śnieżka
Myślę o królowej która przegnała mnie z zamku . Jej serce jest zimne i przepełnione złością . Chciałbym żeby zdarzył sie jakiś cud i dobroć przepełniła jej serce . Jak dobrze byłoby razem usiąść do wigilijnej wieczerzy. (Rozlega sie pukanie .Wchodzi macocha -królowa.)
Królowa
śnieżko wybacz mi!
Dzieciątko Jezus stopiło lód w moim sercu. Chce być dla ciebie dobra i wynagrodzić krzywdę, którą ci uczyniłam.
(.Zasiadają do wieczerzy . śpiewają koiede.)
... Dzisiaj w Betlejem...
Anioł III (do gwiazd);
Widziałyście! W te świętą noc maleńki Jezus ogrzał serce królowej, śnieżka jest szczęśliwa gwiazda II
A czy ,w te przecudną noc. Kopciuszek też bedzie szczęśliwy?
Anioł IV=
Zobaczymy...
(Macocha wraz z córkami zasiadają przy zastawionym stole. Kopciuszek krząta sie wokół nich.)
Macocha:
Dziś wigilia , usiądźmy do wieczerzy moje kochane córki. Kopciuszku!- pośpiesz sie z tym nakrywaniem.
Córka I
Mamo , jak dobrze ze ten kocmołuch nie siedzi z nami przy wspólnym stole. Córka II
Jeszcze by nas pobrudziła!
(Pojawia sie anioł)
Anioł V
Drogie niewiasty pójdźcie ze mną!
(Idą do żłóbka)
Oto przybył zbawiciel świata. Przynosi w darze waszym sercom dobroć niepojętą.
(Zachwycają sie Dzieciątkiem i idą do chaty)
Córka I
Mamo!- w moim sercu gości radość!
Córka II
Mamo!- w moim sercu zapanował pokój!
Córki ( do Kopciuszkar)
Wybacz nam siostrzyczko.
Kopciuszek
Ciesze sie, że jesteście teraz dla mnie takie dobre. Dziękuję wam.