CZĘŚĆ II • DZIAŁANIE
kultury i świadomości to złudzenie, albo człowiek w swej istocie nie jest zwierzęciem, lecz kimś jakościowo wyższym. Przed takimi właśnie dylematami stoi antropologia.
Typologia rozwiązań
Jak rozwiązać powyższe dylematy? Ogólnie rzecz biorąc, w grę wchodzą następujące stanowiska:
Jedni filozofowie bronią tak zwanego dualizmu antropologicznego, twierdząc, że w człowieku występują dwa czynniki: cielesny (materialny, fizyczny, przyrodniczy) i duchowy (umysłowy, mentalny, psychiczny, „duszny”). Dualiści różnią się między sobą w bliższej charakterystyce tych czynników oraz w tym, jak miałyby one być ze sobą powiązane. Czysty dualizm utrzymuje, że oba czynniki są równorzędne i wzajemnie oddziałują na siebie (interakcjonizm) - określone (fizyczne) stany w mózgu wywołują na przykład (psychiczne) poczucie bólu, a (psychiczne) akty woli powodują (fizyczne) ruchy mięśni. W gruncie rzeczy okazuje się jednak, że któryś z wymienionych czynników — cielesny lub duchowy — ma jakiś prymat w człowieku, góruje nad drugim pod względem znaczenia, trwałości lub pierwotności. Stąd dualizm nabiera wcześniej czy później bądź odcień materialistyczny, bądź spirytualistyczny. Dualiści o nastawieniu materialistycznym mówią, że to, co psychiczne lub mentalne (nie lubią słowa „duch”!), nadbudowuje się jakoś na tym, co fizyczne (por. rozdział 2), względnie stanowi jakiś produkt działania mózgu1. Z kolei dualiści o nastawieniu spirytualistycznym twierdzą, że to duch/dusza „rządzi” ciałem (organizuje je) lub - co więcej - w przeciwieństwie do tamtego odznacza się nieśmiertelnością.
Od dualizmu należy odróżnić antropologiczny monizm. Jego zwolennicy dokonują redukcji psychiczności do cielesności lub odwrotnie. Pierwsi to mo-niści materialistyczni, drudzy — moniści spirytualistyczni. Owszem, w dziejach filozofii pojawiały się też monizm neutralny (człowiek i cała rzeczywistość składają się z elementów, które same w sobie nie są ani fizyczne, ani psychiczne) oraz teoria podwójnego aspektu (cała natura-Bóg, w tym człowiek, ma „dwa oblicza”: cielesne i duchowe), jednak stanowią one dziś tylko intelektualną osobliwość. Monizm jest stanowiskiem prostszym niż dualizm, unika też kluczowego problemu: jak przeciwstawne czynniki — duch i ciało - wiążą się w człowieku w jedną całość? Z drugiej jednak strony, w punkcie wyjścia neguje dane naszego doświadczenia: to, że naprawdę wiedziemy autonomiczne życie psychiczne, lub to, że naprawdę posiadamy ciało.
Powyższe stanowiska dadzą się w zasadzie uporządkować według dwóch krzyżujących się podziałów: dualizm - monizm, materializm — spirytualizm. Pierwszy podział jest wyznaczony przez pytanie: ile substancji lub rodzajów własności (czy stanów) znajduje się w człowieku - dwie czy jedna? Z kolei drugi podział odpowiada pytaniu: jakiego rodzaju jest jedyna lub naczelna substancja w człowieku, względnie jakiego charakteru jest (występujący w nim) jedyny lub naczelny rodzaj własności (czy stanów) - fizycznego czy psychicznego (duchowego)? To drugie pytanie jest ważniejsze. Można je zresztą sprowadzić do pytania prostszego: czy człowiek to tylko część przyrody (naturalizm), czy coś więcej niż ona (antynaturalizm)? Rozwój i praktyczny sukces nauk przyrodniczych, w tym przyrodniczych nauk o człowieku (medycyna!), sprawił, że współcześnie dominuje naturalizm, i to w wersji monistycznej. Jeśli przebija się gdzieś dualizm, to raczej naturalistyczny (materialistyczny), zakładający jakąś jednostronną zależność psychiki od mózgu. Czysty dualizm, formułowany wprost, lub dualizm o nastawieniu spirytualistycznym stanowi dziś w specjalistycznym dyskursie filozoficznym rzadkość. Jest to tym ciekawsze, że we wcześniejszych epokach było na odwrót.
Dzieje duszy
Starożytna, średniowieczna i nowożytna antropologia i psychologia skupiała się wokół pojęcia duszy. Należy jednak pamiętać, że pojęcie to — jak każde zresztą pojęcie filozoficzne - ma swoje dzieje. Dokładniej rzecz ujmując, w filozofii (prawie od początku jej istnienia) mamy nie jedno, lecz co najmniej dwa pojęcia duszy. Według pierwszego, dusza jest zasadą życia, według drugiego - podmiotem (samo)świadomości. Pierwsze utrwalił w myśli europejskiej Arystoteles, drugie - Kartezjusz.
137
Przykładem może tu być epifenomenalizm (gr. epi - przy, na; fainomenon — zjawisko), który traktuje przeżycia psychiczne jako zjawiska towarzyszące zdarzeniom mózgowym, jako (przyczynowo bierny) skutek uboczny działania mózgu.