10

10



126 Antropologiczne przestanki skuteczności peiHwn/v)ne| mediów

Walorami prasy są:

-    uniwersalny zasięg i niski koszt dotarcia do odbiorców;

-    swoboda czytelników w wyborze czasu, w którym chcą zapoznać się z treścią prasy;

-możliwość wielokrotnego zapoznawania się z tym samym tekstem.

Prasę podzielić można na kilka sposobów, według takich kryteriów, jak:2'0

a)    częstotliwość ukazywania się:

-    dzienniki (cechuje je aktualność tematyki i duża poczytność);

-    magazyny (tygodniki, miesięczniki itd.), zwykle dłużej przechowywane w domach, firmach czy bibliotekach; docierają przeważnie do określonych grup (magazyny kobiece, motoryzacyjne, komputerowe itd.);

b)    zasięg odbioru: prasa zakładowa, lokalna, ogólnokrajowa, międzynarodowa,

c)    tematyka: są to głównie magazyny dotyczące określonych dziedzin (edukacja, muzyka, ekonomia, zdrowie itd.);

d)    wydawca-dysponent: prasa rządowa, partyjna, niezależna itd;

e)    ideologia: konserwatywna, liberalna, socjalistyczna, katolicka itd.;

f)    adresat: dzieci, młodzież, kobiety, lekarze, nauczyciele itd;

g)    funkcja społeczna: informacyjna, publicystyczna, ogłoszeniowa itd.

Najatrakcyjniejszym medium informacyjnym XX wieku okazała się telewizja

Łącząc nas z całym światem, sprawia, że stajemy się wszyscy sąsiadami na tej samej planecie, tworzymy - jak głosił McLuhan - „globalną wioskę” (g/obal vil-lage). Kontynuując myśl mistrza, uczeń i następca McLuhana, Dcrrick de Kerck-hove, pisze, że telewizja stała się „barometrem globalnej, a czasami lokalnej, psychiki. Jest to nasza globalna, elektroniczna psychika, która daje nam wspólne poczucie czasu, przestrzeni i społeczności”.1 2 3

Owa „globalna wioska” zdaniem krytyków McLuhana bardziej przypomina „globalny kołchoz”. Jonathan Miller w swojej książce pt. Spór z McLuha-nem zarzuca mu, że opisując więź wspólnych przeżyć stworzoną dzięki telewizji, zatracił kontakt z rzeczywistością. Miller zauważa bowiem, że opisana prze/ McLuhana „społeczność gminna” ukonstytuowana dzięki telewizji nie przypomina wcale sioła, którego członkowie byliby ze sobą mocno zżyci. „Prawdą jest oczywiście, że telewizja pozwala nam dzielić przeżycia z ludami mieszkającymi daleko od nas. Ale to współuczestnictwo w przeżyciach z innymi jest w dużej mierze nieautentyczne i nie ma nic wspólnego z przeżyciami charakterystycznymi dla zbiorowości konkretnego sioła”.2'2 Potok informacyjny, który nas zalewa, sprawia, żc człowiek zaczyna się izolować od problemów, które narzuca mu tele wizja i przestaje reagować empatycznic na nieszczęścia milionów mieszkańeó\ wspólnej wioski.-4 5- Obciążenie człowieka większą ilością informacji, niż zdoln jest on przetworzyć, może nawet prowadzić do zaburzeń psychicznych.

Telewizja, łącząc nas ze światem, równocześnie sprawia, że tego świata m poznajemy obiektywnie. Przyswajamy sobie jednocześnie dwie równoległe, mc przystające do siebie historie - tę, która dana jest nam w doświadczeniu bez pośrednim, i tę, którą śledzimy, patrząc na ekran telewizora. Słusznie zauwa zył Ryszard Kapuściński, pisząc: „Zaczęliśmy żyć w dwóch różnych historiach w toczącej się realnie i w przekazywanej nam przez media. Te historie są równo ległe, ale nie równorzędne, historia medialna wysuwa się na plan pierwszy. Nas/i uczestnictwo w historii realnej jest ograniczone w miejscu i w czasie. Tymc/a sem historia medialna nic ma granic ani miejsca, ani czasu. Coraz bardziej st.ip się jedyną historią, jaką znamy. Wiemy tylko to, co wiemy z mediów. Widzim; zdarzenie tak, jak zostało nam ono przedstawione. Nic mamy żadnej możliwość zweryfikowania tego obrazu. Argument - »przecicż to pokazali w telewizji .lu \ jako kryterium prawdy, nawet jeśli zdarzenie było sfingowane, sfabrykowane nlln /manipulowane”.214 Tak powstaje w nas fałszywy obraz świata. Objawia się I* szczególnie w obszarze dziejących się na świecie zjawisk negatywnych: wojen przestępczości, klęsk żywiołowych. Telewizyjna nadreprczcntacja tych zjawisł sprawia, że odnosimy wrażenie, iż świat - mówiąc językiem Biblii - „jest zanu r/ony w złym”, a jest to oczywista nieprawda.

Telewizji przyszłości grozi fragmentaryzacja. Setki (może tysiące) minikana łów zajmą wszystkie nisze i nie będzie żadnej stacji na tyle wielkiej i wiarygod nej, by emitowała programy wysokiej jakości. W święcie coraz większej liczby kanałów pojedyncze stacje i programy będą miały coraz mniejszy wpływ n, widzów. W ten sposób wskutek fragmentaryzacji telewizja utraci moc skuteczne go oddziaływania w sprawach wielkich i ważnych.215

1

   A. Paczkowski, Czwarta władza. Prasa dawniej i dziś, Warszawa 1973; W. Pisarek, Prasa, nasz chleb powszedni, Kraków 1978; tegoż, Analiza zawartości prasy, Kraków 1983.

2

   D. de Kcrekhovc, Powłoka kultury, Odbywanie nowej elektronicznej rzeczywistości, Warszawa 1996, s. 201.

3

   J. Miller. Spór z McLuhaneni, Warszawa 1974, s, 132

4

11 Przestaje reagować na wszelkie informacje. Im bardziej telewidzowie są zalewani nad miarom treści do wyboru, tym bardziej telewizja staje się męcząca. W początkach tclcwi/|. miała w sobie coś z cudu - oznaczała spełnienie odwiecznego marzenia ludzkości: pokomn i /as i przestrzeń. Posiadanie telewizora nobilitowało; wokół niego toczyło się życie rod/m iii Dziś osoba nieposiadająca telewizora w domu jest uznawana za człowieka wyższej kulmi v natomiast ktoś, kto przyzna się, że nie czyta książek, nie chodzi do kina, teatru czy na koncci ty z miejsca zostanie uznany za człowieka prymitywnego, niekulturalnego.

" R. Kapuściński, Dwa światy, „Newsweek” Polska, 2001, 16-17.

' Proces fragmentaryzacji dotyczy wszystkich mediów. Każdy odbiorca może dziś wybi .n Mina stację telewizyjną, radiową albo inną gazetę. To prowadzi do atomizacji naszej wiedzy

5

naszego doświadczenia. Każdy coś innego wie, coś innego słyszał, widział lub czytał Media to/mnożyły się, a to, co przekazują, jest ulotne. Zwrócił na to uwagę Ryszard Kapuściński, pisząc: „Tematy istnieją w mediach pól godziny, może dwa dni, po czym znikają. Nic wiemy, taki byl dalszy ciąg, co się z tym stuło później bo już przychodzą nowe wydarzenia i unie wożniają poprzednie. Są niczym szkolna lublica zapisywana, ścierana, po chwili znów zapi


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
126 Antropologiczne przestanki skuteczności pci *wii/v
126 Antropologiczne przestanki skuteczności pci *wii/v
122 Antropologiczne przesłanki skuteczności peisVMi/y
120 Antropologiczne przesłanki skuteczności pcr<w,i/y
128 Antropologiczne przesłanki skuteczności perswazyjnej mediów Zagrożenie dla telewizji wynika
120 Antropologiczne przestanki skulcc/mm i prituti/yjntfj mediów menty „za” przykują ich uwagę,
128 Antropologiczne przesłanki skuteczności perswazyjnej mediów Zagrożenie dla telewizji wynika
128 Antropologiczne przesłanki skuteczności perswazyjnej mediów Zagrożenie dla telewizji wynika
124 Antropologiczne przesłanki .skuteczności perswazyjnej mediów runkowanu jest wieloma czynnikami
124 Antropologiczne przesłanki .skuteczności perswazyjnej mediów runkowanu jest wieloma czynnikami
110 Antropologiczne przesłanki skuteczności perswazyjnej mediów Konrad Lorenz wygłosił takie oto
112 Antropologiczne przesłanki skuteczności perswazyjnej mediów Owa asymetria oceny moralnej i
120 Antropologiczne przestanki skulcc/mm i prituti/yjntfj mediów menty „za” przykują ich uwagę,
116 Antropologiczne przesłanki skuteczności perswazyjnej mediów2. Poglądy pierwotne

więcej podobnych podstron