170 Cleanth Brooks
Jeśli zatem poeta musi udramatyzować jedność doświadczenia, choćby nawet oddając hoid jego zróżnicowaniu, wówczas niezbędne wydaje się użycie paradoksu i dwuznaczności. Nie próbuje doprawiać starego i nieświeżego rosołu powierzchownie ekscytującą i zwodzącą retoryką (choć niewątpliwie pomniejsi poeci ograniczają się zazwyczaj do tego; prawdziwemu poecie zdarza się to w chwilach słabości). Raczej daje nam pewną intuicję, która zachowuje jedność doświadczenia, a na wyższych i poważniejszych poziomach triumfuje nad pozornie sprzecznymi i wykluczającymi się elementami doświadczenia przez łączenie ich w nowy porządek.
Tak więc Oda o przeczuciach... Wordswortha jest nie tylko wierszem, ale również, między innymi, przypowieścią o poezji. Taką przypowieścią jest niewątpliwie Oda na grecką urnę Keatsa. I właściwie większość omówionych w tej książce wierszy może być odczytana jako przypowieści.
W pewnym sensie dokonany przez Pope’a opis Belindy wywołuje wszystkie charakterystyczne problemy poezji. Pope musi bowiem tak „obejść się” ze swoją boginią, aby sprostać żądaniom naturalizmu i zdrowego rozsądku, odmawiającym jej boskości. Dopóki tego nie zrobi, jest zwykłym sentymentalistą. Ba, musi on zrobić coś trudniejszego: przekroczyć konwencjonalne i uładzone atrybucje boskości, przyznawane jej jako uznanej piękności. Bo inaczej będzie po prostu trywialny i banalny. Musi „udowodnić" jej boskość wbrew zdroworozsądkowej odmowie (brutalnej odmowie) i wbrew konwencjonalnym przytaknięciom (grzecznej odmowie). Trzeba wyrwać tę poezję z kontekstu. Pukiel włosów Belindy - czyż nie tego pragnie niegrzeczny młodzieniec?, czyż nie tego zgoła pruderyjnie broni sama Belinda?, czyż nie jest on czymś zwierzęcym w oczach naturalisty?, czyż w swej ufryzowanej doskonałości nie odsłania on stylu pewnej epoki? - ów pukiel musi znaleźć stałe miejsce pośród gwiazd.
[1947]
Przekład Jacek Outorow
Poza polem widzenia filozofii języka, lingwistyki i zbudowanej na ich podstawie stylistyki pozostały prawie wszystkie swoiste zjawiska słowne, które określa dialogowe sytuowanie się słowa pośród obcych wypowiedzi w granicach jednego języka (pierwotna dialogowość słowa), pośród innych Języków społecznych” w granicach danego języka narodowego i wreszcie pośród innych języków narodowych w ramach tej samej kultury, tego samego horyzontu spoleczno-ideologicznego1 2.
Wprawdzie w ostatnich dziesięcioleciach zjawiska te zaczęły skupiać na sobie uwagę nauki o języku i stylistyki, jednakże ich zasadnicze i szerokie znaczenie dla wszystkich sfer życia słowa nie znalazło jeszcze odbicia w świadomości badaczy.
Dialogowe sytuowanie się słowa pośród cudzych słów Jeśli uwzględnić wszystkie stopnie i jakościowe odmiany obcości) stwarza dla słowa nowe, ważne możliwości artystyczne, umożliwia szczególną artystyczność prozy, zyskującą najpełniejszy wyraz w powieści.
Naszą uwagę skupimy właśnie na rozmaitych formach i stopniach dialogowego sytuowania się słowa i na związanych z nimi szczególnych artystycznych możliwościach prozy.
W tradycyjnej myśli stylistycznej słowo wie tylko o sobie (czyli zna swój kontekst), o swoim przedmiocie, o swojej bezpośredniej ekspresji i o swoim jedynym języku. Inne
* M. Bachtin, Słowo w poezji i słowo w poaiieści, lw:J idem, Problemy literatury i estety Id, tłum. W. Grajewski, Warszawa 1982, rozdz. 2, s. 101-116,126-131.
Lingwistyka zajmuje się wyłącznie mechanicznymi (dokonującymi się poza społeczną świadomością) wząjemnymi wpływami i przenikaniem się języków, przejawiającymi się w abstrakcyjnych elementach (fonetycznych i morfologicznych).