Punkt widzenia, perspektywa... 113
nazw narzędzi. Obie nazwy, ogólnopc- ka i gwarowa, nazywają jednak przedmiot z tego samego, funkcjonalnego punktu widzenia.
Inaczej była pomyślana staropolska nazwa 'źrenicy’, zienica. Została ona utworzona od czasownika ziać, ziewać 'otwierać', uwydatniała więc cechę fizyczną przedmiotu związaną z jego wyglądem, to, że przedmiot hasłowy jest otworem w czymś. Była motywowana nie z funkcjonalnego, lecz anatomicznego, percepcyjnego, punktu widzenia.
Jeszcze inny punkt widzenia legł u podstaw takich gwarowych nazw 'źrenicy', jak panienka, lalka (na Kaszubach jej repliką jest pupka, z niem. die Puppe lalka’), człowieczek. Utrwalają one tę cechę 'źrenicy', którą można zauważyć tylko w rozmowie z drugim człowiekiem, gdy mu się patrzy w oczy (patrzenie w oczy rozmówcy jest wymogiem przyjętego w kulturze ludowej i nie tylko ludowej wzoru zachowania komunikatywnego). Cecha ta to odbijanie się własnego obrazu — czyli obecność człowieczka, lalki, panienki — w źrenicy naszego rozmówcy. Wedle wierzeń ludowych kobieta, która nie ma w oczach człowieczka lub zamiast niego ma koziołka, jest czarownicą. Wymieniona ostatnia grupa nazw oparta jest zatem na widzeniu przedmiotu w kontekście społeczno-komunikatywnym, ma podstawę kulturową.
Te trzy typy punktów widzenia, utrwalone w językowych nazwach źrenicy’> różnią się stopniem upodmiotowienia. Jest on zerowy w przypadku nazwy percepcyjnej, historycznie być może najstarszej, a pozytywnie obecny w obu pozostałych przypadkach (przy czym w przypadku ostatnim mamy do czynienia z podmiotem branym w jego społecznej interakcji).
Badanie punktu widzenia nabiera szczególnej wagi, gdy dotyczy serii czy grupy wyrażeń językowych, np. nazw ludzi, tworów kultury i wyobrażeń kulturowych, roślin, zwierząt.
Rozpatrzmy kilka wybranych grup przykładów.
Autoidentyfikacja wspólnot etnicznych u Słowian dokonywała się poprzez odniesienie do rodziny (Serb 'rodak'), człowieka (Chorwat prawdziwy człowiek'), umiejętności porozumienia się (Słowianin od słowa, w opozycji do Niemca), bazowała zatem na pojęciu wewnątrz-wspólnotowo rozumianej „swojskości" skontrastowanej z „obcością” 'Popowska-Taborska 1987).