geografia gospod, Europeistyka, Geografia gospodarcza


TEMATY:
1. Geografia ekonomiczna jako nauka i środowisko geograficzne jako podstawa działalności gospodarczej człowieka.
2. Wybrane problemy demografii (struktura ludności, rasy i narody)
3. Rozwój miast i problemy urbanizacji.
4. Gospodarka rolno-żywnościowa.
5. Struktura i rozwój przemysłu.
6. Sektor usług na świecie (handel, komunikacja i turystyka)
7. Geografia ekonomiczna wybranych krajów i regionów świata (USA, Japonia, Korea, Chiny, Polska i kraje UE)
8. Współpraca regionalna i transgraniczna krajów UE ze szczególnym uwzględnieniem Euroregionu Karpackiego

Zdolność do podejmowania pracy zawodowej zależy przede wszystkim od wieku. Z tego względu ludność dzielimy na trzy podstawowe grupy:
- w wieku przedprodukcyjnym, tj. ludność do 15-17 roku życia (górna granica wieku zależy od systemu oświatowego państwa);
- w wieku produkcyjnym, czyli ludność od 15-17 do 60-65 roku życia (zależnie od systemu emerytalnego kraju);
- w wieku poprodukcyjnym, czyli ludność powyżej 60-65 roku życia.
Ludność dzielimy również ze względów ekonomicznych (źródło utrzymania) na dwie grupy:
- ludność zawodowo czynną, tj. pracującą zarobkowo (niezależnie od wieku) oraz osoby poszukujące pracy, chwilowo bezrobotne;
- ludność zawodowo bierną (dzieci, młodzież), tj. pozostającą na utrzymaniu osób zawodowo aktywnych lub posiadającą inne niż zarobkowe źródła utrzymania (renta, emerytura, stypendium, zasiłek, sprzedaż posiadanych dóbr).
Aktywność zawodowa ludności w poszczególnych krajach świata jest zróżnicowana - zależy od sytuacji demograficznej państwa i poziomu ekonomicznego kraju. Średnio w skali świata aktywność zawodowa wynosi 45%. W państwach wysoko rozwiniętych gospodarczo jest najwyższa i dochodzi do 50-55%, natomiast w krajach słabo rozwiniętych pozostaje na poziomie 35-40%.
Ludność aktywną zawodowo można podzielić na pracującą w rolnictwie i zawodach pozarolniczych. Struktura zatrudnienia w poszczególnych działach gospodarki jest ściśle uzależniona od poziomu rozwoju gospodarczego kraju. Dla celów statystycznych i porównawczych rozpatruje się ją w ujęciu sektorowym:
- I sektor - obejmuje rolnictwo, leśnictwo, rybołówstwo i przemysł wydobywczy;
- II sektor - zatrudnienie w przemyśle przetwórczym i budownictwie;
- III sektor - handel i usługi;
- IV sektor - tzw. usługi wyższego rzędu, np. przetwarzanie informacji oraz nauka i kultura.
Obecnie na świecie obserwujemy bardzo duże zróżnicowanie zatrudnienia w poszczególnych sektorach. I tak w państwach:
- wysoko rozwiniętych - zatrudnienie w I sektorze wynosi do 10%, w II - 20-30% przy stałym spadku liczby zatrudnionych, w III i IV - ponad 60%;
- średnio rozwiniętych - w I sektorze zatrudnionych jest 10-30%, w II - 20-50%, w III i IV - powyżej 30% ludności;
- słabo rozwiniętych - dominuje zatrudnienie w I sektorze - powyżej 40%, w sektorze II - 10-20%, w III i IV - 10-20%.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ludno%C5%9B%C4%87_%C5%9Bwiata

http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_pa%C5%84stw_%C5%9Bwiata_wed%C5%82ug_liczby_ludno%C5%9Bci

Wzrost liczby ludności śwata

0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic
Liczba mieszkańców Ziemi przekroczyła już 6 miliardów i powiększa się co roku o kolejne 90 milionów, czyli mniej więcej tyle, ile wynosi liczba ludności Wielkiej Brytanii, Holandii i Belgii razem wziętych. Liczba mieszkańców Ziemi rośnie coraz szybciej. Nigdy wcześniej przyrost ludności nie osiągnął 1,7% rocznie.
Około roku 8000 p.n.e. ludzie zaczęli osiedlać się na stałe i uprawiać ziemię. Naszą planetę zamieszkiwało wówczas ok. 5 mln ludzi, a następnie mniej więcej co 1500 lat liczba ta podwajała się, aż w 1650 roku osiągnęła 500 mln. Współczynnik przyrostu naturalnego był wówczas bardzo niski. Przyczyniały się do tego trudne warunki życia, głód, choroby i wojny, które pochłaniały tysiące istnień ludzkich. W XIX wieku zmiany społeczne i ekonomiczne doprowadziły do poprawy standardu życia wielu rodzin w Europie i Ameryce Północnej. Upowszechnienie znajomości zasad higieny i postęp medycyny przyczyniły się do spadku współczynnika zgonów, co w połączeniu z nadal wysokim wskaźnikiem urodzin spowodowało gwałtowny przyrost liczby ludności po roku 1800.
Dzięki rozwojowi opieki zdrowotnej spadła śmiertelność w krajach rozwijających się. Obecnie liczba ludności świata wzrasta o 90 mln rocznie, a z niektórych prognoz wynika, że to gwałtowne tempo wzrostu utrzyma się. Uważa się, że liczba ludności może ostatecznie ustabilizować się około 2120r., kiedy osiągnie ona poziom mniej więcej 11,6 mld. Niektóre prognozy mówią o 14 mld lub nawet większej liczbie. Ta eksplozja demograficzna jest w dużym stopniu efektem zjawiska, które by można nazwać „kontrolowaniem wskaźnika śmiertelności”. Obniżenie tego wskaźnika jest możliwe dzięki postępom medycyny. W krajach rozwiniętych kontrolowanie wskaźnika śmiertelności powiązane było ze spadkiem liczby urodzin, szczególnie w miastach przemysłowych, gdzie trudno było utrzymać dużą rodzinę.
W tradycyjnych, rolniczych społeczeństwach państw rozwijających się, dzieci nie są tylko radością rodziców , ale także, a może przede wszystkim tanią siłą roboczą. Od najmłodszych lat chłopcy i dziewczęta pracują w rodzinnym gospodarstwie.

Problemy wyżywienia ludności świata

0x01 graphic
W ujęciu globalnym produkcja żywności na świecie pokrywa zapotrzebowanie. Według szacunków Banku Światowego ogólna produkcja zbóż gwarantowała każdemu mieszkańcowi globu spożycie w ciągu doby 3400 kalorii. Prawie połowa światowego zasobu zboża jest jednak zużywana jako pasza, umożliwiając produkcję mięsa i mleka, czyli w istocie kosztowną zmianę kalorii roślinnych na kalorie zwierzęce.

 

W latach 1980 - 1995 liczba ludności świata wzrosła o niecałe 29%, zaś produkcja rolnicza - o ponad 33%. Produkcja żywności na statystycznego mieszkańca Ziemi zwiększyła się zatem o 5%. Przede wszystkim dzięki rosnącej aktywności rolnictwa KSR.

 

Dynamiczny rozwój rolnictwa KSR w tym okresie - bardzo korzystny dla sytuacji żywnościowej całego świata - został osiągnięty głównie wysiłkiem krajów Azji (zwłaszcza Chin, Indii, Indonezji, Pakistanu, Tajlandii i Wietnamu). W mniejszym stopniu partycypowały w nim kraje Ameryki Łacińskiej oraz niektóre kraje Afryki (Nigeria, Egipt, Libia i Maroko).

 

W większości krajów afrykańskich produkcja rolnicza nie nadążała za rozwojem demograficznym, co przyczyniło się do zaostrzenia deficytów żywności, a w konsekwencji również konfliktów plemiennych (Ruanda, Somalia, Etiopia, Sudan).

Przyczyn  pogarszającej się kondycji rolnictwa afrykańskiego należy upatrywać w niekorzystnych zmianach warunków klimatycznych i glebowych. Zmiany te mają po części charakter obiektywny (naturalny), w znacznym stopniu wynikają jednak z nadmiernej eksploatacji pastwisk i gruntów ornych w warunkach stałej presji demograficznej oraz ze skłonności do powiększania produkcji proeksportowych upraw monokulturowych. W wielu regionach uprawnych rabunkowa gospodarka rolna doprowadziła już do ekspansji pustyń zwrotnikowych na obszary sawann. Daje się to zaobserwować zwłaszcza w strefie Sudanu, rozciągającej się na długości 5,5 tys., km pomiędzy Saharą a lasami równikowymi, charakteryzującymi się dużą zmiennością opadów (lata wilgotne przeplatają długotrwałe okresy suszy). W latach 1968 - 1974 i 1980-1986 w północnej części tego regionu, zwanej Sahelem, katastrofalne susze spowodowały śmierć głodową setek tysięcy ludzi.

 

Znawcy problematyki rolnictwa afrykańskiego twierdzą, ze jedynym ratunkiem dla wielu obszarów rolniczych w tej części kontynentu są potężne inwestycje irygacyjne. Ich realizacja kosztowałaby jednak dziesiątki miliardów dolarów, a to oznacza, że nawet w części nie mogłaby być sfinansowana przez zainteresowane kraje.

 

Spadek produkcji żywności ( w przeliczeniu na 1 mieszkańca) w wielu krajach rozwiniętych jest niekorzystny, chociaż wynika niewątpliwie z obiektywnych racji ekonomicznych i ekologicznych . Przy rosnącej konsumpcji żywności w tych krajach, zmusza on bowiem do zwiększenia importu niektórych płodów rolnych, co jest równoznaczne z przechwytywaniem części produktów żywnościowych wytwarzanych w KSR. Nadal jednak kraje rozwinięte - traktowane łącznie - eksportują więcej żywności niż importują, chociaż w ujęciu ilościowym skala tych nadwyżek nie jest duża.

 

Dynamikę przeciętnej produkcji rolnej kształtowało zbliżone tempo wzrostu produkcji roślinnej i zwierzęcej. W strukturze rodzajowej wytwarzanej żywności zachodziły jednak istotne zmiany. Wzrastał udział mięsa i jaj, przy spadku udziału mleka; zwiększyło się znaczenie kukurydzy, ryżu, soi, rzepaku, kakao i herbaty kosztem pszenicy oraz zbóż mniej wartościowych (Zyta, jęczmienia, owsa i sorga), ziemniaków, oliwek, kopry i kawy.

 

KSR, mimo wysokiej dynamiki rozwoju rolnictwa, nie osiągnęły jeszcze w wielu dziedzinach poziomu produkcji krajów rozwiniętych. W szczególności wykazały niższą produkcje mięsa (o prawie 30%), mleka krowiego (o65%) i pszenicy ( o ponad 20%). Równocześnie jednak osiągały wyższe zbiory ryżu, batatów i innych owoców tropikalnych oraz używek. W większości wszakże były to rośliny, których kraje rozwinięte leżące w strefie podzwrotnikowej i umiarkowanej nie mogły uprawiać.

 

W KSR mieszka aż 78% ludności świata. Pozwala to uświadomić sobie, jak niewiele żywności wytwarzają one nadal na statystycznego mieszkańca.

 

Postęp w rolnictwie KSR przyczynił się do zmniejszenia liczby niedożywienia o około 160 mln osób w ciągu minionych 20 lat.

 

Największe niedobory żywności odczuwają mieszkańcy strefy międzyzwrotnikowej w Afryce i Azji, zwłaszcza: Etiopii, Somalii, Sudanu, Czadu, Nigru, Malii, Zairu, Ruandy i Angoli oraz Bangladeszu, Afganistanu, Kambodży i Filipin.

 

Niedobory te wynikają z mało sprzyjających warunków klimatyczno - glebowych ograniczających produkcje rolną, zarazem jednak są związane z szybkim rozwojem demograficznym krajów afrykańskich i azjatyckich.

Rozwiązanie problemów wyżywienia w strefach głodu powinno opierać się na skoordynowanych działaniach zmierzających z jednej strony do przebudowy rolnictwa i zwiększenia produkcji rolnej, a z drugiej do ograniczenia przyrostu naturalnego.

 

Działania jednostronne, obliczone tylko na wzrost produkcji żywności są nieskuteczne. Wskazują na to doświadczenia wielu krajów z okresu „zielonej rewolucji”.

 

Analiza bilansów żywności poszczególnych krajów pozwala stwierdzić, że jej eksporterami netto są przede wszystkim: Stany Zjednoczone, Holandia, Francja, Australia, Brazylia, Dania, Argentyna, Tajlandia, Irlandia i Nowa Zelandia. Do tej grupy krajów można też zaliczyć niektóre KSR (Chiny, Kolumbię, Ghanę, Sri Lanke i Wybrzeże Kości Słoniowej) jeżeli w ich bilansach handlu żywnością uwzględni się wartość eksportowanych używek.

 

Wiele międzynarodowych organizacji obiera sobie za cel badanie oraz kontrolowanie aktualnego stanu wyżywienia ludności na całym świecie. Najsłynniejszą a zarazem największą jest wyspecjalizowana komórka ONZ, którą w skrócie określa się FAO (Organizacja Narodów Zjednoczonych od Spraw Wyżywienia i Rolnictwa).

Prowadzone badania wykazują, że są rejony świata, gdzie problem wyżywienia jest naprawdę poważny.

Naukowcy określili wystarczającą dzienną rację żywnościową na 2400 kalorii. Uwzględniając ten czynnik można podzielić państwa na 3 zasadnicze grupy:

  1. Kraje z nadwyżką żywności (dobowa racja żywnościowa przekracza 2700 kal.).       Do tej grupy państw należą m.in.: naftowe kraje arabskie, państwa Ameryki Północnej (progres agrotechniczny zwiększył produkcję rolną i zgromadziła się nadwyżka żywności), Australia, Nowa Zelandia.

  2. Kraje charakteryzujące się wyżywieniem wystarczającym (2400-2700 kal.).Są to na przykład kraje Azji Zachodniej (Japonia, Chiny), państwa wschodniej części Ameryki Południowej, a także Polska.

  3. Państwa o niedoborze żywności ( poniżej 2400 kal.), gdzie istnieje bądź może zaistnieć głód. Należą do nich głównie państwa Afryki, takie jak: Sudan, Mali, Etiopia, Czad, Mozambik, czy Somalia. Afryka cechuje się stałym obniżaniem zarówno ilości, jak i jakości żywności przysługującej jednemu człowiekowi. Powodem tej sytuacji jest ciągły oraz bardzo szybki przyrost ludności krajów afrykańskich, jak również nieodpowiednia polityka prowadzona przez rządy tych państw. Rządy te skupiają się na tym by plony uprawianych w swych krajach roślin oddawać na eksport. Uważają to oni za drogę do wyjścia z kryzysu gospodarczego. Jednak na skutek takiej polityki następuje uzależnienie się żywnościowe tych państw od importu. Jeśli chodzi o państwa azjatyckie to do tej grupy możemy zaliczyć: Indie, Bangladesz oraz Kambodżę. Z państw Ameryki z problemami wyżywienia borykają się: Peru, Nikaragua, Boliwia oraz Ekwador.

Zróżnicowanie rasowe ludności świata

0x01 graphic
Człowiek wędrował do różnych części świata, gdzie musiał się przystosować do zastanych tam warunków klimatycznych.

 

Rasy ludzkie są więc wynikiem możliwie jak najlepszej adaptacji do odmiennych warunków. Kolor skóry zależny jest od ilości zawartej w niej melatoniny - hormonu aminokwasowego, powodującego zmianę stanu skupienia melaniny (czarnego pigmentu) w melanocytach (komórkach barwnikowych) skóry i tworzenia się jej skupisk. Liczba melanocytów we wszystkich rasach właściwie się nie różni, jedynie ich rozmieszczenie jest charakterystyczne dla każdej z ras. W warunkach częstego operowania silnych promieni słonecznych, najkorzystniejsze są ścisłe skupiska tych komórek, dzięki którym pochłaniane są promienie ultrafioletowe - taką adoptacją do środowiska wykazuje się rasa czarna (rys 1). Promienie słoneczne są niezbędne organizmowi, więc jeśli jest ich niewiele należy je jak najlepiej wykorzystać, w czym ułatwia biała skóra, która przepuszcza promieniowanie UV potrzebne do produkcji witaminy D, regulującej gospodarkę wapniową i fosforową organizmu. Organizmy ludzi żyjących w danych strefach klimatycznych musiały się przystosować do panujących tam warunków.

 

Sama budowa ciała zależy od temperatury panującej zazwyczaj na danym terenie, generalnie ludzie z gorących i suchych stref są wysocy, szczupli, co zapewnia im szybką wymianę ciepła. Natomiast krępą budową ciała i krótkimi kończynami charakteryzują się ludzie z zimnych stref klimatycznych, gdyż taka budowa ciała pozwala na większą proporcje tkanki tłuszczowej, dzięki czemu ciepło jest dłużej zatrzymywane w organizmie.

 

Różnice między rasami są najbardziej widoczne, gdy przyjrzymy się twarzom, nie chodzi tu wyłącznie o kolor twarzy, lecz również o jej kształt, który również jest przejawem dostosowania się do środowiska. Przykładem może być twarz mongoloidów, która została zabezpieczona przed chłodem poprzez zmniejszenie jej wielkości (zdj. 2) - oczy zostały otoczone poduszkami tłuszczu, co zapewnia ochronę gałki ocznej i zatok przed zimnem. Również zawartość tlenu w powietrzu decyduje o naszym wyglądzie. Cechą charakterystyczną mieszkańców gór jest zwiększona klatka piersiowa (zdj. 3) , co spowodowane jest tym, że zawartość tlenu na tych terenach jest niska, więc należy wdychać i wydychać większe porcje powietrza.

 

Środowisko, w którym żyjemy jest niezmiernie zróżnicowane i żeby w nim przetrwać musimy się do niego przystosowywać, proces ten trwa od zarania ludzkości i jest on powodem różnorodności wśród ludzi.

 

0x01 graphic

Wszyscy ludzie żyjący na Ziemi, bez względu na rasę, należą do jednego gatunku - homo sapiens, czyli człowiek rozumny. Klasyfikowanie ludności świata pod względem rasowym napotyka duże trudności. Wynikają one z ogromnego zróżnicowania rodzaju ludzkiego oraz migracji zarówno prehistorycznych, jak i późniejszych. Podział na rasy wynika z porównania takich cech jak: kolor skóry i oczu, kształt głowy, kolor i kształt włosów, wielkość i budowa ciała, grupy krwi. Niektórzy antropologowie wyróżniają ponad 20 ras ludzkich.

 

Francuski zoolog, anatom i ewolucjonista George Cuvier opisał w 1798 roku trzy rasy (dziś nazywane najczęściej odmianami lub wielkimi rasami) ludzkie: białą (europoidalną), czarną (negroidalną) i żółtą (mongoloidalną). Intuicyjnie wyróżniono je od dawna, jednak dopiero G. Cuvier przedstawił naukowy opis różnic fizycznych typów człowieka, uwzględniając nie tylko kolor skóry, ale i inne cechy, zwłaszcza proporcje części ciała, kształt czaszki, twarzy, nosa, kształt i barwę oczu, intensywność i rodzaj owłosienia. Jego zasługą jest też zaliczenie amerykańskich Indian do odmiany żółtej. Przedtem, mimo licznych podobieństw w wyglądzie do mieszkańców Azji Wschodniej, byli oni uznawani za odmienną wielka rasę zwaną „czerwoną (nazwa jest mylącą, pochodzi bowiem od obrzędowego malowania przez niektóre plemiona indiańskie skóry na czerwono) lub amerykańską.

 

Wprawdzie podział G. Cuviera zaczęto krytykować niemal natychmiast po jego ogłoszeniu, jako zbyt mało szczegółowy, nie uwzględniający ogromnego fizycznego zróżnicowania gatunku Homo sapiens , przetrwał on jednak do dzisiaj, dzięki swej prostocie i zwróceniu uwagi na cechy najłatwiej obserwowalne.

 

Oprócz niego stosowane są jednak także inne, bardziej szczegółowe. Często stosowany jest podział ludzkości na 4 odmiany, oprócz opisanych przez G. Cuviera wyróżniona jest wówczas odmiana australoidalna, do której zaliczani są pierwotni mieszkańcy Australii i Malezji. Niekiedy za odrębną czwartą wielką rasę uznawana jest „rasa brunatna”, do której zaliczane są liczne ludy Azji Południowo - Wschodniej, w rzeczywistości powstałe z wymieszania różnych odmian.

Klasyczny podział rasowy (3 rasy główne):

Rasa biała (europeidalna, kaukaska) dzieli się na trzy gałęzie:

Rasa żółta (mongoloidalna) składa się z 2 gałęzi:

Rasa czarna (negroidalna) dzieli się na 2 gałęzie:

Oprócz ras głównych wyróżnia się też formy przejściowe między rasami, czyli ludy mające mieszane cechy dwóch różnych ras. Są to:

W 1962 r. przedstawiony została, a następnie zyskał dużą popularność, podział na 8 ras, stanowiący w zasadzie rozszerzenie propozycji Cuviera. Wyróżnia się w nim:

Rasy europejska i indyjska stanowią odpowiednik białej odmiany człowieka, azjatycka, amerykańska i polinezyjska - żółtej, a afrykańska, australijska i melanezyjska - czarnej.

 

Zdecydowanie największą mieszanką ras jest ludność Ameryki Łacińskiej. Występuje tam rdzenna ludność indiańska należąca do rasy żółtej, potomkowie białej ludności pochodzenia europejskiego oraz potomkowie murzyńskich niewolników. Doszło tam do zjawiska metysażu, czyli wymieszania się ludności o różnych cechach rasowych. Słowo Metys używane jest najczęściej na określenie mieszkańca rasy europejskiej i amerykańskiej (Białego i Indianina), jednak często nazywa się tak każdego mieszańca dwóch ras. Proces mieszania się ras ludzkich jest zapewne długotrwały, jak istnienie ras. Uległ on nasileniu w ostatnich kilku stuleciach w związku z masowymi przemieszczeniami ludności w skali globu (zwłaszcza kolonizacją europejską obu Ameryk i wywozem niewolników z Afryki do Ameryki i do krajów arabskich) i coraz większymi ułatwieniami kontaktów międzyludzkich.

 

Rasizm

Rasizm to doktryna głosząca, ze ludzie dzielą się na rasy nie tylko ze względu na cechy somatyczne (budowa ciała, kolor skory) ale i psychiczne. Rasy są nierówne, "wyższe", "niższe". Mieszanie ras prowadzi do degeneracji ludzkości, upadku cywilizacji i kultur. Według tego przekonania konieczne jest trosko o czystość rasowa i stosowanie segregacji rasowej. Jednakże argumenty z dziedziny genetyki, antropologii, psychologii, czy historii kultury, przytaczane na poparcie tych poglądów nie znalazły potwierdzenia w wynikach wielu przeprowadzonych testów, i można bezspornie twierdzić, że mają one podłoże społeczno-ekonomiczne, a nie genetyczne. Nie znalazły również poparcia próby wykazania, że krzyżowanie się ras ma ujemne skutki biologiczne, czyli że potomstwo przedstawicieli różnych ras jest umysłowo, lub fizycznie mniej sprawne, niż potomstwo pary tej samej rasy.

 

Za twórców rasizmu uważa się: dyplomatę francuskiego z XIX w. Hrabiego  J.A. Gobineau (uznawał wyższość rasową Germanów) i niemieckiego filozofa pochodzenia angielskiego H.S. Chamberlaina, tworzącego na przełomie XIX i XX w. (teoria o wyższości rasy aryjskiej).

 

Nienawiść rasowa

Twierdzi się czasem, że awersje między poszczególnymi typami ludzkimi są nieuniknione. Jest to jednak niezwykle błędne założenie, gdyż dowiedziono, że dzieci różnych ras, wychowane razem, nie wykazują żadnych antagonizmów. Nie ulega więc wątpliwości, że nienawiść rasowa istnieje jedynie wtedy, kiedy zostaje wpojona.

 

Gdy po I wojnie światowej, i w okresie wielkiego kryzysu gospodarczego dla Niemiec nadszedł czas niepowodzeń, antysemickie doktryny nazistów stały się podstawą do obarczania winą za to ludności żydowskiej. Niezwykle wygodne jest mieć grupę ludzi, odcinającą się znacznie od naszej grupy, przeciwko której można skierować agresję bez urażenia sąsiadów. Fakt ten wykorzystali faszyści w Wielkiej Brytanii: we wschodniej dzielnicy Londynu usiłowali wywołać rozruchy antysemickie, w Cardiff zaatakowali Murzynów, w Liverpoolu zaś obiektem ich prześladowań stali się Irlandczycy.

 

Tego rodzaju psychologiczne skłonności podtrzymują w gruncie rzeczy ci, którzy odnoszą korzyść z rozłamów rasowych i narodowościowych. Na wielu obszarach współczesnego świata ciemnoskórzy stanowią potężne źródło taniej siły roboczej dla farmerów i przemysłowców. W przypadku wzrostu ich płac lub poprawienia warunków pracy, zyski mogłyby zmniejszyć się lub spaść do zera.

 

Na przykład w jednym z okręgów górniczych w południowej Afryce, w roku 1937 przeciętny dochód w skali rocznej wynosił dla 36 tysięcy robotników europejskich 390 funtów szterlingów, zaś dla 280 tysięcy robotników nie-europejskich - 47 funtów szterlingów. Gdyby wszyscy robotnicy byli zrzeszeni w związkach zawodowych, tak jak na niektórych obszarach Stanów Zjednoczonych, niższa pozycja ekonomiczna robotników nie-europejskich uległaby na pewno szybkiej poprawie na niekorzyść ich pracodawców. Z tego też względu w interesie grupy rządzącej i pracodawców leży utrzymanie podziału rasowego i podbudowywanie tego stanowiska fałszami z dziedziny biologii człowieka.

Raport UNFPA: "Sytuacja Ludności Świata 2007.
Uwolnienie potencjału, płynącego z rozwoju obszarów miejskich"

W roku 2008, po raz pierwszy w historii, ponad połowa populacji światowej, 3,3 miliarda ludzi zamieszkiwać będzie obszary miejskie. Oczekuje się, że liczba ta wzrośnie do nieomal 5 miliardów w roku 2030. Populacja miejska Afryki i Azji ulegnie podwojeniu między rokiem 2000 a 2030. Wiele z nowych stref miejskich dotkniętych będzie ubóstwem. Ich przyszłość, przyszłość miast w krajach rozwijających się, wreszcie przyszłość samej ludzkości zależy w ogromnej mierze od decyzji podejmowanych teraz.

Perspektywy rozwoju miast na początku nowego milenium

Urbanizacja - wzrost udziału populacji miejskiej w ogólnej liczbie ludności - choć nieuchronna, ma również swoje zalety. Żaden kraj epoki industrialnej nie był w stanie osiągnąć znaczącego rozwoju ekonomicznego bez urbanizacji. Miasta stanowią wprawdzie skupiska biedy, zarazem jednak oferują ludziom ubogim największe szanse na wyjście z nędzy. Są nie tylko źródłem problemów ekologicznych, ale i sposobów na ich rozwiązanie. Koncentracja ludności w miastach może przyczynić się do długofalowego, zrównoważonego rozwoju. Potencjalne zalety urbanizacji znacznie przeważają nad jej wadami. Chodzi o to, by nauczyć się wykorzystywać oferowane przez nią możliwości.

Miasta mają bieżące, palące problemy, takie jak ubóstwo, mieszkalnictwo, środowisko naturalne, zarządzanie i administracja. Problemy te bledną jednak w porównaniu z tymi, które przyniesie rozwój miast w przyszłości. Reagowanie na wyzwania w miarę ich pojawiania się przestało wystarczać - miasta potrzebują strategii politycznych, które będą im zapobiegać.

Raport rozpatruje kwestie, wykraczające poza bieżące problemy - jest wezwaniem do działania. Analizuje implikacje zbliżającego się rozwoju obszarów miejskich i zawiera przegląd koniecznych działań, ze szczególnym uwzględnieniem redukcji nędzy i zrównoważonego rozwoju.

Choć głównym obiektem zainteresowania są zazwyczaj wielkie aglomeracje, rozwój obszarów miejskich obejmie przede wszystkim mniejsze miejscowości i miasta. Będą one musiały znacznie wzmocnić swe siły, by móc sprostać wyzwaniom, które niesie przyszłość.

Działania, podejmowane dzisiaj przez rządy, społeczeństwo obywatelskie i wspólnotę międzynarodową mogą w znacznym stopniu odmienić warunki społeczne i mieszkaniowe oraz stan środowiska naturalnego. Raport stawia dwie tezy: po pierwsze, rozwój obszarów miejskich dokonywać się będzie w istotnej mierze z udziałem ludności ubogiej, a po drugie, rozwój ten jest efektem nie tyle migracji, co naturalnego wzrostu. Z tych spostrzeżeń wynikają trzy rodzaje inicjatyw:

ROZDZIAŁ 1

Rozwój miast i jego obietnice

Rozwój miast będzie najsilniejszym spośród pojedynczych czynników, kształtujących przemiany w XXI wieku. Niewiele się jednak robi w celu maksymalizacji korzyści, płynących z rozwoju obszarów miejskich lub z myślą o redukcji jego szkodliwych konsekwencji. Raport zachęca do analizy sytuacji i podjęcia działań zapobiegawczych - przemiany będą zbyt rozległe i następować będą zbyt szybko, by planiści i stratedzy polityczni mogli na nie reagować na bieżąco.

Współczesne procesy urbanizacyjne wyróżniają się skalą i koncentracją w krajach rozwijających się. Między rokiem 2000 a 2030 liczba ludności miejskiej Azji wzrośnie z 1,36 miliarda do 2,64 miliardów, w Afryce z 294 milionów do 742 milionów, a w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach z 394 milionów do 609 milionów.

Choć miasta są obecnie głównymi beneficjentami globalizacji, niewiele z nich zapewnia wystarczającą ilość pracy wszystkim potrzebującym. Kobiety, mniejszości i ubodzy mają mniejsze możliwości, a mimo to większość migrantów przybyłych do miast preferuje swoje nowe życie w porównaniu z tym, które pozostawili za sobą.

Wielkie aglomeracje, liczące powyżej 10 milionów mieszkańców, nie osiągnęły rozmiarów, które prognozowano w latach 70-tych. Ponad połowa ludności miejskiej żyje w miastach 500-tysięcznych lub mniejszych. Choć miastom małym z reguły łatwiej byłoby rozwiązać charakterystyczne dla obszarów miejskich problemy, nie próbują się one z nimi zmierzyć.

Wielu mieszkańców miast, zwłaszcza kobiety, znajduje się w nie lepszej sytuacji niż ludność wiejska, zwłaszcza w miastach liczących 100 tysięcy mieszkańców lub mniejszych.

Stratedzy polityczni przeważnie nie są skłonni pogodzić się z rozwojem ośrodków miejskich i starają się mu zapobiegać, ograniczając migrację. Tego typu strategie polityczne są nieefektywne i powodują redukcję mieszkań dla ubogich, sprzyjając tym samym powstawaniu slumsów. Choć poszczególne kraje różnią się między sobą, rozwój obszarów miejskich jest w większym stopniu rezultatem naturalnego wzrostu niż migracji. Migracja ma w istocie pozytywny wpływ na miasta.

ROZDZIAŁ 2

Ludzie w miastach: między nadzieją a desperacją

Bitwa o realizację Milenijnych Celów Rozwoju, zakładających redukcję ubóstwa o połowę do roku 2015, rozegra się w slumsach. Miasta posiadają oczywiste możliwości redukcji biedy. Jednak te potencjalne możliwości nie są realizowane w praktyce, ponieważ miasta, próbując ograniczyć migrację, zaniedbują ubogich mieszkańców, lekceważąc ich potencjał. W efekcie bieda wzrasta dziś szybciej na obszarach miejskich niż wiejskich. Miliard ludzi mieszka w slumsach, 90 procent z nich w krajach rozwijających się.

Ludzie ubodzy żyją niezdrowo. Slumsy miejskie są przeludnione i duszne, często położone w rejonach zanieczyszczonych i niebezpiecznych, pozbawionych wody i warunków sanitarnych. Życie w takich warunkach pogłębia stres, zwłaszcza u kobiet, które są w ogromnej mierze odpowiedzialne za odżywianie, wodę, higienę i prowadzenie domu, oraz zwiększa prawdopodobieństwo przemocy. Poprawa mieszkalnictwa w miastach może mieć ogromny wpływ na zmniejszenie biedy i poprawę jakości życia.

Życie w miastach oferuje wiele możliwości kobietom i dziewczętom, jednak te, które pochodzą z ubogich rodzin, rzadko mogą z nich skorzystać. Dziewczęta częściej wagarują i odchodzą ze szkół, a większość kobiet zatrudniona jest w słabo opłacanej, niestabilnej i nieuregulowanej "szarej strefie".

Miasta są bardziej otwarte na społeczną i polityczną partycypację kobiet, a lokalne grupy wsparcia mogą pomóc ubogim kobietom w próbach przezwyciężenia przeszkód na drodze do uwłasnowolnienia i lepszego życia. Wymaga to jednak wsparcia władz i międzynarodowych organizacji.

Ogólnie rzecz biorąc, miasta dysponują lepszą służbą zdrowia, jednak kobiety ubogie mają do niej gorszy dostęp i są bardziej narażone na niechciane ciąże, choroby przenoszone drogą płciową, w tym HIV/AIDS, oraz przemoc na tle płciowym. Uwłasnowolnienie kobiet, traktowane jako kwestia priorytetowa, leży w interesie ogółu, sprzyja promocji praw człowieka i otwiera nowe opcje strategii politycznych na rzecz miasta.

Urbanizacja pociąga za sobą przemiany kulturowe, które, choć w większości mają charakter pozytywny, nie są równomierne ani spójne. Narastają nierówności i zaostrzają się konflikty. Życie miejskie otwiera możliwości dla nowych tożsamości kulturowych, w tym religijnych, ale i zwiększa niepewność, wykorzenienie oraz potencjał przemocy i przestępczości.

Mimo iż indywidualne sukcesy i porażki ludzi młodych będą miały decydujący wpływ na kształt przyszłych przemian, procesy polityczne rzadko odzwierciedlają ich potrzeby. Wielu z nich dorasta w biedzie, są odcięci od korzyści, jakie oferuje miasto w zakresie edukacji, opieki zdrowotnej i zatrudnienia. Sytuacja ta utrwala biedę, niepewność i frustrację oraz zwiększa potencjał przemocy.

W populacji miejskiej rośnie również odsetek ludzi starych. Analogicznie do innych grup, życie miejskie oferuje im możliwości, ale i często wyklucza ubogich oraz tych, którzy nie są w stanie z nich skorzystać.

Likwidacja przepastnej luki między możliwościami, jakie oferuje miasto, a rzeczywistością oznacza po pierwsze akceptację rozwoju obszarów miejskich i pozytywną reakcję na ten proces. To z kolei wymaga orędownictwa i politycznego zaangażowania. Rządy powinny pracować z organizacjami zrzeszającymi biedotę miejską i organizacjami pozarządowymi, by wykorzystać potencjał, płynący z rozwoju obszarów miejskich.

ROZDZIAŁ 3

Reorientacja polityki wobec biedy w mieście

Przedstawiciele władz często przeciwstawiają się ekspansji miast i odmawiają wsparcia organizacjom pozarządowym, starającym się łagodzić ten proces. Jest to zła strategia, oparta na błędnych przesłankach. Migranci do miast podejmują racjonalne decyzje. Potrzebują wsparcia, by uciec od biedy, i gdy podejmą to wyzwanie, przyczynią się do rozwoju ekonomicznego zarówno miast, jak i wsi.

Niewystarczające warunki mieszkalne stanowią jądro problemu biedy w mieście: dach nad głową i własny adres na obszarze zdatnym do zamieszkania to warunek podstawowy, na którym szczególnie skorzystają kobiety. Jest to pierwszy krok do lepszego życia.

Zdani na siebie na zdezorganizowanym i bezlitosnym rynku mieszkaniowym, ubodzy okupują wolne tereny i zamieszkują prowizoryczne domostwa. Modernizacja osiedli slumsów i squatów przez wprowadzenie infrastruktury i usług jest niewykonalna, podobnie jak zapewnienie mieszkań w pełni wyposażonych.

Sensowna polityka musi antycypować przyszły rozwój, jak również odpowiadać na bieżące potrzeby. Kwestią kluczową jest zapewnienie gruntów o podstawowym uzbrojeniu. Jeżeli zagwarantuje im się prawo zamieszkiwania, dostęp do dróg, wodę, warunki sanitarne, wywóz nieczystości i elektryczność, ludzie ubodzy sami zbudują sobie mieszkania, z początku proste, a z biegiem czasu ulepszane.

Nie jest to rozwiązanie doskonałe ani łatwe. Wymaga proaktywnego podejścia do zarządzania obszarem miejskim. Wymaga zwłaszcza większej regulacji podaży gruntów niż większość miast gotowa jest w obecnej chwili zapewnić. Jest to jednak wykonalne, zwłaszcza w mniejszych miastach, o większym dostępie do gruntów, o ile zyskają one silne wsparcie ze strony władz centralnych i wspólnoty międzynarodowej. Co najistotniejsze, podejście to uwzględnia interesy ludzi ubogich, umożliwia ich aktywne zaangażowanie i chroni prawa człowieka.

ROZDZIAŁ 4

Prospołeczne i zrównoważone wykorzystanie przestrzeni

Rozwój obszarów miejskich uznawano dotąd za szkodliwy sam w sobie, gęstość ma jednak potencjalne zalety - zależą one od sposobu, w jaki miasto się rozwija.

Przestrzeń miejska rośnie szybciej niż miejska populacja. Rozwój miast polega dziś na wchłanianiu nowych obszarów: do roku 2030 kraje rozwijające się potroją powierzchnię miejską, w krajach uprzemysłowionych wzrośnie ona dwa i pół razy. Popularność mieszkalnictwa na przedmieściach umacnia ten trend i może go przyśpieszyć.

Drugim głównym czynnikiem, powodującym rozrost przestrzeni miejskiej jest periurbanizacja: lokalizacja obiektów gospodarczych i mieszkaniowych w przestrzeni pośredniej między wsią i miastem, gdzie ziemia i praca są tańsze i mniej ściśle regulowane. Globalizacja, która faworyzuje wielkie obiekty na rozległych terenach, sprzyja temu procesowi. Choć obszary okalające miasta mogą być dotknięte najgorszymi konsekwencjami ich rozwoju, takimi jak bieda, zanieczyszczenie i degradacja środowiska, oferują zatrudnienie i zaspokajają inne ważne potrzeby obszarów miejskich, takich jak pożywienie, energia, woda i materiały budowlane.

Opinie na temat rozrostu obszarów miejskich nie są zgodne, wyjąwszy fakt, iż w obecnej formie nie jest on zrównoważony. Problem nie rozwiąże się sam - nie istnieje niewidzialna ręka, która regulowałaby rozwój miast. Koniecznym może okazać się przywrócenie miejskiego i regionalnego planowania, które w warunkach dostosowania strukturalnego i zawrotnego tempa globalizacji uległo zamrożeniu. Potrzeba nie tyle utopijnych megaprojektów, co planowania, uznającego rozwój miast za nieuchronny i zorientowanego na kontekst nie tyle stricte miejski, co regionalny. Podejście zorientowane na "miasto-region", adresowane do aktualnych władz miejskich i lokalnych i koordynujące ich działania, wychodziłoby naprzeciw problemom społecznym, ekologicznym oraz ekonomicznym, jak również sprzyjało niezbędnemu zaangażowaniu ubogich mieszkańców miast.

ROZDZIAŁ 5

Urbanizacja i zrównoważony rozwój w XXI wieku

Korzyści z urbanizacji będą efektem właściwych działań, antycypujących przyszły rozwój obszarów miejskich. Nie mogą to być działania wyłącznie lokalne. Szerokie ramy dla integracji lokalnych strategii zapewnia koncepcja globalnych zmian środowiska (GEC), obejmująca sumę lokalnych, regionalnych i ogólnopaństwowych problemów ekologicznych oraz ich konsekwencje.

Skutki globalnych zmian środowiska są długofalowe, co sprawia, że więcej uwagi przyciągają bieżące, lokalne problemy ekologiczne. Jednak stratedzy polityczni, świadomi interakcji między sferą lokalną i globalną, między oddziaływaniem krótko i długofalowym, mogą osłabić wpływ swoich miast na środowisko naturalne i zwiększyć ich zdolności adaptacyjne w warunkach globalnych zmian środowiska.

W rozdziale 4 omówione są dwie kluczowe kwestie: pokrycie terenu i jego użytkowanie oraz zmiany klimatyczne. Miasta mogą spowodować zmiany w ekosystemach, znajdujących się daleko poza ich granicami. Rozmiary tego "odcisku" uzależnione są od stopnia bogactwa - oddziaływanie miast biedniejszych ma zazwyczaj zasięg lokalny i regionalny, zaś w przypadku miast bogatych może mieć zasięg globalny.

Zmiany klimatyczne wywrą dotkliwszy wpływ na kraje, miasta i ludzi ubogich, zwłaszcza w zakresie kwestii, związanych ze zdrowiem i zaopatrzeniem w wodę. Wynika to przede wszystkim stąd, iż większość tych krajów położona jest w regionach tropikalnych, ale i z tego, że bieda redukuje odporność miast na klęski żywiołowe i kataklizmy. Znaczna część wielkich miast, a ogółem 13 procent populacji miejskiej rozmieszczona jest na wybrzeżach i ujściach rzek. Podniesienie poziomu morza, wynikające ze zmian klimatu, może przeobrazić te tereny w niezdatne do zamieszkania. Dotyczy to między innymi wielu szybko rozwijających się miast, nastawionych bardziej na rozwój ekonomiczny niż zabezpieczenie przed zmianami klimatycznymi.

Adaptacja do różnorodnych konsekwencji zmian klimatu wymaga dalekowzroczności i reakcji dostosowanych do lokalnych warunków i możliwości. Miasta zaczynają wymieniać doświadczenia i tworzyć lokalne zabezpieczenia; powstające sieci powiązań mogą okazać się wpływowe politycznie. Miasta potrzebują szerokiej perspektywy na zmiany klimatyczne i swoje w nich miejsce. Myślenie długofalowe i proaktywne planowanie oferują największe szanse na złagodzenie skutków zmian klimatu.

ROZDZIAŁ 6

Program na rzecz przyszłości i zrównoważonego rozwoju: strategie polityczne, informacja i zarządzanie

Urbanizacja oferuje możliwość redukcji ubóstwa i nierówności na tle płciowym oraz wspierania zrównoważonego rozwoju. Jeżeli jednak nie przeprowadzimy korekty niezrównoważonych praktyk i nie przygotujemy się na przyszłe zmiany, skutki mogą być odwrotne.

Ulepszenie miejskiego zarządzania wymaga zarówno aktywności władz, jaki i współpracy ze społeczeństwem obywatelskim, pozwalającej skutecznie reagować na lokalne potrzeby.

Dziś wymaga to planowania i strategii politycznych, których horyzont wykracza poza bieżące potrzeby.

Lokalne władze stanowią tradycyjnie najsłabsze ogniwo sektora publicznego. Jednak w następstwie decentralizacji działalności ekonomicznej i politycznej oraz narodzin lokalnego społeczeństwa obywatelskiego, wzrosły oczekiwania, wiązane z ich działalnością. Mniejsze miasta, w których mieszka ponad połowa populacji miejskiej, mają tę przewagę, że są elastyczne, zarazem jednak są mniej zasobne w środki, informacje i możliwości techniczne.

Organizacje międzynarodowe mogą się okazać pomocne, propagując tworzenie proaktywnych strategii politycznych, liczących się z nieuchronnością zmian i koniecznością zaangażowania ludzi ubogich w kształtowanie przyszłości ich miast. Mogą wskazywać na bezcelowość prób zapobiegania migracji, jak również propagować pozytywne metody obniżania wskaźników rozwoju na obszarach miejskich - poprzez redukcję nędzy, promocję uwłasnowolnienia kobiet i równości płci oraz ulepszenie usług, związanych ze zdrowiem reprudukcyjnym, zwłaszcza dla ludzi ubogich.

Miasta powinny być lepiej doinformowane w zakresie danych socjodemograficznych, co pomoże im w podejmowaniu decyzji. Znaczna część ludzi ubogich i nowoprzybyłych jest w istocie niewidoczna dla miejskiej administracji, w efekcie czego są oni pozbawieni dostępu do usług publicznych, gdyż ani ich adres ani egzystencja w mieście nie są oficjalnie uznawane. Zaangażowanie organizacji, zrzeszających biedotę miejską może pomóc w wypełnieniu tych luk informacyjnych, jednak społeczeństwo obywatelskie samo potrzebuje lepszych danych, by móc podejmować możliwie najbardziej skuteczne działania.

Władze centralne i międzynarodowi darczyńcy nie zrozumieli jeszcze w pełni, jak ważne dla administracji i strategów politycznych w mniejszych miastach są dokładne, aktualne i odpowiednio zagregowane dane, łatwo dostępne w zestandaryzowanej formie. Miasta potrzebują również wyszkolonych fachowców na poziomie lokalnym, by móc jak najlepiej wykorzystać dostępne informacje.

Fundusz Ludnościowy Narodów Zjednoczonych oraz eksperci do spraw ludności mogą udzielić znaczącej pomocy w tym zakresie, umożliwiając mniejszym miastom jak najlepsze wykorzystanie ich potencjału w zakresie wspierania zrównoważonego rozwoju i redukcji biedy.

Dorastanie w mieście

Suplement, poświęcony sprawom młodzieży, Dorastanie w mieście, dołączony do Sytuacji ludności świata 2007, prezentuje opowieści młodych kobiet i mężczyzn, dorastających w miastach krajów rozwijających się, w których populacja poniżej 25 roku życia stanowi często ponad połowę ogółu ludności.

Prezentowane są tu portrety młodych ludzi z siedmiu miast krajów rozwijających się. Ich opowieści dają wyobrażenie o życiu młodych kobiet i mężczyzn oraz możliwościach, koniecznościach i zagrożeniach, składających się na egzystencję we współczesnym mieście: gdy jest się migrantem, który opuścił wieś, by pracować i mieszkać w mieście, przywódcą lokalnej społeczności, walczącym o lepsze warunki mieszkalne i usługi na marginesie miejskiego życia, ofiarą wykorzystania seksualnego i przemocy lub jej sprawcą, młodą kobietą, wyzwoloną od tradycyjnych ról, związanych z płcią, i od dyskryminacji, wreszcie miejskim twórcą muzyki i kultury, stanowiących dla niego formę ucieczki od miejskiej biedy i niepewności, jak również celebracji życia.

Nieprzypadkowo wątkiem obecnym we wszystkich nieomal opowieściach jest przemoc - w każdym mieście w każdym zakątku świata trudno znaleźć młodego człowieka, żyjącego w ubóstwie, który nie zaznał kiedyś wykorzystania seksualnego, skutków działalności kryminalnej lub nagłej przemocy.

Młodzi ludzie mają prawo do życia wolnego od przemocy. Mają również prawo do przyzwoitych warunków mieszkaniowych i dostatecznej ilości pożywienia, do edukacji, pracy i opieki zdrowotnej oraz do uczestnictwa w miejskim systemie podejmowania decyzji, wpływających na przebieg ich życia.

Są to cele możliwe do osiągnięcia, o ile miasta przygotują się do absorpcji i równoważenia przewidywanego wzrostu ludności. Miasta powinny skupić uwagę na ludziach ubogich, a nade wszystko inwestować w edukację młodzieży, możliwości zatrudnienia i dostęp do opieki zdrowotnej, w tym ochrony zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, jak również ułatwić im uczestnictwo w miejskim systemie podejmowania decyzji. Młodzi ludzie mogą przerwać proces transmisji biedy z pokolenia na pokolenie i przyczynić się do długofalowego, zrównoważonego rozwoju obszarów miejskich - o ile miasta, kraje i wspólnota międzynarodowa zechcą im pomóc.

od zarania dziejów ludzie przemieszczali się po świecie, skupiając się, zależnie od okresu, w różnych miejscach na Ziemi. Również dzisiaj perspektywa lepszych warunków życia skłania ich często do zmiany miejsca zamieszkania. Gęstość zaludnienia wyrażana jest średnią liczbą ludzi mieszkających na kilometrze kwadratowym danego obszaru, na przykład w określonym kraju. Daje ona jednak nikłe pojęcie o tym, gdzie rzeczywiście znajdują się skupiska ludzkie. Ludzie początkowo tworzyli wspólnoty łowiecko-zbierackie prowadzące koczowniczy tryb życia. Jednak ciągły ruch mógł im zapewnić środki niezbędne do przetrwania. Nieustanne przeprowadzki wymagały dużej pomysłowości, ludzie musieli ciągle na nowo przystosowywać się do zmieniających się warunków - szukać nowych źródeł pożywienia, adoptować nowe materiały na ubrania i do budowy domów. Zbiorowiska ludzi istniały zapewne na wszystkich kontynentach, gęstość zaludnienia była jednak bardzo mała. Upowszechnienie uprawy ziemi doprowadziło jednak do wzrostu liczby ludności na obszarach charakteryzujących się dobrymi warunkami do rozwoju rolnictwa. Rozwój rolnictwa z kolei przyczynił się do rozwoju miast, ponieważ tylko nadwyżka pożywienia umożliwiała części społeczeństwa rezygnację z produkcji żywności i wykonywanie innych, nierolniczych zawodów. W czasach nam najbliższych, ogromny wpływ na rozmieszczenie ludności wywarła rewolucja przemysłowa, zapoczątkowana w Wielkiej Brytanii w połowie XVIII wieku. Spowodowała ona masowy przyrost liczby ludności, zwłaszcza w wielkich ośrodkach przemysłowych. Rozwój przemysłu doprowadził również do wielkiej „wędrówki ludów”. Europejczycy całymi rodzinami emigrowali do Ameryki w poszukiwaniu lepszego życia, często też przenosili się tam ze względu na nietolerancje religijna w ich własnych krajach. Ludzkie osady spotyka się nieomal we wszystkich zakątkach Ziemi. Wyjątkiem są miejsca takie jak Arktyka, gdzie warunki nie pozwalają na stałe osadnictwo. W innych, nieprzyjaznych człowiekowi rejonach, przeżyć udaje się jedynie małym, dobrze przystosowanym do trudnych warunków grupom. W związku z tym, że takie rejony zajmują znaczny obszar powierzchni naszej planety - ludzie koncentrują się w stosunkowo niewielkiej jej części.

Przeważająca część ludności świata koncentruje się na trzech wielkich obszarach :Azji południowo-wschodniej Europie wschodniej i Środkowej, w USA. Łatwo daje się zauważyć, że największe koncentracje ludności świata są związane ze szczególnie dogodnymi warunkami dla rozwoju rolnictwa oraz z obszarami koncentracji przemysłu. W wielu rejonach o dużej gęstości zaludnienia decyduje wysoki poziom rozwoju obu tych dziedzin gospodarki. Warunki naturalne są niewątpliwie pierwotnym czynnikiem koncentracji ludności, zwłaszcza na etapie dominacji w gospodarce rolnictwa i przemysłu wydobywczego. Z czasem, w miarę pogłębiania się społecznego podziału pracy i wzrostu złożoności procesów wytwórczych, pojawiają się jednak inne czynniki autonomiczne wzmagające dalsza koncentrację. Mają one charakter ekonomiczny, techniczny, administracyjny i polityczny.


W połowie XVII w., gdy liczba mieszkańców Ziemi niewiele tylko przewyższała 500 mln, najludniejszym kontynentem była Azja z 330 mln osób. Europa i Afryka liczyło po ok. 100 mln osób każda, a obie Ameryki: Północna i Południowa miały zaledwie 13 mln mieszkańców. Ówczesną ludność Australii i Oceanii szacuje się na 2 mln. Do początków
XIX w. proporcje te utrzymywały się w ogólnych zarysach, z tym, że zmniejszyła się nie tylko stosunkowo, lecz i w liczbach bezwzględnych ludność Afryki - na co wpływ miał handel niewolnikami. Wiek XIX przyniósł pewne przesunięcia w tym układzie. Wskutek masowego napływu imigrantów i wysokiego przyrostu naturalnego wzrosła szybko ludność obu Ameryk, a ich udział w zaludnieniu świata osiągnął 10%. Rozwój ekonomiczny Europy spowodował, szczególnie w latach 70-tych i 80-tych, wzrost stopy przyrostu naturalnego - a co za tym idzie i liczby ludności. Ludność Europy, która jeszcze na początku XIX w. stanowiła około 20% ludności świata, wzrosła w latach 20-tych naszego stulecia do 25 %. Natomiast w Afryce było w tym okresie tylko około 7% ludności świata. Największy odsetek ludności, bo około 57% skupiał się nadal w Azji.

W latach 1945-1975 zaobserwowano zmiany w sytuacji ludnościowej świata. Wzrost zdrowotności, oświaty i higieny w nowo wyzwolonych krajach Azji i Afryki, a także w wielu regionach Ameryki Południowej przyniósł znaczny i trwały spadek umieralności niemowląt i dzieci oraz przedłużenie przeciętnego trwania życia. Ponieważ jednocześnie liczba urodzeń utrzymywała się na dotychczasowym poziomie, spowodowało to w rezultacie gwałtowny wzrost stopy przyrostu naturalnego, a co za tym idzie szybki wzrost ludności szczególnie w najuboższych i najgorzej zagospodarowanych regionach świata. Przyrost naturalny wynosił w Afryce w latach 1963-1972 około 2,5% rocznie. W wielu krajach było on jednak znacznie wyższy i wynosił: w Zairze 3,9%, Tunezji 3,7%, Rwandzie 3,2%, Libii 2,9% i w Nigrze 2,6%. W tym samym czasie przyrost naturalny w Ameryce Łacińskiej wynosił około 3%, a w niektórych krajach tego regionu, jak np. w Meksyku, Wenezueli, Brazylii, Ekwadorze, Dominikanie, Hondurasie i Gwatemali wahała się od 2,9% do 3,5%.

Ekumena - Anekumena
W 1995 roku liczba ludności świata przekroczyła 5,7 miliarda. Naturalnym siedliskiem człowieka są obszary lądowe. Nie na wszystkich jednak lądach są jednakowe warunki bytowania człowieka. Istnieje pod tym względem ogromne zróżnicowanie.
Środowisko geograficzne, a przede wszystkim klimat decyduje o zasięgu obszarów, na których człowiek może wieść życie trwałe, osiadłe lub koczownicze. Świadomość istnienia granicy zamieszkania człowieka posiadali już Grecy. Od nich też pochodzą terminy:

Ekumena - obszary trwale zaludnione, objęte trwałą działalnością człowieka
Anekumena - obszar niezamieszkały i niewykorzystywany gospodarczo.
Subekumena (paraekumena) - obszar bardzo słabo zaludniony (1-10 osób/km2), są to obszary o szczególnie trudnych warunkach geograficznych, na których ludzie prowadzą koczowniczy tryb życia.

Granice ekumeny od czasów greckich ulegały stałemu rozszerzaniu. Postępowało ono równolegle z odkryciami geograficznymi i rozwojem horyzontu geograficznego. Zmieniała się również ocena poszczególnych obszarów.
Obecnie pojęciem ekumeny możemy objąć niemal całość Eurazji, Afryki i obu Ameryk, wyłączając z niej jedynie północną część Grenlandii i większość wysp archipelagu Arktycznego. Anekumena sprowadza się w istocie rzeczy do Antarktydy. Nie nadają się również do osadnictwa ludzkiego tereny wysokogórskie, przy czym w różnych szerokościach geograficznych granica przebiega na innej wysokości. W Europie życie osiadłe nie jest możliwe powyżej 2000 m. W miarę zbliżania się do równika granica przesuwa się w górę. W Azji na wysokości powyżej 2000 m mieszka około 60 mln ludzi. Najwyżej położonym osiedlem na świecie jest osada górników w Ameryce Środkowej , wydobywającej siarkę z krateru wulkanu Popcatepetl na wysokości 5452 m n.p.m. Z pojęcia ekumeny wykluczyć należy wielkie obszary pustyń śródlądowych w Afryce i Azji.

Czynniki wpływające na nierównomierne rozmieszczenie ludności na świecie.
Gęstość zaludnienia na poszczególnych obszarach świata nie jest wynikiem przypadku.
Jakie czynniki wpływają na zróżnicowanie gęstości zaludnienia? Które z nich utrudniają osiedlanie się ludności, czyli stanowią bariery osadnicze, a które wpływają na wzrost atrakcyjności osadniczej danego obszaru?
Owe czynniki można podzielić na:
Czynniki naturalne (przyrodnicze)
Czynniki społeczno-ekonomiczne

Najbardziej atrakcyjne dla osiedlania się człowieka są tereny:
umiarkowanie ciepłe,
o dobrym nasłonecznieniu,
o odpowiedniej ilości wody
o małej wysokości nad poziomem morza
o małym nachyleniu

Takie warunki występują przede wszystkim w klimacie podzwrotnikowym i umiarkowanym oceanicznym. Niektórzy historycy uważają, że najstarsze cywilizacje rozwinęły się na obszarach podzwrotnikowych właśnie dzięki optymalnym warunkom klimatycznym. Barierę osadniczą stanowi deficyt światła i ciepła, występujący na dużych szerokościach geograficznych. Poza kłem podbiegunowym nawet w czasie dnia polarnego natężenie światła jest trzykrotnie mniejsze niż na małej szerokości geograficznej. Mała ilość światła i ciepła ogranicza lub uniemożliwia rozwój roślin, z których człowiek czerpie pożywienie i surowce. Dlatego gęstość zaludnienia na lądach poza kołem podbiegunowym północnym jest znikoma, a na Antarktydzie w ogóle nie ma stałego osadnictwa. Również tereny o nadmiernej ciepłocie nie są atrakcyjne dla osadnictwa, w szczególności wtedy, gdy wysokiej temperaturze towarzyszy bardzo duża wilgotność powietrza. Nasycenie powietrza parą wodną w strefie równikowej utrzymuje się w granicach 80-90%. Bardzo to ogranicza możliwość odprowadzania nadmiaru ciepła (przegrzania) z organizmu człowieka poprzez parowanie potu ze skóry. Serce człowieka żyjącego w takim klimacie musi dodatkowo w ciągu doby pompować około 3 kg wody, którą organizm wchłania podczas oddychania. Wywołuje to zmęczenie i ogranicza zdolność do wysiłku. Dłuższy pobyt w takich warunkach na przykład dla mieszkańca Europy jest niebezpieczny dla zdrowia. Wszystko to powoduje, że w strefie umiarkowanych szerokości geograficznych zamieszkuje ¾ ludności świata. Barierę osadniczą stanowi deficyt wody słodkiej. Tereny suche, pustynne, zajmują 44% ogólnej powierzchni Australii, 31% Afryki, 17% Azji (bez b. ZSRR), 8% Ameryki Południowej. Łącznie około 15% powierzchni lądów nie nadaje się do zamieszkania z powodu braku dostatecznej ilości słodkiej wody.

W rozmieszczeniu ludności obserwuje się prawidłowość, że im większe oddalenie od wybrzeży morskich, tym mniejsza gęstość zaludnienia. Odległość od wybrzeży morskich wpływa bowiem na klimat i dostępność komunikacyjną danego terenu. Według obliczeń w pasie nadmorskim o szerokości 50 km, obejmującym 12% lądów, zamieszkuje około 30% ludności świata. Duża gęstość zaludnienia występuje na wschodnich, pasatowych wybrzeżach kontynentów. Wybrzeża zachodnie (poza Europą), za względu na suchy klimat, są słabo zaludnione. Słabo zaludnionym , pustynnym wybrzeżom Półwyspu Kalifornijskiego i Chile w Ameryce można przeciwstawić wielkie nagromadzenie ludności na wschodnich, wilgotnych wybrzeżach Ameryki (Nowy Orlean, Miami, Hawana, Rio de Janeiro). Podobne kontrasty między zaludnieniem wschodnich i zachodnich wybrzeży występują w Azji, Afryce, Australii.
Ważnym czynnikiem w rozmieszczeniu ludności jest wysokość nad poziomem morza. Około 60% ludności świata zamieszkuje na terenach położonych poniżej 200 m nad poziomem morza. Tylko w strefie międzyzwrotnikowej większość ludności zamieszkuje tereny wzniesione powyżej 1000, a nawet 2000 m n.p.m., za względu na lepsze warunki termiczne (np. Kolumbia, Peru, Tanzania). Wraz ze wzrostem wysokości n.p.m. następuje spadek ciśnienia atmosferycznego. Powietrze jest coraz rzadsze, obniża się ciśnienie powietrza w pęcherzykach płucnych, powodując zaburzenia w organizmie. Powyżej 5000 m n.p.m. zaburzenia w organizmie są tak duże, że niemożliwe jest stałe bytowanie człowieka powyżej tej wysokości.
Barierą osadniczą w górach jest także spadek temperatury wraz z wysokością oraz, z reguły, duże nachylenia terenu. W wyniku działania tych niekorzystnych czynników wraz ze wzrostem wysokości n.p.m. występuje systematyczny spadek gęstości zaludnienia. Z tej zasady wyłamuje się jedynie Ameryka Południowa, w której, na dużych wysokościach w Andach, istniały stare centra przedkolumbijskiej kultury np.: stolica Boliwii - La Paz znajduje się na wysokości 3658 m n.p.m., stolica Ekwadoru - Quito - 2850 m n.p.m.
Zależności zaludnienia od warunków naturalnych nie są obecnie tak silne, jak w pierwotnym okresie rozwoju naszej cywilizacji. Dzięki osiągnięciom nauki i techniki człowiek potrafi bytować nawet w bardzo trudnych warunkach naturalnych. Wyrazem tego są m.in. miasta występujące poza kołem podbiegunowym północnym np.: Norylsk, Ambarczik w Rosji, Aklavik, Coppermine w Kanadzie, zbudowane w związku z eksploatacją cennych bogactw mineralnych. Ciągle jednak budowanie osiedli w trudnych warunkach naturalnych jest bardzo kosztowne, a życie w tych osiedlach jest bardzo trudne.

Rozmieszczenie ludności zależy w dużej mierze od czynników ekonomicznych. Zagęszczenie jej w jednych okręgach i słabe zaludnienie w innych wynika ze stanu gospodarki danego kraju lub danej dzielnicy. Dobrze rozwijające się: przemysł, górnictwo, budownictwo, transport, handel, rzemiosło i usługi są magnesem przyciągającym ludność nieraz z odległych krańców kraju. Jednocześnie zaś intensywne rolnictwo nastawione na uprawę roślin przemysłowych, warzyw i owoców, a więc wybitnie pracochłonne, stwarza możliwości zatrudnienia i wyżywienia większej liczby ludności.
W społecznej formacji wspólnoty pierwotnej podstawą utrzymania było zbieractwo i myślistwo. Dana grupa ludzi musiała dysponować dużym terenem, by mogła się wyżywić. W razie powiększania się gęstości zaludnienia szybko mogło dojść do przeludnienia, tj. za dużo byłoby osób w stosunku do możliwości wyżywienia na danym terenie. Ten typ gospodarowania nie sprzyjał więc dużej gęstości zaludnienia.
Po pojawieniu się rolnictwa, wspólnota pierwotna zaczęła się przekształcać w formację niewolnictwa, a później w formację feudalizmu. Rolnik nie potrzebował już tak dużego terenu do produkcji żywności, jak zbieracz i łowca. Sprzyjało to wzrostowi gęstości zaludnienia szczególnie na terenach, gdzie występowały żyzne gleby, odpowiednia temperatura i dostatek wody. Do najstarszych i najbardziej znanych skupisk ludności, związanych z intensywnym rolnictwem, należą m.in.: dolina i delta Nilu w Egipcie, Nizina Chińska, dolina Mekongu, Nizina Gangesu, wyspa Jawa.
W gospodarce zbieracko-łowieckiej wszyscy dorośli członkowie danej grupy musieli się troszczyć o zdobywanie pożywienia. Po wprowadzeniu rolnictwa jeden człowiek mógł wyprodukować pożywienie dla większej ilości osób. Dzięki rolnictwu nastąpił społeczny podział pracy. Jedni zajmowali się produkcją żywności (uprawą ziemi), inni mogli zajmować się innymi zajęciami - rzemiosłem, handlem, obroną, itp. W ślad za społecznym podziałem pracy zaczął się wytwarzać terytorialny podział pracy. Zaczęły powstawać miasta, w których skupiała się ludność nie zajmująca się bezpośrednio rolnictwem. Powstanie i rozwój miast było i jest do dziś bardzo ważnym czynnikiem powstawania skupisk ludności i różnicowania gęstości zaludnienia na poszczególnych obszarach.
Następnym czynnikiem wpływającym bardzo na zróżnicowanie gęstości zaludnienia była rewolucja przemysłowa, zapoczątkowana pod koniec XVIII wieku w Anglii. Zastosowanie maszyn w produkcji zapoczątkowało rozwój przemysłu. Wielką rolę zaczęły odgrywać surowce mineralne: węgiel kamienny, ruda żelaza, rudy metali kolorowych i in. Zaczęły się wykształcać wielkie ośrodki, a następnie okręgi przemysłowe wydobycia surowców i ich przetwarzania. Najwyższa gęstość zaludnienia występuje właśnie w wielkich okręgach przemysłowych.
Wprowadzanie maszyn w rolnictwie powodowało przeludnienie wsi, powstawał nadmiar siły roboczej. W państwach o dużej mechanizacji rolnictwa gęstość zaludnienia na terenach wiejskich jest mała. Rozwój przemysłu spowodował także gwałtowny wzrost roli transportu, handlu i usług, które stały się również czynnikami koncentracji ludności. Gęstość zaludnienia w wielkich węzłach transportu i na wybrzeżach morskich jest na ogół większa, niż na pozostałych obszarach danego kraju.

Rozmieszczenie ludności według kontynentów
Średnia gęstość zaludnienia lądów świata w 1995 r. Wynosiła 42 osoby/km2. Jest ona jednak zróżnicowana w zależności od kontynentu.

Tab.1 Liczba ludności i gęstość zaludnienia kontynentów w 1950 i 1995 r.
Kontynenty Ludność w mln Wzrost liczby ludności w % w osresie Gęstość zaludnienia(osób na km2)
1950 1995 1950-1995 1950 1995
Świat 2 525 5 716 226 18 42
Europa 545 727 133 52 69
Azja 1 415 3 458 244 32 78
Afryka 220 727 330 7 24
Ameryka Pn. 170 290 170 8 24
Ameryka Łac. 160 485 303 8 24
Australia i Oceania 13 29 233 2 3

AFRYKA
Obszar Afryki zamieszkuje 727 mln mieszkańców (1994), co stanowiło ok. 12,7% ludności świata. Afryka ma wysoki wskaźnik przyrostu naturalnego. Rozmieszczenie ludności jest bardzo nierównomierne. Średnia gęstość zaludnienia 24 mieszkańców na km2. Do obszarów najgęściej zaludnionych należą:
dolina Nilu w Egipcie (ok. 900 mieszkańców na km2),
wyspy Maskareny (Mauritius, 455 mieszkańców na km2),
południowo-wschodnia i południowo-zachodnia Nigeria (200-300 mieszkańców na km2),
Kabylia w Algierii (ok. 150 mieszkańców na km2),
okolice Jeziora Wiktorii (ponad 100 mieszkańców na km2).
Większa część Sahary, znaczne obszary Kotlin Konga i Kalahari są prawie niezamieszkane. Afryka jest najsłabiej zurbanizowanym kontynentem, w miastach mieszka ok. 35% ludności. W 1990 roku na obszarze Afryki było 17 miast z ludnością ponad 1 mln (największe: Kair 6,88 mln mieszkańców - 1993, Kinszasa 3,80 mln mieszkańców - 1991, Aleksandria 3,38 mln mieszkańców - 1994,).

AZJA
Azja jest zamieszkiwana przez ok. 3,458 mld mieszkańców (1995), bardzo nierównomiernie rozmieszczonych. Południowo-wschodnie obszary Azji są zaludnione bardzo gęsto, natomiast północna Syberia, pustynie i wyższe partie gór są prawie niezamieszkane. Największymi miastami Azji są:
Seul 16 286 tys. mieszkańców (1990),
Osaka 13 826 tys. mieszkańców (1992),
Pekin 13 400 tys. mieszkańców (1991),
Szanghaj 13 400 tys. mieszkańców (1991),
Bombaj 12 572 (1991)
Tokio 11 936 tys. mieszkańców (1992).
Ludność zamieszkująca Azję posługuje się językami należącymi do kilkunastu rodzin językowych m.in. chińsko-tybetańskiej, indoeuropejskiej i austronezyjskiej.

EUROPA
Obszar Europy (bez europejskiej części Rosji) zamieszkuje 578 088 tys. osób, tj. 10,6% ludności świata. Średnia gęstość zaludnienia jest najwyższa wśród kontynentów i wynosi 98 osób/ km2, w krajach Unii Europejskiej osiągając nawet 146 osób/ km2. Czołowe miejsca wśród najludniejszych państw europejskich zajmują (liczba ludności w tys., dane z 1994):
Niemcy (81 410),
Wielka Brytania (58 091),
Francja (57 747),
Włochy (57 193),
Ukraina (51 910),
listę zamykają:
Islandia (266),
Andora (65),
Monako (31),
Liechtenstein (30),
San Marino (25).
Charakterystyczną cechą Europy jest wielki rozwój miast, w których mieszka 73% ludności. Rozwój miast odbywa się poprzez procesy wchłaniania pobliskich miast i wsi, w wyniku których tworzą się wielkie aglomeracje bądź konurbacje, tj. zespoły miast ze sobą sąsiadujących, powiązane więzami produkcyjnymi i gospodarczymi. Do największych miast kontynentu europejskiego zaliczają się (liczba mieszkańców w tys., 1991):
Paryż z aglomeracją 9 063,
Londyn z aglomeracją 6 756,
Berlin 3 419,
Rzym 2 804,
Budapeszt 2 016.

AMERYKA POŁUDNIOWA
Ameryka Południowa ma 314 mln mieszkańców (1994), co stanowi prawie 5,6% ludności całej kuli ziemskiej. Średnia gęstość zaludnienia wynosi ok. 18 mieszkańców na 1 km2, ale brak jest równomiernego rozmieszczenia na kontynencie, choć nie tak bardzo jak w przypadku Ameryki Północnej. Najbardziej zaludnione tereny to: Ekwador - 40 osób/ km2 (1994) i Kolumbia - 30 osób/ km2 (1994), a najmniej: obszar Surinamu - 3 osoby/ km2 (1994) i Gujany - 4 osoby/ km2 (1994).
Do największych miast zalicza się:
Sao Paulo - ponad 17 mln mieszkańców (1992),
Rio de Janeiro - ponad 11,2 mln mieszkańców (1992),
Buenos Aires - ponad 11 mln mieszkańców (1992).

AMERYKA PÓŁNOCNA
Ameryka Północna ma 450 mln mieszkańców (1994, razem z Ameryką Środkową), co stanowi prawie 8% ludności całej kuli ziemskiej. Średnia gęstość zaludnienia wynosi ok. 19 mieszkańców na 1 km2.Rozmieszczenie ludności na tym kontynencie jest bardzo nierównomierne. Najbardziej zaludnione tereny to: Bermudy - 1189 osób/ km2 (1994) i Barbados (607 osób/ km2 (1994), a najmniej: Grenlandia (0,2 osób/ km2 - 1992) i Kanada - 3 osoby/ km2 (1994).
Do największych miast zalicza się:
Nowy Jork - ponad 18 mln mieszkańców (1992),
Los Angeles - ponad 14,5 mln mieszkańców (1992),
San Francisco - ponad 6,4 mln mieszkańców (1992),
Chicago - 2,78 mln mieszkańców (1990).

Tab. 2. Rozmieszczenie ludności według regionów
Region 1750 1800 1850 1900 1950 1994 2000 2050
Ludność w tysiącach
Świat 791 978 1 262 1 650 2 520 5 630 6 161 9 857
Europa 163 203 276 408 549 726 730 678
Azja 502 635 809 947 1 403 3 403 3 744 5 761
Afryka 106 107 111 133 224 708 833 2 145
Ameryka Płn. 2 7 26 82 166 290 306 389
Ameryka Łac. 16 24 38 74 166 474 524 839
Australia i Oceania 2 2 2 6 13 28 31 46
Procentowy udział kontynentów
Świat 100 100 100 100 100 100 100 100
Europa 20,6 20,8 21,9 24,7 21,8 12,9 11,8 6,9
Azja 63,5 64,9 64,1 57,4 55,7 60,4 60,7 58,4
Afryka 13,4 10,9 8,8 8,1 8,9 12,6 13,5 21,8
Ameryka Płn. 0,3 0,7 2,1 5,0 6,6 5,2 5,0 3,9
Ameryka Łac. 2,0 2,5 3,0 4,5 6,6 8,4 8,5 8,5
Australia i Oceania 0,3 0,2 0,2 0,4 0,5 0,5 0,5 0,5
Źródło: World Population Prospects 1994





Bibliografia
1. J. Barbag: Geografia polityczna ogólna, PWN, Warszawa 1974 r.
2. M. Fleszar: Geografia ekonomiczna świata, PWE, Warszawa 1978 r.
3. Praca zbiorowa pod redakcją Ireny Fierli: Repetytorium z geografii gospodarczej, PWE, Warszawa 1997 r.
4. Praca zbiorowa pod redakcją Ireny Fierli: Geografia gospodarcza Polski, PWE, Warszawa 1995 r.
5. J. Staszewski: Rozmieszczenie człowieka na kuli ziemskiej,
Geografia Powszechna, t. II Warszawa 1963 r.
6. J. Barbag: Geografia gospodarki świata. WSiP, Warszawa 1988 r.
7. Encyklopedia Popularna, PWN, Warszawa 1974 r.
8. A. Lisowski: Wstęp do geografii społecznej”
9. www.wikipedia.pl
10. www.portalwiedzy.onet.pl
11. www.geografia.vel.pl
12. http://geografia.servis.pl/
13. http://www.geografia.com.pl/

Struktura demograficzna ludności

0x01 graphic
Przyrost naturalny decyduje o strukturze demograficznej każdego kraju. Jest  to różnica pomiędzy liczbą urodzeń żywych a liczbą zgonów. Wartość dodatnia oznacza liczbę urodzeń przewyższającą liczbę zgonów, ujemna - odwrotnie. Dynamikę przyrostu naturalnego kształtuje zarówno stopa urodzeń jak i  stopa zgonów.

 

W rozwoju liczby ludności świata można wyróżnić fazy transformacji demograficznych, które obrazują poziom i zmiany stopy urodzeń i zgonów oraz charakter przyrostu naturalnego w danych krajach:

 

Przyczyny spadku przyrostu naturalnego są one różne w zależności od poziomu gospodarki. W krajach wysoko rozwiniętych o ustabilizowanym stylu życia, wysokiej automatyzacji, wymagająca wysoko wykwalifikowanej siły roboczej, planuje się rodzinę zgodnie z możliwościami finansowymi. Niski przyrost naturalny w krajach Europy Środkowej i Wschodniej, wiąże się ze zmianą struktury gospodarki, brakiem mieszkań, pracy,  bardzo małymi zarobkami co w konsekwencji prowadzi do obniżenia liczby dzieci w rodzinach.

 

Przez pojecie struktury demograficznej rozumiemy podział całej populacji według grup wiekowych, płci, stanu cywilnego, wykonywanych zawodów, wykształcenia, miejsca zamieszkania itd. Struktura demograficzna to obraz aktualnego stanu społeczeństwa. Na kształtowanie się przyrostu naturalnego i zasobów siły roboczej w danym kraju ma wpływ struktura płci i wieku.

 

Na kuli ziemskiej struktura płci jest w zasadzie wyrównana. W populacji ludzkiej w skali świata występuje nieznaczna przewaga liczebna mężczyzn, których przypada 1015 na każde 1000 kobiet. Niedobór kobiet w stosunku do liczby mężczyzn utrzymuje się przede wszystkim w wielkich krajach Azji (z wyjątkiem Japonii i Indonezji) oraz w większości krajów arabskich, także poza Azją. Jest on konsekwencją proporcji płci w momencie urodzeń (w każdej populacji rodzi się więcej chłopców niż dziewcząt) oraz nieznacznie tylko większych częstości zgonów wśród mężczyzn w porównaniu do kobiet w tym samym wieku. Istnieją nawet kraje, w których w pewnych grupach wieku zauważalna jest nadumieralność kobiet. Przykładem takiej sytuacji mogą być Bangladesz, Pakistan oraz Indie, gdzie większe ryzyko zgonu kobiet w porównaniu z męskimi rówieśnikami występuje pomiędzy 25 a 45 rokiem życia. Liczba kobiet na 100 mężczyzn w wymienionych krajach kształtuje się w połowie lat dziewięćdziesiątych w granicach 93-94. W regionach wysoko rozwiniętych regułą jest liczebna przewaga kobiet. Dla całego tego obszaru współczynnik feminizacji (liczba kobiet na 100 mężczyzn) wynosi 106. W wielu krajach tego regionu dostrzegalny jest jeszcze destrukcyjny wpływ ostatniej wojny światowej na proporcje płci. Przewaga liczebna kobiet jest tam szczególnie wyraźna. Np. w Federacji Rosyjskiej, na Białorusi, Ukrainie, Litwie, Łotwie i w Estonii, współczynniki feminizacji zawierają się w przedziale 110-115.

 

W analizach i opisach sytuacji demograficznej nieznaczną, liczebną przewagę kobiet w populacjach traktuje się współcześnie jako zjawisko normalne. Natomiast deformacja struktury przejawiająca się w postaci wyraźnej nadwyżki osób jednej bądź drugiej płci utożsamiana jest z anomalią, której towarzyszyć mogą niekorzystne procesy obejmujące m.in. sferę tworzenia rodzin.

 

Struktura ludności według wieku, podobnie jak w przypadku płci, jest pochodną przemian zachodzących w reprodukcji ludności (zmiana w liczbie i częstości urodzeń oraz zgonów) a także, w mniejszym stopniu, mobilności przestrzennej osób. Eksperci wyróżniają trzy grupy krajów o odmiennych strukturach wieku.

Pierwszą z nich stanowią obszary, na których do początku lat dziewięćdziesiątych nie wystąpiła jeszcze wyraźna inicjacja redukcji płodności. Charakteryzują się one bardzo wysokimi udziałami dzieci (0-14 lat), przekraczającymi 45% całej populacji oraz skrajnie niskimi, w granicach 2-4%, odsetkami osób w wieku 65 lat i więcej. W grupie tej dominują kraje Afryki tropikalnej, na południe od Sahary. Radykalna obniżka płodności i dzietności w krótkim czasie, przy równoczesnym spadku umieralności, po kilkudziesięciu latach mogłaby doprowadzić w tych krajach do bezprecedensowego wzrostu odsetka osób starszych. Z drugiej strony utrzymanie dzietności na dotychczasowym poziomie prowadzić będzie tam do podwojenia liczby ludności w okresie 25-30 lat. 

Drugą grupę stanowią kraje, w których proces redukcji płodności rozpoczął się stosunkowo późno, w większości przypadków po drugiej wojnie światowej. Populacje tych krajów charakteryzują się ciągle wysokimi udziałami dzieci w granicach 30-35% oraz niskim wiekiem przeciętnym. W roku 1990 połowa ludności z tej grupy krajów była w wieku nieprzekraczającym 23,2 lat. Przykładem może być tu Brazylia.

Trzecią zbiorowość wyróżnianą ze względu na strukturę wieku stanowią regiony dojrzałości demograficznej, w których spadek rozrodczości wystąpił najwcześniej. Udział dzieci na tych obszarach jest stosunkowo niski, w granicach 20-25%, a zaawansowanie starości demograficznej mierzone odsetkami osób w wieku 65 lat i więcej (12,2% w roku 1990) zdecydowanie większe w porównaniu do pozostałych grup. Do rozpatrywanej tu zbiorowości wchodzą niemal wszystkie kraje wysoko gospodarczo rozwinięte.

Z przedstawionych uwag dotyczących struktury ludności według wieku wynika m.in., że podstawowa część przyrostu liczby ludności w wieku produkcyjnym pochodzić będzie w najbliższych dziesięcioleciach z krajów reprezentujących dwa pierwsze z omawianych typów struktur wieku.

Uwzględniając strukturę płci i wieku ludności poszczególnych krajów struktury społeczeństw mogą być następujące:

 

Ocena rozkładu wiekowego osobników dostarcza wielu informacji o aktualnej kondycji populacji. Należy jednak pamiętać, że badanie struktury wiekowej powinno obejmować dłuższe okresy. Gdyby bowiem zbadano populację w okresie 48 godzin, to mogłoby się okazać, że nie ma w niej wcale osobników dorosłych. Taki obraz struktury wiekowej prowadziłby do fałszywych wniosków.

 

Zróżnicowane tempo przyrostu naturalnego i długość trwania życia w poszczególnych krajach decydują o strukturze wiekowej społeczeństw. Biorąc pod uwagę udział poszczególnych grup wiekowych w ogólnej liczbie ludności, wyróżniamy społeczeństwa demograficznie:

 

W życiu każdego osobnika można wyróżnić trzy okresy:

 

Kraje, które posiadają duży procent ludności w wieku poprodukcyjnym (powyżej 64 roku życia), a stosunkowo mały procent ludności w wieku produkcyjnym (od 18 do 65 lat), a także mały procent kobiet oraz dzieci (od 0 do 17 lat) są krajami, w których społeczeństwo się starzeje. Dysponują one bardzo małymi własnymi zasobami siły roboczej i są zmuszone ją importować, np. Niemcy, Francja, Szwecja, Kuwejt.

 

W krajach słabo i średnio rozwiniętych pięciokrotnie wyższa liczba ludności w wieku produkcyjnym stanowi dla krajów wysoko rozwiniętych główne źródło pozyskiwania taniej, ale wykwalifikowanej siły roboczej.

 

Podstawowym źródłem utrzymania ludności oraz czynnikiem wzrostu jej zamożności jest praca zarobkowa. Jednak w zależności od poziomu rozwoju społeczno - gospodarczego danego kraju nie zawsze jest on w stanie zapewnić miejsca pracy wszystkim ludziom w wieku produkcyjnym, zdolnym do jej przyjęcia. Część ludzi zatem nie znajduje zatrudnienia i tworzy grupę społeczną ludzi bezrobotnych. Ze względu na źródła utrzymania demografowie dzielą ludność na aktywną zawodowo (czynną) i bierną zawodowo (struktura zatrudnienia).

 

Ludność aktywna zawodowo - to taka, która wykonuje pracę zawodową. Dzieli się ona według wykonywanej pracy, np. na pracujących w rolnictwie, leśnictwie, rybactwie i w zawodach pozarolniczych. Ta grupa ludności głównie utrzymuje swoje rodziny.

 

Zróżnicowany jest udział ludności aktywnej zawodowo w % ogółu ludności w poszczególnych krajach, np. w Hiszpanii 41%, Japonii 53%, Szwajcarii 55%, a w Polsce 44%.

 

Ludność bierna zawodowo - to grupa osób, która posiada inne źródła utrzymania, w tym niezarobkowe. Do nich zaliczają się: dzieci, młodzież, renciści, emeryci i stypendyści.

 

Kraje o niskim i średnim PKB odznaczają się wysokim odsetkiem osób, w wieku produkcyjnym, a mniejsza liczbą zatrudnionych, przy bardzo dużym wskaźniku pracujących w rolnictwie (58%), a bardzo małym w przemyśle (18%). Natomiast w krajach wysoko rozwiniętych obserwuje się zjawisko odwrotne. W rolnictwie pracuje 5%, a w przemyśle 31% ludności zawodowo czynnej. W krajach tych zachodzi stały spadek ludności zatrudnionej w przemyśle, a wzrost zatrudnienia w usługach.

Struktura demograficzna ludności świata0x01 graphic

Zróżnicowane tempo przyrostu naturalnego i długość trwania życia w poszczególnych krajach decydują o strukturze wiekowej społeczeństw. Biorąc pod uwagę udział poszczególnych grup wiekowych w ogólnej liczbie ludności, wyróżniamy społeczeństwa demograficznie:
- młode - o progresywnej strukturze wieku, w których odsetek ludności do 19 roku życia jest wyższy niż 35%, ludności w wieku 20-64 lata wynosi poniżej 50%, a ludności powyżej 65 roku życia jest mniejszy niż 5%;
- dojrzałe - określane jako stacjonarne (zastojowe), w których dzieci i młodzieży poniżej 19 roku życia jest 25-35%, ludności w wieku 20-64 lata - 55-60%, natomiast ludności powyżej 65 roku życia - 5-15%;
- stare - społeczeństwa regresywne, w których ludność do 19 roku życia stanowi mniej niż 25%, ludność w wieku 20-64 lata - powyżej 55%, a ludność powyżej 65 roku życia - ponad 15% ogółu społeczeństwa.

Ludność świata

W roku 1999 liczba ludności świata przekroczyła 6 miliardów. Obecnie wynosi ona 6 mld 450 mln.

Współczesny wzrost liczby ludności na świecie charakteryzuje się największym dynamizmem w historii - wynosi około 1,14% rocznie.

Tab. Wzrost liczby ludności świata:

Data

Liczba ludności świata (mld)

początek XIX w.

1

1927

2

1960

3

1974

4

1987

5

1999

6

R E K L A M A

0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic
Istnieje wiele czynników mających wpływ na liczbę ludności na świecie i w jego poszczególnych częściach. Do najważniejszych z nich należą:

Liczbę ludności ustala się za pomocą następujących metod:

Liczba ludności na poszczególnych kontynentach świata jest bardzo zróżnicowana. Jej udział kształtuje się następująco:

Azja - 60,6% ludności świata,

Afryka - 13,8%,

Europa - 11,4%,

Ameryka Łacińska - 8,6%,

Ameryka Północna - 5,1%,

Australia i Oceania - 0,5%.

Do najludniejszych krajów świata należą: Chiny (1,3 mld), Indie (1,08 mld), USA (295 mln), Indonezja (242 mln), Brazylia (186 mln), Pakistan (162 mln), Bangladesz (144 mln) i Rosja (143 mln).

Najwyższy przyrost naturalny występuje w najuboższych krajach Afryki, Azji i Ameryki Południowej, gdzie dochodzi często do zjawiska tzw. eksplozji demograficznej. Bardzo wysoki przyrost naturalny ma miejsce zwłaszcza w krajach świata islamu, ze względu na to, iż religia ta surowo zakazuje aborcji i stosowania środków antykoncepcyjnych, promuje ponadto małżeństwo i model rodziny wieloletniej. Najniższym wskaźnikiem przyrostu naturalnego cechują się wysoko rozwinięte kraje Europy Zachodniej i Ameryki Północnej.

Rozmieszczenie ludności na kuli ziemskiej jest bardzo nierównomierne. Na jej podstawie wyróżnia się następujące obszary:

Najwięcej ludności skupia się na obszarach położonych w odległości do 200 km od wybrzeży morskich (około 50% ludności świata).

Średnia gęstość zaludnienia lądów na kuli ziemskiej wynosi 42 osoby/km², natomiast poszczególnych regionów świata kształtuje się następująco:

Azja - 108 os/km²,

Europa - 64 os/km²,

Afryka - 23 os/km²,

Ameryka Północna i Środkowa - 19 os/km²,

Ameryka Południowa - 18 os/km²,

Australia i Oceania - 3 os/km²,

Antarktyda - 0 os/km².

Do głównych przyczyn mających wpływ na zróżnicowanie gęstości zaludnienia na świecie należą:

Ludność na kuli ziemskiej dzieli się na rasy, które wyróżnia się na podstawie pewnych cech fizycznych, takich jak: kolor skóry, kształt oczu i warg, budowa nosa, kolor i rodzaj włosów, grupa krwi itp. Istnieją następujące rasy ludzkie na świecie:

Wyróżnia się także rasy pośrednie powstałe w wyniku wymieszania się ras głównych:

Ludność świata dzieli się także pod względem wyznawanej religii. Do głównych religii świata należą:

Mieszkańcy kuli ziemskiej są także bardzo zróżnicowani pod względem językowym. Istnieje około 3000 języków żywych na świecie, które z kolei dzielą się na szereg dialektów. Najwięcej ludzi na świecie mówi w językach:

Obecnie na arenie międzynarodowej największe znaczenie ma język angielski (jest on powszechnie stosowany w piśmiennictwie naukowym, handlu międzynarodowym oraz na światowych kongresach i zjazdach politycznych i gospodarczych). Wzrost znaczenia jednego języka wynika z ogromnego zróżnicowania językowego na świecie i postępującego procesu globalizacji. Nie jest to jednak zjawiskiem nowym: w średniowiecznej Europie rolę powszechnie znanego języka stanowiła łacina (obecnie będąca językiem martwym), a w okresie oświecenia - francuski.

Struktura zawodowa ludności na świecie

0x01 graphic
Struktura zawodowa lub skład zawodowy ludności pokazuje, jaką jej część stanowią pracownicy poszczególnych gałęzi gospodarki.

 

Za jej pośrednictwem można ocenić poziom rozwoju poszczególnych krajów zwracając uwagę na liczbę zatrudnionych w poszczególnych sektorach gospodarki.

 

Wyróżnia się następujące sektory w których mogą być zatrudnieni ludzie:

Podział ten dotyczy jedynie ludności czynnej zawodowo, tzn. pracującej i zarabiającej w danym zawodzie, pomija się zaś ludność bierną zawodowo tj. nie pracujących członków rodzin pozostających na utrzymaniu głowy rodziny.

 

Ludność aktywna zawodowo to taka, która wykonuje prace zawodową. Dzieli się ona wg wykonywanej pracy, Np. na pracujących w rolnictwie, rybactwie itp.

 

Ludność bierna zawodowo- to grupa ludzi, która posiada inne źródła utrzymania, w tym niezarobkowe. Do nich zalicza się: dzieci, młodzież, renciści, emeryci, i stypendyści.

 

Ludność czynna zawodowo stanowi zazwyczaj od 41% do 49 % ludności danego kraju, przy czym jest to często liczba przybliżona, kryjąca w sobie nieraz znaczny margines błędu. Jest on tym większy, im większa część ludności danego kraju zatrudniona jest w rolnictwie.

 

Struktura zawodowa ludności w pewnym stopniu informuje o gospodarce danego kraju. W krajach wysoko rozwiniętych zatrudnienie w sektorze I jest niewielkie, zaś w III wysokie. W sektorze II zachodzą zmiany jakościowe (modernizacja, automatyzacja produkcji), które wpływają na spadek odsetka zatrudnionych, przy równoczesnym utrzymaniu znaczącej pozycji tego działu w gospodarce narodowej. Siła robocza uwalniana dzięki tym procesom, po przekwalifikowaniu, znajduje zazwyczaj zatrudnienie w dynamicznie rozwijającym się sektorze III.

 

W krajach średnio rozwiniętych znaczne zatrudnienie w sektorze I jest związane z rozwiniętym na dużą skalę przemysłem wydobywczym i na ogół słabo zmechanizowanym rolnictwem. Względnie wysokie zatrudnienie w sektorze II wynika z przewagi pracochłonnych gałęzi przemysłu ciężkiego, stosunkowo niskie zatrudnienie w usługach jest natomiast związane z ogólnym opóźnieniem rozwoju III sektora.

 

W KSR dominuje zatrudnienie w I sektorze, przy niewielkim zatrudnieniu w obu pozostałych sektorach, co wynika z ich niedorozwoju, zupełnego braku aktywności w wielu gałęziach przetwórstwa przemysłowego oraz z ogromu zacofania w dziedzinie usług socjalnych, oświatowych i kulturalnych. Należy zwrócić uwagę, ze odsetek zatrudnionych w I sektorze w KSR jest znacznie wyższy niż udział tego sektora w tworzeniu PKB. Wskazuje to jednoznacznie na bardzo niską wydajność pracy - zwłaszcza w rolnictwie.

 

Struktura zawodowa ludności krajów słabo rozwiniętych wykazuje przewagę ludności rolniczej.

 

Rozwój społeczno-gospodarczy poszczególnych krajów można podzielić na 3 etapy:

Na pierwszym etapie rozwoju głównym źródłem zatrudnienia ludności jest rolnictwo.

 

Na drugim coraz większą rolę w zatrudnieniu zaczyna odgrywać przemysł i związane z nim działy gospodarki. Na tym etapie najwięcej ludzi pracuje, zatem w zawodach pozarolniczych, zwłaszcza w przemyśle i budownictwie.

 

Trzeci etap rozwoju społeczno-gospodarczego charakteryzuje się zahamowaniem tempa rozwoju zatrudnienia w przemyśle, a dynamicznym rozwojem zatrudnienia w usługach: w nauce, technice, oświacie, bankowości, ubezpieczeniach, sądownictwie i innych.


Obecnie na świecie obserwujemy bardzo duże zróżnicowanie zatrudnienia w poszczególnych sektorach.
W krajach :

Podstawowym źródłem utrzymania ludności oraz czynnikiem wzrostu jej zamożności jest praca zarobkowa. Jednak w zależności od poziomu rozwoju społeczno-gospodarczego danego kraju może ona nie zapewnić miejsca pracy ludziom w wieku produkcyjnym. Część ludzi nie znajduje zatrudnienia i tworzy grupę społeczną ludzi bezrobotnych.

 

Bezrobocie to zjawisko polegające na tym, że część ludzi zdolnych do pracy, poszukujących jej i akceptujących istniejący poziom wynagrodzenia nie znajduje zatrudnienia.

Wstęp………………………………………………………………………………..3
2. Zjawiska warunkujące rozmieszczenie ludności na świecie……………………...4
2.1 Czynniki przyrodniczo- geograficzne………………………………………….4
2.2 Czynniki społeczno- ekonomiczne i demograficzne…………………………..7
2.2.1 Zróżnicowanie rodności i umieralności na różnych obszarach…….9
2.3 Prognozy ludnościowe…………………………………………………………..11
3. Zakończenie…………………………………………………………………………11
4. Bibliografia………………………………………………………………………….12


1. Wstęp
Rozmieszczenie ludności na świecie jest bardzo nierównomierne. Występują obszary stale zamieszkałe przez człowieka (ekumeny), przejściowo zamieszkiwane lub wykorzystywane tylko do celów gospodarczych (subekumeny) i tereny bezludne (anekumeny).
Ludność świata przekroczyła granicę 6mld. Największy procent tej ludności zauważmy w Azji, szczególnie w Indiach i Chinach. Liczba ludności tych dwóch krajów stanowi praktycznie 1/3 całkowitej sumy ludzi na Ziemi.
Na nierównomierne rozmieszczenie ludności na świecie wpływ mają następujące czynniki:
Przyrodnicze:
1. Rodzaj podłoża (ląd).
2. Klimat (temperatura i opady- umiarkowane).
3. Gleby.
4. Wysokość nad poziomem morza.
5. Ukształtowanie powierzchni.
6. Surowce mineralne.
7. Odległość od morza.
Poza przyrodnicze:
1. Ustrój polityczny.
2. Polityka ekonomiczna.
3. Wiedza.
4. Technika.
5. Względy strategiczne- obronne.







2. Zjawiska warunkujące rozmieszczenie ludności na świecie

Na początku naszej ery liczba ludności wynosiła 300mln. Dopiero w 1800 roku osiągnęła sumę 1mld. „Od 1650r. obserwujemy stałe zwiększanie tempa wzrostu liczby ludności świata: podwojenie liczby ludności z 1650r. wymagało 200 lat, a podwojenie liczby ludności z 1850r.- 100 lat. Liczba ludności świata z 1950r. uległa podwojeniu już po upływie 38 lat. W 1990r. ludność Ziemi osiągnęła 5,3mld, a w 2000r. sięgała ponad 6mld.” W badaniach nad rozwojem liczebności gatunku ludzkiego w latach 1650- 1900 opieramy się na szacunkach A. Carr- Saundersa, a od 1950r. przyjmujemy obliczania Wydziału Ludnościowego ONZ. Nie jest na razie możliwe podanie dokładnej liczby ludności na świecie, gdyż powszechne spisy ludności nie odbyły się we wszystkich zakątkach kuli ziemskiej. Natomiast rozmieszczenie tej ludności na świecie determinują takie czynniki jak: czynniki przyrodniczo- geograficzne, społeczno- ekonomiczne i demograficzne (zróżnicowanie rodności i umieralności na różnych obszarach, migracje).

2.1 Czynniki przyrodniczo- geograficzne

Rozmieszczenie ludności na powierzchni globu jest bardzo nierównomierne. Dzieje się tak między innymi za sprawą umiejscowienia ujęć wody, surowców mineralnych i gleb. Czynniki przyrodnicze decydują w dużym stopniu o obszarach kuli ziemskiej, na których człowiek może zaspokajać swoje naturalne potrzeby i pracować w celu pozyskania środków na swoje utrzymanie i rozwój. Obszary, które spełniają wyżej wymienione warunki nazywamy ekumeną.
Ekumena, tzn. teren stale zamieszkały przez człowieka, wynosi obecnie około 91% powierzchni globu. Najwięcej ludności świata, bo około 52%, zamieszkuje tereny usytuowane nie dalej niż 200km od źródeł wody. Tereny, wyłączając Antarktydę, stanowią około 26% lądów.
W rozpatrywaniu rozmieszczenia gatunku ludzkiego na Ziemi ważne jest zagadnienie mówiące o gęstości zaludnienia. Sytuację zaludnienia świata i poszczególnych kontynentów, przedstawia tabela 1.1.



Tabela 1.1
Ludność świata według kontynentów w 1996r.
Wyszczególnienie Liczba ludności w mln Gęstość zaludnienia
Świat 5768 43
Europa 728 32
Azja 3487 110
Afryka 739 24
Ameryka PN. i Środk. 461 19
Ameryka Pd. 322 18
Oceania 29 3







Źródło: Domański Ryszard, Zasady geografii społeczno-ekonomicznej, Warszawa- Poznań 1998, s. 23

Na podstawie tej tabeli można stwierdzić, że około 60% ludności świata występuje w Azji, na drugim miejscu pod tym względem znajduje się Afryka, a dalej są: Europa, Ameryka Północna i Środkowa, Ameryka Południowa oraz Australia. Szacuje się, że w 15 najludniejszych krajach świata (tabela 1.2) stale zamieszkuje około 2/3 ludności całego globu. Natomiast ciekawostką jest, że z tych 2/3 więcej, niż co piąty obywatel świata żyje w Chińskiej Republice Ludowej, a co siódmy w Indiach.
Tabela 1.2
Najludniejsze kraje świata

Lp. Kraje Liczba ludności w tys. % ludności świata Gęstość zaludnienia
1 Chiny 1 221 462 21,4 127
2 Indie 935 744 16,4 285
3 Rosja 147 860 2,6 9
4 Stany Zjednoczone 263 034 4,6 28
5 Indonezja 194 564 3,4 101
6 Brazylia 161 790 2,8 19
7 Japonia 125 197 2,2 331
8 Pakistan 129 808 2,3 163
9 Nigeria 111 721 1,9 121
10 Bangladesz 120 433 2,1 836
11 Meksyk 94 780 1,7 48
12 Niemcy 81 642 1,4 229
13 Wietnam 74 545 1,3 225
14 Włochy 57 187 1,0 190
15 W. Brytania 58 258 1,0 239
Razem 15 krajów 3 778 025 66,1 68,5
Źródło: Domański Ryszard, Zasady geografii społeczno-ekonomicznej, Warszawa- Poznań 1998, s. 24

Średnia gęstość zaludnienia na Ziemi wynosi 43 osoby/km2, co daje nam średnią na poszczególnych kontynentach: Azja- 111 os/km2, Europa- 32 os/km2, Afryka- 23 os/km2, Ameryka Północna i Środkowa- 19 os/km2, Ameryka Południowa- 18 os/km2, Oceania 3 os/km2. Największą gęstością zaludnienia charakteryzują się małe jednostki terytorialne np.: Monako (16 410 os/km2), Makau (23 222 os/km2), Hongkong (6 190 os/km2), Gibraltar (4 667 os/km2) i Singapur (4 833 os/km2). Do najgęściej zaludnionych krajów na Ziemi należą: w Europie- Holandia, Belgia, Wielka Brytania, Niemcy, w Azji- Bangladesz, Korea Południowa, Japonia i Sri Lanka. Natomiast państwa o najmniejszym zaludnieniu to: Grenlandia (0,1 os/km2), Mongolia (2 os/km2), Australia (2 os/km2), Kanada (3 os/km2) i in. Z drugiej strony, możemy zauważyć, że wśród państw o największej gęstości zaludnienia brakuje Chińskiej Republiki Ludowej, czyli najludniejszego kraju świata. Dzieje się tak, gdyż oprócz terenów o dużym zagęszczeniu a nawet stłoczeniu ludności, występują powierzchnie pustynne i górskie, niesprzyjające zasiedleniu, na których mieszka mała liczba osób bądź są to tereny niezamieszkałe.
Występują następujące przyczyny wpływające na różną gęstość zaludnienia:
- przyrodnicze- żyzne gleby, łatwy dostęp do wody, łagodny klimat;
- poza przyrodnicze- polityczne, ekonomiczne ( np. rozrastanie się dużych okręgów przemysłowych, związane z występowanie bogactw naturalnych), historyczne (do dziś największą gęstość zaludnienia mają obszary, z których wywodzą się cywilizacje starożytne np. Egipt, gdzie gęstość zaludnienia wynosi 63 os/km2, przy czym zamieszkiwana jest głownie dolina Nilu, więc gęstość zaludnienia na obszarach zamieszkiwanych wynosi 500 os/km2).
W czynniku przyrodniczo- geograficznym warunkującym rozmieszczenie ludności na świecie bardzo ważne są gleby. Według danych geograficznych około 3/5 lądowej powierzchni Ziemi nie jest dogodna dla osadnictwa ludzi. Wynika to z tego, iż są to tereny zbyt suche, zbyt wilgotne, zbyt zimne lub zbyt górzyste, aby mogły być obszarami nadającymi się na ziemie uprawne. Jednakże obecna technologia pozwala człowiekowi wytworzyć w takich rejonach sztuczne środowisko (przykłady to: ogrzewanie, klimatyzacja, odsalanie wody).
Jesteśmy również w stanie obliczyć ile terenów uprawnych przypada na 1 mieszkańca Ziemi. Wraz ze wzrostem gęstości zaludnienia powierzchnia ta, zwana fizjologiczną, staje się coraz mniejsza. W skali światowej średnia powierzchnia ziem uprawnych na jednego człowieka wynosi mniej niż 0,26 ha. Jednakże ¾ ludzi na Ziemi zamieszkuje obszary o mniejszej powierzchni od światowej średniej fizjologicznej. I tak najniższa ona jest w Azji- 0,15 ha, w Europie wynosi 0,30 ha (i ciągle spada) a w Ameryce Pd. w wyniku wysokiego przyrostu naturalnego spadła poniżej 0,26 ha.
Dość często zdarza się natomiast, że ludzie zamieszkują tereny im nieprzyjazne. Wynika to często z długotrwałego osadnictwa, za wysokiego przyrostu naturalnego czy też złej polityki gospodarczej państw. Na przykład w Azji liczba ludności przerasta możliwości żywicielskie ziemi, ale mimo to ciągle wzrasta, natomiast w Australii w wyniku kontroli osadnictwa, ludność skupia się tylko w niektórych jej partiach, zostawiając bardzo rozległe regiony niedoludnione.
Tereny bezludne (anekumeny) bądź też bardzo słabo zaludnione (paraekumeny), można znaleźć na każdym kontynencie. W Eurazji, czyli najbardziej zaludnionym kontynencie takie obszary występują w strefie polarnej Rosji i Skandynawii oraz w Azji Centralnej (pustynie, góry), w Ameryce Północnej: region arktyczny z Alaską, północna Kanada, Grenlandia i bardzo sucha zachodnia część kontynentu, w Ameryce Pd. są to: tropikalne lasy deszczowe Amazonii, pustynie Atacama i region Patagonii w Argentynie, w Afryce są to: pustynia Sahara, lasy tropikalne Afryki Równikowej, pustynie Kalahari i Namib, w Australii jest to środkowa część kontynentu, natomiast Antarktyda nie ma stałych osiedli.
Regionami na świecie, które skupiają największy odsetek ludności (3/5) są: Azja Wschodnia, Azja Południowa, Europa (Zachodnia, Środkowa i zachodnie tereny byłego ZSRR) a także północno-wschodnie części Ameryki Północnej. W dalszej kolejności mamy: Kalifornię, region miejski Meksyku, wsch. wybrzeże Brazylii, region La Platy, Afryka Północna, Afryka Pd. i wsch. Australia.

2.2 Czynniki społeczno- ekonomiczne i demograficzne

Czynniki te wpływają na siebie wzajemnie. Determinują one w znaczącym stopniu rozmieszczenie ludności na Ziemi. Wśród cech demograficznych bardzo ważna jest struktura wieku i płci. Tereny pionierskie, pierwszy raz zasiedlane, mają wyższy odsetek mężczyzn w społeczności(mężczyźni częściej podejmują trud osadnictwa), w wyniku tego na terenach, z których ludność emigruje, większość stanowią kobiety. Odsetek danej płci na danym obszarze ma wpływ m.in. na rozmieszczenie ekonomicznej działalności. W miejscach, gdzie większość stanowią mężczyźni będą powstawać przede wszystkim zakłady przemysłu ciężkiego, a tam gdzie prym wiodą kobiety, będzie się rozwijał przemysł lekki.
W krajach wysoko rozwiniętych jak np. Niemcy, Wielka Brytania, Francja czy USA, w wyniku zwiększania się poziomu wykształcenia wśród obywateli, podaż pracy prostej przerosła popyt na nią. Ludzie mający coraz wyższe kwalifikacje nie są zainteresowani taką pracą, gdyż nie przynosi im ona oczekiwanych profitów oraz satysfakcji. W wyniku tego, na rynkach pracy krajów wysoko rozwiniętych występuje olbrzymie zapotrzebowanie na pracowników słabiej wykształconych, skłonnych do wykonywania mniej ambitnych zajęć. Rynek musi się wówczas otworzyć na imigrantów, głównie z krajów biednych i słabiej rozwiniętych, na przykład migracje ludności z Meksyku do USA, czy też Polaków do Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji.
Ponadto w krajach wysoko rozwiniętych wysoki udział ma ludność w wyższej klasie wieku, natomiast w państwach rozwijających się- niższa. Państwa bogate mają lepszą opiekę zdrowotną- trwanie życia wydłuża się, ale z drugiej strony występuję tam niski przyrost naturalny, gdyż ludność ogranicza swoją płodność.
Na rozkład ludności na naszym globie wpływ mają również migracje. Podstawową przyczyną ich istnienia jest poszukiwanie lepszej pracy, zarobków, czyli po prostu aspekt ekonomiczny. Przykładem mogą być badania przeprowadzone w USA, gdzie 85% migracji było spowodowanych nadzieją na spełnienie swoich ambicji zarobkowych. Pozostałymi przyczynami migracji są motywy: polityczny(wojny domowe, przesiedlenia), religijny, etniczny, językowy, rodzinny. Ludność charakteryzująca się największą mobilnością, są osoby z przedziału 15-30 lat. W skutek tego na terenach odpływowych następuje tzw. drenaż siły roboczej i drenaż mózgów. Migracje mają charakter ciągły, ale nie systematyczny.
Kolejną cechą charakterystyczną dla rozmieszczenia ludności na świecie jest urbanizacja. „ Definiowana jest jako proces społeczno- ekonomicznej integracji ludności w miastach i rozprzestrzeniania się miejskiego stylu życia.” Dynamiczny rozwój miast i zwiększania ich liczby ludności, rozpoczął się w XIX w., wraz z rozwojem przemysłu. Stało się tak, gdyż miasta zaczęły spełniać możliwości żywnościowe względem wielkich liczby mieszkańców. Innymi powodami są: rozwój technologiczny, rewolucja transportowa, potrzeba zdobywania lepszego wykształcenia a także dostęp do zawodów poza rolnictwem. Ze względu na coraz większy napływ ludności z wsi do miast, potrzebowały one dużo więcej przestrzeni. W roku 1950 ludność miast stanowiła 28% ogółu ludności świata. W 1970r. było to już 37%, a w 1985 ok. 40%. Procesy urbanizacyjne spowodowały łączenie się sąsiadujących ze sobą miast i wchłanianie okolicznych obszarów. Powstały w ten sposób tzw. aglomeracje miejskie (metropolie). Z badań przeprowadzonych w 2000r. wynika, że największą metropolią na świecie było Tokio z 26,4 mln mieszkańców, w Polsce najpotężniejsza była aglomeracja katowicka- 3,5 mln mieszkańców. Poniższa tabela przedstawia pierwsze dziesiątki największych aglomeracji w latach 1950- 2015. Możemy zauważyć częste zmiany pozycji danych metropolii w rankingach.

Tabela 1.3

Dziesięć największych światowych aglomeracji miejskich w latach 1950- 2015

Pozycja 1950 2000 2015
aglomeracje mln aglomeracje mln aglomeracje mln
1 Nowy Jork 12,3 Tokio 26,4 Tokio 26,4
2 Londyn 8,7 Mexico City 18,1 Bombaj 26,1
3 Tokio 6,7 Bombaj 18,0 Lagos 23,1
4 Paryż 5,4 Sao Paulo 17,8 Dhaka 21,1
5 Szanghaj 5,3 Nowy Jork 16,6 Sao Paulo 20,4
6 Buenos Aires 5,0 Lagos 13,4 Karachi 19,2
7 Chicago 4,9 Los Angeles 13,1 Mexico City 19,2
8 Moskwa 4,8 Kalkuta 12,9 Nowy Jork 17,4
9 Kalkuta 4,4 Szanghaj 12,9 Dżakarta 17,3
10 Los Angeles 4,0 Buenos Aires 12,6 Kalkuta 17,2
Źródło: Holzer Jerzy Z., Demografia, wyd. 6, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 2003, s. 127


2.2.1 Zróżnicowanie rodności i umieralności na różnych obszarach

Na świecie istnieją cztery grupy państw na podstawie, których możemy określić sytuację zgonów i urodzeń dla określonych obszarów.
1 grupa państw to państwa najbiedniejsze tzw. żyjące blisko natury, w prymitywnych warunkach, z daleka od cywilizacji, pozbawione opieki medycznej, które nie korzystają ze szczepionek i lekarstw. W tej grupie stopa urodzeń wynosi 35‰ i więcej, oznacza to, że rokrocznie na 1000 mieszkańców rodzi się 35 dzieci. Biorąc pod uwagę stopę zgonów okazuje się, że te wartości są do siebie zbliżone. Jeżeli stopa zgonów jest wyższa od stopy urodzeń, to są to wówczas kraje o ujemnym przyroście naturalnym. Jeżeli weźmiemy dużą liczbę zgonów i urodzeń, to możemy stwierdzić, że jest nieznaczący przyrost naturalny, czyli kraje występujące w 1 gr. nie są odpowiedzialne za wzrost liczby ludności na Ziemi. Narody, które należą do tej grupy to: narody żyjące w dolinie rzeki Kongo i Amazonki, Mozambik, Pigmeje, plemiona Afrykańskie. Ludzie w tych regionach żyją bardzo krótko ok. 35-40 lat.
II grupa państw- obserwując krzywą zgonów zauważamy, że gwałtownie maleje stopa zgonów, a stopa urodzeń pozostaje na niezmienionym poziomie. W związku z tym rożnie przestrzeń między urodzeniami a zgonami. Oznacza to, że w tej grupie średnia stopa urodzeń wynosi ponad 35‰, a stopa zgonów 20‰, w efekcie mamy tutaj przyrost naturalny w granicach 20‰. Różnica między stopą urodzeń i zgonów wynosi 15 ‰.
III grupa państw- stopa zgonów lekko maleje, ale stopa urodzeń gwałtownie spada. Dzieje się tak, dlatego, ponieważ następują silne procesy urbanizacyjne, czyli następuje rozwój miast- a w miastach rodzi się bardzo mało dzieci. Stopa urodzeń gwałtownie spada tam, gdzie rozwija się przemysł i tam, gdzie rząd wprowadza politykę kontroli urodzeń. Przykładem tego jest Chińska Republika Ludowa- małżeństwo może mieć tylko jedno dziecko. Metodą zmniejszającą przyrost naturalny jest sztuczna aborcja. W efekcie tego usuwa się przede wszystkim płody żeńskie. Doprowadziło to do zachwiania w tym kraju liczby kobiet w stosunku do mężczyzn. Na 100 kawalerów, aż 30 nie ma szans na znalezienie żony. W innych krajach takich jak: Singapur, Hongkong, Korea Południowa, Tajwan, także powiodło się ograniczanie przyrostu naturalnego. Po II woj. świat. w tych państwach wystąpiła ogromna eksplozja demograficzna- 35‰. W krajach tych dokonał się również niesamowity skok gospodarczy, ale żeby mógł się on dokonać potrzebne było zlikwidowanie uciążliwego przyrostu naturalnego. Został wprowadzony podatek od posiadania dzieci. W ten sposób zmniejszono przyrost naturalny do 10‰, a społeczeństwa tych krajów są najlepiej wykształcone.
IV grupa państw- należą do niej kraje wysokorozwinięte. W krajach Europy Zachodniej wskaźnik urodzeń wynosi 9- 10‰, a zgonów 6- 7‰. Możemy zauważyć, że w tych krajach występuje mały przyrost naturalny. Sytuacja taka występuje w większych państwach takich jak: Kanada, USA czy Australia. Ujemny przyrost naturalny występuje w Niemczech i w krajach postkomunistycznych jak Rosja, Ukraina, Litwa, Łotwa, Estonia, gdzie przyrost naturalny waha się w granicach -6, -7‰. W Polsce mamy na razie dodatni przyrost naturalny 0,3‰, ale jest on spowodowany wyżem demograficznym z 1967r. W opinii demografów, w wyniku tego, że kobiety rodzą coraz mniej dzieci, wkrótce będzie nas 35mln. Politycy natomiast uważają, że w wyniku napływu ludności ze Wschodu ludność Polski będzie wynosiła 50mln. Problemem będzie to, że w sumie 15 milionów będą to obcokrajowcy. A to z kolei może być przyczyną konfliktów narodowościowych na terenie naszego państwa.
Kraje Europy Wsch. charakteryzuje stopa zgonów wyższa od stopy urodzeń. Wynosi ona ok. 13, 14‰, z kolei stopa urodzeń oscyluje w granicach 6- 8‰ i cały czas maleje.

2.3 Prognozy ludnościowe

Wśród 200 państw świata: 140 to kraje słabo rozwinięte, pozostałe to średnio i wysoko rozwinięte. Z 6mld ludzi, 1,2mld przypada średnio i wysoko rozwinięte, natomiast 4,8mld na kraje słabo rozwinięte.
Prognozy na przyszłość są takie, iż przyrost naturalny będzie malał. W chwili obecnej przyrost ten na świecie wynosi około 13‰, a za 40- 50 lat będzie wynosił około 4‰. W Europie przyrost naturalny będzie ujemny- -6‰, w Afryce będzie to około 10‰, w Ameryce Południowej i Środkowej będzie oscylował w granicach 5‰. W skutek tego w latach 1040- 2050 liczba ludności krajów rozwiniętych będzie ciągle taka sama, ale z tendencjami spadkowymi. Z kolei państwa słabo rozwinięte będą skupiały 8mld ludzi. W związku z tym podziały będą jeszcze głębsze, a sfera ubóstwa coraz większa.

3. Zakończenie

Ludność na świecie nie jest rozmieszczona równomiernie. Mapa gęstości zaludnienia wykazuje, że najwięcej ludzi zamieszkuje półkulę północną, skupiając się zwłaszcza w Europie, na subkontynencie indyjskim i w Chinach. Żaden obszar nie jest dziś wolny od ludzkich siedzib. Nawet w Arktyce istnieją stałe bazy naukowe zamieszkane w ciągu miesięcy, a nawet całych lat, przez zespoły badawcze.
Państwa o największej liczbie ludności w 2000r. to: Chińska Republika Ludowa (1,275mld), Indie (1,009mld), USA (283mln) oraz Indonezja (212mln). Prognozy na przyszłość nie są optymistyczne. Liczba urodzeń w krajach wysoko rozwiniętych drastycznie spada, natomiast w państwach biednych współczynnik ten jest na bardzo wysokim poziomie. Spowoduje to, iż ludność krajów słabo rozwiniętych kilkakrotnie większa niż suma osób państw rozwiniętych. Będą narastać podziały, przez co pokój światowy może zostać naruszony.


4. Bibliografia

1. Bartkowiak Ryszard, Rozwój ludności świata i prawa nim rządzące, Warszawa 2001.
2. Domański Ryszard, Zasady geografii społeczno- ekonomicznej, Warszawa 1998
3. Holzer Jerzy Z., Demografia, wyd. 6 zm., Warszawa 2003
4. Maryański Andrzej, Narodowości świata, wyd. 2 zm., Warszawa 1994

Migracje ludności0x01 graphic

Migracja to przemieszczanie się - zmiana miejsca pobytu i zamieszkania. Składa się na nią emigracja, tj. wyjazd z miejsca dotychczasowego pobytu, i imigracja - przyjazd na nowe miejsce. Rodzajem migracji jest również reemigracja, czyli powrót migrantów do poprzedniego miejsca zamieszkania, oraz repatriacja, tj. powrót do kraju osób, które znalazły się poza jego granicami w wyniku deportacji, niewoli wojennej lub zmiany przebiegu granic politycznych.

Migracje ludności można podzielić ze względu na:
- przyczyny
• ekonomiczne - w celu poprawy warunków życia; zachodzące najczęściej między obszarami słabo i dobrze rozwiniętymi gospodarczo. Obecnie największymi regionami imigracyjnymi są: Europa Zachodnia, Ameryka Północna oraz Australia i Nowa Zelandia. Z kolei Afryka, Azja i Ameryka Łacińska to obszary nasilonej emigracji;
• polityczne - wywołane konfliktami zbrojnymi lub etnicznymi oraz prześladowaniami przeciwników politycznych w czasie pokoju. Współcześnie największe migracje na tle politycznym zachodzą w Afryce i Azji (rejon Bliskiego Wschodu oraz pogranicze Afganistanu);
• religijne - np. pielgrzymki do miejsc świętych;
• społeczne - spowodowane zawieraniem małżeństw lub podejmowaniem nauki;
• turystyczne, czyli przemieszczenia ludności w celach poznawczych i rekreacyjnych;
• spowodowane klęskami żywiołowymi, np. trzęsieniami ziemi, powodziami, wybuchami wulkanów

Kierunki współczesnych migracji na świecie



- czas trwania
• stałe;
• okresowe - migracje sezonowe o wyraźnym rytmie rocznym, np. w okresie prac rolnych, i wahadłowe, czyli codzienne dojazdy do pracy i szkół; - zasięg terytorialny
• wewnętrzne, tj. w obrębie jednego państwa, np. między miastem i wsią;
• zewnętrzne, czyli międzypaństwowe.
Migracje ludności można również podzielić na dobrowolne i przymusowe.
Współcześnie na świecie dominują migracje z przyczyn ekonomicznych.

Zjawisko migracji ludności na świecie

Migracja (z łac. "migratio" = przesiedlenie) jest to zmiana miejsca pobytu, zamieszkania.

Wyróżnia się:

Migracje mogą być także:

Ze względu na przyczyny migracji rozróżnia się:

Biorąc pod uwagę czynnik decydujący o migracji wydziela się:

Ze względu na status prawny wyróżnia się:

Pojęcie migracji obejmuje następujące procesy: