- ittoj zamek przy spódnicy /uz wfpicty (huto poradzisz sofie dalej* zapytała Ewa
l>/i(kuf(. dalej lu juz łdttiu sprana westchnęła Krysia Bez nie dałobym rudy ' Oj, niewiele ci pomogłam. k> ły sama sj< rozebrałaś Wskakuj szybki v piżamę, to zmarzniesz roześmiała się Ewa )y\ia odpowiedziała uśmiechem na uśmiech i pomyślała /.* nie (akie trudne, Irzeto lyiko prółwmtć
cni llama stała / boku i spoglądała na dziewczynki była iliku zadowolona I z Krysi, i z Ewy
Ania niebyła przekonana, nic<hiiała rozstawać mi; / Krzysiom
Afctte masz raiję powiedziała |x> * hwili Kudricc tok tortf/o .zefcapt im im wjazd
/ansę, U mam taq( kr/vkn.|l Krzyś - -Stim.r sifisłym prz/brnao A wtdzgc smutna winę Ani dtxl.il
Pr/ywiu/e <i z pór iMjpi(kmej»/y fcimrJrk sfcfly Chcesz*
t ’)im Ania kiwnęła głów.) potakująco - A ja poszukam dlii i lefrie kilka humtynón'
A juk iiTimmy. f<> spółka my się u- ogioJju hrist Krysi i apntwmjr i* snwch payfoduih. jakie IMS fpotbjfl pod./us mifcuiji roześmiał się Krzyś
Jak. opoi vumy whe o wszystkim Ania równio/ się uśmiechnęła i zaraz dodała
HVcsz, rfiyh? torzymm ctes/yC si( z lry» nryjuzdn
Ib obiedzie dzieci weszły do łazienki. umyty dokładnie rętr i wytarły je w czyste ręczniki
Nadeszła pora odpoczynku. leżaki były równo ustawione i kotonowe poduszcc/kt zapraszały dziec i Ka/dy zd|gł z wieszaka swój worek i rozbierał się przy krzesełku Miło było populrzcC I>zi«h i rozbierały się i układały swoje ubranka na krześle tak. jak nauczyła je pani Hania bluzce zkt i spodnie przewieszone równo na o)Xirviu a pod krzesełkiem pajx ic laki porządek1
li_
Ale cóż to* Czyżby ktoś miał kłopoty?
Krysia stanęła z boku i przyglądała się dzieciom Chyba me potrali się rozebrać sama
(ustanowiła jednak spróbować Złapała błuzerzkę za kol HH-rz i cisnęła z c’ałej siły Nie udało się Spróbowała < hwy-(K za rękaw ale nijak me idzie
ibm Hania chciała już podc(ść do dziewczynki, gdy usłyszała glos Ewy
- Nir - powiedziała smutno Krysia IV domu poma.ja nu ma
(tu. a tutoj
- łbe/ekaj ihniU. zaraz npomost odpada Kwa zapinając guziki swoje) pi/amki fbwietila swoje r/ec/y na krześle złożyła worek i podeszła do koleżanki
- /otoczysz. że to nu Imdtga Ewa uśmioc Imęł.i sm; do Krysi
• Zotocz uradowała się Krysia - Sama schodzi z jjłcmy powiedziała zdejmując bluzkę i układając |.) równo na krześle ładnieskładaszrzeczy pochwaliła |a znowu Ewa frfpdnzk flfefcu
14