>UN 97K-83-fll-H»l4-0 V b) WN PWN 2007
ROZDZIAt 9 Ekonomia polityczna i polityka handlowa 329
i zaawansowanego technologicznie sprzętu*. Polityczna aktywność konsumentów amerykańskich sprzeciwiających się kwotom importowym na towary zagraniczne mogłaby mc być wystarczająco skuteczna, nawet gdyby te kwoty były dla nich kosztowne. Natomiast eksporterzy, którzy chcą mieć dostęp do rynków zagranicznych, uprawiają lobbing na rzecz wzajemnego znoszenia kwot importowych i jednocześnie chronią interesy konsumentów.
Negocjacje międzynarodowe mogą też być pomocne w unikaniu wojny handlowej. Koncepcję wojny handlowej najlepiej ilustruje następujący przykład.
Wyobraźmy sobie, że na święcie są tylko dwa kraje, Stany Zjednoczone i Japonia, oraz że mają one do wyboru tylko dwie możliwości: wolny handel albo protekcjonizm. Załóżmy też, że rządy tych krajów są niezwykle trzeźwo myślące i potrafią przypisać wartości liczbowe odpowiadające stopniowi ich satysfakcji z każdej kombinacji obu rodzajów polityki (tabela 9.4).
Konkretne wartości wypłat (poziomu satysfakcji) podane w tabeli odzwierciedlają dwa założenia. Po pierwsze, zakładamy, że rząd każdego z krajów wybrałby protekcjonizm, gdyby mógł uznać politykę drugiego kraju za daną. Oznacza to, że jakąkolwiek politykę wybierze Japonia, rząd Stanów Zjednoczonych będzie w lepszej sytuacji wybierając protekcjonizm. Założenie to bynajmniej nie musi być prawdziwe. Wielu ekonomistów uważa, że wolny handel jest najlepszą polityką dla kraju, niezależnie od tego, co robią rządy innych krajów. Rządy muszą jednak działać nie tylko w interesie publicznym, ale także w swoim własnym interesie polirycznym. Z powodów wyjaśnionych wyżej rządy czasami uważają, że ze względów politycznych trudno jest uniknąć chronienia niektórych gałęzi.
Tabela 9.4
Problem wojny handlowej
Drugie założenie zawarte w tabeli 9.4 jest następujące. Gdyby nawet każdy z rządów, działając indywidualnie, znalazł się w lepszej sytuacji wybierając protekcję, to oba rządy znajdą się w lepszej sytuacji, gdyby oba wybrały wolny handel. Oznacza to, że rząd amerykański może więcej zyskać na otwarciu japońskich rynków niż
' higb-lecbnologr pmJiu-ts.