I PRZEDMIOT METODA I ZASTOSOWANIE EKONOMI
Codzienne życie pozostaje pod wpływem ekonomii. Do naszej świadomości ze wszystkich stron docierają informacje dotyczące zjawisk gospodarczych w skali lokalnej, krajowej i międzynarodowej, takich jak: wzrost cen, zmiany stopy procentowej, wahania kursów walutowych, bezrobocie, recesje, problemy bilansu płatniczego. Gdy sięgamy po gazetę, często czytamy doniesienia korespondentów na tematy gospodarcze. Oglądając wiadomości telewizyjne, raz po raz słyszymy informacje na temat stanu gospodarki.
Wciąż stajemy w obliczu problemów i konieczności podejmowania decyzji ekonomicznych i ponosimy ich skutki. Decyzje ekonomiczne podejmuje się każdego dnia i niemal na każdym kroku. Dotyczą one wielu kwestii. Co kupić w supermarkecie? Czy oszczędzać na letnie wakacje, czy wydawać więcej na bieżące potrzeby w ciągu roku? Czy rozpocząć studia, czy też próbować już teraz podjąć pracę zarobkową?
Kupując cokolwiek lub korzystając z jakiejkolwiek usługi decydujemy o przeznaczeniu pieniędzy na konkretne dobro. Pieniądze na ten zakup mogą pochodzić z naszych dochodów, oszczędności lub z kredytów. Podejmując decyzje o tym, skąd pozyskujemy pieniądze na swoje zakupy i na co te pieniądze wydajemy, uczestniczymy w opartym na grze popytu i podaży mechanizmie rynkowym.
W mechanizmie tym nasze jednostkowe, indywidualne decyzje są jednymi z milionów decyzji ekonomicznych podejmowanych przez wszystkich ludzi i to nie tylko w naszym społeczeństwie. Wpływ na nasze decyzje i naszą sytuację ekonomiczną często mogą mieć wydarzenia w bardzo dalekich krajach (najlepszy przykład to sytuacja na rynku ropy naftowej czy innych surowców np. metali). Na stan naszych portfeli wpływają też wydarzenia na globalnym rynku walutowym i kapitałowym. Od tego zależy choćby np. to, czy stać nas na wycieczkę zagraniczną czy zakup importowanego dobra. Ale także my, przez wspomniane wcześniej decyzje, wpływamy na sytuację innych. Przykładem niech będzie choćby decyzja o wyborze dóbr, jakie kupujemy. Zgłaszając popyt na takie, a nie inne dobro decydujemy o sytuacji jego producenta i dostawcy.
O czym traktuje ekonomia?
Wiele osób uważa, że ekonomia traktuje o pieniądzu. Takie rozumienie ekonomii jest do pewnego stopnia słuszne. Ekonomia ma wiele wspólnego z pieniędzmi: z tym, ile ludzie zarabiają, ile wydają, ile kosztują różne dobra, ile zarabiają przedsiębiorstwa, ile dóbr i usług jest wytwarzanych w całej gospodarce i jak to zależy od ilości pieniądza. Jednak, choć wiele obszarów naszego życia dotyczy pieniędzy, ekonomia to coś więcej niż tylko nauka o pieniądzu.
Czego więc dotyczy ekonomia? Na pytanie to spróbujemy odpowiedzieć w tym wykładzie i wprowadzić Cię w zagadnienia, które będziesz poznawać w toku dalszych wykładów.
Proces gospodarczy
U podłoża istnienia i funkcjonowania każdej społeczności odnajdujemy zawsze pewne podstawowe problemy, zjawiska i prawidłowości. Niektóre z nich, mają dla nas równie kluczowe znaczenie dziś, co w czasach starożytności. Mamy na myśli zjawisko stałe regularnie powtarzającej się w zorganizowanej działalności ludzi zmierzającej do zaspokajania potrzeb. Zjawisko to będziemy w dalszych analizach nazywać procesem gospodarczym.
Pod pojęciem tym rozumiemy zorganizowaną działalność ludzi zmierzająca do zaspokajania potrzeb. Dokonuje się on w czterech sferach, lub gdy weźmiemy pod uwagą następstwo w czasie, w czterech fazach. Są to:
Produkcja
Wymiany (handel)
Podział
Konsumpcja
Ten powtarzający się właściwie od zarania ludzkości do dnia dzisiejszego, z taką regularnością, fenomen musiały zwrócić na siebie uwagę badaczy społeczeństwa, których dziś nazywamy ekonomistami. Mówiąc zatem bardzo ogólnie, przedmiotem zainteresowania ekonomii jest proces gospodarczy zachodzący w czterech sferach: produkcji, podziału, wymiany i zużycia. Przyjrzyjmy się mu bliżej.
Produkcja dóbr i usług
Każde społeczeństwo ludzkie, (ale również niektóre „społeczeństwa” zwierząt np., pszczoły), choćby najbardziej prymitywne, coś produkuje. Celem tej działalności jest wytworzenia dóbr i usług zaspokajających bezpośrednio lub pośrednio ludzkie potrzeby. Pierwszą i najważniejszą fazą procesu gospodarczego jest zatem produkcja, czyli świadoma, celowa i zorganizowana działalność ludzi, polegająca na łączenie i wykorzystaniu w jednym miejscu i czasie czynników produkcji. W ekonomii rozróżnia trzy czynniki tradycyjne czyli praca (zatrudnienia), ziemia i kapitał oraz dwa nowoczesne - techniką i technologia oraz przedsiębiorczość. Efektem procesów produkcji są wyroby w konkretnej materialnej postaci oraz produkty niematerialne, czyli usługi,
W rzeczywistości tylko część wytwarzanych produktów służy ostatecznej konsumpcji, są to środki konsumpcji. W społeczeństwach rozwiniętych, stosujących, tzw. okrężne metody wytwarzania, wiele wyprodukowanych dóbr i usług używanych jest do wytwarzania innych dóbr. Dobra te to środki produkcji. Wśród nich możemy z kolei wyszczególnić te, które przekształcane są całkowicie w inne produkty, czyli zużywane w danym cyklu produkcyjnym przedmioty pracy zwanej również dobrami pośrednimi. Druga grupa to dobra używane w wielu cyklach produkcyjnych. Są to środki pracy, zwane również dobrami inwestycyjnymi.
Analizując zjawisko produkcji ekonomię interesuje ogólny poziom produkcji w gospodarce, struktura produkcji, wielkość produkcji poszczególnych przedsiębiorstw, stosowana technika produkcji, wielkość zatrudnienia.
Ale nie koniec na tym. Spośród wszystkich zachodzących w sferze produkcji zjawisk ekonomia szuka powtarzających się regularnie i przewidywalnych zależności pomiędzy ilościami stosowanych nakładów czynników wytwórczych a uzyskiwanymi z nich efektami. Inaczej mówiąc ekonomia szuka prawidłowości rządzących procesem gospodarczym w sferze produkcji.
Podział
Jest to faza procesu gospodarowania, umożliwiająca podmiotom gospodarczym uzyskanie dóbr i usług niezbędnych do zaspokojenia ich potrzeb konsumpcyjnych lub produkcyjnych.
Każde społeczeństwo dzieli w jakiś sposób wytworzoną przez siebie produkcję pomiędzy swoich członków. Jedni dostają więcej inni mniej, jedni dostają, bo pracują, inni uczestniczą w wytworzonej produkcji na innych zasadach np. na zasadzie własności. W dodatku relacje te mogą zmieniać się w czasie.
Podobnie jak w przypadku procesów produkcji ekonomista stara się z całego gąszczu zjawisk zagadnień i występujących miedzy nimi zależności i związków wyłuskać w procesach podziału to, co istotne, co jest powtarzalne i przewidywalne. Inaczej mówiąc ekonomista będzie usiłował wykryć występujące w procesach podziału prawidłowości oraz odkryć rządzące tymi procesami prawa.
Wymiana (handel)
Jest to zjawisko ekonomiczne polegające na dobrowolnym przekazywaniu towarów (dóbr i usług) pomiędzy ich dostawcami (producentami i pośrednikami) a odbiorcami (pośrednikami i ostatecznymi konsumentami) w postaci aktu kupna-sprzedaży. Umożliwia ona podmiotom gospodarczym uzyskanie dóbr i usług niezbędnych do zaspokojenia ich potrzeb konsumpcyjnych lub produkcyjnych.
Mówiąc inaczej mówiąc jest to zjawisko ekonomiczne polegające na dobrowolnym przekazywaniu przez właściciela dobra lub usługi, w zamian za inne dobra lub usługi. Jest zatem synonimem handlu , a jej podstawową cechą jest dobrowolność.
Zjawisko wymiany jest nierozerwanie związane z istnieniem gospodarki towarowej. Dziś jest ona powszechna, ale przez wiele stuleci dominowała gospodarka naturalna o jej charakterze decyduje bezpośredni cel działalności wytwórczej
Gospodarka naturalna***
Gospodarka naturalna była pierwszym typem gospodarowania, jaki wykształcił się w toku rozwoju cywilizacji i dominowała we wczesnych systemach społeczno-gospodarczych: wspólnocie pierwotnej, niewolnictwie, feudalizmie Charakteryzuje się ona całkowitym brakiem lub marginesowym znaczeniem wymiany i rynku, bo bezpośrednim motywem wytwarzania dóbr i usług było bezpośrednie zaspokojenie potrzeb własnych potrzeb producentów.
Wysoki stopień samowystarczalności pierwotnych wspólnot plemiennych lub rodowych (wspólnota pierwotna),latyfundiów niewolniczych (niewolnictwo) oraz folwarków pańszczyźnianych (feudalizm) ograniczał do minimum zakres wymiany.
Postęp w zakresie społecznego i technicznego podziału pracy oraz ugruntowanie się prywatnej własności czynników wytwórczych powodowały stopniowe ograniczanie zakresu gospodarki naturalnej na rzecz gospodarki towarowej, w której bezpośrednim celem działalności gospodarczej staje się produkcja na sprzedaż, z czym łączy się konieczność rozwoju wymiany, początkowo bezpośredniej (towar za towar), a później za pośrednictwem pieniądza (gospodarka towarowo-pieniężna).
Tego typu gospodarka pojawiła się już w niewolnictwie, ale jej dominacja i rozkwit rozpoczęły się wraz z upadkiem feudalizmu i rozwojem kapitalizmu co w różnych obszarach świata nastąpiło w ciągu XVIII i XIX w. Do dziś, w marginalnym zakresie gospodarka naturalna przetrwała w tych gospodarstwach rolnych, których właściciele przeznaczają część produkcji na zaspokojenie potrzeb swoich i rodziny.
Gospodarka towarowa
W gospodarce towarowej bezpośrednim celem działalności gospodarczej staje się produkcja na sprzedaż, z czym łączy się konieczność wymiany i jej rozwój Przesłankami powstanie gospodarki towarowej był społeczny podział pracy oraz prywatna własność czynników wytwórczych. Na przestrzeni dziejów inteligentny człowiek doskonalił coraz bardziej metody wytwarzania. W efekcie, z posiadanych zasobów wytwarzał coraz lepiej i więcej. Niektórzy ludzie, a niekiedy całe grupy społeczne czy narody wykazywały większe od innych zdolności i umiejętności w różnych dziedzinach wytwórstwa. Nic dziwnego, że grupy te zaczęły się specjalizować. W efekcie doprowadziło to do podziału pracy. Wraz z rozwojem techniki i zmianami technologicznymi powstawały dalsze podziały.
W wyniku specjalizacji i podziału pracy powstają nadmiary dóbr u ich bezpośrednich wytwórców w stosunku do zaspakajanych przez nie potrzeb, zaś inne potrzeby nie mogły być wcale zaspokojone. Może się również zdarzyć, że wytwarzany produkt (np. czołg, surowiec, dobro inwestycyjne) nie zaspakaja żadnej potrzeby jego wytwórcy. Dobra wytwarzane w nadmiarze lub nie zaspakajające żadnej potrzeby bezpośredniego wytwórcy nie są jednak bezużyteczne. Mogą być wymienione na wytwarzane przez innych ludzi i przydatne im dobra. W efekcie dojdzie do korzystnej dla wszystkich wymiany. Ekonomikę interesuje, co leży u podstaw korzystnej wymiany.
Forma wymiany
Innym ważnym aspektem wymiany jest jej forma. Handel może mieć charakter bezpośredni - towaru na towar (barter) lub pośredni, pieniężny-towaru na pieniądz, pieniądza na towar. Początkowo była to wymiana bezpośrednia (towar za towar), a później za pośrednictwem pieniądza (gospodarka towarowo-pieniężna).
W gospodarce pieniężnej społeczeństwo posługuje się jakimś ułatwiającym ją środkiem. Może nim być jakiś, mający samoistną wartość, towar np. sól, skóry, złoto czy jakiś inny metal. Może to być również nie posiadający żadnej samoistnej wartości, niezdolny do zaspakajania bezpośredni żadnej potrzeby kawałek papieru, kawałek plastiku, czy wreszcie zapis na koncie bankowym bądź to na papierze, czy jak to ma miejsce obecnie niematerialny zapis elektronicznego w komputerze. We współczesnej gospodarce wymiana bezpośrednia jest zjawiskiem marginesowym.
Relacje wymienne
Wymiana może być ekwiwalentna, gdy podlegają jej towary o identycznej lub zbliżonej wartości, lub nieekwiwalentna, gdy jeden z partnerów ma na rynku pozycję uprzywilejowaną i osiąga z wymiany większe korzyści niż inni jej uczestnicy.
Inny bardzo ważny problem występujący w procesach wymiany to proporcje, w jakich jedno dobro wymienia się na drugie. Wreszcie najważniejsze pytanie, to czy istnieją jakieś ogólne zasady i prawidłowości i mechanizmy pozwalające stwierdzić, od czego zależą relacje wymienne, co je określa i co powoduje, że nie pozostają one stałe tylko nieustannie zmieniają się? Wreszcie- co najważniejsza - to sposób w jaki relacje wymienne (ceny) i ich zmiany wpływają na decyzje uczestniczących w wymianie podmiotów.
Wymiana, to dodatkowy problem w stosunkach między zatrudniającymi czynniki wytwórcze firmami, a dostarczającymi tych usług ich właścicielami, czyli gospodarstwami domowymi. Te ostatnie wymieniają usługi posiadanych czynników na potrzebne im do życia dobra i usługi konsumpcyjne.
Wymiana jest ogniwem łączącym fazę podziału dochodu narodowego z fazą konsumpcji polegająca na zużywaniu wszelkich dóbr i usług w celu bezpośredniego zaspokojenia potrzeb ludzkich.
Konsumpcja, spożycie,
Wytwarzane przez społeczeństwo dobra i usługi trafić mogą jako środki produkcji ponownie do sfery produkcji, gdzie służą do wytwarzania innych dóbr i podlegają w całości lub częściowemu zużyciu. Proces ten możemy nazwać zużyciem produkcyjnym. Pozostała, znacznie większa część wytwarzanych dóbr i usług, trafia do gospodarstw domowych, gdzie w trakcie zaspakajania potrzeb ludzkich ulegają one natychmiastowemu lub stopniowemu zużyciu zwanemu krótko konsumpcją, która jest ostatecznym celem działalności gospodarczej i w tym sensie jest najważniejszą faza procesu gospodarowania
Analizując zjawisko konsumpcji ekonomista bada ile wytwarza się dóbr i usług konsumpcyjnych: ile wynoszą wydatki całego społeczeństwa (i ile ono oszczędza), jaki jest model konsumpcji, jaka jest struktura i wielkość zakupów poszczególnych nabywców, jak na konsumpcję wpływają ceny, reklama, moda i inne czynniki.
W swoich badaniach ekonomista szuka trwałych powtarzających się związków i zależności, czyli prawidłowości i praw rządzących konsumpcją może np.: badać, co dzieje się z wydatkami na różnego rodzaju dobra w miarę jak ludzie bogacą się, czego wyrazem jest wzrost stojących do ich dyspozycji dochodów pieniężnych. Ekonomia bada czy wydatki rosną proporcjonalne, czy może mniej lub bardziej proporcjonalnie w stosunku do wzrostu dochodów? Co powoduje, że przestajemy kupować jedne a zaczynamy kupować inne dobra?
Współzależności zjawisk w poszczególnych sferach
Między poszczególnymi sferami procesu gospodarowania istnieją różnorodne powiązania. Oto tylko niektóre z nich.
Sposób uczestnictwa ludzi w procesie produkcji (np.. czy biorą oni w nim udział w charakterze właścicieli zakładów produkcyjnych, czy też w charakterze zatrudnionych w nich pracowników (najemnych) wpływa na formy ich uczestnictwa w podziale rezultatów produkcji. Do właścicieli należą wytworzone produkty i dochody z tytułu ich sprzedaży, a do pracowników najemnych płace, czyli wynagrodzenie za pracę. Od sposobu podziału dochodów z wcześniejszej produkcji uzależnione są rozmiary przyszłej produkcji i dochody z niej.
Rozliczne są wzajemne powiązania między produkcją i konsumpcją. Z jednej strony, produkcja określa konsumpcję, gdyż stwarza dla niej przedmiot konsumpcji oraz wyzwala impuls konsumpcji społeczeństwa. Z drugiej strony, konsumpcja określa produkcję, gdyż uzasadnia celowość dotychczasowej produkcji i stwarza potrzebę nowej produkcji. Bez masowej produkcji pewnych dóbr nie jest możliwa ich masowa konsumpcja, a bez masowej konsumpcji ponowna ich masowa produkcja itd. Z kolei poziom i struktura produkcji i konsumpcji wpływają w dużym stopniu na stopę życiową społeczeństwa. Ekonomiści szukają, zatem odpowiedzi na fundamentalne pytanie. W jaki sposób producenci dowiadują się, co i w jakich ilościach gospodarstwa domowym jest potrzebne? Z drugiej strony czy producenci mają jakieś sposoby by nakłonić konsumentów do kupowania wytwarzanych przez siebie dóbr.
Istnieje bardzo wyraźny związek pomiędzy sferą produkcji i wymiany. Przedmiotem podziału, wymiany i konsumpcji, jeśli pominiemy dobra wolne, wymienione może być tylko to, co zostało wcześniej wytworzone. Aby pewne dobra mogły stać się przedmiotem wymiany, musi powstać ich nadwyżka ponad własne potrzeby wytwórców, a to zależy od bezpośredniego celu działalności wytwórczej. W nastawionej jedynie na zaspokojenie potrzeb producenta gospodarce naturalnej nadwyżek i wymiany nie ma. Powstaje ona w gospodarce towarowej. Oczywiście nadwyżka ta nie musi zawsze być przedmiotem wymiany. W pewnych warunkach może być rozdzielana bezpośrednio, z pominięciem charakterystycznych dla wymiany aktów kupna-sprzedaży.
Przykłady współzależności między różnymi sferami i aspektami procesu gospodarowania oraz występujących tam związków i prawidłowości można by oczywiście mnożyć. Istotnym zadaniem ekonomii jako nauki jest ich odkrywanie i analiza.
Aby ekonomia mogła sprostać temu wyzwaniu musi umieć w pozornym chaosie zdarzeń gospodarczych wykryć występujące w nich regularności i prawidłowości, poznać rządzące nimi prawa, przedstawić mechanizmy ich działania i ich skutki. Przedmiotem ekonomii jest, zatem odkrywanie prawidłowości i praw rządzących procesem gospodarowania.
Nauka i prawa nauki***
Ekonomia jest częścią wiedzy ludzkiej, a do wiedzy dochodzi się przez poznanie. Zacznijmy zatem od wyjaśnienia podstawowych pojęć.
Poznanie,
Jak podaje encyklopedia PWN pod pojęciem tym rozumiemy proces zmysłowo-psychiczny, intelektualny i doświadczalny, właściwy człowiekowi, mający na celu?
1) zdobywanie wiedzy o świecie i o samym sobie.
2) określenie stosunku do innych bytów, zjawisk i usytuowanie siebie wśród nich.
3) podjęcie na podstawie posiadanej wiedzy działalności praktycznej i twórczej.
Jak z tego wynika poznanie to przede wszystkim zdobywanie wiedzy. A czym jest sama wiedza?
Wiedza
Jak podaje encyklopedia wiedza w szerokim rozumieniu to ogół treści utrwalonych w umyśle ludzkim w wyniku kumulowania doświadczenia oraz uczenia się. Obejmuje wszystkie formy świadomości społecznej: naukę, ideologię, religię, magię.
W takim ujęciu na wiedzę składa się każdy typ myślenia - od wyobrażeń potocznych do twierdzeń naukowych. Może być prawdziwa lub fałszywa, racjonalna lub irracjonalna.
W węższym znaczeniu wiedza stanowi osobisty stan poznania człowieka w wyniku oddziaływania na niego obiektywnej rzeczywistości. Najczęściej wyróżnia się dwa rodzaje wiedzy:
1) praktyczną (utylitarną), opartą na doświadczeniu i pozwalającą zmieniać rzeczywistość,
2) teoretyczną (naukową), opisującą poszczególne aspekty rzeczywistości.
Podstawowym sposobem zdobywanie wiedzy jest nauka, zobaczmy zatem, co kryje się pod tym pojęciem ?
Nauka
Najogólniej rzecz ujmując, jest to działalność badawcza, którą zajmują się naukowcy. Prowadzi się ją za pomocą odpowiedniej metody, a jej wyniki - teorie naukowe - nieustannie sprawdza i testuje.
Jak podaje wspomniana wyżej encyklopedia nauka (science) to społecznie zorganizowana działalność badawcza nastawiona na poznanie, której celem jest wytwarzanie informacji oraz stosowania rezultatów tej działalności w praktyce. Nauka dzieli się na dziedziny.
Dziedzina nauki
Jest to trwale ukształtowana i wyodrębniona ze względu na potrzeby kierowania badaniami podstawowymi kształceniem kadr naukowych i szkolnictwem wyższym grupa dyscyplin naukowych. W ramach dziedzin nadawane są stopnie i tytuły naukowe. Dziedzinami nauki są: nauki ekonomiczne, nauki humanistyczne, nauki matematyczne, nauki medyczne, nauki prawne, nauki przyrodnicze, nauki techniczne itp. Dziedzina jest to grupa dyscyplin naukowych.
Dyscyplina naukowa
Jest to doniosła społecznie, ukształtowana i wyodrębniona ze względu na przedmiot i cel badań lub kształcenia część nauki w znaczeniu instytucjonalnym uznana za podstawową jednostkę jej klasyfikacji. Dyscyplinami nauki mogą być: prawo, ekonomia, organizacja i zarządzanie, historia, psychologia, informatyka, architektura, mechanika itp. Dyscypliny naukowe dzielą się na specjalności naukowe.
Specjalność naukowa
Jest to względnie trwale uprawiana przez uczonych część jednej lub kilku dyscyplin naukowych. Jest ona wyodrębniona ze względu na koncentrowanie uwagi na węższym fragmencie rzeczywistości lub rozpatrywanie go w węższym aspekcie, bądź stosowanie szczególnych metod badawczych. W dziedzinie nauk ekonomicznych, specjalnościami naukowymi są między innymi: zarządzanie strategiczne, zarządzanie finansami, techniki organizatorskie, marketing bezpośredni, rachunkowość zarządcza, prawo gospodarcze.
Nauka jest zatem zbiorem usystematyzowanej wiedzy z różnych dziedzin, którą można studiować i badać w celu odkrywania i badania i formułowania działających w opisywanych przez nie dziedzinach prawidłowości i praw.
Klasyfikacja nauk +++
Wszystkie nauki są do pewnego stopnia podobne - łączy je obiektywizm i skrupulatność.Zarazem każdą nich cechują odmienności metodologiczne.
Nauki formalne i empiryczne (przyrodnicze , społeczne )
Tradycyjnie wyróżnia się nauki.
* dedukcyjne (formalne)
* empiryczne.
Do nauk formalnych należy przede wszystkim matematyka i logika Nauki te charakteryzują się tym, że można je uprawiać, nie odchodząc od biurka, korzystając jedynie z komputera albo kartki papieru i długopisu.
Nauki formalne (np. logika i matematyka) tworzą konstrukcje myślowe oraz sposoby rozumowania wykorzystywane także przez nauki empiryczne.
Nauki empiryczne wymagają przeprowadzania wnikliwych obserwacji bądź eksperymentów dotyczących badanego zjawiska.
Nauki empiryczne dostarczają wiedzy o rzeczywistości. W skład tej grupy wchodzą m.in. badające naturę nauki przyrodnicze (np.. fizyka) oraz nauki społeczne zajmujące się różnymi aspektami zachowań ludzi zorganizowanych w społeczeństwo.
Zajmująca się różnymi aspektami zachowań ludzi zorganizowanych w społeczeństwo, a przede wszystkim procesami gospodarczymi produkcji podziału wymiany i konsumpcji ekonomia należy zatem obok: prawa, socjologii, demografii, nauk politycznych itd., do grupy nauk społecznych.
Bardzo istotna różnica pomiędzy naukami społecznymi a przyrodniczymi polega na tym, że w naukach przyrodniczych np. przykład w fizyce przedmiotem badania są rzeczy, w ekonomii natomiast - inni ludzie. W tym ostatnim przypadku człowiek bada zachowanie ludzi, a więc i swoje własne.
Wyciągane z przeprowadzonych badań wnioski mogą prowadzić do działalności korzystnej lub niekorzystnej dla społeczności, do której badacz należy, a stąd krótka już droga do stronniczości. Dlatego też niektóre teorie ekonomiczne, zwłaszcza dotyczące polityki gospodarczej, w jednych grupach społecznych znajdują protagonistów, a w innych - antagonistów.
Drugą istotną cechą nauk społecznych jest prawie zupełne wykluczenie z nich doświadczeń, powszechnie stosowanych w naukach przyrodniczych i stanowiących podstawę sprawdzania prawdziwości hipotez naukowych. Trudno jest eksperymentować na grupach ludzi, dlatego w ekonomii ogromną rolę odgrywa materiał statystyczny. Jest on głównym przedmiotem badań ekonomicznych zastępujących doświadczenia.
Nauki ścisłe i humanistyczne
Nauki można również dzielić według innego klucza. Najczęściej stosowany podział to:
* nauki ścisłe
* nauki humanistyczne
Ze względu na stosowane narzędzia i metody analizy przeprowadzany jest również podział na nauki w wąskim tego słowa znaczeniu (ścisłe) i szerokim (humanistyczne)
Nauką w wąskim tego słowa znaczeniu, czyli ścisłą jest np. fizyka. Nie jest nią natomiast historia geografia czy prawo.
Nauki nomotetyczne i idiograficzne
Patrząc na nauki z punktu widzenie metod badawczych i sposobu prezentacji uzyskanych wyników można je podzielić na:
* opisowe (idiograficzne)
* formułujące prawa (nomotetyczne).
Nauki idiograficzne zajmują się opisem określonych zjawisk i wydarzeń. Ich celem jest raczej precyzyjny opis określonych zjawisk (wydarzeń historycznych, kultur, powieści) niż poszukiwanie praw, jak to w swoich dziedzinach starają się robić fizycy, chemicy bądź geolodzy. Zaliczają się do nich takie dyscypliny, jak historia, etnografia czy literaturoznawstwo.
Nauki nomotetyczne to, nauki zajmujące się prawidłowościami i związkami zachodzącymi między rzeczami, aby na ich podstawie dochodzić do praw ogólnych i niezmiennych. Pora zatem wyjaśnić, co kryje się pod pojęciem praw nauki
Prawa nauki +++
Zacznijmy od konotacji, że termin „prawo" posiada dwa odrębne znaczenia: naukowe i jurydyczne i naukowe. W pierwszym wypadku chodzi o ustanowione przez człowieka normy postępowania, które człowiek może przekraczać, jeżeli tylko gotów jest ponieść przewidziane za to konsekwencje.
Gdy mówimy „prawa nauki", chodzi nam o niezmienne i obiektywne zależności między zjawiskami, które człowiek może poznawać i których nie może zmieniać; w drugim wypadku chodzi o ustanowione przez człowieka normy postępowania, które człowiek może przekraczać, jeżeli tylko gotów jest ponieść przewidziane za to konsekwencje. W dalszych wykładach słowo „prawo" będzie używane przede wszystkim w rozumieniu pierwszym, chyba, że wyraźnie zostanie podkreślone, iż jest inaczej.
Prawa nauki to należycie uzasadnione i dostatecznie sprawdzone (zweryfikowane) twierdzenia nauki, mające postać zdań ogólnych (prawa nauki ogólne) lub w przybliżeniu (prawa nauki statystyczne). Mówiąc zatem „prawach nauki", mamy na myśli niezmienne i obiektywne zależności między zjawiskami, które człowiek może poznawać i których nie może zmieniać.
Prawa ogólne
Prawa te stwierdzają prawidłowości bezwyjątkowe polegające na stałym koniecznym związku pewnych zjawisk.
Prawa statystyczne
Są to prawa, które stwierdzają prawidłowości przejawiające się we współwystępowaniu zjawisk i sytuacji z określoną częstotliwością (prawdopodobieństwo).
Prawa empiryczne
Oba wyżej wymienione rodzaje praw należą do praw empirycznych. Istotną ich właściwością jest to, że przesłanki, na podstawie których zostały przyjęte w nauce, są oparte bezpośrednio na doświadczeniu.
Prawa formalne
Przeciwieństwem praw empirycznych są prawa formalne. Prawa te mają postać zdań analitycznych, tautologii logicznych, uzasadnianych przez samo rozumowanie.
Prawa w różnych dziedzinach nauki
Zależnie od dziedziny zjawisk prawa nauki mają swoisty charakter; inny w zakresie nauk przyrodniczych (np. fizyka, chemia, biologia), inny w naukach społecznych (np. socjologia, ekonomia, historia) wszystkie są jednak odbiciem faktycznych relacji i prawidłowości istniejących w przyrodzie i społeczeństwie.
Ze względu na przedmiot badań ekonomia należy do nauk nomotetycznych (nomos to po grecku prawo).
Prawa ekonomiczne
W przeciwieństwie do nauk idiograficznych, opisujących fakty jako niezależne od siebie i ze sobą nie powiązane, ekonomia nie tylko opisuje i analizuje rzeczywistość, ale również poszukuje zachodzących w niej ogólnych prawidłowości i na ich podstawie formułuje prawa, jakie zachodzą w procesach produkcji podziału wymiany i konsumpcji. Zobaczmy, na czym polega ich specyfika.
Identyfikacja praw nie jest sprawą prostą, co wynika zarówno ze złożoności wspomnianych wyżej procesów, jak i bogactwa zachowań podmiotów gospodarczych w podobnych sytuacjach. Jednak bez ich znajomości nie bylibyśmy w stanie tworzyć tak bardzo potrzebnych w uproszonym opisie świat teorii naukowych .
Aby wyjaśnić, co to są prawa ekonomiczne i jak się je odkrywa najpierw zapoznany się z metodologią tej dyscypliny nauki
Proces poznawczy
Aby dokonać odkrycia prawa w naukach ekonomicznych trzeba najpierw opisać procesy i zjawiska ekonomiczne, zdefiniować je sklasyfikować i stworzyć tzw kategorie gospodarcze Następnie należy zidentyfikować powiązania między nimi, odkryć prawidłowości wyłuskać z nich prawa a następnie dokonać weryfikacji słuszności stawianych hipotez. Stosowane badaczy metody składają się z następujących czynności:
* obserwacja,
* definiowanie i klasyfikacja,
* wnioskowanie indukcyjne,
* wnioskowanie dedukcyjne,
* weryfikacja przez przyjęcie bądź odrzucenie teorii.
Pierwszy krok w kierunku poznania praw ekonomicznych to obserwacja i rejestracja zjawisk.
Obserwacja zjawisk
Obserwacja rzeczywistości jest wstępnym etapem powstawania teorii ekonomii. Polega ona na celowym, zmysłowym postrzeganiu interesującego nas obiektu badawczego, którym jest szeroko rozumiany proces gospodarowania.
Obserwacja jest czynnością ograniczoną postawionym celem i pomaga w poznaniu konkretnego problemu. Otaczającą nas rzeczywistość analizujemy z zatem pewnego punktu widzenia, odsłaniając w całej masie zjawisk interesujące nas fakty i występujące między nimi zależności. W jej wyniku tworzy się definicje i dokonuje klasyfikacji, które służą do opisania badanego obiektu, czy zjawiska i stanowią podstawę do wstępnej interpretacji faktów.
Tworzenie pojęć
W naszym życiu prywatnym i zawodowym codziennie postrzegamy setki różnorodnych zjawisk, czyli zdarzeń i rzeczy podpadających pod nasze zmysły. Każde z tych zjawisk posiada dużą ilość cech charakterystycznych, odróżniających je od innych. Np. ilość złotych płaconych za kilogram kiełbasy zwyczajnej wynosi w Polsce 15 zł, ilość dolarów płaconych za funt chleba toastowego w Stanach Zjednoczonych wynosi 0,85$ Mamy tu do czynienia z trzema różnymi zjawiskami o różnych cechach charakterystycznych: choćby to, że występują tu dwie różne waluty płacone za dwa różne towary.
Każde z tych zjawisk możemy szczegółowo opisać i osobno zarejestrować, tworząc statystyki. Jednak, jeżeli te trzy zjawiska przeanalizujemy dokładniej, to łatwo zauważymy, że pomimo wzmiankowanych różnic, są one wyraźnie połączone ze sobą poprzez fakt, że za nabycie określonej ilości towaru sprzedawcy płaci się pewne ilości pieniędzy. W tym miejscu pojawia się pojęcie ceny. Tworzenie pojęć stanowi zatem drugi istotny krok na drodze poznania naukowego. Trzeci to zdefiniowanie i sklasyfikowanie obiektów badawczych.
Zdefiniowanie i sklasyfikowanie obiektu badawczego
Zdefiniowanie obiektu badawczego i czynników wpływających na jego rozmiary i zachowanie polega na precyzyjnym przedstawieniu ich charakterystyk i wytłumaczeniu znaczenia stosowanych pojęć.
Definicja
Definicja to wypowiedź o określonym kształcie, w której informuje się o znaczeniu danego wyrażenia językowego drogą wskazania innego wyrażenia przynależącego do danego języka i posiadającego to samo znaczenie. Definicja ma na celu podanie równoważnika terminu nieznanego w terminach znanych, na przykład: okrąg to zbiór wszystkich punktów na danej płaszczyźnie oddalonych o daną odległość od danego punktu, bursztyn to skamieniała żywica. Zadania definicji sprowadzają się do:
* usprawniania proces uczenia się i nauczania;
* usprawniania naszych wypowiedzi i jako że definicja :
- wzbogaca język o nowe zwroty,
- zabezpiecza wypowiedzi przed wieloznacznością,
- uściśla znaczenia wyrazów i zwrotów,
- pogłębia rozumienie wyrazów i zwrotów.
Definicja w naukach ekonomicznych
W naukach ekonomicznych definicja to zwięzłe i precyzyjne objaśnienie znaczenia określonego terminu, pojęcia lub wyrażenia, polegające często na przedstawieniu zasadniczych charakterystyk opisywanego zjawiska, przedmiotu itp..
Aby przedstawiane obiekty badawczy był dobrze zrozumiane definicje powinna być jak najbardziej jednoznaczne i jak najdokładniejsze. Im dokładniej zdefiniujemy badane zjawisko, tym bardziej wiarygodne będą dotyczące jego wnioski.
Po zdefiniowaniu obiektu badawczego należy dokonać klasyfikacji przedmiotów objętych definicją, w ten sposób, aby ich właściwości były do siebie jak najbardziej podobne.
Klasyfikacja
Klasyfikacja to systematyczny podział przedmiotów (zjawisk) na klasy, działy i poddziały, według określonych zasad np. bazując na atrybutach (cechach) tych obiektów.
Klasyfikacja to grupowanie obiektów objętych definicjami w taki sposób, by należące do tej samej grupy obiekty były z interesującego nas punktu widzenia bardziej do siebie podobne niż wzięte z różnych grup. Klasyfikacja jest narzędziem pozwalającym tworzyć kategorie ekonomiczne.
Tworzenie kategorii ekonomicznych
Kategorie ekonomiczne to podstawowe abstrakcyjne pojęcia, które wyrażają i opisują najogólniejsze i najistotniejsze właściwości różnych elementów i aspektów procesu gospodarowania. Obejmuje ono zespół zjawisk, których istotne cechy są wspólne, zaś cechy drugorzędne - różne. Kategorie są zatem bogatsze od pojęć pod względem ilości cech jakie opisują. Kategoriami ekonomicznymi są zatem takie pojęcia jak: praca, produkcja, wymiana, rynek, pieniądz, towar, cena, płaca, dochód, podaż, popyt, zysk, kapitał, procent rynek mechanizm rynkowy itd.
Kolejny krok polega na poszukiwaniu i opisywaniu związków i zależności między różnymi kategoriami ekonomicznymi.
Poszukiwanie związków miedzy kategoriami
Proces gospodarczy składa się z różnorodnych wielokrotnie powtarzanych działań podmiotów gospodarczych w sferze produkcji, wymiany, podziału i konsumpcji. Miedzy rożnymi kategoriami ekonomicznymi, występują pewne obiektywne, stale powtarzające się związki lub relacje cech i zdarzeń (stanów rzeczy, procesów. Niektóre z nich są nieistotne, przypadkowe i występują jedynie sporadycznie. Inne mają ogólniejszy i bardziej trwały charakter.
Ekonomia bada proces gospodarczy, odkrywa i opisuje zachodzące w nim prawidłowości. Określa, które z nich są nieistotne, przypadkowe i występują jedynie sporadycznie, a które z nich są istotne, konieczne, stale powtarzające się i mające ogólniejszy charakter. Te stale występujące relacji i regularnie powtarzające się i w określony sposób zależności i związki zachodzące w realnej rzeczywistości między różnymi kategoriami ekonomicznymi określane są jako prawidłowości ekonomiczne. Niektóry z nich ważne, trwałe, obiektywne (niezależne od faktu naszego ich poznania), należycie uzasadnione i zweryfikowane nabierają rangi praw ekonomicznych
Prawa ekonomiczne są to słowne sformułowania wyrażające stale powtarzające się w czasie i w każdym miejscu niezmienne i obiektywne, tj., niezależne od faktu naszego ich poznania, należycie uzasadnione i zweryfikowane związki między różnymi kategoriami procesów gospodarczych.
Rodzaje praw ekonomicznych
W celach dydaktycznych wyróżnia się trzy rodzaje zależność pomiędzy kategoriami ekonomicznymi: przyczynowe, współistnienia oraz funkcyjne.
Prawa przyczynowe
Są to związki (relacje) zachodzące między elementami procesu gospodarowania, które polegają na tym, że po określonym zdarzeniu, działaniu lub czynności ( przyczyna) stale następują inne określone zdarzenia późniejsze ( skutek), przy czym następstwo to zachodzi w czasie. Np. obniżka ceny jabłek (przyczyna) powoduje wzrost zakupów tych owoców (skutek).
Prawa współistnienia
Są to związki polegające na łącznym jednoczesnym występowaniu dwu lub więcej zdarzeń; stale razem. Zdarzenia te tworzą pewną strukturę.
Przykładem prawa współistnienia jest zależność między wzrostem produkcji jednego dobra powodującym jednoczesny spadek produkcji innego dobra. Jeżeli np. w firmie dana i stała ilość pracowników wytwarza jednocześnie dwa lub więcej dóbr, to każde przesunięcie choćby jednego pracownika od produkcji jednego dobra do produkcji drugiego, wywoła dwa współistniejące ze sobą efekty. Produkcja dobra gdzie powiększono ilość pracujących ludzi wzrośnie, jednocześnie produkcja drugiego gdzie zatrudnienie zmniejszono zmaleje.
Prawa funkcyjne
Są to wymierne związki między wymiernymi zdarzeniami, z którymi mamy do czynienia, gdy określonym zmianom pewnych cech zmiennych odpowiadają w sposób regularny zmiany innych cech zmiennych. Korelację zdarzeń najczęściej przedstawia się pod postacią funkcji matematycznych np. funkcje podaży i popytu.
Dobrym przykładem prawa funkcyjnego jest zależność, która pokazuje zależność pomiędzy ilością stosownego czynnika produkcji np. pracy a uzyskiwaną wielkością produkcji. Prawo to wyjaśnia o ile zmieniać się będzie produkcja, gdy ilość zatrudnionych do jej wytworzenia czynników (np. przepracowanych roboczogodzin) rośnie lub spada np. o jednostkę.
Prawa przyrody a prawa ekonomii
Istnienie praw w naukach przyrodniczych jest raczej bezdyskusyjne, istnieje natomiast sporo wątpliwości, czy mamy z nimi do czynienia w naukach społecznych. Wynika to stąd, że badany przez, fizykę, chemię czy biologię świat przyrody bardzo różni się od będącego przedmiotem nauk społecznych świata człowieka. Ten pierwszy zdaje się rządzić niezmiennymi, obiektywnymi prawami, które mogą zostać odkryte. Ten drugi, ze względu na wolną wolę człowieka, wydaje się znacznie bardziej nieprzewidywalny i chaotyczny, a przez to wymykający się ustalonym regułom. Czy można zatem mówić o jakichkolwiek prawach ekonomii, bądź socjologii?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy najpierw jeszcze raz odwołać się do pojęcia praw nauki. Charakteryzują się one przede wszystkim tym, że wyrażają prawidłowości zachodzące w świecie.Wiedząc, że prawa nauki to uniwersalne prawidłowości o idealizacyjnym charakterze, można postawić pytanie, czy równolegle istnieją prawa ekonomii.
W zasadzie nie widać szczególnych powodów, dla których miałyby nie funkcjonować. Gdyby ich zresztą nie było, znaczyłoby to, że gospodarka - przedmiot ekonomii - jest chaotyczna, pozbawiona jakichkolwiek zasad. Nie wydaje się to prawdą.
W gospodarce występuje wiele powtarzalnych zjawisk gospodarczych, których przebieg potrafimy zrozumieć i przewidzieć. Dobrym przykładem jest cytowane już prawo popytu mówiące, że wzrost ceny jakiegoś dobra powoduje spadek zapotrzebowania na nie. Z czego wynika ta zależność? Miedzy innymi z tego, że kierujący się własnym interesem ludzie mogą zastępować (substytuować) jedne dobra drugimi. Można się zatem spodziewać, że konsumenci będą zastępować dobra drożejące zamiennikami (substytutami), których cena nie zmienia się wiec względnie tanieją. Jest to uniwersalna prawidłowość Wprawdzie działa ona tylko w warunkach idealizowanych (na przykład w sytuacji, gdy wzrost ceny dotyczy tylko jednego dobra, a nie także zamienników ale działa. Tym samym prawo popytu można z czystym sumieniem nazwać prawem naukowym ekonomii.
Należy jednak zachować dużą ostrożność, zanim uzna się jakieś twierdzenie za ustalone prawo dotyczące gospodarki. Rozwój ekonomii nie przebiegał nigdy jednokierunkowo. Wiele teorii, obiecujących w dłuższej perspektywie, okazuje się ślepymi uliczkami nauki. Podobnie jest z prawami ekonomicznymi. Niejedna prawidłowość, uważana za niepodważalne prawo, po latach dała się poznać jako fałszywa. .
Fakt, że niewiele praw dotyczących gospodarki przetrwało próbę czasu, nie oznacza, iż takich praw w ogóle nie można sformułować. Jest to po prostu bardzo trudne. Warto jednak czynić wysiłki, gdyż prawa ekonomii, jak np. prawo popytu i podaży, stanowią fundament naszej wiedzy o zjawiskach gospodarczych.
Żywiołowy charakter praw ekonomicznych
Regułą jest żywiołowy charakter praw ekonomicznych. Oznacza to, że ich działanie nie musi być zgodne z zamierzeniami poszczególnych podmiotów gospodarczych, ale musi być zgodne z logiką istniejące typu stosunków ekonomicznych. Prawa te działają żywiołowo, ponieważ bodźce ekonomiczne i tryb reagowania na nie (najczęściej nieświadomy a często niezamierzony) wyrastają z historycznie ukształtowanych stosunków społecznych w sposób niezamierzony.
Obiektywny charakter praw ekonomicznych
Wspólną cechą praw ekonomii i przyrody jest ich obiektywny charakter. Ich działanie jest wprawdzie wynikiem postępowania jednostek ludzkich, ale nie zmienia to faktu, że działają one niezależnie od tego, czy ludzie zdają sobie sprawę z ich istnienia, czy też nie.
Ludzie ponoszą skutki działania obiektywnie istniejących praw ekonomicznych niezależnie od tego, czy uświadamiają sobie ich istnienia. Zatem prawa ekonomiczne są realną cechą procesów gospodarowania. Wpływ ludzi na działanie praw ekonomicznych (i to tylko pewnej ich części) jest, co najwyżej pośredni - poprzez ich zachowanie wpływają oni na zmianę warunków, w których one się ujawniają.
Wiadomo, że gdy społeczeństwo staje się zamożniejsze, czyli dysponuje coraz większymi realnymi dochodami pieniężnymi, maleje udział wydatków na dobra zaspakajające potrzeby podstawowe np. żywność w całości wydatków konsumpcyjnych, natomiast rośnie udział wydatków na dobra luksusowe. Prawidłowość ta jest na tyle wyraźna i trwała, że nazwano ją od imienia jej odkrywcy prawem Engla* (1821-96).
Wiadomo, że wydatek jednego podmiotu jest zarobkiem (przychodem) drugiego. To, co wydają na żywność gospodarstwa domowe, czyli konsumenci, jest przychodem producentów żywności, czyli w przeważającej mierze - rolników. Jeżeli wydatki na żywność rosną wolniej niż dochody całego społeczeństwa, to przychody rolników, a co za tym i ich dochody, rosną wolniej od dochodów całego społeczeństwa, a zatem rolnicy względnie ubożeją, gdyż ich udział w całości otrzymywanych dochodów zmniejsza się. Jak długo nabywcy mają prawo do swobodnego kształtowania swoich wydatków, zjawisko to występować będzie niezależnie od tego, czy nam się to podoba czy nie
Inną prawidłowością ekonomiczną jest znany fakt, że w miarę wzrostu stojących do dyspozycji gospodarstwa domowego dochodu, maleje w nim udział wydatków konsumpcyjnych, rośnie natomiast udział czynionych przez gospodarstwo domowe oszczędności. Podobną prawidłowość zaobserwować można w skali całej gospodarki. Z prawa tego wynikają poważne konsekwencje. Wytworzona w społeczeństwie produkcja kreuje równe sobie dochody pieniężne, z których z kolei powstają wydatki umożliwiający zwrot poniesionych kosztów produkcji. Aby w gospodarce nie było nadprodukcji wszystko, co wytworzone, powinno być sprzedane. Inaczej mówiąc równe produkcji dochody pieniężne powinny tworzyć równe sobie wydatki. Jeżeli część powstałych w gospodarce dochodów nie zostanie wydana przez gospodarstwa domowe, a zaoszczędzonych dochodów nie wyda w sposób celowy i świadomy żaden inny podmiot, to część wytworzonej produkcji może nie znaleźć nabywców i w gospodarce może wystąpić nadprodukcja.
Probabilistyczny charakter praw ekonomii
Przeszło sto lat temu francuski matematyk Laplace* (1749-1827), mniemał, że gdybyśmy dysponowali wystarczającą ilością danych i dostatecznym czasem na obliczenia, moglibyśmy przyszłość widzieć równie wyraźnie, jak teraźniejszość.
Rozumowanie swoje opierał na determinizmie praw natury. Prawa natury działają przeważnie, z regułą, Jeżeli A to B. Jeśli rzucimy w górę kamień, to z całą pewnością, po czasie, t, spadnie on na ziemię.
Ekonomia podobnie jak fizyka dopuszcza istnienie sytuacji, w której jeżeli A to B lub C lub.... N, z czego najczęstszym najbardziej prawdopodobnym, ale nie jedynym następstwem jest, np. C. Oznacza to ze w ekonomii istnieje jedynie większe lub mniejsze prawdopodobieństwo zaistnienia określonego związku a to znaczy, że nie są to prawa deterministyczne tylko probabilistyczne. Jest tak, bo prawa ekonomiczne mają statystyczny charakter.
Statystyczny charakter praw ekonomicznych
Statystyczny charakter prawa polega na tym, że ujawniają jedynie jako pewna dominanta w masie zjawisk i zdarzeń Prawa te działają jedynie w przypadku masowego powtarzania zdarzeń, których dotyczą oraz gdy podlegające ich działaniu zbiorowości są bardzo liczne. Jest tak, bo zachowanie jednostki nie musi pokrywać się z zachowanie społeczeństwa jako całości. W sumie istnieje zatem tylko większe lub mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia opisywanej przez ekonomię zależności.
Prawo wielkich liczb
Gracze w kasynach Monte Carlo czy Atlantic City dobrze wiedzą z doświadczenia, że krótkie serie rzutów monetą (albo rzutów kośćmi) generują szeregi wyników w wysokim stopniu nie do przewidzenia. Jeżeli wyrzucenie „orła" oznaczymy przez 1, „reszki" zaś przez 0, losowa seria rzutów da szeregi takie, jak na przykład: 0, 1, I, 0, 1, 0, 1, 0, 0, 0, 1, 0.
Wynik pojedynczego rzutu jest w wysokim stopniu nie do przewidzenia. Może zależeć od nastroju rzucającego specyficznych w danym momencie warunków w pomieszczeniu gdzie przeprowadzany jest eksperyment np. oświetlenie, itp. Ale gdy nie ma oszustwa a liczba rzutów jest wystarczająco duże, można przewidzieć, że otrzymamy wynik będzie bliski pół na pół. Jeżeli rzucasz monetą sto razy, to, prawdopodobieństwo (szansa), że liczba wyrzuconych „reszek" będzie się mieścić między 40 a 60, zatem prawdopodobieństwo wyrzucenie reszki wyniesie 95 na 100. Przy nieskończenie dużej ilości rzutów mamy 100 procentową pewność, że połowa z nich przypadnie na reszki a druga połowa na orły.
Podobnie wygląda sytuacja z przewidywaniem postępowania ludzi np. zachowaniem każdego pojedynczego konsumenta z osobna. Jest ono w dużym stopniu nieprzewidywalne, bo bardzo dużą rolę odgrywa w nim czynnik losowy. Jednak w masie jednorodnych działań znoszą się skutki oddziaływania czynników ubocznych przypadkowych a widoczne stają się związki istotne. Prawidłowości te ujawniają się jako pewna dominanta w masie zjawisk, zdarzeń. Natomiast mogą pozostać niedostrzegalna, gdy mamy do czynienia z pojedynczymi przypadkami. Zachowanie jednostki i społeczeństwa to nie to samo
Statystyczny charakter praw ekonomicznych ma między innymi to do siebie, że zawsze jest możliwe zaobserwowanie pojedynczego zaprzeczenia takiego prawa.
Weźmy jako przykład prawo popytu, na który składa się popyt zgłaszany przez ogromną ilość gospodarstw domowych. Prawo popytu głosi, że gdy jakiegoś wyrobu rośnie, kupowane ilości powinny maleć. Gdy benzyna zostaje dodatkowo opodatkowana i jej cena rośnie, kupowane ilości i zużycie paliwa powinno maleć. Tymczasem mój sąsiad jeździ tak samo dużo, jak przed podwyżką kupuje tyle samo benzyny.
Czy przykład z zakupami benzyny przez mojego sąsiada nie falsyfikuje przypadkiem prawa popytu? Nie, jeśli zdamy sobie sprawę ze specyfiki praw ekonomii. Są to prawa statystyczne, których podłożem jest masowość zjawisk i zdarzeń występujących codziennie na rynku, zatem sporadyczne odchylenia nie przekreślają działania prawa.
Konsumpcja benzyny w pojedynczym gospodarstwie domowym w danym roku może być w najwyższym stopniu nieprzewidywalna, zależy ona, bowiem od tego, czy rodzina kupiła sobie nowy samochód, czy wybrała się nim na długi urlop, czy członkowie rodziny pracują zarabiają i wydają też pozostają niezatrudnieni.
W realnym świecie mamy do czynienie z ogromną ilością podobnie zachowujących się konsumentów (w naszym przypadku benzyny). W masie powtarzających się aktów kupna - sprzedaży, w których uczestniczy wielu różniących się od siebie indywidualnymi cechami ludzi, znoszą się wzajemne skutki związków ubocznych, działań nieprzemyślanych czy przypadkowych decyzji wynikających z indywidualnych upodobań, a uwypuklają się i stają się widoczne związki istotne tzn. prawidłowości ekonomiczne, które są efektem decyzji podejmowanych przez osobnika statystycznego reprezentującego statystycznego konsumenta, producenta, itp.). Ponieważ ludzie w przeważającej większości na wzrost ceny reagują zmniejszeniem zakupów, różnice indywidualne znikają i w zachowaniu nabywców benzyny traktowanej jako całość, zauważamy wyraźne prawidłowości znane nam jako prawo popytu.
Rzecz oczywista, że nigdy nie da się całkowicie i w stu procentach przewidzieć czy i w jakim stopniu ono zadziała nie da się z całkowitą pewnością przewidzieć rozwoju wydarzeń. Oznacz to, że prawa ekonomiczne działają jedynie w przypadku masowego powtarzania się zdarzeń, których dotyczą, są one zatem wynikiem działania prawa wielkich liczb.
Historyczny charakter praw ekonomii
Dyskusyjną cechą praw ekonomicznych, odróżniających je od praw przyrody jest ich historyczny charakter.
Przedstawiciele klasyków i neoklasyków sugerują, że prawa ekonomiczne mają ahistoryczny uniwersalny charakter, a to znaczy, ze odkrywane przez ekonomię prawa obowiązują we wszystkich warunkach życia społecznego. Dziś dominuje pogląd, że mają one charakter historyczny. Oznacza to, że prawa ekonomiczne w odróżnieniu od praw przyrody działają tak długo, jak długo istnieją określone warunki ekonomiczne. Tak twierdzą zwolennicy różnych odmian historyzmu w ekonomi.
Twierdzenia, prawa i teorie ekonomii są prawdziwe jedynie w założonych przez badacza warunkach, w innych przestają obowiązywać. Przyjęte dla właściwego funkcjonowania prawa warunki są nie tylko złożone, lecz także zmienne w czasie. W jednych społeczeństwach są one spełnione, a w innych nie. W jednych są one spełnione w większym a w innych w mniejszym stopniu. Wynika to miedzy innymi z poziom społeczno- gospodarczego kraju rozwoju. Stąd też przy poznawaniu i formułowaniu rozmaitych teorii bardzo ważna jest analiza przesłanek, na których są one oparte a zwłaszcza założeń upraszczających.
Przykładem wpływu zmienności warunków na działanie praw ekonomicznych jest odkryte na końcu lat pięćdziesiątych na podstawie empirycznych obserwacji prawo Phillipsa. Głosi ono, że w wysoko rozwiniętych gospodarkach rynkowych takich jak Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Stany Zjednoczone zachodzi odwrotna zależność między inflacją a bezrobociem. Kiedy stopa inflacji rośnie, stopa bezrobocia maleje i odwrotnie. Jest oczywiste, że zależność ta nie mogła obowiązywać w dawnej Polsce. Na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych w krajach realnego socjalizmu przedsiębiorstwa zachowywały się zupełnie inaczej niż w krajach Zachodu. Nie było tu w ogóle jawnego bezrobocia, a ceny ustalali urzędnicy państwowi. Co ciekawsze zależność ta już od dłuższego czasu nie występuje.
Jak z tego widać, by odkryte przez ekonomie teorie mogły znaleźć jakiekolwiek zastosowania praktyczne, niezbędne jest dokładne określenie zakresu obowiązywania konkretnych praw ekonomicznych, co nie jest łatwe, wymaga bowiem uwzględnienia okoliczności, przy których zaistnieniu regularności te zachodzą. Opisana zmienność warunków, w których odbywa się gospodarowanie, powoduje, że krytyka twierdzeń ekonomicznych jest trudna. Zaprzeczające im fakty zawsze można wytłumaczyć niespełnieniem któregoś z niejasno określonych szczegółowych warunków ich obowiązywania. Nie trzeba dodawać, że utrudnia to gromadzenie prawdziwej wiedzy ekonomicznej.
Zgodzić należy się z twierdzeniem, że prawa ekonomiczne właściwe gospodarce rynkowej działają wszędzie tam, gdzie istnieją stosunki towarowo - pieniężne. I w tym sensie są one prawami uniwersalnymi. Natomiast prawa ekonomiczne ogólne, wynikają z warunków produkcji typowych dla danego szczebla rozwoju historycznego.
Osobliwości ekonomii jako nauki
Ekonomia nie zdołała do tej pory ustalić takiej liczby praktycznie ważnych twierdzeń, która pod względem zdolności do wyjaśniania i przewidywania zjawisk pozwoliłaby jej konkurować z naukami przyrodniczymi. Ekonomiści nie mogą się pochwalić tak efektownymi osiągnięciami, jak odkrycie tak uniwersalnego prawa jak np. fizyczne prawo grawitacji. Co więcej, często spierają się publicznie o sprawy - wydawałoby się - podstawowe, co laikom każe wątpić w naukowy charakter ich zajęcia. Przyczyną tego są pewne specyficzne właściwości przedmiotu badań ekonomistów oraz stosowane przez nich metody. Niektórym z nich przyjrzymy się bliżej.
Miejsce i rola doświadczenia w ekonomii
Eksperyment kontrolowany ma miejsce wtedy, kiedy wszystkie inne elementy poza badanym zjawiskiem pozostają stałe. Eksperyment polega na celowej zmianie pewnych cech badanego zjawiska w celu sprawdzenia ich związków z innymi cechami (skutkami). Jest on podstawą wielu hipotez, teorii i praw. Jednak specyficzne właściwości przedmiotu badań ekonomii wykluczają możliwość szerokiego stosowania doświadczeń. Wiadomo, ze przeprowadzenie doświadczenia wymaga:
wyłonienia i nazwania analizowanych cech zjawiska (przyczyny i skutki)
możliwości kierowania zmianami przyczyn
dostatecznie częstej powtarzalności zdarzeń spowodowanych zmianami przyczyn
I tak, na przykład, badacz próbujący ustalić, czy sacharyna wywołuje raka u szczurów, eliminuje wpływ wszystkich innych potencjalnych czynników (to samo powietrze, to samo oświetlenie, ten sam typ szczura itp.) a zmienia wyłącznie ilość sacharyny.
Ekonomiści weryfikujący prawa ekonomiczne nie mają tak komfortowych warunków. Nie mogą przeprowadzać kontrolowanych eksperymentów, jak to czynią chemicy czy biologowie, ponieważ nie mają możliwości kontrolowania i eliminowania innych warunków i okoliczności mogących mieć wpływ na wyniki.
Po pierwsze zjawiska i procesy ekonomiczne są wzajemnie tak powiązane, splecione, że nie jest możliwe wyizolowanie interesujących nas czynników i poddanie ich kontrolowanemu eksperymentowi. Ekonomiści są w sytuacji podobnej do sytuacji astronomów czy meteorologów, którzy w zasadzie muszą się zadowalać samą tylko obserwacją.
Ponadto eksperyment, jako metoda sprawdzania teorii, nawet gdyby się udała ma bardzo ograniczone zastosowanie w ekonomii, ponieważ byłyby to przedsięwzięcie niewspółmiernie kosztowne w stosunku do uzyskanej w tren sposób wiedzy.
Jednak rola doświadczenia stale wzrasta, czego dowodem jest powstanie w II połowie XX wieku tzw. ekonomii eksperymentalnej. Posługując się wybranymi, chętnymi osobami symuluje się zachowania gospodarcze ludzi. Niekiedy doświadczenie można zastąpić porównaniem wyniku wielu obserwacji, wykrywając okoliczności pierwszoplanowe dla rozwoju badanego zjawiska.
We współczesnej praktyce gospodarczej rolę eksperymentu spełnia niekiedy symulacja komputerowa - badanie prawdopodobnych skutków określonych przedsięwzięć na modelach ekonometrycznych, imitujących rzeczywistą gospodarkę. Na przykład, duża firma przed podjęciem ważnych decyzji - dotyczących wprowadzenia nowych produktów, wejścia na nowy rynek, wszczęcia wielkiej kampanii reklamowej, czy podjęcia nowej inwestycji - może przeanalizować wpływ tych przedsięwzięć na kształtowanie się obrotów i zysków. Podobnie rząd, który zamierza wprowadzić istotną zmianę w podziale administracyjnym kraju, w obowiązującym dotychczas systemie podatkowym lub systemie emerytalnym, powinien najpierw zbadać różnorakie możliwe skutki takich zmian.
Dane źródłowe nie zawsze są prawdziwe
W ekonomii znanym zjawiskiem jest, że sama procedura badawcza może wpłynąć na zachowanie jednostek lub grup. W związku z tym niekiedy twierdzi się, że wiedza zgromadzona przez ekonomistów nie opisuje normalnego zachowania gospodarujących ludzi. Tymczasem celem badania jest opis zachowań nie zdeformowanych żadnymi wpływami.
Informacje z badań ankietowych mogą być zdeformowane
Klasycznym przykładem są tu kłopoty towarzyszące badaniom ankietowym , które są podstawowym źródłem wiedzy o świecie. Badania te polegają na zbieraniu informacji za pomocą wywiadów przeprowadzanych według pewnego, stałego schematu. Nawet, jeśli przeprowadzający wywiad ma nawet odpowiednie kwalifikacje i nie zniekształca danych, nie ma pewności, czy zebrane informacje odzwierciedlają rzeczywiste poglądy pytanych.
Po pierwsze, udzielający odpowiedzi mogą uważać, że od tego, co powiedzą, zależą ważne dla niego sprawy i może ich to skłaniać do odpowiedzi innej, niż jest udzielana normalnie.
Po drugie, w trakcie badania, ankietowany może uznać, że na pewne sprawy, których dotyczy pytanie, wypada mieć wyrobioną opinię. Może to sprawić, że z przekonaniem udzieli odpowiedzi na pytania, nad którymi do tej pory się nie zastanawiał np. zabierając głos w sprawie pożądanej wysokości deficytu budżetowego.
Po trzecie, respondent może nie ujawniać prawdy o swoich przekonaniach lub zachowaniach, gdyż obawia się, że udzielona informacja może być użyta przeciwko niemu. Np. bezrobotni niechętnie przyznają się do wykonywania nielegalnej pracy.
Prognozy wpływają na zachowanie ludzi
Prawdziwość ustaleń ekonomii bywa podawana w wątpliwość także dlatego, że rozwój nauk ekonomicznych i opublikowanie wyników badań mogą wpływać na zmianę ludzkich zachowań.
Prognozy, które same się obalają
Dobrym przykładem takich kłopotów jest zjawisko „prognoz samo obalających się". Ekonomiczne analizy stanu gospodarki amerykańskiej doprowadziły swego czasu do sformułowania opinii, że w 1947 r. w USA nastąpi ogólny spadek produkcji i wzrost bezrobocia. Wiedząc to, przemysłowcy zawczasu obniżyli ceny wielu produktów. Popyt na te produkty wzrósł, co stworzyło dobre perspektywy zbytu dla wszystkich producentów. W efekcie przepowiedziana przez ekonomistów recesja nie nastąpiła.
Prognozy, które się samo potwierdzają
Innym interesującym zjawiskiem są tzw. samo sprawdzające się prognozy. Jeżeli np. odpowiedzialny za stan gospodarki urząd ogłosi, że na podstawie posiadanej wiedzy o stanie gospodarki przewiduje wzrost ogólnego poziomu cen o powiedzmy 10%, jest prawie pewne, że prognoza ta w dzisiejszym świecie sprawdzi się, co do joty. Na informację o przewidywanym wzroście cen, a zatem również kosztów utrzymania zareagują przedstawiciele związków zawodowych domagając się rekompensującego wzrostu płac. Przedstawiciele emerytów zażądają stosownej podwyżki emerytur, banki wkalkulują przewidywaną stopę wzrostu cen w pobierane od udzielanego kredytu odsetki. W rezultacie automatycznie wzrosną koszty prowadzenia wszelkiej działalności gospodarczej a w ostatecznym efekcie wzrośnie ogólny poziom cen.
Błędy wnioskowania
Kolejną osobliwością ekonomii są często popełniane błędy wnioskowania. Polegają one na niewłaściwym postrzeganiu zjawiska oraz występującej miedzy nimi korelacja związków przyczynowo- skutkowych często występuje błąd określany jako pars pro toto.
Całość i część, logiczny błąd założenia
Błąd ten popełniany jest wówczas, gdy to, co uważane jest za prawdzie w odniesieniu do części jakiejś większej całości, z tej wyłącznie przyczyny uznawane jest za nieuchronnie obowiązujące w stosunku do całości. Oto parę przykładów błędów.
* Na początku weźmy przykład spoza ekonomii. Jeżeli w sali kinowej jeden z widzów podniesie się, by lepiej widzieć ekran, to jego zachowanie jest skuteczne. Jeżeli jednak wszyscy widzowie pójdą jego śladem, to nie wszyscy z nich będą widzieli lepiej. Innymi słowy, działanie skuteczne dla jednostki, nie musi być skuteczne dla grupy ludzi.
* Jeżeli pojedynczy rolnik pracuje w danym okresie więcej i wyprodukuje więcej aniżeli w okresie ubiegłym, jego sprzedaż wzrośnie, a zatem powinny z tego tytułu wzrosnąć również jego dochody. Jeżeli jednak wszyscy rolnicy pracują efektywniej lub sprzyja im przyroda, i osiągną wyższe niż ubiegłoroczne plony i zbiory, jest bardzo prawdopodobne, że łączne dochody z gospodarstw rolnych nie wzrosną, lecz wskutek „klęski urodzaju ”spadną.
* Pojedyncza firma może prowadzić działalność gospodarczą nawet wówczas, gdy jej przychody nie pokrywają w pełni poniesionych kosztów. Jest to niemożliwe w odniesieniu do wszystkich firm wytwarzających dany produkt.
* Wyższe ceny w jednej gałęzi produkcji mogą przynieść korzyści firmom pracującym w tej gałęzi. Jeżeli jednak ceny wszystkich kupowanych i sprzedawanych dóbr wzrosną w jednakowym stopniu, nikt nie znajdzie się w korzystniejszej sytuacji.
* Weźmy takie rozumowanie. Skoro większy popyt na towary pojedynczego przedsiębiorstwa przyczynia się zwykle do tego, że zwiększa ono produkcję, to wzrost popytu na produkty wszystkich przedsiębiorstw musi doprowadzić do ożywienia całej gospodarki.
Rozumowanie to jest błędne, ponieważ pomija możliwe skutki zwiększenia wydatków, które wystąpią w całej gospodarce, (inflacja, narastanie długu publicznego, aprecjacja krajowego pieniądza, wzrost stóp procentowych itp.) a nie w pojedynczej firmie. Skutki te mogą być na tyle szkodliwe, że produkcja nie tylko nie wzrośnie, ale może nawet zmniejszyć się sytuacji.
* W fazie depresji gospodarczej dążenie poszczególnych osób do zwiększania swoich oszczędności może doprowadzić do zmniejszenia się oszczędności w skali całego społeczeństwa.
Przytoczone przykłady wskazują, że nie zawsze to co jest prawdą na poziomie przedsiębiorstwa czy gospodarstwa domowego, jest również prawdą całej gospodarki i na odwrót.
Często popełniany jest błąd logiczny post hoc ergo propter hoc. (po czymś a zatem z powodu czegoś).
Błąd wnioskowania post hoc, ergo propter hoc
Należy zawsze pamiętać, że nie każda sekwencja czasowa oznacza istnienie zależności przyczynowej. Chodzi o to, by dostrzec, że prosta korelacja czasowa między dwoma zjawiskami nie oznacza, że istnieje między nimi prawdziwy związek przyczynowy. Fakt, że zjawisko A wystąpiło przed zjawiskiem B, niekoniecznie i nie zawsze musi oznaczać, że zjawisko A jest przyczyną zjawiska B. Wnioskowanie typu po czymś a zatem z powodu czegoś może być niekiedy równoznaczne z popełnianiem wyżej wymienionego błędu logicznego.
Nie można zatem z góry przesądzać o charakterze analizowanego związku, bez dokładnego zbadania czy związek ten rzeczywiście występuje, nawet w przypadku na pozór całkiem oczywistym.
Przyczyn może być wiele
Inny podobnego typu błąd polega na nie uwzględnianiu w rozumowaniu faktu, że analizowane zjawisko może mieć więcej niż tylko jedną przyczynę.
Ponieważ przyczyn może być wiele, a możliwości eksperymentu są niewielkie ekonomista może na podstawie posiadanej wiedzy i na podstawie obserwacji faktów uznać dany czynnik za najważniejsze dla wyjaśnienia interesującego go zagadnienia. Jednocześnie przyjmuje się, że wszystkie pozostałe czynniki nie zmieniają się, czyli nie oddziałuje w tym samym momencie na interesującą nas zmienną. Mówiąc inaczej ekonomiści często zmuszani są do stosowania klauzuli ceteris paribus. Zastosowanie tej zasady pozwala wyeksponować i przeanalizować wpływ jednego lub kilku najważniejszych czynników określających daną zmienną bądź też dane zjawisko przy pominięciu innych, mniej istotnych determinant.
Konieczność stosowania założenia stałości pozostałych czynników
Na dowolne zjawisko w świecie wpływa praktycznie nieskończona liczba czynników. Siłą rzeczy nie da się ich wszystkich uwzględnić przy formułowaniu praw naukowych. Dlatego w sposób ścisły obowiązują jedynie w pewnych idealizowanych warunkach. Odmianą idealizacji jest stosowana często w ekonomii klauzula „ceteris paribus” To łacińskie wyrażenie w wolnym tłumaczeniu znaczy „przy innych czynnikach niezmienionych”. Formuła ta stanowi rodzaj zastrzeżenia, że skutek przewidywany przez prawo, jakiego dotyczy, nastąpi jedynie wtedy, gdy działanie nie zostanie zakłócone przez nadzwyczajne okoliczności.
Np. ogólną zasadą (zwaną prawem popytu) jest fakt, że przy wzroście ceny, ceteris paribus, wielkość zapotrzebowania na ten towar spada. Sformułowana z przyjęciem tego założenie zależność jest bardziej wiarygodna, gdyż pozwala pominąć jednoczesny wpływ na popyt takich zmiennych jak: cen innych dóbr dochody, którymi dysponują osoby kupujące ten towar, indywidualne gusta i preferencje tych osób, ich ilość itp.
Czy jednak trzymanie się zasady ceteris paribus chroni nas od popełnienia błędów? Niestety nie. Na ekonomistów czyhają jeszcze inne pułapki. Jedną z nich jest subiektywizm.
Subiektywizm
Teoria jest podstawowym narzędziem porządkowania faktów. Ale nawet w tak zwanych ścisłych naukach fizycznych to, w jaki sposób postrzegamy obserwowane fakty, zawiera subiektywizm badacza. Zjawisko subiektywizmu występuje dużo wyraźniej w ekonomii.
Różnice światopoglądowe
Ludzie zaangażowani w badania, poza wiedzą specjalistyczną, ekonomiczną, posiadają również wiedzę ogólną, o charakterze światopoglądowym. Wiedza ta oraz doświadczenie życiowe kształtuje ich system wartości, to, co uważają oni za ważne i godne wspierania oraz ochrony. Te cechy badaczy, w szczególności wyznawany przez nich system wartości, wpływa na sposób postrzegania otaczającej rzeczywistości, na to np., jakie czynniki w życiu ekonomicznym w ogóle, czy też w obszarze prowadzonych badań uznają oni za ważne. Wpływa to na przebieg badań i na interpretację ich wyników.
Subiektywizm powoduje, że proces uogólniania poglądów ekonomistów na określone zagadnienia może trwać długo a ponadto te same zjawiska i zachodzące między nimi związki mogą być przez różnych badaczy postrzegane i interpretowane w diametralnie odmienny sposób. Jest to jedna z istotnych przyczyn istnienia w obrębie współczesnej ekonomii tak wielu różnych szkół i nurtów.
Na skutek zastosowania metod subiektywistycznych niektórzy myśliciele uznali, że ekonomii nie da się postrzegać jako obiektywnej nauki. Ich zdaniem dziedzina ta nie może formułować uniwersalnych praw, ponieważ ludzie mają odmienne cele i w związku z tym podejmują różne decyzje.
Narzędzia stosowane przez ekonomistów pozwalają na analizę wszystkich działań człowieka i ich konsekwencji. Teoria ekonomii może zdobyć status obiektywnej i uniwersalnej nauki tylko pod warunkiem, że będzie konsekwentnie wykorzystywać metody subiektywistyczne, a przyczyny sądów wartościujących poszczególnych ludzi pozostaną poza obszarem jej zainteresowania.
Ale nie koniec na tym osobliwością ekonomii jest, że ekonomiści zajmują się dwoma światami. Tym który istnieje, oraz tym który według nich powinien istnieć. W związku z tym mamy do czynienia z ekonomią pozytywną i ekonomią normatywną.
Ekonomia pozytywna i normatywna
W nauce takiej jak ekonomia jest sprawą zasadniczą rozróżnienie między sądem wartościującym a konstatacją faktów. Dlatego we współczesnej ekonomii wyróżnia się dwa podejścia do procesu analizy opisowy (pozytywny) oraz wartościujący (normatywny).
Ekonomia pozytywna zajmuje się faktami i na ich podstawie formułuje stwierdzenia będące naukowym i obiektywnym wyjaśnieniem funkcjonowania gospodarki i unika sądów wartościujących. Ekonomia normatywna to ekonomia dokonująca wartościowań faktów opisywanych przez ekonomią pozytywną
Do ekonomii pozytywnej należy np. stwierdzenie "Dwukrotne zwiększenie opodatkowania wyrobów tytoniowych spowoduje spadek ich konsumpcji") Natomiast oparte na subiektywnym systemie wartościowania stwierdzenie "Rząd polski powinien prowadzić politykę mającą na celu obniżenie poziomu konsumpcji wyrobów tytoniowych") należy do ekonomii normatywnej, zwanej też ekonomią subiektywną,
Ekonomia pozytywna
Ekonomia pozytywna ma za zadanie wyjaśnianie zjawisk ekonomicznych, jest oparta na obiektywnej wiedzy o rzeczywistości. Bada zjawiska gospodarcze takimi jakimi są i formułuje sądy będące obiektywnym i naukowym objaśnieniem funkcjonowania gospodarki.
Ekonomia pozytywna nie wydaje sądów wartościujących, ani w żaden inny sposób nie interpretuje dokonanych obserwacji. Zajmuje się jedynie opisem faktów i przebiegiem zjawisk ekonomicznych, określając je w postaci prawidłowości i praw ekonomicznych.Takie podejście oznacza bezinterpretacyjny opis otaczającej rzeczywistości gospodarczej.
Zjawiska gospodarcze opisywane są w taki sposób, by na ich podstawie możliwe było przewidywanie rozwoju wydarzeń i stawianie prognoz.
Ekonomia pozytywna przedstawia wyłącznie rzeczywiste fakty oraz występujące między nimi zależności, dlatego koncentruje się na wypracowaniu najbardziej uniwersalnych narzędzi i metod analizy ekonomicznej w celu możliwie wszechstronnego uogólnienia procesów gospodarczych i mechanizmów ekonomicznych.Tak zdobyta wiedza pozwala następnie przewidywać jak podmioty gospodarcze i cała gospodarka reagują na różnego rodzaju bodźce.
Można przyjąć w uproszczeniu, że ekonomia pozytywna odpowiada na pytanie "jak jest?" Największe zastosowanie znajduje ekonomia pozytywna - o czym dalej - przy budowie uproszczonych obrazów naszej rzeczywistości gospodarczej zwanych modelami ekonomicznymi.
Ekonomia normatywna
Ekonomia normatywna oparta jest na etyce i tworzonych na jej podstawie sądach wartościujących. Jej bazą są przyjęte normy i zasady, na podstawie których dokonuje się interpretacji i oceny zaobserwowanych zjawisk i zależności ekonomicznych.
W ekonomii normatywnej formułowane są sądy i tezy oparte na własnych systemach wartości badacza i subiektywnych odczuciach osób, które je formułują. w przeciwieństwie do ekonomii pozytywnej odpowiada na pytanie "jak powinno być?" Jej głównym zadaniem jest zatem dostarczanie zaleceń i rekomendacji co do świadomego kształtowania rzeczywistości ekonomicznej. Większość ekonomistów będzie się zgadzać w kwestii stwierdzeń ekonomii pozytywnej (w ocenie stanu faktycznego - tego, jak jest). Natomiast rozbieżności i kontrowersje będą się pojawiały wokół stwierdzeń ekonomii normatywnej, czyli wszędzie tam, gdzie w grę wchodzi subiektywna ocena faktów.
Popatrzmy na kilka przykładów „Inflacja w maju 2007 roku wyniosła 2,3% w ujęciu rocznym” - stwierdzenie pozytywne. „Inflacja w maju była za wysoka” - stwierdzenie normatywne.
Nie negując zjawiska inflacji bezrobocia ekonomia normatywna szuka odpowiedzi na pytanie, jaką stopę inflacji czy bezrobocia można jeszcze tolerować? Jak cena jest słuszna? Jak płaca jest godziwa? Jakie oprocentowanie jest do zaakceptowania, a jaki jest lichwą?
Są to pytania, w których w grę wchodzą głęboko zakorzenione oceny wartościujące czy moralne. Przy formułowaniu odpowiedzi wchodzi się z etycznych przesłanek, z subiektywnego pojmowania sprawiedliwości społecznej. Ponieważ poglądy wielu ekonomistów są w tej sprawie często skrajnie odmienne, postulaty pożądanych kierunków polityki gospodarczej również często wyraźnie odbiegają od siebie.
A oto inny przykład. Stopa procentowa od kredytu wyniosła 10% w skali roku. Jest to stwierdzenie pozytywne opisującym stan faktyczny, z którym nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie polemizować
Może się jednak pojawić wiele różnych interpretacji tego faktu (to źle, to dobrze, tendencja korzystna lub zgubna itp.). Stwierdzenia zawierające ocenę, ustosunkowanie się do omawianego tematu zaliczymy do stwierdzeń ekonomii normatywnej.
Wskazówką sugerującą, że mamy do czynienia z twierdzeniem normatywnym mogą być określenia typu: sprawiedliwe/niesprawiedliwe, słuszne/niesłuszne prawidłowe/nieprawidłowe, za dużo/za mało.
Stwierdzenia ekonomiczne możemy podzielić jak to pokazano na rysunku poniżej na pozytywne i normatywne
Ekonomia
Pozytywna (Jak jest) Normatywna (Jak powinno być)
Sztuka ekonomii
Obok ekonomii pozytywnej i normatywnej wyróżniamy także pojęcie sztuki ekonomii, które dotyczy zagadnień polityki. Sztuka ekonomii wiąże naukę ekonomii z ekonomią normatywną i stawia następujące pytania: Jeśli takie są czyjeś cele normatywne (ekonomia normatywna) i jeśli tak funkcjonuje gospodarka (ekonomia pozytywna), to jak można (sztuka ekonomii) najlepiej osiągnąć te cele ?
Ekonomia a polityka gospodarcza
Gospodarka stanowi jedną z najważniejszych sfer życia społecznego. Większość ludzi dzieli swój czas na pracę zawodową, a więc wytwarzanie różnego typu dóbr i usług, oraz życie domowe polegające w dużej mierze na konsumowaniu produktów wytworzonych przez innych. Trudno się zatem dziwić, że gospodarka jest przedmiotem zainteresowania nie tylko ekonomii, ale i polityki.
W istocie trudno obecnie znaleźć ekonomistę, który nie wypowiadałby się w kwestiach politycznych, oraz polityka, który nie miałby nic do powiedzenia w sprawach ekonomicznych. Te dwie grupy osób, o czym należy pamiętać, mają inne cele na względzie i odmienne zadania do realizacji. Ekonomista - jako przedstawiciel nauki - dąży do jak najpełniejszego i jak najwierniejszego opisu funkcjonowania gospodarki. Polityk zaś - jako przedstawiciel władzy - realizuje swój program, a więc pewnego rodzaju wizję, jak powinno wyglądać życie społeczeństwa. Innymi słowy, pierwszy zajmuje się przede wszystkim tym, co jest, a drugi tym, co być powinno. Sfery te bardzo różnią się od siebie, ale również pozostają we wzajemnej zależności. Polityk, który dąży do zmniejszenia bezrobocia, musi wiedzieć, czym się ono charakteryzuje i czym jest spowodowane, oraz znać jego wielkość. Dopiero wtedy będzie mógł określić dotkliwość problemu oraz zdecydować, jakie środki można poświęcić, aby go rozwiązać. Tym samym wiedza o charakterze czysto ekonomicznym ma duży wpływ na działania podejmowane przez polityków, a nawet na cele, które starają się realizować.
Aby oddać pełen obraz sytuacji, trzeba powiedzieć, że nie tylko ekonomia wpływa na politykę, ale również polityka na ekonomię. Wynika to stąd, że polityka jest głównym źródłem zapotrzebowania na wiedzę ekonomiczną i, co za tym idzie, popytu na usługi ekonomistów. Partie oraz instytucje publiczne realizujące określoną politykę - na przykład mającą na celu zmniejszenie inflacji, zwiększenie tempa wzrostu gospodarczego bądź przeciwdziałanie cyklowi koniunkturalnemu - korzystają z ekonomii zarówno w zakresie planowania, jak i oceniania czy korygowania podejmowanych działań. Pomoc ta przybiera bardzo różne postacie. Po pierwsze, obejmuje opracowywanie teorii naukowych dotyczących zjawisk gospodarczych istotnych z punktu widzenia danej polityki, na przykład bezrobocia, struktury przedsiębiorstw działających w szarej strefie itp. Po drugie, ekonomiści zajmują się planowaniem działań mających na celu zaradzenie danemu problemowi jak najmniejszym kosztem. Po trzecie, dokonują oni pomiarów różnych wielkości ekonomicznych, starając się określić stan gospodarki oraz dynamikę przebiegających w niej procesów. Po czwarte, ich zadanie to ocena efektywności realizowanych polityk oraz formułowanie propozycji reform. Współczesne państwa z reguły starają się aktywnie uczestniczyć w kształtowaniu wielu różnych obszarów gospodarki, stąd zgłaszany przez nie popyt na doradztwo ekonomiczne jest bardzo duży. Niejednokrotnie popyt ten decyduje o kierunkach badań prowadzonych w dziedzinie ekonomii.
Relacje między polityką a ekonomią komplikuje fakt, że niektóre mechanizmy związane ze zdobywaniem i sprawowaniem władzy politycznej są przedmiotem zainteresowań badawczych ekonomistów. Jako przykład takiego mechanizmu można wskazać zjawisko pogoni za rentą przejawiające się w tym, że niektórzy przedsiębiorcy, najczęściej zrzeszeni w grupy interesu, mogą wpływać na organy państwa, aby uzyskać korzystne dla siebie uregulowania prawne zapewniające im wymierne zyski finansowe. Warto również wspomnieć o ekonomicznej teorii demokracji, w myśl której politycy dążą do maksymalizacji swojego interesu, jakim w ich przypadku jest zapewnienie sobie jak największej władzy. Celem zdobycia możliwie najliczniejszego elektoratu zachowują się podobnie jak przedsiębiorcy starający się pozyskać klientów, a więc stosują szeroko rozumianą reklamę oraz dopasowują program wyborczy (ofertę) do potrzeb wyselekcjonowanych grup wyborców. Teoria ta stanowi przekonujące wyjaśnienie wielu współczesnych procesów politycznych, na przykład upodabniania się programów konkurujących ze sobą partii. Tym samym ekonomia okazuje się użytecznym narzędziem analizy polityki.
Podsumowując, wzajemne relacje między ekonomią a polityką są złożone i silne. Wprawdzie może się to wydawać niepokojące, ale samo w sobie nie jest niczym nagannym. Trudno oczekiwać, żeby politycy przestali interesować się gospodarką, a ekonomiści polityką. Owe dziedziny ludzkiej aktywności rządzą się jednak różnymi prawami i ważne, żeby pozostawały od siebie jasno i wyraźnie odseparowane. Istnieje bowiem ryzyko, że ekonomia zostanie podporządkowana polityce i zamiast pomagać w rozwiązywaniu ważnych problemów społecznych i gospodarczych, będzie wykorzystywana do uzasadniania arbitralnych decyzji państwa. Każda dyscyplina naukowa - a ekonomia w szczególności - powinna posiadać jak największą autonomię, tak aby swoboda prowadzenia badań naukowych i, co ważniejsze, formułowania wniosków, była jak największa.
Mikro i makroekonomia
Do lat 30- tych XX wieku wśród ekonomistów panowało powszechne przekonanie, że prawa ekonomiczne, określające zachowanie się gospodarstwa domowego, przedsiębiorstwa czy też całego kraju są identyczne. Po raz pierwszy Polak Michał Kalecki i Anglik John Maynard Keynes pokazali, że wcale tak być nie musi.
Np. zwiększanie oszczędności w skali firmy czy gospodarstwa domowego, może wywołać ich spadek w skali całej gospodarki. Zjawisko to nosi nazwę paradoksu oszczędzania. W ekonomii mamy zatem niekiedy do czynienia z innymi prawami rządzącymi jednostką i innymi rządzącymi całym społeczeństwem. W związku z tym powstały dwa poziomy analizy, na których ekonomiści mogą badać prawa ekonomiczne i formułować swoje teorie. Wyrazem tego jest podział współczesnej ekonomii na dwa podstawowe działy: mikroekonomię i makroekonomię.
Mikroekonomia
Potocznie mówimy, że mikroekonomia to ekonomia małej skali, natomiast makroekonomia to ekonomia dużej skali, wielkości zagregowanych (inflacja, bezrobocie, wzrost gospodarczy), całej gospodarki. Jednak takie stwierdzenie nie wyczerpuje tematu różnic między tymi dwoma działami ekonomii. Różnica tkwi w traktowaniu przez te dwie dziedziny zjawisk ekonomicznych.
Mikroekonomia zajmuje się badaniem i opisem zachowania poszczególnych jednostek biorących udział w życiu gospodarczym - konsumenta, producenta (firmy) - lub też małej części gospodarki - dobrym przykładem jest w tym przypadku pojedyncza gałąź przemysłu. Przedmiotem zainteresowania mikroekonomii są takie wielkości jak: zysk przedsiębiorstwa, dochód rodziny, cena danego produktu jego rynkowy popyt i podaż itp.
W badaniach mikroekonomicznych gospodarkę danego kraju bądź regionu traktuje się jako zbiór podmiotów, nie zaś jako jeden organizm (jak w makroekonomii).
Makroekonomia
Jest to dziedzina ekonomii posługująca się wielkościami agregatowymi (zbiorczymi, dotyczącymi całej gospodarki) do badania prawidłowości występujących w gospodarce jako całości.
Makroekonomia bada gospodarkę, zarówno narodową jak i światową, jako ogół zależności, występujących między najważniejszymi agregatami gospodarczymi, takimi jak: łączny popyt i podaż produktów i usług, średni poziom cen poziom zatrudnienia wielkość konsumpcji i inwestycji i inwestycji, czy dochody i wydatki budżetu państwa
Przedmiotem zainteresowania makroekonomii jest przede wszystkim tworzenie i podział dochodu narodowego, a także zagadnienia związane między innymi z inflacją, bezrobociem, wzrostem gospodarczym, czy bilansem płatniczym kraju, z uwzględnieniem prowadzonej przez państwo polityki gospodarczej i jej skutków w skali całej gospodarki
Analiza mikro i makroekonomiczna
Analiza mikroekonomiczna to szczegółowe badanie indywidualnych decyzji Dotyczących określonych dóbr. Dla uproszczenia często się pomija współzależności występujące w całej gospodarce. Tworzy się modele przy założeniu ceteris paribus, czyli pozostałych czynników niezmienionych. Dany rynek analizujemy, zakładając, że m.in.: ceny innych dóbr, dochody i liczba konsumentów oraz ich preferencje pozostają w danym okresie niezmienione.
Analizę mikroekonomiczną często porównuje się do oglądania wyścigów konnych przez lornetkę. Taka obserwacja pozwala dostrzec szczegóły: fryzurę pani w pierwszym rzędzie, kolor oprawek okularów dżokeja itp. Podczas takiej obserwacji umyka jednak obraz całości - nie obejmujemy na raz wzrokiem całego toru.
Analiza makroekonomiczna to wyścigi konne oglądane bez lornetki - ogarniamy wzrokiem całość, umykają nam szczegóły. Poprzez taką analizę makroekonomia określa związki przyczynowo-skutkowe między zjawiskami gospodarczymi, a także prognozuje tendencje rozwojowe całego systemu gospodarczego. Dzięki temu makroekonomia tworzy podstawy teoretyczne i formułuje przesłanki dla polityki państwa przede wszystkim w zakresie skutecznego osiągania celów gospodarczych takich jak wzrost gospodarczy, stabilny poziom cen, czy równowaga bilansu płatniczego.
Dziś większość obszarów zainteresowań ekonomistów opiera się na obydwu „rodzajach ekonomii”. Rozróżnienie pomiędzy mikro i makroekonomistą nie jest już obecnie tak wyraźne jak kiedyś. W efekcie obydwie rodzaje analizy wzajemnie się uzupełniają i są w dużym stopniu współzależne.
I tak jeszcze niedawno za przyczynę bezrobocia uznawano wyłącznie niedostatek zagregowanego popytu, było to więc spojrzenie makroekonomiczne. Obecnie wiadomo, że równie ważną kwestią jest proces poszukiwania pracy przez poszczególnych pracowników i specyfika funkcjonowania rynku pracy, a to jest spojrzenie mikroekonomiczne.
W związku ze specyfiką i osobliwościami ekonomii często stawiane jest pytanie, czy ekonomią jest nauką?
Czy ekonomia jest nauką?
Pytanie, to czy może wydawać się dziwne w obliczu faktu, że jest ona poważną dyscypliną wiedzy, wykładaną na uniwersytetach, rozwijaną przez uznanych naukowców i mającą swój dobrze wyodrębniony przedmiot - gospodarkę.
Aby odpowiedzieć na to pytanie, odwołamy się do definicji nauki sformułowanej przez wybitny polskiego logika i filozofa Józefa Bocheńskiego, który tak pisał:
„Nauką nazywa się zespół zdań posiadających następujące cechy:
1. dotyczą wyłącznie faktów zachodzących w świecie,
2. fakty te mają charakter obiektywny, są sprawdzalne intersubiektywnie, tj. przez co najmniej dwie różne osoby,
3. zostały ustalone ze starannością, którą odznaczają się naukowcy,
4. zostały ogłoszone przez specjalistów pracujących w danej dziedzinie”.
Przeanalizujmy tę definicję punkt po punkcie w stosunku do ekonomii
* Po pierwsze, przedmiotem ekonomii jest gospodarka, a więc fakty zachodzące w świecie.
* Po drugie, wiele teorii ekonomicznych charakteryzuje obiektywizm i weryfikowalność przez niezależnych naukowców.
* Po trzecie, ekonomiści zazwyczaj formułują założenia z właściwą naukowcom starannością (i zastosowaniem należytych metod).
* Po czwarte, w omawianej dziedzinie istnieją szanowani i rzetelni specjaliści.
Na tej podstawie możemy uznać, że ekonomia spełnia formalne wymogi pozwalające uznać ją za naukę. Mimo to istnieje kilka powodów, dla których wielu ludzi wątpią w naukowy charakter ekonomii.
Ekonomiści często nie mogą dojść do porozumienia
Jednym z nich jest przysłowiowa niemożność dojścia ekonomistów do zgody nawet w najbardziej podstawowych kwestiach. Zróżnicowanie przekonań sugeruje, że zajmujący się ekonomią to nie naukowcy i nie potrafią obiektywnie rozstrzygać sporów między sobą. Powstaje zatem pytanie skąd biorą się tak duże różnice poglądów między nimi ?
Ekonomia to trudna dyscyplina, w której rzadko krystalizują się ostateczne rozstrzygnięcia ze względu na skomplikowany obiekt badawczy, czyli gospodarkę. Biolog, chemik bądź fizyk może przeprowadzać eksperymenty w celu potwierdzenia lub obalenia teorii. Sytuacja ekonomisty nie przedstawia się równie komfortowo. Badane przez niego zjawiska mają charakter społeczny, czyli o ich przebiegu decydują nie bezosobowe prawa przyrody, ale działania podejmowane przez ludzi. Na ludziach zaś niepodobna eksperymentować. W swoim postępowaniu kierują się mnóstwem czynników, które nie sposób w pełni uchwycić ani przewidzieć. To sprawia, że ekonomiści wielokrotnie mylą się w swoich prognozach i często wchodzą w spory. Nie świadczy jednak o nienaukowości ekonomii. Dowodzi jedynie jej złożoności.
Kolejny problem polega na jej silnym powiązaniu z polityką. Ekonomiści chętnie wypowiadają się na tematy ideologiczne, doradzają politykom i sami aktywnie uczestniczą w życiu publicznym. Trudno im wprawdzie czynić z tego powodu zarzut, ale w powszechnym przekonaniu nauka i polityka to dwie odrębne sfery, które nie powinny na siebie nachodzić.
Wreszcie, nawet jeśli ekonomiści dochodzą do zgody w jakiejś sprawie, często popełniają spektakularne błędy w ocenie obecnej lub przyszłej sytuacji gospodarczej. Do pomyłek takich zaliczyć trzeba nie przewidzenie przez większość ekonomistów wielkich przesileń gospodarczych; jak Wielki Kryzys 1929 kryzys w 2008 roku nie mówiąc o wielu innych mniejszego formatu
W tym miejscu rodzi się kolejne pytanie. Do jakiego rodzaju nauk należałoby zaliczyć ekonomię dedukcyjnych, czy empirycznych, ścisłych czy humanistycznych opisowych (idiograficznych) czy nomotetycznych?
Czym różni się ekonomia od innych nauk społecznych
Można powiedzieć że ekonomię w pewnym sensie należy zaliczyć do wszystkich. Duża różnorodność poruszanych w jej ramach zagadnień przyczynia się do niezwykłej interdyscyplinarności tej dziedziny wiedzy. Aby ją uprawiać, niezbędna jest na pewno umiejętność obserwacji i dostrzegania subtelnych mechanizmów zjawisk gospodarczych. Od innych nauk społecznych odróżnia ją natomiast to , że jedynie ona pretenduje do grona nauk ścisłych, ponieważ większość formułowanych przez nią praw i wyrażające je zmienne mogą być wyrażone w formie ilościowej, czyli mogą zostać skwantyfikowane.
Warto jednak zauważyć, że wiele osiągnięć ekonomii powstało bez stosowanie metod ilościowych. Dziedzina ta rozwija się bowiem podobnie jak logika poprzez formułowanie aksjomatów i dowodzenie twierdzeń. Jako przykład można wskazać prawo popytu i podaży, zgodnie z którym im wyższa cena dobra, tym mniej się go kupuje. Z czego wynika owa zasada? Można ją wydedukować z faktu, że ludzie potrafią wykorzystywać różne dobra do zaspokajania tych samych potrzeb. W związku z tym, kiedy jakieś dobro drożeje, racjonalnie jest przynajmniej częściowo zastąpić je innym, którego cena pozostała niezmienna. Bazując na tym można przyjąć że ekonomia to nauka bardziej dedukcyjną niż empiryczną.
Można jeszcze zapytać, czy ekonomia opisuje gospodarkę, czy formułuje na jej temat prawa. Innymi słowy, czy ekonomia jest bardziej nauką idiograficzną podobną do historii i kulturoznawstwa, czy nomotetyczną podobną do fizyki i chemii? Odpowiedź pozostaje równie niejednoznaczna jak poprzednie. Nie ulega wątpliwości, że prawa dotyczące gospodarowania pełnią w ekonomii bardzo ważną rolę. Z drugiej strony, duże znaczenie mają szczegółowe opisy i analizy bieżącej i dawnej sytuacji gospodarczej w różnych regionach świata, choćby pod względem poziomu bezrobocia, czy wielkości inwestycji. Wprawdzie w tego typu badaniach korzysta się najczęściej z pomiarów ekonometrycznych, których wynik stanowią dane liczbowe, jednak mają one charakter opisowy, zupełnie jak eksploracje prowadzone przez historyków i geografów.
Podsumowując, ekonomia tym różni się od innych nauk, że jest wyjątkowo interdyscyplinarna Uprawiając ją trzeba nie tylko być wnikliwym obserwatorem - tak jak psycholodzy, ale również wykazać się umiejętnością formułowania trafnych aksjomatów i wyciągania wniosków- tak jak matematycy. W opisie przeszłości i rzeczywistości i stawianiu wiarygodnych diagnoz dotyczących gospodarki, obok znajomość praw rządzących gospodarką, liczy się również wiedza historyczna, socjologiczna, czy politologiczna. Mówią inaczej ekonomia szeroko korzysta z dorobku innych nauk społecznych i nie tylko
Ekonomia graniczy z wieloma ważnymi zajmującymi się innymi aspektami życia społecznego dyscyplinami akademickimi. Są to nauki społeczne, takie jak: politologia, prawo, historia, psychologia, socjologia. Z jednej strony korzysta ona z ich dorobku, ale z drugiej stwarza im teoretyczne podstawy i empiryczne dane niezbędne do oceny życia społecznego.
Jak ekonomia korzysta z innych nauk
Nauki polityczne, psychologia oraz antropologia to nauki społeczne, których sfera badań częściowo pokrywa się ze sferą badań ekonomii.
W zubożałych Indiach, na przykład, krowy są zwierzętami świętymi i w ogromnej liczbie włóczą się po polach i drogach, poszukując pożywienia. Naiwny ekonomista mógłby widzieć w tych stadach pierwszorzędne źródło dodatkowego białka jako uzupełnienia niewystarczającej już diety, ale uczony o lepszym rozeznaniu analizując rozwój Indii weźmie pod uwagę psychologię obyczaju.
Ekonomia musi także obficie czerpać z badań historycznych. Interpretację zarejestrowanych faktów historycznych trzeba wesprzeć narzędziami analizy teoretycznej. Dla nauki empirycznej, jaką jest ekonomia, fakty mają kluczowe znaczenie, ale fakty same przez się nigdy nie mówią rzeczy jednoznacznych. Muszą one zostać uporządkowane i pogrupowane w procesie formułowania i weryfikowania teorii ekonomicznej.
Istnieje wiele ważnych dyscyplin naukowych, które uzupełniają i weryfikują teorie ekonomiczne, a także dostarczają niezbędnych narzędzi do przeprowadzania badań i analiz ekonomicznych. Wiemy już, że ekonomia korzysta z dorobku logiki, z której zapożycza metody wnioskowania - indukcji i dedukcji. Ponadto, co czyni z niej w pewnym sensie naukę ścisłą, szeroko wykorzystuje się statystyką i matematyką.
Czemu służy matematyka w ekonomii?
Ważną nauką pomocniczą jest matematyka. Ekonomia wykorzystuje, bowiem formuły i funkcje matematyczne dla opisu analizowanego zjawiska oraz metody graficznej prezentacji określonych zależności. Powstała nawet oddzielana dziedzina zwana ekonomią matematyczna. Inna gdzie wykorzystuje się matematykę to ekonometria.
Zastosowanie matematyki w ekonomii, bardzo dziś rozwinięte, stanowiło przedmiot licznych kontrowersji. Początkujący ekonomiści, jeżeli nie są zbyt mocni w matematyce, mogą w niej widzieć sztuczną przeszkodę do poznania zjawisk ekonomicznych. Tym z kolei, którzy opanowali tę dyscyplinę, może zagrażać, że zawiedzeni wewnętrzną harmonią rozumowania matematycznego utracą krytyczną postawę wobec kruchych podstaw analizy ekonomiczno-matematycznej. Matematyczne modelowanie prowadzi często do przyjmowania założeń, które krańcowo odbiegają od rzeczywistości oraz do pomijania tego, co do matematycznego modelowania się nie nadaje. Rozpowszechniona moda na stosowanie przez ekonomistów narzędzi matematycznych może prowadzić do tego, że wyrafinowane techniki kryć będą banalne wnioski.
W ekonomii znajdują powszechne zastosowanie matematyczne metody rachunku różniczkowego, całkowego, rachunku prawdopodobieństwa, czy teorii zbiorów, jednak dla opanowanie podstawowych zasad ekonomii, poznanie jej praw i zrozumienia teorii, wystarczy jedynie umiejętności logicznego rozumowania. Nie znaczy to, że należy zrezygnować z wykorzystywania matematyki w ekonomii. Język matematyki jest bardzo precyzyjny. Jego stosowanie eliminuje dwuznaczność tego, co zostało w nim wyrażone. Jest on ponadto niezbędnym instrumentem pomiaru zjawisk ekonomicznych.
Większość tego, co wiemy o rzeczywistym kształcie różnych krzywych przedstawianych w podręcznikach ekonomii, pochodzi z analizy zarejestrowanych przez statystykę informacji.
Statystka w ekonomii
Z informacjami statystycznymi spotykamy się codziennie w mediach - w relacjach telewizyjnych, gazetach, itp. Większość z nich produkują rządy, przedsiębiorstwa i wiele innych organizacji.
Statystyka przy pomocy danych liczbowych opisuje wszystkie najważniejsze dziedziny naszego życia. Dzięki statystyce, wiemy, jak żyje przeciętny obywatel, czyli dowiadujemy się jakie otrzymuje wynagrodzenie, ile wypija mleka, jakiej wielkości posiada mieszkanie, jak często chodzi do kina...
Statystyka dostarcza metod i narzędzi opisu poszczególnych kategorii ekonomicznych, które umożliwiają przedstawienie rzeczywistość gospodarczą w formie liczb. Ma to olbrzymie znaczenie przy pomiarze natężenia różnych procesów i ich zmiany w czasie.
Inne nauki pomocnicze
Jako pomocne w studiowaniu problemów ekonomicznych wymienić można także takie nauki jak: logika, informatyka, cybernetyka, prakseologia itp. Z drugiej jednak strony nie należy zapominać, że ekonomia stanowi podstawę dla innych nauk np. ekonomik branżowych, zarządzania, marketingu, rachunkowości, finansów i innych.
4. ZASTOSOWANIA EKONOMII
Funkcje ekonomii
Ekonomia to nauka o gospodarowaniu, tzn.. o prawach dotyczących czterech faz procesu gospodarczego: produkcji, podziału, wymiany i konsumpcji. Dostarczając wiedzy o otaczających nas zjawiskach i procesach i wskazując drogi rozwiązywania zaistniałych problemów. Ekonomia pełni szereg funkcji: poznawczą, aplikacyjną i prakseologiczną.
Funkcja poznawcza
Jak każda inna nauka, ekonomia pełni przede wszystkim, funkcję poznawczą. Zadaniem ekonomii jest poznać, opisać, wyjaśnić i przewidzieć prawidłowości w występowaniu zjawisk i procesów gospodarczych. W ujęciu historyczno-społecznym. Jest nauką objaśniającą prawa rozwoju gospodarczego. Dostarcza wiedzy o współzależnościach zachodzących w procesie gospodarowania o przyczynach i skutkach postępowanie jednostek gospodarczych w warunkach rzadkości. Formułując wnioski z badań procesów i zjawisk gospodarczych oraz interpretując je. Odsłania mechanizmy powstawania wielu problemów społecznych.
Funkcja światopoglądowa
Zrozumienie zjawisk gospodarczych pozwala na formułowanie sądów wartościujących, dotyczących celów i pożądanych stanów gospodarki.
Funkcja dydaktyczno-wychowawcza
Wiedza z zakresu ekonomii pozwala społeczeństwu zrozumieć charakter zjawisk gospodarczych oraz dokonać oceny prowadzonej przez państwop polityki ekonomicznej
Funkcja prakseologiczna
Z funkcją aplikacyjną ściśle związana jest również funkcja prakseologiczna. Polega ona na świadomym wykorzystywaniu poznanych przez ekonomię prawidłowości dla „sterowania„ rzeczywistością gospodarczą. W skali globalnej funkcja ta przejawia się poprzez oddziaływanie teorii ekonomicznych na politykę gospodarczą rządu.
Realizując funkcję poznawczą, aplikacyjną, ekonomia bada i odkrywa prawa ekonomiczne, by można było robić z nich użytek. Choć nie wszystkie wskazówki zalecenie są w rzeczywistości gospodarczej wykorzystywane, to nie można niedoceniać funkcji prognostycznej, jaką spełnia ekonomia.
Funkcja prognostyczna
Na podstawie prowadzonych analiz i obserwacji ekonomiści wyciągają wnioski w celu formułowania hipotez dotyczących przyszłych warunków gospodarowania, trendów i stanów w gospodarce. Umożliwia to przeciwdziałanie niektórym poważnym problemom lub łagodzenie przyszłych skutków obecnej aktywności.
Obecnie ekonomia bywa stosowana na dwa sposoby. Pierwszy polega na opisywaniu, wyjaśnianiu i prognozowaniu zachowań w sferze produkcji, inflacji, dochodów. Dla wielu jednak celem tego rodzaju prac jest realizacja zadania drugiego - poprawa efektów gospodarczych.
Zadaniem ekonomii jest uprzedzanie występowania określonych zjawisk gospodarczych i wyprzedzające przedsięwzięcie odpowiednich środków, dzięki czemu polityka państwa jest prowadzona ex ante a nie ex post.
Funkcja aplikacyjna
Celem ekonomii jest uzyskanie prawdziwej wiedzy, czyli wiedzy zgodnej z rzeczywistością, która znajduje również zastosowanie praktyczne. Pojawia się zatem funkcja aplikacyjna. Polega ona na dostarczaniu wskazówek w zakresie kształtowania procesów gospodarczych przydatnych w praktycznej działalności gospodarczej wszystkich podmiotów: gospodarstw domowych, przedsiębiorstw, związków zawodowych itd. oraz przesłanek dla polityki państwa.
Zastosowanie ekonomii pozytywnej i normatywnej
Na sposób realizowania wyżej opisanych funkcji ekonomii istotny wpływ wywierają dwa odmienne w podejściu do problematyki gospodarczej stanowiska - normatywne i pozytywne.
I tak, tworząc program walki z ubóstwem najpierw próbujemy opisać zjawisko i dolegliwości ubóstwa. Następnie moglibyśmy sformułować programy, które by mogły zmniejszyć jego zakres. Problemem tym zajmuje się zarówno ekonomia normatywna jak i pozytywna.
I w jednym i drugim przypadku potrzebne są nam narzędzia umożliwiające postawienie diagnozy podjęcie i zrealizowanie właściwej w naszym przekonaniu decyzji.
Rzeczywistość ekonomiczna jest jednak niezmiernie złożona i szybko się zmienia. Mamy do czynienia z ogromna liczba zdarzeń gospodarczych i czynników je kształtujących. Wszystko to sprawia, że ocena podjętych już decyzji i podejmowanie nowych jest sprawą bardzo trudną.
Modele ekonomiczne
Nowoczesna ekonomia jako nauka powstała w XVIII wieku. Wtedy to właśnie ekonomiści opracowali metody badania oraz sposoby wyjaśniania, jak ludzie firmy oraz narody wykorzystują dostępne im zasoby.
Zarówno makro- jak i mikroekonomiści zaczęli swoich analizach posługiwać się narzędziami, które pomagają im ująć teorie w postaci uproszczonego najczęściej matematycznego zapisu. Są to modele ekonomiczne
Abstrakcja naukowa
Opisanie rzeczywistości gospodarczej i stworzenie jej syntetycznego teoretycznego obrazu polegające na wyodrębnieniu najistotniejszych elementów procesu gospodarczego oraz pominięciu zbędnych i zaciemniających szczegółów to tzw. abstrakcja teoretyczna. W ekonomii znajduje ona swój wyraz w postaci budowanych w oparciu o teorie ekonomiczne modeli ekonomicznych.
Model ekonomiczny to uproszczony obraz gospodarki lub jej wycinka. Przedstawia on najistotniejsze powiązania i zależności, które w rzeczywistości są dużo bardziej skomplikowane, jakie zachodzące miedzy między uwzględnionymi w nim zmiennymi z pominięciem innych mniej istotnych szczegółów. Modelem ekonomicznym jest zatem każde uproszczone twierdzenie, diagram lub wzór, którym posługujemy się, aby opisać i zrozumieć związki i prawidłowości zachodzące w procesach gospodarczych.
W jakiej postaci może występować model?
Modele mogą być przedstawiane w postaci twierdzeń słownych i tablic, najczęściej jednak ujmuje się je w postaci równań algebraicznych i ilustrujących je wykresów geometrycznych. Obok tego modele gospodarcze mogą być przedstawione w postaci cybernetycznej np. model ruchu okrężnego dóbr i płatności w gospodarce rynkowej. Często modele cybernetyczne połączone są z matematycznymi. Szczegółowe zasady budowy, weryfikacji i wykorzystania modeli w postaci matematycznej ekonometrycznych zajmuje się ekonometria.
Rodzaje zmiennych
Wśród zmiennych występujących w modelach ekonomicznych można np. wyodrębnić ich dwie grupy: zmienne w postaci zasobów i zmienne w postaci strumieni. Odwołując się do hydrauliki zasobem jest woda w wannie a strumienie to dopływy i odpływy wody do niej w jakimś okresie.
Zasoby przedstawiają wartości pewnych wielkości ekonomicznych w danym momencie (stan czegoś w danym momencie) np. wartość majątku firmy czy gospodarki narodowej na konkretny dzień ludność, zasób siły roboczej, czyli ludności w wieku produkcyjnym.
Strumienie zaś wyrażają wartości pewnych wielkości ekonomicznych w jakimś okresie, np. wydatki gospodarstwa domowego w ciągu miesiąca, wartość produkcji firmy w ciągu roku itp.
Inny podział zmiennych, z którymi spotykamy się dość często, to ich podział na endogeniczne i egzogeniczne.
Zmienne endogeniczne to zmienne określone w ramach danego modelu, czyli zmienne, których wartości możemy określić na podstawie zależności między elementami modelu.
Zmienne egzogeniczne to zmienne determinowane przez czynniki zewnętrzne w stosunku do modelu, czyli zmienne, których wartości możemy traktować jako dane i nie wynikające z przedstawionych w modelu współzależności.
Rodzaje zależności miedzy zmiennymi
W modelach ekonomicznych istotną rolę odgrywają zależności między zmiennymi. Zasadnicze znaczenie wśród nich mają zależności o charakterze funkcyjnym, w których jedna zmienna określa drugą. Np. wielkość produkcji danego dobra zależy od liczby ludzi zatrudnionych przy jego wytwarzaniu.
Poza tym występują również zależności o charakterze definicyjnym zwane tożsamościami, Jest to przypadek, w którym jedną zmienną określa się w kategoriach innych zmiennych. Przyjmujemy np., że dochód danego społeczeństwa obejmuje część wydatkowaną na bieżącą konsumpcję oraz część oszczędzaną. Tego typu zależności są prawdzie z definicji i nie muszą być poddawane weryfikacji.
Liczb zmiennych w modelu ekonomicznym i występujących między nimi zależności może być bardzo różna. Modele złożone, w których przyjmuje się niewiele założeń upraszczających, charakteryzują się dużą liczbą zmiennych i zależności między nimi. Prostsze modele, z niewielką liczbą zmiennych i zależności między nimi prezentowane są często graficznie, co ułatwia wizualne przyswojenie i zapamiętanie charakteru zależności.
Modele a rzeczywistość gospodarcza
Zastanówmy się teraz, na czym polega związek między obserwacją gospodarki a modelami ekonomicznymi.
Otóż, po pierwsze, obserwacja ujawnia związki pomiędzy analizowanymi zjawiskami (zmiennymi), co ułatwia skonstruowanie modelu. Nie znając polskiej gospodarki z końca lat 80 - tych, nie potrafilibyśmy zaproponować wyjaśnienia zachodzących w niej zmian wolnorynkowych.
Po drugie, obserwacja umożliwia empiryczne sprawdzenie modelu. Interesująca nas zależność nie jest przy tym jednostronna. Wyniki obserwacji zależą także od założeń teoretycznych czynionych przez obserwatora. Dokonując selekcji wyników obserwacji na istotne, czyli takie, którymi warto się zajmować, i nieistotne, czyli godne pominięcia, ekonomiści często posługują się teoretycznymi modelami, w których prawdziwość wierzą. Obserwator gospodarki pozbawiony jakiejkolwiek teorii stanąłby bezradny w obliczu ogromnej ilości korelacji zmiennych ekonomicznych.
I tak zbliżyliśmy się do końca naszego wprowadzenia. Powróćmy pokrótce do tematu, od którego zaczęliśmy. Po co uczymy się ekonomii?
Dlaczego wiedza ekonomiczna jest niezbędna?
Istnieje po temu wiele ważnych powodów, a wszystkie są bezpośrednio związane z tobą. Niektóre dotyczą ciebie jako osoby zarabiającej i wydającej pieniądze, a więc jako konsumenta, inne zaś dotyczą ciebie jako obywatela.
Sztuka ekonomii polega na tym, by spoglądać nie tylko na bezpośrednie, ale i na odległe skutki każdego działania. Dlatego szczególnie dla ludzi młodych, do których kierujemy nasz kurs ekonomii, znajomość jej zasad może się okazać szczególnie przydatna. Skłania bowiem do przewidywania, a tym samym pozwala ograniczyć dotkliwość uczenia się na błędach.
Wiedza ekonomiczna jest przydatna konsumentowi.
Jesteś członkiem społeczeństwa, które nieustannie dokonuje niezliczoną liczbę decyzji i wyborów. Decyzje te uruchamiają siły ekonomiczne, które siły ekonomiczne z kolei mają duży wpływ na twój jadłospis, mieszkania, ubranie, które nosisz, sposób w jaki spędzasz wolny czas. O ekonomii można powiedzieć, ze bada, w jaki sposób ludzie zarabiają na życie. Wiedza ekonomiczna pozwoli ci lepiej zrozumieć te siły oraz sprawi, że będziesz mógł podejmować swoje decyzje z większą świadomością ich skutków dla ciebie i otoczenia. Wiedza, którą zdobędziesz, może przyczynić się do lepszego wykorzystania zasobów, którymi właśnie ty dysponujesz. Im więcej będziesz wiedział, tym lepsze będziesz podejmował decyzje w życiu.
Wiedza ekonomiczna jest przydatna obywatelowi
Wiedza ekonomiczna pomoże ci również w wypełnianiu twoich obowiązków obywatelskich w demokratycznym społeczeństwie. W odróżnieniu od krajów, w których dyktatorzy biorą w swoje ręce wyłączną kontrolę nad sprawami państwa, w krajach demokratycznych oczekuje się, ze jego obywatele wezmą udział w kierowaniu sprawami państwa. Jako wyborca masz pośredni wpływ na wybory dokonywana przez rząd np. wysokości podatków. Wiedza ekonomiczna pomoże ci w dokonywaniu wyborów korzystnych dla ciebie i twojego kraju.
Jak mówiliśmy ekonomia zajmuje się problemami niedostatku (ograniczoności zasobów ) wyboru , a więc problemami, z którymi społeczeństwa i narody mają od wieków na co dzień do czynienia. Nowoczesna ekonomia jako nauka powstała w XVIII wieku. Wtedy to właśnie ekonomiści opracowali metody badania oraz sposoby wyjaśniania, jak ludzie, firmy oraz narody wykorzystują dostępne im zasoby. Jak działają siły ekonomiczne? Na wiedzę tę jest dziś ogromne zapotrzebowanie. Dziś wielkie firmy zatrudniają ekonomistów analizujących prowadzoną przez nie działalność gospodarczą. Ekonomiści odgrywają również istotną rolę przy sporządzaniu politycznych analiz, debat i wykonawstwa często znajdują się ekonomiści.
Ekonomia dla wyborcy
Ekonomia ma tę właściwość, że im więcej osób ją zna, tym większe korzyści może przynieść wszystkim. Przy powszechnej świadomości odległych skutków każdej decyzji jedyną drogą, aby cokolwiek osiągnąć, jest pomnażanie dóbr, a nie ich rozdrapywanie. Ludzie szybko wychwytują próby naruszenia własnych interesów i stawiają im skuteczny opór. Trwałe korzyści przynoszą tylko takie działania, które leżą także w interesie innych, albo przynajmniej tym interesom nie szkodzą. Ta zależność dotyczy także działań polityków. Trudniej jest im kupować poparcie za pieniądze podatników. Są oceniani za swoją pracę, a nie za obietnice. Niestety, to wciąż nie jest nasza rzeczywistość.
Ekonomia dla każdego
Od czego najlepiej zacząć naukę ekonomii? Od poznania, co wpływa na ludzkie potrzeby, czyli na popyt, a co na gotowość do zaspokajania potrzeb innych, a więc na podaż, a także, jak zmiany popytu i podaży oddziałują na ceny. Sprawne posługiwanie się tymi trzema wielkościami pozwoli analizować prawie wszystko, co dzieje się w gospodarce. Łatwiej będzie odpowiedzieć sobie na pytania: w którym banku zaciągnąć kredyt; jak grać na giełdzie; gdzie się ubezpieczyć; z usług jakiego biura podróży skorzystać; gdzie wynająć lub kupić mieszkanie; jaki wybrać kierunek studiów; gdzie szukać pracy; na jaką partię głosować (lub nie głosować) w wyborach.
Ekonomia niczego nie nakazuje ani nie zakazuje. Nakazy i zakazy to domena tych, którzy o ekonomii nie mają pojęcia (natomiast doskonale znają się na wydawaniu nie swoich pieniędzy). Ekonomia stara się jedynie pokazać możliwe skutki różnych decyzji; nie przedkłada przy tym korzyści bardziej odległych nad korzyści natychmiastowe (lub odwrotnie). Ułatwia dokonywanie świadomych wyborów, ale nie ogranicza ich swobody. W tym sensie Winston Churchill nie pomylił się, kiedy stwierdził, że "jeśli zamknie się dwóch ekonomistów w pokoju, otrzyma się dwie opinie". Przy braku swobody wyboru ekonomia nie miałaby czego analizować.
Ekonomia to wiedza, w którą która opłaca się inwestować. Im więcej wiesz, tym większe są szanse na to, by zrozumieć wydarzenia wokół siebie i poradzić sobie na rynku, by znaleźć pracę. Zmienić pracę na lepszą. By zarabiać więcej. By mądrze oszczędzać i racjonalnie zaciągać kredyty. Po prostu - by móc lepiej realizować swoje ambicje. Takie możliwości daje ekonomia.
Skąd biorą się prawa ekonomiczne
Na zakończenie zastanówmy się dlaczego w zachowaniu ludzie występują pewne prawidłowości a nawet prawa, co pozwala nam do pewnego stopnia przewidywać przyszły rozwój wydarzeń.
Aby na to pytanie odpowiedzieć, musimy sprecyzować, co jest korzeniem ekonomii? Co jest najważniejszym czynnikiem wywołującym w zachowaniu ludzi w procesach gospodarczych prawidłowości na tyle silne i wyraźne, że można mówić o prawach ekonomicznych?
Tym fundamentalnym czynnikiem jest zjawisko rzadkości. Dotyczy ono biednej Etiopii, a także bogatej Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Japonii, Francji. Rzadkość dotyka społeczeństwa całego świata.
Niemal wszystko jest rzadkie: żadna ilość dóbr nie jest w stanie całkowicie usatysfakcjonować jednostki i społeczeństwa. Bez względu na stopień zamożności każdy chce mieć więcej. Ekonomia nazywa ten stan '''nieograniczonością potrzeb ludzkich'''
Rzadkości zmusza nas do dokonywania wyborów
Istnienie badanych przez ekonomię praw ekonomicznych wynika z zachowań jednostek i grup społecznych w warunkach ograniczoności możliwych do uzyskania z danej ilości zasobów dóbr, w konfrontacji z nieograniczonymi potrzebami ludzkimi.
U podstaw wszystkich praw ekonomicznych leży założenie, że w warunkach ograniczoności środków, wszyscy uczestniczący w procesach produkcji wymiany podziału i konsumpcji tak biedni, jak i bogaci, gdy nie mogą mieć wszystkiego, co chcą, postępują w sposób podobny. Dokonują racjonalnych, czyli korzystnych dla siebie wyborów.
Wybór racjonalny
Ekonomiści często mówią, że podmioty podejmujące decyzje starają się, na ile jest to możliwe, wybierać mądrze. Kierując się swoim wyborze rozumem postępują racjonalnie. Najogólniej mówiąc, wybór racjonalny polega na porównaniu kosztów i korzyści z każdej działalności. Każdy podmiotów szuka rozwiązania, które przyniesie mu możliwe najwyższą nadwyżkę korzyści nad kosztami.
W przypadku pracownika może to być decyzja czy podjąć pracę bądź dodatkowe zatrudnienia w godzinach nadliczbowych. W przypadku konsumenta podjęcie racjonalnej decyzji wymaga dokonania wyboru takich dóbr i w takich ilościach, by osiągnąć możliwie największe zadowolenie z wydatkowanych na zakupy pieniędzy.
W przypadku przedsiębiorstwa, wybór może dotyczyć tego co wytwarzać z ograniczonych zasobów Wybór może np. dotyczyć dziedziny i skali produkcji, (co i ile wytwarzać), czy technologii produkcji ( jak wytwarzać )
Te wyznaczające nasze zachowanie zasady racjonalnego zachowanie stanowią fundament praw ekonomicznych rządzących procesami produkcji, podziału, konsumpcji i wymiany, które są głównym przedmiotem zainteresowania ekonomii.
W kolejnym wykładzie zajmiemy się problemami rzadkości i związanymi z tym zjawiskiem wyborami co jak i dla kogo wytwarzać
PODSUMOWANIE I SYNTEZA
1. Przedmiotem zainteresowań ekonomii jest gospodarowanie, czyli działalność gospodarcza ludzi. Istotnym uwarunkowaniem tej działalności jest ograniczoność zasobów gospodarczych, z których ludzie korzystają.
2. Ekonomia jest to nauka gromadząca i systematyzująca prawdziwą wiedzę o gospodarowaniu, czyli o produkcji i podziale rzadkich dóbr. Zajmuje się ona przede wszystkim badaniem, co, jak i dla kogo wytwarza społeczeństwo z ograniczonych zasobów. Ekonomia pokazuje, w jaki sposób ludzie, działając w różnych warunkach społeczno-gospodarczych, korzystają z tych ograniczonych zasobów, jak ich używają do produkcji dóbr i świadczenia usług, jak je rozdzielają pomiędzy różne, mniej lub bardziej konkurencyjne wobec siebie zastosowania, także, czym się kierują dokonując tego typu wyborów.
3. Ekonomia, (czy też ekonomia polityczna) zajmuje się człowiekiem jego działalnością w sferze produkcji podziału wymiany i konsumpcją oraz widocznymi wymiernymi skutkami tej działalności. Jest, zatem nauką o społecznych procesach gospodarczych, tzn.. procesach produkcji, podziału, wymiany i konsumpcji środków zaspokojenia potrzeb ludzkich.
Ekonomia stara się ona wykrywać i opisywać pewne ogólne prawidłowości rządzące tymi procesami. Te prawidłowości po ich zweryfikowania określane są mianem praw ekonomicznych. Analiza tych praw, ich charakteru i sposobu działania pozwala na naukowe wyjaśnienie zjawisk gospodarczych oraz (i) związanych z tymi zjawiskami zachowań ludzkich.
4. Prawa ekonomiczne wyrażają ważne trwałe i zweryfikowane prawidłowości procesu gospodarczego.
5. W badaniach zależności i problemów ekonomicznych mamy do czynienia ze stałym przeplataniem się modeli i faktów empirycznych. Dane lub fakty empiryczne są niezbędne z dwóch powodów. Ujawniają one zależności, które powinniśmy wytłumaczyć. Ponadto, po sformułowaniu przez nas teorii, możemy posłużyć się danymi w celu weryfikacji naszych hipotez i kwantyfikacji efektów, jakie owe hipotezy implikują.
6. Istnienie badanych przez ekonomię praw ekonomicznych wynika z zachowań jednostek i grup społecznych w warunkach powszechnego zjawiska rzadkości, czyli ograniczoności możliwych do uzyskania z danej ilości zasobów dóbr w konfrontacji z nieograniczonymi potrzebami ludzkimi. W tej sytuacji pojawia się konieczności gospodarowania, czyli dokonywania wyborów: do realizacji, jakich celów, w jaki sposób oraz do realizacji czyich celów używać ograniczone środki.
7. Ekonomia nie ustaliła tylu ważnych twierdzeń i praw, co nauki przyrodnicze. Przyczyną są cechy przedmiotu jej badań oraz stosowane metody.
8. Cechą praw ekonomicznych jest ich statystyczny charakter (obowiązują jedynie w przypadku zdarzeń masowych), a także ich uzależnienie od konkretnych okoliczności (zmiana warunków powoduje, że przestają obowiązywać.
11. Wadami języka, którym posługują się ekonomiści, bywają wieloznaczność i niemożność zaprzeczenia. Mogą one uniemożliwić krytykę twierdzeń ekonomicznych.
12. W ekonomii niewielką rolę odgrywa doświadczenie. Polega ono na zmianie pewnych cech zjawiska w celu ustalenia związków między nimi a innymi cechami. Czasem można je zastąpić porównaniem wyników wielu obserwacji i (lub) eksperymentem myślowym przy użyciu klauzuli ceteris paribus.
13. Charakterystyczną cechą ekonomii jest to, że samo badanie może zmieniać zachowanie podmiotów gospodarujących. Podobny wpływ wywiera opublikowanie wyników badań.
14. Wiedza ekonomiczna wpływa na możliwości zaspokojenia ludzkich potrzeb. Prowadzi to do jej deformacji w imię korzyści konkretnych ludzi i grup. Może to utrudniać lub wręcz uniemożliwiać jej gromadzenie i wykorzystywanie.
15. Wiedza ekonomistów składa się m.in. z sądów opisowych i sądów wartościujących. Sądy opisowe odpowiadają na pytanie „jak jest?". Sądy wartościujące (normy, zalecenia, oceny) odpowiadają na pytania: „jak być powinno?", „co jest dobre, a co złe?". To, czy konkretna wypowiedź ekonomisty zawiera oceny, czy też ich nie zawiera, stanowi kryterium zaliczenia jej do ekonomii normatywnej lub pozytywnej. Ekonomia pozytywna opisuje i objaśnia działanie gospodarki. Ekonomia normatywna ocenia rzeczywistość i formułuje zalecenia oraz postulaty.
16. Ekonomiści mają do czynienia z sądami wartościującymi: a) jako politycy gospodarczy podejmują decyzje o zastosowaniu pewnych środków do osiągnięcia celów gospodarczych (często korzystają wtedy z wiedzy ekonomisty-teoretyka); b) przedmiotem ich badań bywają ludzkie oceny; c) język, którym się posługują, zawiera terminy o odcieniach znaczeniowych sugerujących dokonywanie wartościowania; d) samo uprawianie ekonomii jest praktyczną realizacją sądu wartościującego.
17. Ekonomista jest zainteresowany różnymi podmiotami. Główne działy ekonomii to mikroekonomia i makroekonomia. Mikroekonomia bada przede wszystkim poszczególne elementy tworzące gospodarkę; takie jak: gospodarstwa domowe, przedsiębiorstwa, sektory i gałęzie (branże) danej gospodarki, rynki określonych produktów i usług itd. Makroekonomia zajmuje się z kolei analizą gospodarki jako całości. Bada ona między innymi czynniki wpływające na poziom i zmiany takich wielkości ekonomicznych, jak np.. całkowita produkcja i konsumpcja w danej gospodarce; łączna (globalna) podaż produktów i usług, globalny popyt na nie, ogólny (średni) poziom ich cen, globalne zatrudnienie i inwestycje, dochody i wydatki budżetu państwa. Ogólnie rzecz biorąc, makroekonomia zajmuje się przede wszystkim badaniem agregatowych, czyli dotyczących całej gospodarki wielkości ekonomicznych.
18. Mikroekonomia zajmuje się przede wszystkim poszczególnymi elementami tworzącymi gospodarkę; takimi jak: gospodarstwa domowe, przedsiębiorstwa, sektory i gałęzie (branże) danej gospodarki, rynki określonych produktów i usług itd. W praktyce zatem, mikroekonomia analizuje postępowanie gospodarujących jednostek, czyli gospodarstw domowych i przedsiębiorstw - nabywców, sprzedawców i państwa ich funkcjonowanie na rynkach towarów i usług i rynkach czynników produkcji oraz ekonomiczne skutki tego postępowania. Bada czynniki wpływające na kształtowanie się wielkości produkcji i podaży poszczególnych produktów i usług, rozmiarów popytu na nie oraz wysokości ich cen. Analizuje siły określające ceny, wielkość produkcji, wysokość płac, zysków, stopy procentowej itd. na poszczególnych rynkach a także formy i zasadność ingerencji państwa w analizowane procesy rynkowe. Mikroekonomia przypominać może nieco oglądanie meczu piłkarskiego w telewizji, w szczególności, gdy kamerzysta pokazuje zbliżenia. Możemy dostrzec wtedy wysiłek poszczególnych zawodników, ich kunszt techniczny.
19. Makroekonomia jest nauką o gospodarce jako całości. Nie traktuje, więc o szczegółach gospodarki. Jednakże różnica między makroekonomią a mikroekonomią jest czymś więcej niż tylko różnicą między ekonomią w małej skali i ekonomią w dużej skali. Odmienny jest też cel analizy. Można wobec tego zadać pytanie, czy makroekonomia może być sumą badań mikroekonomicznych. Otóż ze względu, zwłaszcza na cel badań, nie można na to pytanie odpowiedzieć twierdząco.
20. W mikroekonomii najważniejsze jest szczegółowe zrozumienie konkretnych rynków, często wobec tego abstrahuje się od związków z innymi rynkami. Te pozbawione związków wyniki procesów gospodarczych nie mogłyby stanowić odzwierciedlenia funkcjonowania całej gospodarki. Takie zestawienie wyników badań poszczególnych faktów ekonomicznych nie odzwierciedlałyby istoty zjawisk makroekonomicznych ani w ujęciu statycznym, ani tym bardziej w ujęciu dynamicznym.
Wobec zawartości tych analiz i odmiennych cech charakterystycznych oraz zróżnicowanych celów i metod badawczych konieczne jest wyodrębnienie w ekonomii dwóch działów: mikroekonomii i makroekonomii. W praktyce niektórzy ekonomiści specjalizują się w jeszcze wężej określonych dziedzinach ekonomii np. ekonomice pracy, polityce pieniężnej czy podatkowej. Niezbędna jest jednak do tego przedstawiana przez nas w tym podręczniku wiedza czy to z zakresu mikro - czy makroekonomii.
21. Ekonomia to dyscyplina nauk. badająca społeczny proces gospodarowania i podejmowania związanych z tym wyborów. Kluczowe pytania stawiane przez jej przedstawicieli to: co, ile, w jaki sposób i dla kogo produkować, by uzyskać największą efektywność ekonomiczną mierzoną relacją nakładów do efektów. Główny nurt badań ekonomii obejmuje: mikroekonomię, makroekonomię i ekonomię międzynarodową.
22. Aby zrozumieć, jak funkcjonuje gospodarka, potrzebujemy zarówno faktów jak i teorii.
System powiązanych logicznie definicji klasyfikacji i praw, sformułowanych w pewnym języku nazywamy teorią. Teorie umożliwiają wyjaśnianie i prognozowanie zjawisk.
23.Teoria mówi nam, jakich faktów musimy szukać w celu uzyskania prawidłowej odpowiedzi. Bez teorii zginęlibyśmy w powodzi informacji. Nie ma żadnego pożytku z faktów bez porządkującej je teorii, ale też teoria nie poparta faktami staje się nieuzasadnionym niczym twierdzeniem.
24. Ekonomia szeroko posługuje się modelami. Są to uproszczone obrazy rzeczywistości, które pozwalają naświetlić najbardziej istotne zagadnienia i zależności porządkujące i systematyzujące sposób naszego myślenia o jakimś problemie.
25. Model ekonomiczny to uproszczona wersja teorii ekonomicznej, pokazująca najważniejsze cechy złożonych procesów gospodarczych. Informuje on zwykle o niewielu podstawowych związkach badanych zmiennych, przyjmując formę np. mechanicznego urządzenia, rysunku lub równania (systemu równań) i organizując nasze myślenie o analizowanym problemie.
26. Związek między danymi statystycznymi a modelami ekonomicznymi jest dwustronny. Obserwacja gospodarki pozwala zbudować i sprawdzić model. Z kolei modele zawierające wyjaśnienie przyczynowe umożliwiają selekcję wyników obserwacji, a także wpływają na te wyniki. Bez modeli obserwator gospodarki byłby bezradny w obliczu wielości możliwych do zaobserwowania korelacji statystycznych.
27. Formułując wnioski z badań procesów i zjawisk gospodarczych oraz interpretując je, ekonomia ułatwia podejmowanie właściwych decyzji w życiu prywatnym i publicznym. Dostarcza np. wskazówek przydatnych w działalności gospodarstw domowych, przedsiębiorstw, państwa (w tym rządu), związków zawodowych itd.
Wykorzystana literatura
Begg D., Fischer S., Dornbusch R.: Mikroekonomia, PWE 2007.
Beksiak J. i inni Ekonomia. Wydawnictwo Naukowe PAN 2000
Bremond J.,Salort M. :Odkrywanie ekonomii .PWN 1994
Blaug M. Metodologia Ekonomii: PWN 1995
Blaug M. Teoria ekonomii Ujęcie retrospektywne PWN 1994
Bochenek M.: Szkice o ekonomii i ekonomistach, Toruń 2004,
Czarny B. i inni: Podstawy ekonomii. PWE 2002
Encyklopedia Internetowa „Wiem „ Portal ONET
Encyklopedia Internetowa „Interia” Portal Wirtualna Polska
Elementarne zagadnienia ekonomii (red. R.Milewski).PWN 1994
Gadomski W Ekonomia jako sztuka. Gazeta wyborcza (01-05-2002)
Kamerschen D.i inni :Ekonomia .Fundacja Gospodarcza NSZZ Solidarność Gdańsk 1991
Matczuk P.: Ekonomistą być NBPortal , 6 września 2007
Matkowski Z.: Podstawy ekonomii. Mikroekonomia. WSZ i P im. B. Jańskiego 1999
Mayer T.: Prawda kontra precyzja w ekonomii PWN 1996
Landreth K, Colander, D. Historia myśli ekonomicznej, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005
Lucas R. Wstęp do gospodarki rynkowej dla Polski. Wydawnictwo Profesjonalnej Szkoły Biznesu Kraków 1992
Nojszewska E.: Podstawy ekonomii. Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne 1995 roz.1
NBPortal Wykład co to jest ekonomia
Oyrzanowski B.: Mikroekonomia Profesjonalna Szkoła Biznesu Kraków 1995
Podstawy Ekonomii (red.. R.Milewski). PWN 1998
Pogorzelski K. Ekonomia a inne nauki NBPortal 1 10 2010 :
Pogorzelski K. Ekonomia na tle innych nauk NBPortal 30 04 2010
Pogorzelski K. Czy ekonomia jest nauką NBPortal
Pogorzelski K. Jaki jest związek między ekonomią a polityką? NBPortal 16 12 2010
Samuelson P. Ekonomia PWN 19995 t.1
Sloman J Podstawy ekonomii PWE 2001
Pytania
1. Na czym polega problem rzadkości?
2. Wyjaśnij istotę ekonomii i przedstaw jej zakres.
3. Co to jest teoria ekonomiczna i do czego służy?
4. Wyjaśnij pojęcie - model ekonomiczny. W jakim celu tworzy się modele ekonomiczne?
5. Czym różni i się ekonomia pozytywna od normatywnej?
6. Wyjaśnij różnicę pomiędzy mikroekonomią i makroekonomią.
7. Wykaż, dlaczego poniższe stwierdzenia są nieprawidłowe:
teoria pozwala ignorować fakty;
ekonomia nie jest nauką, ponieważ nie prowadzi kontrolowanych eksperymentów ;
jeżeli dostatecznie uważnie obserwujesz fakty, to z pewnością dojdziesz do prawidłowej teorii ekonomi
ludzie są ludźmi, a nie maszynami; potrafią wyrażać swoje uczucia i działać spontanicznie; sprowadzanie ich zachowań do działania praw naukowych jest mylące, a nawet obraźliwe.
LITERATURA FAKULTATYWNA
Definicja ekonomii
piątek, 26 lutego 2010 08:15 | Autor: Karol Pogorzelski
Jeśli przyjrzeć się ekonomii z dystansu, to jedną z pierwszych rzeczy, na jakie zwróci się uwagę, jest niespotykana w innych dyscyplinach różnorodność zagadnień w jej obrębie. Ekonomiści zajmują się tak odległymi dziedzinami, jak:
gospodarka Robinsona Crusoe oraz makroekonomia gospodarki światowej,
wolny rynek i mechanizmy polityki gospodarczej państwa,
wycena instrumentów finansowych i kształtowanie się rynku płodów rolnych,
mechanizmy przeliczania głosów w wyborach oraz ekonomiczne uwarunkowania decyzji matrymonialnych.
Na pierwszy rzut oka trudno wskazać wspólny mianownik tych kwestii. Wszystkie w jakiś sposób odnoszą się do decyzji podejmowanych przez ludzi: konsumentów, przedsiębiorców, spekulantów na rynkach finansowych, wyborców bądź małżonków. Jednak postanowienia te dotyczą zupełnie różnych obszarów. Liczne próby zdefiniowania przedmiotu ekonomii okazywały się nieskuteczne. Początkowo uważano, że obejmuje tę sferę ludzkiego postępowania, która wiąże się ze zdobywaniem bogactwa materialnego. Długo charakteryzowano ją przez pryzmat trzech pytań: co, jak i dla kogo produkować. Wprawdzie definicja taka trafnie określa podstawowe problemy gospodarki związane z produkcją, dystrybucją i konsumpcją dóbr, ale nie wyczerpuje całej tematyki ekonomii. Wiele zagadnień będących jej przedmiotem nie dotyczy ani produkcji, ani bogactwa - na przykład rywalizacja partii politycznych czy mechanizmy rynku idei naukowych.
Dużo lepszą definicję zaproponował uznany ekonomista i metodolog, Lionel Robbins. Zwrócił on uwagę, że ekonomia nie ma ściśle wyodrębnionego przedmiotu w postaci grupy zjawisk, które można wskazać, ograniczyć i nazwać. Zajmuje się bowiem pewnym aspektem obecnym we wszystkich ludzkich działaniach. Robbins ujął to w następujący sposób: „Ekonomia jest nauką badającą ludzkie zachowania jako relację między celami a rzadkimi środkami, które mogą zostać użyte na różne sposoby” . Relacja, o jakiej mowa, to nic innego jak gospodarowanie. Spotyka się z tym każdy, kto ma liczne cele i niedostateczne zasoby, aby je wszystkie zrealizować. W takiej sytuacji pojawia się konieczność wyboru - decyzji, jak spożytkować środki - które cele osiągnąć, jakie odłożyć, a z których zrezygnować.
Wprawdzie pojęcie gospodarowania wydaje się abstrakcyjne, ale jest nieustannie obecne w codziennym życiu. Kiedy zbliża się sesja egzaminacyjna, studenci stają przed koniecznością szybkiego opanowania obszernego materiału. Zazwyczaj nie mają czasu, aby przyswoić wszystko, co powinni. Muszą dokonać wyboru, na co przeznaczą cenne godziny: jakich przedmiotów nauczą się rzetelnie, a jakie opanują jedynie pobieżnie, ograniczając się do przekartkowania skryptu. Przyjęta strategia to właśnie rozporządzanie czasem, który - parafrazując Robbinsa - jest uniwersalnym deficytowym zasobem, dającym się wykorzystać na wiele sposobów.
Ta sama konieczność gospodarowania dotyczy pieniędzy. Załóżmy, że ktoś kupuje samochód i może na ten cel przeznaczyć określoną kwotę. Nie wystarcza ona na ogół, żeby wybrać auto spełniające wszystkie jego wymogi, takie jak: atrakcyjna sylwetka, odpowienie gabaryty, wysoki poziom bezpieczeństwa, oszczędne zużycie paliwa, klimatyzacja. Nabywca musi w związku z tym iść na pewne kompromisy; powiedzieć sobie, na czym zależy mu najbardziej, a z czego może zrezygnować. Wybory jego nie pozostają bez wpływu na decyzje koncernów, jakie samochody produkować. W ten sposób zawiązują się relacje gospodarcze będące przedmiotem ekonomii.
Problem gospodarowania jest obecny nie tylko w działaniach jednostek - studentów, przedsiębiorców, nabywców samochodów - ale także w wyborach dokonywanych niejako przez całe społeczeństwo albo za pośrednictwem państwa, albo spontanicznie za pośrednictwem rynku. Decyzje te dotyczą przede wszystkim dóbr publicznych: wykorzystania wspólnych przestrzeni, bezpieczeństwa, ochrony środowiska itp. Mechanizmy rozstrzygania tego typu problemów również stanowią przedmiot ekonomii.
Przytoczone sytuacje różnią się pod wieloma względami, ale łączy je konieczność gospodarowania, czyli takiego wykorzystania ograniczonych zasobów, aby osiągnąć jak najlepszy efekt w postaci zrealizowania najważniejszych celów lub zaspokojenia najpilniejszych potrzeb. To właśnie ten wspólny mianownik, który jest obecny w prawie wszystkich działaniach człowieka, stanowi przedmiot ekonomii i zarazem podstawę jej definicji.
Ekonomia a inne nauki
piątek, 1 października 2010 09:00 | Autor: Karol Pogorzelski
Zakres zagadnień poruszanych przez ekonomię jest tak duży, że nieustannie wchodzi ona w kontakt z innymi naukami. Spotkania te mogą mieć bardzo różny przebieg.
Czasem przyjmują postać harmonijnej współpracy, w wyniku której wyjaśnienia oferowane przez różne dyscypliny uzupełniają się nawzajem i wzbogacają. Zdarza się również, że sposób widzenia jakiegoś problemu przez ekonomię oraz inną naukę stoją ze sobą w sprzeczności. Prowadzi to często do długotrwałych konfliktów w kwestii, która z perspektyw jest w danym kontekście lepsza. Spotkania te - niezależnie, czy przyjmują postać pokojowej współpracy czy sporu - pozwalają niejako doświadczalnie określić, gdzie przebiegają granice między ekonomią a innymi naukami.
Przedmiotem ekonomii jest przede wszystkim gospodarowanie, a więc wybory, jakich dokonują ludzie dysponujący ograniczonymi zasobami, aby zrealizować postawione sobie cele. Wybory te, naznaczone pewnego rodzaju kalkulacją kosztów i korzyści, tradycyjnie związane są z produkcją, dystrybucją i konsumpcją dóbr materialnych. Aby zilustrować charakterystyczne dla ekonomii podejście badawcze, przyjrzyjmy się, w jaki sposób poszczególne nauki społeczne analizują zjawisko uzależnienia od nikotyny.
Problem ten, ze względu na daleko idące społeczne konsekwencje, rozpatrywany jest przez przedstawicieli bardzo różnych dyscyplin. Psychologowie koncentrują się, co do zasady, na indywidualnych mechanizmach uzależniania się i wychodzenia z nałogu. Socjologów w większym stopniu interesuje rola, jaką pełnią używki w społeczeństwie, na przykład jako znak przynależności do grupy, źródło prestiżu albo element tabu. Politolodzy postrzegają kwestię palenia jako element postaw ideologicznych, kampanii wyborczych oraz inicjatyw politycznych. Ekonomiści wyróżniają się zaś tym, że nie interesuje ich, dlaczego ludzie mają skłonność do palenia, czemu przedkładają je nad inne aktywności oraz czy to dobrze czy źle. Wszystkie te kwestie związane z preferencjami oraz celami człowieka znajdują się poza granicami tradycyjnie rozumianej ekonomii. Reprezentujący ją badacze traktują nałóg nikotynowy jako obiektywny fakt, który znajduje swoje odzwierciedlenie w popycie i podaży na rynku papierosów. Ekonomia sensu stricto zajmuje się badaniem własności tego rynku, na przykład segmentacji na różnego typu produkty albo wrażliwości na opodatkowanie.
Przejawy gospodarowania można jednak dostrzec w bardzo różnych sferach życia, niekoniecznie związanych z zarabianiem i wydawaniem pieniędzy, na przykład w podejmowaniu decyzji matrymonialnych, politycznych a nawet religijnych. Zagadnienia te są stanowią często punkt najbardziej dramatycznych spotkań ekonomii oraz innych nauk: psychologii, socjologii, politologii bądź antropologii. Czasem mówi się nawet o imperializmie ekonomii przejawiającym się w zawłaszczaniu przez nią problemów kojarzonych wcześniej z innymi dziedzinami. Jedną z bardziej znanych teorii, która w ekonomiczny sposób opisuje zjawiska spoza tradycyjnego obszaru zainteresowania ekonomii, jest model Schellinga wyjaśniający źródła segregacji rasowej, jaka występuje w wielu miastach Stanów Zjednoczonych .
Thomas Schelling - laureat Nagrody Nobla w 2005 roku (obok Roberta Aumanna) - dostrzegł analogię pomiędzy miastem i jego mieszkańcami a szachownicą i ulokowanymi na niej czarnymi i białymi pionkami. Kolory pionków ilustrowały posiadane przez ludzi cechy, które mogą być podłożem segregacji, np. płeć, wyznanie religijne bądź pochodzenie etniczne. Następnie Schelling starał się pokazać, że nawet stosunkowo łagodne wzorce dyskryminacji mogą prowadzić do daleko posuniętej segregacji. W tym celu przeprowadził eksperyment, w którym założył, że poszczególne pionki dążą do tego, żeby przynajmniej 1/3 ich sąsiadów na szachownicy miała ten sam kolor. Innymi słowy, unikają miejsc wyraźnie zdominowanych przez obce im pionki. Jeśli znajdą się w niekorzystnej dla siebie sytuacji, mogą stopniowo przesuwać się na szachownicy (podobnie jak ludzie zmieniają miejsce zamieszkania), aż znajdą się na polu, które satysfakcjonuje je pod względem sąsiedztwa. Schelling przeprowadził szereg eksperymentów, w których w różny sposób rozstawiał pionki na planszy, a następnie przemieszczał je tak długo, aż preferencje każdego z nich zostały zaspokojone. Z reguły okazywało się, że pionki o różnych kolorach są od siebie prawie zupełnie odseparowane. W ten sposób noblista wykazał, że silna segregacja może występować nawet wśród ludzi, którzy wcale do niej świadomie nie dążą, a jedynie unikają osiedlania się w miejscach zdominowanych przez odmienną grupę. Problemy dyskryminacji i segregacji nie należą do tradycyjnych zagadnień ekonomii. Mieszczą się raczej w obrębie socjologii bądź politologii. Mimo to Shellingowi udało się dokonać istotnego wkładu w ich rozumienie przy zastosowaniu podejścia ekonomicznego. Pionki zasiedlające szachownicę reprezentują ludzi, którzy zmieniają miejsce zamieszkania, aby jak najlepiej zrealizować swoje potrzeby w tym zakresie. Podejmowane przez nich działania nie są wprawdzie w jakikolwiek sposób skoordynowane, ale rodzą daleko idące społeczne konsekwencje, w tym przypadku segregację.
Jak wytłumaczyć fakt, że ten sam problem, np. tworzenie się miejskich gett, może być z powodzeniem analizowany przez tak różne dyscypliny jak ekonomia, socjologia, psychologia bądź antropologia kulturowa? Wynika to stąd, że zjawiska społeczne cechują się na ogół bardzo dużą złożonością, zarówno pod względem liczby przyczyn, jak i bogactwa konsekwencji. Innymi słowy, można je analizować w wielu różnych aspektach. Wzorce dyskryminacji mają swoje źródła w ludzkiej mentalności - badanej przez psychologię - ale są również uwarunkowane kulturowo, co stanowi obiekt zainteresowania antropologii. Jednocześnie utrwalają się one w mechanizmach społecznych będących przedmiotem socjologii. Akt dyskryminacji przejawia się także w konkretnych ludzkich działaniach, których struktura, jak pokazał Schelling, może być z sukcesem analizowana przez ekonomię. Każda z wymienionych dyscyplin oferuje inną teorię dyskryminacji, jednak nie znaczy to, że są one ze sobą sprzeczne. Raczej uzupełniają się wzajemnie, naświetlając różne aspekty tego samego zjawiska. Poszczególne nauki społeczne różni więc nie tyle przedmiot zainteresowania (a przynajmniej nie w decydującym stopniu), ile aspekt, w jakim analizują określone, często wspólne zagadnienia. Inaczej mówiąc, to perspektywa badawcza decyduje o granicach między naukami. Ekonomia koncentruje się na tym wymiarze zjawisk społecznych, który łączy się z gospodarowaniem ograniczonymi zasobami przez jednostki ludzkie w drodze realizacji indywidualnych celów.
ENCYKLOPEDIA INTERNETOWA ONET, WIRTULANA POLSKA
Adekwatność, zgodność z czymś, dokładne odpowiadanie czemuś.
1) W filozofii cecha poznania prawdziwego (prawda) - wierne ujęcie danego przedmiotu, wyczerpujące poznawczo wszelkie jego aspekty (opisujące jego części składowe i strukturę, właściwości, historię, relacje wewnętrzne i zewnętrzne itp.).
2) W logice i metodologii nauk: a) adekwatność definicji - prawdziwość definicji jako zdania w języku, w jakim jest ona sformułowana; b) adekwatność twierdzenia - przystawalność treści zawartych w orzeczniku do wszystkich obiektów, których nazwa występuje w podmiocie; c) adekwatność podziału - identyczność zakresu członu nadrzędnego (dzielonego) i sumy zakresów członów podrzędnych (powstałych z podziału).
Teorie formułowane na podstawie poznania prawdziwego i spełniające logiczne wymogi adekwatności nazywa się teoriami adekwatnymi - ich adekwatność może być stopniowana.
3) Z punktu widzenia prakseologii odpowiedniość między aktywnością ludzką (m.in. myślenia, zachowania) i określoną sytuacją. Zdolność do adekwatnych zachowań stanowi jedno z kryteriów zdrowia psychicznego.
Aksjologia (axiology) Nauka o wartościach (gr. aksios - godny, cenny), czyli ogólna teoria wartości, zajmująca się badaniem i wyjaśnianiem ich natury, podstawami i kryteriami wartościowania, budowaniem ich hierarchii, a także badaniem funkcjonowania wartości w danej zbiorowości społecznej i kulturze.
Aksjologia oznacza także konkretny system (hierarchię) wartości leżący u podstaw poglądów danego człowieka, przyjęty przez niego świadomie lub nieświadomie za punkt wyjścia wartościowania. Od przyjętej aksjologii (systemu wartości) zależy stosunek człowieka do reguł zachowania (norm prawnych i obyczajowych) i jego sądy wartościujące (oceny) wyrażające dodatnie lub ujemne ustosunkowanie się do kogoś lub do czegoś. Aksjologia w takim znaczeniu odgrywa więc ważną rolę w życiu każdego człowieka, a jest ona ważna szczególnie w odniesieniu do ludzi pełniących funkcje kierownicze, bądź publiczne.
Aksjomat, pewnik,
1) Tradycyjnie, w znaczeniu potocznym, stwierdzenie, które uważa się za oczywiste i bezsporne.
2) Współcześnie: teza fundamentalna, przyjmowana w określonym systemie dedukcyjnym bez przeprowadzania dowodu prawdziwości, którą wykorzystuje się przy udowadnianiu wszelkich twierdzeń jako główną i ostateczną przesłankę. Układ aksjomatów danego systemu dedukcyjnego to jego aksjomatyka; wraz z twierdzeniami stanowiącymi ich logiczną konsekwencję (tj. dającymi się z nich wywieść na podstawie przyjętych reguł wnioskowania) tworzy ona system aksjomatyczny. Zespół operacji metodologiczno-logicznych, zmierzających do przekształcenia pewnej teorii naukowej w system aksjomatyczny, nosi miano aksjomatyzacji.
AKSJOMATYKA w logice układ aksjomatów systemu dedukcyjnego; można z niego wyprowadzić wszystkie twierdzenia tego systemu.
Alokacja (allocation) (przydział) - rozmieszczenie, przydział zasobów czynników produkcji lub (i) pieniądza do innych niż uprzednio zastosowań. Alokacja jako proces rozwinęła się w gospodarce wolnokonkurencyjnej dzięki konkurencji międzygałęziowej polegającej na przepływie wolnych kapitałów pieniężnych, a w pewnym stopniu i czynników produkcji z gałęzi o niższej do gałęzi o wyższej stopie zysku. Zgodnie z koncepcją J. Schumpetera alokacja polegająca na "przesuwaniu czynników istniejących ze starych do nowych zastosowań" oznacza wprowadzanie innowacji.
Alokacja, przemieszczenie, inny niż dotychczas rozdział czynników produkcji lub/i pieniędzy pomiędzy możliwe zastosowania. Alokacja ma charakter ciągły, jest skutkiem zmian struktury popytu, umożliwia dostosowanie do niego podaży dóbr i usług.
Alokacja Pojęcie to odnosi się do sposobu, w jaki dostępne czynniki wytwórcze są rozmieszczane dla różnych rodzajów zastosowań. Problemem ekonomicznym dla gospodarki narodowej i dla każdego przedsiębiorstwa jest określenie jak alokować, czyli rozmieszczać zasoby i środki produkcji, w poszczególnych działach i dziedzinach produkcyjnych i handlowych, aby wytwarzać właściwe produkty, w takich ilościach, czasie i po takich kosztach, które zapewnią najwyższą efektywność. Najlepsza alokacja następuje wówczas, gdy jej zastosowanie w długim okresie - przy braku monopolu - daje największy efekt. Cechą dobrego przedsiębiorcy i menedżera jest zdolność przemieszczania zasobów do najwyższego poziomu ich efektywnego wykorzystywania. W gospodarce rynkowej alokacja czynników wytwórczych jest następstwem milionów, podejmowanych na rynku, niezależnych decyzji konsumentów, producentów, hurtowników i detalistów
ANALIZA metoda badawcza polegająca na rozbiorze, rozłożeniu określonej całości na składniki i badaniu poszczególnych cech, właściwości przedmiotu; np: a. widmowa (spektralna) - metoda badania widma emisyjnego; a. logiczna - bada prawdziwość twierdzeń i poprawność rozumowania; a. ekonomiczna - bada związki między poszczególnymi elementami procesów ekon.; a. lekarska - ocena poszczególnych objawów chorobowych, zmierzająca do rozpoznania choroby.
Bogactwo narodowe, zasób dóbr materialnych, którymi rozporządza społeczeństwo, a które są bądź to rezultatem procesów wytwórczych prowadzonych przez kolejne pokolenia, bądź naturalnymi zasobami przyrody (bogactwa naturalne).
Rozmiary pierwszego z tych elementów kształtują się pod wpływem akumulacji pewnej części produktu narodowego powstającego w wyniku działalności gospodarczej i jej inwestowania oraz pod wpływem zużywania się dóbr w procesie produkcji i konsumpcji.
Element drugi obejmuje zasoby surowcowe, glebę, wody, powietrze atmosferyczne, zasoby energetyczne, dziką florę (np. lasy) i faunę, specyficzne warunki środowiska geograficznego (lecznicze, klimatyczne, krajobrazowe itp.).
Część z nich ulega nieodwracalnemu wyczerpywaniu się (np. zasoby surowcowe), część ma zdolność do odtwarzania się (np. lasy, zwierzostan), część natomiast jest niewyczerpywalna (np. woda, powietrze, energia słoneczna).
Naturalne zasoby przyrody zmieniają się pod wpływem działalności ludzi (degradacja, ochrona środowiska).
Czynniki produkcji, czynniki wytwórcze, materialne i niematerialne środki niezbędne do prowadzenia procesu produkcji. Materialnymi czynnikami produkcji są ziemia i jej zasoby naturalne oraz kapitał (budynki, maszyny, urządzenia, surowce, materiały itp.). Czynnikami niematerialnymi są praca (siła robocza) i wiedza (know-how).
Czynniki produkcji (production factors) Wszystkie czynniki biorące udział w procesie wytwarzania dóbr i usług. Klasyczny podział tych czynników, stosowany w ekonomii, pochodzi z początku XIX wieku i wymienia trzy takie czynniki, a mianowicie: pracę, ziemię i kapitał. Czynnik pracy to wysiłek fizyczny i intelektualny ludzi mający na celu wytworzenie dochodu. Czynnik ziemi obejmuje naturalne zasoby: pola, bogactwa lasy i wody. Na czynnik kapitałowy składają się wszystkie użyte w produkcji dóbr (usług) środki produkcji, narzędzia, maszyny, surowce, materiały, paliwo, energia itp.). Obecnie do czynników produkcji zalicza się także informacje. Dostęp do informacji i możliwość regulowania swobody ich wymiany należą do najważniejszych elementów sprawowania władzy i skutecznego zarządzania w każdej organizacji.
Jak dotąd informacja nie ma jeszcze u nas odpowiedniej wartości. Przedsiębiorstwa, które będą chciały być konkurencyjne a nawet przetrwać będą się musiały przekształcić w organizacje oparte na informacji.
Dedukcja, rozumowanie dedukcyjne, sposób wnioskowania, rozumowania, w którym musi występować związek wynikania logicznego, tzn. dedukcja polega na tym, że gdy dana jest racja (przesłanka) jako zdanie prawdziwe, to na jej podstawie uznaje się następstwo.
Dedukcjonizm, hipotetyzm, antyindukcjonizm, w metodologii - stanowisko głoszące, iż podstawą rozwoju nauki są nie indukcyjne uogólnienia faktów empirycznych ( indukcja, indukcjonizm), a hipotezy i teorie. Z nich poprzez dedukcję wyprowadza się pewne konsekwencje myślowe, porównywane następnie z wynikami badań empirycznych. Za prawdziwe uważa się takie teoretyczno-hipotetyczne ujęcie danego zjawiska, które w porównaniu z innymi ma więcej konsekwencji prawdziwych lub mniej fałszywych.
DEDUKCYJNY SYSTEM system w logice, w którym z założeń wywodzi się twierdzenia (zdania pochodne) przy zastosowaniu dedukcyjnych reguł wynikania logicznego. Rozróżnia się: d.s. asertoryczno-dedukcyjny, oparty na założeniach uznanych (twierdzeniach udowodnionych), oraz d.s. hipotetyczno-dedukcyjny, w którym założenia mają charakter hipotez.
Definicja, z założenia zwięzłe i precyzyjne objaśnienie znaczenia określonego terminu, pojęcia lub wyrażenia, polegające często na przedstawieniu zasadniczych charakterystyk opisywanego zjawiska, przedmiotu itp.
Człon definicji, który podlega objaśnianiu, nosi miano definiendum, człon definicji za pomocą, którego dokonuje się objaśnienia to definiens.
Wśród podstawowych typów definicji wyróżnia się:
1) definicje nominalne, objaśniające znaczenie terminu na gruncie określonego języka;
2) definicje operacyjne, w których definiowany termin określany jest przez wskazanie czynności pozwalających na stwierdzenie jego występowania;
3) definicje ostensywne (definicje deiktyczne), w których człon opisujący treść terminu zastąpiony został wskazaniem na definiowane zjawisko, przedmiot, cechę itp.;
3) definicje projektujące (definicje syntetyczne), których celem jest modyfikacja terminu na gruncie danego języka;
4) definicje sprawozdawcze, informujące o znaczeniu terminu na gruncie danego języka lub o jego znaczeniu przyjmowanym przez konkretne jednostki.
DETERMINIZM teoria filozoficzna i naukowa wyjaśniająca zachodzenie wszystkich zjawisk zasadą przyczynowości (te same przyczyny przy zaistnieniu takich samych okoliczności wywołują zawsze ten sam efekt). D. wywodząc się od Demokryta stał się podstawą filozofii mechanicystycznej Descarta, Hobbesa i Spinozy. D. fizykalny zapoczątkował Newton, podkreślając, że wszelkie zmiany ruchu ciał są uwarunkowane przyczynami naturalnymi. Klasycznym przykładem determinizmu jest koncepcja P.S. Laplace?a, który uważał, że gdyby człowiek znał w danej chwili wszystkie siły ożywiające przyrodę i położenie składających się na nią bytów oraz poddał je opracowaniu matematycznemu, to wtedy wszystkie stany przeszłe i przyszłe byłyby dla niego oczywiste. Kierunek przeciwstawny określa się jako indeterminizm.
Determinizm, w filozofii i nauce - pogląd głoszący, że fakt, moment i miejsce zajścia każdego zdarzenia oraz jego przebieg określone są jednoznacznie przez zdarzenia, które je poprzedziły w czasie i które z nimi współwystępują. Przeciwieństwo indeterminizmu.
Ma wiele postaci, rozróżnia się m.in.:
1) determinizm ontologiczny lub metafizyczny (podstawa filozoficznej teorii przyczynowości),
2) determinizm metodologiczny (w rzeczywistościach fizycznej, psychicznej i społecznej powiązania przyczynowe między zjawiskami mają charakter stały i przewidywalny, umożliwiają więc prognozowanie i planowanie) z determinizmem statystycznym jako swoją odmianą (podstawę prognoz stanowi częstość występowania rozważanych zjawisk),
3) determinizm fizyczny (dla każdego, opisanego przez odpowiedni zespół parametrów, stanu B danego układu izolowanego można jednoznacznie określić parametry stanu A, który go poprzedził, i stanu C, który po nim nastąpi - podstawa przeświadczenia o możliwości sformułowania naukowej teorii zdarzeń przyszłych, obecnie podważona, m.in. przez zasadę nieoznaczoności W. Heisenberga i badania nad chaosem),
4) determinizm przyczynowy lub przyczynowo-skutkowy (zdarzenie B nie tylko zawsze występuje po zdarzeniu A, ale jest przez nie fizycznie wywoływane),
5) determinizm etyczny (całość lub jakaś część działań człowieka jest wyznaczona przez niezależne od niego czynniki zewnętrzne - w postaci skrajnej zaprzeczenia istnienia wolnej woli),
6) determinizm teologiczny (związany z determinizmem etycznym - głosi, że każdy konkretny człowiek jest z góry przeznaczony do zbawienia bądź do potępienia. Stanowi podstawę teorii predestynacji),
7) determinizm historyczny (bieg dziejów jest jednoznacznie określony przez jakąś instancję wyższą, np. Boga czy Ducha dziejów, lub przez pewien zespół praw, np. prawa dialektyki).
Problem, którego próbę rozwiązania stanowi determinizm, należy do najważniejszych tak w filozofii jak historii nauki. Rzecznikami determinizmu byli m.in. Parmenides, Arystoteles, Demokryt i atomiści, stoicy i epikurejczycy, a w epoce nowożytnej R. Descartes, T. Hobbes, B. Spinoza, J. Kalwin i U. Zwingli, G.W. Leibniz oraz przedstawiciele pozytywizmu, psychoanalizy, marksizmu.
Dobra ekonomiczne, dobra gospodarcze, wszystkie dobra materialne wytworzone przez człowieka w procesie produkcji w celu zaspokojenia ludzkich potrzeb. Produkty pracy, czyli przeciwieństwo dóbr wolnych, czerpanych przez człowieka bezpośrednio z przyrody.
Dobrobyt ekon. stan wysokiego zaspokojenia potrzeb bytowych i kult. ludności; wg norm obowiązujących w systemie rachunkowości nar. miernikiem d. jest wartość produktu krajowego brutto (PKB) na 1 mieszk.; jednak większość krajów jako miernika d. używa szacunków produktu narodowego brutto (PNB), ponieważ uznaje się, że jest on bardziej odpowiedni do dokonywania porównań d. ekon. poszczególnych krajów; alternatywnym podejściem są szacunki Dobrobytu Ekon. Netto (Net Economic Welfare, NEW); aby go obliczyć, do PNB dodaje się np. wartość czasu wolnego, usługi wytwarzane w gospodarstwach domowych na ich własne potrzeby itp., odejmuje się zaś nie pokryte koszty zatrucia środowiska i in. niedogodności urbanizacji.
Dobrobyt ekon. stan wysokiego zaspokojenia potrzeb bytowych i kult. ludności; wg norm obowiązujących w systemie rachunkowości nar. miernikiem d. jest wartość produktu krajowego brutto (PKB) na 1 mieszk.; jednak większość krajów jako miernika d. używa szacunków produktu narodowego brutto (PNB), ponieważ uznaje się, że jest on bardziej odpowiedni do dokonywania porównań d. ekon. poszczególnych krajów; alternatywnym podejściem są szacunki Dobrobytu Ekon. Netto (Net Economic Welfare, NEW); aby go obliczyć, do PNB dodaje się np. wartość czasu wolnego, usługi wytwarzane w gospodarstwach domowych na ich własne potrzeby itp., odejmuje się zaś nie pokryte koszty zatrucia środowiska i in. niedogodności urbanizacji.
Doktryna (doctrine, principles) (łac. doctrina - nauka); całokształt twierdzeń, założeń lub przekonań z określonej dziedziny wiedzy (np. filozofii, polityki, zarządzania itp.) właściwy danemu myślicielowi lub szkole. Termin ten bywa używany zamiennie z takimi terminami jak: teoria, nauka, system.
W znaczeniu potocznym "doktryna" jest rozumiana jako zespół poglądów wyspekulowanych, oderwanych od życia, nie dających się zastosować w praktyce.
Osoby głoszące jakieś ciasne poglądy, prawidła jakiejś doktryny, kierujące się zasadami oderwanymi od życia, broniące jakichś przestarzałych zasad czy wartości nazywa się doktrynerami. Takimi są menedżerowie doktrynalni stosujący przestarzałe zasady nie pasujące już do nowej rzeczywistości i odwołujące się często do "obrazów" własnej przeszłości, stawiający za wzór innym własną karierę.
EKONOMETRIA nauka zajmująca się za pomocą metod matematyczno-statystycznych ustalaniem ilościowych prawidłowości zachodzących w życiu gospodarczym; zajmuje się prognozami koniunktury gospodarczej, wskazuje na zakres koniecznej interwencji państwa, bada stosunki rynkowe, analizuje politykę inwestycyjną państwa, cykle koniunkturalne, zajmuje się programowaniem rozwoju, sporządza bilanse surowcowe, tworzy symulacyjne modele mikroekonomiczne. Termin e. wprowadził i zdefiniował 1910 Polak Paweł Ciompa, a następnie niezależnie norweski ekonomista R. Frisch w 1926; w Polsce zasługi dla rozwoju e. położył E. Lipiński (1927-39 dyrektor Instytutu Badania Koniunktur Gosp. i Cen), a także O. Lange; od 1931 działa międzynarodowe Tow. Ekonometryczne z siedzibą w New Haven (stan Connecticut, USA), zrzeszające uczonych z ponad 100 krajów; posiada ono status doradczy UNESCO.
Ekonometria (econometrics) Nauka badająca i określająca ilościowe prawidłowości i wzajemne zależności obserwowanych zjawisk ekonomicznych za pomocą metod matematyczno-statystycznych. Podstawowym pojęciem w ekonometrii jest pojęcie modelu. Model ekonometryczny stanowi układ równań opisujący zależności między mierzalnymi zjawiskami ekonomicznymi. Modele ekonometryczne są konstruowane w celach badawczych, pragmatycznych i sterowania procesami ekonomicznymi. Do ekonometrii często zalicza się teorię podejmowania optymalnych decyzji, zwaną badaniami operacyjnymi.
Jest to duże uproszczenie, gdyż teoria racjonalnych decyzji jest dziedziną wiedzy o charakterze interdyscyplinarnym, rozwiązującą nie tylko zadania typu deterministycznego czy probabilistycznego, ale też bardziej złożone, dla rozwiązania których potrzebne są nie tylko algorytmy, ale także techniki heurystyczne.
Ekonomia(economy)Nauka o procesach gospodarczych, tzn. procesach produkcji, podziału, wymiany i konsumpcji środków zaspokajania ludzkich potrzeb. Stara się ona wykrywać i opisywać pewne ogólne prawidłowości rządzące tymi procesami zwane prawami ekonomicznymi. Przedmiotem jej zainteresowania jest gospodarowanie w warunkach ograniczoności zasobów, z których ludzie korzystają, a więc sposoby działania ludzi w różnych warunkach społeczno-gospodarczych, polegające na rozdziale tych zasobów pomiędzy różne konkurencyjne zastosowania, a także kryteria alokacji tych zasobów i jej efektywności.
Ekonomia jest zarówno nauką opisową jak i teoretyczną. Opisową - gdyż bada relacje między celami i środkami oraz alternatywnymi możliwościami ich użycia. Teoretyczną - ponieważ dąży do wykrycia prawidłowości, które rządzą procesami gospodarczymi.
Ekonomia dzieli się na normatywną (postulatywną) i pozytywną. Ekonomia normatywna formułuje oceny wartościujące, tzn. postuluje jakie powinny być ceny, płace, zatrudnienie, czy poziom produkcji, a także jaka polityka gospodarcza jest właściwa, a jaka nie. Ekonomia pozytywna opisuje istniejącą rzeczywistość i nie formułuje sądów wartościujących. Przyjmuje ona tę rzeczywistość taką jaka ona jest, a jej celem jest badanie, opisywanie i ustalanie wpływu zmian wielkości ekonomicznych (zmiany cen, płac, kursów walutowych itp.) na efektywność gospodarowania.
Ekonomia, nauka społeczna zajmująca się badaniem sposobów gospodarowania społeczeństw w warunkach nieograniczoności ludzkich potrzeb i ograniczoności czynników produkcji, służących wytwarzaniu dóbr i usług zaspokajających te potrzeby.
Ekonomia stara się odpowiedzieć na trzy zasadnicze pytania: co produkować i w jakich ilościach? W jaki sposób produkować - przy pomocy jakich technik i technologii? Kto i w jakim stopniu będzie korzystał z wytworzonego produktu społecznego?
EKONOMIA [gr.], dyscyplina nauk. badająca społ. proces gospodarowania i podejmowania związanych z tym wyborów; kluczowe pytania stawiane przez jej przedstawicieli to: co, ile, w jaki sposób i dla kogo produkować, by uzyskać największą efektywność ekonomiczną mierzoną relacją nakładów do efektów; główny nurt badań ekonomii. obejmuje mikroekonomię, makroekonomię i ekonomię międzynarodową.
Ekonomia dobrobytu, gałąź nauk o gospodarce, nurt poglądów ekonomicznych w ramach neoklasycznej szkoły anglo-amerykańskiej. Zajmuje się problemami normatywnym. Jej celem nie jest opisanie sposobu działania gospodarki (tym zajmuje się tzw. ekonomia pozytywna), lecz ocena tego, czy działa ona dobrze. W badaniach przewijają się dwa główne tematy: czy gospodarka wykorzystuje swe ograniczone zasoby w najlepszy możliwy sposób, czy też je marnotrawi; oraz na ile dostęp wszystkich członków społeczeństwa do dóbr i usług jest sprawiedliwy? Ekonomia dobrobytu zajmuje się również określeniem podstaw skutecznie funkcjonującego państwa, w którym żaden obywatel nie powinien bogacić się kosztem zubożenia drugiego. Badania mają na celu wskazanie, w jakich warunkach pożądane stają się zmiana zakresu i formy ingerencji państwa w gospodarkę. Za pioniera badań w tej dziedzinie uważa się ekonomistę angielskiego Arthura Cecila Pigou .
Ekonomika (economics)Dyscyplina ekonomiczna badająca zjawiska i prawidłowości występujące w określonej dziedzinie działalności lub w dziale gospodarki narodowej (np. ekonomika pracy, ekonomika płac, ekonomika przedsiębiorstwa, ekonomika przemysłu, ekonomika transportu itp.).
EKONOMII ZASADA (nauk.) w wersji metodologicznej: postulat, zgodnie z którym za optymalny sposób wyjaśniania faktów należy uznać sposób najprostszy, zakładający minimalizację hipotez przy wyjaśnianiu jakichkolwiek zjawisk, co nie wymaga przyjmowania dodatkowych założeń; zasada ta była przyjmowana w pozytywizmie (zwł. w empiriokrytycyzmie).
EKSPERYMENT, doświadczenie, próba. Jeden z trzech podstawowych (oprócz obserwacji i pomiaru) sposobów uzyskania informacji o przebiegu badanego zjawiska lub zachowaniu się obiektu badań, polegający na celowym wywołaniu określonego zjawiska lub działania obiektu w warunkach stworzonych przez obserwatora, a następnie badaniu jego przebiegu i cech. Najczęściej zadaniem e. jest sprawdzenie wcześniej sformułowanej hipotezy: e. potwierdzający hipotezę (zwiększający jej prawdopodobieństwo) nazywa się e. pozytywnym, zaś e. wskazujący na brak prawidłowości założonej w hipotezie - e. negatywnym; e., którego rezultat potwierdza jedną i obala drugą z dwóch równouprawnionych dotąd hipotez dotyczących danego zjawiska lub obiektu, nosi nazwę experimentum crucis (eksperyment krzyżowy). Zagadnieniami związanymi ze sposobami realizacji e., analizą uzyskanych wyników i wnioskowania na ich podstawie zajmuje się teoria doświadczalnictwa, zwana też teorią eksperymentu.
Empiryzm, kierunek filozofii, wg. którego jedynym lub głównym źródłem bądź środkiem poznania jest doświadczenie zmysłowe (zewnętrzne lub wewnętrzne).
1) empiryzm genetyczny - głosi, że umysł ludzki jest pierwotnie nie ukształtowany (tabula rasa). Napełnia go wiedzą dopiero doświadczenie.
2) empiryzm metodologiczny - pogląd, wg. którego uzasadnienie poznania ludzkiego musi być oparte bezpośrednio lub pośrednio na doświadczeniu − aposterioryzm.
3) empiryzm w okresie renesansu - zwany naturalizmem empirycznym stanowił początek osiągnięć badawczych L. da Vinci, M. Kopernika, J. Keplera i G. Galileusza i podstawę empirycznej filozofii przyrody, której twórcami i teoretykami byli: B. Teseliusz (1508-1588) i T. Campanella (1568-1639).
4) empiryczny naturalizm społeczny T. Hobbesa, który nie tylko postulował, ale starał się wykazać i uzasadnić przynależność człowieka do świata i społeczeństwa. Hobbes odrzucił scholastyczną metafizykę na rzecz materialistycznej filozofii przyrody.
5) empiryzm racjonalistyczny J. Locke`a, wyprowadza poznanie z doświadczenia i doświadczeniem go ogranicza. Empiryzm poznawczy znalazł zastosowanie w empiryzmie moralnym, którego wyrazem miał być utylitaryzm, wg którego jedynym kryterium dobra i zła moralnego jest opinia ludzka.
6) empiryzm sceptyczny D. Hume'a, wprowadził zasady nieograniczonej tolerancji w sprawach moralności i religii. Odrzucił wszelką metafizykę i poszukiwał takiej wiedzy, która nie budzi zastrzeżeń. Przykładami jej były matematyka i konkretna wiedza oparta na faktach.
7) empiryzm logiczny (indukcyjny), twórcami jego byli: J. Bentham oraz J. Mill, odrzucając metafizykę, uważali doświadczenie za jedyne źródło wiedzy teoretycznej i praktycznej.
Przez doświadczenie rozumieli nie tylko ogląd danego faktu jednostkowego, lecz także złożony proces kalkulacji i rachunku, możliwie największej liczby warunków i okoliczności poprzedzających go, współtowarzyszących mu i z niego wynikających, aby dopiero na tej podstawie wyciągać wnioski i formułować oceny.
8) empiryzm metodologiczny J.S. Milla odrzucał wszelkie aprioryczne (wstępne) założenia: znalazł zastosowanie przede wszystkim w logice, którą oparł na indukcji, doświadczeniu i kojarzeniu faktów.
EMPIRIOKRYTYCYZM kierunek w filozofii, zapoczątkowany w 2. poł. XIX w., czołowi przedstawiciele: R. Avenarius i E. Mach. Zmierzając do oczyszczenia nauki z wszelkich pozostałości metafizyki przyjęli oni empiryczną genezę wszystkich nauk, czego celem miało być stworzenie jednolitego poglądu na świat w oparciu o krytyczną analizę doświadczenia i syntezę wyników nauk szczegółowych. Wartość nauki to nie dochodzenie do prawdy, ale kierująca się zasadami ekonomii myślenia organizacja danych, efektu doświadczeń ludzi. E. zwany jest też epistemologicznym pozytywizmem
ENGEL ERNST (1821-96), statystyk niem.; wieloletni kierownik i dyr. król. biur statystycznych w Saksonii (1850-58) i Prusach (1860-82); ulepszył metodykę statystyki; badania z dziedziny statystyki konsumpcji; twórca prawa Engla.
Falsyfikacja, procedura metodologiczna, której celem jest obalenie danego zdania, czyli wykazanie jego fałszywości. Falsyfikacja, zwana też negatywną weryfikacją, stanowi kryterium stosowane przy akceptacji hipotez.
FATALIZM pogląd sformułowany w niektórych religiach i doktrynach filoz., w myśl którego wszystkie zdarzenia zachodzące w świecie uzależnione są całkowicie od jednej przyczyny znajdującej się poza naturą i nie podlegającej jej oddziaływaniu (bezosobowego losu, nieuchronnego fatum); stąd w niektórych doktrynach pogląd, iż każde wydarzenie z osobna nie jest skutkiem naturalnych związków przyczynowych, lecz wynika z działania owej nadprzyrodzonej, ślepej siły; w tym sensie f. w doktrynach religijnych przypisuje Bogu drobiazgowe kierownictwo wszelkimi procesami zachodzącymi w świecie; potocznie: wiara w przeznaczenie, w nieodwracalny bieg zdarzeń, w fatalny, pechowy, nieszczęśliwy, zgubny, feralny los.
Gospodarka, proces gospodarowania, zorganizowana działalność ludzi zmierzająca do zaspokajania potrzeb. Obejmuje cztery fazy: produkcję, podział, wymianę (handel), konsumpcję. Proces gospodarowania charakteryzuje się ciągłością oraz społecznym charakterem - wymaga wzajemnej współpracy ludzi w realizacji każdej z tych faz. Przebieg procesu gospodarowania podlega regulacji przez mechanizm rynkowy, pewien wpływ na niego ma także państwo (w gospodarce planowej jest to wpływ decydujący).
W zależności od bezpośredniego celu działalności wytwórczej wyróżnia się gospodarkę naturalną i towarową. Istotą tej pierwszej jest podporządkowanie procesu produkcji i podziału zaspokojeniu własnych potrzeb producentów.
Wysoki stopień samowystarczalności producentów ograniczał w niej zakres wymiany. Dominowała we wcześniejszych systemach ekonomiczno-społecznych: wspólnocie pierwotnej, niewolnictwie, feudalizmie. W gospodarce towarowej bezpośrednim celem działalności gospodarczej staje się produkcja na sprzedaż, z czym łączy się konieczność rozwoju wymiany, początkowo bezpośredniej (towar za towar), a później za pośrednictwem pieniądza (gospodarka towarowo-pieniężna).
Przesłankami istnienia gospodarki towarowej jest społeczny podział pracy oraz prywatna własność czynników wytwórczych. Pojawiła się już w niewolnictwie, ale jej dominacja i rozkwit rozpoczęły się dopiero od XVIII w. wraz z pojawieniem się kapitalizmu.
GOSPODARKA WOLNORYNKOWA gospodarka, w której jednostki gospodarujące kierują się swoimi własnymi celami i starają się osiągać maksymalne korzyści, nie uciekając się do pomocy czy ochrony ze strony państwa; to, co, jak i dla kogo wytwarzać, wynika z działania "niewidzialnej ręki rynku" (jako jedynego regulatora), która sprawia, że gospodarcze działania jednostki służą w swej masie celom społeczeństwa jako całości. Przekonanie to, jedno z podstawowych zagadnień ekonomicznych, wywodzi się z poglądów klasyka ekonomii A. Smitha.
HEISENBERG WERNER KARL (1901-76), niem. fizyk teoretyk; od 1927 prof. uniw. w Lipsku, od 1941 — w Berlinie; 1946-58 kier. Max-Planck-Institut für Physik w Getyndze (do 1948 p.n. Keiser-Wilhelm-Institut) oraz prof. uniw. tamże; jest autorem prac o podstawowym znaczeniu dla całej współcz. fizyki teoret., współtwórcą mechaniki kwantowej (której pierwsze sformułowanie podał 1925), elektrodynamiki kwantowej, teorii ferromagnetyzmu, teorii pola sił jądr., cząstek elementarnych; 1927 podał tzw. zasadę nieokreśloności, 1932 wysunął (niezależnie od D.D. Iwanienki) koncepcję jądra atom. składającego się z neutronów i protonów, podał hipotezę, że siłami wiążącymi nukleony w jądrze są siły wymiany, wprowadził pojęcie izospinu. Heisenberg zajmował się również filoz. interpretacją podstaw fizyki współczesnej. Za stworzenie podstaw mechaniki kwantowej otrzymał 1932 Nagrodę Nobla.
HEISENBERGA ZASADA NIEOKREŚLONOŚCI (NIEOZNACZONOŚCI), jedno z podstawowych twierdzeń mechaniki kwantowej; głosi, że nie można z dowolną dokładnością określić jednocześnie wartości par pewnych wielkości fiz. charakteryzujących układ, do którego opisu stosuje się mechanikę kwantową; parami takimi są np. położenie i pęd cząstki, energia E i czas t, w którym energia ta została zmierzona; najmniejszy możliwy iloczyn niepewności w wyznaczaniu takich wielkości nie może być mniejszy niż ħ = h/2π, a więc ΔxΔp ≥ ħ (x — współrz. położenia, p — odpowiadająca jej składowa pędu, h — stała Plancka) i ΔEΔt ≥ ħ; zasada nieokreśloności Heisenberga jest wyrazem dualizmu falowo-korpuskularnego.
Hipoteza (z greckiego hypothesis "przypuszczenie"), nie sprawdzone twierdzenie, które ustala bądź wyjaśnia cechy badanych zjawisk lub związki między nimi. Sprawdzenie hipotezy odbywa się przez wyprowadzenie z niej wniosków empirycznych, przy czym im więcej prawdziwych zdań z hipotezy wynika, tym większy jest stopień jej uzasadnienia.
HIPOTEZA przypuszczenie, mające ułatwić naukowe wyjaśnienie zjawiska; domysł; założenie oparte na prawdopodobieństwie i wymagające sprawdzenia; h. tworzy się, gdy dla pewnych zjawisk i faktów brakuje uzasadnienia w przyjętych teoriach, jej celem jest pomoc w odkryciu nieznanych przyczyn lub praw przyrody; h. w wyniku weryfikacji może zostać obalona, potwierdzona lub wzrasta (maleje) jej prawdopodobieństwo.
(1561-1626),
HIPOTEZA [gr.], metodol. zdanie przyjęte jako założenie w celu wyjaśnienia jakiegoś zjawiska i wymagające sprawdzenia; hipotezy naukowe powstają zwykle wtedy, gdy dla pewnych faktów nie znajduje się racji wśród uznanych (uzasadnionych) twierdzeń; hipoteza poddana procesowi weryfikacji bądź zostaje obalona, bądź też wzrasta stopień jej prawdopodobieństwa, niekiedy tak dalece, iż hipoteza staje się prawem nauki.
INDETERMINIZM stanowisko negujące determinizm. Może występować w formie skrajnej, radykalnej (negacja istnienia jakichkolwiek uwarunkowań) i umiarkowanej (negowanie tylko pewnego typu uwarunkowań lub twierdzenie, że ta sama przyczyna niekoniecznie musi zawsze powodować ten sam skutek). W etyce i. to koncepcja zakładająca, że ludzkie działania nie są uwarunkowane czynnikami zewnętrznymi i są zawsze wolnym wyborem indywidualnej woli.
Indukcja,
1) w filozofii jedna z metod poznania i ustalania prawdy, wnioskowanie, polegające na wyprowadzeniu ogólnych wniosków z przesłanek, które są poszczególnymi przypadkami tych wniosków.
Wg Sokratesa indukcja jest metodą ustalania prawdy na podstawie uzgadniania cech ogólnych w różnorodności i rozbieżności i poprzez to wyprowadzenia pojęcia zawierającego wiedzę pewną i powszechną. Indukcja była dla niego powszechną metodą dochodzenia do definiowania pojęć.
Epikurejczycy nazywali indukcją wnioskowanie przez podobieństwa. Sądzili, że logiczne uogólnienia takiej indukcji obejmują nie tylko dostępne nam zjawiska, ale także rzeczy niedostępne.
2) w naukach empirycznych metoda polegająca na wprowadzeniu uogólnień na podstawie eksperymentów i obserwacji faktów, formułowaniu i weryfikacji hipotez. Zaczątki indukcji w sensie nowożytnym stworzył F. Bacon, który uznał, że indukcja i eksperyment to dwie skuteczne metody ustalania prawdy.
INDUKCJA wnioskowanie indukcyjne w logice rozumowanie polegające na wyprowadzaniu wniosków ogólnych z przesłanek będących ich szczególnymi przypadkami; w szerszym rozumieniu - metoda i. polega na dokonywaniu obserwacji i eksperymentów, wyprowadzaniu na tej podstawie uogólnień oraz formułowaniu hipotez i ich weryfikacji; tzw. zasada i. jest regułą pozwalającą na przejście od przypadków obserwowanych do twierdzeń ogólnych obejmujących także przypadki nie zaobserwowane; zasada kwestionowana przez niektórych logików i metodologów.
INDUKCJONIZM stanowisko w metodologii nauk empirycznych przeciwstawne wobec dedukcjonizmu; zgodnie z nim jedyną wartościową naukowo metodą uzasadniania twierdzeń jest indukcja (zwł. enumeracyjna, czyli przez proste wyliczenie); i. rozwijał się zwł. w pozytywistycznych kierunkach naukowych XIX w.; współcześnie metoda indukcji występuje na ogół łącznie z innymi metodami badawczymi, przy czym podkreśla się jej wartość heurystyczną.
Indukcjonizm, w metodologii - stanowisko, zgodnie z którym rzeczywistą wartość poznawczą mają tylko twierdzenia ogólne sformułowane drogą indukcji, na podstawie obserwacji jednostkowych faktów, opisywanych przez tzw. zdania spostrzeżeniowe. Przeciwieństwo dedukcjonizmu.
Izomorfizm,
1) w logice równokształtność, równopostaciowość, odwzorowanie jednego przez drugie.
2) w matematyce wzajemnie jednoznaczne przekształcenie grupy będące ponadto homomorfizmem, tj. zachowujące działanie w sensie określonym dla danej grupy.
Język, mowa artykułowana i skodyfikowana zgodnie ze ściśle określoną konwencją (zasadą). Kodyfikacja polega na uściśleniu znaczeń dźwięków lub gestów, nadaniu im konkretnych znaczeń odnoszących się do bytów i zjawisk otaczającego człowieka świata, potrzeb, odczuć i uczuć.
Elementarnymi jednostkami wyartykułowanego i skodyfikowanego języka są:
- słowo, określenie czynności, stanu, potrzeby, woli.
- imię, określenie siebie i innych bytów, przedmiotów i idei.
- przymiot (epitet), uściślenie pozwalające wyodrębnić to, co jest jednostkowe z różnorodności słów lub imion odnoszących się do tej samej grupy.
W zależności od artykulacji rodzaju mowy rozróżniamy języki:
- głoszony, podstawą którego jest głos ludzki i skodyfikowanie jego dźwięków (głosek, akcentów itp.).
- gestu lub postawy, gdy kodyfikacji znaczeniowej podlegają ruchy rąk lub ciała - język migowy, język tańca, baletu.
- muzyki, gdy kodyfikacji podlegają brzmienia dźwiękowe nadawane przez człowieka przedmiotom lub dźwiękom wydobywanym z siebie (gwizd).
Ustalone zasady artykulacji są zabezpieczane przez tradycję i opisy gramatyczne.
Język jest narzędziem porozumiewania się, przekazywania informacji o potrzebach, stanach emocjonalnych, wrażeniach i odczuciach oraz innych bytach i zjawiskach, w formie komunikatu pozwalającego się porozumieć nadawcy z odbiorcą. Język jest narzędziem opisywania świata i siebie, ustalania prawdy - poznania, projektowania przyszłości i przechowywania informacji o przeszłości. Jest tworzywem świadomości i jej wyrażeniem - sposobem ujęcia i rozwoju myśli.
Język jest tworzywem informacji, kultury i sztuki. Możność porozumiewania się za pomocą danego języka jest zależna od stopnia wtajemniczenia w znaczenie kodów tych, z którymi pragniemy się porozumieć, lub którzy pragną się porozumieć z nami za pomocą danego typu języka.
Poprzez to język może służyć nie tylko ujawnianiu, ale także utajnianiu pewnych informacji przed innymi (metodą utajniania jest takie zakodowanie znaczeń, by było ono zrozumiane tylko przez ściśle określonego adresata komunikatu językowego. Z takim zjawiskiem mamy do czynienia np. w grupach przestępczych - żargon, lub spełniających tajne misje - szyfr).
KAPITAŁ (ekon. 1)
Kategoria ekonomiczna; wartość przynosząca zysk (przemysłowy, handlowy, finansowy); nagromadzone dobra służące do rozwoju produkcji lub nagromadzone zasoby finansowe angażowane w działalność gospodarczą. Powstanie k. wiąże się z powstaniem rynku i procesem akumulacji pierwotnej. Najszybciej powstał K. KUPIECKI, który spełniał rolę pośrednika w wymianie towarowej, często powiązany z nim był kapitał lichwiarski, który udzielał pożyczek na wysoki procent; z czasem te formy k. przekształciły się w K. HANDLOWY i K. POŻYCZKOWY; nieco później rozwinął się K. PRZEMYSŁOWY - obsługujący proces produkcji. Wraz z rozwojem kapitalizmu powstawały i upowszechniały się spółki akcyjne, emitujące akcje; to dało początek lokowaniu k. w papierach wartościowych, będących k. fikcyjnym. K. dzieli się także z punktu widzenia wykorzystania w procesie produkcji na K. OBROTOWY (np. surowce), K. TRWAŁY (np. budynki, urządzenia) i K. LUDZKI, czyli potencjał, wiedza, doświadczenia i umiejętności pracowników.
Kategorie,
1) termin filozoficzny wprowadzony przez Arystotelesa (w Topikach, czyli pismach z zakresu logiki), pozwalający na orzekanie o zespołach rzeczy, zespołach jakości, kwantów i stosunków różnego rodzaju związanych z bytem, przy przekonaniu, że bytem samoistnym - "substancją" - są jedynie konkretne rzeczy, pozostałe (właśnie te, o których orzekamy za pomocą kategorii) są "przypadłościamii" (akcydensami). Zagadnieniu kategorii Arystoteles poświęcił także oddzielne dzieło: Kategorie.
2) rodzaje lub klasy występujące w jakiejś klasyfikacji.
KLASYFIKACJA (inne) systematyczny podział przedmiotów (zjawisk) na klasy, działy i poddziały, według określonych zasad.
Konsumpcja, spożycie,
1) ostatnia faza procesu gospodarowania, polegająca na zużywaniu wszelkich dóbr i usług w celu bezpośredniego zaspokojenia potrzeb ludzkich.
Rozróżnia się konsumpcję indywidualną, prywatną, finansowaną z dochodów osobistych ludności, zaspokajającą potrzeby gospodarstw domowych (np. żywność, ubranie, mieszkanie itp.) i konsumpcję społeczną, publiczną, finansowaną z budżetu państwa lub organów samorządowych (np. obronność, ochrona porządku publicznego, oświata itp.).
2) część produktu społecznego, przyjmująca postać dóbr i usług konsumpcyjnych, przeznaczona na zaspokojenie bieżących potrzeb społeczeństwa. Jej wielkość jest podstawowym czynnikiem określającym poziom dobrobytu społecznego.
LAPLACE PIERRE SIMON de (1749-1827), fr. astronom, matematyk i fizyk; od 1817 markiz i par Francji; od 1785 czł. fr. Akad. Nauk; 1799 min. spraw wewn., 1803 wiceprzewodn. senatu; prace Laplace'a w dziedzinie astronomii stały się podstawą rozwoju nowoż. mechaniki nieba; tej ostatniej dziedzinie poświęcił monografię Traité de mécanique céleste (t. 1-5 1799-1823); 1796 ogłosił pierwszą nauk. hipotezę kosmogoniczną, wg której Układ Słoneczny miał powstać z pierwotnej mgławicy; Laplace jest autorem bogatej w nowe idee pracy o teorii prawdopodobieństwa (Théorie analytique des probabilités 1812), jak też wielu ważnych prac z innych dziedzin matematyki (m.in. równań różniczkowych cząstkowych, teorii funkcji kulistych, teorii wyznaczników); w dziedzinie fizyki zajmował się teorią powszechnego ciążenia, podał metodę obliczania prędkości dźwięku w powietrzu.
Logika, jedna z podstawowych dyscyplin filozofii, ukształtowana przez Sokratesa, zdefiniowana i rozwinięta przez Arystotelesa, chociaż posiadająca już swoje początki u Pitagorasa i pitagorejczyków.
Eleaci odkryli antynomie, które przyczyniły się do rozwoju metod rozumowania. Szkoła megarejska rozwinęła badania nad antynomiami i wypracowała ujęcie implikacji jako funkcji prawdziwościowej. Sofiści sformułowali wiele wskazówek dotyczących uzasadniania i obalania twierdzeń.
Sokrates, a także Platon rozpoczęli badania nad indukcją, definicją, klasyfikacją i składnią logiczną. Dla Arystotelesa logika stała się nauką o formach poprawnego myślenia, ustalającą zasady, których naruszenie prowadzi do błędów w zakresie poznania.
Tak rozumiana logika traktowała o wiedzy ogólnej i została oddzielona od metafizyki, traktującej o jednostkowym bycie. Stała się teorią pojęć i sądów, mającą uczyć, jak posługiwać się nimi. Arystoteles uznał, że podstawą prawidłowych pojęć jest definicja, a prawidłowych sądów - dowód. Głównymi tematami logiki stały się zatem definicja i dowód.
Zasady i zadania logiki zostały zawarte w pismach logicznych, noszących nazwę Organonu (narzędzia). Należą do nich następujące traktaty: Kategorie, Hermeneutyka, Analityki, zawierające teorie wnioskowania i dowodzenia, Topika traktujące o dowodzeniu prawdopodobnym i o sztuce prowadzenia sporów (erystyka), O sofizmatach.
Istota logiki Arystotelesa jest zawarta w Analitykach. Ukształtowana przez Arystotelesa logika (przyjmując miano logiki klasycznej) spełniała swoje funkcje w filozofii i innych dziedzinach nauki do poł. XIX w. Współcześnie logika obejmuje:
1) logikę formalną z podziałem na teorię wnioskowania: a) dedukcyjnego, b) indukcyjnego, w tym semantykę logiczną i syntaktyka (składnię logiczną), c) metodologię nauk, d) erystykę, e) wybrane zagadnienia techniki pracy umysłowej.
2) logikę matematyczną.
Makroekonomia (macroeconomics), gałąź ekonomii zajmująca się współzależnościami w gospodarce jako całości. Jej zadaniem jest opis i analiza funkcjonowania gospodarki, czyli sposobu jej działania z uwzględnieniem relacji rynku i państwa. Bada ona takie zjawiska jak dochód narodowy oraz czynniki jego wzrostu, problemy równowagi ogólnej i rynkowej, a także zagadnienia funkcjonowania całej gospodarki: zatrudnienie, płace, handel, pieniądz, banki, inflacja itp. W makroekonomii operuje się wielkościami zagregowanymi, celowo upraszcza się analizę poszczególnych elementów badanej całości, aby zachować przejrzystość ogólnego obrazu gospodarki.
Współzależności między tymi zagregowanymi wielkościami (agregatami) przyjmują formę związków funkcjonalnych przyczynowo-skutkowych, a nawet pewnych relacji techniczno-ekonomicznych. Makroekonomia stara się wyjaśnić charakter tych współzależności, ich uwarunkowania, stopień trwałości itp. W badaniu związków i współzależności stara się ona ustalić pewne prawa ekonomiczne. Każde takie prawo jest teorią uogólniającą, ujmującą w formie modelowej te związki i współzależności ekonomiczne, które zachodzą w określonej dziedzinie działalności gospodarczej człowieka.
Makroekonomia, dział ekonomii zajmujący się analizą gospodarki jako całości. Bada wzajemne zależności pomiędzy agregatowymi wielkościami ekonomicznymi i czynniki wpływające na ich kształtowanie się.
Główne płaszczyzny zainteresowań makroekonomii to:
- problematyka wzrostu gospodarczego i równowagi w ujęciu makroekonomicznym (metody mierzenia efektów działalności gospodarczej w skali kraju, czynniki wpływające na poziom i wzrost tych efektów, równowaga pomiędzy globalną podażą i globalnym popytem w procesie wzrostu i czynniki kształtujące ją, cykliczność wzrostu gospodarczego);
- problematyka inflacji (istota, sposób pomiaru, przyczyny, skutki, sposoby przeciwdziałania);
- problematyka zatrudnienia i bezrobocia (przyczyny, skutki, metody przeciwdziałania);
- makroekonomiczna polityka państwa (kierunki i instrumenty oddziaływania państwa na gospodarkę w celu złagodzenia niekorzystnych efektów działania mechanizmu rynkowego i przyspieszenia rozwoju gospodarki);
Szybki rozwój makroekonomii datuje się od lat 30. XX w., a jedną z jego przesłanek stał się przebieg i skutki wielkiego kryzysu gospodarczego lat 1929-1933. Niezaprzeczalne znaczenie dla tego rozwoju miały poglądy ekonomiczne J.M. Keynesa.
Mikroekonomia, dział ekonomii zajmujący się badaniem i opisem zjawisk gospodarczych związanych z indywidualnymi decyzjami producentów i konsumentów oraz wzajemnych zależności między tymi zjawiskami. Główną dziedziną mikroekonomii jest teoria rynku, analizująca zależności pomiędzy popytem i podażą i problem równowagi na poszczególnych rynkach: dóbr materialnych, usług oraz czynników produkcji. W tym kontekście zajmuje się ona także problematyką optymalizacji wyborów producentów (dotyczących rozmiarów i struktury produkcji oraz metod wytwarzania) i konsumentów (w odniesieniu do rozmiarów i struktury konsumpcji).
Analiza mikroekonomiczna ma charakter cząstkowy, dotyczy szczegółowych badań konkretnych aspektów życia gospodarczego, pomijając ich związki z resztą gospodarki. Takie uproszczenia są niezbędne do zbadania i zrozumienia ich istoty i nie umniejszają zasadności sformułowanych wniosków, w razie potrzeby założenia upraszczające mogą zostać zweryfikowane.
Metodologia, nauka o metodach badań naukowych, o skutecznych sposobach dociekania ich wartości poznawczej. Metodologia zajmuje się zagadnieniami teoriopoznawczymi związanymi z rozwojem danej nauki. Różnice pod względem metodologicznym pomiędzy naukami polegają na innych celach w systematyzacji wykrywanych zależności.
METODOLOGIA NAUK w aspekcie pragmatycznym nauka o działalności nauk. i stosowanych w nauce procesach badawczych; ogólniej nauka o elementach i strukturze systemów nauk.: pojęć, twierdzeń, teorii nauk. itp.; ogólna m.n. bada czynności lub rezultaty poznawcze występujące we wszelkich dyscyplinach nauk. zajmując się zwłaszcza sposobami uzasadniania twierdzeń i metodami konstrukcji systemów nauk.; szczegółowa m.n., biorąc za punkt wyjścia określoną klasyfikację nauk., wyróżnia i opisuje różne metody postępowania badawczego oraz ustala normy, którym te czynności muszą odpowiadać, aby ich rezultatem była pełnowartościowa wiedza.
Metrologia (metrology) Nauka o pomiarach obejmująca wszystkie teoretyczne i praktyczne problemy z nimi związane. Rozróżnia się metrologię ogólną zajmującą się zagadnieniami pomiarów wspólnymi dla wszystkich dziedzin zastosowań (np. układy jednostek miar - SI, błędy pomiarów, ogólne własności metrologiczne narzędzi pomiarowych); metrologię stosowaną zajmująca się zagadnieniami dotyczącymi praktycznego zastosowania pomiarów (np. w przemyśle, handlu, usługach) i metrologię techniczną, która stanowi dział metrologii stosowanej zajmujący się pomiarami w technice.
Metrologia spełnia bardzo ważną funkcję w zarządzaniu gospodarką narodową i organizacji życia społecznego przez unifikację miar i pomiarów w skali krajowej i międzynarodowej. Funkcje te spełniają powołane w tym celu organy administracji miar, zajmujące się działalnością naukową, techniczną, organizacyjną i kontrolną
Model, w metodologii układ elementów izomorficzny w stosunku do danego układu oryginalnego, ale prostszy i łatwiej dostępny badaniom.
Model ekonomiczny (economic model) Teoretyczne uogólnienie określonego odcinka (fragmentu) badanej rzeczywistości, które w sposób syntetyczny i w jakimś stopniu uproszczony, ale bardziej przejrzysty, stara się odwzorcować zachodzące w nim procesy ekonomiczne. Modele powstają w wyniku procesu abstrakcji. Tworzy się je po to, aby skoncentrować się na tym, co najważniejsze, co wywiera istotny wpływ na przebieg określonego procesu. Toteż w modelu pomija się mniej istotne elementy tej rzeczywistości, przyjmując klauzulę "ceteris paribus" co oznacza, że "inne rzeczy są niezmienne".
Model jest środkiem, który pomaga menedżerowi w rozwiązywaniu problemów i podejmowaniu decyzji, ale należy sobie zawsze zdawać sprawę, że nie podaje on automatycznie, jakie rozwiązanie i jaka decyzja w danej sytuacji są właściwe.
Model może być sformalizowany (wymagający spójnego systemu równań), bądź niesformalizowany, czyli opisowy.
Model, jeśli ma być właściwy, musi dobrze odzwierciedlać wszystkie istotne cechy realnej rzeczywistości, ważne z punktu widzenia problemów, jakie chce się na jego podstawie badać. W praktyce mamy do czynienia z różnorodnością modeli. W zależności od celu modelowania dzielimy je na: modele poznawcze, modele decyzyjne i modele projektowe.
Modele poznawcze są to modele tworzone w celu poznania badanej rzeczywistości. Dzielą się na modele opisowe stanowiące opis badanej rzeczywistości oraz modele wyjaśniające zależności przyczynowo-skutkowe występujące w badanej rzeczywistości obecnej i przyszłej (modele prognostyczne).
Modele decyzyjne są to modele tworzone w celu kształtowania badanej rzeczywistości. Modele te są wykorzystywane w badaniach przygotowujących decyzje dotyczące zmiany badanej rzeczywistości.
Modele projektowe są to wzory działań realizacyjnych związanych z kształtowaniem badanej rzeczywistości.
Modelowanie, przybliżone odtwarzanie najważniejszych właściwości oryginału. Podstawowym celem modelowania w nauce jest uproszczenie złożonej rzeczywistości, pozwalające na poddanie jej procesowi badawczemu. Dzięki modelowaniu:
1) zmniejsza się lub powiększa obiekt badań do dowolnej wielkości, np. model Układu Słonecznego;
2) analizuje się procesy trudne do uchwycenia ze względu na zbyt szybkie lub zbyt wolne tempo ich przebiegu, np. model ruchu cząsteczek wody w wodospadzie;
3) bada się jeden wybrany aspekt zagadnienia, pomijając inne, np. model transportu pasażerskiego w pociągach ekspresowych w okresie wakacyjnym.
Modelowanie pełni szczególną rolę w naukach przyrodniczych, traktujących środowisko przyrodnicze jako złożony system, poddający się badaniom dzięki modelowaniu występujących w nim relacji i procesów..
MODELOWE BADANIA metoda badawcza polegająca na wnioskowaniu o określonym obiekcie, procesie, zjawisku (wzorcu) na podstawie wyników badań obiektu, procesu lub zjawiska doń analogicznego lub podobnego (modelu fiz.), albo na podstawie analizy jego modelu matematycznego; stosowana, gdy badanie wzorca jest trudne, kosztowne lub niemożliwe; w b.m. stosuje się zasady sformułowane w teoriach podobieństwa i modelowania; podstawowym problemem b.m. jest określenie dokładności modelu w stosunku do wzorca oraz wyznaczenie zakresu wartości charakteryzujących go wielkości, w którym zachowana jest zgodność modelu z wzorcem; proces badania tych zagadnień nosi nazwę weryfikacji modelu; stosowane gł. w badaniach aerodynamicznych, hydrodynamicznych i wytrzymałościowych (konstrukcji budowlanych). Patrz też symulacja.
Nauka (science) Społecznie zorganizowana działalność badawcza nastawiona na wytwarzanie informacji (badania) oraz stosowania rezultatów tej działalności (teorie) w praktyce. Według L. Krzyżanowskiego nauka (w znaczeniu instytucjonalnym), to usystematyzowany ze względu na przedmiot i cele procesu poznania oraz społeczne znaczenie jego rezultatów zbiór ukształtowanych i wyodrębnionych części zasobu wiedzy o rzeczywistości. Nauka obejmuje całokształt zakresów wiedzy jakie wyznaczają granice danej dyscypliny naukowej. Dyscyplina naukowa to doniosła społecznie, ukształtowana i wyodrębniona ze względu na przedmiot i cel badań lub kształcenia część nauki w znaczeniu instytucjonalnym uznana za podstawową jednostkę jej klasyfikacji.
Dyscyplinami nauki są: prawo, ekonomia, organizacja i zarządzanie, historia, psychologia, informatyka, architektura, mechanika itp. Dyscypliny naukowe są grupowane według różnych kryteriów i tworzą dziedziny nauki. Dziedzina nauki to trwale ukształtowana i wyodrębniona ze względu na potrzeby kierowania badaniami podstawowymi, kształceniem kadr naukowych i szkolnictwem wyższym, grupa dyscyplin naukowych, w ramach której nadawane są stopnie i tytuły naukowe. Dziedzinami nauki są: nauki ekonomiczne, nauki humanistyczne, nauki matematyczne, nauki medyczne, nauki prawne, nauki przyrodnicze, nauki techniczne itp.
Dyscypliny naukowe dzielą się na specjalności naukowe. Specjalność naukowa jest to względnie trwale uprawiana przez uczonych część jednej lub kilku dyscyplin naukowych wyodrębniona ze względu na koncentrowanie uwagi na węższym fragmencie rzeczywistości lub rozpatrywanie go w węższym aspekcie, bądź stosowanie szczególnych metod badawczych. Specjalnościami naukowymi są, w dziedzinie nauk ekonomicznych, np.: zarządzanie strategiczne, zarządzanie finansami, techniki organizatorskie, marketing bezpośredni, rachunkowość zarządcza, prawo gospodarcze.
Nauka (science) Społecznie zorganizowana działalność badawcza nastawiona na wytwarzanie informacji (badania) oraz stosowania rezultatów tej działalności (teorie) w praktyce. Według L. Krzyżanowskiego nauka (w znaczeniu instytucjonalnym), to usystematyzowany ze względu na przedmiot i cele procesu poznania oraz społeczne znaczenie jego rezultatów zbiór ukształtowanych i wyodrębnionych części zasobu wiedzy o rzeczywistości. Nauka obejmuje całokształt zakresów wiedzy jakie wyznaczają granice danej dyscypliny naukowej. Dyscyplina naukowa to doniosła społecznie, ukształtowana i wyodrębniona ze względu na przedmiot i cel badań lub kształcenia część nauki w znaczeniu instytucjonalnym uznana za podstawową jednostkę jej klasyfikacji.
Dyscyplinami nauki są: prawo, ekonomia, organizacja i zarządzanie, historia, psychologia, informatyka, architektura, mechanika itp. Dyscypliny naukowe są grupowane według różnych kryteriów i tworzą dziedziny nauki. Dziedzina nauki to trwale ukształtowana i wyodrębniona ze względu na potrzeby kierowania badaniami podstawowymi, kształceniem kadr naukowych i szkolnictwem wyższym, grupa dyscyplin naukowych, w ramach której nadawane są stopnie i tytuły naukowe. Dziedzinami nauki są: nauki ekonomiczne, nauki humanistyczne, nauki matematyczne, nauki medyczne, nauki prawne, nauki przyrodnicze, nauki techniczne itp.
Dyscypliny naukowe dzielą się na specjalności naukowe. Specjalność naukowa jest to względnie trwale uprawiana przez uczonych część jednej lub kilku dyscyplin naukowych wyodrębniona ze względu na koncentrowanie uwagi na węższym fragmencie rzeczywistości lub rozpatrywanie go w węższym aspekcie, bądź stosowanie szczególnych metod badawczych. Specjalnościami naukowymi są, w dziedzinie nauk ekonomicznych, np.: zarządzanie strategiczne, zarządzanie finansami, techniki organizatorskie, marketing bezpośredni, rachunkowość zarządcza, prawo gospodarcze
Nauka, pojęcie nauki jest nierozerwalnie związane z rozwojem filozofii greckiej. Narodziło się w związku z koniecznością przejścia od mitów i umiejętności do wiedzy, która ogarniałaby zarówno mity i umiejętności, jak doświadczenie praktyczne i poznawcze, uporządkowane, zanalizowane i udowodnione. Nauka bowiem wymaga przede wszystkim rozumienia.
Przejście do tak rozumianej nauki nastąpiło między VII a VI w. p.n.e. Późniejsi Grecy uważali, że dokonał tego Tales. Jednak rzeczywisty fundament nauki założył dopiero Demokryt z Abdery.
W następnych generacjach po Demokrycie nauki specjalne zaczęły się wyodrębniać od filozofii, niemniej aż do XX w. istniała dość ścisła zależność pomiędzy filozofią i naukami szczegółowymi. Rozumienie istoty nauki, jej zakresu, aparatury poznawczej oraz roli nauki, na przestrzeni wieków ulegało zmianom.
Spór o istotę, rolę i znaczenie nauki rozpoczął się w czasach Sokratesa. Dla Sokratesa istotą nauki jest poznanie i wiedza, nadał jej charakter etyczny. Przedmiotem poznania była dla niego nie rzeczywistość zewnętrzna, czy przyroda, ale człowiek jako istota, która powinna umiejętnie korzystać ze swego rozumu dla osiągnięcia pełni szczęścia.
Dla Platona podstawą nauki były pojęcia, gdyż przyjmował on za Sokratesem, że zawarta w nich wiedza jest pewna i bezwzględna, uznał jednak, że przedmiotem pojęć nie mogą być rzeczy, lecz idee. Rozwijając teorię nauki, uznał, że metody empiryczne, jakimi posługują się badacze dostarczają wiedzy niepewnej, gdyż empirycznie można stwierdzić tylko przemijające fakty, nauka zaś szuka prawd powszechnych.
Arystoteles stojąc na stanowisku, że byt jest jednostkowy, a wiedza - ogólna, potraktował filozofię nie jako naukę właściwą, lecz jako dyscyplinę mającą na celu przygotować zadania i narzędzia dla nauki, czyli dyscyplinę formalną.
W okresie średniowiecza nauka była pojmowana, jako służebnica teologii. Zagadnienie określenia na nowo istoty nauki i jej zadań powróciło w okresie renesansu (odrodzenie). Ważną rolę na tym polu odegrali: Leonardo da Vinci, G. Bruno, a w szczególności F. Bacon, który rozumiejąc naukę bardzo szeroko, po włączenie do niej poezji, dokonał klasyfikacji nauk.
W XVII w. nową koncepcję nauki zaprezentował I. Newton, przyjmując, że zasady matematyki mają znaczenie filozoficzne. W XVIII w. najpoważniejszą rolę w określeniu istoty i zadań nauki odegrał I. Kant, który postanowił poddać naukę analizie filozoficznej i wskazać pod jakimi warunkami jest możliwa.
W XIX w. najbardziej ważkimi rozstrzygnięciami były twierdzenia A. Comte'a, który dokonał nowego podziału nauki na: konkretne i abstrakcyjne. Uznał, że nauki abstrakcyjne (jak: fizyka i chemia) zajmują się procesami kształtującymi rzeczy, a konkretne (jak: mineralogia) samymi rzeczami.
H. Spencer i ewolucjoniści, akceptując i rozwijając darwinowską ideę ewolucji przyczynili się do znaczących przemian w nauce, powodujących wprowadzenie do badań społecznych i humanistycznych biologicznego punktu widzenia. W. Windelband podkreślał, że różnica pomiędzy naukami polega na tym, że jedne ustalają prawa, drugie zaś fakty. W konsekwencji jedne nazwał naukami nomotetycznymi, drugie idiograficznymi.
W w. XX, w szczególności po eksplozji odkryć naukowych, mówiąc nauka, ma się na myśli konkretną dziedzinę. W konsekwencji wystąpiła również tendencja do przekazywania zagadnień filozoficznych naukom szczegółowym. Ukształtowało się naukoznawstwo, któremu początki dał neopozytywizm, a które zaczęło funkcjonować jako wyodrębniona dyscyplina, obejmująca zespół nauk o nauce, w tym psychologię i socjologię nauki, organizację nauki, itp.
NAUKI EMPIRYCZNE dyscypliny, w których podstawą twierdzeń są zdania oparte na doświadczeniu (np. fizyka); inaczej: nauki indukcyjne.
Nauki, nomotetyczne zgodnie z klasyfikacją nauk, dokonaną przez przedstawicieli szkoły badeńskiej: W. Windelbanda i H. Rickerta, nauki przyrodnicze zajmujące się prawidłowościami i związkami zachodzącymi między rzeczami, aby na ich podstawie dochodzić do praw ogólnych i niezmiennych, w przeciwieństwie do nauk idiograficznych, opisujących fakty jako niezależne od siebie i ze sobą nie powiązane.
Nauki idiograficzne, zgodnie z twierdzeniem W. Windelbanda i H. Rickerta zajmują się tym, co jest powtarzalne. Zadaniem ich jest opis indywidualizujący konkretnych przedmiotów i zjawisk oraz wyjaśnienie genetyczne i przyczynowe ich pojawienia się i funkcjonowania.
Nauki nomotetyczne zgodnie z klasyfikacją nauk, dokonaną przez przedstawicieli szkoły badeńskiej: W. Windelbanda i H. Rickerta, nauki przyrodnicze zajmujące się prawidłowościami i związkami zachodzącymi między rzeczami, aby na ich podstawie dochodzić do praw ogólnych i niezmiennych, w przeciwieństwie do nauk idiograficznych, opisujących fakty jako niezależne od siebie i ze sobą nie powiązane.
NAUKI STOSOWANE wg tradycyjnej terminologii - nauki praktyczne, dotyczące zastosowań i wdrożeń osiągnięć naukowych innych dziedzin wiedzy; projektowanie i racjonalne zmienianie rzeczywistości
Obiektywizacja, weryfikacja wiedzy, poglądów, postawy, przekonań powstałych na gruncie osobistego przeświadczenia poprzez konfrontację z prawdami od nas niezależnymi, faktami, cudzymi opiniami i doświadczeniem.
Obiektywizm, postawa człowieka w ocenie zjawisk, ludzkich zachowań i systemów wartości, oparta na równoważeniu pierwiastka racjonalnego i emocjonalnego, na kierowaniu się racjami zarówno dobra ogólnego, jak i własnego.
Obiektywizm nie wyklucza angażowania się, wręcz przeciwnie - potwierdza się poprzez zaangażowanie się po stronie prawdy, sprawiedliwości, słusznych argumentów, rzeczowości, przedmiotowości. Obiektywizm w poznawaniu świata, społeczeństwa i człowieka oznacza uznanie niezależności treści wiedzy od podmiotu poznającego, jej intersubiektywnej sprawdzalności i zgodności z rzeczywistością.
Obiektywność, bezstronność, brak uprzedzeń, umiejętność oceny rzeczywistości w sposób realistyczny, niezależny od osobistych upodobań i emocji.
W rozpoznawaniu prawdy opieranie się na rzeczowości, przedmiotowości, uznawaniu niezależności treści wiedzy od podmiotu poznającego, adekwatności i sprawdzalności faktów, podobnie jak uznanie istnienia rzeczywistości niezależnie od własnego istnienia, woli i stopnia zaangażowania się w nią.
OBSERWACJA podstawowa (obok eksperymentu) metoda badawcza stosowana w nauce; polega na systematycznym monitorowaniu - wybranych ze względu na cel badawczy - przedmiotów i zjawisk; dokonywana bezpośrednio lub z pomocą przyrządów; czasem może przybierać postać o. uczestniczącej, w której trakcie badacz uczestniczy w badanym procesie (zwł. w socjologii i psychologii).
Obserwacyjne zdanie, zdanie dotyczące spostrzeżenia w toku prowadzonej obserwacji. W logice zdanie zdające sprawę z obserwacji jednostkowej (w sformułowaniu introspektywnym: "tu, teraz, spostrzegam to a to", a w ujęciu behawiorystycznym: "przedmiot x jest w stanie y").
Zdania obserwacyjne służą do empirycznego sprawdzania innych zdań. Wymaga się, by motywem uznania zdania obserwacyjnego było doświadczenie zmysłowe.
Paradygmat, w filozoficznej teorii poznania i metodologii ogólnie uznane osiągnięcie naukowe, które dostarcza modelowych rozwiązań w danej dziedzinie nauki, może też pociągać za sobą modelowe rozwiązania w dziedzinach pokrewnych i stawać się istotnym składnikiem poglądu na świat.
Przykładami paradygmatów są np.: system Kopernikański (heliocentryczna teoria), mechanika I.Newtona, teoria względności A. Einsteina.
Twórcą teorii paradygmatów był profesor University of California, Th.S. Kuhn, który w dziele Struktura rewolucji naukowych (1962, wydanie polskie 1968) przedstawił ją i wykorzystał do badania rozwoju nauk ścisłych i przebiegu procesów rewolucji naukowych. Kuhnowska teoria paradygmatów stanowi podstawę odrodzenia w Niemczech filozofii analitycznej oraz filozofii nauki.
Podział dochodu narodowego, faza procesu gospodarowania, w której następuje rozdysponowanie wytworzonego dochodu narodowego pomiędzy różne podmioty gospodarcze i na różne cele. Obejmuje przebiegające wielopłaszczyznowo procesy kształtowania się dochodów pieniężnych podmiotów gospodarczych.
Dochody te powstają częściowo w procesie wytwarzania dóbr i usług, jako wynagrodzenia dla właścicieli zaangażowanych w nim czynników wytwórczych - płace, zyski, dywidendy, procent, renta gruntowa, częściowo natomiast są rezultatem procesu redystrybucji za pośrednictwem budżetu państwa.
Ostateczne (po opodatkowaniu) dochody gospodarstw domowych i przedsiębiorstw oraz dochody państwa (po uregulowaniu wymienionych płatności transferowych) odzwierciedlają przypadające im cząstki dochodu narodowego.
Decyzje podmiotów gospodarczych o sposobie rozdysponowania ich dochodów wyznaczają w skali makroekonomicznej proporcje podziału dochodu narodowego z jednej strony pomiędzy sektor prywatny i publiczny, z drugiej natomiast - pomiędzy konsumpcję, zaspokajającą bieżące potrzeby indywidualne i społeczne, oraz inwestycje zapewniające rozwój gospodarki w przyszłości.
Popper Karl Raimund (1902-1995), austriacki filozof, logik. Od 1949 profesor uniwersytetu w Londynie. Centralnym problemem swojej filozofii uczynił analizę praw i zasad rozwoju wiedzy naukowej. Przeciwstawiając się "synchronicznej", logicznej analizie osiągnięć nauki neopozytywistów, panującej w Kole Wiedeńskim, wysunął hipotezę "diachroniczności" odkryć naukowych.
Stworzył koncepcję "trzech światów": 1) doznań, 2) sądów i czynów jednostkowych, 3) ludzkich wytworów mających charakter obiektywny, uniwersalny.
Historię i rozwój nauki zaliczył do trzeciego świata, na który, jego zdaniem, nie mają wpływu dwa pozostałe, co zbliżyło go do koncepcji obiektywno-idealistycznych. Popper krytykował Platona za to, że ów "trzeci świat" uznał za twór boski, dla Poppera bowiem jest on wyłącznie tworem człowieka, podlega ewolucji, króluje w nim argument i poszukiwanie prawdy.
Określając znaczenie języka dla nauki, Popper wskazał, że nie spełnia on kryterium jednoznaczności ani wobec opisywanych faktów, ani wobec czegokolwiek, co jest poza owym językiem. Odwołując się do filozofii A. Tarskiego, zaproponował wyeliminowanie tej trudności poprzez uznanie metajęzyka, który można odnieść zarówno do zdań mówiących o przedmiotach, jak i do samych przedmiotów przez nie opisywanych.
W filozofii społecznej rozwinął teorię społeczeństwa otwartego. Wg niego zamknięty model organizacji społecznej nosi zawsze na sobie piętno totalitaryzmu, ograniczającego prawa i wolności jednostki, a tym samym i rozwój. Uważał, że każda próba całościowego sterowania społecznością może mieć sens jedynie w odniesieniu do społeczności zwierzęcych. Tym samym przeciwstawił się szeroko rozpowszechnionej wśród pozytywistów tendencji do stosowania w naukach społecznych metod przeniesionych z nauk przyrodniczych.
Swoje teorie zaprezentował w pracach: Społeczeństwo otwarte i jego wrogowie (1947, wydanie polskie 1987). New Foundations of Logic (1947). Objective Knowledge. Evolutionary Approach (1972). Conjectures and Refutations. The Growth of Scientific Knowledge (1974).
POPPER Sir KARL RAIMUND (1902-94), austr. filozof i logik; jeden z najwybitniejszych filozofów nauki XX w.; od 1936 na emigracji; prof. Uniw. Londyńskiego; zwolennik antyindukcjonizmu, twórca tzw. hipotetyzmu w metodologii nauk przyrodn.; w naukach społ. krytyk historycyzmu i totalitaryzmu; Logika odkrycia naukowego, Społeczeństwo otwarte i jego wrogowie.
POZNANIE (nauk.) wiedza, a więc zbiór rezultatów czynności poznawczych; w sensie ścisłym p. w tym znaczeniu stanowią więc sądy (zdania), o których możemy orzekać, że są fałszywe lub prawdziwe. W zależności od źródeł czy metod uzyskiwania i uzasadniania p. dzieli się na aprioryczne i empiryczne; intuicyjne i dyskursywne; bezpośrednie i pośrednie; zmysłowe i intelektualne; teoretyczne i praktyczne; systematyczne i niesystematyczne; racjonalne i pozaracjonalne; niekiedy wyróżnia się także p. objawione (nadprzyrodzone) czy paranormalne (np. telepatia czy jasnowidztwo). Współcześnie, zwł. w neopozytywizmie, istnieje tendencja do zawężania p. tylko do sądów(zdań), względem których jest nam dostępna możliwość ich weryfikacji lub falsyfikacji. W obrębie nauk filozoficznych p. zajmuje się gł. teoria poznania czyli epistemologia.
Poznanie, proces zmysłowo-psychiczny, intelektualny i doświadczalny, właściwy człowiekowi, mający na celu:
1) zdobywanie wiedzy o świecie i o samym sobie.
2) określenie stosunku do innych bytów, zjawisk i usytuowanie siebie wśród nich.
3) podjęcie działalności praktycznej i twórczej.
Poznanie stanowi jedną z podstawowych kategorii filozofii, a szczególnie teorii poznania i epistemologii, zajmujących się istotą poznania, procesami zdobywania przez człowieka wiedzy o rzeczywistości i o sobie samym, drogami do niej wiodącymi, jak też całokształtem tej wiedzy, jej sprawdzalnością, prawdziwością i użytecznością.
Współcześnie poznanie poza filozofią jest także przedmiotem badań szczegółowych: psychologii, naukoznawstwa, dydaktyki, rozumianych jako proces uczenia się, nauczania i zastosowania rezultatów poznania.
ludzkości).
POZYTYWIZM jeden z gł. nurtów myśli współczesnej; jego jednoznaczne zdefiniowanie jest trudne, w próbach jego określenia należy brać pod uwagę nie tylko filozofów franc., którzy terminem p. się posługiwali, ale także ang. empiryków i ich kontynuatorów. Terminem "wiedza pozytywna" pierwszy posłużył się Jean Burdin (1786-1835), przyjaciel Saint-Simona, który przeciwstawiał go "wiedzy domysłowej"; gł. kodyfikatorem p. był A. Comte. Choć szkoła samego Comte'a (m.in. przez wzgląd na swój zbliżony do sekty charakter) nie zdobyła zbyt szerokiego zasięgu, to w 2. połowie XIX w. p. przeniknął do całej ówczesnej twórczości: literatury, historiografii, nauki, a nawet polityki; był to tzw. PIERWSZY P., do którego istotnych wyróżników należy: 1. sprowadzanie roli filozofii do opracowywania i syntezy wyników nauk szczegółowych; 2. rozdzielenie faktu i wartości, przekonanie, że zdania oceniające, jako nie mające charakteru poznawczego, powinny być eliminowane z nauki; 3. podkreślanie użyteczności praktycznej nauki dla poprawy życia ludzi i organizacji życia społ.; 4. przeświadczenie, że świat przyrody i świat ludzki stanowią jednorodną całość, w których rządzą niezmienne i jednorodne prawa (postęp u Comte'a czy ewolucja u Spencera); 5. podkreślanie, że twórcą wiedzy jest cała ludzkość, co powoduje względność i historyczne uwarunkowanie poznania; 6. uznanie nauki za wartość najwyższą. Przypisanie w pierwszym p. postępowi charakteru bliskiego konieczności prowadziło do przesiąkniętej dydaktyzmem utopii (np. religia ludzkości).
P. jako doktryna polit. zmierzająca do racjonalnej reorganizacji struktur społecznych zdobył wielu zwolenników w Ameryce Łac., a hasło p. "Ład i Postęp" znajduje się nawet na fladze Brazylii. Na przełomie XIX i XX w. pod wpływem wydarzeń, które postawiły pod znakiem zapytania wiarę w mechaniczny charakter postępu (narastanie konfliktów społecznych, rewolucje, wojna światowa) i krytyki (np. H. Bergsona) nastąpił odwrót od pierwszego p. DRUGI P. wywodzi się gł. z tradycji empiryzmu D. Hume'a i ogranicza się do głoszenia tez epistemologicznych. Za przedstawicieli p. drugiego uważa się najczęściej empiriokrytycystów (Avenarius i Mach). Jako P. TRZECI określa się niekiedy neopozytywizm.
Praca, ekon. proces złożonej aktywności fiz.-umysłowej człowieka, której celem jest przekształcenie zasobów naturalnych w dobra zaspokajające ludzkie potrzeby; jeden z czynników produkcji (obok ziemi i kapitału). P. doprowadziła do wykształcenia takich celów, potrzeb i warunków egzystencji człowieka, które są przetworzeniem i rozwinięciem potrzeb materialnych, ukształtowaniem dążeń nowych, właściwych tylko ludziom; każde społeczeństwo na swój użytek tworzy własną definicję p. i człowieka pracującego; p. jest tym, za co uważa ją dane społeczeństwo. W społeczeństwach o gospodarce rynkowej p. znajduje wyraz w usłudze lub produkcie, które ktoś zechce kupić. W takich społeczeństwach wyróżnia się 3 formy p.: zatrudnienie (w tym praca na własny rachunek), nieodpłatną p. w domu (gł. kobiet, ale także wszelkie czynności typu „zrób to sam”), p. ściśle powiązaną z formą spędzania wolnego czasu oraz p. wolontariuszy, podejmujących celowo zorientowany wysiłek na rzecz środowiska społecznego.
Złożona aktywność fiz.-umysłowa przybiera formy wyrażane przez podział p. i jej różną organizację. Podział p. oznacza, że jednostki specjalizują się w pewnych tylko rodzajach aktywności, co daje efekt wzrostu społ. globalnej wydajności p.; podziałowi p. towarzyszy zmienność form jej organizacji: od gospodarstwa rolnego, przez warsztat rzem., do przedsiębiorstwa, biura, korporacji międzynarodowej.
Kultury ludzkie, każda na swój użytek, określają sens p. w wymiarze egzystencji jednostki, rodziny, społeczeństwa, tak jak określają inne gł. zasady, np. sens życia, śmierci, miłości. Poglądy na temat sensu p. ulegały zmianom w toku ewolucji społ. i rozwoju cywilizacji technicznej. Wszystkie znane cywilizacje ludzkie powstały dzięki p., jednak nie dla wszystkich była ona wartością centralną. W cywilizacjach wykorzystujących p. przymusową (np. niewolników) wyrażano pogardę dla p. fiz., gloryfikowano natomiast wysiłek wojowników, polityków, rzadziej artystów czy rzemieślników (np. w staroż. Grecji i Rzymie). Wielkie systemy rel. przeważnie podejmują problem znaczenia p. w życiu człowieka, propagując idee p. jako obowiązku, modlitwy, formy harmonii ze światem i samym sobą, drogi do doskonałości. Cywilizacje nie opierające się na wielkich religiach uzasadniały konieczność p. systemem tradycyjnych zobowiązań jednostki względem rodziny lub szerszych struktur społ. (klanu, plemienia).
Znaczenie p. w kręgu kultury eur. ukształtowało się pod wpływem tradycji antycznej (arystokratyczna pogarda dla pracy z wyjątkiem p. na roli) i wartości religii chrześc. (p. jako forma modlitwy i wyraz pogodzenia się z wolą Boga). W kwestii ujmowania p. jako kary za grzech pierworodny występują współcześnie próby odmiennej interpretacji: ukazuje się Boga jako istotę pracującą, kreującą świat. Dalsza ewolucja myśli chrześc. doprowadziła do sformułowania protest. doktryny sumiennej p. jako najważniejszej zasługi prowadzącej do zbawienia i w rezultacie do pozytywnej protest. etyki p. Protestancka etyka p. stała się jednym z ważnych czynników sprawczych powstania układu gospodarki kapitalist. opartej na mechanizmie rynkowym.
Rynek wzmacniał instrumentalny stosunek do p., traktowanie jej przez społeczeństwo jako źródła pozycji społecznej. W XIX w. ukształtowała się idea samorealizacji przez p., propagowana gł. przez młodego K. Marksa. Koncepcja ta zakładała, że każdy człowiek, jako byt indywidualny i istota społ., ma pewne zdolności i predyspozycje, których wykorzystanie w warunkach postępującego podziału p. nie jest możliwe w odniesieniu do wszystkich pracujących. Stan zaś samorealizacji potencjalnych możliwości człowieka ujmowała jako wartość najwyższą i kryterium doskonałości systemu społ.-ekonomicznego. W XX w. koncepcję tę wykorzystuje się częstokroć do krytyki p. w warunkach produkcji masowej, charakteryzującej się podziałem p. doprowadzonym do skrajności (człowiek jako dodatek do taśmy produkcyjnej).
Rozwój technologii w XX w. rodzi dwojakie skutki dla p. ludzkiej: z jednej strony czyni ją lżejszą, bardziej zintelektualizowaną, z drugiej pozwala na większą kontrolę nad procesem p. i jego intensywnością. Stały postęp techn. eliminuje wiele trad. zawodów i specjalności, stwarzając zapotrzebowanie na nowe.
M.L. KOHN, C. SCHOOLER Praca a osobowość. Studium współzależności, Warszawa 1986; W. KOZEK Praca w warunkach zmian rynkowych, Warszawa 1994.
PRAWA NAUKI należycie uzasadnione i dostatecznie sprawdzone twierdzenia nauki, mające postać zdań ogólnych lub w przybliżeniu ogólnych (prawa statyczne); prawa ogólne stwierdzają prawidłowości bezwyjątkowe, związek konieczny pewnych zjawisk, natomiast prawa statystyczne podają określone prawdopodobieństwo wystąpienia zjawisk i sytuacji; oba rodzaje praw należą do praw empirycznych, ich przesłankami są zdania obserwacyjne, przyjęte w nauce na podstawie doświadczenia; ich przeciwieństwem, innym typem praw, są prawa formalne, mające postać zdań analitycznych, tautologii logicznych, uzasadnianych przez samo rozumowanie; zależnie od dziedziny zjawisk p.n. mają swoisty charakter; inny w zakresie nauk przyrodniczych (np. fizyka, chemia, biologia), inny w naukach społecznych (np. socjologia, ekonomia, historia); wszystkie są jednak odbiciem faktycznych relacji i prawidłowości istniejących w przyrodzie i społeczeństwie.
Prawa nauki, pojęcie z zakresu metodologii oznaczające należycie uzasadnione i dostatecznie sprawdzone (zweryfikowane) twierdzenia nauki, mające postać zdań ogólnych (prawa nauki ogólne) lub ogólnych w przybliżeniu (prawa nauki statystyczne).
Prawa ogólne stwierdzają prawidłowości polegające na stałym związku pewnych zjawisk. Prawa statystyczne - prawidłowości przejawiające się we współwystępowaniu zjawisk z określoną częstotliwością (prawdopodobieństwo).
Obydwa te rodzaje należą do praw empirycznych, których istotną właściwością jest to, że ich przesłankami, na których podstawie zostały przyjęte w nauce, są zdania obserwacyjne, oparte bezpośrednio na doświadczeniu. Przeciwieństwem praw empirycznych są prawa formalne, wyrażane w zdaniach analitycznych, uzasadnianych przez samo rozumowanie.
Prawo natury, w naukach społecznych reguły zachowania lub oceniania, wynikające z natury (istoty) danego zjawiska, zgodnie z którymi należy kształtować instytucje ekonomiczne, społeczne, polityczne i prawne. Również określenie tzw. doktryn prawa natury (poglądów uznających fakt obowiązywania prawa natury).
Pojęcie prawa natury istnieje od starożytności. W XVII i XVIII w. uzyskało duże znaczenie w filozofii oświecenia, samo prawo natury zostało uznane za źródło moralności i prawa, niezależne od religii (jako będące wynikiem natury i rozumu człowieka).
Obecnie doktryny prawa natury występują w postaci doktryn katolickich i protestanckich oraz w różnych nurtach naturalistycznych. Prawo natury odgrywa znaczną rolę w prawie angielskim i amerykańskim. Wywodzi się z niego Deklaracja praw człowieka, uchwalona 1948 przez Zgromadzenie Ogólne ONZ.
Prawo natury jest ponadto w naukach przyrodniczych synonimem prawa przyrody lub określeniem samych praw naukowych (prawa nauki).
Prawda, podstawowa kategoria w filozoficznej teorii poznania. Arystoteles zdefiniował ją jako zgodność, adekwatność treści sądu z rzeczywistym stanem rzeczy, co przyjęto nazywać klasyczną definicją prawdy.
W dalszym rozwoju filozofii za kryteria prawdy uznano: zgodność sądu z rzeczą oraz z prawami umysłu, oczywistość, użyteczność. W doktrynach filozoficzno-teologicznych: zgodność z objawieniem, zasadami wiary, dogmatami.
Prawdopodobieństwo logiczne, jedna z kategorii logiki, zwana także metodologicznym prawdopodobieństwem odnoszącym się do zdań (w odróżnieniu od matematycznego odnoszącego się do zdarzeń).
Prawdopodobieństwo logiczne oznacza stopień obiektywnej pewności, który daje nam prawo uznać dane zdanie (w tym sensie prawdopodobieństwo logiczne ma charakter relatywny). Prawdopodobieństwo logiczne należy odróżnić od prawdopodobieństwa psychologicznego. Stopień pewności, na którego podstawie ktoś uznaje dane zdanie, ma w tym przypadku charakter subiektywny.
Bardzo często prawdopodobieństwo logiczne traktuje się jako zakresowo tożsame z prawdopodobieństwem statystycznym, oznaczającym względną częstotliwość zjawisk mających odrębne własności.
Prawidłowość, pojęcie filozoficzne, metodologiczne, oznaczające obiektywne, stale powtarzające się związki lub relacje cech i zdarzeń (stanów rzeczy, procesów) zachodzących w rzeczywistości. Ze względu na rodzaj tych związków (zależności) rozróżnia się:
1) prawidłowości przyczynowe, polegające na tym, że po pewnym określonym zdarzeniu wcześniejszym (przyczynie) następuje stale określone zdarzenie późniejsze (skutek).
2) prawidłowości strukturalne (koegzystencjalne, współistnienia), które mają miejsce wówczas, gdy kilka zdarzeń występuje łącznie, tworząc pewne podobieństwa struktury.
3) prawidłowości funkcjonalne, z którymi mamy do czynienia, gdy określonym zmianom pewnych cech zmiennych odpowiadają w sposób regularny zmiany innych cech zmiennych, często mające postać funkcji (lub korelacji).
Obiektywne prawidłowości różnych rodzajów są przedmiotem poznania poszczególnych nauk, które je wykrywają w drodze empirycznych badań, stwierdzają w prawach nauki i wyjaśniają przez hipotezy i teorie w danej nauce uznawane. Należycie uzasadnione i zweryfikowane prawa nauki z rzeczywiście występującymi prawidłowościami stanowią kryterium prawdziwości (prawdy).
PRAWA WIELKICH LICZB, mat. twierdzenia teorii prawdopodobieństwa orzekające, że jeżeli pewna zmienna losowa X ma wartość oczekiwaną μ, to średnia arytmetyczna n niezależnych obserwacji tej zmiennej losowej jest dla wielkich n w przybliżeniu równa μ; najprostsze p.w.l. pojawiło się 1713 (J. Bernoulli).
PRAWA WIELKICH LICZB (mat.) prawa dotyczące własności granicznych i średnich arytmetycznych zmiennych losowych; najprostsze - prawo Bernoulliego
Proces (process) Przebieg stadiów; każdy ciąg przemian doprowadzający do nowego stanu rzeczy niezależnie od wartościowania. Proces doprowadzający do nowego stanu jakości, tj. jakości wyższych od poprzednich nazywa się rozwojem, a proces zapewniający rozwój, nad którym pracujemy metodycznie w zakresie ustalania i realizacji jego celów nazywa się postępem.
Proces gospodarczy, podejmowanie takich decyzji związanych z gospodarowaniem, aby osiągnąć wyznaczone cele, np.: zdobycie nowych rynków, zwiększenie produkcji, dotarcie do nowych klientów, znalezienie bardziej wydajnych sposobów sprzedaży, produkcji itd. Każda jednostka prowadząca działalność gospodarczą podejmuje tego typu decyzje, a co za tym idzie uczestniczy w procesie gospodarczym.
Produkcja, pierwsza i najważniejsza faza procesu gospodarowania. Świadoma, celowa i zorganizowana działalność ludzi, polegająca na przekształcaniu nakładów w wyniki w celu wytwarzaniu dóbr materialnych i świadczeniu usług dla zaspokojenia ich potrzeb.
Warunkiem prowadzenia produkcji jest połączenie w jednym miejscu i czasie trzech tradycyjnych czynników produkcji: pracy (zatrudnienia), ziemi i kapitału oraz dwóch nowoczesnych - techniki i technologii oraz przedsiębiorczości. Rozmiary produkcji uzależnione są od: nakładów czynników produkcji, możliwości ich powiększania w czasie oraz od możliwości substytucji jednych czynników przez inne (głównie pracy przez kapitał).
W przedsiębiorstwie w krótkim okresie (kilkunastu tygodni) istnieje możliwość powiększania nakładów tylko niektórych czynników produkcji (zatrudnienia i obrotowej części kapitału), w tych warunkach wraz ze wzrostem nakładów wielkość produkcji rośnie najpierw szybciej, a później wolniej od nakładów tych czynników, po czym osiąga maksimum.
W długim okresie, gdy wszystkie czynniki mogą zostać powiększone, wielkość produkcji rośnie proporcjonalnie (bez zmiany techniki i technologii) lub bardziej niż proporcjonalnie (wraz z postępem technicznym) w stosunku do nakładów czynników produkcji.
Produkt Zdaniem W. Pride'a i O. Ferella produktem jest każda rzecz, zarówno korzystna jak i niekorzystna, którą otrzymujemy w ramach wymiany. Jest to zbiór materialnych i niematerialnych cech zawierających użyteczności oraz korzyści funkcjonalne, społeczne i psychologiczne. Według Ph. Kotlera produkt to cokolwiek, co może się znaleźć na rynku, zyskać uwagę, zostać nabyte, zużyte lub skonsumowane, zaspokajając czyjeś pragnienie lub potrzebę. Tworzy go zespół cech i funkcji służących do zaspokajania potrzeb i rozwiązywania problemów nabywcy. Produkt poza wartościami zaspokajania potrzeb musi posiadać walory rynkowe i marketingowe, które motywują i skłaniają konsumentów do ich kupowania. Produkt jest więc kompozycją różnych wartości i walorów, które uzyskuje nabywca z jego posiadania i użytkowania. Z tych względów, stosowanym synonimem terminu "produkt" jest określenie "pakiet wartości" lub "wiązka korzyści". Produkt to najważniejszy rodzaj decyzji marketingowej przedsiębiorstwa, stanowi podstawę kompozycji marketing-mix i strategii konkurencyjnej. Przedsiębiorca winien traktować produkt jako zespół cech i wartości oferowanych dla satysfakcjonującego zaspokajania potrzeb i pragnień w procesie doprowadzania do wymiany. Rozróżnia się pięć marketingowych poziomów produktów:
podstawowy pożytek, który nabywca rzeczywiście kupuje,
produkt w formie podstawowej, jako jego typowa wersja,
produkt oczekiwany - zbiór cech i warunków jakich od produktu oczekują nabywcy,
produkt ulepszony, który oferuje dodatkowe korzyści i odróżnia się od wyrobów konkurentów,
produkt potencjalny - wszelkie ulepszenia, jakim może podlegać produkt w przyszłości.
W żadnym z tych poziomów zwiększania satysfakcji, nabywca nie kupuje samego produktu, lecz oczekiwane korzyści, nie kupuje "czystego" produktu, lecz produkt "powiększony". Każdy produkt powiązany jest z innymi, co tworzy hierarchię produktów obejmującą:
rodzinę potrzeb,
rodzinę produktów, jaką stanowią wszystkie klasy produktów mogące zaspokoić potrzebę,
klasy produktów grupujące produkty w ramach jej rodziny według wspólnych cech użytkowych,
linie produktów blisko powiązanych ze względu na podobne działanie, sprzedawane tym samym grupom klientów, dostarczane im tymi samymi kanałami dystrybucji lub znajdujące się w tej samej klasie cenowej,
typ produktu - te elementy linii produktu, które łączy jedna z kilku wspólnych cech.
Prognoza (forecast, prognosis) oparty na naukowych przewidywaniach najbardziej prawdopodobny bieg lub obraz zjawisk (stanów) i procesów rozwoju oraz kierunków osiągnięcia przyszłych stanów i rozwoju przedmiotów prognozowania. Celem prognozowania (forecasting) jest:
przewidywanie prawdopodobnego przebiegu zjawisk i procesów zarówno pod względem ilościowym jak i jakościowym;
stwarzanie podstaw do podejmowania decyzji uwzględniających lub pobudzających pożądane zmiany lub zapobiegających zmianom niepożądanym.
Pojęcie prognozy jest w nauce różnie definiowane. Według M. Cieślak prognoza powinna posiadać następujące właściwości:
prognoza jest formułowana z wykorzystaniem dorobku nauki;
prognoza jest stwierdzeniem odnoszącym się do określonej przyszłości;
prognoza jest stwierdzeniem weryfikowanym empirycznie;
prognoza nie jest stwierdzeniem sformułowanym, ale stwierdzeniem akceptowanym.
Każda prognoza spełnia następujące funkcje:
preparacyjną, według której prognoza jest działaniem, które przygotowuje inne działania;
informacyjną, polegającą na oswajaniu ludzi z nadchodzącymi zmianami, zmniejszaniu lęku przed przyszłością;
aktywizującą, polegającą na pobudzaniu do podejmowania działań sprzyjających realizacji prognozy, gdy zapowiada ona zdarzenia korzystne i przeciwstawiających się, gdy przewidywane zdarzenia są oceniane jako niekorzystne.
Opracowywanie prognoz na podstawie naukowych metod przewidywania przebiegu różnych zjawisk w przyszłości nazywa się prognozowaniem.
Przedmioty pracy, wszelkie przedmioty materialne, na które w procesie produkcji człowiek oddziałuje za pomocą narzędzi pracy, przekształcając je i przystosowując do swoich potrzeb. Przedmiotem pracy są zasoby naturalne, dostarczane przez przyrodę (np. bogactwa mineralne, woda, powietrze), surowce, materiały i półprodukty
Przesłanka, w logice zdanie stanowiące punkt wyjścia wnioskowania, podstawę uznania jego rezultatów, tj. wniosków.
PRZYCZYNA w filozofii to kategoria oznaczająca pierwszy człon związku przyczynowo-skutkowego - to, co wywołuje coś od siebie różnego; Arystoteles wyróżniał P. SPRAWCZĄ - powód zaistnienia lub zmiany czegoś, dzięki czemu coś zaistniało lub zmieniło się; P. MATERIALNĄ - to, z czego coś powstało i trwa, P. CELOWĄ - to, ze względu na co coś zaistniało, motyw, cel; P. FORMALNĄ - to, przez co coś jest tym, czym jest; w okresie Odrodzenia wraz z rozwojem nauk przyrodniczych następowała redukcja pojęcia p. tylko do p. sprawczej i w tym znaczeniu, jako czynnika wywołującego dane zjawisko, posługujemy się pojęciem p. potocznie; krytyki pojęcia p. dokonał D. Hume, proponując zastąpienie go empirycznie obserwowanym poprzedzaniem; współcześnie (zwł. w związku z rozwojem fizyki) podkreśla się relatywny charakter wskazywanego związku przyczynowego i samej p. (zawsze jest izolowana z całego zespołu warunków), której wyodrębnienie zależy od rozmaitych czynników zewn., sytuacji, jaką analizujemy czy interesującego nas aspektu zagadnienia; próbą rozwiązania tego problemu jest rozróżnienie p. całkowitej i częściowej.
PRZYCZYNOWOŚĆ kategoria filozoficzna mająca wskazywać na prawidłową strukturę rzeczywistości; jako zasada p. (czyli kauzalizm) głosi, że każde zdarzenie ma swoje przyczyny, których jest skutkiem, a zarazem współuczestniczy w powodowaniu innych skutków; zasada p. w skrajnej postaci prowadzi do negacji przypadkowości i fatalizmu; zakwestionowana przez D. Hume'a (który twierdził, że obiektywnie istnieje tylko następstwo zjawisk), w filozofii I. Kanta p. stała się przysługującą rozumowi kategorią aprioryczną (a więc czymś subiektywnym).
Reguły wnioskowania, w logice zasady przekształcania zdań, w których wymienia się założenia (uznane za aksjomaty) oraz wskazuje sposoby poprawnego (tj. zgodnego z prawami logiki) wprowadzania nowych twierdzeń.
Do głównych reguł wnioskowania należą: reguła odrywania, reguła podstawiania i reguła zastępowania.
Reguła odrywania, w logice zasada wnioskowania oparta na prawie "modus ponendo ponens", zgodnie z którym jeśli uznany (prawdziwy) jest okres warunkowy (implikacja) i jego poprzednik, wolno zawsze uznać (za prawdziwy) jego następnik.
Reguła podstawiania , w logice reguła wnioskowania. Zgodnie z nią, jeśli uznane jest jakieś wyrażenie zawierające zmienne logiczne, zawsze wolno uznać inne wyrażenie, powstałe z uznanego przez podstawienie w nim, za zmienne, wyrażeń sensownych.
Reguła zastępowania, w logice jedna z reguł wnioskowania, zgodnie z którą każde wyrażenie może być zastąpione wyrażeniem mu równoważnym
ROZUMOWANIE w najszerszym znaczeniu oznacza pracę umysłową (przeciwieństwo pracy fizycznej); w znaczeniu węższym to rozmaite czynności umysłowe z wyłączeniem obserwowania (doświadczenia); w filozofii i logice r. to przechodzenie od jednych sądów do innych - w tym sensie r. to dobieranie następstwa do racji lub racji do następstwa. Przyjmuje się podział r. na dedukcyjne i redukcyjne; r. dedukcyjne przebiega od racji do następstwa, redukcyjne przebiega od następstwa do racji. R. dedukcyjne dzieli się na wnioskowanie (dobieranie następstwa do racji uprzednio uznanej za prawdziwą) i sprawdzanie (dobieranie do racji następstwa, skądinąd uznanego za prawdziwe); r. redukcyjne dzieli się na tłumaczenie (dobieranie racji do następstwa, skądinąd uznanego za prawdziwe) i dowodzenie (dobieranie do następstwa racji, uprzednio uznanej za prawdziwą).
Rozumowanie, złożona czynność myślowa polegająca na wyprowadzaniu nowych sądów z przesłanek, czyli sądów i zdań będących punktem wyjścia. Wyróżnia się rozumowania:
1) dedukcyjne, przebiegające od racji do następstwa (wnioskowanie i sprawdzanie).
2) redukcyjne, przebiegające od następstwa do racji (tłumaczenie, dowodzenie).
RYNEK w dawnych miastach gł. plac, centrum życia społ.-gosp.; w staroż. Grecji - agora, w antycznym Rzymie - forum; w miastach średniowiecznych r. posiadał początkowo nieregularny kształt, od XII w. forma prostokąta na skrzyżowaniu gł. ulic miasta; tu wznoszono ratusz, studnie, jatki, sukiennice; w zabudowie XX w. r. zyskał nowe formy przestrzenne.
Kategoria ekonomiczna, miejsce konfrontacji popytu i podaży dóbr i usług oraz cen, dochodów i kapitałów; w szerszym słowa znaczeniu ogół operacji dotyczących danej dziedziny życia gosp. (np. r. pracy, r. kapitałowy), stan lub kierunki zmian podaży i popytu w danej dziedzinie (stąd: np. zwrot tendencje rynku walutowego), a nawet kraj jako miejsce produkcji (argentyński r. mięsa) lub potencjalny rozmiar zbytu (np. chłonny r. polski); wszystkie r. są ze sobą mniej lub bardziej powiązane; rozwój r. nastąpił wraz z rozpadem gosp. naturalnej i z rozwojem kapitalizmu (XVII-XIX w.), początkowo miał charakter r. wewnętrznego, a w miarę rozszerzania się produkcji następuje łączenie się r. lokalnych w r. krajowy, a tych w r. światowy; powstają instytucje ułatwiające działania r. światowego, gł. giełdy (towarowe i pieniężne).
STATYSTYKA nauka zajmująca się badaniem przedmiotów i zjawisk masowych w przestrzeni i czasie oraz ich ilościową i jakościową analizą z punktu widzenia nauki, do której należą; przedmiotem s. jest zbiorowość statystyczna; tą samą nazwą określa się wiadomości liczbowe charakterystyczne dla pewnych zbiorowości lub ich zespołów. Wyróżnia się: s. opisową (elementarną) oraz s. matematyczną; pierwsza zajmuje się metodami gromadzenia i prezentacji danych oraz ich sumarycznego opisu (tabele, wykresy); podstawowymi narzędziami są tu odpowiednie parametry lub ich zespoły (np. średnie, przeciętne, wskaźniki rozproszenia); metody s. są stosowane zarówno w dziedzinach związanych z życiem społ. (demografia, wieloaspektowe badanie właściwości środowisk społ., nauki prawne) i ekonomicznym (struktura gospodarcza, analizy rynkowe i marketing), jak też w naukach przyrodniczych (np. fizyka, meteorologia) i medycznych (analiza zachorowalności, weryfikacja skuteczności metod leczenia i stosowanych terapii). W obrębie s. matematycznej wyodrębniły się: m.in. biometria, ekonometria; metody s. matematycznej oparte są gł. na rachunku prawdopodobieństwa i metrologii. S. jest dziedziną wspomagającą inne gałęzie naukowe i służy najczęściej prognozowaniu zjawisk społ. lub ekonomicznych, jest też brana pod uwagę przy podejmowaniu rozmaitych decyzji związanych z tymi obszarami życia zbiorowości ludzkich. Gromadzeniem i opracowywaniem danych statystycznych zajmuje się w Polsce Gł. Urząd Statystyczny; w skali ponadnarodowej - Międzynar. Inst. Statystyczny (zał. 1885) z siedzibą w Hadze.
STATYSTYKA MATEMATYCZNA dział matematyki zajmujący się statystycznymi metodami badania własności rozkładu jednej lub kilku cech w zbiorowości statystycznej (tzw. populacji generalnej) na podstawie badania jej części (tzw. próby) wybranej losowo; wiarygodność otrzymanych wyników dla całej populacji generalnej ocenia się przy użyciu metod rachunku prawdopodobieństwa; podstawowe działy s.m. to: teoria estymacji i teoria weryfikacji hipotez statystycznych połączone w jedną teorię przez A. Walda, twórcę teorii statystycznych funkcji decyzyjnych; ze s.m. wyodrębniły się m.in. takie działy, jak biometria i ekonometria.
STOCHASTYCZNE PROCESY(mat.) procesy, których przebieg zależny jest od czasu (dla każdego możliwego przebiegu s. dane jest prawdopodobieństwo tego przebiegu); p.s. są np.: zmiana współrzędnych cząstki poruszającej się ruchem Browna lub fluktuacja liczby cząstek w małej objętości roztworu koloidalnego; dany p.s. opisywany jest funkcją y(t), której wartości w każdej chwili t są zmiennymi losowymi; parametr t może przebiegać zbiór dyskretny (obserwacje układu są wykonywane tylko w określonych chwilach) i wtedy p.s. nazywa się łańcuchem; p.s. o dyskretnych realizacjach to proces, w którym istnieje pewien ustalony skończony lub przeliczalny zbiór możliwych wartości, jakie mogą przybierać realizacje tych procesów (np. liczba cząstek emitowanych przez źródło promieniotwórcze może być tylko liczbą całkowitą); podstawowym problemem teorii p.s. jest znajdowanie rozkładu prawdopodobieństwa zmiennej losowej y(t) w chwili t na podstawie znajomości tego rozkładu w innej chwili t1 (najczęściej wcześniejszej niż t); ważną rolę w teorii p.s. odgrywają tzw. procesy ergodyczne, tj. mające tę własność, że prawdopodobieństwo zaobserwowania wartości y(t) należącej do jakiegoś zbioru A można oszacować przez średni czas "pobytu" każdej realizacji w tym zbiorze, gdy czas obserwacji jest długi; specjalną klasę tworzą p.s. stacjonarne (używane w wielu dziedzinach techniki i nauk przyrodniczych do opisu różnych zjawisk), w których zależności probabilistyczne między wartościami realizacji w różnych chwilach zależą tylko od położenia wzajemnego tych chwil, a nie od ich położenia na osi czasu; przykładami stacjonarnych p.s. są np.: występowanie małych zmian natężenia prądu lub napięcia w obwodzie elektrycznym w stanie ustalonym, zmiany składowych prędkości w punkcie przepływu burzliwego (jeśli przepływ jest ustalony) lub procesy odzwierciedlające zjawiska meteorologiczne
Synchroniczne prawa, prawa akauzalne (nieprzyczynowe), w których istotną kategorią nie jest związek przyczynowo-skutkowy, ale współwystępowanie zdarzeń przyczynowo ze sobą nie związanych.
Synchronia ma zachodzić między różnymi porządkami rzeczywistości. Tezę o istnieniu synchronicznych praw sformułował C.G. Jung, badając interpretację chińskich wyroczni opartych na Księdze Przemian (I Ching) oraz studiując zachodnie systemy astrologiczne.
Jego koncepcja zakłada specyficzną strukturę świata, w którym na zasadzie organicznej "wszystko powiązane jest z wszystkim", porządek określony racjonalnie - z porządkiem irracjonalnym. Taki pogląd jest nie do przyjęcia na gruncie paradygmatu mechanistycznego obowiązującego we współczesnej nauce, chociaż wielu badaczy rozważa ten problem.
Subiektywizm, kierowanie się w działaniu i ocenie faktów i zjawisk wyłącznie osobistymi względami, upodobaniami, uprzedzeniami. Cecha charakteryzująca postawę, która prowadzi do jednostronnej i nieobiektywnej oceny rzeczywistości.
Synchroniczne prawa, prawa akauzalne (nieprzyczynowe), w których istotną kategorią nie jest związek przyczynowo-skutkowy, ale współwystępowanie zdarzeń przyczynowo ze sobą nie związanych.
Synchronia ma zachodzić między różnymi porządkami rzeczywistości. Tezę o istnieniu synchronicznych praw sformułował C.G. Jung, badając interpretację chińskich wyroczni opartych na Księdze Przemian (I Ching) oraz studiując zachodnie systemy astrologiczne.
Jego koncepcja zakłada specyficzną strukturę świata, w którym na zasadzie organicznej "wszystko powiązane jest z wszystkim", porządek określony racjonalnie - z porządkiem irracjonalnym. Taki pogląd jest nie do przyjęcia na gruncie paradygmatu mechanistycznego obowiązującego we współczesnej nauce, chociaż wielu badaczy rozważa ten problem.
System wartości (value system) Rangowo uporządkowany system pewnych ideałów lub wartości w kategoriach ich ważności. Stanowi on podstawę dokonywania wyborów i rozwiązywania konfliktów pomiędzy dwoma lub większą liczbą sposobów działania, czy też pewną liczbą wartości. System ten pełni rolę kryterium wyboru dążeń i indywidualnej drogi życia w określonych społecznie ramach, różnicuje społeczną sferę osobowości ludzkiej i ludzkie dążenia. Brak rzeczywistego "zakorzenienia" jednostki w systemie wartości swojej społeczności jest powodem jej wyobcowania.
Systemy wartości kształtują nie tylko rezultaty bieżącego, racjonalnego procesu wartościowania. Są one także przekazywane z pokolenia na pokolenie w konkretnych społeczeństwach, narodach, klasach i grupach społecznych. Rozpowszechniają się one przez upodabnianie do środowiska, są wdrażane w procesie wychowawczym przez różne instytucje itp. Wpływają na postawy wszystkich uczestników życia społecznego, a także na ich zachowania w różnych sferach życia.
Środki pracy, część kapitału rzeczowego (realnego) uczestnicząca w procesie produkcji, obejmująca dobra materialne, przy pomocy których człowiek oddziałuje na przedmioty pracy w celu wytworzenia produktów zaspokajających jego potrzeby.
Wśród środków pracy wyróżnia się narzędzia pracy (narzędzia proste, maszyny, urządzenia, aparaturę) bezpośrednio przekształcające przedmiot pracy oraz materialne warunki produkcji (hale fabryczne, budynki administracyjne, infrastrukturę techniczną), które nie biorą bezpośredniego udziału w wytwarzaniu produktów, ale są niezbędne do ich powstawania.
Dla potrzeb rachunkowości środki pracy dzieli się na środki trwałe, podlegające amortyzacji (o wartości przekraczającej określony przepisami poziom i okresie użytkowania dłuższym niż jeden rok) oraz przedmioty nietrwałe, nie podlegające amortyzacji (o wartości niższej niż wartość środków trwałych lub okresie użytkowania krótszym niż jeden rok).
Środki produkcji, ogół środków pracy (maszyny, urządzenia, narzędzia, itp.) oraz przedmiotów pracy (surowce, materiały, półprodukty) stwarzających warunki niezbędne do podjęcia i realizowania procesu produkcyjnego przedsiębiorstwa.
Pierwsze z przytoczonych składników środków produkcji stanowią elementy, za pomocą których prowadzona jest działalność gospodarcza, drugie zaś - te, które w toku tej działalności są przetwarzane w gotowy produkt za pomocą środków pracy
Test statystyczny, postępowanie statystyczne, w wyniku którego przyjmuje się lub odrzuca weryfikowaną (sprawdzaną) hipotezę statystyczną. W zależności od rodzaju hipotezy należy wyróżnić: testy zgodności (użyteczne do weryfikacji hipotez nieparametrycznych) i testy istotności (użyteczne do weryfikacji hipotez parametrycznych). Wszystkie testy statystyczne są zmiennymi losowymi mającymi swoje rozkłady teoretyczne.
Teoria, system podstawowych, dobrze uzasadnionych twierdzeń odnoszących się do ściśle określonego obszaru rzeczywistości. Teoria różni się od hipotezy tym, że twierdzenia tworzące hipotezę nie są jeszcze dobrze uzasadnione. Głównymi funkcjami teorii naukowych są: wyjaśnianie, przewidywanie i systematyzacja wiedzy.
TEORIA NAUKOWA zespół uporządkowanych twierdzeń, poprawnych metodologicznie i logicznie ze sobą powiązanych, charakterystycznych dla dyscypliny nauk., której dotyczą i którą opisują w sposób właściwy dla nauki; fundamentalnym zadaniem t.n. jest dostarczenie nauk. opisu odpowiedniego fragmentu rzeczywistości oraz - jeśli t.n. dotyczy nauk empirycznych - teoretyczne ujęcie i uogólnienie dostarczanego materiału badawczego; w zależności od dyscypliny nauk. t.n. może mieć różną strukturę wewn. i odmienną spójność; w naukach formalnych (jak matematyka czy logika) składa się na nią zbiór aksjomatów (sformalizowany system); w naukach empirycznych t.n. jest zbiór twierdzeń, zdań, hipotez i definicji opisujących i interpretujących zjawiska, który - gdy połączony z odpowiednimi prawami nauk. i hipotezami - składa się na samoistny dział wiedzy o danej dziedzinie; istnienie t.n. umożliwia weryfikację nauk. interpretacji zachodzących zjawisk i faktów, a także ich przewidywanie.
Teoria poznania, gnoseologia, epistemologia, teoria filozoficzna usiłująca sformułować odpowiedź na pytania: czym jest poznanie, jaka jest jego geneza, jakie są jego warunki, czym jest podmiot, przedmiot i akt poznania, czy istnieją granice poznania. Prawie każdy filozof przedstawia własną teorię dotyczącą tych kwestii.
Ogólnie można stwierdzić, że teorie poznania dzielą się na racjonalne, przyjmujące za kryterium poznania sprawdzalność lub falsyfikowalność wysuwanych twierdzeń (np. Arystoteles), i irracjonalne, uznające za kryterium poprawności specyficzne przeżycie poznawcze, np. oświecenie, ekstazę itp. (np. Plotyn).
Jedne z nich upatrują źródło poznania w doświadczeniu zmysłowym (np. J. Locke), inne w działalności rozumu (np. Kartezjusz). Z teorią poznania wiążą się takie pojęcia, jak sceptycyzm, polegający na podaniu w wątpliwość twierdzeń, i agnostycyzm, negujący możliwość poznania całej rzeczywistości lub jej części.
Teoria przyczynowości, teoretyczne rozwinięcie kauzalizmu. Podstawowe sformułowania teorii przyczynowości znajdują się u Arystotelesa, za którym wyróżnia się cztery zasadnicze rodzaje przyczyn: sprawczą (to, dzięki czemu coś zaistniało), celową (to, ze względu na co coś zaistniało), materialną (to, z czego coś powstało) i formalną (to, według czego coś zostało uformowane).
Jedną z najbardziej znanych postaci teorii przyczynowości jest determinizm, a jej fundamentalne pojęcie stanowi związek przyczynowo-skutkowy, opisujący więź łączącą zjawiska, z których jedno (skutek) uwarunkowane jest przez drugie (przyczyna) - więź owa ma charakter obiektywnej prawidłowości.
Pojęcie to budziło wątpliwości niektórych filozofów, jego zasadniczą krytykę przeprowadził D. Hume, którego zdaniem tak rozum, jak i doświadczenie nie dają podstaw, by uznać, że związki przyczynowo-skutkowe rzeczywiście występują w świecie.
Wartości (values) wyobrażenia tego, co jest godne pożądania, wszystko to, czemu jednostki i grupy społeczne przypisują ważną rolę w swoim życiu i dążą do jego osiągnięcia, a więc przedmioty, zjawiska i ich właściwości, idee, motywy jako normy, cele lub ideały. Wartości obejmują więc zarówno elementy świata materialnego jak i duchowego. Powstają one lub trwają w wyniku jednorazowego aktu wartościowania, bądź w wyniku trwałego przeświadczenia o ich "wartości".
Wartości są różnie grupowane. Najczęściej jednak wyróżnia się:
wartości atrakcyjne i repulsywne (wzbudzające wstręt, niechęć, odpychające)
wartości ostateczne (autoteliczne) i instrumentalne;
wartości uznawane, odczuwane i realizowane;
wartości ogólne (abstrakcyjne) i wartości życia codziennego;
wartości ogólnoludzkie i wartości specyficzne dla danej społeczności, grupy społecznej itp.;
wartości ekonomiczne, społeczne, ekologiczne, hedonistyczne, estetyczne i moralne.
Wartości kierunkują ludzkie dążenia (stanowią siły dostarczające energii do działania w określonym kierunku), wyznaczają postawy wobec różnych obiektów, determinują zakresy poznawcze jednostki, wpływają na emocje, a także sprzyjają motywacji i samoocenie. Układają się one w pewne systemy cech, co wynika ze zróżnicowania rozmaitych wartości (czyli wartościowania) i jako elementy świadomości wywierają wpływ na wybór spośród dostępnych jednostce sposobów, środków, kierunków i celów działania.
W społeczeństwie musi istnieć wspólny system przekonań i wartości, z którego wywodzą się cele i reguły zachowania indywidualnego i zbiorowego, w przeciwnym przypadku między celami osobistymi i społecznymi występuje sprzeczność nie do przezwyciężenia. W takim przypadku integralność społeczeństwa musi być utrzymana przez przymus zewnętrzny. Rzeczywista współpraca ludzi i spoistość społeczeństwa może być zachowana wówczas, gdy jednostki internalizują system wartości, który skłania je do działania w taki sposób, w jaki wymaga tego system ekonomiczny i społeczny. Takie warunki stwarza system gospodarki rynkowej.
Wartości osobiste (personal qualities) Zbiór zasad moralnych, preferencji kulturowych i postaw psychologicznych tworzących strukturę myślenia menedżerów i ich wizerunek w otoczeniu.
Wartości realizowane (values to achieve, values driven) Koncentracja firmy na wartościach, które kształtują jej "filozofię" działania. Wpojone pracownikom systemy wartości wyznawanych przez firmę i rzeczywista ich akceptacja nie tylko, że skutecznie zastępuje rozbudowany system służb i kontroli, ale stwarza wręcz podstawy do samodzielnej inicjatywy podejmowanej dla dobra firmy. Te ogólne wartości są formułowane w sposób konkretny i dotyczą podstawowych zasad funkcjonowania firmy. Tak na przykład firma Mc Donald's o bardzo rozwiniętej sieci tanich restauracji, znana choćby ze sprzedaży hamburgerów, realizuje konsekwentnie cztery podstawowe wartości: jakość, usługa, czystość i atrakcyjność.
WARUNEK w metodologii czynnik wyznaczający (w. konieczny, conditio sine qua non) lub umożliwiający (w. wystarczający) zaistnienie określonego zjawiska, stanu rzeczy, stosunku, cechy itp., względnie zwiększający prawdopodobieństwo ich zaistnienia (w. sprzyjający); na ogół przez w. danego zdarzenia rozumie się jego przyczynę.
WERYFIKACJA pojęcie z zakresu metodologii; sprawdzenie przydatności, prawdziwości twierdzenia lub falsyfikacji, czyli obalenia prawdziwości; w rozumieniu potocznym zespół działań, mający na celu eliminację osób czy zjawisk uznanych za niepożądane: podejmuje się akcję z pobudek polit., w nadziei stworzenia pozorów obiektywizmu i zebrania argumentów negatywnych - taka praktyka stosowana była szeroko w ustrojach totalitarnych wobec pewnych środowisk (sędziowskiego, polit., dziennikarskiego, nauczycielskiego) lub instytucji (służby specjalne).
WERYFIKACJA [łac.], sprawdzenie, metodol. procedura zmierzająca do rozstrzygnięcia czy dane zdanie jest prawdziwe, czy też fałszywe; w wąskim znaczeniu — konfirmacja, czyli procedura zmierzająca do potwierdzenia prawdziwości danego zdania (w odróżnieniu od falsyfikacji, zmierzającej do obalenia go); w sensie logicznym weryfikacja danego zdania (twierdzenia, hipotezy) polega na wyprowadzeniu zeń jego log. następstw i badaniu ich prawdziwości; w naukach empirycznych mówi się zwykle o stopniu weryfikacji (potwierdzenia) hipotezy ze względu na przyjęte zdania podstawowe, czyli o jej weryfikacji częściowej, względnej (w odróżnieniu od weryfikacji absolutnej, tj. zupełnej); pewniejsze wyniki poznawcze daje metoda falsyfikacji; pot. sprawdzenie prawdziwości czegoś, stwierdzenie czyichś kwalifikacji.
WIELKICH LICZB PRAWA, mat. twierdzenia teorii prawdopodobieństwa orzekające, że jeżeli pewna zmienna losowa X ma wartość oczekiwaną μ, to średnia arytmetyczna n niezależnych obserwacji tej zmiennej losowej jest dla wielkich n w przybliżeniu równa μ; najprostsze p.w.l. pojwiło się 1713 (J. Bernoulli).
Wiedza, w szerokim rozumieniu ogół treści utrwalonych w umyśle ludzkim w wyniku kumulowania doświadczenia oraz uczenia się. Obejmuje wszystkie formy świadomości społecznej: naukę, ideologię, religię, magię. W takim ujęciu na wiedzę składa się każdy typ myślenia - od wyobrażeń potocznych do twierdzeń naukowych. Może być prawdziwa lub fałszywa, racjonalna lub irracjonalna. W węższym znaczeniu wiedza stanowi osobisty stan poznania człowieka w wyniku oddziaływania na niego obiektywnej rzeczywistości.
Wyróżnia się dwa rodzaje wiedzy:
1) praktyczną (utylitarną), opartą na doświadczeniu i pozwalającą zmieniać rzeczywistość,
2) teoretyczną (naukową), opisującą poszczególne aspekty rzeczywistości.
Wnioskowanie, w logice rozumowanie polegające na wyprowadzeniu zdania (twierdzenia, konkluzji - ogólnie: wniosku) ze zdań zwanych przesłankami, które uprzednio uznane zostały za prawdziwe. Opiera się na założeniu, że między zdaniami zachodzi obiektywny stosunek wynikania lub relacja prawdopodobieństwa.
Wnioskowanie przeprowadza się na podstawie prawa logicznego, zgodnie z odpowiednimi regułami wnioskowania. Ogólny jego schemat to zdanie typu: "ponieważ p..., to q".
Wnioskowanie dzieli się na niezawodne i zawodne, czyli uprawdopodobniające. Niezawodne jest wnioskowanie dedukcyjne. Szczególną jego odmianę stanowi wnioskowanie sylogistyczne (sylogistyka Arystotelesa) z dwóch przesłanek. Wśród różnych rodzajów wnioskowań zawodnych wyróżnia się: wnioskowanie redukcyjne (redukcja), indukcyjne (indukcja), wnioskowanie przez analogię (analogia
Wymiana,
1) synonim handlu, zjawisko ekonomiczne polegające na przekazywaniu towarów (dóbr i usług) pomiędzy ich dostawcami (producentami i pośrednikami) a odbiorcami (pośrednikami i ostatecznymi konsumentami), akt kupna-sprzedaży.
Wymiana może mieć charakter bezpośredni - towaru na towar (barter) lub pośredni, pieniężny - towaru na pieniądz, pieniądza na towar. We współczesnej gospodarce w. bezpośrednia jest zjawiskiem marginesowym. Wymiana może być ekwiwalentna, gdy podlegają jej towary o identycznej lub zbliżonej wartości, lub nieekwiwalentna, gdy jeden z partnerów ma na rynku pozycję uprzywilejowaną i osiąga z wymiany większe korzyści niż inni jej uczestnicy.
2) faza procesu gospodarowania, umożliwiająca podmiotom gospodarczym uzyskanie dóbr i usług niezbędnych do zaspokojenia ich potrzeb konsumpcyjnych lub produkcyjnych. Wymiana jest ogniwem łączącym fazę podziału dochodu narodowego z fazą konsumpcji.
WYNIKANIE w logice stosunek zachodzący między dwoma zdaniami, p i q, z których pierwsze stanowi rację, drugie zaś jej następstwo; stosunek w. zachodzi między przyczyną a skutkiem; wyróżnia się w. logiczne, implikacyjne, inferencyjne, entymematyczne.
LITERATURA UZUPEŁNIAJĄCA
Dlaczego ekonomiści nie mogą dojść do porozumienia?
Nobliści za, nobliści przeciw
Na początku 2003 r. w USA ukazało się "Oświadczenie ekonomistów przeciwnych cięciom podatkowym Busha" (Economist's Statement Opposing the Bush Tax Cut). Podpisało je 14 wybitnych ekonomistów, w tym dziesięciu laureatów Nagrody Nobla. W oświadczeniu czytamy: "Wzrost gospodarczy, choć korzystny, nie wystarczy dla tworzenia miejsc pracy i przeciwdziałania wzrostowi bezrobocia. W sektorze prywatnym mamy dziś o ponad 2 mln miejsc pracy mniej, niż w chwili, gdy zaczynała się recesja. Nadmierne moce produkcyjne, skandale korporacji i brak pewności sprawiają, że gospodarka wciąż się pogrąża. Plan cięć podatkowych Busha nie jest odpowiedzią na te problemy (...). Jego celem jest zmiana struktury podatków, a nie tworzenie miejsc pracy i zapewnienie wzrostu".
Sygnatariuszami listu są tak wybitni ekonomiści jak Joseph Stiglitz (prawdopodobnie autor oświadczenia), Paul Samuelson - autor jednego z najpopularniejszych na świecie podręczników ekonomii, Kenneth Arrow - twórca teorii wyboru, Franco Modigliani i Robert Solow. Większość z nich to keynesiści, neokeynesiści lub "nowi keynesiści". Zaliczają się do liberałów, co w USA oznacza ludzi o lewicowych poglądach na różne kwestie społeczne (obecność religii w życiu publicznym, prawo posiadania broni palnej, aborcja, śluby homoseksualistów, akcja afirmatywna itp.). Niektórzy w przeszłości doradzali prezydentom z Partii Demokratycznej: Samuelson - Kennedy'emu, Stiglitz - Clintonowi.
Oświadczenie pojawiło się w momencie, gdy gospodarka amerykańska wyraźnie zaczęła się ożywiać. W roku 2002 wzrost wyniósł 2,2 proc., w kolejnym roku gospodarka z kwartału na kwartał kręciła się coraz szybciej, a od połowy 2003 r. zaczęło przybywać miejsc pracy. Zwolennicy obecnego prezydenta zareagowali powołaniem komitetu Ekonomiści za Bushem i wydaniem "Oświadczenia ekonomistów o ekonomicznym planie George'a W. Busha" (Economist's" Statement on George W. Bush's Economic Plan). Czytamy w nim: "Entuzjastycznie popieramy plan ekonomiczny forsowany przez prezydenta Busha. Opiera się on na konserwatywnych szacunkach dochodów i rozsądnym określeniu wydatków państwa, tworząc szanse na wzrost gospodarczy i sukces wszystkich Amerykanów. Plan Busha umocni system zabezpieczeń socjalnych poprzez tworzenie dobrowolnych kont emerytalnych. To pozwoli Amerykanom zbudować bogactwo, które będą mogli przekazać swym dzieciom. Cięcia podatków pozostawią zaś więcej pieniędzy w rękach ludzi, którzy je zarabiają".
Autorem oświadczenia jest zagorzały republikanin James Edward Carter specjalizujący się w lansowaniu tezy, że skutki trzyletniej polityki gospodarczej Busha są bez porównania lepsze niż rządów Clintona. To Carter założył komitet Ekonomiści za Bushem, a w zespole doradców tej instytucji znaleźli się dwaj wybitni nobliści - Robert Lucas i Robert Mundell. Oświadczenie Cartera podpisało także pięciu innych noblistów - Gary Becker, James Buchanan, Milton Friedman, Myron Scholes, Vernon Smith - oraz ekonomiści, których od lat wymienia się w gronie kandydatów do Nagrody Nobla. Wszyscy mają opinię konserwatystów, kilku z nich związanych jest ze słynnym Uniwersytetem w Chicago, w którym przez lata wykładał Friedman.
Jeśli uwzględnić liczbę noblistów, stosunkiem 10:7 wygrywają przeciwnicy Busha. Ale zwolennicy prezydenta to rzeczywiście pierwsza liga: Robert Lucas - twórca koncepcji racjonalnych oczekiwań i założyciel tzw. nowej szkoły klasycznej; Robert Mundell - ojciec ekonomii globalnej; James Buchanan - twórca teorii wyboru publicznego; Gary Becker - autor wizjonerskich teorii łączących socjologię z zachowaniami rynkowymi. Milton Friedman z pewnością znalazłby się w każdym rankingu dziesięciu najwybitniejszych ekonomistów XX wieku.
Skoro jedni nobliści uważają, że polityka gospodarcza Busha jest całkowicie błędna, a drudzy oceniają ją entuzjastycznie, to z pewnością nie chodzi o analizy teoretyczne, lecz o polityczne sympatie i antypatie.
Ekonomia, czyli sztuka. Krzysztof Trębski Tygodnik „ Wprost ” 13/2002t
III Konfrontacje Naukowe "Wprost"
Po co wymyślono ekonomistów? Żeby astrologia wyglądała na poważną naukę - żartował podczas III Konfrontacji Naukowych "Wprost" dr Krzysztof Rybiński, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK. Czy ekonomia jest nauką? Oprócz Krzysztofa Rybińskiego odpowiedzi na to pytanie poszukiwali prof. Jan Winiecki, prof. Maciej A. Nowak, doc. Karol Życzkowski, dr Bogusław Grabowski, a także prawie 200 uczestników naszego panelu. - Chcemy odmitologizować ekonomię - mówił prof. Łukasz A. Turski z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN, inicjator i współgospodarz imprezy.
Mierząc bez celu
Według prof. Jana Winieckiego (wykładowcy Uniwersytetu Europejskiego we Frankfurcie, doradcy Westdeutsche LB i stałego współpracownika "Wprost"), świat współczesnej ekonomii zaludniają osoby podobne do Bromby, bohaterki książki Macieja Wojtyszki, przemierzającej świat z nieodłączną torbą wypchaną linijkami i odważnikami. Ich praca, podobnie jak Bromby, sprowadza się do mierzenia i ważenia wszystkiego, co nawinie się pod rękę: liczą PKB, inflację, wzrost produkcji, średnie płace. - Ekonomiści często nie potrafią powiedzieć, czemu służy ta praca. Zbyt często staje się ona celem samym w sobie - uważa prof. Winiecki. Powstają coraz bardziej skomplikowane modele ekonometryczne, analizy, ciekawe, lecz bezużyteczne porównania. - Współczesna ekonomia nie zdołała nawet wyjaśnić w zadowalający sposób natury i przyczyn wzrostu gospodarczego - twierdzi Bogusław Grabowski, członek Rady Polityki Pieniężnej.
Zły brat bliźniak
Uciekanie się przez ekonomistów do atrakcyjnych, lecz uproszczonych zestawień prowadzi często do zafałszowania rzeczywistości. - Z kolei komplikowanie metod statystycznych sprawia czasem wrażenie, jakby służyło jedynie znalezieniu metody, która pozwoli udowodnić z góry założoną tezę - uważa prof. Winiecki.
Mark Blaug, znany holenderski metodolog ekonomii, wskazuje podstawowe grzechy swoich kolegów po fachu: niechęć do tworzenia teorii dostarczających możliwych do zweryfikowania wniosków, konstruowanie na podstawie przypadkowych danych sprzecznych hipotez, które nie mogą być jednoznacznie odrzucone. - Zgodnie z pierwszym prawem ekonomii dla każdego ekonomisty istnieje gdzieś równoważny i przeciwstawny ekonomista - uznał pół żartem, pół serio Krzysztof Rybiński. Zły brat bliźniak, który zaprzecza najbardziej oczywistym, wydawałoby się, twierdzeniom.
Tymczasem przedsiębiorcy i maklerzy oczekują od ekonomistów dokładnych prognoz. - Pytania, jakie nam się zadaje, brzmią na przykład tak: ile będzie kosztowało euro za 25 lat? - mówi Rybiński. - Potrafimy w miarę dokładnie przewidywać trendy giełdowe - twierdzi prof. Maciej A. Nowak, fizyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego, który przewodzi zespołowi tworzącemu modele do analizy rynku papierów wartościowych. Jego badania dotyczą jednak USA, gdyż jedynie tam dostępne są dane makroekonomiczne z odpowiednio długiego okresu. W polskich warunkach, gdzie wiarygodne informacje pochodzą najdalej sprzed 10 lat, a gospodarka wciąż przechodzi radykalne zmiany, tego rodzaju prognozy obarczone byłyby dużym ryzykiem błędu.
Skąd biorą się zatem gwiazdy wśród analityków? Według przedstawionej przez Krzysztofa Rybińskiego anegdoty, przepis na guru biznesu jest dość prosty. Przyjeżdżamy do miasteczka i połowie mieszkańców mówimy, że akcje na giełdzie w najbliższym tygodniu potanieją, a pozostałym, że podrożeją. Po tym czasie mieszkańców, dla których prognoza się sprawdziła, dzielimy na dwie części i znów połowie wmawiamy, że indeksy będą zniżkować, a pozostałym coś przeciwnego. Czynność wielokrotnie powtarzamy. Na końcu pozostaje kilka osób, dla których nasze prognozy zawsze się sprawdzały - niewiele, lecz ta grupka słono zapłaci za nasze następne wróżby.
Nauka, ale...
Uczestnicy dyskusji zgodnie uznali ekonomię za naukę społeczną. Złożoność i wieloznaczność dostępnych ekonomistom informacji o współczesnej gospodarce wyklucza możliwość uznania jej za przedmiot ścisły. - W fizyce zawsze możemy powrócić do stanu wyjściowego i powtórzyć doświadczenie, by potwierdzić wyniki badań. Myliłby się jednak ten, kto po zastąpieniu stawki siedmioprocentowej VAT stawką dwudziestodwuprocentową i wprowadzeniu po pewnym czasie z powrotem stawki siedmioprocentowej, uznałby, że wrócił do stanu pierwotnego - przekonywał doc. Życzkowski. Łukasz A. Turski wierzy jednak, że metody stosowane w naukach ścisłych mogą się stać inspiracją w badaniach ekonomicznych. - Za dwa, trzy lata firmy i instytucje finansowe będą pisały w ogłoszeniach: matematyka lub fizyka zatrudnię - przewiduje prof. Turski.
Za największe przekleństwo ekonomii uznano podczas debaty nieuchronne związki z polityką. "Jeśli będziemy torturować dane wystarczająco długo, przyznają się do wszystkiego" - twierdził amerykański ekonomista George J. Stigler. To, że w ekonomii nie ma niepodważalnych prawd, pozwala politykom z powagą prezentować najbardziej absurdalne pomysły "uzdrowienia gospodarki". Jak temu zaradzić?
- Może obniżając stopy procentowe? To remedium na wszystkie bolączki - ironizował Bogusław Grabowski, członek RPP. Po ostatnich atakach na radę tak naprawdę nie jest mu jednak do śmiechu. Jakże może być inaczej, skoro ekonomia to nauka zaledwie społeczna, a może nawet sztuka - jak skonstatował jeden z uczestników konfrontacji.
Krzysztof Trębski
Ekonomia jako sztuka
Witold Gadomski (01-05-02 15:26) G.W.
Marek Borowski każdego roku podsumowuje prognozy opracowywane przez rozmaite szacowne ośrodki analityczne i podśmiewa się z tego, że niemal nigdy nie trafiają one w cel. Ba, w ostatnim roku odchylenie od celu było dramatycznie duże.
Właściwie nikt nie przewidział znacznego spadku tempa wzrostu, a jednocześnie spadku inflacji. Na usprawiedliwienie krajowych prognostów można podnieść argument, że również za granicą wcale nie było lepiej. Prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego dotyczące stanu gospodarki światowej były kilkakrotnie korygowane - w dół. To znaczy, w momencie gdy pojawiły się sygnały świadczące o tym, że tempo wzrostu jest wolniejsze od przewidywanego, naukowcy pracujący na zlecenie MFW wstawiali do modelu nowe dane i przeliczali je za pomocą bardzo szybkich i bardzo drogich komputerów.
Nie przypominam sobie, by ktoś przewidział wcześniej załamanie gospodarki Argentyny. Owszem, byli tacy, którzy ostrzegali, że przywiązanie peso do dolara może sprawić gospodarce argentyńskiej kłopoty, szczególnie gdy sąsiednia Brazylia zdewaluowała swoją walutę. Ale ostrzeżenia te zaczęły się pojawiać dopiero wówczas, gdy kłopoty argentyńskiej gospodarki stały się widoczne gołym okiem.
Katastrofa gospodarki argentyńskiej skłoniła dużą część ekonomistów do stwierdzenia, iż mechanizm zarządzania walutą (currency board), który wiązał peso z dolarem, był zabójczy dla gospodarki - szczególnie kraju będącego na dorobku i wystawionego na rozmaite szoki zewnętrzne. Ale zapominają, że ten sam mechanizm sprawił, że gospodarka argentyńska rozwijała się przez blisko dekadę w szybkim tempie, a inflacja została stłumiona.
Ekonomiści nie za bardzo potrafią przewidzieć, co się zdarzy w przyszłości, ale gdy się to już zdarzy, doskonale potrafią uzasadnić, dlaczego "musiało" się tak stać. Ekonomia, choć operuje liczbami i wzorami matematycznymi, jest daleka od ścisłości, gdyż opisuje zjawiska zachodzące w społeczeństwie. Musi przewidywać zachowania ludzi, a to nie zawsze jest możliwe.
W naukach przyrodniczych jesteśmy w stanie przewidzieć z dużą precyzją, co się stanie, gdy w jakimś punkcie działa określona siła lub gdy połączymy ze sobą dwa związki chemiczne. W społeczeństwie, a także w gospodarce związki przyczynowo-skutkowe są znacznie bardziej skomplikowane. Weźmy prosty przykład. Jakiś kraj ma poważne problemy z finansami publicznymi - rośnie deficyt budżetu i zadłużenie państwa. Pytanie - jak zareaguje na to waluta? Odpowiedź wydaje się banalnie prosta. Deficyt i rosnący dług publiczny zniechęci inwestorów do lokowania w kraju przeżywającym takie kłopoty. Będą spodziewać się wzrostu deficytu na rachunku bieżącym i wycofają się z kraju zagrożonego. Zatem należy oczekiwać osłabienia kursu wymiany waluty tego kraju.
Jednak w Polsce właśnie na skutek wzrostu deficytu budżetowego złoty jest coraz mocniejszy. Im słabszy wzrost naszej gospodarki, tym silniejszy pieniądz. Paradoks? Oczywiście nie. Bez trudu możemy to zjawisko wytłumaczyć. Deficyt jest finansowany papierami skarbowymi, które są chętnie nabywane przez zagranicznych inwestorów. Zatem kapitał zagraniczny napływa, a nie odpływa. Rzecz jasna kapitał portfelowy, nastawiony na zyski krótkoterminowe. Podobne zjawisko miało miejsce w Rosji w 1997 i na początku 1998 roku. Ogromny deficyt był finansowany wysoko oprocentowanymi papierami skarbowymi, których sprzedaż wzmacniała rubla, aż... doprowadziła do jego całkowitego załamania.
Jak zareagowałby złoty, gdyby udało się dokonać dużej transakcji prywatyzacyjnej za sumę przekraczającą miliard dolarów? Wcale niewykluczone, że osłabiłby się, gdyż Ministerstwo Finansów nie musiałoby sprzedawać obligacji za podobną sumę. Do kraju napłynąłby miliard dolarów, ale pozostałby na specjalnym koncie w NBP, nie powodując presji na złotego. Co więcej - wzrost wpływów prywatyzacyjnych mógłby skłonić Radę Polityki Pieniężnej do bardziej radykalnych cięć stóp procentowych. Czy na pewno by się tak stało? Tego też nie wiemy
Jaki będzie wpływ deficytu budżetowego na inflację? Na pozór pytanie banalne. Oczywiście - inflacja wzrośnie. Pod warunkiem jednak, że bank centralny nie zareaguje, odpowiednio zacieśniając politykę pieniężną. Ale dziś banki z reguły reagują bardziej restrykcyjną polityką, dlatego może się zdarzyć, że wzrost deficytu fiskalnego spowoduje gwałtowny spadek inflacji.
Ekonomia jest nauką, gdyż potrafi wyjaśniać skomplikowane zależności pomiędzy zjawiskami zachodzącymi w gospodarce. Ale jej możliwości prognostyczne są ograniczone, co rzecz jasna nie znaczy, że w ogóle nie potrafi niczego przewidzieć. Ekonomiści nie mają - w odróżnieniu od fizyków czy chemików - gotowego aparatu analitycznego, modelu, który raz na zawsze wszystko wyjaśnia. Muszą odróżniać zjawiska ważniejsze od drugorzędnych, zgadywać, jaka będzie reakcja inwestorów, konsumentów i przedsiębiorców. A to wymaga nie tylko wiedzy, ale także intuicji, takiej, jaką mają niektórzy artyści. Bo ekonomia jest nie tylko nauką, ale przede wszystkim sztuką.
Termin ekonomia pochodzi z greckiego οίκος (oikos) - dom i νομος (nomos) - prawo, reguła. Pierwszy raz pojawia się u Ksenofonta (taki tytuł nosi jedno z jego dzieł). Starożytni przez to słowo rozumieli zasady prowadzenia gospodarstwa domowego. Inna szkoła mówi, że słowo ekonomia jest połączeniem słów oikos - dom, gospodarstwo domowe i nomeus - człowiek, który zarządza, przydziela. Czasownik oikonomeo oznacza więc kierowanie domem. Ksenofont rozumiał oikonomikos jako kierowanie gospodarstwem domowym.
Wiadomo że rozmiary produkcji uzależnione są od: nakładów czynników produkcji, możliwości ich powiększania w czasie oraz od możliwości substytucji jednych czynników przez inne (głównie pracy przez kapitał).
Jedną z prawidłowości jest to że produkcja nie musi rosnąć proporcjonalnie do ilości używanych nakładów. W krótkim okresie (kilkunastu tygodni) istnieje możliwość powiększania nakładów tylko niektórych czynników produkcji (zatrudnienia i obrotowej części kapitału), w tych warunkach produkcja rośnie najpierw szybciej, a później wolniej w stosunku do wzrostu nakładów tych czynników, po czym osiąga maksimum. Okazuje się że w długim okresie, gdy wszystkie czynniki mogą zostać powiększone, wielkość produkcji też nie rośnie proporcjonalnie w stosunku do nakładów czynników produkcji.
Wspólnota pierwotna, forma organizacji społecznej poprzedzająca powstanie państwowości. Do dziś przetrwała (w zmodyfikowanej postaci) na trudno dostępnych obszarach Afryki i Oceanii.
Oparta była na wspólnej własności ziemi i częściowo narzędzi pracy oraz na - wynikającym z tradycji - obowiązku pracy, której produkt dzielono pomiędzy członków proporcjonalnie do potrzeb. Podstawą podziału pracy były kryteria naturalne: płci i wieku. Prymitywne narzędzia i metody produkcji pozwalały jedynie na zaspokojenie potrzeb podstawowych. System władzy opierał się na zasadach starszeństwa (starszyzna rodowa, plemienna) i/lub charyzmy (przywódcy religijni: kapłani, czarownicy, szamani), uświęconych tradycją i powszechnie akceptowanych. Rozkład wspólnoty pierwotnej związany był z jednej strony z pojawieniem się własności prywatnej, z drugiej - z tworzeniem się zrębów państwowości. Trwał wiele wieków - od II w. p.n.e. do VII w. n.e.
Niewolnictwo, formacja społeczna powstała na gruncie rozwoju wspólnoty pierwotnej wyodrębniona na podstawie charakterystycznego sposobu produkcji, w którym środki produkcji i posługujący się nimi należeli do właściciela niewolników. Właściciele niewolników mogli w dowolny sposób rozporządzać ludźmi, którzy do nich należeli.
Feudalizm (z łaciny feudum - prawo do rzeczy cudzej), ustrój społeczno-polityczny, ukształtowany w średniowieczu, w klasycznej postaci występujący w Europie Zachodniej, szczególnie we Francji w X-XIII w. Wykształcił się jako system hierarchicznej zależności jednostek pomiędzy sobą na bazie ewolucji zależności dobrowolnej, spotykanej często już u schyłku starożytności. Feudalizacja przybrała na sile w VII-IX w. w związku z umocnieniem pozycji możnowładców, którzy dzięki uzyskanym immunitetom uwolnili się spod zwierzchności monarszej.
Kapitalizm, system ekonomiczny, którego podstawę stanowi własność prywatna i wolna przedsiębiorczość. Zrodził się na przełomie XV i XVI w. w Europie Zachodniej, jeszcze w łonie feudalizmu Jego rozwój umożliwiło zwycięstwo rewolucji burżuazyjnych kolejno w Niderlandach, Anglii, Francji, a później w innych krajach Europy i świata. Przyspieszenie rozwoju kapitalizmu nastąpiło w wyniku rozwoju techniki i technologii. Współcześnie jest dominującym systemem ekonomicznym w świecie. Rozróżnia się kapitalizm rynkowy i mieszany (państwowy). Pierwszy, występujący m.in. w krajach zachodniej Europy i Ameryki w XIX w., charakteryzował się tym, że o alokacji pozostających w prywatnym posiadaniu zasobów czynników wytwórczych decydował wyłącznie mechanizm rynkowy. W kapitalizmie mieszanym własność prywatna i rynkowa alokacja zasobów są modyfikowane przez przepisy wydawane przez państwo (rząd) i fakt posiadania przezeń części majątku produkcyjnego kraju ( interwencjonizm państwowy )
Barter, wymiana bezpośrednia, wymiana towaru za towar, bez użycia pieniądza. Każda ze stron transakcji barterowej jest jednocześnie nabywcą i sprzedawcą, a ekwiwalentem jest towar. Współcześnie w wymianie międzynarodowej barter występuje w sytuacjach gdy jedna ze stron (lub obie) cierpi na niedostatek dewiz, lub między krajami o niewymienialnej walucie bądź różnych systemach gospodarczych. Wewnątrz gospodarek państwowych spotykany m.in. w sytuacjach ucieczki od pieniądza i kryzysu.
Rozróżnia się konsumpcję indywidualną, prywatną, finansowaną z dochodów osobistych ludności, zaspokajającą potrzeby gospodarstw domowych (np. żywność, ubranie, mieszkanie itp.) i konsumpcję społeczną, publiczną, finansowaną z budżetu państwa lub organów samorządowych (np. obronność, ochrona porządku publicznego, oświata itp.).
W rachunkowości narodowej jest to część produktu społecznego, przyjmująca postać dóbr i usług konsumpcyjnych, przeznaczona na zaspokojenie bieżących potrzeb społeczeństwa. Jej wielkość jest podstawowym czynnikiem określającym poziom dobrobytu społecznego.
Ponieważ jest to część produktu społecznego, przyjmująca postać dóbr i usług konsumpcyjnych, przeznaczona na zaspokojenie bieżących potrzeb społeczeństwa, dlatego jej wielkość jest podstawowym czynnikiem określającym poziom dobrobytu społecznego
Proces gospodarowania charakteryzuje się ciągłością oraz społecznym charakterem - wymaga wzajemnej współpracy ludzi w realizacji każdej z tych faz.. W większości współczesnych gospodarek jego przebieg podlega regulacji przez mechanizm rynkowy, choć pewien wpływ na niego ma także państwo W gospodarce planowej jest to wpływ decydujący).
Zob K. Pogorzelski :Ekonomia na tle innych nauk NBportal 30 04 2010
Czynność ta nie jest oczywiście pozbawiona subiektywizmu, indywidualnego, stąd często zauważamy zaskakująco odmienne postrzegania tych samych zjawisk przez różnych ludzi. Każdy z nas postrzega badany obiekt i interpretuje zaistniałe faktu w zależności od przyjętych założeń dotyczących sposobu obserwacji. Ponadto każdy z nas dysponuje już określoną wiedzą, która w praktyce okazuje się bardzo często przyczyną trudnością w oddzieleniu obserwacji od interpretacji.
Definiowania to zabieg, który podejmuje się w celu ustalenia, jakie znaczenie posiada w danym języku dane wyrażenie. Stosuje się go w następujących czterech przypadkach:
* jeśli dane wyrażenie językowe należy do słownika danego języka, ale nie znamy w ogóle jego znaczenia;
* jeśli dane wyrażenie językowe należy do słownika danego języka, ale jego znaczenie nie jest jasne, tzn. nie potrafimy jednoznacznie wskazać zbioru desygnatów tego pojęcia, a zatem znamy tylko niektóre jego znaczenia i chcemy poznać jego pozostałe znaczenia;
* jeśli dane wyrażenie językowe należy do słownika danego języka, znamy jego znaczenie, ale chcemy je zmienić;
* jeśli dane wyrażenie językowe nie należy do słownika danego języka i chcemy je tam wprowadzić.
Realizacja jednego z wymienionych czterech zabiegów ma na celu sformułowanie wypowiedzi o określonym kształcie, w której informuje się o znaczeniu danego wyrażenia językowego drogą wskazania innego wyrażenia przynależącego do danego języka i posiadającego w danym języku to samo znaczenie, co wyrażenie, którego znaczenia poszukujemy. Wypowiedź tego typu określana jest mianem definicji.
Nie wszystkie zaobserwowane prawidłowości można nazwać prawami. Weźmy na przykład stwierdzenie: każda góra na ziemi ma nie więcej niż 10 km wysokości. Jest ono prawdziwe, ale w sposób czysto przypadkowy. Żeby prawidłowość aspirowała do miana prawa, powinna ją cechować pewna uniwersalność i konieczność. Innymi słowy, prawo naukowe musi obowiązywać w każdym czasie i miejscu. Zatem tylko niektóre z zaobserwowanych prawidłowości można uznać a prawa ekonomiczne.
Odkrycie prawa przyrody zajmuje najwyższe miejsce w hierarchii dokonań naukowych. Badacz, któremu się to uda, może liczyć, że jego nazwisko przejdzie do historii. Tak się stało w przypadku trzech zasad dynamiki Newtona, prawa dziedziczenia Mendla czy praw Kirchoffa dotyczących przepływu prądu elektrycznego. Zob Pogorzelski K. Prawa w ekonomii NBPortal 27 kwietnia 2010
Na przykład pierwsza zasada dynamiki Newtona głosi, że każde ciało, na które nie działa żadna siła, lub działające siły się równoważą, znajduje się w spoczynku lub porusza się ruchem jednostajnym prostoliniowym.
Szczególnie pouczająca wydaje się wypowiedź Paula Samuelsona - laureata Nagrody Nobla w ekonomii - którego lata doświadczeń przekonały, „jak bardzo niegodne zaufania są »prawa« ekonomiczne: np. Prawo Bowley'a o stałości względnego udziału płac; Prawo Longa o stałym współczynniku udziału siły roboczej w zasobach ludności; Prawo Pareta o niezmienności nierówności dochodów; Prawo Denisona o stałości stopy oszczędności prywatnych; Prawo Colina Clarka o pułapie wydatków rządowych i opodatkowania (w wysokości 25 proc.); Prawo Modiglianiego o stałości relacji majątku do dochodu; Prawo Marksa o spadającej płacy realnej i/lub spadającej relacji zysku; Powtarzane przez wszystkich Prawo o stałości relacji kapitał-produkcja. Gdyby wszystko to miały być prawa, Matka Natura okazałaby się z natury swej kryminalistką”(Zob. Samuelson, P. The collected Scientific Papers of Paul. A Samuelson, M.I.T. Press, Cambridge 1966, Za: Mark Blaug, Metodologia ekonomii, PWN, Warszawa 1995.)
Wyobraźmy sobie, że w latach osiemdziesiątych, szukając przyczyn niewielkiego eksportu polskich towarów, przeprowadzamy wśród przedsiębiorstw ankietę, której wyniki wskazują, iż jednym z głównych powodów niepowodzeń jest brak w składach państwowych delegacji negocjujących kontrakty z partnerami zagranicznymi odpowiednio licznej grupy przedstawicieli producentów. Ustalenia takie należałoby potraktować z wielką ostrożnością, ponieważ skądinąd powszechnie było wiadomo, że pracownicy polskich przedsiębiorstw byli bardzo mocno zainteresowani materialnie wyjazdami za granicę. Podobnie robotnik, który w głębi duszy nie jest przekonany o zasadności strajku, może go jednak poprzeć, licząc na przyczynienie się w ten sposób do podwyżki płac.
Przykładem tego typy błędu logicznego jest wnioskowanie, że Floryda, jest zapewne najbardziej niezdrowym i nieprzychylnym człowiekowi Stanem, bowiem charakteryzuje ją najwyższa stopa umieralności w całych Stanach Zjednoczonych.
Czy błędów wnioskowania można uniknąć, gromadząc większe ilości danych liczbowych? Otóż nie. Gdybyśmy nawet dysponowali statystyką umieralności za tysiąc lat i tak na tej tylko podstawie nie moglibyśmy orzec, dlaczego stopa zgonów na Florydzie jest tak wysoka. Dopiero po skorygowaniu liczb tyczących umieralności ze względu na rozkład ludności wedle wieku, płci, uwzględnieniu narażenia na różne zagrożenia zdrowia oraz inne tego rodzaju czynniki, możemy się przekonać, czy Floryda jest miejscem zamieszkania zdrowym, czy też niebezpiecznym dla człowieka.
Jak to trafnie ujmuje filozof Adam Grobler, „idealizacja polega na milczącym założeniu, że czynniki, o których prawo milczy, nie mają żadnego wpływu na zjawiska, o których prawo mówi”. Przykładowo, prawo swobodnego spadania, głoszące że w jednorodnym polu grawitacyjnym wszystkie ciała spadają z jednakowym przyspieszeniem, zawiera idealizacyjne założenie, że na tempo spadania nie wpływają opory powietrza..(Zob Adam Grobler, Metodologia nauk, Znak, Kraków 2006.)
Jeżeli jesteśmy zainteresowani oddziaływaniem wprowadzonego podatku od benzyny na zużycie paliw, zastanowi nas fakt, że w tym samym roku, w którym nałożono ów podatek, zmniejszyła się wielkość używanych przez gospodarstwa domowe samochodów, co będzie mieć zapewne jakiś wpływ na badane przez nas zużycie. Niemniej jednak, gdy chcemy wyodrębnić efekt podatkowy musimy wziąć pod uwagą również inne możliwe czynniki. Aby ustalić wpływ podatku powinniśmy wziąć pod uwagę wpływ zmiany wielkości pojazdów. Jeżeli takich korekt nie wprowadzimy, nie będziemy mogli właściwie zrozumieć efektów opodatkowania benzyny.
Współczesna myśl ekonomiczna odrzuca obiektywistyczną teorię, wedle której wartość dobra określają czynniki obiektywne, takie jak ilość pracy potrzebnej do jego wytworzenia bądź koszt produkcji. Źródła wartości dóbr upatruje się w sądach działającego człowieka. To właśnie wypadkowa subiektywnych opinii poszczególnych jednostek decyduje o strukturze cen na rynku.
Wymiana dóbr jest możliwa właśnie dlatego, że ludzie różnie oceniają ich wartość. Robinson oddaje Piętaszkowi jabłko w zamian za pomarańczę, ponieważ uważa ją za więcej wartą. Piętaszek widzi sprawę odwrotnie - oddaje pomarańczę, gdyż jest ona warta dla niego mniej niż jabłko.
Analizuje skutki zmian warunków ekonomicznych lub wariantów uprawianej polityki gospodarczej zbliżona do nauk ścisłych i chętnie posługuje się używanym tam aparatem do weryfikacji twierdzeń.
Analiza ekonomiczna, metoda badania procesów gospodarczych, polegająca na rozpatrywaniu związków zachodzących pomiędzy poszczególnymi elementami tych procesów.
Może być stosowana zarówno do badania zjawisk i procesów gospodarczych zachodzących w skali całej gospodarki (analiza makroekonomiczna), jak również zjawisk i procesów występujących w ramach poszczególnych jednostek gospodarczych i instytucji (analiza mikroekonomiczna). Analiza ekonomiczna umożliwia stawianie diagnoz, ułatwia podejmowanie decyzji, a także sprzyja racjonalizacji procesów gospodarczych, zarówno w skali makro-, jak i mikroekonomicznej. W analizie ekonomicznej znajdują szerokie zastosowanie metody matematyczne (m.in rachunek marginalny oraz programowanie liniowe Analiza to sposób postępowania naukowego, uporządkowania, dzielenia całości na elementy składowe. Celem analizy jest zbadanie struktury całości, poznanie mechanizmu powiązań między elementami składowymi.
Czynności związane z oceną działalności przedsiębiorstwa są przedmiotem analizy ekonomicznej. W warunkach zmienności otoczenia, rozwoju techniki i nauki podejmowanie decyzji dotyczących zarządzania przedsiębiorstwem wymaga szybkich i rzetelnych informacji. Dlatego analiza ekonomiczna a w niej zawarta analiza finansowa nabrała szczególnego znaczenia. Analiza ekonomiczna obejmuje wszystkie zjawiska gospodarcze występujące w odrąbie przedsiębiorstwa jak i w jego otoczeniu. Badanie czynników polega na podziale zjawisk ekonomicznych i procesów na elementy składowe, określeniu zależności przyczynowo - skutkowej między elementami, i wyprowadzeniu wniosków z oceny.
Choć pomiędzy ekonomistami pozytywnymi bardzo często wywiązują się spory odnośnie słuszności stawianych hipotez, możliwe jest ich rozstrzygnięcie za pomocą faktów, najczęściej na podstawie badań ekonometrycznych.
Zob K. Pogorzelski Jaki jest związek między ekonomią a polityką? NBPortal 16 grudnia 2010
Szczeblem pośrednim jest mezoekonomia , przedmiotem jej badań są:
- Gospodarka regionalna
- Badanie funkcjonowania poszczególnych działów sektorów gospodarki
- Badanie zachowania ekonomicznego grup społecznych
Przykłady:
- ekonomika regionalna,
- ekonomika branżowa,
- socjologia ekonomiczna.
Ze względu jednak na szerokie zainteresowania makroekonomii i globalne uwarunkowania zależności gospodarczych, teorie makroekonomiczne muszą uwzględniać także inne dziedziny polityki państwa, jak polityka zagraniczna obronna czy wewnętrzna
Zob K. Pogorzelski: Czy ekonomia jest nauką . NBPortal 15 02 2010
Józef Maria Bocheński, Sto zabobonów. Krótki filozoficzny słownik zabobonów. Philed, Kraków 1994.
Winston Churchill stwierdził: gdzie dwóch ekonomistów, tam dwa poglądy, chyba że pojawi się również lord John Maynard Keynes - wtedy są trzy poglądy.
Zob Karol Pogorzelski Ekonomia na tle innych nauk NBPortal 30 04 2010
Szczególne uznanie w tym zakresie zdobyła Elinor Ostrom (laureatka Nagrody Nobla z ekonomii w 2009 roku), która przez wiele lat przyglądała się, w jaki sposób lokalne społeczności gospodarują wspólnymi zasobami. Inny noblista, Daniel Kahneman (nagroda w 2002 roku), stosował eksperymenty psychologiczne, aby zbadać, na jakiej zasadzie ludzie podejmują decyzje w warunkach niepewności. Przykłady te pokazują, że ekonomia jest w dużej mierze nauką empiryczną, która nierzadko w swoich badaniach wykorzystuje obserwację i eksperyment.
Lionel Robbins, An Essay on the Nature and Significance of Economic Science, Macmillan, London 1935.
Thomas C. Schelling, Micromotives and Macrobehavior, Norton, New York 1978.