KOR KIK ŚWIADOMOŚĆ
„Prawdziwym bohaterem Iliady, prawdziwym, w Ki centrum podmiotem, jest siła. (...) Ci, który ilo. że dzięki postępowi silą należy już do przeszłości, ma. gli w tym poemacie dojrzeć jakby dokum umiej* dostrzec, że tak dziś, jak i niegdyś sii
piękniejsze, najczystsze zwierciadło. Siła z każdego, kto jest je i poddany, czyni rzecz. Kiedy ftaksuje sic bez reszty, czyni z człowieka rzecz w znaczow najbardziej dosłownym, gdyż zmienia go w martwe cżio (...) Siła, która zadaje śmierć, jest najprostszy, brutakt formy siły. O ileż bardziej różnorodna w swoich drish-mach, o ileż bardziej zadziwiajyca w skutkach jest innsitU — która nie zadaje śmierci; to jest ca, która nie /idyr śmierci od razu. (...) Z mocy przemienienia czkraida w rzecz poprzez zadanie mu śmierci wywodzi się tam moc. kto wie, czy nie bardziej granicząca z cudem: aoc zamiany w rzecz człowieka, który jest żywy. Żyje, szc. a przecież jest rzeczy. To byt bardzo dziwny: wo, która posiada duszę; i dziwna sytuacja takiej dus2y. Kto potrafi powiedzieć, jakie w każdym momencie musi przezywać rozdarcie i jak łamie się w sobie, żeby się nagiąć do tej sytuacji
Oto temat eseju o Iliadzie* i trudno zaprzeczyć, ze km on dziś jak najbardziej aktualny w naszym święcie, gdzie w stopniu znacznie większym niż w roku 1940 wszywka jest ..doznawaniem siły" i lęku przed ty siły, „która nie zatak uważnie wyważającym każde słowo, że czytetak^
' WimSir 1r*gm* 1 n ukmi Simone Weil L'łhaJ* em U % Mfpnrfmrft Aleksandr* OkdOa-PóNws.
_
ominę miejsce w historii ludzkości, widzy
daje śmierci od razu". Cytaty z poematu zostały wybrane przez pisarkę tak trafnie i przełożone stylem tak prostym
w trakcie ich lektury gotów jest niemal uznać lliadt za epicki Hen, opiewający tik, niedolę i śmierć, wice za coś w rodzaju Iłhagatradgity. Potem naturalnie przypomina sobie o Helenie. Odysie i sporze między Bogami, o formie i całym bogactwie poematu. To jednak me umniejsza w niczym powagi rozważań, uk»e ma przed tobą.
Rozważania o sile stają się nieuchronnie rozważaniami o losie ludzkim: o tym, co w święcie czy wręcz w każda / rzeczy i ze spraw świata opiera się pragnieniom, dążeniom i odwadze człowieka. W przejawach natury siła może się wydawać czymś tajemniczym, niepojętym i ślepym, ale człowiek, choć «st Pascałowską .tumu* ponur**, ma możność zdecydowanej obrony swojej godności. Kiedy jednak sita przejawia się wprost w sercu człowieka, w zderzeniu się człowieka z człowiekiem, w namiętnościach, niesprawiedliwościach czy na wojnie, wtedy zespala się w jedno z zagadką wszechświata: staje się Przeznaczeniem, „palcem Bożym" lub Opatrznością. Wydaje »ię. ze rtcguic ludzką wolność w chwili, kiedy jest jej tak bardzo oczywistym i niepodważalnym przejawem, me tylko bowiem zmienia w „rzecz" pokonanego, dc też sprawia, że zwycięzca również staje się wskutek swoje) gwałtowności jej ofiarą lub narzędziem; można więc o sile powiedzieć to samo, co filozof mówił o Naturze: ..nic da się zapanować nad nią inaczej, jak tylko podlegając jej nakazom". Tyle że tutaj nikt nic może powiedzieć, jak daleko tako podległość prowadzi. Jeśli bowiem w obliczu Natury można w istocie nic przekraczać granic tego. co znane, to prawa siły są w równym stopniu niepodważalne, co nieprzeniknione; w równym stopniu jest niepodważalne to, że każdy czyn kryje w sobie wszystkie następstwa, jak też, że jest niemożliwe poznanie następstw danego czynu, zanim zaistnieją. Dla zwycięzcy szaleństwem jest swego zwycięstwa nadużywać, ale jest też szaleństwem prze-