page0060

50

że to „j a^u myślę i chcę; lecz gdyby mnie nie przestrzeżono, że posiadam mózg, serce, żołądek, tętnice, żyły itd. i że to wszystko jest w u-stawicznej pracy dla utrzymania mego ciała, ni-gdybym o tern nie wiedział, bo moje „j a“ nic mi o tem nie mówi.

Czegóż więcej potrzeba, by dowieść, że istota wyrażona mojem „j a“ różni się zupełnie od mego ciała? Gdyby moje „j a^w miało siedlisko w mej organizacyi. oto coby nastąpiło niezawodnie : przechodziłoby ono wszystkie fazy mego materyalnego jestestwa; — albo znałoby wszystkie cząstki niepodzielne, z których ta istota się składa, albo tylko jedną. W pierwszym razie miałbym miliardy mego „j a^u; w drugim to „j a^K, które rozpiera mi serce, byłoby nieskończenie małe i tak niedostrzegalne jak atom, w którymby się mieściło. To „j a^u dawałoby mi poczucie czynności mózgowych, czynności trawienia itp. i nauczyłoby mnie poprawiać moje trawienie i oczyszczać moją krew, jak mnie poucza czynić wnioski i oświecać me myśli.

2. Jedność naszych działań umysłowych.

Wedle wyznania materyalisty materya jest koniecznie podzielna; nie może więc stworzyć nic niepodzielnego, gdyż wynik nie może być wyższej natury aniżeli jego przyczyna. Już zaś funkcye istoty myślącej tj. myśl, sąd,, wola, są niezaprzeczenie wyższej natury, proste, niezło-żone; nie mogą zatem pochodzić od materyi.

http://rcin.org.pl