rzym, Prawo Rzymskie


I. POJĘCIE I ŹRÓDŁA PRAWA RZYMSKEGO

  1. Pojęcie i podziały prawa

Naszemu terminowi "prawo" odpowiada łacińskie "ius", często współwystępujące z fas. Z biegiem czasu dokonało się następujące rozgraniczenia:

a) ius - jako prawo świeckie

b) fas - jako prawo boskie

Ius - dwie płaszczyzny - prawo podmiotowe i uprawnienia wynikające z prawa przedmiotowego (np. prawo sprzedaży ect.)

Rzymska definicja prawa zachowana w justyniańskich Digestach jak podaje Ulpianus, przytaczając Celsusa:
„ (...) prawo jest umiejętnością stosowania zasad dobra i słuszności.” Definicja Celsusa dotyka problemu wzajemnego stosunku norm moralnych i norm prawnych. Normy moralne to te, które opierają się na kryterium dobra i zła. Od norm prawnych różni je charakter sankcji, za normami prawnymi stoi sankcja przymusu państwowego, a normy moralne są jej pozbawione. Zawsze istnieje wpływ norm moralnych na normy prawne i za pożądaną sytuacje uznaje się taką, w której między tymi dwoma rodzajami norm nie ma rozziewu. W przypadku ich rozdźwięku można wskazać na dwie podstawy:

Ten sam prawnik wymienia trzy zasady etyczne (praecepta iuris), których przestrzegać i bronić winien każdy obywatel:

W tych zasadach rozpoznaje się 3 współczynniki republikańskiej cnoty rzymskiej:

Inny prawnik rzymski napisał „Prawo jest określane na wiele sposobów: według jednego prawem jest to, co zawsze jest dobre i słuszne”. Rzymianie posiadali intuicję prawniczą (prudenta iuris), dzięki czemu zawsze potrafili znaleźć właściwy sposób na rozstrzygnięcie sporu.

Prawo rzymskie, kształtowane w codziennej praktyce w niewielkim stopniu było formowane przez ustawodawstwo zgromadzeń ludowych czy Senatu. Edykty magistratur jurysdykcyjnych uzupełniały luki ius civile. Mimo to w największym stopniu na obraz prawa rzymskiego wpłynęła działalność jurystów, udzielających porad dotyczących konkretnego przypadku (casus). Stąd można powiedzieć, że prawo rzymskie było w dużym stopniu kazuistyczne. Krytykowano taki stan rzeczy, jako nieprzejrzysty. Pomimo krytyki juryści pozostali wierni swojej metodzie, nawet nowoczesna kodyfikacja Justyniana w dużej mierze posiada kazuistycznych charakter (szczególnie Digesta). Mimo to wciąż trwały próby systematyki prawa rzymskiego.

Systematyka prawa rzymskiego - prawem publicznym jest zespół norm regulujących organizacje państwa, dotychczasowych organów państwowych, a także struktury organizacyjnej państwa. Prawo prywatne natomiast reguluje stosunki między osobami, zwłaszcza w zakresie spraw majątkowych i rodzinnych. Kryterium podziału prawa na publiczne i prywatne stanowi: utilitas (korzyść, interes) - są bowiem, normy prawne, które przynoszą korzyść ogółowi społeczeństwa, a inne są nacechowane korzyścią poszczególnych osób.

Definicja Ulpiana: „Prawem publicznym jest to, które dotyczy ustroju państwa rzymskiego, [prawem] prywatnym to, które dotyczy korzyści jednostek, są bowiem pewne [normy] ogólnie użyteczne, pewne prywatne”. Ulpian w swej definicji przedstawia problem właściwego skojarzenia interesu jednostkowego z interesem całego społeczeństwa, wyrażając przy tym pogląd, że między interesem jednostki a społeczeństwem zachodzi trudna do pogodzenia sprzeczność. Wyrazem tej antynomii jest odmienny mechanizm prawa służący jednemu i drugiemu celowi. Prawo prywatne podkreśla swój bardzo silny związek z własnością prywatną. Konflikt między interesami jednostki i państwa jako całości rozstrzygano na podstawie utilitas publica, tj. na korzyść interesu publicznego.

Normy prawa rzymskiego można systematyzować w rozmaity sposób. Pierwsze próby w tym zakresie poczynili już prawnicy rzymscy okresu republikańskiego. Największe znaczenie w historii prawa odegrał podział prawa cywilnego przekazany w Institutiones Gaiusa- prawnika rzymskiego z II w n.e. Dzieło składa się z 4 ksiąg i oparte jest na specyficznej systematyce prawa. Obejmuje ona 3 materie:

Przyjęty następnie do Institutiones Justyniana system ten aż do XX wieku wywierał wpływ na rozmaite kodyfikacje prawa. W XIX wieku w niemieckiej szkole pandektystów wykształcił się nowy system klasyfikacji norm prawa cywilnego, dotyczący jednak wyłącznie prawa materialnego.

Pandektyści prawo to podzielili na 5 podstawowych działów:

W starożytności obowiązywała zasada personalności albo osobowości prawa. Oznaczało to, że każdy obywatel bez względu na to gdzie się znajdował, musiał posługiwać się prawem civitas, do której należał. W związku z tym prawo rzymskie dostępne było tylko dla obywateli rzymskich cives (pierwotnie: quirites).

Prawo rzymskie dla obywatela rzymskiego to jego ius civile w szerokim tego znaczeniu. Obejmowało ono tak ius civile w węższym znaczeniu (a które według Papina składały się ustawy, plebiscita, uchwały senatu, konstytucje cesarskie i opnie jurysprudencji), jak i ius honorarium (które tworzyły edykty urzędników jurysdykcyjnych). Tak pojęte ius civile przeciwstawiali rzymianie prawu, którym posługiwali się wszyscy ludzie tj. ius gentium. Najważniejsze różnice między ius civile a ius gentium sprowadzają się do tego, że ius gentium było:

Ius civile prezentowało dawną surowość i rygoryzm (ius strictum), podczas gdy ius gentium było w większym stopniu „prawem słusznym” (ius aequum). Ius honorarium było to prawo pochodzące z działalności prawotwórczej magistratury. W zespole norm pochodzących od wszystkich magistratur jurysdykcyjnych największą i najważniejszą częścią było ius praetorium, prawa pochodzące z działalności pretorów

  1. Etapy rozwoju prawa rzymskiego

Prawo prywatne rozwijało się w Rzymie w niewielkiej zależności od form państwa. Legendarna data założenia Rzymu 753r p.n.e. jest także datą początku prawa rzymskiego, ale jego rozwój nie kończy się z upadkiem państwa zachodniorzymskiego, lecz trwa nadal w części wschodniej. Rozwój prawa rzymskiego podzielony jest na części:

Pojęcie i rodzaje źródeł prawa rzymskiego - w historii źródeł można wyróżnić okresy:

  1. Prawo zwyczajowe

We wszystkich państwach pierwotnych, również i w czasach najdawniejszych w Rzymie źródłem prawa był zwyczaj, stąd - „prawo zwyczajowe”. W Rzymie określają je jako mos maiorum albo consuetudo. Zwyczaj kształtował się w wyniku ciągłości i niezmienności jakiegoś postępowania. Stosowany w społeczności zorganizowanej, podniesiony zostaje do rangi normy prawnej wówczas, gdy uznany jest dobrowolnie przez dłuższy czas w sposób niezmieniony.

Rola prawa zwyczajowego, tak ogromna w zamierzchłych czasach, słabnie wraz z pojawieniem się nowych czynników prawotwórczych: edyktu pretorskiego oraz działalności jurysprudencji. Autorzy pism prawniczych (retorowie) wielokrotnie powołują się na zwyczaje przodków (mores maiorum). Tym normom obyczajowym i zwyczajom społecznym, które nie awansowały do rangi prawa obowiązującego (przez działalność pretorów lub jurysprudencji) cenzorowie zapewniali poszanowanie przez piętnowanie naruszających notami cenzorskimi

Według koncepcji rzymskiej prawo zwyczajowe jest milczącym wyrazem woli ludu, w przeciwieństwie do ustawy, w której wola ta objawiona jest wyraźnie. Prawo zwyczajowe, jako niepisane, nie sprzyja poczuciu pewności prawnej, niezbędnej w każdej społeczności zorganizowanej i stwarza dogodne warunki do nadużyć również ze strony tych, którym powierzono nadzór nad jego respektowaniem. W wyniku tych nadużyć ze strony patrycjuszowskich sędziów w roku 450 p.n.e. powstała słynna Ustawa XII Tablic - źródło wszelkiego prawa. Na jej treść złożyło się przede wszystkim obowiązujące prawo zwyczajowe.

  1. Ustawa XII Tablic

Ustawa XII Tablic zajmuje wśród rzymskich ustaw miejsce szczególne - regulowała szeroki zakres spraw i cieszyła się znaczną powagą.

Według tradycji antycznej ustawa ta swe powstanie zawdzięcza stanowczym żądaniom plebejuszy w stosunku do patrycjuszy, by dokonać spisania istniejącego prawa zwyczajowego (niepisanego). Plebejusze obawiali się, że prawo, którego znajomość i interpretacja była domeną kapłanów - a więc patrycjuszy, może być tłumaczone na ich niekorzyść. Prawdopodobnie w 462 r p.n.e. trybun ludowy Tarentilius Arsa domagał się spisania prawa. W 452 r p.n.e. zgromadzenie ludowe powołało kolegium 10 mężów złożone z patrycjuszy (decemviri legibus scribundis), powierzając im spisanie obowiązującego prawa. W 451 r. p.n.e. kolegium ułożyło przepisy prawne na 10 drewnianych tablicach, a rok później kolejne dwie.

Poza niewielką liczbą przepisów sakralnych, trzon jej stanowi prawo świeckie. Ustawa uregulowała postępowanie sądowe i egzekucyjne, unormowała spadkowanie (dziedziczenie testamentowe, legaty i testament), ochronę własności, zobowiązania ( te jednak bardzo skromnie, szczególnie zobowiązania z umów), ochroną dłużników przed wierzycielami. Traktowała też o czynnościach prawnych, a nadto o prawie karnym. Było to "źródło całego prawa publicznego i prywatnego".

Ustawa przewidywała karę talionu za uszkodzenie ciała i możliwość zabicia złodzieja złapanego na gorącym uczynku w nocy. Nieliczne były przepisy z zakresu prawa familijnego, władzy ojcowskiej, opieki i kurateli. Wg. ustawy XII Tablic niewolnik był osobą niższego rzędu, a nie rzeczą. Istnieli oni już wtedy, ale taki stan prawny można wyjaśnić faktem, że w tym okresie była to niewola patriarchalna.

Jej treść jest niewątpliwie wyrazem ówczesnego stanu gospodarki, stąd wiele przepisów dotyczy ochrony interesów drobnych rolników. Ustawa jako całość dowodzi, że lud, który ją uchwalił, miał wrodzony szacunek dla prawa. Ustawa była tekstem stosunkowo niewielkim, sformułowanym w sposób nieporadny i ledwo uporządkowany. Tablice spłonęły w czasie najazdu Galów na Rzym w 387 r p.n.e., ale znajomość treści ustawy była utrzymana drogą tradycji. Ustawa cieszyła się ogromnym szacunkiem, była dostępna na forum dla wszystkich. Za czasów Cycerona dzieci uczył się jej na pamięć. Ustawy nigdy formalnie nie uchylono, nawet Justynian traktował ponad tysiącletni akt prawa jako prawo obowiązujące, mimo że w ogromnej części jej przepisy były już nieaktualne.

  1. Ustawodawstwo zgromadzeń ludowych

Ustawy (leges) w okresie republiki uchwalano na zgromadzeniach ludowych (comitia). Zwoływał je urzędnik, zwykle konsul (mógł to zrobić także dyktator lub pretor - przywilej w tym zakresie: ius agendi cum populo), on też przewodniczył zgromadzeniu (comitia habere, comitis praeeses).

Procedura ustawodawcza była ściśle określona. Najpierw obwieszczano publicznie projekty ustawy (promulgatio legis). Następnie dla lepszego poznania projektu ustawy odbywano zgromadzenia przygotowawcze - nieformalne zebranie, gdzie wstępnie dyskutowano projekt (contiones). Jedni popierali ustawę (suassiones), inni mówili przeciw niej (dissuasiones). Contio nie mogła niczego uchwalić, jeśli nie przedstawiono jej wniosku (rogatio). Po contio magistratura zwoływała zgromadzenie ludowe celem przegłosowania projektowanej ustawy. Między contio a głosowanie upływał okres 24 dni. W dniu głosowania odczytywano wniosek w formie zapytania (rogatio). Tradycyjna formuła brzmiała następująco: „Oby to było dobre, szczęśliwe, pomyślne i udane ... tak was Rzymianie proszę”.

Początkowo głosowano ustnie i jawnie, od II w. p.n.e. głosowano tajnie, za pomocą tabliczek (tesserae). Każdy otrzymywał dwie z napisem UR (Uti Rogas - tak jak wnioskujesz) i A (Antiquo - po staremu, przeciw).

Plebejusze, mający odrębne interesy od ogółu obywateli zbierali się na własnych zgromadzeniach (concillia plebis), gdzie pod przewodnictwem i na wniosek trybunów plebejskich podejmowały uchwały: plebiscyty. Z początku obowiązywały one tylko plebejuszy, ale na mocy lex Hortensia de plebidcitis z 286 r. p.n.e. obowiązywały już ogół obywateli. Comitia zaczęły schodzić na dalszy plan, a szczególnie ważne zagadnienia z zakresu prawa i procesu prywatnego regulowano za pomocą plebiscytów. Zacierała się też różnica terminologiczna pomiędzy ustawami a plebiscytami. Nazywano je według nazwiska rodowego wnioskodawcy, a jeżeli wnioskodawców było dwóch, wtedy ustawa nosiła podwójne oznaczenie (np. lex Aelia Sentia).

Ustawa uchwalona to lex rogata dla swej ważności musiała uzyskać - auctoritas partum - zatwierdzenie senatu. W 339 r. p.n.e. zniesiono ten wymóg. U schyłku republiki zgromadzenie ludowe zwoływano coraz rzadziej, a w I w n.e. ich działalność zanikła - powodem takiego stanu rzeczy był fakt, że zgromadzenia ludowe i plebejskie były urządzeniami pomyślanymi dla małego państwa-miasta, a dla wielkiego imperium funkcjonowały niedostatecznie. Ostatnia lex, uchwalona na zgromadzeniu ludowym, to lex agraria (z czasów cesarza Nerwy) . Plebiscyty i leges zgromadzeń ludowych jako niepotrzebne źródła prawodawstwa przestały istnieć, a informacje Gajusa na ich temat mają znaczenia czysto historyczne. Mimo tego pozostał owoc ich pracy w postaci zbioru ustawodawstwa. W ciągu 600 lat działalność zgromadzeń ludowych wydano około 800 ustaw, wśród nich wiele o formalnych charakterze, a tylko 26 dotyczyło wyłącznie prawa prywatnego, wnosząc nieraz zmiany fundamentalne i trwałe. Regulowały najczęściej konflikty o różnym podłożu. Mimo to pewne sfery prawa prywatnego (zobowiązania kontraktowe, prawo własności, władza ojcowska) pozostały poza interwencją prawodawcy. Były regulowane starodawnym zwyczajem (mods maiorum)

  1. Uchwały senatu

"Uchwała Senatu jest to, co Senat nakazuje i ustanawia. Ma ona moc ustawy, choć było to kwestionowane." Taką definicje w swoich Instytucjach zawarł Gajus. Wątpliwości, o których mówi Gajus dotyczą tradycyjnej pozycji Senatu. Działał on jako ciało doradcze, już prawdopodobnie w okresie królewskim (jego liczba wahała się od tradycyjnej liczby rodów - 300, aż do 900). Senat był wykładnikiem interesów rzymskiego możnowładztwa, zapewniał ciągłość polityki wewnętrznej i zewnętrznej oraz był organem mocno konserwatywnym. Nie miał początkowo uprawnień ustawodawczych, miał szereg ważnych uprawnień z zakresu wojskowości, administracji, religii i skarbu.

Bezpośrednim wpływem senatu na ustawodawstwo było zatwierdzanie uchwał zgromadzeń ludowych (tzw. auctoritas patrum) oraz sugestie i zalecenia kierowana do urzędników, często w sprawie potrzebnych unormowań ustawodawczych (senatus consulta). U schyłku republiki senat wkraczał niekiedy w dziedzinie stanowienia prawa, zastrzeżona dla zgromadzeń ludowych. Stąd właśnie jego uchwały były traktowane jako źródło prawa obowiązującego, ale z reguły w pismach pozaprawniczych.

W warunkach układu politycznego w pryncypacie senat stracił dominujące znaczenie, ale sukcesem zwieńczone jego dawne aspiracje do uzyskania władzy ustawodawczej. Cesarzom było to na rękę, bo dzięki swoim uprawnieniom mogli uzupełnić skład senatu o własnych popleczników. W tym względzie woleli się opierać na senacie, niż na niepewnych, a wręcz niebezpiecznych zgromadzeniach ludowych. Senat przejął funkcje ustawodawcze w okresie zaniku zgromadzeń. Zwycięstwo senatu było nie tylko krótkotrwałe, ale również pozorne. Nad działalnością prawotwórczą ciążyła przewaga cesarzy. Mieli oni inicjatywę ustawodawczą, a ich wnioski bywały najczęściej przyjmowane bez sprzeciwu, a nawet bez dyskusji. W tych realiach juryści rzymscy nie powoływali się na formalną uchwałę senatu (senatus consulta), ale na wniosek cesarski (oratio principis), który był jej podstawą. Senat stał się miejscem, gdzie publikowano wiążące decyzje cesarskie.

Źródła podają około 200 uchwał senatu. Jedynie kilkanaście z okresu I i II w n.e. ma poważne znaczenie dla rozwoju prawa prywatnego. Dotyczą one głównie prawa spadkowego, w mniejszym stopniu osobowego, familijnego i obligacyjnego. Nie zebrano ich nigdy w zbiór systematyczny. Przetrwały w postaci fragmentarycznych zapisów treści, pośrednich relacji i komentarzy prawniczych do poszczególnych przepisów.

  1. Pretor i jego edykt

W Rzymie wymiar sprawiedliwości od 367 r p.n.e. znajdował się w gestii specjalnie do tego celu powołanego magistratus, zwanego pretorem (był to urząd hierarchicznie niższy od konsulatu, ale wyposażony w takie same atrybuty władzy, pretorzy zastępowali w Rzymie konsulów, gdy oni przebywali z legionami na wojnie). Wcześniej tą władze sprawowali konsulowe. Iurisdictio, którą dzierżyli była częścią składową najwyższej władzy państwowej w postaci imperium. Kiedy w roku 242 p.n.e. powołano urząd drugiego pretora dla peregrynów (praetor peregrinus), ten pierwszy otrzymał miano pretora miejskiego (praetor urbanus).

Urząd pretora sprawowany był przez jeden rok. Nie miał on wprawdzie władzy ustawodawczej, ale wydawał własny edykt (edictum), w którym zawarte były zasady, jakich zamierzał się trzymać w czasie swojego urzędowania. Rzymska magistratura stała wobec trudnego zadania, jakim było utrzymanie ładu wewnętrznego przy pomocy prawa, będącego w fazie rozwoju, posiadającego luki i przepisy przestarzałe. Rosnące zadania magistratura wykonywała przez rozwijanie pomysłowej działalności z pogranicza tworzenia i stosowania prawa. Duże możliwości celowego działania stworzył proces formułkowy.

Rzymscy magistratus nie mieli władzy ustawodawczej, ale faktycznie tworzyli prawo na wielką skalę. Podstawą było imperium, a środkiem działania - ius edicendi. Było to prawo ogłaszania solennej zapowiedzi, w jaki sposób magistratura będzie korzystała z powierzonej władzy. Edykty początkowo deklarowane ustnie, z czasem zaczęto zapisywać na białej tablic (album) ustawionej na forum, obok trybunału. Treść edyktu podana do publicznej wiadomości przez ogłoszenie na tablicy początkowo pretora nie wiązała. Stał on niejako ponad edyktem. Licznym przypadkom odstępowania pretorów od zapowiedzianych w edykcie zasad położyła kres pod koniec republiki (w 67 r p.n.e.) Lex Cornelia - odtąd pretor był związany tym, co przyrzekł w swoim edykcie.

Edykt nie był zbiorem przepisów prawa materialnego, ale tylko praktyczną zapowiedzią, co do zakresu ochrony praw prywatnych w procesie i poza nim. Były to zapowiedzi udzielenia: actiones, exceptiones i środków ochrony pozaprocesowej (restitutiones i missiones) wraz z odpowiednimi formularzami. Treść edyktu pretor traktował dosyć swobodnie: niekiedy zapowiadał udzielenie ochrony, gdy nie była przewidziana w prawie obowiązującym, a innym razem była to odmowa udzielenia ochrony, mimo iż była ona przewidziana.

Obejmując urząd, kolejny pretor najczęściej przejmował główne zręby edyktu swojego poprzednika. W ten sposób wykształciła się stała część edyktu, zwana edictum tralaticium. Do tego każdy pretor mógł dodać własne postanowienia (edictum nova) podyktowane potrzebami obrotu prawnego oraz usunąć te, które nie wytrzymały próby czasu. Ta działalność wywarła w okresie przedklasycznym największy wpływ na rozwój rzymskiego prawa prywatnego. Edykt pretorski pełnij swego rodzaju funkcję pomostu między prawem rzymskim, a innymi prawami antycznymi. Edykt stabilizował się w swojej podstawowej osnowie i utrwalał w świadomości społeczeństwa rzymskiego na równie z prawnem innego pochodzenia. Coroczny przegląd edyktu prowadził do stałej kontroli i rozwoju istniejącego porządku prawnego. Najbardziej twórczy okres działalności edyktalnej pretorów przypada na koniec II w p.n.e. i I w n.e. .

Wytworzone w toku działalności pretorów prawo zwało się ius praetorium lub ius honorum. Edykt pretorski składał się z dwóch części: normatywnej i formularnej. Część pierwsza zawierała zapowiedzi udzielania ochrony procesowej w określonych sytuacjach, w części drugiej natomiast były zredagowane konkretne formuły, jakimi się miały strony posługiwać w toku procesu. Mimo dalszej działalności edyktalnej pretorów w czasie pryncypatu, swoboda była już dużo mniejsza przez przemożny wpływ cesarza. Wyrazem tej tendencji była decyzja cesarza Hadriana, który polecił wybitnemu prawnikowi Julianowi uporządkowanie redakcji edyktu pretora miejskiego i edylów kurulnych. W tej ujednoliconej postaci edykt został zatwierdzony uchwałą senatu i jako "edykt wieczysty" ( edictum perpetuum) mógł być już ogłaszany tylko dla zachowania tradycji. Zmiany i uzupełnienia należały do cesarzy. Pamięć o doniosłych zmianach systemu prawnego przetrwała dokonanych przez działalność edyktalną przetrwał w tradycji rzymskiej do końca. Jeszcze instytucje justyniańskie stwierdzają niemałą powagę edyktu pretorskiego. W oparciu o wzmianki i fragmenty edyktu pochodzące z komentarzy prawników dokonano w XIX w. mozolnej rekonstrukcji edyktu wieczystego.

Jurysdykcję na targowiskach rzymskich sprawował edyl kurulny. On także wydawał swój edykt. Na prowincji podobne edykty wydawali namiestnicy prowincjonalni, a odpowiednikami edylów byli tu kwestorzy. Stworzone przez wszystkie te edykty prawo zwało się ius honorarium.

  1. Nauka prawa okresu republiki

Pierwotnie znajomość prawa i jego interpretacja należała do kapłanów (pontifices). Pod tym względem monopol aż do III w p.n.e. Tylko oni posiadali znajomość słownych formuł prawnych oraz posiadali znajomość kalendarza sądowego (dies fasti). Wiedzy tej strzeżono bardzo pieczołowicie, dlatego tą fazę znajomości prawa określa się w nauce fazą jurysprudencji pontyfików lub fazą ezoteryczną (dostępną tylko dla wtajemniczonych). Na straży stało kolegium pontyfików (od 6 do 15 osób) pod przewodnictwem pontifex maximus - było to tym istotne ograniczenie, że pontyfikami mogli być tylko patrycjusze. Kapłański i patrycjuszowski monopol na wiedze prawniczą pobudził do działania plebejuszy. Pierwszym krokiem na drodze do złamania tego monopolu było wydanie ustawy XII Tablic. Monopol ten ostatecznie złamał ok. 304 r p.n.e. Gneius Flavius, który ogłosił kalendarz sądowy i zbiory formuł skarg w procesie cywilnym (ius flavianum). Następnie pierwszy plebejski pontifex maximus (najwyższy kapłan) Tiberius Coruncianus rozpoczął publiczne nauczanie prawa. Od tego czasu rozpoczęła się faza laicyzacji prawa. Juryści udzielali porad prawnych zawsze nieodpłatnie, działalność ta dawała im szacunek i przynosiła popularność.

Cycero wymienia trzy rodzaje działalności prawników:

Dwa ostatnie, praktyczne kierunki działalności jurysprudencji, tak zyskały na znaczeniu, że nieraz jurysprudencje republikańską nazywa się "kautelarna" (od cautela- klauzula w umowie). Było z jednej strony wyraz prymitywnego formalizmu prawniczego, natomiast z drugiej strony kształcił ogólną technikę prawniczą.

Pomysłowe formularze często powodowały rozszerzenie zastosowania znanych instytucji prawnych, a nawet powstanie nowych. Wybitni juryści zazwyczaj stronili od bezpośredniego udziału w procesie w charakterze pomocników lub pełnomocników stron, pozostawiając to praktykom niższego rzędu, szczególnie mówcom sądowym (retorom). Nauka prawa w okresie republiki miała charakter praktycystyczny i prywatny - samoucy (auditores) przysłuchiwali się wypowiedziom mistrzów i prowadzonym przez nich dyskusjom.

Juryści rzymscy okresu republiki byli w epoce cesarstwa nazywani veteres (dawni). Byli oni dosyć liczni, udało się historykom ustalić 56 osób, o których zachowały się jakiekolwiek wiadomości. Oto najwybitniejsi:

Dorobek jurysprudencji zachował się w niewielkiej mierze, wchłonięty przez literaturę klasyczną. W Digestach wykorzystano nieliczne fragmenty tylko trzech veteres.

  1. Nauka prawa okresu pryncypatu

Nowy ustrój państwa okazał się bardzo korzystny dla nauki prawa. Zewnętrzne warunki zapewniały spokój pracy, a działalność prawnicza nadal przynosiła społeczny prestiż. Cesarze zdawali sobie sprawę ze znaczenia jurysprudencji i umieli ją wykorzystać do własnych celów. W okresie pryncypatu działało 128 jurystów, około 30 z nich dostąpiło przywileju ius respondenti (inną formą wyróżnienia było włączenie po śmierci fragmentów dzieł do Digestów Justyniana, czego doczekało się 33 jurystów okresu pryncypatu). Był to słynny przywilej udzielania opinii prawnych "pod autorytetem cesarza". Powstał dzięki temu nowa kategoria jurystów o autorytecie oficjalnie uznanym przez czynnik państwowy. Ci "autoryzowani" juryści wpływali na kierunek orzecznictwa, a ich zgodna opinii miała znaczenie prawotwórcze. Juryści okresu pryncypatu byli ściśle powiązani z aparatem władzy, poprzez sprawowane urzędy udział w radzie cesarskiej.

Charakterystyczny zjawiskiem jest rozwarstwienie kultury rzymskiej: najświetniejszy okres literatury i sztuki kończył się za panowania Augusta, natomiast okres największego rozkwitu sztuki prawniczej dopiero się rozpoczynał. Imponujący jest nie tylko poczet jurystów klasycznych, ale ich dorobek pisarski połączony z mistrzostwem w opanowaniu techniki prawniczej. Tworzyli oni:

Słabością jurysprudencji klasycznej były: brak przejrzystej systematyki materiału i brak śmiałości w poszukiwaniu nowych rozwiązań (w porównaniu z jurysprudencją republikańską).

Podobnie jak w dobie republiki poświęcali się nauce prawa, a także dydaktyce. Iuris civilis scientiam publice profiteri - publiczne nauczanie prawa cywilnego uważano za zaszczyt. Nauczanie prawa miało dalej prywatny charakter.

Szkoły prawników - nie do końca można rozstrzygnąć czy były to zakłady nauczania czy zgrupowania uczony prawników o podobnych poglądach. Zachowane informacje mówią o ok. 60 sporach pomiędzy oboma szkołami. W I i II w. n.e. działały dwie szkoły prawnicze - Sabinianów i Prokulejanów. Sabinianie reprezentowali w prawie nurt postępowy, nowatorski, podczas gdy Sabinianie reprezentowali konserwatyzm i tradycjonalizm.

Okres późnego prawa klasycznego - ostatni wielcy przedstawiciele jurysprudencji:

  1. Konstytucje cesarskie

"Konstytucją cesarską jest to, co cesarz ustanowił w dekrecie lub w edykcie albo w liści i nigdy nie wątpiono, że ma to moc ustawy, skoro sam cesarz otrzymuje władze przez ustawę". Stan prawny przedstawiony przez Gajusa zdołał się już utrwalić przez półtora wieku. Nie od początku było to tak oczywiste.

Stanowisko princepsa uformowane przez Augusta z konglomeratu uprawnień kilku urzędów nie zawierał władzy ustawodawczej. Cesarze nie przyjęli tej władzy początkowo, ostrożnie wkraczając w sferę ustawodawstwa, posługując się na ogół urządzeniami republikańskimi. Potęga władzy princepsa sprawiła, że tworzyli oni prawo na zasadzie bezpośredniej działalności własnej. Akty normatywne wychodzące z kancelarii cesarskiej to constitutiones, które ze względu na formę przybierały postać: edyktu, mandatu, dekretu lub reskryptu (po części nawiązywały do urządzeń republikańskich).

Powstałe w tym czasie zbiory konstytucji nazwano kodeksami. Praktyka wydawania reskryptów nasiliła się od czasów ustabilizowania treści edyktu pretorskiego. Cechami charakterystycznymi działalności prawotwórczej cesarzy były:

Konstytucji cesarskich wydano bardzo dużo, z tego powodu w ich treści gubili się nawet fachowi juryści oraz kancelarie cesarskie. Sporządzano zbiory konstytucji, najczęściej prywatne.

  1. Przedjustyniańskie zbiory prawa

Przekonanie o obowiązującym charakterze ius było stałe, ale stosowanie tego prawa w praktyce napotykało na ogromne trudności. Nikt nie mógł opanować całości materiału, ani dysponować kompletem dzieł klasyków. Sędzia pozostawał bezradny wobec stron operujących wyrwanymi fragmentami z tego ogromnego materiału. Nad przystosowaniem ius do potrzeb praktyki pracowali juryści poklasyczni i cesarze. Mimo ogromnej liczby konstytucji wydanych w okresie pryncypatu brak było jakiegokolwiek ich zbioru. Zebrania rozproszonych konstytucji podjęli się Gregorianus i Hermogenianus. Pierwszy zebrał konstytucje cesarskie od czasów Hadriana ( 117-138 n.e. ) do roku 292, drugi liczne konstytucje Dioklecjana, wydane w dwóch latach następnych (293-94). Zbiory te to tzw. Codex Gregorianus i Codex Hermogenianus.

Trzecim urzędowym zbiorem konstytucji był Kodeks Teodezjański. Powstał on z inicjatywy Teodozjusza II w 438 r n.e. Obejmował konstytucje wydane przez Konstantyna Wielkiego i jego następców aż do Tedozjusza II i Walentyniana III. Różnił się od poprzednich charakterem prawnym, bogactwem materiału, sposobem jego opracowania i historycznym znaczeniem. Objął w sumie ponad 3000 aktów normatywnych. W układzie wzorowano się na kodeksie gregoriańskim. Komisja tworząca kodeks dokonywała podziałów, skrótów, opuszczeń i dodatków w tekstach. Kodeks jest przede wszystkim zbiorem przepisów prawa publicznego. Nie była to kodyfikacja zupełna, był natomiast zbiorem oficjalnym.

Wśród zbiorów obejmujących zarówno literaturę prawniczą jak i konstytucje cesarskie na uwagę zasługują zachowane do naszych czasów Fragmenta Vaticana, Mosaicarum et Romanarum Lugum Collatio, Consultatio Veteris Cuiusdam Iurisconsulti.

Jako zbiór prawa ciekawe są także tzw. Sentencje Paulusa (Pauli Sententiae). Dzieło to stanowi kompendium zasad prawnych, a forma wypowiedzi jest maksymalnie zwięzła i jasna, autor nie podaje kazuistyki i nie porusza kwestii spornych. Zdobyły dużą popularność, były często wydawane, interpretowane i przerabiane. Konstantyn Wielki uznał je za obowiązujące źródło prawa. Należy też wspomnieć o Regułach Ulpiana (Regulae Ulpiani) - również elementarnym opracowaniu, nieco późniejszym.

Okres dominatu zapoczątkował ogólny upadek kultury prawniczej. Zwłaszcza w praktyce najniższych sądów. Posługiwano się prymitywnymi i uproszczonymi pojęciami. Zjawisko to określa się mianem wulgaryzacji prawa, a stworzone w ten sposób prawo zwie się prawem wulgarnym. W języku polskim termin „prawo wulgarne” zastępuje się terminem „prawo pospolite”, które lepiej oddaje zjawisko polegające na zwykłym „spospolitowaniu prawa”, czyli wtargnięcie doń pierwiastka ludowego.

  1. Kodyfikacja Justyniana

Justynian wstępując na tron w 527r n.e. postawił sobie za cel odbudowę imperium rzymskiego. By ten cel osiągnąć zamierzał m.in. skodyfikować prawo. Okres prac nad kodyfikacją trwał 7 lat (528-534r n.e.). Stan prawny istniejący w państwie rzymsko-bizantyjskim był wysoce niezadowalający. Obowiązywały dwie masy materiałowe - ius i leges, obydwie rozległe, rozproszone i przestarzałe. Łatwiejsze do objęcia były leges dzięki trzem wcześniejszym zbiorom ( kodeksy: teodozjański, gregoriański i hermogeniański). Natomiast ius, cieszące się wielką powagą było przedmiotem licznych opracowań, mimo zniszczeń i chaosu spowodowanych "wulgaryzacją" pism klasyków. Istniał rozdźwięk między potrzebami państwa a archaicznym prawem. Znaczą część sukcesów zawdzięcza Justynian swoim współpracownikom, w tym Trybonianowi, wybitnemu prawnikowi powołanemu do kierowania pracami ustawodawczymi z racji sprawowania wysokich urzędów: ministra sprawiedliwości (quaestor sacri palatii) i szefa urzędów centralnych (magister officiorum). Do prac przystąpiono już w pierwszym roku panowania, plan kodyfikacji narastał stopniowo.

Kodeks - powołana 10 osobowa komisja rozpoczęła swe prace od zbioru konstytucji cesarskich. Wykorzystując kodeksy : gregoriański i hermogeniański 7 kwietnia 529r ogłoszono tzw. Codex Iustinianus. Kodeks po roku był gotowy (529 r.). Jeszcze przed jego ogłoszenie powstał projekt uporządkowania "dawnego prawa". Istotną trudnością były spory i wątpliwości występujące w dawnym prawie. Część z nich rozstrzygnął Justynian, zawarto je w osobnym zbiorze - Quinquaginta decisiones (50 rozstrzygnięć). Ten kodeks ( Codex vetus) w związku z pozostałymi częściami kodyfikacji wymagał rewizji i po 5 latach obowiązywania został uchylony, w 534r. ukazało się drugie poprawione i uzupełnione wydanie kodeksu zwane Codex Repetitae Praelectionis (Kodeks Poprawionego Wyboru, czy też Kodeks Powtórnego Czytania) - materiał stanowił stary kodeks i 50 rozstrzygnięć.

W kodeksie jest przewaga materii prywatnoprawnej (księgi 2-8), ale odnajdujemy także źródła prawa, prawo karne (9), prawo administracyjne i prawo finansowe (10-12). Kodeks dzieli się na 12 ksiąg, księgi dzielą się na tytuły, tytuły na konstytucje ułożone chronologicznie, w sumie zebrano około 4600 konstytucji, które w razie potrzeby modyfikowano.

Justynian konstytucją Cordi ogłosił kodeks w nowym wydaniu, z mocą obowiązującą od 29.XII.534r. - z tą chwilą została ukończona kodyfikacja Justyniana, obejmująca poza kodeksem, sporządzone nadto 2 samodzielne części mianowicie: Digesta oraz Instytucje.

Digesta (seu Pandectae) - w 530r. Justynian polecił komisji zebrać i uporządkować „dawne prawo”, miał to być zbiór urzędowy, podniesiony do rangi ustawy. Realizacje tej ogromnej pracy planowano początkowo na 10 lat, ale w w rzeczywistości komisja uporała się z tym zadaniem w ciągu 3 lat. Polecił zebrać i opracować materiał zawarty w pismach jurystów. Do tego zadania powołał 17 osobową komisję (składającą się z wyższych urzędników, profesorów prawa i praktyków). Zadanie komisji było bardzo trudne. Komisja otrzymała wskazówki i pełnomocnictwa. Miano odrzucać materiał przestarzały, dokonywać skrótów i przeróbek. Komisja podzieliła materiał na 4 partie, tzw. masy:

Materiał początkowy wyjściowo zredukowano do ok. 5 % całości, mimo to nadal pozostało dzieło bardzo obszerne. W Digestach znalazły się pisma 38 jurystów (od trzech veteres do prawników z końca III w n.e.). Materiał jurystów musiał podlegać przeróbkom. Przejawem tego są przekształcenia tekstów klasycznych w postaci interpolacji. Z jednej strony dokładna inskrypcja fragmentu (z jakiego dzieła i jakiego autora), z drugiej zaś dokonywano bezceremonialnych przeróbek, nieraz zasadniczo zmieniając sens wypowiedzi jurysty. Digesta zawierając niemal wyłącznie materiał prawa prywatnego i postępowania cywilnego.

Odstępstwem są księgi 47 i 48 (księgi budzące grozę) dotyczące deliktów publicznych i prywatnych, przepisy ustrojowe z pierwszej księgi i przepisy administracyjne z ostatniej.

W 534r powstało dzieło noszące nazwę Digesta lub Pandectae. Stanowi ono zbiór fragmentów pism prawników rzymskich, ułożony w sposób systematyczny. Wykorzystano tam pisma 38 prawników. Jest to najobszerniejszy dział kodyfikacji, składa się z 50 ksiąg, które dzielą się na tytuły i fragmenty, tych ostatnich jest ogółem 9142. Digesta zostały ogłoszone 16.XII.533r. z mocą obowiązującą od 30.XII.533r.

Instytucje - równolegle pracowano nad przygotowaniem elementarnego podręcznika do nauki prawa rzymskiego. Podręcznik ten Instituciones wzorowany na Instytucjach Gaiusa, składał się z 4 ksiąg. Napisali go Theophilus z Konstantynopola i Dorotheus z Berytu, został opublikowany 21.XI.533r. Zawiera on wykład prawa rzymskiego według znanej gaiańskiej systematyki (personae, res, actiones). Był adresowany do "młodzieży żądanej prawniczej wiedzy". Sa podręcznik był o tyle osobliwy, że sam był obowiązującą ustawą. Była to kompilacja bez pretensji do oryginalności, dostosowana do ówczesnego stanu prawnego. Kompilatorom pozostawiono dużą swobodę działania. Uzyskano dzięki temu wykład prawa obowiązującego (z nielicznymi wyjątkami obrazującymi nowe rozstrzygnięcia Justyniana) o znamionach anonimowości, dogmatyzmu i abstrakcyjności. Dzieło wystylizowane w sposób autorytatywny (tak, jak przemawiał cesarz). Systematyka wzorowana na Instytucjach Gajusa. Zachowane są liczne egzemplarze.

Nowele - ogłoszenie w 534 r. zakończenia porządkowania prac nad systemem prawnym nie było końcem kodyfikacji. Justynian bogatszy o doświadczenia uzupełniania Kodeksu z 529 r. zapowiedział, że będzie wydawał nowe konstytucje, które zostaną ujęte w zbiór urzędowy. Nie doszło do tego, a 30 lat panowania Justyniana dostarczyło materiały niemalże do ponownej kodyfikacji. Brak zbioru urzędowego starali się nadrobić prywatni kompilatorzy. Najpełniejszy ze zbiorów zawiera 168 Nowel, w tym 158 pochodzących od samego Justyniana. Nowele wprowadzały ważne reformy w dziedzinie prawa publicznego. W zakresie prawa prywatnego szczególnie doniosłych zmian dokonano w zakresie prawa małżeńskiego i prawa spadkowego. Spisane były w języku greckim.

Corpus Iuris Civilis - ustawy były traktowane jako jedna całość, jednak cesarz nie nadał im wspólnej nazwy. W praktyce cały ten zbiór, razem z Nowelami nazywany był Corpus Iuris Civilis, analogicznie do zbioru prawa kanonicznego - Corpus Iuric Canonici.

Ustawodawstwo justyniańskie można charakteryzować z różnych punktów widzenia. Dla jednych jest to kodyfikacja w pełnym tego słowa znaczeniu, dla innych jedynie doskonała kompilacja chaotycznego materiału. Dzieło to należy oceniać osobno jako pomnik kultury prawniczej. Był to ogromny postęp na tle poprzedniego stanu prawnego. Ustawodawstwo zostało opracowane w wielkim pośpiechu, stąd mimo interpolacji wiele urządzeń nieprzydatnych w praktyce, niejasności i sprzeczności wewnętrznych. Zbiór odegrał ogromną rolę jako prawo obowiązujące. Nie ulega wątpliwości, że w tych samych warunkach i w oparciu o te sam materiał można było sformułować to wszystko zwięźlej, bardziej przejrzyście i w większym zbliżeniu do potrzeb praktyki bizantyjskiej VI w. n.e. . Nie doszło do tego z wielkim pożytkiem dla historii, ponieważ dzieło Justynian stało się pomnikiem kultury antycznej w ogóle, a kultury prawniczej w szczególności. Zachowano najcenniejszy zrąb dorobku jurysprudencji, a zbiór był przez wieki jedyny źródłem poznania prawa rzymskiego.

  1. Pojustyniańskie losy prawa rzymskiego

Ustawodawstwo Justyniana sprawiało ogromne kłopoty jego rodakom. Było nie tylko obszerne i skomplikowane, ale również napisane w języku łaciński, niezbyt rozpowszechnionym w Cesarstwie Wschodnim. Dodatkowo Justynian zakazał komentowania Digestów. Zezwolił jedynie na tłumaczenie na język grecki, streszczenia i zestawienia miejsc podobnych. Mimo to obchodzono ten zakaz - bo objaśnianie i uproszczenie kodyfikacji było warunkiem jej szerszego zastosowania.

Upadek Cesarstwa Zachodniego nie spowodował zaniku znaczenia prawa rzymskiego. Obowiązywało ono nadal na terenach państw, które powstały na gruzach Imperium Romanum, a drogą recepcji przyjmowano je na obszarach, które nigdy do Cesarstwa nie należały. Państwa szczepowe, kierując się zasadą osobowości prawa również stosowały prawo rzymskie w zwulgaryzowanej wersji wobec podbitej ludności rzymskiej. Doszło nawet do tego, że władcy szczepowi w poszanowaniu tych odrębności zebrali i ogłosili następujące zbiory Leges Romanae Barbarorum:

Zbiory te (przełom V i VI w) obejmują materiał czerpany z leges i ius. Czerpano tu głównie z Instytucji Gajusa, Kodeksu Teodozjańskiego i Sentencji Paulusa. Ustawodawstwo Justyniana było na ogół nieznane na Zachodzie. Longobardowie, którzy przez ponad 200 lat panowali w Italii odnosili się do prawa rzymskiego nieprzychylnie. Znajomość prawa rzymskiego i jego zastosowanie w praktyce wspierał skutecznie Kościół, który korzystając z niego sformułował własny system prawa kanonicznego.

W średniowiecznej Europie rozkwit gospodarczy miast Italii przyniósł ze sobą badania nad prawem rzymskim. Na uniwersytecie Bolonii Irnerius ze swoimi adeptami zapoczątkował dzieło odnowy znajomości prawa rzymskiego w pełnym bogactwie, reprezentowanym przez zbiory justyniańskie. Irnerius i jego następcy zostali nazwani "glosatorami", z powodu ich charakterystycznej metody pracy polegającej na opatrywaniu niejasnych wyrazów krótkimi uwagami (glosa). Dorobek szkoły podsumował jeden z ostatnich glosatorów Accurius w dziele "Glosa ordinaria".

Następcami glosatorów byli komentatorzy, grupa działająca przez cały XIV wiek. Chcieli oni ożywić prawo antyczne dostosowując je do warunków i potrzeb XIV wieku. Nie formułowali glos, ale obszerne komentarze, w których dopuszczali się nieraz pomysłowych i swobodnych interpretacji. Ich pisma cieszyły się wielką powagą, a odnowione prawo rzymskie z elementami prawa kanonicznego i praw średniowiecznych uzyskało status, jaki w antyku miało ius gentium. Ekspansja prawa rzymskiego była szeroka i dokonywała się w różnym stopniu. Największe rozmiary przybrała w Niemczech,, gdzie pod koniec XV wieku dokonała się recepcja prawa rzymskiego. Prawo to było przez 4 wieki powszechni obowiązujące.

Należy te zaznaczyć duży wkład komentatorów dostosowujących stare prawo do ówczesnej praktyki. Chronologicznie byli to:

Ostatni bastion bezpośredniego obowiązywania prawa rzymskiego padł w 1900 r. wraz z wejściem w życie niemieckiego kodeksu cywilnego (BGB). Należy jeszcze dodać, że prawem rzymskim zajmowano się również w celach czysto poznawczych. Przykładem tego były trzy kierunki filozofii prawa: szkoła humanistyczna, historyczna i neohumanizm.

II. PROCES

  1. Pomoc własna i jej ograniczenia

W nauce przeważa pogląd, że w okresie przedpaństowym jedyną lub główną formą dochodzenia roszczeń prywatnych była pomoc własna realizowana siłami jednostki lub grupy społecznej. Działanie państwa ograniczało się do roztaczania kontroli nad tą samowolną działalnością i jej stopniowym ograniczaniem na rzecz publicznych, zorganizowanych środków ochrony prawnej. W źródłach można znaleźć sporo interesujących informacji, które świadczą, że samopomoc była stosowana przez cały okres państwa rzymskiego. I choć było to zjawisko o marginalnym znaczeniu, było też zjawiskiem żywotnym i uporczywym. Pomoc własna przejawiała się w dwojakiej postaci:

Istniała trzecia droga między pomocą własną a pomocą państwa. Było to powołanie w drodze nieformalnego kompromisu prywatnej osoby, która podejmowała się rozstrzygnięcia sporu w charakterze arbitra. Pretor zapewniał środkami nacisku wykonanie dobrowolnie przyjętej funkcji arbitra, a wykonanie orzeczenia arbitra przyrzekały strony przysięgą lub przez przyrzeczenie zapłaty kary umownej. Tej karze podlegała osoba, która nie zastosowała się do orzeczenia arbitra. Kompromis z jednej strony pozwalał na szybkie i łagodne rozstrzygnięcie sporu ludziom dobrej woli, z drugiej uchylanie się od kontroli społecznej w normalnym procesie ludziom wysoko postawionym.

  1. Rozwój historyczny procesu rzymskiego

Proces cywilny można pojmować dwojako:

Wykształciły się i funkcjonowały 3 rodzaje postępowania cywilnego:

To, co dzisiaj nazywamy prawem materialnym i procesowym stanowi w oczach jurystów jedność. Rzymianie rozumowali poprzez proces, odmiennie od ludzi współczesnych. Dzisiaj wiemy, że jeżeli mamy jakieś prawo lub roszczenie to w związku z tym posiadamy ochronę procesową. U Rzymian inaczej - legitymacja do otrzymania ochrony procesowej była dopiero równoznaczna z posiadaniem roszczenia.

  1. Charakterystyka procesu legisakcyjnego

Jest to najstarszy proces prywatny, nazwa jego pochodzi stad, że postępowanie toczyło się wyłącznie na podstawie ustawy (legis actio - tłumaczono to na dwa sposoby: legisactiones były wprowadzone przez ustawy i były niezmienne, tak jak ustawy). Początki tego procesu nie są dobrze znane - w ustawie XII tablic występuje on już jako urządzenie dobrze ukształtowane. Główne informacje na jego temat podaje Gajus. Każde postępowanie odbywało się według jednego z 5 schematów (modus lege agendi) : 3 z nich służyły do wszczęcia i przeprowadzenia postępowania rozpoznawczego, 2 ostatnie miały charakter środków egzekucyjnych. Były to:

Windykujący wzywał przeciwnika do ustanowienia zakładu (sacramentum), zarzucając mu bezpodstawność stwierdzenia o własności rzeczy spornej. Przy tym zakładzie pretor powierzał tymczasowe posiadanie rzeczy spornej jednemu z przeciwników (sequester), który dawał poręczycieli (praedes), co do zwrotu samej rzeczy, jak i ewentualnych jej pożytków. Jeden z przeciwników zawsze popełniał krzywoprzysięstwo, a jego sacramentum przepadało na rzecz świątyni jako ofiara przebłagalna (piaculum). Sacramentum było składane z góry, więc ktoś, kto nie mógł wyłożyć gotówki, był pozbawiony ochrony procesowej. Sacramentum było przystosowane do ochrony interesów ludzi majętnych.

Dwoma "grzechami głównymi" procesu legisakcyjnego był formalizm i ograniczony krąg zastosowania. Wymóg dopełniania symbolicznych gestów i recytowania niezrozumiałych i sztywnych formułek słownych był z jednej strony uciążliwy, z drugiej nawet drobna pomyłka mogła doprowadzić do definitywnej utraty dochodzonej pretensji. Przesadna formalistyka nie powodowała ujemnych skutków w warunkach wczesnego społeczeństwa rzymskiego, ale wraz ze wzrostem tempa życia i obrotu prawnego od czasów wojen punickich stała się hamulcem obrotu prawnego i postępu. Stworzony dla obywateli rzymskich proces nie odpowiadał też ekspansji państwa-miasta, którego teren obejmował coraz to nowe terytoria zamieszkane przez nie-obywateli. Poza ograniczeniami zakresu personalnego należy dodać ograniczenia o charakterze rzeczowym - legis actiones musiały być oparte na ustawach, a te były nieliczne i posiadały wiele luk. Do tego dochodziły ograniczenia faktyczne wynikające z ryzyka osobistego występowania w procesie. Część tych niedogodności łagodził rozwój procesu legisakcyjnego poprzez wprowadzenie dwóch nowy legis actiones oraz uelastycznieniu i złagodzeniu skutków egzekucji. Juryści niechętnie krytykowali własne urządzenia prawne. Tym ważniejsze jest świadectwo Gajusa, że "wszystkie legis actiones zostały stopniowo znienawidzone". Te archaiczne urządzenie zostało ostrożnie i stopniowo ograniczone, gdy wykształcił się nowy typ postępowania.

Proces zastępowania miał miejsce w 3 etapach

  1. Geneza procesu formułkowego

Proces legisakcyjny stał się elementem hamującym rozwój gospodarczy w okresie wielkiej ekspansji Rzymu na polu produkcji i wymiany towarowej, jaka nastąpiła po wojnach punickich. Rzymianie wchodzili wówczas w stosunki handlowe z wieloma państwami śródziemnomorskimi, a sporów na ich tle nie można było rozstrzygnąć w procesie legisakcyjnym, dostępnym wyłącznie dla obywateli rzymskich. Proces formułkowy był normalną ochroną praw prywatnych w najświetniejszym okresie rozwoju prawa rzymskiego. Nazwa pochodzi od formułek ustawowych (ustne) występowały w procesie legisakcyjnym, tu mamy do czynienia z nową formułką, pisemną i elastyczną w ukształtowaniu. Powołany do rozstrzygania takich spraw pretor peregrynów (praetor peregrinus), przekazując sprawę do rozstrzygnięcia rekuperatorom, udzielał i pisemnej instrukcji, według jakich zasad mają w sprawie wyrokować. Wówczas jednak proces taki opierał się nie na ustawie (iudicium legitimum), lecz na władzy pretorskiej (iudicium imperio continens). Proces ten wykazuje sporo podobieństwa z procesem legisakcyjnym - dwufazowa procedura, druga faza przed sędzią prywatnym i podobne zasady. Stąd przypuszczenie, że proces formułkowy powstał w wyniku wewnętrznych przekształceń procesu legisakcyjnego. Przy daleko mniejszym formalizmie niósł także ogromne rozszerzenie możliwości ochrony praw prywatnych. Był też bez trudności dostępny dla nie-obywateli, dając ochronę w każdej sytuacji zasługującej na to zdaniem magistratury, nawet jeśli ius civile nie dawało ochrony.

Dopiero lex Aebutia z roku umożliwiła stosowanie procesu formułkowego we wszystkich sporach między obywatelami rzymskimi, a od leges Iuliae pozostawiono nawet możliwość korzystania również z procesu legisakcyjnego. Formalnie usunięty konstytucją faktycznie z użycia wyszedł wcześniej.

  1. Budowa formułki pretorskiej

Ustalona formułka rozpoczyna się od ustanowienia sędziego (nominatio). Ma postać zdania warunkowego, rozpoczynającego się od słów - „Jeżeli się okaże...”(si paret). W formułce mogą występować pewnie części zwyczajne i nadzwyczajne. Formułka była wynikiem pierwszej fazy postępowania - "programem" wiążącym sędziego. Wzory formułek wypełniały formularną część edyktu, a juryści zajmowali się nimi w bardzo szerokim stopniu - od komentarzy po koncypowanie nowych formułek. Formułka nosi różne nazwy - formula, iudicum, a czasem nawet actio. Treść formułki była uzgodniona między pretorem a stronami, ale formalnie wydawał ją pretor. Kierował on do sędziego nakaz rozstrzygnięcia sporu - wskazując kierunek i granice dopuszczalnego działania. Była nie tylko podstawą prawną orzeczenie, ale również ramową instrukcją rozstrzygnięcia. Uprawnienie sędziego opiewało na zasądzenie lub uwolnienie pozwanego.

Do części zwyczajnych należą:

Częściami nadzwyczajnymi formułki są o nowe klauzule, które zapewniały skuteczniejszą ochronę procesową, ograniczając intentio w interesie jednej ze stron. Takie dodatkowe klauzule nazywały się adiectiones:

  1. Pojęcie i rodzaje powództw

Actio - zdaniem Celsusa, to nic innego, jak prawo dochodzenia w sądzie tego, co się komu należy. Actio opierały się na formułkach, każda actio miała swoje własne cechy i swoją nazwę. Jej istnienie przesądzało o istnieniu uprawnienia, a zarazem o możliwości jego ochrony w postępowaniu sądowym. Kategorie:

W prawie rzymskim utrwaliły się następujące zasady:

Actiones prawa pretorskiego:

W odróżnieniu od procesu legisakcyjnego, gdzie kłopotem był brak środków ochrony prawnej, w procesie formułkowym problemem był ich nadmiar. Charakterystycznym przypadkiem były powództwa konkurujące - można było w tej sami skorzystać z kilku powództw, ale mogło być też kilka osób uprawniony do wniesienia actio, a pozywać można było współwłaścicieli, współdziedziców czy współsprawców (tzw. konkurencja osób). Problem był doniosły, jeżeli przedmiot sporu był identyczny, a cel jednakowy - dopuszczano tylko jedno powództwom, z wyłączeniem pozostałych.

  1. Postępowanie in iure

Postępowanie sądowe rozpoczynało się od prywatnego wezwanie pozwanego przez powoda do stawienia się przed pretorem, in ius vocatio. Ta faza miała miejsce w procesie legisakcyjnym i formułkowym. Bez równoczesnej obecności stron proces nie mógł się rozpocząć. W rozpoczęci procesu był zainteresowany powód, ale pozwany już nie. Dlatego już ustawa XII Tablic zaczyna się przepisem odnoszącym się do obowiązku pozwanego stawienia się przed sąd. Wezwanie powoda musiało być prywatne i ustne oraz dokonane w miejscu publicznym. Jeżeli pozwany nie usłuchał, co trzeba było stwierdzić wg. świadków, wtedy powód mógł go doprowadzić przed sąd z użyciem siły. Jedyną możliwością innego doprowadzenia przed sąd była interwencja specjalnego vindexa, który gwarantował stawienie się pozwanego przed sądem w terminie późniejszym. Vindex musiał spełniać analogiczne wymogi jak vindex przy manus iniectionem.

Brutalny sposób pozywania według Ustawy XII Tablic formalnie nie został zniesiony, ale w okresie republiki coraz bardziej wychodził z użycia. Zmiany szły w dwóch kierunkach:

Dla uniknięcia drastycznych skutków rozwinęła się w procesie formułkowym praktyka gwarantowania stawiennictwa przed sądem przez osobną umowę. Vadimonium było to przyrzeczenie stawienia się w określonym terminie przed sądem, pod rygorem zapłaty przeciwnikowi oznaczonej z góry sumy pieniędzy, ustanawiano ją zazwyczaj poprzez dodatkowe zabezpieczenie w postaci poręczycieli lub przysięgi. Wzywając pozwanego do sądu, powód powinien poinformować go o rodzaju pretensji (pozasądowa editio actioninis), a w obecności pretora winien powtórzyć tę samą informacje (procesowa editio actionis). Owa editio actionis jako zapowiedź powództwa mogła być dokonana w jakiejkolwiek formie, ustnej lub pisemnej. Dzięki temu zagrożony procesem mógł podjąć decyzje - czy ugodzić się z przeciwnikiem czy przygotować do obrony w procesie. Normalnym celem postępowania in iure było przygotowanie rozstrzygnięcia w drugiej fazie - apud iudicem. Bywało, że w pierwszej fazie dochodziło do zakończenia sporu, w sposób tymczasowy bądź trwały.

Najpierw musiała się jasno zarysować sytuacja stron. Powód przedstawiał swoją sprawę i wnosił o udzielenie mu ochrony procesowej (postulatio actionis), usuwając ewentualne niejasności poprzez pytania kierowane do pozwanego. Pretor po wysłuchaniu stron albo jej udzielał (datio actionis) albo też odmawiał ochrony procesowej (denegatio actionis). Poprzez denegeatio actionis pretor mógł nie dopuścić do wdrożenia postępowania, o którym z góry było wiadomo, iż nie ma szans powodzenia w postępowaniu apud iudicem. Innym celem degenatio actionis było poprawianie prawa cywilnego, wtedy też mógł pretor odmówić udzielenia actio. W przypadku denegatio actionis powód mógł się odwołać do innego pretora lub konsula, w celu zmiany decyzji pretora. Pretor przyznawał skargę albo na podstawie ustawy, albo na podstawie przysługującemu mu imperium. W pierwszym przypadku sąd rozpatrujący takie powództwo to iudicium legitimum,. W drugim iudicium imperio continens. Pozwany mógł przed pretorem uznać roszczenia powodam akt taki zwał się confesio in iure. Postępowanie kończyło się wówczas w fazie in iure, a confesio zastępowało wyrok i stanowiło tytuł egzekucyjny. Kres dalszemu postępowaniu kładła też przysięga składana w obecności pretora, iusiurandum in iure. Przysięgę składała tylko jedna strona, a czyniła to niechętnie, bowiem za krzywoprzysięstwo rzymskie prawo karne przewidywało wyjątkowo surowe kary. Powód przysięgał, że pretensja istnieje, a pozwany przeciwnie - że pretensja nie istnieje. Strona mogła przerzucić obowiązek przysięgi na drugą stronę, które przysięgi od niej żądała. Jeżeli przysięgę złoży powód, to rozstrzygano sprawę na jego korzyść, jeżeli pozwany - pretor odmawiał denegatio actionis.

W toku postępowania iu iure mogło dojść do ugody pomiędzy stronami. W tej sferze istniały szczególnie duże możliwości oddziaływania pretora na strony. Postępowanie in iure poza znacznymi wartościami praktycznymi miało jeszcze takie znaczenie, że pozwalało eliminować spory bagatelne, niedojrzałe i możliwe do szybkiego zlikwidowania. Do drugiej fazy przechodziły tylko spory poważne i wymagające stanowczego rozstrzygnięcia. Zakończeniem postępowania in iure sporządzenie formułki w sposób opisany wcześniej oraz ustalenie adresata w postaci sędziego jednostkowego lub odpowiedniego kolegium (do tego pytania odnoszą się zagadnienia dotyczące litis contestatio i obrony pozwanego).

  1. Obrona pozwanego w procesie formułkowym

Proces tylko wtedy mógł się toczyć, gdy pozwany przynajmniej zaprzeczał twierdzeniom powoda (negacja). Negacja pozwanego nakładała na powoda obowiązek przeprowadzenia dowodu na prawdziwość jego twierdzeń zawartych w intentio. Zdarzało się jednak, że pozwanyc zachowywał się biernie - nazywano go wtedy indefensus, a taką sytuacje - indefensio. Nie można było pozwolić na takie praktyki. Zastosowano nacisk bezpośredni W actiones in rem istniała swoboda, natomiast w actiones in personam obowiązek wdania się w spór. Pozwany działa w przypadku indefensio w actiones in rem na swoją niekorzyść, ponieważ tracił na rzecz powoda przedmiot procesu. Przy actiones in personam bierność powoda hamowała bieg procesu, co łamał pretor poprzez dopuszczenie powoda do egzekucji majątkowej bądź osobistej. Sama groźba tak surowych sankcji z reguły pobudzała pozwanego do podjęcia obrony.

Zaprzeczenie było wygodnym sposobem obrony, bo przerzucało na powoda ciężar przeprowadzenia dowodu. Widocznie jednak nadużywano tego środka obrony, ponieważ niektóre powództwa pociągały za sobą zasądzenie duplum od pozwanego, gdyby jego zaprzeczenie okazało się bezpodstawne.

Innym środkiem do obrony pozwanego była exceptio, czyli zarzut procesowy. Tutaj pozwany nie zaprzeczał twierdzeniom powoda zawartych w intentio, lecz przeciwstawiał im inne okoliczności faktyczne lub odmienną postawę prawną, które miały na celu zapobiec wyrokowi zasądzającemu. Jeżeli twierdzenia zawarte w exceptio okazały się prawdziwe, sędzia winien wydać wyrok oddalający żądania powoda. Prawdziwość tę w zasadzie musiał udowodnić pozwany. Wśród licznych ekscepcji znanych w procesie rzymskim szczególną rolę odegrała exceptio doli, zarzut podstępu. Posługiwał się nią pozwany wówczas, gdy powód uzyskał swe roszczenia podstępnie, albo gdy zasądzenie go byłoby sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Exceptio stanowi część składową formułki procesowej, dlatego też już okoliczności stanowiące jej podstawę winny być podniesione przez pozwanego już w fazie in iure. W powództwach dobrej wiary okoliczności te sędzia uwzględnia z urzędu. Skutkiem każdej ekscepcji, którym było całkowite oddalenie powoda z jego żądaniem, mógł ten ostatni unicestwić odpowiednim twierdzeniem zwanym replicatio.

Od wyroku wydanego w drugiej fazie pozwany mógł:

  1. Litis contestatio i jej skutki

Pierwszą fazę postępowania w procesie legisakcyjnym kończyło stwierdzenie sporu - litis contestatio. Wręczenie formułki przez magistraturę powodowi i przyjęcie jej odeń przez pozwanego kończyło postępowanie in iure. Było to formalne utwierdzenie sporu, akt dokonywany pomiędzy pretorem a stronami (jego forma nie jest dokładnie znana)

Litis contestatio powodowało konsumpcje procesową stosunku prawnego, skierowanego do iudicium - w związku z rzymską zasadą i zasadami ekonomi procesowej. Ponowne dochodzenie swojego uprawnienia skutkowało odmową ochrony ze strony pretora (denegatio actionis). Pozwany był zobowiązany na podstawie swego dobrowolnego poddania się rozstrzygnięciu sprawy in iudicio: tę zmianę podstawy zobowiązania dłużnika określa się mianem nowacji procesowej. Od tej chwili powód nie mógł więcej podjąć działań w odniesieniu do tego samego stosunku prawnego (eadem res), który został już skonsumowany. W sferze prawa materialnego litis contestatio i jego konsumujące skutki wiązał się z tym, że orzeczenie sądowego dotyczyło stanu faktycznego, jaki miał miejsce właśnie w chwili litis contestatio.

  1. Postępowanie in iudicio (apud iudicem)

Postępowanie apud iucidem było pozbawione formalistyki, a pewne zasady postępowania kształtowały się w praktyce. Prawo cywilne i pretorskie ingerowało w tą sferę sporadycznie i w sposób doraźny. W odróżnieniu od postępowania in iure, tutaj można było odbyć rozprawę pod nieobecność strony. Powodowało to zasądzenie dla strony przeciwnej, gdyż sędzia opierał się na dowodach przedstawionych przez strony. Zastępstwo procesowe nie było zaocznością.

Celem postępowania apud iudicem było ustalenie stanu faktycznego. Sędzia sam nie poszukiwał materiału dowodowego, ale ograniczył się do dowód przedstawionych przez strony procesu. Do sędziego należała decyzja, na kogo nałożyć ciężar dowodu (onus probandi). Kierowano się zasadą: "Przeprowadzenie dowodu ciąży na tym, kto twierdzi, a nie na tym, kto zaprzecza”. Z reguły powód musiał dowodzić faktów zawartych w intentio lub demonstratio, natomiast pozwany dowodził twierdzeń zawartch w exceptio.

Najbardziej rozpowszechniony środkiem dowodowym byli świadkowie (testes). Jedynie formalni świadkowie czynności prawnych mieli obowiązek złożenia świadectwa, co do tych czynności. Zeznania stron na własną korzyść nie miały wartości dowodowej, na korzyść strony przeciwnej - miały. Własne zeznania można było wzmocnić przez przysięgę za zgodą drugiej strony. Znany w praktyce był też dowód zbiegłych. Dowód z dokumentów rozpowszechnił się późno na wzór grecki. Ocena materiału dowodowego należała do swobodnego uznania sędziego.

Możliwość rozsądzenia sporu ograniczała treść formułki, zamkniętej w obrębie alternatywy: zasądzenie lub uwolnienia pozwanego. Nie było możliwości zasądzenia powoda, nawet, jeżeli wynikał to z postępowania dowodowego. Przy powództwa o przedmiocie nieokreślonym z góry oszacowanie należało do sędziego, z tym że górna granica była określona przez pretora. Tej granicy nie można było przekroczyć.

Skrępowanie sędziego było szczególnie silne w powództwach dawnego prawa (actiones stricti iuris). Tutaj można było albo zasądzić pozwanego w całości albo go uwolnić, nawet jeżeli nie było to zgodne z wymogami słuszności. Trzeba było również uwolnić pozwanego, nawet jeżeli faktycznie był dłużnikiem jeżeli nastąpiło "nadmierne żądanie" (pluris petitio). Można się tego było dopuścić na 4 sposoby:

W przypadku pluris petitio sędzia nie mógł zredukować żądania. Musiał uwolnić pozwanego. Powód tracił roszczenie, ponieważ nastąpiło litis contestatio, wyjątkowo można było odwrócić ten stan poprzez uzyskanie pomocy pretora w postaci restitutio in intergum.

Rozszerzenie granic swobody sędziowskiej było powództwem opartym na dobrej wierze (iudica bonae fidei). Prawdopodobnie był to twór prawa pretorskiego z okresu procesu formułkowego. Polegało on na operowani skromną z pozoru klauzulą ex fide bona. Umieszczano ją w intentio powództw in personam, w których obowiązek dłużnika nie był ściśle określony. Sędzia mógł znów uwolnić pozwanego albo zasądzić go, ale tym razem na: "cokolwiek będzie się należało na podstawie dobrej wiary”. Otwierało to drogę do rozsądnego uregulowania sporu, z uwzględnieniem nie tylko tego, o co się strony umówiły, ale także tego, co wyniknęło z okoliczności ubocznych. Przy iudica bonae fidei nie groziły powodowi ujemne skutki "nadmiernego żądania". Szczególne możliwości kształtowania sytuacji pozwanych był przypadki podstępu (dolus), groźbę (metus) i możliwość uwzględnienia wzajemnych pretensji (compensatio). Nie było też wątpliwości, że sędzia powinien wydać wyrok uwalniający, jeżeli dłużnik zaspokoił wierzyciela po litis contestatio, a przed wyrokiem. Iudica bonae fidei przeszły interesujący rozwój, aż w końcu zaliczono je do ius civile. Ich liczba stopniowo rosła w przeciwieństwie do zakresu zastosowania powództw stricti iuris.

Ograniczenie władzy sędziego na zasądzenie lub uwolnienie nie było jedynym ograniczeniem. W procesie formułkowym sędzia mógł zasądzić pozwanego tylko na zapłacenie określonej sumy pieniędzy. Pozwalało to pozwanemu uchylić się od zwrotu rzeczy lub wykonania usługi poprzez zapłacenie oszacowanej wartości pieniężnej. Zasada kondemnacji pieniężnej (codemnatio pecurniara) była związana z funkcjonowaniem rozwiniętej gospodarki pieniężnej, przetrwała aż do końca procesu formułkowego. Jej złagodzenie polegało na wpisaniu w formułkę dodatkowej klauzuli (clausula arbitraria) z upoważnieniem sędziego. Sędzia wzywał pozwanego do spełnienia żądania podnoszonego przez powoda. Jeżeli pozwany nie usłuchał, sędzia dopuszczał powoda do oszacowania wartości sporu. Pozwalało to na uwzględnienie wartości subiektywnej przedmiotu. Deklaracje wartości musiał powód zaprzysiąc. W oparciu o taką klauzulę ukształtowała się nowa kategoria powództw (actiones arbitrariae).

Postępowanie apud iudicem kończyło sędziowskie rozstrzygnięcie spornej sprawy w postaci wyroku. Sędzia był zobowiązany do wydania wyroku, ale mógł się od tego uchylić stwierdzając, że "sprawa nie jest dla niego jasna). Wtedy powoływano innego sędziego. Wyrok ( sententia lub iudicatum) musiał mieścić się w granicach uprawnień sędziego, zawartych w formułce. W powództwach prejudycjalnych sędzia dawał odpowiedź na pytanie, w powództwach działowych kształtował nowy stosunek prawny, a w większości zasądzał lub uwalniał pozwanego. Z chwilą wydania wyroku władza sędziego gasła, wyroku nie mógł zmienić nikt, nawet on sam. Wyrok miał na celu definitywne zakończenie sprawy spornej, czego wyrazem był konsumujący efekt litis contestatio. Z wydaniem wyroku powstawało nowe zobowiązanie pozwanego do zapłacenia orzeczonej sumy pieniężnej (obligatio iudicati), co otwierało drogę do egzekucji.

  1. Egzekucja osobista

Wraz z końcem procesu legisakcyjnego zanikła dawna manus iniectio. W procesie formułkowym nastąpiła poważna zmiana - powództwo na podstawie wyroku (actio iudicati). Wierzyciel musiał zaczekać 30 dni na ewentualne dobrowolne spełnienie świadczenia, po czym mógł dokonać editio actionis i in ius vocatio.

Ostrożność była wskazana, ponieważ wyrok sędziego nie podlegał kontroli, a sama egzekucja była bardzo surowa. Taki proces zazwyczaj kończył się już w fazie in iure przez confesio in iure pozwanego (jeżeli pozwany podejmował obronę np. kwestionujący istnienie wyroku - pretor mógł uznać jego racje i oddalić powództwo powoda, oddać sprawę do zbadania sędziemu, a jeżeli bezpodstawnie zakwestionowano wyrok to pozwany narażał się na nadużycie obrony i w rezultacie pociągało za sobą zasądzenie na duplum).

Po dokonanym confessio albo po ponownym zasądzeniu na podstawie actio iudicati pretor upoważniał powoda do rozpoczęcia egzekucji. Normalnym środkiem egzekucyjnym była możliwość zabrania dłużnika do prywatnego więzienia do czasu zapłaty lub odpracowania długu.

W procesie kongnicyjnym egzekucja osobista była nadal ostatecznym środkiem nacisku wobec najuboższych warstw ludności. Prywatne więzienia za długi zostały zabronione, ale stosowano je nadal. Powstały publiczne więzienia za długi.

  1. Egzekucja majątkowa

Egzekucja osobista zawsze zawierała elementy egzekucji majątkowej, ponieważ ta pierwsza była tak surowa, że dłużnik sam wyzbywał się majątku, byle tylko nie utracić wolności. Ta egzekucja stała się nieskuteczna wobec rozrostu obszaru państwa i łatwości, z jaką mógł on się ukryć przed wierzycielem. Na tle takich potrzeb wykształciła się pretorska praktyka egzekucji majątkowej wzorowanej na analogicznych formach egzekucji z dziedziny prawa publicznego.

Egzekucję majątkową rozpoczynało wprowadzenie wierzyciela w posiadanie majątku dłużnika (missio in bona), której towarzyszyło publiczne ogłoszenie egzekucji (proscriptio). Chodziło tu o zabezpieczenie majątku przed rozproszeniem i powiadomieniu innych dłużników o rozpoczęciu postępowania. Egzekucja miała charakter uniwersalny nie tylko dlatego, że wierzyciel obejmował cały majątek dłużnika bez względu na wysokość zadłużenia, ale egzekucja spowodowana przez jednego wierzyciela miała doprowadzić do zaspokojenia wszystkich wierzycieli.

Był to silny środek presji na dłużnika. Dlatego pozostawiano okres 30 dni dla dłużników żyjących i 15 dni dla zmarłych od czasu ogłoszenie egzekucji, aby w tym czasie zaspokoili wierzycieli lub zawarli z nimi ugodę. Jeżeli terminy minęły bezskutecznie, na dłużnika spadała infamia, a on sam stawał się bankrutem.

Upoważnieni przez pretora wierzyciele wybierali ze swojego grona przedstawiciela (magister bonorum), który sporządzał zestawienie majątku oraz obciążeń dłużnika oraz sprzedawał cały majątek na prywatnej licytacji osobie, która proponowała najwyższy procent zaspokojenia wierzycieli (venditio bonorum).

Nabywca majątku dłużnika (bonorum emptor) wchodził w miejsce dłużnika, odpowiadając za jego długi z zastrzeżeniem proporcji ustalonej na licytacji oraz tylko wobec wierzycieli, którzy brali udział w postępowaniu egzekucyjnym. Nabycie majątku było z reguły korzystną operacja ekonomiczną, którą trudniła się specjalna kategoria spekulantów. Egzekucja majątkowa kontynuowała surowość rzymskiej egzekucji osobistej. Prowadziła do moralnej i materialnej ruiny.

Dłużnik, bez względu na wysokość długów, zawsze kończył z ujmą na honorze oraz utratą całego majątku. Dalej ciążyły też na nim należności nie objęte zobowiązaniem zaciągniętym przez bonorum emptora w drodze licytacji. Tacy wierzyciele mogli dochodzić swoich wierzytelności w drodze egzekucji osobistej lub po upływie roku - w ponownej egzekucji majątkowej. Dlatego dążono do ograniczenie egzekucji majątkowej.

Jedna z ustaw julijskich wprowadziła ważne złagodzenia egzekucji w stosunku do dłużników, którzy popadli w trudności nie ze swojej winy. Taki dłużnik mógł uzyskać pozwolenie na dobrowolne odstąpienie swego majątku wierzycielom (cessio bonorum) - majątek również podlegał sprzedaży, ale dłużnik nie podlegał egzekucji osobistej oraz infamii. Za niepokryte zobowiązania odpowiadał zwykle dalej, ale w sposób łagodniejszy. Venditio bonorum przeprowadzano w Rzymie brutalnie - sprzedawano nawet odzież i konieczne środki żywnościowe. Jednak przy cessio bonorum pozostawiano dłużnikowi z przyczyn humanitarnych konieczne środki do życia. Ograniczała to treść formułki, mówiąca o zasądzeniu od dłużnika tylko w granicach jego możliwości.

Na początku pryncypatu senat uchwalił przywilej egzekucyjny dla członków rodzin senatorskich polegający na tym, że w razie potrzebny kurator prowadził sprzedaż poszczególnych elementów majątkowych aż do zaspokojenia wierzycieli. Odpadało tu venditio bonorum i infamia- uważano to za godny sposób postępowania wobec "szacownych osób". Analogiczna metoda egzekucji była stosowana przez pretora w przypadku wierzycieli niedojrzały i umysłowo chorych. Distractio bonorum dało początek egzekucji majątkowej syngularnej. Dłużnicy mający tendencje nie tylko do ukrywania w przypadku egzekucji osobistej, ale również ukrywania majątku - poważnym problemem. Dlatego przeciwdziałano temu w ten sposób, że uznawano takie postępowanie za przestępstwo prawa pretorskiego.

W procesie kognicyjnym w odróżnieniu od formułkowego, egzekucja przeszła w ręce organów państwowych. Egzekucje prowadził sądowy organ wykonawczy (exsecutor).

Zniesienie wymogu kondemnacji pieniężnej rozszerzyło zakres możliwości egzekucyjnych, zasądzenie od pozwanego wydania rzeczy spornej pociągało za sobą możliwość odebrania jej przez egzekutora z użyciem siły. Wyjątkowa dawniej egzekucja syngularna stałą się obecnie regułą. Dłużnikowi zajmowano tylko tyle elementów majątkowych, ile było potrzebnych do zaspokojenia wierzycieli. Bonorum cessio chroniło dłużnika tak jak poprzednio. Zajęcie całego majątku stosowano rzadko, w przypadku niewypłacalności i złej woli dłużnika. Prowadziło do długotrwałego i uciążliwego postępowania zakończonego wyprzedażą pojedynczych elementów majątkowych (distractio bonorum). Dawna sprzedaż majątku w całości wyszła z użycia wobec zaniku kategorii bogatych spekulantów.

  1. Charakterystyka procesu kognicyjnego

Nazwa procesu: cognitio extra ordinem (rozpoznanie poza porządkiem) było rodzajem postępowania nadzwyczajnego w okresie pryncypatu. Oparty był na nowym pionie jurysdykcyjnym budowanym na autorytecie cesarza i jego aparacie wykonawczym. Ten aparat początkowo rozpatrwał sprawy nowe, z czasem przejmując sprawy tradycyjnie należące do sądownictwa republikańskiego. W okresie pryncypatu współistniał z procesem formułkowym stopniowo go wypierając. W okresie dominatu pozostał procesem zwyczajnym i jedynym - była to druga faza jego rozwoju. Trzecią, najznaczniejszą fazą rozwoju było panowanie Justyniana, a zmiany tak znaczne, że można mówić o procesie "justyniańskim".

W procesie kognicyjnym odpadła obligatoryjna dwufazowość. Był to proces jednolity, od początku do końca toczący się przed tą samą osobą. Aparat jurysdykcyjny był w całości państwowy. Sędzia był urzędnikiem państwowym i reprezentantem władzy. Uległa zachwianiu dawna praktyka jawności postępowania, ponieważ proces ten był w dużej mierze pisemny. Nowością były wysokie koszty sądowe.

In ius vocatio - w okresie procesu kognicyjnego stał się aktem półurzędowym - czyli dokonywanym prywatnie, ale z upoważnienia sądu. Utrwala się forma pisemna i urzędowa. W późniejszym okresie powód składał w sądzie pismo procesowe (libellus conventionis), a sędzia po stwierdzeniu dopuszczalności albo oddalał pozew albo nakazywał doręczenie pisma pozwanemu, czego dokonywał osobny urzędnik sądowy. Pozwany mógł w odpowiednim terminie złożyć odpowiedź na pismo powoda i zagwarantować sądowi swój udział w procesie w postaci przysięgi lub poręczycieli. Bez zabezpieczenia można było pozwanego na czas procesu umieścić w więzieniu sądowym.

Zaoczność - w tym procesie zaoczność była możliwa od samego początku, stopniowo tez formował się zasady procesu kontumacjalnego, w zależności od tego, jakie było powództwo i która ze stron była nieobecna.

Dowody w procesie kognicyjnym - postępowaniem dowodowym kierował sędzia, którego zadaniem było należyte wyjaśnienie okoliczności sprawy, na podstawie dowodów przedstawionych przez strony. Niektórzy autorzy mówią o wprowadzeniu tzw. legalnej teorii dowodów, polegającej na narzuceniu sędziemu sztywnych reguł dotyczących ich oceny. Chodziło tu o przeciwdziałanie nieudolności i nadużyciom sądów. Wzrosło znaczenie dowodów z dokumentów i ograniczono zaufanie do dowodów z zeznań świadków. Dokumenty publiczne oraz te, co, do których nastąpiło potwierdzenie ich autentyczności nie dopuszczały przeciwdowodów, a w szczególności z zeznań świadków. W odniesieniu zaś do zeznań świadków konstytucja Konstantyna Wielkiego, pozbawiła mocy dowodowej jednego świadka. Stąd w średniowieczu paremia „Jeden świadek to żaden świadek”. Także opinie biegłych były oceniane jak zeznania świadków.Do roli świadka dowodowego ograniczała się przysięga stron. Swoistym środkiem były także interrogationes in iure. Były to pytania zadawane przez sędziego stronom lub przez jedną ze stron drugiej, dotyczące wszelkich okoliczności sprawy. Udzielane odpowiedzi polegały ocenie sędziego jak inne dowody. Kontroli sędziego podlegało także przyznanie przez stronę określonego faktu. Poważne znaczenie zachowały confessio i iusiurandum.

Swoboda orzeczenia sędziowskiego - skrępowanie z zakresu oceny dowodów było w pewnym stopniu rekompensowane brakiem uciążliwych ograniczeń zawartych w treści dawnej formułki. Złagodzono skutki pluris petitio poprzez możliwość redukcji do właściwych granic. Ekscepcja nie powodowała już zwolnienia od odpowiedzialności pozwanego (choć mogła), ale skutkowała umniejszeniem należności. Obecnie było możliwe zasądzenie powoda. Odpadła też dawna condemnatio pecuniara, możliwe stało się zasądzenie należności w naturze.

Apelacja - w procesie kognicyjnym dopuszczono kontrolę wyroków poprzez apelację (appelatio). Wnosiła ją strona niezadowolona z wyroku, czy to z powodu naruszenia prawa procesowego, czy też prawa materialnego. Terminy były początkowo krótkie: apelację ustną należało wnieść w dniu wydania wyroku, pisemną zaś początkowo w ciągu 2 lub 3 dni; Justynian wprowadził jednolity termin 10-dniowy. Apelację składano w sądzie, który wydał wyrok w danej sprawie. Ten sąd decydował też wstępnie o jej przyjęciu lub odrzuceniu. To odrzucenie apelacji można było jednak zaskarżyć do sądu wyższego. Wniesienie apelacji zawieszało wykonanie wyroku. Przed sądem apelacyjnym toczyło się od nowa cale postępowanie. W razie niestawiennictwa apelującego przegrywał on sprawę. W nowym postępowaniu było możliwe przeprowadzenie dodatkowych dowodów oraz ugoda stron i cofnięcie apelacji. Jeżeli to nie nastąpiło, sąd apelacyjny wydawał wyrok. Początkowo nie było ograniczenia, co do liczby możliwych apelacji. Obowiązywała jedynie zasada, że można odwoływać się do instancji bezpośrednio wyżej. W okresie poklasycznym pojawiło się ograniczenie do 2 apelacji w danej sprawie. Dość skutecznym ograniczeniem były wysokie koszty i kary nakładane na tych, którzy apelowali bezzasadnie.

Proces reskryptowy - jest on odmianą procesu kognicyjnego. Już w okresie pryncypatu sędzia mając trudności w rozwikłaniu jakiegoś problemu prawnego, mógł zwrócić się do cesarza z prośbą o rozstrzygnięcie jego wątpliwości. To samo mogły drogą listowną czynić osoby prywatne, przedstawiając opis stanu faktycznego sprawy. Cesarz, bądź wysoki jego urzędnik, dokonywał prawnej oceny sprawy, przysyłając osobom zainteresowanym odpowiedz z zastrzeżeniem tej treści, że opisany stan faktyczny odpowiada prawdzie. Sędzia, który następnie rozstrzygał daną sprawę, związany był opinią prawną zawartą w reskrypcie, chyba, że ustalony przezeń stan faktyczny nie pokrywał się z tym, jaki opisany był w suplikacji skierowanej do cesarza.

Proces kognicyjny zamknął pełny cykl rozwoju rzymskiej ochrony prawa prywatnych - od pomocy własnej do sądownictwa państwowego. Był najbardziej powszechny i obowiązywał największą grupę osób. Dotrwał do końca istnienia państwa rzymskiego i dał początek słynnemu procesowi rzymsko-kanonicznemu. Na tle procesu formułkowego był prostszy i mniej formalistyczny, a zarazem bardziej autorytatywny. Stał się sprawnym instrumentem rządzenia. W rzeczywistości wybija się obraz postępowania ociężałego, przewlekłego i kosztownego. Jego rezultaty często były krzywdzące a tok postępowania wydłużony przez instancje.

  1. Zastępstwo w procesie rzymskim

W procesie legisakcyjnym strony miały z reguły występować w procesie osobiście. Od tej reguły istniały nieliczne wyjątki: opiekun mógł działać za pupila, tzw. obrońca wolności za niewolnika, jakikolwiek obywatel za nieobecnego z powodu służby wojskowej czy też z powodu spraw państwowych.

W procesie formułkowym zostało generalnie dopuszczone zastępstwo stron, i to bądź przez kognitora (cognitor), bądź przez prokuratora (procurator). Pierwszy powołany był w toku postępowania, w obecności stron procesowych, przy spełnieniu wymogów formalnych. Prokurator natomiast był to zarządca majątku i funkcje zastępcy procesowego pełnił na ogół w ramach swoich ogólnych obowiązków albo jako tzw. procurator ad litem - zastępca powołany specjalnie do prowadzenie procesu. Funkcje zastępcy procesowego powierzano prokuratorowi w sposób nieformalny, a niejednokrotnie występował w ogóle bez upoważnienia. W okresie prawa klasycznego nastąpiło zbliżenie pomiędzy oboma typami zastępców, a w prawie justyniańskim kognitor ustąpił miejsca prokuratorowi w drodze interpolacji.

Każda strona mogła też korzystać z mówców sądowych, zwanych advocati, patroni, którzy nie zastępowali jej jednak przed sądem, lecz pełnili rolę rzecznika bądź doradcy, albo też wygłaszali mowy sądowe, stąd zwano ich także oratores. Adwokat nie był zbyt obeznany z prawem. Ta wiedza była wówczas raczej domeną prawników, iuris periti, którzy wcześnie wycofali się ze sfery udziału w procesie - prawdziwi juryści wydawali opinie i porady przed procesem i poza nim, a mówcy wspierali strony bezpośrednio w samym procesie. W okresie republikańskim adwokat spełniał swą funkcję bezpłatnie. W okresie dominatu wielka jurysprudencja zanikła, ale adwokatura była nadal niezbędna. Otrzymała sformalizowaną organizację stanową, a jej członkowie zostali ujęci w korporacje. Adwokaci pełnili wtedy funkcje już nie tylko pomocników stron, ale również zastępców procesowych.

  1. Środki ochrony pozaprocesowej

Procesowa ochrona służąca likwidowaniu sporów była długotrwała i uciążliwa. Dlatego pretorzy nie poprzestali tylko na takiej ochronie praw prywatnych. Korzystając z ogromnej władzy, jaką dawało imperium stworzyli cały zespół pomysłowych środków ochrony. Postępowanie było tu proste i bezpośrednie. Na prośbę zainteresowanego (postulatio) pretor zapoznawał się ze stanem sprawy (causa cognitio), po czym wydawał autorytatywne zarządzenie (decretum). Największe znaczenie miała uzupełniająca ochrona pozaprocesowa w okresie procesu formułkowego. Niektóre z nich istniały już w okresie procesu legisakcyjnego, inne (nieraz w zmienionej formie) występowały także w procesie kognicyjnym.

Do środków ochrony pozaprocesowej zalicza się:

Interdykty były szczególnie ważne w okresie procesu legisakcyjnego wobec ograniczonego zakresu ochrony, jaki dawała ta forma. W okresie procesu formułkowego można było przekształcić je w normalne środki ochrony sądowej, ale ze względu na zachowanie tradycji rozwijano je w pełnej odrębności od actiones. Miały ogromne znaczenie psychologiczne wobec autorytetu pretora - łamiący interdykt stał na z góry przegranej pozycji. W tym okresie znano około 60 typowych interdyktów, ale nietypowe mógł pretor mnożyć w każdej chwili. W procesie kognicyjnym wobec zaniku republikańskich magistratur interdykty zaczęły się zbliżać do zwyczajnych środków ochrony sądowej. Utrzymała sie jednak tradycja, że takie sprawy powinny być rozwiązywane szybciej.

Najczęstsze przypadki stosowania poza procesem:

W procesie:

W procesie kognicyjnym restitutio in integrum stosowali nadal urzędnicy sprawujący funkcje sędziowskie. Cała instytucja podlegała głębokim przeobrażeniom przekształcając się w zwykły środek procesowy.

III. PRAWO OSOBOWE

 

  1. Zdolność prawna i jej wymogi

Zdolność prawna (podmiotowość prawna) - jest to zdolność do tego, aby być podmiotem praw i obowiązków. Zdolność prawną ma zatem ten, kto może być np. właścicielem. Sytuacje prawną człowieka określano jako "caput" ( dosł. głowa), warunkowany przez 3 status.

W nomenklaturze prawniczej ten kto ma zdolność prawną, zwie się osobą. W prawie cywilnym istnieją dzisiaj dwa rodzaje osób: osoby fizyczne i osoby prawne. Osobą fizyczną jest człowiek, osobą prawną natomiast jest podmiot nie fizyczny, wyposażony przez prawo w zdolność prawną niezbędną do realizacji jego celów.

W prawie rzymskim pełną zdolność prawną warunkowały 3 czynniki (tzw. status):

- wolność → status libertatis

- obywatelstwo → status civitatis

- stanowisko w rodzinie → status familiae

Pełną zdolnośc prawną posiadał rzymski obywatel sui iuris. Osoby alieni iuris posiadały ograniczenia swojej zdolności prawnej w sferze prawa prywatnego ( nie mogł być np. właścicielami poza pewnymi wyjątkami, ponieważ całość własnośc należała do pater familias), Latynowie i peregryni nie mogli posiadać praw należnych obywatelom rzymski ( np. ius honorum), niewolnicy natomiast wogóle nie posiadali zdolności prawnej, dlatego też nie mówiono o nich w kategorii osób ( persona), lecz rzeczy ( res; tu- res vocale).

  1. Początek i koniec osobowości fizycznej

Osobowość człowieka rozpoczyna się w zasadzie z chwilą jego urodzenia, ale w prawie rzymskim z chwilą urodzenia zdolność prawna zaczynała się tylko u osób wolnych - niewolnicy jej nie mieli. Zdolność prawna zależała od trzech wspomnianym czynników. Pełną zdolność prawną miał ten, kto jednocześnie posiadał status libertatis, civitatis i familiae - czyli wolny obywatel rzymski będący osobą sui iuris. Osoby alieni iuris miały zdolność prawną ograniczoną.

Pewne prawa (np. prawo do spadku) można było zastrzec już za płodu w łonie matki (nasciturus). Dla ochrony jego praw można nawet było ustanowić specjalnego kuratora. Nowonarodzony stawał się podmiotem owych praw tylko wtedy, jeśli na świat przyszedł żywy. Niemowlę musiało oczywiście mieć postać ludzką, bowiem płody jej nie posiadające ( monstrum vel prodigium) nie posiadały zdolności prawnej. Nabycie zdolności prawnej przez noworodka mogło mieć ogromną doniosłość prawną, zwłaszcza na gruncie prawa spadkowego.

Osobowość człowieka kończyła się z chwilą jego śmierci. Z uwagi jednak na specyfikę konstrukcji zdolności prawnej w prawie rzymskim, zmiany w tej dziedzinie mogły nastąpić jeszcze za życia człowieka, a mianowicie przez utratę lub zmianę w obrębie jednego z trzech statusów. Stosownie do tego rozróżniano trzy rodzaje „umniejszenia” (deminutio) osobowości człowieka:

- capitis deminutio maxima - zachodziła gdy podmiot tracił wolność

- capitis deminutio media - gdy tracił obywatelstwo rzymskie (aquae et ignis interdictio - zakaz wody i ognia)

- capitis deminutio minima - gdy zmieniał swe stanowisko w rodzinie. ( adopcja, arrogacja, emancypacja, conventio in manum)

"Śmierć cywilną" powodowało jedynie capitis deminutio maxima, natomiast capitis deminutio media pozbawiała człowieka możliwości korzystania z pewnych praw przeznaczonych jedynie dla obywateli rzymskich- osoba, która utraciła obywatelstwa nie mogła już posługiwać się przepisami ius civile, a jedynie przepisami ius gentium. Paradoksalnie choć capitis deminutio minima wiązała się z utratą pewnych praw ( szczególnie praw spadkowych w dotychczasowej rodzinie agnacyjnej) to miała też pewne pozytywne skutki dla osoby nią dotkniętej- osoba taka stawała się osobą sui iuris, co zwiększało jej możliwości w sferze prawa prywatnego.

  1. Powstanie niewoli

W ostatnich wiekach republiki i pierwszych wiekach cesarstwa znaczną część niewolników pochodziła z podbojów ( wg. kronik rekordową liczbę miliona niewolników przyniósł podbój Galii przez Gajusza Juliusza Cezara)

Niewola była stanem dziedzicznym, stan ten przechodził na dzieci poprzez matkę. Urodzenie się z matki niewolnicy było drugim z najważniejszych sposobów powstania niewoli. Niewolników takich naogół ceniono bardziej, gdyż byli przyzwyczajeni do stanu niewoli (vernae). Jeżeli jednak matka w czasie ciąży choćby na chwilę odzyskała wolność, to dziecko ( partus ancillae) rodziło się wolne ( favor libertatis).

Innym sposobem popadnięcia w niewolę było:

- wzięcie w niewolę nieprzyjacielską w wyniku działań wojennych - sprzedawani obywatelą przez kwestorów lub pozostający w służbie państwa ( servi publici) . W ten sposób tracił wolność także obywatel rzymski, który popadł w taką niewolę ( w tym przypadku fukncjonowały dwie pomysłowe fikcje prawne - tzw. ius postliminium)

- sprzedaż w niewolę trans Tiberim niewypłacalnego dłużnika

- sprzedaż w niewolę dezerterów i osób uchylających się od spisu obywatelskiego

- niewolnikami stawali się skazani na ciężkie roboty w kopalniach lub na walkę ze zwierzętami ( niewolnicy przez kare - servi poenae)

- na podstawie SC Claudianum z r. 52 n.e. kobieta wolna, która utrzymywała stosunki z cudzym niewolnikiem bez zgody jego właściciela, stawała się sama niewolnicą tego właściciela.

- w okresie pryncypatu tracił wolność człowiek wolny, który w porozumieniu z drugą osobą dał się świadomie sprzedać w niewolę osobie postronnej, aby uczestniczyć w uzyskanej ze sprzedaży cenie kupna (ad pretium participandum)

Niewolna wojenna i przez urodzenie z niewolnicy były instytucjami ius gentium, natomiast niewola przez sprzedaż trans Tiberim, na mocy SC Claudianium lub niewola przez kare były to typowie instytucje ius civile.

  1. Położenie prawne niewolników

Niewolnik to servus, mancipium lub po prostu homo, niewolnica - ancilla. Właściciel niewolnika to jego pan - dominus, a jego władza nad niewolnikiem zwie się potestas.

- Niewolników w prawie rzymskim traktowano jak rzeczy.

- Nie był podmiotem, ale przedmiotem prawa.

- Brakowało im uprawnień publicznoprawnych.

- Nie ma zdolności procesowej

- Był on instrumentum vocale.

Właściciel miał wobec niewolnika vitae necisque potestas, a więc władzę życia i śmierci.

Niewolnik był przedmiotem obrotu gospodarczego, w związku z tym jego właściciel mógł z nim robić co chciał (sprzedaż, oddać w najem, zapisać w testamencie).

pomiędzy niewolnikami nie były małżeństwem. Związek taki zwał się contubernium - także, jeżeli chodziło o związki mieszane (np. niewolnik + osoba wolna = contubernium). Dzieci zrodzone z takiego związku zawsze były własnością (niewolnikami) należącymi do właściciela matki. Nie mógł pozostawać w związku rodzinnym.

Niewolnik nie mając zdolności prawnej nie mógł mieć prawnie swego majątku.

Przez swoje działania mógł tylko skutecznie nabywać, polepszać sytuację swojego pana.

Nie mógł jej pogarszać, gdyż za zobowiązania zaciągnięte przez niewolnika, właściciel - wg ius civile - nie odpowiadał.

Niewolnik zaciągał zobowiązania naturalne.

Właściciel odpowiadał natomiast za przestępstwa swoich niewolników - w formie odpowiedzialności noksalnej.

Istniały sytuacje, w których właściciel odpowiadał wyjątkowo za zobowiązania zaciągnięte przez niewolnika. Zostały one nazwane przez średniowiecznych glosatorów actiones adiecticiae qualitatis. Były to:

1 Actio de peculio - właściciel niewolnika odpowiadał za zaciągnięte na peculium długi niewolnika, jednak tylko do wysokości tego peculium. Zwierzchnik miał w tym wypadku prawo dedukcji (G.4,73) - znaczy to, że w pierwszej kolejności mógł potrącić własne „wierzytelności”, a dopiero potem spłacać wierzycieli według kolejności zgłoszeń;

2 Actio tributoria - występowało, gdy peculium zostało za zgodą zwierzchnika przekształcone w przedsiębiorstwo handlowe (merx peculiaris). Jeśli niewolnik któremu zostało powierzone stawał się niewypłacalny, właściciel zobowiązany był podzielić je między wierzycieli proporcjonalnie do ich wierzytelności. (G. 4, 72)

3 Actio exercitoria - kierowana przeciwko właścicielowi, który ustanowił podwładnego kapitanem statku (magister navis). Zwierzchnik odpowiadał za zobowiązania związane z żeglugą i prowadzoną działalnością w pełnej wysokości.(G.4, 71)

4 Actio institoria - w pzypadku ustanowienia niewolnika kierownikiem przedsiębiorstw handlowego (insititor), o ile zaciągnięte przez niewolnika zobowiązanie było związane z prowadzeniem tego przedsiębiorstwam właściciel odpowiadał w pełnej wysokości (G. 4, 71)

5 Actio quod iussu - właściciel odpowiadał w pełnej wysokości za zobowiązania, które niewolnik zaciągnął wobec osoby upoważnionej przez pana do zawarcia kontraktu. (G.4, 70)

6 Actio de in rem verso - jeżeli w wyniku czynności dokonanych przez niewolnika zwiększył się majątek pana, odpowiadał on do wysokości przysporzenia (G. 4, 72a)

  1. Sposoby wyzwalania niewolników

Wyjście z niewoli było możliwe na dwa sposoby: przez wyzwolenie na mocy przepisu państwowego lub z woli pana. Państwo nadawało wolność już w okresie republiki, zazwyczaj w nagrodę za służbę wojskową lub wykrycie spisku. W okresie cesarstwa liczba wyzwoleń państwowych wzrosła, jednak wciąż były one nieliczne. Znacznie większe znaczenie miały wyzwolenia dokonywane przez właścicieli. Warto zauważyć, że porzucenie niewolnika przez właściciela nie było równoznaczne z odzyskaniem wolności - taki niewolnik stawał się po prostu rzeczą niczyją i od tej pory podlegał zawłaszczeniu. Wyzwolenie to po łacinie manumissio. Właściciel w ramach swoich uprawnień mógł wyzwolić niewolnika. Na skutek wyzwolenia niewolnik mógł stać się od razu obywatelem rzymskim, jeżeli został wyzwolony przez obywatela rzymskiego za pomocą jednego z uznawanych przez ius civile sposobów wyzwolenia, czyli w sposób formalny poprzez ( wyzwoleniec niejako dziedziczył status byłego pana):

- Manumissio vindicta - był to najstarszy prawdopodobnie rodzaj wyzwolenia, znany już w Ustawie XII Tablic. Właściciel dokonywał tego wyzwolenia przed organem władzy państwowej (zazwyczaj pretorem). Dokonywano go w formie pozornego procesu windykacyjnego, niewolnik zostawał dotknięty laską przez tzw. obrońcę wolności, który oświadczał, że jest on teraz człowiekiem wolnym. Właściciel milczał lub uznawał tą wypowiedź. Justynian dokonał uproszczenia tej procedury do samego oświadczenia właściciela przed władzą.

- Manumissio censu - wyzwolenie dokonywało się poprzez wpisanie niewolnika z inicjatywy właściciela na listę obywateli przy dokonaniu spisu ludności przez cenzorów. Miało to miejsce co pięć lat, w okresie dominatu stopniowo zanikło.

- Manumissio testamento - nadanie wolności miało miejsce przez zapis w testamencie. Mogło nastąpić, gdy właściciel użył formy rozkazującej w zapisie - wówczas niewolnik uzyskiwał wolność z chwilą nabycia spadku przez dziedzica. Drugą formą była prośba do dziedzica, by wyzwolił niewolnika. W okresie cesarstwa można było zmusić dziedzica do wykonania woli zmarłego.

Drugą grupą wyzwoleń stanowiły tzw. wyzwolenia nieformalne:

- Manumissio inter amicos - następowało poprzez oświadczenie dokonane przez właściciela w obecności przyjaciół jako świadków

- Manumissio per epistulam - za pomocą listu wyzwoleńczego skierowanego do niewolnika

- Manumissio per mensam - przez dopuszczenie niewolnika do wspólnego stołu

- Manumissio in ecclesia - występowało zwłaszcza w okresie dominatu. Było to oświadczenie dokonane przez właściciela wobec biskupa i gminy chrześcijańskiej.

Wyzwolenia wg prawa pretorskiego - Wyzwolony w taki sposób pozostawał w świetle ius civile nadal niewolnikiem, chociaż faktycznie korzystał z wolności.. Wyzwolonych w ten sposób ochraniali pretorzy, odmawiając właścicielom prawa do ponownego wtrącenia nieformalnie wyzwolonych w stan niewoli. Byli to „wyzwoleńcy prawa pretorskiego”. Ich sytuację prawną unormowała lex Iunia Norbana z 19 r. n.e. nadając im upośledzone stanowisko Latynów - Latyni juniańscy. Odtąd Latyn żył jak wolny, ale po śmierci jego majątek wracał do właściciela, który dokonał wyzwolenia. Ponadto problematyczne było prawo patronatu (ius patronus). Patron, czyli dawny właściciel, w dalszym ciągu miał pewne wpływy nad wyzwoleńcem. Wyzwoleniec powinien oddawać patronowi stosowną cześć i posłuszeństwo. Nie wolno było mu wnosić pozwu przeciwko patronowi, poza sytuacjami w których przyzwolił na to pretor. Kompletnie zabronione były powództwa infamujące. Jeszcze przed wyzwoleniem patron przyjmował od niewolnika przysięgę o świadczeniu bezpłatnych usług (operae). Istniał sposoby na " obejście" statusu wyzwoleńca jeszcze w pierwszym pokoleniu po wyzwoleniu- istniało bowiem ius aureorum anulorum, „prawo noszenia złotych pierścieni”, które znosiło ograniczenia wyzwoleńca w prawie publicznym, poza prawem spadkowym patrona. Pełne zrównanie w prawach z ludźmi wolnymi mogło nastąpić przez przywilej udzielany za zgodą patrona, natalium restitutio .

  1. Stanowisko prawne wyzwoleńców

Wyzwoleniec nazywał się libertus albo libertinus. Obywatelem rzymskim stawał się tylko wyzwolony przez obywatela w sposób formalny. Wyzwoleniec Latyna stawał się Latynem, peregryna - peregrynem.

Wyzwoleńcy wszystkich kategorii byli upośledzeni zarówno w sferze prawa publicznego, jak i prywatnego. Wyzwoleńcy - obywatele nie mieli ius honorum dostępu do urzędów republikańskich oraz ius sufragii - prawa do uczestniczenia w zgromadzeniach ludowych. Przysługiwało im ius commercii (prawo do udziału w obrocie gospodarczym i zawierania aktów prawnych), ale prawa polityczne - nie. Zostały im one przyznane dopiero za czasów Justyniana. Nie mogli więc sprawować większości urzędów państwowych (senator, kapłan), przy tym mieli ograniczone prawo do głosowania.

W sferze prawa prywatnego nad wyzwoleńcem ciążyło prawo patronatu (ius patronatus). Z mocy prawa patronem wyzwoleńca stawała się osoba wyzwalająca, wobec której libertinus miał określone obowiązki. Przede wszystkim zobowiązany był do świadczenia bezpłatnych usług, (operae) które przyrzekał jeszcze przed wyzwoleniem. Ciążył na nim również obowiązek alimentacyjny wobec patrona.

Wyzwoleniec winien również okazywać patronowi posłuszeństwo i uległość, co w prawie przejawiało się tym, iż nie mógł pozywać patrona do sądu bez zgody pretora, a skarg infamujących nie mógł w ogóle wytaczać przeciw niemu.

Patron też dziedziczył po wyzwoleńcu, który nie pozostawił najbliższych dziedziców, ani testamentu.

Najgorsza była sytuacja wyzwoleńców zaliczanych do peregrini dediticii. Były to osoby, które przed wyzwoleniem były karane lub używane do igrzysk cyrkowych. Nie mogli oni nigdy stać się obywatelami rzymskimi. Co więcej, nie mogli się osiedlać w Rzymie, ani w stumilowym okręgu od Rzymu.

Restytucja pełni praw jakie posiadała osoba wolna, w stosunku do wyzwoleńca składała się z dwóch etapów- nadania ius aureorum anulorum, „prawo noszenia złotych pierścieni”, które znosiło ograniczenia wyzwoleńca w prawie publicznym, poza prawem spadkowym patrona. Pełne zrównanie w prawach z ludźmi wolnymi mogło nastąpić przez przywilej udzielany za zgodą patrona, natalium restitutio.

  1. Status civitatis

W starożytności obywatelstwo miało istotny wpływ na zdolność prawną, ze względu na obowiązującą wówczas zasadę osobowości prawa. W myśl tej zasady każdy obywatel rządził się prawem tej gminy czy civitas, do której należał.

W starożytnym Rzymie istniały trzy zasadnicze kategorie mieszkańców: obywatele rzymscy (cives Romani), Latynowie (Latini) i cudzoziemcy (peregrini).

Gospodarzami państwa rzymskiego byli obywatele rzymscy, w związku z tym mieli szerokie uprawnienia w sferze prawa publicznego:

- posiadali aparat władzy w swoich rękach.

- sprawowali urzędy (ius honorum),

- brali udział w głosowaniu na zgromadzeniach ludowych (ius suffragii),

- służyli w legionach. ( ius militae)

- mieli prawo odwołania się do zgromadzenia ludowego w przypadku nałożenia na nich przez urzędnika republikańskiego wysokiej kary lub kary śmierci ( ius provocationis)

Obywatele posługiwali się własnym ius civile. W sferze prawa prywatnego tylko obywatelom mogła przysługiwać władza ojcowska oraz to że tylko oni mogli zawierać iustum matrimonium. Tylko oni mogli występować w procesie legisakcyjnym, być dziedzicami lub ustanawiać ważny wg. ius civile testament

Obywatelem stawało się przez urodzenie z rodziców - obywateli. Status obywatela otrzymywało dziecko zrodzone z rodziców obywateli pozostających w prawnym związku małżeńskim ( matrimonium legitum)

Latynowie ( veteres lub prisci) mogli stać się obywatelami na mocy ius migrandi (przez osiedlenie się w Rzymie). Do nadania obywatelstwa prowadziło także wyzwolenie niewolnika przez obywatela. Na mocy lex Iulia i lex Plautia Papiria (z 90 i 89 r. p.n.e.) obywatelstwo uzyskali wszyscy wolni mieszkańcy Italii - Latynowie. Peregryni obywatelstwo uzyskali w wyniku edyktu cesarza Karakalli - Constitutio Antoniniana - z 212 r. n.e. Pozostali (Latini Iuniani, peregrini dediticii) obywatelstwo uzyskali dopiero za Justyniana.

Kolejną kategorią mieszkańców byli Latynowie. Byli to mieszkańcy Lacjum - równiny sąsiadującej z Rzymem. Mogli oni zawierać związki małżeńskie z Rzymianami (conubium), brać udział w czynnościach prawnych dostępnych dla obywateli (commercium), mieli prawo występować przed sądem (legisactio), korzystać z urządzeń rzymskiego prawa spadkowego (testamenti factio) oraz mieli ograniczone prawo do głosowania ( ius sufragii). Charakterystyczny był brak ius honorum. Istniało kilka kategorii Latynów:

a) Latyni dawni (właściwi) - Latini veteres,

b) Latini coloniarii (mieli mniejszy zakres uprawnień od tych wcześniejszych - osadnicy w osadach na prawie latyńskim) oraz

c) Latyni juniańscy ( Lex Iunia Norbana z 19 r. otrzymali wolność, ale tylko faktyczną, byli to tzw. "wyzwoleńcy prawa pretorskiego").

Dla Latynów "dawnych" istniały także dwie inne możliwości nabycia obywatelstwa rzymskiego: poprzez przynależność do rady gminy ( decuriones) lub uzyskanie wysokiego stanowiska w gminie.

Trzecią kategorię mieszkańców stanowili pozostali wolni mieszkańcy, którzy nie byli obywatelami, ani Latynami nazywali się peregrini - czyli „cudzoziemcy”.

Peregrini certae civitatis przyjęli zwierzchnictwo Rzymu, ale mieli nietkniętą własną organizację lokalną wraz z prawem, administracją lokalną oraz sądownictwo. Między sobą posługiwali się własnym prawem, a w kontaktach z Rzymianami i Latynami korzystali z ogólnodostepnych urządzeń ius gentium. Nie mieli w Rzymie praw politycznych, ani też dostępu do rzymskiego prawa prywatnego.

W gorszej sytuacji byli peregrinii dediticii, pochodzący z obszarów podbitych, które musiały zdać się Rzymowi na łaskę i niełaskę. Ich organizacje lokalne zostały zniszczone, a ziemia uzyskiwała status ager publicum - należałą odtąd do państwa rzymskiego. Mieli dostęp do ius gentium. Do tej kategorii peregrynów należeli również wyzwoleni niewolnicy, którzy w czasie niewoli byli karani za ciężkie przestępstwa. Klasyczny jurysta nazwał to "najgorszym rodzajem wolności"

  1. Status familiae

Obywatel rzymski mógł być albo osobą nie podlegającą niczyjej władzy, czyli sui iuris, albo też podlegającą władzy męskiego zwierzchnika familii, czyli osobą alieni iuris. Pełną zdolność prawna miała tylko osoba sui iuris, a jeśli była płci męskiej, to bez względu na jej wiek, nosiła miano pater familias.

Tak więc sytuacja bycia osobą sui iuris nie zależała od określonego wieku lub np. posiadania dzieci ( bo bycie pater familias oznaczało również, że ktoś dopiero mógł nabyć władze rodzinną nad inną osobą, nie musiał posiadać rodziny). Status sui iuris mogła nabyć także kobieta. Nie mogła być ona zwierzchnikiem rodzinny, podlegałą w pewnym stopniu władzy wyznaczonego opiekuna ( oprócz kobiet, które korzystały z przywileju ius tres liberorum), a swój status traciła na skutek wejścia w związek małżeński in manu.

Zdolność prawna osób alieni iuris, niezależnie od ich wieku, była ograniczona z uwagi na brak czynnej zdolności majątkowej. Cokolwiek osoby te nabywały, stawało się własnością ich zwierzchnika familijnego.

Wśród osób alieni iuris szczególną pozycję zajmował filius familias - dojrzały syn pozostający pod władzą ojcowską. Pozbawiony był czynnej zdolności majątkowej, ale miał bierną zdolność majątkową tzn. mógł być podmiotem zobowiązań ważnych wg ius civile. Pewnym wyłomem w sprawach majątkowych było ustanowienie peculium castrese i peculium quasi-castrese oraz możliwość ofiarowania przez matke rzeczy ( określane jako bona materna).

Żona in manu choć stawała się podległa władzy w nowej rodzinie agnacyjnej to w zamian otrzymywała zaszczytne miano mater familias.

  1. Zdolność do czynności prawnych

Zdolność do czynności prawnych jest to zdolność do tego, aby za pomocą czynności prawnych kształtować sytuację prawną ( nabywać prawa lub zaciągać zobowiązania) własną lub innych osób.

Zdolność do czynności prawnych w prawie rzymskim ograniczały trzy czynniki: płeć, wiek i stan umysłowy.

Zdolność do czynności prawnych miała trzy stopnie:

- całkowity brak zdolności do czynności prawnych ( dzieci do 7 roku życia, chorzy umysłowo)

- ograniczona zdolność do czynności prawnych ( niedojrzali, kobiety, marnotrawcy)

- pełna zdolność do czynności prawnych ( dojrzali)

Wiek

Według tego kryterium uformowały się cztery kategorie osób:

- Infantes - dzieci do lat 7. Były to osoby nie umiejące posługiwać się mową przy czynnościach formalnych. Działania dzieci nie miały znaczenia prawnego.

- Impuberes - niedojrzali, powyżej 7 roku życia. U chłopców do 14 lat, u dziewczyn do 12 lat ( klasyczny spór szkół prawniczych). Mieli ograniczoną zdolność do czynności prawnych co przejawiało się np. w tym, że mogli dokonywać czynności przysparzających ( np. kupno), ale nie mogli dokonywać czynności pogarszających ich sytuacje majątkowo prawną (np. zapłacić za przedmiot transakcji)- do tego wymagano zgody opiekuna. Transakcja kupna- sprzedaży nie zatwierdzona przez opiekuna była ważna tylko w zakresie kupna ( była to tzw. czynność prawnie kulejąca)Mogli natomiast przyjmować przysporzenia.

- Puberes, minores viginti quinque annis - dojrzali poniżej 25 roku życia ( kategoria wprowadzona przez lex Laetoria - 192 r. p.n.e.). Ich czynności prawne były formalnie ważne, ale system prawny chronił ich przed ujemnymi skutkami przedwczesnej swobody działania, przed stratami majątkowymi spowodowanymi brakiem doświadczenia czy lekkomyślnością. Chroniły ich środki ochrony: actio przeciwko czynnością prawnym dokonanym ze szkodą dla nich, exceptio legis Laetoriae - gdy tej czynności nie wykonali do końca, a nieuczciwy kontrahent wystąpił przeciwko nim z roszczeniem. Otrzymali również nadzwyczajny środek ochrony w postaci restitutio in integrum, który umożliwiał przywrócenie poprzedniego stanu

- Puberes - dojrzali powyżej 25 roku życia. Mieli oni zdolność do czynności prawnych bez ograniczeń, chyba że ograniczenia wynikały z ich stanu umysłowego.

Płeć

Niewiasty według prawa rzymskiego po wyjściu z okresu niedojrzałego nadal były ograniczone w zdolności do czynności prawnych. Czynności te musiały podejmować za zgodą swych opiekunów. Nie mogły sprawować władzy w rodzinie, poddane były opiece, dokonywać adopcji, bez aprobaty opiekuna nie mogły dokonywać wielu czynności. Ograniczenia dotyczyły też bycia świadkiem i prawa testamentowego.

Stan umysłowy i marnotrawstwo

Ograniczeniom zdolności do czynności prawnych podlegali także furiosi i prodigi:

- umysłowo chory (furiosus) - jego czynności prawne były pozbawione znaczenia, ponieważ nie miał rozeznania tego, co czyni ( tak samo jak infantes). Czynności prawne podejmowane przez niego w okresie przerw w chorobie ( lucida intervalla )były ważne. Majątkiem chorego zarządzał specjalny kurator ( najbliższy krewny agnatyczny lub gentyl).

- marnotrawca (prodigus) - osoba która lekkomyślnie traciła majątek przodków; można mu było odebrać zarząd majątku odziedziczonego po przodkach, jeżeli majątek ten trwonił i w ten sposób narażał swoją rodzinę na ubóstwo. Nie mógł umniejszać majątku, mógł dokonywać tylko czynności przysparzających.

  1. Osoby prawne

Osobami prawnymi w prawie rzymskim były:

a) związki osób - korporacje (universitatis), stowarzyszenia (sodalitates), gminy (muncipia) oraz

b) masy majątkowe - fundacje, którym prawo nadaje w pewnym zakresie podmiotowość prawną.

Korporacje w Rzymie znane już były w okresie obowiązywania Ustawy XII Tablic ( zaliczano tu również organizmy państwowe wchłonięte przez państwo rzymskie, które wcześniej rządziły się własnymi prawami i miały własny samorząd), ale wówczas miały one charakter wyłącznie prywatny. Sama nazwa państwa rzymskiego z okresu republiki wskazuje na to, że pojmowano je jako związek obywateli (populus Romanus). Państwo to miało z dawien dawna majątek odrębny od majątku obywateli ( zasada: co należy się całości nie należy się jednostce i vice versa). Z racji tego majątku państwo prowadziło oczywiście działalność gospodarczą i przy tym wchodziło także w stosunki prawne z poszczególnymi obywatelami. Jednakże państwo rządziło się tylko normami prawa publicznego. W okresie pryncypatu nastąpił rozdział majątku publicznego. Część wpływów państwowych miał do dyspozycji cesarz - fiscus, reszta należała do dyspozycji senatu. Z czasem skarb cesarza wchłonął całkowicie całość dochodów państwowych oraz zaczęto do niego stosować normy prawa prywatnego ( był to majątek osobisty osoby- cesarza).

Związkami osób były też gminy (muncipia, civitates). Spełniały one funkcje publiczne, ale nadto miały też swoje majątki, rozwijały działalność gospodarczą.

To samo odnosi się wreszcie do licznych stowarzyszeń (collegia, sodalitates, sodalicia), które skupiały zespoły osób związanych ze sobą, np. wspólnotą zamieszkania, zawodu czy kultu religijnego. Pretor nadawał im zdolność procesową poprzez ich przedstawicieli ( na zewnątrz korporacje reprezentował syndyk). Do najbardziej znanych korporacji należały -stowarzyszenia rzemieślników

- stowarzyszenia pogrzebowe

- spółki dzierżawiące dochody państwowe

Przynależność do niektórych korporacji była: obowiązkowa, dożywotnia i dziedziczna.

Masy majątkowe - fundacje występowały w dwojakiej postaci:

- fundacje niesamodzielne (wcześniejsze) - były to wartości majątkowe rozporządzane inter vivos lub mortis causa ( legat lub darowizna) powierzane gminom, stowarzyszeniom albo osobom prywatnym, z obowiązkiem obracania ich na określone cele, np. na utrzymywanie sierot (tzw. fundacje alimentacyjne) - były to tzw. fundacje powiernicze.

- fundacje samodzielne - odrębne majątki, zarządzane przez specjalne do tego powołane organy. Taki charakter miały też zakłady kościelne (kościoły, klasztory).

Reasumując, Rzymianie nie stworzyli ogólnej teorii osób prawnych. Z praktycznymi problemami udziału korporacji i fundacji w obrocie prawnym radzono sobie bez większych trudności, choć nie wytworzono jednoznacznej konstrukcji teoretycznej. . Zdolność prawna korporacji i fundacji ograniczała się, w zasadzie do uprawnień i obowiązków majątkowych. W wąskim zakresie dopuszczano gminy i stowarzyszenia do otrzymywania przysporzeń spadkowych po osobach fizycznych. Natomiast gminy mogły wyzwalać niewolników i sprawować nad nimi prawo patronatu. Za czasów Justyniana można zauważyć daleko idący rozwój prawa w kwestii osób prawnych.

IV. CZYNNOŚCI PRAWNE

  1. Pojęcie i rodzaje czynności prawnych

Pojęcie. Od zdarzeń czysto faktycznych odróżnia się zdarzenia, z którymi łączą się skutki prawne, takie jak np. urodzenie czy śmierć człowieka - zdarzenia prawne. Występują niezależne, zależne od człowieka; dozwolone lub zabronione przez prawo.

Wśród działań ludzkich o skutkach prawnych szczególne znaczenie przypada tym, które podejmuje się celowo, przez oświadczenie woli, ażeby zawiązać, zmienić lub rozwiązać stosunek prawny - czynności prawne. Czynność prawna to oświadczenie ( objaw ) woli zmierzające do: powstania, zmiany lub wygaśnięcia stosunku prawnego.

Oświadczenie woli jest najważniejszym elementem czynności prawnej. Dzielimy je na:

- uroczyste ( czynność prawna formalna)

- nieuroczyste ( czynność prawna nieformalna) - które może być dokonane bezpośrednio lub w sposób dorozumiany ( facta concludentia).

Rodzaje.

a) jednostronne, które dochodziły do skutku przez działanie jednej osoby - sporządzenie testamentu; dwustronne - zawarcie kontraktu.

b) na wypadek śmierci (mortis causa) wywierały skutek dopiero po śmierci osoby działającej - testament; inter vivos - skuteczne między żyjącymi.

c) czynności prawne rozporządzające powodowały natychmiastowe przeniesienie, obciążenie lub zniesienie istniejącego prawa majątkowego osoby rozporządzającej - wyzbycie się prawa własności, darowanie długu. Czynności prawne zobowiązujące zawierały przyrzeczenia osób działających do spełnienia świadczeń majątkowych w przyszłości - przyrzeczenie ustanowienia posagu.

d) odpłatne i nieodpłatne (w obrębie czynności dwustronnych); odpłatne - korzyści ekonomiczne są wzajemne (sprzedaż), nieodpłatne stanowią jednostronne przesunięcia majątkowe - darowizna.

e) przyczynowe -ich skuteczność zależy od przyczyny prawnej; abstrakcyjne - ich skutki nie zależały od przyczyny (np. mancypacja)

  1. Oświadczenie woli i jego wady

Wola a oświadczenie. Czynności prawne są przejawem świadomej działalności ludzkiej, powinny znajdować swe oparcie w woli osób działających. Ale wola musi znaleźć wyraz na zewnątrz w postaci oświadczenia. Pomiędzy wolą a jej zewnętrznym wyrazem istnieje zazwyczaj zgodność, ale mogą też powstawać rozbieżności, co ma decydować o istocie i skutkach czynności prawnej - rzeczywista wola czy też to co zostało uzewnętrznione.

W dawnym ius civile czynnik subiektywny nie był jeszcze brany pod uwagę, decydujące było zachowanie wymaganej formy. Zaczęto z czasem dostrzegać wolę osoby działającej (voluntas). Poważną rolę odegrały wpływy filozofii i retoryki greckiej. Przełomowe znaczenia miał proces spadkowy z 92 r. p.n.e. (causa Curiana), w którym jeden retor przeprowadził przed sądem centumwiralnym zwycięską interpretację testamentu według woli spadkodawcy przeciw literalnej wykładni użytych słów.

Nieprawidłowości w ukształtowaniu woli prowadziły do powstawania wad czynności prawnych.

a) Oświadczenie złożone nie na serio, np. na scenie czy dla żartu (per iocum) nie miał znaczenia prawnego.

b) Zastrzeżenie potajemne - jednostronna zamierzona i przemilczana niezgodność miedzy wolą wewnętrzną a oświadczeniem woli

c) Pozorność, czyli symulacja zachodzi wtedy, gdy strony dokonują czynności prawnej w sposób zewnętrznie poprawny, ale pomiędzy sobą umawiają się, że normalne skutki tej czynności nie nastąpią. Za pomocą acta simulata próbowano obchodzić rozmaite zakazy, np. zabronioną darowiznę.

Problem symulacji pojawił się, gdy już przywiązywano wagę do odróżnienia woli od oświadczenia. Chodziło oto, czy uznać znaczenie prawne czynności rzeczywistej, ukrytej pod innymi pozorami. W prawie klasycznym, gdzie decydujące znaczenie miała wola, ważna była czynność ukryta,; czynność pozorna była zawsze nieważna. Symulacja dzieliła się na

- symulacje bezwzględna : gdy strony umówiły sie,, że czynność prawna nie będzie powodować dla nich żadnych skutków

- symulacje bezwzględną: gdy strony umówiły się, że czynność prawna będzie powodować inne skutki niż pierwotnie te, jaki na ogół powoduje zawierana czynność

d) Pomyłka - zachodziła w przypadku oświadczenia niezrozumianego, lub gdy oświadczenie było nieudane np. z powodu pomyłki językowej

e) Błąd (error). Jest przypadkiem rozbieżności nie zamierzonej. W formalnych czynnościach dawnego ius civile błąd nie miał znaczenia prawnego. Po odróżnieniu woli od oświadczenia rozwinęła się bogata, kontrowersyjna kazuistyka w tym zakresie. Bład zachodził wtedy, kiedy osoba składająca oświadczenie woli myliła się co do różnych okoliczności towarzyszących dokonywaniu czynności prawnych lub miała mylne wyobrażenie o treści czynności prawnej lub miała mylne wyobrażenie co do treści czynności.

- Istotne znaczenie miał błąd co do identyczności osoby( error in persona) lub przedmiotu (error in corpore) oraz błąd co do rodzaju czynności prawnej ( error in negotio). Czynność prawna dokonana pod wpływem takiego błędu była nieważna (stypulacja z nieporozumieniem stron co do osoby niewolnika).

- Do takiego błędu zbliżał się w skutkach błąd co do istotnych właściwości rzeczy (error in materia) np. przedmiot z ołowiu zamiast umówionego ze złota.

- Nieistotny był z reguły błąd co do jakości rzeczy (error in qualitate) - przedmiot ze złota gorszej próby.

- Nie naruszał czynności prawnej błąd co do oznaczenia rzeczy (error in nomine - nieporozumienie między stronami co do imienia sprzedanego niewolnika).

W doktrynie poklasycznej zarysowała się tendencja do szerszego uwzględniania błędu jako elementu wyłączającego wolę (errantis nulla voluntas est).

Prawne znaczenie miał tylko błąd co do okoliczności faktycznych, natomiast błąd co do stanu prawnego, czyli nieznajomość prawa (iuris ignorantia) uwzględniano tylko wyjątkowo (w stosunku do kobiet i żołnierzy, osób małoletnich i o niskim poziomie rozwoju intelektualnego), w myśl sentencji

Paulusa- "Ignorantia iuris nocet"

Pobudka do czynności prawnej i błędy z niej wynikające - wg ius civile powód czynności prawnej nie miał znaczenia. Istniały jednak dwa istotne wyjątki prawa pretorskiego:

f) Dolus - podstęp: świadome działanie mające na celu oszukanie drugiej osoby.

Osoba dokonująca czynności prawnej może zostać rozmyślnie wprowadzona w błąd przez podstęp innej osoby. Czynność dokonana w ten sposób była ważna wg ius civile, ale pretorzy postanowili to ukrócić taki praktyki. Jeżeli ktoś wyłudził podstępnie zobowiązanie jeszcze nie spełnione i próbował dochodzić go w procesie, wprowadzony w błąd otrzymywał środek exceptio doli- zarzut procesowy.

Poszkodowanemu, który już wykonał zobowiązanie z aktu prawnego pod wpływem dolus służyła przeciw sprawcy actio doli o odszkodowanie. Ponadto było to powództwo karne, ponieważ dolus po stronie sprawcy przestępstwem prawa pretorskiego.

W ostateczności służyła poszkodowanemu restitutio in integrum propter dolum- ten środek służył do przywrócenia stanu prawnego sprzed oszukańczej czynności prawnej..

g) Metus

Osoba dokonująca czynności prawnej mogła działać pod wpływem bojaźni, spowodowanej groźbą (vis)- należy odróżnić groźbę psychiczną od fizycznej. Czynność wykonana pod groźbą fizyczną pozbawiona była oświadczenia woli, a zatem była nieważna. Groźba (psychiczna) musiała być bezprawna i dostatecznie poważna, bezpośrednia i uzasadniona.

Wg ius civile wymuszona czynność była ważna, ale pretorzy przeciwstawiali się zjawisku wymuszeń - Quod metus causa gestum erit, ratum non habebo (nie uznam tego, co zostało dokonane z powodu bojaźni). Metus traktowano jako przestępstwo prawa pretorskiego.

Jeżeli wymuszono przyrzeczenie świadczenia, dłużnik mógł się uchylić od jego spełnienia za pomocą exceptio metus. Przesunięcie majątkowe już dokonane można było odwrócić za pomocą restitutio in integrum ob metum lub actio quod metus causa.

  1. Treść czynności prawnych

Czynności prawne występują najczęściej w postaci typowej, np. w Rzymie kontrakt sprzedaży, zlecenia czy testament. Do nich przywiązane były typowe środki ochrony procesowej.

Pojawiały się również czynności nietypowe, którym starano się również zapewnić ochronę prawną, np. dzięki pojemnej treści stypulacji. Treść jakiejkolwiek czynności nie mogła być sprzeczna z prawem, ani wykraczać przeciw „dobrym obyczajom” (contra bonos mores). Za przeciwne dobrym obyczajom uważano np. umowy o dziedziczenie.

- Czynności typowe zawierały określone minimum treści, decydującej właśnie o przynależności do danego typu - tzw. elementy przedmiotowo istotne (essentialia negotti), np. przy sprzedaży - porozumienie stron co do przedmiotu sprzedaży i ceny.

- Treść istotną można było wzbogacić o dodatki niekonieczne, ale normalnie przyjęte w obrocie, ale przedmiotowo nieistotne (naturalia negotti), np. przy kontrakcie sprzedaży strony regulowały między sobą odpowiedzialność sprzedawcy za wady rzeczy sprzedanej.

- Ostatnim elementem kształtowania treści, stosowanym także w czynnościach nietypowych, były postanowienia szczególne- podmiotowo istotne (accidentalia negotti) - warunek, termin, polecenie. Czynności prawne, które nie przyjmowały warunku i terminu (actus legitimi) to emancypacja, akceptylacja, przyjęcie spadku.

a) Warunek. Condicio jest zdarzeniem przyszłym i niepewnym:

- warunek zawieszający i rozwiązujący: Przy zawieszającym skutki czynności prawnej mają nastąpić dopiero po ziszczeniu się warunku („będziesz dziedzicem, jeżeli zostaniesz konsulem”). Przy rozwiązującym skutki czynności prawnej następują od razu, ale mają ustać po spełnieniu się warunku ( „kupno niewolnika na próbę”).

- niepewne zdarzenie będące treścią warunku mogło mieć charakter losowy (condicio casualis), mogło być uzależnione od woli osoby zainteresowanej (condicio potestativa) albo mieć charakter pośredni (condicio mixta). Warunki potestatywne umożliwiały kształtowanie postaw osób zainteresowanych (np. otrzymasz zapis, jeśli się ożenisz). Jeżeli osoba zainteresowana w sposób nieuczciwy uniemożliwiła spełnienie się warunku przyjmowano fikcję spełnienia się warunku.

- warunek niemożliwy do spełnienia (condicio impossibilis) w sensie niemożliwości fizycznej albo prawnej miał dwojakie znaczenie. Jeżeli był zawieszający paraliżował z góry czynność prawną; jeżeli był rozwiązujący, nie mógł się spełnić i uważano go za nie dodany.

- warunek mógł być dodatni ( akcja następowała, gdy coś się stało), lub ujemny ( akcja następowała, gdy coś się nie stało)

b) Termin. Dies jest zdarzeniem przyszłym i pewnym. Ograniczenie skutków czynności prawnych przez dodanie terminu zawieszającego (a quo - z którego upływem następuje skuteczność czynności prawnej) albo rozwiązującego (ad quem- z którego upływem ustaje skuteczność czynności prawnej) było w Rzymie szeroko stosowane.

c) Polecenie (modus). Osoby dokonujące nieodpłatnych czynności prawnych, wyzwolenia niewolnika, darowizny czy przysporzenia testamentowego nakładały często na obdarowanych pewne obowiązki. Polecenie nie było warunkiem nawet potestatywnym; czynność prawna była skuteczna od razu. Obciążony był jednak zobowiązany do wykonania polecenia, w każdym razie moralnie; w prawie klasycznym poszukiwano sposobów prawnego zabezpieczenia wykonania, np. przez stypulację.

W prawie justyniańskim można już było wymusić wypełnienie każdego polecenia (w razie niewypełnienia żądano zwrotu dokonanego przysporzenia).

  1. Skutki czynności prawnych

Czynności prawne wywoływały skutki pełne, częściowe, niekiedy pozostawały bez żadnego efektu.

a) Czynności ważne. Wywierały pełne skutki prawne. Czynność była ważna, jeżeli dokonała jej osoba zdolna do czynności prawnych, jeżeli była poprawna pod względem formy i treści i nie sprzeciwiała się prawu lub dobrym obyczajom.

Skutki prawne takiej czynności polegały na powstaniu, zmianie lub zgaśnięciu stosunku prawnego. Ważnym i częstym skutkiem praktycznym było nabycie prawa (adquisitio). Mogło to być nabycie pojedynczych rzeczy (singulae res) albo też całego majątku. W taki sposób nabywał np. mąż majątek żony przy conventio in manum, dziedzic majątek spadkowy.

b) Czynności nieważne. Czynność prawna nie odpowiadająca wspomnianym wymogom. Negotium nullum w zasadzie nie można było uzdrowić. „To co od początku jest wadliwe, nie może zostać uzdrowione z biegiem czasu”. Wyjątki: w drodze konwalescencji (konwalidacji) np.: darowizny zabronione między małżonkami stawały się skuteczne przez śmierć darczyńcy. Częstszą drogą do ratowania skuteczności nieważnej czynności prawnej była konwersja - nieważną czynność prawną pewnego typu można było utrzymać w mocy jeżeli spełniała wymogi innego typu - nieważne testamenty ostawały się często jako kodycyle.

Niekiedy czynność prawna stawała się ważna i skuteczna dopiero po zatwierdzeniu jej przez samego działającego (np. po dojściu do dojrzałości).

c) Czynności wzruszalne. Poprawne czynności prawne mogły być niekiedy pozbawione skutków, ale dopiero przez prawne działanie osób zainteresowanych. W taki sposób paraliżowano np. skuteczność czynności prawnych zdziałanych pod wpływem podstępu lub groźby, odwracano alienacje dłużników zdziałane na szkodę wierzycieli, obalano ważny, ale niegodziwy testament.

Skutkami nabycia prawa mógł być: nabycie prawa, zmiana lub utrata prawa. Nabycie mogło mieć formę pochodną lub pierwotną:

- nabycie pierwotne- gdy nie było poprzednika, od którego można by nabyć prawo ( zawłaszczenie)

- nabycie pochodne- gdy istniał poprzednik co do prawa ( ale nabycie musiał się odbywać wg. zasady - nikt nie może przenieść więcej praw niż posiada)

nabycie pochodne mogło nastąpić

a) pod tytułem ogólnym (np. dziedziczenie) -nabywający nabywał ogół praw poprzednika

b) pod tytułem szczegółowym - gdy nastąpiło np. nabycie tylko części praw przysługujących poprzednikowi; dzieliło się na

- nabycie translatywne ( prawo przeniesione w niezmienionym kształcie)

- nabycie konstytutywne ( gdy nowe, przenoszone prawo było węższe w treści od prawa bazowego)

  1. Nieważność czynności prawnych

Nieważną była czynność prawna, która z powodu niespełnienia pewnych wymogów nie wywołała żadnych skutków prawnych.

Nieważność bezwzględna - czynność nie wywoływała żadnych skutków odpowiadajaćych treści oświadczenia woli. Czynność nieważna od początku i z mocy prawa. Przyczyny nieważności bezwzględnej:

- brak zdolności do czynności prawnych u osoby dokonującej czynności

- sprzeczność oświadczenia woli z prawem lub obyczajami

- zaistnienie niektórych wad oświadczenia woli

- niedochowanie formy ( czynności prawne formalne)

Istniała grupa czynności nieważnych względnie - to znaczy prawnie obowiązujących do momentu zaskarżenia przez uprawnione podmioty. Na skutek zaskarżenia mogło nastąpić unieważnienie z mocą wsteczną ( ex tunc) lub z mocą natychmiastową ( ex nunc)

Z zasady nie można było uzdrowić czynności bezwzględnie nieważnej, ale w wyjątkowych sytuacjach dopuszczano możliwość:

- konwalidacji - uzdrowienie przez zaistnienie późniejszych faktów ( klasycznym przykładem konwalidacji czynności prawnej jest darowizna między małżonkami- nieważna i bezprawna, która na skutek tego, że po śmierci darczyńcy nie została odwołana, uzyskuje sankcje prawną jako czynność prawnie ważna)

- konwersja - przekształcenie czynności nieważnej w inną czynność, przez nadanie jej częściowo innych skutków niż miała czynność pierwotna ( przekształcenie darowizny w sprzedaż lub testamentu w kodycyl)

  1. Zastępstwo przy czynnościach prawnych

W Rzymie istniała możliwość podejmowania czynności prawnych ze skutkiem dla innych osób, aniżeli osoba działająca. Potrzeba zastępstwa w podejmowaniu czynności prawnych rosła w państwie rzymskim w miarę rozrastania się jego terytorium, rozwoju gospodarczego, komplikacji obrotu prawnego.

Naturalnymi przedstawicielami (organami) zwierzchników familii były osoby alieni iuris, zarówno członkowie rodziny, jak i niewolnicy. Przysporzenia z ich czynności prawnych przypadały zwierzchnikowi, natomiast zobowiązania zaciągnięte przez te osoby obciążały go tylko dodatkowo w granicach określonych prawem pretorskim.

Nie można było z takim samym bezpośrednim skutkiem nabywać poprzez osobę obcą, tym bardziej zobowiązań. Takie osoby obce mogły być jednak tzw. zastępcami pośrednimi.

Zastępstwo pośrednie. Zastępca działa na zewnątrz, wobec osób postronnych, we własnym imieniu, z dokonanych czynności nabywa zrazu dla siebie i zobowiązuje się sam. Skutki swoich czynności przenosi w drodze wtórnej czynności na zastąpionego. Do zastępców pośrednich należał kognitor i prokurator w procesie formułkowym, opiekun i kurator w prawie familijnym, mandatariusz czy negotiorum gestor w prawie obligacyjnym.

Zastępstwo bezpośrednie - przedstawicielstwo.

Przedstawiciel działa w cudzym imieniu, skutki jego działania spadają wprost na reprezentowanego. Idea tego rodzaju zastępstwa torowała sobie drogę powoli i tylko w drodze wyjątku od zasady. Najważniejszym z dopuszczalnych wyjątków był prokurator - zarządca majątku i częsty zastępca procesowy, który dla swego mocodawcy nabywał wprost posiadanie, także własność. W prawie justyniańskim ten wyjątek został rozszerzony na nabycie przez jakąkolwiek osobę wolną

V. PRAWO RODZINNE

 

  1. Rodzina agnatyczna

Rzymska familia agnacyjna była organizmem monokratycznym i patriarchalnym. Opierała się na systemie specyficznego pokrewieństwa, którym było agnatio -węzeł prawny łączący zwierzchnika familijnego z członkami rodziny. Na jej czele stał pater familias, którego władzy podlegała cała familia. Mianem tym obejmowano początkowo na równi majątek jak i osoby podległe władzy.

Zwierzchnikiem rodziny, mającym władzę nad podległymi mu osobami, mógł być tylko obywatel rzymski, mężczyzna. Jego władza, pierwotnie jednolita w stosunku do wszystkich osób, była jeszcze w Ustawie XII Tablic mało zróżnicowana i zwała się manus. Oznaczało to „rękę” - rękę karzącą, ale też strzegącą i wspomagającą. Ale już w tym okresie można zauważyć pewne zróżnicowanie władzy pater familias w stosunku do różnych członków rodziny. Nad dziećmi ojciec miał władzę zwaną patria potestas. Dla określenia uprawnień w stosunku do żony, o ile ta pozostawała pod jego opieką zachowano dawną nazwę - manus. Władza nad niewolnikami zwana była dominica potestas.

W skład familii wchodziły też personae in mancipio - czyli osoby wolne, sprzedane zwierzchnikowi rodziny przez innego pater familias.

W najstarszym prawie rzymskim cała struktura rodziny opierała się na podległości władzy pater familias. Za spokrewnione ze sobą uważano tylko te osoby, które podlegały władzy tylko jednego pater familias, aktualnie lub przed jego śmiercią. Spokrewnione było więc ze sobą rodzeństwo będące pod władzą swojego ojca. Spokrewnione były też dzieci synów, ponieważ podlegały władzy wspólnego przodka. Taki rodzaj pokrewieństwa, wynikający z podległości władzy wspólnego przodka, zwano pokrewieństwem agnacyjmym (agnatio).

Jak długo żył pater familias, osoby podlegające jego władzy pozostawały osobami alieni iuris. Mogły one stać się osobami sui iuris w sposób naturalny - na skutek śmierci pater familias, i wtedy pozostawały nadal złączone więzią agnacyjną; lub sztuczny - np. przez emancipatio - czyli wyzwolenie spod władzy ojcowskiej. W tym ostatnim przypadku przestawały być krewnymi agnacyjnymi.

Do rzymskiej rodziny agnacyjnej wchodziło się poprzez urodzenie w prawnie uznanym małżeństwie, a także przez akt prawny (conventio in manum, adoptio, adrogatio, legitymacje dziecka).

Jeżeli władza familijna gasła (przez śmierć lub capitis deminutio zwierzchnika), familia agnacyjna rozpadała się na tyle części, ile osób było bezpośrednio podległych władzy zwierzchnika, przy czym mężczyźni stawali się z kolei zwierzchnikami własnych familii. Agnatio powstawała wyłącznie w lini męskiej, chociaż do rodziny agnatycznej zaliczały się zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Według agnatio ius civile regulowało dziedziczenie beztestamentowe oraz opieke ustawową.

  1. Rodzina kognatyczna - linie i stopnie pokrewieństwa

Rodzina kognatyczna była oparta na pokrewieństwie naturalnym, idącego poprzez rzeczywiste więzy krwi, pochodzenia jednej osoby od drugiej albo wielu osób od tego samego przodka. Pojęcie kognacji nabierało coraz większego znaczenia od schyłku republiki, a w ustawodawstwie Justyniana kognacja wyparła ostatecznie agnację. Początkowo znaczenie cognatio wyrażało się w sferze społecznej i moralnej, było m.in. źródłem przeszkód małżeńskich, ale nie wywierało innych skutków na gruncie prawa. Wynikały z niego pewne obowiązki rodzinne natury moralnej.

Zazwyczaj pokrewieństwo agnacyjne i kognacyjne krzyżowało się. Wyjątkowo mogło się nie pokrywać:

- żona in manu: była agnatką w rodzinie męża, lecz nie było kognatka

- wyzwolony przez emancypacje syn sui iuris: był kognatą w poprzedniej rodzinie, ale agnatą już nie

Wypracowany w prawie rzymskim sposób obliczania pokrewieństwa pozostaje aktualny tak we współczesnym prawie cywilnym jak i kanonicznym. Dla lepszego zrozumienia problemu można posłużyć się schematem:

0x01 graphic

Osoby A, B, C, D są ze sobą spokrewnione w linii prostej (linea recta), ponieważ wszystkie pochodzą bezpośrednio lub pośrednio jedna po drugiej. Osoby C i D są spokrewnione z osobami E i F w linii bocznej (linea obliqua), ponieważ nie pochodzą jedna od drugiej, ale mają wspólnego przodka A.

W linii prostej występują krewni wstępni - ascendenci np. osoba B w stosunku do osoby C; a także krewni zstępni - descendenci np. osoba D w stosunku do osoby C.

Stopnie pokrewieństwa oblicza się w obydwu liniach według liczby urodzeń, w oparciu o zasadę: „quod generationes, tot gradus” - „ile urodzeń, tyle stopni”. I tak: osoba D w stosunku do ascendenta A jest spokrewniona w 3 stopniu linii prostej; osoba B i E w 2 stopniu linii bocznej; D i F w 5 stopniu linii bocznej

  1. Zawarcie małżeństwa - wymogi ważności i przeszkody

Zawarcie małżeństwa było czynnością prywatną i nieformalną, miało charakter monogamiczny. Nie było potrzeby udziału przedstawicieli władz państwowych, ani reprezentantów kultu religijnego. Nie prowadzono rejestrów zawartych małżeństw.

Najbardziej istotnym wymogiem powstania związku małżeńskiego była zgodna wola stron - consensus ( wola zawarcia małżeństwa).

Następnie przez cały okres małżeństwa powinna się utrzymywać tzw. " affectio maritialis"- wola kobiety i mężczyzny do pozostawania w związku małżeńskim . Brak affectio maritalis chociażby po jednej stronie powodował zakończenie małżeństwa.

Pełnoprawne małżeństwo rzymskie to iustum matrimonium. Taki rodzaj związku dostępny był tylko dla obywateli i wymagał ius conubii - zdolności dwojga osób do zawarcia między sobą iustum matrimonium. Conubium straciło na znaczeniu po 212 r. (C. Antoniniana). Ale nawet wcześniej pewne osoby, chociaż nie były obywatelami, mogły korzystać z ius conubii ( np. cześć Latynów)

Dalszymi wymogami były:

a) dojrzałość stron (wiek) K - 12 lat, M - 14 lat;

b) zgoda zwierzchnika familijnego na zawarcie związku - tylko u osób alieni iuris.

Przeszkodami były:

a) choroba umysłowa, chyba że małżeństwo zostało zawarte przed chorobą, to związek trwał nadal;

b) pokrewieństwo - w linii prostej przeszkoda istniała zawsze, w linii bocznej początkowo do 6 stopnia - później do 3 stopnia ( małżeństwo pomimo tego ograniczenia stanowiło incestum- przestępstwo kazirodztwa, ściagane przez państwo);

c) powinowactwo i adopcja.

d) ważność poprzedniego małżeństwa ( bez jego rozwiązania nie można było zawierać nowego - stanowiło to przestępstwo bigamii, karane infamią

W prawie cesarskim istniał zakaz zawierania małżeństw urzędników prowincjonalnych z mieszkankami tych samych prowincji, w których urzędnicy sprawowali funkcje, oraz zakaz zawierania małżeństw przez żołnierzy - aby zachować dyscyplinę ( I i II w.). W okresie chrześcijańskim istniał zakaz małżeństw między chrześcijanami i Żydami.

W najdawniejszym okresie funkcjowały też inne przeszkody

a) zakaz małżeństw między patrycjuszami i plebejuszami ( zniesiony w 445 p.n.e. w lex Canuleia)

b) zakaz małżeństw między wolnourodzonymi a wyzwoleńcami ( zniesiony w okresie republiki, przywrócony za Augusta w stosunku do senatorów)

  1. Wejście żony pod władzę męża

Conventio in manum - włączenie żony do familii agnacyjnej męża i wejście pod jego władzę (manus). Nie było to tożsame z małżeństwem i wymagało odrębnych czynności. Żona mogła pozostać pod władzą dotychczasowego zwierzchnika familijnego lub pozostać osobą sui iuris ( jeżeli była nią przed zawarciem małżeństwa). Wtedy takie małżeństwo było to matrimonium sine manum.

Dokonywało się trzema sposobami:

a) Confarreatio - był to akt sakralny, dokonywany wobec 2 najwyższych kapłanów (pontifex maximus i flamen dialis) i w obecności 10 świadków ( najwyższa liczba świadków wymagana w prawie rzymskim). Akt ten był dostępny najprawdopodobniej tylko dla patrycjuszy, a jedynie dzieci urodzone z takiego związku mogły w przyszłości objąć stanowisko najwyższego kapłana: pontifex maximus. W praktyce były to uroczyste zaślubiny i wejście pod władzę równocześnie.

b) Coëmptio - dokonywała się przy zastosowaniu mancypacji w drodze fikcyjnej sprzedaży (w obecności min. 5 świadków). Zwierzchnik familijny kobiety (jeśli była osobą sui iuris - za przyzwoleniem opiekuna) odstępował mężowi władzę agnacyjną za symboliczną opłatą - matrimonii causa.

c) Usus - wejście żony pod władzę męża z samego prawa, po jednorocznym, nieprzerwanym pobycie żony w domu męża. W przypadku nieobecności żony przez trzy po sobie następujące noce ( usurpatio trinoctii), skutek ten nie następował.

W okresie republiki małżeństwo cum manu zawierano rzadko, a w okresie dominatu zanikły całkowicie. W rezultacie conventio in manum wyszły z użycia.

  1. Stosunki osobiste między małżonkami

Mimo braku charakteru akt prawnego, małżeństwo pociągało za sobą ważne skutki w zakresie stosunków osobistych:

- powstawało powinowactwo między jednym małżonkiem a rodziną kognacyjną drugiego ( przeszkoda małżeńska)

- dzieci urodzone w małżeństwie uzyskiwały status dzieci małżeńskich i wchodził pod władze ojca lub agnatycznego dziadka

- w małżeństwie cum manum żona wchodziła do agnacyjnej rodziny męża, a małżeństwie sine manum pozostawała w swojej dotychczasowej rodzinie

- otrzymywała w stosunku do swojego męża agnacyjnej córki (filiiae loco), a w stosunku do własnych dzieci stanowisko agnacyjnej siostry (sororis loco)

- w małżeństwie cum manum otrzymywała zaszczytne miano mater familias: mąż nie mógł jej sprzedać trans Tiberim czy też mancipium, a jeśli żona zawiniła, sądzono ją przy udziale sądu domowego (iudicium domesticum).

  1. Stosunki majątkowe między małżonkami

Podobnie jak w przypadku skutków osobistych, tak i skutki majątkowe małżeństwa zależało od tego czy było to małżeństwo sine manu czy cum manu.

- w małżeństwie cum manu żona jako osoba aleni iuris nie miała zdolności majątkowej, jeżeli wcześniej była osobą sui iuris to za sprawa conventio in manum jej majątek przypadał mężowi

- w małżeństwie sine manu żona zachowywała własny majątek i miała do niego pełne prawa majątkowe ( tzw. majatek parafernalny), mąż mógł być jego zarządcą ale tylko na mocy odwołalnego zlecenia żony; kobieta, która wcześniej była osobą aleni iuris zachowywała pełnie praw spadkowych w dotychczasowej rodzinie agnacyjnej - a zatem w małżeństwie sine manu istniała pełna rozdzielność majątkowa

W małżeństwie mąż zobowiązany był do utrzymania żony i domu - były to tzw. ciężary małżeństwa.

Wg prawa zakazane były darowizny między małżonkami. Chodziło tu o zapobiegnięcie niepożądanym naciskom dotyczącym np. utrzymania lub rozwiązania małżeństwa. Od tej zasady istniały pewne wyjątki:

- możliwość dawania podarunków

- konwalidacja darowizny jeżeli nie została ona odwołana po śmierci darczyńcy ( oratio Severi et Caracallae - 206)

- darowizna przedmałżeńska lub z powodu małżeństwa w celu zabezpieczenia żony na wypadek śmierci tudzież rozwiązania małżeństwa

Odpowiedzią na wydatki męża związane z utrzymanie domu i rodziny ( onera matrimonium) był posag ( dos). Pomagał on utrzymać koszty małżeństwa mężowi, ale był zwracalny w razie ustania małżeństwa, pełnił więc również fukncje zabezpieczającą w stosunku do dzieci i żony w przypadku rozwodu. Chociaż posag był przysporzeniem ze strony zony, pochodzenie jego mogło byc różne:

- dos profecticia (pochodzący od ojca)

- dos adventicia ( ustanawiany przez inną osobę np. matkę lub samą żonę jeżeli była osobą sui iuris)

Także ustanowienie posagu następowało na kilka sposobów:

- dotis datio- bezpośrednie przeniesienie prawa własności na rzeczach posagowych na męża za pomocą mancipatio, traditio albo in iure cessio

- datio promissio - słowny kontrakt stypulacyjny

- datio dicito- jednostronne, formalne przyrzeczenie ustanowienia posagu

- pollicitatio dotis - nieformalna umowa ustanowienia posagu ( okres prawa poklasycznego)

Mąż mógł w zasadzie swobodnie rozporządzać majątkiem posagowym, ale zabronione mu było zbywanie gruntów italskich bez zgody żony ( od Justyniana zgodę żona musiała wydawać na zbycie jakiejkolwiek nieruchomości należącej do dóbr posagowych).

W wypadku rozwiązania małżeństwa posag podlegał zwrotowi ( actio rei uxoriae), ale mąż posiadał tzw. prawo retencji czyli potrącenia ( np. z powodu nakładów na dzieci ect.).

  1. Rozwiązanie małżeństwa

Mimo, ze Rzymianie traktowali małżeństwo jako związek trwały, to jednak była możliwość jego rozwiązania.

Najważniejszą i najbardziej naturalną przyczyną rozwiązania małżeństwa była śmierć jednego z małżonków.

Poza tym związek wygasał przy długotrwałym zaginięciu jednego z małżonków (np. 5 lat w prawie poklasycznym) - małżeństwo jako związek faktyczny wymagało odnowienia ( np. po powrocie z niewoli).

Rozpad małżeństwa powodowało również capitis deminutio maxima - utrata wolności (iustum matrimonium → contubernium) oraz capitis deminutio media - utrata obywatelstwa i conubium (iustum matrimonium przekształcało się w matrimonium iuris gentium).

Z woli stron kres małżeństwu kładł rozpad affectio maritalis (woli pozostania w związku mającym charakter małżeństwa) jako niezbędnego wymogu jego istnienia. Rozpad taki następował w wyniku rozwodu. Była to czynność prywatna.

Istniały dwa rodzaje rozwodów:

a) divortium - rozejście się za porozumieniem obu małżonków;

b) repudium - jednostronne odtrącenie drugiego małżonka. Przy repudium w małżeństwie cum manu uprawnienie to miał tylko mąż, w sine manu - obydwie strony były uprawnione.

Formą takiego odtrącenia (przy repudium) było:

a) oświadczenie woli przesłane drugiej stronie przez posłańca lub wyrażone ustnie;

b) w prawie poklasycznym - przez list rozwodowy (libellus repudii).

Zerwać związek małżeński mógł również zwierzchnik familijny jednego z małżonków (przede wszystkim w małżeństwie sine manu).

Jeżeli dokonano rozwodu, a związek był związkiem cum manu, kobieta mogła żądać od byłego męża zniesienia manus. Dokonywało się to przez osobny akt prawny: confarreatio - difarreatio; coëmptio i usus - remancipatio.

Początkowo rozwodów dokonywano w Rzymie rzadko, były też na ogół prerogatywą mężczyzn. Z czasem zjawisko nabrało skali masowej czemu starano się przeciwdziałać. Przykładem takich działań było np. ustawodawstwo małżeńskie cesarza Oktawiana Augusta.

  1. Konkubinat (concubinatus)

Konkubinat (concubinatus) był to trwały związek dwóch wolnych osób, zawiązany i utrzymywany celowo jako związek pozamałżeński, bez affectio maritalis - bez woli nadania temu związkowi charakteru związku małżeńskiego. Taka forma współżycia rozpowszechniła się w okresie pryncypatu - za cesarza Augusta ( taki właśnie związek zawierali senatorowie z wyzwolenicami, z którymi w świetle przepisów cesarza Augusta nie mogli zawrzeć małżeństwa).

Konkubina nie była żoną (brakowało tzw. honor matrimonii). Dzieci zrodzone w takim związku uchodziły za dzieci pozamałżeńskie (liberi naturales) i dzieliły stan matki. Nie miały także prawa do majątku ojca. Mogły być podniesione do statusu dzieci małżeńskich ( np. przez legitymacje). W konkubinacie nie obowiązywał zakaz darowizn między małżonkami.

Konstantyn Wielki w konstytucji z 326 r. wprowadził zasadę niedopuszczalności konkubinatu obok istniejącego małżeństwa. W prawie justyniańskim konkubinat został usankcjonowany jako niższa forma małżeństwa.

Concubinatus nie można mylić z contubernium - pożycie mężczyzny z kobietą, z których jedno jest niewolnikiem.

  1. Powstanie i zagaśnięcie władzy ojcowskiej

POWSTANIE WŁADZY OJCOWSKIEJ

Władza ojcowska (patria potestas) odnosiła się tylko do podległych jej członków familii, podległość była równoznaczna z przynależnością do familii.

Nad dziećmi ojciec sprawował patria potestas, ale władza ta dotyczyła tylko potomstwa, które znalazło się w rodzinie zgodnie z określonymi wymogami prawa rzymskiego. Ojciec nabywał patria potestas nad dziećmi zrodzonymi tylko z iustum matrimonium, był to podstawowy sposób dostania się pod władze ojcowską. W praktyce dla ustalenia, czy dziecko urodziło się w iustum matrimonium stosowano dwa domniemania:

- określało minimalny i maksymalny czas trwania ciąży - dziecko pochodziło z małżeństwa, jeśli urodziło się nie wcześniej niż 182 dni po jego zawarciu i nie później niż 300 dni po jego rozwiązaniu

- zakładało, iż ojcem dziecka jest mąż matki.

Kolejnym sposobem wejścia pod władzę ojcowską było adopcja. Było to przede wszystkim przybranie dziecka, włączenie go do nowej familii agnacyjnej. Istniał wymóg, aby adoptujący był starszy od adoptowanego o co najmniej „pełną dojrzałość” ( 18 lat). Adopcja dokonywana byłą w dwojaki sposób:

- arogacja (adrogatio) - przyjmowano do familii osobę sui iuris; przyjęta osoba automatycznie spadała do roli osoby alieni iuris, tracąc cały swój majątek oraz zdolność majątkową na rzecz adrogującego; dokonywało się to na zgromadzeniach ludowych, a w dalszym okresie - przez reskrypt cesarski ( arrogacja była starą instytucją, która pozwalała zapewnić kontynuacje rodu w razie braku męskich potomków; arrogacja powodowała poważne zmiany stosunków rodzinnych , dlatego obwarowana była licznymi ograniczeniami)

- adopcja właściwa - przyjęcie do familii osoby alieni iuris; adoptowany pozostawał nadal osobą alieni iuris; celem tej czynności było zwolnienie z dotychczasowej władzy ojcowskiej i wprowadzenie go pod nową władzę. W prawie klasycznym stanowiła stosunkowo skomplikowany akt prawny, którego dokonywano drogą pośrednią - trzykrotnej pozornej sprzedaży. W prawie klasycznym zastąpione nieformalną umową, a w prawie justyniańskim oświadczeniem obu ojców z ewentualnym prawem sprzeciwy zainteresowanego ( jeśli był dojrzały)

W prawie justyniańskim wprowadzono gradacje adopcji:

- adopcja pełna ( adoptio plena) - gdy adoptujący był krewnym wstępnym adoptowanego ( np. dziadek adoptował wnuka)

- adopcja niepełna ( adoptio minus plena) - gdy adoptujący był osobą obcą - dziecko nabywała prawo do dziedziczenia bez wchodzenia pod władze ojcowską, utrzymywał uprawnienia spadkowe w swojej rodzinie.

Ostatnim sposobem wejścia pod patria potetas była legitymacja (legitimatio) - nadanie dzieciom urodzonym w konkubinacie ( liberi naturales) stanowiska dzieci urodzonych w małżeństwie - legitimi. Istniały 3 sposoby legitymacji:

- legitimatio per subsequens matrimonium ( legitymacja przez późniejsze małżeństwo) - gdy ojciec dziecka pozamałżeńskiego zawierał małżeństwo z matką dziecka

- legitimatio per oblatione curiae ( legitymacja przez ofiarowanie kurii) - przez wpisanie syna na liste dekurionów lub wydanie córki za dekuriona ( członka rady miejskie - wymagało to odpowiedzniego: majątku dla syna lub posagu dla córki)

- legitimatio per rescriptum principis- nadane na mocy rozporządzenia cesarskiego

ZGAŚNIĘCIE WŁADZY OJCOWSKIEJ

Władza ojcowska była władzą dożywotnią i dostępną tylko dla obywateli rzymskich. Gasła zatem przez śmierć pater familias oraz przez jego capitis deminutio maxima i media.

Innymi przypadkami zgaśnięcia władzy ojca bez jego woli były wyjątkowe:

- przez osiągnięcie wysokich stanowisk kościelnych lub państwowych(w prawie klasycznym)

- za karę - np. w przypadku porzucenia dziecka ( trzykrotna sprzedaż)

Z woli samego ojca władza jego kończyła się w razie zmiany przynależności familijnej i związanej z nią capitis deminutio minima np. w przypadku arogacji (ojciec spadał do roli osoby alieni iuris i wchodził pod władzę arogującego). Władza gasła także przy oddaniu dziecka w adopcję lub małżeństwo ( córka).

Pater familias mógł także każdą osobę znajdującą się pod jego władzą zwolnić z podległości tejże władzy a zarazem wyłączyć ją z dotychczasowej familii agnacyjnej - była to emancypacja .

  1. Treść władzy ojcowskiej

Patria potestas była władzą dożywotnią, dostępną tylko dla obywateli rzymskich. Władza ojcowska przejawia się w dwóch aspektach:

a) władza nad osobami

b) władza nad majątkiem

Władza nad osobami:

Zakres jej był nieomal nieograniczony:

- formalnie obejmował prawo życia i śmierci (ius vitae necisque) nad osobami podlegającymi jego władzy ( najpierw sankcjonowane sakralnie lub cenzorsko, z czasem ustawodawsto coraz bardziej ograniczało te uprawnienie, a za czasów Konstantyna Wielkiego było uważane za parracidum - przestępstwo zabójstwa najbliższego krewnego).

- ius exponendi - prawo porzucenie noworodków - słabowitych, a także żeńskich lub pochodzących ze związków pozamałżeńskich

- ius vendeni- prawo do sprzedania dziecka ( nawet trans Tiberim czyniąc z niego de iure niewolnika). Sprzedany w obrębie państwa syn wpadał w stan podobny do niewolii. Był to stan przejściowy, po którego uzyskaniu syn trafiał pod władze ojca. Ograniczono swobodę tego typu transakcji do dwóch sprzedaży, po trzeciej władza ojcowska gasła ( co wykorzystywano w emancypacji i adopcji)

- pater familias wyrażał zgodę na zawarcie małżeństwa dzieci, a w pewnych okolicznościach mógł je nawet rozwiązać.

- mógł wydać dziecko, które wyrządziło szkodę w cudzym majątku, w celu odpracowania jej (odpowiedzialność noksalna).

Prawo przyznawało także ojcu środki procesowe służące wydostaniu dziecka od osób trzecich (powództwo windykacyjne i interdykty pretorskie).

W kwestii majątkowej pater familias sprawował władzę nad całym majątkiem Był jedynym przedstawicielem rodziny na zewnątrz w obrocie prawno-majątkowym. Nadawał peculium profecticium i dos profecticum. Z czasem jego wyłączna władza zaczęła słabnąć czego wyrazem były wyodrębnione masy majątkowe w rękach członków rodziny:

- peculium

- peculim castrense i peculium quasi-castrense

- bona materna

  1. Peculium

Peculium stanowiła wydzielona przez zwierzchnika familijnego część majątku i powierzona w odrębny zarząd i używanie zarówno niewolnika jak i syna pozostającego pod władzą pater familias ( pozostałość podobnej sytuacji prawnej z najdawniejszego okresu Rzymu).

Właścicielem takiego „peculium ojcowskiego” (peculium profecticium) pozostawał nadal ojciec, który mógł w każdej chwili je zlikwidować ( ademptio peculii). Zarządca peculium nie mógł go umniejszać. Korzyści były obopólne: ojciec rozszerzał możliwości nabywcze familii (syn mógł nabywać do peculium), a syn korzystał z dochodów wypracowanych z peculium. W celu zachęcenia niewolnika do gospodarnego zarządu i powiększania powierzonego mu majątku, właściciel często obiecywał niewolnikowi wyzwolenie, o ile powiększy on peculium o określoną kwotę

Istniały inne rodzaje peculium:

- peculium castrense - stanowiło to co żołnierzowi darowali rodzice lub krewni albo to co nabył będąc w wojsku. Za pryncypatu peculium „obozowe” stanowiło własność żołnierza - było jego odrębnym majątkiem → miało to przyciągnąć do zawodowej służby wojskowej osoby alieni iuris- uzyskiwał on na nim pełną zdolność majątkową

- peculium quasi castrense - obejmowało, początkowo, majątek, który syn nabył jako urzędnik dworu cesarskiego, później również majątek zdobyty w czasie sprawowania jakichkolwiek funkcji publicznej, zawodu adwokata, funkcji kościelnej, a także w wyniku darowizn dokonanych przez cesarza lub cesarzową. W stosunku do tej masy majątkowej zaczęto stosować wyjątki tego samego rodzaju, co w przypadku peculium castrense

Syn uzyskiwał na peculim podmiotowość prawno-majątkową, jak również uzyskał możliwość testowania do wysokości peculim castrense i quasi-castrense

  1. Opieka (tutela)

W prawie rzymskim instytucji opieki podlegały te osoby sui iuris, które z rozmaitych przyczyn nie miały, całkowicie lub częściowo, zdolności do czynności prawnych. Były to w szczególności:

a) zupełne sieroty, półsieroty bez ojca, (pieka nad niedojrzałymi - tutela impuberum - sprawowana była nad dziećmi i niedojrzałymi do 12 lat lub 14).

b) osoby wyzwolone i emancypowane - do 25 roku życia, oraz

c) kobiety nie podlegające władzy ojca czy męża, nawet po przekroczeniu 25 roku życia.

U osób alieni iuris opiekę sprawował ojciec lub mąż.

Istniały trzy sposoby powoływania opiekuna (tutor):

- Tutela legitima - opieka ustawowa - do sprawowania opieki byli powoływani najbliżsi agnaci, a w ich braku - gentylowie, jako członkowie rodu ( w prawie justyniańskim zastąpiono powoływania agnatów powoływaniem najbliższym krewnych kognatycznych pupila do opieki.

- Tutela testamentaria - opiekun był powoływany w testamencie - był to pierwszy w kolejności sposób doboru opiekuna, w razie braku zapisu w testamencie dotyczącego opieki następowało odwołanie się do opieki ustawowej

- Tutela dativa - opiekun był powoływany na zarządzenie władzy, wtedy gdy nie było w ogóle opiekuna ustawowego lub testamentowego. Opiekun mianowany przez urzędnika ( lub namiestnika na prowincji) nie mógł przenieść tej funkcji na kogoś innego, ani jej odrzucić.

Opieka nad niedojrzałymi miała zastąpić władzę ojcowską. Opiekun sprawował władzę nad majątkiem pupila, ale nie mógł dokonywać darowizn z jego majątku, ani umniejszać tego majątku. Ważnym elementem była troska o wychowanie i utrzymanie pupila. Opieka nad niedojrzałymi była obowiązkiem publicznym, a odmowa jej przyjęcia mogła nastąpić z ważnych przyczyn. Opieki nie mogli sprawować chorzy umysłowo, głusi, niemi, małoletni, podlegający infamii. Mogły ją sprawować kobiety w stosunku do swoich dzieci, aż do czasu zawarcia nowego związku małżeńskiego. Głównym uprawnieniem opiekuna było - interpositio auctoritatis tutoris ( udzielanie zgody przy zawieraniu przez pupila czynności prawnych). Od 7 roku życia małoletni mógł dokonywać czynności przysparzających, ale nie mógł dokonywać czynności obciążających majątek. Najważniejszym obowiązkiem opiekuna było staranie o utrzymanie majątku pupila i niepomniejszanie go

Dla ochrony interesów pupila wprowadzono rozmaite środki ochrony:

- Accusatio suspecti tutoris - było to „powództwo popularne”, służyło do usunięcia opiekuna, który nadużył zaufania, zasądzenie powodowało infamie

- Actio rationibus distrahendis - „powództwo w sprawie rozdzielenia rachunków”- skarga penalna przeciwko opiekunowi, pupil po zakończeniu opieki dochodził 2x wartości tego, co opiekun sprzeniewierzył rozmyślnie z jego majątku

- Actio tutelae - za pomocą tego powództwa pupil, po dojściu do dojrzałości, domagał się od tutora rozliczenia ze sprawowania opieki, zwrotu majątku pupilarnego i odszkodowanie za poniesione straty ( charakter skargi dobrej wiary, pociągała za sobą infamie); z kolei dla opiekuna dostępna była actio tutelae contraria , za jej pomocą dochodził on swoich roszczeń

Opieka gasła z różnych powodów:

a) osiągnięcia przez pupila dojrzałości

b) śmierć

c) capitis deminutio opiekuna i pupila

d) usunięcia opiekuna podejrzanego ( remotio suspectii tutoris)

Opieka nad kobietami - tutela mulierum - uzasadniana była ich bezradnością, lekkomyślnością oraz naturalną słabością i nieznajomością spraw sądowych. W tego rodzaju opiece tutor najczęściej powoływany był w testamencie ( choć dostępne były wszystkie 3 sposoby powołania opiekuna) - z możliwością jego wyboru (tutoris optio). Dojrzałą kobieta posiadając zdolność do czynności prawnych sama prowadziła swoje sprawy majątkowe, natomiast współdziałania z opiekunem potrzebowała przy dokonywaniu pewnych ważnych czynności prawnych:

a) zbycie res mancipi

b) zaciągnięcie zobowiązań o dużej wartości

c) sporządzenie testamentu

d) ustanowienie posagu

Formalną likwidację opieki nad kobietami rozpoczął cesarz August znosząc najpierw opiekę nad kobietami wielodzietnymi, mającymi tzw. ius liberorum. U kobiet wolnourodzonych wystarczyło troje dzieci, u wyzwolenic - czworo ( Lex Iulia et Papia Poppaea). Lex Claudia ( 44 r.) zniosła ustawową opiekę agnatów. Pod koniec pryncypatu instytucja opieki nad kobietami całkowicie zanikła.

  1. Kuratela (cura)

Osoby sui iuris, pozbawione zdolności do czynności prawnych albo w niej ograniczone podlegały kurateli (cura) bądź opiece (tutela). Kurateli podlegali chorzy umysłowo (cura furiosi) i marnotrawcy (cura prodigi). Zasadnicza różnica polegała na tym, że opiekun roztaczał opiekę nad majątkiem i osobą, natomiast kurator - tylko nad majątkiem. Osoby takie potrzebowały kuratora głównie dlatego, że nie posiadały pełnej zdolności do czynności prawnych.

a) Zarząd majątku osoby umysłowo chorej (furiosus) przypadał wg Ustawy XII Tablic najbliższym agnatom, a w ich braku - gentylom. Obok kurateli ustawowej istniała kuratela z nominacji urzędnika - cura dativa. Powołanie kuratora w testamencie nie miało stanowczego znaczenia. Cura furiosi gasła z chwilą wyzdrowienia obłąkanego.

b) Kuratela nad marnotrawcami (prodigus) spełniała te same cele co cura furiosi. Kurator był powoływany analogicznie. Marnotrawca w odróżnieniu od obłąkanego posiadał ograniczoną zdolność do czynności prawnych- kurator udzielał zgode na czynności prawne, które pogarszały sytuacje majątkowo-prawną marnotrawcy.

c) Wydanie lex Laetoria ( 192 r. p.n.e.) wprowadziła nową kategorie wiekową - dojrzały poniżej 25 roku życia. Ich sytuacja prawna zbliżyła się do sytuacji niedojrzałych, którzy nie mogli samodzielnie dokonywać czynności zobowiązujących. Zarząd ich majątku należał do kuratora.

Inne przypadki kurateli ustanawiane w szczególnych okolicznościach :

- kurator majątku niewypłacalnego dłużnika - curator bonorum

- kurator dziecka poczętego, ale jeszcze nie urodzonego - curator vendri datus

- kurator do załatwienia spraw osoby nieobecnej - curator absentis

- kurator dla osób chorych i ułomnych - curator debilium

- kurator spadku leżącego - curator hereditatis iacentis

VI. PRAWO RZECZOWE

 

  1. Pojęcie i rodzaje rzeczy

Rzymianie nie definiowali pojęcia rzeczy ( łaciński termin res miał bardzo szerokie zastosowanie - wyrazem tym określano przedmioty, sprawy, okoliczności, wydarzenia, działania, przedmiot sporu, proces, a nawet same państwo rzymskie- res publica). Zazwyczaj określano jako res pojedyncze rzeczy, którymi mógł zawładnąć człowiek i je używać. Pojęcie res zarysowuje się bliżej poprzez podziały rzeczy.

Najważniejszym z nich był podział na rzeczy materialne (res corporales) - takie, które można było poznać za pomocą zmysłów, a szczególnie dotknąć - oraz przeciwstawne rzeczy niematerialne (res incorporales) - takie, których nie można dotknąć. Były one tworami abstrakcyjnymi, istniały w oparciu o istniejące prawo (uprawnienie) np. ususfructus, hereditas, zobowiązania.

Kolejnym podziałem rzeczy był podział na:

- res in patrimonio ( res in commercio) - dopuszczalne do obrotu gospodarczego

- res extra patrimonium ( res extra commercium) - wyjęte z obrotu prawnego

Z kolei res in patrimonio dzieliły się na (podział ten zniósł Justynian):

- res mancipi - rzeczy szczególnie wartościowe: grunty w Italii, niewolnicy, zwierzęta (woły, konie, osły, muły), a także służebności gruntów wiejskich ( iter, actus, via, aquaeductus), które należały do res incorporales - pierwotnie były to podstawowe środki produkcji rodziny wiejskiej oraz przedmioty na podstawie których cenzor szacował majątek obywateli (cenzus), przeniesienie ich własności odbywało się za pomocą formalnych aktów ius civile - mancipatio lub in iure cessio ( z obrotu nimi byli wykluczeni cudzoziemcy)

- res nec mancipi - wszystkie inne rzeczy: sprzęt domowy, pieniądze, słonie, wielbłądy

Natomiast res extra patrimonium dzieliły się na:

- res divini iuris - rzeczy wyjęte z majątku wg „prawa boskiego” do których należały:

a) res sacrae - rzeczy poświęcone kultowi religijnemu ( świątynie i ołtarze)

b) res religiosae - poświęcone kultowi zmarłych ( grobowce)

c) res sanctae - rzeczy oddane pod szczególną opiekę bogów ( mury, bramy miasta i znaki graniczne)

- res humani iuris - rzeczy wyjęte z majątku wg „prawa ludzkiego” do których należały:

a) res omnium communes - służyły do powszechnego użytku np. powietrze, morze

b) res publicae, res universitatis - należały do państwa lub innych osób prawnych, przeznaczone do publicznego użytku np. drogi, ulice

Do innych podziałów rzeczy należy zaliczyć podział na:

- nieruchomości (res immobiles - przede wszystkim grunty) i ruchomości (res mobiles - była możliwa zmiana ich położenis) - z czasem stał się to główny podział rzeczy, który zniosł prymat niezrozumiałego dla nie-Rzymian podziału na res mancipi i res nec mancipi;

- rzeczy oznaczone wg cech indywidualnych (species) i rzeczy oznaczone wg przynależności do określonego gatunku (genus). Do genus należą rzeczy zamienne, które zazwyczaj były rzeczami zużywalnymi. Podział ten miał duże znaczenie dla obrotu, ponieważ z przedmiotem pożyczki lub depozytu nieprawidłowego mogły być rzeczy oznaczone gatunkowo, natomiast przedmiotem użyczenia- rzeczy oznaczone indywidualnie

- według jurysprudencji rzymskiej rzeczy materialne dzieliły się na:

a) rzeczy pojedyncze - nie można w nich było oddzielić pojedyńczych części

b) rzeczy złożone - powstałe z kilku pojedyńczych rzeczy, tworzących nową całość ( np. statek) - wtedy elementy traciły charakter pojedynczego przedmiotu prawa

c) rzeczy zbiorowe- zbiór kilku rzeczy ( biblioteka), które wprawdzie razem służyły jakiemuś celowi gospodarczemu, ale każdy element ( np. książka) miał własny byt prawny i mógł być przedmiotem stosunku prawnego ( sam lub razem z całością rzeczy zbiorowej)

- Istniał również podział rzeczy na podzielne i niepodzielne - nie można ich było podzielić na części fizyczne bez uszczerbku dla ich istoty i wartości np. niewolnik; uprawnienia do rzeczy fizycznie niepodzielnych można było dzielić na tzw. części idealne określane w ułamkach.

- Szczególną kategorię rzeczy stanowiły pożytki (fructus) - płody naturalne, pobierane w drodze normalnej eksploatacji gospodarczej rzeczy przynoszących pożytki.

- Istniał podział na rzeczy zużywalne ( których normalne użycie- np. konsumpcja wina- prowadziło do zużycia) i niezużywalne ( np. meble), które służyły do powtarzalnego użycia

- Podział na rzeczy główne i przynależności - fizycznie i prawnie wyodrębnione rzeczy uboczne, nie będące częścią składową rzeczy głównej, służące do lepszego gospodarczego użytku ( np. żagle jako przynależność statku)

  1. Rodzaje władztwa nad rzeczami

Rzeczami w znaczeniu prawnym były te przedmioty, które człowiek mógł opanować i zużytkować. Władztwo nad rzeczami mogło mieć dwojaki charakter-

a) faktyczny - ochraniane siłami samego zainteresowanego lub

b) prawny - uznane przez państwo i korzystające z państwowej ochrony prawnej.

Postacią władztwa faktycznego było posiadanie ( possesio) , a władztwo prawne wyrażało się w prawach rzeczowych do których zaliczało się prawo własności ( jak najpełniejsze władztwo nad rzeczą - dominium lub proprietas) oraz prawa na rzeczy cudzej (iura in re aliena), do których należały:

- służebności

- prawo zastawu

- wieczysta dzierżawa (emfiteuza)

- prawo powierzchni ( superficies)

Najbardziej pożądanym stanem była jedność praw nad rzeczą - czyli połączenie posiadania i własności. W przypadku, gdy osoba posiadającą służebność na rzeczy cudzej stawała się właścicielem rzeczy, służebność wygasała ( wg. zasad dotyczących służebności)

  1. Istota posiadania

Obok ochrony praw rzeczowych, skuteczniej poprzez actiones in rem, w prawie rzymskim otaczano również niektóre stany faktyczne. Do tego celu służyły interdykty, jako środki ochrony pozaprocesowej. Takiej ochronie podlegało przede wszystkim posiadanie, które jako stan faktyczny interesuje prawnika ze względu na związane z nim skutki prawne.

Posiadanie jest pierwotną i najbardziej naturalną formą władztwa nad rzeczą, określane jako władztwo faktyczne jest wykonywane i chronione rękami samego zainteresowanego. Jego początki starsze są od władztwa prawnego - własności, które wymagało uznania i ochrony ze strony państwa. Posiadanie istniało już w społeczeństwach pierwotnych, a przez cały okres istnienia Państwa Rzymskiego współistniało z własnością i było starannie rozróżniane: podążając za Ulpianem „Nihil commune habet proprietas cum possessione” - Własność nie ma nic wspólnego z posiadaniem. Posiadanie kształtowało się na podstawie dwóch historycznych instytucji:

a) faktycznego władztwa potrzebnego do zasiedzenia

b) possesio gruntów rolnych

Podlegało osobnej ochronie prawnej prawa pretorskiego za pomocą interdyktów

W świetle literatury prawniczej posiadanie (possessio) jest władztwem faktycznym nad rzeczą, z zamiarem zachowania jej dla siebie.

W skład posiadania wchodzą dwa elementy:

a) zewnętrzny - corpus jest to fizyczne władanie rzeczą

b)wewnętrzny - animus jest to wola, zamiar osoby władającej faktycznie rzeczą.

Posiadanie należy odróżnić od dzierżenia (detentio) - władztwo faktyczne, w którym występuje jedynie corpus tzn. władca nie zamierza zachować rzeczy dla siebie lecz sprawuje władztwo alieno nomine.

  1. Rodzaje posiadania

Possessio civilis - władztwo faktyczne sprawowane corpore, ale z wolą podobną do woli właściciela tzn. z zamiarem zatrzymania rzeczy posiadanej wyłącznie dla siebie (animus possidendi) i w oparciu o podstawę uznaną przez prawo cywilne. Takie posiadanie wywierało doniosłe skutki w sferze prawa własności → nabycie prawa własności przez usucapio, przez przeniesienie posiadania (traditio).

Possessio naturalis (detentio) - władztwo faktyczne sprawowane corpore, nie wywierające skutków w sferze prawa cywilnego i prawa pretorskiego, byli pozbawieni ochrony posesoryjnej . Dzierżyciele sprawowali władzę faktyczną corpore, ale nie mieli animus possidendi → sprawowali władztwo alieno nomine. Przykłady detentorów: najemcy i dzierżawcy cudzej rzeczy ( emfiteuta, superficjariusz, komodatariusz, usufruktariusz), przechowawcy ( depozytariusz), użytkownicy, koloni, osoby alieni iuris.

Possessio ad interdicta - posiadanie uznane i chronione wg prawa pretorskiego. Do tego rodzaju posiadania byli dopuszczeni wszyscy posiadacze suo nomine mający animus possidendi (właściciel posiadający, posiadacz w dobrej wierze, posiadacz w złej wierze).

Dzierżyciele byli pozbawieni ochrony pretorskiej (byli chronieni pośrednio poprzez posiadaczy). W późniejszym okresie pretorzy dopuścili do samodzielnej ochrony posesoryjnej pięć wyjątkowych kategorii detentorów: wierzyciel zastawny (zastawnik), prekarzysta, depozytariusz sekwestrowy, emfiteuta i superficjariusz.

Quasi possessio - „jak gdyby posiadanie” dotyczyło res incorporales głównie praw - iuris possessio - np. bonorum possessio - posiadanie spadku.

Possesio iusta - posiadanie słuszne, posiadał je właściciel z tytułu prawa władości i zastawnik z tytułu prawa zastawu

Possesio iniusa - powstawało wtedy gdy stan faktyczny nie był zgodny ze stanem prawnym . Było nabywane przez:

- siłą (vi)

- potajemnie (clam)

- w sposób prekaryjny (precario)

W zakresie przekonania samego posiadacza co do swojego prawa rozróżniamy:

a) possesio bonae fidei - posiadacz nie był świadomy, że stan faktyczny nie odpowiada stanowi prawnemu

b) possesio malae fidei - posiadacz był świadom, że stan faktyczny nie odpowiada stanowi prawnemu

Ważnym aspektem, jeśli chodzi o rodzaj posiadania było odróżnienie posiadania w dobrej wierze od posiadania w złej wierze. Zasiedzenie w dobrej wierze było podstawą zasiedzenia, natomiast oba czynniki były uwzględnianie przy rozliczaniu pożytków i nakładów w rei vindicatio.

  1. Skutki prawne posiadania

Władztwo faktyczne sprawowane fizycznie (corpore) i w określonym zamiarze (animo) pociągało za sobą doniosłe skutki prawne:

- możliwość nabycia - poprzez ciągłe posiadanie rzeczy przez czas określony prawem - prawa własności (określały to przepisy dot. zasiedzenia)

- osobna ochrona posiadania tzw. ochrona posesoryjna. (tą nabywali tylko uprzywilejowani posiadacze - patrz poprzednie pytanie)

Skutki te wywoływały jednak tylko określone rodzaje posiadania - possessio civilis.

Wynikało to z rodowodu samego posiadania ( patrz pytania wcześniejsze).

  1. Ochrona posiadania

W prawie rzymskim ochronę posiadania zapewniały interdykty - na ich podstawie pretor zakazywał naruszania posiadania lub nakazywał przywrócenie samowolnie odebranego posiadania. Odnosiły się zawsze do stanu faktycznego. W postępowaniu interdyktalnym nie miały znaczenia zarzuty opierające się na prawie do rzeczy, a pretor jedynie ustalał

- kto był ostatnim niewadliwym posiadaczem

- kto naruszył posiadanie

Postępowanie interdyktalne było zupełnie odrębne i niezależne od sporu o rzecz ( postępowania petytoryjnego).

Istniał następujące rodzaje interdyktów podzielone na dwie grupy:

a) Interdykty retinendae possessionis służyły do ustalenia, który z przeciwników „utrzyma się” przy posiadaniu rzeczy spornej - miały charakter prohibitoryjny ( vim fieri veto - zabraniam stosowania siły):

- interdykt uti possidetis dotyczył posiadania nieruchomości; przy posiadaniu utrzymywał się ten, który w chwili wydania interdyktu był posiadaczem niewadliwym, zakaz użycia siły był skierowany do obu stron

- interdykt utrubi dotyczył posiadania ruchomości, a przede wszystkim niewolników; zwyciężał ten, który w ciągu roku poprzedzającego wydanie interdyktu dłużej posiadał rzecz sporną w sposób niewadliwy ( można było doliczyć czas poprzednika, od którego nabyło się posiadanie

b) Interdykty recuperandae possessionis służyły do odzyskania posiadania wyraźnie utraconego - miały charakter restytutoryjny:

- interdykt unde vi przysługiwał niewadliwemu posiadaczowi, któremu nieruchomości zabrano siłą, można go było wnieść w ciągu roku od chwili wyzucia posiadania; pozwanym mógł być ten kto dokonał wyzucia lub na czyje polecenie go dokonano

- interdykt de vi armata stosowano jeżeli posiadanie wyzuto przy użyciu siły zbrojnej ( brak ograniczenia do co terminu w jakim można go było wnieść)

- interdykt de precario stosowano przeciw prekarzyście, który nie zwrócił rzeczy otrzymanej w precarium.

- interdictum quod vi aut clam - przeciwko zakłócaniu posiadania - ktoś wykopał dół, ściął drzewo.

  1. Pojęcie własności

W Instytucjach Gaiusa, a także w wypowiedziach jurystów, które zostały umieszczone w Digestach, nie można znaleźć definicji „prawa własności” - oznaczono ją w postaci opisowej formuły: mówiono, że rzecz jest "meum esse ex iure Quiritium" ( woja wg. prawa Kwirytów). Jedyna próba znajduje się w Instytucjach justyniańskich, gdzie określa się własność jako pełne władztwo na rzeczą (plena in re potestas). Najpierw wytworzyła się na rzeczach ruchomych, a nastepnie na nieruchomościach.

Własność przeszła długą ewolucję. Zapewniała utrzymanie władztwa prawnego pomimo utraty posiadania. Zatem posiadanie było jedynie władztwem faktycznym nad rzeczą. W dalszej kolejności nastąpiło odgraniczenie pełnego prawa na rzeczy własnej od wycinkowych ograniczonych praw na rzeczach cudzych (iura in re aliena). W ten sposób w prawie klasycznym uformowało się pojecie prawa własności jako odrębnego władztwa prawnego osób nad rzeczami. Nazwa własności była różna od posiadania i praw na rzeczy cudzej - dominium, proprietas ( pełne i bezwzględne władztwo nad rzeczą). Właściciel mógł swobodnie korzystać z rzeczy, a nawet ją zniszczyć - wykluczona była ingerencja osób trzecich.

Jego bezwzględne prawo było chronione za pomocą skarg rzeczowych ( actiones in rem), które był skuteczne przeciwko każdemu ( erga omnes). Miał też środki, które przeciwdziałały naruszeniom korzystania z prawa własności ( actio negatoria)

Treść prawa własności

Rzymskie prawo własności było najważniejszym i najpełniejszym co do treści prawem rzeczowym. Prawo własności dawało właścicielowi wyłączną, absolutną i nieograniczoną władzę nad rzeczą.

Wśród najważniejszych uprawnień właściciela składających się na treść prawa własności wymienia się:

- ius possidendi - prawo do posiadania rzeczy własnej

- ius utendi - prawo do używania rzeczy własnej;

- ius abutendi - prawo do zużywania rzeczy własnej

- ius fruendi - prawo do pobierania pożytków → wyjątek przy ususfructus i emfiteuzie

- ius disponendi - prawo do rozporządzania rzeczą własną np. sprzedaż, zamiana, darowizna itd.

Prawo własności było nieograniczone w czasie.

  1. Rodzaje własności rzymskiej

Pierwszą z historycznie najważniejszych form prawa własności była:

Własność kwirytalna - (dominium ex iure Quiritum) - własność uznana i chroniona według prawa cywilnego.

Charakterystycznymi cechami tej własności są:

• dostępność tylko dla obywateli rzymskich;

• szeroki krąg podmiotów (choć wyłączone z tej własności były np. grunty poza italskie);

• duży formalizm z przenoszeniem własności kwirytalnej dotyczącej res mancipi.

Należało ją przenosić za pomocą mancipatio albo in iure cessio. Przy przeniesieniu własności rzeczy res nec mancipi wystarczyło traditio;

• posiadaczowi własności kwirytalnej przysługiwały specjalne formy ochrony własności, czyli tzw. ochrony petytoryjnej w postaci rei vindicatio oraz actio negatoria;

• ogromna swoboda z korzystania ze swych praw i możliwość rozporządzania nimi.

Własność ta, jako typowe urządzenie prawa cywilnego, była obarczona jego niedoskonałościami w postaci skrajnie rygorystycznego formalizmu i sztywności reguł.

Drugą formą własności była:

Własność bonitarna - niedoskonałości własności kwirytalnej oraz szerokie kontakty gospodarczo handlowe z osobami pochodzenia nierzymskiego w sposób naturalny wymusiły ewolucję, a raczej powstanie nowej formy własności. Wywodziła się ona z prawa pretorskiego. Co ciekawe termin ten nie ma odpowiednika w terminologi łacińskiej prawa rzymskiego.Występuje natomiast omówienie tego terminu w postaci zwrotu in bonis habere, co znaczy „posiadać w swoim majątku”.

Swobodniejsza forma ukształtowania bonitarnej formy własności wpływała pozytywnie na zmniejszenie formalizmu przy aktach przenoszenia własności oraz stopniowego rozszerzenia kręgu podmiotów tego prawa, w tym również osób, które de facto nabywały rzeczy res mancipi, stając się nieformalnymi właścicielami przedmiotów od wieków będących wyłączną własnością obywateli rzymskich. Właściciel bonitarny korzystał z przedmiotu swojej własności i pobierał z niego pożytki. Pod względem ekonomicznym jego prawo było wyłączne, wyłączna była też jego władza nad niewolnikiem. Pomimo iż właściciel bonitarny posiadał całość praw ekonomicznych, do momentu zasiedzenia i uzyskania praw właściciela kwirytlanego, utrzymywała się swoista sytuacja duplex dominium, czyli podwójnej własności.

W życiu codziennym sytuacja duplex dominium była dość skomplikowana, z racji tego, iż Rzymianie rozumowali poprzez prawo procesowe. Mianowicie nieuczciwy obywatel mógł, mimo sprzedania rzeczy Latynowi posiadającemu ius commercium, domagać się jej zwrotu przed sądem, twierdząc, że ta rzecz jest jego wg prawa Kwirytów. Na te jawnie nieuczciwe praktyki lekarstwo znaleźli pretorzy, udzielając takim właścicielom bonitarnym nie tylko ochrony posesoryjnej, ale również specjalnego środka prawnego actio Publiciana inaczej zwanego „zarzutem rzeczy sprzedanej”. Poprzez taką ochronę własności bonitarnej, prawo kwirytalne straciło znacznie na znaczeniu i od tego czasu określane jest jako „gołe prawo Kwirytów”.

Duplex dominium była komplikacją sprzeczną z potrzebami ekonomicznymi, jedna przywiązanie Rzymian do tradycyjnych instytucji, było tak duże, iż nie dokonali radykalnych reform.

W odróżnieniu od gruntów leżących w Italii grunty prowincjonalne obejmowała specyficzna forma własności - tzw. Quasi-własność gruntów prowincjonalnych. Grunty te uzyskane w wyniku podbojów posiadały status ager publicum, czyli „ziemi państwowej”. Nie mogły być one przedmiotem prawa własności, ale w ogromnej ilości pozostawały one w rękach obywateli rzymskich. Władztwo to było określane jako „ posiadanie i użytkowanie” oraz obciążone było daninami na rzecz senatu (stipendium) lub cesarza (tributum) Mimo tej definicji, posiadacze gruntów byli prawdziwymi właścicielami, a forma definicji wynikała tylko i wyłącznie z powodów fiskalnych. Stopniowo wprowadzono możliwość zasiedzenia tych gruntów, co dobitnie wskazuje na ewolucję tego rodzaju własności w formę jak najpełniejszą.

Osobne prawo własności przysługiwało perygrynom oraz tym z Latynów, którzy nie posiadali ius commercium z obywatelami rzymskimi. Jak we wszystkich przypadkach spornych, tak i tutaj, zastosowanie miały urządzenia ius gentium. Posiadamy jedynie szczątkowe informacje dotyczące własności perygrynów. Wiadomo, że nie znali oni duplex dominium, bo jak wyraził się Gajus, ich własnośc była unum dominium - własnością pojedynczą. Problem ten stracił na ważności z chwilą uzyskania obywatelstwa rzymskiego przez ogół ludności w 212 r.

  1. Ograniczenia prawa własności

Wyliczone wyżej prerogatywy właściciela dają nam obraz własności jako nieograniczonego prawa. W rzeczywistości właściciel podlegał pewnym ograniczeniom swych praw. Z jednej strony istniały ograniczenia w sferze obyczajowej (z dezaprobatom spotykało się marnotrawstwo oraz zaniedbywanie uprawy roli), z drugiej zaś strony rodzaje ograniczeń wynikały z prawa sąsiedzkiego. Właściciel w korzystaniu ze swoich praw musiał się liczyć z dobrem sąsiada. Szkodliwe oddziaływania na grunt sąsiedni to tzw. immisiones. Jako przykład możemy podać zakaz zmieniania naturalnego spływu wody (si aqua pluvia nocet).

Największy zakres ograniczeń wynikał z prawa publicznego. Są to następujące ograniczenia:

• sanitarne - zakaz grzebania i palenia zmarłych w Rzymie;

• budowlane - zakaz wyjmowania swojej belki z konstrukcji cudzego domu oraz wymóg pozostawiania wolnego pasa gruntu dookoła ścian budynku;

• komunikacyjne - umożliwienie dostępu do dróg i rzek;

• administracyjne - szeroko rozumiana możliwość wywłaszczeń, dotycząca nie tylko gruntów, ale i materiałów budowlanych.

Ograniczenia te były to tzw. ciężary publiczne (munera publica). Najczęściej przejawiały się w usługach, jak np. wprowadzony przez lex Julia muncipalis obowiązek przekazywania poczty. Najbardziej powszechnym rodzajem obciążeń publicznych związanych z własnością był obowiązek płacenia różnego rodzaju podatków zwanych tributa. Prawo własności było określane jako prawo elastyczne tzn. sami właściciele mogli w drodze czynności prawnych je ograniczać. Przykładem takiego działania było oddanie rzeczy w najem lub dzierżawę. Charakterystyczne było to, że gdy odpadła przyczyna (zakończył się czas najmu) własność wracała automatycznie do pełnej wielkości.

Ograniczenia w sferze prawa prywatnego - wynikały one z prawa sąsiedzkiego, regulującego współżycie pomiędzy właścicielami pobliskich nieruchomości, a oto najważniejsze z nich:

- właściciel gruntu nie mógł zakazać sąsiadowi wejścia co drugi dzień na jego grunt w celu pozbierania tam owoców, jakie opadły z drzew sąsiada

- właścicielowi gruntu położonego wyżej nie wolno było zmieniać naturalnego biegu wody przepływającego prze jego grunt

- właściciel musiał znosić szkodliwe wpływy ciał lotnych i stałych z gruntu sąsiedniego, jeśli nie były one kierowane w celu szykany - immissiones.

Inne ograniczenia były ustalane przez samych właścicieli np. wszystkie prawa na rzeczach cudzych, lub wynikały ze stosunków obligacyjnych (np. najem, dzierżawa).

  1. Współwłasność (communio pro indivisio)

Współwłasność - jest to współudział większej liczby osób w prawie własności na jednej rzeczy, który występuje na rzeczach niepodzielnych. Każdy ze współwłaścicieli miał swój udział określony w sposób „idealny”, w postaci ułamka uprawnienia do całości. Był to więc podział prawa do rzeczy, a nie rzeczy samej. Współwłaściciel swoją częścią mógł swobodnie dysponować, czerpał korzyści i ponosił ciężary proporcjonalnie do swego udziału. Natomiast całą rzeczą mogli zadysponować tylko wszyscy współwłaściciele łącznie ( np. wyzwolenie niewolnika). Współwłasność można było znieść za zgodnym porozumieniem wszystkich współwłaścicieli, a jeżeli takiej zgody nie było, to każdy z uczestników mógł wnieść w tym celu powództwo działowe (actio communi dividundo).

Początkowo wspólną własnością było consortium ercto non cito - powstające na skutek dziedziczenia. W późniejszym czasie współwłasność występowała również np. z tytułu spółki. Równolegle możemy zaobserwować powstawanie środków procesowych mających przywrócić najbardziej pożądaną pojedynczą formę własności. Przykładem takich środków są: actio familiae erciscundae - w przypadku podziału spadku

  1. Pochodne sposoby nabycia prawa własności

Każde zbywalne prawo podmiotowe, a zatem i prawo własności, można nabyć w sposób pochodny - przy udziale poprzedniego właściciela w drodze „przeniesienia własności” - albo w sposób pierwotny - niezależny od czyichkolwiek uprawnień poprzednich.

Do pochodnego sposobu nabycia własności ma zastosowanie zasada ogólna, iż nikt nie może przenieść na drugiego więcej praw aniżeli sam posiada. Do pochodnych sposobów nabycia własności należały:

1) mancypacja (mancipatio)

2) in iure cessio

3) tradycja (traditio) - w prawie justyniańskim pozostała tylko tradycja

Przeniesienie własności dokonywało się w dwóch etapach:

a) czynność zobowiązująca- krok wstępny, tytuł do nabycia własności ( np. kontrakt kupna- sprzedaży)

b) czynność rozporządzająca - jeden ze sposobów nabycia

omówione w pytaniach 12, 13, 14.

  1. Mancypacja (macipatio)

Mancypacja ( obrzęd uchwycenia ręką) pierwotnie była formalnym aktem kupna-sprzedaży, dokonywanym w obecności 5 świadków, pełnoprawnych obywateli rzymskich oraz trzymającego wagę (libripens), który odważał kruszec (głównie miedź, która stanowiła wtedy środek płatniczy) - była to transakcja gotówkowa.. Nabycie rzeczy dokonywało się za pomocą dwóch gestów- nabywca dotykał rzeczy, a równocześnie drugą ręką, w której trzymał kawałek brązu, uderzał w wagę i wykonywał gest zapłaty.

Z chwilą pojawienia się pieniądza bitego, wymiana towaru za pieniądz odbywała się poza aktem mancypacyjnym. Ale jeśli przedmiotem tej wymiany były res mancipi, to w takim wypadku nabywca nie uzyskiwał na nich własności kwirytarnej. Aby ją nabyć, musiał przedsięwziąć mancypację, która służyła do nabycia prawa własności. Z czasem upowszechniło się jej znaczenie jako aktu tzw. pozornej sprzedaży. Akt ten często wykonywano przy nieodpłatnym przeniesieniu władztwa np. w darowiźnie, przy ustanowieniu posagu lub fiducji.

Mancypacja była aktem abstrakcyjnym (tzn. oderwanym od swej podstawy ekonomicznej i od swej przyczyny prawnej). Formalizm nie pozwalał na uwzględnienie jakiejkolwiek przyczyny mancypacji - m.in. dlatego posag przekazany za pomocą mancipatio nie mógł być windykowany po ustaniu małżeństwa. Przetrwała do czasów Justyniana.

Mancipatio znalazło zastosowanie przy: oddawaniu osób wolnych alieni iuris w mancipium; przy adopcji i emancypacji; coëmptio; przy testamencie oraz przy przenoszeniu własności kwirytarnej na res mancipi.

  1. In iure cessio

Był to pozorny proces windykacyjny, w którym zbywca występował w roli pozwanego, z nabywcą w roli powoda. Chodziło o formalne odstąpienie jakiegoś prawa przed sądem. Znany już w ustawi XII Tablic.

Nabywca (pozorny powód) przed pretorem dotykał laską przedmiotu zbycia, twierdząc, że stanowi jego własność wg. prawa Kwirytów. Pozwany (pozorny pozwany) albo milczał, albo zgadzał się z twierdzeniem powoda, wobec czego na zasadzie confessio in iure przegrywał proces. Efektem tego było nabycie własności rzekomo „spornego przedmiotu” przez powoda-nabywcę.

In iure cessio była sposobem nabycia własności iuris civilis i należała do czynności prawnych abstrakcyjnych (przejście własności nie zależało od przyczyny prawnej). Nie dopuszczano osób alieni iuris (nie miały zdolności procesowej). In iure cessio stosowano zarówno do alienacji res mancipi jaki res nec mancipi oraz do rzeczy niematerialnych (użytkowanie, spadek). Wyszła z użycia w okresie prawa poklasycznego.

  1. Tradycja (traditio)

Tradycja to wydanie rzeczy w znaczeniu sensu largo. W znaczeniu sensu stricto był to bezpośredni i pozbawiony wszelkiej formalistyki sposób przenoszenia władzy nad rzeczami przez wydanie ich z ręki do ręki. Tradycję zaliczano do instytucji iuris gentium. Odnosiła się tylko do res corporales. Była dostępna dla nieobywateli, a w okresie justyniańskim stała się jedyny sposobem przenoszenia prawa własności.

Wydanie rzeczy powodowało powstanie dzierżenia, nabycie posiadania albo własności. Własność w drodze tradycji można było przenieść tylko na res nec mancipi. Traditio była najbardziej rozpowszechnionym sposobem przenoszenia własności.

Aby nastąpiło przeniesie własności za pomocy tradycji, musiały zaistnieć dwa konstytutywne czynniki:

a) wydanie rzeczy ( przeniesienie posiadania)

b) prawnie uznany cel, skierowany na nabycie własności

Aby na skutek tradycji nastąpiło przeniesienie własności, prawo określało pewne warunki, które musiały być spełnione:

- zbywca musiał być właścicielem rzeczy tradowanej

- zgodna wola stron do przeniesienia własności

- musiała zaistnieć „słuszna przyczyna prawna” (np. kontrakt kupna-sprzedaży, darowizna), która była podstawą wydania rzeczy; przyczyną niesłuszną była np. darowizna między małżonkami

Za Justyniana niektóre wymogi prawa klasycznego zostały zmodyfikowane:

- nastąpiła dematerializacja sposobów przenoszenia faktycznego władztwa nad rzeczami → materialne wręczenie rzeczy mogło nastąpić teraz także przez wręczenie pisemnego oświadczenia zbywcy - traditio instrumenti

- nie ma stanowczego wymogu „słusznej przyczyny prawnej”

- specjalny nacisk na wymóg zgodnej woli stron co do przeniesienia własności

W prawie justyniańskim tradycja często zupełnie „zdematerializowana” a zatem właściwie fikcyjna (traditio ficta) przybrała cechy abstrakcyjnego aktu „przywłaszczenia” z ważnymi konsekwencjami dla dalszego rozwoju prawnego. Wyparła mancypację i in iure in cessio.

  1. Pierwotne sposoby nabycia prawa własności

W rozwoju historycznym pojawiają się najpierw sposoby nabycia własności według ius civile, do których należała mancipatio, in iure cesio oraz usucapio. Były to tzw. Acquisitiones civiles. Natomiast wszelkie inne sposoby nabycia własności następowały w drodze ius gentium i zwały się acquisitiones naturales.

Zniesienie własności kwirytarnej w prawie justyniańskim doprowadziło do przyjęcia rzeczowego odróżnienia sposobów pierwotnego i pochodnego nabycia własności.

a) W sposób pierwotny nabywa się własność rzeczy niczyjej bądź też niezależnie od prawa własności poprzednika.

b) W sposób pochodny następuje nabycie własności za wolą i udziałem właściciela poprzedniego na podstawie aktu prawnego między żyjącymi lub na wypadek śmierci, lub też na mocy zarządzenia władzy względnie orzeczenia sędziego.

W późniejszej nauce, już poza Rzymem, szerokie uznanie zyskał sobie podział na pierwotne i pochodne sposoby nabycia własności. Już Gaius „sposoby pozbycia” (alienationes), czyli przenoszenia własności traktował jednak oddzielnie od innych „sposobów nabycia”. W rozwiniętych systemach gospodarczych i prawnych największe znaczenie praktyczne mają właśnie owe pochodne sposoby nabycia, innymi słowy, zamierzony i celowy obrót własnością. Toteż Gaius opis sposobów alienacji wysuwa w swoim wykładzie na czoło, po czym dopiero omawia zasiedzenie i na końcu pierwotne sposoby nabycia. Natomiast Justynian wysuwa na czoło sposoby pierwotne, za specjalnym uzasadnieniem - jako starsze i naturalne.

Prawo rzymskie zna następujące pierwotne sposoby nabycia własności:

a) Zawłaszczenie (occupatio),

b) Akcesja (Accesio),

c) Przerobienie rzeczy (Specificatio),

d) Nabycie własności na pożytkach (Fructus),

e) Znalezienie skarbu (Thesaurus),

f) Zasiedzenie (Usucapio).

  1. Zasiedzenie (usucapio)

Zasiedzenie - nabycie własności wskutek ciągłości posiadania przez czas określony prawem. Występowało w dwóch postaciach: starszej - usucapio oraz nowszej - longi temporis praescriptio.

Zasiedzenie miało kłaść koniec sporom dotyczących własności rzeczy a przede wszystkim likwidacji rozbieżności:

- przy nieformalnym nabyciu res mancipi (właściciel bonitarny nabywał przez zasiedzenie własność kwirytarną)

- przy nabyciu w sposób formalny ale od niewłaściciela (nabywca przez zasiedzenie stawał się właścicielem rzeczy bez zgody dotychczasowego właściciela)

Ograniczenia rzymskiego zasiedzenia dotyczyły:

- nie można było dokonać zasiedzenia na res extra patrimonium, na gruntach prowincjonalnych, rzeczach należących do fiskusa

- dawna usucapio dostępna była tylko dla obywateli

- ograniczenia dotyczące res furtivae, wymogu dobrej wiary i słusznego tytułu

- nie można było także dokonać zasiedzenia na niewolniku zbiegłym od swego pana (servus fugitivus)

Usucapio - było to zasiedzenie wg dawnego ius civile, sposób nabycia własności kwirytarnej dostępny tylko dla obywateli. Wg Ustawy XII Tablic prawo własności nabywało się przez usucapio:

- na rzeczach ruchomych - po upływie roku

- nieruchomościach - po upływie 2 lat

Wyłączone spod zasiedzenia zostały res furtivae - z kradzieży (U XII T i lex Atinia z II w. p.n.e) oraz rzeczy nabyte siłą (res vi possessae). Istniał również wymóg słusznego tytułu i dobrej wiary.

Longi temporis praescriptio (LTP) - początkowo był to zarzut procesowy przeciw powództwu właściciela, a raczej quasi-właściciela gruntu prowincjonalnego. Posiadacz gruntu, pozwany o jego zwrot po upływie 10 lat (przeciwnicy procesowi mieszkali w tej samej prowincji) lub 20 lat (różne prowincje), mógł żądaniu zwrotu przeciwstawić „zarzut długotrwałego posiadania”. LTP na przełomie III i IV w. stała się również sposobem nabycia prawa własności, tak jak dawna usucapio.

Za Justyniana została przeprowadzona reforma instytucji zasiedzenia. Nastąpiło połączenie usucapio i LTP w jedną instytucję. Została jednak zachowana dwoistość nazw: usucapio dotyczyła zasiedzenia na ruchomościach, a LTP - na nieruchmościach. Zostały ostatecznie zebrane wszystkie wymogi i ograniczenia jakie narosły we wcześniejszym okresie, a mianowicie są to:

a) res habilis - rzecz podatna do zasiedzenia; nie były podatne rzeczy: wyjęte z obrotu, res furtivae, res vi possessae, posagowe, należące do fiskusa i inne.

b) titulus - posiadanie, które miało doprowadzić do zasiedzenia musiało być nabyte w oparciu o „tytuł” słuszny (iustus titulus) i prawdziwy (verus). Zasiedzenie musiało mieć początek legalny i rzeczywisty. Przykładowe „tytuły”: kupno, dziedziczenie, dozwolona darowizna, posag, legat.

c) fides - dobra wiara (bona fides) posiadacza musiała istnieć przynajmniej w momencie wejścia w posiadanie rzeczy

d) possessio - do zasiedzenia prowadziło tylko posiadanie sprawowane w imieniu własnym (possessio civilis) - possessio ad usucapionem; posiadanie nie mogło być przerywane - inaczej czas liczono od nowa, nie mogło to być posiadanie wadliwe (nec vi nec clam nec precario)

e) tempus - okres wymagany do zasiedzenia:

ruchomości - 3 lata

nieruchomości - 10 lat dla mieszkańców tej samej prowincji

20 lat - dla różnych prowincji

Istniała możliwość doliczenia sobie czasu posiadania poprzednika przy nabyciu posiadania między żyjącymi i przy dziedziczeniu.

Longissimi temporis praescriptio - zasiedzenie nadzwyczajne. Charakterystyczne były tutaj wydłużone terminy: 30 lat i 40 lat np. na grunty kościelne. Odrzucono wymóg słusznego tytułu i dopuszczono w ten sposób do nabycia tą drogą rzeczy skradzionych. Pozostały wyłączone rzeczy wyjęte z obrotu prawnego i wymóg dobrej wiary.

  1. Zawłaszczenie (occupatio)

Zawłaszczenie, occupatio polegało na objęciu w posiadanie rzeczy niczyich (res nullius).

Jest to najstarszy sposób nabycia własności, przy tym sposobie obowiązywała zasada: Res nullius cedit primo occupanti - „ Rzecz niczyja przypada temu, kto pierwszy ją zawłaszczy”.

Do rzeczy niczyich zaliczało prawo rzymskie:

1) rzeczy, które mogą być zawładnięte w powietrzu, na ziemi i morzu, a zatem dzikie zwierzęta, ryby, ptaki oraz zwierzęta oswojone, jeśli utraciły tzw. animus revertendi, czyli nawyk powrotu;

2) res hostiles - rzeczy narodu nieprzyjacielskiego od chwili wybuchu wojny będące na terytorium rzymskim, tudzież rzeczy narodów nie pozostających z Rzymem w przymierzu. Z powyższymi res hostiles nie należy mieszać zdobyczy wojennych, obejmujących zarówno nieruchomości jak i ruchomości, tudzież jeńców wojennych. Zdobycze te należały do narodu rzymskiego, a dopiero za pośrednictwem odrębnych aktów prawnych pewne przedmioty ze zdobyczy wojennej stawały się własnością obywateli rzymskich;

3) rzeczy wyrzucone na brzeg morski, jak muszle, szlachetne kamienie itp. stawały się własnością tego, kto pierwszy objął ją w swoje posiadanie;

4) insula in mari nata - wyspę powstałą na morzu;

5) res derelictae, tj. rzeczy porzucone przez właściciela z zamiarem pozbycia się własności.

Wedle Sabinianów tracił właściciel własność rzeczy porzuconej z chwilą jej porzucenia, wedle Prokulianów dopiero wówczas, gdy rzecz porzuconą ktoś drugi obejmie w posiadanie. Justynian uważał derelictio za wręczenie rzeczy osobie nieoznaczonej. Rzeczy zgubione tudzież rzeczy z konieczności porzucone, np. towary wyrzucone podczas burzy z okrętu, nie mogą być uważane za rzeczy niczyje.

  1. Połączenie i zmieszanie

Akcesja (accessio) stanowiła nabycie własności na rzeczy ubocznej wskutek trwałego połączenia tej rzeczy z rzeczą główną w ten sposób, że rzecz uboczna stawała się częścią składową rzeczy głównej. Mogły zachodzić następujące formy połączenia jednej rzeczy z drugą:

- połączenie nieruchomości z nieruchomościami,

- połączenie ruchomości z nieruchomościami,

- połączenie ruchomości z ruchomościami

W przypadku akcesji stosowana była zasada Accessio cedit pricipali - „Przyrost przypada właścicielowi rzeczy głównej”.

  1. Połączenie nieruchomości

Połączenie nieruchomości z nieruchomościami następowało wskutek działania sił przyrody. Gaius w swoich Instytucjach przedstawił następujące wypadki tego rodzaju połączenia:

- alluvio (przymulisko) - był to powolny przyrost gruntu przez stopniowe przymulenie (naniesienie osadu) przez rzekę; w sytuacji zrośnięcia się przymuliska z brzegiem własność na nim nabywał właściciel brzegu;

- avulsio (oderwisko) - był to oderwany przez nurt rzeki kawałek gruntu. Jeśli oderwisko na trwałe zrosło się z gruntem (brzegiem) niżej położonym własność na nim nabywał właściciel gruntu;

- alveus derelictus (opuszczone koryto rzeki) - powstało, gdy rzeka publiczna, zmieniwszy swój bieg, opuściła swoje pierwotne koryto. W takiej sytuacji własność na starym korycie rzecznym nabywali po połowie właściciele gruntów nadbrzeżnych;

- insula in flumine nata (wyspa powstała na rzece) - kiedy wyspa powstała na środku rzeki publicznej, to jej własność przypadała właścicielom gruntów przylegających do obu brzegów rzeki. Gdy wyspa powstała po jednej stronie rzeki, wówczas, jak podaje Gaius, jej własność nabywał właściciel gruntu leżącego po bliższej stronie;

  1. Połączenie ruchomości z nieruchomościami

Akcesja (połączenie) ruchomości z nieruchomościami następowało wskutek trwałego połączenia rzeczy ruchomych z gruntem. Ponieważ nieruchomość traktowano jako rzecz ważniejszą, przy połączeniu tego typu stosowana była zasada Superficies solo cedit - „To co znajduje się na powierzchni, przypada gruntowi”. Zgodnie z wypowiedzią Gaiusa ten rodzaj połączenia mógł występować jako:

- inaedificatio (zbudowanie) - ten typ połączenia zachodził wówczas, kiedy ktoś zbudował na cudzym gruncie budynek z własnego materiału. Wskutek połączenia budynku z gruntem właściciel gruntu stawał się właścicielem domu: „[...] co zostało wybudowane przez kogoś na naszym gruncie, chociaż tamten budował to własnym nakładem, staje się nasze na podstawie prawa naturalnego, co jest bowiem na powierzchni gruntu, idzie w ślad za gruntem”;

- plantatio (zasadzenie) - roślina zasadzona na cudzym gruncie (np. drzewa) z chwilą zapuszczenia korzeni stawała się własnością właściciel gruntu. Podobnie ziarno zasiane na cudzym gruncie stawało się własnością właściciela gruntu.

  1. Połączenie ruchomości z ruchomością

Źródła prawa rzymskiego przedstawiają wiele przykładów połączenia ruchomości z ruchomościami (adiunctio), przy czym kwestia, którą z połączonych ze sobą rzeczy ruchomych należy uznać za rzecz główną, czyli w konsekwencji, kto nabywa własność na rzeczy powstałej w skutej połączenia, była rozstrzygana kazuistycznie. Do tego typu połączeń można zaliczyć:

- ferruminatio - jest to trwałe połączenie tego samego rodzaju metali, iż przedstawiały one pewną rzecz jednolitą (np. doprawienie ramienia do posągu). Rzecz połączona tak ściśle z rzeczą główną stawała się własnością rzeczy głównej i nawet w wypadku odłączenia jej od rzeczy głównej dawne prawo własności na niej nie odżywało;

- plumbatio - to połączenie pewnej rzeczy z rzeczą główną tego rodzaju, iż odłączenie ich od siebie jest możliwe i na zewnątrz widoczne, np. wprawienie perły w pierścień. Właściciel rzeczy głównej nabywał własność na rzeczy przyłączonej, jednakże z chwilą odłączenia rzeczy przyłączonej odżywała na nowo własność dawnego właściciela, który mógł swego prawa dochodzić za pomocą actio ad exhibendum;

- textura - powodowała, że właściciel materiału stawał się właścicielem tkaniny na tym materiale utkanej, nawet wówczas gdy tkanina przedstawiała większą wartość jak materiał;

- scriptura - powodowała, że właściciel materiału pisarskiego stawał się właścicielem tego , co napisano na tym materiale;

- pictura - powodowała, że właściciel materiału stawał się właścicielem namalowanego na tym materiale obrazu. Początkowo jednak panował pogląd odmienny, do którego przywróciło prawo justyniańskie, że dzieło sztuki, jak malowidło na płótnie lub drzewie, stawało się własnością artysty malarza, natomiast właściciel płótna lub deski, mógł domagać się tylko zwrotu wartości materiału;

- confusio - tj. zlanie płynów należących do różnych właścicieli; jeśli można było spowodować oddzielenie tych płynów, to stosunki własności nie ulegały zmianie. Jeśli jednak z danej mieszaniny części składowe nie dały się wydzielić, powstawała współwłasność na niej communio pro indivisio. Współwłaścicielami mieszaniny byli właściciele ich części składowych korzystając z pożytku mieszaniny w tym stosunku, w jakim własność poszczególnych płynów do nich należała;

- commixtio - tj. zmieszanie rzeczy stałych. I tutaj, jeśli odłączenie rzeczy było możliwe, każdy z właścicieli mógł żądać zwrotu swej rzeczy. Jeżeli zaś rozłączenie rzeczy z mieszaniny było nie możliwe, to wówczas każdy z uczestników stawał się współwłaścicielem mieszaniny w takim stosunku, jaki przedstawiała wartość jego udziału w całej mieszaninie i mógł też domagać się jej zwrotu

  1. Przerobienie rzeczy

Specificatio (przerobienie, przeistoczenie) zachodziło wówczas, jeśli ktoś przerobił (zmienił) pewną rzecz w taki sposób, że powstała nowa rzecz (nova species). Wiele przykładów przerobienia przedstawia Gaius: „ Stąd też jeślibyś przerobił wino albo oliwę, albo ziarno z moich winogron, oliwek, albo kłosów, powstaje pytanie, czy to wino albo oliwa, albo ziarno jest moje, czy twoje. Tak samo jeślibyś wykonał jakieś naczynie z mojego złota lub srebra, albo wytworzył okręt lub szafę, lub ławkę z moich desek (...), powstaje pytanie, czy to, co zrobiłeś z moich rzeczy, jest twoje, czy moje”.

W wypadku gdy ktoś przerobił własną rzecz czy zmienił rzecz obcą z polecenia właściciela, w dotychczasowym stosunku własności nie następowała żadna zmiana. Miała ona miejsce wtedy, gdy ktoś obcą rzecz przetworzył bez porozumienia się z jej właścicielem. Wówczas, jak pisze Gaius w cytowanym wyżej tekście, powstało pytanie, kto nabywał własność nowej rzeczy:

- czy właściciel materiału,

- czy wytwórca (specyfikant), który wytworzył nowy przedmiot bez porozumienia z właścicielem materiału.

W tej materii istniał spór pomiędzy szkołami prawa - Sabinianami i Prokulianami. Ci pierwsi - przyjmując założenie, że bez materialnej substancji nie może powstać żadna rzecz - przyznawali własność nowej rzeczy właścicielowi materiału pierwotnego. Prokulianie z kolei przyznawali własność nowej rzeczy specyfikantowi (wytwórcy).

W okresie prawa klasycznego została przyjęta opinia pośrednia, tzw. Media sententia (jej zwolennikami byli m.in. Pomponiusz i Gaius; przyjął ją później Justynian), zgodnie z którą:

- jeśli nową rzecz można przywrócić do pierwotnego stanu (np. przy wytworach z metalu lub drewna), własność na niej nabywał właściciel dawnego materiału; przetwórca mógł dochodzić roszczeń z tytułu włożonej pracy;

- jeśli zaś nie można było przywrócić do stanu poprzedniego (np. wytworzony olej lun wino nie dadzą się z powrotem zmienić na surowiec, z których je wytworzono), własność na niej nabywał wytwórca, tj. specyfikant (tylko w wypadku, kiedy dokonał przetworzenia w dobrej wierze - bonae fidei); właściciel materiału pierwotnego mógł dochodzić roszczeń od specyfikanta z tytułu zużytego materiału.

  1. Nabycie pożytków

W sposób pierwotny nabywał własność na pożytkach (owocach) z zasady właściciel rzeczy macierzystej z chwilą, kiedy owoce zostały odłączone (separatio) od rzeczy macierzystej w sposób naturalny, przez co stawały się samodzielnymi, odrębnymi rzeczami. Dopóki bowiem pożytki były złączone organicznie z rzeczą macierzystą, dopóty stanowiły część rzeczy. Na podstawie separacji własności na pożytkach mogły nabyć (wyjątkowo) także inne osoby; byli to:

- posiadacz w dobrej wierze (bonae fidei possessor), który otrzymywał pożytki „za uprawę i troskę” - pro cultura et cura

- emfiteuta na podstawie przysługujących mu uprawnień

Użytkownik także stawał się właścicielem owoców, jednak nie z chwilą ich odłączenia od rzeczy macierzystej, ale z chwilą objęcia ich w posiadanie po odłączeniu ich od rzeczy macierzystej (perceptio).

  1. Ochrona prawa własności

Właściciel najczęściej był również posiadaczem rzeczy. Z ochrony petytoryjnej posiadacz korzystał najczęściej wtedy, gdy:

- nie był w posiadaniu rzeczy

- został wyzuty z posiadania

- doznał naruszenia prawa własności

Podstawowymi powództwami służącymi właścicielom do ochrony ich prawa własności były:

- powództwo windykacyjne (rei vindicatio) - pozwalało odzyskać rzecz będącą w posiadaniu osoby trzeciej nie mającej do tego prawa ( ochrona ofensywna)

- powództwo negatoryjne (actio negatoria) - zapobiegała naruszeniom i ingerencją w prawo własności

- do ochrony własności bonitarnej służyło powództwo publicjańskie (actio Publiciana)

Wszystkie te powództwa miały charakter rzeczowy (actiones in rem), a ponieważ opierały się na prawie do rzeczy, należały do środków petytoryjnych. Jest oczywiste, że jeżeli właściciel był zarazem posiadaczem rzeczy, mógł skorzystać z ochrony posesoryjnej, gwarantowanej odpowiednimi interdyktami. Była ona prostsza, szybka i skuteczna, ale czasem nie wystarczająca ( gdy posiadacz domagał się uznania swojego prawa własności).

  1. Powództwo windykacyjne (rei vindicatio)

Skarga windykacyjna - Rei vindicatio - skarga nieposiadającego właściciela (właściciela kwirytalnego) przeciwko posiadającemu nie właścicielowi (czyli np. nieuczciwemu posiadaczowi rzeczy, której własność należała de iure do właściciela kwirytalnego) o wydanie rzeczy. Może być skierowana na wydanie rzeczy pojedynczej albo zbiorowej, np. trzody.

W procesie legisakcyjnym pozwany musiał w kontrawindykacji podnieść takie same pretensje do władania rzeczą jak powód. W prawie klasycznym wystarczyło to, że pozwany legitymował się faktem posiadania (possessio civilis czy possessio ad interdicta) i ograniczał się do kwestionowania żądań powoda. Na powodzie ciążył obowiązek udowodnienia swojej własności. Prawo justyniańskie dopuszcza skargę windykacyjną także przeciwko osobie nie będącej posiadaczem, w szczególności przeciw tzw. ficto possessori tj. takiemu, który fałszywie podawał się za posiadacza, jak i przeciw osobie, która przed wniesieniem skargi porzuciła podstępnie posiadanie (zniszczyła lub pozbyła się rzeczy).

Celem skargi windykacyjnej jest uznanie własności powoda i wydanie rzeczy ze wszystkimi pożytkami i korzyściami lub też wynagrodzenie szkody powstałej poprzez zniszczenie rzeczy lub jej uszkodzenie. Obowiązek udowodnienia prawa własności spoczywał na powodzie. Pozwany ograniczał się do kwestionowania uprawnienia przeciwnika → powód nie udowodnił swego twierdzenia to pozwany utrzymywał się przy posiadaniu. Za pomocą rei vindicatio można było dochodzić zwrotu res corporales, indywidualnie oznaczonych.

W procesie windykacyjnym powód dążył do sądowego uznania swego prawa własności i do przywrócenia stanu zgodnego z jego prawem (do wejścia w posiadanie rzeczy spornej).

Z zakończeniem skargi windykacyjnej wiązała się ciekawa kwestia nakładów. Wydanie rzeczy często nie likwidowało samego sporu, ponieważ pozostawały do rozgraniczenia dwie kwestie: pożytki (dobra uzyskane z eksploatacji rzeczy: np. zboże zebrane z gruntu) i nakłady (konieczne koszty poniesione pożytków czasie użytkowania rzeczy, np. leczenie niewolnika w czasie choroby).

Kwestia pożytków została rozstrzygnięta poprzez bardzo nieostre kryterium złej lub dobrej wiary posiadacza. Posiadaczem w dobrej wierze był uczciwy posiadacz, mylnie przekonany, iż jego władztwo nad rzeczą jest prawnie niewadliwe. Przy przegranym procesie musiał oddać windykowaną rzecz, ale aż do czasów justyniania mógł pozostawić sobie pożytki. Z kolei posiadacz w złej wierze nie mógł zatrzymać pożytków, co więcej prawny właściciel mógł dochodzić odszkodowania za pożytki zużyte i niezebrane. Natomiast nakłady dzieliły się w tym przypadku na trzy grupy:

• nakłady konieczne- impensae necessariae niezbędne do utrzymania rzeczy, których zwrot podlegał nawet posiadaczowi złej wierze.

• nakłady użyteczne - impensae utiles podnosiły wartość rzeczy, a o ich zwrot mógł ubiegać się jedynie posiadacz w dobrej wierze.

• nakłady zbytkowe- impensae voluptuariae które ozdabiały rzecz główną, natomiast właściciel rzeczy, mógł ich nie uznać za konieczne; mogły zostać zabrane przez poprzedniego posiadacza, tylko jeżeli było to możliwe bez uszkodzenia rzeczy.

  1. Powództwo negatoryjne (actio negatoria)

Actio negatoria - jest skarga przysługującą posiadającemu właścicielowi w przypadku gdy przeciwnik narusza jego posiadanie rzeczy (przez przechodzenie przez jego grunt, używanie jego gruntu albo złośliwie kierowane przykre wyziewy na grunt właściciela immissiones ) na tej podstawie, że rości sobie na tej rzeczy jakieś prawo, np. prawo służebności gruntowej lub osobistej, ale sam właściciel nie zostaje pozbawiony rzeczy.

Celem tego powództwa było:

• uznanie, że własność jest wolna od wszelkich ograniczeń oraz usuniecie naruszenia własności oraz zabezpieczenie, że zakłócenie nie powtórzy się w przyszłości- formą takiego zabezpieczenia była cautio de non amplius turbando.

• wynagrodzenie strat i szkód powstałych z powodu częściowego naruszenia własności;

• zabezpieczenie na przyszłość przed podobnym naruszeniem.

Ciężar dowodu winny przeprowadzić obie strony procesowe:

- powód musiał udowodnić swoje prawo własności do rzeczy i jego naruszenie

- pozwany winien był udowodnić swe ewentualne prawo do rzeczy np. z tytułu służebności.

  1. Powództwo publicjańskie (actio Publiciana)

Actio Publiciana - wraz z wytworzeniem się własności bonitarnej zaistniała potrzeba utworzenia skutecznego środka procesowego, chroniącego bonitariuszy przed nieuczciwymi praktykami właścicieli kwirytalnych pozostających z nimi w specyficznej zależności duplex dominium.

Posiadacz rzeczy, który nie nabył jeszcze własności kwirytarnej, lecz znajdował się w stanie prowadzącym do jej nabycia przez zasiedzenie, utraciwszy swe władztwo, mógł się domagać jego przywrócenia za pomocą actio Publiciana. Bliżej nieznany pretor z I w.p.n.e. dzięki fikcji zakładającej, że w procesie „posiadacz znajdujący się dopiero na drodze do zasiedzenia traktowany był w wyroku tak, jakby już dokonał zasiedzenia.” Widzimy więc, że actio Publicana nie była niczym więcej niż swoistym przystosowaniem rei vindicatio do nowej rzeczywistości, w której wiodła prym podwójna własność.

Ze skargi mogły korzystać następujące kategorie osób:

• właściciele boniatrni, którzy byli głównymi zainteresowanymi w ustanowieniu takiego środka ochrony ich praw;

• posiadacze w dobrej wierze, którzy nabyli rzecz na podstawie słusznego tytułu od nieuprawnionego, z tym zastrzeżeniem, że jego przeciwnik musiał być gorzej uprawniony, np. być złodziejem;

• właściciele kwirytalni w celu uniknięcia uciążliwego rzymskiego dowodu własności, jaki spoczywał na nich w przypadku postępowania rei vindiactio.

Pozwany właściciel kwirytalny bronił się przeciwko actio Publiciana za pomocą exceptio iusti dominii, twierdząc, że ma lepsze prawo do rzeczy (własność kwirytalna). Powód na ten zarzut procesowy mógł odpowiedzieć w dwojaki sposób:

• mógł on się powołać na to, że sam jest właścicielem ( exceptio rei venditae et traditae) - czyli nabył rzecz uczciwie od właściciela kwirytalnego. Był to tzw. specjalny „zarzut rzeczy sprzedanej i wydanej”;

• mógł powoływać się na fakt, że nabył rzecz z innego tytułu, np. posag (exceptio doli)

W prawie justyniańskim zniesiono różnice pomiędzy własnością kwirytarną a bonitarną → a. P. zachowała znaczenie już tylko jako środek ochrony nabywcy od niewłaściciela.

  1. Prawa na rzeczy cudzej

Treścia prawa na rzeczy cudzej było prawo wykonywania swoich praw względem rzeczy, ale w stopniu ograniczonym w stosunku do prawa własności, prawo do rzeczy cudzej obejmowało jedynie pewien fragment uprawnień właściciela. Katalog rzymskich praw rzeczowych kształtował się w drodze historycznego rozwoju. Iura in re aliena jako prawa rzeczowe należały do praw bezwzględnych- były skuteczne wobec każdego ( erga omnes). Prawa te objęte były ochrona procesową realizowaną za pomocą actiones in rem ( tzw. rzeczowa ochrona procesowa).

Najstarszym, najważniejszym i pierwotnie jedynym prawem rzeczowym było prawo własności. "Prawu na rzeczy" własnej przeciwstawia się "prawa na rzeczy cudzej" . Ich katalog poszerzał się z czasem, aż w końcu objął:

a) służebności

b) emfiteuza

c) superficies

d) prawo zastawu

Prawa te różnią się od prawa własności nie tylko przedmiotem, którego dotyczą ( rzecz własna a rzecz cudza), ale i treścią - bo są wycinkiem uprawnień zawartych w prawie własności ( stąd nazwa ograniczone prawa rzeczowe)

  1. Służebności gruntowe

Służebności gruntowe wymagają do swego powstania dwóch gruntów, z których jeden jest władnący (praedium dominas), a drugi służebny (praedium serviens). Podział ten wprowadzono ze względu na przeznaczenie gruntó, a nie ich położenie.

Przy służebnościach gruntowych podmiotami prawa są, z jednej strony każdorazowy właściciel gruntu panującego, a z drugiej - każdorazowy właściciel gruntu służebnego. Z uwagi na swój stosunek do gruntu pierwszy z tych podmiotów miał prawo korzystać z gruntu służebnego w sposób ograniczony.

Ze względu na przeznaczenie gruntu Rzymianie dzielili związane z nimi serwituty na:

- służebności gruntów wiejskich (servitutes praediorum rusticorum) - należały do res mancipi

• iter - prawo przechodu lub przejazdu przez cudzy grunt

• actus - prawo przechodu i przepędzania zwierząt przez cudzy grunt

• via - służebność drogi: prawo przechodu, przepędzania zwierząt i przejazdu przez cudzy grunt

• aquae ductus - prawo przeprowadzenia dopływu wody przez cudzy grunt

• aquae haustus - prawo czerpania wody z cudzego gruntu

- służebności gruntów miejskich (servitutes praediorum urbanorum)

• sevitus oneris ferendi - prawo oparcia się o istniejącą już ścianę sąsiada (oszczędność jednej ściany) - służebność ta stanowiła wyjątek od zasady mówiącej, że służebności nie polegają na działaniu

• servitus tigni immitendi - prawo wpuszczenia belki w budynek sąsiada

• servitus stillicidi - „prawo okapu” (tzn. kierowania wody deszczowej na grunt sąsiada)

• servitus altius non tollendi - ograniczenie budowy na swoim gruncie do określonej wysokości

- servitus luminis- służebność światłą, zakaz ograniczania dopływu światła do gruntu panującego

- servitus fumi immittendi - prawo przepływu dymu lub nieprzyjemnych zapachów przez grunt sąsiada

Ustanowienie służebności wiejskiej było możliwe po spełnieniu pewnych wymogów:

- utilitas (korzyść) - grunt służebny powinien przynosić oczywistą korzyść gruntowi panującemu

- vicinitas ( sąsiedztwo)- grunty powinny ze sobą sąsiadować, a przynajmniej leżeć w pobliżu

- perpetua causa (trwała podstawa) - np. nie można było ustanowić aquaeductus na stawie (który nie był zasilny stale wodą)

  1. Służebności osobiste

Służebności osobiste mogły dotyczyć gruntu, ale ich cechą charakterystyczną było to, że przysługiwały zawsze tylko jakiejś osobie. Osobisty charakter takiej służebności oznaczał, że była ona prawem podmiotowym niezbywalnym i kończyła się z zasady najpóźniej wraz ze śmiercią osoby uprawnionej.

Najważniejszą i zarazem najstarszą służebnością osobistą było użytkowanie (usufructus) czyli prawo używania cudzych rzeczy i pobierania z nich pożytków z zachowaniem substancji rzeczy. Było to duże obciążenie dla właściciela rzeczy - na rzeczy powstawała „nuda prioprietas” ( goła własność). Użytkowanie musiało być ściśle określone w czasie, najwyżej dożywotnio; nie było dziedziczne oraz nie było zbywalne. Capitis deminutio użytkownika kończyła użytkowanie. Użytkownik mógł się zrzec swego prawa na rzecz właściciela. Użytkownik mógł odstąpić, także za wynagrodzeniem, wykonywanie swojego prawa, ale uprawnienia takiego wykonawcy gasły wraz ze zgaśnięciem samego użytkowania.

Użytkownicy mieli skłonności do niszczenia substancji rzeczy, a ich spadkobiercy - do ociągania się ze zwrotem - w tych przypadkach właściciele zabezpieczali się wymuszając na użytkownikach złożenie stypulacji zabezpieczającej (cautio usufructuaria). Użytkowanie można było ustanowić na gruntach jak i na rzeczach ruchomych (np. servus fructuarius). Na rzeczach zużywalnych powstawało quasi ususfructus ( nabycie własności na rzeczach, po zagaśnieciu tzeba było je zwrócić w takiej samej ilości lub zapłacić ich wartość w pieniądzach).

Inne służebności osobiste to:

- usus - prawo używania rzeczy cudzej z pobieraniem co najwyżej tylko części pożytków (na własny użytek) lub korzystania dożywotnio, podobne w treści do usufructus, ale bardziej ograniczone

- habitatio - „prawo mieszkania” bez prawa do pobierania pożytków

- operae servorum et animalium - prawo do korzystania z cudzych niewolników i zwierząt

  1. Zasady dotyczące służebności

Służebnościami rządziły pewne zasady ogólne, i tak:

- „służebność nie może polegać na działaniu” (servitus in faciendo consistere nequit) - obciążony właściciel był zobowiązany jedynie do powstrzymania się od działania (non facere) albo do znoszenia cudzego działania (pati) - wyjątek stanowiła servitus oneris ferendi

- „nie może istnieć służebności na służebności” (servitus servitutis esse non potest) - służebność mogła istnieć tylko na rzeczy, a nie na prawie

- „służebność należy wykonywać oględnie” (servitutibus civiliter utendum est) - tzn. w sposób możliwie najmniej uciążliwy, z największym poszanowaniem cudzej wartości

- „nie można mieć służebności na własnej rzeczy” (nemini res sua servit) - nie można było ustanawiać służebności na własnej rzeczy, a gdy dotychczasowy użytkownik stawał się włascicielem, wtedy służebność gasła, najszersze prawo rzeczowe wchłaniało niejako prawo węższe

Ponadto przy służebnościach gruntowych korzyść jaką przyniósł grunt służebny, musiała mieć charakter nie jednorazowy, lecz trwały, musiała istnieć wyraźna korzyść z zależności i sąsiedztwo między gruntami, a przy służebnościach osobistych istniało ograniczenie czasu jej trwania.

  1. Dzierżawa wieczysta (emfiteuza)

Była to dziedziczna i zbywalna dzierżawa cudzych gruntów; prawo rzeczowe o treści zbliżonej do prawa własności.

Emfiteuza (emphyteusis) - dziedziczne i zbywalne prawo rzeczowe do użytkowania cudzego gruntu z obowiązkiem płacenia rocznego czynszu. Powstała wskutek połączenia dwóch instytucji ius in agro vectigali i greckiej emfiteuzy.

- Ius in agro vectigali - dzierżawa gruntów publicznych - roczna opłata - ochrona interdyktalna i actio in rem (gdy utracił posiadanie).

- Emfiteuza grecka - długoterminowa lub dziedziczna dzierżawa - roczny canon.

Emfiteuza powstawała w wyniku nieformalnej umowy pomiędzy właścicielem a emfiteutą, a także na podstawie testamentu właściciela.

Uprawnienia emfiteuty były rozległe i trwałe:

- Pobierał on pożytki z gruntu emfiteutycznego w momencie separatio (tak jak właściciel).

- Nie mógł pogarszać rzeczy.

- Przysługiwały mu środki ochrony prawa rzeczowego - powództwa petytoryjne oraz interdykty posesoryjne.

Nabycie - nieformalna umowa, testament.

Zgaśnięcie - zniszczenie gruntu, zrealizowanie prawa pierwokupu, zejście własności z emfiteuzą, pozbawianie jej wskutek nie płacenia zrzeczeniem się emfiteuty.

Emfiteuta miał obowiązek płacić czynsz właścicielowi (canon, vectigal). W przypadku zaległości trzech kolejnych rat rocznych właściciel był upoważniony do odebrania emfiteuzy.

Właścicielowi przysługiwało prawo pierwokupu w przypadku gdy emfiteuta zamierzał wyzbyć się swoich praw (ius protimeseos, ius praelationis). Jeśli nie skorzystał z tego prawa, przysługiwało mu laudemium - 2% ceny sprzedaży.

  1. Prawo powierzchni (superficies)

Superficies - prawo rzeczowe dziedziczne i zbywalne, długoterminowe lub wieczyste prawo do odpłatnego korzystania z budynku wzniesionego na cudzym gruncie - szczególne znaczenie miało te prawo w mieści Rzym, gdzie budowano budynki na ziemi państwowej . Jak wiadomo w myśl zasady: superficies solo cedit- budynek wzniesiony na cudzym gruncie stawał się własnością właściciela gruntu, ale superficjariusz miał prawo zgodnie z umową do korzystania z busynku tytułem najmu.

Superficjariusz opłacał właścicielowi gruntu roczny czynsz - solarium. Korzystał ze szczególnej ochrony posesoryjnej - interdykt de superficiebus, skuteczny erga omnes. Poza tym jego stanowisko prawne było podobne do stanowiska emfiteuty. W prawie powierzchni właścicielowi gruntu nie przysługiwało prawo pierwokupu. Dla ochrony uprawnień przysługiwał interdykt pretorski - interdictum de supreficiebus - skuteczny erga omnes. Potem przyznano skargi rzeczowe - actio in rem.

  1. Zastaw powierniczy (fiducia)

Zastaw - ograniczone prawo rzeczowe, które mógł ustanowić na swojej rzeczy dłużnik (zastawca) dla wierzyciela (zastawnik) celem zabezpieczenia jego wierzytelności. Na podstawie tego prawa wierzyciel, w wypadku niewykonania świadczenia przez dłużnika, był uprawniony do pozbycia zastawionej rzeczy i zaspokojenia swojej wierzytelności z kwoty uzyskanej z jej sprzedaży.

Fiducia - było to realne zabezpieczenie kredytu; dłużnik przenosił na wierzyciela własność rzeczy przez mancipatio lub in iure cessio, z zastrzeżeniem - umową powierniczą (pactum fiduciae), że po wypełnieniu zobowiązania wierzyciel własność tą przeniesie z powrotem na dłużnika.

Przy fiducji niekorzystnie przedstawiała się sytuacja dłużnika, a to dlatego, że tracił na rzeczy prawo własności. Wierzyciel jako jej właściciel mógł z nią zrobić co chciał, a więc mógł ją również alienować. W takim przypadku dłużnik nie mógł domagać się jej wydania od nabywcy, lecz co najwyżej mógł żądać od wierzyciela odszkodowania za niedotrzymanie obietnicy zawartej w pactum fiduciae. Pełne zabezpieczenie wierzyciela. Niebezpieczna dla dłużnika - nie mógł używać (bez pożytków) rzeczy zastawionej. Dłużnik początkowo nie mógł wymusić na wierzycielu zwrotu zastawu, potem uzyskał - actio fiduciae directa (ale nie mógł dochodzić od osób 3-ich).

  1. Zastaw ręczny (pignus)

Pignus - czyli zastaw ręczny - wydanie rzeczy zastawionej wierzycielowi, ale bez przeniesienia własności, w drodze kontraktu realnego. Wierzyciel, na rzeczy zastawionej, wykonywał władztwo faktyczne, natomiast dłużnik dalej posiadał prawo własności. Po spełnieniu świadczenia przez dłużnika zastawnik zobowiązany był zwrócić przedmiot. Do tego czasu władał nim jako dzierżyciel, a pretor to władanie ochraniał za pomocą interdyktu posesoryjnego. Dłużnik nie mógł korzystać z rzeczy, chyba że oddano mu ją w precarium lub najem.

Pierwotnie mimo niewypłacalności dłużnika, zastawnikowi nie wolno było korzystać z rzeczy zastawionej oraz obciążać ją dalszymi zastawami. Takie uprawnienie musiało wynikać z dodatkowej umowy zawartej pomiędzy zastawnikiem (wierzyciel) a zastawcą (dłużnik). Wśród umów wzmacniających pozycję prawną zastawnika na uwagę zasługują trzy rodzaje pactum:

1) pactum de vendendo - na jej podstawie wierzyciel mógł rzecz obciążoną sprzedać i zaspokoić się osiągniętą ceną. Nadwyżka ze sprzedaży ponad należność dla wierzyciela - superfluum, hyperocha - należała się dłużnikowi. Z czasem pactum to stało się zbędne, a możliwość sprzedaży rzeczy zastawionej traktowano jako istotny element prawa zastawu

2) pactum antichreticum - zastaw antychretyczny upoważniał wierzyciela do pobierania pożytków z rzeczy oddanej mu w zastaw

3) lex commissoria - („klauzula przepadku”) w razie zwłoki dłużnika, własność rzeczy obciążonej przechodzi na wierzyciela. Niestosowano od 326r. - nadmierna surowość.

  1. Zastaw umowny (hypotheca)

Hypotheca - dłużnik nie przenosił na wierzyciela ani własności ani dzierżenia rzeczy zastawionej. Zastaw ustanawiany był na przedmiotach produkcji ( inwentarz), za zgodą pretora Instytucja powstała na gruncie stosunków dzierżawnych - drobni dzierżawcy, wydzierżawiając grunty ustanawiali zastaw na wniesionym przez siebie inwentarzu gospodarczym. Zastaw (inwentarz) pozostawał w posiadaniu i własności dzierżawców, z niejako naturalnej racji - aby możliwa była spłata czynszu. W raz z szeroka praktyką niespłacania takich pożyczek istniały dwa środki prawne przeznaczone dla wierzycieli:

a) interdictum Salvianum - wąski środek prawny, za jaego pomocą można było nabywać własność zastawu tylko od dzierżawcy, który ustanowił hipoteke na inwentarzu

b) actio Serviana - skarga rzeczowa, skuteczna erga omnes, także w stosunku do osób trzecich ( była to odpowiedź na wąski zakres interdictum Salvianum, dzięki tej actio hypotheca stała się odrębnym prawem rzeczowym); od czasu cesarza Hardriana jeszcze bardziej rozszerzył się zakres skargi, która teraz wykraczała poza stosunki dzierżawne.

VII.     ZOBOWIĄZANIA

 

  1. Pojęcie zobowiązania

Obligationes - zobowiązania, w Instytucjach Gajusa zamieszczone w części dotyczącej rzeczy, jako res incorporales, podlegające obrotowi gospodarczemu.

Obligatio - węzeł prawny (vinculum iuris) pomiędzy dwiema stronami wierzycielem (creditor, reus credendi) i dłużnikiem (debitor), na podstawie, którego wierzyciel ma prawo domagania się pewnego świadczenia od dłużnika, dłużnik zaś ma obowiązek to świadczenie spełnić.

Creditor był stroną aktywną, uprawnioną, mógł domagać się określonego zachowania od dłużnika, ten miał obowiązek wykonania świadczenia, przysługiwała mu wierzytelność - nomen, creditum; a na dłużniku ciążył dług - debitum, albo odpowiedzialność za cudzy dług jako na poręczycielu.

Zobowiązanie opierało się na zasadzie równości stron, w tym sensie, że nie daje ono władzy wierzycielowi nad dłużnikiem (odwrotnie niż np. przy patria potestas). Mimo tego rzymskie prawo zobowiązań chroniło przede wszystkim interesy wierzycieli, którzy w stosunkach społeczno-ekonomicznych byli na ogół warstwą silniejszą. Zadłużenie prowadziło do skutków daleko wybiegających poza sferę ekonomiczną, takich jak klientela czy kolonat oraz utworzenie całej warstwy osób poddanych surowej egzekucji osobistej, którzy prawnie wolni, faktycznie pozostawali w zależności bardzo zbliżonej do niewoli (addicti, nexi). Z czasem zaczęła sobie torować drogę idea ochrony praw dłużnika, jako strony słabszej w stosunku obligacyjnym. Łagodzenie egzekucji i zmniejszanie wymiaru odsetek były właśnie przejawami favor debitoris.

Wraz z rozwojem gospodarki towarowo-pieniężnej i ekspansji politycznej ten dział prawa uzyskał potężny impuls do rozwoju - odrzucono w dużej mierze formalizm i sztywność wynikające z ius civile - tworząc nowe typy actiones i rozszerzając ochronę w ramach procesu formułkowego. Stała tendencja do rozszerzania się źródeł zobowiązań pozwolił na przekształcenie się prawa obligacyjnego ze sztywnego i formalnego zespołu czynności połączonych z surową odpowiedzialnością osobistą w pełni rozwinięty systemu prawa. Instytucje prawa zobowiązań ukształtowano bardzo ogólnie, co pozwalało korzystać z niego szerokiej rzeszy osób, w różnych celach. Zobowiązania były wyrazem stosunków kredytowych, jakie zachodziły między stronami obrotu gospodarczego.

Prawo obligacyjne było najczęściej recypowaną gałęzią rzymskiego prawa prywatnego.

  1. Źródła zobowiązań

W prawie archaicznym źródłami zobowiązań były czyny niedozwolone i czynności dozwolone, obligatio rozumiane było jako stan pewnej zależności pomiędzy dwiema osobami, powodujący odpowiedzialność o charakterze osobistym. Archaiczne zobowiązanie było pewnym stanem zależności, w której odpowiedzialność dłużnika wybijała się na plan pierwszy, a świadczenie traktowano jako środek pozwalający uniknąć zawładnięcia osobą dłużnika. Z czasem uległo to zmianie, grzywnę i świadczenie z nexum zaczęto traktować jako dług.

W prawie klasycznym te dwa typy działań nazywano deliktami (obligationes ex delicto) i kontraktami (obligationes ex contractu). Wyróżniano jeszcze jedno źródło zobowiązań (Gaius) - „różne inne przyczyny” - variae causarum figurae.

Justynian dzielił zobowiązania na:

  1. Zobowiązania cywilne i naturalne

Zobowiązania cywilne - obligationes civiles - sankcjonowane przez powództwo, które dozwalało wierzycielowi dochodzić swego przed sądem (zawiązywane na gruncie ius civile, ius gentium, prawa pretorskiego).

Zobowiązania naturalne - obligationes naturales - niezupełne, niezaskarżalne, obowiązywały na gruncie moralnym, ale wywierały skutki prawne - w przypadku dobrowolnego spełnienia wierzyciel mógł przyjąć świadczenie, a dłużnik nie mógł żądać zwrotu. Zobowiązanie naturalne mogło być umocnione przez porękę oraz zastaw, w drodze nowacji można było je przekształcić w zobowiązania cywilne.

Należały do nich: kontrakty pana (dominus) z niewolnikiem (bez osobowości prawnej), pomiędzy osobami alnieni iuris z osobami trzecimi lub dzierżycielem władzy familijnej. W prawie poklasycznym także zobowiązania zawarte przez osoby niedojrzałe sui iuris bez zatwierdzenia opiekuna (auctoritas), kontrakty, które wygasły przez przedawnienie, „gołe umowy”.

Zobowiązania naturalne pełniły dużą rolę w życiu społecznym i ekonomicznym Rzymu, umożliwiały udział w obrocie gospodarczym szerokiej grupie osób (niewolni - bez osobowości prawnej, osoby alieni iuris - bez pełnej zdolności majątkowej).

  1. Zobowiązania jednostronne i dwustronne

Zobowiązania jednostronne (obligationes unilaterales) - w przypadku, gdy jedna strona była wierzycielem, druga dłużnikiem - stypulacja lub kontrakt pożyczki (jeden węzeł).

Zobowiązania dwustronne (obligationes bilaterales) - obie strony były równocześnie względem siebie uprawnione i zobowiązane (dwa węzły):

  1. Zobowiązania ścisłego prawa i dobrej wiary

Rozróżnienie dokonywane na podstawie kryterium uprawnień sędziego przy orzekaniu w sprawie wszczętej na podstawie zaciągniętego zobowiązania - ścisłego prawa (stricti iuris) lub dobrej wiary (bonae fidei). Odpowiadały im skargi actiones stricti iuris i actiones bonae fidei.

  1. Zobowiązania solidarne

Zobowiązanie solidarne - w jednym stosunku obligacyjnym po stronie dłużnika lub wierzyciela występowało kilka osób. Świadczenie musiało być wykonane tylko jeden raz w całości, mimo że było kilka podmiotów po stronie dłużnika lub wierzyciela. Każdy dłużnik/wierzyciel odpowiadał za cały/ą dług/wierzytelność, jeśli jeden z nich uiścił dług lub jeden z wierzycieli został zaspokojony, zobowiązanie wygasało. Zobowiązania solidarne najczęściej powstawały na skutek niepodzielności przedmiotu świadczenia lub na skutek zawarcia stypulacji.

Występowało po obu stronach:

  1. Przedmiot zobowiązania

Przedmiot zobowiązania - świadczenie mogło polegać na dare, facere lub praestare.

Świadczenie, aby było ważne musiało spełnić pewne wymogi:

Odsetki (usurae, fenus) - wynagrodzenie za korzystanie z pieniędzy lub innych rzeczy zamiennych. Obliczane według określonej stopy procentowej, tj. do wartości sumy w stosunku do czasu korzystania z tej sumy. Miały charakter uboczny w stosunku do świadczenia głównego, którym był przedmiot zobowiązania, powstawały:

Ustawa XII tablic - 1/12 kapitału miesięcznie = 100% w skali roku, pod koniec republiki 1% miesięcznie = 12% w skali roku, Justynian - 6% w skali roku. Zabroniony był anatocyzm (anatocimus) - pobieranie odsetek od odsetek.

  1. Zobowiązania specyficzne i gatunkowe

Podział wynikający ze sposobu oznaczenia przedmiotu świadczenia w zobowiązaniach. Według cech specyficznych (in specie) i gatunkowych (in genere). Istotne znaczenie praktyczne:

  1. Zobowiązanie przemienne i upoważnienie przemienne

Zobowiązanie przemienne (alternatywne - obligatio alternativa) zachodziło, gdy dłużnik był zobowiązany do kilku świadczeń, przy czym spełnienie jednego z nich zwalniało go całkowicie od zobowiązania - ”Wiele świadczeń w zobowiązaniu, jedno w wykonaniu” (dostarczyć konia lub niewolnika, jeśli dostarczył konia, niewolnika już nie musiał).Gdy jedno ze świadczeń było niemożliwe do wykonania, dłużnik winien był wypełnić pozostałe.

Upoważnienie przemienne (facultas alternativa) - dłużnik zobowiązany do spełnienia jednego określonego świadczenia, otrzymuje z góry upoważnienie do zwolnienia się od zobowiązania przez spełnienie innego świadczenia - „Jedno świadczenie jest w zobowiązaniu, dwa w wykonaniu”. Jeżeli świadczenie główne stanie się niemożliwe do wykonania nie z winy dłużnika, to dłużnik ten stanie się wolny od zobowiązania.

  1. Szkoda i sposoby jej naprawienia

Szkoda - (damnum) - uszczerbek, umniejszenie majątku (deminutio patrimonii). W zobowiązaniach kontraktowych w wyniku niewykonania świadczenia przez dłużnika, w zobowiązaniach deliktowych szkoda była źródłem powstania stosunku obligacyjnego (obowiązek naprawienia szkody spoczywał na dłużniku).

Oszacowanie szkody mogło być dokonane za pomocą różnych sposobów, najczęściej w drodze umowy stron lub stypulacji karnej (stipulatio poenae) - dłużnik z góry przyrzekał określoną sumę. W braku ugody i stypulacji karnej szkodę szacował sędzia w drodze postępowania sądowego - konieczne w procesie formułkowym (kondemnacja).

W procesie formułkowym i legisakcyjnym wysokość zasądzenia szacowana w zależności od skargi - stricti iuris sędzia zasądzał ściśle określoną sumę. Gdy ściśle określona rzecz (certa res) przepadła, dłużnik zasądzony na sumę przeciętnej ceny rynkowej danej rzeczy (verum pretium). Oszacowanie w chwili litis contestatio.

Przy skargach dobrej wiary - bonae fidei - sędzia uwzględniał nie tylko szkodę rzeczywistą (damnum emergens), ale także utratę spodziewanego zysku (lucrum cessans). Nie powinien natomiast uwzględniać wartości upodobania - przywiązania do rzeczy (pretium affectionis - „wartość z upodobania”). Wysokości odszkodowań regulowała lex Aquilia oraz Justynian - dla certa res odszkodowanie nie mogło przekraczać 2x wartości rzeczy.

W przypadku deliktu poszkodowanemu przysługiwała poena privata - odszkodowanie za uszczerbek. Przy zniewadze iniuria początkowo ustawowe stawki, potem w gestii sędziego.

  1. Wina i jej stopnie - zasady odpowiedzialności zawinionej

Winę w prawie klasycznym dzielono na dolus i culpa.

Odpowiedzialność dłużnika:

Odpowiedzialność bez winy - custodia:

  1. Zwłoka i jej skutki

Zwłoka (mora) - w jej wyniku zakres odpowiedzialności w zobowiązaniu mógł ulec zmianie. Wyróżniano zwłokę ze strony dłużnika (mora debiris) i ze strony wierzyciela (mora creditoris).

  1. Umocnienie zobowiązań

Przy zobowiązaniach gwarancją wykonania zobowiązania była ochrona procesowa - egzekucja majątkowa. Umocnienia - dodatkowe zabezpieczenia wierzytelności dzielono na:

Intercessio - przyjęcie odpowiedzialności za cudzy dług było ograniczane względem kobiet, nie mogły być poręczycielkami, ale ich działanie było ważne - przysługiwało im exceptio.

  1. Poręczenie stypulacyjne

Poręczenie - adpromissio­ - umowa między wierzycielem a osobą trzecią, zwaną poręczycielem (adpromissor), w której świadczenie zobowiązywał się spełnić poręczyciel w sytuacji, gdyby go nie wykonał dłużnik główny. Ustanawiana głównie w drodze stypulacji - w formie pytań stawianych przez wierzyciela i zgodnych treściowo odpowiedzi poręczyciela. Akcesoryjność poręki - warunkiem powstania zobowiązania poręczyciela było istnienie zobowiązania dłużnika.

Dłużnicy solidarni - kilku poręczycieli, w wypadku zwłoki dłużnika głównego wierzyciel typował jednego z poręczycieli i sądownie pozywał go o spłacenie całego długu. Hadrian wprowadził beneficium divisionis - dobrodziejstwo podziału - każdy poręczyciel mógł żądać od wierzyciela, aby rozdzielił dług na wszystkich wypłacalnych współporęczycieli i aby dochodził od każdego tylko część długu.

Justynian udzielił poręczycielowi żądania, aby wierzyciel w pierwszej kolejności pozywał o zwrot długu dłużnika głównego, a potem w razie jego niewypłacalności od poręczyciela.

Prawo regresu (regressus) - prawo przysługujące poręczycielowi, który uregulował dług do zwrotu zapłaconej sumy od dłużnika głównego. Poręczyciel pozywał na podstawie:

Poręczycielowi przysługiwało beneficium cadendarum actionum - prawo domagania się od zaspokojonego wierzyciela, aby ten odstąpił mu swoje powództwo przeciwko dłużnikowi głównemu.

Istniały trzy odmiany poręczenia stypulacyjnego:

  1. Zmiana podmiotów zobowiązania

Zmiana podmiotu zobowiązania - cessio - początkowo w związku z osobistym charakterem obligatio zmiana dłużnika bądź wierzyciela nie była możliwa (dopuszczalne było np. dziedziczenie wierzytelności i długów). Koncepcja przeniesienia inter vivos przebijała się z trudem - efektem było cessio - przelew wierzytelności z dotychczasowego wierzyciela (cedenta) na drugą osobę (cesjonariusza) na podstawie zawartej między nimi umowy.

Cesji dokonywano najczęściej za pomocą nowacji - umarzano dotychczasową wierzytelność tworzono nową, o tej samej treści dla nowego wierzyciela, jednak nowy wierzyciel nie miał tego samego zabezpieczenia - wygasał zastaw, poręka.

Z czasem wierzyciel ustanawiał zastępcę procesowego (procurator in litem suam) - cedent ustanawiał cesjonariusza zastępcą procesowym, udzielając upoważnienia do dochodzenia wierzytelności cedenta w sądzie i zatrzymania dla siebie. Niedogodność - ściągnięta wierzytelność była cudza, poza tym wierzyciel jako mocodawca mógł do litis contestatio swobodnie odwołać upoważnienie udzielone cesjonariuszowi.

Prawo cesarskie zapewniało osobie, która kupiła spadek od dziedzica przyznano odrębne powództwo (actio utilis) do ściągnięcia wierzytelności należących do spadku. Potem actiones utiles przyznano także osobie, która nabyła wierzytelność w drodze kupna/darowizny. Cesjonariusz otrzymał samodzielne stanowisko prawne.

  1. Umorzenie zobowiązań według prawa cywilnego

W prawie rzymskim umorzenie zobowiązania mogło nastąpić według:

Umorzenie zobowiązania według ius civile - dokonywało się ipso iure, z mocy samego prawa. Powodowało całkowite zgaśnięcie węzła obligacyjnego (vinculum iuris), charakter bezwzględny, skuteczne wobec dłużnika, wierzyciela i osób trzecich, było to zgaśnięcie ostateczne, nie mogło odżyć.

Umorzenia ipso iure:

Przedmiot wykonania powinien z reguły być zgodny z treścią zobowiązania, ale możliwe było zastąpienie go innym (w porozumieniu z wierzycielem) - datio in solutum. Świadczenie mogło zostać spełnione przez inną osobę, chyba, że wierzyciel miał interes, aby to sam dłużnik je spełnił - rzeźba słynnego rzeźbiarza. Dłużnik mógł wykonać świadczenie nie tylko wobec wierzyciela, ale także wobec np. adstypulatora (adstipulator) - uboczny wierzyciel ustanawiany przy zawieraniu zobowiązania stypulacyjnego. Adstypulatorowi przysługiwało prawo skargi, jednak był on zobowiązany wydać wierzycielowi głównemu należność (zazwyczaj był jego mandatariuszem).

Nowacja umarza dotychczasowe zobowiązanie (ipso iure, wraz z prawem zastawu, odsetkami itp.), a w jego miejsce rodziła nowe.

  1. Umorzenie zobowiązań według prawa pretorskiego

Umorzenia zobowiązań - ius honorarium - ope exceptionis - zarzut procesowy prawa pretorskiego wobec pozwu wierzyciela o zwrot świadczenia. Wstrzymywało to czasowo lub trwale realizację zobowiązania, które według ius civile istniało nadal.

W przypadku zbyt wygórowanego żądania pozwany wnosił zarzut pluris petitio - nadmierne żądanie -> uwolnienie pozwanego. Z czasem kompensacja realizowana była we wszystkich skargach stricti iuris na podstawie exceptio doli. Compensatio necessaria - kompensacja konieczna - gdy w danym przypadku należało skargę bezwzględnie odrzucić.

  1. Pojęcie i rodzaje kontraktów realnych

Kontrakt była to umowa zawiązująca zobowiązanie uznane i zaskarżalne według ius civile. Z takich kontraktów powstawały właśnie zobowiązania kontraktowe. Podział zobowiązań juryści rzymscy przeprowadzili przede wszystkim przez sposób zawarcia węzła obligacyjnego - w przypadku kontraktów realnych było to "zawiązanie przez rzecz". Kontrakty realne dochodziły do skutku tzn., że wiążące i zaskarżalne stawały się dopiero wtedy, gdy pomiędzy stronami nastąpiło przesunięcie majątkowe w postaci wydania rzeczy. Nie wystarczało samo porozumienie, które i tutaj musiało być osiągnięte.

Do tych kontraktów zaliczano:

Kategoria kontraktów realnych doznała rozszerzenia w dwóch kierunkach. Choć Gajus znał tylko jeden kontrakt realny (pożyczkę), to już za Justyniania znano trzy nowe: użyczenie, przechowanie i kontrakt zastawniczy, które powstały początkowo jako urządzenia prawa pretorskiego. Drugim kierunkiem, najpewniej rozwiniętym w okresie poklasycznym, był rozwój kontraktów realnych nienazwanych.

  1. Pożyczka

Pożyczka (multum, multum datio) - kontrakt realny (stricti iuris), na mocy którego pożyczkodawca przenosił własność oznaczonej ilości rzeczy zamiennej (głównie pieniądze) na odbiorcę (pożyczkobiorca), a ten zobowiązywał się zwrócić rzeczy w tej samej ilości i jakości w oznaczonym czasie lub na wezwanie wierzyciela (sama umowa bez skutków).

Istotne było wręczenie rzeczy - musiało opierać się na przeniesieniu własności (pożyczkodawca musiał być właścicielem rzeczy - res nec mancipi - za pomocą traditio). Przedmiotem pożyczki były rzeczy zamienne (liczba, miara i waga) według genus.

Z kontraktu pożyczki rodziło się zobowiązanie jednostronnie zobowiązujące - pożyczkobiorca zobowiązywał się do zwrotu rzeczy określonej w kontrakcie - nie było odsetek od pożyczki (można było je ustanowić za pomocą oddzielnego kontraktu - stipulatio usurarum).

Ochrona procesowa: można dochodzić zwrotu pożyczki, jeśli jej przedmiotem była:

Pożyczki zaciągane przez synów podlegających władzy ojca, od czasu senatus consulatum Macedonianum - pożyczkami zobowiązaniami naturalnymi, całe ryzyko przerzucono na wierzyciela, czym zapobiegnięto spekulacyjnym przyśpieszenia sukcesji - dłużnik mógł się bronić poprzez exceptio senatus consulti Macedoniani.

Pożyczka morska (fenus nauticum) - dłużnik (armator, kapitan) zobowiązywał się do zwrotu pożyczonego kapitału tylko, jeśli szczęśliwie zawitał do portu. Z powodu dużego ryzyka można było pobrać „nieograniczone odsetki” za pomocą umowy dodatkowej (pactum adiectum). Justynian ograniczył odsetki przy pożyczce morskiej do 12% rocznie.

  1. Użyczenie

Kontrakt użyczenia (commodatum) - kontrakt realny, na podstawie którego jedna osoba zwana komodantem oddawała w bezpłatne używanie drugiej osobie zwanej komodatariuszem pewną rzecz niezużywalną z obowiązkiem zwrotu tej samej rzeczy w oznaczonym czasie.

Przedmiotem użyczenia mogła być rzecz niezużywalna (wyjątkowo zużywalna, jeśli pełniła funkcję rzeczy niezużywalnej), indywidualnie oznaczona (species) - komodytariusz zobowiązany był zwrócić tą samą rzecz w określonym czasem (komodant nie mógł żądać zwrotu przez upływem ustalonego terminu - jeśli ją zabrał, dopuszczał się kradzieży - furtom possessionis). Zazwyczaj rzeczy ruchome, ale mogły być też nieruchomości.

Kontrakt użyczenia rodził zobowiązanie dwustronnie zobowiązujące niezupełnie.

Komodant w razie niewypełnienia obowiązków przez komodatariusza mógł żądać za pomocą actio commodati directa zwrotu przedmiotu wraz z pożytkami i innymi korzyściami lub odszkowania. Musiał jednak zwrócić wydatki i nakłady konieczne, przekraczające zwykłe utrzymanie rzeczy oraz zapłacić odszkodowanie z tytuły ewentualnej szkody z winy komodanta.

Komodytariusz mógł dochodzić swego za pomocą actio commodati contraria (przysługiwało mu tez prawo zatrzymania rzeczy - ius retentionis aż do zwrotu nakładów).

Precarium - według Ulpiana instytucją podobną do komodantu było precarium. Polegała ona na tym, że na prośbę prekarzysty inna osoba zezwalała na korzystanie ze swojej rzeczy, ale tylko w granicach własnego upodobania. Precarium mogło być w każdej chwili odwołane. Podobieństwem była bezpłatność i możliwość używania cudzej rzeczy, również bez pobierania pożytków. Różnicą było to, że precarium było aktem łaski, czystym stanem faktycznym pozbawionym ochrony prawnej. Bez znaczenia wobec właściciela była ochrona posesoryjna prekarzysty wobec osób postronnych. Sytuacja prawna komodatariusza była w tej sytuacji znacznie bardziej stabilna. Za czasów justyniańskich precarium zaliczono do kontraktów nienazwanych. Było to wygodne narzędzie latyfundystów do tworzenia grup podległej klienteli, uelastyczniało też sprzedaż i zastaw ( przy fiduci lub pignus zastawca mógł otrzymać przedmiot z powrotem tytułem precarium).
Była też elementem feudalizacji stosunków społecznych w państwie rzymskim i sposobem lepszej eksploatacji środków produkcji.

  1. Przechowanie

Kontrakt przechowania - depositum - kontrakt realny, na podstawie którego osoba zwana deponentem (deponens) wręczała drugiej osobie zwanej depozytariuszem (deposiatrius) pewną rzecz ruchomą celem jej bezpłatnego przechowania z obowiązkiem jej zwrotu na każde żądanie deponenta. Rodził zobowiązanie dwustronnie zobowiązujące niezupełne.

Kontrakt dochodził do skutku w momencie przekazania rzeczy (nie wystarczała sama umowa). Przedmiotem tylko rzecz ruchoma, oznaczona za pomocą species, deponent nie musiał być właścicielem rzeczy.

Ochrona: deponentowi przysługiwało powództwo - actio depositi directa (skarga infamująca - actiones famosae). Depozytariuszowi - actio depositi contraria.

Depozyt konieczny - depositum miserable/necessarium - rzecz oddawano na przechowanie o obliczu zagrażającego niebezpieczeństwa (powódź, pożar, zamieszki). Depozytariusz ponosił większą odpowiedzialność, deponentowi przysługiwała actio in duplum - powództwo o podwójną wartość.

Depozyt sekwestrowy - depositum sequestre - kilka osób oddawało w przechowanie rzecz sporną (res litigiosa) osobie trzeciej (sequester) na czas procesu, z zastrzeżeniem, że ma ona wydać ową rzecz temu, kto zwycięży w sporze. Depozytariusz sekwestrowy korzystał z ochrony posesoryjnej poprzez interdykty.

Depozyt nieprawidłowy - dapositum irregulare - rzeczy zamienne (genus) przechodziły na własność depozytariusza, ten mógł je zużyć, ale miał zwrócić tyle samo, tego rodzaju. Podobieństwo do pożyczki, ale ten przynosił korzyść obu stronom, pożyczka tylko pożyczkobiorcy. Był to kontrakt bonae fidei, pozwalający pobierać odsetki na podstawie zwykłego pactum, bez potrzeby dokonania w tym celu stypulacji. Zasądzenie powodowało infamię. Ryzyko przechodziło wraz z własnością na depozytariusza.

  1. Kontrakt zastawniczy

Pignus - kontrakt realny, na postawie którego dłużnik (zastawca) oddawał pewną część wierzycielowi (zastawnikowi) w dzierżenie celem zabezpieczenia wierzytelności, a wierzyciel zobowiązywał się zwrócić rzecz po zapłaceniu długu. Kontrakt dwustronnie zobowiązujący niezupełnie.

  1. Kontrakty werbalne

Kontrakty werbalne zawierane verbis, wymagały wypowiedzenia określonych słów pomiędzy osobami równocześnie obecnymi. Moment ten decydujący o powstaniu zobowiązania był uprzednio przygotowany przez porozumienie.

Stypulacja - stipulatio - kontrakt werbalny powstający przez wypowiedzenie zapytania przez wierzyciela (stipulator) i udzielenie zgodnej z nim odpowiedzi dłużnika (promissor) przy użyciu ściśle określonych przez państwo słów.

Strony winny być razem obecne, pytania wypowiadane po łacinie (potem także inne języki), zachowana jedność aktu - unitas actus - wymiana pytań i odpowiedzi zaraz po sobie, strony nie mogły być głuche lub nieme, pierwotnie tylko obywatele rzymscy (potem peregryni).

Stypulacja rodziła zobowiązanie ścisłego prawa - stricti iuris, była kontraktem o szerokim, uniwersalnym zastosowaniu - ustanawiała poręczenie, obowiązek płacenia odsetek, zobowiązanie solidarne, posag, niektóre prawa rzeczowe, kary umowne, nowację.

Inne ustne kontrakty:

  1. Kontrakty literalne

Kontrakty literalne zawierane litteris, polegały na tym, że osiągnięte porozumienie trzeba było wyrazić w postaci formalnego wpisu do księgi rachunkowej. Wywodziły się z instytucji ksiąg rachunkowych (codices accepti et expensi) - przychody i wydatki, z czasem zaczęto wpisywać fikcyjne (nomina transscripticia) - podstawa kontraktu.

Litteris obligatio­ - powstawało poprzez wpisanie sumy dłużnej do rejestru wierzyciela, za zgodą dłużnika. Był to wpis fikcyjny - wypłata nie następowała.

Wierzyciel zapisywał dłużną sumę w rejestrze jako przychód i jako wydatek (pieniędzy tych nie wydawał dłużnikowi) -> z kontraktu konsensualnego, bonea fidei przekształcało się w abstrakcyjne, stricti iuris, pisemne.

Przepisania dokonywano między 3 osobami: dłużnikiem, wierzycielem oraz osobą trzecią. Wierzyciel w rubryce accepta (przychody) wpisywał sumę należną od dłużnika, w rubryce expensa (wydatki) taką samą sumę „wypłaconą” osobie trzeciej. Zobowiązanie pisemne, abstrakcyjne.

Cudzoziemcom nie przysługiwało expensilatio (kontrakt pisemny), a skrypt dłużny - chirographum (1 egzemplarz - wierzyciel) i syngrapha (2 egzeplarze).

  1. Pojęcie i rodzaje kontraktów konsensualnych

Kontrakty konsensualne dochodziły do skutku w wyniku samego consensus - porozumienie stron, objawione na zewnątrz, bez jakichkolwiek dalszych wymogów. Podkreślają to zgodnie Gajus i Justynian.

Kontrakty konsensualne były historycznie najmłodsze i stanowiły wyłom w stosunku do formalizmu i rygoryzmu, jaki cechował ogólnie rzymskie prawo obligacyjne. Ten wyłom był utrzymany w ściśle określonych granicach. Rzymskie ius civile znało tylko cztery kontrakty konsensualne:

- emptio venditio (sprzedaż),

- locatio conductio (najem),

- societas (spółka)

- mandatum (zlecenie).

Były to operacje najczęstsze, o podstawowym znaczeniu gospodarczym i społecznym.

Rozszerzeniem kategorii kontraktów konsensualnych był tzw. pacta vestita - umowy, które dochodziły do skutku tak jak kontrakty konsensualne, a przy tym korzystały z ochrony prawnej - przez rozszerzenie środków prawa cywilnego, albo na podstawie prawa pretorskiego lub cesarskiego. Od kontraktów konsensualnych różniły się tylko nazwą i kręgiem zastosowania.

  1. Kupno-sprzedaż

Kontrakt kupna-sprzedaży - emptio-venditio - konsensualny, na podstawie którego sprzedawca (venditior) zobowiązywał się zapewnić spokojne i trwałe posiadanie pewnej rzeczy (towar, merx) kupującemu (emptor), kupujący zaś zobowiązywał się wzajemnie przenieść na własność sprzedawcy uzgodnioną kwotę pieniędzy (pretium - cena).

Kontrakt konsensualny w postaci emptio venditio był wynikiem ewolucji w zagadnieniu wymiany dóbr, a jego wcześniejsze formy były następujące:

Pierwotnie sprzedaż realizowano za pomocą mancypacji, w obrocie gospodarczym funkcjonowały także dowolnie zawierane nieformalne umowy (niezaskarżalne - bez ochrony), które potem uzyskały walor zaskarżalności - II w.p.n.e.

Kontrakt konsularny rodził zobowiązanie dwustronnie zobowiązujące doskonałe.

Ochrona:

Przedmiotowo istotne (essentialia negotii) było zgodne ustalenie towaru i ceny:

Obowiązki kupującego:

Obowiązki sprzedawcy:

  1. Odpowiedzialność za wady towaru

Sprzedawca odpowiadał za wady prawne sprzedanej rzeczy - sprzedał cudzą rzecz (nie był jej właścicielem), rzecz, na której ustanowione było ograniczone prawo rzeczowe (zastaw, służebność) - jako ewikcja (evictio) - zachodziła, gdy osoba trzecia w drodze postępowania procesowego wystąpiła przeciwko nabywcy korzystając ze swojego prawa rzeczowego (skuteczne erga omnes) i po wygranej odebrała daną rzecz (towar).

Obecnie rękojmia za wady prawne, początkowo jednak przy kontrakcie konsensualnym nie było mowy o evictio z tytułu prawa, możliwa w drodze odrębnej umowy (stipulatio duplae). Kupujący, w przypadku ewikcji mógł dochodzić swego za pomocą skargi actio empti.

Sprzedawca odpowiadał za wady fizyczne sprzedanej rzeczy - pierwotnie, przy mancypacji sprzedawca nie odpowiadał za wady, chyba, że zawarto odrębną umowę. Przy kupnie konsensualnym sprzedawca odpowiadał za zobowiązanie co do właściwości przedmiotu oraz za podstępne zatajenie jego wad (retinendiae).

Duże zmiany wprowadzili edylowie kurulni - sprzedawca powinien podać kupującemu, na jakie choroby cierpią niewolnicy i zwierzęta - istniała lista takich wad i chorób.

Kupujący w wypadku, kiedy wyszła na jaw nieujawniona wada przez sprzedawcę:

Umowy dodatkowe - pacta adiecta:

  1. Najem rzeczy

Najem rzeczy (locatio-conductio rei) - kontrakt konsensualny, na podstawie którego jedna strona (locator - wynajmujący) zobowiązywała się oddać drugiej osobie zwanej najemcą (conductor) w używanie pewną rzecz indywidualnie określoną, najemca zaś zobowiązywał się uiścić za to wynagrodzenie (merces, pensio) w pieniądzach oraz zwrócić rzecz w oznaczonym terminie. Locatio conductio była kontraktem konsensualnym, dwustronnie zobowiązującym zupełnym.

Istotne elementy:

Obowiązki wynajmującego (locator):

Obowiązki najemcy (conductor):

Ochrona procesowa - actio locati, actio conducti, które były powództwami bonae fidei.

  1. Najem usług

Najem usług - locatio-conductio operarum - kontrakt konsensualny, na podstawie którego jedna strona (locator, pracownik, pracujący) zobowiązywała się do świadczenia pewnych prac (operae) na rzecz drugiej strony (conductor, pracodawca), która w zamian zobowiązywała się płacić określone wynagrodzenie pieniężne (merces, pensio).

Istotny był consensus co do prac i zapłaty za nie. Przedmiotem kontraktu były proste, niewymagające kwalifikacji usługi fizyczne - operae illiberales (jako, że niewolnictwo, kontrakt rzadki).

Obowiązki pracownika (locator):

Obowiązki pracodawcy (conductor):

  1. Najem dzieła

Najem dzieła - locatio-conductio operis faciendi - kontrakt konsularny, na podstawie którego jedna strona przyjmująca zamówienie (conductor) zobowiązywała się wykonać dla zamawiającego (locator) określone dzieło, a zamawiający zobowiązywał się do zapłacenia ustalonego wynagrodzenia pieniężnego.

Osoba zamawiająca (locator) zobowiązana była dostarczyć materiały (locabat) - złoto dla złotnika. Wymagany consensus - wykonanie dzieła, wynagrodzenie, materiały.

Gdyby conductor wykonał zobowiązanie z własnego materiału byłby to kontrakt kupna-sprzedaży. Kontrakt najmu dzieła różnił się tym od najmu usług, że przedmiotem najmu był efekt, a nie sama praca.

Conductor ,jeśli wyraźnie to zaznaczono, był zobowiązany wykonać osobiście zamówione dzieło, w przeciwnym razie mógł powierzyć to innej osobie - w razie kłopotów odpowiadał z tytułu winy za dobór osoby (culpa in eligendo) - aż do granic culpa levis in abstracto, do czasu dostarczenia zamawiającemu także custodia.

Locator - dostarczał materiał, obierał dzieło, płacił wynagrodzenie.

Ochrona - actio locati i actio conducti.

  1. Spółka

Spółka - societas - kontrakt konsensualny powstający przez samo porozumienie, na podstawie którego wspólnicy (socii) zobowiązywali się do wniesienia wkładów o wartości majątkowej celem osiągnięcia pewnych korzyści.

Societas mogła być zawiązana dla osiągnięcia celów dozwolonych przez prawo i niesprzecznych nie sprzecznych dobrymi obyczajami, wymagana była wola zawarcia spółki - affectus societatis, każdy ze wspólników musiał wnieść wkład - aport (majątek, osobista działalność, oddanie rzeczy w czasowe używanie), w drodze umowy ustalano podział zysków i strat (bez umowy każdy odpowiadał w równym stopniu). Lwia spółka - societas leonina ­- taka, gdzie jeden tylko zyski, a drugi tylko straty - spółka nieważna.

Pierwotną formą spółki było consortium - wspólność majątkowa współdziedziców współdziedziców po śmierci pater familias, który nie podzielił majątku - tylko obywatele. Na wzór consortium ­­­­­­­­­osoby niepozostające w związku rodzinnym zawierały porozumienie (nudo consensu) o utworzeniu spółki - także peregryni.

Obowiązki wspólników - socii:

Rozwiązanie spółki:

Likwidację wzajemnych stosunków można było przeprowadzić w drodze postępowania sadowego za pomocą skargi o podział wspólnego majątku - actio communi dividundo.

Spółka rzymska była porozumieniem dwustronnym zobowiązującym zupełnie, dobrej wiary (jeżeli wspólników było więcej niż dwóch, to każdy z nich stawał się od razu dłużnikiem i wierzycielem w stosunku do pozostałych. Mimo różnicy w zakresach celów i stopniu zaangażowania środków, różny spółki miały jednakową prawną strukturę) - nie była osobą prawną. Tym różniła się od korporacji (osoba prawna), że korporacja nie prowadziła działalności gospodarczej, na zewnątrz występowała jako jeden osobny podmiot, różny od członków - istniejący niezależnie od ich zmiany. Spółka natomiast ulegała rozwiązaniu w przypadku każdej zmiany personalnej.

  1. Zlecenie

Zlecenie - mandatum - kontrakt konsensualny, na podstawie którego jedna osoba zwana zleceniodawcą (mandans) zlecała drugiej zwanej zleceniobiorcą (mandatarius) wykonanie pewnych czynności faktycznych lub prawnych, a zleceniobiorca zobowiązywał się wykonać je bezpłatnie.

Kontrakt zawierano przez samo nieformalne porozumienie stron, musiało być w interesie albo zleceniodawcy albo osób trzecich, nie mogło natomiast być w interesie mandatariusza - nie byłby wtedy kontrakt a przyjacielska rada - consilium.

Zlecenie, mimo że było bezpłatne, utarła się praktyka dobrowolnego wynagradzania zleceniobiorcy (honorarium) - w okresie pryncypatu honorarium można było dochodzić za pomocą postępowania kognicyjnego, a nie actio mandati contraria - tym kontrakt zlecenia różnił się od kontraktu najmu usług (tutaj wynagrodzenie poprzez actio locati).

Przedmiot zlecenia - określone czynności faktyczne lub prawne o charakterze ciągłym i całościowym (administrowanie majątkiem mandansa) lub jednorazowym (jako zastępca procesowy), często wymagające specjalnych umiejętności i uzdolnień intelektualnych - operae liberales - lekarze, architekci.

Mandat kredytowy (mandatum qualificatum) - zleceniodawca polecał zleceniobiorcy, by ten udzielił kredytu osobie trzeciej lub przedłużył kredyt na ryzyko zleceniodawcy - praktycznie było to polecenie za dług.

Obowiązki mandatariusza:

Obowiązki mandansa:

Zlecenie - zobowiązanie dwustronnie zobowiązujące niedoskonałe - mandatariusz jako dłużnik, mandans jako wierzyciel (jeśli mandatariusz poniósł koszty także wierzycielem).

Ochrona:

Rozwiązanie zlecenia:

  1. Kontrakty nienazwane

Contractus innominati­ - należące do nowych, nieformalnych umów, którym przyznano walor zaskażalności - nova negotia. Do powstania zaskarżalności wymagano:

W prawie klasycznym, gdy strona wypełniła świadczenie mogła żądać tylko jego zwrotu - condictio ob rem dati lub skarga o zwrot rzeczy przeniesionej na własność na drugą osobę.

W prawie justyniańskim - atcio praescriptis verbis - odszkodowanie z tytułu niewykonania świadczenia wzajemnego.

Klasyfikacja:

Typowe czynności prawne:

  1. Pacta i ich rodzaje

Pacta - umowy konsensualne, które pozostawały poza rzymskim systemem kontraktowym - początkowo niezaskarżalne - nuda pacta potem zostały „odziane” - pacta vetitia (ochrona prawa cywilnego, pretorskiego, konstytucji cesarskich - chronione było samo porozumienie stron - consensus).

Podział:

Umową stała się w okresie prawa poklasycznego, ale niechętnie się do nich odnoszono - bez uzasadnienia ekonomicznego. Ograniczano darowizny (zakaz między małżonkami, zakaz ponad określoną sumę, potem, pod sankcją nieważności (insinuatio) wymóg ich rejestrowania.

  1. Zobowiązania jak gdyby z kontraktów

Obligationes quasi ex contractu ­- powstawały na skutek pewnych działań faktycznych, a ich skutki podobne do tych, jakie powstawały z kontraktów. Powstawały wskutek:

  1. Bezpodstawne wzbogacenie

Bezpodstawne wzbogacenie - następowało, gdy ktoś uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby bez wystarczającej podstawy prawnej (sine causa).

Nieuzasadniona wzbogacenie rodziło zobowiązania zwrotu majątku. Poszkodowany mógł dochodzić tego za pomocą skargi cywilnej stricti iuris - condictio:

Zobowiązania z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia służyły postulatowi słuszności dokonywania przesunięć majątkowych, rozgraniczaniu majątków i utrwalaniu indywidualistycznej ekonomiki rzymskiej. Uregulowanie problemu bezpodstawnych wzbogaceń było dla prawa rzymskiego osiągnięciem ważnym i oryginalnym, bo nieznanym w innych prawach antycznych. Instytucja ta weszła na stałe w poczet instytucji prawa prywatnego.

  1. Prowadzenie cudzych spraw bez zlecenia

Negotiorum gestio - podjęcie się prowadzenia cudzych spraw bez zlecenia - istotnym wymogiem było, aby negotiorum gestor, podejmując pewne czynności faktyczne lub prawne, miał zamiar prowadzenia spraw innej osoby oraz świadomość, że prowadzi cudze sprawy. Chodziło w tej instytucji o załatwianie spraw osób nieobecnych i zmarłych. Spory dotyczące dopuszczalności takiego urządzenia rozstrzygnęła magistratura. Pretor zapowiedział w edykcie: „Jeżeli ktoś będzie prowadził sprawy drugiego lub sprawy tego, który zmarł, udzielę z tego tytułu powództwa”. Vinculum iuris powstawał nie z kontraktu, ale z działań osoby.

Stosunek prawny podobny był do mandatum - tam jednak działanie wynikało z porozumienia stron. Jeżeli druga strona zaaprobowała działanie gestora to NG zamieniała się w zlecenie - mandatum (ratihabitio). Zobowiązanie dwustronnie zobowiązujące niezupełne.

Gestor powinien doprowadzić sprawy do końca, przedstawienia rachunków ze swoich działań i przeniesienia na dominus negotii wszelkich korzyści. Gestor powinien zajmować się sprawami jak swoimi - omnis culpa i dolus. Miał do dyspozycji actio negotiorum gestorum contraria. Actio funeraria stosowano do zwrotu kosztów pogrzebu od spadkobierców zmarłego. Powództwa te były oparte na dobrej wierze.

Dominus negotii winien zwrócić gestorowi poczynione wydatki oraz przyjąć zobowiązania przez niego zaciągnięte. Mógł poddawać działania gestora krytyce. Przysługiwały mu: actio negotiorum gestorum directa.

  1. Ogólna charakterystyka i podział zobowiązań z deliktów

Delicta - drugie, obok kontraktów, źródło zobowiązań - przestępstwa prywatne. Odróżniano je od przestępstw publicznych - crimina, które wymierzone były przeciwko dobru ogółu - zabójstwo wolnego (homicidium), zdrada państwa (perduellio), dezercja. Ścigane w drodze procesu kryminalnego, a na sprawców nakładano kary publiczne - kara śmierci, wygnanie, grzywna na rzecz skarbu państwa.

Delikty były czynami niedozwolonymi naruszającymi osobiste lub majątkowe interesy jednostek. Ich dokonanie powodowało powstanie zobowiązania między sprawcą a poszkodowanym, któremu przysługiwała skarga. Odpowiedzialność sprawcy deliktu - dłużnika obejmowała naprawienie szkody (za pomocą skarg reipersekutoryjnych), zapłacenie kary (poena - za pomocą skarg penalnych - actiones poenales), lub jednego i drugiego (actiones mixtae).

Odpowiedzialność z deliktów była zindywidualizowana (nie było odpowiedzialności zbiorowej). Formy dopuszczalnej represji przeszły długą ewolucje: od zemsty prywatnej i prawa talionu (ustawa XII tablic), poprzez układy o wykup od zemsty prywatnej i określenie obowiązujących stawek kary prywatnej (poena). Kary pieniężne miały ściśle prywatny charakter - przypadały poszkodowanemu. Niekiedy obok kar występował jeszcze obowiązek zapłacenia odszkodowania.

Najczęstsze i najbardziej charakterystyczne dla zobowiązań z deliktu były powództwa karne:

Podział:

Czyny bezprawne rodzące tego typu skargi - delikty prawa pretorskiego:

  1. Kradzież

Kradzież - furtum - świadome, bezprawne i potajemne przywłaszczenie cudzej rzeczy ruchomej lub jej używanie z chęci zysku. 3 typy kradzieży:

Furtum manifestum et furtum nec manifestum - kradzież jawna i niejawna. Jawna była, gdy złodzieja pochwycono na gorącym uczynku, w momencie i miejscu popełnienia deliktu i w momencie odtransportowywania zdobyczy.

Kradzież karano bardzo surowo: przy kradzieży jawnej, człowieka wolnego karano chłostą (verberatio), a następnie magistratus przysądzał go (addictio) poszkodowanemu - mógł go zatrzymać lub sprzedać - niewolnik. Człowieka niewolnego karano śmiercią. Za furtum manifestum dokonane nocą można było zabić na miejscu. Prawo pretorskie wprowadziło kary pieniężne.

Poszkodowanemu przysługiwało actio furti - charakter penalny, zasądzenie z fm opiewało na 4x wartość rzeczy skradzionej, fnm na 2x wartość i pociągało za sobą infamię.

Na sprawcy spoczywał obowiązek zwrócenia skradzionej rzeczy (przy fm poszkodowany mógł ją odebrać natychmiast, przy fnm zapewniano pomoc sądową) - przysługiwało mu prawa - rei vindicatio, actio Publiciana i condictio furtiva (właściciel domagał się zwrotu wartości rzeczy skradzionej, gdyby skarga windykacyjna była nieskuteczna - złodziej nie miał legitymacji biernej w procesie, lub kiedy rzecz nie znajdowała się u złodzieja).

  1. Rabunek

Rabunek - rapina - początkowo jako kradzież kwalifikowana, polegająca na odebraniu rzeczy cudzych przy użyciu przemocy - potem osobny delikt i przysługujące mu powództwo - actio vi bonorum raptorum. Justynian uznał rabunek za czwarty delikt prawa cywilnego - tą samą sankcję rozciągnięto na kradzież przy okazji pożaru, zawalenia się budynku lub awarii morskiej. W ciągu 1 roku odszkodowanie równe 4x wartości rzeczy (quadruplum) potem już tylko na simplum (pojedynczą wartość) - charakter infamujący.

Była to kradzież gwałtowna, dokonana połączonymi siłami uzbrojonej bandy (rapina). Napastnika mającego przewagę nad ofiarą niełatwo było ująć na gorącym uczynku i doprowadzić do surowego zasądzenia (furtum manifestum). Pretorzy ogłosili w edykcie, że w tych przypadkach zawsze będą udzielali powództwa na poczwórną wartość rzeczy zrabowanych (quadruplum), ale tylko w ciągu roku, potem już tylko na simplum (pojedynczą wartość).

Justynian uznał rabunek za czwarty delikt prawa cywilnego - tą samą sankcję rozciągnięto na kradzież przy okazji pożaru, zawalenia się budynku lub awarii morskiej. Powództwo z tego tytułu, actio vi bonorum raptorum, miało w prawie klasycznym jeszcze czysto penalny charakter i dlatego kumulowało się z powództwami odszkodowawczymi. Justynian nadał mu charakter „mieszany”: w poczwórnej należności od sprawcy mieściło się odszkodowanie i potrójna wartość (triplum) jako kara (poena). Na sprawcę, tak jak przy kradzieży, spadała infamia ( nie tylko w wyniku zasądzenia, ale również ugody).

  1. Bezprawne uszkodzenie cudzej rzeczy

Damnum iniuria datum - bezprawne i zawinione wyrządzenie szkody w cudzym majątku. Regulowane kazuistycznie w Ustawie XII Tablic (wycinka drzew, podpalenie), potem uregulowana w lex Aquilia de damno - w trzech działach:

Sprawca odpowiadał za szkodę, gdy została ona wyrządzona bezprawnie wskutek działania (nie przez zaniechanie), a także bezpośrednio wobec samej rzeczy.

Poszkodowany dochodził swego za pomocą actio legis Aquiliae (tylko właściciel kwirytarny) - wysokość według stawek określonych w ustawie, 2x wartość w razie bezpodstawnego zaprzeczenia. Lex Aquilia de damno systematycznie poszerzano, tworzono powództwa analogiczne (actiones utiles) - dla właścicieli bonitarnych, dzierżawców i użytkowników.

Wina - wyprowadzono ją z ustawy akwiliańskiej, uznano za przesłankę odpowiedzialności sprawcy za wyrządzoną szkodę. Pojęcie winy akwiliańskiej obejmowało: umyślne spowodowanie szkody, niedbalstwo, nieumiejętność, brak fachowości (imperitia) - za Ulpianem: nawet najlżejsza wina - levissima culpa.

Prawnicy okresu klasycznego odeszli od wymogu ścisłego związku przyczynowego pomiędzy działaniem sprawcy a powstaniem szkody. Odpowiedzialność rozciągała się na wypadki, gdy sprawca oddziaływał na uszkodzoną rzecz pośrednio (nie zamknął zagrody) lub przez zaniechanie (nie dał leku).

  1. Zniewaga

Zniewaga - iniuria - (bezprawie - każdy akt niezgodny z prawem) bezprawne i rozmyślne naruszenie godności osobistej lub dobrego imienia człowieka wolnego.

Reforma pod koniec republiki - nie tylko naruszenie nietykalności cielesnej, ale także godności osobistej i dobrego imienia, dokonane czynem lub słowem.

Przyznano actio iniuriarum - kara pieniężna - ocena krzywdy w lżejszych wypadkach należała do poszkodowanego, w iniuria atrox (ciężka zniewaga) do magistratury. Skarga infamująca i actiones vindictam spirantes - skarga dysząca zemstą, przysługiwała poszkodowanemu, niedziedziczona (chyba, że litis contestatio), wygasała z chwilą śmierci. Poszkodowany mógł pozywać albo w drodze postępowania cywilnego albo karnego.

Pod koniec republiki pewne typy iniuria były ścigane w postępowaniu karnym:

  1. Delikty prawa pretorskiego

Czyny bezprawne rodzące tego typu skargi - delikty prawa pretorskiego:

Actio doli - charakter penalny, przeciwko sprawcy, nie dziedzicom, infamująca, skarga subsydiarna - gdy nie można było wnieść innych skarg.

Actio quo metus causa - charakter penalny, odszkodowanie 4x wartości (1 rok).

Interdictum fraudatorium - interdykt przysługujący w ciągu 1 roku, przeciwko świadomemu nabywcy niewypłacalnego majątku.

Actio Publiciana - 1 rok, przeciwko fraudatorowi, osobom trzecim, które odniosły korzyść majątkową z aktów nieuczciwego dłużnika (odpłatne i nieodpłatne)

Actio servi corrupti - charakter penalny, zapłata podwójnej wartości poniesionej szkody. Szkodą jest różnica w cenie niewolnika przed i po popełnionym przestępstwie, gdyż niewolny skłonny do ucieczki, mający pomocników w ucieczce i/lub niesumiennie pracujący ma mniejszą wartość i wymaga dozoru. Actio skierowane praktycznie przeciw proletariuszom, solidaryzującym się z niewolnikami. Powództwo to miało charakter „wieczysty”, nastawiona na umocnienie i ochronę władzy nad niewolnikami.

Przestępstwa prawa pretorskiego uzupełniały system ochrony ius civile. Represja za te przestępstwa na ogół cechowała się większą łagodnością niż za przestępstwa ius civile.

  1. Zobowiązania jak gdyby z deliktów

Zobowiązania jak gdyby z deliktów (quasi ex delicto) - pewne stany faktyczne podobne do deliktów, skutki podobne - kary (poena). Rozróżniano najczęściej pod względem podstawy odpowiedzialności - delikty związane były z dolus, quasi ex delicto - niedbalstwem, brak fachowej wiedzy.

W prawie justyniańskim niewłaściwe postępowanie sędziego było źródłem powstania zobowiązania quasi ex maleficio.

VIII. PRAWO SPADKOWE

 

  1. Pojęcie spadku

W prawie rzymskim wraz ze śmiercią osoby jej uprawnienia wynikające z prawa rodzinnego, takie jak: patria potestas, tutela, cura, manus wygasały, a wszystkie uprawnienia o charakterze majątkowym podlegały dziedziczeniu.

Prawo spadkowe obejmuje ogół przepisów prawnych regulujących dziedziczenie po osobie zmarłej - spadek - hereditas - ogół stosunków prawnych, uprawnień i zobowiązań po zmarłym, który przechodził na inną osobę drogą dziedziczenia. Spadek to przykład sukcesji uniwersalnej (successio universalis) - przeniesienie ogółu praw w jednej czynności prawnej.

Gaius zaliczył spadek obejmujący głównie rzeczy materialne do rzeczy niematerialnych (res incorporales), ponieważ samo uprawnienie do dziedziczenia jest niematerialne. Pandektyści prawo spadkowe wyodrębnili w osobny dział.

Spadkobierca - heres - przechodziły na niego w zasadzie wszystkie prawa i obowiązki majątkowe po zmarłym (wierzytelności, służebności gruntowe, emfiteuza, pożyczki). Nie przechodziły natomiast uprawnienia czysto osobiste - służebności osobiste (habitatio, usus, ususfructus), kary z deliktów, wierzytelności z niektórych deliktów. Stawał się kontynuatorem zmarłego, dziedziczony majątek zlewał się z ipso iure z jego własnym.

Spadkobiercą mogła stać się osoba powołana do spadku - delatio hereditatis:

Przejście praw i obowiązków osoby zmarłej mogło mieć postać zapisu - (successio singularis) - określone przysporzenie majątkowe kosztem spadku -> legat lub fideikomis.

  1. Pojęcie i rodzaje dziedziczenia

Dziedziczenie - hereditas - to przykład sukcesji uniwersalnej (successio universalis) - przeniesienie ogółu praw i obowiązków w jednej czynności prawnej. Dwoistość prawa rzymskiego polegająca na rozdziale ius civile i prawa pretorskiego istniała także na gruncie dziedziczenia:

Pierwotnie bonorum possessio stanowiło akt prawny udzielany dziedzicowi prawa cywilnego by mógł objąć posiadanie - miał lepszą pozycję w ewentualnym procesie. Przykład, kiedy bp wspomagało ius civile - adiuvandi iuris civilis gratia.

Bp służyło także do modyfikacji istniejącego dziedziczenia ius civile - obowiązywała tu zasada, że przy dziedziczeniu cywilnym nie zachodzi sukcesywne powoływanie spadkobierców - jeśli powołano kogoś, a ten odmówił, nie powoływano innych tylko spadek stawał się wakujący (bonorum vacans), aby temu zapobiec pretor powoływał do posiadania osoby uprawnione cywilnie, które jednak wcześniej nie mogły go objąć. Przykład, kiedy bp uzupełniało ius civile - supplendi iuris civilis gratia.

Z upływem czasu i rozluźnieniu więzów agnacyjnych, magistratus powoływał do hereditas np. emancypowanych synów - spoza dziedziców ius civile. Przykład, kiedy bp poprawiało ius civile - corrigendi iuris civilis gratia.

Wprowadzenie w spadek przez pretora mogło być:

Dziedziczenie dzieliło się na:

  1. Pojęcie i formy testamentów

Testament - testamentum - jednostronne oświadczenie woli na wypadek śmierci, zawierające ustanowienie dziedzica.

Objaw woli tylko spadkodawcy, nie była potrzebna zgoda lub zezwolenie dziedzica. Czynność prawna mortus causa - skutki wywoływał po śmierci testatora. Jako oświadczenie ostatniej woli (ultima voluntas) odwoływalne aż do śmierci. Celem testamentu było ustanowienie dziedzica dla całego majątku (do poszczególnych części był nieważny).

Rodzaje:

Początkowo było to bonorum possessio sine re - pierwszeństwo miał dziedzic prawa cywilnego. Od II w. Przyznano dziedzicom pretorskim exeptio doli - zarzut podstępu przeciw roszczeniom beztestamentowego dziedzica cywilnego - hereditas petitio -> spadek z reguły otrzymywał pretorski - bonorum possessio cum re.

  1. Zdolność testamentowa

Nie każdy testament, mimo właściwej formy i treści, był ważny i wywoływał skutki prawne. Istniały jeszcze inne wymogi dotyczące ważności testamentu.

Zdolność testamentowa miała dwie formy:

Dziedzic musiał mieć testamenti factio passiva w 3 momentach:

Testament mógł być nieważny od początku, gdy:

Testament mógł utracić ważność, gdy (testamentum ruptum):

Testament ważny mógł stać się nieskuteczny (destitutum):

  1. Treść testamentu

Istotnym elementem było ustanowienie dziedzica - heredis institutio - początek i podstawa całego testamentu, bez tego testament był nieważny. Heredis institutio musiało być zgodne z wymogami prawa:

Cautio Muciana - heredis institutio pod warunkiem potestatywnym negatywnym (tzn. że uprawniony czegoś nie dokona) - stwierdzane w momencie śmierci. Jako zabezpieczenie ustanowiono kaucję stypulacyjną - przyrzeczenie, że nabyte rzeczy zostaną zwrócone.

  1. Podstawienie testamentowe

Podstawienie testamentowe - substitutio heredis - szczególny rodzaj ustanowienia dziedzica pod warunkiem zawieszającym, gdyby dziedzic ustanowiony (heres institutus) nie mógł nabyć lub nie chciał nabyć spadku, otrzymać miał go heres substitutus - ”Tytus niech będzie spadkobiercą; jeśli Tytus nie będzie spadkobiercą, niech Gajus będzie spadkobiercą.”

Liczba substytucji nie była ograniczona, popularna nazywana zwyczajną (substitutio vulgaris), do momentu nabycia spadku przez heres institutus, heres substitutus miał do niego takie same prawa.

Wyróżniano (oprócz zwykłej) substytucję:

  1. Kodycyl

Kodycyl - codicillus­ - listowna prośba o wykonanie pewnych rozporządzeń, z którą występował spadkodawca wobec swego dziedzica beztestamentowego, testamentowego lub zapisobiorców. Treścią wszelkie rozporządzenia oprócz heredis institutio i wydziedziczenia (exheredatio), jeśli prawa cywilnego (legat, opieka, wyzwolenie) to tylko w kodycylu codicillus confirmatus. Mógł go sporządzić:

Kodycyl - możliwość utrzymania w mocy rozporządzeń testamentowych. Klauzula kodycylacyjna - jeśli testament nieważny, obowiązywał jako kodycyl (konwersja czynności prawnej) - ustanowienia dziedziców w kodycylów traktowano jako fideikomis uniwersalny, obciążający dziedzica testamentowego.

  1. Dziedziczenie beztestamentowe w Ustawie XII Tablic

Dziedziczenie beztestamentowe - ab intestato zachodziło, gdy:

Pierwotnie dziedziczenie ustawowe następowało według więzi agnacyjnych, tylko po osobie, która miała zdolność majątkową (niemożliwe po peregrynach, niewolnych), dziedzicem mógł być także nasciturus, ale osoba prawna już nie.

W dziedziczeniu ustawowym w przypadku, gdy krewny agnacyjny odmówił przyjęcia spadku nie przekazywano go dalej -> usucapio pro herede - zasiedzenie spadku przez inną osobę. Wyróżniano 3 klasy dziedziców:

Podział spadku następował in capita - na głowę każdego, według ich ilości - w równych częściach, jeśli w równym stopniu agnacyjnym spokrewnieni są ze spadkodawcą. Jeśli w nierównym to decydowały szczepy - in stirpes - wnuki (wszystkie razem) otrzymywały część, jaka przysługiwałaby ich ojcu - ius repraesentationis.

  1. Dziedziczenie beztestamentowe w edykcie pretorskim

Edykt pretorski powoływał do dziedziczenia:

Sui heredes - powoływani w liberi, legitimi, cognati.

  1. Dziedziczenie beztestamentowe w prawie justyniańskim

Cesarz Justynian zlikwidował dualizm dziedziczenia hereditas i bonorum possessio. System oparł wyłącznie na zasadzie pokrewieństwa kognacyjnego. Zachowano zasadę sukcesji klas i stopni successio graduum (stopień bliższy wykluczał dlaszy) i successio ordinum (klasa bliższa wykluczała dalszą).

Dziedziczenie małżonków Justynian pozostawił bez uregulowania, a więc po staremu powoływano ich do spadku na ostatnim miejscu po kognatach. W stosunku do prawa pretorskiego pogorszyło się stanowisko żony, bo żona z małżeństwa cum manu dziedziczyła z dziećmi jako agnacyjna córka, a żona z małżeństwa sine manu wprawdzie po kognatach, ale ograniczonych do 6 stopnia. Wdowa bez innego zaopatrzenia otrzymywała prawo do 1/4 spadku (tzw. kwarta ubogiej wdowy).

W okresie cesarstwa spadki nie objęte przez nikogo z uprawnionych (bona vacantia) przypadały państwu, po duchownym - kościołowi, po żołnierzu - właściwej jednostce wojskowej.

  1. Formalne dziedziczenie przeciwtestamentowe

Formalne dziedziczenie przeciwtestamentowe - pater familias sporządzając testament nie mógł pominąć żadnego sui heredes, mógł go:

Exhederatio - bez wymogu uzasadnienia, tylko w prawnie ustalonej formie - syn imiennie (nominatum), resztę sui heredes można było zbiorowo (incerteros).

Gdy exhederatio dokonano niewłaściwie (testament nieważny) lub, kiedy testator pominął jakiegoś sui heredes (ważny częściowo, nieuwzględnieni mogli dochodzić swego) to następowało dziedziczenie przeciwtestamentowe formalne.

Testamentum ruptum - następowało, gdy po sporządzeniu testamentu pojawiły się inne sui heredes:

Skarga querella inofficiosi testamenti - służyła do zaczepienia testamentu, który wydziedziczał najbliższą rodziną - kłóciło się to z zasadą testamentum inofficiosum - powinnością rodzinną. Celem skargi było unieważnienie testamentu, a przez to uruchomienie dziedziczenia beztestamentowego:

  1. Materialne prawo dziedziczenia przeciwtestamentowego

Zachowek - pars legitima - minimalna część majątku spadkowego, jaką powinni otrzymać najbliżsi członkowie rodziny. Wysokość zachowku w prawie klasycznym to 1/4 części działu przysługującego według dziedziczenia ab intestato.

Zachowkiem było to wszystko, co dziedzic przeciwtestamentowy otrzymał na podstawie rozporządzenia ostatniej woli - udział w spadku, zapis, darowizna mortis causa.

Justynian podwyższył do 1/3 (w niektórych przypadkach do 1/2), a querella inofficiosi testamenti tylko, jeśli nic nie otrzymał. Jeśli nie otrzymał całości przewidzianego majątku to actio ad supllendam legitimam.

Sąd centumwirialny zaliczał do kręgu osób uprawnionych do zachowku :

Było 14 justyniańskich przyczyn uzasadniających wydziedziczenie (niepodlegające podejrzeniu o insania). Najważniejsze z nich to:

Dziedziczenie po obaleniu testamentu z powodu nieuzyskania zachowku nazywa się dziedziczeniem przeciwtestamentowym materialnym.

  1. Nabycie spadku i jego skutki

Powołanie (delatio hereditatis)do spadku dawało tylko prawną możliwość jego objęcia (aquisitio hereditatis), dla dziedziców zewnętrznych potrzebne było jeszcze oświadczenie o przyjęciu - aditio hereditatis:

Skutkiem przyjęcia spadku było jego nabycie - osoba stawała się wtedy dziedzicem (heres - ius civile lub bonorum possessor - ius honorarium), a tym samym successor universalis - przejmował wszelkie zobowiązania, majątki się zlewały (confusio bonorum). Dziedzic odpowiadał swoim majątkiem za długi spadkowe, stwarzało to różnego rodzaju zagrożenia:

Transmisja powołania - pierwotnie, jeśli powołany umarł przed wyrażeniem zgody, powołanie nie przechodziło na jego spadkobierców. Z biegiem czasu ta zasada została wyparta przez transmissio - w wypadku śmierci powołanego do dziedziczenia, który nie zdążył oświadczyć woli o przyjęciu spadku, prawo do takiego oświadczenia przechodziło na jego spadkobierców:

Prawo przyrostu - gdy było kilku współdziedziców (coheredes), a jeden z nich umarł, nie następowała transmisja powołania, a uwolniony dział spadkowy przyrastał (adcrescebat) do działów pozostałych współdziedziców - bez ich woli czy wiedzy - ius adcrescendi.

Zaliczenie do masy majątkowej (collatio bonorum) - wyrównanie działów współdziedziców, gdy nabyli oni jakiś majątek od spadkodawcy jeszcze za jego życia. Następowało to w drodze zaliczenia do masy:

Inne zaliczenia: collatio emancipati (syna emancypowanego) - syn ten mógł dziedziczyć w równym stopniu, jeśli do masy zaliczył cały swój majątek Collatio dotis - obowiązek zaliczenia do masy spadkowej posagu córki. Collatio descendentium - wszelkie przysporzenia zstępnych od wstępnych (np. darowizny).

Spadek leżący - (hereditas iacens) pomiędzy powołaniem a nabyciem spadku przez spadkobiercę zewnętrznego, ten nie miał właściciela - res nullis podlegająca zawłaszczeniu - usucapio pro herede - na wniosek powoływano kuratora - curator hereditatis iacentis.

Niegodność (indignitas) - spadkodawca, który nabył spadek, mógł nie utrzymać się przy nim. Przyczyny niegodności: przewinienia wobec spadkodawcy lub do naruszenia jego ostatniej woli (spowodowanie śmierci spadkodawcy, zniszczenie jego testamentu). Niegodność stwierdzano w postępowaniu extra ordinem, przy czym nabyty spadek przypadał zazwyczaj fiskusowi.

  1. Ochrona prawna spadkobierców

Dziedzicowi, który nabył spadek przysługiwała ochrona prawna - dla heres było to hereditatis petitio, dla bonorum possessor był interdictum quorum bonorum.

Wspólnota dziedziców. Sui heredes dawnego prawa cywilnego kontynuowali jedność majątku odziedziczonego pod wspólnym zarządem w postaci consortium. Każdy z uczestników miał swój udział, którym mógł dysponować sam, każdy mógł również żądać zniesienia wspólnoty, a w razie sporu za pomocą powództwa działowego actio familiae erciscundae. Wierzytelności i długi dzieliły się według wielkości udziałów w spadku.

Dziedzic odpowiadał swoim majątkiem za długi spadkowe, stwarzało to różnego rodzaju zagrożenia:

  1. Legaty

Rzymianie odróżniali ściśle: z jednej strony dziedziczenie całości lub ułamkowej części spadku, połączone z odpowiedzialnością za długi spadkowe, a z drugiej strony cząstkowe przysporzenia ze spadku, bez odpowiedzialności za długi spadkowe, czyli tzw. dzisiaj zapisy

W prawie rzymskim wyróżniano 4 rodzaje legatów:

Uprawniony legatariusz dochodził swego za pomocą actio familiae erciscundae (do podziału spadku między współdziedzicami).

Duża liczba zapisów umieszczonych w testamencie powodowała, że majątkiem spadkowym rozporządzano w legatach, co często oznaczało, że spadkobierca nie nabywał żadnego realnego przysposobienia - taki spadkobierca odmawiał przyjęcia spadku, a ten stawał się nieważny (dziedziczenie ab intetstato). Wprowadzono ustawowe ograniczenia zapisów - lex Voconia ­(nikt nie mógł otrzymać więcej niż dziedzic) i lex Falcidia (1/4 majątku dla dziedzica, 3/4 na legaty - quarta Falcidia - zapisy > 3/4 czystego spadku były nieważne i ulegały pomniejszeniu ipso iure. Z czystego - po odjęciu długów, kosztów pogrzebu i cen wyzwolonych niewolników - odliczano 1/4 dla dziedzica, reszta na legaty).

  1. Fideikomisy

Fideikomis - fideicommissum - zapis oparty na nieformalnej prośbie spadkodawcy do spadkobiercy (fiduciarius), aby wydała osobie trzeciej (fideicommissarius) pewną korzyść majątkową.

Początkowo jako obowiązek moralny, zależny od dobrej woli (fides) fiducjariusza, potem obarczone ochroną prawną konsula (postępowanie nadzwyczajne - extraordinaria cognitio) - później 2 specjalnych pretorów - praetores fideicommissarii.

Różnica pomiędzy fideikomisem a legatem - dla fideikomisu nie wymagano ścisłych form, mógł być w testamencie i poza nim w jakichkolwiek słowach. Legatem obciążony tylko dziedzic testamentowy, fideikomisem każdy, kto otrzymał cokolwiek w spadku. W prawie justyniańskim różnice te zniesiono.

Fideikomis uniwersalny (fideicommissum hereditatis) - spadkodawca polecał dziedzicowi (heres fiduciarius) wydać cały spadek wskazanej osobie trzeciej natychmiast w razie zaistnienia określonych okoliczności. Dziedzic powierniczy odpowiadał za długi nawet, gdy wydał cały spadek - dlatego często go nie przyjmował -> przyznano mu ochronę: nie odpowiadał już za długi, mógł zatrzymać 1/4 spadku (quadra Pegasiana). Według justyniańkiego fideikomisariusz stawał się następną ogólnym dziedzica (heredis loco). Ochronę tego stanowiska wobec osób postronnych zapewniała mu hereditatis petitio fideicommissaria.

99



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
opracowane 440 pytania krótkie rzym, Prawo Rzymskie
pc notatka notatki rzym, prawo rzymskie
prawo rzezczowe - rzym, prawo rzymskie
kazusyZSP2014-2015, UAM PRAWO, Rzym Prawo Rzymskie
KAZUSY RZYM, UAM PRAWO, Rzym Prawo Rzymskie
ZOBOWIĄZANKA CZ. SZCZEGÓLNA, UAM PRAWO, Rzym Prawo Rzymskie
rzym-zagadnienia rzym, Prawo rzymskie
Rzym - skrypt wz z komentarzami2 + korekta, UAM PRAWO, Rzym Prawo Rzymskie
Prawo rzeczowe Rzym, Prawo rzymskie
Rzym- skrypt bez zobowiązań, UAM PRAWO, Rzym Prawo Rzymskie
źródła prawa rzym notatka, Publiczne prawo rzymskie
Prawo rzymskie paremie egzamin rzym 2010
rzym prawa na rzeczy cudzej, Prawo rzymskie
rzym-+13+kolo, Prawo, [ Prawo rzymskie ]

więcej podobnych podstron