropu" (1869). Poezja znalazła się w okresie pozytywizmu
na marginesie literatury. W czasach wszechwładnego panowania prozy, której łatwiej było o wymaganą zgodność przedstawianego świata z wiedzą doświadczalną
i naukową, poezja, wyrastająca z poetyckiej wyobraźni i osobistej wizji świata jej twórców, budziła nieufność i ostrą ocenę krytyków. Najwybitniejszy poeta pokolenia postyczniowego, Adam Asnyk, w poemacie pt. "Publiczność i poeci" usiłuje odpowiedzieć na zarzut krytyki, że poezja obniżyła swe loty, że od spraw wielkich przeszła w krąg spraw małych i pospolitych. Trudno, twierdzi Asnyk, być poetą w czasach niepoetyckich:
Jeśli nas teraz potępić pragniecie,
Za naszą niemoc, nasze niedołęstwo,
Za rozrzucone poetyczne śmiecie,
Za skoszlawione pieśni czarnoksięstwo
Godzim się na to ... Potępcie, gdy chcecie
Przy nas jest słuszność, przy was jest zwycięstwo,
Lecz tę rozważcie smutną okoliczność,
Tacy poeci, jaka jest publiczność!"
Asnyka nazywa się epigonem romantyzmu (epigon - propagator przebrzmiałych, nieaktualnych idei), gdyż mimo wysiłków przyjęcia i rozumienia założeń i dążeń pozytywizmu, nigdy do nich w pełni nie przystał, będąc zafascynowany "orlą potęgą" zamierzeń romantyzmu. Próbę odnalezienia siebie w nowych czasach odzwierciedla jego wiersz pt. "Daremne żale". Poeta zaczyna go od przypomnienia sobie i innym procesu przemijania, który nie pozwala napowroty tego, co minęło:
"Daremne żale, próżny trud,
Bezsilne złorzeczenia!
Przeżytych kształtów żaden cud
Nie wróci do istnienia".
Jedynym rozsądnym wyjściem dla człowieka, który nie chce stać z boku, jest "z żywymi naprzód iść, po życie sięgać nowe". Tę mądrą decyzję powinni podjąć przede wszystkim ludzie młodzi, a także ci, którzy wiedzą, iż "Każda epoka ma swe własne cele i zapomina o wczorajszych snach". Słowa te umieścił Asnyk
w wierszu pt. "Do młodych", gdzie konkretyzuje zadania tych, którzy będą sięgać "po życie nowe":
"Nieście więc wiedzy pochodnię na czele
I nowy udział bierzcie w wieków dziele,
Przyszłości podnoście gmach!"
Osiągnięcia każdej epoki zrodziły się dzięki pracy poprzednich pokoleń, którym za ich trudy należy się głęboka cześć od następców, jeśli sami pragną, by przyszłe pokolenia "nie deptały przeszłości ołtarzy". Jak mówi poeta w jednym z sonetów z cyklu "Nad głębiami":
"Przeszłość nie wraca, jak żywe zjawisko,
W dawnej postaci, jednak nie umiera
Odmienia tylko miejsce, czas, nazwisko
I świeże kształty dla siebie przybiera".
"Grób proroka, mędrca, bohatera" mówi o zmartwychwstaniu szlachetnych idei, bez których nie ma postępu:
"Ich miłość, sława, istnienie nam krasi
A z naszych czynów i z naszej zasługi
Korzystać będą znów następcy nasi".
Adam Mickiewicz
urodził się 24 grudnia 1798 roku w Zaosiu koło Nowogródka. W roku 1801 rodzina Mickiewiczów przeniosła się do Nowogródka, gdzie w latach 1807-1815 poeta uczęszczał do szkoły prowadzonej przez dominikanów. W latach 1815-1819 Mickiewicz studiuje na wydziale filologicznym Uniwersytetu Wileńskiego,
pod kierunkiem takich znakomitych profesorów, jak Joachim Lelewel czy Jędrzej Śniadecki. W czasie studiów poeta należał do Towarzystwa Filomatów (miłośników nauki). Towarzystwo Filomatów było organizacją tajną, skupiającą nieliczne grono studentów starszych roczników. Powstawały przy tym towarzystwie inne organizacje młodzieżowe, jak np. Związek Przyjaciół. Patriotyzm manifestowali bardzo ostrożnie, gdyż zdawano sobie sprawę z niebezpieczeństwa w razie wykrycia organizacji. W 1820 roku powstało tajne Towarzystwo Filaretów, założone przez Tomasza Zana. Było bardziej radykalne w sprawach przejawiania patriotyzmu. Wysuwali na czoło hasło niepodległości. Mickiewicz przeszedł na stronę filaretów. W tym okresie napisał dwa wiersze programowe
"Oda do młodości","Pieśń filaretów", w których wyłaniają się ślady ideologii oświeceniowej w hasłach ogólnego braterstwa ludzi, w postulacie służby jednostki
społeczeństwu, jeszcze forma tego utworu jest zgodna z ustaleniami poetyki klasycznej (nierówny wiersz dla oddania falujących gwałtownych uczuć, motywy mitologiczne, przemyślana kompozycja oparta na równoległości dwóch wątków treściowych: młodości i starości), ale są już hasła zupełnie nowe, zgodne
z romantycznym poglądem na świat (sięganie, gdzie wzrok nie sięga, łamanie, czego rozum nie złamie, pojęcie świata ducha...). Nowe jest również obrazowanie poetyckie (używanie obrazów przeczących zasadzie klasycznego dobrego gustu, jak np. "płaz w skorupie", "wody trupie"). W 1819 roku Mickiewicz musiał objąć stanowisko nauczyciela w szkole kowieńskiej. Nie angażował się wtedy w pracę, która go nudziła. W tym okresie zmarła mu matka oraz wyszła za mąż jego ukochana - stało się to początkiem dramatu Mickiewicza, którego ślady znajdą mocny wyraz w twórczości poetyckiej. W 1822 roku wydaje "Ballady i romanse".
W tym samym tomiku poetyckim znajduje się rozprawa "O poezji romantycznej". Rok ukazania się tego tomiku uznany został za moment "przełomu romantycznego" w Polsce i za początek polskiego romantyzmu. W balladach można dostrzec trzy podstawowe składniki romantyzmu: ludowość, naturę i historię.
Kolejnym tomikiem była "Grażyna". Drugą pozycją obok "Grażyny" w omawianym tomiku są "Dziady" cz. II i IV, nazywane inaczej "Dziadami" wileńsko-kowieńskimi. Ta część "Dziadów" powstała w okresie pobytu Mickiewicza w Kownie. Koresponduje wtedy z filomatami, którzy go nie rozumieją. W "Dziadach" wyróżnić można dwie warstwy treściowe: przedmiotową, tj. opis obrzędu dziadów (ta warstwa góruje w II części) i podmiotową, na którą składa się obraz cierpień Gustawa, z wyraźnymi aluzjami do przeżyć samego Mickiewicza (głównie w części IV). Utwór związany jest bardzo mocno z przeżyciami poety w Kownie (śmierć matki). W cz. II Mickiewicz przedstawia staropogański obrzęd dziadów. W 1823 roku władze policyjne trafiły na ślad tajnych organizacji młodzieżowych, działających nie tylko w Wilnie, ale także w innych miastach Litwy. Miejsce księcia Adama Czartoryskiego (kuratora okręgu szkolnego) zajął senator Nowosilcow, znany z wrogości do Polaków. Po patriotycznych wystąpieniach 3-majowych na uniwersytecie uwięziono Mickiewicza, a następnie zesłano go do Petersburga,
gdzie nawiązał kontakt z rewolucyjnym kołem poetów rosyjskich, późniejszych uczestników powstania dekabrystów. Wkrótce został zmuszony do opuszczenia stolicy i zesłano go do Odessy. Udało mu się wejść do elitarnych kół towarzyskich, gdzie rozrywany był przez kobiety. W międzyczasie Mickiewicz odbył wyprawę na Krym, rezultatem której były "Sonety krymskie", wydane w 1826 roku w Moskwie. W tomiku (pt. "Sonety") znajdowały się również sonety związane z życiem
w Odessie. "Sonety krymskie" są wyrazem zainteresowań romantycznych Wschodem, szerzących się wśród studentów Uniwersytetu Wileńskiego. Mickiewicz
podczas pobytu w Petersburgu interesował się w sposób amatorski Wschodem (literatura, język, historia). Wielką rolę odgrywają opisy przyrody i wysuwają się one na plan pierwszy. Podmiotem lirycznym jest tu nowy typ bohatera, uosobiony w postaci Pielgrzyma. Poddany on jest życiu natury i jej żywiołów. Natura przytłacza Pielgrzyma swym ogromem. W końcu 1825 roku Mickiewicz opuścił Odessę (był zmuszony) i wybrał Moskwę, gdzie miał już zapewnioną posadę w kancelarii
generała-gubernatora. Przybył do Moskwy w dwa dni po wybuchu powstania dekabrystów w Petersburgu. Klęskę przyjaciół rewolucjonistów przeżył bardzo głęboko ("Do przyjaciół Moskali"). Klęska ta przekonała poetę o sile caratu, co znalazło odbicie w "Konradzie Wallenrodzie". "Konrad Wallenrod" ukazał się
w roku 1828 po wielu kłopotach z cenzurą. Po opublikowaniu tego utworu Mickiewiczowi grunt zaczął palić się pod nogami i tylko sprawna pomoc przyjaciół pozwoliła mu na ucieczkę z Rosji na zachód Europy. Po wyjeździe z Rosji Mickiewicz udał się do Niemiec, gdzie w Berlinie powitała go liczna kolonia polska. Następnie zwiedził Drezno, Pragę czeską, odwiedził Goethego (otrzymał od niego autograf i gęsie pióro), Weimar, Włochy (przez Alpy). Pobyt we Włoszech
był dla Mickiewicza okresem względnego spokoju, a nawet radości. Podobnie jak na Krymie, mógł się zachwycać pięknymi widokami natury, mógł zwiedzać zabytki antyczne i średniowieczne, co dla romantyka było sprawą wyjątkowo pociągającą ze względu na zainteresowania historią. Miał przy tym bliskie koło przyjaciół i znajomych, którzy wprowadzili go w kręgi życia towarzyskiego. W grudniu 1830 roku doszła do poety wiadomość o wybuchu powstania listopadowego w Polsce, którą Mickiewicz bardzo przeżył. W końcu grudnia był zdecydowany wyjechać do Polski, by wziąć udział w powstaniu, jednak wypadki w Bolonii
w lutym 1831 roku pokrzyżowały te plany. Wyjechał z Rzymu w kwietniu 1831 roku i przez Szwajcarię udał się do Paryża, skąd planował wyjazd do kraju. Ostatecznie nie dostał się do Królestwa, a po klęsce powstania udał się do Drezna. Spotykając emigrantów popowstaniowych, szczególnie oficerów, napisał wiele wierszy o powstaniu, m.in. "Redutę Ordona", na podstawie opowiadań Stefana Graczyńskiego, adiutanta generała Jana Nepomucena Umińskiego.
Adam Naruszewicz
Należał do bliskich współpracowników króla. Wykładał poetykę i wymowę w Akademii Wileńskiej, a potem w Collegium Nobilium, był redaktorem "Zabaw
Przyjemnych i Pożytecznych". Pisał ody, sielanki, wiersze liryczne i satyry. Jest autorem ośmiu satyr, w których okazał się bystrym obserwatorem życia i obyczajów szlacheckich. Do najlepszych satyr Naruszewicza należy "Chudy literat", w której autor z żalem i niepokojem mówi o braku zainteresowania szlachty poważną
i wartościową książką. Literat, o którym mówi utwór, na próżno czeka na kupujących, na próżno reklamuje Tacyta, "Polskie dzieje", książki omawiające sytuacje
w krajach Europy, a nawet te, które dają praktyczne wskazówki, jak prowadzić wzorowe gospodarstwo. Szlachcie, podobnie jak bohaterowi "Małżeństwa
z kalendarza" Bohomolca, wystarczy kalendarz, w którym podane wiadomości nie wymagają żadnego wysiłku umysłowego i nie wybiegają poza przeciętny poziom umysłowy tych, którzy go czytają. Dlatego prawdziwy smutek przebija ze słów literata, gdy mówi o ówczesnym społeczeństwie:
"Niepokupny dziś rozum: trzeba wszystko strawić,
Kto go chce na papierze przed światem objawić ...
... w naszym kraju jeszcze ten dzień nie zaświtał,
Żeby kto w domu pisma pożyteczne czytał".
W satyrze pt. "Reduty" szlachcic z prowincji ogląda maskaradowych przebierańców, przesuwających się przez plac Zamkowy. Posługując się metaforą, autor ustami narratora, wspomnianego szlachcica, piętnuje zepsucie moralne wyższych warstw ówczesnego społeczeństwa. Maski, które założyli "redutnicy", to ich fałsz
i obłuda, którymi posługują się na co dzień, by ukryć swe prawdziwe oblicza, swą bezużyteczność, egoizm i próżność. To pozornie szumne i godne towarzystwo
w rzeczywistości bardziej przypomina zwierzęta niż ludzi:
"Chcesz widzieć pełne zwierza różnego obory,
Przebież nasze ratusze, pobożne klasztory,
Odwiedź izby sądowe, przedniejsze urzędy,
Pod sobolimi i pod rewerendy
Ujrzysz dziwy a wołaj padłszy na kolana:;
Woły, osły i wszystko bydło, chwalcie Pana!".
Oto naszego obserwatora mija dumny jegomość w pełnej przepychu karocy. "Powiedziałbyś, że to pan. Istnać to gołota, kryje się wśród jedwabiu i jasnego złota". Swój majątek już przehulał, żyje z pożyczek zaciąganych gdzie się da, po piętach depczą mu wierzyciele, ale "pycha została i niesforne żądze". Jadący za nim "buczny junak" robi wrażenie nie byle jakiego zucha, który ojczyźnie nie raz służył szablą i odwagą. Niestety, to w sumie młodzian strachem podszyty, który tylko:
"Przy kuflu za ojczyznę łba nadstawia chutnie,
Gotów umrzeć. A czemu? Że mu nikt nie utnie".
Za to w karczemnych burdach i sejmikowych kłótniach znakomicie potrafi "krzesać szabelką" i zbierać guzy od podobnych mu zabijaków. Kolejny "przebieraniec" to hipokryta w masce człowieka pobożnego i prawego. Chociaż manifestuje swój szacunek dla osób duchownych, choć nie szczędzi pieniędzy klasztorom,
to przecież:
"Szarga sławę bliźniego zaraz po koronce,
Gorszy się, a sam w cudzej kwerenduje żonce.
Piątek suszył o grzankach, pił jak byk w niedzielę
W wieczór był na Nalewkach, a rano w kościele".
I wreszcie spiesząca na bal dama, której "rozpieszczone ciałko utłacza karety". Gorzka ironia przebija w słowach narratora: "... na bal musi spieszyć. Właśnie
w szczęśliwym kraju jest się z czego cieszyć". Jest to nawiązanie do tragicznej sytuacji Polski, która przeżyła pierwszy rozbiór. Pełen goryczy i smutku wróci szlachcic z Warszawy lękając się o przyszłość kraju, w którym:
"Skacze Polak na jednej nodze, obcy grają,
(...) My tańczymy, biją w bębny ogromni sąsiedzi".
Wiersz pt. "Fircyk" to pełne zdziwienia pytanie autora, skierowane do mieszkańców bogatych salonów, z jakiej to przyczyny takim uznaniem cieszą się modni kawalerowie? Czy dlatego, że są wymuskani i pachnący? Czy dlatego, że gadają bez sensu, uwodzą kobiety i gorszą młodzież? Czy podobać się może ich rozrzutność, życie na kredyt i towarzysząca im we wszystkim głupota? Utwór kończy się kolejnym pytaniem:
"Oh! Kiedyż fircyk grzecznym kawalerem takiem,
Któż będzie sowizdrzałem, głupcem i pustakiem?"
Największe zasługi położył Naruszewicz jako historyk. Na polecenie króla napisał "Historię narodu polskiego", w której opracował dzieje Polski od czasów Władysława Jagiełły. Jako patriotę najbardziej boli go świadomość, że Polacy sami doprowadzili do upadku politycznego ojczyzny, że to anarchia szlachecka ułatwiła zaborcom grabież naszych ziem:
"Żaden kraj cudzej potęgi nie zwabił,
Który sam siebie pierwej nie osłabił".
Adolf Hitler
(1889-1945) był Austriakiem, synem celnika. Podczas I wojny światowej zgłosił się jako ochotnik do armii niemieckiej gdzie za zasługi został odznaczony. Kapitualację Niemiec wytłumaczył sobie zdradą Żydów, socjalistów i innych ugrupowań. Po wojnie wrócił do Monachium gdzie wstąpił do Niemieckiej Partii Robotników, niewielkiego wówczas ugrupowania prawicowego. Dzięki swoim zdolnościom szybko stał się liderem tej partii. W 1923 roku przekształcił partię prawicową w faszystowską NSDAP, a symbolem partii stała się swastyka. Również w tym samym roku Hitler przeprowadził pucz monachijski (próbę przejęcia władzy), który jednak został stłumiony. Podczas pobytu w więzieniu napisał on dzieło swojego życia Mein Kampf (Moja walka). Ksiązkę tą zadedykował swojemu osobistemu sekretarzowi Rudolfowi Hessowi. Mówiła ona m.in. o zniesieniu postanowień traktatu wersalskiego, rozbiciu ruchu komunistycznego
i socjalistycznego oraz o eliminacji "podstępnych i złych" Żydów i "zabierających przestrzeń życiową" Słowian. Na dojście Hitlera do władzy znaczny wpływ miał kryzys gospodarczy, który szczególnie odcisnął swe piętno w Niemczech. Zapowiadają "dynamiczne zmiany","odejście od szarej rzeczywistości", zdobył on znaczne poparcie społeczeństwa. Już w 1932 roku partia Hitlera miała najwięcej reprezentantów w Reichstagu (niemieckim parlamencie). Jednak wraz z poprawą sytuacji w Niemczech naziści zaczęli tracić głosy. Mają w pamięci nieudany pucz monachijski Hitler nie chciał zdecydować się na kolejną próbę przejęcia w ten sposób władzy. Gdy w 1933 roku partia konserwatystów uległa rozłamowi Kanclerz Franz von Papen zaproponował nazistom utworzenie koalicji. W ten sposób Hitler został kanclerzem Niemiec. W 1933 pożar Reichstagu dał jemu pretekst do delegalizacji Komunistycznej Partii Niemiec, dzięki czemu Hitler uzyskał władzę dyktatorską. Nazizm stał się oficjalną doktryną III Rzeszy, a Hitler został ogłoszony jej wodzem. Pierwsze decyzje nowego kanclerza to remitaryzacja
i przywrócenie poboru do wojska. Gdy prestiż Niemiec podniósł się znacząco dokonały one aneksji Austrii i zgłosiły pretensje do terytoriów czeskich w Sudetach. Na konferencji w Monachium ziemie te zostały Niemcom przyznane sprawiając, że Czechosłowacja stała się praktycznie całkowicie bezbronnym państwem. Następnym państwem, wobec do którego Hitler wysuwał rządania była Polska. Kraj ten jednak nie poszedł na żadne ustępstwa wobec Niemiec, co zaowocowało
wybuchem wojny niemiecko-polskiej, którą Polska przegrała w 28 dni (Niemcy zdobyli Francję w zaledwie 22 dni). Następne ataki na kraje zachodnie również zakończyły się pełnym sukcesem. Pierwszą przegraną przez Hitlera kampanią była bitwa o Anglię. Najzgubniejszą dla Hitlera decyzją okazał się atak na ZSSR, który 10 ofensywami zniszczył kompletnie potęgę Niemiec hitlerowskich. Podczas całej wojny Hitler wypełniał swoją ideologię życiową zawartą w Main Kampf, mordując w obozach koncentracyjnych ok. 6 mln Żydów. W 1944 generałowie niemieccy widząc nieuchronną klęskę III Rzeszy dokonali zamachu na Hitlera, jednak zamach ten zakończył się fiaskiem, a odpowiedzialnych aresztowano i zabito. Hitler 30.04.1945 roku przestał być kanclerzem Niemiec funkcję tę powierzył Joseph Goebbelsowi. Obydwoje naziści popełnili samobójstwo Hitler 30.04.45, a Goebbels 1.05.1945.
Ajschylos
(525 - 456 r. p.n.e.). Pierwszy z trójki wielkich tragików greckich (obok Sofoklesa i Eurypidesa). Nadał tragedii greckiej właściwą formę:
- wprowadził drugiego aktora
- akcję uczynił najważniejszym elementem sztuki
- nadał pieśniom chóru charakter tła i komentarza akcji
U Ajschylosa tragedia ma charakter bardziej liryczny niż dramatyczny. Napisał on 90 tragedii, z których w całości zachowało się siedem. Najbardziej znane są:
"Oresteja", "Siedmiu przeciw Tebom", "Persowie". Ajschylos broni godności ludzkiej i zasadniczych wartości humanistycznych.
Albert Camus
Prozaik, dramaturg, filozof i egzystencjalista. Wychował się i wykształcił w Algierze (studiował filozofię). W 1935 r. założył grupę teatralną, był reżyserem
i aktorem. Ze względu na radykalne poglądy musiał opuścić Algierię w 1940 r. Okupację przebywał we Francji, gdzie działał w Ruchu Oporu. Po wyzwoleniu pracował jako redaktor i publicysta. W 1957 r. otrzymał Nagrodę Nobla. Zginął w wypadku samochodowym. Najważniejsze utwory literackie to: "Obcy" (1942), "Dżuma" (1947) i "Upadek" (1956). Dorobek filozoficzny stanowią książki: "Mit syzyfa" (1942) oraz "Człowiek zbuntowany" (1952). Pisarz i filozof, który widział
absurdalność ludzkiej egzystencji i bunt traktował jako próbę przezwyciężenia absurdu.
Aleksander Fredro
urodził się w zubożałej rodzinie szlacheckiej, która dzięki gospodarności ojca wzbogaciła się i uzyskała austriacki tytuł hrabiowski. Fredro kształcił się w domu.
W 1809 r. na ochotnika wstąpił do szeregów dowodzonych przez księcia Józefa Poniatowskiego i wziął udział w wyprawie Napoleona na Moskwę. Za bohaterską postawę otrzymał krzyż Virtuti Militari oraz order Legii Honorowej. Doświadczenia wojenne przedstawił w pamiętniku "Trzy po trzy" oraz kilku komediach,
m.in. w "Damach i huzarach". W 1828 r. Fredro poślubił Zofię Skarbkową. W powstaniu listopadowym udziału nie wziął, ponieważ miał do niego stosunek niechętny. Jednakże uczuciom patriotycznym dał wyraz w pracach Obywatelskiego Komitetu Pomocy dla Powstania, który został utworzony we Lwowie. W latach
1832-1848 brał czynny udział w życiu polityczno-społecznym Galicji, pełniąc liczne funkcje w reprezentacjach samorządowych i rządowych, m.in. w Sejmie Stanowym. Fredro nie pisał regularnie: były okresy płodne i okresy milczenia. Najdłuższą przerwę spowodowało poczucie rozminięcia się z romantyzmem
emigracyjnym i ostra krytyka dzieł pisarza przez romantyków. S. Goszczyński zarzucał pisarzowi kosmopolityzm i nie dopatrzył się w jego twórczości ducha
narodowego. W latach 1818-1835 powstały takie dzieła Fredry, jak "Pan Geldhab", "Mąż i żona", "Cudzoziemczyzna", "Pan Jowialski", "Śluby panieńskie", "Zemsta", "Dożywocie". W okresie milczenia Fredro pisał niewiele i nic nie publikował. Drugi okres twórczy to lata 1855-1868. Powstają wówczas takie sztuki,
jak "Wielki człowiek do małych interesów", "Co tu kłopotu!", "Ożenić się nie mogę", "Rewolwer", "Godzien litości". W utworach tych poeta położył nacisk
na bogacenie się ludzi reprezentujących nowe społeczne siły oraz zmienił technikę komponowania postaci. Fredro był także twórcą poematów, bajek
("Paweł i Gaweł", "Małpa w kąpieli"), opowiadań i aforyzmów. Zmarł w okresie, gdy wyrosło nowe pokolenie, które mało go znało. Hołd jego talentowi oddali jednak potomni. Sztuki Fredry, często wystawiane, zyskały dużą popularność. Prochy ich twórcy spoczywają w kościele w Rudkach koło Lwowa, dawniej posiadłości Fredry.
Aleksander III Wielki (zwany też Aleksandrem Macedońskim)
ur. 19, 20 albo 26 lipca 356 p.n.e. w Pelli, zm. 10 czerwca 323 p.n.e. w Babilonie - król Macedonii z dynastii Argeadów w latach 336-323 p.n.e. Jest powszechnie uznawany za wybitnego stratega i jednego z największych zdobywców w historii ludzkości. Okres panowania Aleksandra wyznacza granicę między dwiema epokami historii starożytnej: okresem klasycznym i epoką hellenistyczną. Jego ojciec - Filip II zreformował państwo macedońskie i zdołał podporządkować sobie większość Grecji. W 336 p.n.e. Aleksander odziedziczył silne państwo oraz dobrze zorganizowaną i doświadczoną armię. Po ujarzmieniu zbuntowanych greckich poleis, kontynuował plany ekspansji pozostawione przez Filipa - w 334 p.n.e. zaatakował rządzoną przez Persów Azję Mniejszą, rozpoczynając serię kampanii trwających 10 lat. Złamał potęgę imperium perskiego w wyniku serii zwycięstw (najsłynniejsze odniósł pod Issos i Gaugamelą) i do 327 p.n.e. opanował całe państwo. W tym samym roku ruszył na Indie, lecz pomimo odnoszonych zwycięstw został zmuszony do odwrotu w wyniku niezadowolenia w armii. Zmarł w wieku 33 lat w Babilonie w trakcie przygotowań do kolejnych wypraw wojennych, pozostawiając imperium, którego rozpiętość ze wschodu na zachód wynosiła 5 tys. km. Po jego śmierci rozgorzały walki pomiędzy dowódcami macedońskiej armii tzw. Diadochami, które doprowadziły do podziału ogromnego państwa na kilka królestw. Aleksander był najstarszym synem króla Macedonii i twórcy potęgi tego państwa, Filipa II. Matką przyszłego zdobywcy była córka króla Epiru - księżniczka Olimpias. Młody książę został wszechstronnie wykształcony m.in. przez samego Arystotelesa, który zaszczepił w nim zainteresowanie filozofią, medycyną i naukami przyrodniczymi. W naukach pobieranych w Mieza, Aleksandrowi towarzyszyli jego przyjaciele: Ptolemeusz, Hefajstion, Harpalos, Filotas
(syn Parmeniona) i Kassander (syn Antypatra). Podobno Aleksander był pełen wyobraźni, odważny i gwałtowny. Marzył o wielkich czynach, którymi przyćmiłby sławę Achillesa i Heraklesa. Już jako 12-letnie (lub 9-letnie wg innych źródeł) dziecko miał ujarzmić wierzchowca, z którym nie radzili sobie najlepsi jeźdźcy. Aleksander zauważył, że koń boi się własnego cienia i gdy wsiadł na niego, tak nakazał ustawić mu łeb, by ten nie widział ziemi. Bucefał (gr. Boukephalos, "głowa wołu") - tak młody książę nazwał rumaka - towarzyszył Aleksandrowi i służył mu w bitwach przez 20 lat, sam władca zaś uznawał go za jednego ze swych najbliższych przyjaciół. Pierwszy raz Aleksander dowodził wojskiem w wieku 15 lat, gdy północnym granicom Macedonii zagroziło jedno z trackich plemion.
Trzy lata później młody książę dowodził jazdą macedońską w bitwie pod Cheroneą (338 p.n.e.), gdzie miał za zadanie zniszczyć najlepszy oddział armii tebańskiej (tzw. Święty Zastęp). Zadanie wykonał bezbłędnie, a zwycięstwo nad wojskami ateńsko-tebańskimi zapewniło Filipowi hegemonię w Grecji. Władzę objął
w 336 p.n.e. po zamordowaniu Filipa II przez byłego kochanka króla, Pauzaniasza. Według oficjalnej wersji mordercę, który został zabity podczas ucieczki, przekupił król Persji Dariusz III. Podejrzenie o spisek padło jednak na Aleksandra i Olimpias, których pozycja była zagrożona przez nowe małżeństwo Filipa.
Po ojcu Aleksander odziedziczył silną Macedonię, kontrolującą od niedawna znaczną część Grecji, dobrze zorganizowaną armię oraz ideę podboju Persji, która
od dwóch stuleci była największym zagrożeniem dla Grecji. Gdy wkrótce po objęciu przez Aleksandra władzy, na wieść o jego śmierci w walce z Trakami zbuntowało się greckie miasto Teby (335 p.n.e.), młody król błyskawicznie je zdobył. Około sześciu tysięcy mieszkańców zostało wymordowanych, a 30 tysięcy sprzedano w niewolę. Miasto zrównano z ziemią. Ów pokaz siły schłodził buntownicze zamiary innych greckich państw. W roku 334 p.n.e. Aleksander zostawił
w Macedonii z częścią wojsk regenta Antypatra i wyruszył na podbój Persji na czele 47 tysięcy żołnierzy - Macedończyków, Greków, Traków i Ilirów. Wyprawa według oficjalnej propagandy miała na celu wyzwolić greckie miasta w Anatolii oraz pomścić krzywdy, jakich doznała Grecja podczas perskich najazdów
na początku V w. p.n.e. Pierwsza bitwa z perskimi wojskami miała miejsce nad rzeką Granik. Król Macedonii zwyciężył. Po bitwie wysłał do pracy w kopalniach dwa tysiące wziętych do niewoli greckich najemników, którzy służyli w perskiej armii. Według niektórych źródeł wielu najemników zostało zamordowanych zaraz po bitwie. Przez kilkanaście kolejnych miesięcy opanował Anatolię, zajmując bez walki wiele polis. Poważniejszy opór stawiły jedynie Milet i Halikarnas,
w których broniły się perskie garnizony wspierane przez mieszkańców. Z reguły zabraniał swojej armii rabunków, od miast żądał umiarkowanych danin
i pozostawiał na zdobytych terenach niezmienioną administrację. W trakcie podboju Anatolii Aleksander zawitał do miasta Gordion, gdzie rozsupłał legendarny węzeł. Zrobił to bardzo prosto: wyjął miecz i rozciął go. Wedle legendy ten, kto tego dokona, miał zostać panem Azji. Aleksander na Bucefale podczas bitwy
pod Issos (333 p.n.e.). Fragment tzw. mozaiki Aleksandra z Domu Fauna w Pompejach Po opanowaniu dzisiejszej zachodniej Turcji Aleksander skierował się
ze swoją armią do Fenicji (dzisiejszy Liban). Chciał zająć wszystkie perskie porty nad Morzem Śródziemnym, by uniemożliwić wrogom inwazję na Grecję. Przeciwko niemu ruszył z Mezopotamii król Persji Dariusz III, prowadząc potężną armię, w której służyło między innymi 30 000 greckich najemników. Obie armie spotkały się w pobliżu Issos. Wyrównaną bitwę rozstrzygnęła brawurowa szarża macedońskiej jazdy prowadzona przez samego Aleksandra, która zmusiła perskiego władcę do ucieczki. Pozbawiona dowódcy perska armia rozpadła się. Korzystając z chaosu, Macedończycy zabili tysiące swych wrogów (starożytni mówili o stu tysiącach, ale niechybnie mocno przesadzili). Wojska Aleksandra miały stracić jedynie 302 zabitych. W zdobytym obozie wroga Aleksander pojmał między innymi: matkę Dariusza - królową Sisygambis, jego żonę - Statejrę I oraz córki: Statejrę II i Drypetis, które - co podkreślali starożytni pisarze - Aleksander traktował bardzo dobrze. Po bitwie macedoński władca przeszedł przez Fenicję i dotarł do jej największego miasta - położonego na przybrzeżnej wyspie Tyru, który nie otworzył przed nim swoich bram. Rozpoczęło się oblężenie, trwające aż osiem miesięcy. Przełom nastąpił dopiero, gdy na stronę Aleksandra przeszły okręty z Fenicji
i Cypru, które dotychczas walczyły dla perskiego króla. Po zdobyciu miasta 8 000 jego mieszkańców zostało zamordowanych, a 30 000 sprzedano w niewolę. Następnie Aleksander musiał zdobyć bronioną przez perski garnizon Gazę, po czym dotarł do Egiptu. Od 525 roku p.n.e., kiedy to król perski Kambyzes II pokonał Psametyka III, Egiptem rządzili Persowie. Po zwycięstwie i zdobyciu Tyru i Gazy (jesienią 332 roku p.n.e.) Aleksander przekroczył w Peluzjum granice Egiptu, gdzie entuzjastycznie witany był jako wyzwoliciel. Następnie Aleksander wraz z wojskami skierował się w górę Nilu, w kierunku Memfis. Perski satrapa Egiptu Sabakes poległ pod Issos, a jego następca Mazakes, rezydujący w Memfis, po krótkich negocjacjach poddał miasto bez walki. Oddał Aleksandrowi pałac i wypłacił ze skarbca sumę około 800 talentów. W świątyni Ptaha, w Memfis, kapłani prawdopodobnie wprowadzili Aleksandra na tron faraonów, nadając mu tytuł Króla Dolnego i Górnego Egiptu. Następnie na śródziemnomorskim wybrzeżu, na zachód od kanopijskiego ujścia Nilu, Aleksander założył najsłynniejsze z wielu miast nazwanych swoim imieniem - Aleksandrię. Egipska Aleksandria stała się później siedzibą władców z dynastii Ptolemeuszy oraz jednym z najważniejszych miast starożytnego świata. Na wiosnę 331 roku p.n.e. Aleksander opuścił Egipt, powierzając administrację państwem dwóm byłym nomarchom - Doloaspisowi
i Petisisowi, pozostawiając dowództwo sił wojskowych Macedończykom. Był to pierwszy w historii rozdział władzy cywilnej i wojskowej. W roku 331 p.n.e.
na czele 40 000 piechoty i 7000 jazdy Aleksander wyruszył w głąb Azji. Pod Gaugamelą w Asyrii na jego drodze stanął Dariusz III w asyście 40 000 konnych
oraz 16 000 ciężkich piechurów wspartych słoniami, rydwanami i ogromnymi rzeszami lekkozbrojnej piechoty. Według ostrożnych szacunków armia perska liczyła około 200 tysięcy ludzi. Bitwę raz jeszcze rozstrzygnęła szarża ciężkiej macedońskiej jazdy - hetajrów - która wdarła się w lukę między perskimi oddziałami
i ruszyła prosto na Dariusza. Ten już po raz drugi musiał ratować się ucieczką. Armia perska znowu poszła w rozsypkę. Po tym zwycięstwie Aleksander zajął Babilon i zdobył skarbiec perski w Suzie zagarniając bajeczne skarby perskiego władcy. Kolejna armia perska przegrała z macedońskimi zdobywcami w 330 p.n.e., gdy próbowała zablokować drogę do stolicy Persji, Persepolis. Po zdobyciu miasta 1 października zostało ono splądrowane i spalone. W pościgu za uciekającym Dariuszem armia Aleksandra dotarła w okolice dzisiejszego Teheranu, a później ruszyła w kierunku Afganistanu. W końcu Aleksander dogonił Dariusza, który konał od ran zadanych mu przez zdradzieckiego satrapę Baktrii Bessosa, który ogłosił się nowym królem Persji. Nie zakończyło to jednak kampanii. Aleksander postanowił pojmać morderców Dariusza i wyruszył ich śladem na wschód, gdzie Bessos rozpoczął rządy pod imieniem Artakserksesa V. Przez kolejne lata Aleksander prowadził ciężkie walki w Baktrii i Sogdianie (obecne tereny Uzbekistanu i Afganistanu). Pojmał w końcu Bessosa i innych zabójców Dariusza.
By zdławić ciągłe bunty, założył w tych prowincjach liczne Aleksandrie, w których osiedlał weteranów i kolonistów z Grecji. Ostatecznie podporządkował sobie
te prowincje zawierając małżeństwo z Roksaną, księżniczką baktryjską. W tym samym czasie doszło do pierwszych konfliktów z częścią macedońskich arystokratów, którym nie podobało się przejmowanie przez Aleksandra perskich obyczajów i coraz większa rola Persów w otoczeniu macedońskiego króla. Ofiarą gniewu Aleksandra padł m.in. Parmenion, który został oskarżony o zdradę, najważniejsza osoba w armii po Aleksandrze, a zarazem jego najwierniejszy przyjaciel.
Po zakończeniu podboju Sogdiany żądny dalszych zwycięstw Aleksander ruszył w roku 327 p.n.e. na Indie. W wyprawie uczestniczyło już wtedy około 120 tysięcy ludzi - macedońskich, greckich i azjatyckich żołnierzy oraz kupców, tragarzy, niewolników, kurtyzan i żon. Była to najcięższa część kampanii. Mieszkańcy ziem nad Indusem okazali się twardym przeciwnikiem, a klimat (m.in. częste deszcze) dawał się we znaki wojskom Aleksandra. Rozdrażnieni żołnierze urządzali prawdziwe rzezie miejscowej ludności. Nad rzeką Hydaspes macedoński król pokonał wojska indyjskiego księcia Porusa, który miał aż 200 słoni bojowych.
Było to już ostatnie wielkie zwycięstwo Aleksandra. W Indiach Północnych Aleksander wywarł takie wrażenie na Hindusach, że przez pewien czas był czczony
jako bóstwo. Zamieszkujący Himalaje Gurkhowie wywodzą pochodzenie swoich noży kukri od greckich mieczy kopis, w które uzbrojeni byli żołnierze Aleksandra. Zmęczone niekończącą się wojną wojsko odmówiło dalszego marszu. Wielki zdobywca musiał wrócić na zachód. W drodze powrotnej podczas szturmu na jedno
z indyjskich miast Aleksander sam rzucił się na mury, by pociągnąć niechętnych wojaczce żołnierzy do szturmu. Swojej brawury mało nie przypłacił życiem,
gdy indyjska strzała zraniła go w płuco. Maszerując z Indii do Persji ruszył z częścią sił przez pustynną Gedrozję. Marsz zakończył się śmiercią tysięcy ludzi z braku wody i jedzenia. W 324 p.n.e. Aleksander zorganizował w Suzie olbrzymie wesele: nakłonił wielu dostojników macedońskich do małżeństwa z przedstawicielkami arystokracji perskiej. Sam poślubił dodatkowo dwie córki królów perskich: Parisatis (córkę Artakserksesa III) i Statejrę II (córkę Dariusza III) - miał już 3 żony. Hefajstion poślubił siostrę Statejry II - Drypetis. Wokół tej uroczystości powstało mnóstwo teorii w nowożytnej historiografii, starającej się zgłębić motywy i cele macedońskiego króla. W oczach wielu historyków Aleksander coraz szybciej przekształcał się w despotę i tracił kontakt z rzeczywistością. W świetle najnowszych badań ten sąd wydaje się jednak zbyt pochopny. Podczas wyprawy Aleksandra do Baktrii, Sogdiany i Indii wielu satrapów, sądząc, że nigdy już stamtąd nie powróci, nadużywało władzy przez niesubordynację, zły zarząd, a nawet grabież królewskich pieniędzy (vide Harpalos). Po powrocie króla ze wschodu wielu satrapów podejrzanych o spisek (np. niedostarczenie zapasów dla maszerującej przez Gedrozję armii) zostało skazanych na śmierć lub też zdjętych ze stanowiska,
co być może było jedynym sposobem, by opanować poważny kryzys imperium, jaki wówczas nastąpił. W roku 333 p.n.e. wyrocznia w Egipcie ujawniła Aleksandrowi, że jest synem samego Zeusa. Aleksander z czasem zaczął wierzyć, że jest półbogiem, a pod koniec swego życia nabrał przekonania, że jest wręcz bogiem i wysłał list nakazujący greckim miastom uznania jego boskości. Te uczyniły to, ale nie obyło się bez drwin pod adresem króla. nStan Aleksandra pogorszył się latem 324 p.n.e. w Ekbatanie po śmierci jego najbliższego przyjaciela, współpracownika, a według części źródeł, także kochanka - Hefajstiona. Na pogrzeb
i grobowiec wydał gigantyczną fortunę i zaczął jeszcze bardziej nadużywać alkoholu. Innym wieloletnim ukochanym Aleksandra miał być, podarowany mu
w hołdzie przez perskiego generała, eunuch Baboas. Te wieloletnie homoseksualne związki romantyczne Aleksandra miały być powodem troski o możliwość spłodzenia następcy. Pisał o tym już w starożytności rzymski historyk Kwintus Kurcjusz Rufus (Quintus Curtius)[3]. Obawy te okazały się bezzasadne,
gdyż Aleksander miał być ojcem pogrobowca Aleksandra IV. Po kilkunastu dniach choroby, Aleksander zmarł. Absolutnie nie można wykluczyć, że został otruty przez obawiających się kolejnej fali czystek dowódców jego armii (wlana trucizna do wina). Kilka miesięcy po jego śmierci Roksana urodziła mu syna - pogrobowca, Aleksandra IV. Inne teorie mówią, że przyczyną śmierci Aleksandra mogło być niezamierzone przedawkowanie stosowanej wówczas jako lek białej ciemiężycy, która w mniejszych dawkach działa jako lekarstwo, lecz w większych - zabija. Mimo że nie rządził swoim wielkim imperium zbyt długo, efekty jego podbojów były ogromne. Zakładane przez niego greckie kolonie spowodowały rozprzestrzenienie się helleńskiej kultury na ogromnych obszarach, co spowodowało powstanie kultury hellenistycznej. W kilka lat po jego śmierci imperium zostało podzielone w wyniku wojen diadochów - dowódców armii Aleksandra Wielkiego. Założone przez nich królestwa na wiele lat zdominowały Bliski Wschód. Dzieje Aleksandra są nam znane dzięki przekazom Flawiusza Arriana, Plutarcha, Diodora Sycylijskiego, Pompejusza Trogusa za pośrednictwem epitomy Marka Junianusa Justynusa oraz Kwintusa Kurcjusza Rufusa.
Aleksander Puszkin
żył w okresie despotycznych rządów Aleksandra I i Mikołaja I. Krytyka carskiej tyranii i absolutyzmu stanowi główny temat wierszy młodego poety, który wkrótce zostaje skazany na przymusowy pobyt w rodzinnej miejscowości Michajłowskoje. Tu powstaje dramat historyczny "Borys Godunow", będący ilustracją walk o tron moskiewski na przełomie XVI/XVII wieku. Po stłumieniu powstania dekabrystów Puszkin zostaje wezwany do Moskwy, potem mieszka w Petersburgu,
wciąż pod specjalnym nadzorem. Najwybitniejszym dziełem Puszkina jest "Eugeniusz Oniegin", obraz życia rosyjskiej arystokracji na wsi i w mieście. Tytułowy bohater, jak przystało na bohatera romantycznego, jest znudzony życiem, pełen wewnętrznych sprzeczności i pesymizmu, spowodowanego uświadomieniem sobie bezsensu życia.
Andrzej Frycz-Modrzewski
należy niewątpliwie do najwybitniejszych publicystów renesansowych, porusza bowiem sprawy najbardziej istotne, aktualne i skomplikowane. Andrzej Frycz-Modrzewski otrzymał wszechstronne wykształcenie, studiował najpierw w Akademii Krakowskiej, potem zaś dzięki pomocy rodziny Łaskich w Wittenberdze, która była w tym czasie żywym ośrodkiem ruchu luterańskiego. Spędził około 10 lat za granicą, utrzymując kontakty z największymi uczonymi europejskimi, między innymi z Erazmem z Rotterdamu. Modrzewski był typem uczonego myśliciela i teoretyka, interesowały go kwestie społeczne, a także zagadnienia
z dziedziny prawa, teologii i filozofii. Pisał wyłącznie po łacinie, gdyż przeznaczał swe dzieła dla wykształconych warstw całej Europy. Szlachetnością serca
i odwagą poglądów zabłysnął w rozprawie "Łaski albo o karze za mężobójstwo". Broszura ta została napisana po powrocie do kraju i dotyczy sprawy, w której
nie było możliwe znalezienie wspólnego języka ani ze szlacheckim obozem reform, ani tym bardziej całą ówczesną szlachtą. W utworze tym Modrzewski protestuje przeciwko niesprawiedliwości prawa karnego, które za zabójstwo szlachcica karze bardzo wysoką grzywną (120 grzywien), dożywotnim więzieniem lub śmiercią, natomiast za zabicie chłopa tylko niewielką karą pieniężną w wysokości 10 grzywien. Przeciwko temu nieludzkiemu prawu wystąpił Modrzewski, błagając najpierw Zygmunta Augusta, a potem w kolejnych dwóch broszurach senatorów, szlachtę, duchowieństwo, w końcu cały naród polski, by zniesiono to prawo okrutne,
by za zabójstwo karano śmiercią, bez względu na osobę zabójcy i zabitego. W warunkach wzrastającego ucisku chłopów ustawa ta prowadziła do całkowitej bezkarności szlachty wobec chłopów. Przeciwstawiając się tej średniowiecznej ustawie Modrzewski wyprzedził reformę sądownictwa europejskiego o dwa wieki.
Swoje poglądy na państwo przedstawił publicysta w wielkim dziele pt. "De Republica emendanda" - "O poprawie Rzeczypospolitej", składającym się z pięciu ksiąg: "O obyczajach", "O prawach", "O wojnie", "O kościele", "O szkole". Poprzez wprowadzenie elekcji króla zrywa ze średniowieczną teorią o boskim pochodzeniu władzy, przyczyniając się w ten sposób do zeświecczenia instytucji państwowych. Dzięki dziełu "O poprawie Rzeczypospolitej". Modrzewski stał się jednym z najsławniejszych pisarzy politycznych wieku XVI w Europie. Liczne postulaty autora zawarte w tym dziele są bardzo nowatorskie, toteż zostały
wprowadzone dopiero w następnych epokach. Postulat podporządkowania szkolnictwa instytucji państwowej został zrealizowany w czasach Oświecenia, poprzez powołanie Komisji Edukacji Narodowej, w czasach współczesnych zrealizowano projekty szerzej zorganizowanej opieki społecznej. Postawa autora
przy omawianiu tych problemów jest pełna zaangażowania i publicystycznej pasji. Potomni nadali Andrzejowi Fryczowi-Modrzewskiemu zaszczytny tytuł - ojca polskiej myśli demokratycznej.
Bolesław Leśmian
(1878-1937) - poeta, prozaik, eseista i tłumacz. Pochodził ze środowiska spolszczonej inteligencji żydowskiej. Dzieciństwo i wczesną młodość spędził na Ukrainie, kształcił się w Kijowie, gdzie ukończył gimnazjum klasyczne i studia prawnicze. Był współzałożycielem i reżyserem nowatorskiego Teatru Artystycznego
w Warszawie. W czasie wojny mieszkał w Łodzi, gdzie był kierownikiem literackim Teatru Polskiego. W 1933 roku wybrany został członkiem PAL, w 1935 przeniósł się do Warszawy i tu spędził ostatnie lata życia. Debiutował w 1897 r. Publikował na łamach "Życia" i później "Chimery". Tytuły zbiorów:"Sąd rozstajny",
"Napój cienisty", "Łąka", "Dziejba leśna". W poezji Leśmiana wyróżniamy dwa typy utworów:
- wiersze opisujące w plastyczny sposób przyrodę i przeżycia ludzkie,
- utwory zawierające elementy baśniowej fantastyki.
Cechy poezji Leśmiana: konkretność obrazowanych zjawisk, szczegóły, sensualizm (odkrywanie wszystkimi zmysłami), neologizmy, był on przeciwnikiem poezji opisującej współczesność, cywilizację, urbanistykę. tradycyjna wersyfikacja, rytmika, sylabotonizm, stała średniówka, bogactwo wyobraźni. Ulubione tematy:
miłość, śmierć, wizja z zaświatów, baśniowość, elementy ludowe.
Bolesław Prus ( Aleksander Głowacki)
pisarz i publicysta; pochodził z ubogiej szlachty (herbu Prus I); uczestnik powstania 1863 r.; w latach 1866-68 w Szkole Głównej; od 1873 r. współpracownik wielu pism warszawskich, głównie "Kuriera Warszawskiego" i "Kuriera Codziennego", w latach 1882-83 był redaktorem "Nowin"; znakomity felietonista, wypracował
oryginalną formę "Kronik tygodniowych" (t. 1-20 1959-70). Początkowo związany z pozytywistycznym programem literatury tendencyjnej, demaskował zarówno jałowość życia i degradację etyczną ziemiaństwa (powieści "Pałac i rudera" 1877, "Dusze w niewoli" 1877, "Anielka" 1880), jak i krzywdę społeczną, spowodowaną kapitalistycznym "postępem cywilizacyjnym" ("Powracająca fala" 1880). Już w tej wczesnej twórczości głównym bohaterem pozytywnym jest prosty człowiek o czującym sercu (wpływ Ch. Dickensa), dziecko, człowiek z ludu - traktowany nie tylko od strony psychologicznej, w aurze lirycznego humoru ("Anielka", nowele "Michałko" 1880, "Antek" 1881), lecz również jako rzeczywista siła społeczna (chłop w "Placówce" 1885). W dojrzałej twórczości Prus stał się przedstawicielem krytycznego realizmu, zwłaszcza jako autor powieści "Lalka" ("Kurier Codzienny" 1887-89, osobno t. 1-3 1890), uznanej za największą powieść polską XIX wieku; ukazał w niej na tle epickiej panoramy życia różnych środowisk Warszawy anachroniczność marzeń "ostatnich romantyków" (I. Rzecki, którego
"Pamiętnik starego subiekta" przywołuje m.in. tradycje Wiosny Ludów), jak i bankructwo pozytywistycznych "marzycieli" (S. Wokulski, w którego drodze
życiowej i rozdarciu psychicznym odzwierciedliły się losy popowstaniowego "straconego" pokolenia) wobec maskowanej obłudą obojętności arystokracji
na los narodu oraz drapieżnego egoizmu kapitalistycznej burżuazji. Podobne akcenty rozczarowania do idei pozytywizmu (na przykładzie sprawy emancypacji kobiet) oraz krytyka mieszczańskich ideałów moralnych wystąpiły w powieści "Emancypantki" (t. 1-4 1894) wraz z wykładem swoistej metafizyki, przeciwstawionej zarówno pozytywistycznemu scjentyzmowi i wulgarnemu materializmowi, jak i modernistycznemu indywidualizmowi. W swej jedynej powieści historycznej ("Faraon" 1897) stworzył Prus wyjątkową w ówczesnej polskiej literaturze powieść o charakterze historiozoficznym: o funkcjonowaniu państwa
i możliwościach reform w warunkach konserwatywnej struktury władzy (akcja rozgrywa się w starożytnym Egipcie). U schyłku życia napisał m.in. powieść "Dzieci" (1909), z krytycznym obrazem rewolucji 1905 roku. Jako humorysta Prus wypowiedział się najpełniej w nowelach ("Katarynka" 1881, "Kamizelka"
1882) i felietonach. Jest też autorem szkiców literackich, m.in. głośnej recenzji z "Ogniem i mieczem" Sienkiewicza (1884).
Bruno Shulz
Prozaik i grafik. Po studiach m.in. w Wiedniu pracował w rodzinnym Drohobyczu jako nauczyciel rysunków; zastrzelony w czasie likwidacji miejscowego getta.
W twórczości Schulza, będącej oryginalnym zjawiskiem w literaturze epoki (opowiadania "Sklepy cynamonowe" 1933, "Sanatorium Pod Klepsydrą" 1936 - tu także fragment nie ukończonej powieści "Mesjasz"), motywy autobiograficzne i realia życia małomiasteczkowych Żydów polskich są osnową groteskowo-fantastycznych wizji, łączących poetykę snu z symboliką podświadomości (częste motywy erotyczno-masochistyczne). Niektóre cechy wiążą prozę Schulza z modernistycznym ekspresjonizmem (F. Kafka), podobnie jak jego grafikę: sztychy, litografie i rysunki, m.in. do własnych utworów i do "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza; szkice
literackie (programowy esej "Mityzacja rzeczywistości" w "Studio" 1936), listy; "Proza" (1964, wydanie rozszerzone 1973).
Cyprian Kamil Norwid
był poetą, prozaikiem, dramatopisarzem, rzeźbiarzem i malarzem. Lata szkolne spędził w Warszawie. Od 1840 r. zamieszczał poezje w czasopismach. W 1842 r. wyjechał z Polski. Podjął studia we Włoszech. W 1846 r. przesiedział miesiąc w więzieniu w Berlinie, oskarżony o działalność na rzecz wydarzeń rewolucyjnych
w kraju. Nabawił się tam głuchoty. Stamtąd wyjechał do Brukseli, później do Rzymu i Paryża. W 1848 r. przeciwstawił się poglądom politycznym Mickiewicza, zawartym w "Składzie zasad", oraz jego koncepcji romantyzmu. Doceniał jednak znaczenie i wielkość poezji romantycznej. W jego poglądach widać wpływy
Krasińskiego oraz filozofów polskich, Cieszkowskiego i Trentowskiego. Na twórczość Norwida oddziaływały również niepowodzenia osobiste (nieodwzajemniona miłość do Marii Kalergis). W 1852 r. wyjechał do Ameryki. Zarabiał na życie rysunkiem, rzeźbą. Po dwóch latach wrócił do Paryża. Znany był jako człowiek
o oryginalnej osobowości i umysłowości, trochę dziwak, dobry rysownik, autor akwarel i akwafort. Był autorem poematów, nowel, traktatów, dramatów, wierszy lirycznych oraz tłumaczem utworów Dantego, Shakespeare'a i Byrona. Wydał poematy, m.in. "Quidam", "Promethidion" i eseje "Czarne kwiaty" i "Białe kwiaty".
W latach 1857-1865 opracował zbiór wierszy "Vade-mecum", ale z jego wydaniem miał kłopoty. Prócz tego napisał dramaty: "Wanda", "Krakus", "Kleopatra
i Cezar", "Pierścień wielkiej damy". Spuściznę pisarską po Norwidzie odkrył i sukcesywnie wydawał w okresie Młodej Polski Zenon Przesmycki (Miriam).
Ostatnie lata życia spędził Norwid w polskim przytułku dla emigrantów w Ivry pod Paryżem. Prochy jego spoczywają na cmentarzu w Montmorency, w polskim grobie zbiorowym.
Czesław Miłosz
Poeta, eseista, powieściopisarz, tłumacz poezji i Biblii. Urodził się w Szetejniach na kresach - dziś ziemi litewskiej. Ukończył studia prawnicze w Wilnie. Współzałożyciel grupy poetyckiej Żagary. Debiutował w 1930 r. Przed wojną wydał dwa tomiki: "Poemat o czasie zastygłym" (1933) i "Trzy zimy" (1936). Dwukrotnie wyjeżdżał na stypendia do Paryża (1931, 1934-1935). Pracował w Polskim Radio najpierw w Wilnie, a od 1937 roku w Warszawie. Okupację spędził
w Warszawie, wydając konspiracyjnie własne utwory pod pseudonimem Jan Syruć oraz antologię poetycką "Pieśń niepodległa". Po wojnie pracował w dyplomacji, najpierw w USA, potem w Paryżu. W 1951 r. odmówił powrotu do kraju, uzasadniając swą decyzję w artykule "Nie" (druk. w "Kulturze" 1951 r. nr 5). Mieszkał najpierw w Paryżu, a od 1961 r. osiadł w Berkeley, prowadząc wykłady z literatury polskiej na Uniwersytecie Kalifornijskim. Otrzymywał prestiżowe nagrody literackie, zwieńczone w 1980 r. Nagrodą Nobla i doktoratem honoris causa na KUL-u w Lublinie. Polska publiczność znała tylko jeden tom poezji Miłosza - "Ocalenie" (1945). Na następne krajowe wydanie czytelnicy czekali aż do 1980 r., kiedy pojawiły się szare i skromne tomiki drugiego obiegu i "Wiersze wybrane"
(PIW 1980). Wydał na obczyźnie wiele książek poetyckich, dwie powieści ("Dolina Issy" i "Zdobycie władzy"), tomy esejów, z których najważniejsze
to "Zniewolony umysł" (1953), "Rodzinna Europa" (1959), "Ziemia Ulro" (1977) oraz przekłady biblijne. Klasyk poezji polskiej i poeta klasycyzujący, poeta tradycji i prawdy, ciągle odgrywa najistotniejszą rolę jako punkt odniesienia dla młodszej generacji poetów.
Daniel Naborowski
reprezentował ten nurt poezji barokowej, który podejmował próby rozwiązania zagadki bytu ludzkiego, odnalezienia miejsca człowieka w świecie podlegającym przemijaniu, poszukiwał wartości, które nadają sens ludzkim wysiłkom. Nietrwałość życia, przelotność człowieczego bytowania odnajdziemy w wierszu "Krótkość
żywota":
"Między śmiercią, rodzeniem byt nasz ledwie może
Nazwan być czwartą częścią mgnienia".
W wierszu "Cnota grunt wszystkiemu" odnajdziemy znaną nam myśl Jana Kochanowskiego z fraszki "O żywocie ludzkim" - "Zacność, uroda, moc, pieniądze, sława - wszystko to minie jako polna trawa". Naborowski wymienia cały szereg dóbr materialnych i zaszczytów, za którymi goni człowiek, jakby nie zdawał sobie sprawy "iż to wszystko mija, za nic wszystko stanie". Podobnie jak Jan z Czarnolasu, sławi duchowe wartości człowieka, które przynoszą prawdziwe szczęście
i dobrą sławę:
"Sama cnota i sława, która z cnoty płynie,
Nade wszystko ta wiecznie trwa i wiecznie płynie".
Dante Alighieri
zasłynął przede wszystkim jako autor "Boskiej komedii", obszernego poematu w stu pieśniach, podzielonego na trzy części: Piekło, Czyściec, Raj. Dante odbywa wędrówkę, prowadzony przez poetę rzymskiego Wergiliusza, potem przez Beatrycze. W piekle spotyka przestępców, między innymi własnych przeciwników politycznych, w czyśćcu skruszonych pokutników, wśród których znajdują się przyjaciele Dantego. W raju przebywają zjawy, zażywając wiekuistego szczęścia. Wędrówka ta ma charakter alegoryczny, przedstawia podniesienie się człowieka z grzechu i upadku poprzez poznanie swych win i pokutę ku świętości. Pomysł wędrówki po zaświatach, wymowa moralizatorska utworu są zgodne z programem poezji średniowiecznej. Jednocześnie jednak w utworze przejawia się humanistyczna wiara w człowieka, troska o jego ludzkie potrzeby i prawo do szczęścia. Charakterystyczny dla nowych, renesansowych tendencji jest także fakt,
że utwór został napisany po włosku, a nie po łacinie.
Eliza Orzeszkowa z Pawłowskich
pisarka i publicystka; początkowo związana ze środowiskiem ziemiańskim; brała udział w akcjach powstańczych 1863 roku. W roku 1870 osiadła w Grodnie, prowadząc żywą akcję oświatowo-pedagogiczną, m.in. w roku 1879 założyła księgarnię wydawniczą dla popularyzowania myśli pozytywistycznej (w 1882 r. zamknięta przez władze). We wczesnej twórczości czołowa przedstawicielka pozytywistycznej literatury tendencyjnej, w licznych powieściach poddała krytyce głównie bezproduktywne życie i obyczaje ziemiaństwa, którym przeciwstawiła mieszczańskie ideały moralne i cywilizacyjne ("Pamiętnik Wacławy" 1871,
"Pan Graba" 1872, "Maria" 1873, "Pompalińscy" 1876); z krytyką feudalnych anachronizmów związała ostry protest przeciwko społeczno - obyczajowemu
i ekonomicznemu upośledzeniu kobiety ("Marta" 1873) i postulat wyrównania krzywd i asymilacji Żydów ("Meir Ezofowicz" 1878). Rozczarowanie do haseł pozytywistycznych wyraziło się we wzmożonym krytycyzmie społecznym (opowiadania "Z różnych sfer", t. 1-3 1879-82), w obrazie nędzy i wyzysku proletariatu wiejskiego ("Niziny" 1883), ciemnoty i zabobonu na wsi, prowadzących do zbrodni ("Dziurdziowie" 1885), w podjęciu problematyki narodowowyzwoleńcze
oraz postępującym antyurbanizmie i idealizacji wsi ("Cham" 1889). Największym dziełem Orzeszkowej jest powieść "Nad Niemnem" (1888), zawierająca epicki, wyidealizowany obraz ówczesnego życia ziemiańsko-szlacheckiego, w którym idea solidaryzmu szlachty i ludu łączy się z postulatem odrodzenia w młodym pokoleniu tradycji powstańczych 1863 r. Ponadto opowiadania ("Widma" 1881) i powieści z krytyką narodnictwa i idei socjalistycznych oraz dekadentyzmu
("Dwa bieguny" 1893), nowele o powstaniu 1863 roku ("Gloria victis" 1910).
Eurypides
pogłębia psychologię postaci i realizm akcji, a ogranicza udział chóru. Zachowało się siedem jego dzieł, m.in. o Elektrze, Ifigenii, Fedrze (Hippolicie), Medei -
jak widać, bohaterami są kobiety. Na Eurypidesie kończy się rozwój tragedii, przechodzący wyraźną ewolucję od pierwotnego półreligijnego oratorium
do wykształconej tragedii świeckiej.
Franciszek Karpiński
Urodził się Hołoskowie na Pokuciu jako syn ubogiego szlachcica. W młodości zajmował się pracą nauczycielską na dworach magnackich. Licząc na poparcie
materialne króla, wyjechał w roku 1780 do Warszawy i objął funkcję sekretarza Adama Kazimierza Czartoryskiego. Nie uzyskawszy spodziewanych
zaszczytów, powrócił do Galicji, gdzie wcześniej zajmował się dzierżawą majątków. Około roku 1818 kupił wieś Chorowszczyznę, gdzie spędził resztę życia.
Na twórczość Karpińskiego składają się sielanki, wiersze miłosne, wiersze patriotyczne i pieśni religijne: "Kiedy ranne wstają zorze", "Wszystkie nasze dzienne sprawy", kolęda "Bóg się rodzi". Na tle liryki patriotycznej oświecenia wyróżniają się jego "Żale Sarmaty nad grobem Zygmunta Augusta" oraz "Pieśń dziada sokalskiego w kordonie cesarskim".
Franciszek Petrarka
znany jest jako autor sonetów do Laury, swej wyidealizowanej miłości. Cykl ten składa się z około trzystu pięćdziesięciu utworów, napisanych w języku włoskim. Petrarka jest także autorem dzieł naukowych, poświęconych kulturze starożytnego Rzymu.
Franciszek Salezy Jezierski
Najwybitniejszy pisarz lewicy reformatorskiej, zwany "Wulkanem gromów Kuźnicy". Będąc wizytatorem szkół z ramienia Komisji Edukacji Narodowej, czuwał
nie tylko nad treściami i metodami nauczania, lecz zwracał również uwagę na postawę obywatelską. Według niego "ludzie urodzeni w stanie szlacheckim
nie powinni nigdy pogardzać żadną inną klasą obywatelów, a mając zaszczyt swego własnego urodzenia, obowiązani są tym bardziej starać się o przymioty osobiste". W swych pismach ("Katechizm o tajemnicach rządu polskiego", "Wyrazy porządkiem abecadła zebrane", "Uwagi nad stanem nieszlacheckim
w Polszcze") ostro krytykował szlachtę i arystokrację, bronił "pospólstwa" (ludu), dążył do wzmocnienia władzy państwowej. O arystokracji tak pisze - "arystokraci mają znaczenie w kraju nabyte niesłusznością, tak jak złodzieje mają dostatki nabyte kradzieżą". Lud stanowi podstawę narodu. Jezierski nazywa go nawet "zupełnym narodem". Tak definiuje nowe pojęcie narodu: "naród jest zgromadzeniem ludzi mających jeden język, zwyczaje i obyczaje zawarte jednym i ogólnym prawodawstwem dla wszystkich obywatelów". By wzmocnić władzę państwową, pragnie zrównania politycznego mieszczan i szlachty, żąda opieki prawnej
dla chłopa. Ustrój stanowy w Polsce tak ilustruje: "Stan szlachecki jest głową, stan miejski jak piersi i żołądek, stan pospólstwa jak ręce i nogi".
Fryderyk Schiller
to autor licznych ballad, wierszy lirycznych i dramatów. Jego twórczość świadczy o gorącym umiłowaniu ojczyzny i wolności, stanowi wyraz nienawiści do panów feudalnych i wszelkiej tyranii możnych tego świata, nawołuje do bezkompromisowej walki o wolność i szczęście każdego człowieka. Głównym bohaterem dramatu "Zbójcy" jest Karol Moor, który protestując przeciwko niesprawiedliwości społecznej, organizuje bandę zbójecką. Zrabowane bogaczom pieniądze oddaje biednym, siejąc postrach wśród znienawidzonych tyranów. Natomiast "Don Karlos" to dramat historyczny, ukazujący dzieje nieszczęśliwej miłości tytułowego bohatera, syna Filipa II króla hiszpańskiego, do młodej macochy, która wcześniej była narzeczoną Karlosa. Ukazanie zmagań Karlosa z ojcem despotą staje się okazją
do potępienia wszelkiej tyranii, okrucieństwa, a także fanatyzmu kleru.
Gabriela Zapolska, (właściwie Maria G. Janowska, z Korwin-Piotrowskich, inne pseudonimy: Józef Maskoff, Walery Tomicki)
urodziła się 30 marca 1857 r. w Podhajcach pod Łuckiem, zmarła 21 grudnia 1921 roku we Lwowie, dramatopisarka, powieściopisarka, nowelistka. Urodzona
w zamożnej rodzinie ziemiańskiej, wydana nieszczęśliwie za mąż, zerwała 1881 r. z mężem i rodziną. Bez środków do życia, została współpracowniczką "Gazety
Krakowskiej", a od 1882 r. aktorką (pod pseudonimem Gabriela Zapolska). Występowała w Krakowie, w galicyjskich zespołach wędrownych, we Lwowie
i Poznaniu. Niepowodzenia aktorskie skłoniły ją do wyjazdu 1889 r. do Paryża, gdzie miała nadzieję zrobić karierę artystyczną. Grała tam jedynie drobne role
w teatrzykach bulwarowych, a od 1895 r. również w modernistycznym Theatre de l'Oeuvre. Nawiązane w tym okresie kontakty z nowatorskimi kręgami teatralnymi, z grupą malarzy tzw. nabistów, a także z socjalistyczną polską emigracją, miały duże znaczenie dla jej rozwoju artystycznego i duchowego.
Po powrocie do kraju występowała nie bez pewnych sukcesów w teatrzykach ogródkowych w Warszawie, w zespołach objazdowych, w teatrze krakowskim
pod dyrekcją T. Pawlikowskiego (1897-1898, 1898-1899). Z powodu zatargów z dyrektorami teatrów musiała zrezygnować ze sceny, która była pasją jej życia.
W latach 1900-1901 felietonistka "Słowa Polskiego" (m.in. cykl "Przez moje okno") i recenzentka teatralna. W 1902 r. prowadziła w Krakowie szkołę dramatyczną, która na początku 1903 dała kilka przedstawień jako Scena Niezależna, współpracowała też z prasą krakowską (m.in. felietony w "Nowej Reformie" i recenzje teatralne w "Ilustracji Polskiej"). Od 1904 r. mieszkała we Lwowie, gdzie zorganizowała wraz z mężem, malarzem S. Janowskim, wędrowny zespół aktorski,
który jako Teatr Gabrieli Zapolskiej objeżdżał prowincję galicyjską 1907 i 1908 r., a w latach 1912-1913 była kierownikiem literackim Teatru Premier. W latach
1908-1909 ogłaszała felietony w Słowie Polskim", a następnie do 1913 roku w "Wieku Nowym".
George Orwell (Eric Blair)
urodził się w 1903 roku w Motihari w Indiach jako syn angielskiego urzędnika. W 1916 roku uzyskał stypendium do znanej szkoły w Eton; po jej ukończeniu wyjechał do Birmy, gdzie w latach 1922-27 pracował w królewskiej policji - swoje doświadczenia z tego okresu zawarł w powieści "Burmese Days" (1934).
W latach 1928-29 mieszkał w Paryżu (debiutował w Le Monde), a potem w Londynie, imając się różnych słabo płatnych zajęć - ten okres ubóstwa opisał
w "Na dnie w Paryżu i w Londynie" (1933). W następnych latach powstały jego dwie kolejne powieści, "A Clergyman's Daughter" (1935) oraz "Keep the Aspidistra Flying" (1936). Socjalista z przekonania, człowiek, który na własnej skórze poznał, co to nędza, Orwell bronił ofiar niesprawiedliwych stosunków społecznych
oraz zdecydowanie opowiadał się przeciwko rosnącemu w siłę faszyzmowi. Wydał "The Road to Wigan Pier" (1937), wstrząsającą relację z podróży po dotkniętej bezrobociem północy Anglii, a na wieść o wybuchu wojny domowej, wyjechał do Hiszpanii i walczył po stronie republikańskiej; swoje przeżycia opisał w "Hołdzie Katalonii" (1938). Po powrocie zaczął pracę nad kolejną powieścią, "Coming Up for Air" (1939), która ukazała się tuż przed początkiem drugiej wojny światowej. Pisarz zgłosił się do wojska, ale został odrzucony ze względu na stan zdrowia; podjął pracę w BBC, gdzie prowadził serwis dalekowschodni, oraz pisywał do prasy artykuły, recenzje i eseje. Jego pierwszy zbiór esejów, "Inside the Whale", ukazał się w 1940 roku; dwa następne - "Shooting an Elephant" (1950) i "England Your
England" (1953) - wydano dopiero pośmiertnie. Orwell niezwykle trzeźwo patrzył na rozwój sytuacji międzynarodowej i znacznie wcześniej niż inni intelektualiści zachodni rozczarował się do komunizmu, czemu dał wyraz w dwóch głośnych satyrach politycznych, napisanych ku przestrodze współczesnych: "Folwark zwierzęcy" (1945) i "Rok 1984" (1949). Obie weszły na trwałe do klasyki światowej. Pisarz zmarł na gruźlicę w 1950 roku.
Harmodios (ok. 530-514 p.n.e.) i Aristogejton (ok. 550-514 p.n.e.)
ateńscy arystokraci, którzy w 514 p.n.e. zamordowali tyrana Aten Hipparcha, syna Pizystrata, brata tyrana Hippiasza. Harmodios zginął podczas zamachu, natomiast Aristogejton został schwytany, a następnie stracony (według jednej z wersji - w czasie przesłuchania sprowokował Hippiasza i został przez niego zabity). Obydwaj Ateńczycy stali się symbolem walki z tyranią i obrony swobód demokratycznych obywateli, czego wyrazem było wzniesienie pomnika na agorze ateńskiej
(tzw. Grupa Tyranobójców) dłuta Antenora. Prawdziwy powód zamachu był jednak natury osobistej. Według historyków, m.in. Herodota i Tukidydesa, Harmodios był młodzieńcem bardzo popularnym wśród Ateńczyków. Do jego wielbicieli należeli m.in. Hipparch (wg innych źródeł zaś młodszy brat Hippiasza i Hipparcha, Hegezystrat) i Aristogejton. Harmodios odwzajemniał uczucia tego ostatniego, więc synowie Pizystrata w akcie zemsty upokorzyli jego siostrę, odmawiając jej zaszczytnego miejsca podczas procesji panatenajskiej, przypisanego dziewczętom o wysokiej pozycji społecznej i należnego jej z tego powodu. To z kolei sprawiło, że Harmodios dołączył do spisku przeciw Hipparchowi, wciągając do niego również swego kochanka Aristogejtona.
Henryk Sienkiewicz, pseud. Litwos
pisarz i publicysta, jeden z najpoczytniejszych pisarzy polskich w skali światowej; w latach 1869-72 publicysta "Przeglądu Tygodniowego", od 1872 r. współredaktor "Niwy", w latach 1882-87 redaktor "Słowa". Występował przeciw antypolskiej polityce rządu niemieckiego (był inicjatorem i wydawcą międzynarodowej ankiety "Prusse et Pologne" 1909); po wybuchu I wojny światowej działał w Szwajcarii jako prezes Szwajcarskiego Komitetu Generalnego Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce; współzałożyciel Kasy im. Mianowskiego, 1899-1900 prezes Kasy Literackiej Warszawskiej; odbył m.in. podróże do USA
1876-78 ("Listy z podróży do Ameryki" 1878) i do Zanzibaru w latach 1890-91 ("Listy z Afryki" 1892); w roku 1900 został uczczony jubileuszem 30-lecia twórczości (w darze od narodu otrzymał majątek Oblęgorek pod Kielcami). W 1905 r. otrzymał nagrodę Nobla. We wczesnej twórczości głównie nowelista, twórca najbardziej wyrazistych w literaturze epoki obrazów niedoli chłopa - osaczonego przez działających ręka w rękę dwór, plebanię i urzędników carskich ("Szkice węglem" 1880), zmuszonego do walki za cudzą sprawę ("Bartek Zwycięzca" 1882), marnującego talenty z braku warunków i możliwości edukacji ("Janko Muzykant" 1880), ginącego na obczyźnie w poszukiwaniu chleba ("Za chlebem" 1880) - oraz obrazów niedoli wygnańczej i patriotycznej nostalgii ("Latarnik" 1882); zyskał sławę jednego z największych twórców prozy polskiej i światowej jako autor powieści historycznych pisanych "ku pokrzepieniu serc". W cyklu zwanym "Trylogią" ("Ogniem i mieczem", t. 1-3 1884, "Potop", t. 1-6 1886 - film J. Hoffmana 1974, "Pan Wołodyjowski", t. 1-3 1887-88 - film J. Hoffmana 1969) zawarł niezwykle barwny i sugestywny, choć wyidealizowany i jednostronny, obraz życia i wydarzeń dziejowych w Polsce XVII w. (w dobie wojen kozackich, najazdu szwedzkiego, wojny z Turcją - 1648-72); w powieści "Krzyżacy" (t. 1-4 1900, film A. Forda 1960) dał wspaniałą wizję zmagań rycerskiej Polski z zakonem krzyżackim aż do zwycięstwa w bitwie pod Grunwaldem; w powieści z czasów Nerona "Quo Vadis" (t. 1-3 1896) ukazał duchowy tryumf chrześcijaństwa
nad przemocą imperium rzymskiego. Z powieści Sienkiewicza o tematyce współczesnej ("Rodzina Połanieckich", t. 1-3 1895, pamflet na rewolucję 1905 "Wiry",
t. 1-2 1910) żywotność zachował portret arystokraty dekadenta w "Bez dogmatu" (t. 1-3 1891); ponadto powieści historyczne "Na polu chwały" (1906) i "Legiony" (1918, nie ukończona), popularna powieść dla młodzieży "W pustyni i w puszczy" (1911, film W. Ślesickiego 1973), opowiadania, utwory sceniczne ("Zagłoba
swatem", wyst. 1900), publicystyka.
Horacy
był najsławniejszym poetą rzymskim, świadomym swej poetyckiej wielkości ("non omnis moriar" - nie wszystek umrę). Był autorem znakomitych wierszy, pieśni (które później nazwano odami), satyr i listów poetyckich. Głosił mądre zasady człowieka znającego ludzki los, człowieka, który wie, że bogactwo rzadko przynosi szczęście i że życie w zdrowiu, spokoju i w zgodzie z własnym sumieniem znacznie pomniejsza troski i niepokoje (podobne myśli można znaleźć w pieśniach Kochanowskiego).
Howard Hughes
(ur. 24 września 1905 w Humble, Teksas, zm. 5 kwietnia 1976), amerykański miliarder, pilot i konstruktor lotniczy oraz producent filmowy. Fundator Instytutu Medycznego Howarda Hughesa w Chevy Chase, Maryland. W 1935 ustanowił światowy rekord prędkości - 567 km/h, a w 1938 wykonał etapowy lot dookoła świata w czasie 91 godzin. Celem szybkiego przerzucania przez Ocean Atlantycki olbrzymiej liczby wojska opracował w 1944 projekt gigantycznego wodnosamolotu transportowego H-4 Hercules o rozpiętości skrzydeł 98 m i masie startowej 181 ton. Problemy wykonawcze (konstrukcja drewniana w celu oszczędności metali) opóźniły realizację jedynego prototypu, który Hughes oblatał osobiście w 1947. Jego firma Hughes Aircraft Company zajmowała się następnie produkcją śmigłowców (najsłynniejsze OH-6 Cayuse i AH-64 Apache), aż do chwili przejęcia przez koncern McDonnell-Douglas. Wyreżyserował dwa filmy: Aniołowie piekieł (Hell's Angels, 1930) i Wyjęty spod prawa (The Outlaw, 1943). Pod koniec życia odseparował się od świata i związał z mormonami. Według niektórych źródeł zapadł na chorobę psychiczną. Po śmierci Hughesa toczyły się głośne procesy spadkowe o jego wielomiliardowy majątek. Życie Hughesa stało się podstawą trzech filmów, m.in. Aviator (2004) w reżyserii Martina Scorsese.
Hugo Kołłątaj
to drugi obok Staszica wybitny przedstawiciel obozu postępu. Urodził się na Wołyniu, w niezamożnej rodzinie szlacheckiej. Po ukończeniu szkoły w Pińczowie kształcił się w Akademii Krakowskiej, którą ukończył ze stopniem doktora filozofii. Bierze czynny udział w pracach Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych
i Komisji Edukacji Narodowej. W okresie Sejmu Czteroletniego oddaje się działalności politycznej. W rozprawie pt. "Do Stanisława Małachowskiego ... Anonima listów kilka" przygotował program reform uwieńczonych Konstytucją 3 maja. Pod swoim przywództwem skupił grupę radykalnych pisarzy, zwaną Kuźnią Kołłątajowską. W czasie powstania kościuszkowskiego należał do Rady Najwyższej Narodowej. Po utracie niepodległości przez Polskę, aresztowany
przez Austriaków, przebywał 8 lat w więzieniu. Po powrocie do kraju zajął się pisaniem dzieł naukowych poświęconych historii, filozofii i oświacie. Główne dzieła polityczne Kołłątaja to przede wszystkim wspomniana rozprawa "Do Stanisława Małachowskiego, referendarza koronnego, o przyszłym sejmie Anonima listów
kilka" oraz "Prawo polityczne narodu polskiego" poprzedzone odezwą "Do Prześwietnej Deputacji". Podobnie jak Staszic, żąda Kołłątaj dziedziczności tronu, zniesienia liberum veto, praw dla mieszczan i wolności dla chłopów. W projektach dotyczących organizacji władz państwowych różni się od Staszica tym,
że gdy ten powierzał władzę wykonawczą sejmowi, Kołłątaj pozostawia mu władzę ustawodawczą, władzę wykonawczą przekazuje ministerstwom. W sejmie
przewiduje dwie izby - jedną dla szlachty, drugą dla mieszczan. Ostro protestuje Kołłątaj przeciwko tragicznej sytuacji chłopa pańszczyźnianego, domaga się
dla niego wolności osobistej, ale nie wysuwa postulatu uwłaszczenia. Szlachcie, która protestowała przeciwko nadaniu chłopom wolności pod pozorem, że są oni jeszcze nieoświeceni przypomniał, że znacznie groźniejszy jest oświecony niewolnik, gdyż rozumie on swą sytuację i jej przyczyny i "przygotowuje zemstę
na swych dręczycieli". Głębokiego humanizmu dowodzą jego poglądy dotyczące układów społecznych. Pisał m.in.: "Czy biały, czy czarny niewolnik,
czy pod przemocą niesprawiedliwego prawa, czy pod łańcuchami jęczy - człowiek jest i w niczym się od nas nie różni". Nic więc dziwnego, że postać Kołłątaja
i jego myśli znane były i cenione wśród ludu polskiego i stąd zrodziła się wówczas opinia, że lud i pospólstwo idzie za księdzem Kołłątajem i "oni przemogą,
bo są liczniejsi".
Ignacy Krasicki
nazywany był "księciem poetów" i niewątpliwie był najwybitniejszym poetą polskiego oświecenia. Urodził się w Dubiecku nad Sanem, w rodzinie szlacheckiej.
Po ukończeniu kolegium jezuickiego we Lwowie wstąpił do seminarium, a studia podjął w Rzymie. Po powrocie do kraju nawiązał kontakt ze stolnikiem litewskim Stanisławem Augustem, przyszłym królem Polski. Po wstąpieniu Stanisława Augusta na tron został jego kapelanem. W 1765 roku został współpracownikiem "Monitora". Rok później zostaje mianowany biskupem warmińskim i przenosi się z Warszawy do Heilsbergu (Lidzbark Warmiński). Po pierwszym rozbiorze Polski, gdy Warmia przeszła pod panowanie Prus, coraz rzadziej ma możliwość odwiedzania Warszawy, ale żywo interesuje się wszystkim, czym żyją Polacy.
W czasie Sejmu Wielkiego należy do gorących zwolenników obozu reform i z uznaniem wita Konstytucję 3 maja. Po III rozbiorze Polski zostaje mianowany
arcybiskupem gnieźnieńskim i przenosi się do Skierniewic, rezydencji arcybiskupów. Umiera w Berlinie.
Jan Andrzej Morsztyn
pochodził z rodziny związanej z arianizmem, ale po przejściu na katolicyzm zachował tylko powierzchowne cechy dawnej ideologii. Dzięki zręczności dworaka
i sprzyjającym okolicznościom piął się szybko po szczeblach kariery politycznej. Dwór królewski Jana Kazimierza, z którym był związany, stanowił ośrodek
nie tyle życia umysłowego, co towarzyskiego. W atmosferze salonów i flirtów mógł powstać tylko taki styl, który wyrażał błyskotliwość, elegancję i kunszt
artystyczny, a pomijał ważne zagadnienia życia. W twórczości Morsztyna przejawiło się to w błahości treści, przy równoczesnym przeroście nagromadzonych przenośni, porównań i innych figur poetyckich (wyliczenia, stopniowania, powtórzenia, kontrasty i paradoksy). Zebrał swe wiersze w zbiorach "Kanikuła albo psia gwiazda" i "Lutnia". Znaczna większość utworów była o tematyce miłosną. Nie chodzi w nich jednakże o proste wypowiedzenie uczuć do ukochanej. Są to wiersze będące wyrazem flirtu, który odznacza się dworską elegancją i salonowym dowcipem. W "Bierzmowaniu" liczne, coraz ciekawsze wyliczenia wdzięków i czarów
pięknej Jagnieszki prowadzą do konkluzji, że jest ona nie tyle dziewczyną, co raczej ogniskiem, które spala swym żarem zakochanego w niej mężczyznę.
"Na kwiatki" - to urocze cacko poetyckie, gdzie autor zazdrości zerwanym kwiatom, gdyż wplecione we włosy jego ukochanej będą mogły być bliżej z nią
niż on sam. "Do trupa" - najgłośniejszy sonet Morsztyna. Na zasadzie rozwiniętego porównania ukazuje najpierw poeta podobieństwo zakochanego do trupa. Następnie posługując się kontrastem zestawia spokój zmarłego z cierpieniami zakochanego, by ostatecznie wyciągnąć zaskakujący wniosek, że lepiej być trupem niż kochać bez wzajemności. W "Niedostatku" znajdziemy ironiczną uwagę na temat rozsądku i powagi kobiet. Poeta wylicza szereg zjawisk, które nigdy nie miały miejsca, ale podejrzewa, że prędzej stać się one mogą rzeczywistością "niźli będzie stateczna która białogłowa". Inny charakter ma "Pieśń w obozie pod Żwańcem".
Widać w niej pewien przebłysk patriotyzmu, rzadko dochodzący do głosu pod piórem typowego poety dworskiego. Do ogółu szlacheckiego odnosił się poeta raczej z pogardą, wyraźnie dającą się tu odczuć, bo do szlachty silniej przemawia "natocz albo nalej" niż głos wodza wzywającego do walki z wrogiem. Morsztyn tłumaczył także tragedie francuskie Piotra Corneille'a. J. A. Morsztyn, choć nie wniósł wielu wartości ideowych na miarę potrzeb ówczesnej Polski, dbał jednak
o piękno form poetyckich, wzbogacał je, podnosił na wysoki poziom artyzmu i stąd jego wiersze są cenną zdobyczą literatury polskiej.
Jan Boccacio
jest twórcą włoskiej prozy artystycznej, autorem słynnego "Dekamerona", zbioru stu nowel, opowiadanych przez dziesięć dni w grupie siedmiu dam i trzech kawalerów, którzy schronili się na wsi, uciekając z miasta przed zarazą.
Jan Chryzostom Pasek
znany jest z "Pamiętników", przedstawiających fakty w sposób żywy i barwny. Część pierwsza "Pamiętników" dotyczy wojennych doświadczeń Paska. Ciekawie wypadł tu obraz szlachcica-żołnierza. Walczy on na ogół dzielnie, ale można podejrzewać, że zapału do walki dostarcza mu nie tyle miłość do ojczyzny, ile ambicja osobista i chęć zdobycia łupów. Ciekawość i żądza przygód są też prawdopodobnie przyczyną udziału Paska w wyprawie do Danii. W opisach ważnych wydarzeń
historycznych autor skupia uwagę na własnych przygodach, wyolbrzymiając niekiedy swą rolę świadka i uczestnika tych wydarzeń. Zaskakuje też współczesnego czytelnika religijna postawa szlachcica tamtych czasów. Posłuszny nakazanym przez Kościół postom, jałmużnom i odpustom, nie brał ich sobie głęboko do serca, skoro nie zmieniały jego obyczajów i nie łagodziły stosunku do człowieka, nad którym był górą. Głośny opis mszy świętej, do której służył Pasek mając ręce zbroczone krwią wrogów, jest tego dowodem. Ksiądz-celebrant uświęca to barbarzyństwo słowami: "nie wadzi to nic, nie brzydzi się Bóg krwią rozlaną dla imienia swego". "Pamiętniki" zawierają również szeroki obraz pokojowego życia ziemiańskiego i obyczajów szlacheckich. Autor myśli kategoriami przeciętnego szlachcica, toteż ucisk i niedolę chłopa uważa za naturalny stan rzeczy. Z typowo sarmacką mentalnością odnosi się do własnej klasy i tylko szlachtę uważa z godną przedstawicielkę narodu. Życie prywatne szlachty nacechowane jest troską o dobrobyt i korzyści materialne. Wystarczy przypomnieć znakomity fragment "Pamiętników", w którym Pasek opisuje swe zaloty do Anny Łąckiej. Bardziej przypominają one układy handlowe niż wyznania miłosne. Utwór pisany jest stylem barwnym, potocznym, dosadnym, wskazującym na gawędziarskie talenty autora, nasycony anegdotami i przysłowiami. Szczególnymi wartościami
wyróżniają się opisy batalistyczne.
Jan Kasprowicz
urodził się 12 grudnia 1860 roku w Szymborzu pod Inowrocławiem, zmarł 1 sierpnia 1926 roku w Poroninie, poeta, dramaturg, krytyk, tłumacz.
Syn proletaryzującego się chłopa analfabety; od 1870 roku uczył się w pruskich gimnazjach w Inowrocławiu, Poznaniu, Opolu, Raciborzu, 1884 roku otrzymał maturę w Poznaniu. Jako gimnazjalista brał udział w konspiracji samokształceniowo-patriotycznej. Debiutował w "Kłosach", pod kryptonimem Jan K. W czasie kilkumiesięcznych studiów na uniwersytecie w Lipsku 1884 należał do grupy socjalistów, skupionej wokół L. Krzywickiego, i opublikował parę utworów
w genewskiej prasie Proletariatu: "Walce Klas" (1884-1885), "Przedświcie" (1884). W latach 1884-1888 studiował na Uniwersytecie Wrocławskim. Działał
w legalnych polskich i niemieckich organizacjach studenckich oraz w konspiracyjnym, bliskim socjaldemokratom, stowarzyszeniu niemieckim "Pacific".
W okresie tym był już publikującym w wielu czasopismach poetą i publicystą. W 1886 ożenił się z Teodorą Szymańską; był to związek zaledwie kilkumiesięczny, ale pozostawił echa w twórczości Kasprowicza (w poemacie "Miłość"). W 1887 roku Kasprowicz był dwukrotnie aresztowany i w końcu skazany na 6 miesięcy
więzienia za działalność socjalistyczną. Na przełomie 1888-1889 przeniósł się do Lwowa, gdzie wszedł do redakcji "Kuriera Lwowskiego". Pisał tu artykuły literackie, recenzje teatralne, artykuły polityczne (głównie o zaborze pruskim), sprawozdania sądowe itd. Przyjaźnił się w tym czasie z B. Wysłouchym i I. Franką. Działał społecznie (w Kole Literacko - Artystycznym, "Sokole", Towarzystwie im. Staszica), a ok. roku 1894 został członkiem Ligi Narodowej. W 1893 ożenił się
z Jadwigą Gąsowską; małżeństwo to rozpadło się w roku 1901, a Kasprowiczowa odeszła z S. Przybyszewskim. W latach 1902-1906 Kasprowicz był członkiem redakcji narodowo-demokratycznej "Słowa Polskiego" jako recenzent teatralny. W 1904 roku doktoryzował się na Uniwersytecie Lwowskim na podstawie pracy
o liryce T. Lenartowicza, 1909 roku objął specjalnie utworzoną katedrę komparatystyki literackiej. W 1911 r. ożenił się z Rosjanką Marią Bunin. W 1914 r.
brał udział w interwencji na rzecz uwolnienia W. Lenina, uwięzionego przez władze austriackie w Nowym Targu. W okresie I wojny światowej związany
z Narodową Demokracją, reprezentował orientację prokoalicyjną. W 1920 r. z S. Żeromskim i W. Kozickim uczestniczył w akcji plebiscytowej na Warmii
i Mazurach. W latach 1921-1922 był rektorem UJK. Od 1924 przebywał stale w Harendzie w Poroninie, gdzie zmarł.
Jan Kochanowski
urodził się w Sycynie, w województwie sandomierskim. Pochodził ze średnio zamożnej rodziny szlacheckiej. W wieku 14 lat rozpoczął naukę w Akademii Krakowskiej. Dokładny czas pobytu Kochanowskiego w Krakowie nie jest znany. Wiadomo natomiast, że w latach 1551-1552 przebywał w Królewcu,
korzystając z protekcji księcia Albrechta i studiując na tamtejszym uniwersytecie. W roku 1552 wyjechał poeta do Włoch i przebywał tam 5 lat, studiując
na sławnym uniwersytecie w Padwie. Zdobył tam gruntowne wykształcenie filozoficzne, ukoronowane doskonałą znajomością łaciny, greki oraz literatury starożytnej. W ten sposób wyrósł Kochanowski w Padwie na jednego z najznakomitszych humanistów, znawcę autorów starożytnych, który sam z zapałem
ćwiczył się w pisaniu elegii miłosnych, na początku po łacinie. Młody poeta czytał także Petrarkę i Dantego, coraz bardziej utwierdzając się w przekonaniu,
że poezja powinna być tworzona w języku ojczystym. Wracając z Włoch do ojczyzny zatrzymał się Kochanowski we Francji, gdzie również zaobserwował rozwój poezji w języku narodowym, której propagatorem był znany poeta francuski Ronsard. W roku 1557 Kochanowski na wieść o śmierci matki powraca do kraju
i otrzymuje w spadku Czarnolas. Początkowo po przyjeździe do kraju przebywa na dworach możnych magnatów, potem zostaje sekretarzem króla Zygmunta Augusta, już jako znany i słynny autor pięknych pieśni, fraszek oraz utworów poetyckich. Pobyt na dworze króla stwarzał możliwości spotkań z najwybitniejszymi ludźmi epoki, obfitował w rozrywki i zabawy, w których Kochanowski był zawsze dobrym kompanem. Pomimo to życie dworskie sprzykrzyło mu się, usunął się więc z Krakowa w roku 1571 do rodzinnego Czarnolasu, gdzie wkrótce ożenił się. Żyjąc na wsi realizował swoiście pojmowany humanistyczny ideał szczęścia,
który dostrzegł w możliwości oddawania się ulubionym zajęciom, w życzliwości wobec innych ludzi, w możliwości osiągnięcia wewnętrznej harmonii, która została brutalnie zakończona śmiercią ukochanej córki Urszulki. W okresie czarnoleskim wcale nie zrezygnował poeta z uczestnictwa w życiu społecznym, brał udział
w zjeździe szlachty w Stężycy, wzywającej króla Walezego do powrotu, wypowiadał się także w sprawie elekcji następnego króla. Pozostawał również w kontakcie z Janem Zamojskim. Poeta umiera nagle w Lublinie w 1584 roku.
Jarosław Iwaszkiewicz
Pisarz; w latach 1912-18 studia na uniwersytecie i w konserwatorium w Kijowie; w latach 1919-20 w redakcji "Zdroju", 1920 r. współtwórca grupy poetyckiej
Skamander; w latach 1923-25 sekretarz M. Rataja, w latach 1932-36 w służbie dyplomatycznej (m.in. w Kopenhadze); 1945-46 redaktor poznańskiego "Życia
Literackiego", w latach 1947-48 redaktor "Nowin Literackich", od 1955 r. redaktor miesięcznika "Twórczość"; wieloletni prezes Związku Literatów Polskich;
od 1950 członek Światowej Rady Pokoju; w latch 1953-57 przewodniczącyPolskiego Komitetu Obrońców Pokoju, poseł na sejm (od 1952 r.). Twórczość Iwaszkiewicza wyrosła w klimacie i kręgu problematyki późnego modernizmu, przechodząc w poezji od ironicznych stylizacji ("Oktostychy" 1919),
poprzez ekspresjonistyczny witalizm (zbiór "Dionizje" 1922) do postawy klasycyzującej (zbiory "Powrót do Europy" 1931, "Lato" 1932-33, "Inne życie" 1938, "Warkocz jesieni..." (1954), "Xenie i elegie" 1970), wzbogaconej elementami humanistycznymi i patriotycznej moralistyki (m.in.w zbiorze "Ody olimpijskie" 1948), a w prozie - do swoiście ukształtowanego realizmu, łączącego przedmiotowość opisu z elementami symbolizmu i liryzmem narracji; w problematyce utworów - ewolucja od przekonania o tragicznej daremności ludzkich dążeń i uczuć, niweczonych przez upływ czasu (opowiadanie "Panny z Wilka" 1933), sprzeczność między zasadami moralnymi i właściwościami psychiki a koniecznościami zamierzonego czynu (powieść historyczna o Henryku Sandomierskim "Czerwone
tarcze" 1934), irracjonalny los (opowiadanie "Matka Joanna od Aniołów" 1946, film J. Kawalerowicza 1961), czy obojętność i okrucieństwo historii (opowiadanie "Bitwa na równinie Sedgemoor" 1946) do sceptycznej aprobaty ludzkiego losu i wiary w możliwość utrzymania ładu moralnego; najpełniejszy wyraz tej postawy
w powieści "Sława i chwała" (t. 1-3 1956-62) ukazującej epicki obraz dziejów różnych środowisk społeczeństwa polskiego (zwłaszcza inteligenckich
i artystycznych) w okresie lat 1914-45. Ponadto w dorobku Iwaszkiewicza m.in. dramaty ("Lato w Nohant" 1937, "Maskarada" 1939, "Wesele pana Balzaka" 1959), szkice i eseje biograficzne o tematyce muzycznej ("Spotkania z Szymanowskim" 1947, "Chopin" 1955), wrażenia z podróży ("Książka o Sycylii" 1956, "Gniazdo łabędzi" 1962 - o Danii), felietony literackie ("Rozmowy o książkach" 1961), wspomnienia, przekłady; "Opowiadania" (t. 1-2 1954), "Dzieła" (t. 1-10 1958-59);
nagrody państwowe: 1952 r., 1954 r., 1970 r.; nagroda Min. Kultury i Sztuki 1963 .r; 1971 r. doctor h.c. Uniwersytetu Warszawskiego; od 1972 r. członek Serbskiej
Akademii Nauki i Sztuki.
Jerzy Andrzejewski
Prozaik i publicysta. Studiował filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim. Podczas okupacji brał udział w konspiracyjnym życiu kulturalnym. Od 1976 r. członek KOR-u i współredaktor wydawanego poza cenzurą pisma literackiego "Zapis". Jego powieści przetłumaczono na ok. 30 języków. Najciekawsze to:
"Ład serca" (1938), "Popiół i diament" (1948), "Ciemności kryją ziemię" (1957), "Bramy raju" (1960), "Idzie skacząc po górach" (1963), "Apelacja" (Paryż
1968), "Miazga" (wydana poza cenzurą w 1979 r., druk 1981). Twórczość Andrzejewskiego porusza ważne problemy moralne i polityczne, zwraca uwagę skomplikowanym kształtem artystycznym.
Jerzy Gordon Byron
poeta angielski, jeden z czołowych twórców europejskiego romantyzmu; pochodził z arystokratycznej rodziny, studiował w Cambridge (1805-08); sławę
przyniosło mu wydanie I i II pieśni "Wędrówek Childe Harolda" (1812, pieśni III i IV powstały w latach 1816-18, wyd. pol. 1857), a następnie powieści poetyckich (m.in. "Giaur" 1813, wyd. pol. 1823, "Korsarz" 1814, wyd. pol. 1820). Bojkot opinii arystokratycznej z powodu radykalizmu jego poglądów i osobista tragedia
separacji małżeńskiej w atmosferze skandalu towarzyskiego zmusiły Byrona do opuszczenia Anglii w 1816 r. Przebywał w Szwajcarii, we Włoszech (związki
z karbonaryzmem). W 1823 r. wyjechał do Grecji, by wziąć udział w walce powstańczej, i tam zmarł. Po opuszczeniu Anglii powstały dalsze powieści poetyckie ("Więzień Czyllonu" 1816, wyd. pol. 1829), dramaty filozoficzne ("Manfred" 1817, wyd. pol. 1835, "Kain" 1821, wyd. pol. 1842), liryki i poematy, a wśród nich wielki epicko-liryczny poemat dygresyjny "Don Juan" (1819-24). Życie i twórczość Byrona otoczyła legenda; stał się symbolem postawy, jaką prezentował bohater jego utworów - samotny, skłócony ze światem buntownik, walczący przeciw społecznym i moralnym ograniczeniom wolności człowieka. Siłą wyobraźni (fascynacja egzotyką Orientu), ironii i szyderczej satyry, nowatorstwem formalnym wpłynął Byron znacznie na oblicze światowej literatury romantycznej,
w tym także polskiej. Jerzy Gordon Byron był twórcą nowego typu bohatera, który uosabiał romantyczne konflikty moralne i namiętności i zyskał nazwę "bohatera
bajronicznego". Bohater typu bajronicznego to człowiek o nieprzeciętnej osobowości, skłócony ze światem i ze społeczeństwem, w którym mu przyszło żyć, przeżywający nieszczęśliwą miłość, prowadzącą do tragicznych skutków. Poeta jest także twórcą nowego gatunku - powieści poetyckiej, której pierwowzór stworzył w utworze pt. "Giaur". Akcja "Giaura" rozgrywa się w Grecji, która znajdowała się wówczas pod panowaniem tureckim, stąd liczne aluzje do niewoli Greków.
Poeta nawołuje naród grecki do walki o wolność, a idea walki ujarzmionego narodu o wolność staje się myślą przewodnią całego utworu. Utwór powstał w roku 1813, a jedenaście lat później, kiedy naród grecki rozpoczął walkę o wolność, Byron przybył do Grecji, by wziąć udział w powstaniu. Niestety, zachorował
na malarię i zmarł, mając zaledwie 36 lat, niejako czynem potwierdzając wierność ideałom wolności, które głosił w swoich utworach. W innym utworze - "Wędrówki Childe Harolda" - stworzył Byron pierwowzór poematu dygresyjnego, gatunku o dość prostej fabule, w którym najważniejszą rolę spełniają refleksje narratora, zwane dygresjami. Główny bohater poematu to, podobnie jak Giaur, człowiek zniechęcony do życia, podejmujący - w celu zapomnienia o męce istnienia - podróż po Europie.
Jerzy Szaniawski
urodził się 10 lutego 1886 r. w Zegrzynku nad Narwią. Po ukończeniu szkoły średniej studiował w Szwajcarii. Debiutował jako dramaturg w 1917 roku sztuką
pod tytułem "Murzyn". Najbardziej znane utwory Szaniawskiego powstałe w okresie międzywojennym to "Żeglarz", "Adwokat i róże", "Most". Po wojnie największą popularnością cieszył się utwór pod tytułem "Dwa teatry". Pisarz zmarł w Warszawie w 1970 r. Dramaty Szaniawskiego spokrewnione są z tradycją teatru Ibsena, ale także z Czechowem i Rittnerem. Tendencje dramatu symbolicznego ścierają się tu z tradycją teatru psychologicznego, fantastyka towarzyszy grotesce. Rzeczywistość ukazywana w dramatach Szaniawskiego ma zawsze dwa wymiary, stanowi starcie wyobraźni z przeciętnością. Bohaterowie ukazywani
są w sytuacjach, w których należałoby odróżniać dobro od zła, prawdę od fałszu. Często dochodzi do konfrontacji dwóch postaw wobec życia - poetyckiej,
wyidealizowanej, wrażliwej na piękno otaczającego świata oraz szarej, bezbarwnej, związanej z codzienną "prozą życia". Krytycy porównują twórczość
Szaniawskiego do zegara o podwójnej tarczy. Na jednej zarejestrowany jest obiektywny czas kalendarzowy, na drugiej zostaje utrwalony czas subiektywny
naszych marzeń, tęsknot i nadziei. W zakresie formy Szaniawski reprezentuje nurt dramatu realistycznego. Jego utwory są pełne niedomówień, symboli i znaków zapytania, ale tę atmosferę autor osiąga, używając dobrze znanych wątków fabularnych czy sposobów przedstawiania i charakteryzowania postaci. Bohaterowie Szaniawskiego nie wyrzekają się młodzieńczych marzeń, wprost przeciwnie, buntują się przeciwko szarości dnia codziennego, dostrzegają zgubny wpływ nowoczesności na ludzką psychikę, protestują przeciwko mieszczańskiej stabilizacji. Szaniawski stara się ukazać tragiczny konflikt między naturalnym dążeniem człowieka do niezależności, do możliwości realizacji własnych celów i zamiarów a formami narzucanymi przez życie w określonym czasie, w określonym społeczeństwie. Autor często komponuje swe utwory według ustalonego schematu, przedstawiając w pierwszym akcie świat rzeczywisty, w następnym bogaty
świat wyobraźni i marzeń, aby w końcu skonfrontować obydwa te światy.
Johann Wolfgang Goethe
Johann Goethe to jeden z najwybitniejszych poetów niemieckich, autor wierszy lirycznych, ballad, poematów, dramatów i powieści, myśliciel, uczony i mąż stanu; twórca o wszechstronnych zainteresowaniach, łączący wyobraźnię poetycką z dociekliwością badacza. Dzieła jego są kwintesencją niemieckiej myśli humanistycznej. Do najbardziej znanych utworów należy powieść pt. "Cierpienia młodego Wertera" (romans sentymentalny) oraz dramat pt. "Faust", w którym przedstawione są dzieje nieprzeciętnego człowieka, poszukującego prawdy, szczęścia, celu i sensu życia.
Józef Ignacy Kraszewski (pseud. Bolesławita)
żył w latach 1812-1887. Był powieściopisarzem, poetą, krytykiem literackim, publicystą, dziennikarzem, działaczem społecznym i politycznym. Studiował literaturę
na Uniwersytecie Wileńskim. W 1830 r. został aresztowany za udział w tajnym związku młodzieży. Zwolniono go w 1832 r. dzięki staraniom rodziny. Gospodarował na Wołyniu. Tworzył powieści i pisał artykuły do czasopism. W 1859 r. objął redakcję "Gazety Codziennej" (później "Polskiej"). W 1863 r. wyjechał do Drezna. Do kraju nadsyłał korespondencję, swoje książki, artykuły. Do 1876 r. prowadził działalność polityczną, skierowaną przeciw konserwatystom. Oskarżony o szpiegostwo, osadzony został w Magdeburgu. Ostatnie lata życia spędził we Włoszech i Szwajcarii. W licznych utworach zawarł obraz współczesnego mu społeczeństwa oraz naszej narodowej przeszłości. W powieściopisarstwie Kraszewskiego wyróżnić można trzy okresy: młodzieńczy (1830-1838), wołyńsko - warszawski (1838-1863) i okres drezdeński (od 1863 r.). Po cyklu powieści współczesnych i ludowych ostatni okres twórczości obfitował w powieści historyczne, dotyczące zarówno czasów starożytnych ("Rzym za Nerona"), XV wieku ("Krzyżacy 1410"), wieku XVIII (trylogia saska oraz późniejsze "Saskie ostatki"),
jak i innych, np. "Sto diabłów", "Macocha", "Warszawa 1794". Był autorem około 400 dzieł. Został pochowany w grobach zasłużonych Na Skałce w Krakowie.
Julian Brun-Bronowicz
(1886-1942). Wybitny działacz rewolucyjnego ruchu robotniczego, członek KC KPP, znakomity teoretyk i publicysta. W pracy "Stefana Żeromskiego tragedia
pomyłek" (ogłoszonej częściowo w "Skamandrze" już w roku 1925) dał pierwszą marksistowską interpretację twórczości Żeromskiego, która do dziś jest aktualną w swych zasadniczych rysach.
Julian Przyboś
Poeta, eseista, tłumacz. Urodził się w rodzinie chłopskiej w Gwoźnicy w Rzeszowskiem. Brał udział w walkach 1918 i 1920 r. Studiował filologię polską na UJ.
Do 1937 r. pracował jako nauczyciel gimnazjalny. Przebywał dwa lata na stypendium we Francji. W 1939 r. znalazł się we Lwowie, później schronił się w rodzinnej Gwoźnicy, gdzie pracował na roli. Po 1945 r. członek zespołu redakcyjnego tygodnika "Odrodzenie", dyplomata na placówce w Szwajcarii, dyrektor Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. Od 1955 r. mieszkał w Warszawie, był członkiem redakcji "Przeglądu Kulturalnego" i miesięcznika "Poezja". Laureat nagrody
państwowej I stopnia. Zmarł nagle przemawiając na międzynarodowym zjeździe tłumaczy literatury. Debiutował w 1922 r. i wkrótce stał się czołowym reprezentantem i teoretykiem grupy Awangarda Krakowska, ogłaszając wiersze i artykuły w pismach "Zwrotnica" i "Linia" (1926-1933). Pierwsze tomy wierszy - "Śruby" (1925) i "Oburącz" (1926) - zawierały programową pochwałę nowoczesności. Po wojnie wydał tomiki "Póki my żyjemy" (1944), "Rzut pionowy. Wybór
poezji" (1952), "Najmniej słów" (1955) i in. oraz tomy szkiców i esejów - "Linia i gwar" (1963), "Sens poetycki" (1967). Brał czynny udział w życiu literackim
i bez "dyktatury Przybosia" trudno sobie wyobrazić panoramę współczesności. Poezja Przybosia jest intelektualna, ponieważ autor uświadamia sobie rolę poety, negując jednocześnie udział niekontrolowanego uczucia w tworzeniu wiersza. Jest także retoryczna poprzez ciągłe podkreślanie znaczenia słowa i zdaniu poetyckiego. Konstruktywizm poezji Przybosia polega na dążeniu do tworzenia konstrukcji obrazowych, uwarunkowanych wolą poety, stwarzaniu świata doskonalszego niż prawdziwy. O Przybosiu mówi się też jako o poecie, którego cechuje łatwość obserwacji, aktywna postawa podmiotu lirycznego. Poeta podejmuje z odbiorcą dialog, angażuje go do wysiłku interpretacyjnego, przedstawia nowe widzenie świata, zbudowanego z "wielości znaczeń" zgodnie z zasadą "maksimum aluzji wyobrażeniowych" i "minimum słów". Kreacjonizm poezji Przybosia wypływa z przekonania, że poeta stwarza na nowo świat w materiale językowym.
Julian Tuwim
urodził się w 1894 roku w Łodzi. Po ukończeniu gimnazjum w rodzinnym mieście studiował prawo i filozofię na Uniwersytecie Warszawskim, współpracując
z czasopismem "Pro arte et studio". Był współtwórcą grupy "Skamander". Lata wojny spędził poza granicami kraju, w Paryżu i Stanach Zjednoczonych. Do kraju powrócił w 1946 roku. Zmarł w 1953 roku w Zakopanem. Pierwszym etapem twórczości Tuwima było młodzieńcze upojenie życiem, powietrzem, przestrzenią, wyraz dynamiki i biologicznego witalizmu. Tuwim realizuje w tym okresie założenia poety francuskiego TANCREDE DE VISAN, który twierdził, że "wiersz
jest sam w sobie rytmem życia". Aprobata życia łączyła się z pochwałą współczesności, w której krystalizują się nowe procesy kulturowe, powstają nowe miasta. Pełen radości życia, zachwytu i młodzieńczego entuzjazmu jest wiersz pt. "Do krytyków". Poeta fascynuje się szaleńczą jazdą "na przedniej platformie tramwaju",
a najbardziej cieszy go szaleńczy pęd na zakrętach. Radość tę potęguje wiosenna woń kwiatów. Tytuł wiersza jest wręcz prowokujący - niechże krytycy "wielce szanowni panowie" snują filozoficzne rozważania o poezji, lecz po prostu cieszy się życiem. Wyrazem zainteresowania poety tematyką dnia codziennego są takie wiersze, jak "Garbus", "Szczęście", "Staruszkowie". Bohaterami tych wierszy są prości ludzie, czasem pokrzywdzeni przez los, cierpiący bądź też cieszący się codzienną egzystencją. W miarę upływu lat charakter poezji Tuwima ulega pewnym zmianom, coraz wyraźniejsze stają się związki poety z klasycyzmem. Przejawem tych tendencji jest pokrewna Norwidowi troska o to, aby "odpowiednie rzeczy dać słowo". Tuwim uświadamia sobie swoistość języka poetyckiego,
kształtowanego na wielowiekowej tradycji. O swych zmaganiach ze słowem pisze w wierszu pod tytułem "Sitowie". Poeta patrzy na otaczający go świat zupełnie innym okiem niż zwykli ludzie. Każdy fragment krajobrazu czy przeżytej rzeczywistości może stać się tematem wiersza, a zdaniem poety jest jak najdoskonalsze przedstawienie własnych przeżyć czy doznań:
"Nie wiedziałem, że się będę tak męczył,
Słów szukając dla żywego świata,
Nie wiedziałem, że gdy się tak nad wodą klęczy,
To potem trzeba cierpieć długie lata".
O świadomym powrocie do najlepszej tradycji świadczy tytuł zbioru wierszy Tuwima "Rzecz czarnoleska". Twórczość Kochanowskiego była dla Tuwima symbolem poezji pełnej ładu, jasnej i klasycznie spokojnej. Za pomocą poezji może zostać rozjaśniony ciemny sens ludzkich spraw, w człowieczym świecie może zapanować harmonijny ład. W tym okresie podejmuje także Tuwim temat sławy poetyckiej i miejsca samego siebie w przyszłej tradycji narodowej. Podobnie
jak Horacy, a za nim Kochanowski, Mickiewicz i Puszkin, także i Tuwim w wierszu "Do losu" wyraża nadzieję, że dzięki swej poezji zasłuży sobie na wieczną sławę. Fakt ten jest jednak mało pocieszający dla poety, uświadamiającego sobie nieuchronność własnej śmierci. W obliczu tego faktu śmiesznie dlań brzmią słowa "Non omnis moriar" (nie wszystek umrę). W okresie lat trzydziestych, kiedy zaostrzają się konflikty polityczne, a sanacja zajmuje coraz bardziej prawicowe
i antysemickie pozycje, Tuwim przyjmuje postawę negacji wobec rządu. Wyrazem tego stanowiska jest napisany w 1936 roku, a ogłoszony w całości dopiero
po wojnie poemat satyryczny pod tytułem "Bal w operze". W poemacie tym wkorzystał autor swe dotychczasowe doświadczenia w zakresie satyry, ironii i groteski.
Obraz beztroskiej, wręcz rozpustnej zabawy elity rządzącej w gmachu dokładnie obstawionym oddziałami tajnej policji kontrastuje z obrazem nędzy czy też szarej, codziennej pracy. Z niezwykłą zaciekłością atakuje Tuwim umundurowanych władców, z goryczą mówi o policyjnym terrorze i donosicielstwie w powracającym wciąż refrenie "na tajniaka tajniak mruga". Przeraża też poetę niepojęta wszechwładza pieniądza w państwie kapitalistycznym, a niesamowity bal jest wyrazem zaniku wszelkich wartości moralnych i całkowitego kryzysu. Powszechnie znany jest także wiersz Tuwima noszący tytuł "Do prostego człowieka", w których autor odsłania kulisy imperialistycznej wojny. Toczy się ona zawsze w interesie imperialistów, a więc o nowe rynki zbytu czy też roponośne tereny, chociaż propaganda kapitalistyczna szermuje pseudopatriotycznymi hasłami o ojczyźnie, sztandarach i bohaterach. Poeta zwraca się bezpośrednio do prostego człowieka, ostrzegając przed tą propagandą:
"Wiedz, że to bujda, granda zwykła (...)
że im gdzieś nafta z ziemi sikła
i obrodziła dolarami,
że coś im w bankach nie sztymuje,
że gdzieś zwęszyli kasy pełne
lub upatrzyły tłuste szuje
cło jakieś grubsze na bawełnę".
Jednocześnie staje się poeta nieprzejednanym wrogiem mieszczańskiej kołtunerii, tępoty umysłowej mieszczuchów, ich gnuśnego i bezmyślnego, pozbawionego
nie tylko ideałów, ale nawet konkretnych celów życia. Jego pasja demaskatorska, uwidoczniona w wierszu "Mieszkańcy", pozwala porównywać Tuwima z Gabrielą Zapolską, która swój stosunek do drobnomieszczańskiej obłudy wyraziła w znanej "tragifarsie kołtuńskiej" pod tytułem "Moralność pani Dulskiej".
Julian Ursyn Niemcewicz
Był wychowankiem Korpusu Kadetów, zwiedził wiele krajów Europy, w czasie Sejmu Czteroletniego należał do czynnych działaczy stronnictwa patriotycznego, współredagował "Gazetę Narodową i Obcą", brał udział w Powstaniu Kościuszkowskim, angażował się w życiu politycznym i literackim Księstwa Warszawskiego
i Królestwa Kongresowego. Największą sławę przyniosła mu komedia "Powrót posła", którą Teatr Narodowy wystawił parę miesięcy przed ogłoszeniem Konstytucji 3 maja. Utwór zawiera ważką treść polityczną, ściśle związaną z reformatorskimi pracami stronnictwa patriotycznego (o nim właśnie jest ten utwór).
Konfrontując program reform z poglądami konserwatystów, ośmieszając ich ciemnotę i brak rozeznania w problemach kraju i społeczeństwa, utwór stał się agitacją na rzecz patriotyzmu i konieczności zmian w Rzeczypospolitej. Dlatego też "Powrót posła" uznano za pierwszą polską komedię polityczną. Program stronnictwa patriotycznego: wprowadzenie dziedziczności tronu; wzmocnienie władzy królewskiej; zniesienie liberum veto; dążenie do zawarcia przymierza z Prusami;
odrodzenie sejmu jako instytucji ustawodawczej; zniesienie poddaństwa chłopów; reforma szkolnictwa i położenie nacisku na odpowiednie wychowanie młodzieży (kształtowanie postawy obywatelskiej). Niemcewicz był także autorem głośnych paszkwilów antytargowickich ("Fragment Biblie targowickiej. Księgi Szczęsnowe" 1792). W okresie porozbiorowym autor słynnego "pieśnioksiągu" obejmującego dzieje Polski "Śpiewy historyczne" (1816, z muzyką K. Kurpińskiego)
oraz powieści, w których zawarł m.in. wzór współczesnego wychowania obywatelskiego ("Dwaj panowie Sieciechowie" 1815) i wyidealizowany obraz Polski jagiellońskiej ("Jan z Tęczyna", t. 1-3 1824-25); bajki polityczne, poematy, liryki, utwory dramatyczne ("Kazimierz Wielki" 1792, "Samolub", wyst. 1811), prace
historyczne, relacje z podróży po Polsce, wspomnienia (cenne jako źródło i barwny obraz epoki "Pamiętniki czasów moich" 1848, obszerniejsza wersja t. 1-2 1957); "Dzieła poetyczne..." (t. 1-12 1838-43), "Dzieła" (t. 1-5 1883-86).
Juliusz Słowacki
uznany został za drugiego wieszcza polskiego. Był twórcą nowoczesnego dramatu polskiego, poetą, epistolografem, myślicielem. Jego filozofia genezyjska stanowiła swoistą odmianę romantycznej kosmogonii i historiozofii. Wzrastał w środowisku elity kulturalnej Krzemieńca i Wilna. Na Uniwersytecie Wileńskim studiował prawo. W 1829 r. wyjechał do Warszawy, gdzie pracował jako aplikant w Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu i w Biurze Dyplomatycznym Rządu Narodowego. W tym czasie pisał wiersze patriotyczne ("Oda do wolności", "Hymn" i inne). W 1831 r. wysłano go do Paryża z misją dyplomatyczną. W 1832 r. wydał w dwóch tomach "Poezje", w których zamieścił powieści poetyckie: "Żmija", "Jan Bielecki", "Hugo", "Mnich", "Arab", tragedie: "Mindowe", "Maria
Stuart". Pobyt w Genewie (1832-1834) i przeżycia z tego okresu utrwalił w poemacie "W Szwajcarii" oraz w lirykach. W tym czasie powstały także dramaty:
"Kordian", "Balladyna", "Horsztyński". Słowacki podróżował do Włoch, potem był w Grecji, Egipcie i Palestynie. Wrażenia z wędrówek zamknął w utworach: "Hymn o zachodzie słońca", "Podróż do Ziemii Świętej z Neapolu", "Anhelli". Od 1840 r. stale mieszkał w Paryżu. Słowacki jest autorem poematu dygresyjnego
"Beniowski" oraz 26 dramatów. Polemizował z Zygmuntem Krasińskim w utworze "Odpowiedź na 'Psalmy przyszłości'", w których prymatowi arystokracji
w rozwoju społecznym przeciwstawił rewolucyjną postawę ludu. Zmarł w 1849 roku na gruźlicę. Jego prochy zostały przewiezione do Polski w 1927 r. i złożone obok Mickiewicza na Wawelu.
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
urodził się 12 lutego 1865 roku w Łudźmierzu (Podhale), zmarł 18 stycznia 1940 roku w Warszawie - poeta, powieściopisarz, nowelista, dramaturg. Syn Adolfa, powstańca 1830 roku, brat przyrodni Włodzimierza, cioteczny T. Boya-Żeleńskiego. Po utracie majątku Tetmajer przeniósł się z rodzicami do Krakowa,
gdzie matka prowadziła pensjonat. Podczas studiów na wydziale filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego począł pisywać wiersze, w Krakowie też zajął się
dziennikarstwem (był współredaktorem "Kuriera Polskiego" w latach 1889-1893), następnie wyjechał do Warszawy, tu został sekretarzem A. Krasińskiego,
który zabrał go ze sobą na studia uniwersyteckie do Heidelberga. Po powrocie Tetmajer przebywał głównie w Zakopanem i Krakowie. W okresie I wojny światowej ideowo związany z Legionami, redaktor pisma "Myśł Niepodległa", a później organizator Komitetu Obrony Spisza, Orławy i Podhala. Po wojnie zamieszkał
w Warszawie. W 1921 roku został obrany prezesem Towarzystwa Literatów i Dziennikarzy, 1928 r. wyróżniony nagrodą literacką miasta Warszawy, 1934 roku mianowany członkiem honorowym PAL. W 1931 roku obchodzono jubileusz 45-lecia jego twórczości. Choroba psychiczna uniemożliwiła mu pracę pisarską
przez ostatnich kilkanaście lat. Pod koniec życia stracił wzrok. Po wybuchu wojny 1939 r. pozbawiony pomocy, usunięty z hotelu Europejskiego,
gdzie miał zapewnione utrzymanie i mieszkanie, zmarł w szpitalu. Pochowany został na Powązkach.
Kazimierz Wierzyński
(1894-1969) - poeta, prozaik, eseista. Po ukończeniu gimnazjum klasycznego w Stryju studiował filozofię, literaturę i historię na uniwersytecie w Krakowie
i w Wiedniu, a po wojnie krótko we Lwowie. Brał wówczas udział w ruchu niepodległościowym jako członek Drużyn Strzeleckich i organizacji młodzieżowej "Zarzewie".Po wybuchu wojny wstąpił do ochotniczej polskiej formacji wojskowej Legion Wschodni, a po jej rychłym rozwiązaniu wcielony został do armii austriackiej. Dostał się do niewoli i przebywał w obozie jenieckim w Riazaniu. Po ucieczce uczestniczył w konspiracyjnej działalności POW w Kijowie, stamtąd przedostał się do Warszawy. Tu wszedł z miejsca w samo centrum życia literackiego jako współpracownik "Pro Arte et Studio" i jako uczestnik wieczorów
"Pod Pikadorem", a wreszcie jako współtwórca grupy "Skamander". W 1920 roku był oficerem do spraw propagandy, pracując w biurze prasowym Naczelnego Dowództwa i redagując "Bibl. Żołnierza Pol." oraz czasopisma: "Ukraińskie słowo" i "Dziennik Kijowski". Po wojnie przebywał krótko za granicą, a następnie osiadł na stałe w Warszawie. Współpracował z "Wiadomościami Literackimi", redagował tygodnik społ.-polit. "Kultura". We wrześniu 1939 roku ewakuowany
wraz z zespołem redakcyjnym "Gazety Polskiej" do Lwowa, przedostał się do Francji, a stamtąd przez Portugalię i Brazylię do Stanów Zjednoczonych. Nie uznał nigdy zmian ustrojowo-politycznych, jakie zaszły w Polsce i zdecydował się na los emigranta. Debiutował w 1913 roku wierszami drukowanymi w młodzieżowych pisemkach galicyjskich, debiutem właściwym był tomik "Wiosna i wino", napisany w radosnej, witalistycznej tonacji. W podobnym nastroju utrzymany był kolejny
tomik "Wróble na dachu", ale już "Wielka Niedźwiedzica", "Pamiętnik miłości", "Rozmowa z puszczą" wyrażały pogłębioną refleksję nad złożoną naturą życia
i świata, a nawet przechodziły w katastroficzną wizję współczesnej cywilizacji ("Pieśni fantastyczne", "Gorzki urodzaj"). Za dzieło swego życia uznał Wierzyński "Wolność tragiczną" - zbiór poematów w stylu romantycznym, którego bohaterem jest Piłsudski, a tematem zagrożona polska wolność. Wyróżniony m.in. nagrodą literacką Polskiego Towarzystwa Wydawców, złotym medalem na konkursie literackim IX Olimpiady, Złotym Wawrzynem PAL. Pod koniec życia przeniósł się
do Europy, osiedlając się w Londynie. W 1978 roku prochy poety zostały sprowadzone do kraju i złożone na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
Konfucjusz
był chińskim myślicielem i reformatorem społecznym żyjącym w latach 551 - 479 p.n.e. Odegrał on wielką rolę w dziejach chińskiej cywilizacji, gdyż stworzył cały system filozoficzny i moralno - religijny zwany konfucjanizmem. Konfucjusz był uczonym i urzędnikiem. Twierdził, iż obowiązek i szczęście człowieka zależą
od tzw."Woli Niebios" - najwyższej zasady duchowej, która miała regulować bieg wypadków i stosunki międzyludzkie. Według jego nauk ludzie żyjący zgodnie
z "Wolą Niebios" byli szczęśliwi i dobrze im się powodziło. Kiedy natomiast sprzeciwiali się oni tejże "Woli" rodziły się konflikty, klęski żywiołowe
i ogólnoświatowy zamęt. Konfucjusz głosił także hasła powrotu do przeszłości, poszanowania tradycji, zjednoczenia Chin. Uważał, iż najlepszą drogą
do samodoskonalenia się człowieka jest wykonywanie obowiązków społecznych. Konfucjusz przekonany był o istnieniu bogów, ale się jednak do nich
nie odwoływał. Skupiał się przede wszystkim na życiu społecznym. Chiński myśliciel nie interesował się światem nadprzyrodzonym ani naturą. Próbował brutalnym i niecnym ludziom przedstawić obraz społeczeństwa żyjącego w wielkiej charmonii i ogólnie obraz piękna. Próbował on wpajać złym ludziom zasady postępowania. Był przekonany o wielkiej wewnętrznej dobroci człowieka i o jego intuicji potrzebnej do własciwego pokierowania swym życiem. Konfucjusz kładł nacisk
na wypełnianie wszelkich zadań przypadających poszczególnej jednostce, na reguły zachowania, na etykietę. Uważał także, iż każdy władca powinien być mężny, cnotliwy oraz otoczony takimi samymi mężami broniącymi odważnie kraju. Dzisiaj Konfucjusz uważany jest za tego, który własnym postępowaniem reprezentował konfucjański ideał szlachetnego człowieka. Z czasem dzięki usilnym ćwiczeniom podporządkował się "Woli Niebios". Uważał, iż miłość, odpowiedni szacunek, przyjaźń, życzliwość i lojalność - to pięć najważniejszych życiowych wartości, o których zawsze należy pamiętać.
Konstanty Ildefons Gałczyński
Poeta, dramatopisarz. Studiował filologię angielską i klasyczną w Warszawie. Członek grupy poetyckiej "Kwadryga", należał do cyganerii artystycznej i znany był
z różnych kawałów. W 1930 r. ożenił się z Natalią Awałow - adresatką swoich wierszy. W 1939 r. zmobilizowany, dostał się do niewoli niemieckiej. W 1946 r. wrócił do kraju. Groteski liryczne i dramatyczne Gałczyńskiego ukazywały się w czasopismach, ale po ataku A. Ważyka w 1950 r. przestano je drukować. W latach 1946-1953 powstaje "Zielona Gęś", poematy "Niobe", "Wit Stwosz" oraz wiele wierszy lirycznych i okolicznościowych. Gałczyński to jedyny kpiarz i "bluźnierca" w czasach socrealizmu.
Krzysztof Kamil Baczyński
Urodzony w Warszawie, poległ w pierwszych dniach powstania warszawskiego, 4 sierpnia na placu Teatralnym. Najwybitniejszy poeta pokolenia wojennego,
debiutował już jako uczeń gimnazjum im. Stefana Batorego, gdzie w 1939 r. zdał maturę. W czasie okupacji ogłosił podziemnie dwa zbiory poezji: "Wiersze wybrane" (1942) i "Arkusz poetycki" (1944), wysoko ocenione przez Kazimierza Wykę w konspiracyjnym "Miesięczniku Literackim" w Krakowie (maj 1943).
W rękopisach przetrwała szczęśliwie cała spuścizna poetycka Baczyńskiego (ok. 500 wierszy), pierwszy powojenny wybór jego poezji ukazał się pt.
"Śpiew z pożogi", w 1947 r. Poeta wyraził postawę typową dla swej generacji (zrozumienie historycznej chwili, patriotyczny nakaz walki z okupantem, katastroficzne poczucie zagrożenia sensu historii i przeżycia religijne). Na uwagę zasługują subtelne liryki miłosne do żony Barbary.
Leopold Staff
urodził się 14 listopada 1878 roku we Lwowie, zmarł 31 maja 1957 roku w Skarżysku-Kamiennej, poeta, dramatopisarz, tłumacz. W latach 1897-1901 studiował
na Uniwersytecie Lwowskim prawo, następnie filozofię pod kierunkiem K. Twardowskiego i romanistykę na seminarium E. Porębowicza. W okresie studiów należał do Stowarzyszenia Czytelni Akademickiej, działając w Kółku Literackim wraz z W. Kozickim, S.A. Mullerem i O. Ortwinem, z którym łączyła go wieloletnia inspirująca przyjaźń. Brał też udział w redakcji wydawanego w Krakowie pisma akademickiego "Młodość" (1898-99); w tym okresie zetknął się
ze współczesną literaturą europejską, m.in. z pismami F. Nietzschego - co odegrało znaczną rolę w kształtowaniu postawy młodego poety. Był ponadto uczestnikiem zebrań artystyczno-literackich w domu M. Wolskiej (Płanetnicy). Edukację pogłębił przez liczne podróże do Włoch oraz roczny pobyt w Paryżu (1902-03). W latach 1909-1914 redagował w Księgarni Polskiej B. Połanieckiego bibliotekę Symposion (kontynuacją tego wydawnictwa była redagowana z W. Rzymowskim biblioteczka filozoficzna Panteon). Lata wojny (1915-18) spędził w Charkowie. Od 1918 mieszkał w Warszawie; w latach 1920-1921 był współredaktorem m.in.
z W. Berentem miesięcznika "Nowy Przegląd Literatury i Sztuki". Członek PAL od 1933 r., wiceprezes). Okres okupacji (łącznie z powstaniem), a następnie lata,
1949-1957, spędził w Warszawie (w czasie tułaczki popowstaniowej przebywał do 1949 w Pławowicach i Krakowie). Dwukrotny laureat państwowej nagrody
literackiej (1927 i 1951), ponadto nagrody Lwowa (1929) i Warszawy (1938) oraz nagrody Pen Clubu za całokształt twórczości przekładowej. Doktor h.c. UW (1939) i UJ (1949), 1948 uczczony jubileuszem 50-lecia twórczości. Pochowany na warszawskich Powązkach.
Marek Hłasko
Prozaik. Pochodził z rodziny inteligenckiej. Pracował jako kierowca. Po debiucie w 1954 r. zrobił błyskawiczną karierę literacką. W latach 1955-1957 redagował dział prozy w głośnym tygodniku "Po prostu". Współpracował z filmem i był bohaterem licznych skandali. W 1958 r. wyjechał na stypendium do Paryża
i podróżował po Europie. Jego zagraniczne wywiady, a przede wszystkim opublikowanie w Paryżu "Cmentarzy" i "Następnego do raju" (1958) spowodowały nagonkę i zakaz powrotu do Polski. Hłasko przebywał w Izraelu (1959-1961), w Europie (1961-1966), w USA (1966-1969), gdzie imał się różnych zajęć. Publikował za granicą. Zmarł prawdopodobnie wskutek przedawkowania środków nasennych. Jego najważniejsze utwory to: "Pierwszy krok w chmurach" (1956), "Następny do raju" (1958), "Wszyscy byli odwróceni" (1964) i przewrotny tom wspomnień "Piękni dwudziestoletni" (1966). Burzliwa i nietypowa biografia zapewniła mu pozycję outsidera w świecie literackim.
Maria Dąbrowska
powieściopisarka i publicystka. Pochodziła z okolic Kalisza, studiowała nauki przyrodnicze i filozofię w Lozannie i Brukseli, gdzie uczestniczyła w ruchu niepodległościowym polskiej młodzieży. W okresie międzywojennym działała w spółdzielczości i w środowisku literackim. Brała udział w licznych akcjach
w obronie więźniów politycznych. Podczas wojny znalazła się we Lwowie, później w Warszawie. Po wojnie działała w organizacjach literackich. Jej najważniejsze dzieła należą do okresu przedwojennego: opowiadania "Ludzie stamtąd" (1926), a przede wszystkim cykl powieściowy "Noce i dnie" (1932-1934). Pisała również dramaty, a po jej śmierci ukazały się "Przygody człowieka myślącego" (1970) oraz "Dzienniki" (1988). Jest uważana za klasyka realistycznej prozy.
Maria Konopnicka Wasiłowskich, pseud. Jan Sawa
poetka i nowelistka; od 1876 r. w Warszawie, związana ze środowiskiem liberalnej inteligencji (1884-86 współred. pisma dla kobiet "Świt"); od 1890 r. poza krajem, m.in. współinicjatorka akcji protestacyjnej przeciw pruskim gwałtom we Wrześni i ustawom wywłaszczeniowym ("Rota" 1908); w 1902 r. osiadła w Żarnowcu
k.Krosna (w dworku otrzymanym w darze od narodu). Uznana za najwybitniejszą poetkę swej epoki ("Poezje" t. I-IV 1881-96), zyskała ogromną popularność
i autorytet dzięki liryce patriotycznej (kontynuującej tradycje poezji romantycznej) i społecznej, w której z gorzką ironią opisywała jaskrawe objawy nędzy
i krzywdy ludzkiej, ujawniające słabość pozytywistycznego programu społecznego ("Wolny najmita", "W piwnicznej izbie", "Jaś nie doczekał"). Największym osiągnięciem poetyckim Konopnickiej stały się liryki o tematyce wiejskiej i ludowej, oparte na folklorze, z wyrazistą kreacją chłopskiego narratora ("A jak poszedł król na wojnę, Wsiałem ci ja w czarną rolę"). Żywotność zachowały głównie nowele Konopnickiej o tematyce społecznej i psychologicznej ("Mendel Gdański", "Miłosierdzie gminy"), wolne od powierzchownej tendencyjności, o precyzyjnej konstrukcji, stawiające Konopnicką w rzędzie czołowych twórców polskiej nowelistyki (zbiory: "Cztery nowele" 1888, "Na drodze" 1893, "Nowele" 1897, "Ludzie i rzeczy" 1898), oraz niektóre utwory dla dzieci, zwłaszcza popularna opowieść "O krasnoludkach i sierotce Marysi" (1896). Ponadto autorka liryków refleksyjno-filozoficznych i krajobrazowych (zbiory "Linie i dźwięki" 1897, "Italia" 1901), poematu z dziejów emigracji chłopskiej "Pan Balcer w Brazylii" (1910), cennych studiów historyczno-literackich ("Mickiewicz, jego życie i duch" 1899, "Trzy studia" 1902) i szkiców kryt., przekładów.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
ur. 24 XI 1891 r. w Krakowie, zm. 9 VII 1945 r. w Manchester (Anglia), córka Wojciecha Kossaka, wnuczka Juliusza, siostra Magdaleny Samozwaniec, poetka, dramatopisarka. Znaczną kulturę umysłową zawdzięczała starannej edukacji domowej, uzupełnianej potem licznymi lekturami. Systematycznej nauki szkolnej
nie pobierała i wyższych studiów nie ukończyła, przez krótki czas uczęszczała jedynie jako wolna słuchaczka na ASP w Krakowie. Krąg jej przyjaźni literacko-artystycznej obejmował m.in. poetów Skamandra, rodziny Morstinów i Pawlikowskich (jej drugim mężem był J.G.H. Pawlikowski), S.I. Witkiewicza, krakowskich formistów. Sporo podróżowała, była m.in. we Francji, Włoszech, Turcji, Afryce płn., Grecji. W 1935 r. otrzymała Złoty Wawrzyn PAL, 1933 r. nagrodę literacką Krakowa. We wrześniu 1939 r., opuściwszy Polskę, znalazła się najpierw w Paryżu, potem w Anglii - razem z mężem, oficerem lotnictwa. Chora nieuleczalnie,
ostatnie miesiące życia spędziła w szpitalu. Debiutowała w 1922 r. tomem "Niebieskie migdały". Następnie, do wybuchu wojny, wydała kolejno zbiory: "Różowa magia" (1924), "Pocałunki" (1926), "Dansing" (1927), "Wachlarz" (1927), obok nowych wierszy zawierający przedruki z paru tomów poprzednich, "Cisza leśna" (1928), "Paryż" (1929), "Profit białej damy" (1930), "Surowy jedwab" (1932), "Śpiąca załoga" (1933), "Balet powojów" (1935), "Krystalizacje" (1937), "Szkicownik poetycki" (1939). Wystąpiła jako poetka miłości, przedstawiając ją w sposób nowy: bezpośredni i naturalny. Jednocześnie - podobnie jak skamandryci, których poezji była w owym czasie bliska - wprowadziła do swych wierszy atmosferę i realia współczesnej codzienności. Gatunkiem najbardziej dla niej charakterystycznym - opanowanym w sposób mistrzowski - była miniatura zakończona niespodziewaną pointą. W pierwszym okresie jej twórczości, do ok. 1923 r., przeważała poezja o tonacji jasnej, chwilami radosnej i żartobliwej. Następne lata, począwszy od zbioru "Cisza leśna", przyniosły zmianę. Pawlikowską zaczęły coraz silniej fascynować zjawiska przemijania, starzenia się, śmierci. Z poetki MIŁOŚCI przekształciła się w poetkę NATURY, zbuntowaną przeciw niej,
ale i urzeczoną. Wiersze z lat trzydziestych świadczą o - głęboko przemyślanych - lekturach dzieł przyrodoznawczych ("Fabre", "Maeterlinck") i filozoficznych (Schopenhauer, Nietzsche, Bergson), a także - okultystycznych. Zarówno kult Natury, jak zainteresowania spirytyzmem i magią skierowały uwagę poetki w stronę religii hinduskiej: stąd wywodzą się charakterystyczne dla jej poezji z tych lat - motyw palingenezy i braterski stosunek do przyrody. Pawlikowska odchodziła
w tym okresie od ścisłych rygorów formalnych, dążyła ku coraz większej prostocie i "przezroczystości" środków wyrazu, w poezji jej pojawiła się poetyka fragmentu, poetyka notatki ("Krystalizacje"). Proces ten doprowadził ją - w "Szkicowniku poetyckim" - do odrzucenia kanonów wersyfikacyjnych, do prozy poetyckiej. Rok 1939 stanowił przełom zarówno w życiu poetki, jak i w jej twórczości. Wojna i oderwanie od kraju podziałały na Pawlikowską w sposób niezwykle deprymujący. Poezja jej stała się teraz wyrazem uczuć antywojennych, katastroficznych przewidywań i przejmującej tęsknoty za krajem i rodziną. Straciła też wiele ze swojej urody i oryginalności. Poetka wydała w tym okresie dwa zbiory wierszy: "Róża i lasy płonące;" (1940) i "Gołąb ofiarny" (1941). Projektowany trzeci zbiór, "Bagienne niezapominajki", zaginął u wydawcy. Wiersze mające wejść w jego skład znalazły się w tomie "Ostatnie utwory", wyd. 1956 przez T. Terleckiego.
Poezja Pawlikowskiej, pomijając odosobnione wypadki, spotykała się na ogół z wysoką oceną, i to zarówno krytyków, jak pisarzy - od Żeromskiego,
poprzez skamandrytów, do Tadeusza Peipera i Juliana Przybosia. Szczególnie wiele uwagi poświęcał jej, nie szczędząc pochwał - czołowy krytyk poetycki 20-lecia, K.W. Zawodziński. Po przerwie w latach czterdziestych i pierwszej połowie pięćdziesiątych poezja ta przeżyła swój - trwający do dziś - renesans w odbiorze czytelniczym, sądach krytyki i badaniach historyczno-literackich. Równocześnie z przedwojenną twórczością liryczną rozwijała się twórczość dramatyczna Pawlikowskiej. Tylko parę spośród jej sztuk zostało dotychczas ogłoszonych drukiem, reszta pozostaje w maszynopisach. W formie problemu występują tu głównie motywy jej poezji: miłość i walka o "równouprawnienie miłości", wrogość wobec nieubłaganych praw natury, problem starości. Najciekawsze spośród sztuk Pawlikowskiej są jej dramaty metaforyczne: fantastyczno-futurologiczny "Kochanek Sybilli Thompson" (wyst. 1926), alegoryczno - baśniowe "Mrówki"
(wyst. 1936), groteskowa "Baba-Dziwo" (wyst.1938, druk. "Dialog" 1966 nr 10) stanowiąca ostrą satyrę na totalitaryzm. W pierwszych tomikach Pawlikowskiej ("Niebieskie migdały", 1922; "Różowa magia", 1924) odnajdziemy jeszcze reminiscencje poetyki okresu poprzedniego. Obok wierszy będących wyrazem epoki poetyckiej zupełnie nowej (np. "Historia o czarownicach" i "Czas krawiec kulawy"). Te debiutanckie tomiki dają również zarys pierwszej jak gdyby wersji miłosnej liryki Pawlikowskiej: wersji entuzjastycznej i optymistycznej, która jednak niedługo już zacznie ustępować miejsca interpretacji dojrzalszej, bardziej zróżnicowanej i pozbawionej bezkrytycznego zachwytu młodzieńczego. Z tego początkowego okresu zacytować wypada wiersze takie, jak "Zanurzcie mnie w niego"
czy "Modlitwa". Debiut Pawlikowskiej nie nosi jednak cech niedojrzałości. Gdybyśmy próbowali wykreślić jakąś wznoszącą się linię rozwojową tej liryki, byłby to zabieg nieudany. Najbardziej istotne cechy poetyckiego modelu Pawlikowskiej zostały ustalone bardzo wcześnie - z biegiem czasu zostają one wzbogacone
o dojrzałość uczuciowych doznań, o doskonalszy wyraz artystyczny. Za najbardziej charakterystyczne dla liryki Pawlikowskiej uznać wypadnie następujące zbiory: "Pocałunki" (1926), "Balet powojów" (1935) i "Krystalizacje" (1937). Zmienność tonu i nastroju poetyckiego w wierszach Pawlikowskiej należałoby właściwie oceniać poprzez pryzmat biografii poetki, w utworach na zmianę tragicznych i uspokojonych można by odszukiwać ślady jej kolejnych przeżyć miłosnych.
Takie postępowanie byłoby na pewno dopuszczalne, chociaż niełatwe do zrealizowania. Na rozwój poezji Pawlikowskiej wpływa bowiem czas biologiczny,
a nie historyczny, on odmierza kolejne stopnie jej rozwoju. Zawsze jednak broni Pawlikowska swojej tematyki miłosnej i jej ciągłej aktualności, generalną zaś
obroną-apoteozą są dla Safony (1937):
"Budda głosił naukę swoją bez nadziei,
Ezechiel z Jeremiaszem ciskali gromami
Na żądze ludzkie, hienom podobne i wilkom,
Wielki Sokrates myślał, wojował Psammetyk
Z Asyrii lwem. o śmiercią ziejącej gardzieli,
Gdyś ty, blada i w loków ozdobna ametyst,
Śpiewała, ku Plejadom, o miłości tylko..."
Niepowodzenia w miłości powodują, że poetka szuka na nie dziwnych i magicznych lekarstw: wtedy powstają wiersze o czarownikach Paryża (tom Paryż, 1929) czy "spirytystyczny" "Profil białej damy" (1930). Pojawia się w nich również nuta lęku przed starością, przed śmiercią, przed ich koniecznością w ogóle.
Wynikiem tej atmosfery poetyckiej staną się doskonałe "Płyty Carusa" (z cyklu "Profil białej damy"):
"Milczenie grobu przebijam
namiętnym śpiewem zmarłego.
Jak krew kapie z mej płyty piosnka Nutilego
o mamma mia!
Mgłą się na płycie owijam,
lecz mnie nie zbawi muzyka,
i jestem mniej niż mucha, co żyje i bzyka,
o mamma mia!"
(Mumma mia che vo'sape)
Przedwojenną twórczość Pawlikowskiej zamykał "Szkicownik poetycki" (1939) - pełen wdzięku zbiór prozy poetyckiej, ukazujący jednocześnie pewne mechanizmy i obsesje warsztatu poetyki. Między innymi umieszczone w nim zostały pierwsze przeczucia wojny - katastrofy, która tak zdecydowanie zmodyfikuje lirykę Pawlikowskiej. Proces przekształcania poezji w prozę, wydłużenia wiersza, ograniczenia metaforyki daje się obserwować już w przedwojennej twórczości Pawlikowskiej, aby w latach wojny wywrzeć na nią wpływ przeważający. I powiedzmy sobie szczerze: wpływ to był niekorzystny. Wojenna liryka Pawlikowskiej nie dorównuje w artystycznym wyrazie jej dorobkowi przedwojennemu. Rozterka uczuć, tęsknota za krajem, próby tłumaczeń wojennej katastrofy - nadają
tym wierszom piętno niepokoju i poszukiwania. Pisze wówczas Pawlikowska wiele utworów poświęconych rodzinnemu miastu, tworząc pełen sentymentu wizerunek utraconego Krakowa. Ostatni jej wiersz, nie dokończony już, to przypieczętowanie tragicznego patriotyzmu - wiersz o "polskiej nocy cudotwórczej".
Dziwnie paradoksalne wydają się te przemiany liryki Pawlikowskiej. Kiedy zaczyna ona spełniać postulaty wielkiej problematyki, których brak zarzucała jej niegdyś krytyka, nie jest w stanie sprostać im w artystycznym wykonaniu. Mimo że stawia pod znakiem zapytania wartość swojej poprzedniej twórczości,
to przecież najistotniejszy jej model stanowi całość ukształtowaną i zamkniętą, stanowi ją wbrew takiej deklaracji:
"Dziś nie umiem przymierzać do słów moich ciężkich
Żadnej wstążki kwiecistej - nie potrafię dobrać
Barw do barwy, dźwięku do dźwięku... Żegnajcie,
Dawne igraszki moje mistrzowsko-dziecinne,
Asonanse, podobne pustym łamigłówkom,
Układanym w beztroskim pocie czoła... Dzisiaj,
Rytmie, prowadź ty jeden tęskniącą myśl moją
Równym krokiem pod ramię. Wojennie i twardo,
Aż do chwili Powrotu."
(Rymy)
Wreszcie sprawa ostatnia: wydaje się, że poezja Pawlikowskiej miała i nadal ma wszelkie szanse, aby osiągnąć popularność Tuwima czy Gałczyńskiego. A jednak tak się nie stało. Czy przestała już istnieć liryczna bohaterka jej wierszy? Czy sądzić należy, że obyczajowość nowej epoki znowu wymaga zmiany poetyki, zmiany tonu poezji? Odpowiedź na to pytanie wymagałaby obszernych rozważań. Niemniej jednak, pozostawiając na razie pytanie bez odpowiedzi, stwierdzić należy,
że artystyczna ranga tej poezji, jej sugestywność, nie zestarzała się bynajmniej i wciąż stoi otworem przed nowym czytelnikiem, wychowanym w innej niż poetka epoce.
Mecenas (Gneius Cilius Mecenas)
polityk rzymski, przyjaciel i doradca cezara Oktawiana Augusta. Mecenas opiekował się poetami i pisarzami (m.in. Horacym), stąd w późniejszych wiekach zwykło się nazywać protektorów sztuki i nauki "mecenasami".
Melchior Wańkowicz
Publicysta i pisarz. Założyciel i w latach 1927-39 współwłaściciel Towarzystwa Wydawniczego "Rój". W latach 1939-58 przebywa na emigracji, w latach 1943-46 był korespondentem wojennym przy armii polskiej na Bliskim Wschodzie i we Włoszech, od 1949 r. w USA. Mistrz opowieści reportażowej, w której wierność
dla faktów łączył z elementami fikcji fabularnej i swadą narracyjną, wyrosłą z tradycji szlacheckiej gawędy. Przed 1939 r. napisał m.in. głośną książkę dokumentującą polskość ziemi mazurskiej "Na tropach Smętka" (1936), cykle reportaży o rozwoju gospodarczym Polski ("Sztafeta" 1939), opowieść wspomnieniową "Szczenięce lata" (1934). Z twórczości powojennej rozgłos zyskały opowieści z dziejów walk Polaków w II wojnie światowej ("Hubalczycy"
1959, "Westerplatte" 1959, dokumentalna monografia "Bitwa o Monte Cassino", t. 1-3 1945-47); ponadto powieści z dziejów emigracji (cykl "Panorama losu polskiego", cz. 1-3 1954-55, m.in. "Tworzywo" 1954), opowieści wspomnieniowe ("Ziele na kraterze" 1951, "Tędy i owędy" 1961), reportaże z USA (cykl "W ślady Kolumba", cz. 1-3 1967-69), publicystyka, szkice z teorii i historii publicystyki ("Prosto od krowy" 1965, "Karafka Lafontaine'a" 1972); wybór reportaży
"Od Stołpców po Kair" (1969).
Mikołaj Rej
urodził się w Żurawnie pod Haliczem, jako syn zamożnej rodziny ziemiańskiej. W dzieciństwie i młodości uczęszczał do różnych szkół, ale niewiele się w nich nauczył, gdyż bardziej niż nauka pociągały go zabawy i wesołe towarzystwo. Dopiero jako młodzieniec na dworze Andrzeja Tęczyńskiego, zawstydzony własnym nieuctwem zaczął się dokształcać, przejmując humanistyczne zamiłowanie do nauki. Po opuszczeniu dworu Tęczyńskiego osiadł Rej na wsi, ale brał aktywny udział w życiu publicznym, obserwując przy tym bacznie otaczający go świat i ludzi. Doskonale zarządzał swymi licznymi majątkami, był gospodarzem z zamiłowania. Wiele podróżował po Polsce, natomiast za granicę nigdy nie wyjeżdżał. Zyskał sobie dużą popularność wśród szlachty, dzięki swemu sposobowi bycia - zawsze dowcipny, wesoły a nawet rubaszny, pełen mądrości życiowej. Około 1541 roku Rej przeszedł na protestantyzm, stał się gorliwym pisarzem i działaczem kalwińskim. Mikołaja Reja nazwano "ojcem literatury polskiej", ponieważ był pierwszym pisarzem, tworzącym wyłącznie po polsku. Pisał dzieła w pełni oryginalne, nie zaś przeróbki obcych tekstów, toteż w jego utworach znalazło odbicie współczesne życie narodu. On pierwszy dowiódł, że literatura
może rozwijać się w języku narodowym, przyczyniając się w ten sposób do zwycięstwa języka ojczystego nad panującą wówczas łaciną. Działania jego
w tym zakresie były całkowicie świadome, był bowiem prawdziwie przywiązany do swojej ojczyzny i narodu. Napełniało go ustawiczną troską to, że Polacy
gardzą swoim językiem i nie mają literatury narodowej. Z tej obywatelskiej troski zrodziło się hasło, które było myślą przewodnią całej jego twórczości:
"A niechaj narodowie wżdy postronni znają,
Iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają".
Mikołaj Rej był samoukiem, toteż jego własne utwory, w których porusza aktualne wydarzenia polityczne, społeczne, religijne i obyczajowe, mają charakter dydaktyczny. Sprostały one jednak - mimo tego mentorstwa - aktualnym potrzebom społeczeństwa, dzięki czemu Rej stał się pisarzem popularnym i cenionym, ulubieńcem ostatnich Jagiellonów - Zygmunta Starego i Zygmunta Augusta. "Krótka rozprawa między trzema osobami, Panem, Wójtem a Plebanem" wydana
w 1543 roku, to jeden z najwybitniejszych utworów Reja. Jest to satyra na szlachtę i duchowieństwo, napisana w formie dialogu, formie wypowiedzi literackiej, często stosowanej w średniowieczu, a potem w renesansie. Badacze literatury są skłonni twierdzić, że "Krótka rozprawa..." spełnia rolę broszury politycznej, która popularyzowała dyskutowane na sejmach i sejmikach problemy. Utwór stanowi wykład "egzekucji praw i dóbr koronnych", czyli około dwudziestoletniej walki, prowadzonej przez izbę poselską z królem i senatem. Utwór jest atakiem na wszelkie przeżytki feudalizmu w polskim życiu zbiorowym. Rej atakuje nawet politykę starego króla, który wciąż usiłuje bagatelizować zdania mas szlacheckich. Jednocześnie nie szczędzi samej szlachty, krytykując niedowład sądownictwa, panujące
w sądach przekupstwo, złą organizację wojskową, nieudolność władzy ustawodawczej, wadliwą gospodarkę finansową państwa, życie ponad stan, prywatę, pijaństwo. Niepokój autora budzi sytuacja w polskim sejmie, w którym wciąż brak jednomyślności ("Już to kilka niedziel bają, a w niczym się nie zgadzają"), każdy zaś z posłów myśli przede wszystkim o swych prywatnych interesach, nie zaś o dobru publicznym i państwowym:
"Każdy na swe skrzydło goni
Pewnie Pospolitej Rzeczy
Żadny tam nie ma na pieczy".
Jako protestant nie oszczędza Rej także i kleru, którego głównymi oskarżycielami stają się Pan i sprowokowany przez niego Wójt. Wytykają oni duchowieństwu próżniactwo, chciwość, zaniedbywanie obowiązków duszpasterskich, bezwzględność w ściąganiu ofiar i opłat. Wójt początkowo udaje prostaka, zachęcony jednak przez Pana pozwala się wciągnąć w dyskusję i obnaża kulisy "duszpasterskiej" działalności księdza. Natomiast Pan wypowiada się śmiało, jest przecież przedstawicielem klasy panującej. Odważnie wyśmiewa ceremonie kościelne, w czasie których księża myślą tylko o swych dobrach doczesnych, nie wykazując żadnej troski o zbawienie. Przedmiotem szczególnego ataku Pana stały się wiejskie odpusty, na których w rezultacie nikt nie modli się o odpuszczenie grzechów.
Rej z przenikliwością doskonałego obserwatora życia społecznego dostrzegł linię podziału biegnącą między klasą feudalną a ciemiężonym chłopstwem. Wszystkie wymienione wyżej nadużycia, panujące bezprawie, dają się najbardziej we znaki samym chłopom. Krytykując uprzywilejowane warstwy społeczeństwa, dał Rej wyraz swego współczucia dla upośledzonego i uciskanego chłopa. "Krótka rozprawa..." jest doskonałym osiągnięciem artystycznym. Autor trafnie dostrzegł złożoność przedstawionych problemów, ukazał je w sposób barwny, wzbudził zainteresowanie czytelnika, ukazując w sposób humorystyczny różne obrazki obyczajowe - scenki z odpustu, targu, polowania, uczt. Jest pierwszym w historii naszej literatury autorem, który wprowadził do dzieła literackiego mowę potoczną, przełamując w ten sposób sztywny schematyzm średniowieczny. Nie ulega wątpliwości, że za Panem, Wójtem i Plebanem stoi sam Rej, znakomity obserwator, realista i humorysta, śmiejący się ze wszystkiego, co mu się w życiu ludzkim nie podoba, co go razi i co uważa za szkodliwe. Autor stosuje też ironię, polegającą
na "udawaniu głupiego", na demaskowaniu przejawów głupoty, przy zachowaniu udanej powagi. "Żywot człowieka poczciwego" to pierwsza część obszernego dzieła, wydanego w 1568 roku, a więc na rok przed śmiercią autora, a noszącego tytuł "Zwierciadło albo kształt, w którym każdy stan snadnie się może swym
sprawom jako we zwierciadle przypatrzyć". Oprócz "Żywota człowieka poczciwego" w skład "Zwierciadła" wchodzą: "Spólne narzekanie wszej korony
na porządną niedbałość naszą", "Apoftegmata, to jest krótkie a roztropne powieści", "Przemowa krótka do poczciwego Polaka stanu rycerskiego", "Zbroja pewna rycerza krześcijańskiego", "Do uczciwego Polaka a bacznego Polaka ... przyjacielskie napomnienie", "Żegnanie ze światem" oraz "Żywot i sprawy Mikołaja Reja
z Nagłowic". Tak więc "Zwierciadło" jest próbą podsumowania wszelkich życiowych obserwacji i doświadczeń, próbą rozrachunku z dotychczasowym życiem,
swoistym pożegnaniem ze światem, z którego trzeba odejść. Mimo tych refleksji daje się wyczytać w utworze pochwałę uroków życia i troskę o człowieka.
"Żywot..." jest nieocenionym źródłem do poznania bytu i obyczajów szerokich mas szlacheckich w wieku XVI. Odzwierciedlona została w tym utworze rejowska radość życia, umiłowanie domu rodzinnego, najbliższych, pracy ziemiańskiej i przyrody. Ten portret szlachcica-ziemianina ukazuje człowieka kierującego się powszechnie uznanymi cnotami i żyjącego zgodnie z naturalnymi prawami cyklu biologicznego. Twórczość Reja miała znaczenie przełomowe w dziejach literatury polskiej, była dowodem, że nie tylko łacina, ale również język polski nadaje się do wyrażenia różnorodnych uczuć i przeżyć. Poeta posługiwał się niezwykle
bogatym słownictwem, wyrazistym, czasem nawet dosadnym, często zaczerpniętym z potocznego języka. Najłatwiej radzi sobie Rej z obrazami satyrycznymi, trudniejsze jest dla niego opisywanie stanów uczuciowych. Dla urozmaicenia swej wypowiedzi często używa pytań retorycznych, wykrzykników, zwraca się
do czytelnika bezpośrednio. Humanistyczne wartości jego dorobku to radość człowieka, który potrafi cieszyć się życiem, potrafi w życiu ziemskim czuć się szczęśliwym. Ta pogodna afirmacja świata i jego spraw pozwala nazwać Reja poetą-humanistą.
Mikołaj Sęp-Szarzyński
student uniwersytetu w Wittenberdze i Lipsku, najpierw protestant, a potem gorliwy katolika, zmarł w wieku 31 lat, Julian Krzyżanowski nazywa go "zwiastunem baroku". Cały jego dorobek twórczy to kilka pieśni, psalmów, epitafiów i sześć sonetów. Dorobek ten w 20 lat po śmierci poety wydał brat Szarzyńskiego w tomiku pt. "Rytmy albo wiersze polskie". Szarzyński zmarł jeszcze przed Janem Kochanowskim, ale w twórczości jego doszły do głosu tendencje, które miały się dopiero przyjąć w epoce baroku. W sonetach doszła do głosu jego głęboka pobożność, poczucie marności i nietrwałość doczesnego życia oraz kult Matki Boskiej. Życie ludzkie pojmował poeta jako ustawiczny bój, ciągłą walkę ducha z szatanem. W sonetach także ujawniły się spotęgowane przez chorobę skłonności mistyczne, wyrażające się w pragnieniu bezpośredniego obcowania z Bogiem, które łagodzi gorycz i trud wojowania z własnymi słabościami w życiu codziennym. Pełen pesymizmu obraz człowieka i jego losu przedstawił poeta w sonecie V "O nietrwałej miłości rzeczy świata tego". Człowiek jest zmuszony przeżywać wciąż dramatyczny konflikt, ponieważ tkwią w nim sprzeczne uczucia, a mianowicie "z żywiołów utworzone ciało (...) zawodzi duszę, której wszystko mało".
Otóż ciało, pojmowane zgodnie ze średniowiecznymi poglądami jako siedlisko grzechu, pragnie "miłości rzeczy świata tego", a więc bogactwa, władzy, sławy
i rozkoszy. Natomiast tęsknoty duszy są trudne do zaspokojenia, ponieważ celem jej pragnień jest "wieczna i prawa piękność", czyli Bóg i zjednoczenie z nim. Autor przedstawia wewnętrzne zmagania, walkę sprzecznych dążeń, wchodząc w ten sposób w obręb tematyki filozoficznej. Świat ulega ciągłym zmianom ("wydarzenie
i mienić i muszą się psować"), a zmienność ta jest również udziałem człowieka, który jest "rozdwojony w sobie", ciągle szuka w samotności właściwej drogi,
wciąż walczy z własnymi słabościami.
Miron Białoszewski
Poeta, prozaik, dramatopisarz. Studia polonistyczne rozpoczął na tajnym UW, kontynuował je po wojnie. Przeżył powstanie warszawskie i opisał je po upływie ćwierć wieku w "Pamiętniku z powstania warszawskiego" (1970). Po upadku powstania został wywieziony na roboty przymusowe do Niemiec. Pracował dorywczo (na poczcie, jako reporter, jako autor tekstów i piosenek dla dzieci), debiutował jako poeta dopiero w 1956 r. tomikiem "Obroty rzeczy", który od razu przyniósł mu rozgłos. Kolejne tomiki to "Rachunek zachciankowy" (1959), "Mylne wzruszenia" (1961), "Było i było" (1965), "Odczepić się" (1978), "Oho" (1979) oraz tomy prozy: "Donosy rzeczywistości" (1973), "Szumy, zlepy, ciągi" (1976), "Zawał" (1977). Był współtwórcą eksperymentalnego Teatru na Tarczyńskiej (1955-1963),
a swoje utwory dramatyczne opublikował w 1973 r. pt. "Teatr Osobny". Tym epitetem nazwać by można całą twórczość Białoszewskiego, jest ona "osobna",
nie mieści się w żadnym nurcie literatury współczesnej: jest lingwistyczna, metafizyczna i realistyczna.
Molier (właśc. Jean Baptiste Poquelin)
to najwybitniejszy komediopisarz francuski, także aktor i dyrektor teatru. W 1643 r. założył w stolicy, wspólnie z M. Bejart, teatr, który wkrótce zbankrutował.
Po 12 latach wędrówek po prowincji z trupą objazdową osiadł w 1658 r. na stałe w Paryżu, gdzie zdobył sławę, poparcie króla oraz opinię niebezpiecznego
libertyna. Molier wierzył w skuteczność nauczania ze sceny. Komedie jego odznaczają się niezwykłą różnorodnością i najwyższymi walorami artystycznymi.
Uprawiał tzw. wielką komedię, widowiska farsowe, komedię heroiczną i komediobalet. Połączył w nich tradycję rodzimej farsy ludowej z elementami włoskiej commedia dell'arte i klasycznej sztuki komicznej (Arystofanes i Plaut). Prezentując galerię wiecznych typów ludzkich, dawał zarazem satyryczny obraz francuskiej obyczajowości XVII w. - ośmieszał salonową przesadę ("Pocieszne wykwintnisie", wyst. 1659), niezrozumienie życia rodzinnego ("Szkoła mężów", wyst. 1661, "Szkoła żon", wyst. 1662), hipokryzję i zakłamanie dewotów ("Świętoszek", wyst. 1664), wielkopańską pozę arystokratów ("Don Juan", wyst. 1665), okrutną
pogardę światowców wobec uczciwych i prostolinijnych ("Mizantrop", wyst. 1666), manię gromadzenia bezużytecznych bogactw ("Skąpiec", wyst. 1668).
Molier przepoił swą twórczość głębokim humanizmem - mimo goryczy i pesymizmu wierzył w rozum ludzki i zdolność przezwyciężania zła oraz opowiadał się
za wolnym i godziwym wyborem własnej drogi.
Piotr Skarga
urodził się w Grójcu na Mazowszu, w ubogiej, mieszczańskiej rodzinie. Po ukończeniu Akademii Krakowskiej otrzymał święcenia kapłańskie i wyjechał na dalsze studia do Rzymu. Tam wstąpił do zakonu jezuitów. Po powrocie do Polski stał się gorliwym organizatorem szkolnictwa jezuickiego. Zakładał liczne kolegia jezuickie w całym kraju, a od 1579 r. został pierwszym rektorem Akademii w Wilnie. Bierze żywy udział w walce z różnowiercami, zwalczając ich piórem, kaznodziejskim słowem, posuwając się nawet do politycznych interwencji. Opowiada się za zjednoczeniem kościoła wschodniego z zachodnim. Bardzo pożyteczna i owocna jest także działalność filantropijna księdza Skargi, założyciela stowarzyszeń opiekuńczych w rodzaju "Bractwa Miłosierdzia" czy "Banku pobożnego", spełniającego rolę kasy pożyczkowej dla ludzi ubogich. We wszystkich tych tak różnorodnych dziedzinach rozwinął Skarga ogromną gorliwość w pracy, zapał, poświęcenie i bezinteresowność. Te cechy jego charakteru zostały docenione przez króla Zygmunta III Wazę, który powołał go na stanowisko nadwornego kaznodziei, którą to funkcję pełnił Skarga przez 24 lata. Aby obiektywnie przedstawić postać tego publicysty i żarliwego patrioty, należy dodać, że w 1606 roku sprzeciwił się uchwaleniu sejmowego edyktu tolerancyjnego dla różnowierców, przez co przyczynił się pośrednio do wybuchu rokoszu Zebrzydowskiego, skierowanego przeciwko antyreformacyjnej i absolutystycznej polityce Zygmunta III Wazy. Dzieła pisarskie Piotra Skargi były ściśle związane z jego działalnością
religijną, społeczną i polityczną. Najważniejszym dziełem nadwornego kaznodziei są wydane w 1597 roku "Kazania sejmowe". Nie należą one do literatury religijnej, lecz są doskonale ułożonym traktatem politycznym o przebudowie państwa polskiego. Jako katolik i patriota autor walczył o przywrócenie w Polsce jedności religijnej, wzmocnienie władzy królewskiej oraz usunięcie krzywd społecznych i niesprawiedliwych praw. Osiem kazań to osiem rozdziałów rozprawy politycznej o najważniejszych niedomaganiach Rzeczypospolitej, o sposobach ich przezwyciężenia. "Kazania sejmowe" Skargi są najszlachetniejszym dziełem polskiej literatury politycznej XVI wieku. Wyraziła się w nich cała osobowość twórcy, człowieka wielkiego serca i wielkiego ducha, który całe swe życie
poświęcił trzem ideałom: miłości Boga, miłości Kościoła i miłości narodu. Obdarzony wspaniałą wymową jako kaznodzieja wywierał na słuchaczy wpływ
tak potężny, że nazwano go "tyranem dusz ludzkich". W obrazach pełnych grozy i napięcia dramatycznego roztaczał wizję upadku państwa i jego ostatecznej katastrofy, jeśli naród się nie opamięta, win i błędów nie poprawi. Niestety, nie oglądał ani opamiętania, ani poprawy, toteż w chwili zniechęcenia pisał: "Nie wiem, czem się dzieje, iż nie pomaga mi poselstwo Twoje i wołanie moje; do pokuty rzadki bardzo powstaje; twarda rola strudziła wołu starego, a pracy na niej w dobrem żniwie nie znać; chytre ryby od sieci twojej uciekając, poimać się nie dają". W zakresie formy wypowiedzi Skarga nawiązuje do stylu Starego Testamentu,
w którym zapowiada się upadek Jerozolimy i zgubę grzesznego narodu izraelskiego. Utwór należy do gatunku publicystyki dydaktycznej, w której osoba pouczająca głosi prawdy nieomylne. Skarga doskonale opanował sztukę starożytnej retoryki, stosując często pytania retoryczne, przeciwstawienia, ciągi epitetów, zdań łączonych wciąż tym samym spójnikiem i szyk przestawny, co doskonale wzmagało dramatyzm wypowiedzi.
Sławomir Mrożek
Dramaturg, prozaik, satyryk i rysownik. Studiował architekturę i sztuki piękne w Krakowie. Pracował jako dziennikarz i satyryk, współpracował z "Przekrojem", teatrem Bim-Bom w Gdańsku i krakowską Piwnicą pod Baranami. W latach 1959-1963 mieszkał w Warszawie, a od 1963 r. przebywa za granicą (we Włoszech, Francji, Meksyku). Protestował publicznie przeciwko interwencji w Czechosłowacji w 1968 r. i przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego w grudniu 1981 r.
Najważniejsze utwory to opowiadania "Słoń" (1956), "Wesele w Atomicach" (1959), "Moniza Clavier" (1967) oraz dramaty "Śmierć porucznika" (1963),
"Tango" (1964), "Emigranci" (1974). Mrożek jest mistrzem jednoaktówek, autorem cyklów rysunkowych "Polska w obrazach" (1957) i "Przez okulary
Sławomira Mrożka" (1968). Jeden z największych "szyderców" w polskiej literaturze. Powrócił do Polski.
Sofokles
Zasługą Sofoklesa jest wzmocnienie dramatyczności akcji i nasilenie konfliktów międzyludzkich. Wprowadza postacie kobiece. Zachowało się kilka tragedii Sofoklesa, znaczniejsze są o Edypie i Antygonie.
Stanisław Grochowiak
Poeta, dramaturg, prozaik, publicysta. Urodził się w Lesznie Wlkp. Studiował polonistykę w Poznaniu i Wrocławiu. Debiutował jako poeta w prasie literackiej
w 1955 r. Pracował w redakcjach różnych pism i wydawnictw, otrzymał kilka nagród literackich - państwowych i społecznych. Pierwszy tomik poetycki, "Ballada rycerska" (1956), skupił uwagę krytyki upodobaniem do brzydoty, co nasiliło się w kolejnych tomach: "Manuet z pogrzebaczem" (1958), "Rozbieranie do snu" (1959), "Agresty" (1963). Motywy choroby, kalectwa, starzenia się, śmierci przyciągały uwagę poety, który tak wypowiadał swoją niezgodę na rzeczywistość. Chętnie sięgał do tradycji baroku. Przyboś nazwał antyestetyczną postawę Grochowiaka "turpizmem" i odtąd nazwa ta objęła także innych poetów (np. Bursę).
W późniejszych tomikach, od "Kanonu" (1965), poeta, jak sam powiedział, "ustatecznił się". Pisał także opowiadania i powieści ("Trismus", "Karabiny"), często
nawiązując do doświadczeń polskich czasu wojny; jest również autorem licznych dramatów, np. słynnej sztuki "Chłopcy". Poeta zbuntowany wobec konwencji poetyckich, ale zarazem silnie osadzony w tradycji, którą twórczo rozwijał.
Stanisław Ignacy Witkiewicz (zwany Witkacym)
urodził się w 1885 roku. Był synem krytyka sztuki i malarza Stanisława Witkiewicza, twórcy stylu zakopiańskiego. Witkacy dużo podróżował, był także oficerem
w carskiej armii. Po rewolucji wrócił do Polski, początkowo zasłynął jako malarz portretów, w których starał się uchwycić nie podobieństwo, lecz bogactwo
wewnętrznych przeżyć portretowanego. Po klęsce wrześniowej, w trakcie ucieczki na Wschód popełnił samobójstwo. Witkacy jest autorem około trzydziestu utworów scenicznych oraz kilku powieści, w których przeciwstawił się dotychczasowym normom literackim, a także etycznym. Jako artysta znacznie wyprzedzał swój czas, toteż sztuki jego często szokowały odbiorców, były przyjmowane z niechęcią, wynikającą z braku zrozumienia. Witkacy okazał się jednak genialnym
prekursorem teatru absurdu, znajdując takich genialnych naśladowców, jak Gombrowicz, Mrożek czy Ionesco. Witkacy stosował na szeroką skalę groteskę,
nadawał swym bohaterom cechy karykaturalne, nadawał im dziwaczne imiona, kazał im przemawiać w sposób niezwykle wulgarny i prostacki lub popisywać się erudycją i umiejętnością stosowania naukowych terminów. Akcja jego sztuk zaprzecza wszelkim zasadom logicznego prawdopodobieństwa - uśmiercona postać
za chwilę ożywa, aby włączyć się znów w akcję. Najistotniejszym problemem filozoficznym Witkacego było zagadnienie sensu istnienia, stosunku człowieka
do świata, a dominującym uczuciem tak zwany "niepokój metafizyczny". Zdaniem Witkacego, rozwój społeczny, postęp cywilizacyjny spowodował upadek religii, moralności, sztuki i filozofii. Następuje również całkowita degradacja energii życiowej jednostki, ponieważ społeczeństwo przyszłości dostarczy jednostce
w obfitości wszystkiego, co jest niezbędne do dostatniego życia. Bohaterowie jego utworów to degeneraci, artyści, wykolejeńcy, jednym słowem, istoty aspołeczne, które przeżywają zawsze ten sam dramat - niemożność odnalezienia akceptowanego sposobu życia, chęć ucieczki od męki osobowej egzystencji. Stanisław Ignacy Witkiewicz był także autorem teorii tak zwanej czystej formy. Dzieło sztuki w "czystej formie" charakteryzuje się tym, że oddziałuje na odbiorcę przede wszystkim swą kompozycją, czystą konstrukcją poszczególnych elementów, a dopiero później treścią oraz ideami, jakie wyraża. Czystą formę w teatrze osiąga się za cenę
deformacji psychologii i działania, w sztuce istnieje całkowita dowolność, nie trzeba więc trzymać się żadnych norm. Sztuki Witkiewicza mieszczą się w poetyce nadrealizmu, autor posługuje się w nich groteską.
Stanisław Konarski
Pochodził z ubogiej rodziny szlacheckiej. Po ukończeniu szkoły wstąpił do zakonu pijarów. Był nauczycielem w kolegium pijarskim w Warszawie. Dwa lata studiował w Rzymie, a następnie wyjechał do Paryża, gdzie dokładnie poznał stan i nowoczesność szkolnictwa francuskiego. Po powrocie do kraju poświęca się pracy na rzecz dobra Polski - zajmuje się reformą ustroju państwowego, działalnością oświatową i twórczością literacką. W dziedzinie oświaty Konarski proponował powołanie urzędu państwowego sprawującego nadzór nad szkołami i kierującego sposobami nauczania. Zreformował szkoły pijarskie, w których naczelnym celem stało się właściwe wychowanie obywatelskie - "Niech chłopcy wiedzą, co winni ojczyźnie, co należy im przez całe dla ojczyzny życie robić,
aby mogli odwdzięczyć się ojczyźnie przez wspomaganie jej, bronienie i dodawanie jej sławy". Swój program pedagogiczny realizował Konarski w założonym
w roku 1740 Collegium Nobilium, w szkole przeznaczonej dla synów zamożnej szlachty. Zastąpiono w niej łacinę językiem polskim jako językiem wykładowym, wprowadzono naukę języków obcych, położono nacisk na przedmioty przyrodnicze, a dotychczas stosowaną w szkołach metodę pamięciowego opanowywania wiadomości zastąpiono samodzielną analizą i rozumowym sposobem przyswajania wiedzy. Pełny program polityczny wyłożył Konarski w dziele "O skutecznym rad sposobie", składającym się z czterech tomów. Odrzucał on stanowczo liberum veto jako przyczynę wszelkiego zła w Rzeczypospolitej, proponując rozstrzyganie uchwał sejmowych większością głosów. Autor daje projekt nowej organizacji sejmu polskiego złożonego z dwóch izb, senatorskiej i poselskiej. W dziedzinie odrodzenia literatury pięknej zasłynął Konarski rozprawą pt. "O poprawie wad wymowy", gdzie wystąpił przeciwko panegiryzmowi i makaronizmom w utworach literackich, podkreślał znaczenie naturalności w wysławianiu i rzeczowości w przedstawianym temacie. Na uwagę zasługuje też sztuka napisana przez Konarskiego dla teatrów szkolnych, pt. "Tragedia Epaminondy", w której podkreśla wyższość dobra ogólnego nad korzyściami prywatnymi i składa hołd tym, którzy bezinteresownie służą ojczyźnie. Wiele mądrości zawierają słowa utworu, które dowodzą, że nikt nie ma prawa domagać się uznania za zasługi, które oddał ojczyźnie, gdyż:
"Nie masz zasług te, co my zowiemy zasługi,;
Są tylko ku ojczyźnie wypłacone długi".
Król w uznaniu dla zasług Stanisława Konarskiego wybił medal z napisem: "temu, który odważył się być mądrym".
Stanisław Lem
Prozaik i eseista. Dzieciństwo spędził we Lwowie i tam rozpoczął studia medyczne, które ukończył w Krakowie w 1948 r. Zajmował się publicystyką, eseistyką
i nauką. W latach 70. jego utwory fantastyczno-naukowe zyskały światowy rozgłos. W latach 80. przebywał jako stypendysta w Berlinie i w Wiedniu (1982-1988). W 1985 r. otrzymał Austriacką Nagrodę Państwową, traktowaną jako "wkład w umocnienie wspólnej europejskiej świadomości kulturalnej". Jest doradcą różnych gremiów naukowych. Wydał m.in.: "Dialogi" (1957), "Dzienniki gwiazdowe" (1957,1966), "Śledztwo" (1959), "Powrót z gwiazd" (1961), "Solaris" (1961), "Bajki
robotów" (1964), "Cyberiadę" (1965), "Katar" (1976), "Wizję lokalną" (1982). Twórca oryginalnych wizji futurystycznych i filozof, który ukazując różne światy kwestionuje antropocentryczny punkt widzenia.
Stanisław Leszczyński
zwany "filozofem dobroczynnym", dwukrotnie wybierany na króla Polski i dwukrotnie zmuszony do opuszczenia tronu. W swym głównym dziele pt. "Głos wolny wolność ubezpieczający" domaga się poprawy położenia chłopów i potępia ich niewolniczą zależność od panów, gdyż w ludzie właśnie widzi fundament, na którym wspiera się cała Rzeczpospolita - "Jeżeli ten piedestał będzie gliniany, cała moles na nim się wspierająca upadnie" - pisał. Domaga się czynszowania chłopa zamiast pańszczyzny, zniesienia przywiązania do ziemi i przyznania mu prawa odwoływania się do sądów w wypadku sporu z dziedzicem. Drugą istotną sprawą, na którą zwraca uwagę, jest nadużywanie zasady liberum veto, która prowadzi do zrywania sejmów i sejmików. Nie proponuje jednak jej całkowitego zniesienia,
lecz ograniczenia jej stosowania do poszczególnych spraw, a wykluczania jej w całości obrad sejmu.
Stanisław Staszic
pochodził z rodziny mieszczańskiej. Urodził się w Pile, jako syn burmistrza. Został księdzem, gdyż to była jedna z niewielu dróg dla mieszczanina, która dawała szanse zdobycia znaczenia w życiu publicznym. Na studiach w Lipsku, Getyndze i Paryżu otrzymał gruntowne wykształcenie przyrodnicze. Po powrocie do kraju został nauczycielem dzieci Andrzeja Zamoyskiego. Zajmował się badaniem Karpat. Był członkiem, a później prezesem Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Położył duże zasługi na polu rozwoju szkolnictwa i górnictwa w Polsce. Staszic łączył w sobie gruntowną i wszechstronną wiedzę z głęboką szlachetnością serca. Szczególnie mocno przejmował go los mieszczan i chłopów. Rozdał chłopom swój majątek w Hrubieszowskiem, a w testamencie zapisał znaczne sumy na cele społeczne. Działalnością swą obejmował najważniejsze dziedziny życia politycznego i społecznego. Poglądy swoje wyłożył w dwóch dziełach: w "Uwagach nad życiem Jana Zamoyskiego" i w "Przestrogach dla Polski". Program społeczno-polityczny Staszica wyrasta nie tylko z potrzeb mieszczaństwa i chłopstwa, lecz także z głębokiej troski o kraj, z lęku przed utratą niepodległości. Pisarz przywiązuje dużą wagę do wychowania młodzieży, dla której celem powinno być dobro ojczyzny. Ponieważ
szczęście społeczeństwa wynika z użyteczności wszystkich jego członków, dlatego, jak pisał, "końcem edukacji krajowej powinna być użyteczność obywatela". Proponuje, by w szkołach stosowano zasadę łączenia teorii z praktyką, poszerzano wiedzę o własnym kraju, pogłębiano wiadomości z matematyki, fizyki i chemii. Podkreśla konieczność odebrania Kościołowi prawa opieki nad szkolnictwem, czym poparł zdecydowanie program reform Komisji Edukacji Narodowej. Wiele rozsądnych postulatów wysunął Staszic w dziedzinie organizacji władz państwowych i prawodawstwa w Polsce. Żądał zniesienia liberum veto twierdząc,
że "szczęśliwość większej części obywatelów jest dobrem publicznym", domagał się przyznania sejmowi władzy wykonawczej i przedstawicielstwa w nim mieszczan, którzy wraz z przedstawicielami szlachty zasiadaliby w jednej izbie. Przeciwstawiał się wolnej elekcji, wypowiadając się za tronem dziedzicznym. Mówił o konieczności utworzenia stałej armii, na której utrzymanie płacić będzie szlachta. Szczególną troską przejmował go los chłopa. Proponuje uwolnienie go od pańszczyzny, nie mając jednak odwagi żądać uwłaszczenia chłopów. Postuluje, by pańszczyznę zamienić na czynsz, by dziedzic nie miał prawa usunąć chłopa
z ziemi bez wyroku sądowego, by zniesiono sądy patrymonialne. Domaga się większych praw dla mieszczan, ustaw zabezpieczających swobodny rozwój miast,
co byłoby drogą do uprzemysłowienia kraju. Niemałe znaczenie ma przy tym rozwój handlu i rzemiosła. Osobne miejsce w jego dziełach zajmuje krytyka polskiej magnaterii, którą wini za upadek kraju. Pisał: "Z samych panów zguba Polaków". Oni zniszczyli, według Staszica, szacunek dla prawa, doprowadzili do rozbioru
Polski, swoim postępowaniem uczyli innych egoizmu, a nawet zdrady. Do dnia dzisiejszego Stanisław Staszic uważany jest za najwybitniejszą postać polskiego oświecenia. Doceniali go też jemu współcześni. Pogrzeb Staszica przybrał charakter manifestacji, młodzież pielgrzymowała na jego grób na Bielanach, mnożyły się wiersze ku czci zmarłego.
Stanisław Trembecki
był uczestnikiem i ozdobą obiadów czwartkowych, z racji swego wykształcenia i talentu poetyckiego. Publikował swe utwory na łamach "Zabaw Przyjemnych
i Pożytecznych". Będąc szambelanem, a potem sekretarzem królewskim, miał znakomite rozeznanie w sprawach państwowych i zajmował wobec nich postawę rozumnego reformatora. W jego wierszach politycznych znajdziemy wiele krytyki pod adresem egoizmu szlacheckiego, życia nad stan i braku patriotyzmu. W liście do Ignacego Krasickiego pisał:
"Gnuśność, zbytek powszechny, wnętrzne niepokoje,
Brak gdzie trzeba, słuszności, a podłości przemoc,
Wprawiły ziemię polską w tę okropną niemoc".
Na szczególną uwagę w twórczości Trembeckiego zasługują bajki. W Polsce, przed Stanisławem Trembeckim, bajki pisali m.in. Biernat z Lublina, Mikołaj Rej, Szymon Szymonowic, a w epoce oświecenia obok Trembeckiego wymienić należy Adama Naruszewicza, Franciszka Karpińskiego, Juliana Ursyna Niemcewicza
i najznakomitszego z nich, Ignacego Krasickiego. Ze względu na stopień rozbudowania tekstu bajki, dzielimy je na krótkie, zwięzłe, tzw. epigramatyczne i dłuższe (bajki - opowiadania), tzw. narracyjne. Do bajek narracyjnych należy "Myszka, kot i kogut", napisana "w guście La Fonteine", jak zaznaczył Trembecki w tytule zbioru swych bajek. Jej naczelna myśl zawarta jest w końcowych wersach:
"Nie sądź nikogo po minie,
Bo się w sądzeniu poszkapisz". (poszkapisz = omylisz)
Przygoda małej, niedoświadczonej myszki dowodzi, że "pozory mylą", i że nie wszystko, co robi dobre wrażenie, jest dobre rzeczywiście. Myszka z zachwytem opowiada matce o miłym, łagodnym zwierzęciu, które chciała z czułością "poiskać", ale przeraziło ją straszne ptaszysko, wrzaskliwe i groźne. Znająca świat i życie dorosła mysz wyjaśniła córce, że "ten, co tak siedział skromnie to kot bestyja", zguba mysiego rodu, a "drugi był to kogut i groźba jego pusta". Na uwagę zasługują również dwa poematy Trembeckiego - "Powązki" i "Polanka", głównie ze względu na istniejące w nich akcenty humanitarne.
Stanisław Wyspiański
urodził się 15 stycznia 1869 w Krakowie, zmarł 28 listopada 1907 tamże, dramatopisarz, poeta, malarz, reformator teatru. Syn Franciszka, rzeźbiarza, od 1880 r. wychowywał się u krewnych K. i J. Stankiewiczów. Uczył się w słynnym gimnazjum Św. Anny (Nowodworskiego) i nawiązał wówczas stosunki koleżeńskiej przyjaźni z J. Mehofferem, L. Rydlem, S. Estreicherem, H. Opieńskim, J. Żuławskim. Niektóre z tych przyjaźni przetrwały długo. W 1887 roku rozpoczął studia malarskie w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie za dyrekcji J. Matejki. Wybijającemu się uczniowi powierzył Matejko współudział w wykonaniu zaprojektowanej przez siebie polichromii odnawianego kościoła Mariackiego. Praca ta dostarczyła Wyspiańskiemu doświadczeń, z których skorzystał przy realizacji późniejszych własnych zamierzeń z zakresu malarstwa monumentalnego. Wyspiański uczęszczał też na UJ (1887-1890 oraz 1896-1897), gdzie słuchał wykładów z historii sztuki (M. Sokołowskiego), historii i literatury. W 1890 udał się w dłuższą podróż zagraniczną, wiodącą przez Włochy i Szwajcarię do Francji, a stamtąd do Niemiec
i Pragi czeskiej. W następnych latach (1891-1894) trzykrotnie przebywał w Paryżu, (najdłużej, prawie półtora roku, 1891-1892). Uczęszczał do prywatnej Academie Colarossi i wiele malował, żyjąc w trudnych warunkach materialnych (korzystał ze stypendium Szkoły Sztuk Pięknych). Zetknął się w Paryżu z W. Ślewińskim,
z P. Gauguinem i "naistami", silne wrażenie wywarło na Wyspiańskim malarstwo P. Puvis de Chavannes, zwłaszcza freski w Panteonie. Poszerzając swój warsztat malarski, stopniowo coraz więcej uwagi poświęcał teatrowi. Uczęszczał stale na spektakle operowe, oglądał pilnie wystawienia dzieł francuskich klasyków, zachwycał się tragedią antyczną, wielbił Szekspira. Powstały wówczas próby dramatu: "Królowa Polskiej Korony" (w ścisłym związku z kartonami witraży
dla Lwowa), wstępne redakcje "Legendy", "Warszawianki", "Daniela", "Meleagra" (1892-1894); utwory te w większości kończył poeta już w Krakowie,
dokąd wrócił w sierpniu 1894 roku. Zrazu popadł tu w depresję, z której wydobyły go własne prace, a także ożywienie w artystycznym środowisku miasta,
stającego się ważnym ośrodkiem w narodowym życiu kulturalnym epoki Młodej Polski. Wyspiański zaprojektował i po części wykonał polichromię
w restaurowanym kościele Franciszkanów (witraże: błogosławionej Salomei i św. Franciszka oraz "Stań się", czyli witraż Boga Ojca). Szczęśliwe dla dalszego rozwoju działalności artystycznej Wyspiańskiego okazało się nawiązanie współpracy z Teatrem Miejskim w Krakowie (pod dyrekcją T. Pawlikowskiego),
dla którego opracował tzw. Apoteozę na uroczystość odsłonięcia pomnika Mickiewicza (1898) i w którym wkrótce wystawił "Warszawiankę" (16 XI 1898, druk
w krakowskim "Życiu"), a w następnym roku "Lelewela". Wszedłszy do teatru jako malarz dekorator rozwinął wkrótce na jego scenie swą twórczość dramatyczną: tu odbyły się też wkrótce premiery tak ważnych sztuk, jak "Wesele" (1901) i "Wyzwolenie" (1903). Tymczasem (1897) rozpoczął też współpracę z "Życiem"
jako ilustrator i twórca nowej formy graficznej czasopisma, stał się współzałożycielem towarzystwa "Sztuka" (1897), 1902 r. został docentem Akademii Sztuk Pięknych, 1905 r. radnym m. Krakowa. Rozwijała się bogata, bardzo zindywidualizowana twórczość plastyczna Wyspiańskiego. Malował liczne portrety wybitnych współczesnych, autoportrety, portrety dzieci, dziewcząt i kobiet, uprawiając głównie technikę pastelową, stosowaną również w pejzażach ("Chochoły na Plantach" 1898-1899, później impresjonistyczne widoki na kopiec Kościuszki). Był reformatorem polskiej grafiki książkowej, zarówno jako kierownik artystyczny (1898-1899) "Życia" za redakcji S. Przybyszewskiego, jak i twórca układów graficznych i typografii w wydaniach własnych utworów (prawie wszystkie opublikował własnym kosztem). Należał do inicjatorów sztuki stosowanej projektując wnętrza i meble. Wspólnie z W. Ekielskim wykonał projekt przebudowy wzgórza wawelskiego ("Akropolis", 1904-1905).
Stefan Żeromski (używał pseudonimów: Maurycy Zych, Józef Katerla)
(1864-1925) Urodzony w tragicznym roku 1864, wzrastał w dławiącej atmosferze "Kraju Przywiślańskiego", w Kielcach, małym prowincjonalnym mieście, które sam potem najlepiej scharakteryzuje, nadając mu literackie pseudonimy "Kleryków" i "Łżawiec". Syn ubogiego szlachcica-dzierżawcy, od wczesnych lat
skazany był na własne siły. Często chorował, głównie na gruźlicę, którą odziedziczył. Był kolejno korepetytorem i studentem warszawskiej weterynarii, guwernerem w szlacheckich dworach (1886-1891), bibliotekarzem w Raperswilu (1892- 1896) i Bibliotece Zamoyskich w Warszawie (1897-1904), wreszcie początkującym pisarzem - wiele zaznał nędzy i upokorzeń. Nawet później, w okresie sławy pisarskiej, towarzyszył mu czasem niedostatek, zawsze troska o byt materialny. Żeromski pisał jednocześnie o sobie w jednym z listów, kiedy charakteryzował Stanisława Witkiewicza:
"Zaczynam lubieć pana W., bo to człowiek z tego samego świata co i ja,
z tego samego odmętu niecierpliwości - zresztą chory, dobry i był biedny,
żył jak pies, chodził zastawiać kamizelki po czterodniowym głodzie, więc się znamy."
Przez wiele lat spadały nań brutalne ataki i insynuacje kół klerykalno-endeckich. A przede wszystkim - dręczyła go gorycz bezradności wobec krzywdy i bezprawia, jakie wokół siebie dostrzegał. Przez całe życie był niestrudzonym społecznikiem, organizatorem instytucji oświatowych, kulturalnych, patriotycznych w skali lokalnej (Nałęczów, Zakopane) i ogólnonarodowej. Zabierał głos zawsze, gdy chodziło o naruszenie prawa do godności i obrony jednostki (np. sąd PPS
nad S.Brzozowskim), grup społecznych (los inteligencji, związki zawodowe pisarzy), czy spraw całego narodu. Żeromski zmarł w 1925 r. Żeromski w ciągu swej długiej drogi pisarskiej ulegał oddziaływaniu różnych ośrodków ideowych (radykalizująca grupa "Głosu" w początkach lat dziewięćdziesiątych, PPS w okresie rewolucji 1905 r, teorie syndykalistyczne w przededniu wojny światowej), ale w żadnym z nich się nie mieścił. Już pierwsze utwory Żeromskiego ("Opowiadania" 1895, "Promień" 1897, "Utwory powieściowe" 1898, "Ludzie bezdomni" 1900) zostały przyjęte jako wielkie wydarzenie literackie. W obrazach wstrząsających realizmem surowym aż do brutalności ukazał pisarz ciężką pracę i bezwzględny wyzysk robotnika fabrycznego i górnika ("Ludzie bezdomni"), beznadziejne położenie biedoty miejskiej ("Promień", "Ludzie bezdomni"), a przede wszystkim - sprawę, do której ciągle będzie powracał: nędzę i poniżenie proletariatu wiejskiego ("Zmierzch", "Zapomnienie"). Z gwałtowną pasją i szyderstwem satyryka atakował władztwo pieniądza w stosunkach międzyludzkich (zwłaszcza
w dramacie "Grzech" 1897), egoizm i obłudę klas posiadających, małoduszność i wygodnictwo życiowe inteligencji (doktor Obarecki z "Siłaczki", inżynier Bijakowski z "Doktora Piotra", adwokat Koszczycki z "Promienia"). Zarazem jednak jego apel ideowy skierowany był w stronę inteligencji, uważanej
za ponadklasową przewodniczkę całego narodu. W wielu utworach Żeromskiego spotkamy postać pozytywnego bohatera - inteligenta (Raduski w "Promieniu", Judym w "Ludziach bezdomnych", Czarowic w "Róży", Nienaski w "Walce z szatanem"), który w poczuciu odpowiedzialności moralnej, często również w poczuciu winy, dzielonej z klasami posiadającymi, rozpoczyna indywidualną próbę naprawy świata. W przeżyciach tych postaci wciąż powraca konflikt między obowiązkiem wobec idei a możliwością szczęścia osobistego. Nie był to konflikt pozorny - trudny los ludzi walczących rzeczywiście stawał się często losem "ludzi bezdomnych". Napięcie konfliktu zwiększa sytuacja osobista bohaterów Żeromskiego - ci lekarze, inżynierowie, magnaci nie są przecież proletariuszami, którzy "nie mają nic
do stracenia, oprócz swych kajdan". Wysiłek ich podyktowany jest raczej nakazem altruistycznej ofiary, poczuciem winy i współudziału w ucisku niż poczuciem wspólnoty społecznej z tymi, o których dobro walczą. Wielokrotnie ukazywane przez Żeromskiego bolesne zwycięstwo społecznika i patrioty nad własnym uczuciem (czasem zresztą w konkretnej sytuacji - "życiowo" niekonieczne, a psychologicznie mało uzasadnione, jak właśnie w dziejach Judyma i Joasi) - wyrażało
nowy ideał moralny oparty o bezkompromisowość służby społecznej jako najwyższego obowiązku człowieka. Niekiedy konflikt ów wprost symbolizuje wielki dylemat ideowy ówczesnego inteligenta: podjąć walkę czy też skapitulować przed istniejącym porządkiem, wrosnąć w świat posiadaczy, przyjąć ich moralność, skalę wartości i celów życiowych. Nieprzypadkowo kobiece bohaterki Żeromskiego przychodzą tak często z "wielkiego świata", przynoszą z sobą upodobanie
w zbytku i rozrywce, ideałom społecznym i patriotycznym przeciwstawiają swoje wyłączne, zamknięte w sobie miłosne zapamiętanie, kult "żywego życia", oddanego irracjonalnej swobodzie instynktów. W "Urodzie życia" Tatiana modli się, ażeby jej ukochany "wreszcie polubił samo życie, ażeby pokochał wolność
i rozkosz bytowania dla siebie, żeby przecież spostrzegł miękkość, radość i piękność". Wysiłki Raduskiego z "Promienia" to jeszcze na wpół pozytywistyczna działalność filantropijno - oświatowa. W "Ludziach bezdomnych" idee Judyma są nieskrystalizowaną mgławicą, w której znajdzie się miejsce na apel
o dobroczynność posiadaczy, na fantastyczne pomysły strajku lekarzy, na końcową sugestię decyzji rewolucyjnej. Później, po roku 1905, idee Żeromskiego nabierają wyraźnie znamion utopijnych, coraz bardziej się oddalają od wielkiej wyzwoleńczej walki prowadzonej przez klasę robotniczą. Pisarz świadomie i uparcie powracał do postaci samotnych buntowników, utopijnych reformatorów i filantropów: "Rysowałem wielokrotnie - wyznawał - fikcyjne postacie takich patriotów
i owo zrzeczenie się dóbr na rzecz ludu propagowałem wytrwale całe życie - psując do gruntu jaką taką wartość swoich pisanin". A mimo to był bezlitosny
wobec własnych iluzji: bohaterowie jego z reguły ponoszą klęskę, ofiara "ludzi bezdomnych", samotnych i niezrozumianych, jest ofiarą bezskuteczną. Zasadnicza koncepcja ideowa utworów Żeromskiego - samotne działanie wybitnej jednostki, uczuciowe utożsamienie się z nią autora znalazły wyraz kompozycyjny
w zastosowaniu metody "utajonego pamiętnika" głównego bohatera; inaczej mówiąc - wszędzie tam, gdzie on występuje, rzeczywistość oglądamy w takim tylko wyglądzie i zasięgu, jaki jemu jest dostępny. Protest przeciw krzywdzie zespolony z przekonaniem o bierności mas ludowych znajduje odpowiednik artystyczny
w statycznych opisach różnych sytuacji społecznych, a właściwie w obserwacjach gromadzonych przez głównego bohatera. Osłabienie fabuły, silne wyodrębnienie poszczególnych fragmentów utworu, daleko posunięta samodzielność pobocznych linii akcji - te główne właściwości kompozycyjne powieści Żeromskiego wyprowadzić można, przynajmniej częściowo, z przyczyn natury ideowej: wrażliwej spostrzegawczości pisarza nie wspiera już całościowe widzenie procesów społecznych, niezbędne dla stworzenia spoistej konstrukcji fabularnej. Żeromski jest znakomitym obserwatorem, patrzy na życie przenikliwie i krytycznie,
ale - poza nielicznymi utworami - nie ogarnia już wzrokiem całej rzeczywistości, widzi ją jakby w odizolowanych fragmentach. Oczywiście na strukturę powieści Żeromskiego oddziaływały również ogólne tendencje literackie epoki, zmierzające ku zatarciu granic gatunków literackich i rozluźnieniu tradycyjnej formy powieści. Znajdował w nich potwierdzenie pewien niedowład czynnika selekcjonującego i porządkującego we własnym gospodarstwie literackim pisarza;
o niedowładzie tym świadczy pośrednio choćby chaotyczność toku myślowego, zbędne dygresje i wyliczenia w jego publicystyce. Istnieje stała dysproporcja między wielkim formatem ideowo-moralnym bohaterów Żeromskiego a nikłymi możliwościami, w końcu zaś - klęską ich działania. Pisarz nie może
tej dysproporcji uniknąć, nie chce jednak, by dyskredytowała ona jego ulubione postacie. Stąd paradoksalne w powieściach społecznych usunięcie praktycznego działania bohaterów na plan dalszy; w rozbudowanych, wyraziście narzucających się czytelnikowi zbliżeniach występuje, obok wątku miłosnego, życie wewnętrzne głównych postaci. W porównaniu z kreacjami Orzeszkowej czy Prusa są to osobowości bardziej skomplikowane, ale mniej wyraźne w swym konturze psychologicznym. Składa się na to kilka przyczyn: brak ciągłości w ich rozwoju (nieraz zaskakują czytelnika nieoczekiwanymi decyzjami i nie przygotowanymi przełomami wewnętrznymi), duża ilość wprowadzonych cech charakteru i zmniejszenie powtarzalności ich przejawów aż do jednorazowej manifestacji,
co w wypadkach krańcowych rozkłada postać na serię psychologicznych niespodzianek (Gintułt w "Popiołach"), dalej - powściągliwość autorskiego komentarza
i ukazywanie przeżyć poprzez metafory odwołujące się do doznań fizjologicznych i czynności fizycznych (np. "Żałość ukryta w tych słowach była tak nienasycenie bolesna, tak wydzierająca z wewnątrz, że można ją przyrównać chyba do haku, którego koniec utkwił w żywym płucu, drze je, a zarazem ciągnie ze sobą").
Metoda ta, choć literacko niekiedy bardzo sugestywna, ograniczała jednak możliwości przekazywania intelektualnych treści towarzyszących danej sytuacji psychologicznej. Proza Żeromskiego wysubtelnia artystyczny przekaz niektórych przeżyć wewnętrznych, ale rozczłonkowuje niekiedy charakter na serię luźnych sytuacji, zaniedbuje jego intelektualny rysunek; przy świetnej nieraz "mikropsychologii" postaci nie panuje nad ich "makropsychologią". Rozwija bogactwo
i giętkość stylistyczną, ale wyborem środków artystycznych toruje drogę do kompozycyjnego rozpadu formy powieściowej i manierycznej stylizacji językowej prozy. Wszystko to ukształtowało stylistykę Żeromskiego. We wczesnych jego opowiadaniach panowała prostota i oszczędna celność słowa. W późniejszych utworach zwraca uwagę bogactwo słownikowe; Żeromski był wielkim miłośnikiem i znawcą języka polskiego, szczególnie obficie, czasem ponad miarę, czerpał
ze źródeł ludowych i staropolszczyzny. Język pisarza, nacelowany na emocjonalną ocenę ukazywanej rzeczywistości, nasycony jest wyrazami o silnej, a nawet krańcowej - natężonej lub ściszonej - ekspresji. Współczesnemu czytelnikowi trudno nieraz pogodzić się z tym stylem Żeromskiego, z jego patosem i rozlewnością (cechy te, najbardziej widoczne w twórczości lat 1900-1910, ulegają później pewnemu stłumieniu). Ale ileż siły wyrazu osiąga Żeromski opisując wielkie porywy namiętności i klęski duchowe swych bohaterów, ile odkrywczości jest w tych jego "samoswoich" formułach językowych, którymi potrafi nazwać przelotne nastroje, drobne, z trudnością kontrolowane i pojęciowo uświadamiane drgnienia psychiczne - owe "myśli bez związku, własne, niepodzielne, niżej świadomości stojące
spostrzeżenia, z których się zwierzyć człowiek nie jest w możności". Tu właśnie Żeromski wyprzedza subtelną spostrzegawczością dawniejszych pisarzy, tu jego
metaforyczna maniera znajdowała często właściwe zastosowanie. Przed Żeromskim nikt tak nie potrafiłby napisać - mowa tu o Judymowej podróży do Szwajcarii - "zmysły, przyuczone jak pociągowe bydlęta do zaduchu, łoskotu, wrzawy i męki, wpływały teraz w jakieś nieznane przestwory. Snuła się w nich słodkawa, tchórzliwie zwycięska podświadomość o wyższości nad wszystkim, co zostało w Warszawie, co teraz w brudach pracuje (...) Szła kilkadziesiąt kroków na powrót, zupełnie martwa. Zimne zdrętwienie wolno kształtowało się w jakiś plan mętny. Nie miała siły rozumieć tego. Resztkami myśli chwytała to błędne, zaskórne chcenie, żeby tylko wiedzieć, co to jest, i zaraz wykonać...". Mistrzowi patosu bliska była zarazem i drapieżna, smagająca drwina, i gawędziarski żart, i smutna, maskująca wzruszenie ironia, z jaką pisarz często mówi o najbliższych sobie bohaterach. U żadnego z wcześniejszych prozaików nie znajdziemy takiej rozpiętości
i tak szybkiej zmienności stylów językowych, jak u Żeromskiego. Pisarz, zakochany w ojczystej przyrodzie i uczuciem tym nasycający swe pejzaże, umiał niekiedy w obrazach widzialnego świata łączyć z lirycznym wzruszeniem ostrość rysunku i sugestywność kolorystyki słownej. W rozwoju realizmu krytycznego twórczość Żeromskiego zajmuje miejsce szczególne, które jest polem nowych zwycięstw, ale zarazem odwrotu z pozycji realistycznych. Autor "Ludzi bezdomnych" zdobywał dla literatury nowe problemy współczesnego życia, szedł dalej w krytyce ustroju i obyczaju burżuazyjnego. W postaciach pozytywnych bohaterów stawiał
przed czytelnikami wyższe i bardziej radykalne postulaty ideowe i moralne. Ale nie dorównuje już poprzednikom w syntetycznym widzeniu procesów społecznych, nie znajduje trafnej formuły artystycznej dla stosunku jednostki i mas ludowych, inteligencji i klasy robotniczej. Obok zagadnień społecznych, sprawa wyzwolenia narodowego stanowiła kościec ideowy twórczości pisarza. W kilku opowiadaniach i w powieści "Syzyfowe prace" (1898) ukazał perfidię i okrucieństwo systemu ucisku i wynarodowienia stosowanego przez carat, a zarazem nowe narodziny patriotycznego oporu i dążeń narodowowyzwoleńczych. Swobodne przetworzenie
materiału wspomnieniowego pozwoliło pisarzowi zamknąć w "Syzyfowych pracach" dwie przenikające się wzajemnie prawdy realistyczne - jedną, powszechnie sprawdzalną i powtarzalną, o typowych przeżyciach wiodących od ufnej naiwności dziecięcej ku pierwszym spotkaniom z powagą życia, ku decyzjom,
poprzez które młody człowiek określa swe miejsce w społeczeństwie. I prawdę drugą - o sytuacjach historycznych i ideowych, w jakich dorastało pokolenie urodzone po klęsce ostatniego powstania. Żeromski z zadziwiającą - przy tak krótkim dystansie czasowym - celnością wyboru pokazuje, jak z chaosu sprzecznych tendencji (ich skomplikowaną różnorodność warto tu uprzytomnić sumarycznym choćby wyliczeniem: uraz klęski wyradzający się w zastraszony lojalizm i zręczna taktyka rusyfikatorów; opóźnione echa pozytywizmu przynoszące ferment intelektualny, a zarazem wykruszający opór narodowy; utajone, ale żywotne tradycje powstania i wielka siła romantycznej poezji; odruchy buntu wniesione przez młodzież ludową i promieniowanie kółek konspiracyjnych) wyrasta świadomość
narodowa i wrażliwość społeczna młodego pokolenia. Sprawa niepodległości określiła kierunek zainteresowań historycznych Żeromskiego - pisarza: obejmują one okres walk narodowowyzwoleńczych od czasów napoleońskich ("O żołnierzu tułaczu" 1896, "Popioły" 1904, "Sułkowski" 1910) poprzez powstanie listopadowe (zaginiona powieść "Iskry", "Wszystko i nic" 1919), rok 1846 ("Turoń" 1923), do powstania styczniowego ("Rozdzióbią nas kruki, wrony..." 1894, "Echa leśne" 1905, "Wierna rzeka" 1912). Wybór tej tematyki miał wyraźną wymowę ideową: był literackim protestem przeciw programowi ugody z zaborcami, afirmacją walki narodowowyzwoleńczej. Twórczość historyczna Żeromskiego przeciwstawiała się przy tym bezkrytycznemu kultowi przeszłości narodowej, śmiało odsłaniała
jej wewnętrzne konflikty. Obraz tragicznej doli chłopów - żołnierzy napoleońskich, dla których nagrodą za męstwo i rany był jedynie powrót do feudalnej niewoli, pojawia się nieraz u Żeromskiego; w sposób najbardziej przejmujący w opowiadaniu "O żołnierzu tułaczu". Powrotny również motyw obojętności czy wrogości chłopów wobec powstania styczniowego nie ich w istocie oskarża. Wykonują oni tylko - jak komentuje sam pisarz - zemstę historii "za tylowieczne niewolnictwo, za szerzenie ciemnoty, za wyzysk, za hańbę i za cierpienie ludu" ("Rozdzióbią nas kruki, wrony..."). Odrębną grupę stanowią wśród dzieł Żeromskiego utwory poświęcone rewolucji 1905 roku: poematy prozą "Sen o szpadzie" (1905) i "Nokturn" (1907), utwory "Nagi bruk" (1906), "Słowa o bandosie" (1908). Syntezę rewolucji usiłował dać Żeromski w dramacie "Róża", opartym o wzory romantyczne. Dla pesymizmu i powikłań ideowych Żeromskiego w okresie porewolucyjnym znamienna jest powieść "Dzieje grzechu" (1908). Zanikają w niej wartości realistyczne, jaskrawy nieraz biologizm łączy się z mechanicznymi wkładkami publicystycznymi o charakterze utopijnym. Ideologia nacjonalistyczna zaciążyła nad "Urodą życia" (1912), w której dzieje powrotu do polskości zrusyfikowanego oficera tragicznie powikłane są przez miłość do córki carskiego generała. Odzyskanie niepodległości w roku 1918 zmienia częściowo kierunek ideowy twórczości
Żeromskiego. Na pewien czas biorą w niej górę pierwiastki optymistyczne: dawniej bohaterowie jego ulegali w walce z przeciwnościami i złym losem. Teraz pisarz sławi zwycięską działalność człowieka opanowującego przyrodę, wprzęgającego ją do pracy dla swych celów, snuje marzenia o wielkim rozkwicie gospodarczym
i kulturalnym. Walka między nadziejami na reformistyczną przebudowę a protestem przeciw niesprawiedliwości i ostrzeżeniem przed rewolucją rozgrywała się dotąd w różnym układzie sił wewnątrz poszczególnych utworów Żeromskiego. Na samym końcu jego drogi twórczej sprzeczność owa tak bardzo wzrasta, że dalsze współistnienie jest już niemożliwe, oddzielają się one od siebie i kształtują ideowo dwa diametralnie różne, choć sąsiadujące z sobą w czasie utwory - dramat "Uciekła mi przepióreczka" i "Przedwiośnie".
Symonides
Wiersze Symonidesa uczą przyjmowania życia takim, jakie jest, odradzają nadmierną troskę o przyszłość, której nikt nie zna, a każdy dzień może przynieść zmiany na lepsze lub gorsze i zniweczyć wszelkie nasze osiągnięcia i zamierzenia.
Szymon Szymonowic
uznany został za najznakomitszego z poetów mieszczan w XVI wieku. Gruntowne wykształcenie zdobył studiując we Francji i Belgii, posługiwał się bez trudu łaciną i greką, toteż twórczość jego jest w przeważającej mierze łacińska. Jego zasługa polega na wprowadzeniu do literatury polskiej gatunku zwanego dotąd idyllą lub bukoliką, któremu twórca nadał bardziej rodzimą nazwę sielanka (sioło - wieś). Jak stąd wynika, sielanka jest to utwór poetycki, przedstawiający życie ludu
na tle natury, zawierający elementy realistyczne, podkreślający wdzięk prostego, wiejskiego życia. Akcja sielanki jest słabo rozwinięta, przeważają opisy
i piosenki. Motywy do swych utworów czerpał Szymonowic w głównej mierze z Teokryta, jest on jednak także autorem oryginalnej i najbardziej znanej sielanki pt.
"Żeńcy". Jest realistyczny obrazek z życia wsi pańszczyźnianej. Z opisem życia wiejskiego można się również spotkać w "Pieśni świętojańskiej o Sobótce"
Jana Kochanowskiego oraz w "Żywocie" Mikołaja Reja. Życie wiejskie w obydwu przypadkach zostało jednak przedstawione w sposób wyidealizowany,
autorzy wyżej wymienionych dzieł nie dostrzegali ciężkiej doli pańszczyźnianego chłopa. Natomiast Szymon Szymonowic - być może dlatego, że sam był mieszczaninem - dostrzegł i przedstawił ciężką dolę pańszczyźnianego ludu, który pierwszy raz doszedł do głosu właśnie w utworze Szymonowica.
Tadeusz Borowski
Prozaik, poeta, publicysta. Dzieciństwo spędził na Ukrainie. Jego rodzicom, represjonowanym przez władzę radziecką (matka zesłana na Syberię, ojciec w łagrze), udało się w 1932 r. wrócić do Warszawy. Podczas okupacji pracował jako stróż nocny i uczył się na tajnych kompletach. W 1943 r. został aresztowany z narzeczoną, Marią Rundo, i oboje znaleźli się w Oświęcimiu. W obozie korespondował z Marią i opiekował się nią, a nawet zrezygnował z lżejszej pracy w szpitalu
(gdzie zatrzymano go po przebytej chorobie), ażeby ją widywać. Później znalazł się w Dachau, gdzie ciężko chorował i gdzie doczekał wyzwolenia.
Wrócił do kraju, ożenił się z Marią i brał czynny udział w życiu literackim. Wstąpił do partii i chociaż jego proza została na zjeździe szczecińskim Związku Literatów Polskich publicznie potępiona, w latach 1949-1950 pełnił funkcję referenta kulturalnego w Berlinie Wschodnim. W 1951 r. umarł śmiercią samobójczą.
Twórczość jego stanowią wiersze "Gdziekolwiek ziemia..." (1942) oraz opowiadania, wydane w tomach: "Pożegnanie z Marią" (1948) i "Kamienny świat" (1948) - wstrząsający obraz człowieka zlagrowanego.
Tadeusz Boy-Żeleński
pseudonim Boy, urodził się 21 grudnia 1874 roku w Warszawie, zamordowany przez Niemców w lipcu 1941 roku we Lwowie. Krytyk literacki i teatralny, tłumacz, publicysta. Syn kompozytora Władysława, cioteczny brat poety K. Tetmajera, od najmłodszych lat związany był ze środowiskiem artystycznym. Po ukończeniu gimnazjum w Krakowie studiował w latach 1892-1900 medycynę na UJ. Debiutował 1895 r. jako poeta, ogłaszając w tygodniku "Świat" cykl sonetów, w ostatnich latach XIX wieku obracał się w otoczeniu S. Przybyszewskiego. W latach 1901-1906 pracował jako lekarz i publikował prace naukowe z zakresu pediatrii, podtrzymując nadal związki ze środowiskiem krakowskiej cyganerii artystycznej; Od 1906 roku występował jako współautor programów kabaretowych Zielony Balonik. Do zakończenia I wojny światowej był lekarzem kolejowym (1915 r. zmobilizowany do armii austriackiej), prowadząc zarazem ożywioną działalność przekładowczą z zakresu literatury francuskiej. W uznaniu zasług na tym polu odznaczony został 1914 r. palmami Akademii Francuskiej (za przekład Moliera)
i 1922 r. Krzyżem Kawalerskim Legii Honorowej. W 1919 r. rozpoczął pracę recenzenta teatralnego, którą kontynuował do końca życia. Od 1922 roku mieszkał
w Warszawie, zajmując się wyłącznie pracą literacką i wygłaszaniem odczytów w całym kraju. Parokrotnie wyjeżdżał do Francji. W sezonie 1923-1924
był kierownikiem literackim Teatru Polskiego. Współpracował stale jako recenzent teatralny, felietonista, publicysta i autor szkiców literackich z "Kurierem Porannym", "IKC", "Wiadomościami Literackimi". W 1928 r. otrzymał (wspólnie z W. Borowym i K. Irzykowskim) nagrodę Polskiego Towarzystwa Wydawców dla krytyków literackich, 1933 r. nagrodę literacką miasta Warszawy; powołany został do PAL. W latach trzydziestych działał na rzecz organizacji poradni świadomego macierzyństwa i prowadził kampanię publicystyczną w tej sprawie. Współpracował przy założeniu instytucji Młody Teatr dla popierania rodzimej twórczości dramatycznej. Po wybuchu II wojny światowej znalazł się we Lwowie, gdzie objął katedrę historii literatury francuskiej na uniwersytecie
i współpracował z czasopismami założonymi przez lewicowe środowisko literackie. Po zajęciu Lwowa przez wojska hitlerowskie został aresztowany i wraz
z innymi przedstawicielami polskiej inteligencji rozstrzelany na stokach Kadeckiej Góry.
Tadeusz Gajcy
Poeta, tłumacz, prozaik, dramatopisarz, krytyk literacki. Od 1941 r. studiował polonistykę na tajnych kompletach UW. Żołnież AK, zginął w powstaniu na Starym Mieście. Otrzymał nagrody literackie na podziemnie organizowanych konkursach - za wiersz "Wczorajszemu" oraz za utwór "Rapsod o Warszawie".
Pod pseudonimem Karol Topornicki ogłosił w 1943 r. tom poezji "Widma", w 1944 - "Grom powszedni". Pośmiertnie wydano poezje i dramat "Homer i Orchidea" dopiero w 1952 r. Jako wyraziciel programu "Sztuki i Narodu", polemizował z literackimi poprzednikami, zarzucając poetom Skamandra bezideowość
i koniunkturalizm, Awangardzie Krakowskiej - "ekwilibrystykę intelektualną". Poetów swojej generacji uważał za kontynuatorów katastrofizmu i żądał od nich postawy czynnej - heroicznej zgody na tragizm losu.
Tadeusz Kościuszko
urodził się w roku 1746 . Pochodził z drobnej szlachty. W 1770 roku po ukończeniu Szkoły Rycerskiej wyjechał do Paryża na dalsze studia wojskowe.
We Francji poznał bliżej ideologię Oświecenia, potem zwiedził Anglię, Szwajcarię, Włochy i Niemcy. Za granicą dowiedział się o ciosie, który spadł
na kraj - o pierwszym rozbiorze Polski. Po powrocie do ojczyzny nie mógł znaleźć pracy w wojsku. Wyjechał ponownie za granicę, by wziąć udział w walce o wolność kolonii północnoamerykańskich. Kościuszko miał 30 lat, gdy latem 1776r. przyjechał do Ameryki. Przeszkolony we francuskiej szkole wojskowej (gdzie studiował inżynierię wojskową i artylerię) został przez Kongres amerykański mianowany pułkownikiem. Został zatrudniony w armii amerykańskiej,
gdzie otrzymał pensję w wysokości 60 dolarów miesięcznie. Na polecenie generała Horatio Gatesa pojechał na północ, aby pokierować budową umocnień Fortu TICONDEROGA. Kościuszko uważał , że należy umocnić także Fort Diefiance, lecz Amerykanie go zlekceważyli. Łagodne usposobienie i to,
że był cudzoziemcem utrudniały mu kontakt z Amerykanami. " Kocham pokój i, jeśli to możliwe, chcę być w dobrych stosunkach ze wszystkimi " -zwierzał się.
Ponad miesiąc później brytyjskie armaty stanęły na szczycie Mount Defirance i obrońcom amerykańskim pozostał jedynie haniebny odwrót. Zamiast winić swych amerykańskich kolegów, Kościuszko zajął się powstrzymywaniem armii brytyjskiej. Jego ludzie tak regulowali rzeki , by uniemożliwić wrogowi przeprawy
przez nie ( niszczyli mosty , ścinali setki drzew tarasując drogę ). Już wkrótce Polak zatrudniał tysiąc osób. Budowali fortyfikacje w pobliżu Saratogi nad rzeką Hudson . Tu właśnie została całkowicie rozbita armia brytyjska dowodzona przez Johna Burgoyn 'a. 17 października 1777 roku podpisano kapitulację armii brytyjskiej. Następnym zadaniem Kościuszki było budowanie twierdzy West Point. Polski inżynier miał zrobić wszystko, by powstająca tu twierdza była
nie do zdobycia. Ponad dwa lata Kościuszko budował system fortów i redut. Potem został naczelnym inżynierem Armii Południowej. Polak wybierał miejsca
pod obozy i pola bitewne. Kongres Kontynentalny, mimo wielu zasług Kościuszki, przyznał mu awans dopiero po wojnie. Kochany przez żołnierzy, ceniony
przez Waszyngtona, Franklina, Jeffersona, którego był przyjacielem, zakończył wojnę w stopniu generała, otrzymał obywatelstwo amerykańskie. Powrócił do kraju świadom przeprowadzenia reform społecznych. Gdy uchwałą Sejmu Czteroletniego przystąpiono do reorganizacji armii, Kościuszko został do niej powołany
w stopniu generała-majora. Wziął czynny udział w wojnie w 1792r., walcząc pod dowództwem ks. Józefa Poniatowskiego. Wysławił się zwłaszcza w bitwie
pod DUBIENKĄ. Niezwykle popularny wśród oficerów i żołnierzy. Po przystąpieniu króla do "Targowicy" podał się do dymisji, zabezpieczywszy najpierw podległych mu żołnierzy. W czasie spotkania za spiskowcami miał oświadczyć "ZA SAMĄ SZLACHTĘ BIĆ SIĘ NIE BĘDĘ", podkreślając przy tym, że walczy
w obronie całego narodu.
Tadeusz Różewicz
Poeta, dramatopisarz, prozaik. W czasie okupacji pracował fizycznie, ukończył tajny kurs podchorążych, walczył w oddziałach partyzanckich AK (1943-1944), ogłosił powielony zbiór poezji "Echa leśne" (pod pseudonimem Satyr). Po wojnie studiował historię sztuki na UJ. Od 1968 r. mieszka we Wrocławiu. Otrzymał kilka nagród państwowych. Pierwszy zbiór poetycki - "Niepokój" (1947) - zwrócił uwagę krytyki odmiennością od poezji okupacyjnej: złożyło się na to nie tylko "porażenie" wojną i śmiercią, próby wydobycia się z obsesyjnych wspomnień i lęków, poczucie obcości wśród żywych, ale i nowy sposób artykulacji poetyckiej: powściągliwej, wyzbytej metafory, wypowiedzianej poetyką "ściśniętego gardła" i nową wersyfikacją. Wierny tej poetyce pozostał Różewicz we wszystkich kolejnych tomikach. Warto zwrócić uwagę na obecność wielu motywów sakralnych w tej poezji programowo ateizującej; jest to sposób podejmowania problematyki moralnej, zawsze obecnej w twórczości Różewicza.
Tomasz Mann
urodził się 6 czerwca 1875 w Lubece. Ojciec jego, Henryk, hurtownik zbożowy i senator miasta Lubeki zmarł, gdy Tomasz miał piętnaście lat. Po likwidacji firmy rodzina przeniosła się do Monachium. Późniejszy pisarz (ukończywszy uprzednio w Lubece przedostatnią klasę gimnazjum) pracował tam krótko w pewnym przedsiębiorstwie ubezpieczeniowym, potem jako wolny słuchacz uczęszczał na wykłady uniwersyteckie w zakresie historii, historii literatury, estetyki i ekonomii oraz próbował swych sił w pisarstwie, które pociągało go, podobnie jak starszego brata, Henryka. W latach 1894 i 1895 ukazały się w czasopiśmie "Gesellschaft" jego pierwsze opowiadania, przyjęte z uznaniem przez czytelników i krytykę. Zachęcony powodzeniem postanowił Mann poświęcić się wyłącznie literaturze. Pomyślna sytuacja majątkowa rodziny ułatwiała mu realizację tego zamierzenia. Rok 1895 spędził wraz z bratem we Włoszech, pracując już tam nad pierwszą
wielką powieścią "Buddenbrookowie". Po powrocie do Monachium był przez pewien czas współpracownikiem pisma satyrycznego "Simplizissimus", w którym,
a także w "Neue Deutsche Rundschau", ukazywały się w latach 1896-1898 jego nowele, powstałe jeszcze przed podróżą włoską. W formie książkowej
ukazały się one pod wspólnym tytułem "Der kleine Herr Friedemann" (Mały pan Friedemann) w r. 1898. Dalsze nowele, wydane później (1903) w tomie pt. "Tristan", zamieszczał Mann w wymienionych czasopismach. Wielkim sukcesem znanego już młodego autora była opublikowana w r. 1901 powieść "Buddenbrooks. Verfall einer Familie" (Buddenbrookowie. Dzieje upadku rodziny). W r. 1905 poślubił Mann Katarzynę Pringsheim, córkę profesora uniwersytetu monachijskiego, która do końca życia pisarza była mu oddaną towarzyszką. Sława autora "Buddenbrooków" wzrastała z każdym nowo wydanym utworem.
Jej oficjalnym wyrazem było nadanie mu obywatelstwa honorowego Lubeki, doktoratu h.c. uniwersytetu w Bonn oraz nagrody literackiej Nobla (1929). Ważniejsze
pozycje bogatego dorobku pisarskiego Manna to: dramat "Firenza" (1905), powieść "Konigliche Hoheit" (Królewska Wysokość, 1909), obszerna nowela "Der Tod in Venedig" (Śmierć w Wenecji, 1912), powieść "Der Zauberberg" (Czarodziejska góra, 1924), tetralogia "Joseph und seine Bruder" (Józef i jego bracia,
1933-1943), składająca się z części: "Die Geschichten Jaakobs" (Historie Jakubowe, 1933), "Der junge Joseph" (Młody Józef, 1934), "Joseph in Agypten"
(Józef w Egipcie, 1936) i "Joseph der Ernahrer" (Józef żywiciel, 1943), powieści "Lotte in Weimar" (Lotta w Weimarze, 1939) i "Doktor Faustus" (1947),
historia powstania tej ostatniej "Die Entstehung des 'Doktor Faustus'. Roman eines Romans" (Jak powstal "Doktor Faustus", 1949), powieść "Der Erwahlte"
(Wybraniec, 1951), pierwsza część powieści "Die Bekenntnisse des Hochstaplers Felix Krull" (Wyznania hochsztaplera Feliksa Krulla, 1954). Tomasz Mann interesował się zawsze żywo sprawami politycznymi. Nie tylko rejestrował je i analizował w powieściach i nowelach, ale wypowiadał się na ten temat bezpośrednio. Spośród pism tego typu wymienić wypada studium "Friedrich und die grosse Koalition" (Fryderyk i wielka koalicja, 1915), "Betrachtungen eines Unpolitischen" (Rozważania człowieka apolitycznego, 1918), przemówienia "Von deutscher Republik" (O republice niemieckiej, 1922), "Goethe als Reprasentant des burgerlichen Zeitalters (Goethe jako reprezentant epoki mieszczańskiej, 1932), "Deutschland und die Deutschen" (Państwo niemieckie i naród niemiecki, 1954), "Meine Zeit" (Moja epoka, 1950). Poglądy Manna nigdy (wyjąwszy krótki okres w czasie istnienia Republiki Weimarskiej) nie były zgodne z oficjalną polityką niemiecką ekspansji i zaboru. Szczególnie ostro wystąpiła ta niezgodność z początkiem lat trzydziestych, w okresie narastania groźby faszyzmu. Toteż po przejęciu władzy przez narodowy socjalizm nie było dla pisarza miejsca w Niemczech. Z początkiem r. 1933 odbywał Mann wraz z żoną podróż po krajach Europy z odczytami
o Wagnerze. Na wiadomość o pożarze Reichstagu, która zastała go w Szwajcarii, zdecydował się pozostać na obczyźnie. Pierwsze lata emigracji spędził
w Szwajcarii, w r. 1938 przeniósł się do Stanów Zjednoczonych. W r. 1936 Niemcy hitlerowskie odebrały mu obywatelstwo; uniwersytet w Bonn odebrał mu doktorat honorowy. Tomasz Mann, wyklęty w ojczyźnie, stał się czołową osobistością wśród niemieckich pisarzy na emigracji. Kontynuował swą twórczość, wykładał gościnnie na uniwersytecie w Princeton, wygłaszał odczyty przez radio, pisywał artykuły dla prasy. W r. 1944 przyjął obywatelstwo amerykańskie.
Po wojnie nie powrócił do Niemiec. Odwiedził ojczyznę tylko dwukrotnie: w r. 1949 odebrał osobiście we Frankfurcie n. Menem nagrodę im. Goethego
oraz Niemiecką Nagrodę Narodową im. Goethego w Weimarze (wraz z obywatelstwem honorowym tego miasta); w maju 1955 uczestniczył w uroczystościach
z okazji 150 rocznicy śmierci Schillera, zarówno w NRD, jak i w NRF, manifestując w ten sposób przekonanie o jedności niemieckiej kultury narodowej. 12 sierpnia tegoż roku zmarł w Zurychu.
Torquato Tasso
Poeta włoski, związany z dworem Estrów w Ferrarze. Twórczość Tasso, wyraz przejścia renesansu w barok, obejmuje oprócz poezji lirycznych (canzony, sonety, madrygały, o tematyce miłosnej, moralnej i religijnej), narracyjnych i dramatycznych (wielkie powodzenie zyskał pasterski dramat "Amyntas", wystawiony
w 1573 r.), także dialogi filozoficzne, traktaty o sztuce poetyckiej, listy. Główne jego dzieło, poemat epicki w 20 pieśniach oktawą - "Jerozolima wyzwolona" (wydany w 1581 r.), należy do najwyższych osiągnięć poezji włoskiej, o długotrwałym wpływie na wiele literatur.
Tymon Tymański
właściwie Ryszard Tymański (ur. 30 września 1968 w Gdańsku - polski kompozytor, multiinstrumentalista, poeta, prozaik; twórca pojęcia yass. Założyciel
i lider albo wspólider zespołów Miłość (1988), Kury (1992), Czan, NRD, Tymon i Trupy, Masło, Poganie, The Users, Tymański Yass Ensemble,
Tymon & The Transistors. Od jesieni 2006 współprowadzący program o kulturze Łossskot w TVP1. Buddysta zen. Zaczynał działalność muzyczną w drugiej połowie lat osiemdziesiątych jako basista i wokalista w nowofalowej grupie Sni Sredstvom Za Uklanianie. Później (na przełomie lat 80. i 90.),
już jako kontrabasista, zasłynął jako odnowiciel polskiego jazzu (a zarazem twórca yassu) w zespole Miłość. Kwintet, w składzie którego znaleźli się inni trójmiejscy muzycy, Jacek Olter, Leszek Możdżer, Maciej Sikała i Mikołaj Trzaska, nagrał w sumie siedem płyt. Na trzech z nich gościnnie wystąpił afroamerykański trębacz Lester Bowie (Art Ensemble of Chicago). Miłość cztery razy z rzędu wybierana była najlepszym zespołem roku (ankieta czytelników czasopisma Jazz Forum) i została wyróżniona jako najlepszy polski jazzowy zespół lat 90. (ankieta krytyków JF). Popularność przyniosła Tymańskiemu również współpraca z zespołem Kury, w którym śpiewał i grał na gitarze basowej. Kury, skład których uzupełniali Piotr Pawlak oraz perkusista Jacek Olter - nagrały cztery płyty, z których najgłośniejsza, P.O.L.O.V.I.R.U.S., zdobyła nagrody Fryderyka '98 i Machinera '98. Pierwsza płyta Kur, zatytułowana Kablox-niesłyna histaria, nawiązywała do alternatywnego rocka, jazzu oraz muzyki klasycznej, budząc skojarzenia z działalnością Franka Zappy. Ostatnia płyta Kur 100 lat undergroundu
jest natomiast nasycona elementami rapu, hip-hopu i techno. Wraz z zespołem Miłość Tymański tworzył akustyczny jazz, zaś z formacją Tymański Yass Ensemble proponuje elektryczny jazz z elementami alternatywnego rocka i transowego etno. Obecnie jego podstawowy instrument to gitara elektryczna. Tymański równolegle prowadzi zespół rockowy i jazzowy. Pierwszy z nich to projekt Tymon & The Transistors, z którym nagrał dwie płyty (pierwsza z nich stanowi soundtrack
do głośnego filmu Wesele Wojtka Smarzowskiego), obficie nagradzanego na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni i festiwalu Polskiej Akademii Filmowej Orły 2003. Drugi skład, Tymański Yass Ensemble, to gwiazdorska konstelacja trzech pokoleń polskiego alternatywnego jazzu. Współpracował m.in. z Lesterem Bowie, Johnem Zornem, Dave'em Douglasem, Lechem Janerką, Robertem Brylewskim, Antonim Gralakiem, Aleksandrem Koreckim, Włodzimierzem Kiniorskim, Mikołajem Trzaską, Leszkiem Możdżerem, Jackiem Olterem, Tomaszem Gwincińskim, Jerzym Mazzollem. Skomponował muzykę do filmów: Sztos, Przemiany
i Wesele (nagroda filmowa Polskie Orły 2005). Jest także kompozytorem muzyki do filmu animowanego Jak bóg Maior utracił tron (1993) z cyklu Czternaście bajek z Królestwa Lailonii Leszka Kołakowskiego. Tymański jest współwłaścicielem trójmiejskiej wytwórni fonograficznej Biodro Records. Wydał m.in. płyty zespołów Miłość, Kury, Ścianka, Pogodno i Kobiety.
Tyrtajos (Tyrteusz)
Tyrteusz pisał elegie, w których to umiłowanie ojczyzny i gotowość do walki o jej wolność są najistotniejszymi miernikami wartości człowieka. Od imienia poety wywodzi się termin poezji tyrtejskiej, czyli poezji patriotycznej.
Wacław Potocki
pochodził ze średniozamożnej szlachty, wykształcenie zdobył przy zborze ariańskim w Raciborzu. Pod groźbą edyktu z 1658 r., skazującego arian na wygnanie, przeszedł na katolicyzm, lecz mimo to pozostał wierny swej ideologii i skutecznie pomagał swoim współwyznawcom, za co cierpiał (sądy i środowisko szlacheckie). O prześladowaniu arian mówi jego wiersz "Kto mocniejszy, ten lepszy": "Temu nieborakowi wsi wzięły kaduki. Czemuż to? - Bo źle wierzył".
Potocki piętnuje w swojej twórczości wady narodowe. Elementy takie można znaleźć w następujących utworach: "Ogród fraszek" (1800 utworów różnej
wielkości i różnorodnej treści). W zebranych tu fraszkach autor porusza tematy polityczne, społeczne, obyczajowe, moralne. Piętnuje wady ustroju politycznego Polski, a więc anarchię, bezprawie, złotą wolność, prywatę, brak ochrony granic, słabość pospolitego ruszenia, zanik ducha rycerskiego. Te ostatnie wady
spotkały się z ostrą krytyką poety w wierszu "Pospolite ruszenie", w którym nieszczęsny dobosz usiłuje bez skutku obudzić smacznie śpiącą szlachtę i zmusić ją
do podjęcia walki. Nasłuchawszy się wrzasków i obelg mocno niezadowolonej braci "rycerskiej" - "widząc, że go zgoła nikt nie słucha, poszedł i sam spać".
W "Zbytkach polskich" z gorzką ironią mówi o przepychu, w jakim żyje szlachta polska, gdy tymczasem ojczyzna potrzebuje materialnej pomocy - "O tym szlachta, panowie, o tym myślą księża, choć się co rok w granicach swych ojczyzna zwęża". Tytuł kolejnego utworu - "Polska nierządem stoi" - jest sam w sobie oskarżeniem. Nikt nie przestrzega praw, nie szanuje konstytucji, występki możnych uchodzą płazem, człowiek prosty i biedny "z serdecznym dziś płaczem
z dziatkami cudze kąty pociera tułaczem". Inne wielkie utwory to: "Wojna chocimska", "Moralia".
Walter Scott
uznawany jest za twórcę nowoczesnej powieści historycznej, w której przedstawiał dialektyczną koncepcję dziejów, propagowaną przez Hegla. W powieściach swych ukazywał walki Szkocji - która była jego ojczyzną - z Anglią, w czasach średniowiecza. Opisując przeszłość przedstawiał barwnie ówczesne obyczaje, przygodowej akcji towarzyszył doskonale odmalowany koloryt lokalny. Autor opisywał obyczaje rycerskie, turnieje, a nawet zbroje. Na dokładnie przedstawionym tle historycznym umieszczał dzieje kochanków, często przedstawicieli zwaśnionych rodów, prowadząc akcję do szczęśliwego na ogół zakończenia. Ważnym osiągnięciem Scotta było uzależnienie charakterów ludzkich od warunków historycznych, w jakich żyli bohaterowie jego powieści. Do najbardziej znanych powieści Scotta należą: "Waverley", "Rob Roy", "Ivanhoe", "Narzeczona z Lammermooru".
Wiktor Hugo
uznany został za sprawcę przełomu romantycznego we Francji, ponieważ jego przedmowa do dramatu "Cromwell" z roku 1827 stała się manifestem romantycznym. Hugo zdecydowanie odrzucił klasyczne, krępujące osobowość twórczą reguły, dotyczące jedności miejsca, czasu i akcji. Uważał, że dramat najlepiej odzwierciedla współczesną rzeczywistość poprzez ukazywanie różnorodnych problemów moralnych i dziejowych, poprzez urozmaiconą akcję, różnorodność sytuacji
i dramatycznych możliwości, przy zachowaniu psychologicznej i historycznej prawdziwości postaci. Zgodnie z romantyczną modą dopuszczał wprowadzenie
do dramatu elementów liryki i epiki czy też przeplatania scen tragicznych z komicznymi. Premiera jego dramatu "Hernani, czyli honor kastylijski" w Teatre Francois, w dniu 22 lutego 1830 roku, wywołała ostre sprzeciwy klasyków, ale w ostateczności została uznana za całkowite zwycięstwo romantyzmu.
William Shakespeare
wywodził się z rodziny mieszczańskiej o chłopskim rodowodzie. Wykształcenie wyniesione ze szkoły pogłębił na dworach i przez samouctwo. Urzekały go widowiska teatralne i właśnie w pogoni za teatralną przygodą opuścił dom i udał się do Londynu. Pracowal tam jako dramaturg, kierownik zespołu, właściciel teatrów, m.in. "Pod Kulą Ziemską". Dorobił się majątku i zdobyl dla swojej rodziny tytuł szlachecki. Pisał na początku wiersze, później sonety i dramaty. Oczarowany ideałem renesansowej afirmacji życia, tworzył optymistyczne komedie, np. "Sen nocy letniej" - to pochwała piekna przyrody i uroków życia. Pisywał także kroniki historyczne, np. "Król Jan", "Ryszard II". Załamanie młodzieńczego optymizmu i osobisty zawód miłosny stały się podłożem zwrócenia się
ku tragedii. Z początków XVII w. pochodzą "Hamlet", "Otello", "Makbet", "Król Lear". Sztuki te były przejawem rozczarowania humanisty ideologią renesansu. Dramat Shakespeara to dramat charakterów, a motorem ich postepowania jest silne uczucie, stąd często nazywany jest dramatem psychologicznym. Shakespeare
zerwał z zasadą trzech jedności, zrezygnował z chóru, wprowadził sceny zbiorowe oraz jako tło akcji wykorzystał przyrodę wraz ze zjawiskami atmosferycznymi
(spotęgowanie nastroju). Pokazywał na scenie duchy ("Makbet", "Hamlet") i często zmieniał nastroje w kolejnych scenach. Język jego sztuk, zgodnie z ówczesną modą, pełen był ozdób retorycznych, metafor, porównań, krasomówczych tyrad. Ówczesny teatr angielski można nazwać teatrem wielkiej poezji i patosu,
Shakespeare'owi udało się jednak zachować właściwy umiar, dzięki m.in. dostosowywaniu języka do charakterystycznych postaci i korzystaniu z bogactwa
mowy potocznej oraz przysłów. Dramaty pisane są na wzór włoski - wierszem białym, tj. nierymowanym.
Wisława Szymborska
Urodziła się 2 lipca 1923 roku w wielkopolskim Bninie, będącym dziś częścią Kornika. Od 1931 roku mieszka w Krakowie, gdzie w latach 1945-48 studiowała
na Uniwersytecie Jagiellońskim filologię polską i socjologię. Debiutowała w marcu 1945 roku wierszem "Szukam słowa" w piśmie "Walka". Przez wiele lat,
do 1981 roku, prowadziła dział poezji w krakowskim "Życiu Literackim". Tam też ukazywał się cykl jej felietonów "Lektury nadobowiązkowe", wznowiony niedawno w dodatku "Gazeta Książki" dziennika "Gazeta Wyborcza". Zbiór "Lektur nadobowiązkowych" ukazał się trzykrotnie w formie książkowej.
W latach 80., pod pseudonimem Stańczykówna, Wisława Szymborska pisała do "Arki" i paryskiej "Kultury". Wydała 15 tomów poezji: "Dlaczego żyjemy" (1952, 1985), "Pytania zadawane sobie. Poezje" (1954), "Wołanie do Yeti. Wiersze" (1957), "Sól" (1962), "Wiersze wybrane" (1967), "Poezje wybrane" (1967), "Sto pociech" (1967), "Poezje" (1970), "Wszelki wypadek" (1972), "Wybór wierszy" (1973), "Tarsjusz i inne wiersze" (1976), "Wielka liczba" (1977), "Poezje wybrane II" (1983), "Ludzie na moście" (1986), "Koniec i początek" (1993). Tłumaczyła też francuską poezję barokową. Wisława Szymborska jest laureatką takich nagród jak: Nagroda Polskiego PEN-Clubu, Nagrody Goethego, Nagrody Herdera, ma także tytuł doktora honoris causa uniwersytetu w Poznaniu. Dnia 3 października 1996 roku Wisława Szymborska otrzymała Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury.
Witold Gombrowicz
Urodził się 4 sierpnia 1904 roku we wsi Małoszyce koło Opatowa, na Ziemi Sandomierskiej, jako najmłodszy z czworga dzieci Jana i Antoniny z Kotkowskich Gombrowiczów. Obie gałęzie rodu Witolda miały swą dawną, udokumentowaną genealogię. Ród Szymkowiczów-Gombrowiczów wywodził się z Litwy, aż po wiek XVI udało się ustalić jego historię. Dziadek Witolda, Onufry, po powstaniu styczniowym został uwięziony, skazany na kilkuletnie zesłanie, po czym cała rodzina
została zmuszona do opuszczenia Litwy i osiadła w Królestwie, właśnie w Sandomierskiem, z początku w majątku Jakubowice. Małoszyce kupił ojciec Witolda, ziemianin i przemysłowiec, światły działacz gospodarczy tamtego rejonu, a potem - w Warszawie - inicjator wielu przedsięwzięć, prezes wielu spółek i dyrektor przedsiębiorstw produkcyjnych. Rodzina Kotkowskich miała swe gniazdo rodowe w niedalekim Bodzechowie, była niezwykle liczna i rozgałęziona, hołdująca wielu szczytnym ideałom, acz wydała tylu dziwaków i oryginałów, że w okolicy cieszyła się różną sławą. Dom Gombrowiczów był typowym polskim szlagońskim domem z przełomu XIX i XX wieku. Zamożny, nowoczesny, sprzyjający postępowym postawom, filantropijny i doceniający prawa swego środowiska społecznego, przywiązany do ziemiańskiej tradycji. Kult oświaty i kultury wypełniał atmosferę małoszyckiego dworku. Jan Gombrowicz był oceniany przez otoczenie jako mądry, twórczy i zacny obywatel swoich czasów, Antonina zyskiwała szacunek swą klarowną postawą wobec ludzi i życia. Hołdowali takim wartościom,
jak prostota, naturalność, zdrowy rozsądek, cenili wiedzę i talent. Witold wychowywał się więc w "solidnych" i sprzyjających warunkach, rodzice uczynili wszystko, by wyniósł z domu spory kapitał duchowy na dalszą drogę życia. W 1911 roku Gombrowiczowie przenieśli się na stałe do Warszawy, by zapewnić dzieciom wykształcenie. Ogromne mieszkanie przy ulicy Służewieckiej 4 (w okolicach dzisiejszej Natolińskiej) stało się na ponad dwadzieścia lat domem Gombrowicza; tu powstały jego pierwsze utwory, tu została napisana "Ferdydurke". Małoszyce stały się już tylko letnią rezydencją rodzinną, ale z biegiem czasu Witold coraz częściej wyrywał się na wieś do majątków swych braci: najstarszego, Janusza - w Potoczku i średniego, Jerzego - we Wsoli. Ojciec nieustannie zapewniał mu środki utrzymania, nawet po jego śmierci w 1933 roku Witold z matką i siostrą żyli ze zgromadzonego majątku i z czynszów z pozostawionych przez pana Jana kamienic przy ul. Wspólnej i Próżnej. Drugim i ostatnim mieszkaniem Gombrowicza w Warszawie był lokal przy ul. Chocimskiej 35. W 1922 roku ukończył Witold Gombrowicz gimnazjum św. Stanisława Kostki, w pięć lat później stał się absolwentem Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego.
Wyjechał na studia filozoficzne i ekonomiczne do Paryża, po powrocie do kraju podjął aplikanturę w sądzie, ale szybko okazało się, iż prawo nie jest żywiołem przyszłego autora "Ferdydurke". Zainteresowania literackie zdradzał od wczesnych lat, co najpierw objawiało się masą pochłanianych lektur i toczonymi wokół nich dyskusjami w gronie najbliższych przyjaciół. Już w gimnazjum wśród "polonistycznych talentów" profesora Czesława Cieplińskiego miał Witold bardzo wysoką lokatę. Na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych zaczął publikować swe wypowiedzi w prasie, potem jako recenzent związał się z "Kurierem Porannym" i przede wszystkim warszawska cyganeria artystyczna tamtych lat stała się jego środowiskiem naturalnym i żywiołem. Był bywalcem "Ziemiańskiej"
i "Zodiaku" - kawiarni, w których zbierała się stołeczna bohema; tu i on miał "swój stolik" przy którym najczęściej zasiadali najbliżsi kompani i pierwsi "wyznawcy" Gombrowicza: Stefan Otwinowski, Eryk Lipiński, Andrzej Nowicki, Janusz Minkiewicz, Zuzanna Ginczanka, Stanisław Piętak i inni. Tu toczyła się wymiana poglądów, zażarte dyskusje, tu wykluwały się sądy, opinie i... plotki. Ci, którzy mieli okazję obserwować go w latach dziecięcych twierdzili,
że był chłopcem cichym, nieśmiałym, w żaden sposób nie narzucającym się otoczeniu i niknącym gdzieś w drugim szeregu rodzinnych oryginałów.
Jego bystrość zdawała się niewątpliwą, najczęściej przejawiała się w złośliwym poczuciu humoru, lecz nie prowokowała ani agresywności, ani duchowej "siły
przebicia". Trzydziestoletni Witold już swobodnie owijał sobie ludzi wokół palca, upatrywał sobie w nich "ofiary" refleksyjnych tyrad, dążył do polemiki, do starcia, zbijał z pantałyku, był w żywiole, gdy znajdował adwersarza. Przy oczywistej wiedzy, wykształceniu, oczytaniu, kulturze osobistej i dbałości o elegancję
oraz maniery - potrafił być w rozmowie bezwzględny, wyrafinowanie złośliwy lub cyniczny, bezlitośnie szczery, zawsze oponujący. Wielu partnerów
nie wytrzymywało tego. Na placu boju pozostawali ci, którzy rozumieli sens takich zmagań. A chodziło zawsze o jedno: o szukanie sprzeczności i paradoksów ukrytych w skostniałych racjach, o prowokowanie sytuacji, w jakich obnaża się prawdziwa natura partnera, o demaskowanie wszelkich form i uzurpacji,
które oddalają człowieka od prawdy. Tym, skądinąd prostym, ideałom poświęcił w zasadzie Gombrowicz całe swoje życie i całą twórczość, w życiu nieustannie
prowokował i wypróbowywał to, co potem w twórczości wyrażał, sedno w tym, że swoją pasję rozbudowywał do rozmiarów systemu, wzbogacił ją pomysłami
na miarę metody, stworzył filozofię życiową, w której zawarta została także filozofia kultury i sztuki, zaś przenikliwość intelektualna pisarza sprawiła, że odkrywał nowe meandry psychiki ludzkiej, a jego rozmyślania stawały się głosem sumienia nowych czasów. Witold Gombrowicz był realistą w ocenie politycznego losu Polski. Nie tylko wierzył w niechybność nadciągającej wojny, ale też należał do tych nielicznych, którzy prorokowali niewyobrażalną tragedię kraju. W dużej
mierze z tych powodów wykupił wycieczkę do odległej Argentyny; mając za sobą 35 lat życia i trzy poważne utwory literackie, zaś przy sobie niemałą sumę kilku tysięcy złotych - dnia 1 sierpnia 1939 roku wsiadł na pokład MS "Chrobry", by - o tym przecież wtedy nie wiedział - na zawsze wyjechać z kraju. Często padało pytanie, czy ta, na poły świadoma, ucieczka Gombrowicza, zniweczyła honor pisarza? Znawczyni jego biografii, Joanna Siedlecka, pisała: "W 1939 roku wyjechał do Ameryki, bo chciał być jak najdalej,; czuł, że w powietrzu wisi wojna. A wojsko było ostatnią rzeczą, do której się nadawał. Fizycznie był ascetykiem.
Na wakacjach w Jastarni wypłynął kiedyś łódką w morze z kuzynką Stasią Cichowską i nie miał siły wrócić. Panna Stasia musiała łapać za wiosła, dzięki niej przybili jakoś do brzegu. Całe szczęście, nie umiał przecież pływać". Sam Gombrowicz wytłumaczył się chyba w sposób najbardziej przekonujący: "Nie ukrywam, że (...) bałem się. Ale ja może nie tyle bałem się wojska i wojny, ile tego, że mimo najlepszej woli, nie mógłbym im sprostać. Nie jestem do tego stworzony.
Moja dziedzina jest inna. Rozwój mój od najwcześniejszych lat poszedł w innym kierunku. Jako żołnierz byłbym katastrofą. Przysporzyłbym wstydu sobie i wam. Czy myślicie, że jeśli tacy patrioci, jak Mickiewicz lub Szopen nie wzięli udziału w walce, to jedynie z tchórzostwa? Czy może raczej dlatego, że nie chcieli się zbłaźnić. I chyba mieli prawo bronić się przed tym, co przekraczało ich siły". Pierwsze dziesięciolecie przeżyte w Buenos Aires to lata chude, na pograniczu nędzy. Wieczny brak gotówki, liche mieszkanko, jakże ubogie i ponure w porównaniu z tym na Służewskiej, i w końcu niewiele zmieniająca sytuację pisarza praca urzędnicza w Banco Polacco, której nie cierpiał, której rocznice porzucenia świętował potem do końca życia. Bardzo wąskie grono znajomych Polonusów, dzięki którym jakoś przetrwał ten najgorszy okres. Przez większość artystycznej emigracji był uważany za "reżimowca", ponieważ Banco Polacco był placówką "władzy ludowej". Gombrowicz z władzą tą, z przemianami, jakie zaszły w kraju po wojnie, nie chciał mieć i nie miał nic wspólnego. Nigdy żadnym gestem czy słowem tych przemian nie poparł. Ta praca była ponurą koniecznością, ale na domiar złego wpędziła go w środowiskowy ostracyzm. I znów znalazł się poza wszelkimi partiami czy układami - w kraju jego nazwisko było zakazane, na emigracji zaś podejrzane i pozbawione kredytu zaufania. Nie poddawał się; pisał.
Tam, w Argentynie, kilku przyjaciół przetłumaczyło "Ferdydurke", której hiszpańskojęzyczne wydanie ukazało się w 1947 roku. Gombrowicz odzyskał jakby "swój stolik", swoich słuchaczy, których zaraził swoją osobowością i siłą. Przez lata dokumentowali argentyński okres i sławili jego imię oni, też przecież sławni, m.in.
Virginio Piniera, Humberto Rodriquez Tomeu, Adolfa de Obieta, Luis Centurion i Dominique de Roux. Sukces europejski przychodził jednak z trudem.
W 1953 roku w Paryżu ukazały się "Ślub" i "Trans-Atlantyk". Pierwszy utwór - dziś grywany na najwybredniejszych scenach świata - to egzegeza gombrowiczowskich ustaleń na temat międzyludzkich więzi i konfliktów, zaś drugi jest wymownym rozrachunkiem z tradycją narodową Polaków i ich kulturą. Następnie w dwóch powieściach - w "Pornografii" (1960) i w "Kosmosie" (1965) - rozprawił się z pułapkami młodości i erotyzmu, cały swój sarkazm "ćwiczył"
na wielu płaszczyznach rozumowania, od biologicznej po historyczną. A w groteskowej "Operetce" (1966) poddał pod osąd swój własny, ekspresywnie skonstruowany komentarz wobec historii. Wyżej wymienione tytuły w gruncie rzeczy wyczerpują literacki dorobek Witolda Gombrowicza;, nie licząc całej masy publikowanych wypowiedzi, polemik, listów, drobniejszych zapisków. I nie licząc dzieła uznawanego przez wielu znawców za najwybitniejsze - "Dziennika". Zaczął on powstawać w 1953 roku, został doprowadzony do końca w 1966 roku, był sukcesywnie drukowany na łamach paryskiego miesięcznika "Kultura", uznawanego za najwybitniejsze emigracyjne pismo literackie, i wydany w trzech tomach w latach 1957-1966. "Dziennik" jest pamiętnikiem i autokomentarzem, prywatnym zwierzeniem i dalszym ciągiem walk toczonych na wielu polach, wyznaniem i esejem, rozstrzyganiem dylematów intymnych i mocowaniem się z całą Polską i jej polskością. Jest dziełem, którego nie można zmieścić w jednej formule, ale dziełem, którego głębia, przewrotność i siła podbiły światową publiczność,
umieściły autora w panteonie geniuszy. Szczerość i konsekwentność "Dziennika", wyłaniający się z jego kart dramat postaci i zbiorowości, dramat istnienia
i idei okazały się wstrząsające; przenikliwość tego utworu otwierała nowe horyzonty intelektualne przed koneserami humanistyki, zaś jego specyficzna
i maniakalna polskość nagle potrafiła zabrzmieć jako nośnik uniwersalnych, ogólnoludzkich treści i problemów. W drugiej połowie lat pięćdziesiątych powoli zaczął pisarz odczuwać pożytki czerpane z talentu, stopniowy rozgłos i estyma łagodziły jego trudną sytuację. Mógł sobie pozwolić na niedalekie podróże i kuracje,
na znośniejsze warunki życia, pomagał rodzinie w kraju, zwłaszcza matce i siostrze. W 1963 roku uzyskał roczne stypendium Fundacji Forda na pobyt w Berlinie Zachodnim. W roku 1964 Gombrowicz na krótko osiadł w Royaumont pod Paryżem; zatrudnił jako sekretarkę młodą Kanadyjkę, studentkę Sorbony, Ritę Labrosse. Z powodów zdrowotnych przenieśli się do Vence na południu Francji, nieopodal Nicei; pobrali się. Obciążony dziedziczną astmą Witold Gombrowicz zmarł w Vence 25 lipca 1969 roku. I tam spoczywa.
Władysław Broniewski
Poeta i tłumacz. Pochodził z rodziny inteligenckiej o dużych tradycjach patriotycznych. Legionista, brał udział w kampanii 1920 r. W dwudziestoleciu
międzywojennym zbliżył się do kół lewicy i choć nie wstąpił do partii, brał udział w wielu akcjach prowadzonych przez KPP, a nawet przebywał dwa miesiące
w więzieniu, aresztowany z całym zespołem "Miesięcznika Literackiego" (1929-1931). W 1939 r. znalazł się jako ochotnik poszukujący swej jednostki wojskowej
we Lwowie. Aresztowany przez NKWD, przebywał w więzieniach we Lwowie, w Moskwie i Saratowie. Zwolniony we wrześniu 1941 roku, zatrzymał się
w Kujbyszewie, gdzie współredagował pismo "Polska", następnie wstąpił do armii Andersa i wraz z nią ewakuowany przebywał na Bliskim Wschodzie.
W 1943 r. pracował w Jerozolimie jako redaktor techniczny pisma "W drodze". W 1945 r. wrócił do kraju. W tych latach powstały - ze wspomnień wojennych
i tułaczki - najpiękniejsze zbiory wierszy: "Bagnet na broń" i "Drzewo rozpaczające", cenzurą objęte były jednak aż dotąd jego wiersze więzienne, tzw. lwowskie. Zmarł 10 lutego 1962 roku.
Władysław Stanisław Reymont
właściwie W. Rejment, urodził się 7 maja 1867 r. we wsi Kobiele Wielkie pod Radomskiem, zmarł 5 grudnia 1925 w Warszawie. Powieściopisarz, nowelista.
Syn wiejskiego organisty. Prawdopodobnie około 1888 roku przekształcił sobie nazwisko na Reymont, tak bowiem od 1889 roku podpisywał listy. Wczesne dzieciństwo spędził w Tuszynie. Od 1880 roku związany z Warszawą, był uczniem krawieckim u swego szwagra, K. Jakimowicza; 1883 roku uzyskał jedyne znane świadectwo z III klasy Warszawskiej Szkoły Niedzielno-Rzemieślniczej; 1884 r. wyzwolony na czeladnika. Od 1884 r. występował w wędrownych grupach aktorskich pod pseudonimem Urbański. W 1888 r. podjął pracę na kolei Warszawsko-Wiedeńskiej jako starszy robotnik (Rogów, Krosnowa, Lipce). Około 1890 r.
w Częstochowie nawiązał kontakty ze spirytystami, które wywarły silny wpływ na jego życie psychiczne i twórczość. W grudniu 1893 r. przeniósł się do Warszawy, gdzie zajął się wyłącznie twórczością literacką. W 1894 r. jako korespondent "Tygodnika Ilustrowanego" odbył pielgrzymkę na Jasną Górę, związaną z setną rocznicą Insurekcji. Nowoczesny reportaż "Pielgrzymka do Jasnej Góry" (1895), pierwszy tej miary w naszej literaturze, zdobył Reymontowi rozgłos i uznanie.
W 1895 roku wyjechał z rodziną Jakimowiczów do Włoch. W 1896 roku przebywał w Łodzi, zbierając materiały do "Ziemi obiecanej". Odwiedził Berlin, Brukselę, Londyn. Podróżował wiele i często zmieniał miejsca pobytu, w roku 1897 spędził dłuższy czas w Paryżu i u ojca w Wolbórce. W 1900 r. w katastrofie kolejowej
pod Warszawą uległ poważnej kontuzji, której skutki odczuwał do końca życia. Otrzymane odszkodowanie (ok. 40 tys. rubli) polepszyło jednak znacznie
jego sytuację materialną. W 1902 po poślubieniu Aurelii Szabłowskiej wyjechał do Francji, tam w Bretanii pracował nad powieścią "Chłopi". Rewolucję 1905-06 przeżył głownie w Warszawie, znalazła ona odbicie w jego twórczości. Również w latach I wojny światowej przebywał głównie w Warszawie, zajmując się pracą literacką i uczestnicząc w działaniach komitetów społecznych i obywatelskich. W 1917 roku uzyskał nagrodę PAU za "Chłopów" i został prezesem Komitetu Warszawskiej Kasy Przezorności i Pomocy dla Literatów i Dziennikarzy, poprzednika Związku Pisarzy i Dziennikarzy, któremu także prezesował. Po odzyskaniu niepodległości dwukrotnie (1919 i 1920) wyjeżdżał do środowisk polonijnych w Stanach Zjednoczonych. W 1920 r. zakupił resztówkę Kołaczkowo w pobliżu Wrześni (obecnie muzeum Reymontowskie). Był jednym z propagatorów powołania PAL. Reymont żywo interesował się filmem i jego możliwościami. Był jednym z współtwórców pierwszej polskiej spółdzielni kinematograficznej. W 1924 r. otrzymał Nagrodę Nobla za powieść "Chłopi". Po raz ostatni wystąpił publicznie
15 sierpnia 1925 roku na uroczystości ludowej w Wierzchosławicach jako członek PSL Piast. Pochowany został na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Serce Reymonta wmurowano tamże w filarze kościoła Św. Krzyża.
Zofia Nałkowska
Powieściopisarka, autorka dramatów, publicystka. Bardzo czynna w życiu społecznym. Przed wojną działała w związku literatów, w Pen-Clubie, w Towarzystwie Opieki nad Więźniami, w grupie literackiej "Przedmieście". Okupację spędziła w Warszawie, prowadząc sklep tytoniowy i biorąc udział w konspiracyjnym życiu stolicy. Po wojnie uczestniczyła w pracach Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce. Przyjęła mandat poselski do KRN, później dwukrotnie
do sejmu. Działała w Komitecie Obrońców Pokoju, należała do redakcji "Kuźnicy". Z obfitej twórczości przedwojennej wyróżniają się "Romans Teresy Hennert"
(1924) i "Granica" (1935). Po wojnie wyszły "Medaliony" (1946) i "Węzły życia" (1948). Wydarzeniem stała się publikacja "Dzienników", spisywanych od 1899 r.
Ceniła intelekt i błyskotliwą rozmowę, prowadziła salon literacki. Dama literatury polskiej.
Zygmunt Krasiński
był wybitnym poetą, dramaturgiem, filozofem i epistolografem. Na życie poety ogromny wpływ wywarł ojciec, hrabia Wincenty Krasiński, były generał napoleoński w służbie carskiej. Zygmunt otrzymał solidne wykształcenie, głównie domowe. Wydział prawa Uniwersytetu Warszawskiego opuścił w 1829 r.
z powodu postawy kolegów, którzy go bojkotowali, ponieważ nie uczestniczył w manifestacjach patriotycznych. Nie wiedząc, co wybrać - powinność patriotyczną czy posłuszeństwo wobec ojca, zakazującego narażania się władzom - wyjechał do Szwajcarii. Kontaktował się z Mickiewiczem. Zaprzyjaźnił z Anglikiem, Henrykiem Reeve'em, z którym rozwinął bogatą korespondencję. W powstaniu listopadowym udziału nie wziął, powstrzymany przez ojca. Wewnętrzną walkę
między miłością synowską i posłuszeństwem a miłością do ojczyzny i służbą dla niej wyraził w wielu utworach i listach do przyjaciół i znajomych. Wątki autobiograficzne są m.in. obecne w "Nie-Boskiej komedii" i "Irydionie". Większość życia spędził poeta we Włoszech i we Francji. Wiele razy przebywał
w ośrodkach kuracyjnych. Zdrowie miał wątłe, a złe samopoczucie pogłębiały częste interwencje ojca w jego życie osobiste. Dla podtrzymania ciągłości rodu zmuszony został do poślubienia Elizy Branickiej, dla której, mimo jej cnót, nie przerwał głośnego romansu z Delfiną Potocką, adresatką wielu jego listów.
W publicystyce i korespondencji przedstawił swe poglądy filozoficzne, społeczne i nowe, katastroficzne idee. Zaniepokojony sytuacją rewolucyjną, wydał w 1845 r. "Psalmy przyszłości". W poemacie "Przedświt" zawarł koncepcję mesjanizmu narodowego, połączoną z konserwatywną teorią społeczną, co doprowadziło go
w końcu do potępienia zbrojnej walki niepodległościowej. Po śmierci ciało poety złożono w rodzinnej Opinogórze koło Ciechanowa, gdzie obecnie znajduje się Muzeum Romantyzmu.