Status wyrażeń, które określiliśmy wyżej jako syntaktycznie zdeterminowane warianty wyrazu gramatycznego, jest jednak bardziej złożony. Weźmy np. wyrażenia dobry, dobra, dobre: konteksty syntaktyczne, w jakich wyrażenia te są używane w języku polskim, wzajemnie się wykluczają - wyrażenie dobry wchodzi w związki syntaktyczne tylko z rzeczownikami rodzaju męskiego, wyrażenie dobra - tylko z rzeczownikami rodzaju żeńskiego, zaś dobre - tylko z rzeczownikami nijakimi (dla uproszczenia obrazu pomijamy tu łączliwość wyrażenia dobre z formami liczby mnogiej rzeczowników). Jak widać, wyrażenia te pozostają w dystrybucji uzupełniającej, mogłyby więc być potraktowane jako syntaktycznie zdeterminowane warianty pozycyjne jednego wyrazu gramatycznego: przymiotnika dobry. Jednakże kształt każdego z tych wyrażeń, a mówiąc dokładniej - fonologiczna postać zakończenia każdego z nich, spełnia określoną funkcję semiotyczną: jest wskaźnikiem klasy rodzajowej rzeczownika, z jakim przymiotnik DOBRY pozostaje w związku syntaktycznyin w danym wypowiedzeniu. Funkcja językowa tych wyrażeń jest więc złożona: są one wykładnikami znaczenia stanowiącego treść przymiotnika DOBRY, równocześnie jednak spełniają one wewnątrztekstową funkcję, sygnalizując istnienie związku składniowego między tą jednostką leksykalną a współwystępującym z nią w wypowiedzeniu rzeczownikiem, należącym do danej klasy rodzajowej. Dobry, dobra, dobre reprezentuje zatem trzy różne niesynonimiczne (a więc odpowiadające trzem różnym gramatemom) wyrazy gramatyczne: DOBRY (łączliwość z rzeczownikiem męskim) := dobry, DOBRY (łączliwość z rzeczownikiem żeńskim) := dobra, DOBRY (łączliwość z rzeczownikiem nijakim) := dobre. Łączliwość danej formy przymiotnikowej z określoną klasą rodzajową rzeczowników tradycyjnie określamy jako (syntaktycznie zależny) rodzaj gramatyczny przymiotnika, uznając rodzaj gramatyczny za jedną z kategorii fleksyjnych przymiotnika.
Zastanówmy się teraz nad opozycją form niego-jego, niemu-jemu, niej-jej, nią-ją, nim-im. Podobnie jak w wypadku wyrazów gramatycznych reprezentowanych przez wyrazy tekstowe dobry, dobra, dobre, również wyrazy gramatyczne reprezentowane przez niego, jego (i dalsze tego typu) są funkcjonalnie złożone: z jednej strony są nosicielem funkcji anaforycznej lub deiktycznej, stanowiąc treść zaimkowego leksemu ON, z drugiej zaś strony postać fonologiczna nagłosu (ń-: j-) jest wskaźnikiem klasy wyrażeń, z jakimi zaimek ON pozostaje w związku syntaktycznym w danym wypowiedzeniu. Także więc i tu wyrazy gramatyczne niego oraz jego (i pozostałe analogiczne pary wyrażeń) można byłoby uznać za odpowiadające różnym gramatemom (więc niesynonimiczne): ON (łączliwość z przyimkiem) := niego, ON (łączliwość nie z przyimkiem): jego (z fonologicznie zdeterminowanym wariantem go; dla prostoty obrazu pominęliśmy tu problem przypadku, rodzaju gramatycznego i liczby dyskutowanych form). Z punktu widzenia charakteru związku między kształtem wyrażenia i typem ograniczeń jego syntaktycznej łączliwości nie ma więc istotnej różnicy między wyrazami gramatycznymi takimi, jak: dobry, dobra, dobre z jednej strony, a wyrazami gramatycznymi typu niego, jego (go) - z drugiej. Jeśli mimo to w opracowaniu tym zdecydowaliśmy się traktować jednostki pierwszego typu jako niesynonimiczne wyrazy gramatyczne, jednostki drugiego typu, jako syntaktycznie zdeterminowane warianty (a więc jego synoniiniczne wyrazy gramatyczne), to jest to decyzja arbitralna, podyktowana przez ekonomię opisu gramatycznego. Funkcjonalne i formalne różnice zachodzące między jednostkami typu dobry, dobra, dobre mają charakter kategorialny: dotyczą ogółu leksemów przymiotnikowych. Natomiast funkcjonalne i formalne różnice między jednostkami typu niego, jego nie mają charakteru kategorialnego - są one właściwością jednego zaledwie leksemu. Powoływanie do życia kategorii fleksyjnej przysługującej jednemu tylko leksemowi byłoby zbędnym obciążeniem opisu gramatycznego języka. Prościej jest takiego rodzaju niekategorialne właściwości leksemów opisywać w ramach słownikowej informacji o wyjątkowych cechach gramatycznych danego leksemu.
Odwrotnością wyżej opisanej sytuacji, gdy dwa różne wyrazy tekstowe (ciągi wyrazów tekstowych) wyrażają ten sam gramatem, są wypadki wyrażania dwu różnych gramatemów przez identyczny segment tekstu odpowiadający wyrazowi tekstowemu (ciągowi wyrazów tekstowych). Np. wyraz tekstowy dam wyraża
41