Okazuje się, że zasady Eco Drivingu z powodzeniem można stosować także w samochodach wyposażonych w automatyczne skrzynie biegów!
Taktyka jazdy jest identyczna, jak w samochodach z manualną skrzynią biegów. Trzeba uważnie obserwować drogę i jej otoczenie oraz starać się jechać jak najpłynniej - bez zbędnych zatrzymań i gwałtownych przyspieszeń - oraz nie przekraczać racjonalnych pułapów prędkości, np. 120 km/h na autostradzie.
Z kolei technika jazdy wymaga „nauczenia” automatycznej skrzyni biegów jazdy na wysokich biegach przy niskich obrotach. Nowoczesne silniki z automatycznymi przekładniami - sterowane przez mikroprocesory - zapamiętują styl jazdy prowadzącego auto kierowcy i zaskakująco szybko dopa
sowują się do niego. Aby jeździć Eco wystarczy „nauczyć” automat wrzucania wyższych biegów przy niższych prędkościach obrotowych. To proste - kiedy kierowca lekko odpuszcza gaz po osiągnięciu zamierzonej prędkości obrotowej, wysyła jednocześnie sygnał do skrzyni biegów, żeby włączyła wyższe przełożenie. Prowadzący szybko zorientuje się, jaki jest granicznie niski zakres obrotów, przy którym wyższy bieg da się włączyć i utrzymać przez delikatne dodawanie gazu.
Trudno jest dynamicznie przyspieszyć z automatem, bez redukcji biegu.
Motor 27/2008
Eco Driving jest zfotym ze średnią prędkością 31 środkiem na wielkomiej- i 36 km/h (odpowiednio: skie korki. Im więcej kierów- w terenie zabudowanym ców będzie prowadzić w tym i w centrum miasta, źród-stylu, tym większe korzyści lo: „Przegląd Techniczny”, dla wszystkich uczestników artykuł „Co dalej z trans-ruchu. Dzisiaj średnie pręd- portem”). A wielkość kor-kości przejazdu . . .. . . .
r SZKOLĄ . „
AUTO1'
27/2008 Motor
mogą przyprawić o ból głowy. W Warsza- ków nie zależy tylko od ilości wie, według badań z 2005 r., zarejestrowanych pojazdów, auta poruszały w czasie naj- Ułańska fantazja kierowców większego natężenia ruchu i brak przewidywania sy-